Mam 36 lat , w nowym roku postanowiłem że zrobię sobie badania krwi na cholesterol , wyszedł mi ponad normę , trójglicerydy również wysokie ponad 370. Lekarz zlecił zrobienia jeszcze zrobienia próby wątrobowe , wyników jeszcze nie mam.
Pracuję jako kierowca , i dziennie spędzam za kierownicą 8-9 godzin... ogólnie w pracy ok. 13 godzin. Od pewnego czasu zacząłem odczuwać ból stawów biodrowego , oraz kolanowego... pomyślałem że to pewnie od jazdy za kierownicą.
Proszę o wyrozumiałość , dla mnie dieta to czarna magia , te wszystkie składniki , co z czym łączyć , ile kalorii , gdzie to pisze i wogole.
Dodam , że dotąd prowadziłem raczej taki tryb życia , że teraz musze za to odpokutować , słodkie uwielbiam pod każdą postacią , mięso , również ogolnie lubie dobrze zjeść... za kołnierz też nie wylewam , piwko ,codziennie...
mam 1.89 wzrostu , i 107kg wagi , i brzuszek.... wiem , wiem ... że to za dużo .... ale próbowałem jeść owoce warzywa itp ... wszystko co zdrowe .. i nie potrafię nasycić tym moje żąłodka , czuję że jestem głodny i chce mi się jeść... wiem , że to trochę jest odpowiedzialna za to moja psychika .... która domaga sie "normalnego" pożywienia .
Prosze pomóżcie mi przygotować jakąs dietę... np. w poniedziałek to i to rano , wieczorem to i to ... we wtorek na obiad to , a w środę tamto itd.
dodam że mam nienormowany czas pracy , jak to kierowca i często jestem w drodze , więc nie mam możliwości , regularnego jedzenia i przygotowania wszystkiego w kabinie samochodu... więc może coś wymyślicie , żeby mozna sobie było zabrać ze sobą z domu na dzień do jedzenia. Prosze o pomoc... wiem , że bez leków już też sie nie obejdzie...
Takie wyniki (TGD-370) wskazują na nadmiar w pożywieniu węglowodanów i alkoholu. Trzeba to po prostu drastycznie zredukować do 2 bułek kajzerek i jednego ziemniaka dziennie. Węglowodany występują we wszystkich produktach roślinnych więc trzeba je wszystkie wywalić z jadłospisu, za wyjątkiem warzyw, które można i trzeba zjadać w większych ilościach, niż dotychczas. Do tego te dwie bułki i jeden ziemniak.
Produkty roślinne, które należy wyeliminować to wszystkie produkty z mąki, kasze, ziemniaki, owoce.
Należy wywalić również wszystko, co słodkie w smaku oraz kefiry, jogurty i alkohol w każdej postaci. Wszystko co słodkie, znaczy wywalić również miód, sztuczne słodziki, ksylitol, smakowe wody. Należy wywalić produkty mączne, panierkę, podtrzepywanie zup mąką itp.
Nie da się tego zrobić, jeżeli w zamian nie zwiększy Pan spożycia mięs, drobiu, ryb, jajek, serów masła, smalcu.
To wystarczające na początek.
Pozdrawiam
JW
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 14:47
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Produkty roślinne, które należy wyeliminować to wszystkie produkty z mąki, kasze, ziemniaki, owoce.
JW
Nie wszystkie owoce są złe, niektóre są bardzo wartościowe zjadane na surowo jak żurawina, aronia, jagody, porzeczki, agrest.
No zgadza się, ale patrzmy na każdy produkt jako najlepszej jakości, a to jaki owoc, warzywo, mięso sobie zdobędzie to już jego sprawa. Wiadomo, że wszystko co na chemii jest syfem nie wartym jedzenia. Ja u rodziców mam duży ogród z malinami, jabłkami, czereśniami, porzeczkami czarnymi/czerwonymi, agrestem, winogrona ciemne rozrośnięte na cały płot i do góry na połowę śliwki, śliwki węgierki, brzoskwinie, gruszki ( zimówki ), wiśnie, dodatkowo rosną 2 drzewa orzechów włoskich, które zbieram w październiku, listopadzie po wiele koszyków i przez całą zimę ich nie przejem. Z warzyw i ziół:
mięta, szczypiorek, koperek, cebula, seler, pietruszka, fasola, rzodkiewka, por, cukinia/kabaczek, bób co roku też sadzą, buraki, chrzan. Mogę fote ogrodu zrobić jak ktoś nie wierzy, ale zimą będzie widać tylko drzewa, krzewy, latem jak zarośnie wygląda jak wystylizowana dżungla o, którą rodzice dbają. A zaraz za ogrodem rośną dziko sobie głóg, dzika róża, czarny bez, torka, a 2 km dalej las z, ktorego wraca sie z koszykami pelnymi rozmaitych grzybow . Na łąkach za domem pola pełne mniszka... Wszystko oczywiście samo sobie rośnie według natury, bez żadych opryskow i innych świnstw jak to jest w przypadku owoców i warzyw kupowanych w sklepach i bazarach, gdzie robia ludzi w konia ze wszystko naturalne, nie pryskane...
Ostatnio zmieniony przez milosz1984 Nie Sty 27, 2013 15:38, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 15:38
Jak od siebie to wiadomo, że super.
Ja mówię o sytuacji gdy trzeba coś kupować. Najlepiej sezonowo to robić i zaopatrywać się od sprawdzonych ekolog. dostawców. Poza tym bardzo istotną rzeczą jest wybieranie tych warzyw i owoców, które są najmniej naładowane chemią - w tabelach jest to wyraźnie wypozycjonowane.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Moim zdaniem lepiej raz na dwa tygodnie jechać na wieś na 1 dzien samochodem i zrobić fajne zapasy pewnych produktów niz nawet kupowac eko. Mięso kupuję oprócz swojskiego jedynie z pobliskiej mi małej lokalnej rzeźni, gdy nie mam swojskiego dostępnego, maja naprawde dobrej jakosci produkty. Nie znalazlem jeszcze w swoim regionie niestety podrobow wolowych, owczych, jagnięcych, cielecych czy kozie, jedynie swojskie wieprzowe pierwszy raz zamowilem przy nastepnym swiniobiciu u sasiada babci. Pare km ode mnie jest tez sklep z konina z Krakowa. Zaczalem od kabanosow, ale niestety nie zasmakowały mi na pierwszy raz. Sprobuje inna wedline konska nastepnym razem to moze podejdzie. Pytalem sie o podroby konskie to mi powiedzieli, ze tylko na zamowienie bo nie ma na to popytu, moze warto ?
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 17:00
Hannibal napisał/a:
Jak od siebie to wiadomo, że super.
Ja mówię o sytuacji gdy trzeba coś kupować. Najlepiej sezonowo to robić i zaopatrywać się od sprawdzonych ekolog. dostawców. Poza tym bardzo istotną rzeczą jest wybieranie tych warzyw i owoców, które są najmniej naładowane chemią - w tabelach jest to wyraźnie wypozycjonowane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 19:42
Ja kupuję ostatnio tylko zielononóżki z biobazaru - te najmniejsze najbardziej się opłacają; jak kupuję 3 opakowania to czwarte mam gratis; cena 50 gr za jajko.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 19:50
Hannibal napisał/a:
Ja kupuję ostatnio tylko zielononóżki z biobazaru - te najmniejsze najbardziej się opłacają; jak kupuję 3 opakowania to czwarte mam gratis; cena 50 gr za jajko.
Też zauważyłeś, że w tych malutkich jajach, żółtko nie jest tak dużo mniejsze, zmniejsza się głównie masa białka?
...... przepraszam że się wtrącam w tą dyskusję , jako autor tematu. Cieszę sie bardzo , że macie taki piekny ogród z malinami , u rodziców którzy mieszkają na wsi.... z tego że macie gruszki i jabłka , i orzechy , i sliwki i to wszystko zbieracie latem żeby mieć na zimę. Nie wątpię w to że to pewnie jest zdrowe , i smaczne. Cieszę się że macie niedaleko las , i mozecie iść na grzyby.... Fajnie jak opisujecie jak wygląda Wasz ogród zimą , i latem , pewnie krajobraz jest wspaniały , i wszystko jest takie śliczne i zdrowe .... To miło że powymieniacie się informacjami na temat jajek kto ile kupuje , i w jakiej cenie i gdzie są najlepsze .... wszystko to jest naprawdę bardzo ciekawe .... ale bez urazy , czy aby nie zapominacie o głównym wątku autora ?????
Bo wydaję mi się , że to trochę nie na temat.... proszę mnie wyprowadzić z błędu jeżeli się mylę .
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 20:47
kolejnymarek napisał/a:
...... przepraszam że się wtrącam w tą dyskusję , jako autor tematu. Cieszę sie bardzo , że macie taki piekny ogród z malinami , u rodziców którzy mieszkają na wsi.... z tego że macie gruszki i jabłka , i orzechy , i sliwki i to wszystko zbieracie latem żeby mieć na zimę. Nie wątpię w to że to pewnie jest zdrowe , i smaczne. Cieszę się że macie niedaleko las , i mozecie iść na grzyby.... Fajnie jak opisujecie jak wygląda Wasz ogród zimą , i latem , pewnie krajobraz jest wspaniały , i wszystko jest takie śliczne i zdrowe .... To miło że powymieniacie się informacjami na temat jajek kto ile kupuje , i w jakiej cenie i gdzie są najlepsze .... wszystko to jest naprawdę bardzo ciekawe .... ale bez urazy , czy aby nie zapominacie o głównym wątku autora ?????
Bo wydaję mi się , że to trochę nie na temat.... proszę mnie wyprowadzić z błędu jeżeli się mylę .
Racja.
Dostałeś odpowiedź od pana Witolda.
Wywal większość węgli, dowal białka, jedz jak mężczyzna.
Alkohol zostaw na wyjątkowe okazje, pół łyczka.
Ekologią się nie przejmuj, kupuj gdzie kupujesz, jaja na twardo, sery i wędliny możesz zabierać ze sobą na cały dzień.
W wolnym czasie gimnastyka czy szybki spacer.
Właśnie abstrahowałeś od postu właściciela forum, to chyba błąd jeśli celem jest udowodnienie, że czytam, staram się zrozumieć i doceniam, ja żywię przesąd, że taka interpunkcja oznacza brak szacunku dla poświęconego czasu. Prosiłeś jak w cytacie, więc masz moją opinię.
kolejnymarek napisał/a:
Prosze o pomoc... wiem , że bez leków już też się nie obejdzie...
A ta deklaracja z kolei czyni cię klientem lekarza bo to on przepisuje leki, które zawszeprawie natychmiast się gryzą ze zdrowym odżywianiem, takie albo albo.
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Sty 27, 2013 20:57, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 20:55
Gavroche napisał/a:
Też zauważyłeś, że w tych malutkich jajach, żółtko nie jest tak dużo mniejsze, zmniejsza się głównie masa białka?
Jasne, że tak. Jedna poprawka - taniej mnie wychodzą te jajka oczywiście, bo za 40 sztuk płacę 15 zł. A wiele innych osób łasych jest na te duże za 1,5 zł za sztukę .
Następnym razem kupię jedno duże i dokładnie zważę oraz porównam z mniejszymi, ale moje wstępne ostrożne szacunki wskazują że 2 małe żółtka to co najmniej jedno duże.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Sty 27, 2013 21:00, w całości zmieniany 1 raz
Od pewnego czasu zacząłem odczuwać ból stawów biodrowego , oraz kolanowego...
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Trzeba to po prostu drastycznie zredukować do 2 bułek kajzerek i jednego ziemniaka dziennie.
@WJ No chyba natychmiastowa bezkompromisowa walka z zapaleniem byłaby bardziej na miejscu, taka a'la EBW, inaczej NLPZ zapisane lub nie przez lekarza szybko wygarbują jelita, co nie pomoże, to chyba ten wirus, też obserwuję, że ludzie w zastraszającym tempie, niezależnie od wieku, z tygodnia na tydzień dzielą się na tych całkiem zdrowych i całkiem niezdrowych. W sumie chodzi o zdrowy jadłospis, taka usługa znajduje się na stronie głównej, zainteresowany odnajdzie, jeśli jest zainteresowany.
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Sty 27, 2013 21:08, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 22:28
Gavroche napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:
W małych jajeczkach żółteczko potrafi ważyć 10g
A w dużych?
20, 20 kilka, ale to też jest zależnie jak są karmione kury-na podstawie obserwacji
Wielkość jajka zależy od wieku kury, tak mówią
Stara kura-duże jajko Młoda kura- małe jajko
P.S Małe jajka, z małymi żółtkami przeznaczam na placki i omlety
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Nie Sty 27, 2013 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio kupuje EKO jaja, zerówki, nawet smaczne, 10 zl z groszami za opakowanie.
A ja po 30 sztuk w supermakiecie, ale nie mam pojęcia ile kosztują
Ja własnie kupuje w supermarkecie te eko, 10 sztuk za 10zl z groszami.. sa tez 1 czyli z wolnego wybiegu za 8 zl ale wole te zerowki eko..
W jakich to supermarketach można kupić jajka zerówki czy choćby jedynki? U mnie w marketach widzę same 3-ki, nawet 2 nie widać, a o 0 i 1 tylko pomarzyć.
W jakich to supermarketach można kupić jajka zerówki czy choćby jedynki? U mnie w marketach widzę same 3-ki, nawet 2 nie widać, a o 0 i 1 tylko pomarzyć.
Z tego co widziałem, to w tzw. "dużych miastach" de facto w każdym większym sklepie i super/hiper markecie są w ofercie takie jajka.
Przy założeniu oczywiście, że nikt ich nie "kantuje" i poza numerkiem różnią się faktycznie pochodzeniem. Ja czuję niewielką róznicę w smaku i w wyglądzie żółtka, ale do jaj typowo wiejskich, prosto od kury biegającej po podwórku, ma to się nijak- zwykle mam dostęp do takich jaj, no ale kury też nie niosą non-stop, więc czasem trzeba się wspomagać jajami sklepowymi. Różnica ogromna
Michał
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 11:59
michal_krk napisał/a:
Cytat:
W jakich to supermarketach można kupić jajka zerówki czy choćby jedynki? U mnie w marketach widzę same 3-ki, nawet 2 nie widać, a o 0 i 1 tylko pomarzyć.
Z tego co widziałem, to w tzw. "dużych miastach" de facto w każdym większym sklepie i super/hiper markecie są w ofercie takie jajka.
Przy założeniu oczywiście, że nikt ich nie "kantuje" i poza numerkiem różnią się faktycznie pochodzeniem. Ja czuję niewielką róznicę w smaku i w wyglądzie żółtka, ale do jaj typowo wiejskich, prosto od kury biegającej po podwórku, ma to się nijak- zwykle mam dostęp do takich jaj, no ale kury też nie niosą non-stop, więc czasem trzeba się wspomagać jajami sklepowymi. Różnica ogromna
Michał
W smaku tak, bez dwóch zdań.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Pon Sty 28, 2013 12:21
Gavroche napisał/a:
michal_krk napisał/a:
Cytat:
W jakich to supermarketach można kupić jajka zerówki czy choćby jedynki? U mnie w marketach widzę same 3-ki, nawet 2 nie widać, a o 0 i 1 tylko pomarzyć.
Z tego co widziałem, to w tzw. "dużych miastach" de facto w każdym większym sklepie i super/hiper markecie są w ofercie takie jajka.
Przy założeniu oczywiście, że nikt ich nie "kantuje" i poza numerkiem różnią się faktycznie pochodzeniem. Ja czuję niewielką róznicę w smaku i w wyglądzie żółtka, ale do jaj typowo wiejskich, prosto od kury biegającej po podwórku, ma to się nijak- zwykle mam dostęp do takich jaj, no ale kury też nie niosą non-stop, więc czasem trzeba się wspomagać jajami sklepowymi. Różnica ogromna
Michał
W smaku tak, bez dwóch zdań.
w smaku tak, w konsytencji różnica kolosana (gęstość, problem z oddzieleniem żółtka w wiejskich) - a w wartościach odżywczych co? to samo? chyba nie...
Molka nie łudź się że zerówki są lepsze niż trójki - pic na wodę - istotnych różnic brak, choć pewnie nie uwierzysz jak zwykle
Wyraziłem się nie do końca jasno w poprzedniej wypowiedzi, więc uściślając:
Mój prywatny ranking smaku oraz wyglądu jaj (po rozbiciu, rzecz jasna )-im niżej tym lepiej:
3
...
2
...
...
...
1
...
0
...
...
...
...
[dłuuuugo nic]
...
jaja wiejskie bezpośrednio od biegających faktycznie "wolno", zakupione prosto od właściciela.
A przykładowe sklepy, w których na pewno dostaniesz jaja od 3 do 0: Alma, Kaufland, Carrefour. Przynajmniej w Krakowie.
Pozdrawiam
Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Pon Sty 28, 2013 12:23, w całości zmieniany 1 raz
Nie, zaszczepilem sie genami i nie moge przestac W jakis weekend sprobuje ale to jest taki podrecznik, malo ciekawie napisany
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Sty 28, 2013 13:19, w całości zmieniany 1 raz
side Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lis 2011 Posty: 687
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 14:16
zyon napisał/a:
A Hannibal mowi, ze to badziew
Nic z tych rzeczy
Ale nie uważam, że jest tam coś tak ważnego, czego nie można wziąć z innych produktów, w tym tak bardzo napakowanych odżywczo organami zwierzęcymi, tranie czy kawiorze.
Prof. mówił, że najlepsze jest lekko obrobione, bo ma najbardziej natywne wartości - w tym miejscu troszkę Pana poniosło
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ale nie uważam, że jest tam coś tak ważnego, czego nie można wziąć z innych produktów, w tym tak bardzo napakowanych odżywczo organami zwierzęcymi, tranie czy kawiorze.
Cholina? Wszystko naraz, nie trzeba jesc duzo.
Hannibal napisał/a:
Prof. mówił, że najlepsze jest lekko obrobione, bo ma najbardziej natywne wartości - w tym miejscu troszkę Pana poniosło
No juz nie przesadzaj, profesor z pewnoscia wie co mowi, w koncu cale zycie poswiecil jajkom, wiec jak mozesz podwazac jego kompettencje?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ach no, fakt pomylilem sie, nie badziew a barachlo napisales No ale kontekst ten sam, badziew czy barachlo, znaczenie te same
Hannibal napisał/a:
No jasne, a jak ś.p. prof. Religa mówił, że tłuszcze nasycone trza ograniczać to już nie wiedział co mówi?
Oczywiscie, ze nie wiedzial, a co takie dziwne? Wieksosc lekarzy nie wie co mowi, bo tak ich nauczyli i tak powtarzaja.
Religa to byl typowy tresowany lekarz, Trziszka jest technologiem zywnosci chyba i jajologiem (musialbym zajrzec do Jajczarstwa zeby sie upewnic) a to roznica. Bada ten problem i sie nim zajmuje do x-dziesiat lat.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Sty 31, 2013 14:41, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 15:25
zyon napisał/a:
Ach no, fakt pomylilem sie, nie badziew a barachlo napisales No ale kontekst ten sam, badziew czy barachlo, znaczenie te same
No ale gdzie napisałem to barachło, bo jakoś sobie nie przypominam?
zyon napisał/a:
Oczywiscie, ze nie wiedzial, a co takie dziwne? Wieksosc lekarzy nie wie co mowi, bo tak ich nauczyli i tak powtarzaja.
Religa to byl typowy tresowany lekarz, Trziszka jest technologiem zywnosci chyba i jajologiem (musialbym zajrzec do Jajczarstwa zeby sie upewnic) a to roznica. Bada ten problem i sie nim zajmuje do x-dziesiat lat.
Weź mi to nie opowiadaj takich stronniczych rzeczy. Masz technologów żywności co nie mówią prawdy i masz też lekarzy.
Co do jego badań nad jajkami to ja nie mam żadnych zastrzeżeń przecież; ale jak zauważyłem to nie zajmował się on kwestią surowe-vs-gotowane. Ma rację co do tego, że im dłużej gotowane tym gorsze, ale wątku surowego nawet nie podjął (chociażby nie zaznaczył, czy chodzi o białka czy żółtka).
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Weź mi to nie opowiadaj takich stronniczych rzeczy. Masz technologów żywności co nie mówią prawdy i masz też lekarzy.
Co do jego badań nad jajkami to ja nie mam żadnych zastrzeżeń przecież; ale jak zauważyłem to nie zajmował się on kwestią surowe-vs-gotowane. Ma rację co do tego, że im dłużej gotowane tym gorsze, ale wątku surowego nawet nie podjął (chociażby nie zaznaczył, czy chodzi o białka czy żółtka).
A ty przeprowadziles takie badania? Jezeli sie wypowiada co do stanu (obrobione/nieobrobione) to znaczy, ze rozroznia te stany i jakas wiedze na ten temat posiada. Moze go zapytaj czy badal, bo to ze nie powiedzial i nie wrzucil do interneta nie znaczy, ze tego nie zrobil, nie? Poza tym dlaczego ma byc on stronniczy, lobbuje za czyms konkretnie? Bo nie zauwazylem
Stronnicze to jest wlasnie twoje gadanie, bo wiadomo z gory, ze zawsze i wszedzie powiesz, ze nieobrobione lepsze Fakty faktami a racja musi byc po twojej stronie
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Sty 31, 2013 15:34, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 15:42
zyon napisał/a:
No przeca wczoraj przy rozmowie rzuciles , temat o kettlach strona 30.
No ale to nie w tym kontekście, stary. Napisałem o barachle w kontekście jakichś niepotrzebnych rzeczy co pewno kupujesz. A jajko to taka odpowiedź w stylu - co? jajco
zyon napisał/a:
A ty przeprowadziles takie badania?
Nie i nigdy nie mówiłem, że przeprowadziłem.
Korzystam z wiedzy zdobytej, nieobciążonej stronniczością.
Poza tym znakomita większość ludzi omija temat surowych zwierzęcych, bo nie ma zielonego pojęcia czym jest ich jedzenie.
No ale ten temat był już poruszany nie raz. Tutaj chciałem tylko sprostować, że nie uważam jajka za coś złego - wręcz przeciwnie. That's it.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
No przeca wczoraj przy rozmowie rzuciles , temat o kettlach strona 30.
No ale to nie w tym kontekście, stary. Napisałem o barachle w kontekście jakichś niepotrzebnych rzeczy co pewno kupujesz. A jajko to taka odpowiedź w stylu - co? jajco
Aha, czaje Ale w takim razie slabo odpowiedziales, bo nie kupuje takich rzeczy (barachlo) "na pewno", to jajko to byla taka odpowiedzi w obliczu polemicznej bezradnosci?
Hannibal napisał/a:
Nie i nigdy nie mówiłem, że przeprowadziłem.
Korzystam z wiedzy zdobytej, nieobciążonej stronniczością.
No tak, a Trziszka jest obciazony stronniczoscia, z jego nazwiska i twarzy mozna to wywnioskowac No prosze cie dlaczego u ciebie wszystko jest takie czarno-biale?
Hannibal napisał/a:
Poza tym znakomita większość ludzi omija temat surowych zwierzęcych, bo nie ma zielonego pojęcia czym jest ich jedzenie.
No ale ten temat był już poruszany nie raz. Tutaj chciałem tylko sprostować, że nie uważam jajka za coś złego - wręcz przeciwnie. That's it.
Sam jestes teraz winowajca, jakbys mi odpowiedzial co za barachlo kupuje to nie musialbys sie tlumaczyc hehe
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 15:53
zyon napisał/a:
Aha, czaje Ale w takim razie slabo odpowiedziales, bo nie kupuje takich rzeczy (barachlo) "na pewno", to jajko to byla taka odpowiedzi w obliczu polemicznej bezradnosci?
No już nie miałem pomysłu jak się odnieść do tak absurdalnej tezy, że zapłaciłem za zmianę poglądów
zyon napisał/a:
No tak, a Trziszka jest obciazony stronniczoscia, z jego nazwiska i twarzy mozna to wywnioskowac No prosze cie dlaczego u ciebie wszystko jest takie czarno-biale?
Nie jest. Napisałem Ci, że uważam robotę tego profesora za pozytywną.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Aha, czaje Ale w takim razie slabo odpowiedziales, bo nie kupuje takich rzeczy (barachlo) "na pewno", to jajko to byla taka odpowiedzi w obliczu polemicznej bezradnosci?
No już nie miałem pomysłu jak się odnieść do tak absurdalnej tezy, że zapłaciłem za zmianę poglądów
hehe no niech ci bedzie, choc to tak zabrzmialo, ten "atak" na Cottera
Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
No tak, a Trziszka jest obciazony stronniczoscia, z jego nazwiska i twarzy mozna to wywnioskowac No prosze cie dlaczego u ciebie wszystko jest takie czarno-biale?
Nie jest. Napisałem Ci, że uważam robotę tego profesora za pozytywną.
Ale nie mozesz dopuscic mysli o tym, ze Trziszka moze miec racje, ze lekko obrobione jajko jest lepsze od surowego, bo kloci sie to z twoim swiatopogladem? Czyli wiedza vs poglady?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Tylko ktora jest ktora? Jak mniemam twoja ta solidna a Trziszki pobiezna?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 13:29
Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
A Hannibal mowi, ze to badziew
Nic z tych rzeczy
Ale nie uważam, że jest tam coś tak ważnego, czego nie można wziąć z innych produktów, w tym tak bardzo napakowanych odżywczo organami zwierzęcymi, tranie czy kawiorze.
Prof. mówił, że najlepsze jest lekko obrobione, bo ma najbardziej natywne wartości - w tym miejscu troszkę Pana poniosło
Wiraha kiedyś wklejał badania, które potwierdzały, że wartości odżywcze z lekko obrobionych żółtek są lepiej przyswajane przez organizm niż z surowych. To powinno być gdzieś w surowym dziale.
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Sob Lut 02, 2013 13:30, w całości zmieniany 1 raz
Nic z tych rzeczy
Ale nie uważam, że jest tam coś tak ważnego, czego nie można wziąć z innych produktów, w tym tak bardzo napakowanych odżywczo organami zwierzęcymi, tranie czy kawiorze.
Prof. mówił, że najlepsze jest lekko obrobione, bo ma najbardziej natywne wartości - w tym miejscu troszkę Pana poniosło
Wiraha kiedyś wklejał badania, które potwierdzały, że wartości odżywcze z lekko obrobionych żółtek są lepiej przyswajane przez organizm niż z surowych. To powinno być gdzieś w surowym dziale.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 23:04
Było ogólnie o białkach z jajek, a nie konkretnie żółtek.
Macie i czytajcie - http://jn.nutrition.org/content/128/10/1716.full
+ właściwe wnioski wyciągajcie
na dodatek cysteina via gotowanie - patataj, patataj
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lut 02, 2013 23:10, w całości zmieniany 1 raz
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 01:48
vvv napisał/a:
kolejnymarek napisał/a:
proszę mnie wyprowadzić z błędu jeżeli się mylę .
Właśnie abstrahowałeś od postu właściciela forum, to chyba błąd jeśli celem jest udowodnienie, że czytam, staram się zrozumieć i doceniam, ja żywię przesąd, że taka interpunkcja oznacza brak szacunku dla poświęconego czasu. Prosiłeś jak w cytacie, więc masz moją opinię.
kolejnymarek napisał/a:
Prosze o pomoc... wiem , że bez leków już też się nie obejdzie...
A ta deklaracja z kolei czyni cię klientem lekarza bo to on przepisuje leki, które zawszeprawie natychmiast się gryzą ze zdrowym odżywianiem, takie albo albo.
Ten post kolejnegomarka byl na tym forum pisany okolo 6 lat temu z tymi samimi bledami. Ktos ma dostep do archiwum, albo autor tego postu robi podsmichujki z administracji tego forum.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 15:01
Magdalinha napisał/a:
Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
A Hannibal mowi, ze to badziew
Nic z tych rzeczy
Ale nie uważam, że jest tam coś tak ważnego, czego nie można wziąć z innych produktów, w tym tak bardzo napakowanych odżywczo organami zwierzęcymi, tranie czy kawiorze.
Prof. mówił, że najlepsze jest lekko obrobione, bo ma najbardziej natywne wartości - w tym miejscu troszkę Pana poniosło
Wiraha kiedyś wklejał badania, które potwierdzały, że wartości odżywcze z lekko obrobionych żółtek są lepiej przyswajane przez organizm niż z surowych. To powinno być gdzieś w surowym dziale.
Czyli dobrym pomysłem wydaje się rozprowadzanie ich w gorącym bulionie á la Kwaśniewski?
Było ogólnie o białkach z jajek, a nie konkretnie żółtek.
Macie i czytajcie - http://jn.nutrition.org/content/128/10/1716.full
+ właściwe wnioski wyciągajcie
na dodatek cysteina via gotowanie - patataj, patataj
Ech macek10 w akcji, moje badania vs twoje badania hehe. Wiraha wklejal inne
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 18:33
zyon napisał/a:
Ech macek10 w akcji, moje badania vs twoje badania hehe. Wiraha wklejal inne
jeśli uważasz, że inne to je zapodaj
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
side Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Lis 2011 Posty: 687
Wysłany: Śro Lut 06, 2013 17:41
Ja jadam i obrobione i lykam surowe zoltka.
Tak btw, to rok z temu jak pilem surowe to wyleczylem sobie staw kolanowy.
Z drugiej strony nie mozna wykluczyc, ze przy obrobionych efekt byl by podobny.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lut 06, 2013 18:05
Jeśli chodzi o kwestie smakowe to surowe mają dla mnie inny smak aniżeli obrobione, taki lekko waniliowy. Lekko obrobione też są smaczne, ale nie lubię na twardo zupełnie.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
co do jajek kupowanych w supermarketach. Raz widziałam taką sytuację że w supermarkecie już jajka nie kupię. Dokładnie w Tesco w Krk. Na dziale z jajkami do wyboru były i te drogie i takie zwykłe tanie jaja. Jakaś parka wzięła opakowanie drogich i tych tanich i podmieniła szybko wszystkie. Normalnie przełożyli z jednego opakowania do drugiego. I kupili w cenie najtańszych jajek te drogie.
Straszne chamstwo bo potem ktoś idzie kupić myśli, że kupuje jakieś droższe wiejskie jaja czy coś a tam płaci za przełożone gorszej jakości jaja
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 13:55
potrostek napisał/a:
co do jajek kupowanych w supermarketach. Raz widziałam taką sytuację że w supermarkecie już jajka nie kupię. Dokładnie w Tesco w Krk. Na dziale z jajkami do wyboru były i te drogie i takie zwykłe tanie jaja. Jakaś parka wzięła opakowanie drogich i tych tanich i podmieniła szybko wszystkie. Normalnie przełożyli z jednego opakowania do drugiego. I kupili w cenie najtańszych jajek te drogie.
Straszne chamstwo bo potem ktoś idzie kupić myśli, że kupuje jakieś droższe wiejskie jaja czy coś a tam płaci za przełożone gorszej jakości jaja
Na zapleczu supermarketów robią to samo.
Bez sensu ci biedacy podmieniali, zamienił stryjek...
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 15:17
potrostek napisał/a:
co do jajek kupowanych w supermarketach. Raz widziałam taką sytuację że w supermarkecie już jajka nie kupię. Dokładnie w Tesco w Krk. Na dziale z jajkami do wyboru były i te drogie i takie zwykłe tanie jaja. Jakaś parka wzięła opakowanie drogich i tych tanich i podmieniła szybko wszystkie. Normalnie przełożyli z jednego opakowania do drugiego. I kupili w cenie najtańszych jajek te drogie.
Straszne chamstwo bo potem ktoś idzie kupić myśli, że kupuje jakieś droższe wiejskie jaja czy coś a tam płaci za przełożone gorszej jakości jaja
nie bardzo rozumiem, przeciez na jajku jest numer np 0PL, czyli zerówka, tak jest na moim które mam aktualnie w domu, a na tych tanszych byłoby 3PL, 2PL...
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 15:58
Molka napisał/a:
potrostek napisał/a:
co do jajek kupowanych w supermarketach. Raz widziałam taką sytuację że w supermarkecie już jajka nie kupię. Dokładnie w Tesco w Krk. Na dziale z jajkami do wyboru były i te drogie i takie zwykłe tanie jaja. Jakaś parka wzięła opakowanie drogich i tych tanich i podmieniła szybko wszystkie. Normalnie przełożyli z jednego opakowania do drugiego. I kupili w cenie najtańszych jajek te drogie.
Straszne chamstwo bo potem ktoś idzie kupić myśli, że kupuje jakieś droższe wiejskie jaja czy coś a tam płaci za przełożone gorszej jakości jaja
nie bardzo rozumiem, przeciez na jajku jest numer np 0PL, czyli zerówka, tak jest na moim które mam aktualnie w domu, a na tych tanszych byłoby 3PL, 2PL...
Kasjerka nie zagląda, większość kupujących też.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 17:06
Gavroche napisał/a:
"U baby" też można obejrzeć i czasem widać niedokładnie starty numerek...
"U baby" też można obejrzeć i czasem widać niedokładnie starty numerek...
Nie zadawaj sie z babami, co do ktorych nie jestes w 100% przekonany o ich babowatosci
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 22:54
zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
"U baby" też można obejrzeć i czasem widać niedokładnie starty numerek...
Nie zadawaj sie z babami, co do ktorych nie jestes w 100% przekonany o ich babowatosci
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 09:45
Gavroche napisał/a:
zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
"U baby" też można obejrzeć i czasem widać niedokładnie starty numerek...
Nie zadawaj sie z babami, co do ktorych nie jestes w 100% przekonany o ich babowatosci
...ale po czym poznać, panie?
Włosów nie myją?
Wystarczy dobrze obserwować, spójrz na taką Grodzką, posłuchaj jej głosu. Wiadomo, że to Krzysztof Bęgowski i ciuszki tego nie zmienią.
Wez juz sie chlopie uspokoj i nie zasrywaj kazdego tematu swoimi obsesjami i urojeniami.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 10:25
zyon napisał/a:
Wez juz sie chlopie uspokoj i nie zasrywaj kazdego tematu swoimi obsesjami i urojeniami.
Uwaga sluszna. A ty wytez swoj bystry umysl i sie dowiesz dlaczego on tak pyskuje na psycholi.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 19:54
zyon napisał/a:
Mysle, ze zwalcza konkurencje
No widzisz. Myslenie nie boli.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
co do jajek kupowanych w supermarketach. Raz widziałam taką sytuację że w supermarkecie już jajka nie kupię. Dokładnie w Tesco w Krk. Na dziale z jajkami do wyboru były i te drogie i takie zwykłe tanie jaja. Jakaś parka wzięła opakowanie drogich i tych tanich i podmieniła szybko wszystkie. Normalnie przełożyli z jednego opakowania do drugiego. I kupili w cenie najtańszych jajek te drogie.
Straszne chamstwo bo potem ktoś idzie kupić myśli, że kupuje jakieś droższe wiejskie jaja czy coś a tam płaci za przełożone gorszej jakości jaja
nie bardzo rozumiem, przeciez na jajku jest numer np 0PL, czyli zerówka, tak jest na moim które mam aktualnie w domu, a na tych tanszych byłoby 3PL, 2PL...
Kasjerka nie zagląda, większość kupujących też.
no dokładnie ludzie nie mają czasu patrzeć albo też może "ufają" supermarketom. Osobiście nie za bardzo bym miała czas sprawdzać każde jajko czy nie jest podmienione dlatego teraz kupuję na targowisku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.