Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
in vitro
Autor Wiadomość
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 23:03   in vitro

Wpieranie społeczeństwu "dobrodziejstwa" in vitro jest bezczelną manipulacją i oszustwem. Pieniądze na ten proceder płaci społeczeństwo. Politycy są bandą niedouczonych łajdaków.
Jak wygląda prawda ? Człowiek rozumny powinien wiedzieć.



" Do programu in vitro zakwalifikowano 8 685 par. Uzyskano 2 559 ciąż. Na świat przyszło 214 dzieci. Podatnicy zapłacili za to 72,4 mln złotych. Wyprodukowanie jednego dziecka metodą in vitro kosztowało ok. 340 000 zł."

http://www.stronaoinvitro.../wady-rozwojowe

Wady rozwojowe związane z in vitro
"Badania epidemiologiczne wskazują na zwiększoną częstość występowania wad wrodzonych u dzieci poczętych metodą in vitro, u których zaobserwowano m.in. wzrost ryzyka wystąpienia defektu przegród serca, rozszczepu wargi czy zarośnięcia przełyku.
Z przeprowadzonej w National Center on Birth Defects and Developemental Disabilities analizy danych dotyczących 17 679 dzieci (Hum. Reprod. 2009; 24:360-6. Assisted reproductive technology and major structural birth defects in the United States) wynika, że stosowanie metod rozrodu wspomaganego - procedury in vitro (IVF - zapłodnienia pozaustrojowego lub ICSI – docytoplazmatycznej iniekcji plemnika) wiązało się ze zwiększeniem ryzyka wad przegrody serca (defekt przegrody międzyprzedsionkowej lub międzykomorowej) (Adjusted Odd Ratio (aOR) – 2.1 , 95 % CI 1.1 - 4.0),rozszczepu wargi z lub bez rozszczepu podniebienia (aOR – 2.4, 95% CI 1.2 - 5.1), zarośnięcia przełyku (aOR – 4.5, 95 % CI 1.9 - 10.5), zarośnięcia odbytnicy (aOR – 3.7, 95 % CI 1.5 - 9.1) , spodziectwa (aOR – 2.1, 95 % CI 0.9 – 5.2).

Statystyczny wzrost częstości występowania wymienionych wad wrodzonych związanych z in vitro zaobserwowano w przypadku ciąż pojedynczych. Nie zaobserwowano korelacji statystycznej w badanej grupie między zapłodnieniem in vitro a zwiększeniem ryzyka wad wrodzonych u dzieci urodzonych z ciąż mnogich, co autorzy tłumaczą faktem, że ciąża mnoga (bardzo często związania z zapłodnieniem in vitro) stanowi już i tak czynnik ryzyka defektów wrodzonych, bez względu na sposób poczęcia. Wykazanie związku między wzrostem częstości wad wrodzonych u dzieci z ciąży pojedynczych i zapłodnieniem in vitro podkreśla rangę problemu. Autorzy konkludują, że chociaż mechanizmy prowadzące do zaobserwowanego zwiększenia ryzyka wad wrodzonych u dzieci poczętych z ciąż pojedynczych w wyniku procedury in vitro nie są znane, rodzice rozważający rozród wspomagany „powinni być poinformowani o wszystkich potencjalnych czynnikach ryzyka i korzyściach.”

J. Reefhuis, M.A. Honein, L.A. Schieve, A. Correa, C.A. Hobbs, S.A. Rasmussen and National Birth Defects Prevention Study, Assisted reproductive technology and major structural birth defects in the United States, Hum. Reprod. 2009; 24: 360.

Tu cytaty z wypowiedzi naukowca. Zwykłego, nie amerykańskiego. Warto przeczytać więcej niż te 2 cytaty.

prof. Stanisławem Cebrat, kierownik Zakładu Genomiki Uniwersytetu Wrocławskiego o in vitro
http://www.stronaoinvitro.pl/co-na-to-genetycy-
„właśnie argumenty naukowe świadczą przeciw tej technologii rozrodu. Przeciwnicy in vitro przytaczają argumenty głównie natury teologicznej i moralnej, a nie rozumieją, że tu chodzi po prostu o biznes, gigantyczne, nieprawdopodobne pieniądze. Szacuję, że stosowanie tej metody na świecie pozwala na uzyskiwanie przychodów rzędu kilkuset miliardów USD rocznie! Dlatego zwolennicy tej metody robią wszystko, by ją reklamować. Z kolei wśród przeciwników na ogół brakuje ludzi, którzy mają fachową wiedzę na ten temat, co jest zresztą zrozumiałe, skoro sami nie stosują in vitro. Jednak sprawia to, że przeciwnicy nie zawsze dysponują argumentami precyzyjnymi i naukowymi.”


„- Obecnie dysponujemy metodami, które pozwalają nam zmierzyć aktywność poszczególnych genów, a mamy ich w każdej naszej komórce około 25 tysięcy. Pierwsze wyniki badań, tym razem przeprowadzonych na myszach, wykazały, że z jakichś nieznanych powodów samo środowisko zapłodnienia komórki jajowej ma wielki wpływ na aktywność genów w komórkach zarodkowych. Porównując zarodki myszy hodowane w probówce, z których jedne powstały przez naturalne zapłodnienie, a drugie przez zapłodnienie in vitro, wykazano, że różnią się one aktywnością 2,5 tys. genów. Świadczy to o tym, że od warunków, w których dochodzi do wniknięcia plemnika do komórki jajowej, zależy aktywność bardzo wielu genów. Niestety, nie mamy pojęcia, jakie dokładnie funkcje są zaburzane i w jakim stopniu mogą one być kompensowane w zarodkach poczętych w warunkach sztucznych.”


"Chrześcijanin musi troszczyć się o prawdę. Dlatego jego zadaniem jest też demaskowanie kłamstw, wśród których szczególnie wiele szkody czynią sugestie, jakoby zapłodnienie pozaustrojowe było leczeniem niepłodności. Ono niczego nie leczy – niepłodni takimi pozostają, a „wyprodukowanie” dziecka powierzają obcym." Za: "O wyzwaniach bioetycznych, przed którymi stoi współczesny człowiek"
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 12:45   in vitro cd

http://www.rodzinakatolic...-mity-i-kamstwa

cytat z artykułu:
"2. Dziecko za wszelką cenę?
Kto korzysta, a kto ponosi straty w wyniku zastosowania sztucznego zapłodnienia w probówce? Spójrzmy na to zagadnienie z punktu widzenia medycznego.
Stopień skuteczności sztucznego zapłodnienia in vitro, czyli od momentu zapłodnienia aż do żywego urodzenia, nie przekracza 20 %. I tak dla przykładu McLaughlin podaje liczbę 15-20% , Vidal - 20% , Crosignani - 10-15% , Vignali - 12,5% , Spagnolo - 10-13% , zaś Aramini - 5-7% . Dla lepszego zobrazowania tych danych: J. M. Grillo z Oddziału Zapłodnień In Vitro Szpitala Uniwersyteckiego w Marsylii za rok 1987 podaje liczbę 46.772 embrionów otrzymanych metodą FIVET. Z tej liczby urodziło się żywych zaledwie 2.335 . W celu zaspokojenia oczekiwań rodziców poświęca się życie dzieci nienarodzonych.
Co leży u podstaw tak niskiej skuteczności metody FIVET? Wśród przyczyn ogromnej śmiertelności dzieci poczętych w probówce, Grillo wymienia: niemożność zaistnienia procesu implantacji w macicy (jedynie jeden na dziesięć embrionów jest w stanie wszczepić się w ścianki macicy) oraz nieprawidłowości w rozwoju embrionu, które prowadzą w konsekwencji do wystąpienia aborcji samoistnej .
Wysoka śmiertelność dzieci poczętych z zastosowaniem techniki FIVET wiąże się z praktyką farmakologicznego wywoływania procesu nadowulacji. Procedura ta jest konieczna jeżeli chce się osiągnąć przynajmniej tę 20% możliwość spełnienia oczekiwań rodziców. Użycie środków farmakologicznych w celu wywołania nadowulacji (przy pomocy hormonów hCG i hMG lub klomifenu) leży u podstaw powstawania uszkodzeń embrionu oraz występowania zjawiska asynchroniczności endometrialno-embrionalnej. Asynchroniczność ta czyni niemożliwym zaistnienie procesu implantacji, co w konsekwencji kończy się samoistnym poronieniem .
Jeszcze w roku 1981 J. D. Biggers a za nim w roku 1988 T. A. Shannon i L. S. Cahill donosili o niebezpiecznych następstwach genetycznych u dzieci poczętych przy pomocy techniki FIVET. Chodziło o zaobserwowane uszkodzenia embrionu na skutek użytych specyfików chemicznych w celu wywołania nadowulacji, użycie uszkodzonych plemników oraz wprowadzenie zmian strukturalnych w organizmie .
Według A. Spagnolo wysokie ryzyko śmierci dziecka poczętego w probówce łączy z naruszeniem równowagi chromosomalnej. Już w momencie pobrania gamet żeńskich i męskich obserwuje się anomalie chromosomowe w wysokości odpowiednio 15 i 6%. Badania wykazały jednoznacznie, że istnieje pozytywna korelacja pomiędzy samą procedurą FIVET a poliploidią spowodowaną zapłodnieniem komórki jajowej przez więcej niż jeden plemnik (zjawisko poli-spermii). Przyczyny pojawienia się poliploidii mogą być trojakie: 1) wysoka koncentracja plemników w trakcie wykonywania zapłodnienia in vitro; 2) nadowulacja wywołana specyfikami farmakologicznymi; 3) obecność plemników z anomaliami chromosomowymi. Zaobserwowano ponadto wzrost anomalii w strukturze genetycznej embrionu; anomalie te wywołane były przez tak zwany "efekt czasu" - przetrzymywanie gamet męskich i żeńskich poza organizmem ludzkim lub zbyt wczesne, albo zbyt późne pobranie komórek jajowych z organizmu kobiety. Także użycie hormonu hCG w celu wywołania procesu nadowulacji wpływa na wzrost hiperploidii w dojrzałych komórkach jajowych jak również i w samym embrionie .
Sztuczne zapłodnienia w probówce pozwoliły na przesunięcie w czasie decyzji o posiadaniu dziecka. Również i ten stan rzeczy nie pozostaje obojętnym dla zdrowia dziecka na poziomie gentycznym. Jak podają Dill oraz McGillivray, ilość anomalii chromosomowych zwiększa się wraz z wiekiem matki. Dla przykładu: możliwość pojawienia się zespołu Downa u dziecka, którego matka ma 20 lat wynosi 1 na 1420; gdy matka jest w wieku 30 lat możliwość ta wzrasta do 1 na 1140; 35 lat - 1 na 360; 40 lat - 1 na 100; 45 lat - 1 na 30.
Kolejnym niebezpieczeństwem zarówno dla matki jak i samych dzieci poczętych technikami sztucznego zapłodnienia in vitro jest wysoka występowalność ciąż mnogich oraz ektopicznych (pozamacicznych). Możliwość wystąpienia ciąży pozamacicznej na skutek zastosowania techniki FIVET wzrasta z 2,5% do 8,3%.
W celu zwiększenia prawdopodobieństwa "przyjęcia się" embrionu w organizmie kobiety, praktykowane jest wprowadzanie kilku zarodków jednocześnie. Tego rodzaju postępowanie prowadzi do powstania ciąży mnogiej; 22% ciąż rozwijających się po zastosowaniu sztucznego zapłodnienia w probówce to ciąże mnogie. Pojawienie się ciąży mnogiej, podobnie jak i ciąży pozamacicznej, oznacza bardzo poważne niebezpieczeństwo zarówno dla dzieci poczętych jak i ich matki. Dlatego w celu eliminacji ewentualnych powikłań spowodowanych ciążą mnogą, przeprowadza się tak zwaną "redukcję embrionalną", która jest po prostu aborcją selekcyjną.
Z dotychczasowej analizy zagadnienia wynika jednoznacznie, że sztuczne zapłodnienie w probówce nie jest wcale służbą życiu, ale jedynie protezą oddaną w służbie medycyny pragnień; zaspokojenie pragnienia rodziców, i to zaspokojenie go za wszelką cenę, stanowi naczelną ideę procedury FIVET.
Tę część rozważań pragnę zakończyć słowami deklaracji Centrum B.I.P.C Uniwersytetu w Lecce Prawa nienarodzonego a sztuczne zapłodnienie: " (Bacon), w przeciwnym razie natura, gdy jest nadmiernie manipulowana, buntuje się umierając sprawia, że i ludzkość umiera" (nr 5). "
_________________
gea
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Paź 07, 2014 22:51   

Propo dzieci poczętych metodą inwitro to czy te urodzone przechodziły
specjalistyczne badania czy to tylko taki klerykalny jazgot.
Osobiście wybrałabym dziecko swoje choćby z probówki niż adoptowane ,
zmarnowane często zygoty bez wiedzy rodziców lądują w klo..
_________________
pozdrawiam
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Czw Paź 09, 2014 23:02   

Figo, mnie interesuje rzetelna informacja, nie jest ważne źródło. Załączone przeze mnie informacje wydają się wiarygodne. Ponieważ znam biologiczne reguły, którym podporządkowane jest życie organiczne, mogę zweryfikować prawdziwość niektórych informacji.

Z przyczyn NIEZNANYCH (ale tylko krasnoludkom), informacje o ryzyku związanym z procedurą in vitro nie są podawane w meinstrimowej prasie. W której to prasie są zamieszczane g ówniane faktoidy zniekształcające ogląd rzeczywistości. Specjalne preparowane do prania mózgów nieszczęsnym krasnoludkom. Reklamy procedur medycznych, farmaceutyków, zabiegów różnego rodzaju. Które to elementy "cywilizacji" stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia. Lecz są źródłem nieprawdopodobnych zysków.
Z kochających się, uczciwie żyjących ludzi nie da się wyciskać kasy.
Informacje przykre i otrzeźwiające są zamieszczane w prasie określanej jako katolicka. Niestety.
Wysysane z palca nie są.
_________________
gea
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Paź 10, 2014 23:29   

Gea z pewnoscią jest jakas prawda w tym co piszesz ,ale i fajnie by było by panowie
w sukienkach wspierali a nie potępiali .Ponadto półgłówków czy niepełnosprytnych
i tak rodzi sie dostatek nawet bez udziału osób trzecich.
No i może fajnie by było usłyszeć apel ,przesłanie od chrześcijańskich
kapelanów- do żołnierzy bandziorów ,że broń jest dwusieczna i że po drugiej stronie
też jest człowiek ,którego urodziła matka.
_________________
pozdrawiam
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Paź 10, 2014 23:41   

Może sie troszke rozmamłałam z tematem i wyszło nie na temat
ale trochu drazni mnie chrześcijańska hipokryzja lub jakby to ładnie nazwać
podwójne standarty.
Dlaczego sukienkowi ,mają więcej wiedzy o seksualności,rozrodczości niż lekarze.
_________________
pozdrawiam
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Paź 11, 2014 09:40   

gea napisał/a:
Reklamy procedur medycznych, farmaceutyków, zabiegów różnego rodzaju. Które to elementy "cywilizacji" stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia. Lecz są źródłem nieprawdopodobnych zysków.
Z kochających się, uczciwie żyjących ludzi nie da się wyciskać kasy.
Informacje przykre i otrzeźwiające są zamieszczane w prasie określanej jako katolicka. Niestety.
Wysysane z palca nie są.

Mam tą samą wiedzę otrzeźwiajacą z niezależnych mediów, kanałów na youtube i blogów ludzi, którzy nie boją sie pisać prawdy, którą znają. Są wśród nich lekarze. Żadne ze źródeł nie jest akurat katolickie.
figa napisał/a:
trochu drazni mnie chrześcijańska hipokryzja lub jakby to ładnie nazwać
podwójne standarty.

Delikatnie powiedziane ale to prawda, wielu ludzi drażni i też otrzeźwia! Ich słowa trzeba weryfikować w innych źródłach.
Już w podstawówce mozna było się dowiedzieć, że jesteśmy "Między Panem, Wójtem i Plebanem" i tak od tysiącleci to jest aktualne. Żadnej z tych person nie można ufać bez samodzielnego zbadnia jakiegokolwiek tematu, bo zawsze manipulują dla sobie znanych celów.
Cytat:
fajnie by było usłyszeć apel ,przesłanie od chrześcijańskich
kapelanów- do żołnierzy bandziorów ,że broń jest dwusieczna i że po drugiej stronie
też jest człowiek ,którego urodziła matka.

Fajnie by było ale naiwnością byłoby sądzic, że się doczekamy :?
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Nie Paź 12, 2014 15:54   

figa napisał/a:
Gea z pewnoscią jest jakas prawda w tym co piszesz ,ale i fajnie by było by panowie
w sukienkach wspierali a nie potępiali .Ponadto półgłówków czy niepełnosprytnych
i tak rodzi sie dostatek nawet bez udziału osób trzecich.
No i może fajnie by było usłyszeć apel ,przesłanie od chrześcijańskich
kapelanów- do żołnierzy bandziorów ,że broń jest dwusieczna i że po drugiej stronie
też jest człowiek ,którego urodziła matka.

Pani Figo. Einsteina też uważano w szkole za półgłówka. Żołnierzy uczy się walczyć a co za tym gdzie zabijać bo tak bywa na wojnie. Ciekawe jakie miała by Pani na ten temat zdanie gdyby wojska rosyjskie przekroczyły polską granicę.
Jeszcze nie tak dawno w podobnie niewinny sposób próbowano ośmieszać wartości jakimi kierują się ludzie wierzący. Kościół nie jest tworem doskonałym. Ale co nim jest?
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Nie Paź 12, 2014 19:42   

figa napisał/a:
Może sie troszke rozmamłałam z tematem i wyszło nie na temat
ale trochu drazni mnie chrześcijańska hipokryzja lub jakby to ładnie nazwać
podwójne standarty.
Dlaczego sukienkowi ,mają więcej wiedzy o seksualności,rozrodczości niż lekarze.


Sukienkowi, niestety mają ogromne braki w wykształceniu humanistycznym. Młodego księdza ( któremu podziękowałam za mądre i ładne kazanie) pytałam czy zna wypowiedzi ks. Sedlaka, dzieło historiozofa Konecznego. Nie, nie słyszał. Ksiądz DZISIAJ nie może mieć wiedzy ograniczającej się do spraw wiary.
O rozrodczości i seksualności sukienkowi mają pojęcie duchowe czy uduchowione. A to są sprawy związane z biologią, nie z uduchowieniem. Choć, oczywiście, duchowość moderuje jak najbardziej zwierzęce instynkty. Funkcjonowanie człowieka odbywa się wg reguł opisanych w 5 prawach NGM. I nie ma zlituj się.
Jednakże samych badań dotyczących in vitro tudzież szkodliwości aborcji czy kazirodztwa sukienkowi nie robią. Wyniki badań firmują osoby twierdzące, że są naukowcami. I te (nieprzyjemnie zniechęcające do procedury in vitro) wyniki badań zamieszczane są w portalach katolickich, głównie. Dlaczegóż to głównie tam ??? Używając logiki merkantylnej, sukienkowym powinno zależeć na przybywaniu dzieci, bez względu na metodę ich otrzymywania. Przecież będą one na ogół chrzczone, pójdą do I Komunii św. I będą chodzić z przyzwyczajenia do kościoła w katolickiej Polsce. A tu trend idzie pod prąd. Sukienkowym może odbija palma, bo chcą wszystkim rządzić. Tak też kiedyś kombinowałam zanim zresetował mi się mózg i przestałam być krasnoludkiem. Dziś, po wyeksploatowaniu się energetyczno-emocjonalnym, wyraźnie oklapłam. Ile można gryźć, kopać i szarpać delikatnie suponując rodzinie, że jest w błędzie.
Człowiek o sztywnych właściwościach charakteru czyli zaimpregnowany g ównami michnikow SZCZYNY i urbanow SZCZYNY, nie jest w stanie NAWET rzucić okiem na urywek tekstu aby zweryfikować czy to prawda, czy g ównoprawda. Nie dziwiłabym się 85 już letniemu ojcu ale reszta… W domu królują postępowe poglądy redaktora dokonującego swoich wyborów zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem. Teraz jest Drang nach „związki w rodzinie”. Znaczy się wywiad z filozofem -profesorem Hartmanem. Radośnie zapewnia on – pisemnie (a więc jest to gdzieś do zweryfikowania) o „wyższej jakości erotycznej miłości między bratem a siostrą”.
Nie poszłam na całość i nie zaproponowałam eksperymentu rodzinnego. Temu byłemu politykowi (Twojego Ruchu) imponuje postępowość w Holandii, Hiszpanii i Francji. Cytuję: „ W jednych krajach zwyciężają zasady państwa prawa i penalizacji kazirodztwa nie ma. W innych-jak w Polsce –ustawodawca łamie te zasady w imię wierności tabu.” Czego jeszcze można oczekiwać w ramach profesorskich projekcji? A raczej -co pozostało atrakcyjnego a nie opatrzonego czyli opacznego? Zoo, nekro do usankcjonowania w naszym zacofanym kraju?
_________________
gea
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 00:36   

RyszardA napisał/a:
Pani Figo. Einsteina też uważano w szkole za półgłówka. Żołnierzy uczy się walczyć a co za tym gdzie zabijać bo tak bywa na wojnie. Ciekawe jakie miała by Pani na ten temat zdanie gdyby wojska rosyjskie przekroczyły polską granicę.
Jeszcze nie tak dawno w podobnie niewinny sposób próbowano ośmieszać wartości jakimi kierują się ludzie wierzący. Kościół nie jest tworem doskonałym. Ale co nim jest

Straszak Ruskimi-dlaczego? ,bo tak mendia kreują?a to ciekawe.
Ponoć hamburgery aż tupią za wojną między słowianami - widać co Ukro-faszystowskie zwierzęta wyprawiają a jewroeuropejczycy udzielają błogosławieństwa śląc broń i najemników.
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... C6uI#t=443
Co do wojska -to jeszcze raz powtórze -to są ludzie ,młodzi chłopcy-
Przedewszystkim uświadomić i zwąchac co jest kreacją i fałszywą flagą
za co i po co mają taplać sie w krwi i dżwigać te cieżkie kałachy.-
Bo w efekcie okazuje sie ,że to nie ich interesy .Dziewczętom bardziej przydatni niż
gupiej wojnie
_________________
pozdrawiam
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 01:25   

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... C6uI#t=443
Nie udało mi sie wkleić w całości linka więc ..jak wyżej.
Gea
Pięknie dużo i mądrze opisałaś ,taaaak uczą i dokształcają sie chłopaki jak mogą
i w zasadzie zawsze tak było -Dawniej wiedza była skrywana przed owcami
Nawet Pismo śnięte pod karą stosu zabronione do czytania.
Historia kościoła to historia zbrodni-wzrósł dzięki ciężkiej pracy parafian.
Może wspomaga bide ,służy wielkim tego świata ale oczywiście
w dobrej wierze robi wszystko dla swej owczarni- bo ta instytucja
jest potężna i do zbawienia niezbędnie koniecznie potrzebana-ament.
Co do Michnika -lubie go o co z tym gościem chodzi ? ,że Rywina sypnął
za to temat zastępczy był pół roku ,no a Urban -no wiesz
bynajmniej nie jest nudny -zdolny facek ,konfomista całą gębą
ile rozrywki dostarcza
a jakie fajniste artykuły dawniej pisał pod pseudonimem -kibic
Zamiast brać przykład jak mądrze korzystac z zycia to ludziska biją piane
i zazdroszczą dobrego samopoczucia i umiejętności wygodnego
życia w każdej sytuacji i transformacji politycznej.Mnie imponuje.
_________________
pozdrawiam
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 09:04   

figa napisał/a:
RyszardA napisał/a:
Pani Figo. Einsteina też uważano w szkole za półgłówka. Żołnierzy uczy się walczyć a co za tym gdzie zabijać bo tak bywa na wojnie. Ciekawe jakie miała by Pani na ten temat zdanie gdyby wojska rosyjskie przekroczyły polską granicę.
Jeszcze nie tak dawno w podobnie niewinny sposób próbowano ośmieszać wartości jakimi kierują się ludzie wierzący. Kościół nie jest tworem doskonałym. Ale co nim jest

Straszak Ruskimi-dlaczego? ,bo tak mendia kreują?a to ciekawe.
Ponoć hamburgery aż tupią za wojną między słowianami - widać co Ukro-faszystowskie zwierzęta wyprawiają a jewroeuropejczycy udzielają błogosławieństwa śląc broń i najemników.
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... C6uI#t=443
Co do wojska -to jeszcze raz powtórze -to są ludzie ,młodzi chłopcy-
Przedewszystkim uświadomić i zwąchac co jest kreacją i fałszywą flagą
za co i po co mają taplać sie w krwi i dżwigać te cieżkie kałachy.-
Bo w efekcie okazuje sie ,że to nie ich interesy .Dziewczętom bardziej przydatni niż
gupiej wojnie

To że każda wojna ma podłoże ekonomiczne a nie religijne czy ideowe nie jest żadnym odkryciem. Co do najemników to istnieli oni zanim jeszcze komukolwiek przyszło do głowy że za wielką wodą może być ląd. Nie jest to więc wynalazek amerykański.
Mnie chodzi o to że przedstawia to Pani w taki sposób jakby kościół był tu stroną i był winny patologicznych zjawisk. Kościół jest obecny w wielu strukturach państwowych i niepaństwowych ale nie decyduje, próbuje tylko wpływać na decyzje. To jest prawo każdego. Każdy może dyskutować, przedstawiać swoje argumenty które zgadzają się z jego światopoglądem. Na tym polega demokracja.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 22:40   

Panie Ryszardzie- :keep:
nosiciele demokracji przynieśli jeszcze większy totalitaryzm i zamordyzm
niż był za złotego Perelu.To ,że moge sobie pogadać o swoich poglądach
....fajnie, własnie po to są
kolorowe i wizualne mendia-i sondaże,
tak kreują ,manipulują ,zarzucają sciekami informacyjnymi bo coś sie parafianom należy
Jakiś meczyk między partyjny zamach ,wirus ,wojna,majty, cyce
Mamy to w co damy sie wkręcić .
Co do kościoła, nie czepiam sie- Nie napisałam ,że judzą do nieporozumień
ale wręcz odwrotnie - wiem ,że ,nie chcieli konkordatu ,ziemi ,przywilejów,majątków
Do wszystkiego doszli modlitwą -widać ,słychać i cuć.
_________________
pozdrawiam
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 09:32   

figa napisał/a:
Panie Ryszardzie- :keep:
nosiciele demokracji przynieśli jeszcze większy totalitaryzm i zamordyzm
niż był za złotego Perelu.To ,że moge sobie pogadać o swoich poglądach
....fajnie, własnie po to są
kolorowe i wizualne mendia-i sondaże,
tak kreują ,manipulują ,zarzucają sciekami informacyjnymi bo coś sie parafianom należy
Jakiś meczyk między partyjny zamach ,wirus ,wojna,majty, cyce
Mamy to w co damy sie wkręcić .
Co do kościoła, nie czepiam sie- Nie napisałam ,że judzą do nieporozumień
ale wręcz odwrotnie - wiem ,że ,nie chcieli konkordatu ,ziemi ,przywilejów,majątków
Do wszystkiego doszli modlitwą -widać ,słychać i cuć.

Pani Figo. Żadne z nas nie urodziło się wczoraj. Znamy Historię i wiemy że rzeczy straszne robili demokraci, komuniści, katolicy i inni. Ale my żyjemy tu i teraz. O Historii trzeba pamiętać ale używanie krzywd z przeszłości jako argumentów za czy przeciw do niczego nie prowadzi.
Wprowadzenie konkordatu oraz objęcie duchownych wynikającymi z niego przywilejami to była w zasadzie decyzja jednego człowieka - Lecha Wałęsy. Po części wynikało to z sytuacji w Polsce a po części z poziomu intelektualnego ówczesnej głowy państwa. Nie ma teraz co płakać nad rozlanym mlekiem. Konstytucja daje możliwość zmiany podjętych wtedy decyzji. Można się tego domagać bez groźby spalenia na stosie przez inkwizycję.
Ostatnio zmieniony przez RyszardA Wto Paź 14, 2014 09:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 15:57   

Wałęsa nie ma tu nic do rzeczy.
Cytat:
Fundusz Kościelny – fundusz powołany na mocy art. 8 ustawy z 20 marca 1950 roku za B.Bieruta o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (Dz. U. z 1950 r. Nr 9, poz. 87)

Obecnie Fundusz Kościelny działa na rzecz wszystkich Kościołów i innych związków wyznaniowych posiadających uregulowany status prawny w Rzeczypospolitej Polskiej (także tych, którym państwo niczego zabrać nie mogło, gdyż powstały po roku 1950).

Fundusz Kościelny początkowo miał być finansowany przede wszystkim z dochodów z nieruchomości przejętych przez państwo na mocy ustawy (dóbr martwej ręki) oraz uzupełniająco poprzez dotacje państwowe uchwalane przez Radę Ministrów. Okazało się to niemożliwe – nie wiadomo, jakie są to dochody, ponieważ nigdy nie zinwentaryzowano zabranych Kościołom dóbr. Aktualnie – na mocy konkordatu – Fundusz Kościelny jest finansowany z budżetu państwa

Przyjemnie się cudze zabierało, gorzej z oddawaniem.
JW
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 16:17   

Dziękuję Panie Witoldzie. Podziwiam Pana za rozległość zainteresowań i posiadaną wiedzę. Oraz refleks.
Dzisiaj "chlapnęłam" u przyjaciela, że mam poglądy contra in vitro. A tu obydwoje wnucząt z in vitro w Brukseli. Dzieci b. udane. Córeczka na pewno, drugie jeszcze małe.

W rodzinie męża kuzynostwo zaadoptowało dziecko. On miał zdiagnozowany brak żywotnych plemników, ona zarośnięte jajniki. Po kilku latach, w wieku 40 lat ona urodziła zdrowego chłopca.
Wiedzieć o in vitro trzeba, bo nie jest to "leczenie bezpłodności".
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 16:42   

figa napisał/a:
Co do Michnika -lubie go o co z tym gościem chodzi ? ,że Rywina sypnął
za to temat zastępczy był pół roku ,no a Urban -no wiesz
bynajmniej nie jest nudny -zdolny facek ,konfomista całą gębą
ile rozrywki dostarcza
a jakie fajniste artykuły dawniej pisał pod pseudonimem -kibic
Zamiast brać przykład jak mądrze korzystac z zycia to ludziska biją piane
i zazdroszczą dobrego samopoczucia i umiejętności wygodnego
życia w każdej sytuacji i transformacji politycznej.Mnie imponuje.
_________________


Nie sądzę aby JU miał dobre samopoczucie. Nie wygląda na to. Nie podziwiam umiejętności wygodnego życia "w każdej sytuacji" i nie zazdroszczę. Tak jak nie zazdroszczę wybitnie zdolnemu oszustowi, złodziejowi i patologicznemu kłamcy. Gdyby Tobie osobiście ktoś ukradł w perfidny sposób majątek, też nie byłabyś zachwycona. A te łotry niszczą ludziom mózgi.
"Transformacji"politycznej nie było. Jesteś niezorientowana w sytuacji, Figo. Poczytaj Michalkiewicza.
Nie śmieszy mnie JU. Po wizycie u ojca, stałego czytelnika tych kłamstw, wpierania w "Nie" szczęśliwości w związkach kazirodczych i homo, jestem w depresji. Ojciec niszczy swoje zdrowie "lekiem" przeciwnowotworowym.
_________________
gea
Ostatnio zmieniony przez gea Wto Paź 14, 2014 16:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 23:03   

figa napisał/a:
drazni mnie chrześcijańska hipokryzja lub jakby to ładnie nazwać
podwójne standarty.

Mnie zaś nieprawdopodobnie wyprowadza z równowagi bezczelnie forsowany
nowy trend europostępactwa dotyczący „związków w rodzinie”. Analizując wypowiedź profesora filozofa Hartmana o „wyższej jakości erotycznej miłości między bratem a siostrą”,
doszłam do wniosku, że wysunięte twierdzenie musiał profesor filozof oprzeć na empirii. Wynika to z reguły zawartej w cybernetyce (nauka o zarzadzaniu informacją). A mianowicie, że słabą teorię potwierdza się mocną empirią i odwrotnie. Wysunięta teoria raczej mocną nie jest. Gdyby była, to już dawno byłaby poparta empirią i funkcjonowała w powszechnym użytku. Zatem pan filozof profesor sam wysunął ją wskutek mocnego empirycznego jej potwierdzenia. Któż lepiej mógłby doświadczalnie tę niezwykłą teorię sprawdzić, jak nie osobiście profesor filozof. Inaczej, zapewne tak by jej nie forsował, firmując swoim autorytetem.
Oczywiście to nie wszystko z wachlarza możliwości przyjemności erotycznych w rodzinie proponowanych przez profesora filozofa Hartmana. Można te warianty przeplatać harmonijnie:
"Jeśli udaje się powiązać harmonijnie miłość macierzyńską albo bratersko-siostrzaną z miłością erotyczną, to osiąga się nową, wyższą jakość miłości i związku."

Jan Hartman

Ostatnie tytuły, które zapamiętałam z NIE : " Nie każdy synek posuwa swoją mamusię", "Nie karać bratojebców", nie mówiąc o "z czarnej d upy się wyrwało".
Zastanawiam się, ilu forumowiczów serdecznie bawią takie" bezpruderyjne i pozbawione hipokryzji" teksty. Tym, którzy się "brechtają" i tym intelektualnie inspirują, można serdecznie współczuć.
_________________
gea
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 23:18   

Kiedyś Urban w wywiadzie dla Wyborczej zastanawiał się przez moment, jak to się stało, że z inteligentnego, reformatorskiego i demokratycznego pisma "Po prostu" zabrnął do "Nie".
Myślę, że to wzajemnie napędzające się koło. Spodobało się Polakom opluwanie podstawowych polskich wartości, więc coraz bardziej plugawił wszystko, więc coraz bardziej się podobało. A teraz bidulek nie ma innego źródła utrzymania. A Polakom nadal opluwanie pasuje. Tylko jedni plują na Krzyż, a obrońcy Krzyża w przeciwną stronę.
JW
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Śro Paź 15, 2014 00:30   

Gea
Masz dużo racji ,że Urban ma niewyparzone pyszczysko ,ale lubie tą grubą
obleśną i do bólu szczerą bestie .Być moze ten sposób komunikacji najszybciej trafia . Wulgarne obyczaje ,język ,teksty ,przekrety ,kłamstwa są wszechobecne-
Celebryci ,dziennikarze i politycy wrecz sie prześcigają w wulgaryzmach -
więc już mnie nic już nie dziwi .Możesz mi współczuć ,bo za młodu miałam
jakieś tam autorytety ,należałam do solidarności,głosowałam
sekundowałam swoim liderom, przy dyskusjach politycznych. Dzisiaj sie tego wstydze.
Michałkiewicza i Korwina -bardzo tez lubie posłuchać nie koniecznie
zgadzam sie z ich poglądami -ale sa mi najbliższe. Z drugiej strony,
zdaje sobie sprawe ,ze to może być tylko kiełbasa wyborcza.
Szkoda mi Polski ,Polaków ,Sikorski nasza mentalność celnie określił .
a przecież w ten kanał zawsze demokratyczna władza wpędza.
Panie Witoldzie -krzyż sie sam obroni -jak będzie mniej agresywny ,
a opluwanie wartości nie chwyciłoby ,gdyby tu była Polska z Polskim majątkiem
i patriotami u władzy.
Urban mimo wszystko jest patriotą i jego szyderstwa to tylko akt bezsilności
i bezradności wobec ogólnych przekrętów gangsterów u władzy
i skorumpownej temidy.-Prostaki też slepe nie SOM
_________________
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez figa Śro Paź 15, 2014 00:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Paź 15, 2014 10:13   

figa napisał/a:
Urban mimo wszystko jest patriotą i jego szyderstwa to tylko akt bezsilności
i bezradności wobec ogólnych przekrętów gangsterów u władzy
i skorumpownej temidy.-Prostaki też slepe nie SOM
Za komuny nie przeszkadzała "patriotycznemu" Urbanowi mafijność komunistycznej władzy i jej podleganie Moskwie. Tak samo wyszydzał polskie wartości patriotyczne, wysługując się komunistom, jak dziś. Tylko mniej plugawo, bo nawet komuniści wzdragali się przed tak obelżywą retoryką. Dopiero w wolnej Polsce puściły mu wszelkie etyczne zwieracze. I tylko w jedną stronę. Komunistów nadal nie tyka.
JW
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Śro Paź 15, 2014 10:41   

figa napisał/a:
Gea
Masz dużo racji ,że Urban ma niewyparzone pyszczysko ,ale lubie tą grubą
obleśną i do bólu szczerą bestie .Być moze ten sposób komunikacji najszybciej trafia . Wulgarne obyczaje ,język ,teksty ,przekrety ,kłamstwa są wszechobecne-
Celebryci ,dziennikarze i politycy wrecz sie prześcigają w wulgaryzmach -
więc już mnie nic już nie dziwi

Czyli zobojętniała Pani i jest nieświadoma tego że o to takim grubym bestiom chodzi. Takimi obojętnymi łatwo manipulować.
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Śro Paź 15, 2014 16:54   

RyszardA napisał/a:
Pani i jest nieświadoma tego że o to takim grubym bestiom chodzi. Takimi łatwo manipulować.

Tym jestem przerażona. Nieświadomością tego co się dzieje. Urban robi za "pożytecznego idiotę". Nie zdaje sobie sprawy, że sam jest ofiarą. Nie ma żadnego systemu wartości. Przywiązanie do alkoholu jest symptomem nierozwiązanych konfliktów. Mentalność ludzi jego sfery determinuje zachowanie- wszystko za kasę. Prostytucja literacka. ł
Próbowałam przekazać rodzinie, że wrednie kłamią w NIE w urywku n.t. gender. Nie miałam szans. Jestem zmanipulowana i zacofana. A nawet -czytając życiorysy resortowych dzieci- wykazuję antypatriotyczną postawę.Wg. rodziny.
Znaczy się, wiedza boli. Wolno ją zdobywać tylko z niektórych źródeł. Wskazanych przez panów redaktorów AM i JU. Wg. mojej rodziny, oczywiście. Bo ja przeniosłam się do obozu zaprzaństwa. Mam w d. autorytety. Ze szczególnym wyróżnieniem medycznych.
_________________
gea
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Śro Paź 15, 2014 16:57   

Prostaki, niestety są zaślepione.
_________________
gea
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Czw Paź 16, 2014 07:28   

gea napisał/a:
Prostaki, niestety są zaślepione.
..i chcą nas przekonać do hedonizmu materialistycznego w czystej postaci, który niszczy bardzo skutecznie ciało i umysł. JU nie jest hedonistą etycznym, cyrenejskim. Nie ma to też nic wspólnego z utylitaryzmem. To jest czysty hedonizm materialistyczny. Pani Figa tego niestety nie widzi.
Ostatnio zmieniony przez RyszardA Czw Paź 16, 2014 07:31, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Czw Paź 16, 2014 16:19   

RyszardA napisał/a:
To jest czysty hedonizm materialistyczny.
Ja bym światopogląd Urbana raczej określił, jako hedonizm lumpemproletariacki. Tzn. ten hedonizm, który on lansuje na zewnątrz, na użytek czytelników.
Hedonizm materialistyczny bardziej pasuje do Petroniusza z czasów Nerona.
JW
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Paź 17, 2014 22:31   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Za komuny nie przeszkadzała "patriotycznemu" Urbanowi mafijność komunistycznej władzy i jej podleganie Moskwie. Tak samo wyszydzał polskie wartości patriotyczne, wysługując się komunistom, jak dziś. Tylko mniej plugawo, bo nawet komuniści wzdragali się przed tak obelżywą retoryką. Dopiero w wolnej Polsce puściły mu wszelkie etyczne zwieracze. I tylko w jedną stronę. Komunistów nadal nie tyka.

teraz za kapitalistycznej władzy nie przeszkadza naszym patriotom
mafijność i jej podleganie Brukseli ,Jankesom i banksterskim pomiotom.
komuniści....hm...PRL [komuny u nas nigdy nie było]
teraz władza sie już nie wzdryga, Teraz nie ma totalitaryzmu????
No i jeszcze jedno ,co nasza władza hm...sanacyjna zrobiła w 1939r spier....ła
no a jak kraj w tym czasie wyglądał ? . Co zachód dla nas zrobił jak wybuchła wojna'
wydaje mi sie ,że w Jałcie zapadły decyzje .
Co wybrana przez Ruskich władza miała wybór tak jak dziś -namaszczona
władza robi laske swoim zwierzchnikom
Bynajmniej kraj za PRLu odbudowano ,rozwinął sie przemysł ,szkolnictwo .
Ci co najwięcej szczekają na PRL-najczęściej byli partyjni - mieli szanse wykształcic sie
bo w Polsce przedwojennej byliby parobkami.
bo za sanacji chłopy nie mieli możliwości sie uczyć taka była ciemnota i zacofanie.
Coś wiem o tym od rodziców-jak sie żyło w Polsce przedwojennej.
Propo Urbana -mam go potępiać za to ,że lubi kase ,robi kase -
,że w tamtych czasach nie postąpił jak Kukliński :razz:
Jeżeli miałabym sie kogoś czepić to obecnych przekrętasów u władzy
i skorumpowanego prawa.
_________________
pozdrawiam
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Paź 18, 2014 09:22   

Nieobecni nie mają racji.
Gdyby Mieszko i jego następcy nie przyjęli chrześcijaństwa i nie tępili archaicznych lokalnych bóstw, to dziś o Polakach byłoby tyle samo słychać, co o Połabianach, Wieletach, Obodrzycach itp.
Co dzisiejszy Polak wie o Arkonie, miejscu kultu Światowita? To było najświętsze sanktuarium naszych przodków. Oni tam niezłomnie trwali i bronili wartości narodowych, byli waleczni i zwyciężali mieczem.
Jak to się skończyło?
Cytat:
Ostatnia kobieta władająca językiem Ranów, Hulicina, mieszkająca na Rugii zmarła w 1404 roku.

Od stuleci Arkona wchodzi w skład Niemiec, geograficznie leży na południku przechodzącym przez Berlin.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Paź 18, 2014 09:39   

Jeżeli porównamy "biedę" lat trzydziestych z czasami saskimi, to okaże się,
że II Rzeczpospolita była wzorowo rozwijającym się krajem, z upowszechnionym szkolnictwem, rozwijającą gospodarką, nowoczesnymi strukturami państwa itp.

Do końca XX wieku WSZYSTKIE kraje europejskie zlikwidowały analfabetyzm, upowszechniły szkolnictwo, opiekę społeczną, dały pracę, wybudowały mieszkania komunalne, zlikwidowały głód i biedę, niezależnie od ustroju.

Żeby coś sensownie porównywać, musi to być podobne.
Porównanie osiągniętego rozwoju przez identyczne narody w NRF i NRD
lub Korei Północnej i Południowej wydaje miażdżący werdykt dla komunistów,
i nie wiem, po co ciągle ta czkawka się odbija.
Chyba tylko z powodu niesłusznego poczucia winy, że wszyscy uczestniczyliśmy w tym bagnie.
Niesłusznego, bo to nie nasi ojcowie wybrali tę drogę, ale Wielka Trójka i ich armie.
Im prędzej się Polacy uwolnią od poczucia winy za komunizm i usprawiedliwiania go, tym będzie lepiej dla naszych następców.
JW
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Sob Paź 18, 2014 12:02   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jeżeli porównamy "biedę" lat trzydziestych z czasami saskimi, to okaże się,
że II Rzeczpospolita była wzorowo rozwijającym się krajem, z upowszechnionym szkolnictwem, rozwijającą gospodarką, nowoczesnymi strukturami państwa itp.

Do końca XX wieku WSZYSTKIE kraje europejskie zlikwidowały analfabetyzm, upowszechniły szkolnictwo, opiekę społeczną, dały pracę, wybudowały mieszkania komunalne, zlikwidowały głód i biedę, niezależnie od ustroju.

Żeby coś sensownie porównywać, musi to być podobne.
Porównanie osiągniętego rozwoju przez identyczne narody w NRF i NRD
lub Korei Północnej i Południowej wydaje miażdżący werdykt dla komunistów,
i nie wiem, po co ciągle ta czkawka się odbija.
Chyba tylko z powodu niesłusznego poczucia winy, że wszyscy uczestniczyliśmy w tym bagnie.
Niesłusznego, bo to nie nasi ojcowie wybrali tę drogę, ale Wielka Trójka i ich armie.
Im prędzej się Polacy uwolnią od poczucia winy za komunizm i usprawiedliwiania go, tym będzie lepiej dla naszych następców.
JW

Myślę że Pani Figa ma także tak jak w jednej z piosenek Turnaua i Sikorowskiego "to nie tęsknota jest za komuną - ale tęsknota jest za młodością".
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Paź 18, 2014 22:15   

RyszardA napisał/a:
Myślę że Pani Figa ma także tak jak w jednej z piosenek Turnaua i Sikorowskiego "to nie tęsknota jest za komuną - ale tęsknota jest za młodością".

To prawda ,nie moge narzekać ,że w młodości miałam pod górke a wręcz odwrotnie
byłam obrotna zapobiegliwa ,pracowita ii niczego mi nie brakowało -
Teraz też fajnie mam, pracy nie brakuje ,rozrywek też .
Wróciłam z senatorium [cudowny relikt PRL-u ]. Najlepszym zabiegiem parkietoterapia.
Czego wszystkim na zdrowie zycze.
_________________
pozdrawiam
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Paź 19, 2014 00:49   

http://www.bankier.pl/wia...ow-3220325.html
_________________
pozdrawiam
 
     
RyszardA 

Wiek: 54
Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 125
Wysłany: Nie Paź 19, 2014 07:36   

figa napisał/a:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Prawie-trzy-miliony-skrajnie-ubogich-Polakow-3220325.html

Czyli bardzo dużo z tych osób po prostu nie chce pracować. Wolą 500 złotych z opieki społecznej zamiast pracę za 1500 złotych. Nawet jeśli do pracy trzeba dojechać na własny koszt i ponieść inne wydatki związane z pracą to i tak zostaje więcej niż dostanie się z opieki społecznej. Dzieci powielaja potem takie zachowanie i sztafeta pokoleń trwa.
 
     
ania199 

Dołączyła: 16 Maj 2019
Posty: 1
Wysłany: Czw Maj 16, 2019 07:30   

Szczerze mówiąc, uważam, że 500 zł od rządu za dziecko na pewno pomogło rodzinom nazywanym ubogimi. Wiadomo, że w takiej sytuacji nie mogą liczyć na pożyczki czy inne formy finansowania. A wśród tych ubogich mimo wszystko są osoby pracujące. Niektórzy z przyczyn niezależnych od siebie nie mogą pójść do pracy. A nawet, jeśli wybierają drogę na skróty i nie starają się nawet znaleźć pracy to wolę już takie sytuacje, niż pobieranie pieniędzy z programu rodzina 500+ przez osoby, którym niczego nie brakuje i mają dużo swoich pieniędzy, a takie też się zdarzają.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved