Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Pon Gru 24, 2012 13:26
Pomysł na dietę - high carb
Autor Wiadomość
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 09:52   Pomysł na dietę - high carb

czego to ludzie nie wymyslą na tym (Bożym?) świecie, przeczytajcie
http://kobieta.gazeta.pl/...glowodanow.html
a inni się nie przejmują i wpiepszają wszystko
Jedzą tłusto, palą i piją i dożywają 100 lat;
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html


oto tekst o nowej (ale czy na pewno nowej)diecie:

Zapomnijmy o diecie Atkinsa. Naukowcy przekonują, że węglowodany są bardzo przydatne w diecie i mogą przyczynić się do utraty wagi.
Niezbędny składnik

Najnowsza dietetyczna książka "The Carb Lover's Diet" ("Dieta dla miłośników węglowodanów") zapewne przyniesie ulgę miłośnikom chleba, makaronów i pizzy. Specjaliści przekonują, że węglowodany są niezbędnym składnikiem w diecie zapewniającej zgrabną sylwetkę. Książka łamiąca wszelkie dietetyczne zakazy, w zaledwie pół roku stała się bestsellerem w Stanach. Węglowodany powracają do łask w dużej mierze dzięki skrobi opornej, która nie poddaje się działaniu enzymów trawiennych i nie rozkłada się do postaci glukozy. To powoduje, że nie jest ona wchłaniana w jelicie cienkim, tylko przechodzi do jelita grubego, gdzie ulega fermentacji z udziałem mikroflory jelitowej. W efekcie powstają krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które biorą udział w metabolizmie organizmu i działają podobnie jak błonnik.Skrobia oporna wypełnia przewód pokarmowy w większym stopniu niż zwykła skrobia. Efektem tego jest mniejszy przyrost masy ciała, a zwłaszcza tkanki tłuszczowej.

Poprawa nastroju

Autorzy najnowszej, dietetycznej książki donoszą, że skrobia odporna znajduje się w produktach bogatych w węglowodany, takich jak banany, płatki owsiane, brązowy ryż i ziemniaki. Spożywanie tych produktów przyczynia się do tłumienia apetytu, wzmaga metabolizm, poprawia nastrój, obniża poziom stresu i przyspiesza utratę wagi. Swoje tezy naukowcy z University of Colorado Centre for Human Nutrition w Denver potwierdzają badaniami przeprowadzonymi na 4451 chętnych. Eksperyment wskazał, że najszczuplejsze osoby spożywały duże ilości węglowodanów w postaci całych ziaren, owoców i warzyw.

Rewolucja w odchudzaniu?

Jeśli popularność nowej książki i teorii o zbawiennym wpływie węglowodanów na ciało przełoży się na popularność nowego sposobu odżywiania wielu ludzi, przyćmi to popularne w ostatnich miesiącach diety oparte na proteinach. Jedząc zgodnie z zasadami diety niskowęglowodanowej i bogatej w proteiny, oczywiście tracisz na wadze. Należy jednak pamiętać, że jest to niezdrowe. Poza tym nie jest to długotrwałe rozwiązanie - wyjaśnia Elisabeth Weichselbaum, z British Nutrition Foundation. Specjaliści przekonują, że dieta opisana w książce może przyczynić się do utraty wagi, pod jednym warunkiem. Nie stanie się wymówką do spożywania nieograniczonej ilości makaronów i pizzy.






A to kopia art.o długowiecznych:
Jedzą tłusto, palą i piją i dożywają 100 lat

Nie uprawiają sportu, jedzą tłuste jedzenie, nie stronią od papierosów i alkoholu, mimo to dożywają 100 lat. Jak to możliwe? Na te pytanie ma odpowiedzieć badanie DNA Żydów z Nowego Yorku, które mają przeprowadzić naukowcy z Cornell Medical College w Nowym Jorku – podaje New York Post.

Chodzi o tak zwanych Żydów aszkenazyjskich, czyli wywodzących się z terenów dawnego Związku Radzieckiego. Właśnie wśród tej populacji zdarza się niebywale wysoki współczynnik długowieczności.

Naukowcy uważają, że tajemnica długiego życia, tej grypy tkwi w ich komórkach macierzystych. Chcą je pobrać od kilkunastu ochotników i porównać z komórkami innych mieszkańców USA.

Dr Todd Evans, naukowiec, prowadzący badania, jest przekonany, że to właśnie te komórki pomagają odeprzeć Żydom aszkenazyjskim ataki serca, nowotwory i innych zagrażające życiu choroby i dolegliwości.

Lilly Port, która w zeszłym tygodniu ukończyła 98 lat, jest jedną z grupy Żydów, którzy wezmą udział w badaniu. Twierdzi, że nigdy nie była chora.

- Zawsze miałam dobre geny - powiedziała. I mimo, że pali, lubi codziennie jeść kiełbasę, czekolady i pije wino nie narzeka na kondycję. - Od niedawna stosuje dietę, ale to nie w celach zdrowotnych. Chce po prostu mieścić się w swoje stare ubrania – mówi Lilly Port.

Potrzeba czasu, zanim wyniki badań zostaną starannie sprawdzone i wyciągnięte zostaną wnioski, ale jak zapowiadają uczeni, ten eksperyment powinien przyczynić się do odblokowania kodu na długowieczność.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Wrz 23, 2011 18:28, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
     
Kemidonna 


Wiek: 52
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Maj 25, 2011 12:18   

Nowości w sieci jest mnóstwo, a o diecie węglowodanowej czytałam i trzeba przyznać, że wygląda fajnie ale jakoś nie do końca jestem przekonana. Ostatnio z nowości znalazłam w necie dietę 36s i ta już mnie nieco przekonała. Poszperałam po sieci i znalazłam wykład dietetyczki, która zaprojektowała tę dietę http://www.youtube.com/user/CukrzycaTV trzeba przyznać, że całkiem ciekawa sprawa.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 07:54   

jerzyk napisał/a:
wyjaśnia Elisabeth Weichselbaum, z British Nutrition Foundation


A list of sponsors of the British Nutrition Foundation.

Associated British Foods plc
British Sugar plc
Cadbury
Coca-Cola Great Britain and Ireland
HJ Heinz Ltd
Innocent Drinks
Kellogg Company of Great Britain Limited
Kraft Foods UK Ltd
McDonald’s Restaurants Ltd
National Starch
Nestlé UK Ltd
PepsiCo UK Ltd
Potato Council
Procter & Gamble Limited
Tate & Lyle Sugars
The Ryvita Company
Unilever plc
United Biscuits (UK) Limited
Weetabix Limited
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 11:29   

Sami eko-producenci, czyli znakomita dieta antymainstreamowa
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Śro Gru 12, 2012 10:17   

Odpowiadam tutaj na posty z tematu Dieta wysokowęglowodanowa, bo zablokowano tam możliwość odpisania.
draq napisał/a:
W sklepach dostępne są już słodziki na bazie stevii.

Ale owies jest nawet pyszny, lecz dopiero po ugotowaniu. A to niestety wyklucza raw food. Ze słodzików wybiorę chyba syrop daktylowy, bo jest tani na allegro. Najlepszy byłby syrop klonowy, smaczniejszy niż jakikolwiek miód i słód, smaczniejszy niż cokolwiek słodkiego w ogóle.
draq napisał/a:
Podejrzewam, że to i tak bez znaczenia, jeżeli to słodzisz. Miód, oraz inne syropy to prawie sam cukier

No ale lepiej nie przesadzać z tym miodem w ciągu dnia. Używam go już na kolację (ok. 150g), więc na śniadanie zastąpmy czymś innym - cukrami z roślin dla odmiany... Zresztą ktoś mi kiedyś radził na onecie unikanie miodu i zastąpienie go owocami, jeśli nie chcę ryzykować cukrzycą (choć to mało przekonywujące).
draq napisał/a:
tak więc kierowałbym się tutaj po prostu smakiem.

jeśli miałbym się kierować smakiem (i ceną) to wybrałbym cukier trzcinowy muscovado. Tylko że tu jest jedna wielka niewiadoma z tym cukrem. Niby nierafinowany i posiada minerały, a jeśli to tylko pic na wodę i działa na organizm tak samo jak zwykły cukier biały? W końcu sok z trzciny jest odparowywany w wysokiej temperaturze, co czyni go martwym, bez enzymów, a więc trudniej przyswajalnym. Podobnie z miodem, o którym Hannibal gdzieś pisał że przegrzanie miodu czyni go takim samym produktem jak cukier biały. A to z kolei dyskwalifikuje te wszystkie słody, syropy klonowe, daktylowe, z agawy, bo też były termizowane. Ehhh, wychodzi na to że wszystko jest tak samo "zdrowe" jak cukier kryształ.
Cytat:
Próbowałeś zamiast owsa, jeść po prostu wystarczająco dużo owoców?

Tak, gdy robiłem detoks i jadłem duże porcje jabłek. Do pracy starczyło, ale nie daje energii na intensywny wysiłek, odczuwa się głód, dają energię tylko na moment. Owoce tylko podnoszą na nogi gdy jestem wykończony po wysiłku.
optyprof napisał/a:
Najwyższą wartość biologiczną mają tłuszcze zawarte w żółtku i szpiku kostnym. Bardzo dobre są masło tłusta śmietana, słonina, podgardle i boczek. Dobry jest też smalec wieprzowy, smalec gęsi i łój wołowy.

No dobrze propagatorze żywienia optymalnego, z twojego repertuaru prawd objawionych wybiorę tylko masło, jako że zalecenia dietetyczne dla osób z grupą krwi B zachęcają do spożywania produktów mlecznych. Dziś robię próbę z low-carb na laskowych, więc jutro zjem pół kostki masła na śniadanie i zobaczę ile dam rady po tym przebiec. Trzymaj kciuki za swoje masełko.
Ostatnio zmieniony przez yarosh1980 Śro Gru 12, 2012 10:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 22:40   

I jak przebiegłeś :D ?
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 05:50   

koffin napisał/a:
I jak przebiegłeś :D ?


Jeszcze biegnie :hah:
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 07:11   

yarosh1980 napisał/a:
Dziś robię próbę z low-carb na laskowych, więc jutro zjem pół kostki masła na śniadanie i zobaczę ile dam rady po tym przebiec. Trzymaj kciuki za swoje masełko.
Pół kostki masła to nawet ortodoksi optymalni z trudem upychają.
W ten sposób naukowcy udowadniają szkodliwość diet niskowęglowodanowych.
To przykład in statu nascendi, jak podświadomie i świadomie projektuje się eksperymenty, które udowadniają nasze racje, a deprecjonują odmienne.
JW
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 10:19   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pół kostki masła to nawet ortodoksi optymalni z trudem upychają.
W ten sposób naukowcy udowadniają szkodliwość diet niskowęglowodanowych.
Dokładnie, a przecież pół kostki masła to dopiero 1/3 tego co optymalny ma zjadać po przebudowie organizmu, bo wtedy ilość tłuszczu ma zwiększyć do 6g. :hah:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 11:20   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Pół kostki masła

to 82g tłuszczu to 740kcal i jeszcze dodać takich co jedzą raz na dobę,
zwykle dzienna dawka tłuszczu oscyluje przecież wokół powyżej 100g inaczej to nie jest LC.

Co w tym dziwnego, kostkę masła załatwię jako wkład tłuszczowy w jednym posiłku z tym, że nie za często tak raczej raz w miesiącu i następny dzień jest już bez tłuszczu, kostka smalcu za to to zdecydowanie za dużo tłuszczu naraz.
:shock:

pół kostki masła zawarte jest w 230g śmietany 36%
(230*0.36=82,8)
no mniejszych porcji chyba się nie rozpatruje,
chyba że w świecie głodzić się 5 razy dziennie żałosną porcją.

I niech przewód pokarmowy miele cały dzień.
:|
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Kwi 23, 2014 11:23, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 16:09   

Powodzenia, jeżeli znajdzie Pan nieoptymalnego wysokowęglowodanowca, który zje pół kostki masła na jedno posiedzenie i nie padnie z wrażenia.
Nawet, jeżeli jakimś cudem się taki śmiałek znajdzie, to po takim eksperymencie będzie na bank utwierdzony, że dużo tłuszczu mogą jeść tylko mutanty i nawiedzeni.
Przecież mówimy o jaroszach i wegetarianach, a nie o nawiedzonych ortodoksach, którzy znają tajemnicę kapłanów egipskich.
Tytuł tego tematu brzmi: Pomysł na dietę - high carb
JW
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 17:12   

Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
I jak przebiegłeś :D ?


Jeszcze biegnie :hah:


;D Biegnie po jarzyny

Zanik owłosienia na głowie to przyczyna High fat diet? zauważa się u ludzi taki stan.
Znasz dietę 80/10/10 nawet do 600gr węgli z owoców jak się ćwiczy. Durianrider, freelee banana tyle jedzą są weganami na high carb-low fat. Mają dużo energii jedzą bananów mnóstwo. Jakie sa skutki tej diety?

Facet mówi że Np Candida na high carb zanika- on tłumaczy. KLIK
Ostatnio zmieniony przez koffin Śro Kwi 23, 2014 17:19, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 17:28   

koffin napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
I jak przebiegłeś :D ?


Jeszcze biegnie :hah:


;D Biegnie po jarzyny

Zanik owłosienia na głowie to przyczyna High fat diet? zauważa się u ludzi taki stan.
Znasz dietę 80/10/10 nawet do 600gr węgli z owoców jak się ćwiczy. Durianrider, freelee banana tyle jedzą są weganami na high carb-low fat. Mają dużo energii jedzą bananów mnóstwo. Jakie sa skutki tej diety?

Facet mówi że Np Candida na high carb zanika- on tłumaczy. KLIK


Co do zaniku owłosienia to na dzień dzisiejszy nauka twierdzi że to wysoki poziom testosteronu jest tego przyczyną. Skąd takie twierdzenie tego nie wiem bo życie tego nie potwierdza.
Może komuś zależy żeby faceci obniżali poziom testosteronu.

Lutz z kolei twierdzi że po przywróceniu równowagi hormonalnej czyli także właściwego, wyższego poziomu hgh włosy odrastają. Lutz jak to Lutz pisze na podstawie tego co obserwował więc trudno mu nie wierzyć.

Tak. Jedzenie tego co surowe nawet jeśli będą to owoce, odbudowuje naszą symbiotyczną florę bakteryjną co skutkuje wzrostem poziomu energii, wzmocnieniem układu odpornościowego a w konsekwencji przerost candidy staje się przeszłością.

To dlatego mówiłem żebyś jadł surowiznę bez obaw.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz Rec Śro Kwi 23, 2014 17:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 17:44   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
wysokowęglowodanowca, który zje pół kostki masła na jedno posiedzenie

Pole przekroju bułki 80cm² pi(d/2)² (d=10cm)
Pole powierzchni przekroju 3 bułek 480cm² (6 połówek)
ciężar właściwy masła 0,95g/cm³
masa masła 100g
objętość masła 105cm³

Grubość warstwy masła 105 ÷ 480 = 2,2mm

Na to średnio 4mm plasterki pomidora,
posolić, popieprzyć i jakoś wejdzie.
Szanujący się żarłok
i miłośnik bułek z pomidorem powinien dać radę
na 12 kęsów po 40gramów.

I nawet się nie przebiałczy i jak będzie resztę dnia pościł to nawet schudnie.
:-)

http://polmarkus.com.pl/p...srednica-10-cm/

Bułka 3 x 55 = 165g
Pomidor 200g
masło 100g

Białko: 15g
Tłuszcz: 89g
Węglowodany: 100g

1250kcal
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Kwi 23, 2014 17:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 18:56   

vvv napisał/a:

Szanujący się żarłok i miłośnik bułek z pomidorem powinien dać radę
Nie ma szans. Szanujący się żarłok nie jada raz dziennie. Jarosz też nie wytrzyma takiej ascezy.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 19:24   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Nie ma szans. Szanujący się żarłok nie jada raz dziennie.
Chyba, że na wyjeździe w cenę hotelu wliczony jest szwedzki stół na śniadanie, a pracodawca nie serwuje godnego lunchu, ćwiczyłem w Weihai, na przemian albo znikałem kabanosy, albo jaja na twardo, po pewnym czasie obsługa zauważyła prawidłowość i podwajała porcje znikającego dania, tak, że znikało ono tylko połowicznie.
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Kwi 23, 2014 19:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Śro Kwi 23, 2014 20:49   

Jednym słowem durnowate menadżerstwo są durniami.
JW
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 11:21   

yarosh1980 napisał/a:
cukier trzcinowy muscovado.

też ostatnio przerzuciłam się na trzcinowy.

cukier + zioła = miód, z mniszków smaczny.
jakby ktoś chciał przepis, mogę wysłać na pocztę.
:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 12:35   

Joannaż napisał/a:
yarosh1980 napisał/a:
cukier trzcinowy muscovado.

też ostatnio przerzuciłam się na trzcinowy.

cukier + zioła = miód, z mniszków smaczny.
jakby ktoś chciał przepis, mogę wysłać na pocztę.
:)


http://m.youtube.com/watch?v=Rx07A9LWBJA
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 13:32   

Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
I jak przebiegłeś :D ?


Jeszcze biegnie :hah:


;D Biegnie po jarzyny

Zanik owłosienia na głowie to przyczyna High fat diet? zauważa się u ludzi taki stan.
Znasz dietę 80/10/10 nawet do 600gr węgli z owoców jak się ćwiczy. Durianrider, freelee banana tyle jedzą są weganami na high carb-low fat. Mają dużo energii jedzą bananów mnóstwo. Jakie sa skutki tej diety?

