Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Hannibal
Sob Gru 22, 2012 16:07
Siłka w średnim wieku :)
Autor Wiadomość
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 22:58   Siłka w średnim wieku :)

heja,
czy jest tu ktoś obczajony w tematach ćwiczeń na siłce, tak w sumie bez wielkiego zacięcia sportowego chcę sobie ułożyć jakiś plan na 2x w tygodniu po godzince no i rozmyślam sobie nad wyborem ćwiczeń / liczby serii, powt.
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Wrz 24, 2011 22:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 12:35   

dzwony

http://www.youtube.com/watch?v=YU8p-ojaHSA

http://www.youtube.com/watch?v=lnPUStgIKPE

http://www.youtube.com/watch?v=iML8m-XMT5Y
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Sob Sty 29, 2011 13:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 12:50   

Doradzilbym Ci trening ogólnorozwojowy, wszystkie grupy mięśniowe podczas jednego treningu (jeżeli jesteś początkujący). Do poszukania w sieci
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 12:51   

bulgarian bag

http://www.youtube.com/watch?v=GNLpCR_bw38

http://www.youtube.com/watch?v=hcQrSTEYxEc

http://www.youtube.com/watch?v=ggmpisjjtTU

http://www.youtube.com/watch?v=xu9d1K-GKZs
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Sob Sty 29, 2011 12:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 14:02   

Panowie dzięki za odpowiedzi :)

Mariusz: tak jestem początkujący, chciałbym dorobić się pewnej rutyny i robić to samo monitorując postępy (ale nie mierzyć żadnych bicepsów itd. tylko zapisywać sobie wagę jaką ćwiczę w kolejnych treningach). Możesz podać przykład autora takiego treningu ogólnego?

Waldek: takie wywijanie to chyba nie jest dokładnie w kategorii "trening siłowy" albo może i jest ale na pograniczu z wytrzymałościowym? Na wiosnę coś takiego będę robić, albo może przynajmniej sprinty.

Chciałbym robić sobie kilka prostych ćwiczeń, np. podciąganie (i mam już załatwione przy tej okazji "bicep curls" nie wiem jak to się nazywa) czy przysiady ze sztangą.

No i wstępnie wymyśliłem tak, że chcę 5 ćwiczeń:
- martwy ciąg
- przysiady
- wyciskanie na ławce
- wyciskanie nad głową
- podciąganie

czy w takim zestawie czegoś brakuje?
jak to podzielić na 2 razy żeby najlepiej się ćwiczyło?

idąc dalej - wymyśliłem że będę robić 5x5 i teraz pojawia się pytanie jakie przerwy między setami będą najlepsze? albo jakie będą excuse le mot "optymalne" żeby się zmieścić w tej godzince?

czy znacie takie podejście żeby robić jeden set powoli do wyczerpania (failure) np. jest taka metoda Slow Burn (Fred Hahn) lub Body by science (Doug McGuff), tam to już w ogóle wystarczy 12 czy 30 minut tygodniowo i wszystkie mięśnie przećwiczone :) )
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 15:06   

Cytat:
Waldek: takie wywijanie to chyba nie jest dokładnie w kategorii "trening siłowy" albo może i jest ale na pograniczu z wytrzymałościowym?


Jeszcze rozciąg i balans dochodzi. Robienie samej siły może się szybko znudzić.

Cytat:
Chciałbym robić sobie kilka prostych ćwiczeń, np. podciąganie (i mam już załatwione przy tej okazji "bicep curls" nie wiem jak to się nazywa) czy przysiady ze sztangą.


FRAN :mad: http://www.youtube.com/watch?v=e0nwx7Q5j-k też kondycyjno-siłowe 8/

Samą siłę robi się ćwicząc często ale nie do wyczerpania. Np codziennie setki podciągnięć, przybloków, wejść na linę, przysiadów na jednej nodze, ściskania piłki, ale w dużych rozstępach czasowych. Jak max robisz 14 podciągnięć to na siłę machasz połowę tego, czyli 7 ale powoli, 30-60 minut przerwy i to samo. 6 dni w tygodniu.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 20:15   

Zbiggy to wal w "Starting strength" Marka Rippetoe, jest idealnym programem dla Ciebie . Ściągnij książkę z netu i film pod tym samym tytułem. Na filmie jest super wytłumaczona i pokazana technika .
Właśnie o to chodzi że nie mierzysz nic . Podstawa to przysiad i martwy , każde z nich to 85 % wykorzystanych mięśni , i największa odpoiwedż hormonalna . Bez tego jesteś cały czas swoją miniaturą ;) . Z resztą co ja się rozpisuje ściągnij książkę i film .

Tu masz namiastkę programu bo to niekompletne tłumaczenie książki a raczej jekieś 20 % . Ale jak ściągniesz film to będziesz miał technikę pięknie wyłożoną. Aha i w tym linku poniżej masz różne wwersje treningu ja robię klasyczną ale tez jakby 2 razy w tygodniu :

poniedziałek :

przysiad 3x5
ławka 3x5
martwy 1x5
--------------
dipsy ( po 4-6 tyg wprowadzasz jak chcesz ) 2x 6-12 jak wiecej niz 12 to obciazenie do plecaka


czwartek :

przysiad 3x5
military press 3x5
power clean ( warto je wykonywac - dynamiczna siła , próbuj , próbuj technika wejdzie sama) 3x5

-----------------

podciągania wąsko podchwytem te tzw. na biceps bardziej 3 x 6-12 ( tak samo jak w dipsach dodajesz kg jak przekroczysz 12 powtórzeń .

Niedziela :

to samo co poniedziałek

Póżniej ja odpoczywam 3 dni zamiast 2 więc następny trening wypada w czwartek , pozniej niedziela , środa i znów 3 dni itd

Ale tam masz też wersje poniedziałek trening A , czwartek trening B a sobota jakieś podciagania i pompki i takie tam .

http://www.starting-strength.blo.pl/

Kilka filmów z YT wklejałem już wiele razy tutaj :

http://www.youtube.com/watch?v=GJFjYyA40ss
http://www.youtube.com/watch?v=FVKEl4Wxoqc
http://www.youtube.com/watch?v=xaEVDfDazI4

Drugi fantastyczny program to 5 / 3 / 1 Jima Wendlera też dostaniesz .pdf na sieci . Jak wycisne wszystko z SS to chcę zacząć właśnie ten program. W książce jest wersja 4 dniowa oryginalna , 3 dni w tygodniu , 2 , a nawet 1 dzień w tygodniu .
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 20:27   

Na nogi nie ma nic lepszego aniżeli przysiady hinduskie. Można zacząć od 2 serii po 50 powtórzeń.
A na łapy to polecam przeplatanie podciągania z pompkami na poręczach, czyli np. 4 serie tego i tego, naprzemiennie; przerwy oczywiście skrócone, bo jeśli między podciąganiami ma wyjść 2-3 minuty przerwy i między pompkami tak samo to między pierwszymi a drugimi robi się mało czasu ;)
Podciąganie różnorakie najlepiej - raz podchwytem, raz nachwytem, raz węższym, raz szerokim, etc.
Na plecy i troszkę na dwugłowe ud i pośladki to oczywiście klastyczny martwy ciąg.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Sty 29, 2011 20:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 21:35   

Waldek: ten FRAN jest dobry, ale ja już się zbliżam do 40-stki i coś mi może strzelić od takich żwawych podskoków :)

Waldek napisał/a:
Samą siłę robi się ćwicząc często ale nie do wyczerpania. Np codziennie setki podciągnięć, przybloków, wejść na linę, przysiadów na jednej nodze, ściskania piłki, ale w dużych rozstępach czasowych.


no i tu mam pewne obawy związane z tzw. "spaleniem" mięśni czy przetrenowaniem.
tzn. jest taka ilość ćwiczeń powyżej której efekt netto jest już ujemny, a tego chciałbym uniknąć - tzn. wolę robić za mało i mieć mniejsze postępy niż potencjalnie mógłbym uzyskać, niż robić za dużo i również - mieć mniejsze postępy.

chill: dzięki za namiary, spróbuję to obadać, jak to się da rozłożyć na 2 dni to byłoby OK.
ciekawe dla mnie jest jaka jest różnica pomiędzy trzema a pięcioma seriami? Gdybym zjechał z 5 na 3 to by dało 40% oszczędność czasu, ale z drugiej strony może ten "volume" jest potrzebny do czegoś? deadlift w tym Twoim programie to tylko 1x5, podobnie jest w Stronglifts.com więc może coś ze mną jest nie tak że chcę raz w tygodniu robić DL 5x5 (na razie małe ciężary co prawda).

Hanibal: 50 reps to coś mi się widzi zakres "conditioning" (nie to że bym miał coś naprzeciwko, ale teraz jestem początkujący i chcę rozdzielić siłę od kondycji żeby powstało jakieś własne doświadczenie które mi pozwoli na ocenę co działa dobrze a co nie). A takie naprzemienne "supersety" zastosuję w domu.

***
Sprawa przerw trochę mnie nurtuje bo to stanowi 75% czasu na siłce
czy warto na tym oszczędzać?
ja robię tak, że zaczynam każdą serię co 4 minuty wg stopera. czyli przerwa trwa 4min minus czas zrobienia 5 powtórzeń.
ale gdzieś widziałem porady jak to się robi w Bułgarii i tam kolesie robią długie przerwy np. szarpnie sztangę i potem odpoczywa 15-30 min i robi następne powtórzenie 1 rep max. w sumie jak ktoś ma wolny zawód i siłkę w domu to nawet dobra metoda bo można obiad ugotować i popracować trochę :)

***
jeszcze jedna sprawa jak tam efekty "wizualne" na LC - chodzi mi o to żeby nie stać się takim "karkiem" 2x szerszym niż teraz tylko poprawić siłę (rozumiem że jakieś zmiany rozmiaru mogą się zdarzyć ale to nie jest mi potrzebne, no powiedzmy większe cycki mogą się przydać :)
moja hipoteza jest taka, że trzymając się planu LC trening siłowy tworzy bardziej żylastego suchara, że to nadmierne ładowanie węgli powoduje zwiększenie rozmiaru które nie ma pokrycia w sile, czy ktoś wie coś jak to jest naprawdę?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 21:40   

zbiggy napisał/a:
Hanibal: 50 reps to coś mi się widzi zakres "conditioning" (nie to że bym miał coś naprzeciwko, ale teraz jestem początkujący i chcę rozdzielić siłę od kondycji żeby powstało jakieś własne doświadczenie które mi pozwoli na ocenę co działa dobrze a co nie).

No 50 reps zaproponowałem na początek; i 2 serie.
Ale jeśli chcesz czołgać się przez tydzień to zrób z marszu 400 jednym ciągiem. :D
Hinduskie dają potężną siłę, bez dwóch zdań. Wszystko tu idzie do góry.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 21:48   

zbiggy napisał/a:
jeszcze jedna sprawa jak tam efekty "wizualne" na LC - chodzi mi o to żeby nie stać się takim "karkiem" 2x szerszym niż teraz tylko poprawić siłę (rozumiem że jakieś zmiany rozmiaru mogą się zdarzyć ale to nie jest mi potrzebne, no powiedzmy większe cycki mogą się przydać :)

Hehe, jeśli masz takie mega predyspozycje no to gratulacje. ;)
zbiggy napisał/a:
moja hipoteza jest taka, że trzymając się planu LC trening siłowy tworzy bardziej żylastego suchara, że to nadmierne ładowanie węgli powoduje zwiększenie rozmiaru które nie ma pokrycia w sile, czy ktoś wie coś jak to jest naprawdę?

Pierwsze słyszę.
Kiedyś jak byłem na HC i dawałem czadu na siłce to jakoś rozmiary nie urosły mi do nienaturalnych wielkości.
Nie trzymaj się jakichś kosmicznych proporcji, ale jadaj podług zapotrzebowania.
Robiąc siłkę musisz dorzucić węgli, najlepiej jakoś po treningu. Poniżej 100 g nie schodź, szczególnie w dni treningowe.
A stopień żylastości zależy już od naszych predyspozycji.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 22:07   


a pośladki? tez trzeba o nie dbac... :-D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 22:09   

Molka napisał/a:
a pośladki? tez trzeba o nie dbac... :-D

Hinduskie oraz MC dobrze o nie zadbają.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 13:27   

zbiggy napisał/a:

mam pewne obawy związane z tzw. "spaleniem" mięśni czy przetrenowaniem.


Robiąc za każdym razem połowę maksymalnej ilości np podciągnięć i godzina dwie przerwy między ćwiczeniem nie masz szans się przetrenować. Maxwell nazywa to bodaj "smarowaniem gwintów". Do budowania kondycji jest nieprzydatne ale jeżeli chce się zwiększyć jedynie siłę, nie ma niczego lepszego.

Cytat:
gdzieś widziałem porady jak to się robi w Bułgarii i tam kolesie robią długie przerwy np. szarpnie sztangę i potem odpoczywa 15-30 min i robi następne powtórzenie 1 rep max.


Tak się wypracowuje czystą siłę. Aczkolwiek odpoczynek między powtórzeniem może trwać nawet godzinę, dwie. Zależy od organizmu.

Cytat:
chodzi mi o to żeby nie stać się takim "karkiem" 2x szerszym niż teraz tylko poprawić siłę

moja hipoteza jest taka, że trzymając się planu LC trening siłowy tworzy bardziej żylastego suchara, że to nadmierne ładowanie węgli powoduje zwiększenie rozmiaru które nie ma pokrycia w sile, czy ktoś wie coś jak to jest naprawdę?


Często bywa tak jak mówisz. Np moje doświadczenia to po części potwierdzają. Dodam, że na lc najbardziej idzie kondycja. Aczkolwiek wiele zależy też od predyspozycji wrodzonych. Wielu na zero carb będzie miało oponkę, a inni na korytku są żylaści...
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Nie Sty 30, 2011 13:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 14:21   

Bez obrazy Zbigg ale zaczyna się już kombinowanie typowo polaczkowe ;) . Masz gotowe super plany , nie ma co zmieniać , kombinować to jest sprawdzone g@#wno .

Co do długosci treningu : nie wiem jak jest w 5/3/1 ale w SS masz max 1h nawet z ćwiczeniami dodatkowymi ---> podciąganie , dipsy. Ja czasem kończe w 45 min .

Odpoczynek między seriami rozgrzewkowymi to tyle żeby zmienić obciążenie .

Odpoczynek między seriami :

w ćwiczeniach angażujących najwięcej mięśni takich jak przysiad , martwy masz nawet min , niektórzy jak chcą mogą zwiększyć do 7 min przy na prawdę dużych ciężarach . Osobiście doskonale daje radę na 5 min . Seria trwa tam z pół minuty może mniej , zależy .

w ćwiczeniach mniejszych typu ławka , military , podciąganie , dipsy 2-3 min.

To wszystko masz w książce SS.

Dziwne jak może nie iść siła z ładowaniem dużej ilości węgli aż do zalania się . Popatrz na Jima Wendlera koleś robił siad + 0,5 tony na plerach i jaki był zalany . Zobacz jak wygląda teraz jak zaczął robić sprinty na wzgórza . Siła spadała wiadomo , każdy to wie że tak będzie .

Z resztą sam Mark Rippetoe poleca paleo dietę do tego typu programów.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 15:50   

chill napisał/a:
Bez obrazy Zbigg ale zaczyna się już kombinowanie typowo polaczkowe ;) . Masz gotowe super plany , nie ma co zmieniać , kombinować to jest sprawdzone g@#wno .


no jeszcze nie mam tych planów ale tak z ciekawości się zastanawiałem bo lubię wiedzieć jak co działa. jak tylko przeczytam jakiś całościowy system (ten 5/3/1 można kupić za $20 i tak chyba zrobię) to się na niego przerzucę

chill napisał/a:

Dziwne jak może nie iść siła z ładowaniem dużej ilości węgli aż do zalania się . Popatrz na Jima Wendlera koleś robił siad + 0,5 tony na plerach i jaki był zalany . Zobacz jak wygląda teraz jak zaczął robić sprinty na wzgórza . Siła spadała wiadomo , każdy to wie że tak będzie .


owszem siła idzie wraz ze wzrostem mięśni, ale ładowanie węgli niewiele tutaj ma wspólnego. są takie "gainery" w sklepach i popatrzyłem z czego to się składa, tam są węgle i białko. i trenujący koleś który to będzie jadł na pewno urośnie i zrobi się bardziej "kwadratowy" niż jego brat bliźniak który ćwiczy tyle samo ale tnie węgle (i kalorie). Może będą mieć tyle samo mięśni, tylko ten pierwszy będzie miał większe obwody bo woda i tłuszcz? może nawet będzie trochę silniejszy, ale co z tego jeśli będzie miał oponkę więc relatywnie do ciężaru ciała będzie słabszy?
na siłce widzę dwie główne "rasy" - jedna to "krasnoludy" dość niscy goście którzy chcą "być duzi" i są szerocy wszędzie również w pasie, a druga to nazwijmy "elfy" wysocy którzy raczej są szerocy w barach ale szczupli w pasie. I jeszcze nie widziałem, żeby krasnolud robił chin-ups / pull-ups a elfy i owszem.

chill napisał/a:

Z resztą sam Mark Rippetoe poleca paleo dietę do tego typu programów.


i ja też będę się tego trzymał, ale sam Mark jej nie stosuje jak wnioskuję z wideo (o co nie mam pretensji bo gość ma 50+ lat i trochę hedonizmu mu się od życia należy :)
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 19:00   

Randy Couture http://video.google.com/v...02600571518938#
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 19:56   

To jest rozgrzewka czy jak ?

Wyciskanie na barki to nie wiem skąd ta technika ???
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 23:51   

jeżeli dobrze rozumiem koleś mówi (0:26) "25 pounds on each side of the bar" co daje nam 50lbs + 20 kilo (zakładam że pusta sztanga waży tyle) = wychodzi ok. 50 kilo to nie mów chill że to "fraszka igraszka zabawka blaszana" :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 06:01   

zbiggy napisał/a:
+ 20 kilo (zakładam że pusta sztanga waży tyle)

sama sztanga waży ok. 10 kg
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 06:55   

Hannibal napisał/a:
zbiggy napisał/a:
+ 20 kilo (zakładam że pusta sztanga waży tyle)

sama sztanga waży ok. 10 kg


taka jak ma ten koleś waży chyba 45lbs
dodać do tego jeszcze 50lbs wychodzi 43 kilo

to co robi ten gość podchodzi pod "conditioning" i jest ok jako dodatkowa sesja do siłowych
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 07:13   

zbiggy napisał/a:
taka jak ma ten koleś waży chyba 45lbs

Na jakiej podstawie to mówisz?
Nie widzę optycznie, żeby była cięższa od mojej, a moja waży 10 kg.
Te talerze wyglądają na 10-11 kg. 25 lb to dokładnie 11,34 kg.
Czyli razem wychodzi 23 + 10 g = 33 kg.
Sztangi, talerze, gryfy mam w domu już od... 5 lat. Więc coś nie coś mogę powiedzieć. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lut 26, 2011 07:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 09:06   

Hannibal napisał/a:

Na jakiej podstawie to mówisz?

na podstawie wiedzy zaczerpniętej z google i wiki :)

Hannibal napisał/a:

Sztangi, talerze, gryfy mam w domu już od... 5 lat. Więc coś nie coś mogę powiedzieć. :)


a no to przepraszam, zmyliło mnie to że w filmie nie podano w czyim domu był nakręcony.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 09:17   

ooo, powrócił "stary" sarkastyczny zbiggy :hihi:
ok, dla Ciebie może być że macha 100 kg do góry :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 10:11   

Prawdziwa sztanga waży 20 kg, jest to tzw. sztanga olimpijska i wkłada sie na nią talerze o średnicy otworu ok. 51 mm, natomiast ta waząca 10 kg jest mniej wytrzymała i wchodzą tu talerze ok. 30 mm - sam taką mam.

ps. niemam wątpliwości że sztanga na filmiku waży 20 kg, niewidać tego dobrze ale średnica tej części na ciężary ma ok. 50 mm.
Ostatnio zmieniony przez barb Sob Lut 26, 2011 10:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 10:44   

barb napisał/a:
Prawdziwa sztanga waży 20 kg, jest to tzw. sztanga olimpijska

no olimpijska tyle waży, to prawda
barb napisał/a:
natomiast ta waząca 10 kg jest mniej wytrzymała i wchodzą tu talerze ok. 30 mm - sam taką mam.

Moja ma średnicę 27 mm i jest bardzo wytrzymała - robiona profesjonalnie w hucie.
Ale pół tony nie zakładałem i raczej nie będę zakładał ;)
barb napisał/a:
ps. niemam wątpliwości że sztanga na filmiku waży 20 kg, niewidać tego dobrze ale średnica tej części na ciężary ma ok. 50 mm.

Ok, jeśli tak rzeczywiście jest to mogę przyznać się do błędu.
Czyli byłoby ok. 43 kg. No w sumie na robienie takich ćwiczeń spoko.
Choć dla tego gościa to pewnie dość mały ciężar.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 11:38   

Hannibal napisał/a:
Choć dla tego gościa to pewnie dość mały ciężar.


No dlatego właśnie pisze że to raczej takie rozgrzewkowe albo kondycyjne jak piszesz Zbigg.

Ale ten wycisk góra słaba technika marsz po teorię w takim wieku to wstyd mówię o tym gościu oczywiście ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 11:42   

Słabo też robił podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - mam na myśli pomaganie sobie ruchem całego ciała. Efektywnie jest statycznie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lut 26, 2011 11:47   

Cytat:

Słabo też robił podciąganie


na pewnym etapie rozwoju mięśni , oszukując ruch pobudzasz wzrost większym ciężarem

nie zawsze słabo znaczy źle :-)

Dar
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:01   

dario_ronin napisał/a:
na pewnym etapie rozwoju mięśni , oszukując ruch pobudzasz wzrost większym ciężarem

No raczej nie.
Oszukując ruch ciężar wypadkowy na dany akton/ docelową grupę aktonów staje się po prostu mniejszy.
Ja przynajmniej takiej szkole jestem wierny. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lut 26, 2011 12:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:13   

ten "gość" pasuje do tematu, ma koło 50 lat

http://www.youtube.com/watch?v=0h4t9WOYLtE


od 0:30 mocarne hinduskie ćwiczonko :shock:

http://www.youtube.com/watch?v=gRDvyywWfC4

machnąłem 60 w serii i nic nie mówię, poczujecie sami jak zrobicie :hihi:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:22   

chill napisał/a:


Ale ten wycisk góra słaba technika marsz po teorię w takim wieku to wstyd mówię o tym gościu oczywiście ;)


Hannibal napisał/a:
Słabo też robił podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - mam na myśli pomaganie sobie ruchem całego ciała. Efektywnie jest statycznie.


a teraz sobie wpiszcie w google i poczytajcie :hihi:

http://en.wikipedia.org/wiki/Randy_Couture
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:23   

Na pewnym etapie, jak "nie chce" iść do przodu, ruchy oszukane, bądź nie pełne sprawdzają się świetnie.

Swego czasu na moje żabie udka, świetnie podziałały przysiady, tzw box.

Na początku wszyscy mówili, że wydziwiam, a po dość krótkim czasie pytali co wbijam w uda, a ja im na to, że robię te wg was, dziwne przysiady :) .
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:28   

Waldek B napisał/a:
a teraz sobie wpiszcie w google i poczytajcie :hihi:

Wpierw mi powiedz ile robi przysiadów hinduskich w serii. Jeśli na przyzwoitym poziomie to poczytam o nim dalej 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:37   

nie wiem, ale pewnie więcej niż my trzej razem wzięci :hihi:

Cytat:
three-time former heavyweight champion and a two-time light-heavyweight champion of the Ultimate Fighting Championship

three-time Olympic team alternate (1988, 1992 and 1996), a semifinalist at the 2000 Olympic Trials, a three-time National Collegiate Athletic Association (NCAA) Division-I All-American and a two-time NCAA Division-I runner-up at Oklahoma State University.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 12:40   

Waldek B napisał/a:
nie wiem, ale pewnie więcej niż my trzej razem wzięci :hihi:

Zobaczymy za kilka miesięcy.
Szykuje się mój ostry skok w górę 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 15:57   

izolacja mięsni przy "rzeźbie, jakość umięśnienia"
oszukane "masa, siła"
według mnie
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Lut 26, 2011 22:13   

wypróbuję ten circuit Randiego jako rozgrzewkę z pustą sztangą :)

Waldek widzę że nie idziesz w czystą siłę tylko preferujesz takie trochę szybkościowo-wytrzymałościowe ćwiczenia w sam raz do walk itp :)
(zakładając że naprawdę robisz takie rzeczy do których linkujesz)
mam takie pytanie, bez żadnych sugestii tylko z czystej ciekawości - czy widziałbyś sens wprowadzenia do swojego planu, np. 1x w tygodniu zamiast robić duże ilości hindu przysiadów bez niczego to naładować sobie na grzbiet ciężar powiedzmy 1x, 1.5x, 2x bodyweight zależnie od tego ile masz siły i zrobić tych przysiadów np. 3 czy 5?
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 09:08   

Robiłem przysiady ze sztangą i wielkie ciężary na hack machine w liceum. Robię przysiady i biegi z żywym człowiekim na plecach. Przysiady "pistolety" na jednej nodze. Dobre na siłę funkcjonalną jest też ściskanie na full piłki lekarskiej, worka, pchanie ściany.

Jednak w moim przypadku absolutnie nic nie ma startu do hinduskich przysiadów i skokoprzysiadów. W jednym ćwiczeniu robię wszystko na raz - siłę, kondycję i rozciąg.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 09:34   

Waldek B napisał/a:

Jednak w moim przypadku absolutnie nic nie ma startu do hinduskich przysiadów i skokoprzysiadów. W jednym ćwiczeniu robię wszystko na raz - siłę, kondycję i rozciąg.


dopiero układają mi się w głowie pewne fakty więc może moje pytanie zabrzmią naiwnie :)
no ale jeżeli robisz setki "pustych" przysiadów to czy nie jest tak, że te "fast twitch fibers" się nie odpalają i czysta siła się nie zwiększa powyżej pewnej neuronalnej adaptacji?

czy i jakimi wskaźnikami monitorujesz postęp żeby porównać np. jaki byłeś rok, dwa temu?
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Nie Lut 27, 2011 09:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 10:33   

Bardzo możliwe, że jakieś sztangowe fibers się nie odpalają. Postęp monitoruję w ilości możliwych powtórzeń albo na sparingach gdy zaciskam i trzymam jakieś duszenie.

W ogóle zacznijmy od definicji czystej siły. Czy 100 przysiadów w serii, a 600 to siła czy kondycja? Czy robiąc 20 podciągnięć jestem silniejszy od siebie robiącego rok temu 10? Albo 20 skokoprzysiadów a 80 to różnica w sile?
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Nie Lut 27, 2011 10:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 11:01   

Waldek B napisał/a:
W ogóle zacznijmy od definicji czystej siły. Czy 100 przysiadów w serii, a 600 to siła czy kondycja? Czy robiąc 20 podciągnięć jestem silniejszy od siebie robiącego rok temu 10? Albo 20 skokoprzysiadów a 80 to różnica w sile?


definicja czystej siły? - 1RM (one rep max) - ciężar przy jakim jesteś w stanie wykonać tylko jedno powtórzenie danego ćwiczenia.
nie zawsze oczywiście jest możliwość i potrzeba sprawdzenia prawdziwego maxa, są wzory przybliżające to na podstawie większej liczby powtórzeń na mniejszych ciężarach (np. 2 powtórzenia można zrobić ciężarem ok. 95% 1RM, 4 powtórzenia przy ok. 90% 1RM, a 75% 1RM można machnąć z 10 powt).
przykładając taką definicję do Twoich przykładów: 100 przysiadów w serii, jeżeli masz jeszcze rezerwę żeby zrobić następne setki ale przerywasz ze względu np. na czas poświęcony na trening to nie jest ćwiczenie na siłę. 600 też nie, jeżeli bez problemu mógłbyś zrobić je dalej.
jeżeli rok temu robiłeś 10 podciągnięć a jedenastego nie dawałeś rady, a teraz robisz 20 to jest postęp w sile oczywiście.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 11:36   

Zbiggy mam proste pytanie: Czy nie lepiej przekształcić chcę ćwiczyć 2 razy w tygodniu na siłce w ćwiczę na siłce? Widzę temat cały czas się rozwija, chłoniesz coraz więcej wiedzy ale po co? Po co Ci te wszystkie extra metody? Poćwicz przez pół roku po 3 razy w tygodniu na siłce. Skoro masz czas ciągle szukać nowych rozwiązań i czytać coś nowego na ten temat to tym bardziej masz czas na ćwiczenie na siłce.

Wybierz którego chcesz trenera, jaką chcesz siłkę. Poćwicz pół roku, jak nie będziesz zadowolony z efektów wtedy zacznij kombinować. Zauważ że Hannibal ma już spory staż w ćwiczeniach Waldek też. Ty z tego co mi się wydaje nie ćwiczyłeś za dużo a szukasz jakichś specyficznych różnic tylko po co? Ja przez rok czytałem jakieś na temat różnych ćwiczeń, jakie skuteczniej etc. Nie ćwiczyłem prawie w ogole bo "nie miałem czasu". Wyglądałem po roku tak samo. Postanowiłem sobie że najpierw poćwiczę pół roku. Potem będę wydziwiał. Po 3 tygodniach ćwiczeń chodzę często przed lustro i jestem strasznie zadowolony z postępów. W efekcie przestałem czytać wszystko na temat sportu. Zbiggy najpierw poćwicz, jak po pół roku ćwiczeń będą złe efekty wtedy czytaj deal? 8)
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 11:45   

Cytat:
100 przysiadów w serii, jeżeli masz jeszcze rezerwę żeby zrobić następne setki ale przerywasz ze względu np. na czas poświęcony na trening to nie jest ćwiczenie na siłę. 600 też nie, jeżeli bez problemu mógłbyś zrobić je dalej.


ok prostuję, kiedyś 100 i ani jednego więcej to był max po którym nie mogłem chodzić przez parę dni, teraz ten max to ok 600 i ani jednego więcej

Wielki Gama robił podobno 2000 8/
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 12:00   

iliq 2x w tygodniu to max jaki mi się udało wynegocjować :)
np. dzisiaj mam czas na net, ale nie mam na siłkę
żona na szkoleniu, jedno dziecko chore śpi lub rzyga, drugie ogląda kreskówki lub maluje ale nie mogę teraz wyjść z domu a dorywczo podejść do kompa mogę.

co prawda już 2 lata temu zakładałem tu wątek o siłce a zacząłem ćwiczyć dopiero w listopadzie 2010 :)

masz dużo racji że trzeba przede wszystkim robić podstawy a wydziwiać w dalszej kolejności, ale wchodzić w szczegóły i dowiadywać się też warto - w ten sposób mogę wyeliminować jakieś bzdury oparte na mitach i "broscience" i po swojemu ogarnąć temat w krótszym czasie. ("po swojemu" to znaczy oczywiście że każdy z nas dochodzi do jakiegoś tam modelu który mu najbardziej służy, są różnice, ale jest duży zbiór wspólny i tę wiedzę chcę poeksplorować).
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 12:12   

zbiggy napisał/a:
iliq 2x w tygodniu to max jaki mi się udało wynegocjować :)
np. dzisiaj mam czas na net, ale nie mam na siłkę
żona na szkoleniu, jedno dziecko chore śpi lub rzyga, drugie ogląda kreskówki lub maluje ale nie mogę teraz wyjść z domu a dorywczo podejść do kompa mogę.


machnij se 60 skokoprzysiadów przed kompem, to ci zajmie 2 minuty

Hannibal próbowałeś już? :hihi:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 12:19   

Waldek B napisał/a:


machnij se 60 skokoprzysiadów przed kompem, to ci zajmie 2 minuty


Waldek: no i co chcesz udowodnić? ...
że jestem leniem?

OK, udało Ci się :hihi:


+edit: zawstydziłem się jednak i zacząłem robić "goblet squats" ale w domu mam za małe obciążenia :(
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Nie Lut 27, 2011 12:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 12:36   

Waldek B napisał/a:
machnij se 60 skokoprzysiadów
Jak się nazywa fachowo to ćwiczenie? Są gdzieś inne filmy obrazujące jak poprawnie je wykonywać?
 
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
  Wysłany: Nie Lut 27, 2011 12:45   

mario199 napisał/a:
Waldek B napisał/a:
machnij se 60 skokoprzysiadów
Jak się nazywa fachowo to ćwiczenie? Są gdzieś inne filmy obrazujące jak poprawnie je wykonywać?


ups to nie burpee
[glow=darkred]chcę to wywalić do kosza żeby nie zasyfiać wątku jak to zrobić?
[/glow]
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Nie Lut 27, 2011 20:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 13:54   

od 0:30 http://www.youtube.com/watch?v=gRDvyywWfC4


a poprawnie i fachowo masz na szkoleniówkach Matta Fureya

od 17:15 http://www.tudou.com/programs/view/y0HxpHLQWVY/
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Nie Lut 27, 2011 14:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 19:43   

Waldek B napisał/a:
Wielki Gama robił podobno 2000 8/

Dziennie! 8-)
Waldek B napisał/a:
machnij se 60 skokoprzysiadów przed kompem, to ci zajmie 2 minuty
Hannibal próbowałeś już? :hihi:

No jeszcze nie. Muszę obczaić jak to się robi i wtedy ruszę z tym koksem. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 12:03   

Hannibal napisał/a:
Nie widzę optycznie, żeby była cięższa od mojej, a moja waży 10 kg

:what: :hah: sie usmialem mocno
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 15:01   

Zbiggy napisał/a:
iliq 2x w tygodniu to max jaki mi się udało wynegocjować
np. dzisiaj mam czas na net, ale nie mam na siłkę
żona na szkoleniu, jedno dziecko chore śpi lub rzyga, drugie ogląda kreskówki lub maluje ale nie mogę teraz wyjść z domu a dorywczo podejść do kompa mogę.

co prawda już 2 lata temu zakładałem tu wątek o siłce a zacząłem ćwiczyć dopiero w listopadzie 2010

masz dużo racji że trzeba przede wszystkim robić podstawy a wydziwiać w dalszej kolejności, ale wchodzić w szczegóły i dowiadywać się też warto - w ten sposób mogę wyeliminować jakieś bzdury oparte na mitach i "broscience" i po swojemu ogarnąć temat w krótszym czasie. ("po swojemu" to znaczy oczywiście że każdy z nas dochodzi do jakiegoś tam modelu który mu najbardziej służy, są różnice, ale jest duży zbiór wspólny i tę wiedzę chcę poeksplorować).


A jakie masz efekty po ćwiczeniu przez 3 miesiące po te 2 razy w tygodniu? Widać jakąś znaczącą różnicę? Wiesz co do wnikania w te szczegóły to według mnie są dwa nurty ludzi. Jeden najbardziej liczny, nie szuka niczego, żyją jak żyją i jest im ok. Drugi nurt to głównie sama teoria. Ilu ja poznałem ludzi którzy mądrze gadali na jakieś tematy ale tylko gadali, bo doświadczenia praktycznego wcale nie mieli. Nie zrozum mnie źle jeśli robisz to dla hobby i dla przyjemności to good for you. Jeśli zaś robisz to dla lepszych efektów to według mnie lepiej tak przeprogramować czas żebyś miał czas na 3 treningi tygodniowo.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 15:23   

iliq napisał/a:

A jakie masz efekty po ćwiczeniu przez 3 miesiące po te 2 razy w tygodniu?


mam takie efekty:
- wcześniej nie mógłbym się podciągnąć z prostych rąk (zwis) bez odbijania się nogami a teraz zrobię kilka razy
- wcześniej bym się bał zrobić martwy ciąg ciężarem o 20kilo większym od mojego ciała a teraz wywijam takich powtórzeń co najmniej z 10
- nie próbowałem ale zakładam że wcześniej nie zrobiłbym pełnego przysiadu (ass to grass) z ciężarem równym mojej wadze ciała a teraz zrobię kilka.

wizualnie też są jakieś zmiany ale nic nie mierzyłem wcześniej więc trudno powiedzieć.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 16:56   

To może zrób sobie pomiary żebyś mógł mniej więcej kontrolować swoje przyrosty ;) Chyba że nie wygląd jest Twoim priorytetem a siła, zdrowie, etc. Swoją drogą fajnie by było założyć na forum temat w którym byśmy wrzucali same liczby i fakty dotyczące tego co robimy i efektów jakie otrzymujemy.

Nie chodzi mi o subiektywną opinię typu: przysiady hinudskie są extra bo dobrze działają na nogi. Bardziej chodzi mi o konkrety: przysiady hinduskie są extra bo po 2 miesiącach ćwiczeń wyciskam na nogi o 30kg więcej. Najciekawsze byłby przypadki osób które zaczynają i mają dużo masy do nabrania. Taki Hanni nie będzie miał zbyt spektakularnych przyrostów bo już jest dość umięśniony ale np taki Zenon czy ja mielibyśmy większe pole do popisu. Tak samo ciekawiły by mnie wyniki jakie zmieniały się u Ciebie Zbiggy po tych 3 miesiącach i ćwiczeniu 2 razy w tygodniu
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 09:37   

http://www.youtube.com/watch?v=OFIJjgDRjKA
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 11:25   

Waldek: dobry jest ten koleżka :)
w takim kierunku bym poszedł - mniej hipertrofii, więcej funkcjonalności
tyle że chyba nie mam już tyle czasu
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 12:00   

http://www.youtube.com/wa...N8aG94BulQ&NR=1

A takie ciało w czymś przeszkadza?
Ostatnio zmieniony przez iliq Nie Mar 06, 2011 12:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 06, 2011 12:45   

iliq napisał/a:
...Chyba że nie wygląd jest Twoim priorytetem a siła, zdrowie...

Zdrowie jest najczesciej na dalszych pozycjach! 8-)

Mniej "siem" je ceni podobnie jak dlugosc zycia. 8-)
.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 13:11   

iliq napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=uN8aG94BulQ&NR=1

A takie ciało w czymś przeszkadza?


spoko,
takie jak podajesz mieści się w moim odczuciu estetyki :)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 13:33   

grizzly napisał/a:
Zdrowie jest najczesciej na dalszych pozycjach!

Mniej "siem" je ceni podobnie jak dlugosc zycia.


Nistety tak samo jak większość ludzi woli wziąć kredyt zamiast zainwestować pieniądze, tak samo jest ze zdrowiem.



@Zbiggy u mnie też aczkolwiek już górna linia 8)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Mar 07, 2011 22:00   

Robert Burneika ma w bicepsie 61 cm, facet przedobrzył... to juz nie jest to co sie podoba kobietom...

przekroczenie pewnych granic, ciało wygląda na zdeformowane. :razz:
 
     
Gosica 

Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 36
Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: Pon Mar 07, 2011 22:14   

a ja bardzo lubię tę parkę http://www.bodyrock.tv/
 
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 00:07   

Gosica mam nadzieje, ze wiesz, ze ta pani to dzielo chirurgow? 8-)
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 00:51   

Wygląda na to, że nie jest żadną naturalną blondynką :) W ciemnych włosach jest jej bardzo ładnie. Zwykle wygląda się najlepiej w kolorze zbliżonym do tego, który dała natura.

Panowie 8-) oto dieta niskoproteinowa, powodująca rozrost mięśni nawet u tak filigranowej kobiety. Czy może Czeszki są genetycznie uprzywilejowane wskutek tradycji knedliczka? (to chyba ona była kiedyś na tym forum"posądzana" o rosyjski rodowód?):
http://www.5min.com/Video...y-Diet-78845954

W pewnym filmiku mówiła o tym, że zrzucała trochę z problematycznych ud i bioder. W innym odcinku pokazała się z nieco mniejszym tonusem mięśni, tłumacząc to katabolizmem w konsekwencji 3-miesięcznej diety wegetariańskiej. Jaki jest jej sekret? Trudno wyczuć :D

Jedno trzeba przyznać, robi naprawdę różnorodne zestawy ćwiczeń i to dość intensywnie :)
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
Ostatnio zmieniony przez Sana Wto Mar 08, 2011 09:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 01:12   

cwiczenia spoko, tylko po co wszyla sobie te pilki :roll:

http://www.5min.com/Video...Part-1-38551089

rozumiem, ze przy BF u kobiety ponizej 17% cycki znikaja, ale ... no dobra, nikt by jej nie ogladal 8-)

dieta wybitnie wysokocukrowa - chlebowo-bananowo-makaronowa :-D + luski psylium popijane woda, gdzie slawne bialko? :-D
_________________
Pachelbel Canon in D
Ostatnio zmieniony przez Neska Wto Mar 08, 2011 01:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gosica 

Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 36
Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 06:17   

Neska oczywiście,że jestem świadoma doskonałej w tym wypadku pracy chirurgów. Ale w jej brzuchu,rękach i plecach jestem zakochana!
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 06:22   

Ja tam mam 37 cm w bicepsie i w zupełności mi to starcza.
Daję spokojnie radę zarzucić w tym ćwiczeniu -

ponad 50 kg i kilka powtórzeń pod koniec treningu zrobić :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Mar 08, 2011 06:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 11:03   

To chyba nachwyt, co nie? U mnie w szczycie formy było 35, przy wadze ~70, a ledwo 33 kg machałem na 6-7 razy (podchwyt). Czas wrócić do formy i potem pobić Hanniego :-D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 11:05   

stdt napisał/a:
To chyba nachwyt, co nie?

A tak, nie spojrzałem dokładnie. ;)
Chodziło mi oczywiście o podchwyt.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 12:33   

Molka napisał/a:
Robert Burneika ma w bicepsie 61 cm, facet przedobrzył... to juz nie jest to co sie podoba kobietom...
przekroczenie pewnych granic, ciało wygląda na zdeformowane. :razz:


Molka co racja to racja :)
taki koleś spodoba się raczej nastolatkom (męskim) marzącym o sławie kulturysty :)

to tak jak u kobiet - kupują sobie buty czy torebki po 1000zł i też facet tego nie dostrzeże ani nie doceni; ale nie o to chodzi, bo ma to być i jest sygnał wysyłany do innych kobiet (i gejów)
 
     
Gosica 

Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 36
Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 12:51   

a tak w ogóle,to ćwiczycie sami w domu lub wykorzystując własną masę jako ciężar lub swój sprzęt,czy chodzicie do siłowni,a jeśli tak,to czy ktoś Wami kieruje podczas ćwiczeń,czy sami wszystko planujecie?
 
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 13:01   

Gosica napisał/a:
a tak w ogóle,to ćwiczycie sami w domu lub wykorzystując własną masę jako ciężar lub swój sprzęt,czy chodzicie do siłowni,a jeśli tak,to czy ktoś Wami kieruje podczas ćwiczeń,czy sami wszystko planujecie?


ja chodze na siłkę, w domu tylko uzupełniam tzw. lekkie dni (w teorii bo w praktyce rzadko się zdarza).
mam bardzo dokładny plan (z książki ;-) jeżeli chodzi o "program obowiązkowy" i luz w doborze programu uzupełniającego.
 
     
Gosica 

Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 36
Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 13:05   

a zażywasz jakieś suplementy przed lub po siłowni? stosujesz przy tym jakąś dietę? I pytanie,na które odpowiedź bardzo mnie ciekawi-czym są dla Ciebie ćwiczenia-czy na 1.miejscu jest potrzeba ruchu,zdrowie,wygląd?
 
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 13:17   

Gosica napisał/a:
a zażywasz jakieś suplementy przed lub po siłowni? stosujesz przy tym jakąś dietę? I pytanie,na które odpowiedź bardzo mnie ciekawi-czym są dla Ciebie ćwiczenia-czy na 1.miejscu jest potrzeba ruchu,zdrowie,wygląd?


mam whey protein, ale nie sądzę że to jest warunek konieczny do ćwiczeń - traktuję to jako łatwy do przyrządzenia posiłek zamiast czegoś bardziej wyszukanego i czasochłonnego.

na 1 miejscu jest dla mnie pokonywanie swoich rekordów - z miesiąca na miesiąc widzę o ile więcej mogę podnieść w poszczególnych ćwiczeniach, to jest taka satysfakcja, coś jak wygrywanie np. w piłkę, w siatkówkę, tylko taka wersja dla introwertyków.

zmiany w wyglądzie za tym idą, tak więc do lata będę już wyglądać jak Notch Johnson z serialu "Son of the Beach" ;-P

a co do zdrowia nigdy nie narzekałem, ale mam nadzieję że silne mięśnie szkieletowe oszczędzą bólu pleców na starość itd.
 
     
Gosica 

Dołączyła: 02 Mar 2011
Posty: 36
Skąd: się biorą dzieci?
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 13:23   

Bardzo mi się podoba Twoje podejście! Życzę owocnych treningów:D
 
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 18:25   

@Molka mam wrażenie że Robert robi to bardziej dla $ niż dla kobiet.

@Zbiggy U mnie na pierwszym miejscu jest wygląd, przynajmniej przez pół roku. Muszę Ci Zbiggy powiedzieć że Twój cel jest naprawdę motywujący. W tamten pon robiłem serie z 35kg sztangą a w ten pon robiłem serię już z 50kg sztangą, byłem z siebie tak cholernie dumny że trudno opisać. Jednak dzisiejszt ból przy podnoszeniu ręki również trudno opisać :D
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 00:44   

iliq napisał/a:
@Molka mam wrażenie że Robert robi to bardziej dla $ niż dla kobiet.

@Zbiggy U mnie na pierwszym miejscu jest wygląd, przynajmniej przez pół roku. Muszę Ci Zbiggy powiedzieć że Twój cel jest naprawdę motywujący. W tamten pon robiłem serie z 35kg sztangą a w ten pon robiłem serię już z 50kg sztangą, byłem z siebie tak cholernie dumny że trudno opisać. Jednak dzisiejszt ból przy podnoszeniu ręki również trudno opisać :D


iliq
z tego co wyczaiłem do tej pory jako młody kulturysta ;-) , jak chcesz robić mięśnie to najważniejszy jest wolumen (=waga * powt) czyli nie ma sensu zwiększać ciężaru bo lepiej wyjdziesz (pod wzgl masy) na 75%max *10 niż 95%max * 2 chociaż to drugie lepiej robi siłę.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 08:54   

Jasne zbiggy. Aczkolwiek ja poprostu dorzuciłem te 15kg do tej samej liczby powtórzeń którą treningowo robię 15/12/10/8. Co prawda wyszło 15/8/10/8 ale i tak progres jest ogromny.

Na trenera wybrałem sobie największego kafara na siłowni. Inni trenerzy przychodzą do niego po radę a propo ich własnego treningu. Jakby tego było mało widziałem jak jedna osoba zaczęła się kłócić że chce zmienić trenera na tego mojego. Także on napewno wie co robi. Swoją drogą aż nie mogę się doczekać sobotnich pomiarów, znowu 2kg do przodu się szykuje tym razem jednak przy redukcji brzucha :viva:
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 10:42   

Dobry temat, bede obserwowal.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Mar 09, 2011 11:04   

iliq napisał/a:
Jasne zbiggy. Aczkolwiek ja poprostu dorzuciłem te 15kg do tej samej liczby powtórzeń którą treningowo robię 15/12/10/8. Co prawda wyszło 15/8/10/8 ale i tak progres jest ogromny.


iliq: czyli wcześniej się po prostu zwyczajnie obijałeś na treningach :) )
no ale ten nowy trener wybije Ci to z głowy ;-)
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Pią Mar 11, 2011 22:42   

Hannibal napisał/a:
Ja tam mam 37 cm w bicepsie i w zupełności mi to starcza.
Daję spokojnie radę zarzucić w tym ćwiczeniu -
Obrazek
ponad 50 kg i kilka powtórzeń pod koniec treningu zrobić :)


w najlepszym okresie miałem 36 w bichu ale 50 kg chyba bym nie zarzucił, 40 to tak. siłacz z ciebie :shock:
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 07:04   

55 kg maksymalnie dało radę ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 15:13   

niezłe ćwiczonko z pktu widzenia ekonomii czasu na siłce, załatwia bice i cały korpus :)

ale powiedzmy sobie też że dla przeciwwagi wymaga masy własnej, tzn. jak zwiększę swą siłę o 5 kilo ale jednocześnie schudnę o 5 kilo to czy mogę zrobić na tym więcej czy mniej? oto jest pytanie :)

BTW Panowie, skąd bierzecie obciążenia, w decathlonie te krążki są po 5,50 za kilogram, na allegro trochę mniej ale intuicja mi mówi że takie coś nie powinno tyle kosztować, znacie jakiegoś tokarza spod Wawy?
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 16:37   

Ja ostatnio dokupiłem 2 x 20 kg w decathlonie właśnie . Szkoda tylko że zmienili je trochę bo wcześniej też kupiłem u nich 2x20 kg i są o 1-1,5 cm mniejsze niz te które zakupiłem wcześniej .

A tak w ogóle to jak tam Zbigg robisz już w końcu jakiś konkretny plan ? Jak postępy ?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 21:28   

zbiggy napisał/a:
BTW Panowie, skąd bierzecie obciążenia, w decathlonie te krążki są po 5,50 za kilogram, na allegro trochę mniej ale intuicja mi mówi że takie coś nie powinno tyle kosztować, znacie jakiegoś tokarza spod Wawy?

W Milanówku kupowałem od allegrowicza TickyOk - solidne talerze za 4 zeta za kilo.
Było to jakieś 5 lat temu.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 08:33   

chill napisał/a:

A tak w ogóle to jak tam Zbigg robisz już w końcu jakiś konkretny plan ? Jak postępy ?


robię 531 i z jeśli dobrze pamiętam to wpadłem na to dzięki Tobie :) )
postępy są bezdyskusyjne, na razie głównie dlatego że startuję z niskiego pułapu
jakoś przez 39,5 roku się uchowałem bez dźwigania szmelcu i dopiero w "jesieni życia" odkryłem jakie to jest cool :)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 09:47   

Zbiggy napisał/a:
iliq: czyli wcześniej się po prostu zwyczajnie obijałeś na treningach )
no ale ten nowy trener wybije Ci to z głowy

Wtedy ćwiczyłem bezpieczniej, teraz ręce latają we wszystkie strony. Swoją drogą przyrosty mam trochę słabsze niż zakładałem, 1.1kg czystej masy mięśniowej. Uda i łydy spadły w wymiarach a biceps +1cm reszta bez zmian Będę musiał reaktywować swojego bloga o ćwiczeniach bo mi zwyczaje motywacja spadła, w piątek gdybym nie zastosował dźwigni to bym nie poszedł na siłkę. A postanowiłem że muszę jeszcze przez 18 tygodni chodzić.
Ostatnio zmieniony przez iliq Nie Mar 13, 2011 09:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 09:58   

To fajnie Zbigg że złapałeś bakcyla .

Tu jest sporo dobrego stafu :

http://powerbuilding.pl/531-jima-wendlera/
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 10:33   

Ja na rozruch 6 treningów FBW, potem odpalam split, z tym, że nie standardowy - każda partia 2x w tyg.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 12:36   

iliq: a gdzie jest ten blog? zaraz tam wpadniemy z chłopakami i Cię zmotywujemy :)
stdt: no to brachu masz nade mną przewagę 20 lat i częstotliwość x2, będziesz jak Hulk :)
chill: dzięki, nie mam porównania ale coś mi mówi że 531 to będzie mój program na całe życie :)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 14:27   

Hannibal napisał/a:

W Milanówku kupowałem od allegrowicza TickyOk - solidne talerze za 4 zeta za kilo.
Było to jakieś 5 lat temu.


dzięki, będę miał na niego oko, na razie nic nie sprzedaje.
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Mar 13, 2011 16:47   

Wow to super fajnie że się wkręciłeś . Ja 531 też niedługo pewnei zacznę bo moje progresy w SS już słabną , teraz pewnei zrobie pierwszy reset na przysiadzie bo utknąłem na 98 kg . Myślę że zacznę 531 tak maj / czerwiec . Na razie wyciskam mocno wszystko z SS .
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 09:04   

test sprawności w wieku 69:
http://www.youtube.com/watch?v=kV34-Y_KesQ
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 11:48   

zbiggy, kupiles ten program za 20$ czy po prostu zastosowales z jakiegos ebooka?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 12:02   

zyon napisał/a:
zbiggy, kupiles ten program za 20$ czy po prostu zastosowales z jakiegos ebooka?


kupiłem ebook, ale w tym arcie na t-nation który podawałem jest cała filozofia
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 12:24   

Mozesz zapodac te linke jeszcze raz, bo nie moge jakos namierzyc? Pomrocznosc jasna mnie chyba dopadla jakas;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 12:35   

Ja wczoraj właśnie dostałem od Epike z PB te ebooki: 5/3/1 for football, The Juggernaut Method, DeFranco WS4SB

mogę puścić dalej jak ktoś chce :-)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 13:40   

531:
http://www.t-nation.com/f...d_pure_strength
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 14:43   

arturtsk napisał/a:
mogę puścić dalej jak ktoś chce :-)

Ofkorz, ze tak;)

zbiggy napisał/a:
531:
http://www.t-nation.com/f...d_pure_strength


W tym ebooku jest duzo wiecej? Warto dac 20 dolcow?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 15:14   

zyon napisał/a:

W tym ebooku jest duzo wiecej? Warto dac 20 dolcow?


nie za dużo więcej - podpowiedzi nt scenariuszy ćwiczeń uzupełniających, opisy jak wykonywać ćwiczenia, jak się rozgrzewać, a poza tym sporo "waty" w stylu zajmujące o ile pamiętam 3 strony arkusze przeliczające ile to jest 75% z 185 funtów itd :)

wcześniej robiłem swoje własne wymysły 5x5 bez dobrej definicji kiedy i jak zwiększyć ciężar
więc objawieniem dla mnie były te "mikrocykle" a resztę robię już po swojemu
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 15:47   

Czyli ogolnie mowiac pierwszy week robisz 3 serie po 5 powtorzen zwiekszajac ciezar, drugi tydzien 3 serie po 3 powtorzenia z progresja a trzeci tydzien 5/3/1?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 18:30   

zyon napisał/a:
Czyli ogolnie mowiac pierwszy week robisz 3 serie po 5 powtorzen zwiekszajac ciezar, drugi tydzien 3 serie po 3 powtorzenia z progresja a trzeci tydzien 5/3/1?


robię ten plan w rozbiciu na 2 dni w tygodniu, wygląda to tak:
wtorek - martwy + żołnierskie
sobota - przysiady + ławka
w tych ćwiczeniach dobieram ciężary i liczbę powtórzeń tak jak piszesz, czyli wg 5-3-1

potem jeszcze zwykle robię coś na klatę / ramiona chyba że mam słaby dzień albo się śpieszę to poprzestaję na 'programie obowiązkowym'.

nie stosuję czwartego tygodnia "rozładowania" ponieważ Wendler wspomina że przy 2x w tygodniu można to opuścić - więc dopóki nie mam zastoju to robię cykle 3-tygodniowe.
Ten tydzień jest piąty (drugi cykl, drugi tydzień) więc cały czas jestem początkujący mimo wszystko :)

pytasz dlatego że chcesz robić coś podobnego do mnie?
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 23:48   

Zyon to wyślij emial na PW to podeśle
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 17:25   

zbiggy napisał/a:
nie stosuję czwartego tygodnia "rozładowania" ponieważ Wendler wspomina że przy 2x w tygodniu można to opuścić

hmm, średnio minimalny okres "rozładowania" mięśni to 10dni. Jak masz ciągły progres ciężaru i tym samym -zakładamy - masy/siły to jest OK. Ale nie można w nieskonczoność dodawać ciężaru, prędzej czy później staniesz przed murem Wtedy 10-14 dni bez siłowni może być strzałem w dziesiątkę. Ewentualnie zmiana systemu treningowego.
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 18:51   

Kevo napisał/a:

hmm, średnio minimalny okres "rozładowania" mięśni to 10dni. Jak masz ciągły progres ciężaru i tym samym -zakładamy - masy/siły to jest OK. Ale nie można w nieskonczoność dodawać ciężaru, prędzej czy później staniesz przed murem Wtedy 10-14 dni bez siłowni może być strzałem w dziesiątkę.


na razie jest stały postęp, ale zapewne w mojej "karierze sportowej" dojdę do ściany i zrobię sobie "rozładunek" albo i krok wstecz.
przypomniało mi się, że Brad Pilon (ten od Eat Stop Eat) pisał że on trenuje split 4 dni / tyg ale co drugi tydzień - to ma sens w świetle tego co piszesz o rozładowaniu.

albo jak będę starszy i bardziej zmęczony to mogę robić po jednym ćwiczeniu na trening czyli 4 ćwiczenia rozłożą się na 2 tygodnie.

PS. dzisiaj zrobiłem ciąg sztangą 105 kilo. I zanim zaczęły mnie boleć plecy lub dópa to aż mi krew zapulsowała w bańce - macie coś takiego czy to oznaka jakiejś choroby?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 22:00   

zbiggy napisał/a:
PS. dzisiaj zrobiłem ciąg sztangą 105 kilo. I zanim zaczęły mnie boleć plecy lub dópa to aż mi krew zapulsowała w bańce - macie coś takiego czy to oznaka jakiejś choroby?

Nie rozumiem po co się tak forsujesz. 8/
Ja do 105 kg dochodziłem bardzo długo.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 22:13   

zbiggy napisał/a:
PS. dzisiaj zrobiłem ciąg sztangą 105 kilo. I zanim zaczęły mnie boleć plecy lub dópa to aż mi krew zapulsowała w bańce - macie coś takiego czy to oznaka jakiejś choroby?

żadna tam choroba, klasyczna pompa która poszła też na główkę :-) Pamiętaj żeby przy MC nabierać powietrza w dolnej fazie ruchu, wydech podczas wstawania (jeśli robisz MC klasyk).
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 06:26   

Hannibal napisał/a:

Nie rozumiem po co się tak forsujesz. 8/
Ja do 105 kg dochodziłem bardzo długo.


Hani:
zgodnie ze wzorami mój przybliżony 1RM wynosi 140kg, nie próbowałem ale tyle bym próbował podnieść na festynie u nas w gminie :)
(140kg? aż się spociłem jak zobaczyłem oczami wyobraźni po 3 dwudziestki po każdej stronie)

a 105 to treningowy ciężar, jak napisałem zanim zaczął pracować tyłek to poczułem puls w dyńce i rzuciłem sztangę.

Kevo:
thx, spróbuję tak jak mówisz z oddechem
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 17:27   

Kevo napisał/a:
Ale nie można w nieskonczoność dodawać ciężaru, prędzej czy później staniesz przed murem Wtedy 10-14 dni bez siłowni może być strzałem w dziesiątkę. Ewentualnie zmiana systemu treningowego.


Nie wiem jak jest u Wendlera nie czytałem o rożładowaniu ale u Rippetoe odejmuje sie albo w jednym albo we wszystkich ćwiczeniach około 10 % tego na czym się stanęło . Ale nie rezygnuje się z ćwiczeńń co by się mięśnie nie obijały za długo . Tak chyba jest lepiej targać po prostu mniejszy ciężar i dojść znów w krótkim czasie do poprzedniego maxa pewnie się wtedy go przeskoczy . U Rippetoe w SS są 2 resety . po drugim zmiana programu treningowego . Ja osobiście mam dzisiaj 3 próbę z przysiadem 98 kg jak nie pójdzie to 1. reset .

Aha i nie zapominajcie o programowaniu to jak pisał Wendler najważniejsza rzecz w programach powerbuilding ;)
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 20:05   

chill napisał/a:
Kevo napisał/a:
Ale nie można w nieskonczoność dodawać ciężaru, prędzej czy później staniesz przed murem Wtedy 10-14 dni bez siłowni może być strzałem w dziesiątkę. Ewentualnie zmiana systemu treningowego.


Nie wiem jak jest u Wendlera nie czytałem o rożładowaniu ale u Rippetoe odejmuje sie albo w jednym albo we wszystkich ćwiczeniach około 10 % tego na czym się stanęło . Ale nie rezygnuje się z ćwiczeńń co by się mięśnie nie obijały za długo . Tak chyba jest lepiej targać po prostu mniejszy ciężar i dojść znów w krótkim czasie do poprzedniego maxa pewnie się wtedy go przeskoczy . U Rippetoe w SS są 2 resety . po drugim zmiana programu treningowego . Ja osobiście mam dzisiaj 3 próbę z przysiadem 98 kg jak nie pójdzie to 1. reset .

Aha i nie zapominajcie o programowaniu to jak pisał Wendler najważniejsza rzecz w programach powerbuilding ;)


trening Rippetoe to jeden z lepszych treningów masujących (same ćwiczenia wielostawowe, podstawowe) o ile zachowa się pewne reguły. A podstawowa to stopniowa progresja ciężaru przez cały okres treningu. Najczęstszy błąd to wystartowanie z dużymi ciężarami od początku. Wystarczy zacząc od 50% PM i stopniowo w 6,8 tyg. dojść do maksów. Inaczej łatwo się spalić i przetrenować. Warto też w 4,5 tyg. trochę odpuścić z ciężarami żeby w końcówce dać z siebie wszystko. Swego czasu na forum Animalpaka zachwalał go Radek Słodkiewicz.
Rok temu go testowałem. O ile pamietam typowy trening trwał 6-8 tyg. i przerwa lub zmiana treningu. Ale może sa rózne odmiany.

O co chodzi z tym programowaniem Wendlera ?
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 07:56   

Ciężary , procent głównych ćwiczeń , program powinien być elastyczny dopasowany do samopoczucia w danym dniu . Nie wg jakiegoś ścisłego szablonu , że masz zrobić dziś tak i tak i już . Lepsza wolniejsza progresja , ale to każdy już pisał .
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 16:55   

zbiggy napisał/a:
iliq: a gdzie jest ten blog? zaraz tam wpadniemy z chłopakami i Cię zmotywujemy

http://www.trener.pl/dziennik/ilidek Fotki dodałem teraz jeszcze wpisy zacząć robić :D
Zbiggy startujemy z podobnego ciężaru, to moje wyciskanie 50kg na klatę nie zdało całkowicie egzaminu. Po 11 powtórzeniu sztanga mnie przygniotła i nie byłem w stanie jej unieść. Całe szczęście że rosłe chłopaki są na siłowni i szybko pomogły.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 22:17   

chill: jak poszły przysiady? coś napisałeś czyli jak rozumiem przeżyłeś to?


iliq: trzeba się tam zarejestrować żeby Cię zmotywować w żołnierskich słowach :) dzisiaj już mi się nie chce, ale będę tam zaglądać od czasu do czasu.

jak poszło fast5? - ja stosuję w dni pon- pią coś podobnego tylko raczej fast8 (okno mniej więcej od 13 do 21), a w weekendy chałwa, whisky, lody, kuźwa coś strasznego się ze mną dzieje :) ) już olewam kilogramy tylko mierzę siłę.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 22:45   

Fast 5: zasypiałem jadąc do pracy (~13-15 godziny), po 4 dniach fast 5 głowa mnie bolała. Eksperyment powtarzałem 2 razy, za każdym razem po jednym tygodniu, dwa razy miałem te same efekty, więc zaprzestałem.

Zbiggy Ty tylko w weekendy, ja kuźwa cały tydzień wpierniczam fast foody, pizze, kebaby, chińskie. Najgorsze w tym jest to że a) czuję się po nich wyśmienicie, zupełny brak objaw którymi tutaj się straszy b) mam o wiele więcej energii i biję własne rekordy siłowe (po zjedzeniu fast fooda przed siłką) c) naprawdę przyjemne jest wyjść z kumplem na takie żarcie i odprężyć się, zgoła inne doświadczenie niż te które miałem jak siedziałem z Hanim i jedliśmy haje, chodź nie powiem było ciekawie 8)

Fast foody wykańczają finansowo, jak kuźwa wychodzi po 2-3 dychy na posiłek to mnie skręca :D
Ostatnio zmieniony przez iliq Czw Mar 17, 2011 22:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 23:26   

iliq napisał/a:
ja kuźwa cały tydzień wpierniczam fast foody

nie ma to jak dwa WieśMaci z McDonaldsa :hihi:
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 23:43   

a do tego 12 nugetsów i jestem najedzony, tylko te cholera 18.10 za posiłek... 8-)
Ostatnio zmieniony przez iliq Czw Mar 17, 2011 23:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 06:08   

iliq napisał/a:
Zbiggy Ty tylko w weekendy, ja kuźwa cały tydzień wpierniczam fast foody, pizze, kebaby, chińskie.

Lepiej się czujesz, masz więcej po nich energii niż po mięsie, tłuszczu, jajkach, owocach?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 07:50   

iliq napisał/a:
zbiggy napisał/a:
iliq: a gdzie jest ten blog? zaraz tam wpadniemy z chłopakami i Cię zmotywujemy

http://www.trener.pl/dziennik/ilidek Fotki dodałem teraz jeszcze wpisy zacząć robić :D
Zbiggy startujemy z podobnego ciężaru, to moje wyciskanie 50kg na klatę nie zdało całkowicie egzaminu. Po 11 powtórzeniu sztanga mnie przygniotła i nie byłem w stanie jej unieść. Całe szczęście że rosłe chłopaki są na siłowni i szybko pomogły.

pijesz alhohol?
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 09:21   

Hannibal napisał/a:
Lepiej się czujesz, masz więcej po nich energii niż po mięsie, tłuszczu, jajkach, owocach?


I tak i nie. Po dobrych produktach nigdy się jakoś fantastycznie nie czułem, czułem się normalnie, tak jak przed jedzeniem. Psychicznie napewno, zaś jeżeli zjem wieśmaca i 6 nugetsów to po jakiejś godzinie czy dwóch oczy mi się zamykają. Jest to pozorny brak energii bo jeśli zacznę coś robić to energia wraca i mogę bez problemu iść na godzinny spacer, czy na siłowni dawać z siebie maxy. Zaś jeśli zjem 2 wieśmaci i 12 nugetsów to jest dobrze przez cały czas.

Do LC napewno będę jeszcze wracał, przynajmniej dwa razy. Mam w sobie coś takiego że jak dokonuję jakiejś zmiany to często zapominam jak było przed. Tak jak musiałem wrócić na jakiś czas do grania na kompie, znowu po jakieś 16h na dobe w weekendy, żebym się upewnił że tego nie chcę i to nie dla mnie. Tak samo muszę testować to co warto. Często można docenić to ile mamy / co robimy przy radykalnych zmianach życia.

gurdii napisał/a:
pijesz alhohol?

Tak. W przeciągu 4 tygodni, miałem 2 weekendy w które piłem. W jeden 5 win na spółkę z kumplem, w następnym 2 piwa.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 14:59   

będzie Ci łatwiej pozbyć się tego brzuchola i boczków jak przestaniesz pić. Jak nie przestaniesz to żaden wysiłek go nie zlikwiduje :-/ . O diecie nie wpsominam :-D

Stary nie testuj już mc diet bo zaczynasz powoli zamieniać się w kobiete. Na Twoim miejscu dał bym sobie też spokój z jogami i innymi takimi sprawami. Ty potrzebujesz mięsa, testosteronu i adrenaliny, i to jak najszybciej ;)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Pią Mar 18, 2011 15:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 19:22   

Mógłbyś bardziej rozwinąć skąd się wzięła moja metamorfoza w kobietę?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 19:33   

Pudzian kiedyś powiedział, że ćwiartka wódki to kilka tygodni treningu w plery. :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 20:17   

gudrii napisał/a:
będzie Ci łatwiej pozbyć się tego brzuchola i boczków jak przestaniesz pić. Jak nie przestaniesz to żaden wysiłek go nie zlikwiduje :-/ . O diecie nie wpsominam :-D

Stary nie testuj już mc diet bo zaczynasz powoli zamieniać się w kobiete. Na Twoim miejscu dał bym sobie też spokój z jogami i innymi takimi sprawami. Ty potrzebujesz mięsa, testosteronu i adrenaliny, i to jak najszybciej ;)


Święte słowa , dobrze gada polać mu :viva: ( wody ze szkła ;) ).
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 20:19   

gudrii napisał/a:
Ty potrzebujesz mięsa, testosteronu i adrenaliny, i to jak najszybciej ;)

wydaje mi sie ze akurat tego to iliq ma w nadmiarze :-D
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 22:19   

ludzie co wy chcecie od iliqa ??
brzuchol? zamienia się w kobietę?

Haters gonna hate ...

alk? trochę trzeba dla zdrowotnosci, podobno nie ma abstynentów wśród 100-latków :)

a co do Pudziana, to nie sądzę żeby iliq zamierzał startować w tańcu z gwiazdami :)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 22:41   

Szczerze powiedziawszy to odkąd nabrałem brzucha i żywię się jak się żywię testosteron dość konkretnie mi skoczył. Pomijając fakt że mam dużo więcej owłosienia, na rękach, nogach a w niektórych miejscach trzeba się golić dwa razy częściej ;-(

Mam ochotę o wiele częsciej do tego włącza mi agresor jak jestem głodny, mam o wiele większą ochotę na bójki i inne takie. Ja bardziej narzekam na ten brzuch niż mi on przeszkadza, traktuję go jako etap przejściowy w drodze do sylwetki jaką chcę więc dla mnie jest spoko.

@Zbiggy

Mi nie zależy nawet na takich wymiarach co Pudzian. Nie adekwatny rezultat do pracy, jak dla mnie przynajmniej. Mi będzie starczyło coś tego typu

Ostatnio zmieniony przez iliq Pią Mar 18, 2011 22:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 23:22   

Swoją drogą to dobrze że mi wytykają brzuch. Mam taką mentalność że jedyne co mi się w głowie pojawia to: jeszcze pokażę tym (no ofence). Zawsze tak miałem i zawsze tak będę miał o ile sam z siebie często nie mam motywacji do rożnych rzeczy bo mi bez różnicy o tyle żeby innym pokazać potrafię zacząć zapieprzać nad czymś dość konkretnie.
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Pią Mar 18, 2011 23:56   

Dasz rade :-)
Kiedyś też miałem bebech:

http://img695.imageshack....dsc07242205.jpg

ale LC i FBW i jest efekt :-D :

http://img145.imageshack....10022011016.jpg

http://img585.imageshack....92010076204.jpg
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 05:53   

iliq napisał/a:
mam o wiele większą ochotę na bójki i inne takie.

Super :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 06:07   

iliq nie widziałem Twojego brzucha ale jako "dobrysta" sprzeciwiłem się formie w jakiej dostałeś beszta.

ale jak masz ochotę na bójki to OK, proponuję ustawkę w stylu Fight Club w tym "parczku" pod Halą Mirowską w przerwie na lunch :) Hanibal będziesz? ;-)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 08:34   

Ja z kumplem w tamtym roku robiliści fight club dla ciot, zainspirowany oczywiście tym filmem. Rękawice do boksu + ochraczaniacze na zęby i na same pięsci (w rękawicach). Korci mnie zapisać się na jakieś mma, jednak płacę już za siłkę, a pozatym czas. W pon-śr-piąt będę chodził na siłkę a we wtorek-czwartek zrobię sobie basen. Kolega zrobił sobie instruktora w pływaniu, fajnie by było to wykorzystać do czasu do póki siedzi w Warszawie.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 09:33   

no to chodź we wtorek na spotkanie inauguracyjne FC oddział W-wa :)
(będą poruszane sprawy organizacyjne, możesz być bez ochraniaczy ;-P

jeśli zamierzasz nabrać masy to nie pływaj za dużo, może trochę sprintów, raczej bez długich aerobów.
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 17:10   

zbiggy napisał/a:
jeśli zamierzasz nabrać masy to nie pływaj za dużo, może trochę sprintów, raczej bez długich aerobów.

to stara szkoła - jedz, pakuj i jak najmniej się ruszaj :razz:
Aeroby w szczególności na świeżym powietrzu mogą wzmóc apetyt.
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 20:26   

A propos takich ciekawostek. Polecicie jakąś literaturę na temat treningu?
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 21:55   

Kevo napisał/a:

to stara szkoła - jedz, pakuj i jak najmniej się ruszaj :razz:
Aeroby w szczególności na świeżym powietrzu mogą wzmóc apetyt.


heh interesuję się tym od listopada więc dla mnie to nowości :) )
zaspałem kiedy moi kolesie się tym jarali (a było to gdzieś na początku lat 90-tych)

więc moja wiedza jest jeszcze dość "chwiejna" ale co mi szkodzi się nią podzielić ;-)

pierwsza sprawa to trening - z tego co się orientuję są dwa (co najmniej) rodzaje włókien w mięśniach tzw. slow twitch fibers i fast twitch fibers. pierwsze są dobre do maratonów i ogólnie do wytrzymałościówek, a drugie aktywują się dopiero jak nie ma innego wyjścia czyli kiedy próbujesz podnosić szmelc blisko maximum swojego udźwigu.
i w zależności od rodzaju treningu dajesz sygnał czy chcesz rozwijać te 'fast' czyli czy chcesz budować mechanizm mocny ale na krótko czy gotowy do długotrwałego ale mniej intensywnego wysiłku.
więc jeżeli do 3 dni na siłce dołożysz np. jogging 2 razy w tygodniu po godzinie, to "niweczysz" swoje postępy na siłowni.
inna sprawa to jakie kto ma cele - rozumiem że iliq chce jak najszybciej żeby mu klata urosła, więc jakieś aeroby mu nie są do niczego potrzebne. ale z kolei jakiś bokser chce wytrzymać 10 minut na ringu i nie zależy mu żeby robić przysiady z 140 kilo na karku - więc jak najbardziej mu nie zaszkodzi trochę conditionigu (przy czym jak zauważam bardziej teraz robi się HIIT niż "cardio").

teraz temat apetytu - moim zdaniem jest jakaś ograniczona zdolność syntezy mięśni w czasie i jeżeli ktoś w przeciągu miesiąca "urośnie" jak to nazywają ludzie kilka kilogramów, to oprócz tego białka na pewno przybyło mu tłuszczu, wody i glikogenu. więc całe to jedzenie i rośnięcie to sprawa trochę dęta :) bo po tym miesiącu okaże się że nie ma kaloryferka na brzuchu, więc trzeba odtłuścić, jakaś dieta ketogeniczna, schodzi woda, glikogen, tłuszcz i trach - koleś ma już kaloryfer ale waży tyle samo, może o 20 deko więcej albo mniej niż przed "rośnięciem".

ale jak najbardziej jestem otwarty na polemiki w tych tematach :)
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 07:40   

iliq napisał/a:
Mógłbyś bardziej rozwinąć skąd się wzięła moja metamorfoza w kobietę?

Chodzi o to że takia dieta jaką stosujesz powoduje obniżenie testosteronu a podwyższenie estrogenów. Alkohol robi to samo, w nadmiarze oczywiście. Po za tym z takiej diety nie dostarczysz nawet wystarczających ilości cynku którego i tak napewno Tobie brakuje.

Zły balans między testosteronem i estrogenami powduje że przyrasta nam tkanka tłuszczowa na klacie zamiast mięśni, może pojawić się także ginekomastia :) To samo dzieje się z brzuchem, tworzy się opona. Daltego powiedziałem że zamieniasz się w kobiete, dzięki aromatyzowaniu swojego testosteronu w estrogeny (tzw. kobiecy hormon).

Nie miałem zamiaru Cię tutaj "besztać" za nic więc jeżeli tak to odebrałeś to sorry, stwierdziłem poprostu fakt. Wywal alhohol, przestań jeść śmieci i będzie ok.

Jeszcze dodam że to że stajesz się agresywny nie musi mieć nic wspólnego z poziomem testosteronu. Raczej jest dowodem na rozchwianie gospodarki hormonalnej. A poziom testosteronu i tak możesz mieć jeszcze wysoki, ale ważny jest balans między nim a estrogenami.

Poziom cukru i wystrzały insulinowe też mają znaczenie. Zresztą, wszystko ma znaczenie :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 08:35   

Cóż mogę powiedzieć - gudrii dobrze mówi. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 09:46   

@Zbiggy

Słuszna uwaga, pogadam z trenerem, zobaczę co on mi doradzi. Aczkolwiek spytam o to 10'tego. Wtedy zacznę chodził na basen (chyba że odradzi) a do tego czasu brzuch mi spadnie, więc może mi inaczej doradzić.


@Gurdii

Ale świetnie że to napisałeś. Wykorzystuje to jako bodziec do zmiany. Od wczoraj jestem na Slow Carbie Ferrisa. Będę mógł jeść fast foody, będę mógł pić a to po to żeby schudnąć 8) Ja w sobie wyrobiłem dwie reakcje na tego typu bodźce. Albo je całkowicie zlewam albo pojawia się we mnie agresja co powoduje momentalne kroki do podjęcia zmiany. Jak to mówił Malcom X: "Usually when people are sad, they don't do anything. They just cry over their condition. But when they get angry, they bring about a change."

Mnie ani specjalnie nie cieszą komplementy ani specjalnie nie martwią wytknięcia. Twoją wypowiedź uznałem jako wspaniałą dźwignię do działania, mi specjalnie brzuch nie przeszkadzał, przynajmniej do teraz. Teraz mam podejście "No to pokażę" (No ofence, inaczej by mnie to nie motywowało, przynajmniej nie tak dobrze) Trzy-pięć tygodni i brzuch z głowy. Tak czy inaczej dzięki Zbiggy za wstawienie się.

Możliwe że agresja to rozchwianie hormonalne. Nie wnikam bo nie potrzebuję, dla mnie ta cecha jest pożądana i cieszę się jak we mnie gości. Trudno to dokładnie wyrazić ale mnie agresja oczyszcza. Jak jest we mnie agresja to ją odreagowuje, dzięki temu śpię jak dziecko, wstaje i wiem że będzie to kolejny dzień w którym będę aktywny.

U mnie agresja zawsze powodowała pragnienie więcej i więcej i więcej. Więcej kobiet (wiem jak to brzmi), więcej kasy, więcej siły. Dawno nie miałem w sobie agresji no i przez to w robocie nie wyrabiałem prowizji, zarabiałem przeciętnie na szczęście teraz mi to nie odpowiada. Podsumowawszy bardzo na plus przy tym wychodzę, dlatego cieszę się że coś takiego napisałeś, co nie zmienia faktu że przez najbliższe tygodnie będzie "no ja pokażę" :hah:

PS. Wiem że motywacja zewnętrzna ssie i jest gorsza od auto-motywacji ale dla mnie jest skuteczniejsza.
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 09:54   

mario199 napisał/a:
A propos takich ciekawostek. Polecicie jakąś literaturę na temat treningu?

ze starej "dobrej" szkoły można by:
- Stanisława Zakrzewskiego: "ABC Młodego Siłacza"", "Siła Sprawność Piękno", "Jak stać się silnym sprawnym"
- Henryk Jasiak "Współczesny Herkules"
- Stefan Mizieliński: "Kulturystyka"
wszystkie znajdziesz na Allegro

moja przygoda z tym sportem zaczęłą się w wieku 13 lat, właśnie od "ABC młodego siłacza" S. Zakrzewskiego. Wygrzebałem książkę na strychu u wujka w latach 80 :-)
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 16:18   

byłem na stronie McDonald's ale nie mogłem znaleźć nic czego nie da się zrobić w domu lepiej i taniej,
a szkoda bo może bym sobie sprawił lepsze cycki :)
("If I had boobs like that, I'd never leave the house" - kto to powiedział? :)

gudrii ile to jest nadmiar alkoholu bo u mnie to jest chyba borderline albo i dalej :)
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 08:06   

iliq, 3-5 tygodni? Zobaczymy :-)

Zbiggy, dla mnie za dużo akoholu to nawet jedna lampka wina. Mogę wypić tylko 250ml (duża lampka) a na drugi dzień rano czuje tego efekty. Nie mam kaca oczywiście ale lekko "zamglony" umysł że tak powiem. Nie lubie tego stanu.

Za to jendo piwo nie wywołuje tego stanu i jest ok. Ale piwa unikam, nawet surowego.

To jest mój borderline :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 08:46   

Ja najlepiej toleruję domowej roboty wino od mojego sąsiada na działce. Robi je z własnych winogron i produkt jest po prostu genialny. Zawsze po nim dobrze się czuje, nawet jak wypiję na wieczór butelkę ;)
Reszta to badziewie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 14:27   

zbiggy napisał/a:
pytasz dlatego że chcesz robić coś podobnego do mnie?

No wlasnie taki mam zamiar :) Tylko ze 3 razy w tygodniu.

Mam pytanie do tego cwiczenia glownego 5/3/1 - rozumiem, ze w pierwszym tygodniu robie "piatki" to znaczy po 5 powtorzen glownego a w drugim tygodniu trojki, jedynki etc? Czy na jednym treningu jednoczesnie robie cwiczenie glowne; 5 z jednym ciezarem, 3 wiekszym i jedno z najwiekszym?

Duzo robisz tych uzupelniajacych?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Mar 21, 2011 14:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 15:13   

zyon napisał/a:
No wlasnie taki mam zamiar :) Tylko ze 3 razy w tygodniu.

Mam pytanie do tego cwiczenia glownego 5/3/1 - rozumiem, ze w pierwszym tygodniu robie "piatki" to znaczy po 5 powtorzen glownego a w drugim tygodniu trojki, jedynki etc? Czy na jednym treningu jednoczesnie robie cwiczenie glowne; 5 z jednym ciezarem, 3 wiekszym i jedno z najwiekszym?


jeżeli robisz 3x / tyg to Wendler radzi aby robić po jednym głównym ćwiczeniu na sesję.
czyli robisz w jednym tygodniu np. 1) DL 2) OP 3) SQ a w następnym 1) BP 2) DL 3) OP itd - kumasz? że jedno głowne ćwiczenie wypada co 1 i 1/3 tygodnia

co sesję danego ćwiczenia robisz coraz większy ciężar x coraz mniej powtórzeń

czyli 1. trening 5, 5, 5+ x 65%, 75%, 85% odpowiednio
drugi trening 3, 3, 3+ x 70%, 80%, 90%
trzeci trening 5, 3, 1+ x 75%, 85%, 95%
czwarty trening 5, 5, 5 lekkie ciężary

zyon napisał/a:

Duzo robisz tych uzupelniajacych?


mało bo jestem leniwy (a oprócz tego robię 2 główne ćwiczenia w jednej sesji więc nie powinienem dokładać za dużo assistance), ale teraz na wiosnę koniec z tym lenistwem :)

będę robić głównie ramiona i klatę (raz że najbardziej chcę poprawić bench press a dwa to czynnik "próżności" :)
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Pon Mar 21, 2011 15:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 10:35   

zbiggy napisał/a:
będę robić głównie ramiona i klatę (raz że najbardziej chcę poprawić bench press a dwa to czynnik "próżności" :)

Tak ogolnie to program masowy i czy silowy?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 11:36   

zyon napisał/a:

Tak ogolnie to program masowy i czy silowy?


dobrze że pytasz teraz a nie gdy jest za późno kiedy niepożądane mięśnie wyrastają tu i tam "bez wiedzy i zgody" :)

sama esencja programu (4 ćwiczenia) jest siłowa, ale oczywiście trochę rozwija mięśnie w ślad za siłą.
praca dodatkowa, czyli odpowiedni wolumen "accessory work" może wspomóc hipertrofię
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 14:02   

z dedykacją dla wszystkich naszych forumowych siłaczy... :hihi: :hug:

http://www.youtube.com/watch?v=jyyjMqAn2cI
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 14:14   

Molka napisał/a:
z dedykacją dla wszystkich naszych forumowych siłaczy... :hihi: :hug:

http://www.youtube.com/watch?v=jyyjMqAn2cI


Jednak ten "zapaszek silki" dziala! :viva:

Chlopaki "majom" branie! :hihi:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 14:30   

grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
z dedykacją dla wszystkich naszych forumowych siłaczy... :hihi: :hug:

http://www.youtube.com/watch?v=jyyjMqAn2cI


Jednak ten "zapaszek silki" dziala! :viva:

Chlopaki "majom" branie! :hihi:
.

:viva: no chłopcy starają się jak mogą, poty wylewają, :hihi: trzeba od czasu wiwatowac ten trud...
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 21:02   

Molka napisał/a:
z dedykacją dla wszystkich naszych forumowych siłaczy... :hihi: :hug:

http://www.youtube.com/watch?v=jyyjMqAn2cI


Molka,
doceniam Twoje starania, ale ja bym wolał gołe baby :)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 21:32   

zbiggy napisał/a:
Molka napisał/a:
z dedykacją dla wszystkich naszych forumowych siłaczy... :hihi: :hug:

http://www.youtube.com/watch?v=jyyjMqAn2cI


Molka,
doceniam Twoje starania, ale ja bym wolał gołe baby :)

zbiggy dla Ciebie :-D

 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 23:49   

dzięki Molu
super wyszłaś :)
wydrukowałem i powiesiłem w kabinie,
ciekawe co powie małżona :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 09:15   

Można tak jak Carl Lanore z Super Human Radio, który ma 53 lata
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 13:32   

 
Po dogłębnej lustracji wyszło na to, że gość jednak praworęczny jest. :shock: :roll:


 
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 14:00   

Adam319 napisał/a:
 
Po dogłębnej lustracji wyszło na to, że gość jednak praworęczny jest. :shock: :roll:
 

A ten ze zdjęcia na ścianie, na pulpicie, na lustrzanym zdjęciu, jest praworęczny czy leworęczny ?
Jedną ma skarpetę, to nie przypadek, a podpowiedź.
:D
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Wto Kwi 12, 2011 14:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 20:46   

dzwony

http://www.youtube.com/watch?v=1u0RVFpRNKU

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

http://www.youtube.com/wa...player_embedded
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 21:16   

zbiggy napisał/a:
dzięki Molu
super wyszłaś :)
wydrukowałem i powiesiłem w kabinie,
ciekawe co powie małżona :)

ziggy w jakiej kabinie? :)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 22:12   

Molka napisał/a:
zbiggy napisał/a:
dzięki Molu
super wyszłaś :)
wydrukowałem i powiesiłem w kabinie,

ziggy w jakiej kabinie? :)
o raju tak napisałem? aa w sobotę w nocy to było ;)
w jakiej kabinie? - w mojej landarze, bejb :)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 22:13   

Ale fotograf jest z Chrzanowa, a Molka chyba nie.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Czw Maj 05, 2011 22:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 12:34   

Za pare dni koncze 5x5, macie miski jakis fajny plan silowo/masowy? Cos tam fajnego wynalezliscie?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 14:13   

Zyon, ja polecam ALRI. Chyba wspominam ten plan najlepiej spośród wszystkich, z których korzystałem.
Jeśli chcesz, to podeśle w PW pdf :)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 23:22   

Damian napisał/a:
Zyon, ja polecam ALRI. Chyba wspominam ten plan najlepiej spośród wszystkich, z których korzystałem.
Jeśli chcesz, to podeśle w PW pdf :)

@Damian proszę do mnie też :)
@Zyon opowiadaj no i jakie efekty były :) ile tygodni trwało i co się udało?
rozumiem że robiłeś "liniową progresję" z 5x5 i wyczerpałeś już potencjał postępu?
nie wiem co to jest ALRI polecany przez Damiana (może L stands for Linear?) ale mi się podoba podejście APRE (Autoregulating Progressive Resistance Exercise). autoregulating to jest klucz w tym - w zależności jak wychodzi ćwiczenie wiesz czy masz zwiększyć, zmniejszyć czy zostawić obciążenie (niestety nie mam żadnego ebooka na ten temat ale gdzieś tam znajdę wpis w blogu w razie potrzeby).
531 Wendlera jakos przychyla się do tych zasad więc mógłbym polecić, ale jest też kwestia które ćwiczenia chcesz/możesz robić.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 23:35   

ja mam ebooka, kupiłem fergursona program w którym on korzysta z tych metod.

Damian będę wdzięczny za podesłanie mi ebooka na

iliqgm@gmail.com
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 01:09   

iliqu tarzanie jak tam rekordy :)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 09:48   

jest w porządku 4 tygodnie temu jak zaczynałem robiłem przysiady z 70 teraz jest 85. Już robię przysiady z większym obciążeniem niż sam ważę. Podciąganie z 4-4-2-2-1 skoczyło mi na 8-8-8-6-6.

Jestem bardzo zaskoczony bo po ponad 7 miesiącach nie biegania zrobiłem 10 km i następnego dnia nie miałem nawet zakwasów. 7 miechów przerwy kondycja nie spadła tylko trochę szybkość. Biegania nie przerwę bo kocham ten sport a przyrosty i tak nie są rewelacyjne.

Przechodzę na LC aby zrzucić zbędny tłuszcz (2 tygodnie będą trochę mniej wydajne bo robię kurs barmański i będę miał sporo trunków do degustacji 8) ) Do 3 siłek w tygodniu dorzucę przynajmniej 2 dni biegowe a do tego wszystkiego testuję lodowate prysznice rano żeby sprawdzić jak pomagają zrzucić tłuszcz a i jeszcze spacery po śniadaniu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 10:39   

W jakim czasie te 10 km?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 12:44   

Koło godziny. Stoper się wyłączył więc nie wiem dokładnie ale bieg + dojście + rozgrzewka + streching zajął 1h 20 min
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 13:18   

Acha, no to nie dziwne że nie masz zakwasów ;)
Ja biegam zawsze na zakwasy. Ostatnie 2 tygodnie nie biegałem, ale wcześniej 10 km biegałem już w ok. 43 minut. Przy czym zrobiłem w tym roku chyba z 3 biegi na ten dystans. Zaczynałem w tym sezonie od 6, potem 8, a na końcu 10. Pierwsza 10-tka poszła w 43:43, druga trochę wolniej bo ok. 44, a trzecia już nieźle, bo 43:08. Biegam u siebie w lesie, po wytyczonej ścieżce.
To znaczy czuję głównie stopy i łydki - ale im więcej biegam tym łydki mniej odczuwam.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lip 24, 2011 13:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 14:10   

@Damian: dzięki, rzuciłem okiem i ... nie wchodzę w to ;-)
jak dla mnie za dużo ćwiczeń, w dodatku ten wstęp z odżywkami
może to i dobre dla młodego chłopaka który chce się temu poświęcić, ale dla takiego jak ja "dziadka z Muppet Show" który po prostu chce być w formie, potrzeba coś prostego.

nie wiem ile sesji w tygodniu robi Zyon, ja mam możliwość tylko dwa razy. I staram się wykorzystać to na ćwiczenia 'złożone' czyli multi-stawowe :)

moja filozofia oparta na różnych lekturach z netu wygląda na dzień dzisiejszy tak:
żeby przećwiczyć wszystkie najważniejsze mięśnie należy robić :
- dół
- górę - wyciskanie i podciąganie, w pionie i w poziomie

i tak oto doszedłem do takiego modelu treningu:
A - przysiady, ławka, podciąganie na drążku, pompki na drążkach
B - martwy ciąg, wyciskanie żołnierskie, wiosłowanie, ławka skośna

przy czym z braku czasu czwarte ćwiczenia można wywalić tylko mocniej się przyłożyć do drugiego.

Schwarzennegerem od tego nie zostanę, niektóre rzeczy pewnie jeszcze zmienię, ale dla mnie to nie jest do przyjęcia żeby robić dziewięć różnych "dni" a w każdym dniu masz po 6 do 9 różnych ćwiczeń.
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 14:34   

Co o tzw. zakwasach sądzi Jerzy Skarżyński, były czołowy maratończyk, a dzisiaj trener.

Cytuję:
...
Wszystko będzie cię bolało! I to tym bardziej, im ambitniejszy byłeś poprzedniego dnia.
Nie mają racji ci, którzy sądzą, że za wszystko "winę" ponosi zalegający jeszcze następnego dnia w mięśniach kwas mlekowy. W ciągu kilkunastu godzin zostanie on niemal całkowicie usunięty z mięśni. Ten ból jest reakcją obronną twego organizmu! To dowód ma to, że twój organizm (przecież nie TY!) jest strasznym leniuchem. To JEMU, a nie TOBIE nie chce się ćwiczyć. "Broni się" ON w ten sposób przed kolejną porcją ćwiczeń. Szantażuje cię: "Nie ćwicz, bo będzie bolało"! Posłuchasz go? Padniesz ze śmiechu, ale najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest... wykonać natychmiast taki sam trening! Oczywiście wiąże się to z bólem mięśni, ale... tylko na początku! Po rozgrzaniu będą już posłuszniejsze. Jeszcze kilka takich dni i organizm jest twój - podda się. Ale ani ja nie jestem sadystą, ani ty masochistą, więc nie polecę ci tego rozwiązania. Zacznij inaczej!
...
Dalej tłumaczona jest typowa metodologia treningowa w takim wypadku.
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 15:03   

Zbiggy, no rzeczywiście jest tego sporo i jeśli masz tylko dwa dni w tygodniu to rzeczywiście nie ma sensu. :)

Ja przestałem się bawić w ćwiczenia z użyciem sztangi i talerzy. Przerzuciłem się całkowicie na trening z obciążeniem własnego ciała. Czyli podstawę stanowią różnego rodzaju pompki, podciąganie na drążku, przysiady. Wydaje mi się, że to w zupełności wystarczy do osiągnięcia względnie przyzwoitej formy. No i samopoczucie zdecydowanie lepsze :)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 21:22   

Iliq a w której knajpie będziesz bartenderem i czy można tam rzucać krzesłami to może bym wpadł na suto zakrapiany lunch ;-)

Damian ale robisz jakąś progresję ciężaru albo kąta nachylenia, czy tylko zwiększasz ilość tych ćwiczeń opartych na ciężarze ciała?
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Nie Lip 24, 2011 21:40   

zbiggy napisał/a:
Damian ale robisz jakąś progresję ciężaru albo kąta nachylenia, czy tylko zwiększasz ilość tych ćwiczeń opartych na ciężarze ciała?


Dokładnie tak. Jednego razu robię pompki z normalnym rozstawem dłoni, następnym razem z nogami na podwyższeniu, potem z oparciem ciężaru ciała na prawą bądź lewą rękę.
Zwiększam też ilości powtórzeń, no i tempo wykonywania ćwiczeń. Np. opuszczanie przez 5-6 sekund na drążku i dynamiczna faza podciągania.

Ta różnorodność powoduje, że nie przyzwyczajam organizmu i czuje mikrouszkodzenia właściwie po każdym treningu :)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 00:32   

Damian dzięki za program! Niestety zniechęciły mnie do niego dwie rzeczy: primo 5 odżywek na dzień dobry i secondo poziom skomplikowania treningu. Próbowałem przeróżnych ćwiczeń przez ponad 6 miesięczny staż i doszedłem do jednego wniosku. Trzeba cierpliwie odpieprzyć swoje i nic nie daje nadzwyczajnych efektów, inaczej by o tym trąbiono. Strasznie podoba mi się prostota w treningach. Obecnie mój plan treningowy wygląda tak A Martwy / wyciskanie hantli na skośnej / wiosłowanie B Przysiady / military press / podciąganie Prostota tego programu treningowego mnie po prostu urzekła. Co nie zmienia faktu że z chęcią poznam jak urosłeś przez ten program treningowy + ile odżywek brałeś.

Cytat:
Iliq a w której knajpie będziesz bartenderem i czy można tam rzucać krzesłami to może bym wpadł na suto zakrapiany lunch ;-)

Mam nadzieję że w żadnym 8) Będę głównie celował w kluby, mam 3 miesiące doświadczenia w gastronomii + zrobię kurs może się uda dostać do jakiegoś klubu. Chciałbym przestawić się na nocny tryb życia. Lubię wracać o świcie do domu, lubię wstawać o 11 iść na trening i pocieszyć się słońcem. Jeśli wyjdzie dobrze to będziesz mógł do mnie wpaść na whiskey z colą nie myl z colę z whiskey 8) Ewentualnie fajnie też by było jakby mnie wzięli do takiego Hard Rock Caffe czy coś. Teraz będę miał 2 tygodnie szkolenie potem Praga na weekend i po tym będę szukał roboty, tak czy inaczej jak coś znajdę to dam Ci cynk to może mnie odwiedzisz :D
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 07:22   

iliq napisał/a:
ie zmienia faktu że z chęcią poznam jak urosłeś przez ten program treningowy + ile odżywek brałeś.


Nie mam w zwyczaju zachowywać swoich fotografii w stylu "przed" "po", więc moje wrażenia pewnie są mocno subiektywne. I na podstawie tych wrażeń dokonałem swojej oceny.
Jeśli chodzi o odżywki, to raczej nie moja liga. Ten rozdział w książce pominąłem, bo nigdy nie miałem w zwyczaju po nic sięgać. Jedyne co sobie kupiłem to białko serwatkowe(które de facto można potraktować jak pokarm) i BCAA, którego nie używałem bo powodowało u mnie różne dolegliwości. (Nie polecam :D )
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 09:11   

Damian napisał/a:
Zyon, ja polecam ALRI. Chyba wspominam ten plan najlepiej spośród wszystkich, z których korzystałem.
Jeśli chcesz, to podeśle w PW pdf :)

Dawaj ;)

Wazne, zeby bylo ciezko :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lip 25, 2011 09:16   

zbiggy napisał/a:
@Zyon opowiadaj no i jakie efekty były :) ile tygodni trwało i co się udało?
rozumiem że robiłeś "liniową progresję" z 5x5 i wyczerpałeś już potencjał postępu?

Prawie 4 miechy, progresje robilem w ciezarze i skracaniu czasow miedzy seriami. Nie doszedlem jeszcze do konca mozliwosci ale nie chce popasc w rutyne i przyzwyczajenie. Efekty jak najbardziej ok, znacznie lepiej niz w tradycyjnym silowo masowym z powtorzeniami 8-12, w sumie to po ksiazkach Pavla Tsatsouline doszedlem do takiej postaci, on prawie w kazdej powtarza, ze nie ma sensu robic wiecej niz 5 potworzen w serii wiec sprobowalem :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 11:59   

ok teraz na tapete plan stworzony przez Delaviera, ten jego proteo-system jedynie z wlasnym obciazeniem.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Czw Sie 11, 2011 18:02   

mam tą książkę ale nigdy się nie zebrałem żeby to robić. dawaj znać od czasu do czasu jak idzie :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 08:47   

ciagnie do zelaza, ciezko wybic sobie z glowy ze bez zelastwa, same wolne ciezary ale jakos idzie. powiem ci, ze czuc mimo, ze poczatki teoeretycznie latwe ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 19:52   

zyon napisał/a:
ciagnie do zelaza, ciezko wybic sobie z glowy ze bez zelastwa, same wolne ciezary ale jakos idzie. powiem ci, ze czuc mimo, ze poczatki teoeretycznie latwe ;D

na żelazie chyba lepiej widać postęp, ale z drugiej strony BW pozwala na częsty trening (choć i tak bym od czasu do czasu wypróbowywał na sztandze czy postęp jest prawdziwy)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 13:12   

No na laweczce moze i tak ale bez tego tez widac, np pomki na jednej rece, bo jest to element tego systemu. Fajne jest to, ze mozna w kazdej chwili niemal tylko drazek aby byl w okolicy.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 11:49   

zbiggy napisał/a:
dawaj znać od czasu do czasu jak idzie :)


oj zebys wiedzial, ze daje popalic, poczatke niby latwy ale te tempa daja sie we znaki a efekty szybsze niz by sie spodziewac, widac zwlaszcza na prostowaniu rak na krzeslach

co prawda mam ciagle chetke zeby dobic czasami troche zelazem ale na razie lezy i sie kurzy ;)

no i zmodyfikowalem sobie te przysiady na hindu squaty
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Sob Wrz 17, 2011 11:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 13:14   

Kto wyjaśni ?

jeżeli spalenie białka ( w organizmie ) daje 0,8 Kcal , dlaczego w bilansie dobowym liczymy 4 Kcal ?

Dar
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 14:37   

zyon napisał/a:

no i zmodyfikowalem sobie te przysiady na hindu squaty


no ale hindu squaty to raczej trening cardio?
ja bym chyba nie robił ich w ten sam dzień co siłowy, może jakieś pistol squats?
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 17:34   

zbiggy napisał/a:
no ale hindu squaty to raczej trening cardio?

wytrzymałościowo-siłowe ćwiczenie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 15:00   

dla szukających nowych wrażeń, ciekawa opcja: trening Dogg Crapp.
W wersji laightowej, warto wykorzystać dwie opcje z tego treningu: w jednym ćwiczeniu mało serii (np. rozgrzewkowa i właściwa aż do "prawie" załamania) oraz w drugiej właściwej serii spompować się metodą RestPouse.


PS. Założeniem Treningu jest maksymalna intensywność mała objętość i duża czestotliwość treningu.
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 18:42   

Kevo napisał/a:
dla szukających nowych wrażeń, ciekawa opcja: trening Dogg Crapp.
W wersji laightowej, warto wykorzystać dwie opcje z tego treningu: w jednym ćwiczeniu mało serii (np. rozgrzewkowa i właściwa aż do "prawie" załamania) oraz w drugiej właściwej serii spompować się metodą RestPouse.

PS. Założeniem Treningu jest maksymalna intensywność mała objętość i duża czestotliwość treningu.


duża częstotliwość jak dla mnie odpada, chociaż myślę czasem o tym żeby sobie kupić sztangę i robić clean & jerk w ogródku :) wtedy bym mógł codziennie

re rest pause
mam zastój na ławce i military i niedawno zacząłem taki wzór - biorę sztangę 5rm i robię 10 singli, na następnym treningu 2x + 8 singli i na każdym kolejnym n reps + [10-n] singli. wszystko to z krótkimi przerwami < 30 sek. docelowo po 10 tygodniach będę robić 10 reps moim dzisiejszym 5RM, czas pokaże co z tego wyjdzie.
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 20:19   

zbiggy napisał/a:
duża częstotliwość jak dla mnie odpada

żle się wyraziłem, wystarczy 3 razy w tyg.

a propo rest pause, wklejam z mojego zbioru:

"Seria RestPouse wygląda tak że robisz np wyciskanie na klate i w pierwszej seri robisz powiedzmy 8 powt robisz 12-15 głebokich wdechów czyli jakieś 20-30 sek (odychanie jest tutaj bardzo ważne) podchodzisz kolejny raz pod sztange i robisz ile możesz wyjdzie Ci gdzieś 3-4 powt znowu wdechy i podchodzisz ostatni raz robiac ok 1-2 powt na koniec możesz zrobić statichold (co nie jest proponowane dla początkujących) czyli przytrzymujesz sztange dośc wysoko nie blokując łokci trwając w napieciu mięsniowym. Istota treningu DC jest dojśćie do tego upadku mięśniowego wszelako rozumianego bo dla kogoś jest to moment kiedy nie zrobi juz ani jednego powtórzenia i odkłada sztange na stojaki tymczasem byłby wstanie jeszcze wykonać z 2-3 wymuszone powtórzenia ćwiczenie kończyć sie powinno opuszczająć resztkami sił sztange bardzo powoli dochodząć do pokonania bariery bólu. Wszystko polega na tym iż trenujemy każda partie 2 razy w przeciągu 8 dni na każda partie wybieramy tylko 3 ćwiczenia powinny to być ćwiczenia wielostawowe na wolnych ciężarach takie w których używamy najwiekszego obciążenia i na każdym treningu robimy jedno ćwiczenie trening A(Klatka, barki, triceps, szerokość pleców, grubość pleców) i B (Biceps, przedramiona, łydki, uda, czworogłowe) i trenujemy 3 razy w tyg A-B-A-B-A-B... i tak dalej. Na koniec ćwiczenia każdej parti robimy rozciaganie które powinno trwać 60-90 sekund i przy rozciaganiu powinniśmy płakać z bólu jeśli nie robisz to źle. Twórca treningu Dante Trudel stawia sobie za cel jak najwiekszy postęp siłowy i używanie ćwiczeń takich w których używamy najwiekszych obciążeń. Co do diety jaka promuje Dante to nie jestem jej zwolennikiem bo zaleca 4 g biała na kg masy ciała (wsumie to wiekszość jego podopiecznych leci na towarze więc to chyba skierowane do nich) i np spożywanie węglowodanów tylko do godz 18. Tym treningiem leci Justin Harris który miał swoja rubryke w MD "Kulturystyka Siłowa" 400 kg w siadzie bez sprzentu i nawet pasa wsumie wszyscy ćwiczący na poważnie treningiem DC to bardzo silni ludzie np Jason Wojo, przez jakiś czas trenował tak nawet David Henry. Czyli tak całościowo trening bardzo dobry ale dla bardziej zaawansowanych osób, uważam pewnie tak samo jak autor treningu że ten trening musi przynosić efekty ale wszystko zależy od Ciebie najtrudniejsze jest tu sztuka dojścia do upadku mięsniowego. "
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 20:55   

zbiggy napisał/a:
zyon napisał/a:

no i zmodyfikowalem sobie te przysiady na hindu squaty


no ale hindu squaty to raczej trening cardio?
ja bym chyba nie robił ich w ten sam dzień co siłowy, może jakieś pistol squats?


umowmy sie ze nog nie chce sobie zbytnio przypakowac, lubie waskie jeansy od zawsze i nie widze powodu zeby zmieniac rozmiar i kroj ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 13, 2011 08:55   

daje ten treinng daje, az zadziwiajace, ze tak szybko mozna pogonic
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Paź 26, 2011 09:45   

wiesz co zbiggy, to jest dobre, dawno nie widialem tak galopujacych wrecz efektow. dobre to jest. i odwyk od zelaza jednak dobrze robi, wiecej sie pracuje calym cialem
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Paź 26, 2011 20:41   

zyon napisał/a:
wiesz co zbiggy, to jest dobre, dawno nie widialem tak galopujacych wrecz efektow. dobre to jest. i odwyk od zelaza jednak dobrze robi, wiecej sie pracuje calym cialem
tzn. galopujące postępy mierzone czym?
ja wpadłem na nowy pomysł - HIT = High Intensity Training
polega na tym żeby robić tylko jedną serię danego ćwiczenia do chwilowego wyczerpania mięśni. Robi się to rzadko (max 2x w tygodniu) i krótko (8-12 powt).
Do tego trochę elementów 5/3/1 żeby trzymać na oku podstawowe maksy.
Jakie będą efekty - zobaczy się.
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Śro Paź 26, 2011 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 09:26   

mierzone wynikami. mowie ci zbiggy rzuc te 357 i sprobuj tego, bardo fajne i serce az rosnie hehehe, pojde niedlugo na silke i pomierze sie zelazem jak to wyglada ale napierac pompki na jednej rece fajna rzecz :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Lis 19, 2011 15:22   

zyon napisał/a:
mierzone wynikami. mowie ci zbiggy rzuc te 357 i sprobuj tego, bardo fajne i serce az rosnie hehehe, pojde niedlugo na silke i pomierze sie zelazem jak to wyglada ale napierac pompki na jednej rece fajna rzecz :D
no i co tak od razu robisz pompki na jednej ręce? a wcześniej ile wyciskałeś na ławce?
gdzieś kiedyś widziałem że pomka to wyciskanie ok 75% ciężaru ciała
wydaje mi się że mniej, ale jeśli to prawda to pompka na jednej ręce = wyciskanie 150% czyli w moim przypadku droga daleka, jak będę wyciskać ponad 120 kilo to się za to wezmę
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 19, 2011 16:49   

zbiggy napisał/a:
pompki na jednej ręce?


głównie technika - w wieku 20 lat robiłem 40 na lewej ręce ( na prawej 35 ? ) a szczuplutki byłem
dobre ułożenie ciała trochę treningu i można szpanować ;)

Dar
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lis 21, 2011 15:00   

zbiggy napisał/a:
no i co tak od razu robisz pompki na jednej ręce? a wcześniej ile wyciskałeś na ławce?
gdzieś kiedyś widziałem że pomka to wyciskanie ok 75% ciężaru ciała
wydaje mi się że mniej, ale jeśli to prawda to pompka na jednej ręce = wyciskanie 150% czyli w moim przypadku droga daleka, jak będę wyciskać ponad 120 kilo to się za to wezmę

nie wiem ile wyciskalem, bo dawno nie bylem na silowni i nie mierzylem rekordow ale widze ogolnie nawet po takiej porannej, codziennej rozgrzewce-gimnastyce. pompki czy podciagniecia
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 21, 2011 15:12   

dario_ronin napisał/a:
głównie technika

W przypadku podciągania się na jednej ręce technika niewiele już pomaga.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 21, 2011 15:42   

Hannibal napisał/a:
dario_ronin napisał/a:
głównie technika

W przypadku podciągania się na jednej ręce technika niewiele już pomaga.


zgadzam się , oczywiście
przy pompkach na jednej "dla szpanu" łatwo sprytem (ułożeniem ciała) nadrobić braki siły

takie pompki jak w " nagim wojowniku " to już wyższa szkoła jazdy

:)
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 21:10   

no powiem wam że schudłem w listopadzie, z prawie 95 na prawie 90 i widać kolosalną różnicę w sile. wcześniej ze sztangą 92.5 kg robiłem pełne przysiady ass to grass a dzisiaj nogi jak patyki chybotały się na wszystkie strony, tułów pochylał do przodu - zrobiłem 4 przysiady w których nie było dwóch takich samych :)
na ławce też tragikomedia
a jaki z tego morał, że trzeba wybierać - Adonis czy Asterix.
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 22:50   

Dziwne, zbiggy.
Przy 90 kg, przy takim wzroście jak Ty, można być nieźle naturalnie napakowanym. Przy sporej gęstości mięśni można mieć siły od .. Jak chociażby Jan Łuka.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 06:31   

Hannibal napisał/a:
Dziwne, zbiggy.
Przy 90 kg, przy takim wzroście jak Ty, można być nieźle naturalnie napakowanym. Przy sporej gęstości mięśni można mieć siły od .. Jak chociażby Jan Łuka.
no też mi się to wydaje dziwne... ciekawe dlaczego tak jest?
odrzucam wersję że ten gość ma inny genotyp i jest różnica w stażu i intensywności treningu to co zostaje? - ano znowu te sk**yny reptilianie mieszają :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 07:54   

Może u Zbigiego poleciało mięso zamiast fatu i stąd te problemy?;-)
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 12:11   

Zbiggy a nie chodzi czasem o podaż kalori? Skoro chcesz chudnąć to obciąłeś kalorie, skoro masz mniej energii to masz mniej siły. Z tego co piszesz to bardzo zależy od organizmu, ja ćwicząc na kacu, po spaniu 4 h czy w jakichś innych dziwnych stanach zawsze zwiększałem obciążenie, czasami tylko rzygać mi się chciało no i wołałem trenera do asekuracji, (nie uśmiecha mi się polecieć ze sztangą na której 95kg robiąc przysiady) ale siła mi nie spadała. Teraz trochę tłuszczu chcę zrzucić to zobaczymy czy i u mnie będzie zmiana.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 20:10   

może to być że kalorie, że słabszy dzień, że coś tam - ale o takim zjawisku, że po chudnięciu leci siła w dół słyszałem nieraz od profesjonalistów. nie ma się co przejmować tylko wyznaczyć nowe "1 rep maksy" i je pobijać sukcesywnie :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 20:16   

Nie martw się Zbig, ja dziś w ostatniej serii siady ledwo 60x10, a dawniej 95x10 było z palcem w "de", także powoli, do przodu ;-)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Śro Lis 23, 2011 21:21   

@ Zbigg do diaska czytałeś ten .pdf Wendlera dokładnie ? Przecież on pisze wyrażnie że jak robi sprinty na cięcie fatu to siła spada i wie doskonale o tym to jest jasne . Albo jesteś pocięty i trochę słabszy i jedziesz powoli dalej do przodu , albo się z lekka zalej i jedż z szybkim progresem .
U mnie jest progres należe do tych którzy będą pracowali nad sobą minimum kilka lat . A takich jest najwięcej . Dwa lat temu jak robiłem 73 kg przysiad to miałem jakiś tam facik . Teraz to macham już około 100 kg +- kilka kg a bf jest podobny . Więc jakbym się tak odtłuścił na plaże to pewnie robiłbym znów 73 kg tyle tylko że bez zbędnego balastu .
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pią Lis 25, 2011 19:56   

chill napisał/a:
@ Zbigg do diaska czytałeś ten .pdf Wendlera dokładnie ? Przecież on pisze wyrażnie że jak robi sprinty na cięcie fatu to siła spada i wie doskonale o tym to jest jasne . Albo jesteś pocięty i trochę słabszy i jedziesz powoli dalej do przodu , albo się z lekka zalej i jedż z szybkim progresem .
siema chill, co się nie odzywasz? szabli nie chwytasz? na koń nie siadasz? itd
czytałem Wendlera i nie tylko oczywiście, ale zawsze czai się ta iskierka że "mnie to nie dotyczy" ;-P
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Sob Lis 26, 2011 16:45   

Ja cały czas na froncie ostro . Kupa roboty nie było czasu na wywody ;) Ale i tak tu zaglądne z rzadka .
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 10:47   

Lece juz 7 poziom Lafaya, zaczyna sie wstep do pompek na jednym reku. Daje po lapach konkretnie
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 11:06   

Ja za tydzień kończe 8-tygodniowy cykl treningowy, zwykły split, klata/bicho, barki/tricho, plecy/kapturky. Waga jakieś 0,5-1 kg poszła więc na plus. Od 28 stycznia tydzień przerwy i odpalam jakiś nowy trening.
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 11:13   

Od czasu jak zaczalem wielostawowki, to izolowane w ogole mnie przestaly interesowac :) Wielostawowki rulsuja :pada:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 11:16   

Robiłem plan Rippetoe, same wielostawki. Siła szła mega, masy nic, ramiona mi się zmniejszały ;(

Teraz na splicie powolutku idzie, tylko wiesz, nie babram się za bardzo w izolacje, skupiam się na wielostawach, np. na klatę poręcze, plecy drążek i wiosłowanie, barki wyciskanie żołnierskie, izolacja jako uzupełnienie only.
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 11:21   

No w sumie co kto tam woli, ja tam nie chce spuchnac, wole zmniejszac rozmiar koszul i spodnie niz zwiekszac, dlatego np nog przesadnie nie laduje.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 11:30   

No ja też nie chcę być jakimś knurem spuchniętym, tylko trochę pogrubić tu i ówdzie, bo za chudy jestem po prostu :P
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
Rossignol

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 303
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 15:56   

zyon napisał/a:
dlatego np nog przesadnie nie laduje.



Chcesz sie rozwijać i mieć fajnego bicepsa ? Rób nogi !!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 20:00   

tzn chodzi ci o hormon wzrostu?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Rossignol

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 303
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 20:35   

Dokładnie.

Dodatkowo mięśnie nóg i pleców to najważniejsze najsilniejsze i największe mięśnie z nich pochodzi cała siła a nie z jakiegos tam bicepsa.

Swego czasu w ogóle nie robiłem ćwiczeń strikte na biceps a i tak rósł. Dzięki wiosłowaniu i podciąganiu.

Śmiech mnie bierze na widok "kulturystów" z wielką klatą i bicepsem na nóżkach jak zapałki.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 21:03   

No wiem, niestety zima jest i nie mam jak robic mc i przysiadow a sztangi do mieszania nie przywloke. Jedynie hinduskie robie i na jendej nodze przysiady. Ogolnie nie zalezy mi zbytnio na tym aby mi uda urosly i .a, bo lubie waskie spodnie.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
plej_tssz 

Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 894
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 21:40   

Stary ja mam zajebiste geny do uprawy mięśni.
Cała tajemnica tkwi w tym co Twój starszy wpisał swoimi staraniami w Ciebie ziom.
Ja czuje osobiście że nie mogę Ci nic doradzić.Musisz posłuchać starszego co chciał osiągnąć.

pozdro
_________________
ggggggggggrrrrrrrrrrrddddddddddyyyyyyyyykkkka
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 07:50   

zyon napisał/a:
Ogolnie nie zalezy mi zbytnio na tym aby mi uda urosly i .a, bo lubie waskie spodnie.

Ale to zależy jakie masz tendencje, zyonie. Jeśli do gęstych mięśni to będzie Ci szła praktycznie tylko siła, a obwód niewiele się ruszy.
Moje zdanie jest takie, że jak kto nie ma wiele czasu i w ogóle to przynajmniej nogi powinien robić, bo to podstawa. Hinduskie, MC, biegi - spokojnie imo wystarczają. Acha, no i podciąganie oraz pompki na poręczach warto zostawić.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 07:54   

zyon napisał/a:
tzn chodzi ci o hormon wzrostu?

Dawałem już gdzieś badanie na ten temat -
jak się robi nogi to reszta szybciej idzie aniżeli bez nóg
teść najwięcej skacze po nogach
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 08:29   

No wiem, wiem, mam swiadomosc.

Najgorzej, ze o ile wioslowanie i przysiady mozna jakos w domowych warunkach zrobic, to z mc chyba jest problem, bo nie widzialem zadnych zastepnikow. No nie zwale sobie 100 kilowej sztangi na chwawiure, bo mnie pogonia z tym zelastwem :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 09:01   

No wiem. Więc jeśli na siłkę w klubie nie starcza czasu to MC można odpuścić, przecież nic się nie stanie. Co można w zamian? No chyba te dzwony są ok, a i miejsca w domu tak nie zabierają.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 09:09   

Tzn dzwony to chodzi o kettlebelle czy co? Sprobuje sobie zmontowac duze hantle i robic mc walizkowy, przy okazji boczne brzucha mozna sobie tym ladne porobic. Robilem kiedys z lamana ale ciezko utrzymac w jednej rece jezeli wiecj niz 60 kg.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Sty 27, 2012 09:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 09:21   

No tak, te kettlebells.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Sty 27, 2012 09:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 09:25   

Tyle, ze jeden staly ciezar, troche lipa. Ale jak przeczytam ksiazke Tsatsouline, to moze sie skusze na lato.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 11:13   

zyon napisał/a:
No wiem, niestety zima jest i nie mam jak robic mc i przysiadow a sztangi do mieszania nie przywloke. Jedynie hinduskie robie i na jendej nodze przysiady. Ogolnie nie zalezy mi zbytnio na tym aby mi uda urosly i .a, bo lubie waskie spodnie

Czemu zakładasz, że skoro masz problemy żeby Ci klata i biceps rosły to nogi Ci urosną o 10 cm w obwodzie w jeden trening?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 11:28   

Hmm nigdzie nie napisalem, ze mam jakies problemy z klata i bicepsem, szczerze mowiac to w ogole nie pisalem, ze mam jakies problemy :roll:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 13:07   

Myślałem że razem z std nie nabieracie masy tak szybko jakbyście chcieli a zauważyłem dziwny przekonanie u ludzi, że jak zaczną ćwiczyć daną partię mięśni to od razu będą wyglądać w ten sposób:

 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 13:24   

Hehe nie, ja bardziej rekompozycje robie jak juz ale ogolnie to nie chce lapac za duzo, wystarczy mi tzw harmonijny wyglad z zaznaczonymi tu i owdzie miesniami 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 13:42   

To jest jakaś kreatura, dla mnie wzory sylwetki to np.:

Vince Gironda




lub Jan Włodarek

_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 14:08   

To ja totalnie inne:









Tego typu sylwetki mam możliwość sobie wyrobić przez szerokie biodra. Mam trochę dziwną budowę kośćca, bo nie jestem grubokościsty a biodra mam szeroko zbudowane więc muszę patrzeć na sylwetki osób które też mają spore biodra. Przynajmniej moja sylwetka będzie dobrze się sprawdzać na MMA w przyszłości mimo iż wizualnie lepiej wyglądają węższe biodra.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 14:10   

No ten z 2 fotki w miare ok. Tyle i nic wiecej, czyli nie ma jakiegos okrutnego zmasowania ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 14:10   

Bez koksu raczej się tak nie da ;(

Myślisz, że ci faceci na serwatce takie sylwetki zrobili? :D

Ew. ten właśnie z 2 fotki to może i bez koksu ;)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
Ostatnio zmieniony przez stdt Pią Sty 27, 2012 14:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 14:15   

Eee nie przesadzaj, 50 lat temu sie nie koksowali i wygladali. Po prostu wiekszosc z nich to modele albo zawodowcy, wiekszosc czasu na silce i biezni a nie jak wiekszosc z nas, 3 razy w tygodniu :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 14:31   

No to teraz porównaj sobie tych modeli i Gironde czy Włodarka czyli dawnych mistrzów i... masz odpowiedź ;)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 15:39   

Cos sugerujesz? ;) Suplementy z pewnoscia, dzisiaj kazdy chce jak najszybciej cel osiagnac ale mysle, ze nic poza tym.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 16:17   

A to sylwetka gościa, co naturalnie do wszystkiego doszedł

siły i sprawności mu nie brakuje

więcej mięśni imo nie potrzeba
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 16:41   

Zion, imo bez sterydów takich sylwetek goście nie zrobili, a w suple nie wierzę jakoś cudownie ;)


Hani, trochę klaty dorobić temu gostkowi i tak to by było git :D
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 17:13   

stdt napisał/a:
Hani, trochę klaty dorobić temu gostkowi i tak to by było git :D

Wg mnie jak by na siłę gdzieś na siłce męczył się nad klatą to by jego ogólna sprawność zmalała. Dla tego typu ten typ sylwetki jest idealny.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 17:15   

No tak, chyba, że idzie w ogólną sprawność ;)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 17:21   

stdt napisał/a:
No tak, chyba, że idzie w ogólną sprawność ;)

Sprawność połączona z siłą przy wykonywaniu różnych czynności, jak w paleo czasach. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Rossignol

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 303
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 17:28   

Mięśnie klatki to nie są bóg wie jak przydatne mięśnie. Fajnie, że są bo ruchomość kończyn górnych jest dzięki temu bardzo duża ale one nie uczestniczą w utrzymywaniu postawy ciała i dźwiganiu dużych ciężarów.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 17:39   

stdt napisał/a:
Zion, imo bez sterydów takich sylwetek goście nie zrobili, a w suple nie wierzę jakoś cudownie ;)

No nie przesadzaj, to juz o truthsikerke sie ociera, ten kolo z 2 foty sterydy? Do czego? :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 18:30   

stdt napisał/a:


Ew. ten właśnie z 2 fotki to może i bez koksu ;)


;)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 21:11   

Dobrze, że są tu tacy znawcy sterydów co wiedzą kto co brał.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 21:15   

Iliq, proszę Cię, cudów nie ma ;)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 21:57   

Eee tam, ty z kolei uwazasz, ze kazdy ladnie porobiony koles musi brac koks, no bez przesady, koks to nie jedyna droga. Moze koles robil pare ladnych lat a teraz ty go jednym zdaniem okreslasz. Bez sesu jak to mowil jasiu smietana.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 22:20   

Kto tu mówi o cudach? Osoba, która ma dużo pieniędzy może:
- jadać 6-7 pełnowartościowych posiłków dziennie
- chodzić regularnie na masaże, odnowę biologiczną
- mniej się stresować
- brać suplementy / witaminy wszystko najlepsze i najwyższej jakość
- regularnie sypiać
- mięć dostęp do lekarzy, dietetyków i trenerów
- ćwiczyć parę lat

Przy takich warunkach osoby przy słabej genetyce będą przykozaczone. A jak ktoś ma ku temu predyspozycje to.... Ponadto nie rozumiem czemu wzięło się przekonanie, że jak ktoś brał sterydy to nie musiał zapieprzać równie ciężko, jak nie ciężej niż reszta. Oczywiście zawsze można byle jako ćwiczyć, byle jako jeść, etc. i utrzymywać że osoby które są bardzo przypakowane jadą równo na sterydach. Nie mówię tego akurat o Tobie ale może znasz kogoś kto ma takie podejście, może nawet znasz go bardzo dobrze... 8)
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 22:28   

Bez diety (michy) to i koksy nie pomogą :)
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pią Sty 27, 2012 22:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 22:37   

oj tam oj tam, breatharianie jakos w to nie wierza
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 23:06   

Mariusz tak samo bez rengeracji i reszty. Ja sporo rzeczy nie przestrzegam a i tak rosnę więc nie dziwi mnie jak niektórzy mogą być przypakowani.
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 00:02   

iliq napisał/a:
Myślałem że razem z std nie nabieracie masy tak szybko jakbyście chcieli a zauważyłem dziwny przekonanie u ludzi, że jak zaczną ćwiczyć daną partię mięśni to od razu będą wyglądać w ten sposób:

Obrazek


sorki iliq ale na tym zdjęciu nie jestem uczesany i zraniłeś moje uczucia że to wkleiłeś :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 01:12   

Koks wiele ulatwia,a efekty sa nietrwale,nie wspominajac o demolce ukladu hormonalnego
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 06:06   

Ja tam jadłem nawet kiedyś i 7x dziennie, waliłem tony supli, spałem na siłowni i jakoś efektów nie było zbytnio, nie wiem, może jestem bublem genetycznym ;)
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
iliq 

Pomógł: 26 razy
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1238
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 07:26   

stdt napisał/a:
Ja tam jadłem nawet kiedyś i 7x dziennie, waliłem tony supli, spałem na siłowni i jakoś efektów nie było zbytnio, nie wiem, może jestem bublem genetycznym


Miałeś zły trening i/lub dietę. Prowadziłeś dziennik w którym zapisywałeś jakie ćwiczenia robisz, jak skacze siła, jak skacze masa, co jesz, ile jesz, jaki masz poziom energii? Testowałeś treningi z powtórzeniami rzędu 5-8 powtórzeń, 8-12, 12-15? Testowałeś treningi poniżej 45 minut i treningi po półtorej godziny? Testowałeś splity i FBW? Ile jadłeś węgli? Jakie protokoły żywieniowe testowałeś? W jaki sposób dbałeś o regenerację? Spodziewałeś się efektów z reklam?

Poczytaj o tym wimpie jak się rozwiną John zamieścił dopiero 2 arty na ten temat:

http://johnalvino.com/2012/01/defy-your-genetics/

@Mariusz

Kox sam w sobie aż tak ogromnych spadków nie powoduje, w większości przypadków to wynika z tego, że osoby go biorące snifują, spidują, etc. Pozatym mówiąc o koxie warto też dodać o jego jakości, omka a jakieś sterydy sterydy z górnej półki to niebo a ziemia... Ponadto sterydy są dla osób, które nabrały masy bez sterydów i mają zaporę przez którą nie mogą się przebić. Większość osób, które myślą o braniu sterydów to osoby, które wypróbują jeden protokół max dwa i biegają wołając w kółko "oni tak wyglądają bo brali sterydy". Aby brać sterydy też trzeba mieć bardzo dużą wiedzę na wiele tematów z tym związanych. Ktoś będzie brał sterydy, będzie miał strasznie duże przyrosty siłowe, skończy mu się cykl a tu nagle przy braku tak dobrej regeneracji kontuzja...

@Zbigy
Damn, dopatrzyłeś się że jednak wrzuciłem :D
Ostatnio zmieniony przez iliq Sob Sty 28, 2012 07:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 17:37   

http://www.youtube.com/watch?v=NPG94VMWPww
Robert Durban 64 lata :P
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Paź 24, 2013 19:42   

Najstarsza i najcięższa sportsmenka 86 lat i 203kg.
https://www.youtube.com/watch?v=RLeoreilVp0
:shock:
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 09, 2013 17:45   

Dziś pierwsza po 50-ce 'siłka'
w zasadzie ... jak przed :D
dobrze wykorzystane 60 min.

D
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Lis 09, 2013 18:19   

> Siłka w średnim wieku

średnio-śmieszne,
bardzo odmładzające zestawienie:


00 - 40 niski wiek
40 - 80 średni wiek
80 - 120 wysoki wiek

120 - 240 niski nadwiek
240 - 360 średni nadwiek
360 - 480 wysoki nadwiek

480 - 960 niski xwiek
960 - 1440 średni xwiek
1440 - 1920 wysoki xwiek

1920 - 3840 niski gammawiek
3840 - 5760 średni gammawiek
5760 - 7680 wysoki gammawiek

8)
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8791
Wysłany: Nie Lis 10, 2013 09:25   

vvv napisał/a:
Najstarsza i najcięższa sportsmenka 86 lat i 203kg.
https://www.youtube.com/watch?v=RLeoreilVp0
:shock:
To są chudziaki. Tutaj jest prawdziwy sukces.
https://www.youtube.com/watch?v=ik-RYOy7nME
JW
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Lis 10, 2013 15:38   

O ranyyyyy.... :shock:
Obejrzałam cały film ,szkoda ,ze nie ma tłumaczenia .
Widać ,że chora na słoniowatość -co nie przeszkadza jej mieć niezły apetyt.
Jaki dobry mąż ,przecież słonia by mu lżej było umyć . :mad:
Szkoda tej ładnej ,młodej kobiety ,bo jak zrozumiałam jest podejrzana
o zabicie dziecka ,niewiem czy swojego .Tyle ,ze ona już jest więżniem swojej tuszy.
W sumie widac ,że lekarze chcą jej pomóc ,ale na moje oko szybciej wykończy opiekunów
bo serce jednak mocne ,skoro może pompować w te prawie 500 kg.
_________________
pozdrawiam
 
     
marekAr 

Dołączył: 21 Lis 2013
Posty: 2
Wysłany: Czw Lis 21, 2013 13:34   

Molka napisał/a:
Obrazek
a pośladki? tez trzeba o nie dbac... :-D

Przysiady i martwy ciąg ćwiczą pośladki na maxa.
_________________
Ćwicz muskuły
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved