Zajrzalem z ciekawosci by obczaic, no i widze, ze dla niektorych "antyklerykalizm" to religia
Tak czy siak - moze rozwinie sie jakas ciekawa dyskusja wkolo tego tematu.
Tak dla rownowagi, to napisze, ze znam goscia, ktory lada moment bedzie ksiedzem, i on siebie tez uwaza za antyklerykala. Uwaza, ze "klerykalizm" to zjawisko podobne do "faryzeizmu", a to zostalo przeciez jednoznacznie potepione prze JCH
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Wysłany: Śro Maj 26, 2010 22:37 Re: Antyklerykalizm
jak dla mnie, anty-cośtam, w tym antyklerykalizm ale nie tylko, jest wyrazem buntu tkwiącego w nas Dziecka przeciwko autorytetom (Rodzicowi).
Pomijam oczywiście drastyczne przypadki kiedy kogoś puknął ksiądz w dzieciństwie;
ale kto miał surowych rodziców, a szczególnie jeżeli był przez nich zmuszany do praktyk religijnych, zapewne po fizycznym usamodzielnieniu, niekoniecznie przejdzie do porządku nad tym że "oni nie mieli racji, od dzisiaj przestaję się interesować sprawami religii" tylko będzie szukać ukojenia w walce z nimi.
Wg mnie równowaga polega na postawie "żyj i pozwól żyć" czyli nie jestem anty do momentu w którym to coś nie żyje na mój koszt (ok, religia w szkołach (ba! całe szkolnictwo państwowe!) pasożytuje na mnie, ale z tym sobie nie poradził nawet rząd Millera w czasie prezydentury Kwaśniewskiego.
Dodatkowo klimat przyzwolenia tworzą media i ogólnie - kultura zachodnia, kościół staje się wygodnym chłopcem do bicia (np. na forach dzieciaki często postulują aby podnieść podatki obciążające kościół, a prawie nikt nie chce, aby to jemu obniżyć podatki do poziomu "kościelnego".)
Poza tym, w tym segmencie odwaga jest tania, niechby taki antyklerykał zaczął kozaczyć w Iranie czy Arabii Saudyjskiej
_________________ I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 26, 2010 23:08
Ciekawe jakie przelewy dostaje z banku watykańskiego?
A teraz oto natchnione słowo na środę :
Wszystkie frakcje i ruchy "anty" tak naprawdę reklamują, propagują, promują i umacniają to przeciw czemu są. Kropka. Masz w podpisie "nie karm trola" - to mam dla cię wieści ciekawej treści. Paradoksalnie reklamujesz go za free i załatwiasz mu jednocześnie charytatywnie obiadki. Nieświadomie.
Jedna z najistotniejszych prawd jaką przekazywał film "The Secret". Tak, tak marudy, owszem był zrobiony na kolorową głośną amerykańską modłę grubej materialistycznej "duchowości sukcesu". Ale ten fragment o manifach anty-wojennych i anty-narkotykowych jako najlepszej reklamie wojny i narkotyków był absolutnie bezbłędny. Prosto na punkt.
Jestem bardziej ciekaw co ty Zenku obecnie promujesz poza klerykalizmem? Obcy nam zen? Ateistyczny wybielony buddyzm? Niezdolny postkomuszy ateizm? A może nieco bezbarwny dziś agnostycyzm, przeterminowany satanizm, narkotyczny neoszamanizm? Ugrzecznione religie natury? Sztuczny jak plastik neo poganizm, sektę raela, niepoprawną diagnostykę karmy, regresing, czy jeszcze jakiś inny dziwniejszy dyskordianizm?
Bo jeśli przyjąć, ze kler się faktycznie powoli przeterminowuje, to teraz w epoce globalizacji mamy całkiem szeroki wybór propagować coś innego...
Nawet w Biblii jest napisane, że do piekła, jeśli już, to idzie się z własnej woli i to nie na zawsze. Co więcej w owym "piekle" jest zupełnie inaczej niż wmawiają nam to fundamentalistyczni funkcjonariusze i klienci korporacji Joseph'a Ratzinger'a. Polecam Ci rakash, książki Roberta A. Monroe, Bruce'a Moen'a a także Erich'a von Däniken'a. Może Ci się co nieco rozjaśni. A może też masz "zamrożony umysł" jak co poniektórzy ?
.
A co mamisię rozjaśniać? Z Monroe'a to ja co najwyżej Merlin moge sobię powiesić na ścianie.
Ja natomiast polecam Egipcjanina Sinuhe Mike Waltariego.
fink napisał/a:
Bardzo to ciekawe. Czy należy z tego rozumieć, że ktoś kto krytykuje działalność polityczną Kościoła, otwarcie mówi o jego rosnących z roku na rok dochodach, kto przeczy istnieniu "Trójcy Śniętej", "wniebowstąpieniu", "przeistoczeniu" i innym takim, ten zostanie skazany na wieczne potępienie, ale kto morduje, kradnie i kłamie przez całe życie, jeśli się tylko wyspowiada tuż przed śmiercią, to poszybuje prosto do "nieba" ?
Jeśli się wyspowiada to tak.
_________________
Ostatnio zmieniony przez rakash Czw Maj 27, 2010 17:05, w całości zmieniany 4 razy
W ramach relaksu, takie oto zestawienie. Cóż, osoby publiczne muszą wiedzieć o tym, że jak pchają swe dupska do władzy, mogą paść ofiarą dobrego fotografa - gotowego wyciągnąć z ich wizerunku fizycznego..hmm, istotę, albo żeby nie krzywdzić, pewne podobieństwo w czysto fizycznym sensie.
Kardynał Józef Glemp rozlicza się z ponad ćwierćwiecza posługi na czele polskiego Kościoła. O ks. Popiełuszce: – wydawało mi się, że on sam pcha się do męczeństwa. O abP. Paetzu: – Gdyby byŁ ambitny, Wyjechałby z Polski. O ojcu Rydzyku: – Powinien odejść z Radia Maryja.
POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY
Ostatnio zmieniony przez krzysztof2 Pon Maj 31, 2010 10:13, w całości zmieniany 1 raz
Glemp nie jest umysłem wielkim, nigdy nim nie był. To typowy biurokrata. A co do rad, to powinien się leczyć. Bo Rydzyk i Paetz zdaje sie trzymają się całkiem nieźle, Rydzyk jest wręcz na maksymalnych obrotach, a Glemp ledwo gada, słychąc że głos ma osłabiony, z twarzy też można wiele wyczytać. Wydaje mu się że chce dobrze, ale nawet w kościele nie da się wszystkiego pokonać dobryzmem. Dobro to nie bexmyślne przyzwolenie na wszystko. Rydzyka powinni całować po rękach bo jeszcze przyjdzie czas że kosciół będize w kryzysie, a to co nie wydaje owoców zostanie wycięte.
_________________
Baldhead Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 475 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 14:40
Cytat:
O ojcu Rydzyku: – Powinien odejść z Radia Maryja.
No tak, Kardynał Glemp ma jak zwykle rację, zresztą tak jak we wszystkim, co mówi. Tylko nie zauważył dyskretnej różnicy, że o. Rydzyk jest de facto właścicielem Radia Maryja i mówienie, że powinien odejść z Radia Maryja jest równie logiczne jak nawoływanie, by gość z lokalnego warzywniaka porzucił swój interes i oddalił się w tzw. siną dal.
O. Rydzyk nie jest właścicielem, nie pleć. Włascicielem jest zakon, jeżeli tak można powiedzieć.
_________________
Baldhead Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 475 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 15:33
Cytat:
Włascicielem jest zakon, jeżeli tak można powiedzieć.
Jeśli tak mówisz, to pewnie można. Ja tam na jakiejś wikipedii wyczytałem kiedyś coś takiego:
Cytat:
W dokumentach przedstawionych KRRiT o. Rydzyk figuruje jako "jednoosobowy organ nadzorczy, jednoosobowy organ zarządzający i jednoosobowy organ kontrolny" Radia Maryja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.