Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Pon Gru 24, 2012 13:39
Zapytaj Adama, ciekawostki, poszukiwania, odpowiedzi, humor
Autor Wiadomość
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Cze 01, 2012 15:38   

Adam, czy u ciebie w samochodzie tłok zaworowy posiada również przełożenie na panewkę dwuosiową z przejściem na transformator pięcioigłowy?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Wrz 08, 2012 16:21   

Czy / jaki wpływ ma /może mieć żucie gumy ( do żucia :P ) w ilości +- 10 drażetek dziennie ?

słodzik >insulina > tycie ?

pomysły , badania , dowody ...

kto pomoże ?

D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Wrz 08, 2012 16:27   

Nie ma Adama, nikt ci nie pomoze , hehehe

O insulinie i odruchu pawlowa juz rozmawialismy z hannibalem, slodzik tez powoduje wyrzut insuliny, a zatem hipoglikemie a zatem glod a zatem...
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Sob Wrz 08, 2012 16:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Wrz 08, 2012 16:31   

zyon napisał/a:
Nie ma Adama
jeśli nie Adam to może Użytkownik ;)

Zyon , badania ?

coby słabą silną wolę wzmocnić :)

D
 
     
_____

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 128
Wysłany: Sob Gru 15, 2012 17:27   

Awaryjne, akumulatorowe zasilanie odbiornika 230V o niskim poborze mocy.

Kupiłem UPS APC 420I (kosztował bez akumulatora 54 zł)
i kable awaryjne do łączenia akumulatorów samochodowych (kosztowały 15 zł)
50cm kawałki kabla z żabką wlutowałem do UPS'a
by móc podpiąć zewnętrzny akumulator 12V 45Ah,
wyciągnąłem z samochodu, po co ma marznąć.

wykonałem testy,
podwójna pompa powietrza 230V 500mmH2O, kilka litrów na minutę,
pobiera z akumulatora przez UPS'a 1,3 Ampera.

A to oznacza, że mam przeszło dobę świętego spokoju
w wypadku braku prądu w gniazdku.

Chód.owcy rybek by to docenili.

Teraz kombinuję jak ten akumulator ładować,
nie mając prądu w gniazdku,
generator spalinowy w bloku rozważam,
kosztuje 300zł,
ale hałas przyciągnie sępy,
więc najpierw sprawdzę inne opcje.
:-)

Wysiłek fizyczny by ładować dynamem,
jak obliczyłem jest równoznaczny z wejściem
raz na dobę na wysokość 3500m,
to jakieś 5 godzin treningu,
to się za jedzenie nie opłaca.
:-)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Gru 15, 2012 20:15   

***** napisał/a:

Wysiłek fizyczny by ładować dynamem,
jak obliczyłem jest równoznaczny z wejściem
raz na dobę na wysokość 3500m,
to jakieś 5 godzin treningu,
to się za jedzenie nie opłaca.
:-)
szkoda że nie pomyślałeś o tym kiedy wyganiałeś "osiłków", może byś się dowiedział jak napompować akwarium w ciągu 15 minut zamiast 5h :)
ale jeszcze nie jesteś w najgorszej sytuacji (hint : hindusy)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
_____

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 128
Wysłany: Sob Gru 15, 2012 20:52   

Cel:
- podwójna pompa powietrza 24h/7d
podczas przerwy w dostawie prądu.

Środki:
- UPS APC 420I
- kable z żabką
- akumulator 12V 45Ah

Perspektywiczny cel:

Ładowanie akumulatora bez prądu w gniazdku bez generatora benzynowego.

8)
Ostatnio zmieniony przez _____ Sob Gru 15, 2012 21:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
  Wysłany: Śro Gru 19, 2012 09:21   

Może miły Adam mi odpowie, dlaczego tak jest, a nie było też inaczej:


:what:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
_____

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 128
Wysłany: Śro Gru 19, 2012 09:32   

Gwiazdki nie da się znaleźć,

Ale masz tu
zawsze aktualne
ostatnie 1440 minut
posortowane alfabetycznie według autorów,
znaleziony post warto otwierać prawym klawiszem myszy w nowym oknie,
a potem znaleziska przeglądać dalej.

http://tiny.pl/hkb5k
Jak to na wojnie.
:-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Lut 13, 2013 22:59   

dlaczego 319 ? a teraz mnie to zaciekawiło.
Patrz kawałek tyle trwa:
http://www.youtube.com/watch?v=eFwkv14u3b4
:)

świeczka zgasła.
akurat.
mało jej było.
wypliła się.
spać nie chce
idę po drugą :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Śro Lut 13, 2013 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Lut 14, 2013 12:58   

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lut 15, 2013 00:32   

sinsemilla napisał/a:
czym jest soda oczyszczona? z czego ?
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=813.0 napisał/a:
Czym jest SODA ?
Jest to rodzaj soli zbieranej na brzegach słonych jezior, znanej ze swoich właściwości odtłuszczających i odwadniających Minerał rzadki, rozpowszechniony tylko w niektórych rejonach Ziemi. Jeziora Natron i Magadi, charakteryzują się tym, ze są to najgorętsze, najgłębsze i zawierające największą ilość sody. Znajdują się w Afryce wschodniej. Są uznane za cuda świata.
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Lut 15, 2013 00:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lut 15, 2013 00:49   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Soda oczyszczana to nazwa handlowa kwaśnego węglanu sodu. Kiedyś powszechnie używany, dziś zniknął ze sklepów. W połączeniu z kwasem cytrynowym służył do wytwarzania oranżadki w proszku. Stosowany też był na nadkwasotę żołądka. Dziś bywa używany do modnego obecnie odkwaszania organizmu.

Dostępny w każdym sklepie spożywczym:


Soda plus kwasek cytrynowy plus woda to nie tylko zabawne bąbelki to doskonały bufor składający się z sodu i kwasu cytrynowego, to jak bateria z plusem i minusem która organizm sobie odpowiednio odwraca by wyregulować pecha. To takie "dzień dobry" jeśli chodzi o gospodarkę jonową i mineralną organizmu. Naturalnie coś podobnego znajduje się w roślinach, kwasek w kwaśnych, zasada w spopielonych (spopielanie nie jest konieczne). Wiem, wiem to odwracanie kota do góry ogonem czyli sofistyka (koty, które znam, mają ogon raczej góry niż z dołu).
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Lut 15, 2013 00:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Lut 15, 2013 11:59   

Mimo wszystko, nie w każdym sklepie można ją łatwo kupić.
Zauważmy, że cytrynian sodu ma odczyn zasadowy, jako sól słabego kwasu i mocnej zasady. W żołądku cytrynian musi zamienić się na obojętny chlorek sodu, ponieważ kwas solny jest kwasem silnym i wypiera wszystkie słabe kwasy z ich soli. Jeżeli obawiamy się udaru mózgu z powodu soli kuchennej, powinniśmy sód z cytrynianu uwzględnić w bilansie dziennym sodu.
Z tym, że w kwestii zalecanego spożycia sodu też nic jednoznacznie nie wiadomo, a specjaliści mieszają chlorek sodu z jonami sodu.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lut 15, 2013 12:50   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Z tym, że w kwestii zalecanego spożycia sodu też nic jednoznacznie nie wiadomo

http://www.rp.pl/artykul/...l?print=tak&p=0 napisał/a:
(...) Badania objęły 3681 zdrowych osób (o średniej wieku 41 lat), które wyjściowo nie miały choroby sercowo-naczyniowej, a 70 proc. miało prawidłowe ciśnienie krwi. Na początku oceniono ich dzienne spożycie soli na podstawie wydalania sodu wraz z moczem przez 24 godziny. Następnie wyodrębniono trzy grupy: o najniższym spożyciu - średnio 6 g soli na dobę, czyli w granicach wartości zalecanych przez WHO; o średnim spożyciu soli, tj. 10 g na dobę, co odpowiada przeciętnemu spożyciu w społeczeństwach wysokorozwiniętych (np. w Zachodniej Europie) i o najwyższej podaży soli - 15 g na dobę, czyli tyle, ile wynosi średnie jej spożycie w Polsce. (...) Najbardziej zaskakujące było to, że śmiertelność z powodu zdarzeń sercowo-naczyniowych, jak zawały serca czy udary mózgu, rosła wraz ze spadkiem spożycia soli. Stwierdzono 50 zgonów (ok. 4 proc.) w grupie o najmniejszym spożyciu, 24 (blisko 2 proc.) - w grupie o spożyciu średnim oraz 10 (niecały 1 proc.) w grupie o najwyższym spożyciu. Jak wyliczyli naukowcy, osoby konsumujące najmniej soli na dobę miały o 56 proc. wyższe ryzyko zgonu w porównaniu z największymi jej amatorami.(...)
Badania potwierdzają, że nic jednoznacznie nie wiadomo.

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Mimo wszystko, nie w każdym sklepie można ją łatwo kupić.

A oto wersja elitarna , fool-wypas:

http://www.do<usuń..z....N_proszek_150_g napisał/a:

1 miarka proszku (3 g) zawiera:
Składnik Ilość
dwuwęglanu sodu 2,7 g
dwuwęglanu potasu 0,3 g
cytrynianu sodu 0,05 g

Dzięki dołączonym do opakowania paskom-testerom pH możliwa jest pełna kontrola równowagi kwasowo-zasadowej.
Końcówkę paska wskaźnika należy na krótko przytrzymać pod strumieniem moczu i porównać jej zabarwienie ze skalą kolorów na wewnętrznej stronie próbnika. Otrzymaną w ten sposób wartość pH należy wpisać do tabelki kontrolnej. W ten sposób można stwierdzić wpływ przyjmowanego pożywienia względnie chorób na poziom równowagi kwasowo-zasadowej.

CENA 40.20 zł

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lut 15, 2013 20:08   

Specjalnie patrzyłem na Wiadomości by zobaczyć jak bez zmrużenia oka powiedzą, że dwa meteoryty jakich nikt nie pamięta w jeden dzień to czysty przypadek, powiedzieli, potem czekałem jak powiedzą ile waży ten meteoryt co ma chybić, powiedzieli, że mniejszy (ten co rozwalił 100 000 metrów kwadratowych szyb w Rosji ważył 10 ton, a że ten większy co ma chybić ma średnicę 45 metrów i waży 135 ton.

Chwileczkę weźmy dla uproszczenia sześcian 45x45x45 metrów = 91 125 m³
Ciężar właściwy powietrza wynosi 1,2kg/m³
91125+1,2 = 109 000 kg

czyli 109 ton.

Pewnie spikerce po demolce z 10 ton nie przeszło przez gardło słowo 135 tysięcy ton, uznała to za chochlik drukarski, albo ja nie dosłyszałem wypowiedzianego nieskończenie cicho słowa "tysiące".

Popularna-naukowość.
:faint:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lut 18, 2013 18:07   

Adam , co o tym myślisz , działa ?

http://www.solartechnolog...eczka-do-zebow/

D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lut 18, 2013 19:10   

Nie wiem, jadając żurawinę jama ustna dba sama o siebie i zęby są dosyć białe, okazyjnie, imprezowo mogę zrobić na błysk solą, sodą, wodą utlenioną czy kropelką chloru, ale zawsze jest to czyszczenie nie zdrowotne, a kosmetyczne czyli z lekkim poświęceniem dobrostanu dla efektu, co się potem musi ileś tam dni regenerować.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 00:06   

Tu poniżej jest obrazek, nie zawsze go widać

Tu powyżej jest obrazek, nie zawsze go widać
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Kwi 15, 2013 00:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 21:53   

vvv napisał/a:

Tu powyżej jest obrazek, nie zawsze go widać

Niebo to nie obraz :D


A zapytam Adama.
Jaka najlepsza tegoroczna data na sadzenie pomidorów do gruntu?
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Pon Kwi 15, 2013 21:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 12:33   

sinsemilla napisał/a:
Jaka najlepsza tegoroczna data na sadzenie pomidorów do gruntu?
Po piętnastym maja będzie się można zastanawiać czy można było wcześniej posadzić.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 22:39   

Dzięki

_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Kwi 18, 2013 18:28   

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
Adaś umiesz tak?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Kwi 19, 2013 04:18   

http://www.youtube.com/watch?v=O-xE2p7AICw

Cegła waży 3,8kg

Nie wiem, nie próbowałem.
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Kwi 19, 2013 04:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Kwi 19, 2013 06:23   

vvv napisał/a:
Cegła waży 3,8kg

na tej wadze wygląda trochę jak chleb na zakwasie ;)

Deszczowo dziś, ale się pewnie rozpogodzi ..
sałatę i rzodkiewkę już posiałam , więc zima już nie powinna wrócić .

najmilszego dnia!
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Kwi 19, 2013 16:44   

sinsemilla napisał/a:
na tej wadze wygląda trochę jak chleb na zakwasie

E tam na wadze, nad zdjęciem jest filmik.

sinsemilla napisał/a:
więc zima już nie powinna wrócić

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 15:16   

Kupiłem sobie kamerę USB za 15PLN i świeciła diodami po oczach nawet w dzień więc postanowiłem wyciąć diody, więc rozkręciłem, patrzę, a tu po rozkręceniu diody przestały świecić, więc patrzę, a tu czujnik oświetlenia skryty jest pod dziurką o średnicy 2mm, wywierciłem więc dziurkę 6mm i teraz diody zaczynają świecić tylko w zupełnej ciemności, przy wykręcaniu obiektywu zmienia się ostrość z nieskończoności do 5mm, przy 5mm powiększenie wynosi jakieś 50 razy czyli całkiem całkiem, żeby się nie denerwować oświetleniem twarzy użyłem rtęciówkę 13 watową, folię aluminiową i lampę stołową.


Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Kwi 30, 2013 15:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Maj 21, 2013 14:41   

Lekcja pokory wygląda tak:

3 674 160 kombinacji
a nie wygląda.
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Maj 21, 2013 14:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Maj 21, 2013 16:48   

Żeby mi się rymowanka nie zgubiła,
bo bez tego skrótu myślowego,
2x2x2 nie zaskakuje.

Erof Erif,
Oreł Erif,
Ireł



Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Maj 21, 2013 16:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Maj 21, 2013 17:42   

Zawsze jest jakaś wersja 1.1
ReFo ReFii,
RoUe ReFii,
RiiUe

 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Cze 10, 2013 05:29   

vvv wczoraj o 13:56 napisał/a:
Cytat:
Czy to na pewno dotyczy uczniów szkoły podstawowej?

Uciekam więc do przodu.
i
Modeluję właśnie matematycznie kostkę 2x2x2
i będę ją atakował heurystycznie by z danego
pomieszania wyznaczyć najkrótsze możliwe rozwiązanie.

Brak sukcesu będzie oznaczał
neurodegenerację i zbaranienie.
Użyję retro QuickBasica, już sprawdziłem, że 10 000 000 pętli for/next z 32 bitowym dzieleniem z resztą i porównaniem dwóch wartości wykonuje się w ciągu 6 sekund, przy 2,8GHZ oznacza to 1680 taktów zegara na pętlę na rdzeń, lekkie marnotrawstwo, ale do kostki 2x2x2 powinno wystarczyć.
:viva:


Czyli jednak niekompetentni mieszacze, gościu wykonał tylko 3 ruchy.
https://www.youtube.com/watch?v=2227ulrNcew
Pewnie nie mieli jak sprawdzić głębokości pomieszania, ja już mam jak.
8)

Algorytm i kod mam bardzo surowy, jeszcze niezoptymalizowany, więc póki co mogę doczekać się na rozwiązanie wymagające tylko ośmiu ruchów, kostka biało-czerwono-niebieska jest nieruchoma z białym do góry, reszta przesuwa się po osiach X, Y, Z, gdzie X1 oznacza ruch zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a X3 przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, wyliczana jest sekwencja kodująca w sposób najprostszy zadany układ z kostki ułożonej, więc rozwiązanie polega na użyciu sekwencji od prawej do lewej strony.



Obadam o ile muszę przyspieszyć program dekodujący i użyję odpowiedniego rozwiązania, ale to już w wolnej chwili. Póki co są 233 linie kodu quickBasica z czego jakieś 20 to komentarz. Nie zbaraniałem więc od podstawówki, kiedy to pisało się w asemblerze 6502C na maszynę Atari 800XL.
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Cze 10, 2013 05:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 11:44   

Jak zamienić układ kostki na liczbę naturalną.
Narożnik biało-czerwono-niebieski się nie rusza (taki lokalny środek wszechświata)
Pozostałe 7 fizycznych narożników może się dowolnie zamieniać miejscami, mamy więc permutację z siedmiu elementów, (7!), następnie każdy fizyczny narożnik może zajmując to samo miejsce występować w 3 pozycjach, gdyż posiada trzy powierzchnie w 3 kolorach, mamy więc dodatkowo dla 7 narożników 3*3*3*3*3*3*3 możliwości ułożenia kolorów.

Ilość liczb naturalnych opisujących stan wynosi:
7! * 3^7 = 11022480


Następnie tworzymy tablicę next(b,m)
gdzie b (od 0 do 11022479) to stan kostki przed ruchem
a m (od 1 do 9) to jeden z dziewięciu możliwych ruchów
możliwe ruchy: X,XX,XXX,Y,YY,YYY,Z,ZZ,ZZZ
wartość next(b,m) opisuje więc stan kostki po ruchu m ze stanu wyjściowego b.

Następnie można utworzyć tablicę sol(s), gdzie s (od 0 do 11022479) opisuje stan kostki po wykonaniu sekwencji ruchów, w tablicy zapiszemy pierwsze rozwiązanie dla sekwencji ruchów od 1 do 99999999999, sekwencji rozpoczętych od kostki ułożonej, tych sensownych, gdzie kilka pierwszych i ostatnich sekwencji wygląda tak:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 41, 42, 43, 47, 48, 49, 51, 52, 53, 57, 58, 59, 61, 62, 63, 67, 68, 69, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 141, 142, 143, 147, 148, 149, 151, 152
(...)
96396396394
96396396395
96396396396

tablica sol(s) zawiera więc sekwencje ruchów którymi można dojść do układu s rozpoczynając od kostki ułożonej.

Oto malutkie badanie wykonane na podstawie tablicy sol(s).
Po lewej liczba ruchów L rozpoczynając od kostki ułożonej, po prawej liczba możliwych ułożeń kostki powstających po wykonaniu L ruchów od stanu kostki ułożonej.



Jak widać śrubokrętem można otrzymać 11022480 możliwych stanów kostki, a kręceniem tylko 3674160, stąd kostka rozłożona i złożona śrubokrętem nie zawsze da się ułożyć kręceniem.

Oczywiście aktualnym wyzwaniem jest ułożenie algorytmu w oparciu o fizyczne zasady działania kostki umożliwiającego obliczenie rozwiązania kostki z danego pomieszania bez wcześniejszego tworzenia tablicy błądzeń. No i mamy też kolejne kostki: 3x3x3, 4x4x4, 5x5x5, (...) 11x11x11, no i jeszcze wirtualne kostki więcej niż trójwymiarowe, potem można się zabrać za układanie np. ośmiu cząsteczek wody.

Każda kolejna komplikacja algorytmu wymaga czasu i zwiększa możliwość powstania błędów, więc u mnie oparło się na 2.8Ghz x 24godziny, narzędzie QB64, przydały się liczby naturalne 64bitowe ( UNSIGNED INTEGER64 values range from 0 to 18446744073709551615)

Mam nadzieję, że wyraziłem się dostatecznie niejasno.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 15, 2013 13:30   

vvv napisał/a:
popisujesz się ?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 13:46   

Przy moim sposobie kodowania to jest akurat rozwiązanie "najtrudniejsze" znalezione jako ostatnie, pomieszanie wymaga minimum 11 ruchów do ułożenia.


:hihi:
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Cze 17, 2013 12:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 13:48   

dario_ronin napisał/a:
popisujesz się ?
Inspiruję do badania rzeczywistości samodzielnie, znajdowania rozwiązań samodzielnie, bez książki. :D
Ciekawe, że taka prosta kostka, jest taka skomplikowana.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Cze 15, 2013 13:55, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Cze 15, 2013 19:22   

vvv napisał/a:
Ciekawe, że taka prosta kostka, jest taka skomplikowana.
8)
Najciekawsze jest to, że dzieciom układanie kostki przychodzi znacznie łatwiej niż dorosłym. Mózg ludzki zaiste ma wiele tajemnic.
JW
 
     
dario ronin 


Wiek: 60
Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 26
Wysłany: Śro Maj 28, 2014 07:37   

webssearches - taki gagatek zainstalował się w systemie , podczas próby deinstalacji pojawia się okienko z komunikatem po chińsku , i tyle .
Przejął kontrolę nad wyszukiwarką google chrome ...
Jak się go pozbyć ?
D
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Maj 28, 2014 07:45   

dario ronin napisał/a:
webssearches - taki gagatek zainstalował się w systemie , podczas próby deinstalacji pojawia się okienko z komunikatem po chińsku , i tyle .
Przejął kontrolę nad wyszukiwarką google chrome ...
Jak się go pozbyć ?
D


Egzorcyzmy nie pomagają ? :evil:

Pozostaje ci nauka chińskiego :evil:
 
     
dario ronin 


Wiek: 60
Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 26
Wysłany: Śro Maj 28, 2014 08:17   

Grzegorz Rec napisał/a:
dario ronin napisał/a:
webssearches - taki gagatek zainstalował się w systemie , podczas próby deinstalacji pojawia się okienko z komunikatem po chińsku , i tyle .
Przejął kontrolę nad wyszukiwarką google chrome ...
Jak się go pozbyć ?
D


Egzorcyzmy nie pomagają ? :evil:

Pozostaje ci nauka chińskiego :evil:
Grzesiu , zgubiłeś łopatkę ?
możesz rączkami babki budować :hah:
bądź miły
nie będą Cię dzieci unikać ;D
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Maj 28, 2014 09:17   

dario ronin napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
dario ronin napisał/a:
webssearches - taki gagatek zainstalował się w systemie , podczas próby deinstalacji pojawia się okienko z komunikatem po chińsku , i tyle .
Przejął kontrolę nad wyszukiwarką google chrome ...
Jak się go pozbyć ?
D


Egzorcyzmy nie pomagają ? :evil:

Pozostaje ci nauka chińskiego :evil:
Grzesiu , zgubiłeś łopatkę ?
możesz rączkami babki budować :hah:
bądź miły
nie będą Cię dzieci unikać ;D


Gdybyś nie próbował nawracać chińczyków na chrześcijaństwo i nie oglądał chińskich filmów porno to byś nie miał dziś takich problemów :evil:

Ale rozumiem że miliard potencjalnych dusz do nawrócenia to pokusa ;]
 
     
dario ronin 


Wiek: 60
Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 26
Wysłany: Śro Maj 28, 2014 10:06   

Grzegorz Rec napisał/a:
rozumiem
i 'pyk' 30 gr.
byle pisać :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 20:51   

dario ronin napisał/a:
webssearches - taki gagatek zainstalował się w systemie , podczas próby deinstalacji pojawia się okienko z komunikatem po chińsku , i tyle .
Przejął kontrolę nad wyszukiwarką google chrome ...
Jak się go pozbyć ?
D
No niestety siłowa metoda wymaga metodyczności, wszystkie inne metody to półśrodki, gdy system ulegnie zarażeniu to już pewności co do niego nigdy mieć nie można.

Recepta metodyczna:

Spisujesz na karteczce wszystko to co używasz, instalujesz windowsa od zera, potem wszystko to co używasz na dysku C, następnie z tego gotowego do pracy systemu wykonujesz mirror (coś ala Norton Ghost): wszystkie rzeczy godne zachowania zapisujesz na pulpicie, a przed zamknięciem komputera w katalogu na dysku D:, w ten sposób gdy coś się spierniczy w każdej chwili stawiasz system gotowy do pracy na dysku C: i nic nie tracisz bo masz wszystkie dane na dysku D:, gdy zajdzie potrzeba instalacji nowego narzędzia najpierw stawiasz system z mirrora, następnie instalujesz nowe narzędzie i wykonujesz nową kopię czystego systemu gotowego do pracy i tak to się kręci.

Z zainfekowanego systemu przegrywamy co chcemy zachować (ale nic tam nie powinno być) gdyż dane z którymi pracujemy są na pulpicie i przed wyłączeniem komputera kopiujemy co chcemy zachować na dysk D:, zainfekowany system generalnie już nigdy nie jest godny zaufania.


Na średnim komputerze postawienie systemu z mirrora trwa poniżej 3 minut więc każda inna opcja jest stratą czasu.

Ale ja się nie znam więc tak tylko sobie gdybam.

Tu jest przykład działań zachowawczych w podobnym przypadku:
http://usunwirusa.pl/smart-web-search/

Zawsze też można próbować odinstalować i zainstalować przeglądarkę internetową, ale to są czasochłonne półśrodki.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Maj 29, 2014 20:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
dario ronin 


Wiek: 60
Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 26
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 21:04   

vvv napisał/a:
zainfekowany system generalnie już nigdy nie jest godny zaufania.
czyli trzeba położyć nowy system :(
pewnie przysiądę w sobotę
dzięki
D
 
     
dario ronin 


Wiek: 60
Dołączył: 26 Maj 2014
Posty: 26
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 21:07   

vvv napisał/a:
Tu jest przykład działań zachowawczych w podobnym przypadku:
http://usunwirusa.pl/smart-web-search/
to czytałem próbowałem nie działa

nigdy nie instalujcie SpyHuntera !
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Maj 31, 2014 07:57   

vvv napisał/a:
Recepta metodyczna:
Spisujesz na karteczce wszystko to co używasz, instalujesz windowsa od zera,
8)
Ale to pójście na łatwiznę :)
Ciekawsza opcja, to dokupić fizyczny dysk, wgrać na niego system oraz antywirus i przeskanować z zewnątrz podejrzany dysk. Jednym z najbardziej efektywnych antywirusów jest AVG, są wersje trialowe. Czasem nawet Norton nie daje rady.
Warto mieć dysk zapasowy, chociażby ze względów bezpieczeństwa.
Albo poczekać kilka tygodni i wtenczas wszystkie antywirusy będą miały gagatka w bibliotekach.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Maj 31, 2014 17:22   

Doczytał Pan do momentu gdzie schemat postępowania prowadzi do możliwości postawienia systemu gotowego do pracy ze wszystkimi narzędziami w każdej chwili w ciągu 3 minut. Nie mylić z instalowaniem systemu od zera dwa razy do roku przez pół dnia, albo i cały. Taki system postawiony z mirrora jest też nadzwyczaj szybki jak to nowy system, można więc stosować często jak dysk zaczyna "mielić", każde inne działanie naprawcze jest bardziej czasochłonne i wymaga zaufania co do narzędzi naprawczych. Ewolucja zresztą idzie w kierunku terminali i chmury, można się opierać raczej na zasadzie "terminal" i dysk D: z danymi. System ma być tylko narzędziem dostępu do i przetwarzania danych i być jak wiertarka w osobnym pudełku, typowa, łatwa do wymiany.

Ale ja się nie znam.
:D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 09:16   

Ma Pan na tyle zaufania do systemu, żeby swoje hasła zapamiętać w chmurze, gdzieś w Górach Skalistych?
Bo za Góry Świętokrzyskie nie dałbym złamanego szeląga, patrząc na rozpowszechniane bilingi polskich parlamentarzystów.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 09:36   

Oczywiście, że nie, nawet nie mam zaufania do producentów wirusów i programów te wirusy zwalczających. Chmurę podałem tylko w kontekście terminal-zasób danych, w moim przypadku terminalem jest system operacyjny na dysku C:, a dane są na dysku D:, a te ważniejsze także na bieżąco na pendrivie, a nawet na dwóch pendrivach, jeszcze parę słów o wirusach i wylądujemy w wątku o szczepieniach.

Bardzo sobie cenię możliwość postawienia czystego systemu gotowego do pracy w 3 minuty, czego wszystkim życzę, niektórym się dłużej Windows uruchamia, czego wszystkim nie życzę.
:-)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 10:13   

To oczywiste. Tylko desperaci i lekkoduchy trzymają dane na dysku systemowym i nie zachowują ważnych kopii na drugim komputerze.
I oczywiście dyski SSD znacznie przyspieszają pracę, a ceny tej nowości stają się już atrakcyjne.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 11:18   

A propos tematu.
Spotkał się Pan z czymś takim:
Legalny, aktualizowany Windows 7 na laptopie Samsung
Legalny, aktualizowany Office 2007, działający prawidłowo.
Pewnego dnia bęc, każdy plik Excela starego i nowego typu, przy bezpośrednim otwieraniu wywala błąd i nie otwiera się. Pisze "Wystąpiły problemy z przesłaniem polecenia do programu" i otwiera Excel.exe pusty, bez pliku. Trzeba plik otworzyć teraz z wnętrza Excel.exe. Tylko tak można to zrobić, najpierw uruchomić Excel, a potem za jego pomocą otworzyć plik. Jedynie Excel.exe uruchamia się dwuklikiem, pliki danych już nie.

Ten sam Excel na innych komputerach działa prawidłowo.
Po sieci można też udostępnione pliki Excela z laptopa otworzyć bez problemu z innego komputera XP i także Windows 7.
Ani naprawa systemowa, ani ponowna instalacja nie naprawia tego problemu.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 16:52   

Trzymam się kurczowo XP SP2 FAT32 do Windows 7 jeszcze nie dorosłem choć pewnie prędzej 3 później to nastąpi chyba że Windows 9 pozytywnie zaskoczy.

ale może moje ulubione forum pomoże:
Nie działa otwieranie plików .XLS przez podwójne kliknięcie.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2186246.html
Cytat:
Witam
Dzięki wielke za pomoc - u mnie pomogła sztuczka z odznaczeniem polecenia ---- Plik/Opcje/Zaawansowane: Ignoruj inne aplikacje używające dynamicznej wymiany danych (DDE).
Polecam wszystkim co mają problemy te same w MO Exel 2007-pliki XLS

:-)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 17:10   

Mnie nie pomogło.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 17:23   

Jednak ponowię może bardziej szczegółowo, bo pies pogrzebany jest w DDE.
Cytat:
Wystšpiły problemy z przesłaniem polecenia do programu Microsoft Office :

Microsoft Excel 2010
Kliknij kartę Plik, a następnie kliknij przycisk Opcje.
Kliknij kategorię Zaawansowane, a następnie wyczyć pole wyboru Ignoruj inne aplikacje używajšce dynamicznej wymiany danych (DDE) w obszarze Ogólne.
Kliknij przycisk OK.

Microsoft Office Excel 2007
Kliknij przycisk pakietu Microsoft Office, a następnie kliknij przycisk Opcje programu Excel.
Kliknij kategorię Zaawansowane, a następnie wyczyć pole wyboru Ignoruj inne aplikacje używajšce dynamicznej wymiany danych (DDE) w obszarze Ogólne.
Kliknij przycisk OK.

Microsoft Office Excel 2003 i wczeniejsze wersje programu Excel
Kliknij polecenie Opcje w menu Narzędzia.
Kliknij kartę Ogólne.
Wyczyć kliknięciem pole wyboru Ignoruj inne aplikacje używajšce dynamicznej wymiany danych (DDE), a następnie kliknij przycisk OK.

:-)
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 19:47   

Adamie, interesuje mnie Twoje spojrzenie na ten oto prosty zestaw ćwiczeń:

https://www.youtube.com/watch?v=2gWJo2mpI-w

polecane jako droga do wiecznej młodości 8)

http://www.rytualy-tybetanskie.pl/

Tu można przeczytać więcej o nich.

Z ciekawością czytam Twoje obserwacje na temat żywienia (osobiście stosuję zalecenia DDP), dlatego ciekaw jestem Twoich obserwacji, jeśli miałeś jakiekolwiek.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Cze 02, 2014 03:49   

vvv napisał/a:
Jednak ponowię może bardziej szczegółowo


U źródła kompleksowe rozwiązanie wygląda tak:
http://support.microsoft.com/kb/211494/pl

Chyba, że jakiś program "pomocniczy" coś namieszał w systemie wtedy trzeba by problem krok po kroku namierzyć.
:/
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Czw Cze 05, 2014 20:01   

vvv napisał/a:
gdy system ulegnie zarażeniu ...po chińsku

Wpadłam w panikę. Teraz mam tylko regularne zaśmiecanie nachalnymi reklamami na Google Chrome. Syn zainstalował mi wyszukiwarkę Mozilla Firefox. Też włażą tu reklamy jakichś idiotycznych gier ( witaj konkursowiczu…) Nie wiem co robić. Oddać do dezynfekcji laptop? Czy mi go jeszcze bardziej nie zainfekują? Nie mam zaufania.
A przecież żadnych pornosów nie oglądam. Zaglądanie na YT też na ogół niemożliwe, nie otwiera się bo mam internet mobilny ale mało potencyjny. Albo też mi słabuje, bo zainfekowany wirusami. I tak polegnę w walce z wirusami, które są, jakie by one nie były – szkodliwe. Kto z wirusem wojuje, od wirusa zginie.
Mężczyźni, zwłaszcza niektórzy, bardzo się różnią od kobiet. Nie do wyobrażenia jest dla mnie takie wyginanie umysłu i żonglerka pojęciami technicznymi, matematycznymi i abstrakcyjnymi. Mapę, gdy wracaliśmy kiedyś z północy na południe, musiałam trzymać „do góry nogami”. Różnimy się i to całe szczęście.
Od razu dowcip mi uwiądł.
_________________
gea
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Cze 05, 2014 20:45   

gea napisał/a:
Teraz mam tylko regularne zaśmiecanie nachalnymi reklamami na Google Chrome. Syn zainstalował mi wyszukiwarkę Mozilla Firefox. Też włażą tu reklamy jakichś idiotycznych gier ( witaj konkursowiczu…) Nie wiem co robić.

Prawdopodobnie zainstalowałaś sobie (niechcący) jakiś program, który ściąga reklamy.
Przy otwieraniu linków należy uważnie czytać kolejne okienka zanim przycisnie sie "tak" lub "nie".
Wejdź na programy i zobacz - wg dat, czy masz zainstalowany ostatnio jakiś podejrzany program. Musisz go odinstalować. Jak nie wiesz jak to sie robi to poprowadze przez PW.
Też tak miałam ale udało sie odinstalować i mam spokój z reklamami.
Możesz też ściągnąć sobie darmowy CCleaner i oczyścić dysk z badziewia.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
opiotr 

Dołączył: 19 Kwi 2013
Posty: 133
Wysłany: Czw Cze 05, 2014 20:46   

Do FF wrzuć addblocka.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Cze 05, 2014 20:50   

gea napisał/a:
Nie wiem co robić


https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/adblock-plus/

D
Ostatnio zmieniony przez Czw Cze 05, 2014 20:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Cze 05, 2014 21:05   

gea napisał/a:
Mężczyźni, zwłaszcza niektórzy, bardzo się różnią od kobiet. Nie do wyobrażenia jest dla mnie takie wyginanie umysłu i żonglerka pojęciami technicznymi, matematycznymi i abstrakcyjnymi. Mapę, gdy wracaliśmy kiedyś z północy na południe, musiałam trzymać „do góry nogami”. Różnimy się i to całe szczęście.

Nie pisz głupstw @gea proszę.
Też nie jesteś jakąś skończoną technicznie nogą bo jesteś inżynierem, po porządnych, magisterskich studiach na dobrej uczelni.
Znam wielu facetów, co to przysłowiowego gwoździa nie potrafią wbić.
Nie musisz się znać na wszystkich technicznych dziedzinach ale nie jest to powód do jakichś kompleksów związanych z płcią.
Człowiek się całe życie uczy i nic nie jest wiedzą tajemną.
Abstrakcyjne myślenie dostępne jest mózgom obu płci, jeżeli tylko mają do tego predyspozycje.
Nota bene - abstrakcyjne myślenie daje wielką przyjemność: podejrzewam, że wyzwala endorfiny.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pią Cze 06, 2014 11:00   

EAnna napisał/a:
Nie pisz głupstw @gea proszę.


EAniu, to możliwe nie jest. Wprawdzie nie mam kompleksów związanych z płcią i cieszę się, że jest takie zróżnicowanie zdolności przynależne płciom. Ale nie mogę powiedzieć, żebym trochę nie… zazdrościła. To jest uczucie ludzkie, bo zwierzęta dzikie chyba tego nie mają i nie robią sobie konfliktów biologicznych. Orłem technicznym nie jestem. Nie zamierzam się tłumaczyć, chociaż zaraz to zrobię. ( zapytano wróbelka - kim jesteś. Wróbelek odparł: jestem orłem, tylko ostatnio trochę choruję…)
Moje ograniczenia wynikają z wykonywania „uporczywej terapii” utrzymującej przy życiu teściową, być może wbrew jej woli ( jak to powiedziała moja przyjaciółka :D ) Chronicznego braku czasu, niedoboru środków finansowych oraz na uporczywym unikaniu zbytniego wysiłku umysłowego. Żeby nie powiedzieć wprost – LENISTWIE. Endorfiny wyzwalam w każdy możliwy dla mnie sposób. Wyzwalanie zajmuje mi najwięcej czasu, ponieważ muszę równoważyć stany przynależne "chorobie dwubiegunowej".
Sam fakt, że otrzymałam pomocne informacje od tylu osób, niezwykle mnie podnosi na duchu. Teraz będę robiła za osiołka, któremu w żłobie dano (informacje)
Studia nie były tymi, o których myślałam. Zawsze chciałam studiować języki- anglistykę i być tłumaczem. Niestety, w szkole niemiecki. W priorytetach do finansowania rodzice nie przewidywali lekcji żadnych. Po 40-stce zrealizowałam to marzenie, ale moja droga życiowa potoczyła się w innym kierunku. Może to i dobrze, bo zawód mam praktyczny. Może bym na humanistycznych studiach przeintelektualizowała się i zgłupiała do cna. A tak, to tylko trochę „wyindywidualizowałam się z rozentuzjazmowanego tłumu”.
_________________
gea
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 06, 2014 12:11   

gea napisał/a:
Może bym na humanistycznych studiach przeintelektualizowała się i zgłupiała do cna. A tak, to tylko trochę „wyindywidualizowałam się z rozentuzjazmowanego tłumu”.

:hug:
przepraszam, że 'emotką', ale ...
nieporadny w opisywaniu uczuć jestem ;(
D
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 06, 2014 14:46   

EAnna napisał/a:
gea napisał/a:
Mężczyźni, zwłaszcza niektórzy, bardzo się różnią od kobiet.
Różnimy się i to całe szczęście.

Nie pisz głupstw @gea proszę.


Płeć mózgu

Mózgi kobiet i mężczyzn różnią się między sobą budową anatomiczną, funkcjonalną i sposobami przetwarzania informacji. Dlaczego więc nadal dziwią nas, niepokoją i nierzadko irytują odmienne zachowania obu płci?

Pierwsze eksperymenty badające zagadnienie różnic międzypłciowych prowadził w londyńskim South Kensington Museum słynny naukowiec Francis Galton w 1882 roku. Udało mu się wtedy zidentyfikować kilka obszarów, w których wystąpiły różnice między płciami - odkrył, że kobiety mają większą wrażliwość na ból, a mężczyźni są bardziej odporni na stres, ostre, świszczące dźwięki i mają silniejszy chwyt. Minęła dekada i kolejne badania, tym razem w Stanach Zjednoczonych, wykazały, że mężczyźni wypowiadają się swobodniej niż kobiety i preferują czerwoną barwę, natomiast płeć piękna używa słownictwa konwencjonalnego i woli niebieski kolor. Dowiedziono także, że mężczyźni rozumują w sposób abstrakcyjny i ogólny, a kobiety zdecydowanie lepiej rozwiązują praktyczne, konkretne problemy.

Wiele badań nad różnicami interseksualnymi zaprezentowano w książce "Płeć mózgu" autorstwa Anne Moire i Davida Jessela. Niektóre informują o rzeczywistych zależnościach pomiędzy płcią a budową mózgu i właściwościami procesu myślenia.

Herbet Landsell, amerykański psycholog, prowadząc badania w ośrodku naukowym w Bethesda, odkrył, że uszkodzenie tych samych obszarów mózgu u kobiet i u mężczyzn nie daje takich samych skutków. Jeżeli mężczyźnie cierpiącemu na epilepsję na padaczkę usunięto obszar prawej półkuli odpowiedzialny za percepcję przestrzeni i kształtów, na ogół miał on potem gorsze wyniki w testach na orientację przestrzenną. Natomiast kobiety-epileptyczki z takim samym rodzajem uszkodzenia nie wykazywały pogorszenia zdolności do orientacji w przestrzeni w porównaniu do stanu przed operacją.

Lewa, prawa

Landsell testował również efekty uszkodzeń lewej półkuli, odpowiedzialnej za produkcję i rozumienie mowy. Skutki były podobne, jak w przypadku pierwszej serii eksperymentów - u mężczyzn następowała utrata zdolności językowych; u kobiet dochodziło do minimalnego pogorszenia sprawności językowej. Jak się okazało, trudności z werbalizacja występują znacznie częściej u mężczyzn, niż u płci pięknej.

Analizując wyniki badań, Landsell stwierdził, że ośrodki mózgowe kontrolujące umiejętności przestrzenne i językowe muszą być u kobiet rozmieszczone 'symetrycznie' w obu półkulach, zaś u mężczyzn są zlokalizowane dokładnie w jednej połowie mózgu - zdolności językowe w lewej, a przestrzenne w prawej.

Te same eksperymenty przyczyniły się do wykrycia specjalizacji obu półkul męskiego mózgu. Otóż prawa męska półkula jest mistrzynią w nadzorowaniu funkcji wzrokowych, a lewa - słownych. Badani polegało na rejestrowaniu zapisu pracy mózgu (EEG) podczas wykonywania zadania, polegającego na utworzeniu ze zwykłej kartki papieru formy trójwymiarowej. Okazało się, że u chłopców silnie pobudzona była prawa półkula; u dziewcząt "pracowały" obie. Gdy chłopcom eksponowano po raz pierwszy kartkę tylko do lewego oka, czyli do prawej półkuli, wówczas lepiej wypadali w całym zadaniu. Mózg dziewczynek nie zwracał uwagi na to, które oko było pierwsze.

Co ciekawe, mężczyzna z uszkodzoną prawą półkulą nie sprawdziłby się w roli krytyka sztuki, gdyż upośledzona jest u niego zdolność dokonywania oceny ze względu na aspekt twórczy lub estetyczny. U kobiet nie obserwuje się takich deficytów.

Na podstawie tych badań wywnioskowano także, że im bardziej męski mózg jest podobny do kobiecego, tym bardziej rozproszone są jego funkcje. U mężczyzn, którzy w łonie matki odebrali mniejszą niż przeciętna ilość testosteronu, można stwierdzić kobiecy schemat organizacji funkcjonalnej mózgu.

Doreen Kimura również porównywała budowę półkul mózgowych między płciami. Udało jej się dowieść, że lewa półkula kobiecego mózgu jest skonstruowana inaczej niż ta sama część mózgu męskiego. U mężczyzn ośrodki mowy, odpowiadające za takie umiejętności, jak opanowanie gramatyki, ortografii i fonetyki znajdują się w przedniej i tylnej części lewej półkuli , zaś u kobiet koncentrują się w przedniej jej części.

Wyżej wymienione różnice powodują, że kobiety i mężczyźni inaczej myślą. Pokazują też, że sprawność czy talent w określonej dziedzinie zależą od stopnia przystosowania danego obszaru mózgu do pełnienia konkretnej funkcji.

Nerw pełen emocji

Od lokalizacji ośrodka-kontrolera w mózgu zależą nie tylko intelekt i specyficzne predyspozycje, lecz także percepcja emocji. Istnieją wyraźne różnice wynikające z płci mózgu. Mężczyźni rozpoznają emocjonalną treść przekazu pod warunkiem, że jest on kierowany do prawej półkuli. W mózgu kobiety obie półkule dekodują znaczenie bodźców emocjonalnych.

Różnice te są przede wszystkim konsekwencją odmiennej budowy ciała modzelowatego u kobiet i u mężczyzn. Ciało modzelowate, inaczej spoidło wielkie, to wiązka włókien nerwowych łącząca obie półkule. W ten sposób zapewniony jest przepływ informacji między półkulami. Jednak uwaga naukowców koncentruje się na jednej części ciała modzelowatego, która u kobiet jest grubsza niż u mężczyzn (wiedzy tej dostarczyły analizy próbek pobranych podczas sekcji zwłok). Stosunek ogólnej wagi spoidła wielkiego do wagi mózgu jest u kobiet wyższy. W kobiecym mózgu jest więcej włókien odpowiedzialnych za międzypółkulową wymianę informacji, w związku tym jest ona szybsza i szersza. Ilość połączeń nerwowych budujących spoidło przekłada się na większa sprawność językową, stąd kobieca mowa jest zazwyczaj bardziej wyrafinowana, poprawna i płynna.

Kobieca intuicja? Również jest związana z budową mózgu zależną od płci. Ośrodki generujące i kontrolujące doznania emocjonalne w męskim mózgu znajdują się w półkuli prawej. Niestety, umiejętność ich werbalnego wyrażania podlega kontroli półkuli lewej. Co prawda obie są połączone ciałem modzelowatym, ale u mężczyzn jest ono cieńsze, dlatego trudniej jest mu przełożyć uczucia na słowa, co zazwyczaj w związkach staje się problemem.

Kobieca ekspresja emocjonalna i przysłowiowa intuicja są facylitowane przez lepszą budowę połączeń międzypółkulowych, która jednakże oznacza także przemożny wpływ doznawanych przez kobietę emocji na procesy poznawcze, na cały tok rozumowania.

Skąd biorą się różnice?

O naszej płci decydują oczywiście geny, zawierające projekt cech indywidualnych. Różnimy się międzypłciowo wszystkimi komórkami ciała - kobiety mają inny zestaw chromosomów niż mężczyźni; one są XX, oni - XY. Jeżeli plemnik zapładniający komórkę jajową, która jest X, jest "iksem" to poczęta zostanie dziewczynka, jeżeli plemnik jest "igrekiem" będzie chłopiec.

Co oprócz genów

Płeć determinuje także poziom hormonów. Jeżeli poziom tak zwanych męskich hormonów (w tym testosteronu) będzie zbyt niski, rozwinie się płód płci żeńskiej; dopiero gdy stężenie tych hormonów będzie odpowiednio wysokie rozwinie się płód płci męskiej.

Określona płeć "fizyczna" ustala się około szóstego, siódmego tygodnia ciąży. Tożsamość płciowa, za której rozwój odpowiada mózg, także nie powstaje od razu po zapłodnieniu. Niezwykle interesujący jest fakt, że w naturalnej, "neutralnej" postaci mózg funkcjonuje wg wzorca żeńskiego. Jeśli więc genetyczna płeć płodu odpowiada temu modelowi - zmiany rozwojowe nie będą duże. Co innego, kiedy urodzić ma się genetyczny chłopiec - radykalne zmiany wymagają radykalnych działań, płód męski zostaje "dostymulowany" potężną dawką testosteronu. W okresie prenatalnym stężenie tego hormonu we krwi jest czterokrotnie wyższe od jego poziomu w dzieciństwie - i wzrasta do podobnych wartości dopiero w okresie adolescencji.

Zdaniem badaczy powszechność małżeństwa jest świadectwem triumfu kobiecego mózgu i woli.

Kobiety - lepsze czy gorsze

Havelock Ellis (1894) w swoich badaniach wykazał, że kobiety są sprytniejsze od mężczyzn, lepiej udają i współczują, są bardziej cierpliwe i schludne. Przyznał kobietom, ze jako naukowcy są dokładniejsze, ale za to niesamodzielne, niezbyt twórcze i ograniczają się do wąskiego kręgu zainteresowań. A geniusz Marii Curie-Skłodowskiej objawił się dzięki szczęśliwemu małżeństwu z odpowiednim człowiekiem, zawartemu we właściwym momencie. mają wyraźną przewagę nad mężczyznami, jeśli chodzi o spryt, pamięć, umiejętność udawania, zdolność do współczucia, cierpliwość i schludność. Ellis sądzi, że kobiety niechętnie przyjmują analityczny punkt widzenia, ponieważ w ten sposób narażają na szwank sferę swoich emocji, główną siłę napędową ich aktywności.

Kobiety mają gorszą wyobraźnię przestrzenną. Mężczyźni znacznie sprawniej radzą sobie w rysowaniu, konstruowaniu trójwymiarowych przedmiotów, lepiej wizualizują. Wyniki najprostszego testu badającego te zdolności (składanie przestrzennego urządzenia w ograniczonym czasie) pokazują, że tylko 25% kobiet wypada nim lepiej od mężczyzn. Poza tym najwyższe miejsca na skali umiejętności technicznych zajmują mężczyźni; dwa razy więcej najlepszych miejsc, niż kobiety.

U chłopców wyraźnie lepsza jest koordynacja wzrokowo-ruchowa. To oni są lepszymi piłkarzami i budowniczymi - nawet jeżeli ograniczają się do układania domków z klocków. Są zdolni do odwzorowania w wyobraźni planu budowy, toru lotu piłki, kąta nachylenia lustra wody w przechylonej szklance. Częściej są utalentowani matematycznie, są sprawnymi strategami - i dlatego wygrywają bitwy, te rzeczywiste i te szachowe.

Poza tym, mają bardziej niż kobiety sprawny wzrok, zwłaszcza w świetle o wysokim natężeniu.

Kobiety zwracają uwagę głownie na obiekty i relacje społeczne, mężczyźni - na obiekty i relacje pozaspołeczne.

Neutralna inteligencja

Na przełomie XIX i XX wieku zaczęto zastanawiać się, czy istnieje wskaźnik sprawności intelektualnej płciowo neutralny. Iloraz inteligencji (IQ) wyznaczany przy pomocy baterii testów opracowanych przez Davida Wechslera przechylał bowiem szalę na korzyść jednej z płci. Zdaniem Wechslera wyniki około trzydziestu testów wykazywały różnice między płciami. Świat nauki nie potrafił jednak przyjąć do wiadomości, że jest to wystarczająco wiarygodne świadectwo występowania rzeczywistych różnic między kobiecy a męskim mózgiem. Stąd określenie "cechy kobiece" i "cechy męskie" - taka wczesna poprawność polityczna. I wyniki mogły, teoretycznie, być podobne.

Różnice w budowie i funkcjach kobiecych i męskich mózgów były bagatelizowane, zbywane milczeniem, a najczęściej zrównywane z konsekwencjami warunków społecznych. Badania jednakże prowadzono nadal, po cichu. Rozbieżności pomiędzy średnimi wynikami kobiet i mężczyzn w rozmaitych testach IQ osiągały pułap 25, a nawet 30% - jak wiadomo różnice na poziomie 5% istotnie wpływają na poziom sprawności w danej dziedzinie.

Dzięki tym eksperymentom okazało się, że wnioski z pierwotnych badań, dotyczące słabszego funkcjonowania intelektualnego kobiet były błędne.

Oczywiście, nie należy rozpatrywać tego problemu badawczego, a zarazem społecznego w kategoriach "gorszy"-"lepszy". Wszelkie generalizacje i skróty myślowe nie służą nauce.

Trzeba umieć przyznać, że w niektórych dziedzinach lepiej sprawdza się silna, brzydka płeć, zaś w innych piękna i słaba. Uznanie takiego stanu rzeczy pozwoli na budowanie dojrzałych relacji intymnych, bliskich stosunków społecznych i wydajnych zawodowych.

Wierszokletki i poeci?

Poezja kobiet różni się od twórczości mężczyzn. Mężczyźni podczas rymowania wykorzystują głównie lewą półkulę mózgu, a kobiety obydwie.

Badania na uniwersytecie w Yale polegały na monitorowaniu przy użyciu fMRI (czynnościowego rezonansu magnetycznego) aktywności mózgów osób badanych, które w tym czasie samodzielnie układały proste rymowanki lub rymowały do prezentowanych przez eksperymentatorów słów. Badano mężczyzn i kobiety, wykorzystano trzy testy werbalne i jeden wizualny. Jak się okazało, podczas badania u mężczyzn pobudzony był obszar lewego płata czołowego, a u kobiet części prawego i lewego płata czołowego.

Ten bardzo interesujący eksperyment wykazał, że mężczyźni i kobiety w różny sposób przetwarzają i opracowują słowa.

Reakcje na bodźce

Kobiety są bardziej wrażliwe emocjonalnie. Ma to związek z cyklem miesięcznym i fluktuacją poziomu hormonów. Kobieta jest w bardzo optymistycznym i towarzyskim nastroju tuż przed owulacją (jajeczkowaniem), jej stan emocjonalny jest zrównoważony. Potem, im bliżej menstruacji, tym gorzej - kobieta staje się labilna emocjonalnie i bardzo drażliwa.

Wychowanie

Wzorce socjalizacji są różne w zależności od płci dziecka. Otoczenie daje dziewczynce przyzwolenie na ekspresyjne wyrażanie pełnego wachlarza emocji, pokazywanie wrażliwości, ćwiczenie empatii. Zadaniem chłopca jest kreowanie się na "twardziela" posiadającego pełną kontrolę nad własnymi uczuciami i doznaniami. Społeczne oczekiwania są zgodne z biologią mózgu - kobiety powinny być bardziej, a mężczyźni mniej reaktywni.

"Nie zauważyłem" - "Nie zauważyłam"

Mężczyźni brylują w matematyce i czytaniu map (na 13 uzdolnionych matematycznie chłopców przypada jedno dziewczę); kobiety lepiej rozpoznają charaktery ludzkie. Mąż nie zauważy nowej żoninej koafiury lub bluzki, jednak pewne jest, że nie przeoczy najdrobniejszej rysy na lśniącej karoserii swojego auta.



Źródło: Moire, A., Jessel, D. (1993) "Płeć mózgu". PIW.

D
Ostatnio zmieniony przez Pią Cze 06, 2014 14:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Cze 06, 2014 15:56   

Nie wiadomo jak to dokładnie z tym mózgiem jest, nie wiadomo które badania przez kogo zamówione i w jakim celu.
Wiadomo, że można żyć i normalnie funkcjonować nie mając prawie wcale mózgu.
To dobra wiadomość :D

Cytat:
W czaszce zdrowego człowieka znajdują się cztery niewielkie komory, wypełnione płynem. U Francuza były one tak powiększone, że prawie nie było miejsca na mózg. Została mu tylko cienka warstwa komórek mózgowych. Ma żonę, czworo dzieci i pracuje jako urzędnik państwowy

http://www.eioba.pl/a/1nu...zyje-we-francji
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 06, 2014 15:58   

xvk napisał/a:
Nie wiadomo jak to dokładnie z tym mózgiem jest, nie wiadomo które badania przez kogo zamówione i w jakim celu.
Wiadomo, że można żyć i normalnie funkcjonować nie mając prawie wcale mózgu.
To dobra wiadomość :D

Cytat:
W czaszce zdrowego człowieka znajdują się cztery niewielkie komory, wypełnione płynem. U Francuza były one tak powiększone, że prawie nie było miejsca na mózg. Została mu tylko cienka warstwa komórek mózgowych. Ma żonę, czworo dzieci i pracuje jako urzędnik państwowy

http://www.eioba.pl/a/1nu...zyje-we-francji


i dlatego życie jest takie ciekawe
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 17:17   

vvv napisał/a:
U źródła kompleksowe rozwiązanie wygląda tak:
http://support.microsoft.com/kb/211494/pl
Chyba, że jakiś program "pomocniczy" coś namieszał w systemie wtedy trzeba by problem krok po kroku namierzyć.
:/
Nic z tego, ani ręcznie, ani z pomocą linku nie udało się. Poza tym przed załadowaniem Excel.exe głupio pyta: Czy chcesz zezwolić, aby Excel.exe wprowadził zmiany na tym komputerze. To pytanie pojawiło się kiedyś i trwa po automatycznej naprawie Office
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 22:16   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Czy chcesz zezwolić, aby Excel.exe wprowadził zmiany na tym komputerze.
Wyrywam w ciągu sekundy wtyczkę z gniazdka / wypadam baterię z laptopa i postępuję metodycznie:
http://www.dobradieta.pl/...p=239363#239363

Można oczywiście szarpnąć się na nowy dysk, a ten "dziwny" odłożyć na kilka miesięcy i potem przejechać programem antywirusowym, ale to kosztowna ciekawość.

Utrata zaufania do systemu oznacza nowy system, z doświadczenia tak jest szybciej, skubańcy potrafią podmienić numer konta do przelewu, kwota zostaje niezmieniona, my go zatwierdzamy kodem SMS (kto sprawdza numer konta w SMS-ie) i pieniążki wędrują na nierejestrowana kartę pre-paid (konto bez nazwiska i dokumentu tożsamości).

Nawet XP jest zbyt skomplikowane by je pewnie naprawić, że o nowszych cudeńkach nie wspomnę. Systemy po 9/11 są już w pełni stworzone przez system dla systemu.

Jeśli rząd Chin zabronił urzędnikom instalować Windowsa 8, a rządy Europejskie zalecają nieużywanie Internet Explorera to jak tu ufać systemowi który zachowuje się dziwnie.

Trzeba by zadzwonić do jakiegoś znajomego fachowca, co powie, ja bym zapytał dlaczego go nie postawić od nowa, tak bardzo jak trzeba, słyszałem o wirusach biosu nawet.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Cze 08, 2014 22:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 13, 2014 08:46   

EAnna, gdzie kupić dobre kultury jogurtowe ?

takie się nadają do domowego jogurtu?
http://sklep.serowar.pl/p...-do-jogurtu/137

D
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 13, 2014 09:13   

z tych , które lepsze ?
http://sklep.agrovis.eu/pl/c/Kultury-bakterii/85/1
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Cze 13, 2014 11:40   

dario_ronin napisał/a:
gdzie kupić dobre kultury jogurtowe ?

W kultury zaopatrywałam się (na warsztaty serowarskie) w http://www.zdrowodomowo.pl/
Bez wątpienia Agrovis oferuje również wysokiej jakości produkty.
Do wyrobu domowego jogurtu możesz zastosowac jogurt sklepowy zawierający żywe kultury bakterii.
Ważne jest aby mleko było świeże oraz zakwaszalo się w temp. 42 st.C.
Bakterie jogurtowe bytują naturalnie na Bałkanach.
kultur należy najpierw wyhodować matkę.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 13, 2014 12:34   

EAnna napisał/a:
Bakterie jogurtowe bytują naturalnie na Bałkanach.
sklepowy jogurt typu bałkańskiego np.?
D
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Cze 13, 2014 13:06   

dario_ronin napisał/a:
sklepowy jogurt typu bałkańskiego np.?

To handlowa nazwa. Musisz sprawdzać na opakowaniu i szukać którychś z poniższych bakterii:
a. Paciorkowce:
- Streptococcus thermophilus (paciorkowiec lubiący ciepło)
- Betacoccus cremoris (inna nazwa: Streptococcus citrovorus)

b. Laseczniki (pałeczki) kwasu mlekowego (Thermo-bacterium) — laseczniki lubiące ciepło
- Thermobacterium helveticum,
- Thermobacterium bulgaricum
- Thermobacterium yogurti
spotykane w kwaśnym mleku pochodzącym z południowego wschodu. Ich optymalna temperatura wynosi 40 do 50°C, jednak wytrzymują one ogrzanie prawie do 75°C.
Najlepiej, gdy w jogurcie występuje więcej rodzajów bakterii niż jeden.

Mleko od razu podgrzej do temp. 42-45 st.C (w jogurtownicach robi sie to automatycznie), dodaj ok. 7% zakwasu (czyli tego jogurtu), rozlej do naczyń przewidzianych do przechowywania jogurtu i utrzymuj temp. 42 st.C. aż do uzyskania skrzepu. Naczynia powinny byc przykryte, w/w bakterie sa beztlenowcami lub wzglednymi beztlenowcami.
Potem jogurt należy jak najszybciej wychłodzić.
Tak postępując zminimalizujesz rozwój innych, mniej korzystnych bakterii.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 13, 2014 13:36   

EAnna napisał/a:
Tak postępując
thx v.m. :D
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 21, 2014 08:54   

EAnna napisał/a:
Potem jogurt należy
jogurt zrobiony :P
niepokoi mnie jedna rzecz
jako 'jogurtownicy' użyłem stary rosyjski termos 'turystyczny' z metalu ( można na biwaku odganiać niedźwiedzie ;) )
3 litrowy - duży i ciężki
myślałem , że jest z nierdzewki ale ... po dokładnych oględzinach wygląda jednak na polerowane aluminium :-x lub jakiś inny materiał (?)
i teraz się waham ( jak baca :D )
czy to dobry pomysł był

Ps. z braku mleka 'świeżego od krowy' użyłem mikrofiltrowane niskiej pasteryzacji 3,2%

Dar
Ostatnio zmieniony przez Sob Cze 21, 2014 09:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 21, 2014 09:54   

http://olx.pl/oferta/term...28-ID2j32L.html
Cytat:
Termos metalowy, mazerowana blacha kwasowa.
TEMET - radziecki, pojemność 3 litry.


Srebrny łańcuch na szyję, złoty zegarek i nic Ci nie będzie.

wiki
napisał/a:
AISI 304 - Najpopularniejszy materiał nierdzewny (tzw. nierdzewka), o dobrej odporności na korozję w różnych mediach, dobrze spawalny. Stosowane w urządzeniach przemysłu spożywczego i chemicznego oraz na części wymagające głębokiego tłoczenia, odporne na korozję w środowisku atmosferycznym, wody naturalnej, roztworów alkalicznych, niektórych kwasów organicznych i nieorganicznych. Stosowany, gdy nie ma dużego zagrożenia ze strony działania kwasów. Skład chemiczny: C < 0,03%; Si < 1,0%; Mn < 2,0%; P < 0,045%; S < 0,015%; N < 0,011%; Cr = 18,0%-20,0%; Ni = 10,0%-12,0%
AISI 321 - Podobny do AISI 304 z dodatkiem tytanu. Wykazuje dużą odporność na korozję międzykrystaliczną. Może być stosowany w zakresie temperatur od 450 - 800 °C. Stosowane na wymienniki ciepła, w elementach narażonych na działanie agresywnych środków konserwujących, na urządzenia pracujące w temperaturze 200 °C. Skład chemiczny: C < 0,08%; Si < 1,0%; Mn < 2,0%; P < 0,045%; S < 0,015%; Cr = 17,0%-19,0%; Ni = 9,0%-12,0%; Ti < 0,07%.
AISI 316, 316L, 316 Ti - Najpopularniejszy materiał kwasoodporny (tzw. [kwasówka]). Materiał o podwyższonej odporności na korozję w środowiskach agresywnych. Możliwość pracy w temperaturze 300/400 °C. Zastosowanie: przemysł chemiczny, farmaceutyczny, tekstylny, spożywczy, do wyrobu celulozy, farb. Stale z dodatkiem molibdenu, przez to bardziej odporne na korozję wżerową w środowisku z jonami chlorkowymi. Skład chemiczny gatunku AISI 316: C < 0,07%; Si < 1,0%; Mn < 2,0%; P < 0,045%; S < 0,015%; N < 0,011%; Cr = 16,5%-18,5%; Mo = 2,0%-2,5%; Ni = 10,0%-13,0%. Skład chemiczny gatunku AISI 316L: C < 0,03%; Si < 1,0%; Mn < 2,0%; P < 0,045%; S < 0,015%; N < 0,011%; Cr = 16,5%-18,5%; Mo = 2,0%-2,5%; Ni = 10,0%-13,0%. Skład chemiczny gatunku AISI 316 Ti: C < 0,08%; Si < 1,0%; Mn < 2,0%; P < 0,045%; S < 0,015%; Cr = 16,5%-18,5%; Mo = 2,0%-2,5%; Ni = 10,5%-13,5%; Ti < 0,7%.

Nikiel nie należy do dobrych produktów:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/alergie/alergia-na-nikiel-czego-unikac-majac-alergie-na-nikiel_41252.html
http://www.poradnikzdrowi...kiel_41252.html
http://www.emaliaczaruje.pl/
:viva:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 21, 2014 10:13   

vvv napisał/a:
Cytat:
Termos metalowy, mazerowana blacha kwasowa.
TEMET - radziecki, pojemność 3 litry.

dokładnie taki :D
zegarek mógłbym jeszcze
ale ten łańcuch ?
odpada
znaczy termosu nie używać ?
znów wydatki :(
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 21, 2014 10:33   

Jak chcesz się bawić w jony to obszar zainteresowań obejmuje nie tylko bogu ducha winny termos, a wszystkie gary z nierdzewki i wszystko co się zetknęło z nierdzewką w przemyśle spożywczym, można też nosić amulety wprowadzając jony srebra i złota do organizmu, nie zapominając o półszlachetnej miedzi. Miedź jest w wątrobie zwłaszcza cielęcej, złotem i srebrem można się obwiesić, srebro i złoto występuje także w aptece w horrendalnych cenach, taniej pewnie na allegro.

Cypisek dostał srebrną łyżeczkę, a złoty kubek był godnym prezentem już w starożytności.
Można też włożyć do lewego buta złotą monetę, a do prawego srebrną.

Zrobienie koloidu w domu to pikuś, ale można się o miejsca dziesiętne pomylić, a
rozdzielczość pomiaru ma być w zakresie 0.01mg, kto to potrafi, chyba alchemicy i homeopaci.

http://www.doz.pl/czyteln...wie_jest_zlotem
http://www.doz.pl/apteka/...sztyft_1_sztuka

8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Cze 21, 2014 10:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 21, 2014 10:43   

vvv napisał/a:
bogu ducha winny termos
uff ,
będzie na parę flaszek wytrawnego
albo i więcej ;)
D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 21, 2014 21:01   


http://www.sklep.danwit.pl/home/128-srebro-koloidalne-jako-lek-werner-kuhni-walter-von-holst.html
http://www.sklep.danwit.p...-von-holst.html
napisał/a:
Spis treści

8 Wprowadzenie
11 Historia srebra
12 Srebro w historii medycyny
13 Srebro w medycynie ludowej
14 Historia bada nad zastosowaniem srebra w medycynie
15 Złoża srebra w Starym i Nowym Świecie
18 Podstawy naukowe
19 Powstawanie w procesie mineralogicznym
20 Rudy srebra o ponad 45-procentowej zawartości srebra
21 Wydobycie srebra
23 Cechy fizyczne i chemiczne srebra
24 Fizjologia srebra
26 Fragmenty z literatury chemicznej
27 Produkcja koloidów srebra
28 Koloidy i zawiesiny koloidalne
28 Efekt Tyndalla
29 Srebro koloidalne
30 Produkcja srebra koloidalnego
32 Jakość wody
33 Kryteria jakości srebra koloidalnego
35 Zastosowanie medyczne
36 Zasada działania
37 Stosowanie wewnętrzne
38 Stosowanie zewnętrzne
39 Wskazania
40 Drobnoustroje chorobotwórcze zwalczane przez srebro
43 Choroby i ich leczenie
44 Choroby oczu
46 Choroby układu oddechowego i jamy ustnej
54 Choroby skóry
70 Choroby układu moczowo-płciowego
73 Choroby przewodu pokarmowego
77 Pozostałe choroby
90 Choroby układowe
92 Choroby zwierząt
93 Zażywanie
95 Ryzyko, ograniczenia i skutki uboczne
97 Zastrzeżenie co do skuteczności
97 Zastrzeżenie co do łączenia
98 Niezbędne działania
98 Przechowywanie, przydatność do użycia
100 Srebro w litoterapii
101 Podstawy litoterapii
101 Srebro: dane mineralogiczne
102 Geneza
104 Klasa minerał w
105 Układ krystalograficzny
106 Minerały o barwie srebra
106 Połysk metalu
106 Porowatość i stabilność
107 Gęstość
107 Przewodność elektryczna
108 Przewodność cieplna
108 Czułość na dźwięk
109 Zastosowanie srebra w litoterapii
110 Fragmenty z książek poświęconych litoterapii
112 Charakterystyka typu srebrnego i księżycowego
113 Sposób produkcji esencji srebra
115 Inne zastosowanie srebra
116 Srebro w homeopatii
119 Srebro w medycynie antropozoficznej
119 Srebro w alchemii i spagiryce
120 Duchowe właściwości srebra
121 Srebro w technice
124 Suplement
125 Pytania dotyczące srebra koloidalnego
127 Źródła błędów popełnianych przy zażywaniu srebra koloidalnego
129 Podziękowania
130 Literatura
131 O autorach
131 Kontakt z autorami
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 24, 2014 10:06   

EAnna napisał/a:
Mleko od razu podgrzej do temp. 42-45 st.C

pierwszy Jogurt wyśmienity
gęsty , jedwabisty , orzeźwiająco kwaskowy - pycha
mleko Piątnica mikrofiltrowane , 3 litry, podgrzane do pow. 80 C
wystudzone do 45 C wlane do termosu i zmieszane z bakteriami L+ z saszetki
https://www.ecoshop.com.p...e-saszetka.html
zamknięte i po 9 godzinach wstawione do lodówki - rewelacja , ale ...

drugi jogurt 'niebardzo'
mleko Mlekowita mikrofiltrowane, 3 litry, podgrzane do 45 C
zmieszne z 'zakwasem' z pierwszego jogurtu (szklanka) zakręcone
po 9 godz. do lodówki
rzadkie 'kwaśne mleko' raczej , kefiropodobne
słabo :(

coś sknociłem ?
mleko czy bakterie słabe ?
D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Cze 24, 2014 12:07   

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/378468,w-czestochowie-stanely-pierwsze-mlekomaty,id,t.html
http://www.dziennikzachod...omaty,id,t.html
Cytat:
Mlekomaty działają 24 godziny na dobę. Litr świeżego, ponad czteroprocentowego mleka z maszyny kosztuje 3 zł.

:viva:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 24, 2014 12:15   

vvv napisał/a:
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/378468,w-czestochowie-stanely-pierwsze-mlekomaty,id,t.html
http://www.dziennikzachod...omaty,id,t.html
Cytat:
Mlekomaty działają 24 godziny na dobę. Litr świeżego, ponad czteroprocentowego mleka z maszyny kosztuje 3 zł.

:viva:
kupowałem, ale słabe to mleczko było
nie chciało się kwasić i jakieś gorzkie
coś dodają

kupuję na bazarku za 3zł 1,5 l proosto od krówki , ale nie zawsze zdążę :(
mało przywozi , a chętnych wielu
D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Cze 24, 2014 12:23   

Może to naiwne pytanie, ale po co wydziwiać z mlekiem, świat na zewnątrz wymienia jest znacznie większy niż wewnątrz, to że ludzie jedzą cukierki może nie motywować do poszukiwania różnych cukierków czy przyrządzania ich samodzielnie w domu.
>>>
Przychodzą na myśl 0ptymalne wypieki.
;)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 24, 2014 12:59   

vvv napisał/a:
Może to naiwne pytanie
uspokoję Cię ;) , nie jest
Twoja silna 'silna wola' jest dla mnie jak drogowskaz
jak słup ognia na pustyni nocą 8)
i jaj sobie nie robię
:D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Cze 24, 2014 13:11   

dario_ronin napisał/a:
Twoja silna 'silna wola'
No co Ty, to wirtualny nick jest i tylko kreacja artystyczna,
widuje się tu wiele bardziej niewzruszonych żubrów nad przepaścią,
zwłaszcza w przerwie meczu.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Wto Cze 24, 2014 13:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 24, 2014 13:32   

vvv napisał/a:
No co Ty

jeździć też nie powinienem ( rozum )
a jeżdżę ( pragnienie )
a 'pragnienie, gdy stanie się płodne, rodzi...'
pod górkę ... i wiatr w oczy :(
;)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 25, 2014 09:04   

dzisiaj jogurt wyszedł gęsty , ale 'kiślowaty' , jak krochmal :?
i mało kwaśny
o co chodzi ?
D
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Cze 25, 2014 10:57   

dario_ronin napisał/a:
ale 'kiślowaty' , jak krochmal
i mało kwaśny

Za mało bakterii zakwaszających, rozwinęły się nadmiernie bakterie śluzowe bo miały sprzyjające warunki (relatywnie wysokie pH)
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 25, 2014 11:18   

EAnna napisał/a:
Za mało bakterii zakwaszających
to czuję się oszukany ( przez sprzedawcę/producenta) szczepy miały działać przez miesiąc :(

czy zbyt wysoka temperatura mleka może je uśmiercić ?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Cze 25, 2014 11:43   

http://allegro.pl/algi-krysztaly-grzybek-tybetanski-ulotki-pobranie-i4359959290.html
http://allegro.pl/algi-kr...4359959290.html
NIE UŻYWAMY METALOWYCH PRZEDMIOTÓW
:hihi:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 25, 2014 12:22   

vvv napisał/a:
http://allegro.pl/algi-kr...4359959290.html

"DOZOWANIE:
*nadpobudliwość nerwowa - 1 litr dziennie"

coś sugerujesz ;)

D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Cze 25, 2014 12:37   

dario_ronin napisał/a:
coś sugerujesz ;)
vvv napisał/a:
NIE UŻYWAĆ METALOWYCH PRZEDMIOTÓW
8)
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Cze 25, 2014 19:43   

dario_ronin napisał/a:
czy zbyt wysoka temperatura mleka może je uśmiercić ?

Jeżeli pytasz o bakterie jogurtowe to optymalna dla nich temperatura to 42 st. C.
Niektóre szczepy bakterii termofilnych wytrzymują nawet 60 st.C.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Cze 25, 2014 19:48   

vvv napisał/a:
http://allegro.pl/algi-krysztaly-grzybek-tybetanski-ulotki-pobranie-i4359959290.html
http://allegro.pl/algi-kr...4359959290.html
NIE UŻYWAMY METALOWYCH PRZEDMIOTÓW
:hihi:

Co do alg - nie wypowiadam się, bo nie znam tematu.
Natomiast tajemniczy grzybek tybetański to nic innego jak grzybek kefirowy.
Mojemu grzybkowi metalowa łyżka nie zaszkodziła.
Generalnie chodzi o to, żeby metal nie był wiązany przez kwasy i nie przechodził do roztworu.
Srebrnej łyżeczce lub z dobrej nierdzewki to nie grozi.
Grzybka najlepiej pielęgnowac w słoiku. Można go też zamrozić i reanimować :D
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Cze 26, 2014 07:53   

EAnna napisał/a:
Jeżeli pytasz o bakterie jogurtowe to optymalna dla nich temperatura to 42 st. C.
wsypując sproszkowane bakterie do mleka 45 C nie ma problemu, ale
jeśli wlewam zimny (z lodówki) jogurt/zaczyn - szklankę, dwie - temp. mleka w termosie spada poniżej 42 C
więc po zamknięciu warunki rozwoju nie będą optymalne :?
aby utrzymać temp. 42 - 45 C mleko musi być cieplejsze
50 C ?
podgrzewać zaczyn ?

D
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 08:33   

dario_ronin napisał/a:
mleko musi być cieplejsze
50 C ?
podgrzewać zaczyn ?

Podgrzej mleko do 48 st.C i jego część powoli wlewaj do zakwasu mieszając energicznie.
Rozprowadzony ta metodą zakwas dolej do całości mleka i do termosu.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Cze 26, 2014 09:38   

OK , thx
D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 10:45   

EAnna napisał/a:
Mojemu grzybkowi metalowa łyżka nie zaszkodziła.
Generalnie chodzi o to, żeby metal nie był wiązany przez kwasy i nie przechodził do roztworu.
Srebrnej łyżeczce lub z dobrej nierdzewki to nie grozi.
Że dobra nierdzewka jest bezpieczna to założenie przemysłu spożywczego by spać spokojnie, niestety czułe wykrywacze (jak osoby uczulone na nikiel) udowadniają, że jest inaczej. Tu nie chodzi o rozpuszczanie w kwasie, a o elektrochemiczną wędrówkę jonów.

http://web2.airmail.net/u...ts_of_body.html


No i jeszcze ta cała strukturyzacja wody (homeopatia-like) i potem wychodzi dziwnie, że sok ze świeżych warzyw z sokowirówki zawierający więcej niklu nie powoduje objawów, a coś z retorty przemysłu spożywczego zawierające mniej niklu powoduje.

Srebrna łyżeczka czy złota obrączka może uszlachetnić elektrochemię metali w organizmie i potem wychodzi w badaniach że obrączkowani żyją dłużej.
:roll:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 15:45   

http://m.rmf24.pl/fakty/polska/news,nId,1449041
napisał/a:
Dramat rozegrał się na placu Andrzeja, na tyłach dworca PKP w Katowicach. Najpierw zasłabł tam mężczyzna. Pracownicy dworca próbowali go ratować - używając defibrylatora. Niebawem zastąpili ich wezwani na miejsce ratownicy.

W czasie akcji reanimacyjnej - prowadzonej już przez ratowników - zasłabł drugi z mężczyzn, który przyglądał się całemu zamieszaniu. Na miejsce przyjechała druga karetka, żeby pomóc drugiemu z potrzebujących.

Niestety - obaj mężczyźni zmarli: pierwszy w czasie reanimacji, drugi w karetce w drodze do szpitala.
Cokolwiek tam zadziałało, będę to miejsce skrzętnie omijał szerokim łukiem, mało "naturalnie" to wygląda.
:(
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 07:12   

dario_ronin napisał/a:
więc po zamknięciu warunki rozwoju nie będą optymalne
A kefirowanie to nie jest proces egzotermiczny? Może temperatura w termosie wzrasta i stąd porażka w hodowli, zrób sobie ekspeyment myślowy, sam sobie wejdź do termosu i co nie za ciepło?

Kto wymyślił to grzanie i termos?

http://grzybektybetanski.pl
napisał/a:
Optymalna temperatura hodowli grzybka to 18-25 °C (temperatura pokojowa).

Do hodowli grzybka używać niemetalowych przedmiotów !!!

 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 28, 2014 08:12   

vvv napisał/a:
Kto wymyślił to grzanie i termos?
Adam :keep:
przecież ja jogurt 'produkuję' :D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 08:20   

Czyli wiesz na czym polega problem.
:D
 
     
g69 

Wiek: 54
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 331
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 08:32   

Do produkcji jogurtu przydałaby się jogurtownica z wbudowanym termostatem.
To co ja zakupiłem okazało się badziewiem,gdyż po włączeniu grzałka cały czas grzeje.Tak
więc zamiast jogurtu wychodzi mi twaróg.Chyba ,ze jest inna przyczyna
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:52   

g69 napisał/a:
Do produkcji jogurtu przydałaby się jogurtownica

"pierwszy Jogurt wyśmienity
gęsty , jedwabisty , orzeźwiająco kwaskowy - pycha
mleko Piątnica mikrofiltrowane , 3 litry, podgrzane do ok. 80 C
wystudzone do 45 C wlane do termosu i zmieszane z bakteriami L+ z saszetki
zamknięte i po 9 godzinach wstawione do lodówki - rewelacja"

czyli się da
D
Ostatnio zmieniony przez Sob Cze 28, 2014 09:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 09:58   

Jogurt jest dobry dla AA, kefir zawiera ten procent alkoholu, ale i kultury więcej.
I można normalnie w szkle bez cyruk z metalowym termosem.

IMHO
:D

ŻART - hasło reklamowe:
Albo ciele albo wapniak wybór należy do ciebie.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Cze 28, 2014 10:04, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 28, 2014 10:35   

vvv napisał/a:
ale i kultury więcej
co jeśli mam dość kultury ? :hihi:

za kefir też się zabiorę :P
 
     
g69 

Wiek: 54
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 331
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 10:43   

dario_ronin napisał/a:

wystudzone do 45 C wlane do termosu i zmieszane z bakteriami L+ z saszetki
zamknięte i po 9 godzinach wstawione do lodówki - rewelacja"

Na diecie SCD zalecają trzymać go 24 godz. w tem. 42 stopni.Ponoć daje ,to gwarancję ,że cała laktoza jest przerobiona przez bakterie.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 10:43   

dario_ronin napisał/a:
co jeśli mam dość kultury?
Można zrobić posiew z kału by mieć dowód.
8)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 10:55   

g69 napisał/a:
zalecają trzymać go 24 godz. w temp. 42 stopni


wiki jogurt
napisał/a:
1.) podgrzanie mleka do temperatury 40–45 °C
2.) normalizacja zawartości tłuszczu (uzyskuje się wyższą lepkość i stabilność jogurtu)
3.) podgrzanie mleka do 60–65 °C i homogenizacja w 15–20 MPa (rozbicie kuleczek tłuszczowych)
4.) pasteryzacja w 90 °C przez 5 minut lub w temp. 93–95 °C w czasie nie krótszym niż 5-15 sekund (likwidacji szkodliwej mikroflory, zwiększenia lepkości, zwięzłości i stabilności jogurtu)
5.) chłodzenie do 42 °C
6.) zaszczepienie mleka bakteriami
7.) rozlew i inkubacja w odpowiednich temperaturach (czas ukwaszenia mleka zależy od składu, aktywności, ilości zakwasu i temperatury inkubacji)
8.) zakwaszenie kwasem jogurtowym do pH ok. 4,6
9.) schłodzenie do 4–7 °C w ciągu kilkunastu godzin (uwadnianie i pęcznienie białek oraz częściowa krystalizacja tłuszczu, co powoduje wzrost lepkości i jednolitości struktury jogurtu)

W początkowym okresie inkubacji w temperaturze 42–43 °C w pierwszych 2 godzinach rozwija się głównie bakterie Streptococcus salivarius ssp. thermophilus, które zmniejszają potencjał oksydoredukcyjny i zakwaszają środowisko, co stwarza lepsze warunki do wzrostu Lactobacillus delbrueckii ssp. bulgaricus.

Dla bakterii Streptococcus salivarius ssp. thermophilus optymalna temperatura to 37–42 °C i pH = 5,0–7,0. Do wzrostu wymagają cukrów prostych, aminokwasów i peptydów. Fermentują glukozę, fruktozę i laktozę, nie fermentują zaś galaktozy i maltozy, w wyniku powstaje głównie kwas mlekowy L(+) (co najmniej 85% wszystkich metabolitów), niewielkie ilości kwasu octowego i dwutlenku węgla.

Bakterie Lactobacillus delbrueckii ssp. bulgaricus, dla których optymalne temperatury rozwoju wynoszą 40–45 °C (rosną w temperaturze powyżej 15 °C) przy pH = 4,6–6,0, w trakcie fermentacji wytwarzają głównie kwas mlekowy D(-) (co najmniej 50% wszystkich metabolitów) oraz niewielkie ilości produktów ubocznych, takich jak kwas octowy, etanol, glicerol, mannitol i dwutlenek węgla.


Rygor jest, kto nie przestrzega ma chybił-trafił, a nie jogurt, to już chyba łatwiej otrzymać śliwowicę.
:shock:
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Cze 28, 2014 10:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
g69 

Wiek: 54
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 331
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 11:18   

vvv napisał/a:

Rygor jest, kto nie przestrzega ma chybił-trafił, a nie jogurt, to już chyba łatwiej otrzymać śliwowicę.
:shock:

Wystarczyła by dobra jogurtownica . Ustawiasz temperaturę włączasz i 24 godziny czekasz .Termostat będzie kontrolował temperaturę.Ale w Polsce takiego sprzętu pewnie nie dostanie się.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 28, 2014 11:23   

g69 napisał/a:
takiego sprzętu pewnie nie dostanie się.
zbuduj
zrobiłem inkubator dla gekonów i udało się
grzałka akwarystyczna , termostat , miska , słoik ... coś w tym stylu :D
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 17:39   

vvv napisał/a:
Kto wymyślił to grzanie i termos?

http://grzybektybetanski.pl
napisał/a:
Optymalna temperatura hodowli grzybka to 18-25 °C (temperatura pokojowa).

Do hodowli grzybka używać niemetalowych przedmiotów !!!


Dario produkuje jogurt.
Grzybek tybetański=grzybek kefirowy=kefir.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 28, 2014 20:38   

dario_ronin napisał/a:
zbuduj
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lip 03, 2014 12:18   

poprawcie mnie jeśli źle 'główkuję'

sól fizjologiczna ma 0,9% soli czyli 9 gram na litr , a jest obojętna dla organizmu(?)
zaleca się spożycie max 4 gramy soli na dobę (?)
jednocześnie wypijać min. 2 litry wody(?)
czysta woda destylowana czy z osmozy 'wysysa' mikroelementy z komórek(?)
ile soli np. himalajskiej rozpuścić w wodzie by nawadniać i nie wypłukiwać minerałów?
?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 16:20   

To ciekawe zagadnienie, często szpitale sobie nawet z tym nie radzą, często pacjent jest wypisywany napompowany wodą jak balon, w zasadzie dobrze się na tym znają fachowcy od śpiączek gdzie pacjent leży latami i nie puchnie, ani nie wysycha.

http://pl.wik(**skasuj_z_nawiasami**)ipedia.org/wiki/Zaburzenia_gospodarki_wodnej
http://pl.wik(**skasuj_z_...spodarki_wodnej
8)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 04, 2014 07:37   

vvv napisał/a:
To ciekawe zagadnienie
nadal nie jest dla mnie jasne ... odwodnienie hipertoniczne jakoś pasuje ... czyli 4,5 g/l jako delikatnie nawadniający roztwór (?)
ale chyba nie na długo
?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 11:08   

dario_ronin napisał/a:
"błędne założenia prowadzą do błędnych wniosków"
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 04, 2014 11:28   

vvv napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
"błędne założenia prowadzą do błędnych wniosków"

OK
thx

D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 11:39   

Na dzień dobry
badanie ogólne moczu,
dokładna morfologia krwi,
glukoza w krwi, żelazo w krwi, białko w krwi, sód/potas w krwi
jadłospis z ostatnich 3 dni

Objawy po termosowanym mleku są niepokojące.

Nie wydziwiać, zero ziaren traw, zero mlecznych.

"produkt śmietanko-podobny:"
Konc pom, oliwa z oliwek, wrzątek
(dobre źródło potasu)

8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Lip 04, 2014 11:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 04, 2014 12:52   

vvv napisał/a:
Objawy
nie są niepokojące
to tylko moja 'wnikliwość' popycha mnie do poszukiwań ;)
pijam ostatnio dużo kawy, a działa na mnie moczopędnie,
a zauważyłem , że pijąc więcej wody lepiej się czuję
więc rozmyślam sobie,
a jogurty coraz lepsze :D
Don't panic
ale dziękuję za troskę
:)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 13:16   

http://www.poradnikzdrowi...-w-d_41728.html
napisał/a:
Naturalna zawartości sodu w nieprzetworzonych produktach pochodzenia roślinnego i zwierzęcego jest niewielka, dostarczają one jedynie około 10% całkowitej ilości sodu spożywanego z dietą. Pozostałe 90% pochodzi z soli dodawanej do żywności podczas jej przemysłowego przetwarzania oraz przy przygotowywaniu posiłków w domu i dosalaniu podczas spożywania posiłków.

No to jednak przemysłowo przetwarzana żywność ratuje nam życie.

Ty się nie martw o sód, według IŻIŻ masz wciągnąć 4,7g potasu czyli jakieś pół kilo koncentratu pomidorowego dziennie, albo 8wieprzowych serc, albo 1,3kg bananów żeby zrównoważyć te zalecane kilka gramów soli kuchennej.
:P
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lip 04, 2014 13:32   

vvv napisał/a:
pół kilo koncentratu pomidorowego
+ litr jogurtu
i mamy fajną zupę 'bałkańską'
:D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Lip 04, 2014 13:43   

Cytat:
ZUPA BAŁKAŃSKA
Składniki:

2 puszki białej fasolki
250 g chudego wędzonego boczku
4 pomidory
2 cebule
3 ząbki czosnku
0,5 l bulionu warzywnego (prawdziwego nie z kostki)
0,5 szklanki śmietany 18%
1 łyżka oliwy
sól, pieprz
Po wywaleniu podejrzanych produktów, zostaje jednak praktycznie zasadniczo moja pomidorówka z koncentratu i oliwy z oliwek, fakt zdarza mi się dodawać do niej podduszonej cebuli.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Lip 04, 2014 13:46, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
g69 

Wiek: 54
Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 331
Wysłany: Sob Lip 05, 2014 20:32   

dario_ronin napisał/a:

pijam ostatnio dużo kawy,)

Tylko po co .Umiar najlepszym lekarstwem.Chociaż się zastanawiam ,czy jest sensownego picie czegoś ,co wypłukuje minerały?
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lip 05, 2014 21:10   

g69 napisał/a:
Tylko po co
bo lubię :D

niedoskonały jestem ;)

D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lip 06, 2014 00:53   

g69 napisał/a:
(...)chociaż się zastanawiam,
czy jest sensownego picie czegoś,
co wypłukuje minerały?

A co się mają minerały odkładać i akumulować,
ruch w interesie musi być byle bilans się nie rozjeżdżał.
:viva:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Wto Lip 08, 2014 16:48   

Kto zbiera miedziaki niech używa magnesu by odróżnić stalaki.
Cytat:
3 marca 2014 r. Narodowy Bank Polski
wprowadza do obiegu nowe
monety powszechnego obiegu
o nominałach 1 gr, 2 gr i 5 gr,
wykonane ze stali
powlekanej mosiądzem i ze
zmienionym wizerunkiem awersu.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Lip 11, 2014 11:44   

dario_ronin napisał/a:
vvv napisał/a:
To ciekawe zagadnienie
nadal nie jest dla mnie jasne ... odwodnienie hipertoniczne jakoś pasuje ... czyli 4,5 g/l jako delikatnie nawadniający roztwór (?)
ale chyba nie na długo
?

Stosowany jest roztwór PWE o identycznym ciśnieniu osmotycznym co krew.
http://pl.wikipedia.org/w...n_fizjologiczny
Chodzi o to, żeby wlewając roztwór bezpośrednio do krwiobiegu nie zmienić jego osmolalności 308 mOsm/l i nie spowodować pękania komórek.

Płyny pobierane naturalną drogą przez jelita podlegają precyzyjnej regulacji i nie zmieniają nagle osmolalności krwi, więc można pić w szerokich granicach zmienności.

Bardziej ciekawe od sodu jest to, jak uzupełniają przez infuzję niedobór potasu, którego potrzeba 3 razy więcej niż sodu a jednocześnie tak podany potas może szybko uśmiercić klienta.
JW
 
     
Syriusz 
Syriusz

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 165
Skąd: z buszu australijskiego
Wysłany: Nie Lip 13, 2014 12:18   

Intryguje mnie ostatnio temat skanowania pasazerow na lotnisku.
Nawet na krajowym przy odprowadzaniu do samolotu skanuja.
Czy te skanowanie to jest to samo co przeswietlanie rentgenem?
Jesli tak to musi byc szkodliwe. Czym wiecej tych promieni tym wieksza szansa zalapac raka.

FULL BODY SCANS AT AIRPORTS:
TSA disclosed the following Airport Screening Results
December Statistics On Airport Full Body Screening From TSA :
Terrorists Discovered 0
Transvestites 133
Hernias 1,485
Hemorrhoid Cases 3,172
Enlarged Prostates 8,249
Breast Implants 59,350
Natural Blondes 3


It was also discovered that 308 politicians had no balls.
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Nie Lip 13, 2014 16:26   

Oto do czego służy TSA. Rzecz jasna do wykrywania terrorystów i blondynek głównie. Oraz liczenia ??? kulek ??? w gaciach polityków???
Syriusz niech mnie nie załamuje. Do rodzaju nijakiego w liczbie pojedynczej dodaje się zaimek "to".
To dziecko, krzesło, skanowanie, imię, pióro, wędzidło i bielidło. Oraz straszydło.

Terroryści 0
transwestyci 133
przepukliny 1485
Hemoroidy 3172
Powiększenie prostaty 8249
Implanty piersi 59350
Blondynki naturalne 3

Stwierdzono również, że politycy nie mieli 308 kulek. (tak mi gógl przetłumaczył)

Specjalną atencją cieszą się transwestyci. Zaraz po terrorystach. Ciekawe, dlaczego.
Może są równie groźni jak terroryści. Nigdy nie wiadomo, co takiemu wpadnie do głowy, jak już tak zaburzenie poszło.
Ale po co komu wiedzieć ilu przepuklinowców czy powiększonych prostat ? Albo implantki cyckowe. Chyba, że taki cycek może eksplodować.

http://www.tsa.gov/travel...ender-travelers

Syriusz niech mnie nie załamuje. Do rodzaju nijakiego w liczbie pojedynczej dodaje się zaimek "to".
To dziecko, krzesło, skanowanie, imię, pióro, wędzidło i bielidło. Oraz straszydło.
_________________
gea
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lip 13, 2014 17:32   

Syriusz napisał/a:
Czy te skanowania to jest to samo co prześwietlania rentgenem?
Te wilki syte i ta owca cała. Co za problem zmienić zadanie podczas pisania zdania i nie poprawić końcówek ASJP (absurdalnie skomplikowanego języka polskiego).
:viva:
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Nie Lip 13, 2014 23:26   

vvv napisał/a:
Syriusz napisał/a:
Czy te skanowania to jest to samo co prześwietlania rentgenem?
Te wilki syte i ta owca cała. Co za problem zmienić zadanie podczas pisania zdania i nie poprawić końcówek ASJP (absurdalnie skomplikowanego języka polskiego).
:viva:


NIE. Ukatrupianie liczby pojedynczej rodzaju nijakiego uważam za przestępstwo popełnione na języku polskim z preme dytacją. Jest ono popełniane NOTORYCZNIE. Państwo redaktorstwo medialne nawet bez żenady to robi.
Powinno to być karane publiczną pisemną chłostą. Wymierzam chłostę. Sąd sądem, a racja musi być po mojej stronie. O czym obrońca zostaje powiadomiony niezwłocznie.

Rapsot pamięci TO żałobny

Znów forumowicz tak mnie dziś skręcił,
Że muszę pisać rapsot pamięci.
I tu wyrażam swoją niezgodę
Na tę ohydną, paskudną modę.
Gdyż za niechlujstwa tego przyczyną
Słowa nam brzydną a nawet giną.
Tutaj okrutne widać wyniki,
Gdyż katrupione są rodzajniki.
Tak więc ofiarą stał się taki
-Nieszczęśnik- co go zwą NIJAKI.
Biedak więc ginie, już całkiem znika,
NIJAKI- rodzaj nam z języka.
Nie jest to wcale byle co,
Rodzaj NIJAKI , mówiący "TO".
Więc już zanikło TO prawidło,
Poidło, zgrzebło i wędzidło.
Pozostał może tylko sam koń.
Chwytam TO pióro, tę moją broń.
Będę go bronić, aby nie znikał,
Rodzaj NIJAKI nam z języka.
I będę mówić TO w TO kółko,
TO jajo,TO dziecko, oraz TO ziółko.
I zamorduję, gdy zdradziecko,
Zobaczę napis, że "TE dziecko".

Jak widać, kąsanie przez kleszcze przydaje chyba weny jeszcze. :hah:
_________________
gea
 
     
3of5 

Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 483
Wysłany: Pon Lip 14, 2014 04:51   

gea napisał/a:


Rapsot pamięci TO żałobny



zawsze myślałem że to był rapsod - Bema pamięci żałobny rapsod
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lip 14, 2014 05:52   

adiqq napisał/a:
rapso(d->t)
A to jest ubezdźwięcznienie ostatniej głoski,
nauka Angielskiego z tego leczy bo tam występuje

i food i foot,

a po polsku

błąd i błąt
i błond i błont

to to samo.
:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Lip 14, 2014 05:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lip 14, 2014 07:15   

vvv napisał/a:
adiqq napisał/a:
rapso(d->t)
A to jest ubezdźwięcznienie ostatniej głoski,

ja myślę, że to od psotnego rapsodu :P
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Lip 14, 2014 09:58   

dario_ronin napisał/a:
vvv napisał/a:
adiqq napisał/a:
rapso(d->t)
A to jest ubezdźwięcznienie ostatniej głoski,

ja myślę, że to od psotnego rapsodu :P


To jest rapsot. Rapsod to był Bema pamięci żałobny. http://www.youtube.com/watch?v=FFNxAfy6dbY

Załamka. Potwierdzenie destrukcyjnej roli szkoły w rozwoju mózgu człowieka. Emota rozpaczy : :shock:
_________________
gea
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lip 14, 2014 15:35   

gea napisał/a:
To jest rapsot
No to czekamy na Inwakacje do Pieśni o Roladzie.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Lip 14, 2014 15:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 15, 2014 08:48   

Na upały
"Przede wszystkim nawadnianie. Ale zamiast polecanych wszędzie zimnych napojów warto zastosować starą żeglarską metodę. Podczas rejsów morskich czy nawet regat na jeziorach wielu z nich pije gorącą herbatę z solą. Nie obniża ona sztucznie temperatury naszego organizmu tak jak zimne napoje, przez które tylko jeszcze bardziej odczuwamy gorąco. Dodatkowo jeszcze zapobiega nadmiernej utracie wody, bo sól ją zatrzymuje. Uzupełnia też elektrolity, które tracimy wraz z potem.

Ten sposób polecają też przewodnicy górscy. Dodają też, że warto pić wodę zmieszaną z czymś, a nie w czystej postaci - wtedy na dłużej zostanie ona w organizmie. Dlatego poza sokami czy herbatą, można sięgnąć po ogórki czy arbuzy. W ponad 90 procentach składają się z wody, więc będą jej cennym i efektywnym źródłem, bo nie wydalimy ich tak szybko jak zwykłej mineralnej."

D
Ostatnio zmieniony przez Wto Lip 15, 2014 08:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lip 15, 2014 09:13   

Jak się nawadniać?

W czasie biegu przepływ mózgowy wzrasta mniej więcej o 40%. Stąd mniej więcej po 3 km wszystkie myśli są jasne i oczywiste. Stąd też często słyszy się, że jeżeli problemu nie udało się rozwiązać w ciągu godzinnego biegu, to znaczy, że jest on nierozwiązywalny.

Wyróżnić można dwa sposoby odwadniania. Pierwszy to odwadnianie przez pocenie stosowane w sportach, zwłaszcza tam gdzie waga odgrywa znaczącą rolę z uwagi na kategorie wagowe, o wiele bezpieczniejsze niż drugi sposób , którym jest odwadnianie przez użycie środków moczopędnych, a warto zaznaczyć, że jest to zabronione. Jak już było wspomniane o odwodnieniu mówi się wtedy, gdy ubytek wody z organizmu wynosi powyżej 2% masy ciała.

Woda wchłania się w tempie 400 do 600 ml/godz., a u osób dobrze wytrenowanych to wchłanianie może dochodzić nawet do 800 ml/godz. Biorąc pod uwagę nawadnianie do wysiłku, nie możemy zapominać o zapotrzebowaniu na węglowodany, które powinniśmy przyjąć mniej więcej w wysokości od 30 do 50 g na dobę. Najlepsze stężenie węglowodanów to jest w granicach 60-80 g na 1 l.

Jeżeli więc chcielibyśmy korzystać z soków, które kupujemy w sklepach – soków owocowych, to powinniśmy je rozcieńczać z wodą w proporcji 1:1. Bez rozcieńczenia praca przez przewód pokarmowy jest zwolniona, takie soki działają hipertonicznie, a więc ściągają wodę do przewodu pokarmowego, a nie chodzi o to aby woda była w przewodzie pokarmowym, ale żeby krążyła. Najlepiej przygotowywać więc napój samemu.

Własny izotonik

0,5 l soku o naszym ulubionym smaku + 0,5 l wody + 0,5 łyżeczki soli

Dobrze by było zamiast soli dodać wodorowęglan sodu. Trzeba mieć świadomość, że soki owocowe które pijemy są kwaśne. Kwaśne nie tylko w smaku, ale kwaśne, jeśli chodzi o pH. Jeśli więc dodamy wodorowęglanu sodowego, to oczywiście zacznie się pienić, więc należy poczekać aż się odgazuje. Trzeba mieć świadomość, że nie odgazuje się do końca, Pozostałe „bąbelki” zetknął się z kwasem solnym w żołądku, ale właśnie o to chodzi, bo nieznacznie wzrasta wtedy ciśnienie w żołądku, przez co ułatwia się opróżnianie żołądka i przechodzi do dalszych procesów przewodu pokarmowego.

http://akademiabiegania.p...jacego-lekarza/
 
     
Syriusz 
Syriusz

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 165
Skąd: z buszu australijskiego
Wysłany: Wto Lip 22, 2014 11:51   

gea napisał/a:
Oto do czego służy TSA. Rzecz jasna do wykrywania terrorystów i blondynek głównie. Oraz liczenia ??? kulek ??? w gaciach polityków???
Syriusz niech mnie nie załamuje. Do rodzaju nijakiego w liczbie pojedynczej dodaje się zaimek "to".
To dziecko, krzesło, skanowanie, imię, pióro, wędzidło i bielidło. Oraz straszydło.

Terroryści 0
transwestyci 133
przepukliny 1485
Hemoroidy 3172
Powiększenie prostaty 8249
Implanty piersi 59350
Blondynki naturalne 3

Stwierdzono również, że politycy nie mieli 308 kulek. (tak mi gógl przetłumaczył)

Specjalną atencją cieszą się transwestyci. Zaraz po terrorystach. Ciekawe, dlaczego.
Może są równie groźni jak terroryści. Nigdy nie wiadomo, co takiemu wpadnie do głowy, jak już tak zaburzenie poszło.
Ale po co komu wiedzieć ilu przepuklinowców czy powiększonych prostat ? Albo implantki cyckowe. Chyba, że taki cycek może eksplodować.

http://www.tsa.gov/travel...ender-travelers

Syriusz niech mnie nie załamuje. Do rodzaju nijakiego w liczbie pojedynczej dodaje się zaimek "to".
To dziecko, krzesło, skanowanie, imię, pióro, wędzidło i bielidło. Oraz straszydło.


Wydaje mi sie, ze to nie jest forum nauki jezyka polskiego.
Tutaj pisza nie tylko absolwenci polonistyki.
Ja zakonczylem edukacje blisko pol wieku temu.
Od 30 lat przebywam w buszu a rozmawiam po polsku tylko z moja zona.
Wiec jesli nie ma Pani czego sie czepic to prosze biec za psim ogonem lub tramwajem pani nauczycielko od jezyka polskiego.
Mimo wszystko pozdrawiam
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Czw Lip 24, 2014 23:16   

Syriusz napisał/a:
Wydaje mi sie, ze to nie jest forum nauki jezyka polskiego.
Tutaj pisza nie tylko absolwenci polonistyki.
Ja zakonczylem edukacje blisko pol wieku temu.
Od 30 lat przebywam w buszu a rozmawiam po polsku tylko z moja zona.
Wiec jesli nie ma Pani czego sie czepic to prosze biec za psim ogonem lub tramwajem pani nauczycielko od jezyka polskiego.
Mimo wszystko pozdrawiam


Syriuszu, wiem że jestem wredną zołzą. Tym bardziej, że nie jestem absolwentką polonistyki ani nauczycielką. Jestem z zawodu wyuczonego i wykonywanego - ogrodnikiem. Psa ogrodnika brak, jak też i tramwaju. Czepiam się jedynie niechcący przytulii czepnej, rzepa (tego co się do psiego ogona przyczepia) oraz innych chwastów z którymi walczę w ogrodzie.
Z Twoim polskim nie jest źle i jesteś absolutnie usprawiedliwiony.
Ten zanik rodzaju nijakiego mnie akurat zawsze denerwuje, bardziej niż inne błędy. Już wolę usłyszeć "poszłem" niż "te dziecko". Niestety, słyszę codziennie w radiu, nawet redaktorzy robią ten błąd. Dzięki za ciekawe linki, które podajesz. Pozdrawiam też :papa:
_________________
gea
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Lip 24, 2014 23:43   

gea napisał/a:
Już wolę usłyszeć "poszłem" niż "te dziecko"
borsuk9w
Wczoraj 14:50
http://www.dobradieta.pl/...p=241087#241087
napisał/a:
te planetarium to całe Centrum Nauki Kopernik, może ZOO, Zamek Królewski i cała Starówka, Muzeum Powstania Warszawskiego-na czasie, Łazienki Warszawskie z pałacem na wodzie i pomnikiem Szopena, pałac w Wilanowie, Ogród botaniczny, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Narodowe
 
     
Syriusz 
Syriusz

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 165
Skąd: z buszu australijskiego
Wysłany: Sob Lip 26, 2014 12:39   

gea napisał/a:
Syriusz napisał/a:
Wydaje mi sie, ze to nie jest forum nauki jezyka polskiego.
Tutaj pisza nie tylko absolwenci polonistyki.
Ja zakonczylem edukacje blisko pol wieku temu.
Od 30 lat przebywam w buszu a rozmawiam po polsku tylko z moja zona.
Wiec jesli nie ma Pani czego sie czepic to prosze biec za psim ogonem lub tramwajem pani nauczycielko od jezyka polskiego.
Mimo wszystko pozdrawiam


Syriuszu, wiem że jestem wredną zołzą. Tym bardziej, że nie jestem absolwentką polonistyki ani nauczycielką. Jestem z zawodu wyuczonego i wykonywanego - ogrodnikiem. Psa ogrodnika brak, jak też i tramwaju. Czepiam się jedynie niechcący przytulii czepnej, rzepa (tego co się do psiego ogona przyczepia) oraz innych chwastów z którymi walczę w ogrodzie.
Z Twoim polskim nie jest źle i jesteś absolutnie usprawiedliwiony.
Ten zanik rodzaju nijakiego mnie akurat zawsze denerwuje, bardziej niż inne błędy. Już wolę usłyszeć "poszłem" niż "te dziecko". Niestety, słyszę codziennie w radiu, nawet redaktorzy robią ten błąd. Dzięki za ciekawe linki, które podajesz. Pozdrawiam też :papa:


Ok.

Na chwasty w ogrodzie jest dobry sposob.
Przed posadzeniem, na przygotowana grzadke kladziemy gruba sciolke posiekanej slomy i dopiero sadzimy roslinki lub robimy bruzde i wysiewamy nasiona.
I chwasty nie rosna a jesli juz to pojedyncze.
Pozatym ziemia trzyma dluzej wilgoc i nie wymaga czestego podlewania.
W naszym klimacie to jest bardzo wazne bo malo kto ma dostatek wody.
Wyjatek na naszej wsi to moja farma, na ktorej mamwody dosyc na moje potrzeby.
pozdrawiam
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Śro Lip 30, 2014 00:49   

Syriusz napisał/a:
W naszym klimacie
na wylocie Bramy Morawskiej zwykle jest opadów dużo a nawet za dużo. Chwasty rosną jak wściekłe. Na dodatek gleba jest zwięzła i trzyma tę wilgoć.
Między roślinami - warzywami ściółkuję suchą trawą ze skoszonego trawnika. Ale mój ogród jest głównie ozdobny i muszę ręcznie chwasty usuwać.
Przypomniałam sobie, że chyba Ty pisałeś o trudności w uzyskaniu zsiadłego mleka z powodu braku bakterii kwasu mlekowego. Które to bakterie nie egzystują naturalnie w wysokich temperaturach, które panują w Australii.
I tym bardziej było mi głupio, gdy sobie o tym przypomniałam.
A wierszyk napisałam kiedyś z powodu błędów popełnianych przez prominentne osoby wypowiadające się w radiu, łącznie z redaktorami. :papa:
_________________
gea
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Lip 30, 2014 06:53   

gea napisał/a:
Chwasty rosną jak wściekłe.
Może, pokryj dynią i spokój.
Ładne liście, ładne kwiatki - nawet jadalne, owoce też i pestki też.

:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Lip 30, 2014 06:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Mar 21, 2017 08:58   

Mam laptopa jak w linku poniżej.
http://www.hardware-resel...ok%20N1020v.pdf
Do chaty mam doprowadzony i podłączony do IPS światłowód.
Mam tez router ale wole mieć podłączony MAC kablem. MAC działa na jednym i drugim połączeniu. Laptop nie działa ani na kablu ani na Wi-Fi.
Chciałbym uruchomić laptopa na kablu (LAN). Nie mogę znaleźć w internecie przyczyny dlaczego to nie chce się łączyć z internetem.

W network adapters ma kartę:
Realtek RTL8139 Family PCI Fast Ethernet NIC
Nie ma sterownika dla tej karty. No drivers to disconnect.

Nie mogę znaleźć za darmo sterownika do tej karty.

Pomożesz?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Mar 22, 2017 08:40   

Może tam będzie jakiś sterownik?
realtek
Może trzeba coś w routerze ustawić albo aktualizować?
Albo po prostu wymienić kabel?
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Mar 23, 2017 20:14   

Kangur napisał/a:
Mam laptopa Notebook N1020v.pdf

Nie ma sterownika dla tej karty.

Nie mogę znaleźć za darmo sterownika do tej karty.


http://s15.postimg.org/mgx5ch357/image.png


8)

20:52 2017-03-23

Cytat:
EVO N1020v Series memory upgrades
Compatible upgrades & tech Specs

Maximum RAM: 1GB
Memory slots: 2
Standard RAM installed: 256MB (removable)

Z 1GB da się trwać, choć szału nie ma, trzeba oszczędzać i na przeglądarce i na antywirusie i na wersji odtwarzacza filmików (youtube), 256MB to zgon prawie po każdym kliknięciu na link.

Ja jakoś nie narzekam, też mam starszego Compaqa,
ale 2GB RAM, 2x2.8GHz procek
i ultraszybki dysk twardy na kościach - typu SSD SATA.
:)
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Mar 23, 2017 21:01, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Mar 26, 2017 18:47   

Nie dałem rady dopasować to starocie do nowoczesności.
Mogę mieć na Mac-u i Wi-Fi i LAN bez żadnych problemów. Chciałem mieć jednocześnie internet na Mac-u i na Windows. Nie chce zaśmiecać Mac-a Windows-ami.
Dzięki za pomoc.
Kangur.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved