Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Pon Gru 24, 2012 13:47
Jack Kruse i leptyna
Autor Wiadomość
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:09   

zyon napisał/a:
Wg tego rozdzielnika, ktory chcesz wcisnac z fkuktoza to powinienem pic nonstop. Nie boli mnie leb, nie mam kaca, nie mam skutkow ubocznych zadnych , definicja piekna jest z rana, wstaje zawsze rano i wyspany bez budzika po chlaniu, slowem - sluzy mi dobrze, robi mi dobrze, trawi sie dobrze i tym podobne frazesy.

Ale nie sadze, ze to jest jakis argument a przeciez moglby byc. A jeszcze jakby mi moja babcia powiedziale, ze "kiedys to byly chlopy, ze hoho, wodke pily wiadrami i zdrowe byly" to juz calkiem wszyscy wysiadaja, nie ?:)


Wcale nie.
Ja piłem wiadrami ponad dekadę.
Wszystko było ok.
Przestałem,bo zaczęło byc nie ok.
Tylko mi nikt nie powiedział,ze alko jest be :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:10   

No wlasnie ja o tym. Niby "sluzyl" i "dobrze"
Czyli z fruktoza moze byc tak samo? O to mi chodzilo, widzisz, czasami powiesz cos z sensem chociaz nie chesz akurat wtedy ? ;)


;D zartuje
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 09:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:15   

zyon napisał/a:
No wlasnie ja o tym. Niby "sluzyl" i "dobrze"
Czyli z fruktoza moze byc tak samo? O to mi chodzilo, widzisz, czasami powiesz cos z sensem chociaz nie chesz akurat wtedy ? ;)


;D zartuje


A ja nie.
Jeśli mi fruktoza powie stop,to ja wywale.
A dopóki tak nie jest,czym sie przejmować?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:19   

Gavroche napisał/a:
zyon napisał/a:
No wlasnie ja o tym. Niby "sluzyl" i "dobrze"
Czyli z fruktoza moze byc tak samo? O to mi chodzilo, widzisz, czasami powiesz cos z sensem chociaz nie chesz akurat wtedy ? ;)


;D zartuje


A ja nie.
Jeśli mi fruktoza powie stop,to ja wywale.
A dopóki tak nie jest,czym sie przejmować?


Jak to czym, tym, ze jezeli jest szkodliwa to po co testowac na sobie i czekac na szkody, ktore wyrzadzi, zamiast prewencyjnie od razu temu zapobiec? Kazdy narkoman zaczyna od malej dzialki a potem jak mu zaczyna szkodzic to chce "wywalic". Ale szkody jakie w tym czasie sobie wyrzadzi to jest podsumowanie tego czy byl sens?

Podejscie troche niepowazne i bezsensowne. Jak powie stop to wtedy czesto jest za pozno, uposledzony metabolizm to pewnie najmniejsza szkoda, ale ogolnie po co w takim razie jak mozna od razu wiedziec? Np o szkodliwosci heroiny nikt ci jeszcze nie powiedzial? :) Bo wiesz, mozesz zarzucic sobie nieopatrznie i poczekac az ci ona powie "stop" 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:22   

Gavroche napisał/a:
Jeśli mi fruktoza powie stop
nie powie , to cichy zabójca jest 8)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:28   

dario_ronin napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Jeśli mi fruktoza powie stop
nie powie , to cichy zabójca jest 8)

No wlasnie. Gavroche ma male dziecko. Wiec sila rzeczy powinien sie troszczyc o to, ze bedzie dla dziecka jak najdluzlej i nie chodzi tylko o dziecinstwo. Wnukow tez warto doczekac. A testowanie na sobie produktow, ktore od razu mozna skreslic to jest w tym kotnekscie nieodpowiedzialne conejamniej. To nie np Hannibal, ktory jest singlem i moze robic co chce i testowac na sobie rozne ekstrawagancje npe wcinac surowe nieprzedadane mieso i ewentualna porazka nikomu nie wyrzadxi krzywdy oprocz niego. Gavroche moze zrobic krzywde kilku osobom naraz i pewnie on nie bedzie ta najwazniejsza. Zle mowie?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:31   

Cytat:
[quote="zyon"]
Podejscie troche niepowazne i bezsensowne. Jak powie stop to wtedy czesto jest za pozno, uposledzony metabolizm to pewnie najmniejsza szkoda, ale ogolnie po co w takim razie jak mozna od razu wiedziec? Np o szkodliwosci heroiny nikt ci jeszcze nie powiedzial? :) Bo wiesz, mozesz zarzucic sobie nieopatrznie i poczekac az ci ona powie "stop" 8)


Moim zdaniem podejście jedyne słuszne.
Heroine znam.
Większość substancji o podobnym charakterze tez.
Ja mogę powiedzieć : wiem,znam,byłem tam.
A Ty : nie,to be,wszyscy o tym wiedza.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:41   

Gavroche napisał/a:
Ja mogę powiedzieć : wiem,znam,byłem tam.
A Ty : nie,to be,wszyscy o tym wiedza.

Czyli nie powinienem nikomu wierzyc na slowo i sobie zarzucic troche hery "na sprobowanie"? A potem poczekac na "stop" A potem troche koki, cracka, spida, skuna, amfe i czekac na kolejne "stopy"?
No ciekawe podejscie :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 09:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 09:54   

zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Ja mogę powiedzieć : wiem,znam,byłem tam.
A Ty : nie,to be,wszyscy o tym wiedza.

Czyli nie powinienem nikomu wierzyc na slowo i sobie zarzucic troche hery "na sprobowanie"? A potem poczekac na "stop" A potem troche koki, cracka, spida, skuna, amfe i czekac na kolejne "stopy"?
No ciekawe podejscie :)


Zyon,w mojej historii to ja jestem najważniejszy i ja ustalam reguły.
Nie muszą sie one podobać nikomu poza mną.
Tak robię całe zycie.
Próbuje i czekam na reakcje.
Taki dialog z organizmem.
Nigdy mnie to nie zawiodło.
A najważniejsze co mozna przekazać dzieciom,to to jak byc sobą.
Bo jesteśmy na tej planecie tylko chwile :D
Szkoda czasu na konwenanse i zabierania do trumny ciała w nienagannym stanie :P
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 10:17   

Gavroche napisał/a:
Zyon,w mojej historii to ja jestem najważniejszy i ja ustalam reguły.
Nie muszą sie one podobać nikomu poza mną.

Owszem zgadza sie, zapomniales chyba tylko, ze w tej twojej historii i teorii pojawila sie, z tego co kojarze prawie 2 lata temu pewna zmienna, ktorej zdaje sie, czytajac z twojego kontekstu chyba nie uwzgledniles. A to juz jest naprawde przykre i smutne :(

Gavroche napisał/a:

A najważniejsze co mozna przekazać dzieciom,to to jak byc sobą.

Zdecyduj sie , bo to zdanie przeczy temu na poczatku. Chyba, ze chodzi o to zeby dziecko bylo na tyle male, zeby nie zdolalo zapamietac, ze sie tato na przyklad byl cpunem? :) Z tego co kojarze to syn Ryska Riedla nie ma o nim takiego zlego zdania, bo nie kojarzyl wszystkiego w takim stopniu.

Gavroche napisał/a:

Szkoda czasu na konwenanse i zabierania do trumny ciała w nienagannym stanie :P

Wiem, wiem, jak to sie mowi "na cos trzeba umrzec", no widzialem takie przypadki, ktore z humorem wypowiadaly takie zdanie. Niektore z nich widzialem potem i juz z roznymi objawami i juz ich to zdanie tak nie bawilo. A niektorych potem to juz w ogole nie widzialem ani nikt inny ich nie widzial i nie zobaczy, wiec tak do konca to nie wiem czy teraz to zdanie ich bawi czy nie. Wiem, ze co roku jak jest zimno i nie ma lisci, to na pewno to nie bawi grupy zainteresowanych osob, ktore z dziwnym uporem przychodza w to samo miejsce i maja cholernie smutne miny a miny takich dzieci to jeden z najgorszych widokow na swiecie. :(
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 10:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 10:30   

Cytat:
Owszem zgadza sie, zapomniales chyba tylko, ze w tej twojej historii i teorii pojawila sie, z tego co kojarze prawie 2 lata temu pewna zmienna, ktorej zdaje sie, czytajac z twojego kontekstu chyba nie uwzgledniles. A to juz jest naprawde przykre i smutne :(


Dziecko jest częścią mnie,jak moze byc inaczej?


Cytat:
Zdecyduj sie , bo to zdanie przeczy temu na poczatku. Chyba, ze chodzi o to zeby dziecko bylo na tyle male, zeby nie zdolalo zapamietac, ze sie tato na przyklad byl cpunem? :) Z tego co kojarze to syn Ryska Riedla nie ma o nim takiego zlego zdania, bo nie kojarzyl wszystkiego w takim stopniu.


Zyon,na litość!
Kiedy jest czas na eksperymenty?
Jak sie ma nascie lat!
Mam 35.

Cytat:

Wiem, wiem, jak to sie mowi "na cos trzeba umrzec", no widzialem takie przypadki, ktore z humorem wypowiadaly takie zdanie. Niektore z nich widzialem potem i juz z roznymi objawami i juz ich to zdanie tak nie bawilo. A niektorych potem to juz w ogole nie widzialem ani nikt inny ich nie widzial i nie zobaczy, wiec tak do konca to nie wiem czy teraz to zdanie ich bawi czy nie. Wiem, ze co roku jak jest zimno i nie ma lisci, to na pewno to nie bawi grupy zainteresowanych osob, ktore z dziwnym uporem przychodza w to samo miejsce i maja cholernie smutne miny a miny takich dzieci to jeden z najgorszych widokow na swiecie. :(


Smierć jest jednym z przejawów zycia.
Nie o smierć tu chodzi tylko o zycie.
Myśle,ze cieszę sie duzo lepszym zdrowiem,niż dużo młodszych osób.
Skupiam sie na tym co mi robi dobrze,a nie co moze zaszkodzić.
Nie wiem czy pojmujesz ten drobny niuans :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 10:41   

Gavroche napisał/a:
Dziecko jest częścią mnie,jak moze byc inaczej?

A jak jemu nie spodobaja sie twoje reguly to co wtedy?

Gavroche napisał/a:

Zyon,na litość!
Kiedy jest czas na eksperymenty?
Jak sie ma nascie lat!

Moze i racja, ciekawi mnie co powiesz na eksperymenty twojego oczka w glowie, jezeli przyjdzie mu taka ochota za nascie lat :)


Gavroche napisał/a:
Smierć jest jednym z przejawów zycia.
Nie o smierć tu chodzi tylko o zycie.
Myśle,ze cieszę sie duzo lepszym zdrowiem,niż dużo młodszych osób.

Z takim podejsciem to ta uciecha wydaje sie wyjatkowo, "carpediemowska" ;)

Gavroche napisał/a:
Skupiam sie na tym co mi robi dobrze,a nie co moze zaszkodzić.
Nie wiem czy pojmujesz ten drobny niuans :)

Lapie ten niuans, ale niestety nie jestes wcale wyjatkiem, tak np robila wiekszosc pacjentow onkologii i innych oddzialow szpitalnych z cukrzyca, zawalami etc :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 10:53   

Cytat:
A jak jemu nie spodobaja sie twoje reguly to co wtedy?


Już się nie podobają.
To taka delikatna symbioza :)

Cytat:
Moze i racja, ciekawi mnie co powiesz na eksperymenty twojego oczka w glowie, jezeli przyjdzie mu taka ochota za nascie lat :)


Mając takie doświadczenia,jakie mam i wychowując odpowiednio dzieciaka,jak myślisz?
Wszyscy eksperymentują(przynajmniej ci co mają otwarty umysł)to jest fakt.
A ja jestem przygotowany,nie tylko teoretycznie(jak pani psycho od uzależnień) :D

Cytat:

Z takim podejsciem to ta uciecha wydaje sie wyjatkowo, "carpediemowska" ;)


Nie inaczej.

Cytat:
Lapie ten niuans, ale niestety nie jestes wcale wyjatkiem, tak np robila wiekszosc pacjentow onkologii i innych oddzialow szpitalnych z cukrzyca, zawalami etc :)


Ja korzystam mądrze.
Przecież wymieniam poglądy z capo di tutti capi zdrowego życia 8)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:02   

Gavroche napisał/a:
Już się nie podobają.
To taka delikatna symbioza :)

Zmienisz je jezeli bedziesz musial?

Gavroche napisał/a:
Mając takie doświadczenia,jakie mam i wychowując odpowiednio dzieciaka,jak myślisz?

Nie mam pojecia, ale jezeli piesz, ze kazdy kto ma otwarty umysl musi sprobowac, to mysle, ze pewnie sam ja podrzucis do najblizszego dilera, coby nie musiala po ciemku sie paletac pustymi zaulkami :)

Gavroche napisał/a:
Wszyscy eksperymentują(przynajmniej ci co mają otwarty umysł)to jest fakt.

Ee tam, w takim razie Monar to wylegarnia otwartych umyslow, dziwne, ze nie ma praw uczelnianych ;D Troche mylisz glupote i brawure z otwartym umyslem imho. Widzialem eksperymentatora, ktory eksperymentowal z duzymi predkosciami. Wszyscy sie cieszyli, ze tylko on padl ofiara eksperymentu a nie na przyklad a nie np przechodzacy przez ulice tato z wozkiem :)

Gavroche napisał/a:

Ja korzystam mądrze.
Przecież wymieniam poglądy z capo di tutti capi zdrowego życia 8)

No tak madrze...to dobrze, tyle, ze......... o tym tez wiekszosc tych pacjentow byla przekonana :?

Z tym capo to mnie tez skontaktuj, moze i na mnie cos splynie tej madrosci i splendoru ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 11:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:09   

Gavroche napisał/a:
\
Jeśli mi fruktoza powie stop,to ja wywale.
A dopóki tak nie jest,czym sie przejmować?

Po co masz eksperymentowac na sobie? Inni juz to zrobili. Poczytaj i sie dowiesz do czego twoj eksperyment moze doprowadzic. Szkoda by cie bylo. Tyle wigoru wniosles na to forum.
Cytat:
....a carefully-conducted collaborative research study conducted by a University of California-Berkeley group has finally closed the lid on the fructose question.

Add to this the data that show that fructose increases uric acid (that causes gout and may act as a coronary risk factor), induces leptin resistance, causes metabolic syndrome (pre-diabetes), and increases appetite, and it is clear that fructose is yet another common food additive that, along with wheat, is likely a big part of the reason Americans are fat and diabetic.
 
Fructose is concentrated in high-fructose corn syrup, comprising anywhere from 42-90% of total weight. Fructose is also half of sucrose (table sugar); thus, table sugar can be expected to yield many of the same effects. Fructose is also fruit sugar; among the worst culprits are raisins (30% fructose) and honey (41% fructose).

http://www.healthcentral....ructose?ic=2602
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:15   

Cytat:
Zmienisz je jezeli bedziesz musial?


Przecież to moje zasady.
Nawet jak zmienię :D


Cytat:
Nie mam pojecia, ale jezeli piesz, ze kazdy kto ma otwarty umysl musi sprobowac, to mysle, ze pewnie sam ja podrzucis do najblizszego dilera, coby nie musiala po ciemku sie paletac pustymi zaulkami :)


Jak myślisz,jakiemu ojcu uwierzy młody człowiek,poszukujący siebie,targany sprzecznościami i hormonami?
Takiemu,który był tam,wie i odradza,a teraz można go zobaczyć najwyżej z kubkiem kawy?
Czy takiemu,który mówi,że to be i już,"bo narkomany to sobie klej do głowy wlewają i wąchają trawkę",a sam ciągle łazi nawalony i ze szlugą w zębach?

Cytat:

Ee tam, w takim razie Monar to wylegarnia otwartych umyslow, dziwne, ze nie ma praw uczelnianych ;D Troche mylisz glupote i brawure z otwartym umyslem imho. Widzialem eksperymentatora, ktory eksperymentowal z duzymi predkosciami. Wszyscy sie cieszyli, ze tylko on padl ofiara eksperymentu a nie na przyklad a nie np przechodzacy przez ulice tato z wozkiem :)


Takie przykłady można mnożyć,ale znów wyjdzie z tego dyskusja na 100 stron.
Monar to ludzie,którym się nie powiodło.
Może nie mieli rodziców na czas?
Jak wyżej.


Cytat:
No tak madrze...to dobrze, tyle, ze......... o tym tez wiekszosc tych pacjentow byla przekonana :?


To co,położyć się i czekać na koniec?
A tu życie stygnie bracie!

Cytat:
Z tym capo to mnie tez skontaktuj, moze i na mnie cos splynie tej madrosci i splendoru ;D


Schował się i fruktoze wcina ;D
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:17   

Cytat:
[quote="Kangur"][quote="Gavroche"]\
Jeśli mi fruktoza powie stop,to ja wywale.
A dopóki tak nie jest,czym sie przejmować?

Po co masz eksperymentowac na sobie? Inni juz to zrobili. Poczytaj i sie dowiesz do czego twoj eksperyment moze doprowadzic. Szkoda by cie bylo. Tyle wigoru wniosles na to forum.
Cytat:
....a carefully-conducted collaborative research study conducted by a University of California-Berkeley group has finally closed the lid on the fructose question.

Add to this the data that show that fructose increases uric acid (that causes gout and may act as a coronary risk factor), induces leptin resistance, causes metabolic syndrome (pre-diabetes), and increases appetite, and it is clear that fructose is yet another common food additive that, along with wheat, is likely a big part of the reason Americans are fat and diabetic.

 
Mam wczesny system ostrzegania.
Spokojna Twoja uczesana,ewentualne niewielkie uszkodzenia,DG wyhebluje :D
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Pią Maj 25, 2012 11:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:29   

Gavroche napisał/a:
Przecież to moje zasady.
Nawet jak zmienię :D

Mozesz je nazywac "twoimi" ale wtedy nie ty je ustalasz :D haha i co teraz? :D

Gavroche napisał/a:

Jak myślisz,jakiemu ojcu uwierzy młody człowiek,poszukujący siebie,targany sprzecznościami i hormonami?
Takiemu,który był tam,wie i odradza,a teraz można go zobaczyć najwyżej z kubkiem kawy?
Czy takiemu,który mówi,że to be i już,"bo narkomany to sobie klej do głowy wlewają i wąchają trawkę",a sam ciągle łazi nawalony i ze szlugą w zębach?

Hola hola mlody tato, a jak twoja pociecha powie ci patrzac ufnie w oczy i majac powazna mine, tak: "posluchaj tato, ja nie chce byc dla moich dzieci taka matko co to tylko gada i gada, ze "narkomany to sobie klej do głowy wlewają i wąchają trawkę" a nic o tym nie wiem, tylko ja chce byc taka matko co "była tam,wie i odradza", zeby moc moim dzieciom opowiedziec jakie to zle i paskudne wiedzac to z autopsji. Wiec mi tu ojciec nie wciskaj farmazonow, tylko odpalaj fure i jedziemy. Aha i pozycz mi jeszcze 5 dych, bo ostatnie kieszonkowe wydalam na alko, byla promocja w biedrze, starogardzka, 14 zybli za pol litry"
He?

Gavroche napisał/a:
Może nie mieli rodziców na czas?

No wlasnie, a moze mieli tak otwarty umysl i horyzonty, ze im sie za uszami zeszly, jednostki wybitne i niezrozumiane przez durne spoleczenstwo. Tylko co do tego maja rodzice? Jezeli przycpali tez wczesniej to moze patrzac z poblazliwoscia na "eksperymenta" otwartoglowego synalka zreplikowali wzorzec zachowan?
Jak wyżej.

Gavroche napisał/a:

To co,położyć się i czekać na koniec?
A tu życie stygnie bracie!

E tam! No wlasnie nie truc sie tylko np wziac pilke i leciec pograc z dzieckiem, poganiac w berka, pograc w badmintona! Sa naprawde fajniejsze rzeczy niz ciagle eksperymentowanie na sobie czy trucizna to pokarm czy trucizna :D

Gavroche napisał/a:
Schował się i fruktoze wcina ;D

Takim do dobrze, wsystko metabolizuja. moze kiedys mi sie uda... :medit:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:42   

Cytat:
Mozesz je nazywac "twoimi" ale wtedy nie ty je ustalasz :D haha i co teraz? :D


Nie zaczynam z Tobą!

Cytat:
Hola hola mlody tato, a jak twoja pociecha powie ci patrzac ufnie w oczy i majac powazna mine, tak: "posluchaj tato, ja nie chce byc dla moich dzieci taka matko co to tylko gada i gada, ze "narkomany to sobie klej do głowy wlewają i wąchają trawkę" a nic o tym nie wiem, tylko ja chce byc taka matko co "była tam,wie i odradza", zeby moc moim dzieciom opowiedziec jakie to zle i paskudne wiedzac to z autopsji. Wiec mi tu ojciec nie wciskaj farmazonow, tylko odpalaj fure i jedziemy. Aha i pozycz mi jeszcze 5 dych, bo ostatnie kieszonkowe wydalam na alko, byla promocja w biedrze, starogardzka, 14 zybli za pol litry"
He
?

Będę improwizował.


Cytat:
No wlasnie, a moze mieli tak otwarty umysl i horyzonty, ze im sie za uszami zeszly, jednostki wybitne i niezrozumiane przez durne spoleczenstwo. Tylko co do tego maja rodzice? Jezeli przycpali tez wczesniej to moze patrzac z poblazliwoscia na "eksperymenta" otwartoglowego synalka zreplikowali wzorzec zachowan?
Jak wyżej.


Co do tego mają rodzice?
Wszystko.
Jeśli przyćpali wcześniej,to nie patrzą z pobłażliwością,bo wiedzą co to za szit!
I mając doświadczenie,wychwytują sygnały nieczytelne dla dobrych rodziców.

Cytat:

E tam! No wlasnie nie truc sie tylko np wziac pilke i leciec pograc z dzieckiem, poganiac w berka, pograc w badmintona! Sa naprawde fajniejsze rzeczy niz ciagle eksperymentowanie na sobie czy trucizna to pokarm czy trucizna :D


Jesteśmy na basenie ;D
Na przykład jakie to rzeczy?
Roztrząsanie w nieskończoność akademickich bredni?
Zamiast mieć jaja,spróbować i wiedzieć raz na zawsze.


Cytat:
Takim do dobrze, wsystko metabolizuja. moze kiedys mi sie uda... :medit:


Za dużo się zastanawiasz na teorią pływania.
Wskocz do wody i bądź mokry!
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 12:19   

zyon napisał/a:
Sluza, nie sluza, dobrze robia, nie dobrez robia, imho to wyrazy naduzywane tutaj na tym forku. Takie wytrychy slowne majace z braku sensownych argumentow uzasadnic i zracjonalizowac sens stosowania. Mi dobrze sluzy alkohol, jestem po nim taki madry, moge dyskutowac na kazdy temat i z kazdym i zawsze mam racje.................ale czy powinienem z tego powodu go pic caly czas, bo "mi sluzy" ?

Oczywiscie zagadnienie fruktozy poruszylem od strony sensownosci i racjonalnosci stosowania a nie jakichstam dywagacji, ze "raz na jakis czas mozna i dobrze sie trawi", bo jakos tak stoje niczym donal tusk w rozkroku czasami, raz hannibal preroruje tonem medrca uczonego, ze "biochemia harpera" to jest zrodlo i wykladnia a raz, ze "geoff z rawpaleoforum tak powiedzial" wiec tak musi byc, takie jednoczesne korzystanie z nauki i klechd domowych do uzasadniania swojej racji.

Zynon, powiem inaczej - mi sluza. Lubie celnac banana przed treningiem i/lub w ciagu dnia. Suszone daktyle, morele tez wcinam. Lesne w sezonie. Jadam nie wiecej niz raz, czasami dwa razy dziennie. Jadam bo mi smakuja. Oprocz tego dostarczaja troche witamin i mineralow. Sa zjadliwe na surowo i ludzie zawsze je jedli. Jedni wiecej inni mniej.
Powinno sie je jesc na pusty zaladek, a najlepiej na czczo. W diecie taoistow chinskich sa na rowno z miesem czy warzywami. TMC rozwija się od kilku tysięcy lat.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 12:46   

Gavroche napisał/a:
Nie zaczynam z Tobą!

Czyja to zasada? :hihi:

Gavroche napisał/a:
Będę improwizował.

Troche lekkomyslne, to nie jest rozmowa kwalifikacyjna, to przyszlosc twojego dziecka :)
Improwizacja nie zawsze wychodzi jak sie chce.

Gavroche napisał/a:

Co do tego mają rodzice?
Wszystko.
Jeśli przyćpali wcześniej,to nie patrzą z pobłażliwością,bo wiedzą co to za szit!
I mając doświadczenie,wychwytują sygnały nieczytelne dla dobrych rodziców.

Moga tez wychodzic z zalozenia, ze jak oni przycpali i nic sie nie stalo, wyszli jednak naludzi, to i synalek tez moze i tez mu sie nie stanie.

Gavroche napisał/a:
Zamiast mieć jaja,spróbować i wiedzieć raz na zawsze.

Czyli musze sprobowac denaturatu i hery zeby wiedziec, ze to nie dla mnie? ;)

Gavroche napisał/a:
Za dużo się zastanawiasz na teorią pływania.
Wskocz do wody i bądź mokry!

A plywac sie naucze w nastepnym wcieleniu jako delfin ? :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 13:04   

Z DG Adamo.
Cytat:
Na koniec spójrzmy na kwestie starzenia się przez pryzmat procesu zwanego glikacją. Jest to rodzaj scukrzania, który odbywa się w organizmie i bardzo przypomina karmelizację owoców. Zachodzi on wtedy, gdy cząsteczka cukru - na przykład owocowej fruktozy lub glukozy, zawartej w białej mące - wiąże się z białkiem i uszkadza je. Uszkodzone białka zakłócają funkcjonowanie narządów i przepływ krwi, wrażliwość hormonalną oraz pracę nerek, mogąc też wywoływać zaćmę i wyniszczać neurony.
Cząsteczka białkowo-cukrowa bywa nazywana produktem końcowym glikacji (AGE). Takie molekuły produkują 50-krotnie więcej toksycznych wolnych rodników niż „czyste" białka i są w stanie poczynić w organizmie wielkie spustoszenia. Wskazuje się na nie jako na przyczynę stwardnienia tętnic, nadciśnienia, cukrzycy, zapalenia stawów i choroby Alzheimera. Podwyższone stężenie cząsteczek AGE wywołuje poza tym stany zapalne i ogólne zmiany starcze: pogorszenie funkcjonowania narządów, osłabienie płuc, zwężanie naczyń krwionośnych, oraz przyczynia się do niszczenia podskórnego kolagenu, czyli do powstawania zmarszczek.
Z przykrością muszę stwierdzić, że cząsteczki białkowo-cukrowe dość trudno usunąć z ustroju, a organizm na ogół eliminuje je bardzo powoli. Dobra wieść jest za to taka, że jeśli ktoś odżywia się odpowiednio do swojego GenoTypu, może zwiększyć naturalną zdolność swoich genów do ochrony przed oksydacją, co z kolei zapobiega tworzeniu się molekuł białkowo-cukrowych i wspomaga ich eliminowanie.
:]
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 14:39   

Cytat:
Troche lekkomyslne, to nie jest rozmowa kwalifikacyjna, to przyszlosc twojego dziecka :)
Improwizacja nie zawsze wychodzi jak sie chce.


Bredzisz,stary.
Przyszłość nie istnieje.
Jest tu i teraz.
Mam się martwić,co będzie...zamiast zająć się dzieckiem teraz?
A co ono teraz nie żyje?
Pojawi się problem,to go rozwiążę.

Cytat:
Moga tez wychodzic z zalozenia, ze jak oni przycpali i nic sie nie stalo, wyszli jednak naludzi, to i synalek tez moze i tez mu sie nie stanie.


Mogą i z innych założeń wychodzić.
Zyon,o czym Ty mówisz?
Będziemy rozpatrywać rzekome założenia hipotetycznych ludzi?
Ja wysiadam.

Cytat:
Czyli musze sprobowac denaturatu i hery zeby wiedziec, ze to nie dla mnie? ;)


Jak chcesz.
Czy ja namawiam?
Ale jeśli nie jadłeś nigdy duriana,to skąd wiesz,że Ci nie posmakuje?
Bo koledze nie smakował?


Rozmowa była o tym,czy się zamartwiać,jak to coś szkodzi innym ludziom i czy prawem serii zaszkodzi i mnie?Czy spróbować i zobaczyć czy to naprawdę zaszkodzi właśnie mi.
Można czytać o seksie,można oglądać,można w końcu rozmawiać z tymi co wiedzą.
Nie lepiej się pobzykać? ;D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 14:41   

Gavroche napisał/a:
Nie lepiej się pobzykać? ;D

Ale nie każdy ma takie możliwości.
Bądźmy wyrozumiali :keep:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 14:50   

Hannibal napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Nie lepiej się pobzykać? ;D

Ale nie każdy ma takie możliwości.
Bądźmy wyrozumiali :keep:

Co racja to racja, nie kazdy ma sufit zmywalny i zyrandol nierdzewny :pada:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 14:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 14:53   

zyon napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Nie lepiej się pobzykać? ;D

Ale nie każdy ma takie możliwości.
Bądźmy wyrozumiali :keep:

Co racja to racja, nie kazdy ma sufit zmywalny i zyrandol nierdzewny :pada:


Ta gumowa farba mi się podobała :)
Tak jak gumowe wiertło do krzywych otworów.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 14:55   

Gavroche napisał/a:
Rozmowa była o tym,czy się zamartwiać,jak to coś szkodzi innym ludziom i czy prawem serii zaszkodzi i mnie?Czy spróbować i zobaczyć czy to naprawdę zaszkodzi właśnie mi.Można czytać o seksie,można oglądać,można w końcu rozmawiać z tymi co wiedzą.Nie lepiej się pobzykać? ;D

Niekoniecznie. Rozmowa byla na temat fruktozy, w kontekscie paru zdan, ktore napisalem w formie wnioskow i pytania. Nie zauwazylem tam zadnego zamartwiania sie innymi ludzmi a jedynie pytanie czy wnioski sa sluszne od strony technicznej. Skonczyla sie zas na kwestiach moralno-wychowawczych, ktore w sumie sa nieistotne i w ogole mnie nie obchodza.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 14:56   

zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Rozmowa była o tym,czy się zamartwiać,jak to coś szkodzi innym ludziom i czy prawem serii zaszkodzi i mnie?Czy spróbować i zobaczyć czy to naprawdę zaszkodzi właśnie mi.Można czytać o seksie,można oglądać,można w końcu rozmawiać z tymi co wiedzą.Nie lepiej się pobzykać? ;D

Niekoniecznie. Rozmowa byla na temat fruktozy, w kontekscie paru zdan, ktore napisalem w formie wnioskow i pytania. Nie zauwazylem tam zadnego zamartwiania sie innymi ludzmi a jedynie pytanie czy wnioski sa sluszne od strony technicznej. Skonczyla sie zas na kwestiach moralno-wychowawczych, ktore w sumie sa nieistotne i w ogole mnie nie obchodza.


OK.
Ja nie wiem.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:23   

No temat sie rozniosl na 2 tematy, ogolnie to tutaj dlatego, ze magdalinha wkleila art o fuktozie w kontekscie leptyny.

Moja kwestia jest w temacie o fru na 3 stronie
http://www.dobradieta.pl/...er=asc&start=30

tu art magdalinhy
http://www.dobradieta.pl/...er=asc&start=30

Ogolnie mowiac, to kto dzisiaj nie ma tego "zespolu metabolicznego" czy tez po prostu kto normalnie pprzeksztalca fruktoze w glukoze. W tak ostatnio modnie przytaczanym Harperze na stronie 245 stoi wyraznie tytul podrozdzialu: SPOŻYCIE DUŻYCH ILOŚCI FRUKTOZY MA GŁĘBOKIE KONSEKWENCJE METABOLICZNE. Zatem interesuje mnie ile dziennie granica i od kiedy zaczyna sie to cale "uposledzenie" metabolizmu.

