RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 10:28 Otyłość
Cytat:
Otyłe dzieci mają tak nieelastyczne naczynia krwionośne, jak dorośli z chorobami sercowo-naczyniowymi - biją na alarm kanadyjscy lekarze. Już około jedna czwarta kanadyjskich dzieci w wieku od 2 do 17 lat ma nadwagę lub jest otyła.
Na przestrzeni ostatnich 30 lat w Kanadzie obserwuje się gwałtowny - aż trzykrotny - wzrost liczby dzieci z nadwagą.
Wyniki badań przeprowadzonych przez lekarzy z British Columbia Children's Hospital wskazują, że chociaż ciśnienie tętnicze i poziom cholesterolu u otyłych trzynastolatków są w normie, to aorta traci elastyczność, tak jakby otyłość przyspieszała proces starzenia organizmu - podały w minionym tygodniu kanadyjskie media.
Lekarze ostrzegli też, że sztywność aorty to jeden ze wskaźników możliwych problemów sercowo-naczyniowych. U dorosłych brak elastyczności aorty może prowadzić do zawału.
Z obecnych danych na temat stanu zdrowia dzieci można wnosić, że po raz pierwszy w historii Kanady należy się spodziewać skrócenia spodziewanej długości życia.
W związku z problemem otyłości wśród dzieci rozpoczęty we wrześniu nowy rok szkolny stał się okazją do dyskusji na temat zdrowego żywienia. Opublikowano wówczas badania, z których wynikało, że kanadyjskie dzieci chętnie pożegnałyby się ze śmieciowym jedzeniem. Aż 82 proc. ankietowanych dzieci chciałoby mieć w szkole lekcje gotowania, a prawie 90 proc. liczy się ze zdaniem rodziców w sprawie zdrowego żywienia i oczekuje ich wsparcia w tej kwestii.
We wrześniu ministrowie zdrowia wszystkich prowincji postanowili wspólnie walczyć z epidemią otyłości u najmłodszych poprzez promowanie zdrowej żywności i działanie na rzecz zwiększenia aktywności fizycznej.
Jak podała prasa, w minionym tygodniu Kanadyjski Kongres na Rzecz Zdrowia Naczyń Krwionośnych zaproponował wprowadzenie dodatkowego podatku na napoje gazowane oraz napoje zawierające cukier. Lekarze zdają sobie sprawę, że taki podatek nie byłby skuteczny sam w sobie, bo nie wiadomo, czy przyczyniłby się do zmniejszenia konsumpcji słodkich napojów. Niemniej miałby i tak dobroczynny wpływ na stan zdrowia Kanadyjczyków, ponieważ wprowadzenie nowego podatku byłoby ważną wiadomością dla konsumentów. Ponadto rządy prowincji otrzymałyby dodatkowe środki na walkę z otyłością, na przykład na subwencjonowanie cen warzyw i owoców.
ali [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 31, 2010 19:01 Re: Otyłość
RAW0+ napisał/a:
Cytat:
.
Z obecnych danych na temat stanu zdrowia dzieci można wnosić, że po raz pierwszy w historii Kanady należy się spodziewać skrócenia spodziewanej długości życia.
. Ponadto rządy prowincji otrzymałyby dodatkowe środki na walkę z otyłością, na przykład na subwencjonowanie cen warzyw i owoców.
co tak jojczą
przecie nie trza będzie emerytów utrzymywać
no no
zaczną 5 razy dziennie owoce i warzywka wciskać
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 09:48
Cytat:
Leptyna i insulina - hormony decydujące o życiu i śmierci
Ewolucja wytworzyła w nas, podobnie jak u wszystkich żywych organizmów dwa niezwykle silne instynkty - prowadzące do pragnienia jedzenia i reprodukcji.
Jak ważne jest spożywanie pokarmów, niech świadczy fakt, że jelita jako jedyny organ poza mózgiem mają komórki neuronowe, które niezależnie zarządzają procesami wchłaniania składników odżywczych.
Hormon o nazwie insulina, wytwarzany przez trzustkę - ma za zadanie usuwać nadmiar cukru z krwi, ale także regulować tryb pracy niemal wszystkich komórek - metabolizm i regeneracja albo reprodukcja (tworzenie nowej komórki).
Jeżeli poziom insuliny jest wysoki komórki nie naprawiają bieżących uszkodzeń, lecz starają się wytworzyć nowe komórki - co może grozić rozwojem nowotworu. Jeżeli natomiast jej poziom jest niski, komórki regenerują się oraz wytwarzają wewnętrzne antyoksydanty chroniące je przed dodatkowymi uszkodzeniami.
Długotrwałe wysokie poziomy insuliny prowadzą do insulinooporności, a więc obniżenia wrażliwości na działanie insuliny, co może grozić m.in. rozwojem cukrzycy typu II.
Drugim z hormonów zarządzających zasobami energetycznymi organizmu jest leptyna, wytwarzana przez tkankę tłuszczową. Mówiąc krótko - im więcej tkanki tłuszczowej, tym więcej wytwarzanej leptyny, która informuje mózg o ilości rezerwowych zasobów energii. Jeżeli jest jej dużo, oznacza to że mózg powinien wyłączyć uczucie głodu i spalać tłuszcz. Niestety nadmiar leptyny powoduje wytworzenie oporności, podobne jak w przypadku insuliny. Dlatego wiele osób z nadwagą nadal je, ponieważ organizm nie "słyszy" sygnałów, dających znak do wyłączenia uczucia głodu.
Ale to nie wszystko, leptyna zarządza także naszym procesem reprodukcji, wpływając na mózg w tym zakresie. Ma to swoje przyczyny w ewolucji, przez większość czasu egzystencji naszego gatunku na Ziemi, ludzkość musiała się mierzyć z okresowym głodem. Nie było przecież pod ręką marketów czy sklepów niemal w każdym zakątku.
Natura obmyśliła to w ten sposób, że posiadanie dzieci przy niskich rezerwach energetycznych nie ma sensu, dlatego organizm powinien w takim okresie skupić się na własnym przetrwaniu a reprodukcję zostawić na bardziej sprzyjający czas. Na dowód tej tezy można przedstawić fakt, że bardzo szczupłe kobiety, np. startujące w maratonach okresowo przestają przechodzić owulację. Pierwsze medyczne zastosowanie tego hormonu to właśnie przywrócenie jajeczkowania u najszczuplejszych kobiet i umożliwienie im zajścia w ciążę.
Analizując wszystkie dane, można stwierdzić że natura niespecjalnie przejmuje się nami po zrealizowaniu nadrzędnego celu - przedłużenia gatunku. Dlatego też starzejemy się i umieramy, aby zrobić miejsce dla nowego pokolenia. Teoretycznie dzięki procesom ewolucji lepiej przystosowanego do życia w aktualnych warunkach na Ziemi.
Jak możemy wykorzystać tę wiedzę? Naukowcy od wielu lat wiedzą, że jedną z niezawodnych metod przedłużania życia jest ograniczenie kalorii w diecie, przy zachowaniu wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
Nasze ciało jest w stanie żyć o wiele dłużej niż ma to miejsce do tej pory. Dla przykładu nerki mogą pracować przez około 1200 lat. Obecnie jednak pozostałe narządy są zbyt obciążone, aby umożliwić nam przeskoczenie choćby magicznej bariery 120 lat.
W ciągu całego życia człowiek przetwarza średnio 70 ton pokarmu. Jest to ogromne obciążenie energetyczne, zabierające nam także cenne składniki odżywcze. Im więcej pustych kalorii lub mało wartościowych posiłków, tym krótsze nasze życie.
Ale jest jeszcze coś, co do niedawna było brakującym elementem układanki.
Utrzymując cały czas komórki w trybie metabolizmu i regeneracji, zamiast tworzenia wciąż kolejnych generacji nowych - przedłużamy sobie życie, także przez produkcję wewnętrznych antyoksydantów.
Ciało utrzymuje nas przy życiu jak najdłużej się da, aby zmaksymalizować prawdopodobieństwo skutecznej reprodukcji, przy bardziej sprzyjających warunkach energetycznych. Pamiętajmy o tym, że dopiero od stosunkowo niedawna nie mamy najmniejszego problemu ze zdobywaniem pożywienia - wystarczy je kupić w sklepie. Wcześniej ludzie musieli się mocno natrudzić. Stąd tego typu ewolucyjne uwarunkowanie.
Zależność od siebie insuliny oraz leptyny wynika z faktu, że tkanka tłuszczowa tworzy się pod wpływem wysokiego poziomu insuliny. Organizm mając nadmiar energii z glukozy, decyduje się przechować ją w formie tłuszczu.
Długotrwałe spożywanie pokarmów wysokoglikemicznych (o wysokim IG - indeksie glikemicznym), powoduje częste wyrzuty insuliny oraz tworzenie tkanki tłuszczowej. W efekcie tego mózg przestaje odbierać sygnały leptyny ze względu na jej nadmiar oraz nie decyduje się wyłączyć uczucia głodu.
Mózg ze względu na brak spalania tłuszczu i skoki cukru we krwi, wywołuje chęć na jedzenie, ponieważ zapasy glikogenu wyczerpują się dość szybko. Jednocześnie nie dysponuje on danymi na temat rezerwy energetycznej.
Współczesny człowiek padł zatem ofiarą własnego wynalazku - oczyszczonych węglowodanów: cukru i białej mąki. Natura nie zaprojektowała bowiem żadnego pokarmu, który w podobnym stopniu wywoływałby podniesienie poziomu glukozy we krwi.
Nawet bardzo bogate w węglowodany zboża, w swojej naturalnej formie występują razem z błonnikiem, który opóźnia uwalnianie cukru do krwi. Także słodkie owoce, składają się w dużej mierze z fruktozy, która ma indeks glikemiczny 20 co jest wartością niską.
Utrzymywanie latami wysokiego poziomu insuliny oprócz nadwagi, powoduje cukrzycę, choroby układu krążenia, a także nowotwory i jak wynika z tego artykułu przyspieszenie procesu starzenia i śmierci.
Wiedząc jak działają insulina i leptyna, możesz nie tylko dużo łatwiej kontrolować swoją wagę i poziom tkanki tłuszczowej, lecz także uniknąć chorób cywilizacyjnych i znacznie przedłużyć sobie życie.
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Pon Lis 01, 2010 09:51, w całości zmieniany 1 raz
xvk Pomogła: 20 razy Dołączyła: 31 Sie 2009 Posty: 715 Skąd: Poznań
Pomogła: 13 razy Wiek: 46 Dołączyła: 20 Mar 2007 Posty: 1774
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 21:12
Cytat:
Leptyna i insulina - hormony decydujące o życiu i śmierci
Ewolucja wytworzyła w nas, podobnie jak u wszystkich żywych organizmów dwa niezwykle silne instynkty - prowadzące do pragnienia jedzenia i reprodukcji.
Jak ważne jest spożywanie pokarmów, niech świadczy fakt, że jelita jako jedyny organ poza mózgiem mają komórki neuronowe, które niezależnie zarządzają procesami wchłaniania składników odżywczych.
z tego fragmentu przydałoby się rozwinięcie
mają te komórki neuronowe bo istnieje powiązanie jelita-mózg
I rzeczywiście. Dziś wiemy, że jelitowy układ nerwowy, chociaż pracuje samodzielnie (mózg nie przekazuje mu sygnałów, jak szybko ma przebiegać perystaltyka jelit czy ile soków trawiennych ma wydzielić żołądek), pozostaje w ścisłym związku z mózgiem i spełnia w ciele rolę drugiego centrum dowodzenia: reaguje na stres, sprawdza stan bariery ochronnej organizmu przed mikrobami i podnosi alarm w przypadku zagrożeń. Oba układy nerwowe nieustannie przesyłają sobie sygnały za pomocą nerwu błędnego. Komunikacja odbywa się w zaskakująco jednostronny sposób. Ze wszystkich impulsów nerwowych przebiegających nerwem błędnym 90 proc. biegnie od jelit do mózgu, a tylko 10 proc. odbywa drogę odwrotną. Wygląda więc na to, że nasz mózg jest wprost bombardowany informacjami z jelit.
(...)
Jak dowiodły dalsze badania, winowajcą jelitowych katuszy może być serotonina, neuroprzekaźnik, który odgrywa ważną rolę również w mózgu. W jelitach gra on pierwsze skrzypce. Jest nie tylko głównym nośnikiem informacji między tamtejszymi komórkami nerwowymi, ale także kurierem między jelitami a mózgiem. Jeśli pojawia się go za dużo, zostaje szybko usunięty z jelit przez specjalne molekuły – transportery serotoniny (SERT). Problemy pojawiają się wówczas, gdy ten mechanizm nie działa. Wtedy nadmiar serotoniny może prowadzić do chorób jelit. Naukowcy ustalili, że osoby z zespołem jelita drażliwego mają za mało transporterów serotoniny, a wciąż podwyższony jej poziom w końcu wywołuje stan zapalny. Alarmujące informacje o tym stanie wędrują do mózgu, powodując wzrost napięcia oraz nieustanne pogarszanie nastroju chorego. To zaskakujące odkrycie ma szansę zaowocować nowymi lekami, regulującymi poziom serotoniny w „drugim mózgu”.
Alarmujące informacje o tym stanie wędrują do mózgu, powodując wzrost napięcia oraz nieustanne pogarszanie nastroju chorego. To zaskakujące odkrycie ma szansę zaowocować nowymi lekami, regulującymi poziom serotoniny w „drugim mózgu”.
I o to chodzi, żeby zaowocowało nowymi lekami.
Zespół jelita drażliwego sam w sobie często jest powodowany przez zażywanie jakichś leków neuroaktywnych typu controloc, antydepresantów, hipotensyjnych oraz spożywanie dużej ilości błonnika i przetworów mlecznych. Czyli jest spowodowany przez to, co się nagminnie zaleca dla "zdrowia".
Jak zaczniemy w tym bałaganie regulować poziom serotoniny zamiast zmienić sposób żywienia, utrwalenie depresji pewne.
Czyż świat nie jest piękny a perspektywy rozwoju świetliste?
JW
RAW0+ Pomógł: 41 razy Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 1943
Ponad połowa polskich kobiet ma w pasie więcej niż 80 cm, a prawie 40 proc. mężczyzn więcej niż 94 cm
To bardzo niepokojące zjawisko, bo otyłość brzuszna niesie ze sobą ryzyko choroby wieńcowej, udaru, nowotworów złośliwych. Nie ma prawie choroby przewlekłej, w której związek z otyłością nie byłby statystycznie udowodniony - mówi prof. Mirosław Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia.
W Ministerstwie Zdrowia prezentowano wczoraj dane o nawykach żywieniowych Polaków. Od sześciu lat bada je Ipsos. Z badań wynika, że przeważająca część Polaków odżywia się w domu, jada trzy razy dziennie i za najważniejszy posiłek w ciągu dnia uznaje obiad ugotowany we własnej kuchni.
Zjawisko otyłości wiąże się zaś przede wszystkim z wysoko przetworzoną żywnością z pudełka, słoika czy konserwy. Widać więc dysonans pomiędzy deklaracjami o zdrowym żywieniu a faktycznym sposobem odżywiania. Jako przekąski między posiłkami Polacy - według swoich deklaracji - najchętniej jadają owoce. Faktycznie głodny Polak najczęściej tłumi głód batonikiem, czekoladą, lodami. Na drugim miejscu są słodzone jogurty, a dopiero na trzecim - owoce. Tak więc cukier jest pierwszym produktem, po który sięgamy, by oszukać głód.
Słowo "dieta" kojarzy się Polakom źle - ze szpitalem, z chorobą i niesmacznymi posiłkami. I choć codzienny obiad Polaka zawiera dzisiaj więcej warzyw niż 30 lat temu, to - według Michała Kota z firmy Ipsos - stołówki szkolne zatrzymały się w dawnej epoce żywieniowej i wciąż króluje tam schabowy.
W ramach narodowego programu zapobiegania nadwadze i otyłości w ubiegłym roku szkoły dostały dwie publikacje - o zasadach prawidłowego żywienia i 60 przepisów na zdrowe obiady szkolne. Ale czy to wystarczy, by przeciwdziałać otyłości? Z badań Ipsos wynika, że prawie wszyscy rodzice sądzą, że ich dzieci mają prawidłową wagę i wystarczająco dużo ruchu.
Ale niestety tu gonimy Amerykę. W ciągu ostatnich 30 lat w USA nastąpił trzykrotny wzrost otyłości u dzieci, zaś w tym samym czasie w Polsce otyłych dzieci przybyło dziesięciokrotnie. Można się jeszcze pocieszać, że w USA jest w dalszym ciągu znacznie więcej otyłych, ale to, że w Polsce 16 proc. chłopców i 12 proc. dziewcząt ma stwierdzoną nadwagę, bardzo niepokoi.
Rodzice dający dzieciom kieszonkowe na drugie śniadanie najczęściej nie mają świadomości, że dzieci za te pieniądze kupują sobie słodycze i popijają je słodkimi napojami gazowanymi.
Według WHO w 2015 r. na świecie może być 700 mln ludzi z otyłością i 2,3 mld z nadwagą (w 2006 r. było ich odpowiednio 400 mln i 1,6 mld).
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 17:32
Ziemniaki są tanie , słodycze są tanie itd, mięso jest drogie. Tak twierdzą rodzice bez mózgu. To co widzę na ulicach to jest wręcz obrzydliwe, młodzi ludzie , a wyglądają jak balony
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 19:24
@kiwi
Są i bardzo drogie słodycze, więc wyznacznik cenowy nie jest tu rozstrzygający.
Bo np. organy są znacznie tańsze od wielu chudych mięs, jak polędwice czy combry z dziczyzny, no a wiemy co jest bardziej wartościowe
Ale tak jest jeno od 300 lat. To pod koniec XVIII w. wszystko zaczęło się zmieniać. Wcześniej podroby były zawsze najwyżej cenione.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Lis 15, 2010 19:24, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 823 Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 17:24
Hannibal , tu masz rację, ale jeżeli chodzi o podroby , to niestety dla wielu ludzi , to jest be. Znam takich, którzy koniny nie wzięliby do ust, no, wzięli, ale nie wiedzieli co jedli . Ja jadam mózg, inni twierdzą, że wymioty gotowe. Niestety, rodzice wpajają co jest cacy, a co jest be i to jest duży problem. U mnie było to samo, ale ja mam własne zdanie, inną wiedzę i ja nie choruję, u mnie w rodzinie chorują, mają nadwagę , i tak można tylko sobie pogadać.
_________________ marzena kiwi
heniu007 Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 385
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 04:55
Jedynie tylko stan Kolorado nie wyszedł grubo na tym zdjęciu.
Jeśli nic się nie zmieni, wskaźnik ludzi otyłych w Stanach Zjednoczonych może wzrosnąć do 2030 roku do 42 procent z około jednej trzeciej, jak wynika z raportu.
Nie dopuszczenie do takiego wzrostu może przyczynić się do zaoszczędzenia w ciągu następnych 20 lat około 550 miliardów dolarów na wydatkach medycznych, powiedział podczas konferencji prasowej Eric Finkelstein, autor raportu i pracownik naukowy Duke University. Wyniki badań przedstawione w poniedziałek podczas konferencji na temat otyłości w Centers for Disease Control and Prevention (CDC) wskazują, że tempo wzrostu ludzi otyłych może zostać spowolnione.
Dwie trzecie dorosłych Amerykanów to ludzie z nadwagą, a jedna trzecia to osoby otyłe, jak wynika z danych CDC z siedzibą w Atlancie. Wyniki badań wskazują, że liczba ludzi poważnie otyłych lub z nadwagą około 45 kilogramów podwoi się do 11 procent. U osób tych występuje najwyższy stopień zagrożenia dla zdrowia spowodowany nadwagą, między innymi zagrożenie cukrzycą i chorobami serca.
- Wskaźnik otyłości rośnie lawinowo – powiedział Finkelstein. – Jeśli uda się zatrzymać ten wzrost możemy zaoszczędzić około 550 miliardów dolarów.
Otyłość występuje wówczas, kiedy wskaźnik masy ciała wynosi ponad 30. Według wskaźników amerykańskich narodowych instytutów zdrowia (National Institutes of Health) za otyłych uważa się mężczyzn o wzroście 183 cm i wadze 100 kilogramów lub więcej i kobiety o wzroście 167,5 cm i wadze 84 kilogramów lub więcej.
Wcześniejsze badania zakładały stały wskaźnik zmian i osiągnięcie przewagi ludzi otyłych na poziomie 51 procent populacji do 2030 roku. Obecne badania uwzględniają zmienne czynniki, między innymi koszt paliwa, alkoholu, fast foodów, stopę bezrobocia i zmiany demograficzne.
Nowe leki i technologie, ułatwiony dostęp do urządzeń rekreacyjnych i zmniejszenie wskaźnika otyłości u dzieci mogą przyczynić się do obniżenia wskaźnika otyłości całej populacji, jak napisali autorzy raportu opublikowanego w poniedziałek w „American Journal of Preventive Medicine”.
Nawet jednoprocentowy spadek w stosunku do obecnego trendu może przyczynić się do zmniejszenia liczby otyłych do 2030 roku o 2,9 miliony osób, czyli tyle, ile wynosi liczba mieszkańców Chicago – w 2010 roku było 2,7 miliony osób, jak wynika z raportu.
_________________ "...Janek zorientował się, że nic nie widzi. By nie zgubić się w lesie, chwycił idącego przed nim towarzysza. Zapadł na kurzą ślepotę. I znowu uratował go felczer. Łyżka surowej, zmielonej wątróbki sprawiła, że objawy choroby minęły."
Otyłość występuje wówczas, kiedy wskaźnik masy ciała wynosi ponad 30. Według wskaźników amerykańskich narodowych instytutów zdrowia (National Institutes of Health) za otyłych uważa się mężczyzn o wzroście 183 cm i wadze 100 kilogramów lub więcej i kobiety o wzroście 167,5 cm i wadze 84 kilogramów lub więcej.
O Jezu.... To dopiero wtedy zaczyna się otyłość? (zakładając, że osobnicy nie uprawiają kulturystyki)
Co do zdjęcia nade mną - zastanawia mnie, co kieruje człowiekiem, który bierze coś takiego do ust Atkinsowa Ameryka i tak myśli, że to bułka ich tak tuczy
I o to chodzi, biznes sie kreci, wy tuczcie, a my bedziemy odchudzac
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
no fakt, przeoczylem wazny element lancucha pokarmowego
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.