„Żaden kraj nie jest odporny na cukrzycę. Żaden kraj nie zna odpowiedzi na pytanie, jak wygrać z tym wspólnym wrogiem. Żadnemu z państw nie udało się zatrzymać galopującego wzrostu występowania choroby. Pokonanie cukrzycy będzie wymagało od nas wszystkich niebywałej pomysłowości i maksymalnego zaangażowania”.
Jean Claude Mbanya, Międzynarodowa Federacja Cukrzycy, listopad 2010
Jak widać, epidemia cukrzycy jest największa m.in. w krajach, których diety lansuje się, jako najzdrowsze, tzn. kraje śródziemnomorskie, Japonia, Indie.
JW
Myślę, że kulinarne wyprawy Makłowicza w porównaniu naszych doznań smakowych to dziecinna zabawa. Jedzenie typowo mongolskie czyli mięso, mięso, mięso, czyli baranina, konina, mięso z jaka, kozy, upolowane cietrzewie, kuropatwy, tarbagany, dzik. Oczywiście zawsze towarzyszyły nam ryby; smażone, na surowo jako tatar i grawer, jako pyszna zupa rybna. W Ułan Bator pobiegaliśmy trochę po restauracjach, szczególnie godny polecenia jest “fast food” z mongolskimi potrawami Mogolian Barbeque.
Dieta mongolska to przede wszystkim mięso, mięso i jeszcze raz produkty mleczne. Mongołowie nie jedzą generalnie drobiu, jajek i ryb (oczywiście nie jest to regułą) natomiast podstawą wyżywienia jest wołowina, konina, baranina, mięso z jaka, kozy, wielbłąda, dziczyzna. Produkty mleczne to suszone sery, śmietana, masło, słynny ajrak z rosyjska nazywany kumysem, ciekawostką jest wódka archi wytwarzana z destylowanego kumysu, czegoś w rodzaju zsiadłego mleka. Dieta warzywna jest bardzo skromna, oprócz produktów kupowanych w sklepach to dziki czosnek i cebulki lili. Myślę, że zdjęcia poniższe ukażą egzotykę kuchni.
Dieta mongolska to przede wszystkim mięso, mięso i jeszcze raz produkty mleczne. Mongołowie nie jedzą generalnie drobiu, jajek i ryb (oczywiście nie jest to regułą) natomiast podstawą wyżywienia jest wołowina, konina, baranina, mięso z jaka, kozy, wielbłąda, dziczyzna. Produkty mleczne to suszone sery, śmietana, masło, słynny ajrak z rosyjska nazywany kumysem, ciekawostką jest wódka archi wytwarzana z destylowanego kumysu, czegoś w rodzaju zsiadłego mleka. Dieta warzywna jest bardzo skromna, oprócz produktów kupowanych w sklepach to dziki czosnek i cebulki lili.
I pomimo tak niezdrowego trybu życia na cukrzycę chorują znacznie rzadziej, niż reszta świata, a w szczególności rzadziej, niż Grecy, Hiszpanie, Włosi, Japończycy i Hindusi.
JW
PS. Wg mapy z 2010 r. więc, teraz jest gorzej, zachorowalność na cukrzycę kształtuje się jak:
Mongolia poniżej 1,5%
Indie 5,2-6%
Japonia 7,5-8,2%
kraje śródziemnomorskie i Portugalia powyżej 8,2%
Za wyjątkiem Mongolii pozostałe powyższe kraje są stawiane jako wzór prawidłowego żywienia.
El 13,8% de la población española sufre diabetes tipo 2, según el Estudio di@bet.es
13,8% ludności w Hiszpanii cierpi na cukrzyce typu drugiego, wg.badań di@http://www.fundaciondiabetes.org/prensa/297/la-diabetes-en-espana
To jest ponad 5 milionów ludzi. Badanie z 2011roku.
http://www.adc.cat/not/not-271.pdf
Tutaj badania z 2014roku gdzie podają że jest ich trochę mniej, 12%, ok.4.600 tyś. chorych.
A w jeszcze innych podają że przez ostatnie kilka lat wzrost zachorowań na cukrzycę typu2 wzrósł o 33.4%.
Także wiecej niż podane wyżej 8,2%
No ale diety śródziemnomorskie są zdrowe, ponoć?
Dane statystyczne nie są ważne, liczy się to, że to straszna choroba
Dieta śródziemnomorska nie ma tutaj nic do rzeczy według mnie.
Zbiór liczący 7 miliardów i zawężenie badanej korelacji do jednej, jak najbardziej spełnia warunek istotności statystycznej. A poza tym, ze wszystkich "strasznych nieuleczalnych chorób" cukrzyca II jest najłatwiejsza do wyleczenia właśnie mongolskim żywieniem.
JW
Dane statystyczne nie są ważne, liczy się to, że to straszna choroba
Dieta śródziemnomorska nie ma tutaj nic do rzeczy według mnie.
Jeśli byłaby to dieta prawdziwa śródziemnomorska, taka jaką jadłem w niedziele to nic by hiszpanom nie było. Dwie pajdy chleba polane oliwą z oliwek z wtartym pomidorem, dwa porządne plastry boczku, dwie kiełbaski swojskie i to na grilla(plus lampka wina), na przegryzke oliwki. Po czymś takim nie ma cukrzycy, no ale niestety coraz więcej węgli wciągają i to tych rafinowanych. Dodam że dieta śródziemnomorska to nie tylko warzywa i owoce, jak ogólnie jest przyjęte, jedza sporo mięsa, wiecej niż co nie którym się wydaje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.