Nadmienie, ze interesuje mnie to z czystej ciekawosci, nie troszcze sie o los ludzkosci ani nie boje sie fruktozy. Jednoczesnie interesuje mnie jako paradoks co na to ci specyficzni "harperowcy", ktorzy z jednej strony mowia, ze mozna zrec fuktoze bez limitu a z drugiej strony preorujacy o Harperze jako podstawie do wynurzen, ktory wyraznie mowi tych glebokich konsekwencjach czy tez (byc moze) nawet na ich bazie buduje juz wnioski o tym, ze jest metabolizowana w watrobie. Czy nie jest to taka samonakrecajaca sie spirala?

Ot zagwozdka, myslalem, ze Maniek cos wykmini na przyklad.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 15:24, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:27   

Cytat:
Zatem interesuje mnie ile dziennie granica i od kiedy zaczyna sie to cale "uposledzenie" metabolizmu.


Ten znowu!
Dla wszystkich jednakowo?
Na kilo wagi?
Procentowo?
Dla Ciebie?

Napisz do Harpera ;D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:36   

Nie czaisz kwestii, ale mniejsza z tym. Nie ma co offtopowac, bo zaraz sie skonczy dywagacja np czy skakac z wiezowca czy nie, bo nie wiadomo czy leb boli wtedy a tego chce uniknac :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:42   

zyon napisał/a:
Nie czaisz kwestii, ale mniejsza z tym. Nie ma co offtopowac, bo zaraz sie skonczy dywagacja np czy skakac z wiezowca czy nie, bo nie wiadomo czy leb boli wtedy a tego chce uniknac :)


Poczekam.
Moze sie dowiem.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:56   

To jest ciekawe w koncu nie? Jezeli kupujesz ksiazki o mozgu to troche dziwi mnie, ze inne rzeczy cie malo obchodza.

Bo jezeli

Cytat:
"... powoduje odkładanie się tłuszczu wokół narządów wewnętrznych, podwyższa poziom trójglicerydów co powoduje zablokowanie leptyny


a
Cytat:
leptyna kontroluje spalanie tłuszczu, syntezę i magazynowanie glikogenu, apetyt, metabolzim, poziom wielu hormonów takich jak : hormon wzrostu, hormony tarczycy, testosteron i kortyzol.


oraz

Cytat:
Leptyna jest inhibitorem GH, hamuje jego wydzielanie przez obniżenie ekspresji genu neuropeptydu Y w podwzgórzu, a nadmiar GH obniża poziom leptyny we krwi.


to

Cytat:
Dowodzi to, że LPT, GH i IGF-1 tworzą regulacyjny układ, kontrolujący ilość tkanki tłuszczowej w organizmie, utrzymując homeostazę energetyczną i prawidłową masę ciała.


Jest tym bardziej ciekawe, bo loicznie rzecz biorac to......? :-x
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Maj 25, 2012 15:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:57   

zyon napisał/a:
na stronie 245 stoi wyraznie tytul podrozdzialu: SPOŻYCIE DUŻYCH ILOŚCI FRUKTOZY MA GŁĘBOKIE KONSEKWENCJE METABOLICZNE.

Na 178 stronie
Napisane jest tam wyraźnie -
"Diets high in sucrose or in high-fructose syrups (HFS) used in manufactured foods and beverages lead to large amounts of fructose (and glucose) entering the hepatic portal vein"
czyli dokładnie to, co wynika z tych różnych linków, które zapodałem
żadnych rozbieżności nie widzę
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 15:59   

Czyli dokladnie co konkretnie, bo nie bardzo wiem o czym teraz mowisz
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 16:27   

Zyon,
Masz garść informacji i wyciągasz absurdalne wnioski.
A raczej je powtarzasz.
Moje stanowisko w tej sprawie:
Dopóki mi nie będzie szkodzić,będę używał.
I to sam ocenie czy szkodzi.

Zalecają 25-15 gram frukto na dobę,zależy jak leży.
W litrze piwa jest 12-34 g fruktozy.
Jak to się ma do owoców?
Przestaniesz pić piwo?
http://www.dobrametoda.co...a_fruktoza.html
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Pią Maj 25, 2012 16:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 16:47   

Przedstawione merytoryczne argumenty nt fruktozy, przedstawiają nieodmiennie szkodliwość w spożywaniu jej większych ilości.
Chciałabym poczytać przeciwstawne argumenty naukowe a nie subiektywne odczucia typu: "a bo ja dobrze czuję się na...", bo to jest już absurdalne.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 16:50   

Gavroche napisał/a:
Zyon,
Masz garść informacji i wyciągasz absurdalne wnioski.
A raczej je powtarzasz.

Jezeli wnoski sa absurdalne to chcialbym wiedziec dlaczego, dlatego tez zadalem na koniec pytanie ale sama odpowiedz, ze sa absurdalnie jest dla mnie absurdalna i nieuzasadniona, bo nie ma zadnego uzasadnienia. To co wyzej przekleilem to nie sa moje wnioski tylko fragmenty badan albo artykulow. Ciekawi mnie takie "cichutkie chodzenie" wokol, taki lisek kolo drogi hehe

Gavroche napisał/a:
Moje stanowisko w tej sprawie:
Dopóki mi nie będzie szkodzić,będę używał.
I to sam ocenie czy szkodzi.

A ten znowu swoje :D Kompletnie mnie to nie interesuje czy bedziesz jej uzywal czy nie - jezeli (oczywiscie odpukac ;D ) bys od tego dostal paralizu rak i slepoty to nawet bym sie nie dowiedzial, ze jednak szkodzi :D Przeciez wyraznie napisalem co mnie interesuje i dlaczego.

Gavroche napisał/a:
Zalecają 25-15 gram frukto na dobę,zależy jak leży.

Kto, gdzie, jak, dlaczego??

Gavroche napisał/a:
W litrze piwa jest 12-34 g fruktozy.
Jak to się ma do owoców?
Przestaniesz pić piwo?

Kolejne pytanie bez zwiazku, przeciez napisalem post wczesniej o tym :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 16:52   

Magdalinha napisał/a:
Przedstawione merytoryczne argumenty nt fruktozy, przedstawiają nieodmiennie szkodliwość w spożywaniu jej większych ilości.
Chciałabym poczytać przeciwstawne argumenty naukowe a nie subiektywne odczucia typu: "a bo ja dobrze czuję się na...", bo to jest już absurdalne.

Dokladnie, ostatnio pod twoimi tekstami moge sie podpisac albo dopisac +1 :hug: ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 17:06   

vice versa :) :hug:
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 17:09   

zyon napisał/a:
Magdalinha napisał/a:
Przedstawione merytoryczne argumenty nt fruktozy, przedstawiają nieodmiennie szkodliwość w spożywaniu jej większych ilości.
Chciałabym poczytać przeciwstawne argumenty naukowe a nie subiektywne odczucia typu: "a bo ja dobrze czuję się na...", bo to jest już absurdalne.

Dokladnie, ostatnio pod twoimi tekstami moge sie podpisac albo dopisac +1 :hug: ;)

a Andreas Cahling nie byl czlowiekiem :P
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 17:31   

Fruktoza jest błyskawicznie przetwarzana na tłuszcz, a jeszcze jak dużo się trenuje to ma się fajne źródło energii :-P
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 18:44   

Magdalinha napisał/a:
Fruktoza jest błyskawicznie przetwarzana na tłuszcz, a jeszcze jak dużo się trenuje to ma się fajne źródło energii :-P

Nie trzeba trenowac żeby ja spalic. Wystarczy być aktywnym i troche się ruszac. Ruch jest biologiczna potrzebą ludzi :-x
BTW Wojciech Oczko dr medycyny i filozofii powiedział: "Ruch jest w stanie zastąpic prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastapią ruchu"
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 18:44   

Cytat:
Jezeli wnoski sa absurdalne to chcialbym wiedziec dlaczego, dlatego tez zadalem na koniec pytanie ale sama odpowiedz, ze sa absurdalnie jest dla mnie absurdalna i nieuzasadniona, bo nie ma zadnego uzasadnienia. To co wyzej przekleilem to nie sa moje wnioski tylko fragmenty badan albo artykulow. Ciekawi mnie takie "cichutkie chodzenie" wokol, taki lisek kolo drogi hehe


Dlatego,że rozdmuchane i rozdęte.
Zyon,ile Ty masz lat?
Nie umiesz czytać między wierszami?
Nie wyciągasz wniosków z historii?

Grubi ludzie w Stanach.
Szukanie winnego.
Syrop glukozowo fruktozowy.
Atak na fruktozę.
Skoro jest be,przy problemach ze zdrowiem,jest w ogóle be.
Bójcie się frukto,a my trzepiemy kasę.
Teraz będą zastępniki,cudowne i tanie.
Kuriozum?
Poczytaj artykuły o margarynie i nagonce na masło.
Gdyby to forko istniało wtedy,klikalibyśmy o margarynie ;D

Cytat:
A ten znowu swoje :D Kompletnie mnie to nie interesuje czy bedziesz jej uzywal czy nie - jezeli (oczywiscie odpukac ;D ) bys od tego dostal paralizu rak i slepoty to nawet bym sie nie dowiedzial, ze jednak szkodzi :D Przeciez wyraznie napisalem co mnie interesuje i dlaczego.


A powinno interesować.
Testy konsumenckie to przyszłość jest :D
Jeśli coś smakuje i nie szkodzi od razu,ludzie będą to jeść/pić/palić.


Cytat:
Kto, gdzie, jak, dlaczego??


Pozbierałem różnych doktorów.
Karmienie myszy czystą fruktozą!
Kto im daje na to forę?
Przecież każdy wie,że takie badania tylko męczą zwierzęta.
I wyciągają wnioski na ludzi?!
Co innego żucie liści koki w górach,a co innego walenie 40 % koksu,nie?


Cytat:
Kolejne pytanie bez zwiazku, przeciez napisalem post wczesniej o tym :)


Może przeoczyłem.
Po co Ci info,skoro i tak nie skorzystasz,a tylko w bani będziesz schiza miał?
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Pią Maj 25, 2012 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:05   

zyon napisał/a:
Dokladnie, ostatnio pod twoimi tekstami moge sie podpisac albo dopisac +1 :hug: ;)

Magdalinha napisał/a:
vice versa :) :hug:

Nic tylko się spiknąć jakoś 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:11   

Wiesz Hannibal, wielkie umysły myślą podobnie 8) ;D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:11   

side napisał/a:
Nie trzeba trenowac żeby ja spalic. Wystarczy być aktywnym i troche się ruszac. Ruch jest biologiczna potrzebą ludzi :-x

Ano właśnie. Umiarkowany ruch spokojnie starcza.
Ludzie którzy jedzą więcej owoców, warzyw, bez żadnych zbóż, klusek, ziemniaków, etc. jak chociażby ci od Andrea Cox zachowują szczupłe sylwetki. Problemem może być nie jakaś nadwaga, ale NIEDOWAGA, gdy odrzuca się w całości produkty zwierzęce i bazuje na czysto węglowodanowych owocach. Ja tego nie polecam akurat, ale fakt pozostaje faktem, że spora grupa ich jest baaardzo szczupła. Andrea nie jest, bf ok. 20, ale ona bardzo urozmaicone surowe roślinne produkty jada, tłuste również.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:12   

Magdalinha napisał/a:
Wiesz Hannibal, wielkie umysły myślą podobnie 8) ;D

No ja wiem, dlatego mówię - ludzie z podobnej półki powinni się trzymać razem 8)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:26   

Hannibal napisał/a:

Nic tylko się spiknąć jakoś 8)

No widzisz? 8)

A jeszcze niedawno napisałeś tak;
Hannibal napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Nie lepiej się pobzykać? ;D

Ale nie każdy ma takie możliwości.
Bądźmy wyrozumiali :keep:


:D
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:27   

Hannibal napisał/a:
ludzie z podobnej półki powinni się trzymać razem 8)


Jesteś modem więc nie powinieneś zachęcać forumowiczów do tworzenia stronnictw ...
Inteligentni ludzie dyskutują swobodnie o wszystkim, a nie bawią się w jakieś kliki czy baranie pędy...

Edyta, udało Ci się :hah:
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Pią Maj 25, 2012 19:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:46   

Hannibal napisał/a:
ludzie z podobnej półki powinni się trzymać razem

półka z miodem,
półka z łojem,
półka z łbem,

hinduski ½kownik

Do czego to podobne.
:-)

Magdalinha napisał/a:
Jesteś modem więc nie powinieneś zachęcać forumowiczów do tworzenia stronnictw ...
Inteligentni ludzie dyskutują swobodnie o wszystkim, a nie bawią się w jakieś kliki czy baranie pędy...

Jak nic, wyszufladkuje nas z tego wątku.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pią Maj 25, 2012 19:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 19:52   

Magdalinha napisał/a:
Jesteś modem więc nie powinieneś zachęcać forumowiczów do tworzenia stronnictw ...

To była tylko tak mała sugestia. Zresztą sami tworzycie, nieświadomie, pewne "stronnictwa", więc mój udział raczej znikomy :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 21:06   

[quote="Gavroche"]
Cytat:
[quote="Kangur"]
Gavroche napisał/a:
\
Jeśli mi fruktoza powie stop,to ja wywale.
A dopóki tak nie jest,czym sie przejmować?

Po co masz eksperymentowac na sobie? Inni juz to zrobili. Poczytaj i sie dowiesz do czego twoj eksperyment moze doprowadzic. Szkoda by cie bylo. Tyle wigoru wniosles na to forum.
Cytat:
....a carefully-conducted collaborative research study conducted by a University of California-Berkeley group has finally closed the lid on the fructose question.

Add to this the data that show that fructose increases uric acid (that causes gout and may act as a coronary risk factor), induces leptin resistance, causes metabolic syndrome (pre-diabetes), and increases appetite, and it is clear that fructose is yet another common food additive that, along with wheat, is likely a big part of the reason Americans are fat and diabetic.

 
Mam wczesny system ostrzegania.
Spokojna Twoja uczesana,ewentualne niewielkie uszkodzenia,DG wyhebluje :D

Czyli wywazasz drzwi, zeby sprawdzic czy byly otwarte?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 21:12   

Cytat:
Czyli wywazasz drzwi, zeby sprawdzic czy byly otwarte?


Nie.
Przenikam przez nie.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 21:52   

Gavroche napisał/a:
Cytat:
Czyli wywazasz drzwi, zeby sprawdzic czy byly otwarte?


Nie.
Przenikam przez nie.

Mielismy juz Matke Boska Forumowa (ta z mojej stopki), a teraz mamy forumowego Chrystusa.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 21:55   

Przenikanie przez otwarte drzwi,
raczej świadczy o wyobraźni,
niż o mocach nadprzyrodzeniowych.
:-)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 21:56   

Adam319 napisał/a:
Przenikanie przez otwarte drzwi,
raczej świadczy o wyobraźni,
niż o mocach nadprzyrodzeniowych.
:-)


:pada:
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 23:36   

Gavroche napisał/a:
Dlatego,że rozdmuchane i rozdęte.
Zyon,ile Ty masz lat?
Nie umiesz czytać między wierszami?
Nie wyciągasz wniosków z historii?

O co konkretnie pytasz, bo nie wiem o jakie wnioski ci chodzi?

Gavroche napisał/a:
Grubi ludzie w Stanach.
Szukanie winnego.
Syrop glukozowo fruktozowy.
Atak na fruktozę.
Skoro jest be,przy problemach ze zdrowiem,jest w ogóle be.
Bójcie się frukto,a my trzepiemy kasę.
Teraz będą zastępniki,cudowne i tanie.
Kuriozum?
Poczytaj artykuły o margarynie i nagonce na masło.
Gdyby to forko istniało wtedy,klikalibyśmy o margarynie ;D

Nie interesuja mnie takie bzdety, zacytowalem fragment Harpera, konkretnie jego tytul rozdzialu, wiec co maja do tego jakies bzdety o amerykanskich grubasa,? Gwozdz im w piety, niech sobie tyja i zyja. Te pytania tez nie zawieraja sie w meritum :)

Gavroche napisał/a:

A powinno interesować.
Testy konsumenckie to przyszłość jest :D
Jeśli coś smakuje i nie szkodzi od razu,ludzie będą to jeść/pić/palić.

Nie bede czekal az sie przekercisz z jakiegos powodu, zebypotem wyciagac z tego wnioski. Szkoda mi na to czasu :) A co beda robic ludzie to mnie nie obchodzi, nie mam zamiaru baranim pedem nasladowac tabuny idiotow ;)

Gavroche napisał/a:

Pozbierałem różnych doktorów.
Karmienie myszy czystą fruktozą!
Kto im daje na to forę?
Przecież każdy wie,że takie badania tylko męczą zwierzęta.
I wyciągają wnioski na ludzi?!
Co innego żucie liści koki w górach,a co innego walenie 40 % koksu,nie?

A co mnie to, konkret mi potrza, myszy nie ludy.

Gavroche napisał/a:

Może przeoczyłem.
Po co Ci info,skoro i tak nie skorzystasz,a tylko w bani będziesz schiza miał?

Napisalem przeciez - interesuje mnie to, ludzie zajmuja sobie czas mysleniem nad roznymi sprawami i rzeczami, istotnymi mniej lub bardziej. na forku metalowym dywaguje nad wyzszoscia Slayera nad Megadeth a tutaj dumam nad fruktoza. Jest ona na tyle istotna, ze poddalem sens rych rozwazan pod rozwage i dlatego tak.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 23:41   

Magdalinha napisał/a:
Hannibal napisał/a:
ludzie z podobnej półki powinni się trzymać razem 8)


Jesteś modem więc nie powinieneś zachęcać forumowiczów do tworzenia stronnictw ...

Stronnictwa latwiej sie zwalcza

Magdalinha napisał/a:
Inteligentni ludzie dyskutują swobodnie o wszystkim, a nie bawią się w jakieś kliki czy baranie pędy...

+1 ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 23:43   

Uuu,ochłoń!
Znowu fruktoze pijesz?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 23:48   

Wlasnie pije hehe. Ale jestem ochloniety. Ja pytam o co innego a ty mi pytania o zyciu. Pytrasz o motywy kiedy pytanie jest czysto techniczne z plaszczyzna logiczna.

Kazdy cos aktualnie rozkminia probujac poszerzyc aktualny stan wiedzy albo go to ciekawi. Ja mam akurat taka kmine.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 25, 2012 23:51   

zyon napisał/a:
Wlasnie pije hehe. Ale jestem ochloniety. Ja pytam o co innego a ty mi pytania o zyciu. Pytrasz o motywy kiedy pytanie jest czysto techniczne z plaszczyzna logiczna.

Kazdy cos aktualnie rozkminia probujac poszerzyc aktualny stan wiedzy albo go to ciekawi. Ja mam akurat taka kmine.


Ok.
Dużo wody przed snem.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Lis 14, 2012 13:44   

Oj to byla dyskusja, byla. A jack cos tam stronke przemodelowal, catalog mu sie zwiekszyl, teraz mozna sie oddzielnie zapisywac. Jak tam nasze chkopaki-leptyniaki, Jacek juz jest spalony?? Czy moze zbiggy jeszcze po kryomu odluchujesz jego podcasty??
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Lis 14, 2012 13:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Lis 17, 2012 07:52   

zyon napisał/a:
Jak tam nasze chkopaki-leptyniaki, Jacek juz jest spalony?? Czy moze zbiggy jeszcze po kryomu odluchujesz jego podcasty??
tak patrząc z perspektywy to Jack nie tworzył wiele, on brał pomysły od innych i je kompilował - a to zimno, a to leptyna itd..
ja nie zaglądam do niego od dawna, z tego co wiem to teraz pod brandem "epipaleo" zaleca jedzenie morskich stworzeń :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved