niech przerzna i niech juz pogonia tego analfabete z funkcji selekcjonera.....obrazil sie na boruca kretyn, we wlsoskiej tv ostatnio krecili z niego beke, padlo pytanie za co go odslubal, jak sie okazalo,z a za picie wina w samolocie to sie skrecali ze smiechu.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
A tyle wam Donald Orlikow nabudowal, a tu taka niewdziecznosc.
Tobie tez zbudowal, czy chcesz czy nie, wiec sila rzeczy, czy chcesz czy nie powinnas tez byc wdzieczna.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
nie tylko stadiony, jest też zielona wyspa, dobrobyt
sieć autostrad
co ważne bezpłatnych
i to wcale nie prawda, że odcinek Katowice-Wrocław będzie płatny..
_________________ Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
Jak zwykle najlepsze byly komentarze koncowe trenera-erudyty. Tragedia, on sie nie potrafi wyslowic.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
bukmacherzy zwyciezyli w tym meczu, nie wyplaca ani zlotowki
Jak ktoś obstawił remis, to mu wypłacą
pewnie 3x razy tyle ile obstawił.
Ja mysle, ze franz smuda obstawil
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 05:13
Edyta Słonecka napisał/a:
Zielona wyspa, Orliki i Slonce Peru...no czego jeszcze brakuje do wygranej? Moze jeszcze biegunki Portugalczykow.
Efekty budowy orlików w dorosłej reprezentacji będzie widać za jakieś 10 lat. O ile związek piłkarski i ministerstwo sportu stworzy odpowiedni system szkolenia. W takiej właśnie kolejności, moim zdaniem zależy to w głównej mierze od PZPNu.
Edyta Słonecka napisał/a:
Za te komedie wszyscy bedziecie placic do 67 roku zycia. Cholernie droga ta komedia
No zobaczymy ale i tak kibicuje Polakom. Nie sa tacy zli skoro czolowa druzyna swiata nie ma do tej pory trafionych z pieciu goli
może to zasługa bramkarza i nieskuteczności rywali?
Hannibal napisał/a:
Koło stadionu spokojnie. Godzinkę temu przechodziłem tuż obok niego i wszystko raczej pod kontrolą.
na mecze reprezentacji już od dłuższego czasu nie chodzą fanatycy futbolu. Publika małyszowa.
Wokół tej reprezentacji nie ma atmosfery. To euro było potencjalnie największą imprezą piłkarską w Polsce za mojego życia, zostało niecałe 100 dni, a ja w czasie meczu spałem..
piłkarsko związkowy beton rodem z misia rozwalił mi potencjalnie jedne z lepszych wspomnień związanych z tym sportem.
Edyta Słonecka napisał/a:
Ale Polacy mieli wiecej tatuazy, wiec byli lepsi
pudło.
wygoogluj sobie "Raul Meireles tatoo". Jest u nich jeszcze jeden gość wytatuowany jak brudnopis, ale nie pamiętam w tym momencie jak się nazywa. Oni podbijają statystyki portugalczyków.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Ponadto jak trenujesz w gorszych warunkach, to musisz włożyć w to więcej pracy.
A tam, Deyna, Boniek czy Lato nie mieli superwarunkow i jakos dali rade
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
A tam, Deyna, Boniek czy Lato nie mieli superwarunkow i jakos dali rade
inne podejście, mieli inną mentalność. W tej chwili panuje moda "jak tu zarobić, żeby się nie narobić". I w polskiej piłce nożnej są tego efekty.
Niestety.
Edyta Słonecka napisał/a:
Masz na myśli jakąś ustawkę?
Myślę, że Wowa z Dimą wydadzą "zakaz", żeby Polacy nie strzelili ani jednej bramki. Ale może to moje chore fantazje..
_________________ Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
A tam, Deyna, Boniek czy Lato nie mieli superwarunkow i jakos dali rade
inne podejście, mieli inną mentalność. W tej chwili panuje moda "jak tu zarobić, żeby się nie narobić". I w polskiej piłce nożnej są tego efekty.
Niestety.
Nie tylko u nas taka mentalnosc, wczoraj bylo widac ile lbow bylo nazelowane i ulozone. Ciekawe czy jest salon fryzjerski w tunelu miedzy szatnia a stadionem. Choc milo mnie zaskoczyl jeden portugalczyk z broda i afro na glowie i calkiem inteligentnym wyrazem twarzy, wygladal jak wyjety z lat 70/80 i przez chwile wydawalo mi sie, ze ogladam te lepsze czasy. A potem pokazali jakiegos polskiego pilkarza z podbrodkiem, nie wiem jak mu bylo ale przypominal rybe, patrzyl wytrzeszczonymi oczami w ktorych tlily sie sladowe ilosci inteligencji i ciezko sapal.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
A potem pokazali jakiegos polskiego pilkarza z podbrodkiem, nie wiem jak mu bylo ale przypominal rybe, patrzyl wytrzeszczonymi oczami w ktorych tlily sie sladowe ilosci inteligencji i ciezko sapal.
To przykre. Jaki np. Ronaldo jest to widać - żel, fryzurki, itp.
ale to co robi, robi to dobrze.
Piłkarz ma dobrze grać, ma być sprawny, szybki, wytrzymały. Widział ktoś podgardle w drużynie Portugalskiej?
_________________ Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
Nie bardzo rozumiem, zaczniesz sie znowu z zycia cieszyc i z tego, ze jestes polska dopiero pod przywodztwem jedynego wodza? A na razie to ruskim kibicujesz i wstydzisz sie, ze jestes polka?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
A potem pokazali jakiegos polskiego pilkarza z podbrodkiem, nie wiem jak mu bylo ale przypominal rybe, patrzyl wytrzeszczonymi oczami w ktorych tlily sie sladowe ilosci inteligencji i ciezko sapal.
Przepraszam zyon, ale czego się spodziewasz? Że po narodowym hymnie chłopaki siądą do zadań z matmy? To nie jest ani konkurs top model, ani olimpiada matematyczna.
No ten sam.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie bardzo rozumiem, zaczniesz sie znowu z zycia cieszyc i z tego, ze jestes polska dopiero pod przywodztwem jedynego wodza? A na razie to ruskim kibicujesz i wstydzisz sie, ze jestes polka?
Pod wpływem jakich leków wywnioskowałeś, że ja kibicuje Ruskim? Pytam poważnie, może jakaś firma przestała przestrzegać norm jakości i trzeba sprawę gdzieś zgłosić.
Ten Twój post zyon, to jakiś horrendalna bzdura, weź sobie to przeczytaj na spokojnie co żeś uklicił.
To bylo raczej pytanie wiec jak moze byc bzdura. Tak sie zapytalem, te dziwne wypowiedzi typu "za orliki (wy) badzcie wdzieczni" czyli "wy"-nie ja, "Cara Ruscy potrafili obalić, to i może uda im się z Dimą i Wowa" "system jest zly" etc, poza tym zyczysz przegranej polskiej druzynie. No chyba sam tego nie napisalem a widac z tego, ze bardzo ci niewygodnie w tej rzeczywistosci, dlatego pytam.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Mar 01, 2012 14:23, w całości zmieniany 2 razy
ad.1 za orliki, to tak, Wy będziecie płacić, bo ja nie z róznych względów, o których nie będę tu pisała, ale uwierz mi, że ja płacić nie będę.
No chyba, ze nie zyjesz to nie bedziesz placic. Ale piszesz, wiec wnosze, ze zyjesz a co za tym idzie bedziesz placic. Jedyna inna mozliwosc to taka, ze jestes polonusem ale w tym wypadku to powinnas zrobic to co kazdy polonus powinien zrobic..
Edyta Słonecka napisał/a:
ad.3. Tu nie chodzi o wygodę, czy niewygodę, tylko chodzi o widome nonsensy, które niestety niewielu raczy zauważać.
Imho mow za siebie a nie za tych mitycznych i elitarnych "niewielu" A jezeli jestes polonusem to wiesz co...
Edyta Słonecka napisał/a:
I teraz powiedz, czy to wszystko znaczy, że ja kibicuję Ruskim?
Kibicujesz ruskim w obalaniu Dimy i Wowy, nie widze tutaj zadnej sprzecznosci. Ty jakas widzisz? Co przy twoim stosunku do ruskich wydaje mi sie mocno podejrzane
Oczywiscie nie spinaj zbyt mocno sie tylko wez to tak normalnie, bo widze, ze od razu zredukowalas poziom dystansu, tradycyjnie wjechalas ad personam i chlodem az powialo
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nudzi nie nudzi ale to nie powod zeby zaliczac spiny przez internet, w dodatku bez powodu. Udawany dystans to straszna lipa jest jak tez udawanie kogos innego
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
PRAWDZIWY polak zna sie na wszystkim ale PRZEDE WSZYSTKIM na medycynie, boksie, polityce i pilce noznej
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Oj edyta do wypominania komus widac jestes pierwsza tylko jak tobie cos wypomniec to sie chowasz coby nie umilac nikomu popoludniowej rozrywki To jak z tym kalim i jego moralnoscia
No ale skoro sama nakrecilas temat to moze ja tez wspomne o fakcie takim, ze dziesiatki razy wypominalas takie zachowanie MiTom a sama sie tak samo zachowujesz, tzn konkretnie traktowanie typu "jestes fajny dopoki sie ze mna zgadzasz" Dopoki sobie pijemy z dziubkow to jest fajnie ale zwykle pytanie w sumie o nic , ktore sie tobie nie spodobalo, spowodowalo przejscie na szydercze "zyonku" , zesztywnienie i jakies automatyczne imputacje o leki i tym podobne, po czym zawiniecie tylka w troki zeby dalej nie ubawiac poludnia Identyko jak MiTy, ktore wypraszaly ze swego "domku" jak ktos mial inne zdanie.
Plz nigga z czym do ludzi albo jestesmy albo udajemy, ale jezeli ktos udaje i komus cos wypomina na tej samej plaszczyznie.......jak mowil filipinczyk kwasniewski , ludwiku dorn i sabo,...
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Mar 02, 2012 01:14
zyon napisał/a:
Edyta Słonecka napisał/a:
Ponadto jak trenujesz w gorszych warunkach, to musisz włożyć w to więcej pracy.
A tam, Deyna, Boniek czy Lato nie mieli superwarunkow i jakos dali rade
Nie porównujmy piłki nożnej sprzed 30-40 lat do dzisiejszych realiów.
Fakty są takie, że Polska nigdy nie była tak nisko jak obecnie. W klasyfikacji fifa jesteśmy bodajże na 70 miejscu (nawet nie chce mi się tego sprawdzać) za Gabonem i tego typu potęgami.
Kiedyś futbol był bardziej amatorski, mniej skomercjalizowany niż dziś.
Obecnie w najsilniejszych ligach klub to firma, maszynka do robienia pieniędzy.
Do szkolenia dzieciaków i młodzieży podchodzi się bardzo na serio, bo to inwestycja, która potencjalnie może przynieść spore zyski.
O tym jak wygląda szkolenie na zachodzie, na przykładzie francji możesz przeczytać sobie tu:
http://tiny.pl/hpqsn
U nas to jest w tym momencie amatorka.
Jestem zdania, że statystycznie rodzi się u nas tyle samo talentów co w Hiszpanii, Francji, Anglii, Niemczech, ale też Kazachstanie czy San Marino. (Oczywiście tyle samo w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.)
Rzecz w tym, że same talenty to nie wszystko, w dzisiejszych realiach trzeba jeszcze taki talent oszlifować i wyszkolić.
Kiedyś różnice między krajami europy pod kątem szkolenia były mniejsze, piłka nożna w porównaniu do tego co mamy obecnie była na wpół amatorska.
Na zachodzie nabór do klubów juniorskich, których jest pewnie kilkadziesiąt razy więcej niż u nas odbywa się gdy dziciaki mają 5-6 lat. Trenują ich ludzie, którzy mają jakieś pojęcie o tym sporcie, nie są zwykłymi nauczycielami WFu, ponaddto cykle treningowe są koordynowane przez związek piłkarski, a mniejsze klubiki z małych miasteczek są często filiami/klubami satelickimi silniejszych, bogatszych drużyn.
Na etapie 10-12 lat odbywa się selekcja, i tych, którzy rokują i chcą umieszcza się w szkołach z internatem, lub u rodzin "zastępczych" i szkoli już w pełni profesjonalnie.
To jest cała machina do produkcji klasowych graczy. Mnie osobiście przeraża takie seryjne produkowanie zawodników, sprowadzanie czasem z innego kontynentu chłopaczków dwunastoletnich itp sprawy.
U nas ośrodków o podobnym poziomie jest kilka, nie więcej niż 5. Ale to też od niedawna, więc efektów ich pracy jeszcze nie ma.
Oczywiście nawet bez systemu szkolenia czasem trafi się jakiś mega talent, który się w miarę rozwinął. Na zasadzie że "trafi się ślepej kurze ziarno". Przykładem może być Lewandowski, który moim zdaniem pewnego poziomu też nie przeskoczy.
Z takim Błaszczykowskim to inna historia, bo ona ma wujka byłego piłkarza, i to on w dużej mierze poprowadził jego karierę.
Nie mamy w tym momencie dobrych piłkarzy, i to jest fakt.
Popatrz "zyon" jak to wyglądało jeszcze nie tak dawno.
Np napastnicy. http://www.weszlo.com/new...ie_bylo_tak_zle
Z obrońcami było to samo. W tym samym momencie był: Łapiński, Zieliński, Hajto, Wałdoch, Kłos, Siadaczka, Ratajczyk + z dziesięciu innych solidnych ligowców, którzy teraz bez problemu dostawaliby powołania.
Przyczyn dlaczego w tym momencie jest tak kiepsko należy szukać w historii.
Za komuny na wzór ZSSR nie było suwerennych, autonomicznych klubów. Każdy KS musiał być przyporządkowany do jakiegoś resortu lub do jakiejś fabryki, przedsiębiorstwa.
To nie byli tylko sponsorzy, to były instytucje, które tym klubem zarządzały.
Nie było takiego zawodu jak piłkarz, gracze formalnie, na papierze byli żołnierzami, milicjantami, kolejarzami, górnikami, pracownikami Polaru, fabryki samolotów w mielcu, hutnikami, stoczniowcami itp itd.
Tamten system był oczywiście chory, ale jakieś tam szkolenie młodzieży było. Był prymitywny, mało profesjonalny system, który specjalnie nie odstawał jeszcze od realiów europejskich (pod kątem sportowym).
Gdy komuna padła, razem z nią padł cały ten system. Wielkie zakłądy pracy stały się nierentowne same w sobie, i nikomu nie było w głowie dbanie o jakieś tam kluby piłkarskie.
Mniej więcej w roku 92 +/- 2 lata wszystkie kluby stały się samodzielne, tyle, że bez infrastruktury, bez funduszy, bez zaplecza. Wiele znanych do tej pory marek poupadało, możnaby wymienić kilkanaście nazw. Drużyny były przejmowane przez prywatnych inwestorów, którzy byli nastawieni na szybki zysk, strategia: "wypromować kilku zawodników i opchnąć ich na zachód". Nikt wtedy nie myślał o szkoleniu młodzieży, o jakiejś polityce długofalowej.
Do roku 95-96 poupadały ostatnie ośrodki szkolące młodzież.
Do 2005 roku bazowaliśmy kolejno: na pokoleniu srebrnych olimpijczyków z Barcelony, potem na zdobywcach mistrzostwa świata u-16 z Turcji, potem na ostatnich efektach starego systemu szkolenia co upadł w połowie lat 90.
W nowym tysiącleciu zasoby rodzimych piłkarzy zaczęły się wyczerpywać, no bo skąd mieli się brać nowi kopacze? Nastawieni na szybki efekt, krótkowzroczni prezesi woleli kupić jakiegoś murzyna, jugola czy czecha niż zainwestować w szkółkę piłkarską.
No i teraz mamy tego efekty.
Właśnie dlatego obecnie sięgamy po ogórków z ligi francuskiej czy niemieckiej, którzy mają jakieś korzenie polskie, na grę w reprezentacji swoich krajów nie mają szans, więc przyjmują ofert gry dla biało-czerwonych, bo gra w jakiejkolwiek kadrze to zwyczajnie okazja by się wypromować.
Ludovic Obraniak, Damien Perquis, Matuszczyk, Boenish, Eugen "Ojgen Polanski, tóry był kapitanem młodzieżowej reprezentacji niemiec, 2 lata temu odrzucił ofertę gry dla polski, a w niemieckich mediach rozgłaszał, że czuje się niemcem, i nawet po decyzji by grać dla nas udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że jakby był mecz Polska - Niemcy kibicowałby Niemcom.
Prócz tego Szczęsny, który w wieku 16 lat wyjechał do szkółki Arsenalu - on też jest po części efektem nie naszego systemu szkolenia.
Dodajmy, że lekko licząc z 5 dobrych kopaczy z polskimi korzeniami odrzuciło ofertę gry w naszej reprezentacji. Gdyby nie to, to zapewne połowa naszego podstawowego składu to byliby ludzie którzy wychowani zostali przez nie nasz system szkolenia, którzy nawet nie umieją mówić po polsku.
Koniec złudzeń, czekają nas chude lata.
Od ponad 15 lat nie szkoli się u nas kopaczy, z wyjątkiem może 5 ośrodków, czyli robimy to na taką skalę jak na Islandii.
Poza kilkoma wyjątkami przeczącymi statystyce nie należy spodziewać się klasowych piłkarzy w najbliższym czasie.
Teraz obserwuję pozytywne zmiany, kluby się profesjonalizują, coraz więcej powstaje ośrodków z prawdziwego zdarzenia.
Dodatkowo mamy orliki, i to jest duży plus, ale baza to tylko 50% sukcesu. Prócz tego potrzebni są ludzie, którzy umiejętnie, fachowo tych dzieciaczków poprowadzą.
I to jest domena w pierwszej kolejności PZPNu, w drugiej kolejności ministerstwa sportu, bo te instytucje mogą stworzyć jakiś globalny system.
W dalszej kolejności odpowiedzialność spoczywa na samorządach.
Tak to widzę.
Na początku lat 90 w Hiszpanii powstał taki system w odpowiedzi na to, że europa zaczęła im odjeżdzać. Widać efekty.
We francji system szkolenia powstał w połowie lat 80, i współtworzyli go nota bene polacy. Efekty widać.
Niemcy mieli duży kryzys reprezentacji - udoskonalili, zreformowali system szkolenia w kokolicach 2004 roku. widać efekty.
My mamy lukę w szkoleniu liczącą półtorej dekady. Jeśli byśmy się teraz za to zabrali - za jakieś 10 lat widać byłoby pierwsze efekty w dorosłej piłce.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Mar 04, 2012 00:02
Po części zgoda, tzn nie mam wątpliwości, że taki Gabon byśmy ograli.
Ale z drugiej strony miejsce w rankingu jakoś koreluje z poziomem reprezentacji danego kraju, ponadto uważam, że jesteśmy słabi jak nigdy.
Na szczęście turniej rządzi się swoimi prawami, odpowiednim przygotowaniem, zgraniem, motywacją i fartem można sporo ugrać.
Szczególnie na to ostatnie liczę w kontekście euro.
A potem czekają nas chude lata, tak sądzę.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Bardzo często wśród komentatorów sportowych pada sformułowanie: zabrakło Polakom szczęścia. Oni powinni grać, a nie liczyć na szczęście. Słabi są, a dlaczego to opisałeś.
_________________ Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.