Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 11:54
Kontrowersje dot. oleju lnianego
Autor Wiadomość
Mr.G 

Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 122
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 14:04   

Aries napisał/a:
Dlaczego ograniczyc jaja. Akurat je uwielbiam. Podobnie jak i sery.

Dlaczego w krajach o najwyższym spożyciu nabiału, a co za tym idzie i wapnia, jest najwięcej przypadków osteoporozy, kamic oraz zwapnień? Dlaczego organizm mając do dyspozycji 1500-2000 mg wapnia nie mineralizuje kości a wapń upycha w tkankach miękkich?
Pytam o biochemiczny przebieg tych anomalii, a nie o legendy krążące po sieci, o mitycznych niedoborach K2-mk7.
Jak w prosty sposób odwrócić te patologiczne procesy wapnienia tętnic, tworzenia się kamieni w nerkach czy pęcherzu, osteoporozę?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8795
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 21:14   

Zacytuję siebie, bo wszystko to już tu było
http://www.dobradieta.pl/...p=251006#251006
Cytat:
Poltergeist napisał/a:
Szukałem w trzech najpoważniejszych tematach na tym forum: "Krew nie woda, majtki nie pokrzywa", "Czy istnieje wirus HIV?" oraz "Nieszczelne jelita". Nie znalazłem nic na temat zakrzepicy, ale poszukam jeszcze, może znajdę coś w dziale o nowej germańskiej medycynie.
I po co mnie Pan drażni takim astroturfem? Jest Pan masochistą czy komiwojażerem leków? Wystarczy wrzucić do wyszukiwarki forum słowo "K2MK7" a potem "K2 MK7" lub "Menaquinone" żeby otrzymać wyniki, głównie w temacie "Zawał a witamina K2"
http://www.dobradieta.pl/...p=243154#243154
http://jn.nutrition.org/c...0.full.pdf+html
http://www.karger.com/Article/FullText/75344
http://www.eisai.jp/medic.../GLA_SC_EPI.pdf
JW

JW
 
     
Mr.G 

Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 122
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 21:28   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Zacytuję siebie, bo wszystko to już tu było
http://www.dobradieta.pl/...p=251006#251006
Cytat:
Poltergeist napisał/a:
Szukałem w trzech najpoważniejszych tematach na tym forum: "Krew nie woda, majtki nie pokrzywa", "Czy istnieje wirus HIV?" oraz "Nieszczelne jelita". Nie znalazłem nic na temat zakrzepicy, ale poszukam jeszcze, może znajdę coś w dziale o nowej germańskiej medycynie.
I po co mnie Pan drażni takim astroturfem? Jest Pan masochistą czy komiwojażerem leków? Wystarczy wrzucić do wyszukiwarki forum słowo "K2MK7" a potem "K2 MK7" lub "Menaquinone" żeby otrzymać wyniki, głównie w temacie "Zawał a witamina K2"
http://www.dobradieta.pl/...p=243154#243154
http://jn.nutrition.org/c...0.full.pdf+html
http://www.karger.com/Article/FullText/75344
http://www.eisai.jp/medic.../GLA_SC_EPI.pdf
JW

JW


A o co chodzi?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8795
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 21:54   

Mr.G napisał/a:

A o co chodzi?
Chodzi o to, żeby Pan przeczytał ze zrozumieniem odniesienia do prac naukowych i nie bleblał bez sensu.
JW
 
     
Mr.G 

Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 122
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 22:02   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Mr.G napisał/a:

A o co chodzi?
Chodzi o to, żeby Pan przeczytał ze zrozumieniem odniesienia do prac naukowych i nie bleblał bez sensu.
JW

Czyli naruszyłem interesy handlarzy suplami.

Banuj Pan.
 
     
Mr.G 

Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 122
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 22:19   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Chodzi o to, żeby Pan przeczytał ze zrozumieniem odniesienia do prac naukowych i nie bleblał bez sensu.
JW

Doświadczenie nauczyło mnie, by teksty dotyczące jakiejś substancji/preparatu rozpowszechniane przez sprzedawców tych preparatów traktować bardziej jak reklamę niż jak wiarygodne źródło informacji naukowej. Dotąd takie podejście mnie nie zawiodło.
Kilkukrotnie pomiędzy tekstem pojawia się duży, kolorowy link do sklepu autora tekstu, gdzie za 97 złotych można nabyć 60 kapsułek (po 90 µg) witaminy K2 MK-7. Okazja ;-) .

Dla uwiarygodnienia tekstu, umieszczono pod nim obszerną bibliografię wraz z odnośnikami. Tylko ilu jest takich wariatów jak jak, którzy czytają teksty źródłowe?
Otwieramy link oznaczony numerem 18 i czytamy:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18841274

Cytat:
Metabolism and cell biology of vitamin K
In the post-prandial state, phylloquinone is transported mainly by triglyceride-rich lipoproteins (TRL) and long-chain MKs mainly by low-density lipoproteins (LDL). TRL-borne phylloquinone uptake by osteoblasts is an apoE-mediated process with the LRP1 receptor playing a predominant role. One K(2) form, MK-4, has a highly specific tissue distribution suggestive of local synthesis from phylloquinone in which menadione is an intermediate. Both phylloquinone and MKs activate the steroid and xenobiotic receptor (SXR) that initiates their catabolism, but MK-4 specifically upregulates two genes suggesting a novel MK-4 signalling pathway. Many studies have shown specific clinical benefits of MK-4 at pharmacological doses for osteoporosis and cancer although the mechanism(s) are poorly understood.

Co tu mamy? MK-4 a nie MK-7 jest syntetyzowana przez organizm z witaminy K1 (phylloquinone). Gdyby MK-7 była lepsza to nasze organizy syntetyzowałyby MK-7, bo w czasie milionów lat ewolucji zawsze wybierane jest rozwiązanie optymalne dla przetrwania gatunku. Dodatkowo, wyłącznie MK-4, a nie inne rodzaje K2, potrafi oddziaływać na regulację genów, posiadając jednocześnie wysoce wyspecjalizowane drogi dystrybucji w tkankach. Dalej w tekście mamy:

Cytat:
In humans, MK-7 has a greater efficacy than phylloquinone in carboxylating both liver and bone Gla proteins.

Tak, MK-7 wykazuje lepsze działanie w procesach budowy kości od witaminy K1 (phylloquinone). Nie ma tu jednak mowy o różnicy w efektywności działania pomiędzy MK-7 oraz MK-4.

Różnicę w działaniu MK-4 i MK-7 obserwowano w tym badaniu:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26267519

Cytat:
(…) the effects of vitamins K1, menaquinone-4 (MK-4), and menaquinone-7 (MK-7) on RANKL-induced osteoclast differentiation and bone resorption were comparatively investigated. (…) The mRNA expression of specific osteoclast differentiation markers (…) were inhibited by vitamin K2, although MK-4 exhibited a significantly greater efficiency compared to MK-7. In contrast, the same dose of vitamin K1 had no inhibitory effect on RANKL-induced osteoclast cell formation, but increased the expression of major osteoclastogenic genes.

Z jednej strony MK-4 jest efektywniejsza niż MK-7, a z drugiej działa dodatkowo na poziomie genów (na tym poziomie działa również K1), co jednoznacznie wskazuje na fakt, że nasze organizmy w toku ewolucji wykorzystywały tę właśnie formę witaminy K2 oraz witaminę K1 z pokarmów roślinnych.

Kazia napisał/a:
"Najwięcej witaminy K1 jest przenoszone przez bogate w triacyloglicerol lipoproteiny (TRL) i niestety szybko usuwana przez wątrobę. Tylko niewielka ilość jest uwalniana do krwiobiegu, gdzie są przenoszone przez cholesterol (LDL oraz HDL). Witamina K2 MK-4 jest transportowana przez te same lipoproteiny (TRL, LDL i HDL) i równie szybko usuwana z organizmu. Witamina K2 MK-7 (menachinony długołańcuchowe) są wchłaniane w taki sam sposób jak witamina K1 i K2 MK-4, ale są skuteczniej rozdzielane przez wątrobę i umieszczane głównie w lipoproteinach niskiej gęstości (LDL)."

Na poparcie tego fragmentu sięgamy do bibliografii podanej przez autora. Otwieramy pozycję oznaczoną numerem 21, w której mamy badanie porównawcze wchłaniania i transportu witaminy K1, K2 MK-4 oraz K2 MK-9 (ze względu na długość łańcucha MK-9 ma identyczą kinetykę jak MK-7):
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11960685
Cytat:
Differential lipoprotein transport pathways of K-vitamins in healthy subjects
Following intestinal absorption, the serum transport of these lipophilic compounds to their target tissues takes place via lipoproteins. In previous studies we have found that K1 is preferentially accumulated in the liver, whereas menaquinones have a more widespread distribution pattern.

Tłumczenie: Po absorbcji w jelicie, transport poprzez serum tych lipofilnych cząsteczek do docelowych tkanek odbywa się przy pomocy lipoprotein. W poprzednich badaniach odkryliśmy, że K1 jest preferencyjnie akumulowana w wątrobie, podczas gdy menachinony (czyli wszystkie formy K2) dystrybuowane są w sposób o wiele bardziej zróżnicowany.

W dalszej części czytamy:

Cytat:
Six healthy male volunteers received a mixture containing 2 micromol of each of three K vitamers (K1, MK-4, and MK-9) dissolved in corn oil. (…) During the first 4 h after intake all K-vitamins were found to be associated predominantly with the triacylglycerol-rich lipoprotein (TGRLP) fraction. Since the TGRLP fraction is mainly cleared by the liver, this suggests that initially most of the K-vitamins are transported to the liver.

Wszystkie formy witaminy K są początkowo połączone z lipoproteinami bogatymi w triacyloglicerole (TGRLP), które są eliminowane przez wątrobę, co sugeruje, że większość tych witamin jest transportowana do wątroby.
Eliminacja (usuwanie) przez wątrobę dotyczy jednak cząstek TGRLP, a nie witamin, które zostały do wątroby dostarczone i tam zmagazynowane (K1) lub przez wątrobę rozdystrybuowane do innych tkanek (K2).

Cytat:
In contrast to K1, however, both menaquinones investigated were also found in TGRLP and low-density lipoprotein, whereas MK-4 was even present in high-density lipoprotein.

W przeciwieństwie do K1 obydwie formy K2 znajdowały się także w cząsteczkach LDL, a forma MK-4 była nawet obecna w cząsteczkach HDL.
Czyli wynika z tego, że MK-4 posiada więcej dróg transport i może być szybciej oraz w większej ilości transportowana do tkanek.

Cytat:
This explains why menaquinones may have a different distribution profile and suggests a relatively large impact of menaquinones on extra-hepatic vitamin K status than generally assumed.

To wyjaśnia dlaczego menachinony (wszystkie formy K2) mają inny profil dystrybucji (niż K1) i sugeruje relatywnie duży wpływ menachinonów na zaopatrzenie innych niż wątroba tkanek w witaminę K.

Zatem twierdzenia autora tekstu cytowanego przez Kazię, jakoby MK-4 była usuwana z organizmu bardzo szybko przez wątrobę wraz z witaminą K1, są wzięte z sufitu, a autor albo sam nie przeczytał tekstów źródłowych, na które się powołuje, albo liczył na to, że nikt ich nie będzie czytał. Jak wynika z powyższego badania, krótkołańcuchowe K2 (MK-4) wykorzystują więcej nośników transportowych w organizmie, a co za tym idzie - mogą być szybciej i skuteczniej rozprzestrzeniane do tkanek niż długołańcuchowe K2 (MK-9 i MK-7), natomiast witamina K1 jest w wątrobie magazynowana, a nie przez nią usuwana.

O wyższości MK-7 nad MK-2 mają rzekomo stanowić takie stwierdzenia badaczy (z ww. badania):
Cytat:
the very long half-life time of MK-9 in the circulation indicates that it may form a more constant source of vitamin K than are either K1 or MK-4

Na podstawie tzw. czasu półtrwania substancji w krwiobiegu nie można domniemywać jej efektywności, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z aktywną bilogicznie naturalną cząsteczką, biorącą udział w procesach metabolicznych. Czas półtrwania to czas, po jakim połowa danej substancji "znika" z krwiobiegu, przy czym nie ma tu znaczenia czy substancja uległa rozpadowi, czy została wydalona, czy wbudowana w tkanki, czy też uległa przekształceniu w inny związek wykorzystywany przez organizm lub została wykorzystana w jakimś procesie. Twierdzenie, jakoby dłuższy czas półtrwania w krwiobiegu witaminy K2 w formach długołańcuchowych (MK-7) niż w formach krótkołańcuchowych (MK-4) stanowił o przewadze tych pierwszych jest ogromną nadinterpretacją. Jeśli jakaś substancja jest bardziej "kompatybilna" z procesami metabolicznymi danego organizmu niż inna, to ta pierwsza bedzie szybciej wykorzystywana (i w większej ilości) przez organizm niż ta druga. A co za tym idzie - będzie też szybciej "znikać" z krwiobiegu.

Abstrahując od tego, że tekst linkowany przez Kazię znajduje się na stronie sprzedawcy tabletek z MK-7, to mój sceptycyzm zawsze budzą informacje kłócące się z rozsądkiem oraz moją wiedzą ogólną o świecie. Nie może być bowiem tak, że substancja znajdująca się w naturalnych pokarmach spożywanych przez miliony lat ewolucji ma na organizm gorsze działanie niż substancja, która pojawiła się w diecie bardzo niedawno (w kategoriach ewolucyjnych), a w przypadku naszych czworonożnych mięsożerców, zwłaszcza kotów, nie miała szans pojawić się nigdy. MK-7 znajduje się w bardzo niewielkich ilościach w produktach fermentowanych, a jedyną potrawą, w której znajduje się w ilości mającej znaczenie dla organizmu jest natto (potrawa mająca bardzo mocno ograniczony zasięg terytorialny - wyłącznie Japonia - wynaleziona podobno około 1000 lat temu i rozpowszechniona tam od kilkuset lat). Tymczasem MK-4 znajduje się w dużej obfitości w mięsie i podrobach zwierząt (ale tylko żywiących się naturalnie, nie paszami) oraz w jajkach (też od ptaków żywiących się naturalnie). Badania (m.in. te cytowane wyżej) potwierdzają, że to właśnie z tą formą witaminy K2 musieliśmy mieć do czynienia na przestrzeni dziejów, bo tylko ona pozytywnie wpływa na ekspresję naszych genów odpowiedzialnych za budowę kości. Pomimo tego, że nie ma analogicznych badań w odniesieniu do kotów, należy moim zdaniem przyjąć, że one tym bardziej, jako ściśli mięsożercy, musiały dostosować swój metabolizm do formy MK-4.

Wbrew rozpowszechnianym w Europie tezom o wyższości MK-7 nad MK-4, w Japonii - ojczyźnie natto, w terapiach medycznych wykorzystuje się wyłącznie formę MK-4. Czy Japończycy są na tyle głupi, że nie doceniają skarbu, jaki mają pod ręką w postaci witaminy K2 MK-7 z natto, czy może jednak wiedzą coś więcej...? Przecież to właśnie oni powinni najmocniej promować swój wynalazek i korzystać z "leżącego na ulicach" tego kraju dobra.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23702931
Cytat:
Menaquinone-4 (MK-4) administered at a pharmacological dosage of 45 mg/day has been used for the treatment of osteoporosis in Japan.

Szperanie po pubmedzie pokazuje, że jak tylko japońskie nazwiska badaczy pojawiają się w kontekście witaminy K2, to prawie zawsze jest to forma MK-4.
Japończycy stosują MK-4 do leczenia nie tylko osteoporozy, ale i choroby wieńcowej oraz różnych form artretyzmu.

http://www.barfnyswiat.or...p?t=347&start=0
 
     
Mr.G 

Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 122
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 22:39   

To może jeszcze trochę o osteoporozie.

Parathyroid hormone as a therapy for idiopathic osteoporosis in men: effects on bone mineral density and bone markers. - PubMed - NCBI
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10999788
Ostatnio zmieniony przez Mr.G Pią Sie 26, 2016 22:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mr.G 

Dołączył: 03 Sie 2016
Posty: 122
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 22:52   

Osteoporosis articles: The New England Journal of Medicine
http://www.nejm.org/medic...osis%26page%3D1
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8795
Wysłany: Sob Sie 27, 2016 08:35   

Mr.G napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Mr.G napisał/a:

A o co chodzi?
Chodzi o to, żeby Pan przeczytał ze zrozumieniem odniesienia do prac naukowych i nie bleblał bez sensu.
JW

Czyli naruszyłem interesy handlarzy suplami.
Banuj Pan.
Znowu nie na temat.
To prawdziwy masochizm.
Żegnam
 
     
Ryszard 
RW

Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 75
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Sie 27, 2016 09:39   

Mr.G napisał/a:
Ryszard napisał/a:
Wiele osób tego forum łącznie z Tobą wrzuca temat kwasów omega 3 i 6. Umieszczając w trzecim warunku kwestię najkorzystniejszej proporcji tych kwasów dałeś do zrozumienia zasadność ich stosowania, a wiadomo przecież, że w konsumpcji mięsa poddanego dowolnej obróbce termicznej jest wyraźny ich brak.
Olej rzepakowy tłoczony na zimno wprowadziłem tu tylko przykładowo z racji zawartości w nim sporej ilości tych kwasów i mało tego celowo próbowałem Cię sprowokować do pokazania nowej drogi usuwania złogów miażdżycy, a nie tylko do stwierdzenia, że ten mechanizm tu nie działa. Swoją odpowiedzią dałeś do zrozumienia, że wiele osób mając jakiś problem z miażdżycą może sobie tylko pomóc stosując LC z prawdziwego zdarzenia w tym zwiększając aktywność ruchową, ograniczając spożycie jaj i mlecznych do minimum. Narzuca się wniosek, że ten sposób daje tylko wyhamowanie dalszego postępu narastania tego procesu a nie jego likwidację.


Jeżeli chcesz szczegółowego opisu jaki powinien być następny etap, to musisz poczekać do jutra. Dziś się już z tym nie wyrobię.


Mamy jutro, czekam na szczegółowy opis dalszego etapu.
_________________
RWP
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Sie 27, 2016 09:53   

gudrii napisał/a:
Mr. G po co tracisz czas na trolla? Przecież samarytaninn, dario zwany roninem ( :what: ) i abyszadze to zwykłe trolle. Nie karm trolla ;)
Widzisz gudrii nazwałeś mnie (bezpodstawnie) trolem a także innych dyskutujących w tym wątku, i nawet nie zauważyłeś że z prawdziwym trolem sobie piątki przybijałeś i karmiłeś trola.

Jeśli Grzesiu rzeczywiście jada duże ilości ryb i popija tranem to raczej na zdrowie mu to nie wychodzi i nawet tego nie zauważa. Normalny człowiek nie loguje się po 10 razy na forum (z którego notorycznie jest wyrzucany), żeby tylko siać zamęt zaśmiecać i pisać często przecząc samemu sobie co już pisałem w poniższych linkach:
http://www.dobradieta.pl/...p=252140#252140
http://www.dobradieta.pl/...p=252098#252098

Mam nadzieję że tego posta nie usunie Administrator niech jest on ku przestrodze. Właśnie tacy ludzie niszczą fora.
Ostatnio zmieniony przez samarytaninn Sob Sie 27, 2016 10:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8795
Wysłany: Sob Sie 27, 2016 12:59   

Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Mister dostaje jakieś grosze od postu i tyle. Zaczął strategicznie od zakupienia książki Ponomarenki, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o temacie. Bardziej ciekawe jest, kto płaci za to trolowanie. I zmianę operatora internetowego, bo każdy klon miał innego operatora. To raczej cała agencja trolów, bo na początku Mister nie znał angielskiego ani w ząb, a teraz ktoś mu podrzuca oryginały angielskie wraz z tłumaczeniem.
JW
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Sie 31, 2016 17:11   

samarytaninn napisał/a:
gudrii napisał/a:
Mr. G po co tracisz czas na trolla? Przecież samarytaninn, dario zwany roninem ( :what: ) i abyszadze to zwykłe trolle. Nie karm trolla ;)
Widzisz gudrii nazwałeś mnie (bezpodstawnie) trolem a także innych dyskutujących w tym wątku, i nawet nie zauważyłeś że z prawdziwym trolem sobie piątki przybijałeś i karmiłeś trola.

Jeśli Grzesiu rzeczywiście jada duże ilości ryb i popija tranem to raczej na zdrowie mu to nie wychodzi i nawet tego nie zauważa. Normalny człowiek nie loguje się po 10 razy na forum (z którego notorycznie jest wyrzucany), żeby tylko siać zamęt zaśmiecać i pisać często przecząc samemu sobie co już pisałem w poniższych linkach:
http://www.dobradieta.pl/...p=252140#252140
http://www.dobradieta.pl/...p=252098#252098

Mam nadzieję że tego posta nie usunie Administrator niech jest on ku przestrodze. Właśnie tacy ludzie niszczą fora.


To że ktoś zmienia zdanie nie jest niczym haniebnym, jest wręcz czymś oczekiwanym, po inteligentnej istocie. Także ten argument możesz sobie wywalić do kosza jeśli o mnie chodzi.

Tak, nazwałem was trollami bo do konkretnych argumentów nie potraficie się odnieść rzeczowo, ale za to zaczynacie zmieniać temat i robić heheszki. To mi mówi tylko (i aż) tyle że nie wiecie o czym jest dyskusja z braku wiedzy po prostu, tym samym gadacie byle gadać... Czyli trollownia jak dla mnie.

Może Mr.G jest po prostu który nie ma co robić z czasem? Może to dawny Paweł? (był już taki jeden...)

Nie wiem i szczerze mam to gdzieś.

Interesuje mnie natomiast jedno...

Czy len jest lepszym źródłem EPA i DHA (jak twierdzi Zięba)? Czy może jednak produkty zwierzęce?

Ja odpowiedź znam i wiem że Zięba się myli, ale wklejanie video z YT gdzie Zięba się produkuje aby zrobić z siebie eksperta jest już trochę nie na miejscu, bez dobrego rozpracowania tematu przynajmniej.

Ty i jak i kilu innych tematu nie przerobiliście, ten wątek tego dowodzi. Najśmieszniejsze jest to że użytkownik którego nazywasz trollem to zrobił, i do tego dość dobrze.

Czyli kim ty w takim razie jesteś?

Opowiedz mi o biochemii tłuszczowców coś to może wtedy wygrzebiesz się z dołka... ?
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Sie 31, 2016 17:45   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Mister dostaje jakieś grosze od postu i tyle. Zaczął strategicznie od zakupienia książki Ponomarenki, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o temacie. Bardziej ciekawe jest, kto płaci za to trolowanie. I zmianę operatora internetowego, bo każdy klon miał innego operatora. To raczej cała agencja trolów, bo na początku Mister nie znał angielskiego ani w ząb, a teraz ktoś mu podrzuca oryginały angielskie wraz z tłumaczeniem.
JW


Jak by to robił za kasę to posty byłyby opłakanej jakości, a takie nie są. Gdzie tu niby chodzi o kasę? Jak by chciał z siebie robić eksperta na forum i zarabiać to by nie wyłączał PW (no chyba że mu admin wyłączył? ).

Po za tym w odróżnieniu do samarytaninów i innych tego typu użytkowników, MR.G wkleja linki do konkretów, które można zweryfikować. Samarytanin itp. za to potrafią tylko powiedzieć że "hamerykanskie badania są be", bo tak wyczytali u swojego Miszcza...

Forum niszczą ludzie którzy używają go aby wysyłać użytkowników na inne fora... Ja na miejscu administracji bardziej bym się martwił o linki i wspominanie o Biosłone, Ziębie itp. aniżeli różne IP jakiegoś tam użytkownika.

Równie dobrze może być tak że Mr.G, samarytanin i reszta wszyscy są w jednej ekipie która wywołuję gó--noburzę tylko po to aby promować nazwiska na Z i pseudonimy na M 8)

_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Śro Sie 31, 2016 17:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Śro Sie 31, 2016 20:00   

gudrii napisał/a:
To że ktoś zmienia zdanie nie jest niczym haniebnym, jest wręcz czymś oczekiwanym, po inteligentnej istocie. Także ten argument możesz sobie wywalić do kosza jeśli o mnie chodzi.

Tak, nazwałem was trollami bo do konkretnych argumentów nie potraficie się odnieść rzeczowo, ale za to zaczynacie zmieniać temat i robić heheszki. To mi mówi tylko (i aż) tyle że nie wiecie o czym jest dyskusja z braku wiedzy po prostu, tym samym gadacie byle gadać... Czyli trollownia jak dla mnie.

Może Mr.G jest po prostu który nie ma co robić z czasem? Może to dawny Paweł? (był już taki jeden...)

Nie wiem i szczerze mam to gdzieś.

Interesuje mnie natomiast jedno...

Czy len jest lepszym źródłem EPA i DHA (jak twierdzi Zięba)? Czy może jednak produkty zwierzęce?

Ja odpowiedź znam i wiem że Zięba się myli, ale wklejanie video z YT gdzie Zięba się produkuje aby zrobić z siebie eksperta jest już trochę nie na miejscu, bez dobrego rozpracowania tematu przynajmniej.

Ty i jak i kilu innych tematu nie przerobiliście, ten wątek tego dowodzi. Najśmieszniejsze jest to że użytkownik którego nazywasz trollem to zrobił, i do tego dość dobrze.

Czyli kim ty w takim razie jesteś?
Bez przesady, trzeba odróżnić zmianę zdania (do którego ma prawo każdy) od zwykłego trolowania, celowego antagonizowania, mającego wywołać awantury. Jeżeli facet loguje się pod kilkoma nikami w tym samym czasie (co swego czasu robił), zbanowany na forum co jakiś czas powraca w celu wywołania awantur, pisze raz o diecie Kwaśniewskiego pozytywnie, potem naraz negatywnie, po czym znowu pozytywnie, to samo robi z żółtkami, szczepieniami i innymi tematami, po czym lata po kilku tematach jednocześnie na forum w celu wywołania awantury, zaczepek, to już trzeba wyjątkowo złej woli aby nie dostrzec prawdziwych intencji.

O oleju lnianym już dawno się wypowiedziałem, nie kwestionuję badań nad tranem, nawet napisałem że w pewnych chorobach czy schorzeniach może on pomóc. Ale jak napisałem o wiele ważniejsze dla mnie jest to co osiągnęła w praktyce Doktor Budwig i tyle w tym temacie.
Szanuj też czyjeś zdanie, bo każdy ma prawo mieć własne zdanie na daną kwestię, a nie od razu nazywasz trolem kogoś kto ma inne zdanie niż ty. U ciebie widać wyjątkową napastliwość „kto nie jest ze mną jest przeciwko mnie”, kto nie podziela mojego zdania jest zły i jest trolem”. Ja Ciebie nie nazywam trolem dlatego że masz inne zdanie. Opanuj się człowieku.
gudrii napisał/a:
Samarytanin itp. za to potrafią tylko powiedzieć że "hamerykanskie badania są be"
A może wskażesz mnie gdzie ja takie coś napisałem?
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 20, 2016 10:14   

Szanuję zdanie innych ale lubię też jak ktoś odnosi się konkretnie do tematu. Fakt, ty chyba nie napisałeś, a więc przepraszam. Największy problem z suplementami jest taki, że w to wszystko jest zamieszana kasa :D i co za tym idzie dezinformacja itd. Jedyne co każdy z nas może zrobić to mieć otwarty umysł (i dokształcać się oczywiście...)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Czw Paź 20, 2016 10:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Sie 31, 2017 16:18   

http://m.ajcn.nutrition.org/content/88/1/167.full

http://m.ajcn.nutrition.org/content/88/3/789.full
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved