Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Witajcie:)
Autor Wiadomość
RenataGobrowicz 

Wiek: 35
Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 2
Skąd: Przemyśl
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 14:18   Witajcie:)

Witam wszystkich na forum:)
Mam na imię Renata i pochodzę z Przemyśla. Odpowiednim odżywianiem interesuję się od dosyć dawna ale jakoś nigdy nie przełamałam się aby zarejestrować się tu na forum. Mam nadzieje że nie będe tu tak wstydliwa :D
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 18:35   

cześć.
czuj się Tu jak ja :)

pozdrawiam!
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 16, 2012 20:11   

Cześć!
 
     
MalGoHa 

Wiek: 41
Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 13
Wysłany: Pią Lis 16, 2012 20:29   

Dzieńdobrywieczór wszystkim 'smalcojadom' jak to określają niezbyt trafnie acz zabawnie zagorzali przeciwnicy ŻO :P

Moja przygoda z ŻO zaczęła się w wieku 13 lat, kiedy to ojciec trafił do arkadii (...) w wieku lat 17 jakoś mi odstawanie od ogółu zaczęło przeszkadzać w życiu a jako, zę dom też od ŻO robił odstępstwa to postanowiłam to rzucić w cholerę. Zawsze jakoś tak w czesiu wiedziałam, ze ŻO i dieta wysoko węglowodanowa się wyklucza.... rodzice też ograniczyli tłuszcze do 'normalnego spożycia' żeby nie być na diecie złożonej z frytek z serem li tylko. Tak czy siak przestałam wcinać ekstremalnie tłusto, ale z jajecznicy z rana nigdy nie zrezygnowałam a mięso zawsze było ulubionym słodyczem (karczek i żeberka szczególnie). Nie wiedzieć jak i kiedy się otłuściłam, później było parę dziwnych i wyniszczających diet, przez zbilansowaną + ciężkie ćwiczenia siłowe, na które zbuntował mi się organizm po 3 miesiącach 'sztangowania'. Od piątku postanowiłam sobie przypomnieć jak to było na ŻO i zaczęłam podparte sieciowymi radami wspominki :viva:

No i jestem tu - może pomożecie rozkminic kilka rzeczy. Notuję co jem, może jakoś dziennik czy tygodnik tu założę żeby to poddać Waszej kontroli na początku. W końcu chciałabym skończyć z wyliczaniem kalorii co do grama.


MałGoHa
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 16, 2012 22:01   

MalGoHa napisał/a:
Dzieńdobrywieczór wszystkim 'smalcojadom' jak to określają niezbyt trafnie acz zabawnie zagorzali przeciwnicy ŻO :P

Moja przygoda z ŻO zaczęła się w wieku 13 lat, kiedy to ojciec trafił do arkadii (...) w wieku lat 17 jakoś mi odstawanie od ogółu zaczęło przeszkadzać w życiu a jako, zę dom też od ŻO robił odstępstwa to postanowiłam to rzucić w cholerę. Zawsze jakoś tak w czesiu wiedziałam, ze ŻO i dieta wysoko węglowodanowa się wyklucza.... rodzice też ograniczyli tłuszcze do 'normalnego spożycia' żeby nie być na diecie złożonej z frytek z serem li tylko. Tak czy siak przestałam wcinać ekstremalnie tłusto, ale z jajecznicy z rana nigdy nie zrezygnowałam a mięso zawsze było ulubionym słodyczem (karczek i żeberka szczególnie). Nie wiedzieć jak i kiedy się otłuściłam, później było parę dziwnych i wyniszczających diet, przez zbilansowaną + ciężkie ćwiczenia siłowe, na które zbuntował mi się organizm po 3 miesiącach 'sztangowania'. Od piątku postanowiłam sobie przypomnieć jak to było na ŻO i zaczęłam podparte sieciowymi radami wspominki :viva:

No i jestem tu - może pomożecie rozkminic kilka rzeczy. Notuję co jem, może jakoś dziennik czy tygodnik tu założę żeby to poddać Waszej kontroli na początku. W końcu chciałabym skończyć z wyliczaniem kalorii co do grama.


MałGoHa

Yo!
Ile masz do punktu satysfakcji(w kilogramach lub funtach)?
Jak teraz jesz?
Jakieś problemy zdrowotne?
 
     
MalGoHa 

Wiek: 41
Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 13
Wysłany: Sob Lis 17, 2012 10:43   

Ważę 84 kg, przydałoby się te 9-10 zrzucić. Na chwilę obecną jem tak, + kieliszek wina czerwonego wytrawnego do kolacji, ale mi kalkulator tego nie dodaje do węgli:

95g (19%) białko, 154g (68%) tłuszcze, 41g (8%) węglowodany
81g (14%) białko, 182g (71%) tłuszcze, 60g (10%) węglowodany
68g (13%) białko, 188g (82%) tłuszcze, 39g (8%) węglowodany
62g (12%) białko, 180g (79%) tłuszcze, 55g (11%) węglowodany
44g (9%) białko, 180g (84%) tłuszcze, 46g (10%) węglowodany
54g (11%) białko, 167g (79%) tłuszcze, 47g (10%) węglowodany

Białko z: całych jaj, sera cheedar, śmietanki, kaszanki, bekonu, podgardla
Tłuszcz z: masła, śmietany, boczku surowego, podgardla, słoniny
Węglowodany: kapusta, cebula, kakao i 4 kromki suchara 'wasa' zjadałam do pasty serowej, trochę kaszy w kaszance.

Badam co 2 dzień ciała ketonowe - w 1 dzień były 'ilości śladowe' teraz zero.

Mam nadzieję, że nie wypadłam jak leszcz :>

edit: jeśli mam jakieś problemy zdrowotne to o nich nie wiem i/lub nie zwracam uwagi. Pewnie, że jakiś pryszcz czasami wyskoczy, ale to chyba tyle... :P
Ostatnio zmieniony przez MalGoHa Sob Lis 17, 2012 10:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 18, 2012 13:07   

MalGoHa napisał/a:
Ważę 84 kg, przydałoby się te 9-10 zrzucić. Na chwilę obecną jem tak, + kieliszek wina czerwonego wytrawnego do kolacji, ale mi kalkulator tego nie dodaje do węgli:

95g (19%) białko, 154g (68%) tłuszcze, 41g (8%) węglowodany
81g (14%) białko, 182g (71%) tłuszcze, 60g (10%) węglowodany
68g (13%) białko, 188g (82%) tłuszcze, 39g (8%) węglowodany
62g (12%) białko, 180g (79%) tłuszcze, 55g (11%) węglowodany
44g (9%) białko, 180g (84%) tłuszcze, 46g (10%) węglowodany
54g (11%) białko, 167g (79%) tłuszcze, 47g (10%) węglowodany

Białko z: całych jaj, sera cheedar, śmietanki, kaszanki, bekonu, podgardla
Tłuszcz z: masła, śmietany, boczku surowego, podgardla, słoniny
Węglowodany: kapusta, cebula, kakao i 4 kromki suchara 'wasa' zjadałam do pasty serowej, trochę kaszy w kaszance.

Badam co 2 dzień ciała ketonowe - w 1 dzień były 'ilości śladowe' teraz zero.

Mam nadzieję, że nie wypadłam jak leszcz :>

edit: jeśli mam jakieś problemy zdrowotne to o nich nie wiem i/lub nie zwracam uwagi. Pewnie, że jakiś pryszcz czasami wyskoczy, ale to chyba tyle... :P

Chyba dobrze, specem od ŻO nie jestem, ale może zejść odrobinę z tłuszczu trzeba by chuść?
84?
Ile masz wzrostu?
 
     
MalGoHa 

Wiek: 41
Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 13
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 14:36   

Gavroche napisał/a:

Chyba dobrze, specem od ŻO nie jestem, ale może zejść odrobinę z tłuszczu trzeba by chuść?
84?
Ile masz wzrostu?


No może by trzeba było zejść, a może i bez schodzenia waga w końcu pójdzie w dół. Nie wiem, obserwuje, na razie mi bardzo dobrze i nie chodzę jakoś wybitnie głodna, a jeśli wieczorem zassie to plasterek sera pomaga, choć może to błąd...

Mam 176 cm wzrostu i 29 lat jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie...

MałGoHa
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 18, 2012 14:45   

Cytat:
No może by trzeba było zejść, a może i bez schodzenia waga w końcu pójdzie w dół

Jasne, mądry człowiek się nie spieszy :)

Cytat:
Nie wiem, obserwuje, na razie mi bardzo dobrze i nie chodzę jakoś wybitnie głodna, a jeśli wieczorem zassie to plasterek sera pomaga, choć może to błąd...

Jakeś głodna to jedz, bez jaj!

Cytat:
Mam 176 cm wzrostu i 29 lat jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie...

Przy szukaniu mynża :>
Wysoka dziewczyna :)
Chodziłaś już w wadze ~75 kg?
Pi razy drzwi to Twoja waga.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 15:08   

Gavroche napisał/a:
Jakeś głodna to jedz, bez jaj!


Jak sie człowiek głodzi -kcal to słabo chudnie ;)

Gavroche napisał/a:
Wysoka dziewczyna

Chodziłaś już w wadze ~75 kg?

Ja oczami wyobraźni widzę 65-70kg w dobrych miejscach "odłożone" ;)

Aby zdrowo chudnąć B:T:W 1:2-2,5:0,5 chyba,że ketonki się pojawią można dołożyć Ww :) . Podobno enzymów glikolitycznych jest od 1 do 2 kg, a przy założeniu,że 58% może zostać zamienione na Ww-trochę tego jest i to za darmo :]
 
     
MalGoHa 

Wiek: 41
Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 13
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 15:25   

Mynża już posiadam, wyższy o 7 cm, więc w sam raz :D

Moje minimum to było 63 kg, ale za młodu. Przy 70-75 czuję się świetnie, tym bardziej, że odkąd ćwiczę ze sztangą, nabrałam trochę mięsa i nawet obecne 84 kg nie wygląda źle. Trzeba tu stwierdzić wyraźnie, że tłuszcz zawieszony na mięśniach wygląda lepiej niż tłuszcz oblekający kości ;-)

Te moje porcje wielkie nie są wcale a kalorycznie wychodzi w okolicy 2000-2300, zależy od intensywności dnia, a co za tym idzie apetytu. Cała ketonowe mierzę - jak się pojawią, będę kombinować z ww, na razie chyba nie ma co się paść. Zresztą... nawet jak sobie wina wieczorem naleję żeby węgle dobić to wypijam 100 ml i więcej nie wchodzi bo przestaje smakować. Może to taki mechanizm obronny organizmu?

Stara już jestem to i cierpliwości dużo więcej u mnie, więc powoli do celu... jak za miesiąc waga nie spadnie nic a nic to dopytać nie omieszkam :D
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 18, 2012 15:26   

Cytat:
Ja oczami wyobraźni widzę 65-70kg w dobrych miejscach "odłożone" ;)

Czyli 15-20 kg do zrzucenia?
Łokrutnyś.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 18, 2012 15:28   

Cytat:
Trzeba tu stwierdzić wyraźnie, że tłuszcz zawieszony na mięśniach wygląda lepiej niż tłuszcz oblekający kości ;-)

No doubt :)
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Lis 18, 2012 15:40   

Gavroche napisał/a:
Cytat:
Trzeba tu stwierdzić wyraźnie, że tłuszcz zawieszony na mięśniach wygląda lepiej niż tłuszcz oblekający kości ;-)

No doubt :)

No a mięśnie zawieszone na kościach to już poezja :) . Kobiety zawsze będą miały większy poziom tanki tłuszczowej

Gavroche napisał/a:

Czyli 15-20 kg do zrzucenia?
Łokrutnyś.

A co fantazję i wyobrażnię mam ;) , lubię kobiece kobietki. "Przerośnięte" nie dla mnie, co nie oznacza,że Malgo musi to brać pod uwagę :hah: ;D
Ważne, aby samemu czuć się dobrze bez brzucha :P
 
     
asap

Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 9
Wysłany: Nie Gru 02, 2012 21:34   

Witajcie! dołączam do Was, mam jakies 12 do zrzucenia!:)
 
     
draq

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 40
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 15:18   

optyprof napisał/a:
Jest wiele sposobów na odchudzanie. Niektóre są bardzo drogie, a prawie wszystkie powodują określone szkody dla organizmu i skracają życie.

Post na wodzie lub suchy, przeprowadzony z rozsądkiem jest darmową metodą na zrzucenie kilogramów, wydłużając tym samym życie i zwiększając jego komfort.
Ostatnio zmieniony przez draq Pon Gru 03, 2012 15:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jabłuszko 

Dołączyła: 02 Lip 2012
Posty: 7
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 03:32   

No ale bez przesady, tak też w skrajności nie można popadać ;P
 
     
draq

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 40
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 20:13   

Skrajnością dla mnie jest ładowanie cały czas jedzenia do ciała, które ma w końcu trudności z przerobieniem go. Jeżeli post uznać za skrajność, to jest ona niezbędna, by dać szanse w końcu ciału na jego naprawę.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved