Na czym polega? Co oznacza? Kto za tym stoi? Jak to wygląda? Czym grozi? Czy to wszechobecne? Czym jest męskość? Czym nie jest? Czy maczo to męskość, czy raczej zniewieściałość? Dlaczego coraz trudniej rozpoznać na ulicy faceta? Co jest grane? Jak to widzicie? Można mówić o problemie bieżącym, czy to zjawisko obecne na przestrzeni całej historii? Jest się czego czepiać, czy nie? I o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego faceci pląsają w dyskotekach jak panienki? Czy to jest normalne pląsać, a potem nawalać się przed knajpą?
Czy nie skończy się na arafatkach, żelu na włosach? Czy dalej pojawią się wydepilowane nogi (bo torsy, pachy już są)? A może szałem sezonu będzie codzienny makijaż męski? A może pończochy? A może nie ma o czym gadać i czego roztrząsać, bo w końcu ludy pierwotne się malują, Szkoci chodzą w spódniczkach, a dawniej noszono poskręcane w loczki peruki wraz z doklejanymi pieprzykami!!!
Czy ja już nie mam innych zajęć, niż się do typków jak ten z poniższej fotki?
ps: Jak są stringi pod dżinsy, to tylko czekać na wysokie obcasy
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 21:01 Re: Kryzys męskości
M i T napisał/a:
Na czym polega? Co oznacza? Kto za tym stoi? Jak to wygląda? Czym grozi? Czy to wszechobecne? Czym jest męskość? Czym nie jest? Czy maczo to męskość, czy raczej zniewieściałość? Dlaczego coraz trudniej rozpoznać na ulicy faceta? Co jest grane? Jak to widzicie? Można mówić o problemie bieżącym, czy to zjawisko obecne na przestrzeni całej historii? Jest się czego czepiać, czy nie? I o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego faceci pląsają w dyskotekach jak panienki? Czy to jest normalne pląsać, a potem nawalać się przed knajpą?
Tomek
Jest to znak czasów. Cały świat "dziadzieje" i schodzi na psy. Widać to na kazdym kroku, w każdej dziedzinie. Stale się szuka nowych tematów. I dla dziennikarza nie jest ważne czy temat jest ciekawy czy nie. Ma być inny od wsazystkich. A jak jest inny, to uważa się za arcyciekawy. Stale szuka się nowości. Ta "nowość" często jest obmierzła, wstrętna, ohydna.
Ale inna. I o to chodzi współczesnym.
Kiedyś piękno uwypuklało się. Np. piękne kobiece, długie nogi w bardzo krótkiej sukience.
Potem "wyszedł" na wierzch pępek w przykrótkiej bluzce.
Ale nagle okazało się, że tłustość też dla wielu jest piękna, więc spod bluzki wglądają (bardzo często) zwały tłuszczu.
To tylko przykład, ja uogólniam.
I stale szuka się czegoś nowego. Estetyka, piękno już nie ma znaczenia. Estetyka i piękno ma zupełnie inny wymiar.
W starych filmach nie pokazywało się jak człowiek rzyga, teraz takie sceny są na porządku dziennym. A "obrońcy", nowej kultury pożal się Boże, powiedzą, że pokazuje się prawdę, realia.
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 21:32 Re: Kryzys męskości
[quote="tajden"]
M i T napisał/a:
Na czym polega? Co oznacza? Kto za tym stoi? Jak to wygląda? Czym grozi? Czy to wszechobecne? Czym jest męskość? Czym nie jest? Czy maczo to męskość, czy raczej zniewieściałość? Dlaczego coraz trudniej rozpoznać na ulicy faceta? Co jest grane? Jak to widzicie? Można mówić o problemie bieżącym, czy to zjawisko obecne na przestrzeni całej historii? Jest się czego czepiać, czy nie? I o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego faceci pląsają w dyskotekach jak panienki? Czy to jest normalne pląsać, a potem nawalać się przed knajpą?
Tomek
A im bardziej ohydne, obmierzłe, wstrętne, wulgarne (koniecznie), odrażające, zwierzęce (przepraszam wszystkie zwierzęta) tym "LEPSZE".
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 21:34 Re: Kryzys męskości
tajden napisał/a:
Jest to znak czasów. Cały świat "dziadzieje" i schodzi na psy. Widać to na kazdym kroku, w każdej dziedzinie. Stale się szuka nowych tematów. I dla dziennikarza nie jest ważne czy temat jest ciekawy czy nie. Ma być inny od wsazystkich. A jak jest inny, to uważa się za arcyciekawy. Stale szuka się nowości. Ta "nowość" często jest obmierzła, wstrętna, ohydna.
Ale inna. I o to chodzi współczesnym.
Kiedyś piękno uwypuklało się. Np. piękne kobiece, długie nogi w bardzo krótkiej sukience.
Potem "wyszedł" na wierzch pępek w przykrótkiej bluzce.
Ale nagle okazało się, że tłustość też dla wielu jest piękna, więc spod bluzki wglądają (bardzo często) zwały tłuszczu.
To tylko przykład, ja uogólniam.
I stale szuka się czegoś nowego. Estetyka, piękno już nie ma znaczenia. Estetyka i piękno ma zupełnie inny wymiar.
W starych filmach nie pokazywało się jak człowiek rzyga, teraz takie sceny są na porządku dziennym. A "obrońcy", nowej kultury pożal się Boże, powiedzą, że pokazuje się prawdę, realia.
ładnie to ująłeś
kobiety w latach 70 -tych "kipialy" kobiecością, moda byla bardzo przyjazna, piekne fryzury, sliczne sukienki, teraz tylko spodnie, gole spasione brzuchy, kilogramy tapety, "cipsy" i "siano" w glowie....
Pomógł: 10 razy Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 483 Skąd: ze wsi
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 01:14
a propos majtek, tak się dziś zastanawiałem po co ludziom majtki? no bo w jakim celu się je nosi? aby wacek się o uda nie poobijał?
i czy nie jest to przypadkiem taka pielucha dla dorosłych, w którą może wsiąknąć cokolwiek wypłynie z różnych dziurek ludzkich?
_________________ każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 07:37 Re: Kryzys męskości
M i T napisał/a:
Dlaczego coraz trudniej rozpoznać na ulicy faceta? Co jest grane? Jak to widzicie? Można mówić o problemie bieżącym, czy to zjawisko obecne na przestrzeni całej historii? Jest się czego czepiać, czy nie? I o co w tym wszystkim chodzi?
Wg teozofii różokrzyżowców to naturalna kolej rzeczy. Ludzie byli niegdyś stworzeni jako jednopłciowi. Potem nastąpiła potrzeba rozdzielenia pomocna w dalszym rozwoju. Obecnie zebraliśmy już doświadczenia i bogatsi z powrotem wracamy do modelu junisex.
Wszystko, co dziś ma związek z rozmnażaniem i popędem płciowym, przejdzie w przyszłości do innego organu. Narządem tym ma być krtań. Dlatego w organizmie męskim zachodzi pewne przeobrażenie krtani w okresie dojrzewania - mutacja. Dzisiaj krtań może powodować tylko falowanie powietrza. W przyszłości, to co wyda krtań, będzie prześwietlone wnętrzem człowieka. Z krtani będzie rodzone-wypowiadane nowe życie, nowy człowiek.
Tak samo jak krtań ulegnie przeobrażeniu, podobnie przekształci się serce. Budowa serca jest dla nauki nierozwiązana zagadką. Ma ono bowiem włókna mięśniowe poprzeczne, co w ludzkim ciele spotyka się tylko w mięśniach zależnych od woli człowieka. Wg różokrzyżowców jest tak dlatego, że serce jest organem przyszłości i jego struktura wykazuje założenia jakiegoś przyszłego rozwoju.
Człowiek przyszłości z jednej strony będzie miał o wiele większy wpływ na swą fizyczna cielesność, a z drugiej - nie będzie jej nosił na sobie niczym ubranie. Będzie się unosił nad ciałem - narzędziem, które nie jest już utożsamiane z własnym ja. Dlatego adepci teozofii ćwiczą przyzwyczajanie się do uczucia noszenia swego ciała jako obcego przedmiotu, który się wnosi do pokoju i wynosi, jak każdy inny przedmiot.
Kilka lat temu czytalam artykul jak to stringi przyczyniaja sie do owrzodzen odbytu i wiekszej zachorowalnosci na raka tej czastki ciala , w sumie bardzo delikatnej.....
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 11:01
agnieszka56 napisał/a:
Kilka lat temu czytalam artykul jak to stringi przyczyniaja sie do owrzodzen odbytu i wiekszej zachorowalnosci na raka tej czastki ciala , w sumie bardzo delikatnej.....
No i mamy przyczynę raka, a świat szuka, szuka i szuka...
To chemia na raka potrzebna tylko już chorym...
Pozostali... zdjąć majtki.
A nie będziemy wtedy umierać z przeziębienia i jego powikłań? Bo mi tam wszystko jedno...
_________________ Na DO - 9 lat.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 11:44
tajden:
Cytat:
I stale szuka się czegoś nowego. Estetyka, piękno już nie ma znaczenia. Estetyka i piękno ma zupełnie inny wymiar.
po 1 nawołujesz ludzi do stagnacji? Przecież dzięki szukaniu czegoś nowego postępuje rozwój cywilizacyjny, oczywsite jest że szukanie nowych rzeczy będzie szło w różnych wymiarach.
po 2 apropo piękna i estetyki jest takie jedno fajne powiedzenie: "piękno leży w oku patrzącego"
Molka:
Cytat:
teraz tylko spodnie, gole spasione brzuchy, kilogramy tapety, "cipsy" i "siano" w glowie....
jak kobieta ma dobrze dopasowane spodnie to bardzo seksownie wygląda w dżinsach opiętych na jej pośladkach. Czemu łączysz współczesną modę z paszczakami które kiedyś też istniały, rubensowe kształty skądś chyba pochodzą. Pozatym wiele dziewczyn wygląda o wiele lepiej w dżinsach i topie niż w spódnicy.
Zenon:
Cytat:
Tomek,
ale co chcesz od golenia sie pod pacha?
Przeciez to przyczynowe usuniecie problemu przykrego zapachu.
znacząco poprawia higienę ciała, tak samo jak inne rodzaje zabiegów które niedługo będą traktowane jako normalne i na porządku dziennym
Nie stwierdziłem związku między posiadaniem zarostu pod pachą a nieprzyjemnym zapachem. Żeby pojawił się pod pachą, musiałbym zobaczyć na swojej drodze bezpańskiego rottweilera. Ale może jest tak, że jasnowłosi pachną mniej intensywnie? Gdzieś tak czytałem swego czasu.
Tomek
P.S. Potwierdzam, Tomek pachnie (naturalnie) jak marzenie Nawet po wysiłku fizycznym! Tylko stres i/lub lęk jest w stanie zmienić nieco ten zapach.
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 14:11
iliq napisał/a:
tajden:
Cytat:
I stale szuka się czegoś nowego. Estetyka, piękno już nie ma znaczenia. Estetyka i piękno ma zupełnie inny wymiar.
po 1 nawołujesz ludzi do stagnacji? Przecież dzięki szukaniu czegoś nowego postępuje rozwój cywilizacyjny, oczywsite jest że szukanie nowych rzeczy będzie szło w różnych wymiarach.
Ja piszę o postępującym chamstwie, "bezguściu", ordynarnym zachowaniu, nowej nowomowie, itd., itp., a Ty piszesz o jakiejś stagnacji? Nie zrozumiałeś w takim razie kontekstu mojej wypowiedzi, a przecież pisałem tak jasno o co mi chodzi.
Nie można przyrównywać zachowania ludzi staczających się po równi pochyłej do ludzi poszukujących nowych wrażeń, trendów, mody itd.
_________________ Na DO - 9 lat.
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 15:48
Cytat:
Ja piszę o postępującym chamstwie, "bezguściu", ordynarnym zachowaniu, nowej nowomowie, itd., itp.
Spokojnie długo ten proces nie będzie trwał, osoby które go zapoczątkowały wymrą i za jakieś 2 pokolenia będzie spokój. Mówię tutaj oczywiście o dziadkach. Zobacz że osoby starsze widzą tylko winę w młodzieży, a realia stawiają sprawę jasno. "Altruizm" przechodzi na egoizm. Bardzo przeszkadza to na ogół starym ludziom bo większość z nich przez całe życie kierowała się ideami kogoś innego. Frustracja narastała przez lata a kiedy doczekali się czasów kiedy powinni być świętymi krowami czasy się zmieniły....
Zauważ ciekawą sprawę to nie młodzi ludzie nie potrafią się dostosować do realiów. Może będę brutalny ale czemu do cholery stare osoby nie zadbały o swoje: zdrowie psychiczne, fizyczne, o swoje finanse, marzenia a teraz liczą na innych. Domyślam się do czego bijesz bo z moją babcią kiedyś poruszałem podobny temat.
Młodzież jest zła, bo lubią się bawić, bo przeklinają kiedy się wkurzał, bo jak są zmęczeni i nie chce im się stać to nie zaczną wołać z drugiego końca autobusu jakiegoś czcigodnego rupiecia żeby zajął jego miejsce. Zapewniam Ciebie że świat jest taki jak myślisz że jest. Jeśli wszędzie będziesz widział tylko winę innych to nic w świecie się nie zmieni, ale jeśli dostrzeżesz że to co w środku to i na zewnątrz to zaczną dziać się cuda...
Sam jak widzę uśmiechnętą zadowloną starsza osobę z chęcią jej pomogę (z własnej incijatywy), ustąpie jej miejsca i będę dla niej życzliwy. Jeśli zaś zobaczę babcie z na mordzie i twarzą która wyraża "ten świat schodzi na psy" to jakoś średnio mam ochotę wykazywac intecję bądź być miłym.
Cytat:
Nie można przyrównywać zachowania ludzi staczających się po równi pochyłej do ludzi poszukujących nowych wrażeń, trendów, mody itd.
zawsze byli są i będą tacy i tacy, na tym polega urok wolnej woli
Cytat:
Nie zrozumiałeś w takim razie kontekstu mojej wypowiedzi, a przecież pisałem tak jasno o co mi chodzi.
najwyraźniej nie do końca jasno, albo ja jestem ciemny tak czy inaczej efekt jest ten sam
Ostatnio zmieniony przez iliq Pon Maj 03, 2010 15:50, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 16:40
iliq napisał/a:
tajden:
Cytat:
I stale szuka się czegoś nowego. Estetyka, piękno już nie ma znaczenia. Estetyka i piękno ma zupełnie inny wymiar.
po 1 nawołujesz ludzi do stagnacji? Przecież dzięki szukaniu czegoś nowego postępuje rozwój cywilizacyjny, oczywsite jest że szukanie nowych rzeczy będzie szło w różnych wymiarach.
po 2 apropo piękna i estetyki jest takie jedno fajne powiedzenie: "piękno leży w oku patrzącego"
Molka:
Cytat:
teraz tylko spodnie, gole spasione brzuchy, kilogramy tapety, "cipsy" i "siano" w glowie....
jak kobieta ma dobrze dopasowane spodnie to bardzo seksownie wygląda w dżinsach opiętych na jej pośladkach. Czemu łączysz współczesną modę z paszczakami które kiedyś też istniały, rubensowe kształty skądś chyba pochodzą. Pozatym wiele dziewczyn wygląda o wiele lepiej w dżinsach i topie niż w spódnicy.
Ale ja nie mam nic przeciwko spodniom. Rozumiem Ciebie, Ty po prostu nie rozumiesz mojego tekstu.
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 16:44
M i T napisał/a:
Nie stwierdziłem związku między posiadaniem zarostu pod pachą a nieprzyjemnym zapachem. Żeby pojawił się pod pachą, musiałbym zobaczyć na swojej drodze bezpańskiego rottweilera. Ale może jest tak, że jasnowłosi pachną mniej intensywnie? Gdzieś tak czytałem swego czasu.
Tomek
P.S. Potwierdzam, Tomek pachnie (naturalnie) jak marzenie Nawet po wysiłku fizycznym! Tylko stres i/lub lęk jest w stanie zmienić nieco ten zapach.
Marishka
Nie mam jic przeciwko łysym, ani z fryzurą typu Beatles, ani brodzie, ani tatuażom.
Widzisz Tomku, muszę niektórym tłumaczyć o co mi chodziło w moim tekście, Ty na pewno wiesz. A wielu nie rozumie... To też znak czasów.
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 16:48
iliq napisał/a:
zawsze byli są i będą tacy i tacy, na tym polega urok wolnej woli
tu akceptujesz roznorodnosc, ale czemu nie zaakceptujesz babci z ' w oczach'? Co za sztuka byc milym i usmiechnietym dla kogos milego i usmiechnietego, zadna, zero wysilku, sztuka to spotkanie z szeroko rozumiana 'inna' osoba i nieodplacanie jej tym samym.
Fajnie Tajden, bo w wielu sprawach też jestem konserwa co się zowie
Ale co do filmów, będę zmuszony polemizować... tylko się zastanawiam, czy w tym wątku.
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 17:52
MiT tak off top jak bedziecie mieli kiedys chwile moglibyscie mi podac zrodladot. przyczyn i uwarunkowan homoseksualizmu? Pamietam,z e kiedys Marishka wspominala,z e ma rozeznanie w temacie, ale gdzies mi to umknelo.
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 18:25
M i T napisał/a:
Fajnie Tajden, bo w wielu sprawach też jestem konserwa co się zowie
Ale co do filmów, będę zmuszony polemizować... tylko się zastanawiam, czy w tym wątku.
Tomek
Rzyganie na ekranie (ostatnio poetyzuję sobie), to jedna/dziesięciotysięczna "mojego" kontekstu...
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 23:53 Re: Kryzys męskości
M i T napisał/a:
Na czym polega? Co oznacza? Kto za tym stoi? Jak to wygląda? Czym grozi? Czy to wszechobecne? Czym jest męskość? Czym nie jest? Czy maczo to męskość, czy raczej zniewieściałość? Dlaczego coraz trudniej rozpoznać na ulicy faceta? Co jest grane? Jak to widzicie? Można mówić o problemie bieżącym, czy to zjawisko obecne na przestrzeni całej historii? Jest się czego czepiać, czy nie? I o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego faceci pląsają w dyskotekach jak panienki? Czy to jest normalne pląsać, a potem nawalać się przed knajpą?
Tomek
Tomku! Forum jest złym adresatem Twojego pytanie.
Lepszym byłyby wróżki w TVN, które w nocy odpowiadają na pytania.
W trakcie ich odpowiedzi dobrze jest trzymać mocno kciuki żeby lepiej działało...
Bo trzymanie kciuków wielu ludziom zastępuje wiedzę lub trening.
Trzyma się kciuki za swoją drużynę, za syna na maturze, za zdrowie członka rodziny w szpitalu... wszędzie. To pomaga. Musi pomagać, bo wszyscy je trzymają. Dla pewności można też pukać w niemalowane.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 06:46
post illiqa /H.
illiq napisał/a:
Cytat:
tu akceptujesz roznorodnosc, ale czemu nie zaakceptujesz babci z ' w oczach'? Co za sztuka byc milym i usmiechnietym dla kogos milego i usmiechnietego, zadna, zero wysilku, sztuka to spotkanie z szeroko rozumiana 'inna' osoba i nieodplacanie jej tym samym.
akceptuje wszystkich, czy to "reniowate" czy to "prostacy" czy to "zbrodniarze" czy to "mili ludzie" wszyscy są potrzebni żeby było dobro potrzebne jest zło. Źli są też na swój sposób dobrzy bo dzięki nim istnieje dobro. Prawdopodobnie nasze rozumienie akceptacji jest inne, ja akcpetuje wszystkich jako to że nie chce ich zmieniać, znaczy często chce ale tego nie robie chyba że dana osoba mnie poprosi, według mnie sztuką również nie jest takowemu "innemu ludziowi" odpowiedzieć pozytywnie za każdym razem ale mieć wybór, mieć nad sobą taką kontrolę żeby takowe indywiduum nie miało najmniejszej kontroli nad naszą reakcją. Jeśli będę chciał być miły to będę jeśli nie to nie
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 08:26
Cytat:
Dlaczego faceci pląsają w dyskotekach jak panienki? Czy to jest normalne pląsać, a potem nawalać się przed knajpą?
To było naturalne u pierwotnych plemion. Poprzez taniec czy zapasy dziki lud pokazuje witalność, kondycję eteryczną, jakąś tam swoją wartość reprodukcyjną, że ma koordynację, zdrowe nogi i ręce.
Pomógł: 5 razy Wiek: 75 Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 217
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 08:59
Waldek B napisał/a:
Cytat:
Dlaczego faceci pląsają w dyskotekach jak panienki? Czy to jest normalne pląsać, a potem nawalać się przed knajpą?
To było naturalne u pierwotnych plemion. Poprzez taniec czy zapasy dziki lud pokazuje witalność, kondycję eteryczną, jakąś tam swoją wartość reprodukcyjną, że ma koordynację, zdrowe nogi i ręce.
Nie przesadzaj. To nie ten wiek, nie ta era. Miałbyś rację gdyby te naparzanie odbywały się przed jaskiniami. A disc jokey wywijał maczugą.
Niejeden pies przed położeniem się na swoim posłaniu udeptuje najpierw trawę, a to wcale nie oznacza, że ona rośnie na parkiecie w M3.
Oto muzyczna duma kraju wulkanu Ejjawamdamwychujje, Sigur Ros. Ich pierwszy album - WYBITNY, WSPANIAŁY, PRZEPIĘKNY, CUDOWNY... i dokumentnie spieprzony przez wokalistę. Do tej pory próbuję sobie wmówić, że to kobieta, to kobieta, w Sigur Ros śpiewa kobieta, lecz ciągle słyszę miauczącego kastrata, zniewieściałego samca.
Nie daję rady, a muzycznie jest przecież tak niebiańsko
Znakomita obserwacja autora demota!!!!
Dokładnie tak, to facet nie kobieta!! Druga strona medalu, zsamczałe kobiety. Zdumiewa werdykt panów z 24 krajów. Jeśli to ma być najpiękniejsza dama świata... to ja wysiadam, zwracam bilet i więcej do tego kina nie wracam...
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 21:09, w całości zmieniany 4 razy
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 21:30
Ja w ogole lubie delikatne, meskie wokale.
Burke, Geddy Lee, Jon Anderson, Camambert z "images & words" dream theater, liryczny Hammil tez pod to czasem podchodzi..
Procz tego Rob Halford niezle jeczy, tak samo koles z fates warning i ten z queensryche. O power metalu juz nawet nie wspominam
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Koniecznie sięgnij po No-Man, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Koncertowe, orgazmiczne DVD wymiata!!! Polecam też "Returning Jesus", "Together We Are Stranger", "Speak". Uwielbiam głos Tima! Normalnie ciarki...
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 21:35, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 21:43
Burke to taki typowy zasuszony rockman
Bylem na koncercie Budgie, z szostym czy moze juz siodmym gitarzysta, i z dwunastym perkusista, ktory jednak byl w 15 skladzie, z trzydziestu jeden jakie byly pod szyldem Budgie
W kazdym razie bylo cudnie.
Choc przy jak spiewal fragment "But now I'm over twenty one" to ciezko bylo sie nie rozesmiac.
Nie znam tego NO-man... na razie u mnie krucho z kasa, a nie uznaje sciagania mp3, wiec musi poczekac..
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
P.S. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla tego młodzieńczego zdjęcia Hammilla. Może dlatego, że widziałam tyle jego drapieżnych zdjęć z tamtego okresu, ale nigdy - takiego subtelnego. Kurcze, jak ja lubię tego "dziadka"! Oby długo żył, tworzył i trwożył
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 21:52, w całości zmieniany 1 raz
ale jednak o meskosci chyba decyduje cos innego.... to co w srodku a nie na zewnatrz....
A przypadkiem nie wiąże się jedno z drugim? A "to co w środku" nie znajduje przypadkiem odbicia na twarzy i - w przypadku wyżej wymienionych panów - w muzyce?
Dla mnie, zarówno w mężczyźnie jak i w kobiecie, ma być PEŁNIA
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 22:00, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 22:03
M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
ale jednak o meskosci chyba decyduje cos innego.... to co w srodku a nie na zewnatrz....
A przypadkiem nie wiąże się jedno z drugim? A "to co w środku" nie znajduje przypadkiem odbicia na twarzy i - w przypadku wyżej wymienionych panów - w muzyce?
Dla mnie, zarówno w mężczyźnie jak i w kobiecie, ma być PEŁNIA
Marishka
no tak, ale ile jest pieknych wrednych kobiet np. taka jest prawda...
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 22:09
Molka napisał/a:
no tak, ale ile jest pieknych wrednych kobiet np. taka jest prawda...
Hm, tu trza by doprecyzowac
Bo jest cos takiego jak schemat socjalny urody i schemat indywidualny. Ja moge wiedziec, ze dana kobieta jest "ladna", czy nawet "piekna", ale nie zmienia to faktu, ze dla mnie jest zupelnie nieatrakcyjna.
Potrafie podac wiele przykladow.
W ogole uroda i atrakcyjnosc to nie sa tak do konca tozsame pojecia..
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Zależy jak kto postrzega "piękno". Jeśli tylko jako śliczną pustą buzię jak z okładki, to osobowość nie będzie miała znaczenia. Ale jeśli szuka tego "czegoś", to będzie zwracał uwagę na zupełnie nieokładkowe szczegóły. Dla mnie np. zarówno u kobiet jak i u mężczyzn ważne są OCZY - dla mnie mówią najwięcej o danej osobie. No i fajnie też, jeśli reszta harmonijnie z tymi oczami współgra i jest proporcjonalna i symetryczna. Kiedy nic nie jest ani za duże, ani za małe. Wtedy mogę mówić, że ktoś jest ładny
No i koniecznie musi być to "coś"
A ponoć ten wątek jest o... facetach
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 22:13, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 22:21
zenon napisał/a:
Molka napisał/a:
no tak, ale ile jest pieknych wrednych kobiet np. taka jest prawda...
Hm, tu trza by doprecyzowac
Bo jest cos takiego jak schemat socjalny urody i schemat indywidualny. Ja moge wiedziec, ze dana kobieta jest "ladna", czy nawet "piekna", ale nie zmienia to faktu, ze dla mnie jest zupelnie nieatrakcyjna.
Potrafie podac wiele przykladow.
W ogole uroda i atrakcyjnosc to nie sa tak do konca tozsame pojecia..
no bo wlasnie piekna bedzie wowczas gdy dostrzezesz to cos, to co emanuje ze srodka...
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 22:22
M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
ile jest pieknych wrednych kobiet
Zależy jak kto postrzega "piękno". Jeśli tylko jako śliczną pustą buzię jak z okładki, to osobowość nie będzie miała znaczenia. Ale jeśli szuka tego "czegoś", to będzie zwracał uwagę na zupełnie nieokładkowe szczegóły. Dla mnie np. zarówno u kobiet jak i u mężczyzn ważne są OCZY - dla mnie mówią najwięcej o danej osobie. No i fajnie też, jeśli reszta harmonijnie z tymi oczami współgra i jest proporcjonalna i symetryczna. Kiedy nic nie jest ani za duże, ani za małe. Wtedy mogę mówić, że ktoś jest ładny
No i koniecznie musi być to "coś"
A ponoć ten wątek jest o... facetach
Marishka
tzn. jak to jest z tymi oczami? mozna to jakos opisac?
Wiecie co? Tak sobie myślałam i doszłam do wnioski, że dla mnie zarówno jeśli chodzi o męskość jak i o kobiecość, najważniejszym czynnikiem chyba jest PEWNOŚĆ SIEBIE i to wszystko, co niej wynika.
Mówię nie o pacykowatej-pajacykowatej arogancji czy manieryzmie, ale o naturalnej, spokojnej nie rzucającej się w oczy pewności, że jest się SOBĄ, jest się osobą autentyczną, żyjąca w zgodzie ze wszystkimi swoimi uczuciami. Nie wiem, jak to bardziej wyjaśnić, to się da wyczuć, zobaczyć.
Dlatego ja jestem bezgranicznie zafascynowana i zakochana w swoim Mężu, bo ma w sobie taką autentyczność i Pełnię (która oznacza m.in. pełnię uczuć)
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 22:25
no pewnie, cala historia czlowieka jest w oczach, spojrzeniu, cala dusza i charakter, wszystko widac, radosc, , smutek, depresje, cholerycznosc, dobroc, cynizm...
tzn. jak to jest z tymi oczami? mozna to jakos opisac?
Niech jako ilustracja tego posłużą przytoczone kilka postów wyżej zdjęcia moich ulubionych wokalistów Te oczy najlepiej oddają to, co próbowałam powiedzieć.
No i JaśniePani to trafnie opisała.
Dla mnie w oczach musi być mądrość, uważność, przenikliwość, jakiś żywy ogień, ciekawość zycia, nie umiem inaczej tego określić. Takie oczy uznaję za piękne
Fajnie też jak są migdałowate i nie są zbyt małe (tzw. "świńskie").
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 22:33, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 22:31
M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
tzn. jak to jest z tymi oczami? mozna to jakos opisac?
Dobrze wiesz, jak jest z oczami i to nie daje się opisać
Tomek
smiejace oczy np. fajna sprawa, nie smiejesz sie ustami tylko oczkami, albo np. strach w oczach... albo falsz ... albo unikanie wzroku z rozmowca jakze duzo mowi...
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 23:50
ale milo Cie poznac Tomek
no, wlasnie o takiej twarzy, oczach mowilam, dusza na wierzchu i szczerosc spojrzenia, nic z pozy i udawania jak w chytrych malpich oczkach p. Grzesiaka.
Ja mam jeszcze jedno wazne kryterium, po 5 minutach gadania z osoba wiem, czy moglabym jej opowiedziec cala swoja historie zycia. Mysle, ze MiT-om moglabym. Marishki nie widzialam, ale mysle, ze jest 'podobna' do Tomka.
JasniePani, moja młodzieńcza buzia (circa 1989) też była tu już eksponowana w powiększeniu i w zestawieniu z Andie McDowell:
http://www.dobradieta.pl/...p=110196#110196
Niewiele się zmieniłam
Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Maj 17, 2010 00:13, w całości zmieniany 2 razy
Tomek naprawde ładny chłopak ,uroda intelektualisty nic z Pudziana .
kogoś mi przypomina ....z programu Lisa albo , kontra młodzież .
a może ...nie pamiętam
Marishka -ale to zdjęcie w awatarze nie dorównuje temu ,które kiedyś
zapodałaś turbanie .
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 00:31
no tak, nie buszuje zbyt dokladnie w tematach i nie czytam zbyt wnikliwie, ale nie pomylilam sie co do oceny Marishki O, chetnie bym zobaczyla zdjecie w turbanie.
Tomek, avki nie oddaja pelnego obrazu, np z avka myslalam,ze masz waskie wargi a tu prosze, pelne, piekne usta. Avki sa zamazane.
Idiotyczny demot.
Zwróćcie uwagę, bo tu też objawia się kryzys męskości - m.in. w tym fatalnym guście. Podpis sugeruje, że przepiękna dziewczynka z lewej strony, z żaby zamieniła się w księżniczkę?? Czy autor demotu chce powiedzieć, że blachara po prawej ma być powodem do żalu za odrzucenie takiej okazji z czasów gimnazjum???
Doprawdy, spotkałem się z wieloma przejawami bezguścia, ale ten wydaje się dymać wszystkie bez mydła.
Tomek
ps: Marishka sugeruje właściwy podpis: DAŁEŚ JEJ KOSZA I ZOBACZ JAK JĄ SKRZYWDZIŁEŚ.
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Maj 18, 2010 14:41, w całości zmieniany 1 raz
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 15:05
M i T napisał/a:
...że przepiękna dziewczynka z lewej strony...
Dla mnie to po prostu dziecko, nigdy nie oceniam
dzieci pod kontem "ladna", natomiast "glupie/madre" a jusci. 8-)
Natomiast "dorosle samice" to juz jest sprawa FEROMONALNA! :viva: :hah: :hihi:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Wto Maj 18, 2010 15:06, w całości zmieniany 1 raz
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 22:52
Cytat:
Czy autor demotu chce powiedzieć, że blachara po prawej ma być powodem do żalu za odrzucenie takiej okazji z czasów gimnazjum???
Doprawdy, spotkałem się z wieloma przejawami bezguścia, ale ten wydaje się dymać wszystkie bez mydła.
Przecież ona jest ładna. Kobieta powinna dbać o siebie i się malować. Twarz ma seksowną makijaż dobrze podkreślił jej drapieżne rysy. Dla odmiany ubierz ją w myślach zamiast rozebrać. Z której strony ona CI blachare przypomina?
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 00:00
Iliq jest dosc mlodym czlowiekiem jeszcze
Z kazdej mozna zrobic blachare to nietrudne, wystarczy kilka sesji w solarium, tipsy, biale spalone wlosy zniszczone rozjasnianiem, balonowa w usta, niedopasowany fluid w kolorze ciemnej brzoskwini, przerysowany jak u clowna makijaz, obcisle wdzianko odslaniajace nerki, dobrze jesli ma dodatki z rozowego futerka, obcisle dzinsy, legginsy lub mini, czasem bialy bucik... no i slady wszelkiej inteligencji starte z twarzy, Molka co Ty blachary nie widzialas? Jak juz sie odezwie to na bank wiesz, ze to blachara to jak z kiczem, kicz udaje cos czym nie jest. Sztuczna roza udaje prawdziwa
Ja Ci Illiq wyłuszczę w dwóch obrazkach o co mi biega. Tu masz twór kobietopodobny, aseksualny, typ żerujący najczęściej pod latarnią, najczęściej w symbiozie z alfonsem, pozbawiony drapieżności w zasadzie do zera:
Tu zaś, poniżej na focie widnieje kobieta (nie znam jej, ale nie mam zamiaru posługiwać się zdjęciami Żony, by udowadniać coś tak miałkiego na forum ). Na zdjęciu jest dama drapieżna i kobieca jednocześnie.
Gdy rzucisz w nią kamieniem, nie wyda dźwięku blachy, pozbawiona jest nieskończonej tępoty w oczach, a w ciągu najbliższej nocy, zatopi kły w Twoim karku
Cały opis jest w dechę, ale dla mnie ten cytat jest kluczowy!
Marishka
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 07:50
Cytat:
Iliq jest dosc mlodym czlowiekiem jeszcze
jak będę stary to przestaną mi się młode podobać?
tamta od demota ma ciekawą twarz (przynajmniej na takiej wielkości) co do piersi to i hope so że nie są zwisające tylko przez to że je ścisnęła tak wyglądają. A czym w moim typie to nie wiem bo:
a) photoshop czyni cuda
b) pośladków nie widać na które ostatnio złapałem fazę
Tomku DAMY które zaprezentowałeś mi się nie podobają. Ta pierwsza to w ogóle, ta druga ma niesamowite spojrzenie, ale tylko to u niej mi się podoba. Carmen Electra jest dość fajna, na ogół prezentuje się jako pół blachara
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 18:57
M i T napisał/a:
Ja Ci Illiq wyłuszczę w dwóch obrazkach o co mi biega. Tu masz twór kobietopodobny, aseksualny, typ żerujący najczęściej pod latarnią, najczęściej w symbiozie z alfonsem, pozbawiony drapieżności w zasadzie do zera:
Tu zaś, poniżej na focie widnieje kobieta (nie znam jej, ale nie mam zamiaru posługiwać się zdjęciami Żony, by udowadniać coś tak miałkiego na forum ). Na zdjęciu jest dama drapieżna i kobieca jednocześnie.
Gdy rzucisz w nią kamieniem, nie wyda dźwięku blachy, pozbawiona jest nieskończonej tępoty w oczach, a w ciągu najbliższej nocy, zatopi kły w Twoim karku
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 07:48
iliq napisał/a:
teraz granica wieku gwałtownie się zaniża....
zaburzenia hormonalne
oczywiście znów powodem jest złe żywienie, brak należytego snu, itd., no i środki antykoncepcyjne, których kobiety biorą w obecnych czasach całe masy
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 08:19
no właśnie a czemu włosy rosną o wiele bardziej podczas niezdrowego stylu życia?
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 08:32
iliq napisał/a:
no właśnie a czemu włosy rosną o wiele bardziej podczas niezdrowego stylu życia?
chodzi Ci w ogóle o włosy na głowie?
nie wiem, ja tego nie zauważyłem
natomiast wiem, że przy obecnym żywieniu szybciej mi rosną paznokcie u rąk, szczególnie jak zjem więcej produktów bogatych w cynk i selen
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 09:29
włosy pod pachami na twarzy etc. na głowie to za dużej różnicy się nie zobaczy. Mój super mENski zarost tak na oko pojawia się ze 2 razy szybciej jeżeli imprezuje. Jak pojechałem na Śląsk to po 4 dniach wyglądałem jak po 2 tygodniach dbania o siebie
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 2853
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 11:56
Bardzo trafne spostrzezenie iliq.
Mysle, ze to moze miec zwiazek z nasilonym anabolizmem, szlakiem pentozowym, itp.
W ten sposob zachecamy organizm do podzialow komorkowych.
Chiba.
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
no właśnie a czemu włosy rosną o wiele bardziej podczas niezdrowego stylu życia?
chodzi Ci w ogóle o włosy na głowie?
nie wiem, ja tego nie zauważyłem
natomiast wiem, że przy obecnym żywieniu szybciej mi rosną paznokcie u rąk, szczególnie jak zjem więcej produktów bogatych w cynk i selen
jak zaczynam jesc 5 posilkow dziennie i wiecej kalorii to tez mi szybciej rosna pazury. Jak jem tylko 2 razy na dzien i malo kalorii to rosna powoli.
Przyspieszenie calego metabolizmu przez zwiekszenie czestotliwosci posilkow. Przyspieszona regeneracja, degradacja ale i tez zegar...
Co do panienek i "zniewiescialych facecikow". Kobiety moga miec przeciez wiele twarzy (jak kazdy). Jeden dzien wyglada jak tania prostytutka a na drugi jak pani Jadwiga nauczycielka od Polskiego... Wydaje mi sie ze zalezy to poprostu od nastroju.
Tzw.. "blacharstwo" to chyba nie wyjasnione jeszcze pojecie. Moim zdaniem kazda zdrowa na umysle kobieta bedzie szukala stabilizacji i bezpieczenstwa, to wiaze sie tylko z dobrze zaopatrzonym portfelem. Gruby portfel nie jest przewidziany dla kazdego jednak (chociaz nie ma zadnych fizycznych przeszkod i teoretycznie kazdy moze zostac milionerem, big time).
"Blacharstwo" o ktorym byla to mowa to raczej poprostu doslownie ped mlodych dziewczynek na ladne autka, Nie Koniecznie ladnych chlopczykow. Dlatego wlsanie Blacharstwo. Nie ma sie co oszukiwac w dzisiejszym spoleczenstwie AUTO to wyraz statusu spolecznego. Wiec taka kobietka patrzac na faceta w ladnym i drogim aucie czuje dobry prtfel, wiec... wiadomo. Czesc z nich bedzie patrzec tylko na kase, czesc na inne walory meszczyzny (pod katem kasy )
No sa tez "kobiety" ktore wydaja sie nie myslec o bezpieczenstwie i rozmnazaja sie z byle zulem. Inne wraz ze swoimi ulomnymi "meszczyznami" robia male "stadka" aby utrzymywac sie z benefitow i nic nie robic w tym swoim smierdzacym i bezwartosciowym, pasozytniczym "zyciu".
Co do stringow na facetach to mnie to zupelnie nie razi lub nie wywoluje zadnych emocji. Ktos chce nosic stringi to jego biznes i nie ma w tym nic zlego ani zniewiscialego. Ja generalnie czuje sie znacznie lepiej majac mniej materialow na sobie, to jest kwestia wygody w moim przypadku (chociaz stringow nie nosze z tych samych powodow co Molka).
_________________ "The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
IgaM [Usunięty]
Wysłany: Śro Lip 07, 2010 11:01
Jeśli chodzi o mnie,to gdy widzę takiego wyżelowanego ,po solarium chłopczyka,to oczami wyobraźni widzę młodych mężczyzn z czasów wojennych,ktorzy walczyli o wolność -jakie kolosalne różnice można dostrzec.Ciekawa jestem co Polska by zdziałała z takimi "dziewuszkami" jakby przyszło co do czego.
A to się nie dzieje przez przypadek, to są lata pracy poprzedone przygotowaniami i gęsty smarowaniem. Kinematografia i jej wybitni tfu!rcy typu Wajda, Bugajski itp. w roli bohaterów przemycone postawy niskie moralnie. Na przykłąd Przesłuchanie z Jandą gdzie grała dziewczynę z AK. Bohaterka była dziewuchą lekkich obyczajów mówiąc ogólnie, tymczasem każdy wie że właśnie takie dziewczyny z AK odznaczały się wysoką morlanością. No i już ludziska urobieni, bo kto na to zwróci uwagę, zapyta, zastanowi się? nikt to się przyjmuje za fakt. Ktoś te postawy krzewi, tak jak krzewili przed wojną postawy tych którzy walczyli o wartości. Ale ta Polska upadła i nigdy się nie odrodziła, cały czas mamy etos komuszy, wystarczy zobaczyć gęby w mediach, poczytać co te gnidy wypisują. A przecież ktoś dał im władzę. Skoro Kiszczaki to ludzie honoru to co tu gadać.
_________________
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 09:50
Ashkar napisał/a:
tymczasem każdy wie że właśnie takie dziewczyny z AK odznaczały się wysoką morlanością.
Moralność jest jak każdy ma swoją. Czemu uważasz, że jakaś moralność jest lepsza od innej.
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Sob Lip 10, 2010 13:02
rakash napisał/a:
Bohaterka była dziewuchą lekkich obyczajów mówiąc ogólnie, tymczasem każdy wie że właśnie takie dziewczyny z AK odznaczały się wysoką morlanością
Najwartościowsze usługi dla AK oddawały dziewczęta tzw. lekkich obyczajów. Często tancerki kabaretowe i aktoreczki. Potrafiły zdziałać o wiele więcej niż te "moralne" bo miały o wiele więcej kontaktów i możliwośći.
Wiem to od mojego śp. Ojca, oficera AK, którego wyciągnęła z obozu (ważył już 42kg i był w fatalnym stanie) właśnie tancerka kabaretowa. Te Panie pracowały głównie w wywiadzie, łączności ale i wyświadczały przysługi aresztowanym bojownikom.
tymczasem każdy wie że właśnie takie dziewczyny z AK odznaczały się wysoką morlanością.
Moralność jest jak [bluzg] każdy ma swoją. Czemu uważasz, że jakaś moralność jest lepsza od innej.
Coś chciałeś powiedzieć mądrego?
EAnna napisał/a:
rakash napisał/a:
Bohaterka była dziewuchą lekkich obyczajów mówiąc ogólnie, tymczasem każdy wie że właśnie takie dziewczyny z AK odznaczały się wysoką morlanością
Najwartościowsze usługi dla AK oddawały dziewczęta tzw. lekkich obyczajów. Często tancerki kabaretowe i aktoreczki. Potrafiły zdziałać o wiele więcej niż te "moralne" bo miały o wiele więcej kontaktów i możliwośći.
Wiem to od mojego śp. Ojca, oficera AK, którego wyciągnęła z obozu (ważył już 42kg i był w fatalnym stanie) właśnie tancerka kabaretowa. Te Panie pracowały głównie w wywiadzie, łączności ale i wyświadczały przysługi aresztowanym bojownikom.
Co innego kabareciarka a co innego łączniczka w AK.
_________________
Ostatnio zmieniony przez rakash Nie Lip 18, 2010 18:51, w całości zmieniany 1 raz
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 18, 2010 19:35
Cytat:
Coś chciałeś powiedzieć mądrego?
To co Ci kiedyś napisałem, udajesz że odnalazłeś jakąś wiedzę. Moralność jest jak .pa każdy ma swoją. Nie możesz stwierdzić że Twoja jest lepsza bo jak ukradniesz cukierka to masz wyrzuty sumienia, a jak ktoś inny to zrobi to ich nie ma.
Moralność jest jak .pa każdy ma swoją. Nie możesz stwierdzić że Twoja jest lepsza bo jak ukradniesz cukierka to masz wyrzuty sumienia, a jak ktoś inny to zrobi to ich nie ma.
Podłość nie powinna legitymizować się relatywizmem. Relatywizm gorszy jest niż socjalizm i anarchia razem wzięte. Pozwala usprawiedliwiać bandytyzm, a z ludzi czyni bezwolne owieczki, które na samą myśl o odpowiedzialności, zdupczają gdzie pieprz i wanilia rosną.
Ale mniejsza z tym shitem, bo mamy kryzys męskości, cokolwiek to znaczy.
Na obrazku trzy spektakularne przypadki syndroma, z czego ten po lewej powinien zwać się "syndromem Obelixa". Chyba jednak jest to cięższy kaliber niż wypomadowany facecik ze stringami w dupsku i watą zamiast mózgu
Istnienie szerokiej gamy męskiej urody i osobowości - od troglodytów bez karku do bardziej delikatnych, subtelnych, już nie wystarcza. Teraz czas na bezpłciowców, ludzi na kształt aniołów prawie. Dziwne zjawisko: mężczyzna przejmujący kobiece cechy, by ukształtować z siebie istotę całkowicie płciowo nie-identyfikowalną.
Nie wiadomo, nie mogę stwierdzić, czy to ostatecznie kobieta czy mężczyzna. Nie chcę się pastwić, nie o to mi biega, ale spoglądam na ten coraz bardziej pozbawiony emocji i coraz mniej KONKRETNY i OKREŚLANY świat, z coraz większym niepokojem. Po prostu, coraz bardziej nie wiadomo o so chozi. A jak nie wiadomo, to chodzi o rodziców
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 22:53
Ale co tu wymagać od tego chłopaczka - on niewątpliwie ma aspiracje artystyczne więc ... fantazjuje w ubranku a orientacja sex. to już inna para kaloszy... Polscy meni ubierają się konserwatywnie i wybitnie w burych kolorach. W innych krajach jak np GB i Łotwa jest więcej takowej fantazji w fasonie i kolorach.
Na 1 rzut oka rzeczywiście wygląda jak dziewczyna.
Ech teraz jest kryzys kobiecości jak na topie są gumiaste kalosze.
Magdalinha, ale czy ja czegokolwiek od niego WYMAGAM???
Czy zwrócenie uwagi na pewne dla mnie dziwaczne zjawisko implikuje, że ogolę głowę, wygrzebię z szafy dziadka polską flagę z orłem zaopatrzonym w jaja jak balony, ubiorę kurtkę z pomarańczowym środkiem, zwołam kolesi, razem wyjdziemy na ulicę i będziemy WYMAGAĆ czegokolwiek?????
Nie i jeszcze raz nie, choć gdybym był wolnego stanu, w aurze wieczornego oświetlenia, mógłbym pomyśleć, że to np. lasia z bogatym wnętrzem, skrzętnie skrywająca rozbuchaną namiętność pod pozorem tomboystwa i tfu...feminizmu, czekająca tylko, by wyzwolić pokłady kobiecości uwięzione w lochach twardych postanowień opartych o bunt przeciwko całemu światu, tzn obojgu rodzicom
Tomek
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 00:31
Magdalinha napisał/a:
Ale co tu wymagać od tego chłopaczka
Ni to pies ni wydra
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 09:30
iliq napisał/a:
Magdalinha napisał/a:
Ale co tu wymagać od tego chłopaczka
Ni to pies ni wydra
może pedał?
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 11:28
Szczerzę powiedziawszy pedały których znam na pierwszy rzut oka przypominają mężczyznę, zresztą jak większość pedałów, tutaj to naprawdę nie wiem czy to brzydka kobieta czy niewieści facet.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 15:41
Nie wiem czy bardzo mlode dziewczyny mozna oceniac w kategoriach wartosci biologicznej, co innego bardziej dojrzałe jednostk, takie pod 40 che albo wiecej...
Laska mloda jak 1000 jej podobnych, to jaka ma wartosc bilogiczna pokaze czas...
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 18:37
Teraz mi sie przypomniało ze chyba cos podobnego gdzies widziałam, to był facet, na pudelku to było.... ale dałam sie nabrac, wg. mnie twarz ma piekną, tzn.jako kobieca twarz...
oczy ma zaje...ste
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Lis 19, 2010 18:38, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 18:46
Nooo piwne oczy i blond włosy - to jest bajka połączenie, KMWTW. O ile nie są farbowane z czarnymi odrostami , nie u mężczyzn. Zresztą.. ciekawe jaki ma umysł, jeśli ma męski umysł, to wszystko gra, wygląd sprawa 3cio-rzędna, wiadomo.
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 19, 2010 19:02, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 18:50
Farbowany jak nic, usta ma tez super, niejedna kobitka mogłaby pozazdroscic... faktycznie te biodra to ma typowo meskie i rece jakby w stosunku do nóg zbyt obszerne, tak jak to bywa u faceta...
To jest Ktoś. Pewnie chciałem zawsze mieć takiego tatusia
No powiedzcie tylko, nie chcielibyście do kogoś z TAKĄ twarzą i z TAKIMI oczami mówić tato?
No, malutki Tomciu, marzenia ściętej głowy niestety. Twój tato jest inny i denny. Taka prawda, a Ty Tomku już przecież starego nie szukasz, no nie ??
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 19, 2010 22:13, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 22:21
Tom Ford - fuj.
Zrobił bezdennie nudny film, "A single man" - równie porywający jak lektura Elle czy Vouge. Totalnie bez jajców, bez duszy, high gloss przy tym. Teraz porównajcie sobie ten film z "A serious man" braci Cohen, z którym ma kilka wspólnych motywów (oprócz "man" w tytule ) i wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi, i co znaczy "męski".
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 22:24
M i T napisał/a:
Chcesz o tym porozmawiać?
Oczywiście.
_flo napisał/a:
Tom Ford - fuj.
Zrobił bezdennie nudny film, "A single man" - równie porywający jak lektura Elle czy Vouge. Totalnie bez jajców, bez duszy, high gloss przy tym.
No tak, ale ja tu nie oceniam jego twórczości, jeno urodę. Dla mnie jest naprawdę dobra; co nie znaczy, że wszyscy muszą tak samo ją odbierać.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Lis 19, 2010 22:26, w całości zmieniany 2 razy
Z dwojga "złego", to ja już wolę tę blond "lasie" (bo przy kilku drobnych zmianach dałoby się z niego zrobić całkiem miłego chłopaka), niż kogoś z tak "świńskimi"oczami:
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 22:37
Hehe, no to widzę, że mamy, delikatnie powiedziawszy, odmienne na ten temat zdania
Zresztą, ja tam wolę podziwiać piękno kraśnych kobiet... w tym jestem dobry
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 12:52
_flo napisał/a:
seksi keksi
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 12:59
zenon napisał/a:
....
Ten to chyba dla panów bardziej
ansie
Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 103 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 19:21
Dla mnie niemęscy są panowie z długimi włosami nawet gdy są gęste i zadbane. Wyjątek robię dla Marka Perepeczki w "Janosiku".
Również wysoki i łagodny głos u mężczyzny baaaardzo działa na jego niekorzyść jak np. u pana Andrusa z radiowej Trójki, którego tak poza tym bardzo cenię jako satyryka. No i taki nabożny spokojny sposób mówienia jaki często można spotkać u księży odrzuca mnie totalnie.
W mniejszym stopniu niemęska jest chuda szyja (chociaż kark jak u Pudzianowskiego to przesada w drugą stronę ) i drobne dłonie.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 19:30
A ja mam odwrotnie, długie włosy mnie krecą nawet gdyby nie były zbyt gęste , wiecie co? to wszystko zalezy od tego kogo spotykalismy na swej drodze, jaki ten ktos był, nasze gusta sa weryfikowane w ciagu naszego zycia poprzez nasze doswiadczenia na zasadzie pozytywnych badz negatywnych doswiadczen... przynajmniej tak mi sie wydaje, ja tak mam...
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 19:32
ansie napisał/a:
Dla mnie niemęscy
...to ogoleni, czy z zarostem?
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
ansie
Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 103 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 21:01
Hannibal napisał/a:
ansie napisał/a:
Dla mnie niemęscy
...to ogoleni, czy z zarostem?
Raczej ogoleni. Co u niektórych dwudniowy zarost wygląda dobrze, ale takich panów jest niewielu. Może to zależy od koloru cery i zarostu. Gęste wąsy i broda absolutnie odpadają.
Jeszcze wracając do długich włosów u mężczyzn to przypomniałam sobie, że Indianom takim, których możemy ogladać w amerykańskich westernach bardzo pasują i też mi się podobają. "Ostatni Mohikanin", "Tańczący z wilkami" itd. Jest na co popatrzeć.
Jak dla mnie, to absolutnie męski posiadacz najpiękniejszych NATURALNYCH loków w świecie rocka:
może tego tak nie widać na zdjęciu, ale miałam okazję podziwiać z bardzo bliska tę kaskadę oraz wysłuchiwać narzekań jej właściciela na niesforność i problemy z myciem/czesaniem
A tu Daniel po "transformacji":
I już nie robi na mnie takiego wrażenia, jak dawniej. Może to dlatego, że muzyka też mu się "transformowała"...
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 21:33
dla mnie bardzo meski mimo tego ze nie miesci sie w kanonach meskosci...
ansie
Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 103 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 21:50
M i T napisał/a:
Jak dla mnie, to absolutnie męski posiadacz najpiękniejszych NATURALNYCH loków w świecie rocka:
Obrazek
może tego tak nie widać na zdjęciu, ale miałam okazję podziwiać z bardzo bliska tę kaskadę oraz wysłuchiwać narzekań jej właściciela na niesforność i problemy z myciem/czesaniem
A tu Daniel po "transformacji":
Obrazek
I już nie robi na mnie takiego wrażenia, jak dawniej. Może to dlatego, że muzyka też mu się "transformowała"...
Marishka
Patrząc na te dwa zdjęcia (nie znam tego pana) to jak dla mnie za ładny jest, taka męska lalka i jeszcze te kolczyki (dziewczyńskie). Na obu fotkach w/g mnie wygląda niemęsko. Ślicznie raczej.
Ansie, masz trochę racji, ale fajny gość z niego, bardzo inteligentny, dobry muzyk, jeszcze lepszy kompozytor. Ogólnie, Szwed potrafi. Na żywo już nie jest aż tak laleczkowaty, serio.
A kolczyki, pełna zgoda, chociaż wspominałaś coś o Indianach
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 20, 2010 21:58, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 22:37
To jest fryz:
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
ansie
Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 103 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 01:09
M i T napisał/a:
bardzo inteligentny
wszak u mężczyzn najbardziej pociągajacy jest intelekt, co potwierdzam
M i T napisał/a:
btw mógłbyś przypomnieć godność tego pana to sobie wyszukam w necie i posłucham jego muzyki, please?!
A kolczyki, pełna zgoda, chociaż wspominałaś coś o Indianach
U Indian podobają mi się długie wlosy bo cholernie za przeproszeniem im pasują, biżuteria natomiast i inne dziwne ozdoby ozdoby już tak sobie. sama nie lubię się obwieszać błyskotkami to i u mężczyzn mnie one rażą.
Ostatnio zmieniony przez ansie Pon Lis 22, 2010 00:34, w całości zmieniany 1 raz
ansie
Dołączyła: 13 Mar 2010 Posty: 103 Skąd: zachodniopomorskie
Noszę duży zielony znaczek wegański na mojej bluzie, a kiedy zacząłem chodzić do szkoły średniej, miałem żółtą torbę z dużym czarnym napisem „Mięso to morderstwo”, co każdemu dawało do zrozumienia, jakie wyznaję zasady etyczne.
Cytat:
Często wielu ludzi upiera się przy zostaniu lacto-ovo wegetarianami czy innymi wegetarianami, ale nie-weganami, bo uważają, że weganizm nie jest konieczny. Ale spożywając sery, jaja od hodowanych na wolności czy jakiekolwiek zwierzęce produkty, wspieramy tę ideologię, że wyzysk jest do zaakceptowania, skazujemy miliardy zwierząt na niepotrzebne cierpienie, legalizując ich niewolnictwo i ich status jako własności. Ta ideologia, szowinizm gatunkowy, opiera się na filozofii, że wszystkie zwierzęta znoszą wszelkie możliwe cierpienia, bo jedna grupa zwierząt – ludzie – jest wyższa od innych.
Nie wiem, nie chcę się pastwić nad czyimś wyglądem, jest jaki jest, ale te cytaty wskazują na mocno posuniętą indoktrynację. No i ma na twarzy wymalowany, ekhmm...smutek ideologiczny. Taki chłoptyś-gałązka. Sam nie prezentuję się jakoś specjalnie czerstwo, ale do cholery, trzeba pracować nie tylko nad umysłem. Jak do tego dochodzi jeszcze wege-religia, mamy mieszankę, która mnie wnerwia. Oczywiście, nikt nie zabrania wegusiom zajadać kiełków, zbóż i innego shitu - ich prawo, jak i moje do osądu. "Weganizm jest nieodzowny" - to jest miaaazga!!
Fink, chyba nie zaprzeczysz, że spora ilość wegan jest w istocie weganami? Oczywiście, zdaję sobie też sprawę, że blog może być pisany na zamówienie. Jednak nie o to chodziło w moim poście. Człowiek ze zdjęcia nie wygląda mi na kogoś, kto zaiwania mięso aż mu się uszy trzęsą.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Gru 08, 2010 17:46
Wegański Aktywista wygląda nieźle , nawet dobrze , bo znam pożeracza mięcha , to kościotrup obciągnięty skórą , można wyczuć wszystkie kostki , więc co się czepiacie człowieczka , on ma inne zamiłowania pod podniebieniem
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 10:58
Waldek B napisał/a:
No to jest nas trzech niemięskich mięczaków. Mam zbliżoną aparycję, a weganinem jestem tylko w czasie kolacji. You can hate me now.
No już nie przesadzają, Waldku, z tą skromnością.
Kształt czaszki to jedno (choć nie ma tutaj jednego męskiego modelu), a całościowa aparycja to drugie.
Zresztą foty to nie real
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Sty 08, 2011 10:59, w całości zmieniany 1 raz
Z gościem byłoby wszystko w porządku, pod warunkiem pozbycia się z głowy tego gejowskiego badziewia. Ponadto, rysy twarzy wskazują na cwaniactwo. Gdybym był Sergio Leone, w moim filmie wystąpiłby jako knajpiany szczur - taki chuderlawy łotr, który robi za przydupasa łotra od siebie o wiele większego. Taak, zdecydowanie dostałby taką rolę i 3 dniowy zarost z przebarwieniami skóry i szramą na policzku. Po czym, do saloonu (w scenie z jego krótkim udziałem), spokojnym krokiem, brzęcząc ostrogami, przy dźwiękach skrzypiących desek podłogi i w aurze - niedługo potem powstałej - niemożliwej do zniesienia ciszy, wszedłby spokojnym krokiem Manco (czyli ofkors) Eastwood
Po czym:
Eastwood - "... myślałem już, że zacznę cię szukać wśród świniopasów".
chuderlawy łotr: "..nie odważysz się tutaj.."
Eastwood, wiadomo, że się odważy, więc 60 kg ciało łajdaka osuwa się brudząc wyciekłą śliną z krwią skrawek baru i tłukąc wcale nie najgorszą whiskey
Męskość dawniej była większa niż jest dzisiaj. Faceci zaczynają naśladować kobiety, malują się, farbują włosy, coraz więcej cech z kobiet można przypisać facetowi
Kobiety się zmieniają, dlaczego więc wzorce męskości mają stać w miejscu? Ja i tak uważam, że w kwestii męskości więcej zmienia się na plus niż na minus...
ps: Nie wiedziałem, gdzie to wkleić, myślałem wpierw o "Zapachu polskiego społeczeństwa" bo za każdym razem, gdy widzę skarpety w sandałach, mam wrażenie, że ten ktoś śmierdzi. Wiem, to być może irracjonalne, a nawet krzywdzące, lecz uszanujcie moje zdanie i napiszcie: "szanuję twoje zdanie, ale nie zgadzam się z nim, bo sam noszę skarpety w sandałach, a moje stopy pachną frezejkami"
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Sie 18, 2011 22:59, w całości zmieniany 2 razy
Nie wiem co sie wszyscy tych skarpet czepiają
Kazdy nosi jak mu wygodnie , skarpety w adidasach to fiołkami pachną??
skarpety w sandałach ok...adidasy ,najbrzydsze badziewie świata
tak jak wycierusy . Jeszcze podarte dziurawe -masakra
_________________ pozdrawiam
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 19, 2011 00:28
Ja mam znowu tak że takie osoby kojarzą mi się z kimś ułomnym psychicznie do kogo trzeba mówić wolno i wyraźnie. Figo to przez różnice wieku.
mnie zawsze paski gniotą i rozumiem ,że iinni mogą miec podobnie .
piepszona moda czy wydumany snobizm .
kto powiedział ,ze musze sie modnie męczyć -bo podarte gacie sa ok...
_________________ pozdrawiam
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 19, 2011 01:17
Cytat:
piepszona moda czy wydumany snobizm .
Norma. W dzisiejszych czasach to norma.
Cytat:
kto powiedział ,ze musze sie modnie męczyć -bo podarte gacie sa ok...
chodź w podartych, nikt Cie zabroni, będziesz odbierana jako żul i będziesz miała spokój od innych ludzi.
Figa, to nie moda, to polski przaśny targowy folklor
A w sandałach nosi się stopy boso. Tak jest od setek lat, od tysiącleci. To aksjomat, nie zew trYndu dyktowany porywem absurdu. Pewne rzeczy są niezmienne, a ich "akuratność" krzyczy o ponadczasowości.
Bosa noga w sandale jest silnie wyeksponowaną oczywistością, jak kapelusz na grzybie czy silnik w samochodzie. Oczywiście, to tylko ubiór, ale weźmy inny przykład: facet z otyłością brzuszną w mocno średnim wieku, z wąsami (i najlepiej łysiejący), ubrany w koszulę z kołnierzykiem wciśniętą w gacie o długości do kolan. Na nogach zaś owe sandały, a pod nimi skarpety. Jeszcze pozostaje wręczyć wiaderko, łopatkę i zaprosić do lepienia zamku w piaskownicy
Czasem, gdy wyłażę przed dom, tak na szybko, by sprawdzić skrzynkę, wciskam stopy w skarpetkach w sandały. Pewnie widzą to ptaki i nieźle polewają
mnie zawsze paski gniotą i rozumiem ,że iinni mogą miec podobnie .
piepszona moda czy wydumany snobizm .
kto powiedział ,ze musze sie modnie męczyć -bo podarte gacie sa ok...
hejo
ja tak powiedziałem
podarte gacie może są gdzieś w pewnych kręgach ok, ale dla nas eleganckich zawsze też jest classic i old school
skorpiony w sandałach to sygnał podobny do tego gdy ktoś mówi: "poszłem ubrać swetr bo wieje wiater." nie zmęczył się, rozumiesz o co chodzi, ale przy okazji dowiadujesz się trochę z kim masz do czynienia.
Można jeszcze dodać do tego ogorzałą, czerwoną, gęsią skórę nosorożca na karku, sztywne kręcone włoski wystające z niego w różnych kierunkach i kilka plam z potu - na plecach lub pod pachami. I ewentualnie portfel lub grzebień w tylnej kieszeni
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Sie 19, 2011 15:50, w całości zmieniany 1 raz
no ,moze do krótkich spodenek troche gupio ,
ale jak ktos tak lubi -to co mu skarpet załować .
dla mnie estetyczniejsze skarpety niz gołe pazurzyska
ale ten starszy pan w stringach a w zasadzie w dwuczęściowym stroju
imponujace ciężary dzwiga
Do krótkich spodenek "trochę głupio"? To co dopiero do spodni, a nawet... garnituru
naprawde nie pasuje???? ale jemu tak wygodnie --
nie widze problemu i
przez gupie skarpety ,czy sandały robić siary czy wtopy .
bo ktoś nie sprosta mocy ,nie zna sie na modzie albo MUSI skarpety
co komu do czyjego ubioru .
Ja też nosze skarpety ,jak chłodno do sandałow ,bo pełne buty palą w stopy.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 2409 Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 00:56
Problem doboru butów i skarpetek ma 3 rozwiązania:
Nie-męskie.
A fuj, jaki niemodniś, źle dobrał skarpetki do butów i krawat nie pasuje i paznokcie nie spiłowane (u rąk, u nóg nie widać bo ma skarpetki).
ale ten starszy pan w stringach a w zasadzie w dwuczęściowym stroju
imponujace ciężary dzwiga
To nie ciezar, tylko Edyta kuruje go bananami.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Nie sądziłam, że jest tak wielu wielbicieli Stevena Wilsona . Cieszy mnie to, cieszy... Uwielbiam go, kocham Porcupine Tree i Blackfield, ale Wilson na pewno do męskich nie należy...;) Pamiętam mój pierwszy koncert Porców, i moje wrażenie, jak go zobaczyłam, takiego niewielkiego, na bosaka, z gitarką... Raczej chłopiec niż mężczyzna... Ale i tak go kocham...;)
A co do ogólnych wzorców męskości, to jest wiele plusów aktualnych zmian, np. wychodzenie mężczyzny z cienia macierzyństwa - kiedyś ojciec był całkowicie nieobecny w wychowaniu, a teraz jest zaangazowany... Więc niech sobie wygląda jak chce, ważne, żeby spełniał swoje funkcje...;)
_________________
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 13, 2011 15:43
Polska moda na skarpety z sandałami roznosi się już po całym świecie:
Jeśli osiągnie faktycznie rangę trendu, to i ile się orientuję, a w modzie orientuję się nadzwyczaj słabo, będzie to pierwszy przypadek, kiedy trend w modzie wyrośnie najzwyczajniej w świecie z niechlujstwa.
Pomogła: 23 razy Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sie 2009 Posty: 1331
Wysłany: Nie Wrz 25, 2011 01:12
a dla mnie bose meskie stopy w jakichs fajnych polbutach (ale nie wiazanych) sa szalenie seksowne w ogole nogi sa trzecia rzecza, na ktora zwracam uwage, zaraz po oczach i dloniach
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Nie Wrz 25, 2011 17:13
Ponieważ dłonie trzeba maczać w NIvea, tak nie poznasz prawdziwego homo sapiens płci przeciwnej a tego zniewiściałego Pana, kt nazywa się, aż zapomniałem jak ........ lol
Nie niveae = Eastwooda, Leone i Peckinpaha No,ale dupeczki wolą ładnych wygolonych jaz z pi******* lol Kobieta to ma mieć Jaja
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 00:41
Mariusz_ napisał/a:
Ponieważ dłonie trzeba maczać w NIvea, tak nie poznasz prawdziwego homo sapiens płci przeciwnej a tego zniewiściałego Pana, kt nazywa się, aż zapomniałem jak ........ lol
Nie niveae = Eastwooda, Leone i Peckinpaha No,ale dupeczki wolą ładnych wygolonych jaz z pi******* lol Kobieta to ma mieć Jaja
Jaki język trzeba wybrać w google translate aby przetłumaczyło mi to na polski?
Niestety automatycznie nie wykrywa...
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Obrazek
No tak, skoro można skarpety do sandałów, to można też bose giry do butów
Marishka
ja tam lubie zalozyc moje glany marki dr.martens na bosa stope jak i pantofle martens tez. to sa tak wygodne buty, ze na boso czuje sie w nich znakomicie
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 21:42
Obrazek jest cudny, a to dziecko jest boskie , "zjadlabym" go.
Tatus troche podobny do Ciebie Hani...
Widze Cie w mojej wyobraźni w takich okularkach z takim bobasem jak sobie idziesz w parku na Powiślu ,,,
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 16:28
Hannibal napisał/a:
Sporo kobiet twierdzi, że nie ma bardziej seksownego obrazka niż ten
Przyłączam się do tej opinii.
Facet jest boski, płodny, opiekuńczy i kochający. To przytrzymanie rączki bobaska tak wiele wyraża. Piękne zdjęcie.
_________________ Pozdrawiam
EAnna
Ostatnio zmieniony przez EAnna Wto Kwi 24, 2012 16:33, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 17:12
Tak sie dzieciaka w chuscie nie nosi.
Ale fakt,jak ja z moja cora wpadam gdzieś w chuscie lub nosidle,obsługa składająca sie z pan
wymieka i wszystko zalatwia
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 20:57
EAnna napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Sporo kobiet twierdzi, że nie ma bardziej seksownego obrazka niż ten
Przyłączam się do tej opinii.
Facet jest boski, płodny, opiekuńczy i kochający. To przytrzymanie rączki bobaska tak wiele wyraża. Piękne zdjęcie.
Tez mialam napisac o tej raczce trzymanej przez dwa duze paluchy...
Gavroche napisał/a:
Ale fakt,jak ja z moja cora wpadam gdzieś w chuscie lub nosidle,obsługa składająca sie z pan
wymieka i wszystko zalatwia
To Ty młody tatuś jesteś... i to jeszcze córusia, pewnie oczko w głowie tatusia...
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 21:11
Mola,
długo chłopcem byłem...
Potem spotkałem tę przeznaczoną dla mnie i zacząłem znosić patyki na gniazdo.
A dziewczynkę bardzo chciałem mieć i "wychciałem" sobie
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 21:21
Gavroche napisał/a:
Mola,
długo chłopcem byłem...
Potem spotkałem tę przeznaczoną dla mnie i zacząłem znosić patyki na gniazdo.
A dziewczynkę bardzo chciałem mieć i "wychciałem" sobie
Podobno jak ktos che miec chlopca to przed bzykankiem kladzie pod poduszke kombinerki, jak dziewczynke to patelnie
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 21:48
Mola,
dzięki.
Sam sobie gratuluję co rano
Zyon,
a kto w trakcie wie gdzie jest poduszka ?
Ja śpiewałem "Angie" Stonesów.
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Iziss80 Pomogła: 1 raz Dołączyła: 29 Cze 2012 Posty: 33
Wysłany: Pią Lip 13, 2012 12:33
A mnie się podobają:)Tylko po co te ubrania:P
_________________ "Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury"
Albert Einstein
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.