Już za styczeń 2012 r. początkujący przedsiębiorcy zapłacą wyższe niż dotychczas składki na ubezpieczenia społeczne. Zamiast od podstawy wynoszącej 415,80 zł, zapłacą je od kwoty 450 zł.
Podwyżka składek to bezpośredni skutek podniesienia od 2012 r. minimalnego wynagrodzenia za pracę z 1386 zł brutto miesięcznie do 1500 zł brutto miesięcznie.
Osoby fizyczne, które rozpoczynają działalność gospodarczą lub prowadzą ją w okresie pierwszych 24 miesięcy, płacą składki na ubezpieczenia społeczne od podstawy wymiaru wynoszącej co najmniej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Oznacza to, że od 1 stycznia 2012 r. minimalna podstawa wymiaru składek płaconych przez tych przedsiębiorców wyniesie 450 zł, a najniższe składki na ubezpieczenia: emerytalne 87,84 zł, rentowe 27 zł, chorobowe (składka opłacana dobrowolnie) 11,03 zł i wypadkowe 7,52 zł. Łącznie miesięczne składki na ubezpieczenia społeczne płacone w 2012 r. przez początkujących przedsiębiorców będą wynosić ze składką chorobową 133,39 zł, a bez składki chorobowej 122,36 zł.
Natomiast składkę zdrowotną osoby uprawnione do ulgowych składek ZUS płacą na ogólnych zasadach. Od 2012 r. minimalna podstawa składki zdrowotnej wyniesie 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w IV kwartale 2011 r. Wysokość tego wynagrodzenia będzie znana na początku stycznia 2012 r.
Ulgowe składki ZUS mogą płacić osoby, które spełniają łącznie dwa warunki. Pierwszy polega na tym, by przed uruchomieniem biznesu, w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych, nie prowadzić innej działalności gospodarczej. Drugi wymóg, pozwalający na opłacanie ulgowych składek, sprowadza się do tego, by początkujący przedsiębiorca nie wykonywał działalności gospodarczej na rzecz swojego byłego pracodawcy w danym roku lub w roku poprzednim.
Pozostali przedsiębiorcy, nieuprawnieni do ulgowych składek, opłacają je od kwoty 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Chodzi tu o prognozowane wynagrodzenie przyjęte do ustalenia górnej rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Wysokość tych kwot powinna zostać ogłoszona w Monitorze Polskim do końca 2011 r.
Aż się chce powiedzieć: Hang 'Em High!!!
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Gru 07, 2011 02:33, w całości zmieniany 1 raz
Oj sie wczoraj tusk tlumaczyl z tego jak go dziennikarka przyisnela. Najpierw sie zdziwil, ze w ogole komputery tez a potem jak go zapytala o ta nagla zmiane zdania, bo przeciez 3 lata temu namawial do nieplacenia, to powiedzial, ze to nie jest jego opinia tylko krajowej rady telefonii i telewizji a kiedy go docisnela jakie jest jego zdanie to powiedzial, ze nie jest za tym.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Gru 07, 2011 11:07, w całości zmieniany 1 raz
Jakie macie zdanie na temat podniesienia wieku emerytalnego i o systemie emerytalnym w ogóle?
Tomek
Witaj!
Zdanie mam niestety takie, że znowu nasz "kochany" socjalizm dużo zepsuł z roku na rok psuje coraz bardziej. Z każdym rokiem trudniej będzie odkręcić i doprowadzić do normalności sytuację emerytów.
Po kolei:
- Emeryci, którzy pracowali w PRL, powinni mieć prawo do emerytury: to jednak moralne, harowali na "wspólne", z którego zostało im świadectwo NFI za 20zł (czy ile tam kosztowało). Widać, jak fantastycznie efektywny jest socjalizm. Dla takich ludzi, ze środków z prywatyzacji, powinno utworzyć się emerytalny fundusz, który wypłacałby im świadczenia.
Bezproblemowo było to do zrobienia- Korwin i UPR liczyli to wielokrotnie, i w latach 90 taki fundusz byłby zupełnie samowystarczalny
- Ludzie wchodzący na rynek pracy na teoretycznie wolnym rynku powinni być zwolnieni ze składek emerytalnych ZUS, jednocześnie państwo całkowicie odcięłoby się od jakichkolwiek działań na rzecz "emerytury". Zatem wiek emerytalny każdy by sobie wybierał sam, oszczędzając na emeryturę tyle, ile chce i wybierając się na nią wtedy, kiedy chce.
Zanim lewica podniesie sprzeciw - wiem, nie każdy by oszczędzał. Ale:
- To ich sprawa, czy chcą na starość przymierać głodem: w najgorszym razie wylądują pod kościołem i jakoś będą żyć
- Oszczędzać na starość można również inaczej, niekoniecznie odkładając pieniądze np. stworzyć prosperującą firmę, zrobić sobie dużo dzieci, które nie opuszczą nas w potrzebie, wreszcie pracować cały czas, skoro przez całe życie się wydawało wszystkie pieniądze
- Bez PIT, VAT i ZUS człowiek zarabiałby na wejściu realnie jakieś 400% więcej niż dziś- byłoby więc z czego odłożyć.
A dzisiejsze "podnoszenie wieku emerytalnego" to znowu pogwałcenie zasad wolności oraz zasady prawa "lex retro non agit". Zaczynając pracę w wieku 2x lat, powiedziano mi, że na przymusową emeryturę przejdę w wieku 65 lat. Teraz się to zmienia w trakcie gry. Chamstwo, ciężko znaleźć inne słowo.
Właśnie cały czas potwierdzasz że jesteś. Wypisując tendencyjne o socjalizmie.
michal_krk napisał/a:
Ile mam kasy i ile "muszę wydać" to moja słodka tajemnica- ale powiem Ci, że udawało mi się oszczędzać nawet, jak zarabiałem... 10x mniej niż dziś
Michał
To przykre. Nie wiem tylko co oszczędzasz, papier?
No pisałem, że jestem uprzedzony do socjalizmu, ale to z doświadczenia Nie ma ani jednej kwestii, w której socjalizm miałby rację teoretyczną lub rację bytu. Jeśli zwalczanie kretyńskich, chorych ideologii nazywasz uprzedzeniem: w porządku, nazywaj jak chcesz.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ponieważ uważam, że śmierć tow. Leppera być może związana jest m.in. z tegorocznymi wyborami, wklejam wypowiedź rzecznika pałek tutaj.
Oczywiście uważam wypowiedź za pomyłkę, ale jakoś kusi mnie by ją przytoczyć - tak na wszelki wypadek.
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Gru 07, 2011 16:23, w całości zmieniany 1 raz
Uprzedzony jesteś do rozumu, chociaż na tej drodze do siebie, do człowieczeństwa jeszcze stoją pewne poważne mury.
Na proste pytanie NIE POTRAFISZ odpowiedzieć. Boisz się napisać ile zarabiasz i ile wydajesz.
Nie wiem tego ale domyślam się że masz spokojne życie, twoja egzystencja nie jest zagrożona, a jęczysz jak... brak słów, bo baby tak nie jęczą.
Za luksus trzeba płacić. Widać stać cię na to.
ps. Że też każda dziwka jest tak samo przewidywalna.
A powyższe ostatnie zdanie co konkretnie miało znaczyć?
Na jakie pytanie nie potrafię odpowiedzieć? Ile zarabiam? Ile wydaję? Potrafię, ale nie chcę.
To, że- chwilowo- niezagrożona jest moja egzystencja nie oznacza jeszcze, że mam siedzieć cicho i cieszyć się, że okrada się mnie z moich dochodów. Lewackie niedoczekanie.
Bez znaczenia. Zarabiasz daną kwotę, część z tego odkładasz, bo tak Cię nauczyli rodzice. Nagle zaczynasz dostawać więcej, bo rząd oddaje Ci więcej Twojej kasy. Część z tej różnicy wydasz, część oszczędzisz. Tak po prostu- statystycznie jest.
Oprócz oszczędności i konsumpcji jest jeszcze coś takiego jak inwestycje.
michal_krk napisał/a:
To, ze Ty tak nie robisz/nie zrobiłbyś, nawet przy 0% oprocentowaniu, nie oznacza, że inni tak nie robią. Oprocentowanie nie jest ostatecznym czynnikiem pro-oszczędnościom.
Zakładam racjonalność podejmowanych decyzji.
michal_krk napisał/a:
Zobacz zresztą, ile depozytów mają nawet polskie banki, porównaj z wysokością oprocentowania
Oprócz oszczędności i konsumpcji jest jeszcze coś takiego jak inwestycje.
Jasne- tym bardziej, im więcej mamy pieniędzy tym chętniej je zainwestujemy. Obniżanie podatków dochodowych wyraźnie pobudza przedsiębiorczość.
michal_krk napisał/a:
To, ze Ty tak nie robisz/nie zrobiłbyś, nawet przy 0% oprocentowaniu, nie oznacza, że inni tak nie robią. Oprocentowanie nie jest ostatecznym czynnikiem pro-oszczędnościom.
molar napisał/a:
Zakładam racjonalność podejmowanych decyzji.
Ale przy wyborze depozytu nie liczy się wyłącznie wysokość oprocentowania. Ludziom dla tych paru tysięcy oszczędności nie chce się przenosić z banku do banku, chodzić, podpisywać, klikać itd. Link, które podałeś, ma się nijak do ilości depozytów. Sprawdź, które banki mają ile depozytów i potem to porównaj z oprocentowaniem, jakie oferują.
Hint: na depozyty wbrew pozorom bardziej wpływa ta masa "szarych" klientów, którzy mają niskie oszczędności i nie chce im się zmieniać banku. Ci duzi, którzy mają więcej- na pewno mają więcej do zyskania/stracenia, i chętniej zmienią lokatę/rachunek.
Zresztą- kolejny argument za obniżką podatków dochodowych: zwiększy się konkurencyjność banków.
Poza tym- nie ma chyba argumentu PRZECIWKO obniżce PIT, a najlepiej PIT zlikwidować.
A powyższe ostatnie zdanie co konkretnie miało znaczyć?
Na jakie pytanie nie potrafię odpowiedzieć? Ile zarabiam? Ile wydaję? Potrafię, ale nie chcę.
To, że- chwilowo- niezagrożona jest moja egzystencja nie oznacza jeszcze, że mam siedzieć cicho i cieszyć się, że okrada się mnie z moich dochodów. Lewackie niedoczekanie.
Michał
Z jakich dochodów. Chyba z odchodów.
Może się mylę ale powiedz co ty takiego wytwarzasz bez czego świat się obejść nie może. Słucham.
A powyższe ostatnie zdanie co konkretnie miało znaczyć?
Na jakie pytanie nie potrafię odpowiedzieć? Ile zarabiam? Ile wydaję? Potrafię, ale nie chcę.
To, że- chwilowo- niezagrożona jest moja egzystencja nie oznacza jeszcze, że mam siedzieć cicho i cieszyć się, że okrada się mnie z moich dochodów. Lewackie niedoczekanie.
Michał
Z jakich dochodów. Chyba z odchodów.
Może się mylę ale powiedz co ty takiego wytwarzasz bez czego świat się obejść nie może. Słucham.
Skoro ktoś na tym świecie decyduje się mi płacić za to, co wytwarzam, to znaczy, że ten ktoś własnie tego potrzebuje- a ja jestem w stanie mu to dostarczyć.
ZAWIERAM UMOWĘ Z PRACODAWCĄ- konkretna ilość pracy za konkretne pieniądze. To jest sprawa MOJA i MOJEGO PRACODAWCY. Nie baranów, którzy wiedzą lepiej ode mnie co dla mnie "dobre" i chcą nam wmawiać, ile moja praca jest warta i czy ktoś się może bez niej "obejść".
WON OD MOICH PIENIĘDZY I MOJEGO ŻYCIA! Ja się w Twoje nie wtrącam.
Ale widać lewacką mentalność, jak się bez czegoś "można obejść", to przecież nie trzeba tego wytwarzać i jest niepotrzebne. W końcu wszyscy mamy takie same żołądki. Tak, to była ironia.
Nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji.
EDIT: No i druga znamienna sprawa- kolega rakash decyduje za cały "świat", czy może się obejść bez czyjejś pracy. To jest kryształowe i w porządku. Natomiast oburzenie wywołuje to, że ktoś śmie upomnieć się o swoje pieniądze, w obliczu grabieży.
Ten "świat" stoi na głowie kolego, przez takich pożytecznych idiotów...
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Śro Gru 07, 2011 20:40, w całości zmieniany 2 razy
Tak żołądki są takie same, chyba że ty jesteś jakimś ufitą. Kto wie w co kto wierzy, ludzie wierzą w różne bajki, i co kto ma zamiast żołądka. Może ty masz tam pęcherz moczowy?
Cytat:
WON OD MOICH PIENIĘDZY I MOJEGO ŻYCIA!
Podpisałeś umowę? To musisz się słuchać kotku.
_________________
Ostatnio zmieniony przez rakash Śro Gru 07, 2011 20:37, w całości zmieniany 2 razy
W chorym społeczeństwie dobrze się gra na zdartych płytach kompleksów. To wasz kod kulturowy. Ucieczka od siebie. Udawanie kogoś kim się nie jest. A kto był sobą za Gomułki ten był. Gomułka miał jednak trudniejszy materiał. Pytanie jest jak zagra na was ten który przyjdzie.
DJ Masakra
_________________
Ostatnio zmieniony przez rakash Czw Gru 08, 2011 11:49, w całości zmieniany 3 razy
Poza tym- nie ma chyba argumentu PRZECIWKO obniżce PIT, a najlepiej PIT zlikwidować.
Ja nie o tym w ogóle. Mówię tylko że zwiększenie dochodu przez obniżkę PIT nie oznacza automatycznie zwiększenia oszczędności. Jak ktoś dostanie dodatkowe pieniądze to nie zaniesie ich do banku jeśli bank mu zaoferuje lokatę 0% bo i po co. No i jeszcze zależy co rozumieć przez oszczędności. Pieniądze trzymane w skarpecie to też oszczędności? Na konkurencyjność i płynność banków nie mają one bezpośredniego wpływu. ROR-y już mają znaczenie dla płynności banku, ale przy oprocentowaniu 0,01% miesięcznie dla klienta to jest czysta strata o poziom inflacji.
_________________ Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
Poza tym- nie ma chyba argumentu PRZECIWKO obniżce PIT, a najlepiej PIT zlikwidować.
Ja nie o tym w ogóle. Mówię tylko że zwiększenie dochodu przez obniżkę PIT nie oznacza automatycznie zwiększenia oszczędności. Jak ktoś dostanie dodatkowe pieniądze to nie zaniesie ich do banku jeśli bank mu zaoferuje lokatę 0% bo i po co. No i jeszcze zależy co rozumieć przez oszczędności. Pieniądze trzymane w skarpecie to też oszczędności? Na konkurencyjność i płynność banków nie mają one bezpośredniego wpływu. ROR-y już mają znaczenie dla płynności banku, ale przy oprocentowaniu 0,01% miesięcznie dla klienta to jest czysta strata o poziom inflacji.
Obniżka PIT oznacza automatyczne zwiększenie oszczędności- ale tylko statystycznie. Ludzie zachowują się wbrew pozorom- po części- "racjonalnie", nie znaczy, że dokonują obiektywnie najlepszych wyborów, ale najlepszych swoim zdaniem.
Regułą jest, że wraz ze wzrostem dochodów całego społeczeństwa, rośnie stopa inwestycji. Jeśli obniżkę PIT potraktujemy jak wzrost dochodów (a możemy), to masz dowód wprost.
Powtarzam- statystycznie! Ale ta statystyka jest podstawową sprawą jeśli chodzi o różnicę między Keynesizmem a Monetaryzmem. Przy podatkach 0% redystrybucji nie ma, ale przy podatkach 100% też jej nie ma. W praktyce jak wygląda gospodarka przy podatkach 0 i 100- wyobraź sobie.
Powtarzam jeszcze raz- sprawdź sobie (to chyba na stronach NBP jest do znalezienia) jaka jest w naszym kraju stopa oszczędności, ile pieniędzy marnuje się na RORach, ile depozytów mają jakie banki (oferujące jakie lokaty i rachunki oszczędnościowe). Zobaczysz, że to nie procenty motywują do oszczędzania.
Może spróbujemy z drugiej strony, nie-wprost Z pustego i Salomon nie naleje- sam wzrost oprocentowania lokat nie spowoduje jeszcze, że ktoś kogo "nie stać na oszczędzanie", nagle zacznie oszczędzać Analogicznie- ktoś, kogo "stać" na oszczędzanie nie zawsze dojdzie do wniosku, że przestanie oszczędzać, bo oprocentowanie wynosi 0%.
Przykład praktyczny- sprawdź podobne dane o depozytach i stopie oszczędności w USA, Niemczech, Japonii. Okaże się, że Japończycy (ale USA czy Niemcy podobnie) mają wysoką stopę oszczędności (Japonia chyba najwyższą na świecie), pomimo tego, że u nich stopy procentowe od lat kilkudziesięciu wynoszą 0%, więc w bankach można uzyskać zapewne między 0 a 1% (w skrajnych przypadkach).
Sprawdź sobie oprocentowanie lokat np. w BoA (Bank of America) czy w jakimś Commerzbanku (do nas niedaleko- to właściciel mBanku). Mimo to, Japońce, Niemcy czy Amerykanie mają dużo oszczędności.
To, czy oszczędzanie w bankach to strata czy zysk, to insza inszość
Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Czw Gru 08, 2011 22:38, w całości zmieniany 1 raz
Obniżka PIT oznacza automatyczne zwiększenie oszczędności- ale tylko statystycznie. Ludzie zachowują się wbrew pozorom- po części- "racjonalnie", nie znaczy, że dokonują obiektywnie najlepszych wyborów, ale najlepszych swoim zdaniem.
Regułą jest, że wraz ze wzrostem dochodów całego społeczeństwa, rośnie stopa inwestycji. Jeśli obniżkę PIT potraktujemy jak wzrost dochodów (a możemy), to masz dowód wprost.
Zatem w jakiej proporcji do siebie wzrosną oszczędności i inwestycje przy wzroście dochodu?
100% oszczędności i 0% inwestycji? 0% oszczędności i 100% inwestycji? Pól na pół? I dlaczego tak a nie inaczej?
Jeśli chcesz mnie przekonywać, że obniżenie podatków jest korzystne, to nie ma takiej potrzeby, bo zgadzam się z tym. Nie wiem tylko dlaczego miałoby to zwiększyć zawsze oszczędności.
michal_krk napisał/a:
Przy podatkach 0% redystrybucji nie ma, ale przy podatkach 100% też jej nie ma.
Z tego zdania wynika że niezależnie od wysokości podatków państwo nic nie zwraca obywatelom w żaden sposób. Tak to chyba nawet w ekonomii realnego socjalizmu nie było.
_________________ Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
Ostatnio zmieniony przez m Pią Gru 09, 2011 13:05, w całości zmieniany 1 raz
Zatem w jakiej proporcji do siebie wzrosną oszczędności i inwestycje przy wzroście dochodu?
100% oszczędności i 0% inwestycji? 0% oszczędności i 100% inwestycji? Pól na pół? I dlaczego tak a nie inaczej?
Bladego pojęcia nie mam- trzeba by pewnie dotrzeć do jakichś akademickich badań. Bardziej mowa o oszczędnościach i inwestycjach VS konsumpcji
michal_krk napisał/a:
Przy podatkach 0% redystrybucji nie ma, ale przy podatkach 100% też jej nie ma.
molar napisał/a:
Z tego zdania wynika że niezależnie od wysokości podatków państwo nic nie zwraca obywatelom w żaden sposób. Tak to chyba nawet w ekonomii realnego socjalizmu nie było.
Nawet w ekonomii "realnego socjalizmu" ludzie posiadali własne pieniądze za własną pracę- podatki nie wynosiły wtedy 100%. 100% podatków oznacza, że nie dostaniesz NIC za własną pracę w ramach wynagrodzenia, w zamian dostajesz jakieś nie-wiadomo-co dystrybuowane, np. opiekę zdrowotną (o wiadomej jakości), talony na żywność itd. Taki system mógłby również oznaczać likwidację środka płatniczego.
Taki de facto komunistyczny system nigdzie nie powstał, bo nie mógł powstać w skali państwa. Po prostu nikt by nie pracował, co prowadziłoby w krótkim terminie do totalnego bankructwa i reform bardziej pro-rynkowych.
Nawet w najbardziej zatwardziałych lewackich konstrukcjach typu Kuba czy Korea Płn, istnieją jednak własne pieniądze, istnieje waluta itd- znamienne oczywiście, że w takich systemach "twarda" waluta jest nielegalna
Dobrze powiedziane, ale rakos raczej postulowal, ze tatko rydzyk ma nieco wiekszy zoladek niz inni
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Bruford Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 1739 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 11:11
michal_krk napisał/a:
[
Nawet w najbardziej zatwardziałych lewackich konstrukcjach typu Kuba czy Korea Płn, istnieją jednak własne pieniądze, istnieje waluta itd- znamienne oczywiście, że w takich systemach "twarda" waluta jest nielegalna
Michał
Nawet nie to. Zwykle prędzej czy później powstaje substytut waluty - na Kubie jest to tzw "peso wymienialne" ze sztucznie ustalonym kursem.Już 3 lata temu funkcjonował system podwójnego obiegu finansowego.Za peso "normalne" Kubańczyk odbiera przydział jedzenia i środków czystości - w ilości karykaturalnej.Wtedy była to mnin np ćwiartka kurczaka miesięcznie.Za peso wymienialne można sobie nieźle zjeść np w Hawanie tyle ,że do restauracji jest kolejka na 300 metrów.Obecnie jeszcze sklepy za peso wymienialne są tylko w strefach zastrzeżonych ale pewnie z czasem się to zmieni.
_________________ Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 13, 2011 08:43
No nie muszą oszczędzać. Mogą całą swoją kasę wydać za jednym razem w kasynie i to jest tylko i wyłącznie ich sprawa. Każdy powinien wydawać swoją kasę tak jak zechce; a czy to jest z pożytkiem dla niego czy też nie to kogo to obchodzi.
Mądrzy będą inwestować jakieś większe pieniądze, a głupi trwonić.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Człowiek Komisji Trójstronnej dokładnie realizuje to, czego chcą europejscy globaliści - utworzenie Stanów Zjednoczonych Europy. Ja wolę określenie Związek Socjalistycznych Republik Europejskich z centralnym rządem, z tą różnicą, że nie w Moskwie.
Cytat:
Chcemy federalnej Europy, chcemy zachęcić premiera i szefa MSZ do budowania jednego państwa europejskiego - oświadczył Janusz Palikot podczas czwartkowej debaty w Sejmie. Pochwalił działania rządu ws. integracji UE, ostro krytykując jednocześnie PiS. - Ja bym się znacznie lepiej czuł w państwie europejskim, mając za swój rząd Niemców, Francuzów, niż w Polsce mając was za współziomków - zwrócił się do posłów PiS i Solidarnej Polski.
ps: Rozumiem jednocześnie, że są i tacy, co myślą, że spotkania Bilderbergów i działalność K.S. to nieszkodliwe eventy jakichś pasjonatów grających w golfa i popijających wyborne wina. Każdy ma prawo być naiwnym oszołomem, albo z drugiej strony: kibicem Rządu Światowego.
Naturalne procesy historyczne
http://wiadomosci.wp.pl/t...,wiadomosc.html
Wypowiedź Macierewicza bardzo trzeźwa, mniej więcej dobrze oddaje konkluzje, jakie nasuwają się po dzisiejszej sejmowej debacie.
Tak, ja właśnie oglądam na żywo i też muszę przyznać, że Macierewicz mówił z klasą, na temat i beż żadnych wycieczek personalnych. Czego nie można powiedzieć o wiecznie pocącym się "Radku"
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Gru 15, 2011 18:22, w całości zmieniany 1 raz
Cóż, czas na podsumowanie wątku, który stał się nieaktualny. Wszak jest po wyborach, lub jak kto woli - po ptokach. Michalkiewicz powiedział, że gdyby wybory miały cokolwiek zmienić, zostałyby natychmiast zakazane. Celna i bardzo gorzka uwaga.
Podsumowanie obrazkowe, bo takie chciałbym finalnie umieścić, nasunęło się niejako przypadkiem, poprzez kliknięcie w zasoby graficzne googla. Poszukiwałem foty Jacka Sierpińskiego, zwolennika anarchokapitalizmu, lecz zamiast niego, komp wygmerał taką oto twarz z takim oto rewelacyjnie sumującym wszystko podpisem.
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Sty 12, 2012 02:01, w całości zmieniany 2 razy
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Haniuś, to że jesteś niepełnosprawny fizycznie udowodniła ci Marysia odstawiając cie o cyca, a teraz ja udowodnie ci, że jesteś niepełnosprawny psychicznie.
Od 5 lat rządzi Platforma Obywatelska pod przywództwem Słońca Peru, a ty wyskakujesz z tekstem;"Jarku wyp....". Jak głęboko trzeba mieć zorany beret, żeby wstawiać takie rzeczy?
Rozumiem że zbliżamy się kolejny raz do momentu w którym ja usuwam Twoje konto, Ty biegniesz do sklepu po kolejne telefonopodobne urządzenie z dostępem do sieci, rejestrujesz nowe konto i udajesz przez 3 miesiące, że jesteś normalna i potrafisz przebywać wśród ludzi, po czym zapominasz o udawaniu?
_________________ Please do not feed trolls. It is unkind and unnecessary.
Haniuś, to że jesteś niepełnosprawny fizycznie udowodniła ci Marysia odstawiając cie o cyca, a teraz ja udowodnie ci, że jesteś niepełnosprawny psychicznie.
Od 5 lat rządzi Platforma Obywatelska pod przywództwem Słońca Peru, a ty wyskakujesz z tekstem;"Jarku wyp....". Jak głęboko trzeba mieć zorany beret, żeby wstawiać takie rzeczy?
Pewnie strach że trzeba będzie oddać to co się ukradło tak zapadł głęboko w psyche że się koparą mocarną nie da wyrwać. Jedyna metoda obśmiać. Widać komu Jarosław kota pogonił
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 2853
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 17:53
Edyta Słonecka napisał/a:
Jak głęboko trzeba mieć zorany beret
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
ali [Usunięty]
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 20:14
Wojciech Cejrowski
Należy zwalczać ten akt prawny, należy zwalczać władze, które chcą ACTA
wprowadzać.
Zwalczać... mało powiedziane! Władze, które wpadają na takie pomysły są
niebezpieczne i należy je obalić, bo nawet jeśli dziś powstrzyma się
ACTA, to jutro oni wymyślą coś następnego.
Już teraz pełno jest kamer w miastach, pełno śledzenia obywatela w
internecie, w sklepie, w zbliżeniowej karcie kredytowej, w komórce, w
odciskach palców na granicy, w skanerach całego ciała przed wejściem do
samolotu, w tych numerach pesel i NIP, które nam nadają, w kolczykowaniu
każdej krowy na Twoim polu, w numerowaniu jajek w sklepie,
znacznikowaniu każdego telewizora i komputera w fabryce, w montowanych
na stale GPSach, które śledzą ruchy Twojego auta zawsze, chcesz, czy
nie, w czytnikach do oka, które mają zastępować klucze do drzwi, w
identyfikatorach głosu, które mają być "ułatwieniem dla Ciebie", do
obsługi "wyłącznie Twojego sprzętu"... Tęczówka, siatkówka, fale
muzgowe, odciski palców, pomiary izometryczne głowy, kod kreskowy
przypisany do obywatela... ZAGROŻENIE.
A zatem władzę, która wprowadza ACTA należy obalić. Dla własnego
bezpieczeństwa.
A piractwo w sieci?
Z piractwem się nie wygrywa zakazami - z piractwem należy walczyć
poprzez wyprzedzanie piratów na zakrętach.
Steve Jobs - ten od firmy Apple - wyprzedził piratów, gdy zaczął
sprzedawać legalnie piosenki po 99 centów za sztukę. Skończyło się
nielegalne kopiowanie , bo większość ludzi woli za dolara kupić sobie
porządny plik z piosenką, okładką, opisem, niż niepewny od pirata za...
no właśnie - za ile piratowi się opłaca, w sytuacji, gdy legalnie można
kupić za 99 centów?
W podobny sposób należy zwalczać piractwo we wszystkich miejscach - to
znaczy, należy legalny towar oferować tanio w dobrej jakości.
Pirackiej płyty DVD w USA się już nie kupi.
Dlaczego?
Bo nie ma klientów. Nie ma chętnych na pirackie kopie.
A nie ma dlatego, że można sobie za 9 dolarów miesięcznie wykupić usługę
NETFLIX, podłączyć internet do telewizora i oglądać wszystkie filmy
świata w ramach tych 9 dolarów miesięcznie. Wykupiłem. Jestem w Polsce -
działa, jestem w Meksyku - działa, a teraz jestem w USA na prerii, i też
działa - odpalam laptopa, podłączam kabelek do telewizora i oglądam na
co mi akurat przyjdzie chęć. Stare programy telewizyjne, stare filmy
czarno-białe, najnowsze filmy z kina, wczorajszy mecz futbolowy... co
tylko mi się podoba.
ACTA wprowadzane dzisiaj jest potrzebne wyłącznie władzy.
Dziesięć lat temu jakoś się za to nie brali, a wtedy piractwo było
problemem prawdziwym. Dzisiaj już nie jest.
I przypomnę Państwu kto to pisze: facet, który żyje ze sprzedaży dzieł w
rozumieniu prawa autorskiego, czyli facet, którego wkurza, gdy jest
okradany przez internetowych piratów. Okradają mnie i denerwują
codziennie. Wywieszają nielegalne wersje moich książek, audycji
radiowych, moich programów telewizyjnych, potem kasują za to pieniądze,
ale ze mną się nie dzielą - ZŁODZIEJE wartości intelektualnej. Ja z
obrotu prawami do moich utworów utrzymuję rodzinę i kilkunastu
pracowników, z których większość ma swoje rodziny i dzieci... A zatem
pisze to wszystko facet, którego osobiście dotyka problem piractwa w
internecie.
I z tej mojej pozycji, osoby okradanej, poszkodowanej, piszę, że ACTA
jest zagrożeniem większym dla mnie osobiście, niż wszyscy ci piraci. Bo
ACTA to ograniczenie wolności osobistej, swobód obywatelskich, to
wpieprzenie się władzy w przestrzeń, gdzie władzy być nie powinno.
A ponieważ władza raczej nie zrezygnuje sama, to trzeba jej pomóc - OBALIĆ.
Nawet lewacy zaczynają się orientować, że Tuski to zagrożenie. Nawet
lewacy zaczynają się orientować, że wrogiem nie jesteśmy my katole,
narodowcy, homofoby, tylko władza. Z lewakiem mogę żyć na jednym
osiedlu; nie lubię go, nie cenię jego poglądów ani stylu życia i tu się
kończy konflikt. Wojna między nami zaczyna się dopiero wtedy, gdy ponad
nami pojawia się władza. To władza napuszcza ludzi na siebie. To władza
jest inżynierem konfliktów. To władza wydaje zezwolenia na dwie manify
na tej samej ulicy o tej samej porze. To władza jednym wydaje licencję
na nadawanie, a innym nie daje. To władza ustawia starych ludzi w
kolejkach do aptek. To władza zabrania Ci zatrudniać tanią ukraińską
sprzątaczkę. To władza każe Ci zapłacić cło za komputer, który chcesz
sobie sprowadzić z USA. To władza za twoje pieniądze zamawia autostradę
u Chińczyków, ale jednocześnie ta sama władza nigdy w życiu nie kupiłaby
swojej własnej córce chińskiego samochodu, ani chińskiej liny
alpinistycznej, ani niczego, od czego zależy bezpieczeństwo i zdrowie.
To władza produkuje dziesiątki tysięcy magistrów i zapewnia im zero
miejsc pracy. To władza obiecuje Ci konkretne rzeczy w exposee premiera,
a potem nigdy nie rozlicza się z ich wykonania.
Obudziłeś się lewaku, lemingu, czy kim tam chcesz być?
Widzisz już, gdzie jest Twój wróg?
To nie ja, nie Jarosław, nie Dyrektor - my mamy po prostu radykalnie
odmienne poglądy w większości spraw. A wrogiem Twoim, moim, naszym jest
ta władza.
I nawet nie proszę Cię byś mi ją pomógł obalić - po prostu obalaj ją sam
ze swojej strony, a ja z mojej.
Będę wdzięczny, jeśli ktoś popchnie tę władzę w tym samym czasie, gdy ja
popycham.
Zacznie się kiwać, raz w lewo, raz w prawo i w końcu runie w cholerę.
To władza za twoje pieniądze zamawia autostradę
u Chińczyków, ale jednocześnie ta sama władza nigdy w życiu nie kupiłaby
swojej własnej córce chińskiego samochodu, ani chińskiej liny
alpinistycznej, ani niczego, od czego zależy bezpieczeństwo i zdrowie.
fajny fragment
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Wojtek fajne ksiazki pisze i programy ciekawe kreci, tylko troche z niego hipokryta jest.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 00:27
ali napisał/a:
Wojciech Cejrowski
Tęczówka, siatkówka, fale muzgowe, odciski palców, pomiary izometryczne głowy, kod kreskowy
przypisany do obywatela...
Te fale "muzgowe" to czyim wytworem sa? Niby facet ksztalcony ale bezmuzgowy. Przestalby sie publicznie osmieszac.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Wojciech Cejrowski
Tęczówka, siatkówka, fale muzgowe, odciski palców, pomiary izometryczne głowy, kod kreskowy
przypisany do obywatela...
Te fale "muzgowe" to czyim wytworem sa? Niby facet ksztalcony ale bezmuzgowy. Przestalby sie publicznie osmieszac.
Dobra uwaga kangur.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie myl bledu ortograficznego z literowka. Literowka to jest jak zjesz litere czy na klawiturze sasiednia wcisniesz np.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
No nie zmienia, jednak w wypadku osoby niejako zawodowo parajacej sie pisaniem to lekki niesmak jednak robi. Dobrze, ze w miare szybko poprawil.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Baldhead Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 475 Skąd: Warszawa
Poseł PiS Jan Dziedziczak relacjonował w rozmowie z PAP, że podczas posiedzenia komisji Grodzka "ostentacyjnie i wielokrotnie" mówiła per "pan" o księżach katolickich. - Pomimo tego, że wielokrotnie zwracano uwagę posłance Grodzkiej, skwitowała ona to stwierdzeniem, że sformułowanie "pan" nie jest w Polsce niczym obraźliwym. I ja tym samym do tego nawiązałem - tłumaczył Dziedziczak.
Jak zaznaczył, zwrócił się w ten sposób do posłanki Ruchu po raz pierwszy, zrobił to celowo i było to nawiązanie do jej słów. - Widzę tu brak konsekwencji w zachowaniu pani poseł Anny Grodzkiej. Jest to osoba, która mówi dużo o tolerancji i szacunku dla wrażliwości innych osób, a tymczasem sama wywołuje awanturę, łamiąc wszystkie normy kulturowe i obyczaje, jakie obowiązują od wielu wieków w Polsce w stosunku do duchownych - powiedział.
Wyborców trzeba zapytać dlaczego osoby, które nigdy nie powinny być osobami publicznymi znajdują się w Sejmie - komentuje oba zajścia Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Kwi 06, 2012 11:20, w całości zmieniany 1 raz
No ci wszyscy milosnicy spiskow, katastrof smolenskich etc np MiTy
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 13:05
patrzeć na te pisowskie zakazane mord..y to od rana w człowieku agresja rośnie. @Zyon proszę nie wstawiaj tu tego typu gości, bo to raczej w jakimś oddziale zamkniętym powinno być umieszczone, razem ze swoim szefem oraz kotem. obrzydliwi ludzie bez żądnego honoru
fajny komentarz pod zdjęciem:
"To wszystko jest manipulacja i spisek wrogich sil ktore chca zablokowac jedyne prawdziwe dochodzenie w sprawie mordu smolenskiego na prezydencie tysiaclecia.
Nie podlega dyskusji ze fotoradary ustawil Putin. "
na szczęście nie wszyscy zwariowali
PS. Kota jednak powinni zostawić, pewnie jest normalny
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Pią Kwi 06, 2012 13:11, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 18:54
zyon napisał/a:
No ci wszyscy milosnicy spiskow, katastrof smolenskich etc np MiTy
No co Ty. Oni za Korwinem, a w USA za Ronem Paulem.
Zresztą większość osób na tym forum ma tego typu sympatie.
Na forum rawpaleo to w ogóle - wszyscy murem za Ronem
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 22:39
Cytat:
Zresztą większość osób na tym forum ma tego typu sympatie
No ci wszyscy milosnicy spiskow, katastrof smolenskich etc np MiTy
No co Ty. Oni za Korwinem, a w USA za Ronem Paulem.
MiTY? przeciez polowa tematow byla zasrna klaskaniaem tomka na temat katastrofy, z czym polemizowal bruford a postatnio toemk sposuwal soe do cytowania radia maryja nawet.
Ktos tu wklejal opinie Tomkiewicza z forum prawda info na temat korwina.
Hannibal napisał/a:
Zresztą większość osób na tym forum ma tego typu sympatie.
No moze ja odnioslem zludzenie optyczne ale rzeczywiscie moglem tej wiekszosci nie zauwazyc z prostego powodu, ze jest ona znaczaca mniejszoscia
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 07, 2012 08:09
To prawda, że Tomek dużo pisał o tej katastrofie. Pisał też chyba, że woli Kaczyńskiego od Tuska, czy Bronka, choć ich wszystkich uważa za socjalistów.
O Korwinie pisał nie raz, że choć we wszystkim się z nim nie zgadza to jest to jedyna najbliższa mu opcja na polskiej scenie politycznej.
Ja myślę podobnie
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
.....bo sie obazil na molara, ze ten mu napisal, ze jak sie nie podoba to niech sie wyloguje.
Tak zazwyczaj maja ci, ktorzy nie wyhodowali sobie sporego zapasu dystansu przed zalogowaniem do netu. A ich skromniutki zapas dystansu musieli dzielic we dwoje.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 22:42
Gdyby Polacy rozmnazali sie tak jak pantofelki przez podział , bylibysmy ogromnym narodem, powiedziała pani Czubaszek
A słyszeliscie o tym, ze poseł Joński zapytany o to kiedy bylo powstanie warszawskie odpowiedzial ze w 1988 roku? A rok potem wprowadzono stan wojenny. To sa po prostu jaja.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Kwi 09, 2012 10:22, w całości zmieniany 1 raz
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Pią Kwi 13, 2012 23:01
JKM w Skoczowie. Choć trochę zdrowych poglądów w tej gnojowicy, która panuje w sejmie RP, gdzie 2 partie udają różnicę poglądów.
Część I Część II Część III
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Co jest grane , Edyta tez sie okazuje Mattim albo Finkiem? Czy moze to ambona przechodnia?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Bardziej mi chodzilo o ten dziwny moralizatorsko-nawiedzony ton wypowiedzi typowy dla finka A niani w postaci palikota czy jkma nie potrzebuje i nikt mi tego nie musi uswiadamiac
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Pon Kwi 16, 2012 14:22
Edyta Słonecka napisał/a:
Siła w całym narodzie, jednostka sobie nie poradzi z systemem
Chyba są jakieś wybory .
bez tv jakoś marnie z informacją.
idziecie głosować ?
Joanno. Wszystkiego dobrego. Niech Ci Fortuna sprzyja
Masz tam naokoło tyle lasów, uprawiasz różne roślinki.
Może założyła byś u siebie taki Las Vegans
Była byś takim Bugsy Siegelem Suwalszczyzny
uzależnienie czy chciwość ?
Widzę że mocno zaszedłem za skórę wyznawcom ddp ;]
Od początku wiedziałem że to rotowanie i dobieranie to jedna wielka ściema.
Pewnie odpadło wam trochę kasy za robienie ludziom wody z mózgu i to was irytuje.
Chwytacie się więc już wszystkiego co popadnie. Niedługo się okaże że brałem udział w zamachu na Reagana bo vvv wyszuka archiwalny artykuł w necie
Ciebie irytuje to że nie daję sobie wcisnąć bajek sprzed kilku tysięcy lat i bzdur z ddp a vvv tylko to że nie daję sobie wcisnąć bzdur z ddp.
.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz Rec Nie Maj 25, 2014 12:01, w całości zmieniany 2 razy
dario_ronin [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 25, 2014 12:40
Grzegorz Rec napisał/a:
Ciebie irytuje to
mylisz się
Grzegorz Rec napisał/a:
wyznawcom ddp
i tu
Grzegorz Rec napisał/a:
Widzę
oczywiście tu też
wiedziałbyś gdybyś nie był takim ignorantem
Meta for ycz nie oblepiasz błotem jakby kurczaka i kombinujesz może że może upieczesz, a jeśli to prosiaczek jest i oblepianie błotem mu pasuje to się świetnie razem bawicie.
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Maj 25, 2014 23:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.