Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Opinie ekspertów w dziedzinie żywienia.
Autor Wiadomość
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 14:55   

http://zdrowie.onet.pl/pr...17,artykul.html

Na temat diet niskoweglowodanowych. :P
Ja polecam diete, MŻWR (Mniej Żarcia Więcej Ruchu).
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 17:56   

Molka napisał/a:
http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/a-jednak-bez-weglowodanow-nie-schudniesz,1,5114717,artykul.html

A po co ten link? Przecież piszą tutaj ewidentne nieprawdy :?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 18:55   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/a-jednak-bez-weglowodanow-nie-schudniesz,1,5114717,artykul.html

A po co ten link? Przecież piszą tutaj ewidentne nieprawdy :?

To jest opinia jakichś tam ekspertów, można sobie poczytac , wyciągnąc własne wnioski, tutaj mamy wklejac tylko linki gdzie piszą prawdę? ... tak dla równowagi warto sobie poczytac...

Zastanowiło mnie to stwierdzenie ;

Cytat:
Te wszystkie cudowne diety, przez to, że są mocno okrojone z węglowodanów, prowadzą do unicestwienia mięśni,

To pytam w takim razie, dlaczego wysokoweglowodanowcy żrący w nadmiarze maja charakterystyczne sylwetke, tzn cieniutkie nózki, raczki i wystajacy brzuchol, wg tej terorii która prezentuja w tym arciku powinien miec solidnie umiesnione nogi , rece i plaski brzuch... widział ktos low carbowca z wystającym brzucholem po pas? ;D to widział ten reka w góre..

nie rozumiem dlaczego uwazaja ze na dietach low carb spalamy wlasne miesnie skoro zjadamy sporo białka, to to białko nie wbudowuje sie w miesnie? to jakas sciema jest...

to jest tez dobre
Cytat:
Gdyby jednak było to skuteczne lekarstwo, świat już dawno zapomniałby o epidemii nadwagi i otyłości, a tak przecież nie jest.

Pytam, a ilu to ludzi na swiecie stosuje low carb ze swiat niby ma zapomniec o epidemii otyłosci... Sami strasza ludzi, przestrzegaja przed low carb a potem dziwia sie ze swiat nie moze zapomniec o epidemii otyłosci , smieszne, prawda?

Wiem jedno, na kazdej diecie mozna przytyc jesli zjada sie zbyt duzo, to nie ulega kwestii, nie jestem równiez zwolenniczka zbyt niskich wegli, zgadzam sie ze moze to miec kasastrofalne skutki( czyli zle prowadzony low carb),optuje za Lutzem, nie mniej niz 70 g wegli na dobe... i ruch, ruch i jeszcze raz ruch..

Cytat:
Diety niskowęglowodanowe skazują na niebyt pieczywo, kasze, makarony, słodycze, ziemniaki w każdej postaci, dopuszczając sporadycznie pełnoziarniste produkty zbożowe albo warzywa – jako jedyne źródło węglowodanów.

to tez jest jakas bzdura, fakt słodyczy nie jadamy z tym sie zgodze, ale jakies kasze , nawet ziemniak czy ostatnio jadam brązowy ryż dosc czesto ale tylko brazowy... i gadanie ze jedynym zródlem wegli sa warzywa i pieczywo gruboziarniste wkurza mnie...
Dlaczego eksperci piszą o czymś o czym nie mają bladego pojęcia? :razz:
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Kwi 30, 2012 19:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 19:13   

Molka napisał/a:
To jest opinia jakichś tam ekspertów, można sobie poczytac , wyciągnąc własne wnioski, tutaj mamy wklejac tylko linki gdzie piszą prawdę? ... tak dla równowagi warto sobie poczytac...

To może do jakiegoś tematu z obiegowymi opiniami i nieprawdami
Ja rozumie, że można mieć różne poglądy, ale tam piszą oczywiste oszustwa - np. z ketozą, albo że paleo, dukan i kopenhaska różnią się jeno ilością węgli, nie mówiąc już o besztaniu nasyconych.
Takich artykułów jest na pęczki w internecie. Nic odkrywczego.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 19:56   

Molka napisał/a:
Te wszystkie cudowne diety, przez to, że są mocno okrojone z węglowodanów, prowadzą do unicestwienia mięśni,

Oj oj oj. Chyba mnie liściojady przekonają. Moje biedne mnieńśnie. O ja biedny. Moje życie to porażka :razz: :D
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 20:32   

Cytat:
American Heart Association wyraził jednakobawę, że tłuszcz, który w dietach zastępuje węglowodany (szczególnie tłuszcze nasycone) zwiększają ryzyko chorób serca i nowotworów.

Odgrzewaja dietetyczne zalecenia Ancela Keysa, ktore to w ostatnich kilkudziesieciu latach doprowadziły do olbrzymiego wzrostu otyłości, cukrzycy, chorób sercowych, nowotworowych i innych.

... i cos swiezego

Cytat:
Nieenzymatyczna glikozylacja białek a proces starzenia się

Stulatkowie

Gdy przeprowadzono badania osób, których wiek przekroczył 100 lat, były w tej grupie osoby pijące i nie pijące, palące i niepalące, z wysokim i niskim cholesterolem, spokojni i wybuchowi, ćwiczący i nieruchawi. Wśród tych czynników nie odkryto istotnych różnic z pozostałą częścią społeczeństwa. Wszyscy oni mieli jednak pewne cechy wspólne zdecydowanie odróżniające ich od innych. Były to: wyjątkowo niski cukier, wyjątkowo niskie trójglicerydy i względnie niski poziom insuliny.

Czy można wiązać to współwystępowanie długowieczności i parametrów biochemicznych bezpośrednim związkiem przyczynowo-skutkowym? Badania ostatnich lat dają przynajmniej częściowo pozytywną odpowiedź na to pytanie. Niepodważalna wydaje się być rola cukru i insuliny w tym procesie. Trójglicerydy natomiast wydają się być jedynie skutkiem wzrostu cukru i insuliny we krwi i same w sobie nie przyspieszają w istotny sposób starzenia się.

W bieżącym artykule spróbuję przybliżyć nieco mechanizmy oddziaływania wysokich poziomów cukru na tempo procesu starzenia się.



Nieenzymatyczna glikozylacja

Podstawowy mechanizm niekorzystnego oddziaływania krążącego we krwi cukru to nieenzymatyczne przyłączanie się do różnych cząsteczek białkowych i zmienianie ich właściwości. Proces ten nazywamy nieenzymatyczną glikozylacją. Określenie „nieenzymatyczna” oznacza, że proces ten zachodzi samoistnie, bez specjalnych przyspieszaczy reakcji chemicznej, jakimi są enzymy. Oznacza więc, że podstawowym parametrem wyznaczającym szybkość zachodzenia tej reakcji w danej chwili jest aktualne stężenie glukozy (fruktozy, galaktozy) we krwi. Im wyższe jest to stężenie, tym szybciej zachodzi reakcja. Innym parametrem, który mógłby wpływać na szybkość reakcji jest temperatura. Wyższa temperatura ułatwia zajście każdej reakcji chemicznej, gdyż cząsteczki mają wówczas większą energię by pokonać barierę energetyczną broniącą przed zajściem reakcji. Jednak nie chciałbym się wypowiadać, czy ilościowo jest to tutaj czynnik istotny. (U Optymalnych, jak wiemy przemiana materii jest mniejsza i temperatura ciała może być o kilka kresek niższa.)

Od razu na wstępie chciałbym podkreślić, że proces glikozylacji zachodzi w naszym organizmie bardzo powoli, a specjalne mechanizmy obronne non-stop „sprzątają” glikozylowane białka i budują nowe na ich miejsce. Przykładem procesu glikozylacji wykorzystywanym obecnie w medycynie jest oznaczanie glikozylowanej hemoglobiny przy monitorowaniu cukrzycy, która odzwierciedla średnie stężenie cukru we krwi w ostatnich 6-8 tygodniach. W czasie życia krwinki trwającego do 120 dni glikozylacji ulega średnio w warunkach prawidłowych ok. 10% cząsteczek hemoglobiny. Ponieważ we krwi są w danym momencie krwinki o różnym wieku, średnia zawartość hemoglobiny glikozylowanej wynosi ok. 5%.

W cukrzycy, gdy średnie stężenie cukru wzrasta np. 2-krotnie (z ok. 100mg% na ok. 200mg%) przyłączanie go do hemoglobiny wzrasta również w przybliżeniu dwukrotnie. Jednak ponieważ krwinki glikozylowane żyją krócej, średnie stężenie hemoglobiny glikozylowanej wzrasta nieco mniej niż 2x.



Etapy glikozylacji

Proces przyłączania się cząsteczki cukru do białka jest dwuetapowy. Pierwszy etap jest odwracalny, tzn. że po osiągnięciu stanu równowagi reakcja zachodzi z taką samą szybkością w obie strony. Stan równowagi osiągany jest po ok. 1 miesiącu, co w praktyce oznacza, że dla białek o szybkim obrocie w organizmie, nie jest on osiągany nigdy. Białka uglikozylowane zdążą zostać rozłożone, a na ich miejsce powstają nowe nieuglikozylowane. Drugi etap jest już nieodwracalny. Podlegają im białka pozostające długo w organizmie, jak np. kolagen (białko skóry, ścięgien, chrząstek, kości). Efektem tego etapu jest powstanie tzw. końcowych produktów zaawansowanej glikacji -(Advanced Glycation Endproducts, AGE). Używany w literaturze skrót AGE jest tu o tyle interesujący, że słowo age oznacza po angielsku właśnie starzeć się. Przez AGE rozumieć więc będziemy pewne związki chemiczne, których skomplikowanych nazw nie będę przytaczał, które można oznaczyć w badanych tkankach i płynach ustrojowych, i których ilość świadczy o zaawansowaniu nieodwracalnych procesów glikozylacji.



Przykłady glikozylacji

Skutki biologiczne powyższych procesów są wielorakie i prawdopodobnie nie wszystkie jeszcze są poznane. Co wiadomo już dziś?

Albumina - glikozylacja upośledza jej funkcje transportowe. Zmniejsza się jej zdolność transportu bilirubiny i długołańcuchowych kwasów tłuszczowych.

Białka błony erytrocyta - ich glikozylacja zmniejsza jej właściwości sprężyste, zmniejsza się więc zdolność erytrocytów do odkształcania w naczyniach włosowatych.

Katepsyna B - enzym biorący udział w przekształceniu proinsuliny w insulinę. Pod wpływem glikozylacji ulega zahamowaniu.

Antytrombiny III - jej glikozylacja prowadzi do przewagi procesów krzepnięcia nad procesami usuwania skrzepów.

Dysmutaza ponadtlenkowa - enzym ten jest elementem układu przeciwutleniaczy. Jego zahamowanie pod wpływem glikozylacji prowadzi do rozwoju tzw. stresu oksydacyjnego w komórce. Mówiąc prościej: wolne rodniki są wolniej usuwane, zwiększa się więc ich szkodliwe działanie.

Apolipoproteina B - podstawowe białko frakcji LDL. Glikozylacja w miejscu wiązania się z receptorem powoduje, że frakcja ta jest wolniej usuwana z krwi. W sumie nic złego się nie dzieje, tyle, ze wzrasta nieco LDL w osoczu, co często przyprawia badającego się niepotrzebnie o silny stres. Znając ogólnie panującą nam społeczną fobię przed wysokim LDL (również wśród wielu Optymalnych) od razu w tym miejscu dodam, że kwestia poziomu LDL we krwi zależy również od wielu innych czynników. Ponieważ poziom tego składnika krwi jest tak naprawdę w szerokim zakresie nieistotny, ewolucyjnie nie wykształciły się mechanizmy, które by regulowały jego poziom w wąskich granicach. Występuje w związku z tym duża zmienność osobnicza poziomu LDL w osoczu. W toku ewolucji osobnicy z wysokim lub niskim poziomem LDL nie byli po prostu eliminowani z populacji.

Kolagen - pod wpływem glikozylacji zwiększa się liczba wiązań krzyżowych między cząsteczkami kolagenu, co sprawia, że zwiększa się sztywność włókien kolagenowych, zmniejsza się również ich rozpuszczalność oraz podatność na trawienie enzymatyczne, co utrudnia jego regenerację.

Kwasy nukleinowe (DNA)- są cząsteczkami bardzo długo żyjącymi, mogą więc ulec znacznej modyfikacji pod wpływem cukru. Może to prowadzić do zmian w materiale genetycznym. Glikozylacja DNA może być wyjaśnieniem, dlaczego słynna sklonowana owca Dolly tak szybko się zestarzała. Przyczyną mogła być większa niż w normalnych warunkach glikozylacja materiału genetycznego.



Usuwanie AGE z organizmu

Problem radzenia sobie organizmu z glikozylacją można rozpatrywać w 2 aspektach. Pierwszy to usuwanie AGE z organizmu. Drugi to naprawianie skutków glikozylacji w organizmie. Wszystko co jest szkodliwe jest z organizmu usuwane. AGE również. Główną drogą usuwania tych związków są nerki. W niewydolności nerek spada więc ich wydalanie. Ilość AGE wzrasta wtedy w organizmie i proces starzenia postępuje nieco szybciej. AGE są rozpoznawane przez różne komórki w organizmie przy pomocy specjalnych receptorów. Jedną z takich komórek rozpoznających AGE są makrofagi - komórki żerne, komórki sprzątaczki. Połączenie się białka zawierającego na swojej powierzchni AGE do takiego receptora uruchamia szereg reakcji prowadzących w dużym skrócie do pobudzenia procesów trawienia tkanki i jej odbudowy. Dochodzi wtedy do wymiany uglikozylowanych białek tkankowych na nowe. Wymaga to oczywiście większej liczby reakcji chemicznych zachodzących w tej tkance i generalnie zwiększenia przemiany materii. Wzrasta zapotrzebowanie na budulec i energię.

Procesy naprawcze usuwające skutki glikozylacji postępują w miarę starzenia się organizmu coraz mniej efektywnie. Powoduje to, że tkanki stają się więc coraz bardziej wysycone przez AGE. Jeśli dochodzą do tego problemy z nerkami spowodowane m.in. przez AGE, usuwanie AGE postępuje coraz mniej sprawnie. W przypadku powstawania większych ilości AGE np. w cukrzycy, może zacząć rozwijać się błędne koło, które może być trudno przerwać.



Zmiany w narządach

Nerki - odkładanie się glikozylowanych białek w kłębkach nerkowych prowadzi do powstawania ich złogów, z czasem do stwardnienia kłębków i osłabienia ich pracy.

Soczewka - glikozylacja białek soczewki jest jednym z mechanizmów rozwoju zaćmy.

Układ nerwowy - gromadzenie się jednego ze związków należących do AGE w niektórych neuronach mózgu nasuwa podejrzenie, że AGE mogą mieć swój udział w procesie starzenia się neuronów oraz przyczyniać się do rozwoju choroby Alzheimera. Przypuszcza się, że w rozwoju tej choroby współdziałają glikozylacja białek, stres oksydacyjny komórki i osłabiony pobór glukozy przez neurony.

Nerwy obwodowe - glikozylacja białek mieliny nerwów odgrywa prawdopodobnie istotną rolę w tzw. neuropatii cukrzycowej oraz upośledzeniu funkcji nerwów u osób w starszym wieku.

Płuca - tkanka łączna płuc, wskutek opisanych wcześniej zmian w budowie kolagenu, traci właściwości sprężyste i płuca nie rozciągają się tak łatwo przy nabieraniu powietrza. Zmniejsza się pojemność oddechowa płuc.

Chrząstki - zaobserwowano proporcjonalny do ilości AGE spadek zawartości proteoglikanów w chrząstkach. Wskazuje to na możliwość uczestnictwa AGE w rozwoju choroby zwyrodnieniowej stawów.

Kości - AGE mogą zaburzać wzrost i różnicowanie tkanki kostnej. Jedną z chorób, w rozwoju której podejrzewa się istotną rolę AGE jest postępująca z wiekiem osteoporoza. Dokładny mechanizm molekularny zachodzących zmian jest jednak dopiero badany i wymaga potwierdzenia.



Uwagi końcowe

Zdaję sobie sprawę, że przedstawione tu informacje mogą spowodować sporo zamieszania w środowisku Optymalnym. Mogą przyczynić się do tego, że nieco inaczej będziemy patrzeć na proces wyprowadzania cięższych przypadków z niektórych chorób, w tym szczególnie cukrzycy i niewydolności nerek, jako mających najsilniejsze odbicie w świetle powyższego artykułu. Pragnę podkreślić, że rola glikozylacji białek w procesie starzenia i rozwoju wielu chorób to bardzo świeża, jeśli chodzi o rozwój medycyny dziedzina wiedzy. Powyższe informacje nie trafiły jeszcze do podręczników medycznych. Ja sam zetknąłem się z tym tematem bardzo niedawno. Stąd przedstawione w tym artykule informacje trzeba traktować mimo wszystko z pewną ostrożnością, by nie przecenić przypadkiem roli opisywanych procesów. Tym niemniej pełne poznanie tych zjawisk będzie z pewnością istotnym krokiem do poznania przyczyn tych, jak i wielu innych chorób.

http://www.drmichalak.pl/
Ostatnio zmieniony przez side Pon Kwi 30, 2012 20:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kuba1981f

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 6
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 05:40   

Wiele ciekawych artykułów o zdrowej żywności i zdrowym odżywianiu znajduje się na stronie: http://www.medigo.pl/diety/zdrowa-zywnosc

Polecam wartościową lekturę!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 07:33   

sio!
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 30, 2012 16:58   

Molka napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/a-jednak-bez-weglowodanow-nie-schudniesz,1,5114717,artykul.html

A po co ten link? Przecież piszą tutaj ewidentne nieprawdy :?

To jest opinia jakichś tam ekspertów, można sobie poczytac , wyciągnąc własne wnioski, tutaj mamy wklejac tylko linki gdzie piszą prawdę? ... tak dla równowagi warto sobie poczytac...

Zastanowiło mnie to stwierdzenie ;

Cytat:
Te wszystkie cudowne diety, przez to, że są mocno okrojone z węglowodanów, prowadzą do unicestwienia mięśni,

To pytam w takim razie, dlaczego wysokoweglowodanowcy żrący w nadmiarze maja charakterystyczne sylwetke, tzn cieniutkie nózki, raczki i wystajacy brzuchol, wg tej terorii która prezentuja w tym arciku powinien miec solidnie umiesnione nogi , rece i plaski brzuch... widział ktos low carbowca z wystającym brzucholem po pas? ;D to widział ten reka w góre..

nie rozumiem dlaczego uwazaja ze na dietach low carb spalamy wlasne miesnie skoro zjadamy sporo białka, to to białko nie wbudowuje sie w miesnie? to jakas sciema jest...

to jest tez dobre
Cytat:
Gdyby jednak było to skuteczne lekarstwo, świat już dawno zapomniałby o epidemii nadwagi i otyłości, a tak przecież nie jest.

Pytam, a ilu to ludzi na swiecie stosuje low carb ze swiat niby ma zapomniec o epidemii otyłosci... Sami strasza ludzi, przestrzegaja przed low carb a potem dziwia sie ze swiat nie moze zapomniec o epidemii otyłosci , smieszne, prawda? Obrazek

Wiem jedno, na kazdej diecie mozna przytyc jesli zjada sie zbyt duzo, to nie ulega kwestii, nie jestem równiez zwolenniczka zbyt niskich wegli, zgadzam sie ze moze to miec kasastrofalne skutki( czyli zle prowadzony low carb),optuje za Lutzem, nie mniej niz 70 g wegli na dobe... i ruch, ruch i jeszcze raz ruch..

Cytat:
Diety niskowęglowodanowe skazują na niebyt pieczywo, kasze, makarony, słodycze, ziemniaki w każdej postaci, dopuszczając sporadycznie pełnoziarniste produkty zbożowe albo warzywa – jako jedyne źródło węglowodanów.

to tez jest jakas bzdura, fakt słodyczy nie jadamy z tym sie zgodze, ale jakies kasze , nawet ziemniak czy ostatnio jadam brązowy ryż dosc czesto ale tylko brazowy... i gadanie ze jedynym zródlem wegli sa warzywa i pieczywo gruboziarniste wkurza mnie...
Dlaczego eksperci piszą o czymś o czym nie mają bladego pojęcia? :razz:

Nie czytałem go wcześniej,bardzo mi się Twój komentarz podoba,Mola.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 11, 2012 20:44   

http://potreningu.pl/arty...uczucie-sytosci
Może to wszystko w głowie?
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Cze 30, 2013 16:48   

http://www.sfora.pl/Diete...-szkodzi-a57214
Rozumiecie ten artykuł? Bo ja nie

Cytat:
Dietetycy szokują: Zdrowe jedzenie jednak szkodzi
Osoby, które jedzą wyłącznie produkty ekologiczne pozbawiają swój organizm cennych składników odżywczych - twierdzi dietetyczka Aloysa Hourigan.

Chodzi głównie o witaminy i minerały.

Eksperci podkreślają, że produkty organiczne (uprawiane i przetwarzane bez użycia syntetycznych chemikaliów, nawozów i GMO) mają wiele zalet np. brak pestycydów i niebezpiecz­nych hormonów znajdujących się w niektórych mięsach.

Apelują jednak o zachowanie równowagi.

Twierdzą, że jedzenie produktów tradycyjnych ma także znaczenie "emocjonalne" i jest ważną częścią naszej kultury.

Ekologiczne jedzenie jest także o wiele droższe i czasem trudno je dostać. Dietetycy uważają, że wystarczy myć i prawidłowo przechowywać konwencjonalne produkty - pisze serwis news.com.au.

Ostatnio zmieniony przez Molka Nie Cze 30, 2013 16:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Cze 30, 2013 20:45   

Molka napisał/a:
Rozumiecie ten artykuł?

Cytat:
Enviropig bądź Frankenświnia mają lepsze trawienie i potrafią lepiej przetwarzać fosfor. Pasza świń jest bogata w fityniany - związki zawierające fosfor, przez co nawóz pochodzący z odchodów świń jest szkodliwy dla roślin wodnych.
Naukowcy wyposażyli więc Enviropig w bakterię E. Coli i mysie DNA, dzięki którym zmniejszyli wydzielanie przez nich fosforu o 70% w stosunku do zwykłych świń.
Cytat:
Jadowita kapusta

Naukowcy pobrali gen odpowiedzialny za wytwarzanie trucizny u skorpionów, a następnie umieścili go w kapuście. Dlaczego? Otóż jad ten zabija gąsienice które ugryzą kapustę, jednak jest odpowiednio zmodyfikowany by nie szkodzić człowiekowi.
Cytat:
Kozopająk

Nić pajęcza jest materiałem wyjątkowo wytrzymałym i cennym, jednak ciężko jest ją pozyskać w dużych ilościach. W 2000 roku Nexia Biotechnologies ogłosiła, że rozwiązała problem pozyskiwania nici, tworząc kozę, której mleko zawierało proteiny pajęczej nici. Dzięki temu możliwe będzie wytwarzanie pajęczej nici na większą skalę. Ze względu na swoje właściwości, nić pajęcza znajdzie na pewno wiele zastosowań.
Cytat:
Szczepionki bananowe

Szczepionki, które zostaną umieszczone w bananach będą mogły pomóc zapobiegać cholerze i zapaleniu wątroby typu B. Wystarczy tylko ugryźć modyfikowanego banana. Jeśli jednak nie jest się fanem tych owoców, szczepionki będzie można znaleźć także w ziemniakach, sałacie, marchewkach a nawet tytoniu. Jednak naukowcy twierdzą, że banan nadaje się do tego najlepiej ze względu na łatwość produkcji i transportu. Tworzenie takiej szczepionki wygląda banalnie prosto. Otóż wstrzykuje się zmodyfikowanego wirusa choroby w młode drzewko bananowe, które następnie umieszcza białka wirusa w każdym z owoców. Ludzie następnie jedzą te owoce, a dalej sprawa wygląda jak z normalnymi szczepionkami.
Cytat:
Koty świecące w ciemności.

W roku 2007 naukowcy Południowo-Koreańscy zmodyfikowali kocie DNA tak, by świeciło w ciemności. Następnie wzięli to zmodyfikowane DNA i sklonowali koty z niego. Dokładnie wyglądało to tak, że pobrali komórki skóry od żeńskiego tureckiego kota Angora, a następnie użyli wirusa, by umieścił zestaw instrukcji genetycznych odpowiedzialnych za tworzenie się czerwonych fluorescencyjnych protein. Po tym użyto zmodyfikowanych jąder komórkowych by zapłodnić komórki jajowe. W ten sposób kotki stały się matkami własnych klonów.
Dlaczego te koty powstały? Naukowcy twierdzą, że pomoże im to w tworzeniu zwierząt z ludzkimi chorobami genetycznymi.
Można by też przewrotnie wymienić nazwy
chorób odzwierzęcych, które jakoś ostatnio atakują ludzi,

(choć nie aż tak skutecznie jak przewidują naukowe oczekiwania
<ptasia grypa>, świńska grypa>, <małpi AIDS>)


:faint:
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Cze 30, 2013 20:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved