Było wiele prób jedzenia inaczej ale zawsze nawyki wygrywały i znowu takie samo odżywianie
Nawyki nawykami, ale chodzi o kasę. Żywienie niskowęglowodanowe jest droższe. Jak emeryt za 1200 zeta emerytury ma się żywić mięsem? A diabetolog jest darmowy.
JW
Było wiele prób jedzenia inaczej ale zawsze nawyki wygrywały i znowu takie samo odżywianie
Nawyki nawykami, ale chodzi o kasę. Żywienie niskowęglowodanowe jest droższe. Jak emeryt za 1200 zeta emerytury ma się żywić mięsem? A diabetolog jest darmowy.
JW
Kasa wiadomo to najwazniejsza rzecz i jej brak zmusza do odzywiania sie smieciowym jedzeniem. Nastepny problem to brak wiedzy na temat odzywiania i nawyki od dziecka. Ja nie jem chleba i kogo bym nie spotkal to sie dziwi ale jak to bez pieczywa???
A no tak to....
Ostatni problem to diabetolog ktory tak rozpisze diete, ze po paru miesiacach wyladujesz na insulinie.
Nastepny problem to brak wiedzy na temat odzywiania i nawyki od dziecka. Ja nie jem chleba i kogo bym nie spotkal to sie dziwi ale jak to bez pieczywa???
A no tak to....
Ostatni problem to diabetolog ktory tak rozpisze diete, ze po paru miesiacach wyladujesz na insulinie.
Diabetolog jest ponad czymś tak trywialnym, jak jedzenie. On nawet nie ma zielonego pojęcia, że cukrzycę II powinno się jedzeniem leczyć.
Zdumiewające jest, że ludzie na hasło nie jedz chleba zaczynają się użalać: to już nic nie mogę jeść? Tak, jakby chleb był wszystkim. A chleb jest tylko jednym i to marnym elementem pożywienia.
W Polsce to relikt z dawnych czasów, kiedy rzeczywiście chleb pełnoziarnisty i trochę mleka były jedynym pożywieniem dostępnym większości ludzi. Do tego doszło skojarzenie prośby o chleb nasz powszedni, który stał się świętością.
JW
Mam w rodzinie paru cukrzykow i kazdy gada takie same glupoty...
Perełki ktore pamietam:
A lekarz mowil, ze moge to jesc.
Bez chleba tak sie nie da.
Tak malo mam jeść ? Przecież po tym sily nie bedzie.
Nie wiem dlaczego ma taki wysoki cukier? No fakt wypilem dzis chyba z 10 slodzonych herbat i zjadlem troszke ciasta ale to nie od tego.
To mi nie smakuje. To ja chyba wole juz insuline brac.
Tak na prawdę, to nawet cukrzyk może zjeść 4 małe kromeczki chleba dziennie, więc nie jest to takie dolegliwe.
Przedawkowana insulina działa natychmiast, więc jakie ogromne ilości węglowodanów muszą zjadać ludzie biorący 100 jednostek insuliny. To razem z endogenną insuliną, której trzustka wydziela 50 j. jest trzykrotnie więcej, niż normalnie. W takiej sytuacji nie ma szans na utrzymanie wagi i zdrowia, a okresowe badania retinopatii są bez sensu, bo diabetolog ani naczyniowiec nie powstrzymają degradacji.
Żaden lekarz nie powie też choremu, że cukrzyca skraca życie o 10 lat, najczęściej poprzez niewydolność nerek i układu krążenia.
Gdyby cukrzyca nie była uleczalna żywieniem, to mówienie czegoś takiego byłoby okrutne, ale cukrzyca II uleczalna jest, tylko ani lekarz, ani pacjent o tym nie wiedzą.
JW
Wiadomo 4 kromki nikogo nie zabiją i tego nie kwestionuje, ale w większości ludzie nie potrafią zjeść tak malej ilości. Chleb jedzą pare razy dziennie i to nie sa cztery kromeczki. Mam obok piekarnie i widzę jak ludzie reklamówkami wynoszą bułeczki, chlebki, bagietki itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.