Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Hannibal
Sob Gru 22, 2012 16:07
Posilek potreningowy
Autor Wiadomość
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 11:10   

zyon napisał/a:
sam sie sobie dziwie ale wegle musze w miare sztucznie podbijac, bo czesto nie mam na nie w ogole ochoty, albo browarka jakiegos wieczorem albo gorzka czekolade, ostatnio troche jagod i malin, bo tak to tylko warzywa jako dodatek typu cebula czy ogor kiszony. no oprocz ziemniorow, bo te wymieszane z maslem albo smaluchem ze skwarami, smietana i czosnkiem niedzwiedzim to moglbym zrec na okraglo. ogolnie to mozna liczyc jeden sredni ziemniak ok 20 g ww?

Ja wyngle czerpię głównie z owoców i śmietanki.
Na kartofle nie mam apetytu.
Ja liczyłem 15 g na sztukę :)
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 11:34   

Ja przyjmuje 15g Ww na 100. A sredni ziemniak ma te 20g Ww. Rowniez sie 'lapie' na tym,ze malo wegli jadam :D nie przepadam za warzywami. Jak juz jadam,to te bardzo niskoweglowe pomidor,kapusta kiszona,cebula,rzodkiewka,ogorek kiszony,papryka-ulubione. Dlatego jak 'zapomni'sie mnie o warzywach dostarczam nawet 30g Ww w jednym wieczornym posilku w ziemniakach lub owoce jagodowe ,smietanka i czasem odrobina cukru,czekolada :D
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 11:41   

Mariusz_ napisał/a:
Ja przyjmuje 15g Ww na 100. A sredni ziemniak ma te 20g Ww. Rowniez sie 'lapie' na tym,ze malo wegli jadam :D nie przepadam za warzywami. Jak juz jadam,to te bardzo niskoweglowe pomidor,kapusta kiszona,cebula,rzodkiewka,ogorek kiszony,papryka-ulubione. Dlatego jak 'zapomni'sie mnie o warzywach dostarczam nawet 30g Ww w jednym wieczornym posilku w ziemniakach lub owoce jagodowe ,smietanka i czasem odrobina cukru,czekolada :D

Fakt,węgle muszą smakować.
Inaczej się zapomina.
Gorzka czekolada zawsze w domu i samochodzie leży :)
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 14:40   

zyon napisał/a:

Wczoraj rozmawial ze mna znajomy, ktory biega od jakiegos czasu i szykuje sie do pierwszego polmaratornu.


kiedyś się przedzierałem przez różne podręczniki pod tym kątem. Generalnie niskie węgle, ale nie zerowe i długie wybiegania z jak najmniejszym pulsem. Wtedy większość energii jest brana z tłuszczu. Co właśnie czynię ;) aha, i może być na czczo naturalnie. Ale proces jest moim zdaniem co najmniej roczny; Jak Gavroche stwierdził: proces, a nie zdarzenie

Gavroche, cholera, strasznie mi się to stwierdzenie podoba :) przyjmiesz mnie na padawana, Mistrzu? tylko że wiesz, ja tylko ciemną stronę Mocy preferuję ;)
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 14:41   

zyon napisał/a:
Wezcie z tym slangiem pakerskim :D

Wczoraj rozmawial ze mna znajomy, ktory biega od jakiegos czasu i szykuje sie do pierwszego polmaratornu.


a znajomemu polecam jeszcze ten wątek: http://forum.xtri.pl/lchf...szczu-vt996.htm

swoją drogą masakryczne wyniki przy IF i LC
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 14:48   

Blade napisał/a:
zyon napisał/a:
Wezcie z tym slangiem pakerskim :D

Wczoraj rozmawial ze mna znajomy, ktory biega od jakiegos czasu i szykuje sie do pierwszego polmaratornu.


a znajomemu polecam jeszcze ten wątek: http://forum.xtri.pl/lchf...szczu-vt996.htm

swoją drogą masakryczne wyniki przy IF i LC

O ciekawe

Dlatego wczoraj pytalem o ten wywiad z tym gosciem co biega maratony w puszczach gdzies tam na pomorzu, on tez cos mowil o tym, ze slona wode i tluszcz bierze na biegi czy jakos tak. gdzies tu byla lina ale nie moge jej namierzyc.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Sie 07, 2012 14:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 14:50   

zyon napisał/a:


Dlatego wczoraj pytalem o ten wywiad z tym gosciem co biega maratony w puszczach gdzies tam na pomorzu, on tez cos mowil o tym, ze slona wode i tluszcz bierze na biegi czy jakos tak. gdzies tu byla lina ale nie moge jej namierzyc.


spotkałem na maratonie kobietę 63 lata, która biega regularnie maratony i zero izotoników tylko sól podjada jak jest gorąco

a chyba Ci o ten link chodziło: http://www.bieganie.com.p...id=261&Itemid=1

Jego kolega z drużyny też jedzie na LC i też taki mocny
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
Ostatnio zmieniony przez Blade Wto Sie 07, 2012 14:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 14:56   

Chyba tak, o dzieki!!

A ten prya na drugiej stronie tamtego forka wspomina o naszym kiedy pada pytanie o literature 8) :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 15:11   

Ciekawy koles ten pyra, mozna stwierdzic niemal z pewnoscia, ze jest na optymalnej (proporcje w okolicach 1:3:1, wyrzuca bialka, je do syta) tylko po prostu albo nie chce w oczy kluc nazwa, ktora wielu sie zle kojarzy z roznych powodow albo chce nowoczesnie to nazywac. Ciekawe jest to ze dodatkowo jest na IF i ma niezle osiagi. Jego wypowiedzi na temat naukowcow i tego co "mowa wszyscy" jakby zywcem wyjete z....
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Sie 07, 2012 15:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 15:14   

zyon napisał/a:
Ciekawy koles ten pyra, mozna stwierdzic niemal z pewnoscia, ze jest na optymalnej (proporcje w okolicach 1:3:1) tylko po prostu albo nie chce w oczy kluc nazwa, ktora wielu sie zle kojarzy z roznych powodow albo chce nowoczesnie to nazywac. Ciekawe jest to ze dodatkowo jest na IF i ma niezle osiagi. Jego wypowiedzi na temat naukowcow i tego co "mowa wszyscy" jakby zywcem wyjete z....


myślę, że na pewno wywodzi się z optymalnych a dokładnie tak jak mówisz - nie chce kontrowersji nazwą wzbudzać. ale to chyba też świadczy o jakiejś otwartości umysłu... zresztą ja też od optymalnej poszukiwania zaczynałem ;)
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 15:19   

I byc moze na niej skonczysz :hihi:

Ciekawa ksiazke tam wylukalem z tej rozmowy http://allegro.pl/endokry...2531096117.html
Tylko martwi mnie nazwa wydawcy, jakos tak nie bardzo jest wiarygodna. Czytal ktos?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 15:39   

zyon napisał/a:


Ciekawa ksiazke tam wylukalem z tej rozmowy http://allegro.pl/endokry...2531096117.html
Tylko martwi mnie nazwa wydawcy, jakos tak nie bardzo jest wiarygodna. Czytal ktos?


kurcze, nieźle wygląda - tylko droga, cholera :(
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 15:52   

A może to to
http://www.napieraj.pl/in...-2011&Itemid=31

http://www.napieraj.pl/in...1#comment-10741
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 16:11   

Cytat:
Jak Gavroche stwierdził: proces, a nie zdarzenie.
Gavroche, cholera, strasznie mi się to stwierdzenie podoba :) przyjmiesz mnie na padawana, Mistrzu? tylko że wiesz, ja tylko ciemną stronę Mocy preferuję ;)

Przestań sobie jaja robić.
Czasem nawet Plejtsz powie coś fajnego :)
A,że uczyć się trzeba cały czas to święta prawda.
Ja ostatnio obciąłem białko prawie o połowę.
Zmieniłem źródła i dodałem tłuszczu(!).
Z pół kilo mi wychodzi ;D
Treningi też zmniejszyłem o 50%,nie jestem aż tak szalony.
Zacząłem wytrzymałość siłową budować.
Już widzę zmianę jakości pracy płuc i ścięgien.
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 16:14   

Gavroche napisał/a:

Ja ostatnio obciąłem białko prawie o połowę.


to jaki rząd wielkości?

a o tym procesie zdanie naprawdę mi się bardzo spodobało, motywujące bardzo dla mnie.
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 16:17   

150g? :)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 16:29   

Mariusz_ napisał/a:
150g? :)

150-170,kto by liczył?
I ze 120 węgli.
Już ze 3 tygodnie :)
Więcej energii,ale to może być kwestia długich wakacji i redukcji treningów.
Na stówę duuużo mniejsza potliwość,nawet w te p.....e upały :)
Większe libido,ale jak wyżej.
Wrażenie większej przestrzeni w płucach i wyraźny wzrost wytrzymałości.
Co prawda ćwiczę wytrzymałość,ale skok jest imponujący :)
Może zacznę biegać ;D ?
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 16:50   

Gavroche napisał/a:
Może zacznę biegać

się nie rozpędzaj za mocno ;)
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 17:02   

Jak się zdecydujesz, możesz spróbować nie przekraczać 1g/kg Ww (u Ciebie ~90g) i zobaczyć jak będzie z POWEREM ;)
Przystosowanie organizmu do mniejszych ilości białka (wydajniejsza gospodarka aminokwasowa) trochę trwa. Powinno być tylko lepiej :)
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 17:10   

Mariusz_ napisał/a:
Jak się zdecydujesz, możesz spróbować nie przekraczać 1g/kg Ww (u Ciebie ~90g) i zobaczyć jak będzie z POWEREM ;)
Przystosowanie organizmu do mniejszych ilości białka (wydajniejsza gospodarka aminokwasowa) trochę trwa. Powinno być tylko lepiej :)

Na razie dodałem i węgla i tłuszczu.
W kółko chodziłem głodny i wk...ny :)
Musi potrwać,bo to proces nie zdarzenie ;D
Nigdy nie lubiłem biegać,ale od paru lat,gdzieś z tyłu głowy się błąka taki pomysł.
Nie wszystko na raz :)
Jak na razie,zmieniony stosunek białko-tłuszcz robi robotę,czuję to.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 17:18   

Obserwować własny organizm i reagować odpowiednio, to duża sztuka jest. :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 18:09   

lohoho co to sie robi, gavroche zmniejsza treningi i chce biegac :shock: . a jeszcze niedawno bylo only strength is real a bieganie jest niepaleo :D :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 18:28   

zyon napisał/a:
lohoho co to sie robi, gavroche zmniejsza treningi i chce biegac :shock: . a jeszcze niedawno bylo only strength is real a bieganie jest niepaleo :D :D

Tylko luźne dywagacje ;D
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 20:56   

Widze tutaj pewna polaryzacje pogladow, ze tak powiem jest czesc wspolna paru zbiorow :hah:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 21:00   

zyon napisał/a:
Widze tutaj pewna polaryzacje pogladow, ze tak powiem jest czesc wspolna paru zbiorow :hah:

Pewnie tak.
Stary jestem czas zacząć dbać o siebie ;D
Jak się będę dobrze chował,to nie ważne czy to ŻO czy LCHF,he,he :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 21:03   

I te budowanie wytrzymalosci......hehe to moze powrocimy do dywagacji na temat brada pitta - z troi, snatcha czy fight clubu? :hihi:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 07, 2012 21:10   

zyon napisał/a:
I te budowanie wytrzymalosci......hehe to moze powrocimy do dywagacji na temat brada pitta - z troi, snatcha czy fight clubu? :hihi:

Nigdy nie dbałem od tej strony o układ krążenia,może czas zacząć :P
Takich panienek nie lubię nadal.
Coś cięższego,ale nie mam nikogo przed oczami.
Pomyślę.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Sie 07, 2012 21:35   

Gavro do 120 jeszcze troche nam zostalo ~3/4 :hihi:
 
     
Blade 


Pomógł: 8 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 502
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro Sie 08, 2012 08:55   

Gavroche napisał/a:
zyon napisał/a:
I te budowanie wytrzymalosci......hehe to moze powrocimy do dywagacji na temat brada pitta - z troi, snatcha czy fight clubu? :hihi:

Nigdy nie dbałem od tej strony o układ krążenia,może czas zacząć :P
Takich panienek nie lubię nadal.
Coś cięższego,ale nie mam nikogo przed oczami.
Pomyślę.


a może ten kolega Bolta od sprintu, Blake się chyba nazywa? też ZTCP trochę mięcha ma na sobie
_________________
"i owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa"
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 08, 2012 11:26   

Nie chodzi o mięśnie.
Raczej o ogólną bryłę.
Marv,grany przez Rourk'a w Sin City,jest najbliżej ;D
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pią Lis 29, 2013 12:08   dieta

Żeby nie zakładać nowego tematu chciałbym się dowiedzieć co jeść, jak jeść po treningu? Rozumiem że trzeba jeść więcej węgli jeżeli się długo ćwiczy? Wtedy wyjdzie high carb a może lepiej zastąpić węgle czymś innym?
Ostatnio zmieniony przez koffin Pią Lis 29, 2013 12:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Pon Gru 02, 2013 19:44   

koffin - odrazu po treningu najlepiej zjeść 300 g owoców, np. mandarynek, pomarańczy lub winogron (gdy żołądek już pusty oczywiście). To daje natychmiastowy zastrzyk energii i uzupełnienie glikogenu w mięśniach. Banany nie za bardzo, bo nie trawią i nie wchłaniają się tak szybko; bliżej im do skrobi niż do owoców. Cofnij się tutaj do mojego postu z 5 stycznia 2012, tam napisałem czemu lepiej nie stosować białka lub wafli zbożowych jako posiłku potreningowego. Zresztą poeksperymentuj i sprawdź jak się po czym czujesz.
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pon Gru 02, 2013 23:38   

yarosh1980 napisał/a:
koffin - odrazu po treningu najlepiej zjeść 300 g owoców, np. mandarynek, pomarańczy lub winogron (gdy żołądek już pusty oczywiście). To daje natychmiastowy zastrzyk energii i uzupełnienie glikogenu w mięśniach. Banany nie za bardzo, bo nie trawią i nie wchłaniają się tak szybko; bliżej im do skrobi niż do owoców. Cofnij się tutaj do mojego postu z 5 stycznia 2012, tam napisałem czemu lepiej nie stosować białka lub wafli zbożowych jako posiłku potreningowego. Zresztą poeksperymentuj i sprawdź jak się po czym czujesz.


Hmm, proponujesz winogrono z pestycydami i świnstwami , szczególnie tutaj w polsce. Mandarynki, pomarańcze-imazalin ;)
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Wto Gru 03, 2013 23:12   

koffin napisał/a:
Hmm, proponujesz winogrono z pestycydami i świnstwami , szczególnie tutaj w polsce. Mandarynki, pomarańcze-imazalin ;)

No ok, może przesadziłem z tymi winogronami, obok jabłek mają one najwięcej pestycydów. Ale nie wiedziałem że chcesz być sterylnie zdrowy i wolny od chemikaliów. Czyli wnioskuję że nie jesz w ogóle owoców ani warzyw. No to wobec tego proponuję sok z buraków czerwonych, zrobiony w sokowirówce (szkodliwe substancje zostają w pulpie). Jak się okazuje, sok z buraków jest to super-napój:
Cytat:
brytyjscy medycy przebadali jeden z najbardziej popularnych "rosyjskich" płodów rolnych - burak ćwikłowy - i doszli do wniosku, że jego sok może czynić z ludzkim organizmem prawdziwe cuda.

Według badaczy z Uniwersytetu w Exeter sok z buraka ćwikłowego może, po pierwsze, wystąpić w roli napoju energetyzującego. Doświadczenia wykazały, że zwiększa on o około 16% wytrzymałość człowieka, pozwalając mu być odpowiednio dłużej aktywnym fizycznie i wytrzymywać większe obciążenia. Przyczyniają się do tego sole istniejące w buraku ćwikłowym, które obniżają procesy utleniające w organizmie, zwiększając tym samym zdolność oszczędnego wydatkowania energii.

Jak zapewniają uczeni, taki efekt nie może być osiągnięty żadnymi innymi znanymi ludzkości środkami. Uważają oni, że ich odkrycie wezmą pod uwagę nie tylko zwykli ludzie, ale także profesjonalni sportowcy: sok z buraka ćwikłowego jest faktycznie nowym - dozwolonym - rodzajem dopingu. Na dodatek sok będzie pożyteczny dla ludzi cierpiących na zakłócenia procesów metabolicznych, zakłócenia w pracy układu sercowo-naczyniowego i nadciśnienie.

W trakcie badań uczeni przeprowadzili badania z grupą mężczyzn w wieku od 19 do 38 lat. W ciągu sześciu dni dostawali oni sok z buraka ćwikłowego (500 ml dziennie), a następnie przeprowadzili z nimi serię testów fizycznych. W następnym etapie zamiast soku uczestnicy dostawali przez taki sam okres placebo, a potem testy zostały powtórzone.

Zgodnie z oczekiwaniami uzyskane przez uczestników badań wskaźniki po "buraczanym" teście były znacznie wyższe. Badani mogli dłużej i szybciej jeździć na rowerze, nie męczyli się, a po próbie obciążeniowej mieli lepsze samopoczucie. Na razie medycy nie poznali dokładnie mechanizmu działania soku na nasze samopoczucie, ale planują dalej prowadzić badania w tym kierunku.

http://www.vismaya-maitre...cwiklowego.html
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Wto Gru 03, 2013 23:17, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
  Wysłany: Wto Gru 03, 2013 23:24   

yarosh1980 napisał/a:
koffin napisał/a:
Hmm, proponujesz winogrono z pestycydami i świnstwami , szczególnie tutaj w polsce. Mandarynki, pomarańcze-imazalin ;)

No ok, może przesadziłem z tymi winogronami, obok jabłek mają one najwięcej pestycydów. Ale nie wiedziałem że chcesz być sterylnie zdrowy i wolny od chemikaliów. Czyli wnioskuję że nie jesz w ogóle owoców ani warzyw. No to wobec tego proponuję sok z buraków czerwonych, zrobiony w sokowirówce (szkodliwe substancje zostają w pulpie). Jak się okazuje, sok z buraków jest to super-napój:
Cytat:
brytyjscy medycy przebadali jeden z najbardziej popularnych "rosyjskich" płodów rolnych - burak ćwikłowy - i doszli do wniosku, że jego sok może czynić z ludzkim organizmem prawdziwe cuda.

Według badaczy z Uniwersytetu w Exeter sok z buraka ćwikłowego może, po pierwsze, wystąpić w roli napoju energetyzującego. Doświadczenia wykazały, że zwiększa on o około 16% wytrzymałość człowieka, pozwalając mu być odpowiednio dłużej aktywnym fizycznie i wytrzymywać większe obciążenia. Przyczyniają się do tego sole istniejące w buraku ćwikłowym, które obniżają procesy utleniające w organizmie, zwiększając tym samym zdolność oszczędnego wydatkowania energii.

Jak zapewniają uczeni, taki efekt nie może być osiągnięty żadnymi innymi znanymi ludzkości środkami. Uważają oni, że ich odkrycie wezmą pod uwagę nie tylko zwykli ludzie, ale także profesjonalni sportowcy: sok z buraka ćwikłowego jest faktycznie nowym - dozwolonym - rodzajem dopingu. Na dodatek sok będzie pożyteczny dla ludzi cierpiących na zakłócenia procesów metabolicznych, zakłócenia w pracy układu sercowo-naczyniowego i nadciśnienie.

W trakcie badań uczeni przeprowadzili badania z grupą mężczyzn w wieku od 19 do 38 lat. W ciągu sześciu dni dostawali oni sok z buraka ćwikłowego (500 ml dziennie), a następnie przeprowadzili z nimi serię testów fizycznych. W następnym etapie zamiast soku uczestnicy dostawali przez taki sam okres placebo, a potem testy zostały powtórzone.

Zgodnie z oczekiwaniami uzyskane przez uczestników badań wskaźniki po "buraczanym" teście były znacznie wyższe. Badani mogli dłużej i szybciej jeździć na rowerze, nie męczyli się, a po próbie obciążeniowej mieli lepsze samopoczucie. Na razie medycy nie poznali dokładnie mechanizmu działania soku na nasze samopoczucie, ale planują dalej prowadzić badania w tym kierunku.

http://www.vismaya-maitre...cwiklowego.html


Owoce i warzywa jadam ale niepryskane :) No dobrze yarosh, a jeżeli nie mam sokowirówki czy wyciskarki, ponieważ nie jestem taki soczkowy to gotowane buraki albo surówka surowa z buraczków ćwikłowych będzie OK? ewentualnie OSTRA ćwikła :razz: Buraki tak dużo szkodliwych substancji raczej nie kumulują? Czekam na odpowiedz ;)
Kod:
Ostatnio zmieniony przez koffin Wto Gru 03, 2013 23:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Wto Gru 03, 2013 23:58   

koffin napisał/a:
Owoce i warzywa jadam ale niepryskane :)

Jeśli masz do nich dostęp przez cały rok, no to użyj ich jako posiłku potreningowego, po każdej siłowni;)
koffin napisał/a:
gotowane buraki albo surówka surowa z buraczków ćwikłowych będzie OK? ewentualnie OSTRA ćwikła :razz:

absolutnie nie. A surowa surówka z buraków musi być świeżo zrobiona i zjedzona. Godzinę po rozdrobnieniu burak jest bardzo energetyczny. Nic nie jest wolne od chemii, jedne mają dużo, inne mało.
PS. nie musisz cytować całych moich postów z cytatami, bo gdybym i ja cytował całe twoje odpowiedzi do mnie, to zrobiłby się tu niezły kosmos i zapiździej
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Śro Gru 04, 2013 00:02, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Śro Gru 04, 2013 00:23   mm

Owoce to jabłka i gruszki? coś jeszcze polecisz ;) a z warzyw buraki mam swoje-sprawdzone. Kapucha kiszona, ogórki. Sorx za cytaty.
 
     
e-market24_com_

Dołączył: 09 Paź 2013
Posty: 17
Wysłany: Czw Gru 05, 2013 12:18   

Też zależy gdzie kupujesz warzywa i czy aby na pewno są zdrowe czy już nafaszerowane chemią,to ważna sprawa. Poza tym surówkę z buraków jak i soki z owoców- najlepiej przygotować samemu i zjeść do godziny czasu,wtedy kiedy mają jeszcze w sobie bombę witaminową.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Czw Gru 05, 2013 12:41   

e-market24_com_ napisał/a:
Też zależy gdzie kupujesz warzywa

A ja myślę że wszystko co ze sklepu, jest pryskane. UE dopuszcza pestycydy, tylko że rolnicy czasem pryskają jabłka nawet tuż przed zbiorami, a to jest przegięcie. Wystarczy unikać owoców i warzyw z "parszywej 12-tki", a jeść tylko te ze "szczęśliwej 13-tki", czyli np ananasy, mandarynki, kiwi. Czytałem, że sięgając po owoce i warzywa zawierające najmniej substancji chemicznych, można zmniejszyć swoją styczność z pestycydami nawet o 92%.
e-market24_com_ napisał/a:
surówkę z buraków jak i soki z owoców- najlepiej przygotować samemu i zjeść do godziny czasu

nie kazałem mu tego kupować w sklepie;) Tylko zjeść odrazu po zrobieniu, bo przez godzinę to ma najwięcej enzymów i witamin.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Czw Gru 05, 2013 12:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Czw Gru 05, 2013 15:27   

Prawdziwie napisana prawda, certyfikaty eko sreko (większość to bujda).
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Sob Gru 07, 2013 21:20   

koffin napisał/a:
jeżeli nie mam sokowirówki czy wyciskarki, ponieważ nie jestem taki soczkowy to gotowane buraki albo surówka surowa z buraczków ćwikłowych będzie OK?

Możesz robić zakwas buraczany i pić na surowo.
Poszatkowane buraki zalewasz w słoju letnią, przegotowaną wodą, dodajesz kilka ząbków czosnku, trochę soli kamiennej kłodawskiej i obwiązujesz gazą. Dobrze jest dodać starter, czyli łyżkę soku z kapusty kiszonej (ale nie tej ze sklepu, bo zaprawiana jest octem) lub ogórków kiszonych.
Należy codziennie lekko mieszać zawartość aby zniszczyć bakterie i pleśnie powierzchniowe. Jeżeli nastaw trzymany jest w cieple, zakwas powinien być gotowy po kilku dniach.
Jest bardzo dobry, orzeźwiający i zapewne dostarcza organizmowi sporo dobroci.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Gru 08, 2013 10:01   

Koniecznie trzeba trzymać go w cieple, tak ze 30*C. W temp. 20*C nie ukisi się.
JW
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved