Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
"Elektronika (nie tylko) analogowa"
Autor Wiadomość
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Nie Mar 20, 2016 22:25   

No i wreszcie, nie było słychać, żeby Pionier poraził kogoś, wybuchł albo spłonął, natomiast telewizory sowieckie Rubin czasem to robiły, pomimo, że miały transformator separujący. Podobnie wybuchały akumulatorki komórek, pomimo, że miały superbezpieczne napięcie pracy, poniżej 6V. :)
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Nie Mar 20, 2016 22:58   

vvv napisał/a:
Straszna nagonka jest na zerowanie gniazdek w kuchni i łazience, ale w pokojach już nie, no i jeszcze przedłużacze są różne, często dwuprzewodowe, no i zasilacze wtyczkowe są... :viva:
Dawniejsze zasilacze do laptopów miały dobrą separację pomimo dwuprzewodowego zasilania. Natomiast teraz zasilanie musi być trójprzewodowe z uziemieniem lub zerowaniem, bo bez tego na metalowej klawiaturze laptopa pojawia się napięcie sieciowe. Sic! Sprawdziłem!
Niech drżą osoby z rozrusznikiem serca. Dawniej tylko artyści z mikrofonem na scenie byli narażeni. A dziś taki sobie nieuziemiony (lub niezerowany) laptop w sypialni, i BUM!!! W zaświaty.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Mar 21, 2016 05:57   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pytanie dla młodych: dlaczego żarzenie 6,3V, a nie równo 6 woltów?
Nie wiedziałem, ale domyśliłem się prawidłowo.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Mar 21, 2016 06:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Mar 21, 2016 07:01   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
(...) na metalowej klawiaturze laptopa pojawia się napięcie sieciowe. Sic! Sprawdziłem! (...)
Miliamperomierz prądu zmiennego i do kaloryfera, ma być mniej niż 0,5mA - teoretycznie niewyczuwalne.
:viva:

http://s9.postimg.org/586wd4knj/image.png


Jak nie ma PE, a są kondensatory to tak się będzie działo.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Mar 21, 2016 07:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Pon Mar 21, 2016 14:02   

vvv napisał/a:
Jak nie ma PE, a są kondensatory to tak się będzie działo. 8)
Jasne, powstaje na uziemieniu źródło napięcia przemiennego 115 V o wewnętrznej reaktancji pojemnościowej X=1/(2*PI*50Hz*10nF)=320 kom i prądzie zwarciowym I=115/320000=0,36mA.
Tylko dlaczego to jest podłączone do masy niskiego napięcia i ozdobnej blachy maskującej klawiaturę laptopa? Przecież nawet metalowe odkurzacze, gdzie prawdopodobieństwo porażenia jest większe, mają zasilanie dwuprzewodowe, bez uziemienia obudowy.
Ponadto, laptop, o którym myślę, ma inny filtr sieciowy, bo napięcie pojawia się na obudowie tylko przy jednym położeniu wtyczki. Przy odwróceniu bolców w gnieździe 230 V napięcie na obudowie znika.

W ogóle filtry przeciwzakłóceniowe, skądinąd bardzo ważne, kłócą się z ideą ochronnych wyłączników różnicowo-prądowych. Które to wyłączniki z definicji reagują przy włączaniu urządzeń dużej mocy, falowników, itp. z takimi filtrami. Zależnie od fazy, w której nastąpiło włączenie.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Mar 21, 2016 17:27   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
(...) laptop, o którym myślę, ma inny filtr sieciowy, bo napięcie pojawia się na obudowie tylko przy jednym położeniu wtyczki. Przy odwróceniu bolców w gnieździe 230 V napięcie na obudowie znika. (...)

Kilka luźnych pierwszych przemyśleń:

Jeśli gniazdowtyk 230V wkładany do obudowy zasilacza ma trzy "bolce" to warto zmierzyć napięcie na jego bolcu "uziemionym" w obu możliwościach włożenia dwubolcowej wtyczki do gniazda ściennego ściany. Kabel może mieć 3 żyły o różnej pojemności między nimi, obrazowo ujmując "płaski" (faza)(zero)(ziemia) vs (zero)(faza)(ziemia).

Możliwość druga jest taka, że ekranowanie wewnątrz zasilacza jest konstrukcyjnie bliżej "jednej strony" zasilania 230V, obrazowo uzwojenie 230V nawinięte od wewnątrz do zewnątrz i następnie od zewnątrz ekranowane izolowaną blachą miedzianą, mamy pojemność pasożytniczą.

A ekranowanie i umasienie wszystkiego jest konieczne z powodów ochrony elektrostatycznej delikatnej elektroniki i spełnieniu współczesnych, ostrych norm emisji zakłóceń elektromagnetycznych.

Da się może tę obudowę uziemić rezystancją 100kΩ i wtedy sprawdzić napięcie na tym rezystorze w woltach,
by było wiadomo czy temat jest żywotny.
:|
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Mar 21, 2016 17:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Mar 22, 2016 11:48   

Ufam oczywiście, że dokonywał Pan pomiaru wkładając bezpośrednio wtyczkę zasilacza do dwu-bolcowego gniazda sieciowego w ścianie.

Tym niemniej dla celów edukacyjnych warto zwrócić uwagę na najczęstszy przypadek dlaczego tak się dzieje.

Ludziska kupują modny trzy-przewodowy przedłużacz przeciwprzepięciowy, zabezpieczający, zaprojektowany, co oczywiste, do pracy z gniazdkiem ściennym z uziemieniem.

Przedłużacz ten jednak jest używany z gniazdkiem ściennym bez bolca uziemiającego/zerowanego i to niewielkie popuszczanie przedłużacza, zależnie od obrócenia wtyczki w gniazdku ściennym uwidacznia się na metalowej obudowie laptopa.

:-x
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Mar 22, 2016 11:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Wto Mar 22, 2016 23:35   

vvv napisał/a:
Ufam oczywiście, że dokonywał Pan pomiaru wkładając bezpośrednio wtyczkę zasilacza do dwu-bolcowego gniazda sieciowego w ścianie. :-x
Ściślej rzecz biorąc za pośrednictwem chamskiego dwuprzewodowego przedłużacza, co nie zmienia rozpływu prądów w naszych rozważaniach. Natomiast dzięki temu doświadczeniu zrozumiałem, dlaczego pewna sympatyczna starsza pani, pasjonująca się badaniem, gdzie występują najsilniejsze szkodliwe pola magnetyczne, z pomocą swojego miernika uzyskała zaskakujący wynik, że najgorsze są klawiatury laptopów, znacznie gorsze od komputerów stacjonarnych.
W takim przypadku, to oczywiste. Czujnik pola magnetycznego przez pojemność pasożytniczą wyłapywał również zmienne pole elektrostatyczne sieciowego zasilania. Miernik nie rejestrował stałych pól magnetycznych, a tylko zmienne, o częstotliwości chociaż kilku Hz.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 10:41   

Jak skomplikować zwykła pralkę:

http://www.elektryk-trojmiasto.pl/trojfazowy_Ariston.html
http://www.elektryk-trojm...wy_Ariston.html

Potwierdzam, tak właśnie jest, miałem z takim modułem do czynienia.
:shock:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Pią Lis 09, 2018 20:38   

Hej, łza się w oku kręci

Cytat:
https://polskiekomputery.pl/uniwersalna-maszyna-cyfrowa-umc-1-historia
Komputer UMC-1 był konstrukcją lampową pierwszej generacji, zajmował „szafę” o wysokości ok. 2,5 metra. Było to wówczas spore osiągnięcie, gdyż inne konstrukcje nie mieściły się w jednej szafie. Komputer UMC-1 był komputerem w pełni lampowym, o konstrukcji opartej na wymiennych pakietach, zbudowanych w oparciu o około 670 lamp, 5000 diod, 5500 oporników, 800 kondensatorów, 300 dławików i 11000 styków – łączówek. W całym komputerze było około 100000 punktów lutowniczych. Należy dodać, że wszystkie pakiety były lutowane ręcznie.



 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Lis 09, 2018 22:11   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
W całym komputerze było około 100000 punktów lutowniczych. Należy dodać, że wszystkie pakiety były lutowane ręcznie.

A do czyszczenia styków wydawany był czysty spirytus :viva:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Sob Lis 10, 2018 13:41   

EAnna napisał/a:
A do czyszczenia styków wydawany był czysty spirytus :viva:
Lepszy, niż z Polmosu, bo zatężony do 99,8%. No i jako nie spożywczy podlegał ewidencji takiej, jak inne trucizny.
Czasem producent partolił wyrób i niedokładnie usuwał resztki benzenu. Taki niedorobiony spirytus śmierdział butaprenem i nadawał się tylko do czyszczenia styków. Wszakże zdeterminowani konserwatorzy wynaleźli jednak sposób i dodawali esencji miętowej, która tłumiła smak butaprenu. Ale to już dla wyjątkowo spragnionych.
Był też alkohol izopropylowy nienadający się, a raczej nadający się tylko do styków. Nim można sobie też przeczyścić stary potencjometr i uzdatnić go, nawet kilkakrotnie. To był prosty chwyt zastępujący wymianę trzeszczącego potencjometru w radiu, znany technikom.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8796
Wysłany: Nie Lis 18, 2018 12:04   

Tak wyglądała pamięć bębnowa komputera w 1958 roku, sześćdziesiąt lat temu. Miała pojemność około 150 kB i wymagała trzymania jej w termostacie. Pierwotnie była to tajna konstrukcja wojskowa.
Dziś, sześćdziesiąt lat później, nawet gimnazjalista może sobie kupić dysk USB 1TB za 200 PLN i podłączyć go do laptopa siedząc na ławeczce w parku miejskim, a potem pogadać z dziewczyną w Chicago i przesłać jej kilkugodzinny film jakości 4K. Oczywiście wygodniej jest gadać w domu, ale technicznie możliwe jest nawet na Giewoncie. No i starzy w parku nie podsłuchują. :)
Ten dysk USB 1 terabajt ma pojemność 6-ciu milionów tamtych bębnów i wielkość paczki papierosów. W przybliżeniu 6 mln bębnów zajęłoby powierzchnię 100 hektarów (1km x 1km) i zużywało moc 800 megawatów, moc jednego bloku energetycznego w Bełchatowie. Taką ilość energii wieczorem zużywają razem wzięte Warszawa, Poznań i Wrocław. Dysk USB zużywa tyle energii, co duża latarka.
Porównując to do zużycia paliwa w samochodzie marki Warszawa, to tak, jakby współczesny samochód pomieścił wszystkich mieszkańców Polski i przejechał pięć razy od Lizbony do Władywostoku, zużywając łyżeczkę benzyny, z prędkością 10 razy większą, niż prędkość ziemskich satelitów.
JW

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved