14 stycznia dwóch włoskich naukowców Andrea Rossi i Sergio Focardi z Uniwersytetu Bolońskiego ogłosiło na konferencji prasowej odkrycie prawdziwego Świętego Graala dla fizyki – reakcji zimnej fuzji, odkrycia które może w najbliższych latach zmienić nasz świat. Ba…, twierdzą, że mają gotowy reaktor niklowo-wodorowy dający 12kW ciepła, bez promieniowania, który niedługo trafi na rynek! To może oznaczać zmierzch elektrowni węglowych i coraz bardziej kontrowersyjnych elektrowni atomowych ! Jeśli doniesienia z Włoch potwierdzą się nadejdzie era całkowicie czystej energii ! Zbyt piękne aby było prawdziwe ?
Troszkę teorii
Dla przypomnienia – fuzja jest to reakcja termojądrowa (synteza jądrowa), czyli taka reakcja w wyniku której dwa jądra atomów łącząc się tworzą inny – cięższy pierwiastek. Jak sama nazwa wskazuje jest przeciwieństwem rozpadu jądrowego wykorzystywanego we współczesnych elektrowniach atomowych.
A dlaczego "zimna" ? A no dlatego, że za reakcję zimnej fuzji uznaje się reakcje zachodzącą w znacznie niższej temperaturze, łatwiejszej do uzyskania (reakcja syntezy jądrowej wymaga zwykle temperatury i ciśnienia takiego jak we wnętrzu gwiazd).
Podobnie jak w przypadku reakcji rozpadu, w wyniku reakcji syntezy wydzielona energia zostaje rozproszona na otaczających atomach i przekształca się na energię cieplną.
Zimne przyjęcie
Niektórzy teraz powiedzą, że odkrycie zimnej fuzji było już niejednokrotne ogłaszane przez zespoły badawcze z całego świata. Racja, jednak jeszcze nigdy nie pokazano działającego reaktora. Z powodu oszustów a także ludzi którzy się pośpieszyli z ogłoszeniem odkrycia, reakcja zyskała złej sławy, a badania nad nią zaliczono do pseudo nauki. Wielu naukowców wątpi w ogóle w możliwość zajścia reakcji. Z tych powodów określenie "zimna fuzja" stopniowo zostało wypierane przez dużo bardziej ogólną reakcję LENR (nisko-energetyczna reakcja jądrowa) nad którą można było pracować bez wyśmiewania przez sceptycznych kolegów po fachu.
Teraz konkrety
Na konferencji został zaprezentowany reaktor (patrz zdjęcie) produkujący około 12,4kW ciepła (przykładowo – pozwoliłoby to ogrzać domek przynajmniej 100m2), do którego działania potrzebne jest zaledwie 400W energii elektrycznej (do startu 1000W).
12400W : 400W = 31, niezły zysk mocy, prawda ?
Do zajścia reakcji wymagane jest paliwo w postaci niklu i wodoru. Na razie wiemy że energia elektryczna podgrzewa wnętrze reaktora do ponad tysiąca stopni. W wyniku reakcji syntezy otrzymujemy miedź.
NIKIEL + WODÓR = MIEDŹ + ENERGIA + ?
co tam robi ten pytajnik ? Twórcy reaktora nie są pewni co się dzieje z zabójczym promieniowaniem które zawsze występuje przy fuzji a które tu nie zostało wykryte. Jak mówią, sami nie wiedzą do końca jak to działa. Brak tej wiedzy wydaje mi się całkiem normalny przy wielkich odkryciach, czasami trzeba trochę czasu. Z powodu tego "szczegółu" patent jak na razie nie został im przyznany. Niestety biuro patentowe wymaga bardzo dokładnego opisu działania wynalazku. Wszystko to brzmi bardzo niewiarygodnie i jeśli jesteście sceptykami – jesteście w większości. Ja też byłem. Do czasu przyznania patentu z oczywistych przyczyn naukowcy nie chcą ujawniać więcej szczegółów i twierdzą że ich obrońcą będzie rynek i on zweryfikuje ich wynalazek. W tej chwili budują testową elektrownię o mocy jednego megawata (złożoną z 125 modułów). Rossi i Focardi twierdzą, że do końca 2011 roku ich reaktory pojawią się na rynku !. Ze względów bezpieczeństwa komercyjny reaktor ma mieć ograniczoną moc a zysk mocy wyniesie "tylko" 8x. Pierwsza wersja komercyjna ma zostać zaprezentowana (wyprodukowana) w ciągu trzech miesięcy. Jakby tego było mało twierdzą, że testowy reaktor zasilał pewną fabrykę przez dwa lata!
A Wy co o tym myślicie ? Czy według was że dwóch poważnych naukowców tego znanego uniwersytetu robiłoby nas w konia? ryzykowaliby własne kariery gdyby nie byli pewni tak wielkiego odkrycia ?
(update: jak się ostatnio dowiadujemy promieniowanie występuje jest jednak słabe i nie wychodzi poza ołowiano-żelazne ściany reaktora)
* Wymiana modułu paliwowego w E-Cat będzie bardzo prosta i mogła być wykonywana przez właściciela. Spodziewana cena tego modułu to około 10$ za 180 dni pracy z mocą 10kW.
* E-Cat nie będzie zawierał butli ciśnieniowej z wodorem. Cały potrzebny wodór będzie zawarty w module paliwowym.
* Cena domowego reaktora E-Cat będzie wynosiła około 400-500$.
* Reaktor w trakcie rozruchu będzie pobierał około 2.7 do 2.9 kW energii a po około godzinie automatycznie przełączał się w tryb samo-podtrzymywania. W tym trybie pracy będzie zużywał energię elektrycznej jedynie do zasilania elektroniki i podzespołów kontrolnych.
* Zarówno National Instruments jak i inżynierowie tajemniczego 'wojskowego klienta' współpracują z Rossim nad doskonaleniem sytemu kontrolnego reaktorów.
* Rossi wysłał prototypy domowego reaktora E-Cat do laboratorium certyfikacyjnego UNDERWRITERS LABORATORIES:
Tylko kto na to pozwoli? Tyle ludzi do zwolnienia, zaraz sie zaczna absurdalne prostesty jak u nas gornicy. Do dzisiaj utrzymujemy tych darmozjadow. Zawsze tak bedzie, ze teraz najpierw przelicza kase a potem pomysla czy warto. Rozne lobby dzialaja.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 13:24
Jak skończy się ropa albo jej ceny poszybują do nieznośnych poziomów to wtedy będzie szansa dla tej technologii.
Nareszcie coś się dzieje w dziedzinie czystej energii. Krążą legendy o tym, że Nicola Tesla - geniusz, którym.in. skrytykował Einsteina za "ziemski" punkt widzenia, opracował perpetuum mobile produkujące energię z wodoru w otoczeniu. Po jego śmierci amerykańscy agenci zrobili nalot na jego dom i zarekwirowali wszelką dokumentację Tesli.
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Pią Sty 20, 2012 13:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 43 razy Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 2409 Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Sty 22, 2012 13:23
stdt napisał/a:
górnicy są darmozjadami?
Zawdzięczamy im poniekąd,
niezależność energetyczną Polski
w 20 wieku, a praca ciężka i niebezpieczna,
darmozjadem łatwiej nazwać stawiacza pieczątek,
i uznaniowego decydenta - łapówkowicza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.