Facet mówi że Np Candida na high carb zanika- on tłumaczy. KLIK


Co do zaniku owłosienia to na dzień dzisiejszy nauka twierdzi że to wysoki poziom testosteronu jest tego przyczyną. Skąd takie twierdzenie tego nie wiem bo życie tego nie potwierdza.
Może komuś zależy żeby faceci obniżali poziom testosteronu.

Lutz z kolei twierdzi że po przywróceniu równowagi hormonalnej czyli także właściwego, wyższego poziomu hgh włosy odrastają. Lutz jak to Lutz pisze na podstawie tego co obserwował więc trudno mu nie wierzyć.

Tak. Jedzenie tego co surowe nawet jeśli będą to owoce, odbudowuje naszą symbiotyczną florę bakteryjną co skutkuje wzrostem poziomu energii, wzmocnieniem układu odpornościowego a w konsekwencji przerost candidy staje się przeszłością.

To dlatego mówiłem żebyś jadł surowiznę bez obaw.


1Przypomniałem sobie że mi to mówiłeś ale dopiero teraz to przyjmę.
2Jak najwięcej tej surowizny? Jaja surowe też się wliczają?
3 80/10/10 dobra bo surowa ale to oznacza że jest wartościowa? Paliwo to głownie owoce. Czyż nie prowadzi to do cukrzycy ? (wysokie IG-czytałem gdzieś że to mit) Taka dietka..
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 17:38   

koffin napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
I jak przebiegłeś :D ?


Jeszcze biegnie :hah:


;D Biegnie po jarzyny

Zanik owłosienia na głowie to przyczyna High fat diet? zauważa się u ludzi taki stan.
Znasz dietę 80/10/10 nawet do 600gr węgli z owoców jak się ćwiczy. Durianrider, freelee banana tyle jedzą są weganami na high carb-low fat. Mają dużo energii jedzą bananów mnóstwo. Jakie sa skutki tej diety?

Facet mówi że Np Candida na high carb zanika- on tłumaczy. KLIK


Co do zaniku owłosienia to na dzień dzisiejszy nauka twierdzi że to wysoki poziom testosteronu jest tego przyczyną. Skąd takie twierdzenie tego nie wiem bo życie tego nie potwierdza.
Może komuś zależy żeby faceci obniżali poziom testosteronu.

Lutz z kolei twierdzi że po przywróceniu równowagi hormonalnej czyli także właściwego, wyższego poziomu hgh włosy odrastają. Lutz jak to Lutz pisze na podstawie tego co obserwował więc trudno mu nie wierzyć.

Tak. Jedzenie tego co surowe nawet jeśli będą to owoce, odbudowuje naszą symbiotyczną florę bakteryjną co skutkuje wzrostem poziomu energii, wzmocnieniem układu odpornościowego a w konsekwencji przerost candidy staje się przeszłością.

To dlatego mówiłem żebyś jadł surowiznę bez obaw.


1Przypomniałem sobie że mi to mówiłeś ale dopiero teraz to przyjmę.
2Jak najwięcej tej surowizny? Jaja surowe też się wliczają?
3 80/10/10 dobra bo surowa ale to oznacza że jest wartościowa? Paliwo to głownie owoce. Czyż nie prowadzi to do cukrzycy ? (wysokie IG-czytałem gdzieś że to mit) Taka dietka..


Nie miałem na myśli wysoko węglowodanowej diety.
600 gram węgli to bardzo dużo.
Low carb z jak największą ilością surowizny.
Surowe jajka, trochę owoców i warzyw surowych, kiszonych, fermentowane produkty mleczne, czosnek, cebula. To wszystko niszczy niekorzystne bakterie i robi miejsce dla tych które pomagają w syntezie witamin, enzymów itd.
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 19:49   

Zadam pytanie np: low carb z największą ilością surowizny. Okey a jedzenie dużej ilości w
lecie? Też jest złe? W ciepłych krajach gdzie jest mnóstwo owoców- nie warto wtedy jęść high carb? Dlaczego jest tam tyle owoców- wg Biblii człowiek miał się żywić owocami i warzywami etc. Pytam bo zastanawia mnie ten owoc.
Ostatnio zmieniony przez koffin Czw Kwi 24, 2014 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 20:19   

koffin napisał/a:
Zadam pytanie np: low carb z największą ilością surowizny. Okey a jedzenie dużej ilości w
lecie? Też jest złe? W ciepłych krajach gdzie jest mnóstwo owoców- nie warto wtedy jęść high carb? Dlaczego jest tam tyle owoców- wg Biblii człowiek miał się żywić owocami i warzywami etc. Pytam bo zastanawia mnie ten owoc.


Więc biblijny myśliwy Nemrod nie był posłuszny bogu.
Chyba że w tamtych czasach polowano na warzywa i owoce.

Sezonowa zmiana z low carb na high carb ?
To dość oryginalny pomysł ;]
 
     
opiotr 

Dołączył: 19 Kwi 2013
Posty: 133
Wysłany: Czw Kwi 24, 2014 21:30   

koffin napisał/a:
Dlaczego jest tam tyle owoców- wg Biblii człowiek miał się żywić owocami i warzywami etc. Pytam bo zastanawia mnie ten owoc.

Ale tylko w Edenie...
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Kwi 25, 2014 09:35   

Grzegorz Rec napisał/a:


http://m.youtube.com/watch?v=Rx07A9LWBJA

http://vimeo.com/42706538

:D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Sob Kwi 26, 2014 17:05   

Grzegorz Rec napisał/a:
koffin napisał/a:
Zadam pytanie np: low carb z największą ilością surowizny. Okey a jedzenie dużej ilości w
lecie? Też jest złe? W ciepłych krajach gdzie jest mnóstwo owoców- nie warto wtedy jęść high carb? Dlaczego jest tam tyle owoców- wg Biblii człowiek miał się żywić owocami i warzywami etc. Pytam bo zastanawia mnie ten owoc.


Więc biblijny myśliwy Nemrod nie był posłuszny bogu.
Chyba że w tamtych czasach polowano na warzywa i owoce.

Sezonowa zmiana z low carb na high carb ?
To dość oryginalny pomysł ;]


High carb w lato- próbowałeś? Rozwiń ten oryginalny pomysł
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Sob Kwi 26, 2014 17:08   

opiotr napisał/a:
koffin napisał/a:
Dlaczego jest tam tyle owoców- wg Biblii człowiek miał się żywić owocami i warzywami etc. Pytam bo zastanawia mnie ten owoc.

Ale tylko w Edenie...


Zgadza się, ale zamiast tłuszczu jako paliwo - owoce, dobrej jakości zboża w lato jako high carb. Nie mam na myśli same owoce i warzywa bo tak jak napisałes to było w Edenie.
Ostatnio zmieniony przez koffin Sob Kwi 26, 2014 17:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Sob Kwi 26, 2014 18:28   

vvv napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
wysokowęglowodanowca, który zje pół kostki masła na jedno posiedzenie

Pole przekroju bułki 80cm² pi(d/2)² (d=10cm)
Pole powierzchni przekroju 3 bułek 480cm² (6 połówek)
ciężar właściwy masła 0,95g/cm³
masa masła 100g
objętość masła 105cm³

Grubość warstwy masła 105 ÷ 480 = 2,2mm

Na to średnio 4mm plasterki pomidora,
posolić, popieprzyć i jakoś wejdzie.
Szanujący się żarłok
i miłośnik bułek z pomidorem powinien dać radę
na 12 kęsów po 40gramów.

I nawet się nie przebiałczy i jak będzie resztę dnia pościł to nawet schudnie.
:-)

http://polmarkus.com.pl/p...srednica-10-cm/

Bułka 3 x 55 = 165g
Pomidor 200g
masło 100g

Białko: 15g
Tłuszcz: 89g
Węglowodany: 100g

1250kcal
:viva:


dobry żart piwa warto
wyjdzie prościej jak ktoś chce lecieć wyżej

vvv dzięki, uśmiałam się do łez
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Maj 03, 2014 09:34   

koffin napisał/a:
W ciepłych krajach gdzie jest mnóstwo owoców- nie warto wtedy jęść high carb? Dlaczego jest tam tyle owoców- wg Biblii człowiek miał się żywić owocami i warzywami etc. Pytam bo zastanawia mnie ten owoc.

Kto zna na tyle biegle starohebrajski, żeby prawidłowo przetłumaczyć Biblię na współczesny język polski?

Nawet we współczesnym języku polskim funkcjonuje idiom:
"Spożywać owoce swojej pracy"
Wcale nie chodzi w nim o jabłka, ale jeżeli już, to mieści się w tym pojęciu również solidny obiad z karkówką i wiele innych rzeczy np. tankowanie trującej benzyny do baku.
A jednocześnie owoce, to całkiem konkretna grupa produktów, do której karkówka absolutnie nie należy.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Maj 03, 2014 09:39   

yarosh1980 napisał/a:
Dziś robię próbę z low-carb na laskowych, więc jutro zjem pół kostki masła na śniadanie i zobaczę ile dam rady po tym przebiec. Trzymaj kciuki za swoje masełko.
Nie wystarczy huknąć, zabłysnąć i zniknąć.
Żeby ocenić jakikolwiek sposób żywienia, trzeba się konsekwentnie tak żywić przez miesiąc osobiście.
JW
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 04, 2014 17:00   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Kto zna na tyle biegle starohebrajski, żeby
nie trzeba znać hebrajskiego, aramejskiego czy greckiego , aby poznać i zrozumieć przesłanie.
Stwórca zadbał o to by przed 'końcem dni' prawdy biblijne były dostępne dla każdego.
Sprawiedliwość tego wymaga 8)

Jakie owoce były pokarmem pierwszych ludzi ?
Jak daleko odbiegały składem od dzisiejszych ?

D
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pon Maj 05, 2014 17:54   

Dolączam sie do pytania:jakie owoce są najbliższe starych odmian z najmniejszą iloscią fruktozy. Wiadomo że jabłuszka napompowane fruktozą nie są takie jakie powinny być spożywane często.
2. Odnośnie jabłek: antonówka czy papierówka zawiera mniej fruktozy? Jaka odmiana jest lepsza dla nas.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pon Maj 05, 2014 17:58   

koffin napisał/a:
Jaka odmiana jest lepsza dla nas.

Szara reneta. Wg mnie nie ma lepszych jabłek.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pon Maj 05, 2014 21:21   

One są kwaskowate? Kwaskowate są najlepsze :D
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pon Maj 05, 2014 21:45   

Co do jabłek ..
kiedyś Krzysztof podawał tutaj poniższe linki, ale nie pamiętam w jakim wątku, dlatego podam je jeszcze raz, może się przyda komuś :

http://stareodmiany.pl/

http://www.staresady.republika.pl/index_pl.htm

:)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Maj 06, 2014 08:00   

dario_ronin napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Kto zna na tyle biegle starohebrajski, żeby
nie trzeba znać hebrajskiego, aramejskiego czy greckiego , aby poznać i zrozumieć przesłanie.
Stwórca zadbał o to by przed 'końcem dni' prawdy biblijne były dostępne dla każdego.
Sprawiedliwość tego wymaga 8)
Jakie owoce były pokarmem pierwszych ludzi ?
Jak daleko odbiegały składem od dzisiejszych ?
D

Jeszcze nie doszliśmy do "końca dni" i te prawdy nie są nam dostępne.
Zważywszy na przepaść czasową i niejednoznaczność hebrajskiego, który nie zapisuje samogłosek i przedstawia cyfry w postaci liter, nie sądzę, żeby współcześnie nawet rabini dokładnie rozumieli teksty objawione.
JW
 
     
opiotr 

Dołączył: 19 Kwi 2013
Posty: 133
Wysłany: Wto Maj 06, 2014 12:06   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Jeszcze nie doszliśmy do "końca dni" i te prawdy nie są nam dostępne.
Zważywszy na przepaść czasową i niejednoznaczność hebrajskiego, który nie zapisuje samogłosek i przedstawia cyfry w postaci liter, nie sądzę, żeby współcześnie nawet rabini dokładnie rozumieli teksty objawione.
JW

Tylko, że wg różnych prac Pismo nie było pisane hebrajskim a paleo heobrajskim, który miał samogłoski...
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Wto Maj 06, 2014 12:33   

opiotr napisał/a:
Witold Jarmolowicz napisał/a:

Jeszcze nie doszliśmy do "końca dni" i te prawdy nie są nam dostępne.
Zważywszy na przepaść czasową i niejednoznaczność hebrajskiego, który nie zapisuje samogłosek i przedstawia cyfry w postaci liter, nie sądzę, żeby współcześnie nawet rabini dokładnie rozumieli teksty objawione.
JW

Tylko, że wg różnych prac Pismo nie było pisane hebrajskim a paleo heobrajskim, który miał samogłoski...


Może więc być tak jak w anegdocie, którą opowiadał Jan Kobuszewski.
Znaleziono starą księgę w której zamiast "żyj w celibacie" było napisane "żyj w celi - bracie" :evil:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 06, 2014 16:43   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Jeszcze nie doszliśmy do "końca dni" i

Cytat:
zadbał o to by przed 'końcem dni'


nie doszliśmy do 'końca dni' ponieważ jesteśmy przed 'końcem dni'
i musimy poznać i zrozumieć bo tego wymaga Sprawiedliwość 8)

nie ma co szukać wymówek tylko czytać poznać i zrozumieć :)
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Wto Maj 06, 2014 18:34   

Masz na myśli że owoce są dobre :D

Szara reneta i jakieś jeszcze inne jabłka godne polecenie z najmniejsza ilością fruktozy?
Wiadomo- banany z kropkami-przedojrzałe. Wtedy mają dużo glukozy a fruktozy mało?
Winogrona- dużo fruktozy.... ale są jeszcze inne ;)
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Wto Maj 06, 2014 20:35   

koffin napisał/a:
Masz na myśli że owoce są dobre :D

Szara reneta i jakieś jeszcze inne jabłka godne polecenie z najmniejsza ilością fruktozy?
Wiadomo- banany z kropkami-przedojrzałe. Wtedy mają dużo glukozy a fruktozy mało?
Winogrona- dużo fruktozy.... ale są jeszcze inne ;)


Zielone kwaśne jabłka są najlepsze.
W średniowiecznej europie ludzie instynktownie uzupełniali takimi jabłkami niedobory witaminy C.
Osoby jedzące niedojrzałe jabłka oskarżano o czary i zmowę z diabłem a potem palono na stosie.

Zanim więc zjesz niedojrzałe jabłko upewnij się że nie widzi cię żaden działacz PIS lub jakiś moherowy ninja wiernie służący ojcu dyrektorowi.
To instytucje w których mógł się ostać jakiś inkwizytor :evil:
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Wto Maj 06, 2014 22:02   

DObrze wiedzieć. Papierówki, szara reneta w takim razie ;)

Fruktoza szkodliwa wg Ciebie. Obejrzyj to i oceń jeszcze raz fruktozę. Ja nie wiem już czy ta fruktoza jest taka zua- niby otłuszcza wątrobe.
KLIKAJ TUTAJ
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Maj 07, 2014 06:14   

koffin napisał/a:
DObrze wiedzieć. Papierówki, szara reneta w takim razie ;)

Fruktoza szkodliwa wg Ciebie. Obejrzyj to i oceń jeszcze raz fruktozę. Ja nie wiem już czy ta fruktoza jest taka zua- niby otłuszcza wątrobe.
KLIKAJ TUTAJ


Oczyścić się chcesz.

Ocet jabłkowy.
Po drugie jabłka razem ze skórką. Pokroić w kostkę, dodać do jogurtu i już.

Jogurty są dziś robione na bazie mleka w proszku więc lepiej jeśli zrobisz go sobie sam.

Jeśli już zrobisz tak że obierzesz jabłko ze skórki to wrzuć skórki do kubka, zalej wrzątkiem, przykryj czymś szczelnie i poczekaj minimum 20 minut.
Taką "herbatkę" pij bez cukru. Można dodać szczyptę cynamonu i trochę śmietanki :)

Fruktoza tylko w małych ilościach. Napewno nie należy łączyć jej z posiłkami zawierającymi duże ilości tłuszczów nasyconych.

Smażone wątróbki z jabłkami odpadają ale kaczkę z pomarańczami można od czasu do czasu zjeść.

W tym okresie znajdziesz wszędzie krwawnik, mniszka lekarskiego i koniczynę.
Możesz je dodawać do potraw tak jak każdą zieleninę. Jeśli chcesz oczyścić wątrobę to te trzy niepozorne roślinki ci pomogą ;)

Krwawnik to roślina o szerokim zastosowaniu leczniczym.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz Rec Śro Maj 07, 2014 06:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Pon Maj 12, 2014 16:32   

Ostropest też oprócz tych ziółek jest polecany? W formie płynnej też jest dostępny ale czy lepszy od nie zmielonych nasion?
2. Fruktoza z tłuszczem jest szkodliwa, a napisałeś jabłka+ jogurt już nie szkodliwy ale tylko w przypadku małej ilości jabłek?
3. Jogurty w sklepach to na bazie mleka w proszku-fakt ale taki lokalny jogurt który ma w składzie: śmietana pasteryzowana, białka mleka, kultury bakterii... Jadać taki jogurt? mleczne z bakteriami są niby zdrowe ale : 4. Co z tą kazeiną? 5. Laktozy już nie ma w jogurtach?
6. Ocet to 30min przed jedzeniem jedna łyżka z wodą lekko gazowaną?
7. Podałem link , ten fanatyk veganizmu jada dużo fruktozy i uważa że ten kto mówi że fruktoza szkodzi to jest w błędzie. Mam rozumieć że duze ilosci fruktozy bez dodatku tłuszczu nasyconego już nie szkodzi.
Ostatnio zmieniony przez koffin Pon Maj 12, 2014 16:39, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Pon Maj 12, 2014 16:48   

koffin napisał/a:
Ostropest też oprócz tych ziółek jest polecany? W formie płynnej też jest dostępny ale czy lepszy od nie zmielonych nasion?
2. Fruktoza z tłuszczem jest szkodliwa, a napisałeś jabłka+ jogurt już nie szkodliwy ale tylko w przypadku małej ilości jabłek?
3. Jogurty w sklepach to na bazie mleka w proszku-fakt ale taki lokalny jogurt który ma w składzie: śmietana pasteryzowana, białka mleka, kultury bakterii... Jadać taki jogurt? mleczne z bakteriami są niby zdrowe ale : 4. Co z tą kazeiną? 5. Laktozy już nie ma w jogurtach?
6. Ocet to 30min przed jedzeniem jedna łyżka z wodą lekko gazowaną?
7. Podałem link , ten fanatyk veganizmu jada dużo fruktozy i uważa że ten kto mówi że fruktoza szkodzi to jest w błędzie. Mam rozumieć że duze ilosci fruktozy bez dodatku tłuszczu nasyconego już nie szkodzi.


O matko. Twoja lodowka jest jak labirynt minotaura. Nie wiadomo z której strony coś wyskoczy i cię pożre.

Nie zapomnij o nici ;)
 
     
koffin

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 482
Wysłany: Wto Maj 13, 2014 16:19   

Walcz! a nic zamiast nici dentystycznej można użyć bodziaka ;D
Jeszcze Cię domęczę 8) - pestki dyni to dobre zródło magnezu ale czy ciemnozielone pestki bez łupiny nie tracą wartości?
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
  Wysłany: Wto Maj 13, 2014 21:54   

koffin napisał/a:
pestki dyni to dobre zródło magnezu ale czy ciemnozielone pestki bez łupiny nie tracą wartości?

Najwięcej mocy mają pestki z dyni z własnego ogródka, bez na wozów.
Zjesz parę i styka ;)
Mogą Ci się nawet przyśnić :hihi:

A co do high carb to wymyśliłam sobie na ten tydzień dietę bezową (białko i cukier trzciNowy). Jednak drżenie rąk i dezorientacja po spożyciu beza mnie od niej odwiodło.

Haha, a teraz sobie pomyslałam, że pomyliłam się, bo pewnie miało być bzową ! :D
próbuję od jutra :hihi:

dobrejnocy
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Wto Maj 13, 2014 22:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Maj 14, 2014 04:39   

Joannaż napisał/a:
koffin napisał/a:
pestki dyni to dobre zródło magnezu ale czy ciemnozielone pestki bez łupiny nie tracą wartości?

Najwięcej mocy mają pestki z dyni z własnego ogródka, bez na wozów.
Zjesz parę i styka ;)
Mogą Ci się nawet przyśnić :hihi:

A co do high carb to wymyśliłam sobie na ten tydzień dietę bezową (białko i cukier trzciNowy). Jednak drżenie rąk i dezorientacja po spożyciu beza mnie od niej odwiodło.

Haha, a teraz sobie pomyslałam, że pomyliłam się, bo pewnie miało być bzową ! :D
próbuję od jutra :hihi:

dobrejnocy


Semi. Jeśli już masz ciągotki do słodkiego to proponuję melasę :)
Zawiera kompleks witamin i minerałów.
Jest w niej praktycznie wszystko co jest potrzebne do metabolizmu węglowodanów w niej zawartych.

Kiedyś była w powszechnym użyciu i cukrzyca, astma czy alergie były chorobami bardzo rzadkimi.

Nie wiem jak smakują bezy z melasą ale napewno poprawiają nastrój ;)

.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Maj 14, 2014 11:01   

Joannaż napisał/a:
(...) dezorientacja po spożyciu (...)
bezorientacja bezalkoholowa.
:shock:
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Sob Gru 13, 2014 09:36   

Grzegorz Rec napisał/a:
Jeśli już masz ciągotki do słodkiego to proponuję melasę :)
Zawiera kompleks witamin i minerałów.
Jest w niej praktycznie wszystko co jest potrzebne do metabolizmu węglowodanów w niej zawartych.

Czy melasa jest surowa? Raczej nie. Więc jest tyle samo warta co miód po obróbce termicznej. I w ogóle jest paskudna w smaku.
 
     
Grzegorz R 

Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 725
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Sob Gru 13, 2014 10:44   

yarosh1980 napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
Jeśli już masz ciągotki do słodkiego to proponuję melasę :)
Zawiera kompleks witamin i minerałów.
Jest w niej praktycznie wszystko co jest potrzebne do metabolizmu węglowodanów w niej zawartych.

Czy melasa jest surowa? Raczej nie. Więc jest tyle samo warta co miód po obróbce termicznej. I w ogóle jest paskudna w smaku.


Napewno lepsza niż cukier i miód poddany wysokiej temperaturze. Powiedzmy że miód ma jakieś właściwości lecznicze. Lecz wszystkie substancje o takim działaniu trafia szlag kiedy się podgrzeje miód do wysokiej temperatury. Melasa traci niewiele. Jej zaletą jest duża zawartość minerałów którym wysoka temperatura jest obojętna.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Gru 13, 2014 19:06   

Melasa capi jak sfermentowane rzygowiny.
Skoro jednak są amatorzy serów francuskich, japońskiego natto i szwedzkiego śledzia to może i znajdą się koneserzy melasy.
JW
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Sob Gru 13, 2014 19:56   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Skoro jednak są amatorzy serów francuskich, japońskiego natto

Zrobiłam natto w domowych warunkach chociaż nie dysponowałam czystą kulturą bakteryjną.
Szczepionkę rozmnożyłam na bazie przyprawy misso i nawet wystąpiły w ziarnach soji "anielskie włosy" ze śluzu. Widok był chyba gorszy od zapachu.
Nie jest tak źle panie Witoldzie; da się to jeść - pomaga świadomość ;D .
Co do serów, najbardziej skarpetkowe to te, z pomarańczowym nalotem (ale nie tym sztucznie nakładanym), będącym produktem pewnych bakterii bytujących na ludzkich stopach.
Zapach zatem jest identyczny :D w obu "zastosowaniach".
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Gru 13, 2014 20:06   

To oni te sery ugniatają stopami?
Jak kapustę kiszoną? :)
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Lut 07, 2015 19:15   

EAnna napisał/a:
Zrobiłam natto w domowych warunkach

Orzeszki ziemne mnie jakoś nie pociągają, może przez to prażenie, ale zakupiłem ostatnio groch żółty połówki, gotowałem na minimalnym ogniu, prawie bez wrzenia, 40 minut, wody nie za dużo, pozostała klarowna, groch był nawet nieco chrupki, ale bardzo smaczny, dodałem tylko nieco soli i bardzo sporo pieprzu oraz tłuszcz do gotowego dania. Zastanowiła mnie wysoka strawność, może nie 100%, ale prawie, i że danie to wcale nie było skłonne pomimo ostrości i zawartości błonnika opuścić jelit szybko, a działa bardzo sycąco (dni), u mnie zero gazowania zewnętrznego. Byłem mile zaskoczony w porównaniu z pamięcią o fasolce po bretońsku (może saletra z wędlin i czosnek blokowały właściwe bakterie jelitowe). Podobieństwo grochu do soi jest wielkie, praktycznie to polska soja, w tabelkach to danie też wygląda bardzo dobrze, pełna harmonia BTW i minerałów. Może natto w domowych warunkach i w jelitach da się zrobić. Ale chyba trzeba mieć jelita "dłuższe"(wolniejsze) niż 24 godziny.
:roll:
Cytat:
Produktem spożywczym zawierającym najwięcej tej witaminy jest japońskie natto, tradycyjna potrawa sporządzana ze sfermentowanych ziaren soi. U dorosłych witamina K2 produkowana jest przez bakterie bytujące w jelicie grubym, co zaspokaja większą część zapotrzebowania organizmu dorosłego człowieka.
wiki/Bacillus_subtilis napisał/a:
Najlepiej rośnie w warunkach tlenowych. Ma małe wymagania.
(...)
endospory są odporne na wysoką temperaturę – we wrzącej wodzie sukcesywnie giną, ale 10% wytrzymuje w niej godzinę, a 1% dwie godziny
•••••

Witold Jarmolowicz napisał/a:
capi jak sfermentowane rzygowiny
Dawniej czyszczenie jelit to była wyjątkowa atrakcja świniobicia.
:razz:
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Lut 07, 2015 19:42, w całości zmieniany 12 razy  
 
     
yarosh1980 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 742
Ostrzeżeń:
 7/2/3
Wysłany: Sob Lut 07, 2015 20:40   

vvv napisał/a:
może saletra z wędlin i czosnek blokowały właściwe bakterie jelitowe

To mnie niepokoi. Czy jeśli piję jogurt zmielony z czosnkiem, to ten czosnek spowoduje że bakterie probiotyczne nie przyjmą się w jelitach i nie zbudują pożytecznej mikroflory jelitowej?
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Lut 07, 2015 21:20   

yarosh1980 napisał/a:
czosnek spowoduje
Kto wie, trzeba by na sobie wypróbować i tak i tak, jak jest lepiej, w sumie nawet jest coś takiego jak czosnek kiszony.
http://wyrobydomowe.blox.pl/2013/07/Czosnek-kiszony-po-Moldawsku.html
http://wyrobydomowe.blox....-Moldawsku.html
:viva:
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Lut 07, 2015 21:23, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
daniel_K 


Pomógł: 4 razy
Wiek: 38
Dołączył: 01 Sie 2014
Posty: 311
Skąd: Rybnik
Wysłany: Sob Lut 14, 2015 09:14   

vvv napisał/a:
Zastanowiła mnie wysoka strawność, może nie 100%, ale prawie


Powiedz mi jak ty to stwierdziłeś? :) Bo może ja też tak będe się przyglądał co mi się trawi a co nie?
_________________
"Jeśli nie zainwestujecie w swoje zdrowie i zdrowie waszych bliskich, będziecie musieli wydać duże pieniądze na leczenie siebie i swojej rodziny u lekarzy ... Będziecie spłacać domy, mercedesy, wakacje swoich lekarzy i agentów ubezpieczeniowych."
 
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Sob Lut 14, 2015 09:58   

Jezu, jak mnie tu dawno nie było.

Ale widzę, że wsio po staremu ;D

Jarosz dalej świruje z dziwnymi pytaniami, Adaś dalej cytuje wyrwanie z kontekstu :-x

Czyli jest dobrze :viva:
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
martabielec 

Dołączyła: 07 Maj 2015
Posty: 1
Wysłany: Czw Maj 07, 2015 15:40   

Mam do Was pytanie o kryształki japońskie - wczoraj do mnie przyszły, zrobiłam według przepisu i przed chwilą spróbowałam. Hmmm smakuje jak woda z cukrem :D Jakiego smaku powinnam oczekiwać jak "kefir" będzie gotowy? Czy można po czymś jeszcze to poznać? Boje się, że przesyłka pocztowa je zabiła i nie zaczną w ogóle pracować.... Aha, i jeszcze dałam trzcinowy cukier bo tylko taki miałam w domu...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved