Zbyt duży wydatek energetyczny warunkowany stosunkiem powierzchni wymiany ciepła (powierzchnia ciała + tchawki jako organ oddechowy) do masy ciała
Dokładnie.
Sikorka (masa 20 g) zjada codziennie tyle pokarmu, ile waży. Nawet, gdyby muchy wytworzyły sprawne płuca, to i tak trudno jeszcze zmniejszyć wymiary i zjadać kilkakrotnie więcej, niż się waży.
Wyjątkowo najmniejszy koliber hawański 1,6-1,9 g żyje na Kubie w klimacie podrównikowym i zjada dwukrotnie więcej nektaru, niż waży. I to chyba jest granica dla zwierząt stałocieplnych. Oczywiście tam, gdzie nie pada śnieg.
JW
Dokładnie tak.
Ilość pożywienia jest rozdzielana w rodzinie na większą liczbę dzieci niż w mieście, co daje mniej energii i białka na jedno dziecko, przy większym obciążeniu fizycznym dzieci pomagających w gospodarce.
JW
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Śro Sty 11, 2017 21:39
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Dokładnie tak.
Również częste porody mogą osłabić matkę i to odbija się na wadze urodzeniowej dziecka.
Chociaż zazwyczaj kolejne dzieci są nieco większe/cięższe od poprzednio urodzonych.
_________________ Pozdrawiam
EAnna
gea Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1354
Wysłany: Czw Sty 12, 2017 18:29
Ciekawy link do tematu roli drobnoustrojów i roślin w krążeniu materii/revitalizacji skażonych chemicznie terenów-
Bioremediacja metali ciężkich i innych zanieczyszczeń z gleby i fitoremediacja
Wróciłem do książki sprzed 20 lat "Demoniczne samce".
Jak piszą autorzy, cytując rozliczne prace naukowe, człowiek jest najbliższym kuzynem szympansa, znacznie bliższym, niż goryl, o orangutanie nie wspominając. Drogi ewolucyjne szympansa i goryla rozeszły się jakieś 15 milionów lat temu, natomiast człowiek oddzielił się od wspólnego przodka z szympansem zaledwie przed pięcioma milionami lat.
Istnieje jeszcze szympans karłowaty - bonobo, który oddzielił się jako gatunek od szympansiego pnia całkiem niedawno, 1 mln lat temu. Bonobo jest znacznie łagodniejszy niż starszy kuzyn, szympans zwyczajny, po którym mamy skłonność do niepohamowanej agresji względem obcych, co bezwzględnie wykorzystują politycy, popychając ciemny lud do działań agresywnych a bezsensownych.
Na filmie obserwujemy wojenną ekspedycję grupy szympansów, które na obcym terenie napotkały obcego samotnego szympansa i śmiertelnie go zaatakowały wykorzystując przewagę liczebną.
W ww książce autorzy przedstawiają takie sytuacje, jako typowe dla szympansów zwyczajnych. Te szympansy żyją w luźnych zmieniających się grupach a pomiędzy członkami występują skomplikowane relacje społeczne często podbarwione agresją. Co pewien czas szympansy organizują ekspedycje karne na tereny innych grup i jeżeli trafiają na małą liczbę przeciwników, zabijają ich w brutalny sposób, dotkliwie gryząc, depcząc, odgryzając i wyrywając fragmenty ciała, tak, jak na filmie. Potem porzucają ofiarę, która najdalej w ciągu kilku dni umiera.
Nie zjadają jej.
Tak agresywnie zachowują się samce i samice szympansów, zarówno w stosunku do samców jak i samic z innych grup. I to pomimo, że czasem ofiara była im znana, a nawet przyjazna.
Oczywiście racjonalnie oceniają szanse i atakują tylko, gdy mają przewagę liczebną kilku na jednego. W przeciwnym wypadku dyskretnie wycofują się.
Natomiast szympansy chętnie polują i zjadają gerezy, kilkakrotnie mniejsze małpy koczkodanowate oraz inne mniejsze od siebie ssaki, nawet pawiany.
Przedstawione prace naukowe wskazują, że pomimo znacznej agresywności szympansy nie zjadają pokonanych przeciwników, natomiast polują na inne małpy i mniejsze ssaki, co wpisuje się w ogólny zakaz kanibalizmu wśród dużych zwierząt.
Wiele gatunków zwierząt, np. goryle i lwy, zabija potomstwo innego samca alfa po pokonaniu go, żeby zająć jego miejsce i mieć dostęp do samic stada, ale to już inna historia.
W takim przypadku małe lwiątka nie są zupełnie bez szans. Matka chowa je gdzieś w buszu a jej pochwa zaczyna wydzielać feromony, które obłaskawiają napastnika i po pięciu dniach zwycięzca akceptuje cudze potomstwo.
W gorszej sytuacji są małe gorylątka, które zostają zabite przez zwycięzcę a matka uznaje nowego szefa stada i rodzi mu nowe potomstwo. Dlaczego? Skoro jest tak silny że pokonał dotychczasowego przywódcę, to skutecznie ochroni ją i dziecko przed kolejnym agresorem.
Niestety, taki los spotyka co najmniej kilkanaście procent gorylątek i to w populacji ogólnie łagodnych, nieagresywnych goryli, będących przeciwieństwem wojowniczych szympansów.
JW
https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0009419
Vertebrate DNA in Fecal Samples from Bonobos and Gorillas: Evidence for Meat Consumption or Artefact?
W tłumaczeniu Google:
Rozszyfrowanie repertuaru behawioralnego małp człekokształtnych jest wyzwaniem z kilku powodów. Po pierwsze, ze względu na ich nieuchwytne zachowanie w gęstych środowiskach leśnych, populacje wielkich małp są często trudne do zaobserwowania. Po drugie, członkowie rodzaju Pan są znani z tego, że wykazują dużą różnorodność w swoim repertuarze behawioralnym; tak więc obserwacje z jednej populacji niekoniecznie są reprezentatywne dla innych populacji. Na przykład uważa się, że bonobo (Pan paniscus) prawie nie zjadają zdobyczy kręgowców. Jednak ostatnie obserwacje pokazują, że przynajmniej niektóre populacje bonobo mogą spożywać zdobycz kręgowców częściej niż wcześniej sądzono. Zbadaliśmy zakres ich spożycia mięsa za pomocą amplifikacji PCR segmentów mitochondrialnego DNA kręgowców (mtDNA) z DNA wyekstrahowanego z kału bonobo. Jako kontrolę podjęliśmy również próbę amplifikacji PCR z odchodów goryli, gatunku uważanego za ściśle roślinożerny.
Główne ustalenia
Znaleźliśmy dowody na konsumpcję różnych gatunków ssaków w około 16% badanych próbek. Co więcej, 40% pozytywnych amplifikacji DNA pochodziło od małp nadrzewnych. Jednak znaleźliśmy również mtDNA duikera i małpy w kale goryli, aczkolwiek w nieco niższych odsetkach. Warto zauważyć, że sekwencje DNA wyizolowane z dwóch gatunków małp człekokształtnych najlepiej pasują do gatunków żyjących w odpowiednich regionach. Wynik ten sugeruje, że sekwencje mają pochodzenie regionalne i nie stanowią zanieczyszczeń laboratoryjnych.
Tak więc wcale nie jest wykluczone, że goryle nie są czysto roślinożerne jak to triumfalnie ogłaszają weganie i stawiają goryle za wzór ekologicznego żywienia oraz pokojowych zachowań.
Co do pokojowych zachowań to jest też naciągane, ponieważ samiec zwyciężający dotychczasowego samca alfa zagryza jego potomstwo.
JW
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.