Wysłany: Nie Lis 16, 2014 17:46 Ciągłe zmęczenie, senność, brak pamięci, bóle mięśni, głowy,
Witam.
Pisze z prośbą o jakieś porady dotyczące mojego stanu zdrowia i tego co mógłbym zrobić.
Przejdę od razu do rzeczy, od wielu już niestety lat mam w sobie jakiś problem, który mi bardzo utrudnia życie, od pewnego czasu ten problem narasta, teraz do takiego stopnia, że nie idzie normalnie cieszyć się życiem.
Mam 26 lat, największymi dolegliwościami które mi dokuczają są:
Objawy ciągłe:
- ciągłe zmęczenie
- brak koncentracji
- brak pamięci
- straszna senność (nawet po wyspaniu się - przy różnej ilości godzin)
- ciągłe uczucie zimna (nawet w pokoju przy temp.25C i przykryciu się dwoma kołdrami i kocem)
- szybkie męczenie się
- brak sił
- bóle mięśniowe (takie jak przy przeziębieniu)
- brak energii
- drżenie rąk
Czasami:
- czasami pojawiające się bóle brzucha
- czasami burczenie / przelewanie się w brzuchu
- mocno wzdęty brzuch
- częste gazy (raczej bezwonne)
- czasem pojawiające się takie jakby zawroty głowy, tracę momentami równowagę ale rzadko
- częste przeziębienia
- bóle gardła
- bóle głowy
Rok temu byłem u lekarza ale po za zrobieniem badań (które wyszły dobrze) krwi, moczu i TSH, sprawa nie została wyjaśniona.
Teraz robię ponownie podstawowe badania z krewi i moczu. Co dalej nie wiem, wygląda na to, że rzeczywiście coś jest nie tak i gdzieś przyczyna tego musi leżeć, bo to po prostu nie możliwe abym w wieku 26 lat czuł się tak jak się czuję czyli do niczego. Po przyjściu z pracy potrafię niemal zasnąć na siedząco przy stole, nie mam ochoty na nic...
Co do diety to jem w ostatnim czasie raczej w miarę normalnie, choć zdarza mi się zjeść jakieś słodycze, fastfoody itp. Kawy nie piję, alkoholu nie piję po za piwem w ilości (ok. 3 piw na tydzień), narkotyków nie zażywam, leków żadnych nie przyjmuję. Jem sporo owców. Jedzenie domowe, raczej urozmaicone.
Jakieś trzy lata temu odżywiałem się przez jakiś czas nie najlepiej, piłem sporo napojów energetycznych (3 dziennie), jadłem sporo słodyczy i zupek chińskich no i też piłem więcej piwa.
Ostatnie badania krwi i moczu wyszły dobrze, po za podwyższonym wskaźnikiem żelaza.
Żelazo : norma 59-158, wynik: 210
Poza zwykłą pełną morfologią i badaniem moczu, miałem zrobione:
Glukoza: 82 (norma: 60-99)
ALT: 18 (norma: 0-41)
AST: 17 (norma: 0-3
CRP: <1 (norma: 0-5)
TSH: 3,5 (norma: 0,27-4,2)
RF: <10 (norma: 0-14)
Ogólnie, lekarz po wywiadzie ze mną i zasugerowaniu moim odnośnie boreliozy też przychylił się ku temu, polecił zrobić prywatnie badanie odnośnie boreliozy, na początek badanie przeciwciał przeciwko Borelii w klasie IgM i IgG oraz dostałem skierowanie na badanie na pasożyty (1. ozn.)
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co jeszcze można by zrobić i co w ogóle robić?
Ogólnie to najbardziej w danej chwili dokucza mi raczej ciągły nie silny ból brzucha, czasami pojawiające się bóle głowy, senność, zmęczenie, brak pamięci (np. do nauki), uczucie zimna i bóle mięśni i stawów.
Nie raz mam tak, że jednego dnia boli mnie brzuch, następny dzień to np. ból głowy (w różnych miejscach), kolejny to ból mięśni w jednym miejscu, a później znów w innym.
Liczę na Państwa pomoc.
Pozdrawiam
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 00:20
Jak to czytam to tak jakbym o sobie czytał. http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=23077
Pamiętam jak przychodziłem z pracy i jedyne na co miałem siły to zasnąć na siedząco w fotelu kuchennym. Dziś po dniu pracy siedzę tu i jeszcze szkryflam jakieś bzdety
Jestem nówka człowiek, ćwiczę znów i nawet zacząłem biegać. W zasadzie już dawno nie chorowałem tak typowo na jakąś "grypę", czasami mnie coś poboli i przejdzie np. biodro czy kolano po ćwiczeniu. Grunt to nie brać absolutnie żadnych tabletek nawet niesteroidowych leków przeciwzapalnych tak łatwo dostępnych w zwykłym sklepie... Uważam że postawiło mnie na nogi odstawienie zbóż i nabiału, a tak ewidentnie poprawę tą ugruntowało przejście na kompletnie surowe paleo. Nie rób żadnych badań pier*ol to bo nic ci to nie da i stracisz czas a zwłaszcza tak cenne pieniądzę? Hehe piszę poważnie, jak tak patrze teraz na moją historię to robienie badań to było ostatnie co mi pomogło.
Ale jak tak patrze z perspektywy czasu to jednak dużo musiało zajść zmian psychicznych a raczej psychologicznych.
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Ja ostatnio zamieniłem białe pieczywo na ciemne i wykluczyłem z diety ziemniaki (całkowicie). Odżywiam się raczej dobrze jednak czuje coraz to gorzej.
Z chęcią bym zażył trochę sportu i ćwiczeń ale niestety nie mam na to sił, ledwo tych sił starcza w pracy. Coś jest na pewno nie tak...
Z badań które wykonałem ostatnio wygląda to następująco:
Bilirubina całkowita: 0,82 (norma: 0,00 - 1,10)
Badanie kału w kierunku pasożytów: dwa razy wynik ujemny, czekam na wynik z trzeciego razu...
Anty-CCP: wynik: <7,00 (norma: 0,0-17,0)
Cholesterol całkowity: wynik: 208,60 (norma: 115,00 - 190,00)
Cholesterol HDL: wynik: 49,20
Cholesterol LDL: wynik: 136,70
Trójglicerydy: wynik 113,50
Ogólnie jeśli chodzi o stan zdrowia to jest kiepsko.
Dolegliwości się utrzymują, a najbardziej obecnie dokuczają: bóle głowy, brzucha ( z samego rana), uczucie zimna, bóle mięśni i kości, ciągłe zmęczenie, brak sił, duża senność
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 00:02
No właśnie też jak to przeczytałem to mi się odechciało więcej komentować.
Zwłaszcza te odżywiam się raczej dobrze brzmi przekonująco A o mleku to już lepiej nie wspominać. Wywal mleko i zboża kompletnie, poczekaj pare miesięcy i zobaczysz że będzie ci lepiej.
Swoją droga przypomniał mi się kolega, który gdy ze mną rozmawiał twierdził że ma ułożoną dobra dietę. Tylko szczegółem było to że trzymał w ręce pasztet z biedronki zagryzając chlebem. Kolega miał raka kości i nie wiem co z nim się teraz dzieję.
Pieniądze na badania przeznacz lepiej na dobre jedzenie.
"Cholesterol całkowity: wynik: 208,60 (norma: 115,00 - 190,00) " Mnie to śmieszy bo są ludzie co mają po 300 i są okazami zdrowia.
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
Jak widać po zastosowaniu diety 2 tygodniowej bez produktów posiadających żelazo i wit. C. Pomału poziom żelaza wraca do normy. Inne badania pod kątem żelaza też wyszły poprawnie.
Poziom witaminy B12 również dobry, badanie na boreliozę ELISA też ujemne.
Czyli podsumowując dalej nic nie wiadomo, a ogólnie czuję dalej nie dobrze, do tego teraz złapałem jakiegoś wirusa, bo mam stan podgorączkowy, jest mi okropnie zimno, mam dreszcze, ból gardła i okropny ból głowy, zwłaszcza przy pochylaniu się. Leżę w łóżku i nie mam ochoty na nic ledwo co pisze na klawiaturze. Nie dość, że sam w sobie jestem mega osłabiony to teraz jeszcze to przeziębienie...
Co dalej?
culturyzsta Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 30
Wysłany: Sob Gru 06, 2014 20:21
Część problemów które przedstawiasz miałem a więc mogę ci napisać co mi pomogło odstaw wszelkie zboża i mleczne do wyleczenia, zastosuj mocne probiotyki (np. Primadophilus Optima) i enzymy trawienne, przeczytaj książke o wodzie utlenionej, autor Nieumywakin. Zastosuj magnez.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Nie Gru 07, 2014 18:43
To są skutki tego, co robiłeś przed 3-ma laty. Byc moze dobre odzywianie, sporo czasu na świeżym powietrzu z czasem to unormuje.
Lidwina Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 22
Wysłany: Sob Gru 27, 2014 04:33
Ja tak samo źle się czułam gdy miałam bardzo poważne problemy w życiu i trwało to prawie rok. Też badania nic nie wykazały. Wyjechałam nad morze zimą do Kołobrzegu i korzystałam przez 2 tygodnie z różnych zabiegów ogólnie poprawiających zdrowie. Wtedy też osteopata poradził mi, żeby kupić sobie szwedzką poduszkę ortopedyczną Sissel. Ona pomogła mi dobrze zasypiać i budzić się wypoczętą. Jeszcze po powrocie do domu jakiś czas do siebie dochodziłam, ale poprawa była bardzo wyraźna. Po prostu wypoczęłam.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Gru 28, 2014 08:11
Super, jeżeli magnez to ja biorę CZDA, wodą utlenioną wyleczyłam sobie wrzody żołądka. Tak, zmęczenie i inne Twoje dolegliwości, picie napojów energetyzujących i inne złe, no tak , badania i co lekarz na to, że właściwie jest ok, zaraz będziesz brał leki od wysokiego ciśnienia lub jeszcze inne , zaraz przyplączą się inne choroby, a przyczyna może być bardzo prosta, czy ktoś wie jaka ?, nie tylko brak mikroelementów , ktoś wie jaka ?, jak nie to odpowiem w następnym poście, kiedyś starsi mieli z tego powodu problem, a teraz już nawet dzieci
Klucz to prawie zawsze dieta, bez odpowiedniego odżywiania ani rusz. Miałem też ciężki okres w swoim życiu, że kompletnie byłem beż życia. Odstawiłem fast foody i zdecydowana poprawa jest. Badania kontrolne na morfologię niczego z reguły nie wykażą, zatem odpowiednia dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Po zmianie nawyków żywieniowych od razu będzie Ci się chciało ruszyć
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Sty 02, 2015 15:45
Tylko jedna osoba odpowiedziała, dobrze odpowiedziała, ale w połowie. Problem jest jeszcze jeden. Zajmuje się naturoterapią, Tak jak już pisałam mikroelementy, witaminy to nie wszystko, czyli dieta to nie wszystko. Energia dostarczana jest za pośrednictwem wody, jak rozmawiam z chorym , nawet młodym, to okazuje się, że jest odwodniony. Krew potrzebuje wody, bo bedzie gęsta, stawy itd. potrzebują wody. Kawa, herbata, napoje itd. odwadniają , po nocy jesteśmy odwodnieni, bo nie pijemy, a nasze komórki potrzebują wody i sobie ją biorą. Słucham pacjentów, zadaje pytania i okazuje się, że nawodnione osoby to ewenementy. Krew z nosa, napuchnięte nogi, mocz ciemny, podwyższone ciśnienie, badania dobre, tabletki na odwodnienie i w tym momencie byłam w szoku, bo po co te tabletki , pozbyć się pacjentki ?, to trochę za wcześnie, ma 40 lat więc nie jest na emeryturze. Pacjentka otyła, lekarz dał tabletki i kazał schudnąć. Nie wiem co Wy byście zaproponowali, ja zaproponowałam kwas askorbinowy , po tym czuje sie dobrze, wiec nie zmieniałyśmy na sodowy, odstawiła tabletki, wody pije sporo, nogi są ok. , po miesiącu raz krew z nosa poleciała po kawie , a nie prawie codziennie. Do wody dodaje szczyptę soli morskiej. Teraz zacznie brać jodek potasu, bo tarczyca też jest nie bardzo , CZDA magnes bierze , ciśnienie spadło, obeszło się bez tabletek.
_________________ marzena kiwi
Urszula Irla Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Sty 2015 Posty: 8 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Sty 05, 2015 18:43
Nasuwa mi się wiele możliwych przyczyn: ukryta celiakia (tak,to możliwe),choroba wirusowa,niedobór kortyzolu/DHEA,niedobory katecholamin,brak magnezu,wapnia,witamin B (szczególnie B1,B3,B12),zespół złego wchłaniania,nie wykryta wada układu krążenia,niewydolność nerek,ewentualnie problem w samym ośrodkowym układzie nerwowym.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Sty 05, 2015 18:51
Urszulo też możesz mieć rację , a mi teraz z kolei podsunęłaś myśl, a może zatrucie bromem, fluorem, tego w produktach jest mnóstwo , jak tak to ma wywalony jod z organizmu. Powinien zbadać jod, a wtedy doradzimy, bo możemy tak gdybać. Ja dodatkowe badania zawsze robię dla siebie , nie gdybam.
_________________ marzena kiwi
Urszula Irla Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Sty 2015 Posty: 8 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 16:10
Nie gdybam,nadaję kierunek-bez zrobienia określonych badań i tak nie będzie można się dowiedzieć,co jest problemem w tym wypadku.
_________________ Urszula Irla
Lidwina Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 22
Wysłany: Nie Sty 18, 2015 00:34
A czy to wszystko nie jest po prostu stres i zmęczenie. Oczywiście należy się przebadać, ale bez popadania w przesadę. Miałam dość podobny problem i okazało się, że sprawa tkwi w tym, ze sama sobie tworze napięcie, bo nie radze sobie ze stresem. Koleżanka poradziła mi, żeby kupić sobie szwedzką poduszkę ortopedyczną Sissel. Ta poduszka zrobiona jest ze specjalnej pianki i jest specjalnie wyprofilowana, żeby maksymalnie wyrównać nacisk ciała na poduszkę, żeby pomóc mięśniom się rozluźnić. Mnie to bardzo pomogło, może i tu pomoże.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Sty 18, 2015 06:38
Tak Urszulo , tu możemy się nie dowiedzieć jaka jest przyczyna tych dolegliwości, bo nie widzimy pacjenta, nie wiadomo w jakim stanie jest skóra, jak pacjent się zachowuje i co jeszcze , bo inaczej jest jak kogoś widzisz , wtedy nasuwają się inne pytania. Organizm powinniśmy brać w całości, nie można bazować tylko na jednym organie, robimy specjalizacje, to dla chorego błąd, bo nie można mu pomóc. Lekarz np. Dermatolog patrzy tylko na skórę , a wnętrze organizmu ?, i tak możemy wymieniać , ale to nie wina Lekarzy, to wina nauki. Tak czy inaczej każdemu życzę zdrowia.
_________________ marzena kiwi
zdrow Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Lis 2014 Posty: 42
Wysłany: Pią Sty 23, 2015 10:39
Może to po prostu brak pewnych witamin czy pierwiastów albo zakwaszenie organizmu? Robiłaś badania? Ja w takich stanach najczęściej stosuję młody jęczmień. Rozpuszczam łyżkę w wodzie i wypijam rano na czczo przez kilka tygodni. Bardzo odkwasza organizm, usuwa toksyny oraz uzupełnia minerały i witaminy. Spróbuj! http:// $$/produkt...n-ekogram-250g/
Ogólnie to prawdą, wody pije być może zbyt mało, muszę to zmienić tym bardziej, że podczas badania USG wyszły mi małe złogi w nerkach- tzw. kamica nerkowa.
Lekarz zalecił aby właśnie pić więcej wody.
Witaminę B12 miałem robioną i wyszło ok.
Ogólnie mój stan zdrowia o dziwo się trochę sam poprawił, nie mam już zawrotów i bólów głowy, czuje się trochę lepiej choć część objawów pozostała i występuje w mniejszym lub większym stopniu.
Ostatnio miałem robione kolejne badania pod kątem boreliozy: test ELISA IgG i IgM oraz Western-Blot IgG i IgM - wszystkie te testy wyszły negatywnie.
Zrobiłem również ostatnio następujące badania:
Zgłaszałem lekarzowi, że mam biały nalot na języku i miałem też robiony wymaz z języka i wynik jest: Candida sp. (dodatni) +
Tak to wygląda na tą chwilę.
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 311 Skąd: Rybnik
Wysłany: Śro Mar 18, 2015 18:39
Proponuję duże dawki witaminy b6 + wykluczenie zbóż i mlecznych, w tydzień cię postawi na nogi. Jeśli nie całkiem postawi to na pewno i tak poczujesz się lepiej. Gwarantuję.
_________________ "Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
koffin Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2013 Posty: 482
Wysłany: Śro Mar 18, 2015 19:19
kiwi4 napisał/a:
No cóż, ja proponuje selenometioninę i Płyn Lugola. Nawet podałeś normę dla cholesterolu , a masz za niski , bo coś Ci dolega
Nie tak hop siup kupić Lugole
B6 jakiej firmy używasz Daniel?
Wysłany: Pią Mar 20, 2015 14:35 Re: Ciągłe zmęczenie, senność, brak pamięci, bóle mięśni, gł
User0z napisał/a:
Witam.
Pisze z prośbą o jakieś porady dotyczące mojego stanu zdrowia i tego co mógłbym zrobić.
Przejdę od razu do rzeczy, od wielu już niestety lat mam w sobie jakiś problem, który mi bardzo utrudnia życie, od pewnego czasu ten problem narasta, teraz do takiego stopnia, że nie idzie normalnie cieszyć się życiem.
Mam 26 lat, największymi dolegliwościami które mi dokuczają są:
Objawy ciągłe:
- ciągłe zmęczenie
- brak koncentracji
- brak pamięci
- straszna senność (nawet po wyspaniu się - przy różnej ilości godzin)
- ciągłe uczucie zimna (nawet w pokoju przy temp.25C i przykryciu się dwoma kołdrami i kocem)
- szybkie męczenie się
- brak sił
- bóle mięśniowe (takie jak przy przeziębieniu)
- brak energii
- drżenie rąk
Czasami:
- czasami pojawiające się bóle brzucha
- czasami burczenie / przelewanie się w brzuchu
- mocno wzdęty brzuch
- częste gazy (raczej bezwonne)
- czasem pojawiające się takie jakby zawroty głowy, tracę momentami równowagę ale rzadko
- częste przeziębienia
- bóle gardła
- bóle głowy
Rok temu byłem u lekarza ale po za zrobieniem badań (które wyszły dobrze) krwi, moczu i TSH, sprawa nie została wyjaśniona.
Teraz robię ponownie podstawowe badania z krewi i moczu. Co dalej nie wiem, wygląda na to, że rzeczywiście coś jest nie tak i gdzieś przyczyna tego musi leżeć, bo to po prostu nie możliwe abym w wieku 26 lat czuł się tak jak się czuję czyli do niczego. Po przyjściu z pracy potrafię niemal zasnąć na siedząco przy stole, nie mam ochoty na nic...
Co do diety to jem w ostatnim czasie raczej w miarę normalnie, choć zdarza mi się zjeść jakieś słodycze, fastfoody itp. Kawy nie piję, alkoholu nie piję po za piwem w ilości (ok. 3 piw na tydzień), narkotyków nie zażywam, leków żadnych nie przyjmuję. Jem sporo owców. Jedzenie domowe, raczej urozmaicone.
Jakieś trzy lata temu odżywiałem się przez jakiś czas nie najlepiej, piłem sporo napojów energetycznych (3 dziennie), jadłem sporo słodyczy i zupek chińskich no i też piłem więcej piwa.
Ostatnie badania krwi i moczu wyszły dobrze, po za podwyższonym wskaźnikiem żelaza.
Żelazo : norma 59-158, wynik: 210
Poza zwykłą pełną morfologią i badaniem moczu, miałem zrobione:
Glukoza: 82 (norma: 60-99)
ALT: 18 (norma: 0-41)
AST: 17 (norma: 0-3
CRP: <1 (norma: 0-5)
TSH: 3,5 (norma: 0,27-4,2)
RF: <10 (norma: 0-14)
Ogólnie, lekarz po wywiadzie ze mną i zasugerowaniu moim odnośnie boreliozy też przychylił się ku temu, polecił zrobić prywatnie badanie odnośnie boreliozy, na początek badanie przeciwciał przeciwko Borelii w klasie IgM i IgG oraz dostałem skierowanie na badanie na pasożyty (1. ozn.)
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co jeszcze można by zrobić i co w ogóle robić?
Ogólnie to najbardziej w danej chwili dokucza mi raczej ciągły nie silny ból brzucha, czasami pojawiające się bóle głowy, senność, zmęczenie, brak pamięci (np. do nauki), uczucie zimna i bóle mięśni i stawów.
Nie raz mam tak, że jednego dnia boli mnie brzuch, następny dzień to np. ból głowy (w różnych miejscach), kolejny to ból mięśni w jednym miejscu, a później znów w innym.
Liczę na Państwa pomoc.
Pozdrawiam
Przede wszystkim po wszystkich wynikach nie bazuj na opinii tylko jednego lekarza, popytaj kilki- czasami a nawet często się tak zdarza, że niektórzy lekarze bagatelizują wyniki badan, mówiąc że mieszczą się w granicach błędu. Pojawiły się dwie rzeczy, w tym co napisałeś odnoszące się do niewłaściwej diety. Fast food, energetyki oraz zupki chińskie rozwaliły ci żołądek, co mogło doprowadzić do owrzodzenia, napoje energetyczne przy regularnym wypijaniu znacznej ilości uodporniają organizm, dlatego przestajesz czuć ich efekt, dodatkowo napoje energetyczne przy swojej wysokiej kwasowości wypłukują wartościowe składniki i minerały odżywcze przy tym cukry- więc zabiera ci to energię i czujesz ciągłe zmęczenie, powoduje to również spadek wagi. Jednak jasność będziesz miał dopiero przy wykonaniu wszystkich potrzebnych badań.
Wysłany: Pią Mar 20, 2015 14:36 Re: Ciągłe zmęczenie, senność, brak pamięci, bóle mięśni, gł
User0z napisał/a:
Witam.
Pisze z prośbą o jakieś porady dotyczące mojego stanu zdrowia i tego co mógłbym zrobić.
Przejdę od razu do rzeczy, od wielu już niestety lat mam w sobie jakiś problem, który mi bardzo utrudnia życie, od pewnego czasu ten problem narasta, teraz do takiego stopnia, że nie idzie normalnie cieszyć się życiem.
Mam 26 lat, największymi dolegliwościami które mi dokuczają są:
Objawy ciągłe:
- ciągłe zmęczenie
- brak koncentracji
- brak pamięci
- straszna senność (nawet po wyspaniu się - przy różnej ilości godzin)
- ciągłe uczucie zimna (nawet w pokoju przy temp.25C i przykryciu się dwoma kołdrami i kocem)
- szybkie męczenie się
- brak sił
- bóle mięśniowe (takie jak przy przeziębieniu)
- brak energii
- drżenie rąk
Czasami:
- czasami pojawiające się bóle brzucha
- czasami burczenie / przelewanie się w brzuchu
- mocno wzdęty brzuch
- częste gazy (raczej bezwonne)
- czasem pojawiające się takie jakby zawroty głowy, tracę momentami równowagę ale rzadko
- częste przeziębienia
- bóle gardła
- bóle głowy
Rok temu byłem u lekarza ale po za zrobieniem badań (które wyszły dobrze) krwi, moczu i TSH, sprawa nie została wyjaśniona.
Teraz robię ponownie podstawowe badania z krewi i moczu. Co dalej nie wiem, wygląda na to, że rzeczywiście coś jest nie tak i gdzieś przyczyna tego musi leżeć, bo to po prostu nie możliwe abym w wieku 26 lat czuł się tak jak się czuję czyli do niczego. Po przyjściu z pracy potrafię niemal zasnąć na siedząco przy stole, nie mam ochoty na nic...
Co do diety to jem w ostatnim czasie raczej w miarę normalnie, choć zdarza mi się zjeść jakieś słodycze, fastfoody itp. Kawy nie piję, alkoholu nie piję po za piwem w ilości (ok. 3 piw na tydzień), narkotyków nie zażywam, leków żadnych nie przyjmuję. Jem sporo owców. Jedzenie domowe, raczej urozmaicone.
Jakieś trzy lata temu odżywiałem się przez jakiś czas nie najlepiej, piłem sporo napojów energetycznych (3 dziennie), jadłem sporo słodyczy i zupek chińskich no i też piłem więcej piwa.
Ostatnie badania krwi i moczu wyszły dobrze, po za podwyższonym wskaźnikiem żelaza.
Żelazo : norma 59-158, wynik: 210
Poza zwykłą pełną morfologią i badaniem moczu, miałem zrobione:
Glukoza: 82 (norma: 60-99)
ALT: 18 (norma: 0-41)
AST: 17 (norma: 0-3
CRP: <1 (norma: 0-5)
TSH: 3,5 (norma: 0,27-4,2)
RF: <10 (norma: 0-14)
Ogólnie, lekarz po wywiadzie ze mną i zasugerowaniu moim odnośnie boreliozy też przychylił się ku temu, polecił zrobić prywatnie badanie odnośnie boreliozy, na początek badanie przeciwciał przeciwko Borelii w klasie IgM i IgG oraz dostałem skierowanie na badanie na pasożyty (1. ozn.)
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co jeszcze można by zrobić i co w ogóle robić?
Ogólnie to najbardziej w danej chwili dokucza mi raczej ciągły nie silny ból brzucha, czasami pojawiające się bóle głowy, senność, zmęczenie, brak pamięci (np. do nauki), uczucie zimna i bóle mięśni i stawów.
Nie raz mam tak, że jednego dnia boli mnie brzuch, następny dzień to np. ból głowy (w różnych miejscach), kolejny to ból mięśni w jednym miejscu, a później znów w innym.
Liczę na Państwa pomoc.
Pozdrawiam
Przede wszystkim po wszystkich wynikach nie bazuj na opinii tylko jednego lekarza, popytaj kilki- czasami a nawet często się tak zdarza, że niektórzy lekarze bagatelizują wyniki badan, mówiąc że mieszczą się w granicach błędu. Pojawiły się dwie rzeczy, w tym co napisałeś odnoszące się do niewłaściwej diety. Fast food, energetyki oraz zupki chińskie rozwaliły ci żołądek, co mogło doprowadzić do owrzodzenia, napoje energetyczne przy regularnym wypijaniu znacznej ilości uodporniają organizm, dlatego przestajesz czuć ich efekt, dodatkowo napoje energetyczne przy swojej wysokiej kwasowości wypłukują wartościowe składniki i minerały odżywcze przy tym cukry- więc zabiera ci to energię i czujesz ciągłe zmęczenie, powoduje to również spadek wagi. Jednak jasność będziesz miał dopiero przy wykonaniu wszystkich potrzebnych badań.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Mar 20, 2015 17:32
koffin napisał/a:
kiwi4 napisał/a:
No cóż, ja proponuje selenometioninę i Płyn Lugola. Nawet podałeś normę dla cholesterolu , a masz za niski , bo coś Ci dolega
Nie tak hop siup kupić Lugole
B6 jakiej firmy używasz Daniel?
Może masz rację, ale nie do końca , bo jodu brak nam wszystkim, parę kropel dziennie nie zaszkodzi. Zawsze mówię o diecie , niestety to bardzo trudny temat dla chorego, w większości to ignoranci i koło się zamyka.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Śro Kwi 01, 2015 23:36
Co do TSH ja dopiszę, że norma ma górny i dolny zakres które nie są uznawane za wyniki prawidłowe.
Norma ,że tak powiem książkowa to wynik pomiędzy 2-2,5.
Jej inne prawidłowe wartości może uznać lekarz rozważając wiek, płeć, inne choroby jeśli są, zażywane tabletki np. przez kobiety np. antykoncepcyjne etc.
Dlatego lekarz obecnie pierwszego kontaktu może wydawać skierowanie na badanie tarczycy a wcześniej określić czy wynik TSH jest faktycznie prawidłowy. W połączeniu z objawami z tematu wątku wstępnie można powiedzieć , że raczej nie. Ale nie można się bawić w lekarza w necie. Choć sami lekarze bawią się pacjentami nie lecząc ich i nie dając badań tylko przepisując kupę tabletek, antybiotyków itp.
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Śro Kwi 01, 2015 23:41
dla User :
objawy jakie wymieniasz istnieją w różnych dolegliwościach: w alergologicznych chorobach, z układu immunologicznego np. tarczyca
ale też tarczyca współistnieje z celiakią albo depresją.
Trzeba dalej być że tak powiem pacjentem i nie sugerować się tylko swego rodzaju modami na pewne najgłośniejsze ewentualne choroby jakimi ostatnio sa choroby typu borelioza czy pasożytnicze etc.
stąd moje info choćby o usg tarczycy choć ono może nie rozstrzygać: znam przypadki guzków na tarczycy przy prawidłowym TSH ale znam też tylko właśnie nieprawidłowy poziom TSH i moje USG tarczycy i opis jego zapalenia a samopoczucie jak w ciężkiej depresji. Dobrzy endokrynolodzy chcą różnicować depresję od tarczycy chorej czy jeszcze dodatkowo celiakii przy której też są znane objawy psychiczne, depresyjne itp.
słowa kapsułki oraz naturalne i skuteczne wykluczają się wzajemnie
abstrakcja i reklama
@sylwiazłodzi – skąd ten sceptycyzm? To są naprawdę bardzo skuteczne kapsułki i będę je polecać każdemu. Colostrigen kapsułki – producent napisał na swojej stronie: „dzięki zaawansowanej technologii procesu liofilizacji osiągnięto produkt przetworzony, o jakości odpowiadającej produktowi świeżemu, z całym bogactwem składników i zachowujący pełną bioaktywność.”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.