Nie jest spowodowane bakteria.Podczs gastroskopi powiedziano mi,ze mam bardzo duzo soku zoladkowego,nawt myslano,ze napilem sie przed badaniem.W czym moze pomoc ograniczenie weglowodanow?
Dieta keto to juz duze wyzwanie,bardziej ograniczenie weglowodanow do jakies rozsadnej granicy,nie chce odrazu zmieniac calego metabolizmu.Jakie produkty moga pomoc?Gastrolog powiedzial jeszcze ,zeby ograniczyc tluszcz bo wtedy pokarm zalega w zoladku.Wchodzac na Dobra Dieta.pl zauwazylem ,zowye jest to dieta bialkowo tluszczowa,czy przy ograniczeniu weglowodanow,tluszcz juz tak niepowołduje zaleganie w zoladki.Do jakiego poziomu bezpiecznie ograniczyc weglowodany?Mozg i system nerwowy potrzebuja glukozy.
Sentinel
Wiek: 50 Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 1021
Wysłany: Pon Kwi 30, 2018 15:46
Robert77 napisał/a:
Dieta keto to juz duze wyzwanie,bardziej ograniczenie weglowodanow do jakies rozsadnej granicy,nie chce odrazu zmieniac calego metabolizmu.Jakie produkty moga pomoc?Gastrolog powiedzial jeszcze ,zeby ograniczyc tluszcz bo wtedy pokarm zalega w zoladku.Wchodzac na Dobra Dieta.pl zauwazylem ,zowye jest to dieta bialkowo tluszczowa,czy przy ograniczeniu weglowodanow,tluszcz juz tak niepowołduje zaleganie w zoladki.Do jakiego poziomu bezpiecznie ograniczyc weglowodany?Mozg i system nerwowy potrzebuja glukozy.
Dieta niskowęglowodanowa w której energia z ww stanowi 10%, energia z białka 20%, a z tłuszczu 70%, to też jest dieta ketogenna. To jest typowy wariant: 70g ww, 120g białko i około 200g tłuszczu. Taki standardowy Lutz, że tak powiem. Średnie stężenie ciał ketonowych na takiej diecie, to 0,5 mmol/dl z cyklicznym spadkiem i wzrostem, w zależności od pory dnia i aktywności. Po wysiłku, w środku nocy lub kiedy przerwy między posiłkami są długie, może dobić do 2 mmol. Im bardziej obetniesz węglowodany, tym głębsza będzie ketoza. Nawet przy wyższej ilości protein.
0,5 mmol wystarczy. Już taka ilość daje efekt przeciwzapalny. Chyba że jest to dieta niskowęglowodanowa, ale wyjątkowo zasobna w składniki prozapalne.
_________________ "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
Ostatnio zmieniony przez Sentinel Pon Kwi 30, 2018 15:47, w całości zmieniany 1 raz
Wlasnie o ktore skladniki prozapalne?Jak sie ma do tego zaleganie w zoladku po spozyciu duzej ilosci tluszczu?
Sentinel
Wiek: 50 Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 1021
Wysłany: Pon Kwi 30, 2018 16:16
Robert77 napisał/a:
Wlasnie o ktore skladniki prozapalne?Jak sie ma do tego zaleganie w zoladku po spozyciu duzej ilosci tluszczu?
Prozapalne są produkty wysoko przetwarzane.
Czas zalegania w żołądku nie ma tu żadnego znaczenia. Nie ważne ile zalega, ale co zalega. To co mówi gastrolog, to zaklinanie rzeczywistości.
_________________ "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
Wlasnie nie zawsze mozna ufac medyka.Nie jem produktow wysoko przetworzonych.
Sentinel
Wiek: 50 Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 1021
Wysłany: Pon Kwi 30, 2018 23:04
Robert77 napisał/a:
Wlasnie nie zawsze mozna ufac
Ludzki organizm jest niewiarygodnie wytrzymały i ma niezwykłe właściwości regeneracyjne. Kości wytrzymują większe naprężenia niż żelbet, malutkie serce może wpompować płyn na wysokość trzeciego piętra, organizm potrafi przetrwać uderzenie pioruna, hipo i hipertermię, 100 dni bez pożywienia, utratę połowy objętości krwi, ale kiepsko znosi pomysły konowałów.
_________________ "Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem".
Mi przy zapaleniu jelita lekarze zalecali stosowac inteste na wyrownanie perystaltyki jelit i metabolizmu. No i ona dodatkowo tez wzmacnia blone sluzowa jelit. Ciekawe jak to jest przy zapaleniu zoladka..
ja przy zapaleniu błony śluzowej żołądka dostałem bardzo restrykcyjną dietę, bez niczego słodkiego, smażonego, czy ostrego. Wszystko to podrażnia żołądek i należy ograniczać.
W rzeczywistości błonę śluzową żołądka najbardziej podrażniają węglowodany, a dopiero potem reszta.
Poza tym, nie ma się czego bać ograniczania węglowodanów, które można zredukować nawet do zera, chociaż nie polecamy takiego żywienia.
Skoro propagowane są miesięczne głodówki, które nikogo nie zabijają, to tym bardziej nie umiera się na diecie zero węglowodanów jedząc pozostałe składniki do syta.
Straszenie brakiem rzekomo niezbędnej glukozy dla mózgu i mięśni, to bujda powielana przez producentów insuliny i omeprazolu.
Wątroba świetnie sobie radzi z produkcją glukozy z aminokwasów i glicerolu.
JW
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.