im dłużej tu jestem, tym coraz bardziej denne i chamskie wydaje mi się to forum, SORY Gavroche, ale z kardio to mam trochę większą wiedzę od Ciebie, a Twoje drwiny to takie trochę wieśniactwem zalatujące. O chamstwie Edyty w co drugim poście nie wspomnę - kobieto Ty masz chyba jakieś urazy psychiczne
Prosiłem Cię o pomysł,poradę czy jak to chcesz nazwać,jako madrzejszego w materii,a Ty mi poczytaj Kwaśniewskiego.
No,chłopie.
Stary jedną z zalet żywienia niskowęglowodanowego jest obniżenie i unormowanie ciśnienia krwi, oraz poprawienie ukrwienia i odżywiania. Jak na mój mały optymatołkowaty rozumek, to jest chyba prawidłowy początek, w temacie żylaki. Tak czy nie? Bo wydajesz się gościem inteligentnym, i nie wiem czy ja nie kojarzę czy Ty nie bardzo trybiący jesteś.
Zastawki też są zmuszane do nadmiernej/nieprawidłowej pracy jakimiś czynnikami - jak myślisz jakimi - genetyką? Oczywiście, że nie odrosną, ani nie zregenerują się w 100%, ale chyba lepiej zapewnić im pracę w przyjaznych warunkach??? Chyba logiczne jest, że to musi pomóc w jakimś czasem większym, czasem mniejszym procencie?
Czyli nic nowego.
Tyle to wiem ja,ze 20 milionów Polaków i pewnie paru Szwedow.
Bez urazy,panie kolego.
Maniek mnie zaatakowal w swoim pierwszym poscie, a napisal nt zylakow co kot naplakal.
Poziom nauki spada z roku na rok. To widac.
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 19:06
no sory ale najprostsze rozwiązanie są zawsze najlepsze, nie ma innej drogi w temacie zastawek. Śmieszny jesteś w tym odkrywaniu filozofii i szukania niewiadomo czego. Masz jak na tacy coś co działa, a Ty mówisz że to za proste - polecam przeszczep zastawek, albo laserowe usuwanie żylaków, albo odżywianie się promieniami słonecznymi - to takie trendy i fascynujące -pewnie to Cię usatysfakcjonuje.
PS. Co do raka Panie kolego, to nie tylko śmietana daje dobre efekty, podobno jest dobra dieta owocowa, wegetariańska, witamina B17 i inne, więc nie bądź taki głupio-mądry i zastanów się dwa razy zanim znów napiszesz jakąś bzdurę.
Bo jakbyś pomyślał, to być może nie śmietana, ale np. odstawienie produktów wysokoprzetworzonych, konserwowanych daje takie efekty - wiadomo że jak człowiek ma dietę to tego nie tyka - bez różnicy czy jest na diecie kwaśniewskiego, owocowej, wegetariańskiej czy na jakiejkolwiek innej. Ale najlepiej bezmyślnie drwić...
edyta tu masz cały elaborat pierwszy lepszy z brzegu, poczytaj, praktykantko kardiologii:
Nie ma jednej uniwersalnej przyczyny powstawania żylaków. Żylaki to objaw, a nie choroba sama w sobie i w zależności od tego, gdzie powstają, mają inną etiologię. Często też od przyczyny zależny jest przebieg i rokowanie. Nie wszystkie przyczyny żylaków można niestety wyeliminować. Oczywiście, o ile jest to możliwe, trzeba próbować zapobiegać, ponieważ leczenie żylaków może być trudne i nie zawsze skuteczne.
Jak powstają żylaki kończyn dolnych?
Żylaki kończyn dolnych to bardzo częsta dolegliwość. Są one objawem przewlekłej choroby żylnej, której istotą jest utrudniony odpływ krwi z układu żylnego nogi. W kończynach dolnych istnieją 2 sieci naczyń żylnych – powierzchowne (przebiegają tuż pod skórą) oraz głębokie (znajdują się zdecydowanie głębiej, pod mięśniami). Początkowo żylaki dotyczą naczyń położonych powierzchownie – są to tzw. żylaki pierwotne, później mogą się rozwinąć także w żyłach głębokich, ale traktujemy je raczej już jako powikłanie przewlekłej choroby żylnej. Krew żylna ma trudniejsze zadanie niż krew tętnicza – musi płynąć z dołu do góry, z góry na dół. Jest to możliwe dzięki temu, że mięśnie nóg działają jako pompa i tłoczą krew do serca. Jednak tak się dzieje tylko w ruchu, gdy mięśnie pracują. Jeśli nogi przez dłuższy czas nie pracują, np. jeżeli mamy pracę siedzącą, krew zalega w żyłach kończyn dolnych, a w związku z tym rozciąga naczynia, w których się znajduje, aby móc się pomieścić. Żeby krew nie zalegała w zbyt dużych ilościach na obwodzie, duże żyły w nogach mają specjalne zastawki – czyli takie bramki, które pozwalają płynąć krwi do serca, wtedy są otwarte, a zapobiegają cofaniu się krwi z góry na dół – zamykają się. Jednak jeżeli krew ciągle zalega, a mięśnie nie pracują, mogą powstać zakrzepy mogące niszczyć kruche zastawki, a wtedy coraz większa ilość krwi zostaje „na dole”, a także wzrasta ciśnienie tej krwi – tak powstają żylaki.
Póki zalega niewielka ilość krwi, poszerzone żyły prześwitują przez skórę w postaci jasnoniebieskiej siateczki. Z czasem naczynie się poszerza i powstaje prawdziwy żylak – gruby, ciemnoniebieski, wybrzuszony ponad powierzchnię skóry. Zgodnie z ciśnieniem hydrostatycznym krew zaczyna zalegać „na dole”, w związku z czym żylaki najwcześniej powstają w okolicach kostek i na podudziach. Z czasem jednak poszerzają się też żyły „wyżej” i powstają żylaki na udach. Oprócz pracy siedzącej lub stojącej przewlekłej chorobie żylnej sprzyjają także predyspozycje genetyczne. Także ciąża sprzyja powstawaniu żylaków – naczynia żylne miednicy są uciśnięte przez powiększoną macicę, co powoduje zastój w żyłach, które do niej oddają krew, ponadto zwiększona jest ilość krwi krążącej, a także nie bez znaczenia jest przeprogramowanie hormonalne. Występowaniu żylaków sprzyjają także zaawansowany wiek, a także otyłość. Kobiety są dużo bardziej predysponowane do powstawania żylaków – nie do końca wiadomo dlaczego. Także częste korzystanie z sauny i solarium może sprzyjać tworzeniu się żylaków. Przewlekła choroba żylna powstaje również częściej u osób długotrwale unieruchomionych, z chorobami nowotworowymi, niewydolnością serca, po udarze mózgu, z zakrzepicą, chorobami nerek, chorobami przewlekłymi jelit, po dużych zbiegach operacyjnych, z wadami serca, zaburzeniami hormonalnymi czy cukrzycą. Także wszystkie choroby krwi zwiększające jej lepkość są czynnikami predysponującymi do żylaków.
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Wto Cze 05, 2012 19:10, w całości zmieniany 2 razy
Ale Maniek co ty sie tak goraczkujesz. Przeciez wiadomo, ze dla krazenia najlepszy jest ruch. Czyli cos bardzo prostego, a ty widzisz rzuciles sie na mnie na samym poczatku jak pies na padline, a nie napisales nic wiecej co bym wiedziala. Czyli dobrze czulam, ze mnie nie znosisz i rzuciles sie dla zasady
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Wto Cze 05, 2012 19:10, w całości zmieniany 1 raz
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 19:13
Edyta Słonecka napisał/a:
Ale Maniek co ty sie tak goraczkujesz. Przeciez wiadomo, ze dla krazenia najlepszy jest ruch. Czyli cos bardzo prostego, a ty widzisz rzuciles sie na mnie na samym poczatku jak pies na padline, a nie napisales nic wiecej co bym wiedziala. Czyli dobrze czulam, ze mnie nie znosisz i rzuciles sie dla zasady
OK masz rację lubię Cię podburzać
tak fajnie się wtedy denerwujesz
PS. Dla krążenia nie zawsze najlepszy jest ruch- masz przykład Twojego znajomego jeżdżącego rowerem. Więc ostrożnie z tym ruchem mając żylaki - bo mogą się one od niego powiększyć - oczywiście przy "określonym niekorzystnym składzie diety" serio
Tego pewnie nie wiedziałaś, i co?
A tak naprawdę ja nic o ruchu nie pisałem
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Wto Cze 05, 2012 19:16, w całości zmieniany 3 razy
Znaczy sie, ze ty jestes taki podburzacz. Nieladnie
Ja na samym poczatku napisalam, ze optymalny ruch, nie nalezy przeciazac nog i dlatego dalam ten przyklad tego kolarza.
No wlasnie, nie napisales o ruchu, a dla krazenia bardzo, ale to bardzo wazny jest ruch. By istnialo prawidlowe krazenie czlowiek powinien sie ruszac i nawet przy smieciowym odzywianiu da rade, co widac. Nic ci nie da optymalne zywienie i nw, gdy bedziesz wiekszosc swojego zycia siedzial. Czyli optymalny ruch rulezzz, ponad wszystko
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 19:40
Cytat:
sory ale najprostsze rozwiązanie są zawsze najlepsze, nie ma innej drogi w temacie zastawek. Śmieszny jesteś w tym odkrywaniu filozofii i szukania niewiadomo czego. Masz jak na tacy coś co działa,
Czyli co?
Co działa?
Cytat:
PS. Co do raka Panie kolego, to nie tylko śmietana daje dobre efekty, podobno jest dobra dieta owocowa, wegetariańska, witamina B17 i inne, więc nie bądź taki głupio-mądry i zastanów się dwa razy zanim znów napiszesz jakąś bzdurę.
Podobno?
Przeczytaj wyżej.
Czytasz sam siebie czasem?
Cytat:
Bo jakbyś pomyślał, to być może nie śmietana, ale np. odstawienie produktów wysokoprzetworzonych, konserwowanych daje takie efekty - wiadomo że jak człowiek ma dietę to tego nie tyka - bez różnicy czy jest na diecie kwaśniewskiego, owocowej, wegetariańskiej czy na jakiejkolwiek innej. Ale najlepiej bezmyślnie drwić...
Czyli taka super nie wysokoprzetworzona,nie konserwowana smietana z Biedronki jak zaleca doktor?
Cytat:
Jak powstają żylaki kończyn dolnych ?
Psioczysz na lekarzy,ze sie z d...y strony zabierają,a potem przytaczasz jakieś g....o,które wygrzebales z ich właśnie podwórka?
Masz cos pod czaszka oprócz pożywki dla włosów?
Do bypassow Cię dopuścili?
Wszystko co napisałeś,to czyjeś popluczyny pt. "jak miec zdrowsze zylaki"?
Ja chce wiedzieć jak ich nie miec,żeby do takich fachowców,jak Ty potem nie trafic
Przypomniał mi sie dowcip:
Facet do farmaceutki:
-ma pani cos na robaki?
-a co,kaszlą?
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 19:52
sory ale rozmowa z Tobą nie ma sensu, jak nie chcesz mieć żylaków, dużo ćwicz i się gimnastykuj albo nie wiem co, razem z Hanibalem dużo miodu jedzcie lub też jakiś inny wynalazek Johna Smitha z USA zastosuj bez odbioru
PS to wyciągnąłem dla edyty
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Wto Cze 05, 2012 19:53, w całości zmieniany 1 raz
sory ale rozmowa z Tobą nie ma sensu, jak nie chcesz mieć żylaków, dużo ćwicz i się gimnastykuj albo nie wiem co, razem z Hanibalem dużo miodu jedzcie lub też jakiś inny wynalazek Johna Smitha z USA zastosuj bez odbioru
PS to wyciągnąłem dla edyty
To do mnie? Maniek na litość Boską weź ty mnie nie rozśmieszaj. Ty mi będziesz mówić co mam robić, żeby nie mieć żylaków? ty? Taki klon kangura, takie nic?
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 20:06
Gavroche napisał/a:
Czyli taka super nie wysokoprzetworzona,nie konserwowana smietana z Biedronki jak zaleca doktor?
sory jeszcze muszę raz - w biedronce ani innym supermarkecie nigdy nie kupiłbym nic co zjem, dla mnie tylko debile stołują się w supermarketach - jak tam jesz to gratuluję - POZNASZ JAKOŚĆ BIEDRONKI - to pewne
edyta do ciebie tylko cytat z jakiejś strony cobyś nie mówiła, że nie wiem co to są żylaki - że niby jakość kształcenia spada- tyle i tylko tyle, nie denerwuj się - po zdjęciu widać żeś jest superzdrowa i myślę że po tych praktykach to Ty mogłabyś wykładać różne mądre rzeczy
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Wto Cze 05, 2012 20:09, w całości zmieniany 1 raz
po zdjęciu widać żeś jest superzdrowa i myślę że po tych praktykach to Ty mogłabyś wykładać różne mądre rzeczy
Dobra, dobra, strasznie nie lubię cukru, zdecydowanie wolę łyżkę dziegciu
Nie wiem jak się zachować, jak mi ktoś tak cukruje, przeważnie walę w zęby. To dobrze, czy źle
PS. Właśnie się dowiedziałam, że jestem hipsterem, cokolwiek to znaczy
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Wto Cze 05, 2012 20:20
Edyta Słonecka napisał/a:
Nie wiem jak się zachować, jak mi ktoś tak cukruje, przeważnie walę w zęby. To dobrze, czy źle
Stara, dobra praska szkoła, ja też tak niestety mam
Hipster – slangowe określenie używane do opisania młodych dorosłych i starszych nastolatków z klasy średniej, silnie manifestujących swoją niezależność (stronienie od tzw. "mainstreamu" – głównego nurtu), oryginalność i indywidualność. Przedstawiciele tego nurtu eksponują swoją alternatywność, przez co sam termin "hipster" odnosi się często do ludzi interesujących się głównie muzyką rock i jej odmianami, a także filmem niezależnym, magazynami typu Vice i Clash i stronami internetowymi jak Pitchfork Media[1]. Hipsterzy byli nazywani też scenesterami[2].
Po raz pierwszy pojawiło się w latach 40. XX wieku, odżyło w latach 90. i używane jest nadal.
wikipedia
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Wto Cze 05, 2012 20:22, w całości zmieniany 1 raz
Stara, dobra praska szkoła, ja też tak niestety mam
Wreszcie doszlismy do konsensusu
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
A jak ci chirurg powie, że urwana ręka nie odrośnie to też powiesz, że chirurgia jest be?
Urazowka to co innego.
Edyta Słonecka napisał/a:
Napisałam ci, że lepiej zapobiegać niż leczyć, wiem bo widziałam i zapamiętałam. Napisałam ci mniej więcej jak zapobiegać a ty twierdzisz, że;
zyon napisał/a:
Czlowiek cale zycie powinien teoretyczne czemus zapobiegac zapobiegac ale jakby w kolko myslal o tym czemu aktualnie zapobiega to pewnie by w wariatkowie wyladowal.
a to znaczy, ze sam nie wiesz co czytasz, albo z tego nicku piszą dwie różne osoby bo na początku pewna osoba pisząca z nicku "zyon" zapytała;
zyon napisał/a:
Co z nimi robic i jak zapobiegac?
Tak, tylko wychodzi, ze czy ktos biega i sie rusza czy nie to i tak moze miec zylaki, jak ten kolarz. Bardziej mi chodzilo o przyczyny takie biochemiczno-fizjologiczne, czyli to co sie dzieje w srodku. Znam takich co cale zycie siedza w fotelu, grubasy i zylakow nie maja.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kolarz był przykładem młotkowego podejścia do ruchu. Młotkowego, rozumiesz. To nie jest optymalny ruch dla człowieka, to jest przeciążanie.
Biegając z obciążnikami na nogach też podchodzisz do ruchu po młotkowemu.
zyon napisał/a:
Bardziej mi chodzilo o przyczyny takie biochemiczno-fizjologiczne, czyli to co sie dzieje w srodku
A niby ruch, to nie ma wpływu na to co dzieje się w środku?
zyon napisał/a:
Znam takich co cale zycie siedza w fotelu, grubasy i zylakow nie maja.
No i sam napisałeś to, czego nie uznajesz, w co nie wierzysz jak to ująłeś,czyli GENETYKA. Napisałam ci to wcześniej.
Akurat jeśli chodzi o genetykę, to wiara tutaj nie ma żadnego znaczenia, bo dowody są na cmentarzu. Ale jeśli napisałeś, że nie wierzysz w genetykę, to znaczt, że wierzysz w szreka i mchy
PS. Popsułam ci plan
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Śro Cze 06, 2012 09:11, w całości zmieniany 1 raz
Kolarz był przykładem młotkowego podejścia do ruchu. Młotkowego, rozumiesz. To nie jest optymalny ruch dla człowieka, to jest przeciążanie.
Biegając z obciążnikami na nogach też podchodzisz do ruchu po młotkowemu.
No ale wedlug tego wszyscy sportowcy zwiazania z bieganiem etc powinni miec zylaki a nie maja.
Edyta Słonecka napisał/a:
A niby ruch, to nie ma wpływu na to co dzieje się w środku?
Widac nie ma az tak znaczacego jezeli sa osoby, ktore sie nie ruszaja i nie maja zylakow.
Edyta Słonecka napisał/a:
No i sam napisałeś to, czego nie uznajesz, w co nie wierzysz jak to ująłeś,czyli GENETYKA.
Jak tam sobie uwazasz, sa te tak zwane populacje, gdzie nie ma zylakow niezaleznie od wieku, pracy, masy ciala, aktywnosci itp. No niewazne w kazdym razie, genetyka to takie rozlozenie rak jak juz nie wiadomo co zrobic czy powiedziec. Ja tego nie kupuje w kazdym razie.
Edyta Słonecka napisał/a:
PS. Popsułam ci plan
Milosh bedzie niepocieszony
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Śro Cze 06, 2012 10:46
@zyon myślisz, myślisz... nie zawsze swoją ignorancję i niewiedzę da się wyjaśnić genetyką i brakiem ruchu, tudzież przejadaniem się lub zanieczyszczeniem powietrza
od tych "zasad" są wyjątki ( paradoksy )
PS. A Edyta dalej nie rozumie, że została wypunktowana w sposób bezlitosny
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Śro Cze 06, 2012 10:51, w całości zmieniany 3 razy
Jak tam sobie uwazasz, sa te tak zwane populacje, gdzie nie ma zylakow niezaleznie od wieku, pracy, masy ciala, aktywnosci itp. No niewazne w kazdym razie, genetyka to takie rozlozenie rak jak juz nie wiadomo co zrobic czy powiedziec. Ja tego nie kupuje w kazdym razie.
No to kupujesz, czy nie kupujesz tę genetykę? Bo najpierw potwierdzasz ogromne znaczenie genetyki;
zyon napisał/a:
Znam takich co cale zycie siedza w fotelu, grubasy i zylakow nie maja.
zyon napisał/a:
sa te tak zwane populacje, gdzie nie ma zylakow niezaleznie od wieku, pracy, masy ciala, aktywnosci itp.
a potem piszesz, że nie kupujesz jej.
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Śro Cze 06, 2012 10:52, w całości zmieniany 1 raz
No to kupujesz, czy nie kupujesz tę genetykę? Bo najpierw potwierdzasz ogromne znaczenie genetyki;
zyon napisał/a:
Znam takich co cale zycie siedza w fotelu, grubasy i zylakow nie maja.
zyon napisał/a:
sa te tak zwane populacje, gdzie nie ma zylakow niezaleznie od wieku, pracy, masy ciala, aktywnosci itp.
a potem piszesz, że nie kupujesz jej.
Ale tutaj nic nie ma o genetyce przeciez. Ani slowa. Genetyka to taka wygodna furtka, wytrych slowny (jak np szlaki metaboliczne) do tlumaczenia zjawisk pozornie niewytlumaczalnych, wiekszosc chorob ma jakies niewytlumaczalne przypadki i wtedy wchodzi do akcji owa legendarna "genetyka". Nadcisnienie? Nowotwor jakis dziwny? Migrena? Pieprzyki? Jak nie wiadomo co to wiadomo co - genetyka! Nie pamietam sobie w jakiej to ksiazce czytalem, byc moze u Maslanky'ego, ale tam bylo chyba, ze ta tzw genetyka to lipa wykorzystywana przez medycyna jezeli sie konczy zapas wiedzy, margines na granicy bledu, gora 2-3% Chyba, ze w populacjach gdzie sie rodzina krzyzuje jak u skandynawow to moze wtedy miec znaczenie. Ale poza tym to nie ma sensu, tlumaczenie, ze dziadek dozyl setki palac paczke "klubowych" dziennie, bo mial "dobre geny" to jakis absurd, mial geny "zaprogramowane" na nieszkodliwe palenie? A wujek co codziennie sete loil bimberku i dozyl 95%? Mial bimbrowe geny!
Bajki
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Cze 06, 2012 11:01, w całości zmieniany 2 razy
Ale tutaj nic nie ma o genetyce przeciez. Ani slowa.
Jak to nie ma. Może słowa nie ma, ale w tym co napisałeś, właśnie jest genetyka.
Rozumiesz...jedni są predysponowani genetycznie do żylaków i nie będą sobie specjalnie szkodzić, możliwe, że będą się zdrowo prowadzić, a mimo to będą je miały.
Inni nie są predysponowani genetycznie i mimo tego, że nie będą zbały o zdrowie/krążenie w kończynach, będą siedziały, będą otyłe, to i tak tych żylaków mieć nie będą i sam to zauważyłeś i właśnie to jest zależność genetyczna
zyon napisał/a:
ze ta tzw genetyka to lipa ...
Czyżby? A odziedziczony kolor oczu, kolor i kształt włosów, wzrost, postura, postawa (i wiele, wiele innych) po przodkach to też lipa? No i te wspomniane przez ciebie pieprzyki. No i ważne- inteligencję.
Skoro dziedziczymy to co napisałam powyżej, to dlaczego nie mielibyśmy dziedziczyć predyspozycji do jakichś schorzeń?
Nie wiem dlaczego ludzie spychają genetykę do poziomu jakichś baśni, a baśnie wystawiają na piedestał, skoro są DOWODY na to, że genetyka ma ogromne znaczenie, przecież na litość Boską dziedziczymy geny po przodkach, no nie?
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Śro Cze 06, 2012 11:20, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem dlaczego ludzie spychają genetykę do poziomu jakichś baśni, a baśnie wystawiają na piedestał, skoro są DOWODY na to, że genetyka ma ogromne znaczenie, przecież na litość Boską dziedziczymy geny po przodkach, no nie?
Znaczy gdzie te dowody i jakie?
Jezeli ojciec i matka mieli zylaki a syn nie ma choc jest gruby i nieruchawy to gdzie te geny, skad ich nabral? A jak ojciec i matka nie mieli choc byli grubi i nieruchawi a syn sportowiec ma to co Dostal w pakiecie extra? Co w ogole ma do tego kolor oczu i wlosow, przeciez mowimy o czyms zupelnie innym.
Zbyt wiele jest rzeczy zwalane na genetyke, zeby to bylo wiarygodne, dzisiaj genetyka odpowiada za tyle chorob, ze dziwne, ze jeszcze nie ma lekarstwa na geny, no przeciez powinni zrobic.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Może ci ktoś zyon lepiej wytłumaczy. Dla mnie to oczywista oczywistość, że genetyka odgrywa kluczową rolę, a ty zaprzeczasz temu; kto się wróblem urodził, ten kanarkiem nie zdechnie. A może widziałeś narodzonego wróbla, który zdechł będąc kanarkiem...może widziałeś ojca murzyna i białą matkę, którzy mieli żółte dziecko, co? tak tak to też genetyka, tylko nie mów co to ma do rzeczy...
Ino patrzyć jak będziesz obstawał przy gold proporcjum cytując klasyka.
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
A człowiek to nie świnia, choć czasem żre jak ona. A różni ich aż 6% DNA
Jak to nie świnia? A części zamienne to niby skąd bierzecie jak nie od świń?
PS.No dobra zyon, dam ci taką odpowiedź jaką chcesz przeczytać
Przyczyną żylaków jest nieodpowiednia proporcja pomiędzy GSO
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
PS.No dobra zyon, dam ci taką odpowiedź jaką chcesz przeczytać Przyczyną żylaków jest nieodpowiednia proporcja pomiędzy GSO
To nie jest ani odpowiedz jaka chce przeczytac ani odpowiedz na pytanie
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Dlatego należy jeść zakwaszający kolagen, aby to elastyczne było i się rozciagało na prawo i lewo
I problem żylaków załatwiony
Teraz ino trza to wdrożyć w życie.
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Dlatego należy jeść zakwaszający kolagen, aby to elastyczne było i się rozciagało na prawo i lewo
I problem żylaków załatwiony
Teraz ino trza to wdrożyć w życie.
Na pewno jest to proba podejscia do problemu a nie tradycyjne zwalenie na "gjenetyke", otrzepanie ra czek i pojscie dalej w aureoli dostojnosci i nieomylnosci jak to dzisiaj medycyna robi
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Na pewno jest to proba podejscia do problemu a nie tradycyjne zwalenie na "gjenetyke", otrzepanie ra czek i pojscie dalej w aureoli dostojnosci i nieomylnosci jak to dzisiaj medycyna robi
ale zyon analogicznie do tego co ty napisałes nt. ruchu, gdy ja napisałam, że jest ważny, a ty napisałeś, że inni się nie ruszają i nie mają żylaków, to ja teraz ci napiszę, że inni nie jedzą kolagenu i nie mają żylaków.
Aleś to mądry, przyczysz sobie zyonku I wychodzi, że jednak ta znienawidzona przez ciebie genetyka wiedzie prym
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Na pewno jest to proba podejscia do problemu a nie tradycyjne zwalenie na "gjenetyke", otrzepanie ra czek i pojscie dalej w aureoli dostojnosci i nieomylnosci jak to dzisiaj medycyna robi
ale zyon analogicznie do tego co ty napisałes nt. ruchu, gdy ja napisałam, że jest ważny, a ty napisałeś, że inni się nie ruszają i nie mają żylaków, to ja teraz ci napiszę, że inni nie jedzą kolagenu i nie mają żylaków.
Aleś to mądry, przyczysz sobie zyonku I wychodzi, że jednak ta znienawidzona przez ciebie genetyka wiedzie prym
Alez nigdzie sobie nie przecze. Po pierwsze nigdzie nie napisalem, ze przyczyna jest jedna i prosta i ja jej jedynej szukam. Pewnie jest zlozona i sskomplikowana a ruch mzoe byc jednym z elementow tego wszystkiego. Ty zas znasz prosta recepte, porade i jednoczesnie rozwiazanie , ktora kompletnie nic nie wyjasnia a nawet nie daje zadnej nadzieli, bo jej byc nie moze - genetyka Rob co chcesz i czekaj, genetyka ujawni sie w odpowiednim momencie ale i tak nic nie poradzisz. Zredukowalasc calosc do genetyki i po problemie, teraz pogadajmy o migrenie, nadcisnieniu i moze.......o! O lysieniu . To jest na 100% genetyka, matka lysa, ojciec lysy to i synek bedzie lysy
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Widzisz zyon jesteś w szponach gold proporcjum i nie rozumiesz pewnych faktów. Tak, genetyka odgrywa kluczową rolę, a ty naiwnie się pytasz gdzie są dowody. Dowody są wokół nas. Jak ty ich nie widzisz to trudno, nie mój problem.
Ale, ja nie siedzę i nie czekam, aż genetyka coś ujawni, ja ci napisałam wprost co jest ważne, żeby nie mieć tych żylaków, ale ty twierdzisz, że ruch to lipa, bo są ludzie grubi, którzy siedzą i nie mają żylaków, to właśnie ty twardo postawiłeś w tym przypadku na genetykę. Wiem...nie widzisz tego...może kiedyś to zauważysz.
Widzisz...między tobą, a mną jest taka różnica, że ja nie wierzę w jakieś baśnie pisane przez kolejnych dietetyków, tak naprawdę to mam gdzieś te wszystkie diety. Ja mam swoje żywienie, swój sposób na zdrowie, swój ruch, który mi zapewnia dobre samopoczucie itp. A jak mam już w kogoś wierzyć, no to wybieram zdecydowanie Boga I czego chcieć więcej do szczęścia?
Może i ty znajdziesz swoj optymalny sposób na zdrowie, dobre samopoczucie itp.
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Widzisz zyon jesteś w szponach gold proporcjum i nie rozumiesz pewnych faktów. Tak, genetyka odgrywa kluczową rolę, a ty naiwnie się pytasz gdzie są dowody.
Edyta, plz, nie uprawiaj takiego goloslowia Jezeli sa dowody to je pokaz. Byc moze genetyyka odgrywa gdzies kluczowa role, ale nie sadze, ze w przypadku zylakow akurat. Mozesz wierzyc w co chcesz ale co to ma wspolnego z rzeczywistoscia?
Edyta Słonecka napisał/a:
Dowody są wokół nas. Jak ty ich nie widzisz to trudno, nie mój problem.
Jasne, a teraz co powiesz na to?
1.Kosmici są wokół nas. Jak ty ich nie widzisz to trudno, nie mój problem
2.Reptilioni są wokół nas. Jak ty ich nie widzisz to trudno, nie mój problem
3.Krasnoludki są wokół nas. Jak ty ich nie widzisz to trudno, nie mój problem
4.(wstaw sobie dowolna postac z bajki) są wokół nas. Jak ty ich nie widzisz to trudno, nie mój problem.
..........przekonalem cie ?
Edyta Słonecka napisał/a:
ale ty twierdzisz, że ruch to lipa, bo są ludzie grubi, którzy siedzą i nie mają żylaków, to właśnie ty twardo postawiłeś w tym przypadku na genetykę. Wiem...nie widzisz tego...może kiedyś to zauważysz.
Alez nie napisalem, ze ruch to lipa, jedynie wysunalem kolejna watpliwosc, ze istnieja ludzie, ktorzy go nie uprawiaja i nie choruja na zylaki. To chyba nic zlego? To jest zwykla analiza zjawiska pod katem roznych okolicznosci i chyba nie ma w tym nic dziwnego a nie jakies takie zredukowanie zlozonego problemu do paru prostych rad. Za te dot. ruchu dziekuje rowniez, ale powiedzmy podswiadomie mam wrazenie, ze przyczyna jest bardziej zlozona
Edyta Słonecka napisał/a:
Widzisz...między tobą, a mną jest taka różnica, że ja nie wierzę w jakieś baśnie (....) A jak mam już w kogoś wierzyć, no to wybieram zdecydowanie Boga
To wierzysz w basnie czy nie w koncu, bo napisalas dwa zdania sie wykluczajace
Co do basni i dietetykow to raczej zle kombinujesz, tu nie chodzi o wiare tylko probe zrozumienia, analizy. Biochemia to nie wiara raczej jest i jak sie napijesz benzyny to nie znaczy, ze sie poczujesz dobrze, tylko dlatego, ze nie wierzysz w basnie deietetykow, ze do picia to sie ona raczej nie nadaje Jednych to nie obchodzi (do czasu) a inni analizuja i poszukuja. Mnie to ciekawi wiec tak robie
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Cze 06, 2012 13:58, w całości zmieniany 1 raz
A dlaczego takowej nie wysunąłeś w przypadku kolagenu? Przecież nie wszyscy, którzy nie jedzą kolagenu mają żylaki
Ja znam mnóstwo ludzi, którzy nie jedzą kolagenu i nie mają żylaków, że posłużę się podobnym podejściem do twojego. Czyli co? kolagen to nie remedium na żylaki
Teraz czekam, aż ty wyrazisz swoją wątpliwość
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Śro Cze 06, 2012 14:13
Edyta Słonecka napisał/a:
" ...ja nie wierzę w jakieś baśnie... A jak mam już w kogoś wierzyć, no to wybieram zdecydowanie Boga I czego chcieć więcej do szczęścia?"
HAHAHA dobre, ja nie wierzę w baśnie tylko w Boga. ze względu na przepis o obrazie uczuć religijnych , nie będę się nad Tobą pastwił, ale wiara w Boga raczej nie ma podstaw czysto naukowych- raczej jest na zasadzie "WIERZĘ" jak sama nazwa wskazuje
...w innych dziedzinach też wykazujesz się tylko wiarą
Ostatnio zmieniony przez maniek669 Śro Cze 06, 2012 14:15, w całości zmieniany 1 raz
A dlaczego takowej nie wysunąłeś w przypadku kolagenu? Przecież nie wszyscy, którzy nie jedzą kolagenu mają żylaki
Glownie dlatego, ze nie mam pojecia o ich nawykach zywieniowych To, ze ktos jest gruby to widac, tak samo jak mozna wiedziec jak czy gdzie pracuje. Niestety tego co je nie widac.
Edyta Słonecka napisał/a:
Ja znam mnóstwo ludzi, którzy nie jedzą kolagenu i nie mają żylaków, że posłużę się poobnym podejściem do twojego. Czyli co? kolagen to nie remedium na żylaki Teraz czekam, aż ty wyrazisz swoją wątpliwość
Tyle, ze kolagenu mozna miec mnostwo w zwywnosci, w koncu to jest bialko Jest w galaretach, rybach, zupach, wywarach etc. To, ze ktos go nie je jako suplementu o nazwie kolagen nie oznacza, ze go nie je w ogole
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Cze 06, 2012 14:17, w całości zmieniany 1 raz
raczej jest na zasadzie "WIERZĘ" jak sama nazwa wskazuje
Tak, dokładnie. WIERZĘ w Boga
Dobra, ale nie gadajmy w tym wątku o Bogu, bo zyonowi się coś jeszcze zrobi
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Śro Cze 06, 2012 14:23, w całości zmieniany 1 raz
raczej jest na zasadzie "WIERZĘ" jak sama nazwa wskazuje
Tak, dokładnie. WIERZĘ w Boga
Dobra, ale nie gadajmy w tym wątku o Bogu, bo zyonowi się coś jeszcze zrobi
Dokladnie. Wypomnialem juz ci te niekonsekwencje ale nie robmy offtopa, bo przyjdzie milosh1980 i kaze mnie usunac z mojego wlasnego tematu
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Tyle, ze kolagenu mozna miec mnostwo w zwywnosci, w koncu to jest bialko Jest w galaretach, rybach, zupach, wywarach etc.
No, czyli jak on jest to i tak mogą być żylaki
Czyli do jakich wniosków dochodzimy? Genetyka?
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Tyle, ze kolagenu mozna miec mnostwo w zwywnosci, w koncu to jest bialko Jest w galaretach, rybach, zupach, wywarach etc.
No, czyli jak on jest to i tak mogą być żylaki
Czyli do jakich wniosków dochodzimy? Genetyka?
A niby dlaczego? Mozna jesc produkty z kolagenem albo nie i miec go duzo albo nie. Np w zbozowych produktach go raczej nikt nie uswiadczy, tak mi sie przynajmniej zdaje. Rath na przyklad sugeruje, ze niedobory witamin, glownie C moga odpowiadac za brak wystarczajacej syntezy kolagenu w organizmie. To moze tlumaczyc, dlaczego np kobiety w ciazy dostaja zylakow.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
No widzisz, na tyle mnie stac; nie mam zylakow, wiem co dla mnie dobre, wiem jak jesc i co jesc, wiem jaki ruch jest dla mnie optymalny
Poddaje sie chlopaki, za duzo was jest macie wieksze doswiadczenie w zylakach na pewno, gdzie mi tam do was
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Zyon wiesz ze powtórzyles temat? zylaki juz były. Z przykroscia zawiadamiam ze połącze te tematy .
znalazlem tylko w starym archiwum, innych nie namierzylem
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Myślałem,że ci od katastrof lotniczych,p
atriotycznych mają coś wiecej do powiedzenia niż genetyka nikt nie tyka. Tik, Tak BooM
Oj Mariuszku dobre dziecko, genetyka nie jest na wasze umysly, to znaczy twoj i tych, ktorzy mysla podobnie jak ty. Wy poprzystancie raczej na podnoszeniu ciezarow, robieniu sobie bicepsow i co tam jeszcze chcecie, a genetyki nie tykajcie. Tak bedzie dla was lepiej, niewiele lepiej, ale lepiej
_________________ Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Moze mi ktos pomóc, mam żylaka odbytu, testowałam juz wszystkie kremy i czopki . Nwet weyladaowałm w szpitalu. A to nadal sie nie wchłania. Czy mam jechac na operację ? A czeka mnie jeszcze poród z 6 miesiecy. co mam zrobic ? Załatwic sie nie moge !!!
Ja uważam odwrotnie. Mogę stwierdzić, że aby nie mieć żylaków, należy unikać wszelkich wyrobów z mąki. Z własnego doświadczenia wiem, że żylaki powstają przez dużą ilość przetworzonych węglowodanów. W 2001 roku zacząłem niezdrowo jeść. Objadałem się codziennie spaghetti, i to w olbrzymich porcjach na jedno posiedzenie. Po zjedzeniu normalnej ilości czułem że zaspokoiłem głód, a mimo to pochłaniałem jeszcze drugie tyle. Albo i trzecie. Codzienna dostawa mieszaniny wielkiej ilości białej mąki (makaronu), stopionego sera żółtego, kiełbasy, cebuli, sosu i jajka musiała tak zasyfić moją krew, że pozatykała żyły. Ciężko było takiej krwi się przedzierać przez oblepione żyły. Po roku takiego obżarstwa wyskoczyły u mnie żylaki na lewej łydce. To było ostrzeżenie którego nie posłuchałem i w 2012 roku powtórzyłem to i skutek był taki sam.
Nawet obecnie, gdy najem się jakichś syfiatych węgli, czyli słodyczy (ciastka, czekolada) albo pieczywa (np. pizza), to potem przez dwa dni mam bardzo widoczne (powiększone) żyły na ciele. Gdy nie jem tych sztucznych węgli, a jem białkowo i tłuszczowo + owoce, to żyły się uspokajają i przestają być widoczne. Na szczęście to już ostatnie dni mojej bulimii i uzależnienia od śmieciowego żarcia - słodyczy i wyrobów mącznych.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Śro Kwi 10, 2013 23:53, w całości zmieniany 1 raz
Aktualnie jednym ze sposobów na pozbycie się żylaków i innych dolegliwości z nimi związanych, jest krem VARIVE http://varive.pl/ , który w przeciwieństwie do zabiegów nie powoduje żadnych skutków ubocznych, nie narażamy się też w ten sposób na komplikacje. Jest w 100% z naturalnych składników. A opinie jakie czytam na forach, potwierdzają jego pozytywny wpływ.
Też mnie to interesuje bo ostatnio w upały dają o sobie znać/
oglądałam w reklamach ,ze jest jakaś rewelacyjna maść na żylaki ,,troche droga
jak na promocje....obawiam sie ,że jak zamowie to znowu mi chłam dostarczą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.