Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Gru 25, 2012 09:39
Te diety szkodzą;m.in dieta Atkinsa
Autor Wiadomość
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 19:29   Te diety szkodzą;m.in dieta Atkinsa

Stosowanie diety ubogiej w węglowodany i błonnik może sprzyjać zachorowaniom na raka jelita grubego, te i inne' rewelacje' na tej stronie:
http://zdrowie.dziennik.p...za-zdrowiu.html
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Sob Lis 27, 2010 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
nottymoni 
Nottymoni


Wiek: 50
Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 58
Skąd: UK
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 20:39   Re: Te diety szkodzą;m.in dieta Atkinsa

jerzyk napisał/a:
Stosowanie diety ubogiej w węglowodany i błonnik może sprzyjać zachorowaniom na raka jelita grubego, te i inne rewelacje na tej stronie:
http://zdrowie.dziennik.p...za-zdrowiu.html


To jest tzw "conventional wisdom" (jak to bedzie po polsku?) Uczestnicy tego forum chyba sa na tyle madrzy aby takie artykuly popatrzec tylko z politowaniem :hah:
PS Mam na mysli oczywiscie madrosci na temat Atkinsa. Bo to, ze Dukan i inne diety sa do d**y to wiadomo:-)
 
     
Not Sure 
El Comandante


Wiek: 57
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 34
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 20:47   

Wiemy już też także co nieco na temat optymalnej:

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Prawdaż, dokładne przestrzeganie zasad DO (nie ma to związku z cholesterolem spożywanym) prowadzi właśnie do takich objawów, jak utrata masy mięśniowej, osłabienie wyższych funkcji umysłowych, krytycyzmu, orientacji przestrzennej, utrudnienie czytania ze zrozumieniem, depresja, palpitacje serca, degradacja stawów powodująca charakterystyczne klekotanie, miażdżyca.
To wszystko spotykałem i opisywałem od sześciu lat co najmniej.
Widocznie trzeba na okrągło.
JW


Hehehe ;-)
Ostatnio zmieniony przez Not Sure Sob Lis 27, 2010 20:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 20:51   Re: Te diety szkodzą;m.in dieta Atkinsa

nottymoni napisał/a:
To jest tzw "conventional wisdom" (jak to bedzie po polsku?)

Obiegowe opinie
nottymoni napisał/a:
Uczestnicy tego forum chyba sa na tyle madrzy aby takie artykuly popatrzec tylko z politowaniem :hah:

No wiadomo.
Wrzucili do jednego worka wszelkie low-carbowe opcYje pisząc, że błonnika i węgli tam za mało
Można być na HC i też błonnika niewiele co jadać.
To jest takie mówienie dla samego mówienia.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 21:08   

Na zamiedzowym forum był kiedyś taki raport cytowany przez śp.Morgano (chyba) który pokazywał wyniki badania diety Atkinsa i o ile sobie dobrze przypominam był dla tej diety zdecydowanie pozytywny. Badania przeprowadzili amerykanie i raport składał się z pięciu części.To pokazuje,że ważne jest kto robi badania i co chce udowodnić.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Sob Lis 27, 2010 21:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 10:02   

A oto link do następnego artykułu ostrzegającego przed dietą niskowęglowodanową:
http://fitness.wp.pl/zdro...lowodanowa.html
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 10:30   

jerzyk napisał/a:
A oto link do następnego artykułu ostrzegającego przed dietą niskowęglowodanową:
http://fitness.wp.pl/zdro...lowodanowa.html

No bo chodzi tutaj o nadmierne ograniczenie węgli i zastępowanie tych braków większymi ilościami białka. Wiadomo, że to nie teges.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 11:20   

No dobrze a ile to jest"nadmierna ilość białka" oraz "zbyt mała ilość węglowodanów"?Chodzi mi o wyrażenie tych dwóch terminów w gramach,czy 120 gr białka to nadmierna ilość czy jak chce dr.JK już pow. 60 gr to nadmierna ilość.Tak samo jest z węglowodanami.Kto to wie lub kto o tych wielkościach decyduje.O ile dobrze pamiętam to dr.Lutz jadł ok.120 gr białka i ok.80-100 gr węgli czy to były ilości nadmierne jeśli chodzi o białko a zbyt małe jesli chodzi o węgle?
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Nie Lis 28, 2010 11:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 11:23   

minimum węgli to IMO 70 g
i to dla osoby raczej statycznej fizycznie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 11:27   

no dobrze ale jest taki gość dr.Ellis się chyba nazywa i on nie je 70 gr węgli a żyje i ma się dobrze.To jak to wytłumaczyć?
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Nie Lis 28, 2010 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 11:59   

Hannibal czy Ty może wiesz na czym polega program odchudzania dr.G.Ellisa oraz jego program żywieniowy?
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Nie Lis 28, 2010 12:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 20:25   

jerzyk napisał/a:
no dobrze ale jest taki gość dr.Ellis się chyba nazywa i on nie je 70 gr węgli a żyje i ma się dobrze.To jak to wytłumaczyć?

Co nie je? Jada nie raz spokojnie i ponad 100 g.
Na YT na video mówił, że to różnie u niego jest.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
brajan30

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1020
Wysłany: Nie Lis 28, 2010 23:14   

W artykule nie tyle mowa o diecie niskowęglowodanowej, co raczej jest to dieta ketogeniczna (20 gram węgli)
Po prostu wsłuchać się w organizm i tyle, nie stosować diety ale zasady zdrowego żywienia, żywienie niskowęglowodanowe wg. Dr.Lutza, doskonale wpisuje się w te zasady.
Ostatnio zmieniony przez brajan30 Nie Lis 28, 2010 23:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 09:32   

brajan30 napisał/a:
Po prostu wsłuchać się w organizm i tyle, nie stosować diety ale zasady zdrowego żywienia, żywienie niskowęglowodanowe wg. Dr.Lutza, doskonale wpisuje się w te zasady.

Kiedyś jak się wsłuchiwałem w swój organizm i stosowałem tylko 72 gr węgli jak przykazał Lutz to przytyłem 5 kg.Węgli pilnowałem ale już białka i tłuszczu nie.I to zaowocowało tymi dodatkowymi kilogramami w ciągu 2 m-cy a dietę zacząłem aby się odchudzić.Okazało sie, że jadłem po 150 gr białka i ok.300 gr tłuszczów i efekt jak wyżej.Są ludzie którzy muszą mieć określone z góry tyle jesz: B tyle :T a tyle :W.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 09:42   

jerzyk napisał/a:
Okazało sie, że jadłem po 150 gr białka i ok.300 gr tłuszczów i efekt jak wyżej.Są ludzie którzy muszą mieć określone z góry tyle jesz: B tyle :T a tyle :W.

No tak, takie ilości to raczej dla osoby młodej i aktywnej fizycznie, ćwiczącej siłowo, aerobowo.
Dla Ciebie starczyłoby pewnie ze 100 g białka i 150 g tłuszczu, modyfikowane w zależności od Twoich postępów w chudnięciu.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 09:49   

Dla mnie wtedy wystarczyło by 80 B, 120 T ale rzecz w tym, że Lutz napisał,że spożycie B i T organizm sam wyreguluje bo nie da się jeść za dużo B i T.Okazało się ,że organizm sam wyregulował na 150 B i 300 tłuszczu.A to było o wiele za dużo.Tak,że takie pisanie typu"wsłuchaj się w swój organizm" nie u wszystkich znajdują pozytywne zastosowanie.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Pon Lis 29, 2010 09:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 09:57   

jerzyk napisał/a:
Dla mnie wtedy wystarczyło by 80 B, 120 T

no widzisz, nawet mniej
ale to też zależy od poziomu Twojej aktywności fizycznie
ona jednak musi być
bez niej nie można mówić o zdrowiu
jerzyk napisał/a:
Tak,że takie pisanie typu"wsłuchaj się w swój organizm" nie u wszystkich znajdują pozytywne zastosowanie.

No jasne, ja wielokrotnie pisałem o pewnych zastrzeżeniach jakie trzeba zrobić co do tego "wsłuchiwania"
To musi być pewnego rodzaju synergia wiedzy, doświadczenia i tego patrzenia wgłąb siebie.
A nie na oślep - jemy co chcemy i ile chcemy :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Lis 29, 2010 09:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 11:27   

A byłeś głodny przy zjadaniu takiej ilości B i T?
Ja wyznaję prostą zasadę jem wtedy, gdy jestem głodny według proporcji i tyle. Czasem jest to większa ilość białka i tłuszczy (aktywność fizyczna) a czasem mniej (zaleganie przed TV). Poziom głodu reguluje u mnie ilość B, T, W (według złotej proporcji :P )nie jadam codziennie 80g B, 170 T, 60g W Jak ktoś jest niewolnikiem g to ma przechlapane :) i ma problem hehehe
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pon Lis 29, 2010 11:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 12:13   

Mnie się wydawało że jestem głodny.A tak naprawdę to jadłem bo była pora np:obiadu a ten stan nie miał nic wspólnego z głodem.
Moim problemem były tez węgle.Żeby zjeść 0k.70 gr węgli jadłem co było pod ręką, zamiast warzyw.Zresztą i dziś jest problem przy odchudzaniu co jeść aby wyszło te 70gr, z samych mrożonek(zima)trudno uzbierać tę ilość a ziemniaki nie bo skrobia owoce nie bo fruktoza czy inne cholerstwo,mączne wykluczone.Więc co?
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Pon Lis 29, 2010 12:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 12:23   

jerzyk napisał/a:
Moim problemem były tez węgle.Żeby zjeść 0k.70 gr węgli jadłem co było pod ręką, zamiast warzyw.Zresztą i dziś jest problem przy odchudzaniu co jeść aby wyszło te 70gr, z samych mrożonek(zima)trudno uzbierać tę ilość a ziemniaki nie bo skrobia owoce nie bo fruktoza czy inne cholerstwo,mączne wykluczone.Więc co?

Problem jest zawsze, gdy ktoś za bardzo kombinuje :D
Ze standardowych warzyw to ja nie wiem jak Ty chcesz dociągnąć do 70 g.
2-3 g węgli na 100g to wychodzi ich średnio z 2,5 kg.
A zjesz ze 3 banany i będziesz miał spokój.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 12:30   

Ale podobno w czasie odchudzania jest zabronione jedzenie owoców.Tak twierdził przynajmniej dr JK oraz np:Atkins.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Pon Lis 29, 2010 12:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 12:40   

jerzyk napisał/a:
Ale podobno w czasie odchudzania jest zabronione jedzenie owoców.Tak twierdził przynajmniej dr JK oraz np:Atkins.

U kogo zabronione to zabronione.
Jeśli chcesz żywić się zgodnie z zaleceniami JK, czy Atkinsa to ich słuchaj. Jedz to, co oni mówią.
Wybór należy do Ciebie :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 13:41   

..."Rada dla wszystkich, którzy chcą stosować zdrową, niskowęglowodanową dietę:
Ogranicz ilość pobieranych węglowodanów do 72 gramów na dzień. Inne pokarmy możesz spożywać bez ograniczeń.
Nic dodać,nic ująć.
Tak długo, jak nie przekraczasz 72 gramów cukrowców dziennie, możesz jeść tyle tłuszczu i białka, ile zechcesz. I nie oszczędzaj na tłuszczu - to ważne, byś jadł go dużo, zwłaszcza gdy rezygnujesz z węglowodanów; nie polegaj na samym białku...".
Hannibal tekst w cudzysłowie to skopiowany tekst książki Lutza.Co powiesz?
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Pon Lis 29, 2010 13:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 13:58   

jerzyk napisał/a:
Hannibal tekst w cudzysłowie to skopiowany tekst książki Lutza.Co powiesz?

Powiem, że to jest jeno taka matryca, ogólne ramy.
Lutz zakładał, że jak kto będzie jadł białkowo i tłuszczowo to sam sobie wyreguluje apetyt, że nie zje dużo, ergo kalorie będą trzymane w ryzach.
No ale sam widzisz, że nie zawsze to tak działa.
Zresztą na forum pisaliśmy o tym sporo.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 14:04   

Czy uważasz za Lutzem,że w ramach tych 72 gr węgli można jeść każdy rodzaj węglowodanów?
Lutz napisał, że mogą to być np: ciastka albo np:makaron.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Pon Lis 29, 2010 14:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 14:40   

jerzyk napisał/a:
Hannibal czy Ty może wiesz na czym polega program odchudzania dr.G.Ellisa oraz jego program żywieniowy?

Pokrótce tutaj - http://www.dobradieta.pl/...p=108040#108040
Znalazłem ponadto jego dokładne zalecenia co do ilości węgli - 13-25% energ.
Fragment o tym, że nie trzeba być tak restrykcyjnym co do węgli - http://www.youtube.com/wa...related#t=1m30s
Uważa, że z reguły wystarcza już całkiem sporo można osiągnąć przy zejściu poniżej 25%, czyli przy 2 tys. kalorii poniżej 500 z węgli, czyli 125 g.
Oczywiście jak kto ma większe zapotrzebowanie kaloryczne, więcej spala, więcej ćwiczy siłowo, no to wiadomo, że będzie jadł raczej więcej niż 2 tys. kalorii.
Natomiast trzeba pamiętać o jego credo - KALORIE MAJĄ ZNACZENIE
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 14:45   

jerzyk napisał/a:
Czy uważasz za Lutzem,że w ramach tych 72 gr węgli można jeść każdy rodzaj węglowodanów?
Lutz napisał, że mogą to być np: ciastka albo np:makaron.

Nie, absolutnie tak nie uważam.
Ciastka to puste kalorie, nic ze sobą nie wnoszą.
Zjesz owoce, warzywa to dostarczysz witaminy rozp. w wodzie, magnez, potas, różne bioflawonoidy, polifenole,związki organiczne korzystne dla zdrowia.
Zresztą Lutz nie powiedział, że ciastka i makaron są dobre. Dobre wg niego są warzywa.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 16:09   

http://forum.dr-kwasniews...p?topic=1866.20

Cytat:
Myśleć do Jasnej Anielki!
!!!!
http://forum.dr-kwasniews...p?topic=3985.40

Od nadmiaru białka można przytyć jeżeli się go "nie zużyje"
z porcji Lutzwskiej 72g ww dorzucisz 50% z białka i robi się super LC :)

Myślenie nie boli, a może jednak hmmmmmmmm..... ;)
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 19:08   

Hannibal napisał/a:
jerzyk napisał/a:
Czy uważasz za Lutzem,że w ramach tych 72 gr węgli można jeść każdy rodzaj węglowodanów?
Lutz napisał, że mogą to być np: ciastka albo np:makaron.

Nie, absolutnie tak nie uważam.
Ciastka to puste kalorie, nic ze sobą nie wnoszą.
Zjesz owoce, warzywa to dostarczysz witaminy rozp. w wodzie, magnez, potas, różne bioflawonoidy, polifenole,związki organiczne korzystne dla zdrowia.
Zresztą Lutz nie powiedział, że ciastka i makaron są dobre. Dobre wg niego są warzywa.

..."Pomysł, że surowe owoce i warzywa niezwykle służą zdrowiu, narodził się zaledwie kilka dziesięcioleci temu w odpowiedzi na badania nad witaminami, ale teoria ta została ostatnio zdyskredytowana...".
To tez cytat z Lutza.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 19:26   

jerzyk napisał/a:
To tez cytat z Lutza.

Tak, a wiesz jaki był tego kontekst?
Lutz odnosił się tutaj do powszechnego stwierdzenia, że można bazować na warzywach i owocach, a nasze zdrowie będzie super hiper.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 19:28   

Hannibal napisał/a:
jerzyk napisał/a:
Hannibal czy Ty może wiesz na czym polega program odchudzania dr.G.Ellisa oraz jego program żywieniowy?

Pokrótce tutaj - http://www.dobradieta.pl/...p=108040#108040
Znalazłem ponadto jego dokładne zalecenia co do ilości węgli - 13-25% energ.
Fragment o tym, że nie trzeba być tak restrykcyjnym co do węgli - http://www.youtube.com/wa...related#t=1m30s
Uważa, że z reguły wystarcza już całkiem sporo można osiągnąć przy zejściu poniżej 25%, czyli przy 2 tys. kalorii poniżej 500 z węgli, czyli 125 g.
Oczywiście jak kto ma większe zapotrzebowanie kaloryczne, więcej spala, więcej ćwiczy siłowo, no to wiadomo, że będzie jadł raczej więcej niż 2 tys. kalorii.
Natomiast trzeba pamiętać o jego credo - KALORIE MAJĄ ZNACZENIE

Ellis

- prawie nie je owocow, rzadko warzywa – diete oparl prawie wyłącznie na miesie. Jako „przegryzke” gdy bywa glodny je tlusta śmietanę lub maslo orzechowe. Poleca nabial i jajka – szczególnie sery. Nie wierzy w szkodliwość mleka – odsyla z tym do Westona Price’a. Mleko uwaza ze jeden z najlepszych pokarmow – ale tylko naturalne, nie przetwarzane i pełnotłuste.
- nie je sniadania – lub przegryza tylko pare łyżeczek smietany/masla orzechowego. Obiad je sredni, kolacje duza (te zasady sa tez zgodne z Warrior Diet). Na obiad i na kolacje oczywiście mieso, jajka (np. omlety)
- za najlepsze uwaza tluszcze zwierzęce – te w miesie, maslo. Najlepsza z tl roślinnych jest oliwa – ale tylko extra virgin. Nadaja się tez inne oleje roślinne tloczone na zimno, choc nie jest ich fanem. W zadnym przypadku nie jesc margaryn i innych utwardzanych tłuszczów!
- tak popularny indeks glikemiczny jest często zle rozumiany – pokazuje on odpowiedz organizmu na posiłek zawierający węglowodany – czyli na podniesieni poziomu glukozy we krwi. Nie sluzy do badania poziomu insuliny
- organizm przetwarza codziennie do 60-70% protein na węglowodany! – w ten sposób naturalnie reguluje sobie potrzebny mu poziom ww – ma ich tyle ile chce i wtedy kiedy potrzebuje
- w pelni miesna dieta (100%) „wykorzystuje” tylko 1/10 mozliwosci „przerobowych” nerek i wątroby w przetwarzaniu i usuwaniu produktow przemiany/trawienia bialek
- prawda jest, ze 1gr tluszczu ma 2x wiecej kcal niż 1gr ww – jednak ludzie nie jedza na gramy a na kcal dostarczone dla aktywnych organow! Tluszcz jest podst paliwem – dlatego po jego zjedzeniu czujemy dlugo nasycenie
- tluszcz w tkance mięśniowej to raptem 1-1.5% tak u osob szczupłych jak i z nadwaga. Nie jest wiec prawda, ze „zapuszczając” się otłuszczają się nam miesnie
- sportowcy na diecie wyskoww narażają się na niedobory żywieniowe, kontuzje i wolniejsza regeneracje.
- badania tak na ludziach jak i na zwierzętach pokazuje, ze dieta niskoweglowodanowa wpływa tak na przyrost miesni, sily i wytrzymałości – wytrzymałości nawet o ponad 60%. Wymaga jednak wielotygodniowego okresu przystosowania. Pelna adaptacja nastepuje często dopiero po Pol roku. Np. pociągowe sportowe psy z alaski najlepsze rezultaty osiągają na diecie białkowo-tluszczowej z 0% udzialu ww.
- ok. 70% tkanki tluszczowej znajduje się pod skora. Pozostala czesc znajduje się na organach
- Ellis uwaza, ze najlepiej trzymac wegle na poziomie 13% dobowego kcal spozycia – taka ilość da się utrzymac i daje dobre efekty. Przeciętnie wynosi to przy 2500kcal ok. 80gr. 60-80gr uwaza za optymalne do utrzymania
- 1kg masy w dol – konieczność przystosowania od 25 do 100kcal – przykład. Wazysz 80kg – żeby to utrzymac potrzebujesz 2500kcal. Jeśli schudniesz i wazysz 79 musisz zmniejszyc spozycia kcal do 2475-2400. Możesz tez najlepiej zwiekszysc wysiłek fizyczny by nie ucinac kcal
- nawet do 70% początkowej utraty wagi to woda – szczególnie na dietach niskowegloowdanowych. Spadki wody trwaja 7-14dni
- szybki/wolny metabolizm to mit. RMR (Podstawowa Przemiana Materii) jest przewidywalna na podstawie wymiarow ciala. Poziom aktywności fizycznej tez jest do wyliczenia. Po prostu niektórzy spalaja wiecej bo sa wieksi lub bardziej aktywni.
- czeste, male posilki – ani bialko w posiłkach – nie przyspieszaja przemiany materii ani niedaja efektu termogenicznego – czyli dodatkowego spalania kcal. Ellis napisal to na podst badan dr. W.P. James’a z Rowett Research Institute – badanie to podsumowywalo 100lat osiągnięć naukowo-badawczych w dziedzinie odkryc efektow termogeniczych pożywienia i procesow ich trawienia
- jest cos takiego jak P-ratio – uwarunkowany genetycznie sposób akumulowania w organizmie energii (rozdysponowywania energia) – czyli tego, czy wiecej energii „idzie” w organy aktywne czy w tlanke tluszczowa. Osoba z wysokim P-Ratio latwiej przetwarza kcal na beztluszczowa mase ciala (jako przykład podaje futbolistow NFL lub swietnie uwarunkowanych genetycznie kulturystow). Ludzie ci bardzo latwo buduja mase miesniowa. Osoby z niskim P-ratio latwiej traca – ale i zyskuja – tkanke tluszczowa.
- niezależnie od diety nie spożywać cukru i prod z cukrem, oraz bialej maki i prod z bialej maki. (Pure Food is Poor Food – oczyszczony pokarm to slaby pokarm) – w czasie rafinacji maki zatraca sie 24 mikro/makro elementy. „Wzbogacanie” przywraca 4. Strata wciąż wynosi 83%. Aby strawic biala make, która jest typowymi pustymi kcal – organizm musi pobrac brakujące składniki z ciala – czyli „wyjaławia organizm”.
- Ellis wspomina, ze najlepsze rezultaty – zarówno pod względem samopoczucia fizycznego, psychicznego, wygladu, osiągów sportowych itd. – osiągnął będąc przez 4 m-ce na diecie tylko i wyłącznie miesnej. Jednak była ona tak trudna do utrzymania, ze nie dal rady być na nej dłużej – zaczal kolejne eksperymenty z dodawaniem węglowodanów.
- tluszcz zwierzęcy jest najlepszym paliwem dla organizmu – nie jest szkodliwy – nie powoduje zadnej z chorob, o które się go podejrzewa. Paradoksalnie na dietach low-carb spozycie tluszczu jest najczęściej nizsze niż na typowej diecie mieszanej – i miesci się – ku przerażeniu zbitych z tropu „oficjalnych ekspertow” w dopuszczalnych normach. Diety typu low-carb u 50% osob jest stosujących powoduja automatyczne ograniczenie spozycia kcal – wynik tego, ze aktywne organy maja co spalac i nie „wolaja” o wiecej.
- kom tluszczowe maja „pamiec” – daza do odbudowy – z nawiazka – często nawet o 150%
- fruktoza jest bardzo szybko przetwarzana na tkanke tluszczowa – mimo ze na niski IG i nie pobudza wydzielanie insuliny. Jest przetwarzana bo zwieksza/stymuluje fatty acid synthase (synteza jakas tam ) – Ellis uznaje fruktoze za niebezpieczna.
- Mentorem Ellisa był dr Yudkin – jako jeden z pierwszych stwierdzil, ze choroby serca wynikaja z otyłości i cukrzycy – a te ze spozycia cukru i malej ilości ruchu. Jako przykład Francja – choroby serca 1/3 tego co w USA – „oficjalnie” tłumaczy to się właściwościami czerwonego wina – tym czasem cukier we Fr to ok. 5% dobowego spozycia kcal – w USA – 20-50%!
- Ellis podkresla wielokrotnie, ze aby zachowac zdrowie trzeba spożywać duzo bialka i tłuszczów zwierzęcych – czyli po prostu miesa i jaj – a zmniejszyc ww. Stwierdza tez – ze bialko nie tylko nie szkodzi organom – ale je nawet chroni i zabezpiecza. Uwaza, ze zalecane 15% kcal z bialek jest nieporozumieniem.
- 7000-5000 lat pne 76-89% kcal pochodzilo w miesa – niezależnie od sezonu. Doszlo nawet do tego, ze wybito cale gatunki zwierzat.
- soja spowalnia trawienie bialek – nie powinno się jej podawac zwłaszcza dzieciom i mężczyznom ze wzgl na żeńskie fitohormony – ich dawka przy karmieniu soja dzieci może być taka, jak 5tbl antykoncepcyjnych!
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 19:36   

Znam to.
Ale Ellis niektóre rzeczy mocno uprościł i nie we wszystkim ma rację.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 20:00   

Hannibal napisał/a:
Znam to.
Ale Ellis niektóre rzeczy mocno uprościł i nie we wszystkim ma rację.


Tak naprawdę to cały czas mi się wydaje, że czytamy dwa różne teksty zarówno Lutza jak i dr.Ellisa. A wg.Ciebie wychodzi na to że tylko ty masz rację.Po prostu manipulujesz czyimiś poglądami.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Pon Lis 29, 2010 20:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 20:55   

jerzyk napisał/a:
Tak naprawdę to cały czas mi się wydaje, że czytamy dwa różne teksty zarówno Lutza jak i dr.Ellisa.

Czytałeś jakąkolwiek książkę Ellisa?
"Ultimate Diet Secrets" chociażby? Książkę, a nie jej subiektywne streszczenie.
jerzyk napisał/a:
A wg.Ciebie wychodzi na to że tylko ty masz rację.Po prostu manipulujesz czyimiś poglądami.

Opieram się w sporej części na tym, co inni zauważyli, doświadczyli.
Na licznych badaniach naukowych również.
Zresztą jeśli im wierzysz w 100% to po co się pytasz, dlaczego masz wątpliwości? Sam przecież własnym doświadczeniem obalasz niektóre rzeczy.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Lis 29, 2010 20:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 21:12   

Weźmy chociażby to
Cytat:
Ellis wspomina, ze najlepsze rezultaty – zarówno pod względem samopoczucia fizycznego, psychicznego, wygladu, osiągów sportowych itd. – osiągnął będąc przez 4 m-ce na diecie tylko i wyłącznie miesnej. Jednak była ona tak trudna do utrzymania, ze nie dal rady być na nej dłużej

Tak ten zero-carb był świetny, że aż trudny do utrzymania. :hah:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Lis 29, 2010 21:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Pon Lis 29, 2010 21:47   

jerzyk napisał/a:
- 1kg masy w dol – konieczność przystosowania od 25 do 100kcal – przykład. Wazysz 80kg – żeby to utrzymac potrzebujesz 2500kcal. Jeśli schudniesz i wazysz 79 musisz zmniejszyc spozycia kcal do 2475-2400. Możesz tez najlepiej zwiekszysc wysiłek fizyczny by nie ucinac kcal
To wskazówka dla odchudzających?
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
Ostatnio zmieniony przez mario199 Pon Lis 29, 2010 21:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 11:07   

Hannibal napisał/a:
Zresztą jeśli im wierzysz w 100% to po co się pytasz, dlaczego masz wątpliwości?

Hannibal.Pytam ludzi którzy się na tym znają i pytam dlatego,że mam wątpliwości.A Ty się nie obrażaj. Jeżeli cię moje pytania drażnią lub naruszają Twoje dobre samopoczucie to mi po prostu nie odpowiadaj.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 12:29   

Jerzyk,
Pytania były dobre.
Tylko nie rozumiem ich podsumowania na samym końcu w którym dałeś do zrozumienia, że nie rozumiem, co napisali Lutz z Ellisem, no i że w ogóle nie mam prawa podważać ich tez :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 30, 2010 12:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 13:46   

Hannibal napisał/a:
że nie rozumiem, co napisali Lutz z Ellisem, no i że w ogóle nie mam prawa podważać ich tez :D

Uważam,że doskonale rozumiesz co pisali ww.ale Twoją wadą jest że ich poglądy interpretujesz w sposób dla siebie wygodny.I tylko tyle.Masz oczywiście prawo do podważania "ich tez"ale powinieneś w jakiś sposób udowodnić że to Ty masz rację np: co do spożywania owoców, obaj nie wypowiadali się pozytywnie o owocach a Ty zachęcasz do ich jedzenia nawet w okresie odchudzania.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Wto Lis 30, 2010 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 13:58   

Jerzyk jedz (według proporcji "na odchudzanie" 1:1-2:0,5) tylko wtedy, gdy czujesz głód, a nie wtedy kiedy wypada posiłek (przyzwyczajenie)

Ogólna zasada
1:2,5-3:0,5

(...) I tak np. otyli powinni w pierwszych miesiącach diety zmniejszyć ilość tłuszczy do 1-2g na 1g białka, gdyż intensywnie spalają własne tłuszcze (...)
KK str. 16
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 15:08   

jerzyk napisał/a:
Twoją wadą jest że ich poglądy interpretujesz w sposób dla siebie wygodny.

Nie, po prostu krytykuje to, co wg mnie nadaje się do krytykowania.
I mogę to uzasadnić.
jerzyk napisał/a:
powinieneś w jakiś sposób udowodnić że to Ty masz rację np: co do spożywania owoców, obaj nie wypowiadali się pozytywnie o owocach a Ty zachęcasz do ich jedzenia nawet w okresie odchudzania.

Ale przeczytaj jeszcze raz w jakim kontekście to robili.
Tu masz cytat Ellisa -
Cytat:
There's no need to say don't eat veggies and fruits but they certainly should never constitute the bulk of one's diet

http://www.powerathletesm...erviewellis.htm
W podobnym duchu mówił Lutz.
Tak więc zasada jest prosta - oprócz tłustego mięsa, organów, jajek, etc. można jeść owoce i warzywa, tylko nie przesadzać z nimi, szczególnie podczas odchudzania, czy przy problemach insulinowych.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 15:15   

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=288
Najprostsze, sprawdzone rozwiązania najlepsze :P
W podobnym tonie wypowiada się Berkhan Martin odnośnie postu jak się nie mylę 16h co dzień i góra 2 posiłki dzinnie. Inne założenia dotyczą (B) , poniważ cel jest inny :)
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Wto Lis 30, 2010 15:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 15:35   

jerzyk napisał/a:
Np. pociągowe sportowe psy z alaski najlepsze rezultaty osiągają na diecie białkowo-tluszczowej z 0% udzialu ww.

Porównaj psi mózg, a ludzki to i różnice dojrzysz.
W mleku ludzkim jest bardzo dużo węglowodanów. A skoro tak łatwo je przerobić z białka, a i białko w tak małym stopniu obciąża narządy, to czemu ludzkie mleko temu przeczy ?
Rozwiązanie jest bardzo proste węglowodany złożone + tłuszcz = zwielokrotnienie insulinowe i szkody na poziomie biochemicznym, więc logiczne jest, że wyeliminowanie węgli jako elementu szkodzącego to da pozytywny rezultat, choć nie optymalny.
Jakie połączenie nie powoduje zwielokrotnienia insulinowego ?
Albo gdy się nic nie łączy, albo gdy się zastosuje połączenie tłuszczów nasyconych z węglowodanami prostymi.
Takie też połączenie występuje w mlekach niezależnie od gatunku.
Powód:
W przeciwieństwie do węgli złożonych które są uwalniane stopniowo, węgle proste dają jednorazowy zastrzyk glukozy, albo w ogóle, kiedy to mamy do czynienia, albo z krótkimi kwasami nasyconym, lub fruktozą.
Węgle złożone są powoli rozkładane więc i insulina jest ciągle doprodukowywana, z kolei tłuszcz upośledza działanie insuliny i dochodzi do zwielokrotnienia.
Podczas tegoż lącząnia dochodzi także do wydłużenia trawienia czasami wielokrotnie!
Ponadto podczas trawienia węgli udziela sie somatostatyna która wykazuje antagonistyczne działanie w stosunku do somatoliberynie nieodłącznie towarzyszącej trawieniu produktów zwierzęcych.
Z kolei to ma niebagatelny wpływ na funkcjonowanie organizmu:
Tutaj się toczy dyskusja na ten temat, który ja pozwoliłem sobie otworzyć
http://www.dobradieta.pl/...t=18035&start=0
I tutaj ujawnia się przemyślność natury, która jak zawsze jest nienaganna.
Najlepszym cukrem jest laktoza, ale i inne cukry mogą ją zastąpić np. z miodów wielokwiatowych czy owoców, lub ewentualnie z warzyw.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Wto Lis 30, 2010 15:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 15:44   

Cytat:
W każdej "Biochemii" pisze w jaki sposób "cudownie" dla niektórych zamienia się białko w cukier, a cukier w białko (przeważnie w dziale "Intergarcja metabolizmu"), ale to trzeba sobie przeczytać! Dlatego przy zjadaniu białka referencyjnego, wyłącznie "na wszelki wypadek" bezpiecznie jest zwiększyć ilość węglowodanów, aby organizm w razie czego miał z czego robić aminokwasy endogenne.

http://forum.dr-kwasniews...g73967#msg73967
Prawda czy fikcja Pawle?
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Wto Lis 30, 2010 15:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 15:49   

Paweł-poprostu napisał/a:
złożone + tłuszcz = zwielokrotnienie
Mógłbyś konkretniej to opisać albo podrzucić jakieś linki, gdzie jest to jasno wytłumaczone? Gdy np zjem 200 g kaszy jaglanej i do tego łyżkę stołową tłuszczu kokosowego to jest mocno złe, czy tylko trochę? ;)
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 15:55   

200g po ugotowaniu czy "wsadu"?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 16:13   

Paweł-poprostu napisał/a:
Najlepszym cukrem jest laktoza, ale i inne cukry mogą ją zastąpić np. z miodów wielokwiatowych czy owoców, lub ewentualnie z warzyw.

Gdyby laktoza była taka świetna to miliardy ludzi nie miałoby nietolerancji na nią. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 16:17   

Mariusz_ napisał/a:
200g po ugotowaniu czy "wsadu"?
Wsadu.
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 16:55   

Hannibal napisał/a:
Paweł-poprostu napisał/a:
Najlepszym cukrem jest laktoza, ale i inne cukry mogą ją zastąpić np. z miodów wielokwiatowych czy owoców, lub ewentualnie z warzyw.

Gdyby laktoza była taka świetna to miliardy ludzi nie miałoby nietolerancji na nią. :)

To jest powodowane ewidentnymi błędami w żywieniu w młodości, no ale alternatywą są oczywiście inne proste cukry.
Ja wyznaje proporcji glukoza/fruktoza jak 3/1 :-)
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 17:03   

Paweł-poprostu napisał/a:
alternatywą są oczywiście inne proste cukry.

No tak, ale wg mnie te dwucukry i trójcukry występujące w miodach spadziowych iglastych, czy wrzosowych są również bardzo dobre.
Paweł-poprostu napisał/a:
Ja wyznaje proporcji glukoza/fruktoza jak 3/1 :-)

W jagodowych masz średnio 1:1 i taką proporcję uważam za dobrą, paleolityczną.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 17:05   

KK str 417
"Produkty zawierające bardzo dużo ww praktycznie bez tłuszczu 100g (produkt)
kasz jaglana
Kcal 354
B 10,6
W 71,4

B:W 1:6,7"

Stosowane w bardzo małej ilości w diecie optymalnej.

Osbiście jadam gryczaną i dzielę na pól ugotowaną porcję
Gryczana
Kcal 349
B 12,3
W 69,2
B:W 1:5,5

Osobiście trzymam się gotowców i nie kombinuje, bo po co.
Dodam, że przepisy w książce kucharskiej nie przekraczają 30g ww, 30g to taki max. Mowa o posiłku składającym się z X, Y,Z
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Wto Lis 30, 2010 17:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 17:12   

Paweł-poprostu, węgli złożonych nie należy łączyć z tłuszczem w posiłku czy ogólnie?
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 18:17   

Przepraszam że nie zgłębiłem tematu zostawiając jakby wyrwany z kontekstu.
Odpisywałem w bibliotece, a pani nalegała bym zgasił monitor bo coś tam oglądali.
Wiec dopowiem co nieco i odpowiem także na pytania.
Z warzywami to jest tak że niektóre są "niejadalne" i bez obróbki termicznej czy bakteryjnej nie należy ich mieszać z białkiem i tłuszczem.
Te warzywa na surowo z białkiem i tłuszczem również będą powodowały zwielokrotnienia insulinowe, ale to tylko niektóre.
Z kolei to czy jadalne czy też nie, nie ma już większego jeśli zjemy w osobnym posiłku.
Najlepsza zatem wydaje się obróbka przez wybrane bakterie (kiszenie itd).
Liczy się także proporcja między węglowodanami, a T, gdy będzie tłuszcz w dużej przewadze to zwielokrotnienie nastąpi, lecz jeśli tłuszczu będzie niewiele to będzie to miało nawet korzystny efekt zmniejszając indeks insulinowy.
To kwestia proporcji, no ale druga sprawa to somatostatyna i somatoliberyna, jednakże dodatek tłuszczu do sałatek czy kasz jest niewielki to niema co spekulować, gorzej jak dodamy białko wtedy to inna bajka.
Paweł-poprostu napisał/a:
złożone + tłuszcz = zwielokrotnienie
Mógłbyś konkretniej to opisać albo podrzucić jakieś linki, gdzie jest to jasno wytłumaczone? Gdy np zjem 200 g kaszy jaglanej i do tego łyżkę stołową tłuszczu kokosowego to jest mocno złe, czy tylko trochę?
Spoko, choć jako surojad powinienem namawiać do zastąpienia sałatką, ale jak Ci służy tak tak jedz.
Mariusz_ napisał/a:
Cytat:
W każdej "Biochemii" pisze w jaki sposób "cudownie" dla niektórych zamienia się białko w cukier, a cukier w białko (przeważnie w dziale "Intergarcja metabolizmu"), ale to trzeba sobie przeczytać! Dlatego przy zjadaniu białka referencyjnego, wyłącznie "na wszelki wypadek" bezpiecznie jest zwiększyć ilość węglowodanów, aby organizm w razie czego miał z czego robić aminokwasy endogenne.

http://forum.dr-kwasniews...g73967#msg73967
Prawda czy fikcja Pawle?

Tak ale tylko endogenne z dostarczonego azotu i związków węgla, także przez florę bakteryjną itd. aczkolwiek nie wszystkie - próbuję się nie powtarzać po Kwaśniewskim.
Egzogenne za to trzeba regularnie dostarczać.
Hannibal napisał/a:
W jagodowych masz średnio 1:1 i taką proporcję uważam za dobrą, paleolityczną.

No i ok aczkolwiek mniej na uwadze, że człowiek paleolityczny także jadł warzywa, które fruktozy zazwyczaj maja niewiele.
Hannibal napisał/a:
No tak, ale wg mnie te dwucukry i trójcukry występujące w miodach spadziowych iglastych, czy wrzosowych są również bardzo dobre.

Oczywista oczywistość :-)

Więc tak na zakończenie, jakie połączenia według mojej skromnej osoby są najlepsze:
Mleczne, tłuszcz kokosowy - owoce i miody
Mięso, organy, szpik itd. - niektóre warzywa w stanie surowym i niektóre obrobione ( temperaturą lub bakteriami)
żółtka - same lub ewentualnie z miodem wysoko fruktozowym (fruktoza jest inaczej metabolizowana), poza tym miody trawią się przy niskim Ph tak jak produkty zwierzęce .
Węglowodany złożone osobno, lub co najwyżej z małym dodatkiem jakiegoś tłuszczu.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 18:18   

mario199 napisał/a:
Paweł-poprostu, węgli złożonych nie należy łączyć z tłuszczem w posiłku czy ogólnie?

Trochę nawet jest wskazane.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 18:28   

Paweł-poprostu napisał/a:
No i ok aczkolwiek mniej na uwadze, że człowiek paleolityczny także jadł warzywa, które fruktozy zazwyczaj maja niewiele.

No jasne, ale to były mniej więcej taki warzywa -
http://www.stockfood.pl/r...zikie%20warzywa
Traktowane bardziej jako dodatek, coś jak zioła, a nie węglowodanowa baza.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 18:36   

mario199 napisał/a:
Mógłbyś konkretniej to opisać albo podrzucić jakieś linki

Ten link zamieściła pierwsza flo w temacie " chce a raczej musze schudnąć "
http://heartscanblog.blog...nd-insulin.html
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 18:41   

OK, dzięki za odpowiedzi. Spróbuję to sobie przetworzyć ;)
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 18:49   

Hannibalu!! :hug:
Somatostatyna, którą tak bardzo się przejmujemy jest przeszkodą tylko przy węglach złożonych, kiedy to są one wolno trawione i stopniowo przyswajane. Natomiast węglowodany proste są od razu przyswajane przez dwunastnice, i albo powodują pojedynczy zastrzyk glukozy, albo gdy zje się je jednocześnie z tłuszczem, szczególnie tym szybciej kierowanym do krwiobiegu to zostają odrazy przetwarzane.
Potwierdzeniem praktycznym jest min. mleko matki i wystrzały glikogenowe podczas których nie dochodzi do zwielokrotnienia.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Wto Lis 30, 2010 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 20:43   

--
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Wto Lis 30, 2010 22:41, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 20:51   

--
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Wto Lis 30, 2010 22:47, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 21:24   

--
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Wto Lis 30, 2010 22:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 21:31   

Jerzyk no nie denerwuj sie prosze, przyznaje Ci troche racji ze takie gadanie na tematy czysto biochemiczne przemawiają do garstki na tym forum, ale mozna znalesc tutaj równiez bardziej praktyczne wskazówki, selekcjonuj pod siebie i do przodu... :-)
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 22:37   

przepraszam ale musiałem usunąć posty napisane przez kogoś kto podszył się pod moje imię.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
Ostatnio zmieniony przez jerzyk Wto Lis 30, 2010 22:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 22:54   

jerzyk, mógłbyś napisać konkretniej dlaczego kasza jaglana szkodzi? Nabawiłem się problemów trawiennych przez niewłaściwe odżywienia i bynajmniej nie było to żywienie oparte na kaszy jaglanej ;) . Teraz próbuję poprawić zdrowie między innymi poprzez właściwe żywienie. Staram się nie opierać tylko na suchych, teoretycznych wywodach, ale próbuję również wsłuchiwać się we własny organizm. No i metodą prób i błędów doszedłem do tego, że pierwszy posiłek składający się z węgli złożonych i niewielkiej ilości tłuszczu służy mi najlepiej. To znaczy, nie mam po nim objawów dyspepsji, które występowały, gdy byłem np na książkowym LC. Próbowałem wcześniej kaszy z warzywami gotowanymi, potem surowymi - nie sprawdziło się. Pierwszy posiłek z owoców - również nie najlepiej się po tym czułem. Było jeszcze kilka innych prób i ostatecznie padło na węgle złożone. Pewnie z czasem, jak trawienie się poprawi, będę zmniejszał ilość węgli na korzyść tłuszczu i białka. Na razie zostanę jednak przy kaszy ;)
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 01, 2010 07:39   

Mario, a pierwszy posiłek białkowo-tłuszczowy też nie teges? Np. żółtka?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
jerzyk 

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 476
Wysłany: Śro Gru 01, 2010 09:05   

Mario ja nie wiem czy kasza jaglana szkodzi więc nie mogę na ten temat pisać.Są tu ludzie którzy się znają na takich sprawach np:Hannibal czy Paweł .Ich pytaj.Pozdrawiam Cię.
_________________
Jeśli potrzebujesz przyjaciela , kup sobie psa/G.Gekko
 
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Śro Gru 01, 2010 14:38   

Hannibal napisał/a:
Mario, a pierwszy posiłek białkowo-tłuszczowy też nie teges? Np. żółtka?
Próbowałem takiej opcji i odbijało mi się dość mocno przez kilka godzin.
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Śro Gru 01, 2010 19:53   

jerzyk napisał/a:
Mario ja nie wiem czy kasza jaglana szkodzi więc nie mogę na ten temat pisać.Są tu ludzie którzy się znają na takich sprawach np:Hannibal czy Paweł .Ich pytaj.Pozdrawiam Cię.

Oczywiście jeśli z jakiś względów LC nie pasuje to zachęcam do diety japońskiej opierającej się na węglach złożonych z sporą ilością pełnowartościowego białka (najlepiej surowego), tłuszcz podlega ograniczeniu natomiast w szczególności jednonienasycone i omega 6, na korzyść omega 3 i nasyconych.
Bardzo mile widziany jest tłuszcz kokosowy i masełko jak jest dobrze tolerowane.
Co do węgli to trzeba wypraktykować jakie, ale lepiej zmierzać w kierunku surowych warzyw.
Do sałatek najlepiej olej lniany.
do kasz i ryżu kokosowy, ale ostrożnie, bo może dojść do zwielokrotnienia insulinowego, gdy produkt ma wysoki IG. Wtedy należy albo zrezygnować z tego produktu węglowodanowego, albo z datku tłuszczu do niego.
Mile widziany szereg dodatków typu przyprawy, herbaty, czekolady gorzkie, a w szczególności lampka wina wytrawnego do posiłku.
Alkohol także, może dodatkowo chronić przed zwielokrotnieniem insulinowym.
No to tak z grubsza.
:papa:
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
Ostatnio zmieniony przez Paweł-poprostu Śro Gru 01, 2010 19:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Śro Gru 01, 2010 20:14   

Podejrzewam, że jak przywrócę poprawne trawienie i będę mógł wrócić do LC, to bez zastanowienia to zrobię. Węgle złożone traktuję raczej jako okres przejściowy. Paweł-poprostu, mógłbyś zajrzeć do mojego tematu o refluksie? Może przyjdzie Ci do głowy jakaś wskazówka.
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved