Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Gru 25, 2012 09:53
Przemiany metaboliczne .
Autor Wiadomość
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 00:10   

Poltergeist napisał/a:
kiedy ktoś pisze że idąc za jego radą brał większe dawki K2-mk3, wylądował w szpitalu z zakrzepicą to albo atakuje albo ten fakt przemilcza a po jakimś czasie posty znikają w tajemniczy sposób.
Coś nie ma Pan szczęścia do udokumentowanych naukowo faktów medycznych.
W Japonii standardową medyczną terapią osteoporozy jest podawanie wit. D oraz witaminy K2 MK4 jako preparatu Glakay:
http://www.eisai.jp/medic.../GLA_SC_EPI.pdf
Tę witaminę K2 podaje się nie 0,1mg jak w suplementach, ale w ilości 90 mg dziennie, czyli nie trochę a 900, słownie: dziewięćset razy więcej niż zalecana dawka. Oznacza to, że wit.K2 nie powoduje zakrzepicy, bo jest bezpieczna w ilości tysiąckrotnie zwielokrotnionej.
Nie sądzę, żeby Pan znalazł lek alopatyczny, którego można zjeść 900 tabletek na raz bezkarnie. Np. 900 tabletek Klopidogrelu, żeby zmniejszyć krzepliwość krwi i zrównoważyć 900 tabletek K2.
JW
 
     
abaszydze

Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 121
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 08:03   

Zapytajcie Daniela_K, największego autorytetu na forum od zjadania kilograma witaminy C dziennie. Tylko nie wiadomo czy odpowie, bo nieszczęśliwie zniknął, miejmy nadzieję, że chwilowo.
Ostatnio zmieniony przez abaszydze Pią Mar 04, 2016 08:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Poltergeist 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 19
Ostrzeżeń:
 6/2/3
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 12:42   

Witold Jarmołowicz napisał/a:

W Japonii standardową medyczną terapią osteoporozy jest podawanie wit. D oraz witaminy K2 MK4 jako preparatu Glakay:
http://www.eisai.jp/medic.../GLA_SC_EPI.pdf

Może to być, ponieważ...
"Witamina K2 MK-7 zawarta w LDL ma długi okres półtrwania w krwiobiegu, może krążyć przez dłuższy czas co powoduje wyższą biodostępność dla tkanek pochodzących lub występujących poza wątrobą w porównaniu do witaminy K1 i K2 MK-4. Kumulacja witaminy K w tkankach pochodzących lub występujących poza wątrobą ma bezpośrednie znaczenie dla funkcji witaminy K nie związanych z krzepnięciem krwi i fibrolizą."
Jest więc bardzo prawdopodobne, że niczego nieświadomym biedakom sprzedano inną frakcję vitaminy K, która miała robić za K2-mk7, ale to sprawa do wyjaśnienia, pomiędzy Jerzym Ziębą a jego internetowymi pacjentami. Na razie zamotał się kompletnie i miota się pomiędzy agresją a przemilczaniem faktów. To nie jest dobra taktyka. Prędzej czy później takie postępowanie go zgubi. Jedną z przyczyn jest to że przecenił swoją wiedzę.

Witold Jarmołowicz napisał/a:
Coś nie ma Pan szczęścia do udokumentowanych naukowo faktów medycznych.

Wręcz przeciwnie. Zawsze dogłębnie analizuję zagadnienia, którymi się zajmuję. Porównuję badania z różnych źródeł, nie opieram się na teoriach spiskowych dlatego wiem, że przyczyn zwiększonej lub zmniejszonej krzepliwości jest hooo hooo... Albo jeszcze więcej.
http://www.centrumflebolo...rzepica-a-dieta
Bardzo interesujący artykuł. Polecam.

Witold Jarmołowicz napisał/a:
Tę witaminę K2 podaje się nie 0,1mg jak w suplementach, ale w ilości 90 mg dziennie, czyli nie trochę a 900, słownie: dziewięćset razy więcej niż zalecana dawka. Oznacza to, że wit.K2 nie powoduje zakrzepicy, bo jest bezpieczna w ilości tysiąckrotnie zwielokrotnionej.
Nie sądzę, żeby Pan znalazł lek alopatyczny, którego można zjeść 900 tabletek na raz bezkarnie. Np. 900 tabletek Klopidogrelu, żeby zmniejszyć krzepliwość krwi i zrównoważyć 900 tabletek K2.

Mam mały dylemat, ponieważ nie wiem o czym świadczy fakt, że można zjeść czegoś 900 razy więcej bez szkody dla zdrowia.
_________________
——————————
Ostatnio zmieniony przez Poltergeist Pią Mar 04, 2016 12:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Poltergeist 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 19
Ostrzeżeń:
 6/2/3
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 12:44   

samarytaninn napisał/a:
zauważ jedną rzecz, plik który wstawiłem wyraźnie pokazuje o pozytywach stosowania kwasu askorbinowego w leczeniu raka

Zauważyłem, ale nadal mnie to nie przekonuje (dziwne, prawda?).
Stanie się to mniej dziwne, jeśli Ty także zauważysz że całe trzy przypadki remisji nowotworu, które nastąpiły po podaniu kwasu askobinowego, nie były li tylko zasługą kwasu askorbinowego. Była to tylko terapia pomocnicza. Nie ma ani jednego przypadku wyleczenia się z raka kwasem askorbinowym, za to są przypadki remisji spowodowane brakiem jakiegokolwiek leczenia. (Zabawne, prawda?)
Rak jest o tyle "ciekawym" zjawiskiem, że czasem cofa się z "niewiadomych" przyczyn. Bardzo wiele osób, u których zdiagnozowano raka, stosuje jakąś alternatywną do metod oficjalnej medycyny terapię. U jakiejś części następuje remisja. Rzeczą naturalną jest że przypisują to wtedy rodzajowi terapii alternatywnej, który zastosowali.
Stąd wzięło się tyle tych "właściwych" sposobów na leczenie raka.

samarytaninn napisał/a:
tutaj jest raczej „drugie dno” wiadomo Tombaka flagowa terapia w jego ośrodkach to olbrzymia ilość soku z cytryn, i tu jest niestety konkurent w postaci kwasu askorbinowego. A że wiadomo o Jerzym Ziębie jest głośno więc trzeba było postraszyć, kwasem askorbinowym żeby nie tracić klientów

Nie ma żadnego drugiego dna. Widzą je tylko ci, którzy chcą to drugie dno zobaczyć. Nie ma żadnego straszenia, jest tylko podawanie wyników badań.
Tombak odniósł się do tego dopiero wtedy, kiedy ziębianie najechali na jego fanpage. Czy to według Ciebie niewłaściwa reakcja ze strony Tombaka? Gdzie tu drugie dno?

Syntetyki nigdy nie będą konkurencją dla soku z cytryny, ponieważ w soku z cytryny vitamina C występuje w kilku frakcjach, współdziałających ze sobą, stąd większa skuteczność terapii Gersona niż samego kwasu askorbinowego.
_________________
——————————
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 13:00   

Zależności nieraz bywają ciekawe, np zielarka potrafi zapisać jakieś mielone ziółka do spożywania na sucho 3 razy dziennie i niezależnie od działania samych ziółek człowiek traci ochotę na pieczywo, a zyskuje ochotę na pożywny kawałek tłustego mięsa.

Podobnie może być z każdym dodatkiem dietetycznym - "ukryte" działanie na smak i zachcianki, więc wynikowo - automatyczna modyfikacja diety.

Co do wewnętrznych blizn chemicznych, radiologicznych i chirurgicznych, to już prędzej anty-rakowo (aktywacja układu immunologicznego ala Ashkar) bym się przypatrzył żywym bliznom na plecach będących wynikiem samobiczowania w pokutnej pielgrzymce, jak to nieraz "dzicy" ludzie czynią, często łącząc to z przegłodzeniem.
8)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 13:02   

dario_ronin napisał/a:
atak unik zmiana pozycji ponowny atak
Może nie ciąg od dołu***, bo wychodzisz na takiego co ciągnie od dołu.
;)
***
Po co zaczynać i rozkręcać niemerytoryczne ściąganie poziomu dyskusji w dół.
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Mar 04, 2016 14:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 13:11   

Poltergeist napisał/a:
Syntetyki nigdy nie będą


Wszystko fajnie jeśli jest czas, ale jeśli według szacunków "pozostał miesiąc życia" wtedy wszystkie chwyty dozwolone w tym kliniczne, zastrzyki, kroplówki, wycinania, wypalania, inne cuda na kiju, truć się jedynie nie warto bardziej niż się jest zatrutym.

Inna sprawa, że ci co jeszcze mogą jeść, jeśli przestają jeść wszystko, a zaczynają jeść minimum i tylko tego co naprawdę potrzeba, prosto z przyrody to często odzyskują zdrowie automatycznie na drodze samooczyszczenia i samo-naprawy.

:|
Ostatnio zmieniony przez vvv Pią Mar 04, 2016 13:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 04, 2016 13:28   

Poltergeist napisał/a:
(dziwne, prawda?)
Poltergeist napisał/a:
(Zabawne, prawda?)
tanie sztuczki
albo
wpływ hipnozy 8)
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 04, 2016 13:31   

vvv napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
atak unik zmiana pozycji ponowny atak
Może nie ciąg od dołu, bo wychodzisz na takiego co ciągnie od dołu.
;)
może mam gorszy dzień, a może zwapnienie postępuje , ale ...
za cholerę nie rozumiem przesłania
D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 14:58   

Poltergeist napisał/a:
Mam mały dylemat, ponieważ nie wiem o czym świadczy fakt, że można zjeść czegoś 900 razy więcej bez szkody dla zdrowia.
To proste. Skoro dawka 90 mg K2 MK4 codziennie, jest standardową terapią medyczną, więc nie niesie poważnych zagrożeń, to dawka 900 razy mniejsza nie może powodować zakrzepicy.
Link, na który się Pan powołuje, to takie gawędziarstwo. Tutaj na forum jest znacznie więcej linków do poważniejszych prac źródłowych.
JW
 
     
Poltergeist 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 19
Ostrzeżeń:
 6/2/3
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 16:15   

Witold Jarmołowicz napisał/a:
Link, na który się Pan powołuje, to takie gawędziarstwo.

No tak. Początkowo nie zauważyłem. Zwiódł mnie ten fachowy jezyk, którym napisany jest artykuł. Ewidentnie tekst napisany przez kowala albo cieślę.
"Chociaż tradycyjnie przyjmuje się, że przyczyny zakrzepicy tętniczej i żylnej są różne, niektóre z czynników ryzyka pokrywają się. Stany zwiększające ryzyko zakrzepicy tętniczej obejmują nadciśnienie tętnicze, hiperlipidemię, otyłość, palenie papierosów oraz cukrzycę. Natomiast za główne czynniki ryzyka zakrzepicy żylnej uważa się choroby nowotworowe, ciążę, przyjmowanie doustnych środków antykoncepcyjnych, złamania kości/unieruchomienie oraz stany nadkrzepliwości, wiążące się również z chorobami tętnic.
Krzepnięcie krwi jest procesem wieloetapowym. Rozpoczyna się hemostazą pierwotną, związaną z czynnością płytek krwi (aktywacją, adhezją, uwalnianiem zgromadzonych substancji). Hemostaza pierwotna ma na celu wytworzenie czopu płytkowego.
W wyniku uszkodzenia naczynia dochodzi do wiązania się płytek, za pośrednictwem czynnika von Willebranda (VWF), z nieobecnym w warunkach prawidłowych kolagenem. Prowadzi to do aktywacji płytek, zmiany ich kształtu i pojawienia się pseudopodiów. Z błony komórkowej uwolniony zostaje kwas arachidonowy, który pod wpływem cyklooksygenazy przekształca się w tromboksan. Uwolnienie tromboksanu wraz z innymi substancjami zgromadzonymi w ziarnistościach (ADP, jony wapnia), aktywuje kolejne płytki i przygotowuje ich powierzchnie do procesów hemostazy wtórnej. Dodatkowo na błonach aktywowanych kontaktem z kolagenem płytek pojawiają się receptory GP IIb/IIIa, które umożliwiają wiązanie obecnego w osoczu fibrynogenu. Wszystkie te zjawiska prowadzą do wytworzenia czopu płytkowego.
Procesy zachodzące podczas hemostazy wtórnej prowadzą do przekształcenia pod wpływem trombiny rozpuszczalnego fibrynogenu w nierozpuszczalną fibrynę i wytworzenia skrzepu."

Witold Jarmołowicz napisał/a:
Tutaj na forum jest znacznie więcej linków do poważniejszych prac źródłowych.

Szukałem w trzech najpoważniejszych tematach na tym forum: "Krew nie woda, majtki nie pokrzywa", "Czy istnieje wirus HIV?" oraz "Nieszczelne jelita". Nie znalazłem nic na temat zakrzepicy, ale poszukam jeszcze, może znajdę coś w dziale o nowej germańskiej medycynie.
_________________
——————————
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 22:38   

Cytat:
http://www.centrumflebolo...rzepica-a-dieta
WITAMINA K
Witamina K jest niezbędna do syntezy kilku osoczowych czynników krzepnięcia i z tym faktem związane są jej działanie przeciwkrwotoczne. Substancja ta jest również niezbędna do syntezy aktywnego białka C i S, co z kolei wiąże się z działaniem przeciwzakrzepowym.
W praktyce klinicznej, doustne podanie witaminy K cechuje się udowodnioną skutecznością w zapobieganiu nadmiernym efektom przeciwkrzepliwym warfaryny. Witamina K wykazuje również umiarkowane działanie przeciwzapalne i aktywność antyagregacyjną in vitro. Szerokie badania nad rolą witaminy K w zakrzepicy prowadzili Merli i Fink. Nie jest jasne czy różne formy witaminy K (filochinon, menachinon, menadion) oddziałują w różny sposób z warfaryną.
To jest typowy astroturf. Skupić się na jednym aspekcie działania syntetycznej witaminy K, która rzeczywiście ma tylko działanie przeciwkrwotoczne. Zasugerować, że autorzy nie znaleźli różnic w oddziaływaniu na warfarynę. I ani słowa o tym, że nie tylko warfaryna, ale także klopidogrel ewidentnie powodują kalcyfikację naczyń czyli miażdżycę, a witamina K2 MK7 ewidentnie chroni naczynia przed tym procesem.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Mar 04, 2016 23:10   

Poltergeist napisał/a:
Szukałem w trzech najpoważniejszych tematach na tym forum: "Krew nie woda, majtki nie pokrzywa", "Czy istnieje wirus HIV?" oraz "Nieszczelne jelita". Nie znalazłem nic na temat zakrzepicy, ale poszukam jeszcze, może znajdę coś w dziale o nowej germańskiej medycynie.
I po co mnie Pan drażni takim astroturfem? Jest Pan masochistą czy komiwojażerem leków? Wystarczy wrzucić do wyszukiwarki forum słowo "K2MK7" a potem "K2 MK7" lub "Menaquinone" żeby otrzymać wyniki, głównie w temacie "Zawał a witamina K2"
http://www.dobradieta.pl/...p=243154#243154
http://jn.nutrition.org/c...0.full.pdf+html
http://www.karger.com/Article/FullText/75344
http://www.eisai.jp/medic.../GLA_SC_EPI.pdf
JW
 
     
Poltergeist 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 19
Ostrzeżeń:
 6/2/3
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 04:18   

Witold Jarmołowicz napisał/a:
Skoro dawka 90 mg K2 MK4 codziennie, jest standardową terapią medyczną, więc nie niesie poważnych zagrożeń, to dawka 900 razy mniejsza nie może powodować zakrzepicy.

Duże dawki są stosowane tylko w leczeniu klinicznym. Gdyby K2mk7 w tak dużych dawkach była dla każdego tak super bezpieczna to w takich dawkach byłaby powszechnie dostępna.
Dla ludzi zdrowych być może jest bezpieczna w bardzo dużych dawkach, ale zdrowi nie przyjmują mega-dawek bo po co? Im wystarczy mała profilaktyczna dawka. Natomiast u ludzi z kilkoma współistniejącymi schorzeniami ryzyko jednak jest, skoro nie ma w aptekach K2mk7 w miligramowych dawkach. Dlatego duże dawki stosuje się tylko w klinikach, w których można szybko zareagować w razie komplikacji.
Spisek bigpharmy? Jaki spisek, skoro na dużych dawkach można dużo więcej zarobić.
Dochodzę do wniosku ze logiczne myślenie nie jest mocną stroną altmedowców.

Witold Jarmołowicz napisał/a:
Jest Pan masochistą czy komiwojażerem leków?

To w dzień. Nocą rozpylam chemtrails i płoszę wieloryby żeby wypływały na mielizny.

Witold Jarmołowicz napisał/a:
To jest typowy astroturf. Skupić się na jednym aspekcie działania syntetycznej witaminy K, która rzeczywiście ma tylko działanie przeciwkrwotoczne. Zasugerować, że autorzy nie znaleźli różnic w oddziaływaniu na warfarynę. I ani słowa o tym, że nie tylko warfaryna, ale także klopidogrel ewidentnie powodują kalcyfikację naczyń czyli miażdżycę, a witamina K2 MK7 ewidentnie chroni naczynia przed tym procesem.

To wszystko i dużo więcej, zostało opisane już kilkadziesiąt lat temu. I potencjalne skutki uboczne antykoagulantów i potencjalne korzyści z podawania różnych frakcji vitaminy K. Koła ani Ameryki Pan nie odkrył.
Wszystko to są informacje dostępne dla każdego, badania przeprowadziła farmacja, wespół z ośrodkami medycyny konwencjonalnej. Gdzie ten spisek bigpharmy?
http://www.czytelniamedyc...izacyjnych.html

"Doustne środki przeciwzakrzepowe prowadzą do wystąpienia wielu efektów ubocznych. W Polsce najbardziej znane antykoagulanty to warfaryna i acenokumarol. Związki te, łącząc się z reduktazą epoksydową VKOR, hamują recykling witaminy K na etapie redukcji KO do KH2 w rezultacie czego, karboksylacja wielu zależnych od witaminy K białek zostaje zahamowana. Nieukarboksylowane białka Gla, zwane PIVKA (ang. Proteins Induced by Vitamin K Absence and Antagonists), pozostają funkcjonalnie nieaktywne prowadząc do zaburzeń obserwowanych w różnych tkankach i organach. Badania przeprowadzone na większej populacji ujawniły, że wysokie poziomy niedokarboksylowanej osteokalcyny są skorelowane z niedomineralizowaniem kości i osteoporozą (38), zaś wysoka koncentracja niedokarboksylowanego białka MPG – z wysokim stopniem zwapnienia tętnic (39)."

"Istnienie powikłań w terapii warfarynowej zwiększa znaczenie alternatywnych metod leczenia przeciwzakrzepowego poprzez podawanie pacjentom leków takich jak: aspiryna, klopidogrel, dipyramidol, czy też inhibitory trombiny i czynnika X (11). Dyskutowano również jednoczesne podawanie witaminy K i warfaryny. Jednakże w przypadku tego typu terapii istnieje potencjalne niebezpieczeństwo związane z faktem, że witamina K1 wychwytywana jest głównie przez wątrobę, podczas gdy inne tkanki i organy są bardziej podatne na jej niedobór. Zatem zwiększona dawka warfaryny podawana w celu skompensowania zwiększonej podaży witaminy K może prowadzić do niedoborów witaminy K w ścianach naczyń krwionośnych, zwiększając ryzyko zwapnienia naczyń. Hipotezę tę potwierdziły badania na zwierzętach, według których szczury otrzymujące witaminę K1 w połączeniu z warfaryną wykazywały intensywne zwapnienie naczyń (40). Naukowcy sugerują, że w celu uniknięcia efektu zwapnienia naczyń rozwiązaniem wydaje się być podawanie witaminy K2, która nie wychwytywana przez wątrobę w takich ilościach jak filochinon, transportowana jest również do innych organów w ilościach odpowiadających jej podaży. Potwierdziły to badania, według których podawanie szczurom MK-4 i warfaryny nie prowadziło do kalcyfikacji naczyń (41). Inni naukowcy spekulują, iż celem uniknięcia powikłań w terapii przeciwzakrzepowej optymalne wydaje się być podawanie MK-7 ze względu na dłuższy okres połowicznego rozpadu w porównaniu do filochinonu (42)."

"Interesujące wnioski pochodzą z badania Framingham Offspring Study, z którego wynika negatywna korelacja między poziomem witaminy K i stężeniem markerów stanu zapalnego, takich jak IL-6, osteoprotegryna i TNF-α. Stan zapalny towarzyszący schorzeniom układu krążenia i osteoporozie wyraża się wzrostem syntezy prozapalnych cytokin. Badania nad zależnością między koncentracją filochinonu w surowicy krwi oraz jego podażą a stężeniem markerów stanu zapalnego wykazały odwrotną korelację między nimi sugerując możliwy udział witaminy K w reakcjach zapalnych organizmu. Jednocześnie brak zależności między procentem nieukarboksylowanej osteokalcyny a poziomem czynników prozapalnych pozwala przypuszczać, że witamina K moduluje stan zapalny w sposób niezależny od jej roli w procesie karboksylacji zależnych od niej białek. Spekuluje się, że witamina K hamuje stan zapalny poprzez bezpośrednie oddziaływanie i zmniejszenie ekspresji genów poszczególnych cytokin, takich jak IL-6 i osteoprotegryna. Podobną, odwrotną zależność zaobserwowano w przypadku suplementacji witaminy D, która prowadziła do zmniejszenia stężenia markerów stanu zapalnego. Z powyższych wynika przypuszczalna ochronna rola witamin K i D w łagodzeniu stanów zapalnych towarzyszących schorzeniom m.in. układu krążenia i tkanki kostnej (60)."

"W procesie kalcyfikacji kluczową rolę odgrywają komórki VSMC odpowiadające za syntezę zależnego od witaminy K białka MGP. MGP jest inhibitorem procesów zwapnienia, a jego genetyczna eliminacja prowadzi do ogólnej i szybkiej kalcyfikacji tkanek miękkich, w tym naczyń krwionośnych (33). Podobny efekt daje stosowanie antykoagulantów działających na zasadzie hamowania witaminy K.
Tym samym zostaje odtworzona postać aktywna witaminy K, która może ponownie uczestniczyć w kolejnym cyklu. Proces recyklingu witaminy K sprawia, że każda cząsteczka może być wykorzystana nawet kilka tysięcy razy, co tłumaczy jej niewielkie dzienne zapotrzebowanie w porównaniu z innymi witaminami (ryc. 2) (10)
Badania wykazały, że w tkankach tych koncentracja menachinonów utrzymuje się na wysokim poziomie nawet przy długoterminowej suplementacji samą witaminą K1. Hipoteza, że filochinon ulega konwersji do MK-4 z udziałem flory bakteryjnej została poddana w wątpliwość po przeprowadzeniu badań, na podstawie których stwierdzono, że stężenie MK-4 u wyjałowionych szczurów było utrzymywane na wysokim poziomie mimo podaży samej witaminy K1. Zakłada się, że 90% wchłoniętego filochinonu ulega konwersji do MK-4 w przypadku, gdy podaż menachinonów w diecie jest po prostu niewystarczająca (10). Badania przeprowadzone z udziałem osób starszych sugerują, że magazynem dla filochinonu i menachinonów może być również tkanka kostna (24).
Badania wskazują, że standaryzowana dawka MK-4, przy której efekty kliniczne są porównywalne z tymi, jakie obserwowano po podaniu Natto, wynosi 45 mg/dzień. Stanowi to około 1000-krotnie większą dawkę w porównaniu z 45 ?g MK-7 na dzień."

"W związku z powyższym słusznym wydaje się stwierdzenie, że zalecana dobowa dawka witaminy K powinna być dostosowana do poszczególnych jej form z uwzględnieniem wyższych dawek dla filochinonu i menachinonów o krótszych łańcuchach bocznych. Jednocześnie, bardzo niska toksyczność i pozytywne efekty jakie witamina K wywiera na układ kostny i naczynia krwionośne (21) zdają się być racjonalną podstawą do ponownego rozpatrzenia rekomendowanych dawek witaminy, jak i ewentualnego wzbogacania w nią produktów i dodatków żywieniowych."

Nawet do produktów żywnościowych chcieli dodawać vitaminę K. To by dopiero było. Altmedowcy, którzy dziś bronią witaminy K własną piersią, krzyczeliby na astromaria, że to element depopulacji.
_________________
——————————
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 18:26   

Poltergeist napisał/a:
Duże dawki są stosowane tylko w leczeniu klinicznym. Gdyby K2mk7 w tak dużych dawkach była dla każdego tak super bezpieczna to w takich dawkach byłaby powszechnie dostępna.
W jakich klinicznych warunkach? Pan przestanie ciąć głupa.
Osteoporozę preparatem Glakay leczy się przez wiele lat w domu. Wymaga jedynie nadzoru lekarskiego.
Cytat:
4. Use in the Elderly As GLAKAY is usually administered to the elderly for a long period of time, their condition should be carefully observed during administration.

A my mówimy o dawce K2Mk7 900 razy mniejszej niż w przypadku Glakay. Właśnie dlatego K2MK7 jest powszechnie dostępna.
Może przybliżę, co znaczy 900 razy. Dziewięćset razy większy od Pana jest np. wieloryb. W tym porównaniu słoń to mikrus. Dziewięćset razy mniejszy kotlet schabowy to 100 miligramów, objętość dwóch kropel wody, coś, co trudno znaleźć w gąszczu kapustki.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 18:45   

Poltergeist napisał/a:
To wszystko i dużo więcej, zostało opisane już kilkadziesiąt lat temu. I potencjalne skutki uboczne antykoagulantów i potencjalne korzyści z podawania różnych frakcji vitaminy K. Koła ani Ameryki Pan nie odkrył.
Wszystko to są informacje dostępne dla każdego, badania przeprowadziła farmacja, wespół z ośrodkami medycyny konwencjonalnej. Gdzie ten spisek bigpharmy?
Kolejna bzdura. Tych informacji kompletnie nie ma w rządowej karcie charakterystyki warfaryny. Nie ma tam ani słowa na temat niebezpieczeństwa kalcyfikacji i miażdżycy naczyń.
http://leki.urpl.gov.pl/f...fin_tab_3_5.pdf
Analogicznie w przypadku Klopidogrelu
http://leki.urpl.gov.pl/files/Clopidix_75.pdf
Więc
Cytat:
informacje dostępne dla każdego, badania przeprowadziła farmacja, wespół z ośrodkami medycyny konwencjonalnej.
jest spisek, czy nie, skoro w rządowej karcie charakterystyki tych powszechnie dostępnych informacji nie ma?
JW
 
     
Poltergeist 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 19
Ostrzeżeń:
 6/2/3
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 18:50   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Poltergeist napisał/a:
Duże dawki są stosowane tylko w leczeniu klinicznym. Gdyby K2mk7 w tak dużych dawkach była dla każdego tak super bezpieczna to w takich dawkach byłaby powszechnie dostępna.
W jakich klinicznych warunkach? Pan przestanie ciąć głupa.
Osteoporozę preparatem Glakay leczy się przez wiele lat w domu. Wymaga jedynie nadzoru lekarskiego.
Cytat:
4. Use in the Elderly As GLAKAY is usually administered to the elderly for a long period of time, their condition should be carefully observed during administration.

A my mówimy o dawce K2Mk7 900 razy mniejszej niż w przypadku Glakay. Właśnie dlatego K2MK7 jest powszechnie dostępna.
Może przybliżę, co znaczy 900 razy. Dziewięćset razy większy od Pana jest np. wieloryb. W tym porównaniu słoń to mikrus. Dziewięćset razy mniejszy kotlet schabowy to 100 miligramów, objętość dwóch kropel wody, coś, co trudno znaleźć w gąszczu kapustki.
JW


To widzę że nie za bardzo orientuje się Pan w tym czym są badania kliniczne. Tzw grupa dochodząca pojawia się dopiero w trzeciej fazie badań klinicznych.
Ta grupa także pozostaje pod ścisłym nadzorem lekarskim.
A po co ten nadzór? Dlatego że pacjenci biorący udział w badaniach tak bardzo polubili się z lekarzami?

Co z tą dużą dawką? Nadal nie rozumiem.

No to są to ukryte terapie, spisek farmacji? Tak jak pisałem wszystkie dane są od wielu lat powszechnie dostępne, ale co niektórzy dowiedzieli się o nich kiedy sprzedali krowę, udali się do miasta i kupili komputer. Dlatego wydaje się im że to spisek i ukryte terapie.
_________________
——————————
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 19:07   

Co tu mają do rzeczy procedury badań klinicznych, skoro Glakay jest zarejestrowanym lekiem stosowanym w leczeniu osteoporozy pod nadzorem lekarza?

Co do 1/900 schabowego ginącego w gąszczu kapustki, myślałem, że analogia jest oczywista. Skoro nie jest, więc wytłumaczę. Z wielu prac wynika, że czerwone mięso w ilości kotleta dziennie jest rakotwórcze, ale 100 mg tego mięsa w żaden sposób nie może być szkodliwe. Analogicznie, 90 mg Glakay wywiera działania uboczne, ale 0,1 mg K2MK7 jest nieporównywalnie mniej szkodliwa.
JW
 
     
Poltergeist 

Dołączył: 01 Mar 2016
Posty: 19
Ostrzeżeń:
 6/2/3
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 19:16   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Co tu mają do rzeczy procedury badań klinicznych, skoro Glakay jest zarejestrowanym lekiem stosowanym w leczeniu osteoporozy pod nadzorem lekarza?

Co do 1/900 schabowego ginącego w gąszczu kapustki, myślałem, że analogia jest oczywista. Skoro nie jest, więc wytłumaczę. Z wielu prac wynika, że czerwone mięso w ilości kotleta dziennie jest rakotwórcze, ale 100 mg tego mięsa w żaden sposób nie może być szkodliwe. Analogicznie, 90 mg Glakay wywiera działania uboczne, ale 0,1 mg K2MK7 jest nieporównywalnie mniej szkodliwa.
JW

To ma do rzeczy że badania jeszcze trwają a nadzór lekarski to na pewno nie jest czyjś kaprys, ale fakt że nie wiadomo jeszcze wszystkiego.
Nie jest to też spisek ani element depopulacji.
_________________
——————————
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 19:22   

Poltergeist napisał/a:
Tak jak pisałem wszystkie dane są od wielu lat powszechnie dostępne, ale co niektórzy dowiedzieli się o nich kiedy sprzedali krowę, udali się do miasta i kupili komputer. Dlatego wydaje się im że to spisek i ukryte terapie.

No to rządowe agendy RP nadal o tym nie wiedzą. Jeszcze raz: tych informacji nie ma w kartach charakterystyk warfaryny i żaden lekarz nie ma nawet cienia wątpliwości ani motywacji, żeby poszukać czegoś więcej. Bo skoro agencja rządowa nie ostrzega?
Czego Pan jeszcze nie rozumie, bo tracę cierpliwość.

Natomiast muszę Pana pochwalić za determinację w propagowaniu tutaj
Wydawnictwa Medycznego Borgis Sp. z o.o.

Tam są popularnonaukowe artykuły, które podają z kolei prace źródłowe.
Cytat:
Borgis Sp. z o.o.
ul. Ekologiczna 8 lok. 103
02-798 Warszawa
Wejście do Wydawnictwa znajduje się od strony skrzyżowania ulic Mielczarskiego i Lisi Jar.
tel.:+48 22 836 96 69
fax.:+48 22 836 96 69
http://www.borgis.pl
wydawnictwo@borgis.pl
BPH S.A. 83 1060 0076 0000 3200 0128 9311
NIP: 521-008-26-27
REGON: 002154121
KRS: 0000038564

Zamiast Pańskiego kryptopijaru podaję pełne dane firmy do której rzeczywiście warto zaglądać chociażby po to, żeby poznać prace źródłowe i zakończmy na tym. Żegnam.
JW
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Sob Mar 05, 2016 20:45   

Poltergeist napisał/a:
Zauważyłem, ale nadal mnie to nie przekonuje (dziwne, prawda?).
Stanie się to mniej dziwne, jeśli Ty także zauważysz że całe trzy przypadki remisji nowotworu, które nastąpiły po podaniu kwasu askobinowego, nie były li tylko zasługą kwasu askorbinowego. Była to tylko terapia pomocnicza. Nie ma ani jednego przypadku wyleczenia się z raka kwasem askorbinowym, za to są przypadki remisji spowodowane brakiem jakiegokolwiek leczenia.

No tak gdyż w badaniu które przedstawiłem była połączona chemioterapia, z kwasem askorbinowym, i gdyby straszenia Tombaka były prawdziwe to ten kwas powinien chorego jeszcze bardziej dobić, a efekt był zupełnie inny i nawet medycy stwierdzili że dalsze badania nad kwasem askorbinowym są warte uwagi.
Zamiast tworzyć kolejne klony na tym forum, poczytaj dokładnie badania do których linki podaje w książce Jerzy Zięba.

„Raport Klennera” został przedstawiony na dorocznej konferencji Zrzeszenia Lekarzy Amerykańskich (AMA – American Medical Association), która miała miejsce dn. 10 czerwca 1949 roku w Atlantic City, New Jersey, USA. Następnie miesiąc później, w lipcu 1949 r., został opublikowany (również bez echa) w czasopiśmie medycznym „Southern Medicine & Surgery”. Do dnia dzisiejszego wnioski z praktyki klinicznej doktora Fredericka R. Klennera zostały pozostawione bez żadnej reakcji ze strony środowiska medycznego.”

Czyli z Klennerem zrobiono to samo co z Terapią Gersona, którą sam nawet chwaliłeś.

Poltergeist napisał/a:
Nie ma żadnego drugiego dna. Widzą je tylko ci, którzy chcą to drugie dno zobaczyć. Nie ma żadnego straszenia, jest tylko podawanie wyników badań.
Tombak odniósł się do tego dopiero wtedy, kiedy ziębianie najechali na jego fanpage. Czy to według Ciebie niewłaściwa reakcja ze strony Tombaka? Gdzie tu drugie dno?

Syntetyki nigdy nie będą konkurencją dla soku z cytryny, ponieważ w soku z cytryny vitamina C występuje w kilku frakcjach, współdziałających ze sobą, stąd większa skuteczność terapii Gersona niż samego kwasu askorbinowego.
A ja widzę u Tombaka drugie dno, facet powołał się na badania o „szkodliwości kwasu askorbinowego” które są w książce Zięby też omówione. Jeśli ludzie zaczną stosować ten kwas to siłą rzeczy nie będą musieli korzystać z ośrodków Tombaka gdzie tankuje się w ludzi spore ilości soku z cytryny. Nie chodzi w tym przypadku o sam sok który jest tani, ale tygodniowe pobyty w ośrodkach Tombaka. A ilości soku z cytryny które zaleca Tombak narobiły tyle szkód że w internecie aż się roi od wypowiedzi, i to pomimo tego że sok z cytryny występuje w kilku frakcjach współistniejących ze sobą jak to nazwałeś.

I jeszcze jedno Grzesiu, dawniej pisałeś o diecie Kwaśniewskiego, w poniższym linku masz wypowiedź lekarza optymalnego na temat metod Tombaka: http://www.gramzdrowia.pl...ptymalnego.html
Ostatnio zmieniony przez samarytaninn Sob Mar 05, 2016 21:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Nie Mar 06, 2016 00:22   

I kolejne badanie odnośnie kwasu askorbinowego:

Według raportu zamieszczonego na łamach amerykańskiego czasopisma 'PNAS' waga i rozmiar agresywnych guzów nowotworowych mózgu, trzustki i jajników myszy zostały zmniejszone o około 50% po zaaplikowaniu im wysokiej dawki witaminy C (inaczej kwasu askorbinowego). Ponadto rozwój guza został zredukowany w stopniu 41-53%, zapobiegnięto również przerzutom nowotworu do innych organów. Badanie nad witaminą C miały wykazać, czy hipotezy o użyteczności witaminy C w walce z rakiem wysunięte jeszcze kilkadziesiąt lat temu są słuszne. Wnioski badaczy zaangażowanych w eksperyment odpowiadają twierdząco na to pytanie - 'Przedkliniczne wyniki badań wskazują, że będzie można leczyć kwasem askorbinowym nowotwory także u ludzi'.

Naukowcy z Instytutu Zdrowia przebadali 5 linii zdrowych, normalnych komórek i 43 linii komórek nowotworowych. Okazało się, że witamina C, jeśli podana w wysokim stężeniu, niszczy 75% linii komórek rakowych, nie oddziałując przy tym negatywnie na zdrowe komórki. Czynnikiem warunkującym leczniczą aktywność kwasu askorbinowego względem komórek rakowych jest zaaplikowanie wysokiej dawki tej witaminy. Tylko wtedy wykazuje ona swoje działanie. Niemożliwym jest jednak spełnić ten warunek przyjmując ją doustnie - nasz organizm w naturalny sposób reguluje jej ilość nie dopuszczając do zbyt wysokiego poziomu kwasu askorbinowego we krwi. Aby osiągnąć zamierzony efekt należy aplikować ją dożylnie.

Zdolność witaminy C do zwalczania komórek rakowych nie jest nowym odkryciem. Już w 1991 roku słynny Narodowy Instytut Onkologiczny w Stanach Zjednoczonych przeprowadził serię badań poświęconą roli witaminy C w zwalczaniu chorób nowotworowych. Z 47 badań aż 34 dowiodły, iż witamina C ma działanie antynowotworowe. Dla naukowców zaangażowanych w eksperymenty wyniki badań nie pozostawiały żadnych wątpliwości: „Gdybyśmy mieli do czynienia z działaniem przypadku, tylko w jednym lub dwóch z czterdziestu siedmiu podjętych eksperymentów uzyskano by statystycznie znamienne wyniki”.
Stwierdzono, że regularne przyjmowanie kwasu askorbinowego zapobiega rozwojowi raka przełyku, jamy ustnej, żołądka, krtani, płuc, okrężnicy, odbytnicy, sutka, śluzówki macicy, szyjki macicy, sutka, trzustki, pęcherza moczowego i złośliwego guza mózgu u dzieci. W sumie, ryzyko zachorowań na nowotwór zmniejsza się aż o 50%! Jednym z czynników świadczących o pozytywnym oddziaływaniu kwasu askorbinowego na organizm jest jego zdolność do zapobiegania przekształceniu się azotynów i azotanów(znajdujących się w pożywieniu) w nitrozaminy - maja one działanie rakotwórcze i mogą przyczynić się do rozwoju nowotworu żołądka i nowotworu złośliwego jelit. Wykazano również, że już 5gram witaminy C dziennie stymuluje produkcję limfocytów oraz pozytywnie oddziałuje na limfocyty T, odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Dobrze wpływa też na pracę gruczołów nadnerczy oraz produkcje interferonu, który jest bardzo pomocny w procesie leczenia chorób nowotworowych.

Cąg dalszy w linku: http://leczenieraka.org/i...orow/witamina-c

Ciekawe co na to Tombaczek?


I jeszcze jedno Grzesiu bo napisałeś:
Poltergeist napisał/a:
Nie ma się co emocjonować. Jednak kwalifikacje, wiedza, doświadczenie Tombaka dają mu miażdżącą przewagę nad Ziębą.

Grzesiu chyba za bardzo pojechałeś po bandzie. Spójrz co nawet napisał o Tombaku lekarz optymalny:

Autor często używa słów "naukowo udowodnione", co u czytelnika wywołuje uczucie pewnego respektu i na wiarę przyjmuje podaną dalej informację, co jest pewnym chwytem psychologicznym. Ani razu natomiast nie mówi, kto i gdzie coś stwierdził. Cała metoda po wnikliwszej analizie okazuje się zlepkiem terapii stosowanych już od dawna, ludowych sposobów leczenia oraz własnych pomysłów popartych naciąganymi faktami.
http://www.gramzdrowia.pl...ptymalnego.html

No rzeczywiście wychodzi na to że w wymysłach Tombak ma miażdżącą przewagę nad Ziębą który w swojej książce nieomal co kilka zdań podpiera się badaniami naukowymi i podaje źródła.
Ostatnio zmieniony przez samarytaninn Nie Mar 06, 2016 00:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Nie Mar 06, 2016 09:12   

Żeby zakończyć sprawę Glakay K2Mk4
http://www.eisai.jp/medic.../GLA_SC_EPI.pdf
Z karty charakterystyki wynika, że Glakay jest w sprzedaży w Japonii od 20 lat. To żadna nowość kliniczna. Glakay jest znacznie starsza, niż stenty powlekane DES, których pierwsze próby, i to kliniczne dopiero, nie handlowe, nastąpiły w 2002 roku.
Cytat:
Vitamin K2 Preparation for Treatment of Osteoporosis -
Glakay® Capsules 15mg
< Menatetrenone preparation >
Revised: April 2014 (10th version)
Approval No. 20700AMZ00525000
Date of listing in the NHI reimbursement
price Aug 1995
Date of initial marketing in Japan Oct 1995
Date of latest reexamination Jun 2009
International birth date Jul 1972

Wśród działań ubocznych tak ogromnej dawki K2 są różne efekty, ale nie ma zakrzepicy. Natomiast jest ostrzeżenie, że osoby przyjmujące warfarynę nie powinny przyjmować Glakay.
Cytat:
Effect of warfarin may be diminished. If patients must use warfarin, it should prefer warfarin therapy and discontinue administration of GLAKAY. Blood coagulation test such as the prothrombin time and Thrombotest, should be conducted, and coagulability monitored periodically until the maintenance dose of warfarin has been reached. Warfarin exhibits an anticoagulant action and prophylactic action against thrombosis by inhibitting the metabolic cycle of vitamin K in the liver cell and producing non-coagulant blood coagulation factors. GLAKAY is a vitamin K2 preparation and diminishes the action of warfarin when coadministered with it.

Tyle tylko, że Glakay dostarcza 45 mg K2MK4 dziennie, natomiast my mówimy o suplementacji 0,1 mg K2MK7 która chroni przed kalcyfikacją powodowaną przez warfarynę i nie zmniejsza znacznie jej działania przeciwzakrzepowego.
JW
 
     
samarytaninn 

Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 575
Wysłany: Czw Mar 10, 2016 16:29   

W poniższym linku mamy odpowiedź Jerzego Zięby na wypociny Tombaka odnośnie kwasu askorbinowego. Wystarczy wysłuchać 16 minut klipu na samym początku:
https://www.youtube.com/watch?v=jHBAwKqCSUY
Ostatnio zmieniony przez samarytaninn Czw Mar 10, 2016 16:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Pią Kwi 08, 2016 09:03   

Nieustannie mnie zdumiewa, że większość gorących tematów, tu, na tym forum od dawna już była przemłócona. Także witamina C.
http://www.dobradieta.pl/...p=230029#230029
JW
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved