Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Hannibal
Sob Gru 22, 2012 16:07
pamiętnik Blade'a
Autor Wiadomość
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lis 25, 2012 11:51   

Mariusz_ napisał/a:
sześciopak to synonim metroseksualności obecnie? ;)


Tak, i używanie kremu do twarzy ;)

dziękuję wszystkim za życzenia :)
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Lis 25, 2012 11:55   

Gavroche napisał/a:
Następnych czterdziestu w lepszej jeszcze formie!
Serdeczności!

+1
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 20:10   

Dzisiaj powtórka z rozrywki - rano 2,5 km truchtu po lesie a wieczorem leń ;) biegałem z czołówką, maksymalny czad. No i smarowanie drążka, znaczy gwintów ;)

W ramach prezentu zakupiłem nową dietę atkinsa i przeglądam, wydaje się być stonowana i rozsądna.
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 20:36   

Blade napisał/a:
W ramach prezentu zakupiłem nową dietę atkinsa i przeglądam, wydaje się być stonowana i rozsądna.

czym się różni od starszej wersji? :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 20:40   

tym, ze napisali ja Volek, Westman i Phinney
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 20:45   

To jest to dieta Atkinsa, czy książka o diecie Atkinsa? :)
Mam już
Cytat:
owa dieta Atkinsa
Jedyna dieta, dzięki której będziesz chudnąć i jednocześnie świetnie się czuć.
· Oparta na współczesnej nauce – ponad 50 badań
· Zaprojektowana od nowa, w sposób pozwalający szybko schudnąć i na zawsze zachować szczupłą sylwetkę
· Zindywidualizowane jadłospisy, zupełnie nowe przepisy kulinarne i inspirujące historie z życia tych, którzy ją stosują.

Chciałbyś schudnąć do 7 kilogramów w 2 tygodnie?
Wydaje ci się, że wiesz, na czym polega dieta Atkinsa? Przemyśl to jeszcze raz. Nowa dieta Atkinsa jest… skuteczna.
Dowiedz się, jak jeść pełnowartościowe produkty, które zamienią twój organizm w niesamowitą maszynę do spalania tłuszczu.
Zaktualizowany i uproszczony program został stworzony z myślą o tobie i twoich celach.
Dieta Atkinsa polega na jedzeniu smacznych i zdrowych posiłków, składających się z różnorodnych źródeł białka, wielu rodzajów warzyw, orzechów, owoców i produktów pełnoziarnistych.
Idealna dla prowadzących aktywny tryb życia: możesz stosować się do jej zaleceń w pracy, w domu, na urlopie, stołując się poza domem – wszędzie, gdziekolwiek jesteś.
Wyniki ponad 50 badań naukowych wspierają niskowęglowodanowy sposób odżywiania się, na którym oparta jest dieta Atkinsa.

Jednak Atkins to coś więcej niż tylko dieta. Ten zdrowy styl życia od pierwszego dnia koncentruje się na utrzymaniu osiągniętej masy ciała, dopilnowując tego, żeby utracone kilogramy nigdy nie powróciły. Książka została wzbogacona o inspirujące historie z życia osób, które dzięki diecie Atkinsa odniosły sukces, zupełnie nowe przepisy kulinarne i jadłospisy na 24 tygodni. Wraz z książką „Nowa dieta Atkinsa” oddajemy w twoje ręce sprawdzony program niskowęglowodanowy, który sprawdził się w milionach przypadków. Teraz zupełnie zaktualizowany i łatwiejszy niż dotychczas.

„W końcu pojawia się pozycja, w której fakty naukowe górują nad reklamą i gdzie wyniki spełniają obietnicę. Po przeczytaniu książki na zawsze zmieni się twój sposób odżywiania i styl życia.”
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pon Lis 26, 2012 20:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 20:48   

I jedno i drugie hehe, oni wzieli na warsztat diete Atkinsa, cos tam pokombinowali, przerobili , poprawili i ma byc lepiej, ale czy wyszlo to nie wiem, bo z reguly przepisow i planow na jedzenie nie czytam. W pierwszej czesci teroetycznej nazywaja weglowdany "metabolicznym dreczycielem" czy jakos tak, to chyba na potrzeby amerykanskiego czytelnika, ktorego trzeba przestraszyc. Ale oryginalna diete Atkinsa czytalem dawno wiec nie wiem czym sie teraz rozni. Ostatnio widzialem w stoisku Taniej Ksiazki diete Atkinsa wiec jak bedzie stalo ok 10 zyli to moze zwine z ciekawosci.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 20:51   

http://books.google.pl/bo...HcC&redir_esc=y
Wegetarianie,weganie,warzywa WTF :shock: :pada: :-x
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pon Lis 26, 2012 20:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lis 26, 2012 22:34   

Blade napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:
side napisał/a:
Wrzuc. Z checia przeczytam(y)

"podpinam" się również :)


i ja :)

Do poczytania chlopaki, sporo tego wiec, mozna sie zaszyc na spory czas w ustronie :medit:
Extra bonus, poczatek mozna przekartkowac ale koncowke uwaznie obadac
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 02, 2013 21:27   

Blade napisał/a:
zyon napisał/a:
Co to ten burpees???

http://www.youtube.com/watch?v=PYfNA_lmkHM

można z pompką albo bez

Niedawno zacząłem je robić i sobie chwalę.
Maxwell tłumaczy jak je robić - http://www.youtube.com/watch?v=wt5sGb1VTOM
Nie wyciągam tylko rąk do góry, bo w warunkach domowych za nisko dla mnie ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Sty 03, 2013 10:02   

też je robiłem i mało co mi łękotka nie wypadła... Bardzo nieprzyjemne i trochę bolesne uczucie.

Ale chyba znowu będę próbował jako że dałem moim nogom odpocząć, odłożyłem długie dystansy na półkę, a sprinty ładnie obudowały nogi mięśniami, powinno być już ok.

Dobre kondycyjne ćwiczenie.. jestem za!
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 03, 2013 10:36   

gudrii napisał/a:
też je robiłem i mało co mi łękotka nie wypadła... Bardzo nieprzyjemne i trochę bolesne uczucie.

Jak to się stało? Przecież nie jest to kontuzjogenne ćwiczenie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Sty 03, 2013 16:41   

Wydaje mi się że przyczyną było przetrenowanie i nie odpowiednia regeneracja po treningach. Sporo biegów długodystansowych, mało odpoczynku przez wiele miesięcy.

Dodatkowo miało to miejsce podczas właśnie biegu na 15k. W połowie postanowiłem się trochę "rozruszać" i zacząłem robić właśnie burpeesy, szybko i energicznie, no i w momencie wyrzucania nóg do tyłu poczułem jak łękotka opuszcza swoje miejsce, nogi już leciały do tyłu ale na szczęście ich nie wyprostowałem całkowicie, zdążyłem je przyhamować i poczułem tylko zblokowanie stawu. Jakimś fuksem wróciła na swoje miejsce ale do domu wracałem już pieszo kulejąc bo kolano jednak bolało.

Parę godzin temu zrobiłem kilka burpeesów i wygląda na to że wszystko działa tak jak powinno. Jak na razie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 04, 2013 15:35   

gudrii napisał/a:
Wydaje mi się że przyczyną było przetrenowanie i nie odpowiednia regeneracja po treningach. Sporo biegów długodystansowych, mało odpoczynku przez wiele miesięcy.

Cześć Gudrii.
Treningi do wymiotów i drgawek nie są takie supcio, co?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 16:28   

Gavroche napisał/a:
Treningi do wymiotów i drgawek nie są takie supcio, co?

A gudrii coś takiego praktykował? :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 04, 2013 17:29   

Hannibal napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Treningi do wymiotów i drgawek nie są takie supcio, co?

A gudrii coś takiego praktykował? :]

Sam zobacz:
Cytat:
Po drugie, w taki sposób przełamuje się ograniczenia psychiczne. Nie jest nowością że wykorzystujemy tylko około 10% swoich możliwości... a to dlatego że nie lubimy znajdować się w sytuacjach NIEKOMFORTOWYCH.

Bardzo nie fajną i niekomfortową sytuacją jest moment w którym się walczy o ostatnie powtórzenie, metr, minute itp. Czym częściej się znajdujemy w takim położeniu tym lepiej dla wyników. Dlatego też Arnold chodził po siłowni z wiadrem na wymiociny, dlatego po dobrym treningu interwałowym powinno się rzygać, trząść itp.

Jednak, niestety nie zawsze się udaje doprowadzić do rzygania... świat nie jest perfekcyjny :)


http://www.dobradieta.pl/...=asc&start=1305

Ja się nie ma w głowie, to się ma w...łąkotkach ( nie: łękotkach ) ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 18:33   

Pamiętam, ale niekoniecznie to się przekłada na to, co sam gudrii robił. Może to były tylko takie luźne przemyślenia
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Sty 04, 2013 18:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 04, 2013 18:59   

Hannibal napisał/a:
Pamiętam, ale niekoniecznie to się przekłada na to, co sam gudrii robił. Może to były tylko takie luźne przemyślenia

Jak chcesz.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 19:16   

hehe masz mnie Gavroche.

Robiłem robiłem, fakt.

I nadal się zdarza, szczególnie łatwo podczas sprintów dojść do wymiotów. Choć przyznam że ostatnio jestem dość leniwy i mi się nie chce aż tak dawać intensywnie. Jak przyjdzie wiosna to się może zmieni.

Ale ten problem z łąkotką to wynik długodystansowych biegów i braku należytego odpoczynku raczej. Być może również złej techniki biegowej na początku przygody z bieganiem. Po za tym akurat to kolano miałem wiele razy poobijane więc to też mogło mieć znaczenie.

Najważniejsze że teraz działa.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 04, 2013 19:30   

gudrii napisał/a:
hehe masz mnie Gavroche.

Robiłem robiłem, fakt.

I nadal się zdarza, szczególnie łatwo podczas sprintów dojść do wymiotów. Choć przyznam że ostatnio jestem dość leniwy i mi się nie chce aż tak dawać intensywnie. Jak przyjdzie wiosna to się może zmieni.

Ale ten problem z łąkotką to wynik długodystansowych biegów i braku należytego odpoczynku raczej. Być może również złej techniki biegowej na początku przygody z bieganiem. Po za tym akurat to kolano miałem wiele razy poobijane więc to też mogło mieć znaczenie.

Najważniejsze że teraz działa.

Ciało Ci powiedziało stop.
Dobrze, że zareagowałeś.
Kontuzjowany staw jest zawsze słabszy, ale bez przesady, nie można dopuścić do rdzewienia :)
A na wymioty najlepszy pusty żołądek.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 20:03   

Gavroche napisał/a:
A na wymioty najlepszy pusty żołądek.

Można rzygać mimo bycia na czczo - bardzo nieprzyjemne uczucie :]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 04, 2013 20:12   

Hannibal napisał/a:
Gavroche napisał/a:
A na wymioty najlepszy pusty żołądek.

Można rzygać mimo bycia na czczo - bardzo nieprzyjemne uczucie :]

Nieprzyjemności to nauczki na przyszłość.
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 20:12   

Wieloletnie dawanie maksymalnego wycisku swemu organizmowi treningami to przewlekły stres, za który ciało raczej nie podziękuje :]
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sty 04, 2013 20:15   

Magdalinha napisał/a:
Wieloletnie dawanie maksymalnego wycisku swemu organizmowi treningami to przewlekły stres, za który ciało raczej nie podziękuje :]

mądrze napisane :P ale nasi chłopcy nie potrafią tego zrozumiec.. :hihi:
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 04, 2013 20:17   

Magdalinha napisał/a:
Wieloletnie dawanie maksymalnego wycisku swemu organizmowi treningami to przewlekły stres, za który ciało raczej nie podziękuje :]

Touche!
Wyciskarki są dla miękiszy ;)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sty 30, 2013 17:06   

Blade, jak bede bral jeszcze jeden filtr do aeropressa, to wziac ci jeden? Jest naprawde super, chce miec kopie zapasowa :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Sty 31, 2013 11:47   

zyon napisał/a:
Blade, jak bede bral jeszcze jeden filtr do aeropressa, to wziac ci jeden? Jest naprawde super, chce miec kopie zapasowa :)


bierz, chętnie wypróbuję
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved