_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
tomthemaster Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 164
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 08:49
"chorzy" na celiakię to szczęściarze. Organizm im od razu pokazuje ze nie powinni jeść glutenu. Ci co jej nie mają trują się latami a potem jest za późno.
Organizm im od razu pokazuje ze nie powinni jeść glutenu.
Problem w tym, że wcale nie od razu. U mnie odstęp pomiędzy ekspozycją na gluten a pojawieniem się objawów wynosi 48 godz, co bardzo utrudnia wyciąganie jakiś wniosków. Taką autodiagnozę utrudniają też ukryte źródła glutenu, bo te oczywiste jak wędliny, pasztety, wypieki łatwo wyeliminować. Np. gluten jest obecny w mieszankach przypraw, bo takie mieszanki często zawierają mąkę jako nośnik smaku. A tych mieszanek jest multum - smaki szynki, kiełbasy podwawelskiej, kiełbasy krakowskiej i każdej innej, pasztetu, salcesonu, grochówki, pomidorowej, boczku, bekonu ...... lista długa nieskończona jak śpiewały dzieciaki z Arki Noego
Także produkty teoretycznie wolne od glutenu, takie jak kasza gryczana, często są skażone pszenicą, bo są transportowane i przetwarzane przy użyciu tych samych urządzeń.
Problemem też jest wszechobecny syrop glukozowo-fruktozowy, produkowany z .... no zgadnijcie z czego? Z pszenicy!
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 10:37
Maad napisał/a:
Problemem też jest wszechobecny
Ja podejrzewam, że przemysł specjalnie ładuje tą pszenice do wszystkiego, bo ma ona działanie na mózg wywołując hormony szczęścia. I tak oto możemy sprzedać każdy produkt.
Problemem też jest wszechobecny syrop glukozowo-fruktozowy
Ludzie, ktorzy spozywaja to swinstwo maja znacznie wiecej problemow, wiec ten jeden wiecej nie robi im roznicy
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Także produkty teoretycznie wolne od glutenu, takie jak kasza gryczana, często są skażone pszenicą, bo są transportowane i przetwarzane przy użyciu tych samych urządzeń.
a nie można opłukać dobrze i odcedzić? tzn ja mam uczulenie na gluten i jedząc taką kaszę czy ryż żadnych problemów nie doświadczam ale nigdy mi do głowy nie przyszło że można np kaszy nie przepłukać przed gotowaniem
co do tematu to też mnie on delikatnie mówiąc nie pociesza bo nie dość że kawę lubię smakowo to podnosi mi energię po posiłkach. Na dodatek jestem A+
Uczulenie czy celiakię? bo to dwa różne schorzenia.
mateusz napisał/a:
a nie można opłukać dobrze i odcedzić?
Na forum o celiakii czytałem, że ludzie praktykują ręczne wybieranie ziaren zbożowych z kaszy gryczanej. Podobno zdarza się, że znajdują po kilka sztuk na 100g. Jest to żmudna praca, parę razy to robiłem, ale niczego niepokojącego nie znalazłem.
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
na szczęście tylko uczulenie tzn jak byłem bardzo mały to zdiagnozowano u mnie celiakię więc do jakiegoś 6 roku życia nie jadłem glutenu i niby się wyleczyłem ale odstawiając dzisiaj gluten i tak czuję się znacznie lepiej, nie doświadczam bólów brzucha, wzdęć a i klocki lepsze. Z tego wnioskuję że to uczulenie bo przy celiakii objawy te byłyby wyrazistsze ale żadnych badań nie robiłem.
Cytat:
Na forum o celiakii czytałem, że ludzie praktykują ręczne wybieranie ziaren zbożowych z kaszy gryczanej. Podobno zdarza się, że znajdują po kilka sztuk na 100g. Jest to żmudna praca, parę razy to robiłem, ale niczego niepokojącego nie znalazłem.
ja czasami muszę coś takiego przeprowadzić ale pod kątem kamieni a nie zbóż ;p Mam dostęp do nieprażonej kaszy gryczanej którą mogę podkiełkować i potem gotować ale niestety trafiają się małe kamienie. Jak do tej pory nie trafiłem przy tym na żadne ziarno zbóż, czasami trafi się ziarno grochu.
ilość rzędu kilku ziaren na 100g wywołuje u Ciebie objawy ?
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
ilość rzędu kilku ziaren na 100g wywołuje u Ciebie objawy ?
IMHO doprowadzanie się do stanu w którym są wyraźne objawy, to nie jest dobry pomysł. Stan zapalny i degradacja kosmków odbywa się już dużo, dużo wcześniej. To dlatego norma na żywność bezglutenową jest tak niska - jedyne 20 ppm.
Do tej pory sprawdziłem, że działa na mnie: malutka piętka z chleba, panierka na kotlecie, porcja sernika (ser z wiaderka), piwo.
Jak jest z kawą to nie wiem. Piję tylko ziarnistą samodzielnie mieloną. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby w rozpuszczalnych i mielonych były jakieś glutenowe dodatki.
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Ostatnio zmieniony przez Maad Pią Kwi 06, 2012 13:21, w całości zmieniany 1 raz
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
najłatwiej uchwytne są bóle i biegunki
ale tak naprawdę głównym problemem są zaburzenia wchłaniania i rozwalenie flory bakteryjnej
prowadzi to do wielu, często bardzo odległych problemów zdrowotnych
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 13:37
mateusz napisał/a:
czasami muszę coś takiego przeprowadzić ale pod kątem kamieni a nie zbóż
Wrzuć porcję kaszy na sito i pomerdaj tym trochę, potrząśnij kilka razy sitem.
W wyniku wibracji, kamyki, jako cięższe znajdą się na dnie sita. Kaszę trzeba ostrożnie zsypać i odrzucić to, co zostało na dnie. Dopiero potem wypłukać.
_________________ Pozdrawiam
EAnna
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 15:16
Z książki Adamo:
Cytat:
CHOROBA TRZEWNA - zwana też czasem celiakią, jest wywołana reakcją immunologiczną na gliadynę, białko glutenowe obecne w pszenicy, życie, owsie i jęczmieniu.
Objawy
• przewlekła biegunka,
• chudnięcie,
• niedobory żelaza,
• ogólnie złe przyswajanie pokarmów.
Krótko o chorobie trzewnej
Uważa się, że choroba trzewna to odpowiedź immunologiczna organizmu na gliadynę, białko występujące w czterech zbożach: pszenicy, życic, owsie i jęczmieniu. Mniej więcej cztery na pięć osób chorych na tę chorobę ma we krwi przeciwciała skierowane przeciw gliadynie. Stwierdzono też, że połowa pacjentów z różnymi chorobami żołądkowo-jelitowymi ma podwyższoną liczbę przeciwciał antygliadynowych. U osób z chorobą trzewną obserwuje się ponadto brak IgA, ochronnego przeciwciała, które normalnie występuje w wydzielinie ślu-zówki jelita; w rezultacie jest ona bardziej podatna na podrażnienia.
Związki choroby trzewnej z grupami krwi
Istnieje silny związek między chorobą trzewną i statusem niewydzielacza. U osób niewydzielających antygenów do płynów ustrojowych ryzyko zachorowania na chorobę trzewną jest mniej więcej 200% większe niż u wydzielaczy. Nie powinno to dziwić, jako że już od przeszło 20 lat wiadomo, że niewydzielacze mają mniejszą ilość IgA niż wydzielacze.
Istnieją dane pozwalające sądzić, że poprawa stanu jelita u niewydzielaczy wiąże się ze stanem ich antygenu układu Lewis. Substancja ta występuje w jelicie w postaci dużych cząsteczek.
Z badań wynika, że te duże cząsteczki antygenu Lewis(a) są przez komórki jelita przekształcane w cząsteczki mniejsze, które przedostają się do krwiobiegu i przechodzą przez nerki. U chorych na celiakię niewydzielaczy, u których po leczeniu nie doszło do regeneracji błony śluzowej, stwierdzono w moczu wyraźnie większy poziom małych cząsteczek Lewis(a) niż u osób zdrowych. Inne badania pokazują, że pewne specjalne komórki jelita, zwane komórkami M, przede wszystkim prezentują antygen Lewis(a), a w zdrowym układzie pokarmowym dostarczają prawdopodobnie innym komórkom materiału do przekształcenia (na drodze metabolicznej) w układy zdrowe (Innymi słowy, komórki M pobierają substancje, które dostały się do jelita cienkiego, w tym też drobnoustroje, i przekazują je innym komórkom układu odpornościowego do „obróbki”, np. do unieszkodliwienia lub pocięcia. Komórki M są ważne: stanowią element jelitowych kępek Peyera - miejsc odpowiedzialnych za immunologiczną tolerancję pokarmów. U chorych na celiakię może dojść do powstania chłoniaka, a to wskazuje na istnienie ścisłego związku między układem odpornościowym i jelitem oraz ilustruje skalę szkód, jakie mogą wywołać zaburzenia dietetyczne.
Związek choroby trzewnej z lektynami
Związki lektyn z chorobą trzewną były badane wielokrotnie, jednakże wnioski z nich płynące nie są jednoznaczne. Wydaje się, że choroba trzewna dotyka wszystkie grupy krwi mniej więcej jednakowo, ale zdaje się, że z różnych przyczyn. Częściowo dlatego, że gliadyna, prawdziwa winowajczyni, różni się od lektyny zarodka pszenicy, głównego, codziennego problemu osób z grupą krwi 0. Wykazano na przykład, że gliadyna, czyli gluten, nie wiąże się z N-acetylo-glukozaminą (NAG), cukrem, który tak zgrabnie wiąże lektynę zarodka pszenicy.
Nie znaczy to bynajmniej, że gluten nie jest czymś w rodzaju lektyny: wykazano, że przyłącza się do bogatych w węglowodany tkanek zupełnie jak lektyna. Mało tego, aktywność glutenu może zostać zahamowana poprzez swoisty dlań cukier, alfa-D-mannozę. Do cukru tego przyczepiają się też wirusy grypy jelitowej. To wyjaśnia być może zasadność tradycyjnych sposobów leczenia, przypomnianych przez Davida Freeda, specjalistę w dziedzinie lektyn, zalecających post w przypadku grypy żołądkowo-jelitowej. Poza wirusami do alfa-D-mannozy przyczepia się też lektyna obecna w przebiśniegu (Galanthus nivalis), używanym do genetycznej modyfikacji pokarmów.
Terapie stosowane przy chorobie trzewnej
U wszystkich czterech grup krwi układu ABO stosuje się następujące protokoły:
wspomagający zdrowie żołądka
wspomagający zdrowie jelit
Dodam, że na celiakię cierpią dosyć często genotypowi Łowcy
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pią Kwi 06, 2012 15:18, w całości zmieniany 1 raz
Problemem też jest wszechobecny syrop glukozowo-fruktozowy, produkowany z .... no zgadnijcie z czego? Z pszenicy!
Nie obawiałbym się syropu glukozowo-fruktozowego u chorych na celiakię, czy u osób uczulonych na jakiś składnik alergenny.
Syrop glukozowo-fruktozowy - to współczesny wyrób masowy. Wysoce przetworzony, wysoce oczyszczony.
Powstały z przemiany skrobii. Źródłem skrobii mogą być wszelakie zboża.
Skrobia tworzy długie łańcuchy połączonych merów glukozy. Dlatego też po kilku procesach "cięcia" długich łańcuchów skrobii otrzymamy w zasadzie nieoczyszczony syrop glukozowy, a produktem wynikowym powinien być oczyszczony syrop glukozowo- fruktozowy.
Taki syrop glukozowy oczyszcza się za pomocą filtracji, adsorbcji oraz wymiany jonowej. Adsorbentem jest węgiel aktywny. Jeszcze tylko destylacja i otrzymamy oczyszczony syrop glukozowy.
Po niej nadchodzi, niezgrabnie ujmując "przemiana izomeryczna". Przemiana części glukozy na fruktozę.
Coś w ten deseń:
ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7433431
Taki syropek oczyszczamy ponownie wykorzystując adsorpcję, węgiel aktywowany i destylację. Otrzymaliśmy syrop glukozowo-fruktozowy.
Fama głosi, że do oczyszczania/separacji wykorzystywana jest także chromatografia.
Jeśli określimy słodkość sacharozy (cukier domowy) współczynnikiem 1, to słodkość:
- HFCS 55, wynosi 1
- HFCS 42, wynosi 0,9
- czysta fruktoza 1,5
- Aspartam 150
- Sorbitol 0,6
- Ksylitol 1
- Sukraloza 600
- Słodzik korporacji farmaceutyczneh Pfizer o nazwie Alitame - 2000
- Taumatyna (słodkie białko) - 3000 jednostek Natura wyprzedziła przemysł chemiczny
HFCS jest łatwy w użyciu, można go transportować i długo przechowywać.
Na rynku znajdziemy także syrop oznaczony HFCS 90 - o procentowej zawartości fruktozy na poziomie 90%.
Generalnie, HFCS nie może zawierać mniej niż 40% fruktozy.
HFCS może być używany do wyrobu produktów drobiowych i mięsnych.
Słodkość HFCS, to co najmniej poziom słodkości sacharozy (cukru domowego).
HFCS z powodzeniem stosowany jest jako słodzik produktów mlecznych.
RAW0+ napisał/a:
Ja podejrzewam, że przemysł specjalnie ładuje tą pszenice do wszystkiego, bo ma ona działanie na mózg wywołując hormony szczęścia. I tak oto możemy sprzedać każdy produkt.
Przemysł nie chce naszego szczęścia, przemysł chce naszych pieniędzy.
_________________ "...Janek zorientował się, że nic nie widzi. By nie zgubić się w lesie, chwycił idącego przed nim towarzysza. Zapadł na kurzą ślepotę. I znowu uratował go felczer. Łyżka surowej, zmielonej wątróbki sprawiła, że objawy choroby minęły."
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 16:47 hey
Ciekawe czy lepiej mieć uczulenie na gluten czy nie mieć i truć się latami?
Ostatnio zmieniony przez koffin Śro Sty 23, 2013 16:47, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Śro Sty 23, 2013 17:45 Re: hey
koffin napisał/a:
Ciekawe czy lepiej mieć uczulenie na gluten czy nie mieć i truć się latami?
Jeśli nie ma wrażliwości, to jakie trucie ?
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 13:41 gsgsg
Przecież tak czy owak gluten jest szkodliwy?
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 14:58 Re: gsgsg
koffin napisał/a:
Przecież tak czy owak gluten jest szkodliwy?
Bo?
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 18:46 hey
GRożna lektyna pokarmowa, tworzy choroby?
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 19:18 Re: hey
koffin napisał/a:
GRożna lektyna pokarmowa, tworzy choroby?
Białko to białko, trawi się jak białko i służy do tego do czego służy białko.
Chyba, że jesteś "uczulony"
Chcesz powiedzieć, że przez 12 000 lat rolnictwa gluten spędzał Homines sapientes sen z powiek?
Ostatnio zmieniony przez Pon Lut 04, 2013 19:24, w całości zmieniany 1 raz
Białko białku nierówne. To samo białko strukturalne jest niezbędne w naszych organizmach, ale pod wpływem spożycia białek prionowych, zmienia swoją konformację przestrzenną na szkodliwe białko prionowe i dalej jest produkowane przez organizm jako szkodliwe białko prionowe, z tragicznym finałem.
JW
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 17:19
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Białko białku nierówne. To samo białko strukturalne jest niezbędne w naszych organizmach, ale pod wpływem spożycia białek prionowych, zmienia swoją konformację przestrzenną na szkodliwe białko prionowe i dalej jest produkowane przez organizm jako szkodliwe białko prionowe, z tragicznym finałem.
JW
Nijak. Gluten, jeżeli już, można by podejrzewać o działania aglutynujące, podobne białkom zwanym lektynami. A już na pewno gluten prowokuje przesadną reakcję immunologiczną i stany zapalne u osób wrażliwych.
Natomiast istnienie prionów zadaje kłam temu stwierdzeniu:
Cytat:
Białko to białko, trawi się jak białko i służy do tego do czego służy białko.
Obecnie zaczynamy dostrzegać, że również białka także są elementem genetycznym obok DNA, aczkolwiek niewiele wiadomo na ten temat. (Do czego służy białko)
JW
Obecnie zaczynamy dostrzegać, że również białka także są elementem genetycznym obok DNA, aczkolwiek niewiele wiadomo na ten temat. (Do czego służy białko)JW
Wiadomo-niewiadomo, zalezy czy medycyna holduje starej fizyce czy uzywa nowej, tej kwantowej. Bialka regulacyjne sa elementem genetycznym - kieruja aktywnoscia genow. W Biologii Przekonan Bruce'a Liptona jest sporo o roli tych bialek i ich typach, np receptory-efektory.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 18:47
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Jak to się ma do glutenu?
Nijak. Gluten, jeżeli już, można by podejrzewać o działania aglutynujące, podobne białkom zwanym lektynami. A już na pewno gluten prowokuje przesadną reakcję immunologiczną i stany zapalne u osób wrażliwych.
Natomiast istnienie prionów zadaje kłam temu stwierdzeniu:
Cytat:
Białko to białko, trawi się jak białko i służy do tego do czego służy białko.
Obecnie zaczynamy dostrzegać, że również białka także są elementem genetycznym obok DNA, aczkolwiek niewiele wiadomo na ten temat. (Do czego służy białko)
JW
Spierałbym się, że priony to białka: proteinaceous infectious particle, białkopodobne raczej, czy nawet peptydo.
Poza tym występują one normalnie w organiźmie, zmieniając konformację pod wpływem "jakiś" czynników.
Przechodzenie z przewodu pokarmowego prionów i dopiero pod ich wpływem zmiana endogennych na infekcyjne nie jest pewna.
Mówi się o pewnych wirusach, które to ułatwiają, a odporność na wirusy to inna bajka.
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 18:59
Zauważyłem poprawę u siebie po ograniczeniu glutenu do minimum
Spierałbym się, że priony to białka: proteinaceous infectious particle, białkopodobne raczej, czy nawet peptydo.
Frazes białkopodobny może brzmi sensownie w języku angielskim. W języku polskim sugeruje "niewiadomoco". Tymczasem priony są to jak najbardziej cząsteczki aminokwasów połączonych wiązaniami peptydowymi. Reszta jest dzieleniem włosa na czworo i dzieleniem związków tej klasy na peptydy, polipeptydy(powyżej 10 aminokwasów) i białka (powyżej 10000 daltonów).
Gavroche napisał/a:
Poza tym występują one normalnie w organizmie, zmieniając konformację pod wpływem "jakiś" czynników.
A co ja napisałem?
Cytat:
To samo białko strukturalne jest niezbędne w naszych organizmach, ale pod wpływem spożycia białek prionowych, zmienia swoją konformację przestrzenną na szkodliwe białko prionowe i dalej jest produkowane przez organizm jako szkodliwe białko prionowe
Zauważyłem poprawę u siebie po ograniczeniu glutenu do minimum
To może być już spowodowane samym ograniczeniem węglowodanów. Jak wiadomo, najwięcej węglowodanów na żywieniu tradycyjnym pochodzi z pieczywa.
JW
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 20:11
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Spierałbym się, że priony to białka: proteinaceous infectious particle, białkopodobne raczej, czy nawet peptydo.
Frazes białkopodobny może brzmi sensownie w języku angielskim. W języku polskim sugeruje "niewiadomoco". Tymczasem priony są to jak najbardziej cząsteczki aminokwasów połączonych wiązaniami peptydowymi. Reszta jest dzieleniem włosa na czworo i dzieleniem związków tej klasy na peptydy, polipeptydy(powyżej 10 aminokwasów) i białka (powyżej 10000 daltonów).
Gavroche napisał/a:
Poza tym występują one normalnie w organizmie, zmieniając konformację pod wpływem "jakiś" czynników.
A co ja napisałem?
Cytat:
To samo białko strukturalne jest niezbędne w naszych organizmach, ale pod wpływem spożycia białek prionowych, zmienia swoją konformację przestrzenną na szkodliwe białko prionowe i dalej jest produkowane przez organizm jako szkodliwe białko prionowe
JW
"Pod wpływem spożycia białek prionowych".
Rozumiem to tak, że trzeba przepuścić przez jelito białka prionowe, by nasze własne zmieniły kształtkę i zaczęły taśmowo tłuc te szkodliwe.
To nadużycie, bo w niewielu chorobach uważanych za prionowe do takich incydentów doszło.
Trzęsawka lub kołowacizna dla wielu badaczy to choroba wirusowa, przynajmniej pod względem drogi infekcji.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Wto Lut 05, 2013 21:23
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Cytat:
To samo białko strukturalne jest niezbędne w naszych organizmach, ale pod wpływem spożycia białek prionowych, zmienia swoją konformację przestrzenną na szkodliwe białko prionowe i dalej jest produkowane przez organizm jako szkodliwe białko prionowe
JW
Ciekawe jest to, iż żeby mogło dojsc do chorób degeneracyjnych o podłozu prionowym, organizm musi posiadac owe białka prionowe.. potwierdzono to eksperymentem na myszach, które posiadały delecje w obrebie genu Prnp odpowiedzialnego za kodowanie białek prionowych ,czyli nie były zdolne do ich wytworzenia, dlatego tez były odporne na działanie czynnika zewnetrznego w postaci patologicznych prionów, nie dochodziło do zakażenia. W ten sposób wywnioskowano, iz zdrowe autogenne priony nerwów obwodowych, sa odpowiedzialne za przenoszenie patogennych prionów z obręb mózgu .
Podobne złogi, agromeraty zdrowych i patologicznych prionów obserwuje sie w przebiegu chorób Alzheimera i Parkinsona, gdzie przyczyna w tych przypadkach tkwi w mutacji genów odpowiedzialnych za synteze prionowych białek błonowych centralnego systemu nerwowego.
"Pod wpływem spożycia białek prionowych".
Rozumiem to tak, że trzeba przepuścić przez jelito białka prionowe, by nasze własne zmieniły kształtkę i zaczęły taśmowo tłuc te szkodliwe.
To nadużycie, bo w niewielu chorobach uważanych za prionowe do takich incydentów doszło.
Trzęsawka lub kołowacizna dla wielu badaczy to choroba wirusowa, przynajmniej pod względem drogi infekcji.
Dokładnie tak to ujął Prusiner. Aczkolwiek można też priony wstrzyknąć w postaci szczepionek i to na chłopski rozum musi być bardziej skuteczne.
Już 40 lat temu "badacze" poszukiwali św. Graala kołowacizny, ale do dziś tych wirusów nie znaleźli. Wreszcie nie przypadkiem Anglicy wybili całe stado swoich owiec i przestali je karmić mączką białkową.
Co do zaraźliwości prionów, argument, że w niewielu przypadkach dochodzi do rozwoju choroby... No cóż, nawet ospa czarna i grypa nie powodują choroby u wszystkich osób. A białka na pewno są mniej aktywne, niż wirusy.
JW
Wracając do sedna tematu - celiakii.
Dużym zaskoczeniem są dla mnie wyniki testów nietolerancji pokarmowych. Okazało się, że nietolerancji pszenicy często towarzyszy nietolerancja bezglutenowej kukurydzy oraz tolerowanie ryżu. Jeżeli potwierdzi się to na większej liczbie badań, oznacza to kolejny przekręt, tym razem w dziedzinie leczenia celiakii, w której podstawą są właśnie produkty kukurydziane. Może to jednak tylko chwilowy zbieg wyników. Trzeba wierzyć w człowieka.
JW
oraz tolerowanie ryżu. Jeżeli potwierdzi się to na większej liczbie badań
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Trzeba wierzyć w człowieka.
Zna Pan Panią doktor, od nietolerancji, która już lata temu poczyniła podobne obserwacje z korzyścią dla Jej pacjentów. Dlatego osobiście, po sprawdzeniu, przekreślam nasiona wszystkich traw, a nie tylko gluten.
☺
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Kwi 26, 2013 19:27, w całości zmieniany 1 raz
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Pią Kwi 26, 2013 19:49
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Dużym zaskoczeniem są dla mnie wyniki testów nietolerancji pokarmowych. Okazało się, że nietolerancji pszenicy często towarzyszy nietolerancja bezglutenowej kukurydzy oraz tolerowanie ryżu.
Nie, ponieważ są to nasze własne obserwacje, na razie zbyt nieliczne, co napisałem. Wszakże już budzą obawę, co do trafności reguł diety bezglutenowej. Potwierdzenie lub zaprzeczenie będzie możliwe po uzyskaniu większej ilości wyników. Nietolerancje pokarmowe nie są stricte celiakią, ale od tego się zaczyna.
JW
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1459
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 17:15
vvv napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
oraz tolerowanie ryżu. Jeżeli potwierdzi się to na większej liczbie badań
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Trzeba wierzyć w człowieka.
Zna Pan Panią doktor, od nietolerancji, która już lata temu poczyniła podobne obserwacje z korzyścią dla Jej pacjentów. Dlatego osobiście, po sprawdzeniu, przekreślam nasiona wszystkich traw, a nie tylko gluten.
☺
Co masz na myśli mówiąc nasiona traw? Jakie pokarmy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.