Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:05
Chudne na LC, jak to możliwe?
Autor Wiadomość
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 11:32   Chudne na LC, jak to możliwe?

Witam wszystkich serdecznie!
Od jakiegos czasu wchodze na to forum i w zw. z powyzszym pojawilo sie w mej glowie pytanie: ja to sie dzieje, ze ja chudne?:) otorz: jestem na diecie niskoweglowodanowej 4 miesiace, z tym, ze kiedy ustalalam sobie jej zasady mialam szczatkowa wiedze na temat tego typu odzywiania- wiedzialam tylko co mozna jesc, a czego nie. Teraz jednak, bardzo sie z tego ciesze, bo dzieki temu wyklarowal mi sie styl zycia ktory super mi odpowiada, a na ktory nigdy bym sie nie zdecydowala gdybym bardziej wczytala sie w temat (bo bylabym pzekonana, ze ten styl bedzie nieskuteczny) Jaki to styl? A taki, ze od 4 miesiecy w tygodniu (od pon. do pt.) nie jem weglowodanow i to ograniczam je w dosc rygorystyczny sposob- np.nie jem nawet rosolu jesli gotowala sie w nim marchewka:D, ale w weekend (sob i ndz.) jem wszystko na co mam ochote- pieczywo, ziemniaki, kawalek ciasta... normalnie nie zabraniam sobie niczego! I co? Przez te 4 miesiace schudlam 13kg :D i dalej chudne mimo, ze jestem juz szczupla (zaczynam sie nawet tego troche obawiac, bo jak jeszcze schudne z 5kg to juz nieladnie bede wygladac :? ) Czuje sie swietnie, mam mnostwo energii i co najwazniejsze nie mam poczucia, ze jestem na jakies diecie i musze sie meczyc. Jednak jak wspomnialam na poczatku postu, z tego co poczytalam sobie o tej diecie wynika, ze powinno sie wyeliminowac wegle na stale, no moze czasem na cos sobie pozwolic, no ale nie 2 dni w tyg. na wszystko 8) Teraz jestem totalnie zagubiona i zszokowana- jak to sie dzieje, ze ja chudne w takim razie? Moze ktos z wieksza wiedza jest mi to w stanie wytlumaczyc (bo ja tak juz mam, ze lubie zawsze wszystko rozumiec :) )
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Wrz 24, 2011 15:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 12:02   Re: czy ktos jest w stanie mi to wytlumaczyc?:)

viki napisał/a:
Witam wszystkich serdecznie!
Od jakiegos czasu wchodze na to forum i w zw. z powyzszym pojawilo sie w mej glowie pytanie: ja to sie dzieje, ze ja chudne?:) otorz: jestem na diecie niskoweglowodanowej 4 miesiace, z tym, ze kiedy ustalalam sobie jej zasady mialam szczatkowa wiedze na temat tego typu odzywiania- wiedzialam tylko co mozna jesc, a czego nie. Teraz jednak, bardzo sie z tego ciesze, bo dzieki temu wyklarowal mi sie styl zycia ktory super mi odpowiada, a na ktory nigdy bym sie nie zdecydowala gdybym bardziej wczytala sie w temat (bo bylabym pzekonana, ze ten styl bedzie nieskuteczny) Jaki to styl? A taki, ze od 4 miesiecy w tygodniu (od pon. do pt.) nie jem weglowodanow i to ograniczam je w dosc rygorystyczny sposob- np.nie jem nawet rosolu jesli gotowala sie w nim marchewka:D, ale w weekend (sob i ndz.) jem wszystko na co mam ochote- pieczywo, ziemniaki, kawalek ciasta... normalnie nie zabraniam sobie niczego! I co? Przez te 4 miesiace schudlam 13kg :D i dalej chudne mimo, ze jestem juz szczupla (zaczynam sie nawet tego troche obawiac, bo jak jeszcze schudne z 5kg to juz nieladnie bede wygladac :? ) Czuje sie swietnie, mam mnostwo energii i co najwazniejsze nie mam poczucia, ze jestem na jakies diecie i musze sie meczyc. Jednak jak wspomnialam na poczatku postu, z tego co poczytalam sobie o tej diecie wynika, ze powinno sie wyeliminowac wegle na stale, no moze czasem na cos sobie pozwolic, no ale nie 2 dni w tyg. na wszystko 8) Teraz jestem totalnie zagubiona i zszokowana- jak to sie dzieje, ze ja chudne w takim razie? Moze ktos z wieksza wiedza jest mi to w stanie wytlumaczyc (bo ja tak juz mam, ze lubie zawsze wszystko rozumiec :) )


VIKI napewno bardzo częst na tym i na innych forach słyszałaś o tym że zanim się coś chce zastosowac należy to poznac.Piszesz że od pon. do piątku jesz 100% bez węglowodanów a w w cały łykęd "hulaj dusza piekła nie ma" Otóż musisz wiedziec że jest właśnie te piekło i Ty jego doświadczasz.
Moja rada jest taka znajdz chociaż trochę czasu i poczytaj o czym tu piszemy.Napisałaś że przez te pięc dni jesz niskoweglowodanowo,mam też wątpliwości czy wiesz na czym polega żywienie niskoweglowodanowe,bo napewno nie na odrzuceniu całkowitym weglowodanów,nie mogę Tobie pomóc znim nie podasz co jesz ile ważysz i ile masz wzrostu,czy oprócz niedowagi chorujesz i jeżeli tak to jaka to jest choroba.A zanim to zrobisz to już dzisiaj możesz zastosowac spokojnie takie potrawy jak jajecznica pół jaj z białkiem a pół tylko żółtka.mięso wybieraj jak najbardziej tłuste( podgardle,boczek,bekon,karkówka.w nich uzyskasz Białka Węgli czyli pieczywa ,maki, makaronu jedz w możliwie najmniejszej ilości ale nieznaczy że wcale. i napisz czy zrozumiałaś.
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 12:28   

ja wszystko roumiem- znaczy to co napisane w twym poscie, tyle ze nie o to mi chodzi. Ja nie pytam jak sie odzywiac na diecie nisoweglowodanowej, bo nie to mnie interesuje, tylko jak to mozliwe, ze schudlam i chudne kiedy wg.waszych zasad nie powinnam. Mam 170cm wzrostu i waze obecnie 56kg wiec nie mam niedowagi mysle:) ale jestem szczupla i dobrze sie z tym czuje. Na nic nie choruje, a czesto wykonuje kompleksowe badania bo cierpie na umiarkowany hipochondryzm:) i nie chce niczego zmieniac bo czuje sie swietnie, jestem zdrowa i szczesliwa- nie po to napisalam ten post, ale wiedzialam, ze takie odpowiedzi mnie czekaja... ja tylko z czystej ciekawosci pytam czemu tak jest jak jest skoro np wg. Ciebie nie powinno? naprawde to czysta ciekawosc:) nie mam zmiaru nic zmieniac, bo czemu? nie pisz mi o spustszeniu w moim organizmie, bo to moj organizm i zadnego spustoszenia w nim nie czynie- ja to wiem najlepiej. pozdrawiam!
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 13:11   

bilans kcal
sa tacy ktorzy twierdza - np Bernstein w swojej ksiazce - ze bedac na ostrym low-carb nie da sie przytyc. on napisal, ze "przekarmial" swoich pacjentow 900kcal ponad norme (100ml oliwy z oliwek) i nie tyli.
sa tacy - jak Ellis - ktorzy mowia ze zrodlo kcal jest wazne ale i tak o wszystkim decyduje stosunek spalania do dostarczania, czyli na ujemnym bilansie kcal chudnie sie
dodatkowo - i tu nie ma watpliwosci - na low-carb tracisz zasoby glikogenu - z watroby i z miesni i tracisz tez wode - "odwadniasz sie" zeby uzyc tego przy ostrego sformulowania
prawdopodobnie jesli zwazysz sie np w ptk przed ladowaniem weglami i potem w niedz po ladowaniach bedziesz wazyla wiecej - glownie z powodu odkladania sie glikogenu i zbierania wody. mozesz miec np objawy typu lekkiego puchniecia stop.

to chyba tyle w sprawie pytania

swiadomie czy nie stosujesz forme diety CKD ktora jest albo byla dosc modna u osob trenujacych silowo

jakby nie patrzec zalewanie sie weglami 2-3dni w tyg jest lepsze niz 7 dni w tyg, ale gorsze od regularnego low-carb

mysle ze Witold moglby nieco powiedziec nt tego jak reaguje trzustka osoby na CKD. kiedys czytalem ze osoby ktore byly dlugo na niskich weglach i potem nagle zmienily sposob odzywiania sa duzo bardziej narazone na cukrzyce T2 niz osoby ktore jedza jak jadly. troche na zasadzie kogos kto z krystalicznie czystego powietrza trafia na Slask i kogo kto na Slasku caly czas mieszka :)

pozd
WiRAHA
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 13:57   

dziekuje BARDZO za odp. o cos takiego mi chodzilo, bo nie moglam zrozumiec o co chodzi... to co piszesz sie zgadza z moimi odczuciami- zawsze po weekendzie jestem taka jakby "opuchnieta", ale bez przesady (nie zeby to byl jakis ciezki stan chorobowy) poprostu czuje sie taka jak czulam sie jedzac wegle codziennie (szczegolnie, ze kiedys jadlam ich BARDZO duzo-cala moja "dieta" sie na nich opierala). Nie dodalam tez, a po Twoim poscie zrozumialam, ze powinnam, iz w tygodniu z reguly duzo cwicze, gdyz jestem zawodowa tancerka i instruktorem tanca- z reguly od pon. do pt. codzienie wykonuje cwiczenia aerobowe (bo do takich zalicza sie taniec) przez jakies 3 godziny- to na pewno ma ogromne znaczenie apropos Twojej teorii o kaloriach. Dzieki za ciekawe info o trzustce (bede baczniej sie jej przygladac)- zdaje sobie sprawe, ze kazdy "inny" sposob zywienia bedzie niosl ze soba jakas reakcje organizmu, choc jak napisalam ja czuje sie swietnie i mam idealne wyniki badan. Pozdrawiam serdecznie!
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:09   Re: czy ktos jest w stanie mi to wytlumaczyc?:)

Cytat:
viki napisał/a:
Witam wszystkich serdecznie!
Od jakiegos czasu wchodze na to forum i w zw. z powyzszym pojawilo sie w mej glowie pytanie: ja to sie dzieje, ze ja chudne?:) otorz: jestem na diecie niskoweglowodanowej 4 miesiace, z tym, ze kiedy ustalalam sobie jej zasady mialam szczatkowa wiedze na temat tego typu odzywiania- wiedzialam tylko co mozna jesc, a czego nie.



Viki ja nie miałem zamiaru zmieniac czegokolwiek w Twoim stylu żywienia.Ale spróbuj zauważyc że piszesz że od poniedziałku do piątku jeteś na diecie niskoweglowodanowej już cztery miesiące.Ja napisałem
że napewno za mało wiesz na temat diety niskowęglowodanowej,bo nigdzie napewno nie zalecają że masz odrzucic wegle na 5 dni całkowicie.
Jeżeli byś podawała że wymyśliłaś nową dietę i nazwała ją np.
Dieta "viki"to napewno po przeczytaniu,bo napewno przeczytał.Ale napewno nie silił bym się Tobie odpowiadac,bo to jakie masz odczucia
przy stosowaniu swojej diety okaże się dopiero za parę lat,piszesz przecież że czujesz się doskonale,i wciąż waga Tobie spada.Moja ciekawośc jest taka że odezwij się do nas za rok jeżeli będziesz mogła
bo z tych wyliczeń wynika że znalazłaś sposób na pozbycie się wagi .ale jeszcze potrzebne są Tobie dalsze doświadczenia ,i dalsze wnioski,byc może że ktoś odważy się też spróbowac.

Cytat:
I co? Przez te 4 miesiace schudlam 13kg :D i dalej chudne mimo, ze jestem juz szczupla (zaczynam sie nawet tego troche obawiac, bo jak jeszcze schudne z 5kg to juz nieladnie bede wygladac :? ) Czuje sie swietnie, mam mnostwo energii i co najwazniejsze nie mam poczucia, ze jestem na jakies diecie i musze sie meczyc
.

Nie gniewaj się ale ja już zaczął bym się martwic ,bo Twój spadek wagi
w tym tępie chyba nie zakończy się napisaniem nowej ksiązki o stosowaniu DN.z uwzględnieniem wegli do oporu przez dwa dni w tygodniu.

Cytat:

Jednak jak wspomnialam na poczatku postu, z tego co poczytalam sobie o tej diecie wynika, ze powinno sie wyeliminowac wegle na stale


Należy czytac całe opisy a nie wybierac tylko to co się chce,napewno żadna DN.nie zaleca życia bez weglowodanów.

Cytat:
? Moze ktos z wieksza wiedza jest mi to w stanie wytlumaczyc (bo ja tak juz mam, ze lubie zawsze wszystko rozumiec .



Odpowiedziałem Tobie pomimo że tej największej wiedzy nie mam ale stosuje ją już 7 lat, i coś niecoś załapałem,piszesz że" lubisz zawsze wszystko rozumiec"Myślę że w mojej odpowiedzi znajdziesz to czego jeszcze nie Wiedziałaś.A już napewno nie doszukuj się jakichś uszczypliwości.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:21   

aeroby sa najlepszym sposobem utraty tkanki tluszczowej, na low-carb dodatkowo ochraniasz mase miesniowa

jesli jesz wegle i cwiczysz to w pierwszej kolejnosci spalasz glikogen a potem dopiero palisz tkanke tluszczowa. potem i tak zjesz wegle wiec zapasy sie uzupelniaja i to takie troche zamkniete kolo. trzeba ciezej pracowac

jesli nie jesz wegli i trenujszesz spalasz od razu tkanke tluszczowa, nie uzupelniasz glikogenu wiec tym samym wysilkiem osiagasz lepsze razultaty

to tak w lopatologicznym skrocie

pozd
WiRAHA
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:38   

dzieki Jurek za wytlumaczenie- ja tez nie chcialam zebys moj post potraktowal jako negatywny odzew, ja poprostu narazie nie mam zamiaru nic zmieniac- bo czemu? oczywiscie, ze bede sie obserwowac i ciagle obserwuje, bo dbam o zdrowie- jesli zaniepokoi mnie cos i okaze sie, ze ma to zw. z takim wlasnie odzywianiem to na pewno je zmienie- ale narazie wszystko jest tak jak byc powinno (oprocz tego, ze musze przyobserwoac czy nadal chudne- bo to juz mi nie odpowiada, jesli bede ciagle chudnac to tez przeciez nie bede sie przygladac jak znikam :) ) tak jak pisze narazie wsio jest super (nigdy nie bylam szczesliwsza i nie czulam sie lepiej- NAPRAWDE!) Masz racje z ta ignorancja co do zasad DN- rzeczywiscie nie wiedzialam, ze nie wszyscy polecjaja rezygnowac totalnie z wegli i ze nie o to chodzi- sorry... ja nigdy nie nazywam swojej diety niskoweglowodanowa i stad mam prawo "uprawiac" swoja diete jak chce. jakby jednak nie patrzec w tygodniu nie jem produktow zawierajacych wegle dlatego weszlam na to forum ze swoim pytaniem, a nie np. na forum diety 1000kcal- rozumiesz? :) niech bedzie, ze to jest poprostu moj prywatny sposob odzywiania... :)
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:44   

zero-carb to również DN - to tak dla formalności :)
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:48   

widzisz wiraha, to co piszesz jest bardzo zachecajace i kuszace (apropos od razu palenia tluszczu zamiast korzystania z glikogenu) tyle ze dla mnie nierealne... :( w calym moim sukcesie chodzi wlasnie o to, ze ja mam swiadomosc, iz w weekend zjem sobie to czego normalnie musze sobie odmawiac... poprostu tak mam skonstruowana psychike i juz- no nie wiem jak to wytlumaczyc... ja nie mam wyboru pomiedzy byciem na diecie niskow. caly czas, a byciem na niej tylko w tygodniu, ja niestety albo bede na takiej diecie jak teraz, albo bede jadla wegle non stop- caly tydzien. To wlasnie to weekendowe zalozenie sprawilo, ze w ogole zaczelam cos zmieniac i sie tak odzywiac i ze bez problemow zyje sobie tak juz 4 miesiace i moge cale zycie. Ja nie wymyslilam tego weekendu z jakichs powodow naukowych, czy biologicznych- tylko dla swej psychiki- stad moje pojawienie sie na forum i zadane tu pytanie (interesowaly mnie podstawy bardziej "naukowe" :) mojego schudniecia) i tyle:) nie powiem jednak, ze troche mnie nie zainspirowaliscie i musze przyznac, ze zaczynam rozwazac tylko jeden dzien w tyg. z weglami- w szczegolnosci, ze to wlasnie nie jedzac ich czuje sie fizycznie najlepiej (gdyby jeszcze czlowiek mogl sobie czasem wylaczyc psychike ;) )




do pana Hannibala:) : ano wlasnie!:D
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:55   

skutecznosc osiaga sie poprzez konsekwencje, wiec jesli taki model Ci odpowiada stosuj go.

pozd
WiRAHA
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 14:57   

dzieki! pozdrawiam serdecznie! viki
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 15:34   

Ja bym jednak sugerowal jesc troche weglowodanow w ciagu tygodnia. Troche warzyw nie zawadzi. Przy okazji urozmaicisz posilki.

Co jadasz? Spozywasz produkty mleczne? Jesli w twoim menu sa jogurty, smietana - to juz nie jest zero carb (to nie jest wada)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 15:57   

Cytat:
[quote="viki"]schudniecia) i tyle:) nie powiem jednak, ze troche mnie nie zainspirowaliscie i musze przyznac, ze zaczynam rozwazac tylko jeden dzien w tyg. z weglami- w szczegolnosci, ze to wlasnie nie jedzac ich czuje sie fizycznie najlepiej (gdyby jeszcze czlowiek mogl sobie czasem wylaczyc psychike ;) )


Ja również przyłączam się do tego chóru z pozdrowieniami,ale jak mnie już poznałaś ja zawsze jestem ostrożny bo wiem ,że człowiek zawsze rodzi się zdrowy
ale z biegiem lat dopadają go prędzej czy póżniej różne niespodzianki,a twój spadek wagi pomimo , że czujesz się doskonale powinien już dac Tobie do myślenia Są również i tacy którzy mówią, że czują się świetnie a potem okazuje się. że nad tym nie panują,ale to jest moje zdanie. Tobie to napewno nie zagraża pozdrawiam i życzę sukcesów w 2008r.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 16:05   

Matti napisał/a:
Na tej diecie raczej węgli nie zabraknie. przez 5 dni organizm na spokojnie daje rade poza tym można każą ilosc dzieki duzej ilosci białka.

Z mojego doświadczenia wiem że u mnie zmiany nie są za fajnie rpzyjmowane ale organizm moze sie przywyczaić sadze do takiego trybu.
Ale nie wiem czy to lepsze czy gorsze skoro sie dobrze czujesz to raczej nie jest źle bo to wazne słuchać organizmu.


Viki rzeczywiście jeżeli jeszcze zastosujesz się do doświadczeń Mattiego
to napewno wyciągniesz prawidłowe wnioski ,aby przy tym żywieniu słuchac swojego organizmu i podpowiedzi Mttiego
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 16:12   

acha... no to znowu wychodzi moje niedouczenie, bo w ciagu tyg. jem warzywa (tylko pomidory, ogorki, salate, kapuste pekinska, pora, troche cebuli) a z nabialu uzywam smietany (tlustej) i jem twarog tlusty oraz serki typu serek wiejski i ser zolty [jogurtow, mleka... nie tykam] takze widze, ze troche tych wegli zjadam :) no nie zywie sie przez piec dni podgardlem i slonina niestety :D

no wlasnie w tym "problem" ;) Matti, ze czuje sie b.dobrze i az sie boje cos zmieniac, bo przez nie zmienia sie zwycieskiego skladu :D dokladnie tak jak napisales przyzwyczailam sie do tego i to tak, ze teraz nie wyobrazam sobie innego stylu odzywiania (nie wiem czemu ja nie odczuwam zle tych wahniec:) ) moze dlatego, ze wczesniej cale zycie odzywialam sie tragicznie i takie wahniecia od sciany do sciany byly dla mojego organizmu na porzadku dziennym :) teraz przynajmniej jest w tym jakas regularnosc a to juz jesli chodzi o moj tryb zycia i wczesniejszego odzywiania duzy plus! ;)

Zazdroszcze Ci Jurek tej ostroznosci- szczerze :) przezorny zawsze ubezpieczony- na pewno bedziesz zyl dlugo w swietnym zdrowiu!

ale co czlowiek to obyczaj ;)

thx for all!
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 16:17   

viki napisał/a:
acha... no to znowu wychodzi moje niedouczenie, bo w ciagu tyg. jem warzywa (tylko pomidory, ogorki, salate, kapuste pekinska, pora, troche cebuli) a z nabialu uzywam smietany (tlustej) i jem twarog tlusty oraz serki typu serek wiejski i ser zolty [jogurtow, mleka... nie tykam] takze widze, ze troche tych wegli zjadam :)


to jest bardzo rozsadne menu
nie trzeba go zmieniac

a rosoly i wywary z kosci i miesa - nawet jesli byly w nich warzywa sa bardzo wskazane. ja jem regularnie.

pozd
WiRAHA
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 16:44   

ło matko! to ja zdolna jestem:) ale takto jest jak czlowiek cos robi na czuja:) ja milam zamiar nie jesc wegli w tyg. okazuje sie, ze jadlam nieswiadomie i do tego jeszcze, ze to w sumie dobrze wyszlo, ze je jadlam... no kociokwik niezly :D

Jezu, az tyle ma niepozorna smietanka? ;( to czemu ta dieta nazywa sie niskoweglowodanowa? ;)
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 17:03   

viki napisał/a:
Jezu, az tyle ma niepozorna smietanka? ;( to czemu ta dieta nazywa sie niskoweglowodanowa? ;)


bo wegle nie stanowia pods zrodla energii. jesli jesz ponizej 50 - gora 70g przyswajalnych wegli dziennie nie masz sie czym martwic. z tego co napisalas ilosci tej nie przekraczasz

trzymaj sie ponizej 50g i bedzie dobrze

pozd
WiRAHA
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 17:06   

dzieki za odp.!
buzka!
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 18:52   

viki napisał/a:


Zazdroszcze Ci Jurek tej ostroznosci- szczerze :) przezorny zawsze ubezpieczony- na pewno bedziesz zyl dlugo w swietnym zdrowiu!

ale co czlowiek to obyczaj ;)

thx for all!


Dziękuję ale naprawdę nie masz mi czego zazdrościc,jestem ,albo byłem jedną nogą już tam gdzie nie potrzeba myslec,jak się żywic.Zastosowałem Dietę Optymalną nie dlatego aby tylko się dobrze poczuc tylko ratowac jeszcze to co mogę u siebie ratowac.I po 61latach trucia swojego organizmu wszystkimi truciznami takimi jak: Papierosy fatalne warunki pracy,zły styl żywienia.Znalazłem kogoś kto nakierował mnie( dostałem do szpitala literaturę do poczytania)a był to dr. Kwaśniewski i tak zaraz poznałem całą jego literaturę,łącznie z wizytą u niego rozpoczęłem swoją przygodę z DO.Ale odwrotnie od Ciebie ja musiałem zgubic ponad 38kg i jestem cały czas na Tym niby tłustym jak to nazywają żywieniu,a kto rzeczywiście pozna jej walory i zastosuje to napewno może z nią życ ,bez żadnych eksperymentów.
Ale broń Boże ja nie mam zamiaru namawiac Ciebie do stosowania Kwaśniewskiego Ale pisząc na tym i innych forach widzę różne sposoby odżywiania,i nic nie było by w tym dziwnego aby ich recęzęci przy okazji nie krytykowali D.O nieznając naszego krajowego specjalisty od zdrowego odżywiania,jakim niewątpliwie jestd r. Kwaśniewski.
 
 
viki

Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 10
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 18:29   

respect!
Trzymaj sie!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved