Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Co właśnie wcinasz
Autor Wiadomość
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:33   Co właśnie wcinasz

Proponuje, aby wrzucać tu swoje przysmaki, które robimy i konsumujemy. Jak wiadomo ,gdy coś wygląda smakowicie ślinka zaczyna cieknąc- to dla tych co mają problem z apetytem :)





Składniki:
50g słoninki
30g masła
150g wątroby wieprzowej
100g ogórka kiszonego
50g cebuli
1/2 jabłka
6-8 ząbków czosnku konserwowego
1,5 kromki chleba do maczania w tłuszczu
125ml śmietanki 30%

Kolacja skonsumowana na spółę z psem ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:48   

Nie teraz, ale wcześniej skonsumowałem takie to części kaczki -

mięsko delikatne bardzo miękkie, zółty tłuszczyk podskórny aromatyczny :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:50   

I za każdym razem robisz fotki tego co jesz?
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:56   

:hihi:
_________________

 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:58   

Szczerze mówiąc myślałem, że raw to głownie mięso wołowe zmielone w maszynce :) lub podsuszane. A tu widze niezły hardcor :P ;) Można sobie lepiej wyrobić zdanie na temat tej diety. Ja zresztą za mocno nie podsmażam mięcha.na patelni
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Czw Wrz 02, 2010 20:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:59   

Piję sobie teraz len i nie wiem,zastanawiam się nad zrobieniem kilku ujęć ;p
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:00   

IgaM napisał/a:
I za każdym razem robisz fotki tego co jesz?

Praktycznie w ogóle ich nie robię, poza tymi kilkoma które dotychczas dałem na forum. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:02   

Mariusz_ napisał/a:
Szczerze mówiąc myślałem, że raw to głownie mięso wołowe zmielone w maszynce :) lub podsuszane. A tu widze niezły hardcor :P ;)

No co Ty! :-D
Takie rzeczy to były jeno na samym początku, w okresie adaptacyjnym.
Mariusz_ napisał/a:
Można sobie lepiej wyrobić zdanie na temat tej diety.

Palce lizać :-)
Ja się nie bawię w jakieś ładne udekorowanie.
Ale jeśli komuś zależy to może to wyglądać tak -
http://www.dobradieta.pl/...p=142053#142053
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Wrz 02, 2010 21:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:02   

Najlepsze były te ,które robiłeś na swojej posiadłości ,nie wiem czy kojarzysz,o które mi chodzi.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:03   

Wrzucaj, co dla niektórych np ja jestem ciekaw co inni użytkownicy forum pałaszuje, a może raz sam się skusze :) W życiu trzeba spróbować wszytskiego :) potem można spokojnie odejść z tego świata ;)
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:06   

Mariusz_ napisał/a:
np ja jestem ciekaw co inni użytkownicy forum pałaszuje, a może raz sam się skusze :) W życiu trzeba spróbować wszytskiego :) potem można spokojnie odejść z tego świata ;)





Pychota,możesz spróbować.Samo zdrowie,najbardziej wartościowy produkt.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:08   

wolę CRUNCH.X-CUT
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:10   

Takie produkty regularnie konsumuję.
Nie ma tu żadnego przyrządzania, po prostu biorę i jem.

od lewej: tłuszcz barani od Abdula + 2 baranie nereczki, słoiki z ozorkami, sercami, wątrobą jagnięcą i po prawej baranie jądra; za jądrami daktyle
olej nie mój, tylko rodziców :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:11   

Mam taki sam chlebak.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:14   

IgaM napisał/a:
Najlepsze były te ,które robiłeś na swojej posiadłości ,nie wiem czy kojarzysz,o które mi chodzi.


Ta?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:14   

:hah: :hah: :hah:
:faint:
sen wariata, nooormalnie
udalo Ci sie Heniu mnie zaszokowac, 1:0
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:15   

Hannibal napisał/a:
IgaM napisał/a:
Najlepsze były te ,które robiłeś na swojej posiadłości ,nie wiem czy kojarzysz,o które mi chodzi.

Obrazek
Ta?

Ta.Właśnie o tę mi chodziło :)
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:17   

a tam po lewej to tusc lezy? i co za mix jest w tym najwiekszym słoju? :D
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:17   

Kurde bałbym się usiąść z Tobą do obiadu z takim tasakiem i surowizną.
Spokojnie możesz wystartować w programie, gdzie je się różne żywe stworzonka :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:17   

_flo napisał/a:
udalo Ci sie Heniu mnie zaszokowac, 1:0

A co Cię tak, flo, zaszokowało? Łba i oczu tu nie było :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:20   

@flo
pod fotką jest szczegółowy opis

@Mariusz
Żywego nic nie jadam poza okazjonalnymi zapłodnionymi jajami kaczymi, gdzie są już malusieńkie kaczuszki. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:20   

no było było, pamiętam jak dziś :D
ale te słojeeee, voodoo wampiry i szamanizm - zainspirowaly mnie
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:22   

Hannibal napisał/a:

@flo
pod fotką jest szczegółowy opis

ach no, zahipnotyzowała mnie zawartosc tych słojów, nie zauwazylam
i ile z tego oprozniasz za jednym posiedzeniem?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:25   

Hannibal pewnie zjadł też swojego przyjaciela :hihi: TEgo którego obejmuje na ławce.
_________________

 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:29   

_flo napisał/a:
i ile z tego oprozniasz za jednym posiedzeniem?

za jednym razem spokojnie 0,5 kg takich organów mogę zjeść; do tego fatu ze 100 g
ale rozkładam sobie czasem to na dłuższy okres
na 1 dzień wychodzi jakoś z 3/4 kg organów + np. 250 g fatu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:33   

Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:
i ile z tego oprozniasz za jednym posiedzeniem?

za jednym razem spokojnie 0,5 kg takich organów mogę zjeść; do tego fatu ze 100 g
ale rozkładam sobie czasem to na dłuższy okres
na 1 dzień wychodzi jakoś z 3/4 kg organów + np. 250 g fatu

:papa: :*
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:34   

no to ja moge zjesc cale 150g surowego za jednym "marudzeniem", opornie wchodzi w porownaniu z gotowanym - ale szybciej schodzi, to fakt
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:35   

_flo nie martw się, Hannibal jest od ciebie chyba trochę większy to więcej potrzebuje. No i fizycznie pracuje ostro.
_________________

 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:38   

Hannibal napisał/a:
IgaM napisał/a:
Najlepsze były te ,które robiłeś na swojej posiadłości ,nie wiem czy kojarzysz,o które mi chodzi.

Obrazek
Ta?


cos mi to przypomina... :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:39   

BTW, jutro jadę na posiadłość i zrobię, jak nie zapomnę, fotki ostatnich kawałków 3-tygodniowego już mięsa z owcy od hodowcy Abdula :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Wrz 09, 2010 12:54, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:40   

@Rakash
nie martwie sie :D
tyle ze problem jest bo nie da sie tego zjesc w wystarczajacych ilosciach
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Czw Wrz 02, 2010 21:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:42   

@Heniu
nom 3-letnie szyneczki rozpywaja sie w ustach
pomysle z suszeniem może może
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:42   

Molka napisał/a:
cos mi to przypomina... :viva:

no, na tej ławeczce działy się różne rzeczy 8-)
sorry za offtop ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:45   

_flo napisał/a:
tyle ze problem jest bo nie da sie tego zjesc w wystarczajacych ilosciach

da się spokojnie
mnóstwo ludzi daje sobie radę
spójrz na filigranową Monikę.S - potrafi czasem spałaszować 0,5 mięcha (najlepiej 2-tygodniowego) + tłuszcz w jednym dłuższym posiłku
ha 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:47   

no ale co mnie inni ludzie obchodzą, w sensie ich mozliwosci gastryczne
"nie da sie" - ja nie dam rady

dlatego tez musze pomyslec nad dojrzewaniem tego mięska
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Czw Wrz 02, 2010 21:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:53   

_flo napisał/a:
no ale co mnie inni ludzie obchodzą, w sensie ich mozliwosci gastryczne
"nie da sie" - ja nie dam rady

nic Cię nie muszą obchodzić :)
po prostu napisałem to po to, żeby pokazać, że ja nie jestem jakimś wyjątkiem
jeśli w jednym posiłku zjadasz 150 g mięsa, to w dwóch już 300 lub jeszcze są jakieś żółtka, sery, wtedy mniej; chyba wtedy wychodzi Twoja norma białkowa, nie?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 21:59   

nie no tak, da siem, ale - nie ma lekko
dobra juz nie marudze, lecę
słoje - wypas, wygrały, thumbs up
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 22:18   

Hannibal napisał/a:

takie 2-tygodniowe pałaszuję strasznie szybko
mam na takie taką chcicę, że czasem i przed snem sobie jeszcze zaserwuję

I znowu odgrzewam stary kotlet jednorazowego jedzenia dziennie.
W tak mlodym wieku nie pamietac co poprzednio sie pisalo. A co bedzie na starosc? Demencja?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 22:19   

Kangurze, Hannibal zwyżkuje. Także znaj proporcje mocium panie ;)
_________________

 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 06:05   

No to może teraz inni coś zapodadzą ze swoich potraw? :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 06:24   

Hannibal napisał/a:
od lewej: tłuszcz barani od Abdula + 2 baranie nereczki, słoiki z ozorkami, sercami, wątrobą jagnięcą i po prawej baranie jądra; za jądrami daktyle
olej nie mój, tylko rodziców

I Opinel. ;-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 06:33   

Oftopełek napisał/a:
I Opinel. ;-)

Ano :)
To mój ulubiony poczciwy nożyk ze stali węglowej.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:06   

Ja najczesciej jem mielone wolowe mmieso + po zjedzeniu miesa maslo z miodem.

Jak sie znowu przeprowadze do siebie to wywale maslo.
Mysle, ze bede tez jadl wiecej obrobionego w parze miesa.

Ostatnio jadam tez czasem "koryto zenona" w wersji pyrkowej, czyli: ziemniaki ugotowane do miekknosci z maslem - zrobione na puree i do tego wedlina jakas dobra.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:16   

Hannibal napisał/a:
Takie produkty regularnie konsumuję.
Nie ma tu żadnego przyrządzania, po prostu biorę i jem.
Obrazek
od lewej: tłuszcz barani od Abdula + 2 baranie nereczki, słoiki z ozorkami, sercami, wątrobą jagnięcą i po prawej baranie jądra; za jądrami daktyle
olej nie mój, tylko rodziców :D

Ojezusie :razz: dalej bym rzygal niz widzial :hah:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:21   

zyon napisał/a:
Ojezusie :razz: dalej bym rzygal niz widzial :hah:

To "piękny papierek lakmusowy" tego jak bardzo jest się zawładnięty przez cywilizacyjno-późnoneolityczne podejście do jedzenia :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:26   

A ty Hannibal to tak od dziecka, polujesz, pemikanujesz i wcinasz surowinę?
:hihi:
_________________

 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:29   

rakash napisał/a:
A ty Hannibal to tak od dziecka, polujesz, pemikanujesz i wcinasz surowinę?
:hihi:

Rakashku, a Ty dopiero teraz wszedłeś na forum, że takie rewelacje głosisz? :D
Od ok. 3 lat tak się żywię, przy czym na początku były to tatary.
Powoli ewoluowałem do tego, co teraz jem. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:33   

Hannibal napisał/a:
Powoli ewoluowałem do tego, co teraz jem. :)


Bardzo istotne.

Tak też myślałem.

A jak jeszcze napiszesz co cię do tego skłoniło to już będzie pełnia szczęścia. Może nawet zyon zostanie iron lion zyon.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pią Wrz 03, 2010 11:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:39   

rakash napisał/a:
A jak jeszcze napiszesz co cię do tego skłoniło to już będzie pełnia szczęścia.

ZDROWIE, mój drogi, ZROWIE.
A w szczegółach zapraszam do surowego działu i cofnięcia się do pierwszych tematów, postów.

Przy okazji - właśnie przed sekundą wgryzałem się świeżutką wątrobę jagnięcą, którą nabyłem godzinkę temu -

Potwornie smaczne toto 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 11:52   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Ojezusie :razz: dalej bym rzygal niz widzial :hah:

To "piękny papierek lakmusowy" tego jak bardzo jest się zawładnięty przez cywilizacyjno-późnoneolityczne podejście do jedzenia :-)


Moze i tak...powiedz czy zaczales juz budowe takiego samochodu? True back to neopaleo :hah:

Ostatnio zmieniony przez zyon Pią Wrz 03, 2010 11:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 12:02   

baaardzo ladnie Heniek wygladasz, wypiekniales nam ostatnimi czasy :D
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 12:10   

Hannibal napisał/a:
rakash napisał/a:
A jak jeszcze napiszesz co cię do tego skłoniło to już będzie pełnia szczęścia.

ZDROWIE, mój drogi, ZROWIE.
A w szczegółach zapraszam do surowego działu i cofnięcia się do pierwszych tematów, postów.

Przy okazji - właśnie przed sekundą wgryzałem się świeżutką wątrobę jagnięcą, którą nabyłem godzinkę temu -
Obrazek
Potwornie smaczne toto 8-)

Mistrzostwo świata jak dla mnie...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 12:55   

Dzięki, dziewczyny. :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 12:58   

Hannibal napisał/a:
Dzięki, dziewczyny. :-)

Miałam na myśli to co trzymasz w ustach haha
Ostatnio zmieniony przez MONIKAW Pią Wrz 03, 2010 12:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 14:15   

_flo napisał/a:
baaardzo ladnie Heniek wygladasz, wypiekniales nam ostatnimi czasy :D

gdy sie ma motywacje, to sie pięknieje 8-)
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 14:20   

_flo napisał/a:
baaardzo ladnie Heniek wygladasz, wypiekniales nam ostatnimi czasy :D

Tak jakby zmężniał :D
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 14:22   

IgaM napisał/a:
_flo napisał/a:
baaardzo ladnie Heniek wygladasz, wypiekniales nam ostatnimi czasy :D

Tak jakby zmężniał :D


ten dwutygodniowy zaroscik zrobił swoje, skarb wyglada w nim mega atrakcyjnie... :viva:
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 15:04   

Ja zdjęć nie robię i nie mam także wybaczcie że nic nie wkleję tutaj.

Dzisiaj jem łososia norweskiego. Solony w oleju z cebulą kosztuje 60zł/kg, a najtańszy jest mielony, 25zł/kg. Kupiłem. Więcej chyba nie kupię tego po 60 bo nie ma sensu przepłacać. Swoją drogą to jakieś przegięcie.
_________________

 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 16:42   

Hannibal napisał/a:
wgryzałem się świeżutką wątrobę jagnięcą, którą nabyłem godzinkę temu -

Ile waży tuszka jagnięca o tej porze roku?

Pozdrawiam
EAnna
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 17:30   

EAnna , nie źle :-)
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 17:57   

Molka napisał/a:

gdy sie ma motywacje, to sie pięknieje

się wie :)

...
to jakis catch 22 z pytaniem o wagę tej jagnięciny? o co chodzi? :)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Wrz 03, 2010 17:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 18:04   

Po barwie i wadze , a , kolory fotografii - rozmiar tuczu hodowlanego . Dorodne prosięcie .
A poza tym , prawo popytu . Kura jest kaczką , prosiak jest byczkiem , fermy jajko , wiejskim , mleko od kozy , z bidejronki ..... tak na chłopski intelekt , sama zdrowa hodowla .
Może tak , a może nie ... czarne .
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 18:24   

uuu, ciekawe co Heniu na to :D
zreszta, jesli tak to nie pierwszy juz raz :P taką "pierwszosortową jagniecinę grass-fed pastured" zanabywa
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Wrz 03, 2010 18:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 03, 2010 19:54   

Hannibal to mieso , ktore wcinasz tak namietnie jest w ogole przebadane przez weterynarza?
 
     
Tymianek 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 55
Skąd: Podlasie
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 10:02   

Dalej surowizna. Cielęcy móżdżek i wątróbka. Pyszna, ale to zdjęcie z kwietnia, więc dzisiaj będzie coś innego na kolację.



Uploaded with ImageShack.us
 
     
Tymianek 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 55
Skąd: Podlasie
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 14:28   



Uploaded with ImageShack.us
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 15:55   

EAnna napisał/a:
Ile waży tuszka jagnięca o tej porze roku?

A nie wiem. Skąd to pytanie? :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Wrz 04, 2010 15:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 16:00   

_flo napisał/a:
uuu, ciekawe co Heniu na to :D

a ja na to -
no comments :-D
_flo napisał/a:
zreszta, jesli tak to nie pierwszy juz raz :P taką "pierwszosortową jagniecinę grass-fed pastured" zanabywa

przyjedź sobie do "Le Diplomate" na Saskiej Kępie i sama sobie spójrz na to, co wisi na hakach
a ta Twoja parmeńska to z targu w Tanzanii, jeśli się nie mylę? :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 16:04   

zyon napisał/a:
Hannibal to mieso , ktore wcinasz tak namietnie jest w ogole przebadane przez weterynarza?

O które Ci dokładnie chodzi? No te podroby jagnięce w tych słojach to tak.
Ale to od Abdula - owce, kozy, jałówki, kaczki, kury, koguty - nie jest badane w ogóle. Ale jak ktoś by chciał to nie ma problemu, żeby to sprawdzić (oczywiście wtedy trzeba zapłacić za fatygę "weta"). Ja tego nie potrzebuję w każdym bądź razie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Tymianek 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 55
Skąd: Podlasie
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 18:07   

EAnna napisał/a:
Ile waży tuszka jagnięca o tej porze roku?

Ostatnio kupowałem, to średnio 15 kilo. Małe to, ale podroby świetne. Malutkie i pyszne.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 19:06   

Tymianek napisał/a:
Ostatnio kupowałem, to średnio 15 kilo.

I o to mi chodziło. Tuszki do 15kg są jeszcze jagniętami. Ich waga o tej porze roku zależy od terminu wykotu. Chciałam zamówić niedawno taką tuszkę bezpośrednio u hodowcy (95% jagniąt eksportuje) ale ma tylko 30kg. I właśnie nie wiem, czy różnica w mięsie nie będzie taka, jak między cielęciną a mięsem z jałówki. Dlatego się waham.
A'propos tematu, to właśnie degustowałam udziec z koźliny. Wspaniałe mięso; zarówno konsystencja jak i smak. Przygotowałam je metodą "saus vide", którą mi podał kolega z W.D. Miękkie, soczyste, założyłam lekki smak orientalny, zrobione na różowo w środku, pyszne. Polecam.

Pozdrawiam
EAnna
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 22:44   

Tymianek napisał/a:
[url=http://img259.images...6ko.jpg]Obrazek[/URL]

Uploaded with ImageShack.us
ojezusie :-?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 23:00   

Hannibal napisał/a:

_flo napisał/a:
zreszta, jesli tak to nie pierwszy juz raz :P taką "pierwszosortową jagniecinę grass-fed pastured" zanabywa

przyjedź sobie do "Le Diplomate" na Saskiej Kępie i sama sobie spójrz na to, co wisi na hakach
a ta Twoja parmeńska to z targu w Tanzanii, jeśli się nie mylę? :-D

aaa ja nie mialam na mysli La Diplomate, inne "pewne zródło" mi sie przypomnialo :hihi:
parmenska na targu w Tanzanii? nie łapię żarcików
permenska jest glownie z Borough, albo z Broadway
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 05:12   

_flo napisał/a:
inne "pewne zródło" mi sie przypomnialo :hihi:

zenek jest w nim (tym źródle) bardziej "biegły"; z nim pogadaj ;)
_flo napisał/a:
parmenska na targu w Tanzanii? nie łapię żarcików

Spox, nie ma tematu. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 05:14   

Tymianek napisał/a:
Dalej surowizna. Cielęcy móżdżek i wątróbka.

Super. Też uwielbiam ten organik napakowany cholesterolem i DHA :foch: :viva:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:12   

Ostatnio z weekendu :



Byczek 100% grass fed wymieszany z łojem baranim , Blue Ice , kawałek łoju ( ale wraca do lodówy ;) ) , miód



Piątek wieczór - sobota rano :razz: 44kg tusza dzika.



Wczoraj - byczek grass fed , łój barani , móżdżek z dzika , 3 żółtka z miodem.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:15   

chill napisał/a:
Byczek 100% grass fed

Chyba "forest-fed" ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:20   

Nie no tam jeszcze kawałek miałem cielęciny grass fed z gospodarstwa eko . Mięso dzika dzisiaj ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:25   

A sorry. Zacytowałem "byczka", a miałem na myśli "dzika".
Byczek to raczej nie może być forest-fed, no chyba że w jakiejś małej części.
Za to dzik już jak najbardziej, choć to w sumie zależy, bo teraz dziki lubią jadać na mieście. :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:36   

Zaraz wcinam :



Ze dwa banany , gruszka , jagody leśne , maliny eko , kilka pestek brzoskwiń i śliwek "z ogródka"
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:46   

chill napisał/a:
jagody leśne

Świeże?
No bo w moich okolicach jagody skończyły się pod koniec lipca. Zresztą z reguły ich sezon się wtedy kończy.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 07:53   

Dobry znajomy mi załatwił 3kg ostatnio , świezych . Ale to juz ostatnie . To prawda wszędzie teraz mrożone dostaniesz , gorzkie.
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 12:17   

chill,
a ten Blue Ice da się wypić łyżeczkę, żeby potem nie przeżywać cały dzień traumy? Z czymś zmieszać, żeby smak osłabić(ponoć jest tragiczny?)

Tak samo jak Hanni przeczytałem byczek, ale po zobaczeniu fotki myślałem dzik :-P
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 14:49   

alejasienieznam napisał/a:
a ten Blue Ice da się wypić łyżeczkę, żeby potem nie przeżywać cały dzień traumy? Z czymś zmieszać, żeby smak osłabić(ponoć jest tragiczny?)

To zależy od indywidualnych preferencji.
Dla jednych smakuje jak "haj", a dla drugich wydaje się łagodny. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 17:18   

Cytat:
teraz dziki lubią jadać na mieście.

Otłuszczone dziki to te z kukurydzy. Zdarzają się dość często.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 17:44   

blue ice jest gorzki, ostry, pieprzny, no ciekawy w smaku.
nawet jesli komus nie pasuje, to zaden problem spozyc w posilku.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 18:10   

alejasienieznam napisał/a:
a ten Blue Ice da się wypić łyżeczkę, żeby potem nie przeżywać cały dzień traumy? Z czymś zmieszać, żeby smak osłabić(ponoć jest tragiczny?)


Szczególnie ten wyraz : "ponoć" mnie rozwalił ;)
Nie dowiesz się jak nie spróbujesz ;) . Nawet jak w nim nie zasmakujesz to na pewno nie stracisz ;) .Wiesz ja kiedyś piłem trochę tranu nie wiadomego pochodzenia jak byłem mały , jakieś 4 lata temu kupiłem sobie Mollers'a o smaku cytrynowym , z uprzedzenia ,że to ble. Jak mi się skończył , kupiłem juz wersję neutral , i od razu wiedziałem że ten citro to było mega świństwo. Blue Ice jest bardziej tak jak pisze _flo ostrzejszy w smaku , jakby pikantny. Po za tym są wersje w kapsułkach ( moja żona jada ) , i smakowe . Tu masz więcej : http://www.red23.co.uk/He...5frbhgr1meu271. Stąd tez zamawiam , przesyłka idzie 4-5 dni.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 20:30   

Hannibal napisał/a:
alejasienieznam napisał/a:
a ten Blue Ice da sie wypic lyzeczke, zeby potem nie przezywac caly dzien traumy? Z czyms zmieszac, zeby smak oslabic(ponoc jest tragiczny?)

To zalezy od indywidualnych preferencji.
Dla jednych smakuje jak "haj", a dla drugich wydaje sie lagodny. :)


Mnie smakowal, powiem nawet ze w tym smaku jest cos fajnego.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 20:36   

"zenon" zjadl ok cwierc kilo miesa kolo 19:30
Terraz "zenon" zjadl 3 banany i pol cwierckilowego masla.

"zenon" chce utyc :>
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 17:25   

no to spoko, bo mi utkwiły w pamięci słowa Hannibalda jak mówił, że (wg. niektórych) Blue Ice ma "mocny smak" ;-) . Dzięki chill za link.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 18:58   

Dziś na kolacje jedna z moich ulubionych potraw na masę :)





Całe gotowane jajka
Ser żółty
Ogórki kiszone
Majonez
Szczypiorek
+
opcjonalnie boczek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 17:24   

Dalem sie skusic na propozycje kulinarna jednego z forumowiczow:

ser liliput (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
konserwa wieprzowa (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
smietanka UHT (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
koncentrat pomidorowy (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)


mmmmm palce lizac :viva:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 17:39   

To była odpowiedź na temat tego czy wymienione produkty trzeba przechowywać w lodówce co zresztą widać gołym okiem i co z tego?
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Wrz 08, 2010 17:50   

ser liliput (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
Nie kupuję do domu, mogę rozważyć jako suchy prowiant do podróży trwającej powyżej 48godzin, jeśli gość zamierza robić kanapki to ser żółty kupuję w plasterkach ot tak żeby był.

konserwa wieprzowa (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
Nie kupuję do domu, mogę rozważyć jako suchy prowiant do podróży trwającej powyżej 72godzin, goscia konserwą karmić nie będę, za to serwuję 4 godziny duszony karczek w sosie własnym z dodatkiem cebuli i pieprzu.

smietanka UHT (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
Posiadam, używam jako dodatek do kawy

koncentrat pomidorowy (stoi w sklepie na polce nie w lodowce)
Kupuję tylko gdy zamierzam przyrządzać posiłek w miarę zdrowy dla gościa, lepsza alternatywa ketchupu.
:-)

PS W sumie to bez znaczenia, ale zostałem wywołany do odpowiedzi.
:-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 09:42   

zenon napisał/a:
"zenon" chce utyc :>

"never ever" :viva:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 11:08   

Ja wczoraj spróbowałem czeremchy - smaczna i "mocno owocowa" - nie je się tego garściami a syci apetyt na owocowe smaki.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 11:15   

Najlepiej się chyba tyje na frytkach smażonych w oleju i popijanych kolą :)
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 12:55   

Hannibal napisał/a:
BTW, jutro jadę na posiadłość i zrobię, jak nie zapomnę, fotki ostatnich kawałków 3-tygodniowego już mięsa z owcy od hodowcy Abdula :-)

tak toto wygląda (z lekka podsuszone z zewn.)

spałaszowałem to bardzo szybko 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:31   

A teraz właśnie wcinam koninę - mięcho i tłuszcz

mięso (zadnie) ma już tydzień,
a tłuszcz właśnie dzisiaj odebrałem w sklepie (łącznie ok. 5 kg)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:39   

Wyglada ohydnie, ciekawe jak smaluje. Uzywasz jakichs przypraw?
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Wrz 09, 2010 14:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:54   

zyon napisał/a:
Wyglada ohydnie

jak wege z Ciebie to w sumie nie dziwota :D
zyon napisał/a:
ciekawe jak smaluje

konina smakuje bardzo dobrze
ma ten fajowe specyficzny posmak
najlepsza oczywiście jak sobie dłużej poleży - wtedy nabiera pełni smaku :)
zyon napisał/a:
Uzywasz jakichs przypraw?

żadnych
już od dawna ich nie stosuję
mięso surowe ma swój smak, którym chce się delektować (mięso obrobione term. bez przypraw jest oczywiście kijowe)
na tej samej zasadzie nie przyprawiam owoców, które jadam
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 18:43   

Od dzisiaj mam nadzieję na długo konina we Wrocławiu na Hali Targowej :) .
Dzisiaj kupiłem na spróbowanie kawałek zrazówki z udżca




wcześniej 2 żółtka razem z moim pół rocznym pierworodnym ;) , pół awokado z miodem trochę pózniej łój barani , Blue Ice , miód spadziowy i konina z fotki wyżej .
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 19:04   

bardzo ładnie wygląda...
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 19:19   

chill napisał/a:
kupiłem na spróbowanie kawałek zrazówki z udżca

Wygląda raczej na mięsień dwugłowy. Też z udźca, tylko twardszy.
Zrazówka to mięsień półbłoniasty.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 19:33   

EAnna napisał/a:
Wygląda raczej na mięsień dwugłowy. Też z udźca, tylko twardszy.
Zrazówka to mięsień półbłoniasty.


A ten mięsień dwugłowy tez z udżca ;) nie składa się na zrazówke ? Babka mi tak powiedziała na stoisku . Zresztą z udzca to z udzca ;)
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 19:59   

chill napisał/a:
ten mięsień dwugłowy tez z udżca nie składa się na zrazówke ?

W zasadzie masz rację. Jest to tzw. zrazówka dolna.
Jeżeli będzie za twarda to przepuść przez maszynkę.
Jeżeli chcemy jeść na surowo to najlepiej kupić z udźca zrazówke górną (mięsień półbłoniasty), kulkę (mięsień czterogłowy) lub biodrówkę. Unikać ligawy (m. półścięgnisty) mimo, ze ładnie wygląda i zrazówki dolnej (m. dwugłowy). Są one twarde.
Bez obróbki termicznej i to długotrwałej, nie da się zjeść pręgi.
Najdelikatniejsze mięsa to polędwica i rostbef. Rostbef jest odpowiednikiem kotleta schabowego w mięsie wieprzowym.

Pozdrawiam
EAnna
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 20:15   

EAnna napisał/a:
Jeżeli chcemy jeść na surowo

każdą część można bez problemu jeść na surowo
EAnna napisał/a:
Bez obróbki termicznej i to długotrwałej, nie da się zjeść pręgi.

oczywiście, że się da
jadłem nie raz pręgę wołową, czy ostatnio z owcy
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 20:22   

EAnna napisał/a:
Unikać ligawy (m. półścięgnisty) mimo, ze ładnie wygląda i zrazówki dolnej (m. dwugłowy). Są one twarde.
Bez obróbki termicznej i to długotrwałej, nie da się zjeść pręgi.

No właśnie jak sie nie da? Jak sie da :viva:
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 20:49   

Moze i sie da, ale co to za frajda zuc podeszwe i lykac w kawalach.


Znacznie bardziej wole szynke tyrolska :viva:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 21:02   

zenon napisał/a:
Moze i sie da, ale co to za frajda zuc podeszwe i lykac w kawalach

dla mnie jest to spoko
nie muszę mieć tego w formie papki dla "dieci" :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 21:05   

zenon napisał/a:
co to za frajda zuc podeszwe i lykac w kawalach.

A te ścięgna z pręgi: jeden koniec już w żołądku a drugi klinuje się między zębami :viva:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 21:12   

EAnna napisał/a:
A te ścięgna z pręgi: jeden koniec już w żołądku a drugi klinuje się między zębami :viva:

hehe, niezłe science-fiction sobie wymyślasz :D
fakty są takie, że jada się to komfortowo
od tego ma się nóż, żeby sobie odpowiednio pokroić
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Wrz 09, 2010 21:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 23:02   

Hannibal napisał/a:
EAnna napisał/a:
A te ścięgna z pręgi: jeden koniec już w żołądku a drugi klinuje się między zębami :viva:

hehe, niezłe science-fiction sobie wymyślasz :D
fakty są takie, że jada się to komfortowo
od tego ma się nóż, żeby sobie odpowiednio pokroić

Coraz cieplej. Niedlugo zaczniesz obrobke termiczna zarla.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 08:19   

Hannibal napisał/a:
jak wege z Ciebie to w sumie nie dziwota :D

Chyba mnie pomyliles z jakims tomtomem albo innym trawojadem. W kwestii wegetarian mam zdanie dosc podobne do Kwasniewskiego.

Hannibal napisał/a:
żadnych
już od dawna ich nie stosuję
mięso surowe ma swój smak, którym chce się delektować (mięso obrobione term. bez przypraw jest oczywiście kijowe)
na tej samej zasadzie nie przyprawiam owoców, które jadam

Wspolczuje, zredukowanie posilku do czynnosci fizjologicznej, niewazne czy dobre wazne , ze zdrowe. No ciekawi mnie ile potrwa ta twoja fanaberia, mysle, ze jak bedziesz mial dzieci to sie to skonczy hehe.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 08:36   

zyon napisał/a:
Wspolczuje, zredukowanie posilku do czynnosci fizjologicznej, niewazne czy dobre wazne , ze zdrowe.

Ale czego mi współczujesz? Że mi smakuje? A może żal Ci .. ściska, że sam byś chciał, a po prostu za cienki jesteś :D
zyon napisał/a:
No ciekawi mnie ile potrwa ta twoja fanaberia, mysle, ze jak bedziesz mial dzieci to sie to skonczy hehe.

Hehe, używasz nieadekwatnych określeń, mój drogi. Z żadną fanaberią nie ma to wspólnego.
Jak będę miał dzieci to będę miał jeszcze większy power do tego wszystkiego, bo będę mógł od początku kształtować żywieniowe inklinacje moich pociech.
Zresztą spójrz na półrocznego synka chilla - ostatnio jadł ze smakiem surowy szpik z dzika. A surowe żółteczka szama regularnie, aż mu się uszy trzęsą. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 21:35   

Hannibal napisał/a:
EAnna napisał/a:
A te sciegna z pregi: jeden koniec juz w zoladku a drugi klinuje sie miedzy zebami :viva:

hehe, niezle science-fiction sobie wymyslasz :D
fakty sa takie, ze jada sie to komfortowo




Moze zrobimy sonde, ankiete?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 08:56   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Wspolczuje, zredukowanie posilku do czynnosci fizjologicznej, niewazne czy dobre wazne , ze zdrowe.

Ale czego mi współczujesz? Że mi smakuje? A może żal Ci .. ściska, że sam byś chciał, a po prostu za cienki jesteś :D

Smakuje ci bo sam to sobie wmowiles, jak dla mnie wyjatkowa monotonia smaku. :viva:
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 13:31   

Cytat:
Smakuje ci bo sam to sobie wmowiles, jak dla mnie wyjatkowa monotonia smaku.
nie wiesz o czym mówisz kolego
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 14:31   

zenon napisał/a:
Moze zrobimy sonde, ankiete?

To, że jednym będzie nie smakowało nie oznacza, że innym też nie. Sonda, ankieta jest tu zupełnie niepotrzebna.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Wrz 14, 2010 14:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 21:16   

Hannibal napisał/a:
zenon napisał/a:
Moze zrobimy sonde, ankiete?

To, ze jednym bedzie nie smakowalo nie oznacza, ze innym tez nie. Sonda, ankieta jest tu zupelnie niepotrzebna.


Chwilunia.
Napisales "jada sie to komfortowo".
Konstrukcja "Jada sie" - wskazuje, ze jest to jakies uniwersalne prawo, generalizacja, cos co dotyczy ogolu spoleczenstwa.
A zatem moznaby zweryfikowac to twierdzenie poprzez badanie kwestionariuszowe i odwolanie sie tym samym do ludzkich doswiadczen. 8)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 21:20   

zenon napisał/a:
Konstrukcja "Jada sie" - wskazuje, ze jest to jakies uniwersalne prawo, generalizacja, cos co dotyczy ogolu spoleczenstwa.

było to napisane w pewnym kontekście, który Ty, zenonie, na pewno "chwyciłeś" ;)
oczywiście pisałem tu o sobie, ale wiem też, że są i inni (z kręgu rawpaleo), którzy również jedzą takie kawałki komfortowo
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 05:55   

ja moge zjesc taki kawal jak idzie ale preferuje pociete, ladnie ulozone i przyozdobione.

A teraz jem sniadanko:

- 4 gotowane na miekko jaja ze szczypiorkiem
- 50 gram masla
- 300ml mleka z 50ml smietany
- 50g ser stilton
- mala makrela podwedzana
- lyzka oleju z dorsza

i na deser 50 g sera camembert z czarnymi pozeczkami

(wlepiej fote jak bedzie dostepna)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 12:33   

Wlasnie zjadlem ok. 400ml owocow jagodowych. To juz prawdopodobnie koniec wegli na dzis nie liczac czerwonego wina do kolacji.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Fezie

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 54
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 16:58   

gudrii - niezłe śniadanie, ile to ma kalorii, liczysz sobie? :-)
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 19:30   

duzo kalorii :-D nie liczylem ale mysle ze ponad 1200...

Nie jadam codziennie takiego jednak, normalnie nie przekracza pewnie 1000. Ale nie licze, jem jak mam apetyt i jestem szczesliwy.

Ale mam tez sporo aktywnosci fizycznej wiec potrzebuje duzo jedzonka ;)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 20:04   

gudrii napisał/a:
duzo kalorii :-D nie liczylem ale mysle ze ponad 1200...

no to strasznie dużo :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 20:16   

Hannibal napisał/a:
gudrii napisał/a:
duzo kalorii :-D nie liczylem ale mysle ze ponad 1200...

no to strasznie dużo :what:

no jak na Sniadanie to sporo, wedlug moich standardow oczywiscie. ty Hannibal nie jadasz sniadan wcale z tego co wiem wiec z czego ten smiech? 8-)

P.S jeszcze nie wpisalem mojej kolacji chlopcze :->
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 20:19   

no wiem, wiem
ja przed południem jem jeno owocki - jakieś 400-500 kcal i chwatit ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Wrz 22, 2010 20:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 20:24   

Hannibal napisał/a:
no wiem, wiem
ja przed południem jem jeno owocki - jakieś 400-500 kcal i chwatit ;)

kolacja nie byla wielka...

ok. 2000kcal na oko, moze ciutke wiecej. Lubie jesc sniadanie, powoduje ze mamlepsze samopoczucie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 08:58   

22 kg rasowej tłustej baraniny od samca barana. Zapach szybko stał się mocny. :D


_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Wrz 24, 2010 09:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 09:40   

nooo niezły meatart - ta druga fota w sensie, padlina na tle Polskiego blokowiska - tytuł "order and decay, illusion-occlusion"

btw, ten magazyn to chyba znana sprawa: http://www.meatpaper.com/
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 11:55   

Hannibal napisał/a:
Zapach szybko stał się mocny.

I Tobie to smakuje?
Jeżeli lubisz takie klimaty to polecam odyńca :viva:

Pozdrawiam
EAnna

P.S. Jutro odbieram tuszkę jagnięcą od hodowcy. Waga poniżej 20kg.
Biorę ją z wszystkim jak leci i zastanawiam się nad salcesonem z głowizny.
Tak przy okazji, czy zjedzenie mózgu na surowo nie jest zbyt ryzykowne?
Kiedyś czytałam, że choroby prionowe zaczęły sie od owiec.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 12:26   

EAnna napisał/a:
I Tobie to smakuje?
Jeżeli lubisz takie klimaty to polecam odyńca :viva:

rasowy zapach baraniny od samca lubię
samicę oczywiście też, przy czym ona ma łagodniejszy zapach
inaczej sprawa ma się z capem, czyli samcem kozy - jak jest bity w okresie, gdy "capi", żeby przyciągnąć do siebie samice, zapach mięsa jest średni ;)
EAnna napisał/a:
Tak przy okazji, czy zjedzenie mózgu na surowo nie jest zbyt ryzykowne?

mózg obrobiony term. to chyba jedna z najgorszych obrobionych term. produktów zwierzęcych
wystarczy spojrzeć na jego skład, żeby się o tym przekonać
co do prionów to u owiec i kóz powodują one chorobę scrapie
mózg takiego zwierzaka to gąbka, więc trudno nie zauważyć, że coś jest nie halo
zresztą same zwierzaki są w takiej chorobie nieźle podrapane, z głębokimi ranami
łatwo to zauważyć
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 14:19   


0,6kg Karkówki
100g słoninki
30g masełka
Sosik
150g śmietanki 36%
150g majonezu
2 ząbki czosnku
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 14:25   

Rozumiem low carb, ale nigdy nie zrozumiem topienia się w tłuszczu.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 14:55   

Damian napisał/a:
Rozumiem low carb, ale nigdy nie zrozumiem topienia się w tłuszczu.


To taki kop energetyczny, odpowiednikiem węglowodanowym jest suszona śliwka, banan czy kromka chleba, też sama energia bez białka. Warunkiem zawsze jest jednak zapotrzebowanie na energię i smak na coś tłustego, bardziej przystępnie jest ten tłuszcz wsiąknąć w duszone warzywo. :-)
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 15:23   

Hannibal napisał/a:
inaczej sprawa ma się z capem, czyli samcem kozy - jak jest bity w okresie, gdy "capi", żeby przyciągnąć do siebie samice, zapach mięsa jest średn

kiedy kozioł ma "ten" okres? chyba przez cały rok :hihi:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 16:12   

Maad napisał/a:
kiedy kozioł ma "ten" okres? chyba przez cały rok :hihi:

Abdul mówił, że ten mocny zapach ma okresowo, nie przez cały rok
Przez resztę roku ma na pewno jakąś specyficzną woń, ale nie aż taką :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 19:10   

Jakiś posiłek musi mi dać kopa, abym nie padł na ryjek po 2h. Właśnie zaczynam być głodny posiłek był ok 15 :) i trening + spacer.
Teraz pójdzie rybka ze szpikiem i sosikiem z obiadu.
Jak mówiłem tak zrobiłem. Wszystko na oko :)
Dorzuciłem trochę sera solonego Favita Mlekovity 18% tłuszczu
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pią Wrz 24, 2010 19:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 20:01   

Mariusz_ napisał/a:
Jakiś posiłek musi mi dać kopa, abym nie padł na ryjek po 2h. Właśnie zaczynam być głodny posiłek był ok 15 :) i trening + spacer.
Teraz pójdzie rybka ze szpikiem i sosikiem z obiadu.
Jak mówiłem tak zrobiłem. Wszystko na oko :)
Dorzuciłem trochę sera solonego Favita Mlekovity 18% tłuszczu

spoko danie, tez lubie takie miksy
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 21:24   

Hannibal napisał/a:
Abdul mówił, że ten mocny zapach ma okresowo, nie przez cały rok
Abdul to kłamca i oszust. Jakbyś chciał to mam zamrożone parę kg tej samczej koziny. Ja jej nie mogę jeść. Mój pies też obchodzi dużym łukiem. Dwa razy mu dałem i dwa razy wyrzygał. Mięso po prostu śmierdzi.
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 23:41   


Cebuli 400g, serca wieprzowego 300g, smalcu 100g, pieprzu 2g, soli 0,5g, udusić.
B:T:W 53:107:32 1:2:0,6
Nie dla początkujących, tłuste jak jasny gwint a B:T to tylko 1:2
:-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 05:23   

Maad napisał/a:
Abdul to kłamca i oszust. Jakbyś chciał to mam zamrożone parę kg tej samczej koziny. Ja jej nie mogę jeść. Mój pies też obchodzi dużym łukiem. Dwa razy mu dałem i dwa razy wyrzygał. Mięso po prostu śmierdzi.

No jakoś przy kupnie nie miałeś żadnych obiekcji. :-?
Ja zjadłem tę samczą kozinę, z kilograma zrobiłem sobie haja, który dociągnął do 2 miesięcy - wybredna suczka u mnie na działce bardzo była na to łakoma
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 12:38   

Hannibal napisał/a:
No jakoś przy kupnie nie miałeś żadnych obiekcji.

jeśli chodzi o tę pierwszą kozę, to wszystko było OK, z baranem też było w porządku - wątroba do dzisiaj mi się śni - była super
ale już do tłuszczu z jałówki miałem zastrzeżenia - Tobie smakował, a ja czułem w nim jakąś dziwną chemię :razz: rozmawialiśmy przecież o tym

a pamiętasz jak oddawałem Abdulowi mięso z tej źle wykrwawionej jałówki? zresztą nie tylko ja, Zenonowi też nie podchodziło, już wtedy sprawa śmierdziała, dosłownie i w przenośni - mięso usłużnie przywiózł do domu, było szczelnie (!) zapakowane w plastikowe worki ..... no comments

tym razem zapewniał że kozioł będzie super i nie mam się co obawiać, zamówiłem na sobotę połówkę w całości, bez "rozbioru" w jego wykonaniu, bo to raczej ćwiartowanie i wyrzynanie, a nie podział na elementy zasadnicze półtuszy
a co zastałem po przyjeździe o 8 rano? posiekane drobne kawałki, zimne, mokre, puściły już dużo osocza, mnóstwo błon, ścięgien, mało mięsa, gdzieś się chyba też fragment szynki zapodział
a na pytanie kiedy ubijał, bez zmrużenia powiek powiedział że rano - ewidentnie kłamał, bo musiałby to zacząć robić o 5 w nocy, a mięso byłoby ciepłe i suche

oprócz intensywnego koziego smrodku, w niedzielę mięso już lekko waniało zepsuciem, nie tak jak z tej pierwszej kozy, gdy leżało sobie prawie tydzień w lodówce pięknie dojrzewając i obsychając

imho to nie ma co się dziwić, facet walczy tu w Polsce o przetrwanie, ma dwie żony i stadko dzieci, idzie zima, sprzedaż mu spadła, a 40 kozłów musi coś skubać - nie dziwota że wciska ten syf niewiernym
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 13:44   

Tyle że bardziej ekologicznego podejścia do hodowli ze świecą szukać.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 15:25   

ekologiczne to one są, nie przeczę, ale człowiek o przeciętnej wrażliwości smakowo-zapachowej, samców świńskich, baranich i kozich powinien jednak unikać

na nieuczciwych sprzedawców też trzeba być odpornym, ja niestety dwa razy dałem się wpuścić w maliny, trzeciego razu nie będzie

jak chcesz to mam zamrożone serce, wątrobę i nerki z tego kozła - oddam Ci gratis :hah:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 18:56   

Budyń optymalny pychota!!!
200ml śmietanki 36%
6 żółtek
łyżeczka kako
łyżeczka miodu
ok. 1000 kcl :)
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Sob Wrz 25, 2010 20:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 21:44   

sniadanko:

5 jaj calych
30 gram masla
50ml smietanki
pietruszka
szczypiorek
0,4 5% mleka
50g sera plesniwego
50g sera koziego
1 pomidor suszony
4 oliwki :)
20 gram masla czosnkowego z koperkiem i oregano
1 lyzka oleju z dorsza
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 16:27   

Maad napisał/a:
Hannibal napisał/a:
No jakoś przy kupnie nie miałeś żadnych obiekcji.

jeśli chodzi o tę pierwszą kozę, to wszystko było OK, z baranem też było w porządku - wątroba do dzisiaj mi się śni - była super
ale już do tłuszczu z jałówki miałem zastrzeżenia - Tobie smakował, a ja czułem w nim jakąś dziwną chemię :razz: rozmawialiśmy przecież o tym

a pamiętasz jak oddawałem Abdulowi mięso z tej źle wykrwawionej jałówki? zresztą nie tylko ja, Zenonowi też nie podchodziło, już wtedy sprawa śmierdziała, dosłownie i w przenośni - mięso usłużnie przywiózł do domu, było szczelnie (!) zapakowane w plastikowe worki ..... no comments

tym razem zapewniał że kozioł będzie super i nie mam się co obawiać, zamówiłem na sobotę połówkę w całości, bez "rozbioru" w jego wykonaniu, bo to raczej ćwiartowanie i wyrzynanie, a nie podział na elementy zasadnicze półtuszy
a co zastałem po przyjeździe o 8 rano? posiekane drobne kawałki, zimne, mokre, puściły już dużo osocza, mnóstwo błon, ścięgien, mało mięsa, gdzieś się chyba też fragment szynki zapodział
a na pytanie kiedy ubijał, bez zmrużenia powiek powiedział że rano - ewidentnie kłamał, bo musiałby to zacząć robić o 5 w nocy, a mięso byłoby ciepłe i suche

oprócz intensywnego koziego smrodku, w niedzielę mięso już lekko waniało zepsuciem, nie tak jak z tej pierwszej kozy, gdy leżało sobie prawie tydzień w lodówce pięknie dojrzewając i obsychając

imho to nie ma co się dziwić, facet walczy tu w Polsce o przetrwanie, ma dwie żony i stadko dzieci, idzie zima, sprzedaż mu spadła, a 40 kozłów musi coś skubać - nie dziwota że wciska ten syf niewiernym
omg czyta sie jak jakis dobry horror :razz:
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 18:47   

Śniadanie 2 pomidory 1 surowy śledź razem z kilkoma zerwanymi liśćmi mlecza, 1 łyżka oliwy z oliwek.
Obiad: 200g śmietany słodkiej 36% plus 3 surowe jajka całe.
Kolacja: 1 łyżka zmielonego siemienia lnianego, 2 małe brzoskwinie.
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Nie Wrz 26, 2010 18:56, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 05:57   

zyon napisał/a:
omg czyta sie jak jakis dobry horror

tak, masz rację, nie jest to tak proste i przyjemne jak pójście do biedronki
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 09:39   

Maad napisał/a:
zyon napisał/a:
omg czyta sie jak jakis dobry horror

tak, masz rację, nie jest to tak proste i przyjemne jak pójście do biedronki


Nietrafiona analogia, wejscie do bierdronki nie jest ani proste ani przyjemne. Ja sie jeszcze na ten czyn nie odwazylem, i nie sadze, ze sie zdolam sie odwazyc. A na skok z bungeee i surowe zoltko sie odwazylem. :-D
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 09:44   

Wczorajsza kolacja

watroba wolowa 0,35
peczek szalwi
pietruszka
bazylia
pieprz czarny i sol
3 cebule
30 gram tluszczu gesiego
30 gram masla

0,2 mleka 5% z dodatkiem 100ml 57% smietanki





jedno z moich ulubionch dan 8-)

P.S Zeby nie zniszczyc watroby za bardzo temperatura najpierw zaczalem dusic cebule, jak byla jeszcze surowa to polozylem na niej watrobe. Dzieki temu watroba sie ugotowala na parze (nie miala bezposredniego kontaktu z goraca patelnia) i wchlonela aromaty z szalwi i cebuli.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Pon Wrz 27, 2010 09:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 09:56   

a tu danie z przed dwoch dni...

pulpety wieprzowe z szalwia ugotowane na parze, ubrane w bekon i wykonczone w piecu.

Danie pyszne ale niestety dosc ciezkostrawne wiec za wiele ich nie moglem zjesc, ale i tak sie najadlem.



Na talerzu maslo czosnkowe z ziolami, maslo zwykle i szpinak.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:07   

zyon napisał/a:
A na skok z bungeee i surowe zoltko sie odwazylem. :-D

jeśli koniecznie chcesz łączyć podwyższony poziom adrenaliny z niebanalnymi wartościami smakowymi, to polecam kozi mózg, jeszcze ciepły, jedzony wprost z przepołowionej czaszki :hihi:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:08   

gudrii napisał/a:
pulpety wieprzowe z szalwia ugotowane na parze, ubrane w bekon i wykonczone w piecu.
to Twój autorski pomysł czy wg jakiegoś przepisu?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:12   

Maad napisał/a:
zyon napisał/a:
A na skok z bungeee i surowe zoltko sie odwazylem. :-D

jeśli koniecznie chcesz łączyć podwyższony poziom adrenaliny z niebanalnymi wartościami smakowymi, to polecam kozi mózg, jeszcze ciepły, jedzony wprost z przepołowionej czaszki :hihi:
Nie, dzieki, nie lubie wymiotowac do talerza, z ktorego jem :) Wole obejrzec sobie The Flinstones i pomarzyc "ach jaki byl wspanialy czas wtedy" :hah:
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:33   

Maad napisał/a:
gudrii napisał/a:
pulpety wieprzowe z szalwia ugotowane na parze, ubrane w bekon i wykonczone w piecu.
to Twój autorski pomysł czy wg jakiegoś przepisu?

korzystalem z przepisu ktory znalazlem w necie ale go zmienilem. Moja dziewczyna to robila, najpierw ugotowala pulpety na parze a dopiero potem dala je do rozgrzanego pieca (na chwile) zeby bekon sie scial.

Przepis oryginaly to tzw. Faggoty czyli mieszania zmielonych podrobow, formowana w pulpety i czasami zawijana w bekon (my zrobilismy poprostu ze zwyklego miesa swinskiego).

Tu jest ciekawy przepis na oryginal
http://www.rivercottage.n...nal-faggots-how

Danie rodem z UK :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Pon Wrz 27, 2010 10:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:44   

http://www.rivercottage.net/

To jest swietna strona. Mozna sobie popatrzec jak tradycyjna kuchnia Angielska wyglada i nie tylko.

Nie zbyt LC ale daje mnostwo pomyslow na pyszne dania i wlasna hodowle zwierzat i roslin.
Goraca polecam kazdemu kto lubi jesc dobre jedzonko :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:51   

gudrii napisał/a:
Przepis oryginaly to tzw. Faggoty czyli mieszania zmielonych podrobow, formowana w pulpety i czasami zawijana w bekon

Miejski słownik Slangu i mowy potoczne napisał/a:
Faggot

Gej, homoseksualista.
Słowa tego używamy także, żeby komuś dosrać.


biorąc pod uwagę użyte składniki to całkiem trafna nazwa :hihi:
ale i tak wygląda smakowicie :)
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 11:05   

Maad napisał/a:
gudrii napisał/a:
Przepis oryginaly to tzw. Faggoty czyli mieszania zmielonych podrobow, formowana w pulpety i czasami zawijana w bekon

Miejski słownik Slangu i mowy potoczne napisał/a:
Faggot

Gej, homoseksualista.
Słowa tego używamy także, żeby komuś dosrać.


biorąc pod uwagę użyte składniki to całkiem trafna nazwa :hihi:
ale i tak wygląda smakowicie :)

tez sie usmialem za pierwszym razem jak to zobaczylem. Smakuje lepiej niz wyglada. Mozna zrobic to praktycznie z kazdego skrawka miesa, oryginalnie to byla chyba potrawa ubogich. Dzis mozna kupic te wszystkie skladniki za pol darmo albo przyslowiowego pennego.

Nikt tego nie kupuje a rzeznicy chca sie tego pozbyc, i tu wkraczam ja do akcji :)

Obejrzyj sobie filmy z rivercootage.net (jest jeden o miesie) i mowia wlasnie o tym jak tanio mozna kupic dobrej jakosci mieso. SZok.

Niedlugo wracam do Polski na stale, biedni rzeznicy i hodowcy :-D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 12:02   

Maad napisał/a:
człowiek o przeciętnej wrażliwości smakowo-zapachowej, samców świńskich, baranich i kozich powinien jednak unikać

i tu jest cały pies pogrzebany
można jednak u niego brać samice
Maad napisał/a:
jak chcesz to mam zamrożone serce, wątrobę i nerki z tego kozła - oddam Ci gratis :hah:

jasne, że chcę 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 13:38   

Maad napisał/a:
jeśli koniecznie chcesz łączyć podwyższony poziom adrenaliny z niebanalnymi wartościami smakowymi, to polecam kozi mózg, jeszcze ciepły, jedzony wprost z przepołowionej czaszki

:viva: :viva: :viva:
Wczoraj taki zjadłam, ale z jagnięcego samca. Był pyszny i praktycznie bezzapachowy co bynajmniej nie świadczy o moim słabym węchu. Wyczuwam na kilometr wnętraka (mam odruch wymiotny) jak również nie mogę przełknąć kiełbasy z dziczego samca.
Co do jagnięciny, była z gatunku prawie bezzapachowych, zaś wycięcie gruczołów tzw. łojówek gwarantuje, że mięso nie będzie nośnikiem aromatu.
Wczoraj zrobiłam pasztetówkę w 70% z jagnięciny, 30% tuszcz wieprzowy. Jak przestanie padać to ją podwędzę. Jest w jelitach wołowych, jak za dawnych lat.
Dwie szyneczki z udźców się peklują, comber aromatyzuje w ziołach, winie i oliwie, pozostałe mięsa - po klasyfikacji - peklują się na sucho z przeznaczeniem na kiełbasę podhalańską, kabanosy i parówki.
Z 20kg tuszki kości, ścięgna i odpady ważyły 4kg. Zatem za 16kg czystego mięsa bez kości wraz z podrobami zapłaciłam 250zł, czyli 15,63zł/kg. Tłuszczu praktycznie nie było, tylko międzytkankowy w niewielkiej ilości.
Pozdrawiam
EAnna
Ostatnio zmieniony przez EAnna Pon Wrz 27, 2010 13:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 16:36   

EAnna , uznanie moje . Do Twoich umiejętności .
:-)
 
     
soook

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 389
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 17:50   

Początek października . Siemię lniane . Znajomy tłoczy olej . Jeden litr , 20zł.
Aromat , lepkość znakomite .
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 19:57   

Pierwsza Golonka w piwie normalnie niebo w gębie. A kiedyś zajadałem się piersią z kurczaka :) hehe


 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 00:27   

Dzisiejszy starter przed stekiem wolowym.





Czerwona kapusta
Salata
Ogorek
Burak czerwony
Seler naciowy
Cebula Czerwona
Marchew
Pomidory
Ziola
Oliwa z oliwek
Pirprz
Sol

(nie dajcie sie zwiec, ten talez jest duzy a warzywa sa pociete w duze kawalki. Sporo blonnika)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 00:31   

to sniadanko z tego tygodnia...

jajecznica
maslo
gesi tluszcz
makrela wedzona
awokado
kefir z mlekiem i smietanka
ser z ziolami

_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 01:21   

gudrii napisał/a:
Obrazek


Jakie smakowite KOLORY, lubię takie jesienne :)

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 06:13   

gudrii napisał/a:
(nie dajcie sie zwiec, ten talez jest duzy a warzywa sa pociete w duze kawalki. Sporo blonnika

Może Cię zmartwię, a może nie ;) , ale tam tego błonnika jest naprawdę niewiele.
Spójrz w tabele :)
Kubek malin ma więcej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 08:26   

gudrii napisał/a:
to sniadanko z tego tygodnia...

jajecznica
maslo
gesi tluszcz
makrela wedzona
awokado
kefir z mlekiem i smietanka
ser z ziolami

Obrazek

Kurcze wielkie te twoje sniadania, ja bym sie ruszac nie mogl po takim obzarstwie :D
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 09:22   

Hannibal napisał/a:
gudrii napisał/a:
(nie dajcie sie zwiec, ten talez jest duzy a warzywa sa pociete w duze kawalki. Sporo blonnika

Może Cię zmartwię, a może nie ;) , ale tam tego błonnika jest naprawdę niewiele.
Spójrz w tabele :)
Kubek malin ma więcej

Nie zmartwilem sie :-D

ano maja wiecej, ale taka porcja to i tak sporo blonnika, tak mi sie wydaje przynajmniej...

Zayon, jadam takie ale raczej tylko po porannym treningu dzwonem. 20 minut machania tym zelastwem od samego rana "odpala wszystkie zawory" na dlugi czas wiec...
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 09:26   

M i T napisał/a:
gudrii napisał/a:
Obrazek


Jakie smakowite KOLORY, lubię takie jesienne :)

Marishka


no wlasnie kolorowe jedzonko pobudza apetyt, "je sie oczami" 8-)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 09:35   

gudrii napisał/a:
Zayon, jadam takie ale raczej tylko po porannym treningu dzwonem. 20 minut machania tym zelastwem od samego rana "odpala wszystkie zawory" na dlugi czas wiec...

Z rana naginasz cwiczenia? Redukujesz czy w ramach rozgrzewki, rozbudzenia, rozpedzenia metabolizmu? Dzwon to ta ruska kula z uchwytem ?
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 11:25   

A teraz panowie policzcie kalorie? gudrii jadasz te 3500 kcal/dzień?
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 14:43   

Ja w ogole nie licze.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
temperance76

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 71
Wysłany: Sob Paź 02, 2010 09:04   

Narobiles mi smaku ta golonka, ubieram sie i ide na polowanie :shoot:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 02, 2010 10:05   

Zaraz wychodzę na ślub, a później wesele mojej siostry ciotecznej, więc...
trzeba zjeść coś solidnego 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
temperance76

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 71
Wysłany: Sob Paź 02, 2010 10:16   

Mam nadzieje ze nie zszamasz tego wszystkiego naraz, zostaw troche dla mnie.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 03, 2010 05:48   

temperance76 napisał/a:
Mam nadzieje ze nie zszamasz tego wszystkiego naraz, zostaw troche dla mnie.

No wszystkiego nie zjadłem na raz, bo było sporo - zostawiłem jedno jądro i trochę łoju.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 03, 2010 11:22   

Jeszcze fotka wnętrza jądra, czyli tego, co się je -

przed chwilą wszamałem sobie dwie sztuki ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
temperance76

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 71
Wysłany: Nie Paź 03, 2010 17:11   

Hm...smacznie to wyglada, wiesz co jest dobre.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Paź 03, 2010 17:20   

Hannibal napisał/a:
Jeszcze fotka wnętrza jądra, czyli tego, co się je -
Obrazek
przed chwilą wszamałem sobie dwie sztuki ;)

ładnie wyglądają jąderka od wewnątrz, ładniej niż od zewnątrz... :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 03, 2010 20:04   

Molka napisał/a:
ładnie wyglądają jąderka od wewnątrz

no i smakują wybornie
takie nasze rodzime ostrygi 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 08:02   

Miałem teraz ochotę na żółteczka, więc sobie 10 zaserwowałem - 8 kurzych i 2 kacze.
To jak kacze we mnie wpływa ;) -
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 15:11   

Hannibal napisał/a:
Miałem teraz ochotę na żółteczka, więc sobie 10 zaserwowałem - 8 kurzych i 2 kacze.
To jak kacze we mnie wpływa ;) -
Obrazek

:viva: ale super foteczka :*

to jajeczko trzymają najpiękniejsze dłonie jakie widziałam u faceta do tej pory w swoim zyciu.... :-)
Ostatnio zmieniony przez Molka Pon Paź 04, 2010 16:18, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 16:19   

można to nazwać "yolk shotem"
z kielonem jest podobny ruch ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 17:46   

Ale mdli a feee taka mięta. Molka to chyba za wiele nie widziałaś, ewentualnie obracasz się w dziwnych kręgach ?;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 18:16   

Mariusz_ napisał/a:
Ale mdli a feee taka mięta.

Co masz na dokładnie myśli, bo nie jestem pewien?
Skwantyfikuj się 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 18:46   

Patrze i sie zastanawiam.. jakiej wielkosci sa te jądra? :D Bo nie ma punktu odniesienia...
Lezy watroba, ale to tylko kawalek, nie to ze cala?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 19:03   

_flo napisał/a:
Patrze i sie zastanawiam.. jakiej wielkosci sa te jądra? :D Bo nie ma punktu odniesienia...
Lezy watroba, ale to tylko kawalek, nie to ze cala?

jądra są różnej wielkości
zostały mi w lodówce jeszcze dwie sztuki, takie większe - jak zmierzyłem to wychodzi długość 13 cm (część jadalna to 10), a szerokość 6 cm
wątroby był oczywiście kawałek :)
P.S. Wymiary mojej drewnianej deski to 24/34 cm
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Paź 04, 2010 19:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 19:03   

...................
Ostatnio zmieniony przez Molka Śro Mar 02, 2011 04:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 19:12   

@Hanni
no to spore rzeczywiscie, dzieki za foty, mozna sie doedukowac
u mnie w miesnym jest szkółka, kursy masarskie i rozne takie, moze kiedys sie wybiore, nadrobie zaleglosci, i bede mogla stawac w sztany z EAnna i z Maadem w te klocki
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Paź 04, 2010 20:13   

_flo napisał/a:
i bede mogla stawac w sztany z EAnna i z Maadem w te klocki

tylko ze mną, bo z EAnną to nie masz żadnych szans :hihi:
tak czy inaczej wyjdzie Ci to na zdrowie :viva:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 21:47   

Roladki z wątróbką :)


 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 21:49   

smazona, z oxydownym cholesterolem i AGEami :x
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Wto Paź 05, 2010 21:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 22:07   

I tak umrzesz szybciej ode mnie :P
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Paź 05, 2010 22:22   

:D :hah: tego jeszcze nie bylo, (chociaz podejrzewam, ze kazdy ma taki tekst na koncu jezyka)
no.. a tak z ciekawosci, to skad te prognozy?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Wto Paź 05, 2010 22:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 06, 2010 05:38   

_flo napisał/a:
no.. a tak z ciekawosci, to skad te prognozy?

raczej znikąd
zwykłe wishful thinking 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Paź 06, 2010 12:18   

Paranoja gorsza od ........... proponuję żywić się tylko powietrzem i wodą jak czynią to buddyści (ich pokarm to medytacja). I proszę uważać na głębokie wdechy. Tlen potrafi być bardzo ROS beka
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Paź 06, 2010 12:34   

Uwazaj, uwazaj, bo cie wyprzedze 8)
Stwierdzilam, ze zrotuję jodyne, bo powyzej 35.8℃ nie podskocze normalnie.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Śro Paź 06, 2010 12:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Paź 06, 2010 12:37   

Kto pija jodynę a fe ;) Lugol lub SSKI tak, ale jodyna nie skorzytsam
A może to jednak nadnercza flo? :) :keep:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Paź 06, 2010 12:40   

no plyn Lugola
doktor Davies tak reklamuje, nie umre od tego chyba
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Paź 06, 2010 12:54   

Czas pokaże, ale raczej ........... :)
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:03   

zyon napisał/a:
gudrii napisał/a:
Zayon, jadam takie ale raczej tylko po porannym treningu dzwonem. 20 minut machania tym zelastwem od samego rana "odpala wszystkie zawory" na dlugi czas wiec...

Z rana naginasz cwiczenia? Redukujesz czy w ramach rozgrzewki, rozbudzenia, rozpedzenia metabolizmu? Dzwon to ta ruska kula z uchwytem ?

w sumie to robie to rano bo mam czas na to wlasnie rano. Zalozenie bylo zeby robic cwiczenia kula codziennie ale to na dluzsza mete by mi nie wyszlo na dobre.

Juz w pierwszych tygodniach cwiczen moj organizm tak sie przyzwyczail do tego ze jak nie pocwiczylem z rana to bylem zamulony i to mnie troche wystraszylo. Wiadomo jak to by sie moglo kiedys skonczyc...

Teraz robie co drugi dzien lub 3 razy w tygodniu i jest si.

Kalorii nie licze i jem jak mam ochote ale doceniam glod i nie uciekam od niego. Bycie zawsze sytym to bardzo powazna choroba jest :-D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:11   



Sniadanie.

SZEJK:

3 zoltka
Kefir
lyzka stolowa miodu

MICHA:

Berysy
Jabzo (najkwasniejsze i najtwardsze dostepne)

Lyzka oleju z dorsza
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:14   



Kolacja.

Serce baranie (swieze)
Szalwia
Mieta
Pietrucha
Papryka slodka
Maslo

SOS.

3x zoltko
Lyzka miodu
Gorczyca
Pieprz czarny
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Czw Paź 07, 2010 19:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:18   



Kolacja.

Jak poprzednio ale z dodatkiem oliwek, pomidora, kaparow, chilli i sosu chilli. No i resztka Stiltona :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:24   

takie miksy gudriego to nie na mój żołądek
macie ludzie mocne bebechy, że takie rzeczy możecie bez problemu szamać 8/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Paź 07, 2010 19:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:25   


Full Blown obrobka termiczna...

Piersi z kurczaka z curry z patelni grillowej

Pieczarki Portobello nadziwane czosnkiem, maslem, stiltonem i pietruszka zawiniete w szynke parmenska zapiekane w piekarniku.

Mlecze

P.S Bardzo smakowite danie :-)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:27   

Hannibal napisał/a:
takie miksy gudriego to nie na mój żołądek
macie ludzie mocne bebechy, że takie rzeczy możecie bez problemu szamać 8/

zaczynam od miesa, potem rosliny i z reguly tluszcz i ser ida ostatnie na ruszt :)

Ale watrobe to wole sama zjesc, ewentualnie z czosnkiem.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:35   

Narobiles mi Hanni smaka na te twoje jadra, smakowicie wygladaja. W sobote ide na market to popytam moich farmerow. Jakos mnie wczesniej odpychaly ale teraz czuje ze mam ochote na takie bycze jaja :)

A jadles moze baranie? bo chyba bedzie mi latwiej je nabyc
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:40   

gudrii napisał/a:
A jadles moze baranie? bo chyba bedzie mi latwiej je nabyc

no przecież ja tylko baranie jadam
gudrii, jak Ty czytasz moje posty? ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 19:42   

gudrii napisał/a:
zaczynam od miesa, potem rosliny i z reguly tluszcz i ser ida ostatnie na ruszt :)

powtarzam - nie na mój delikatny żołądek
mój musi mieć wszystko oddzielnie (ale przerwy nie 5 minutowe, ale z 1,5 godziny między florą a fauną), surowe, najlepiej zdecydowanie dojrzałe, przetrawione
no i bez żadnych serów i innych wynalazków :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Paź 07, 2010 20:00   

Hannibal napisał/a:
gudrii napisał/a:
A jadles moze baranie? bo chyba bedzie mi latwiej je nabyc

no przecież ja tylko baranie jadam
gudrii, jak Ty czytasz moje posty? ;)

oki doki, kupie sobie bycze i baranie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 08, 2010 10:40   

Właśnie zjadłem sobie z 20 dag żurawiny z dodatkiem miodu i plastru.
Takie połączenie mi odpowiada.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 01:24   

Hannibal napisał/a:
Właśnie zjadłem sobie z 20 dag żurawiny z dodatkiem miodu i plastru.
Takie połączenie mi odpowiada.
ciekawe polaczenie, chociaz ten wosk mnie troche irytuje...



Moja dzisiejsza kolacja:

salata
szpinak
papryka
slodki ziemniak
pieczarki
brokuly
czerwona kapucha
cebula
kabaczek
sos salsa
oliwa z oliwek
sok z cytryny
pieprz czarny

(wszystko surowe)

Pychotka :-D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 16:24   

Ja z takich warzywnych to lubię ostatnio taki misz masz :

- świeża rukola
- liśc sałaty lodowej
- czerwona cebula
- czosnek
- imbir
- kiełki słonecznika albo brokuła
- oliwa z oliwek
- awokado



A dzisiaj sardynki bretońskie i makrela
 
     
limetka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 49
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 16:40   

Zajadam sie pomidorami z foliaka mojego taty. Różnica w smaku między nimi i tymi kupnymi ogromna :)
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 18:02   

gudrii napisał/a:
Narobiles mi Hanni smaka na te twoje jadra, smakowicie wygladaja.

Zabrzmialo fajnie :hah:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
arturtsk

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 189
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 19:29   

Gudrii a co to za książka robi za podstawkę?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 20:56   

zyon napisał/a:
gudrii napisał/a:
Narobiles mi Hanni smaka na te twoje jadra, smakowicie wygladaja.

Zabrzmialo fajnie :hah:

A co na to Molka?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 21:34   

arturtsk napisał/a:
Gudrii a co to za książka robi za podstawkę?

Beyond the 120 Year Diet : How to Double Your Vital Years by Ray Walford (CR Diet)

Wracam do niej bo korzystam z tabel w niej zawartych.

Warto sobie przeczytac zeby spojrzec na diete i zdrowie z kolejnej strony. Niestety tluszcz nasycony jest "be" wedlug Walforda.

Ale mozna ta diete smialo przekombinowac i zrobic z niej cos duzo lepszego. Najwiekszy problem jakiego doswiadczaja uzytkownicy to demineralizacja kosci.

Chill: bardzo lajtowa salatka :) w sumie dobra na wieczor.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 21:39   

Hannibal a ty co tak tymi fotkami (avatarami) zaglujesz? Modelem chcesz zostac czy sprawdzasz przez ktore bedziesz mial wiecej wejsc w profil? :-D :viva:
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 22:24   

gudrii napisał/a:
Hannibal a ty co tak tymi fotkami (avatarami) zaglujesz?

to sprawka Wioli 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 10:03   

Ostatnie jabłka z moich sadów w tym sezonie.
Właśnie sobie część z nich zjadłem -
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Nowy24

Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 62
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 10:36   

Kiedyś wspominałeś że jabłka ci nie podchodzą! Dobrze pamiętam...? Czyżby jakaś zmiana smaków?
Ja bardzo lubię jabłka(mam sporo na ogrodzie) bardzo dobrze oczyszczają organizm...Po zjedzeniu 3-4 w całości .. :P :P


Pozdro
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 11:17   

Nowy24 napisał/a:
Kiedyś wspominałeś że jabłka ci nie podchodzą! Dobrze pamiętam...? Czyżby jakaś zmiana smaków?

No tak, pisałem o tym w ostatnich miesiącach już nie raz.
Kiedyś mi nie podchodziły, a teraz bardzo odpowiadają, ale te z własnych sadów. Kupnych chyba nie jadłem tego roku ani razu.
Nowy24 napisał/a:
Ja bardzo lubię jabłka(mam sporo na ogrodzie) bardzo dobrze oczyszczają organizm...Po zjedzeniu 3-4 w całości .. :P :P

nom
pestki szczególnie dobre są
tylko trzeba je pogryźć
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Paź 11, 2010 11:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 14:27   

kiedys na targu kobieta miała takie jabłka jak Hani, byly duzo tansze od tych"pięknych", pani powiedziała ze te robaczywe niepryskane, kupilam oczywiscie te tansze... one lezaly tak z boku prawie niewidoczne, pewnie nikt nie chciał kupowac... :hihi:
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 17:43   

Molka napisał/a:
te robaczywe niepryskane

proteiny mniam :-D
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 18:10   

Dzisiaj kolezanka przyniosła do pracy od siebie z ogrodu jabłko ze ślimakiem, nie zauwazyła tego, ja powiedziałam zeby sobie włozyła tego slimaczka do bułeczki i zjadła, :viva: , proteiny mniam :what:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 19:23   

no surowy ślimaczek jest super
siedlisko najróżniejszych pasożytów 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 19:24   

Hannibal napisał/a:
no surowy ślimaczek jest super
siedlisko najróżniejszych pasożytów 8-)

:shock: :-D
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 20:09   

Hannibal napisał/a:
no surowy ślimaczek jest super
siedlisko najróżniejszych pasożytów 8-)

Hani. Przeciez trabisz tu caly czas, ze pasozyty to sa nasi przyjaciele.
Co sie stalo z toba? Walczysz z przyjaciolmi?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Angelspit 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 57
Wysłany: Pon Paź 11, 2010 20:45   

"Co właśnie wcinasz?"

Odp.: Jajka sadzone z mikrofali :razz:

A ślimaka bym spróbował z czystej ciekawości, jaki to ma smak.
Chociaż kilka razy miałem okazję spróbować krewetek (i innych owoców morza), ale przerażały mnie te czarne, wybałuszone oczy 8/
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 07:30   

Hannibal napisał/a:
no surowy ślimaczek jest super
siedlisko najróżniejszych pasożytów 8-)

Naszych milych sasiadow? ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
temperance76

Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 71
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 08:43   

Slimaki nie maja zadnego smaku,smak im dodaje jedynie maslo z pietruszka i czosnkiem. :-D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 19:28   

No dzisiaj wcinałem ponad 3-tygodniową baraninę

8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Paź 12, 2010 19:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
tomthemaster

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 164
Wysłany: Śro Paź 13, 2010 09:18   

Na zdjęciu w prawym dolnym rogu widać jak byk parówkę!!! Hani ty zdrajco:-)
T
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Śro Paź 13, 2010 09:27   

pudło, to jest rękojeść noża
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 13, 2010 09:41   

To przecież Opinel au Carbone
Ten co zawsze ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 09:59   

Poszło właśnie 12 żółtek kurzych.
A to, co pozostało po nich -
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 11:11   

Przyswajalność/wchłanialnośc surowego jaja i gotowane :)
http://jn.nutrition.org/c...ull/128/10/1716
Smacznego
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 11:27   

Tzn ze gotowane bardziej przyswajalne?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 11:33   

chyba dobrze zrozumiałem ;)
Cytat:
The true ileal digestibility of cooked and raw egg protein amounted to 90.9 ± 0.8 and 51.3 ± 9.8%, respectively.

Podobno w innych badaniach są jeszcze większe rozbieżności na korzyść gotowania ;)
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 11:46   

badania były robione na:
Cytat:
Five ileostomy patients


czy wnioski z badań tak ciężkich przypadków można uogólniać na zdrowych ludzi? nie sądzę
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 12:09   

całe surowe jajo to żółtko i białko
przecież wiele razy było mówione, że surowe białko zawiera inhibitory enzymów, które utrudniają trawienie
to co ja jadam to ŻÓŁTKA, a nie całe jaja
a strawność i biodostępność surowych żółtek jest lepsza obrobionych
czy rozumiesz to Mariuszu, czy mam to przeliterować? :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Paź 14, 2010 12:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 12:16   

rozumiem,że gotowanie jest góra ponieważ
inhibitory enzymów są neutralizowane podczas gotowania mamy większą korzyść (organizm może spożytkować wszystko dla swoich potrzeb) czego nie ma przy spożywaniu surowizny :) Wiele jest jeszcze takich inhibitory enzymów szkodzących na surowo np w mięsie ?
P.S. 1 zółtko również było spożywane oraz 100g białka do tego
P.S 2 mówimy o przyswajalności nie trawieniu. Co z tego, że się dobrze trawi jak to za przeproszeniem wysram.
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Czw Paź 14, 2010 12:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 12:35   

Mariusz_ napisał/a:
P.S 2 mówimy o przyswajalności nie trawieniu. Co z tego, że się dobrze trawi jak to za przeproszeniem wysram.

Dobrze powiedziane. Dobrze sie trawi wiele rzeczy ale czesto idzie od razu w kibel.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Paź 14, 2010 12:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 12:42   

Mariusz_ napisał/a:
inhibitory enzymów są neutralizowane podczas gotowania mamy większą korzyść (organizm może spożytkować wszystko dla swoich potrzeb) czego nie ma przy spożywaniu surowizny :)

no i dlatego nie jada się surowych białek, tylko same żółtka
tak samo surowe orzechy moczy się na 12-24 godziny
BTW, jeśli chodzi o obrobione białka to w nich też są inhibitory enzymów! - nawet przy smażeniu zostaje jej jeszcze ok. 30%
Mariusz_ napisał/a:
Wiele jest jeszcze takich inhibitory enzymów szkodzących na surowo np w mięsie ?

no gdzie one są w mięsie?
Mariusz_ napisał/a:
P.S. 1 zółtko również było spożywane oraz 100g białka do tego

no właśnie
białko zawiera inhibitory enzymów, które upośledzają trawienie m.in. tego żółtka
Mariusz_ napisał/a:
P.S 2 mówimy o przyswajalności nie trawieniu. Co z tego, że się dobrze trawi jak to za przeproszeniem wysram.

no właśnie przyswajalność tez jest wyższa
np. obróbka zmniejsza biodostępność cysteiny, która jak wiadomo jest prekursorem glutationu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 12:43   

zyon napisał/a:
Dobrze powiedziane. Dobrze sie trawi wiele rzeczy ale czesto idzie od razu w kibel.

jakiś dowód?
to niestrawione do końca obrobione często idą do kibla
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 12:51   

na sniadanie: mieloną krowę z ziolami prowansalskimi i miodem wrzosowym dobrym bo polskim - deliciozo :)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 13:06   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Dobrze powiedziane. Dobrze sie trawi wiele rzeczy ale czesto idzie od razu w kibel.

jakiś dowód?
to niestrawione do końca obrobione często idą do kibla

Jest przeciez Zespol Zlego Trawienia i Zespol Zlego Przyswajania, to dwie rozne dolegliwosci. Jakby trawienie bylo jednoznaczne z przyswajaniem, to chyba nikt by nie mnozyl bytow ponad miare?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 13:44   

A czy ja mówię, że trawienie i przyswajanie to to samo?
Najpierw następuje "złożony proces enzymatycznego przekształcenia wielkocząsteczkowych związków chemicznych w prostsze", a następnie ich wchłonięcie i przyswojenie przez organizm
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 15:17   

Hannibal napisał/a:
A czy ja mówię, że trawienie i przyswajanie to to samo?

Zawsze jadles na surowo te zoltka. Skąd ta zmiana?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 18:50   

zeto555 napisał/a:
Zawsze jadles na surowo te zoltka. Skąd ta zmiana?

Żółtka na surowo jadam mniej więcej od czasu, gdy jestem na rawpaleo, czyli od prawie 3 lat.
Skąd ta zmiana? To bo lubię zmiany na lepsze.
Na tej samej zasadzie mógłbyś się spytać skąd zmiana w postaci odrzucenia pieczywa, kasz, makaronów, ciastek, etc.
Nie ma nic lepszego niż inwestycja w ZDROWIE!
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 20:52   

Hannibal napisał/a:
Skąd ta zmiana? To bo lubię zmiany na lepsze.

No ale zawsze twierdziles, ze surowe lepsze i nawet namawiales mnie do sprobowania surowego i pysznego zoltka.
Ciesze sie, ze idziesz w dobrym kierunku - nie wszystko co surowe to naj jak widac. Szczere gratulacje za maly kroczek w kierunku prawdy.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 20:58   

dobre trawienie surowych żółtek wynika .... z ich płynnej konsystencji - momentalnie mieszają się w całej swojej objętości z pepsyną :hihi:
tak przynajmniej wynika z mojej teorii - i żadne wstępne samotrawienie nie jest potrzebne :hihi:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 20:59   

No ale Hannibal napisal, ze obrobione termicznie zoltka sa lepsze od surowych.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:00   

o żesz ty! powaga?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:13   

zeto555 napisał/a:
nie wszystko co surowe to naj jak widac.

nigdy tego nie mówiłem
jest multum tzw. niejadalnych produktów, czyli zboża, ziemniaki, strączkowe, które na surowo są niejadalne
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:19   

zeto555 napisał/a:
No ale Hannibal napisal, ze obrobione termicznie zoltka sa lepsze od surowych.

no gdzie ja to napisałem? 8/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:31   

Hannibal napisał/a:
...Nie ma nic lepszego niż inwestycja w ZDROWIE!...

Problem zaczyna sie, gdy brak ROZUMU
i w efekcie po prostu niema "czym" inwestowac! :hihi:

Pieniedzy brak, czasu niewiele bo "wieko trumny" napiera...... 8-)

Lepiej wtedy dla samopoczucie
uprawiac darmochowa wiare w "zoltka i podgardle". 8-)
.
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:37   

Hannibal napisał/a:
no gdzie ja to napisałem? 8/

Moja pomylka , wybacz.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:42   

zeto555 napisał/a:
Hannibal napisał/a:
no gdzie ja to napisałem? 8/

Moja pomylka , wybacz.

Hani na pewno wybaczy :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 21:43   

to, co wg mnie warto obrabiać i czasem zjadać to muchomory i inne "ciekawe" grzyby ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 21:41   

Wspolczuje Hannibalowi ze nie zna samku swojskiego, wedzonego boczku posypanego pieprzem z ogorkiem kiszonym z wlasnej hodowli 8)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 21:46   

zyon napisał/a:
Wspolczuje Hannibalowi ze nie zna samku swojskiego, wedzonego boczku posypanego pieprzem z ogorkiem kiszonym z wlasnej hodowli 8)

no własnej hodowli nie mam, to wiadome
ale w.w. produkty jadłem nie raz
ogórki kiszone robiłem w tym roku na wsi u dziadków z moimi dwiema ciociami - zrobiliśmy 105 słoików :)
Ja Ci natomiast współczuję, że nie znasz zajefajnego smaku i aromatu pięknie dojrzałej 2-tygodniowej koniny, 5 dniowych aromatycznych narkotycznych serc jagnięcych, czy lekko nadtrawionych jąder.
Nawet nie wiesz jak to smakuje, stary :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Paź 23, 2010 21:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Tymianek 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 55
Skąd: Podlasie
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 10:53   

Dwa tygodnie temu kupiłem ponad trzydziestokilogramową owcę:
http://www.fotosik.pl/pok...4044e9ba29.html
http://www.fotosik.pl/pok...1463ab9349.html
Bardzo tłusta i w bardzo przystępnej cenie od swojskich ludzi :-) Zgadzam się z tym, że trzeba "tylko" postarać się i poszukać.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 19:27   

Tymianek napisał/a:
Dwa tygodnie temu kupiłem ponad trzydziestokilogramową owcę

Czyli miecha ile wyszło z niej?
Tymianek napisał/a:
Bardzo tłusta

No widzę.
Podobna do mojej. :)
Mrozisz sobie część czy normalnie do lodówy i będziesz to jadł tak długo jak to zjesz?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Tymianek 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 55
Skąd: Podlasie
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 20:26   

Hannibal napisał/a:
Tymianek napisał/a:
Dwa tygodnie temu kupiłem ponad trzydziestokilogramową owcę

Czyli miecha ile wyszło z niej?
Tymianek napisał/a:
Bardzo tłusta

No widzę.
Podobna do mojej. :)
Mrozisz sobie część czy normalnie do lodówy i będziesz to jadł tak długo jak to zjesz?


Powiem szczerze, że nie zważyłem wszystkiego mięsa. Szczególnie ze trochę jest w zamrażalniku, choć niewiele. Większość do słoików i w garażu. Teraz pogoda temu sprzyja. Trochę z tłuszczem z kawałkami mięsa źle postąpiłem, bo włożyłem do garnków. Następnym razem dam na strych. Tam nie ma owadów (szczególnie teraz :P ), jest przewiew i chłód.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 20:28   

Część możesz powiesić na linkach w chłodnym przewiewnym miejscu - fajnie dojrzeje i się podsuszy :-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 08:27   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Wspolczuje Hannibalowi ze nie zna samku swojskiego, wedzonego boczku posypanego pieprzem z ogorkiem kiszonym z wlasnej hodowli 8)

no własnej hodowli nie mam, to wiadome
ale w.w. produkty jadłem nie raz
ogórki kiszone robiłem w tym roku na wsi u dziadków z moimi dwiema ciociami - zrobiliśmy 105 słoików :)
Ja Ci natomiast współczuję, że nie znasz zajefajnego smaku i aromatu pięknie dojrzałej 2-tygodniowej koniny, 5 dniowych aromatycznych narkotycznych serc jagnięcych, czy lekko nadtrawionych jąder.
Nawet nie wiesz jak to smakuje, stary :D

Wiedziaalem, ze to napiszesz, ty obrzydliwcze ;) No niestety chyba nie poznam tych smakow, jedzenie czychs jajec....hmm, nie to nie dla mnie
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 08:50   

To spójrz JAK to się jada 8-)
http://www.youtube.com/watch?v=z6vBylLM7lk
nagranie sprzed 1,5 tygodnia
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 09:52   

Hannibal napisał/a:
To spójrz JAK to się jada

Kobiety chyba nie powinny tego jadać ze względu na testosteron.
Co o tym myślisz?
A co sądzisz o grasicy cielęcej na surowo?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 10:19   

EAnna napisał/a:
Kobiety chyba nie powinny tego jadać ze względu na testosteron.
Co o tym myślisz?

Sam nie wiem.
W jakimś artykule o chińskich przysmakach o tym czytałem, że jądra dla kobiet nie (jakieś włosy na twarzy mogą zacząć rosnąć, czy coś), ale penisy już tak (na cerę podobno dobrze działają ;) )
No ale Abdul Motin z forum RPD, młoda kobieta, jada je regularnie, no i wygląda spooooko - http://tiny.pl/hwmnq
EAnna napisał/a:
A co sądzisz o grasicy cielęcej na surowo?

No jadłem ją nie raz. Ma sporo wit. C. Szybko się rozkłada - następnego dnia może być już zmieniona w strukturze, zapachu i smaku. Grasicę zdecydowanie wolę świeżą, jednodniową.
Ostatnimi czasy jednak jej nie jadłem, gdyż bazuję tylko na podrobach jagnięcych; grasicy jagnięcej jednak nigdy nie udało mi się dostać.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Paź 25, 2010 10:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 16:37   

dopiero, będę wcinać, na surowo łoczywiście
Jabłkuszka i bananki. Wystający języczek to wątroba cielęca (która raczej mi nie wchodzi btw, zalewam ją miodem, ale suplement musi być raz na jakiś czas, mięśnie za to uwielbiam, z ziołami).

Jajca i mielona krowa. Jest jeszcze mielony baran, którego ominęła sesja zdjęciowa.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 16:47   

_flo napisał/a:
Jabłkuszka

a fruktoza? ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 17:16   

No u mnie stół tak dzisiaj wyglądał -

standardowo jagnięce podroby - wątroba, serca, ozorki, tłuszcz okołonerkowy
na drugim planie, od prawej strony - kilo rumsztyka wołowego i kilka podrobów - dla forumowicza jatoja :)

No a tutaj tłuściutki boczek z dzika, którego udało mi się trochę dostać


Na początku poszła część wątroby, trochę tłuszczu z serc oraz tłuszczu okołonerkowego.
Po kilku godzinach sporo boczku, na którego miałem ogromny apetyt. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 22:29   

_flo napisał/a:
Wystający języczek to wątroba cielęca (która raczej mi nie wchodzi btw, zalewam ją miodem, ale suplement musi być raz na jakiś czas, mięśnie za to uwielbiam, z ziołami).

just a hint: spróbuj z zimnotłoczonym olejem z pestek dyni :-) dzięki aromatowi zasmażki :hihi: zmieni danie na pozornie przetworzone termicznie. Co prawda z wątrobą nie testowałam, ale u mnie sprawdza się, gdy serce zbyt krwiste.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 23:04   

oo! dzięki, spróbuję, dam znać, jak poszło
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 19:50   

ze 2-3 godziny temu:
krowa, tymianek, lawenda, trochę miodku, i dużo za dużo ziół
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Nie Lis 07, 2010 19:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 19:56   

flo a tluszczyk to tylko z tej krówki? czy wczesniej zafatowalas?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 20:01   

hm hm, ja nie jem za dużo fatu ostatnio, z żółtków jeszcze, poza tym może tego nie widać na focie, ale to jest tłuste mięso, ma taki specyficzny posmak przez to.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 20:05   

aha, bo ja raczej dokladam troche łoju, nie za duzo ale zawsze cos... gdy jem zołtka to same bez tluszczu...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 20:45   

Ja tam fatu duuuużo ostatnio jem. Ten z boczku z dzika wchodzi jak poezja.
Jak tak popatrzę na to moje żywienie to bez jednego nie mogę żyć - bez solidnej dawki właśnie tego tłuszczu. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Lis 09, 2010 11:14   

Mielonka słoikowa wieprzowo-wołowa:


jeśli ktoś pamięta konserwy z lat 80-tych, to jest to właśnie taki smak :viva:

szynka z dzika peklowana 2 tygodnie, wędzona na zimno 3 dni:




świetnie smakuje z masłem i koperkiem
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 09, 2010 11:37   

Mielonke sam robiłeś? Jak tak podaj przepis :)
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Wto Lis 09, 2010 11:49   

tak w skrócie: łopatka, trochę boczku, trochę wołowiny, peklowanie na sucho, mielenie, przyprawy, mieszanie, pakowanie do słoików, pasteryzacja, konsumpcja :hah:

zajrzyj na: http://wedlinydomowe.pl/a...page=1&topic=50 i coś sobie wybierz
jakbyś miał pytania "technologiczne" przeczytaj najpierw http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=100
potem pytaj na forum http://wedlinydomowe.pl/forum/ lub bezpośrednio mnie, EAnna też pewnie nie odmówi pomocy :)
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Ostatnio zmieniony przez Maad Wto Lis 09, 2010 11:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 18:07   

wypróbowałam ten olej z pestek dyni, nie przeczę, rzeczywiście smaczny jest, podejrzewam niezbyt zdrowy, bo co prawda zimnotłoczony, ale z prażonych pestek, i stąd ten aromat zasmażki, nadaje się do żółtków na przykład - ale ta wątroba nijak mi nie wchodzi nadal. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Może zmiksuję z gotowanymi kiełbaskami, sprzedają u mnie takie z krowy i z owcy bezglutenowe.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 19:11   

:viva:
udziec sarni , łój barani , głodna jestem , pycha polecam... :viva: :viva: :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 19:18   

ja właśnie koninę i tłuszcz z koniny zajadam :-)
tłuszczyk mam mrożony
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 19:20   

Molka napisał/a:
udziec sarni , łój barani , głodna jestem , pycha polecam...

co się na tym świecie wyprawia
kobity jedzą surowe mięso i tłuszcze, a koty wpierniczają jakieś spaghetti :what:
no nic, tak musi być 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:26   

Molka napisał/a:

udziec sarni , łój barani , głodna jestem , pycha polecam... :viva: :viva: :viva:

cool
A to z tego sklepu "z lasu" ;) ? Już wiem, co będę jadła w takim razie, jak będę w Polszy.
Sama mielisz czy taki przysyłają?

ps. fajne vintage sztućcce, podobają mnie się :D
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Śro Lis 10, 2010 23:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:43   

_flo napisał/a:
Molka napisał/a:

udziec sarni , łój barani , głodna jestem , pycha polecam... :viva: :viva: :viva:

cool
A to z tego sklepu "z lasu" ;) ? Już wiem, co będę jadła w takim razie, jak będę w Polszy.
Sama mielisz czy taki przysyłają?

ps. fajne vintage sztućce, podobają mnie się :D

:viva: tak ze sklepu "z lasu" :hihi: , zjadłam dosc sporą porcje i kompletnie żadnego obciążenia, to przyszło w kawałku zamrożone, lekko odmroziłam żeby móc poporcjowac, poporcjowane kawałeczki ponownie w zamrażare i teraz wyciągam codziennie z zamrażary i problem z głowy, tzn. mam taki malutki mikserek wrzucam, ze 6 sekund mixu i gotowe , posypuje przyprawami , do tego łój i git. Powiem Ci że udziec sarni jest bardzo dobry w smaku, zresztą jagnięcina również, udziec dośc drogi ale trudno, nie mam wyjścia. :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:48   

Molka napisał/a:
:viva: tak ze sklepu "z lasu"

"z natury" ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:51   

Molka napisał/a:
...udziec dośc drogi ale trudno, nie mam wyjścia. :hihi:...

Wlasnie taka postawa jest GODNA NASLADOWANIA! 8-)

Ale jak znam zycie to jednak wiekszosc
dogadza sobie "markietowymi truciznami". :razz:

Po prostu wartosc zycia i zdrowia jest
dla parafian mniejsza od "tipsow i piwa" :hihi:
.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:56   

Molka napisał/a:
Powiem Ci że udziec sarni jest bardzo dobry w smaku, zresztą jagnięcina również, udziec dośc drogi ale trudno, nie mam wyjścia.

sprzedają u mnie dziczyznę na ryneczku, muszę w końcu spróbować
tatara z baraniny czasami capnę też
natomiast łój jest za darmo :hihi: i to całkiem niezły
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:57   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
:viva: tak ze sklepu "z lasu"

"z natury" ;)

no my tak z flo sobie żartujemy, bo flo pewnie pamieta jak dopytywałam na forum o linka do wędlin "z lasu" :what:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:58   

_flo napisał/a:

natomiast łój jest za darmo :hihi: i to całkiem niezły

za darmo :shock: no rewelacja... tylko brac :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 21:59   

Molka napisał/a:
no my tak z flo sobie żartujemy, bo flo pewnie pamieta jak dopytywałam na forum o linka do wędlin "z lasu" :what:

no bo to było tak, że ja Ci mówiłem ciągle, że "z lasu", "z lasu"
Ty szukałaś po necie namiętnie i nigdzie tego nie było
potem się okazało, że chodziło o naturę
no ja w tym lesie ciągle siedziałem to mi się już wszystko z nim kojarzyło ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Lis 10, 2010 22:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:02   

grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
...udziec dośc drogi ale trudno, nie mam wyjścia. :hihi: ...

Wlasnie taka postawa jest GODNA NASLADOWANIA! 8-)
.

mądre, dobrze ukierunkowane przyjaźnie owocują... :-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:03   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
no my tak z flo sobie żartujemy, bo flo pewnie pamieta jak dopytywałam na forum o linka do wędlin "z lasu" :what:

no bo to było tak, że ja Ci mówiłem ciągle, że "z lasu", "z lasu"
Ty szukałaś po necie namiętnie i nigdzie tego nie było
potem się okazało, że chodziło o naturę
no ja w tym lesie ciągle siedziałem to mi się już wszystko z nim kojarzyło ;)

no faktycznie ze tak to bylo... :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:05   

Molka napisał/a:
mądre, dobrze ukierunkowane przyjaźnie owocują... :-)

no
nie będę już przypominał ile mnie to kosztowało ;) , żeby Ciebie przekonać do tych cymesów
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:06   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
mądre, dobrze ukierunkowane przyjaźnie owocują... :-)

no
nie będę już przypominał ile mnie to kosztowało ;) , żeby Ciebie przekonać do tych cymesów

:hug: Hani ale przyznaj że cieszy gdy włożony trud nie poszedł na marne :-D , muszę również dodac, iż "misia" Grizzly zasługa jest również nie mała .... :-)
Ostatnio zmieniony przez Molka Śro Lis 10, 2010 22:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:25   

Fajny, zielony offtop :-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Śro Lis 10, 2010 22:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 10, 2010 22:35   

Molka napisał/a:
przyznaj że cieszy gdy włożony trud nie poszedł na marne

nom
teraz tylko z tymi pasożytami...
dlatego ja zawsze odpowiadam na pytanie czy tam mogą być - oczywiście, bez dwóch zdań 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 00:16   

_flo napisał/a:
wypróbowałam ten olej z pestek dyni, nie przeczę, rzeczywiście smaczny jest, podejrzewam niezbyt zdrowy, bo co prawda zimnotłoczony, ale z prażonych pestek, i stąd ten aromat zasmażki, nadaje się do żółtków na przykład - ale ta wątroba nijak mi nie wchodzi nadal. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Może zmiksuję z gotowanymi kiełbaskami, sprzedają u mnie takie z krowy i z owcy bezglutenowe.

:-/ w 60° prażonych, choć piszą też o takim z nieprażonych "o smaku orzechowym". Trzeba by dopytać u producenta.
Tu z kolei badanie na temat stabilności oksydatywnej m.in. oleju dyniowego:
http://www.pttz.org/zyw/w.../04_Wroniak.pdf

Wątrobę to może jednak warto delikatnie obrobić termicznie, jeżeli to ma wpłynac na jej zjadliwość. W końcu najfajniej jest, kiedy jedzenie jest przyjemnością :P
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 12:43   

Ale marudzę, co nie :)
Spojrzę wieczorem.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Czw Lis 11, 2010 12:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 14:10   

Właśnie poszła końcówka ozorków i jedno serce. Tydzień miały.
Strasznie lubię ich smak jak są takie starsze. :)

edit: jagnięce oczywiście ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lis 11, 2010 14:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 16:34   

Hannibal napisał/a:
jagnięce oczywiście

Czy były wcześniej mrożone?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 16:42   

Ja przed chwilą skończyłem jeść 3 Rogale Świętomarcińskie. Dobre, choć raczej mało paleo.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 16:54   

EAnna napisał/a:
Czy były wcześniej mrożone?

nie
co tydzień w piątki mam świeże
i to całkiem słuszne ilości bo bardzo mało ludzi je bierze
jeszcze wątrobę jagnięcą to niektórzy wezmą z chęcią
ale ozorki, serca, jądra, nerki to jeśli już to trochę muzułmanie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 18:09   

Hannibal napisał/a:
co tydzień w piątki mam świeże

Owce kocą się sezonowo. Zatem Twoje dostawy to chyba import?
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 11, 2010 18:19   

EAnna napisał/a:
Owce kocą się sezonowo.

no ale jaki to ma związek?
teoretycznie jagnięcina może być od zwierzaków do 12 miesięcy
a w praktyce mogą być to przecież spokojnie sztuki starsze, np. 1,5 roku
tak więc przez cały rok można mieć regularnie towar
EAnna napisał/a:
Zatem Twoje dostawy to chyba import?

Okolice Białegostoku
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lis 11, 2010 18:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 00:13   

_flo napisał/a:
Ale marudzę, co nie :)

Aha! ;-) ale masz prawo. Przypomniało mi się, że pewien psor mówił, że jego siostrze lekarz zalecił surową wątróbkę w walce z anemią. To musiało być jakoś na początku drugiej połowy ubiegłego wieku :hihi:
Bardzo drobno pokrojona, ew. odstawiona "żeby się przegryzło" z przyprawami typu kminek, spokojnie może wchodzić bez gryzienia, bo to jest chyba ten krytyczny moment: spotkanie z jej swoistą konsystencją. Mielenie wg. mnie może jedynie niepotrzebnie to zjawisko nasilić :P A jak się nie da - to trudno, w końcu to tylko suplement.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 02:30   

Wczytałam się w ten pdf który podrzuciłaś, bardzo ciekawy.
O ile dobrze rozumiem, olej z pestek dyni ma całkiem niezłą stabilność oksydacyjną (określaną w teście Rancimat), zbliżoną do oliwy z oliwek, ale pomiar stopnia utlenienia (index Totox) wypadł bardzo słabo. Jak napisano, prawdopodobnie ze względu na wysoką zawartość miedzi, która jest katalizatorem utleniania, podobnie jak żelazo.
Oleje w ciemnym szkle miały wielokrotnie niższą zawartość nadtlenków. W oliwach też ilość nadtlenków była bardzo różna, "podczas przechowywania oliw extra virgin w niskiej temperaturze, bez dostępu światła (szczególnie po 6 i 10 miesicach), nastąpił statystycznie istotny spadek zawartości nadtlenków i wzrost stabilności oksydatywnej"
I we wnioskach: Ogólny stopień utlenienia analizowanych olejów, wyrażony wskaźnikiem Totox, był bardzo wysoki i przekroczył wielokrotnie graniczny poziom, wyznaczający dobrą jakość olejów jadalnych, na wiele miesięcy przed upływem terminu przydatności do spożycia. :-/
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 12, 2010 02:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 02:33   

Sana napisał/a:
Bardzo drobno pokrojona, ew. odstawiona "żeby się przegryzło" z przyprawami typu kminek, spokojnie może wchodzić bez gryzienia, bo to jest chyba ten krytyczny moment:

:) tak, myślę, że to jest jedyna słuszna opcja, i prosta przy tym, bez kombinatoryki
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 14:03   

_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:03   

Czy ktoś wie gdzie można kupić w W-wie surową (bądź mrożoną) makrelę?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:20   

Magdalinha napisał/a:
Czy ktoś wie gdzie można kupić w W-wie surową (bądź mrożoną) makrelę?

Tak, pisałem już o tym. :)
Sklep La Maree (na zamówienie) - najlepiej brać te trochę droższe makrele na sushi - dorodne są
http://www.lamaree.pl/pl/art/931/Makrela-na-sushi
oczywiście świeże są, złowione dzień wcześniej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Lis 12, 2010 20:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:32   

Hannibal napisał/a:
oczywiście świeże są, złowione dzień wcześniej

:viva: :viva: :viva:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:33   

EAnna napisał/a:
:viva: :viva: :viva:

sarkazm czy radość? 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:36   

Hannibal thx za info :-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:41   

Hannibal napisał/a:
EAnna napisał/a:
:viva: :viva: :viva:

sarkazm czy radość? 8-)

Uznanie i Szacun! :viva:

W koncu dla "planktonu" jest "riba" w polewie "lodowej"
z "markietu" za 6,30 pln. ! :viva: . :viva: :viva:

SEGREGACJA MUSI BYC!
to nawet Pan Tkocz potwierdzi! :viva:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 20:42   

Magdalinha napisał/a:
Hannibal thx za info :-)

Nie ma za co. Jak ją już w końcu spałaszujesz to opisz swoje doznania :)
BTW, strasznie rzadko tutaj pisujesz. Wpadaj częściej :hug:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 12, 2010 22:45   

Sure teraz będę tu trochę częściej :-)
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 19:37   

Hannibal, a jadasz mózg ?, a zrobisz zdjęcie ? , bo fajnie wygląda , ja jadam, ale podsmażony z czosnkiem i jajkami :papa:
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 20:04   

kiwi4 napisał/a:
Hannibal, a jadasz mózg ?, a zrobisz zdjęcie ? , bo fajnie wygląda , ja jadam, ale podsmażony z czosnkiem i jajkami :papa:

Tak, jadam czasem :)
Zrobić zdjęcie jak go jem? No problem. Może za jakiś czas będę miał cały łeb jałówki to wtedy zrobię niezły pokazik 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 09:33   

kiwi4 napisał/a:
Hannibal, a jadasz mózg ?, a zrobisz zdjęcie ? , bo fajnie wygląda , ja jadam, ale podsmażony z czosnkiem i jajkami :papa:

Polecam Ci mózg na surowo. Jest o wiele lepszy od obrobionego termicznie. Również dobry jest rdzeń kregowy. Możesz lekko posypać solą i pieprzem ale naturalny jest najlepszy.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Feniks

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 535
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 09:43   

EAnna napisał/a:
Również dobry jest rdzeń kregowy.


Podziwiam Was. :)
Istota szara lepsza od białej?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 09:55   

No super 8-)
Ja rdzenia kręgowego jeszcze nie jadłem. Ale załatwię sobie.
A kto jadł wymiona owcze? Bo ja tak.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lis 14, 2010 09:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 19:37   

No dzisiaj byłem u hodowcy Abdula po 2 tłuściutkie kaczki i ponad 100 jajek 8-)


tę część wyjadłem niedawno ;)


a to tłuściutki kawałek z udka


l-karnozyny jest podobno w takim mięsie najwięcej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 19:56   

Wypas wygląda szczególnie ten fat :)
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 20:59   

Jak patrzę na te wasze smakołyki, to zaczynam się coraz poważniej zastanawiać nad wycieczką do stolicy :D
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 22:36   

Hannibal napisał/a:
No dzisiaj byłem u hodowcy Abdula po 2 tłuściutkie kaczki i ponad 100 jajek 8-)

A w totka coś utrafiłeś?
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 17:08   

mario199, ja mięsko przywożę z poza Warszawy , niedawno też jadłam kaczusię, z jabłkami. Dostałam móżdżek i dzisiaj zrobiłam inaczej, robiłam z czosnkiem, pieprzem , jajkami. Dzisiaj postanowiłam coś zmienić i dodałam ziół prowansalskich (takich używam do potraw) , a na koniec pomidorów, właśnie wcinam, ale smaczne , ale za syte :papa:
_________________
marzena kiwi
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 17:11   

A, ta kaczka nie jest ze sklepu , wygląda na wiejską , mniam kaczusię :viva:
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 17:24   

A ja właśnie wyjadałem mięsko z szyi kaczki, no i jej wątróbkę i serduszko malutkie, do tego tłuszcz koński, jądra baranie ładnie dające :)
no i łyżeczkę Blue Ice
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 18:09   

O, Hannibal, jadasz dania urozmaicone, ja nie , jak już jem na przykład wątrobę, to tylko to, jakoś nie lubię mieszanki. :-/
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 17, 2010 18:14   

kiwi4 napisał/a:
O, Hannibal, jadasz dania urozmaicone

no różnie z tym jest
w zależności od tego co mam, na co mam ochotę
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 13:40   

Hannibal napisał/a:
A ja właśnie wyjadałem mięsko z szyi kaczki, no i jej wątróbkę i serduszko malutkie, do tego tłuszcz koński, jądra baranie ładnie dające :)
no i łyżeczkę Blue Ice
Co to jest Blue Ice?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 13:47   

zyon napisał/a:
Co to jest Blue Ice?

http://livesuperfoods.com...-liver-oil.html

naturalny tran z Wit D.

http://www.dobradieta.pl/...p=150264#150264
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 20:21   

dzie to kupujeta?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 20:43   

zyon napisał/a:
dzie to kupujeta?

była o tym mowa na forum setki razy ;)
sklep red23
http://www.red23.co.uk/Bl...37ml_p_847.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Lis 19, 2010 20:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 21:18   

Sroga cena :razz: , z przesylka to ile wychodzi za taka mikro flaszeczke?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 21:43   

zyon napisał/a:
Sroga cena :razz: , z przesylka to ile wychodzi za taka mikro flaszeczke?

Jak weźmiesz jedną sztukę to 9 funtów, dwie sztuki to 14 funtów, trzy - 19, itd.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 23:17   

Może nie zupełnie w temacie....
tak wygląda dół lodówki, z moimi cymesami :)

od góry i lewej strony:
w glinianym garnku i słoiku prawie 4 kg dzisiaj zakupionych jąder baranich
na przodzie zabezpieczony Blue Ice w słoiku
dalej, w głębi duży słój z nerkami jagnięcymi razem z łojem (również dzisiejszymi)
przed nim słoik z nerkami bez łoju (no, oprócz jednego, który tam wrzuciłem)
z samej prawej trochę ozorków i serc jagnięcych z zeszłego tygodnia - jakoś 8 dni już mają
na dole z lewej strony garnek z ok. 3 kg koniny
no i z prawej pół kaczki

a w temacie:
dzisiaj zjadłem właśnie pół tej kaczki (no tamto drugie pół ;) ), a wieczorem, niedawno tygodniowe ozorki i jedno serce + trochę tłuszczu końskiego
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Lis 19, 2010 23:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 19:13   

Polska kolacja :)
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Sob Lis 20, 2010 19:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 19:50   

A ja kaczuszkę właśnie skończyłem
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 20:55   

Uf, dzisiaj obrobiłem pierwszego w życiu jaglaka :viva: . Najtrudniej było z czaszką, żeby dostać się do mózgu :shock: :razz: No i nie omieszkałem trochę zakąsić :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 21:00   

RAW0+ napisał/a:
Najtrudniej było z czaszką, żeby dostać się do mózgu :shock: :razz:

A ja tam nie miałem problemu z łbem owcy - siekiera Fiskarsa kilkoma ruchami załatwiła sprawę :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 21:15   

Hannibal napisał/a:
A ja tam nie miałem problemu z łbem owcy - siekiera Fiskarsa kilkoma ruchami załatwiła sprawę :D

Ale, ja to robiłem małym tasaczkiem, w małej kuchence :faint: :hah:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 21:19   

a ja to robiłem ostrą jak brzytwa siekierą na pieńku u siebie w ogrodzie 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 22:03   

Hannibal napisał/a:
a ja to robiłem ostrą jak brzytwa siekierą na pieńku u siebie w ogrodzie 8-)

Lucky man 8-)
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 22:18   

uuuu, Hanni, juz poczulam zapach po otwarciu drzwiczek :pada:

ja kiedys oprawialam dzikie kury i jagniaka i mialam dosc, sheftalam sie, choc fakt bylam wtedy w ciazy moze to wplynelo jakos, chyba jednak cos jest w tym, ze mam grupe A+ 8-)

zeby tak ktos dal tu zdjecie jakiejs surowej roslinnosci, a nie tylko mieso i mieso :-D
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 22:27   

JaśniePani napisał/a:
uuuu, Hanni, juz poczulam zapach po otwarciu drzwiczek :pada:

drzwiczek do? :)
JaśniePani napisał/a:
zeby tak ktos dal tu zdjecie jakiejs surowej roslinnosci, a nie tylko mieso i mieso :-D

no tutaj dawałem moje jabłuszka - http://www.dobradieta.pl/...p=148574#148574
a w temacie o owocach - więcej jabłuszek i owoce dzikiej róży (dzisiaj trochę ich zjadłem) :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Lis 22, 2010 22:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 22:49   

Twojej lodowki :hihi: to ile rodzicom wydzieliles polek? :hihi:
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 23:00   

JaśniePani napisał/a:
Twojej lodowki :hihi: to ile rodzicom wydzieliles polek? :hihi:

No te na górze zajmują. ;)
Dla mnie głównie te na dole, bo jest więcej przestrzeni. Ten gliniany garnek ręcznej roboty, co jest z prawej strony wchodzi na styk pod tą półkę szklaną, tak jakby był mierzony. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 00:03   

Hanni a co to w tym sloiku owiniete serwetka? ciekawe czy bedziesz mial taki magiczny wplyw kiedys, na Twoja zone, ze jednak w Waszym domku lodowka bedzie calkowicie wspolna? :hihi: dla mnie taka lodowka bylaby najlepsza kuracja odchudzajaca, zeby nic nie jesc :hihi: chociaz kto wie, jakbym kogos bardzo kochala to pewnie bym sprobowala chociaz :-)

Mariusz a co to jest na Twoim talerzu? to rogalik z wedlina i keczupem? 8-) i cy wszyscy jedza na komputerze? :-D czytajac forum?
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 09:45   

JaśniePani napisał/a:
Hanni a co to w tym sloiku owiniete serwetka?

słoiczek z Blue Ice
widzisz jak dbam o niego ;)
JaśniePani napisał/a:
ciekawe czy bedziesz mial taki magiczny wplyw kiedys, na Twoja zone, ze jednak w Waszym domku lodowka bedzie calkowicie wspolna? :hihi: dla mnie taka lodowka bylaby najlepsza kuracja odchudzajaca, zeby nic nie jesc :hihi: chociaz kto wie, jakbym kogos bardzo kochala to pewnie bym sprobowala chociaz :-)

Oj nie, Gosiu, ja sobie nie wyobrażam, żeby moja żona jadła inaczej (co oczywiście nie oznacza pałaszowania tylu jąder baranich co ja ;) ), że miałaby osobną lodówkę, że nie moglibyśmy się dzielić i częstować wspólnym jedzeniem podczas wspólnych posiłków. To jest w ogóle elementarz elementarzy, oczywista oczywistość :)
Przy tej okazji pozwolę sobie zacytować bardzo trafne słowa Marishki -
Cytat:
Violka, nie pojmuję, po co inwestować w "docierający" się związek? I w ogóle, przeanalizuj sobie, czym tak naprawdę jest to dotarcie. Ja tego nie kumam.
Jeszcze raz: bazą są wspólne fascynacje, pasję, podobne spojrzenie na najważniejsze sprawy, dopasowanie mentalne, seksualne, intelektualne i światopoglądowe.
Związek nie jest po to, by przeciągać się, rywalizować ze sobą, podliczać wyrzeczenia, mocować się z kompromisami.
Wzajemne dyskusje, omawianie i podejmowanie wspólnych decyzji, nie opiera się u nas na kompromisie, ale na decyzjach mających zadowolić nas dwoje. Kompromisy? Nie, ja podziękuję.

http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#114358
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 09:53   

JaśniePani napisał/a:
i cy wszyscy jedza na komputerze? :-D czytajac forum?

No zawsze jem u siebie na biurku w pokoju, no i przy kompie włączonym oczywiście
Forum często (czy to, czy rpd), ale też inne rzeczy, muza chill-outowa, totalny relaks, świeczkę sobie zapalę :)
Jak jestem na posiadłości to oczywiście bez kompa - wtedy na ławce w ogrodzie często (jak jest ciepło), jak zimno to przy ognisku na fotelu; czasem na drzewo sobie biorę jedzenie i jem na górze (na wys. 15 metrów na przykład :) )
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 10:59   

Hannibal napisał/a:
zyon napisał/a:
Sroga cena :razz: , z przesylka to ile wychodzi za taka mikro flaszeczke?

Jak weźmiesz jedną sztukę to 9 funtów, dwie sztuki to 14 funtów, trzy - 19, itd.

Czyli jedna flaszka to 42 funty? Drogie cholernie, jest temat o tym Blue ice? Dlaczego to takie drogi jest? Jakis sfermentowany olej watrobowy?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:03   

@zyon
Tutaj jest o tranie - http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=15437
Dlaczego drogie? No to sobie przelicz ile potrzeba ryb, żeby z ich wątrób zrobić tran. I to przy procesie naturalnym, czasochłonnym.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:06   

Ale przeciez witamine D to mozna sobie vigantol w aptece kupic za grosze a tutaj wychodzi 170 zl za setke z kawalkiem 8/
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:08   

No to jeśli uważasz, że ta z apteki Ci wystarczy to bierz z apteki.
Ja takiemu czemuś nie ufam.
Zresztą Blue Ice to nie tylko wit. D, ale również A, omega-3, antyoksydanty.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 11:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:18   

Czyli jednak przyznajesz, ze twoja dieta ma niedobory?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:25   

zyon napisał/a:
Czyli jednak przyznajesz, ze twoja dieta ma niedobory?

Gdzie przyznaje, w którym punkcie?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:29   

No jezeli uzupelniasz diete suplementami to znaczy, ze dieta nie zapewnia ci tych elementow.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:31   

zyon napisał/a:
No jezeli uzupelniasz diete suplementami to znaczy, ze dieta nie zapewnia ci tych elementow.

Ale Blue Ice to produkt spożywczy.
Można nazywać go suplementem w takim znaczeniu, że spożywa się go w malutkich ilościach, jeno jako dodatek.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 11:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:44   

Nie powiesz mi chyba, ze kupiles go dla walorow smakowych i zeby sie nim najesc :viva: Spirulina czy chlorella to tez produkty spozywcze ale nikt ich nie kupuje zeby sie nimi najesc, tylko jako suplementy.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Lis 23, 2010 11:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:50   

zyon napisał/a:
Nie powiesz mi chyba, ze kupiles go dla walorow smakowych i zeby sie nim najesc

Zyonie, czy Ty w ogóle czytasz to co ja piszę?
Czy takie same jajca sobie robisz jak w rozmowie o antygenach z RAWem? :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 11:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 09:51   

Wczoraj łeb jałówki dostałem od Abdula. No i wątrobę, nerki, śledzionę oraz sporo tłuszczu.
Właśnie zajmowałem się głową -






poszedł cały mózg


oczy


no i trochę mięśni i tłuszczu, co są w głowie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Nowy24

Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 62
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 12:59   

Oj Hannibal to żeś teraz pojechał...

Kurcze to jednak nie jest forum SurowaDD :P
Niby mnie nic do tego, kto i co je ale wiesz nie musisz tym tak szpanować, albo prezentować czy czort jeden wie jak to nazwiesz...

Pozdro
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 13:03   

Hannibal napisał/a:
Wczoraj łeb jałówki dostałem od Abdula.

Obrót głowami bydlęcymi - również cielecymi - jest zabroniony ze względu na bydlęcą encefalopatią gąbczastą BSE.
Obecnie żaden lekarz weterynarii nie zwolni łba cielęcego do sprzedaży, nie mówiąc już o dorosłym bydle. Wszystkie głowy i mózgi są utylizowane.
Hanni, moim zdaniem powinieneś usunąć z forum ślady tej transakcji.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 13:25   

Nowy24 napisał/a:
Niby mnie nic do tego, kto i co je ale wiesz nie musisz tym tak szpanować, albo prezentować czy czort jeden wie jak to nazwiesz...

Nie muszę - to jasne, ale chciałem pokazać jak wygląda taka głowa z zewnątrz i wewnątrz.
W końcu mózg i oczy, jedne z najbardziej cenionych elementów zwierzaka znajdują się właśnie w głowie.
W zeszłym roku pokazywałem już głowę jagniaka.
Nic szokującego tu dla mnie nie ma.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Gru 03, 2010 13:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 13:34   

Hannibal napisał/a:
antyoksydanty

Marny argument, skoro wiadomo że tran się 300 krotnie bardziej utlenia od smalcu, a w końcu i smalec do najstabilniejszych tłuszczów nie należy.
Oczywiście, powiesz surowy to nieutleniony, lecz pamiętaj o umiarze, bo organizm każdy nadmiar uzdatnia, a to szkodzi,
Moim zdaniem to jeden z głównych czynników skracających Eskimosom życie, nadmiar omega 3.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 13:36   

Hannibal napisał/a:
Nie muszę

Ale, jest to zawsze mile widziane! :viva:
Aż się głodny zrobiłem....
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 13:39   

EAnna napisał/a:
Obrót głowami bydlęcymi - również cielecymi - jest zabroniony ze względu na bydlęcą encefalopatią gąbczastą BSE.

A podarunek, prezent to też obrót? :-/
EAnna napisał/a:
Obecnie żaden lekarz weterynarii nie zwolni łba cielęcego do sprzedaży, nie mówiąc już o dorosłym bydle. Wszystkie głowy i mózgi są utylizowane.

Weterynarz nie miał tu nic do gadania, bo zwierzak nie przeszedł przez niego.
Nic mu do tego.
EAnna napisał/a:
Hanni, moim zdaniem powinieneś usunąć z forum ślady tej transakcji.

Jasne, możesz mieć takie zdanie.
Ale nijak nie znajduję dla niego merytorycznego poparcia.
BTW, transakcja wg słownika PWN odnosi się do kupna i sprzedaży.
Jeśli tak to nazwałaś to proszę o konkretne dowody, że coś takiego miało miejsce.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 13:43   

Paweł-poprostu napisał/a:
Marny argument, skoro wiadomo że tran się 300 krotnie bardziej utlenia od smalcu, a w końcu i smalec do najstabilniejszych tłuszczów nie należy.

Dlatego przechowuje się go w chłodzie, w ciemny miejscu i bez dostępu tlenu.
Paweł-poprostu napisał/a:
Oczywiście, powiesz surowy to nieutleniony, lecz pamiętaj o umiarze, bo organizm każdy nadmiar uzdatnia, a to szkodzi,

Jasne, dlatego też tran spożywa się w niedużych ilościach, u mnie ok. 5 ml dziennie.
Paweł-poprostu napisał/a:
Moim zdaniem to jeden z głównych czynników skracających Eskimosom życie, nadmiar omega 3.

Jakieś dowody, że to był jeden z głównym czynników?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Paweł-poprostu 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 697
Skąd: Polkowice
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 14:34   

Hannibal napisał/a:
Jakieś dowody, że to był jeden z głównym czynników?

Nie, to tylko moje luźne dywagacje. :-]
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-rdnYY5eODQ
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 14:43   

Hannibal napisał/a:
EAnna napisał/a:
Obrót głowami bydlęcymi - również cielecymi - jest zabroniony ze względu na bydlęcą encefalopatią gąbczastą BSE.

A podarunek, prezent to też obrót? :-/
EAnna napisał/a:
Obecnie żaden lekarz weterynarii nie zwolni łba cielęcego do sprzedaży, nie mówiąc już o dorosłym bydle. Wszystkie głowy i mózgi są utylizowane.

Weterynarz nie miał tu nic do gadania, bo zwierzak nie przeszedł przez niego.
Nic mu do tego.
EAnna napisał/a:
Hanni, moim zdaniem powinieneś usunąć z forum ślady tej transakcji.

Jasne, możesz mieć takie zdanie.
Ale nijak nie znajduję dla niego merytorycznego poparcia.
BTW, transakcja wg słownika PWN odnosi się do kupna i sprzedaży.
Jeśli tak to nazwałaś to proszę o konkretne dowody, że coś takiego miało miejsce.

Takiej dziecinnej odpowiedzi, Macius, sie nie spodziewalem. Posluchaj EAnny. Ona ma racje, a ty mozesz zalapac BSE i ze surowizna w bolach do piachu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 14:48   

Paweł-poprostu napisał/a:
Nie, to tylko moje luźne dywagacje. :-]

Chętnie zapoznam się z ich rozwinięciem w odpowiednim temacie. :)
Z tego, co wiem większe ilości o-3 korelują z zaburzeniami krzepliwości krwi.
No ale jeśli ma się do wyboru głównie ssaki morskie to nijak się tego nie przeskoczy. Można tylko wyemigrować. ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 18:38   

niezła schiza brrrr
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 21:37   

Takie sierściuchy częstro się nie zdażają ;) Pogratulowac tylko takiej zdobyczy . Móżdżek , ozór , ślepia no i mięsko ze środka pycha. Miałem z łba dzika jakiś czas temu ale bez oczu niestety , ale te mięśnie ze środka głowy są dobre , miękkie dosyć , a tutaj to nie wiem bo takiego łba krowiego jeszcze nie kosztowałem ;)
 
     
chill 


Pomógł: 14 razy
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 818
Skąd: W-W
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 10:10   

Wczorajsza starsza wiekiem koza + 2 kg łoju koziego , część z innego małego koziołka . Łój super w smaku , delikatny jakby migdałowo waniliowy . Do tej pory jadłem zawsze barani otokowy , lub rzadziej nerkowy cielęcy lub z dziczyzny . Muszę napisać że ten kozi otokowy wymiata je wszystkie jak dla mnie.W papierowej torbie wątroba , i serce. Tak więc wczoraj poszła jeszcze konina z łojem kozim . Dzisiaj co już mogę napisać na pewno część kozy z łojem , serce i trochę wątroby .



 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 10:42   

Palce lizać :)
Tyle łoju u kozy to niezła okazja, bo one są zazwyczaj strasznie chude.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Abhilasha 

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 362
Wysłany: Śro Gru 08, 2010 20:54   

o jaaa jak zobaczyłam tą głowę ... brr ...
ale mi się żal zrobiło tego zwierzaczka ;(
sumienie mnie wzielo :P
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 08, 2010 21:00   

Abhilasha napisał/a:
ale mi się żal zrobiło tego zwierzaczka ;(
sumienie mnie wzielo :P

Tak trzeba.
Każdy powinien przynajmniej raz uczestniczyć w ubijaniu zwierzaka, krojeniu go, itd.
Mi to pozwala nabrać szacunku do tego wszystkiego; nie zmarnować niczego
Bo inaczej to takie wirtualne, oderwane straaaaasznie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 15, 2010 16:10   

Dla odmiany fota czegoś roślinnego. :)
Poszedł dzisiaj słoik czarnych porzeczek zamrożonych w lipcu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 12:25   

właśnie poszło
10 żółtek, w tym 3 czarne
wiek: 1,5 miesiąca
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 13:02   

Wklej zdjęcie tych czarnych żółtek :)
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 13:10   

Hani a te czarne miały jakis zapach? czarne kojarzą mi się z siarkowodorem :shock:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 18, 2010 15:43   

Wkleję następnym razem, bo już zjedzone. :)
Zapach miały właśnie taki siarkowodorowy, jak to ma w zwyczaju pewna klasa starszych jajek.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 28, 2010 22:00   

Całkiem tłusta konina (oczywiście tłusta jak na nią)
Dzisiaj zakupiłem i sobie właśnie zjadam odkrajane plasterki :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Śro Gru 29, 2010 07:43   

Hani , przegoń tą mysz , bo Ci mięsko obgryzie :hihi:

:-)
Ostatnio zmieniony przez dario_ronin Śro Gru 29, 2010 09:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 10:41   

surowe masło kakaowe z bananem, droga impreza :what:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 11:15   

Waldek B napisał/a:
surowe masło kakaowe z bananem, droga impreza :what:

i chyba dłużej się trawiąca ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 14:37   

troszkę, aczkolwiek nie tak jak banan z kurczakiem :razz:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sty 01, 2011 15:56   

To właśnie wcięłam:


słodycz daktyli doskonale równoważy "nadkwaśność" żurawiny
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 01, 2011 15:58   

Daktyle surowe?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sty 01, 2011 16:39   

"Daktyle Świeże". Produkt nie zawiera konserwantów i środków chemicznych.
Same rozpuszczają się w buzi :-D uwaga na pestkę!
Do kupienia raczej w delikatesach, typu Bomi (i to nie zawsze), gdyby ktoś nagle zapragnął je dostać.
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 17:40   

Serca cielęce, tłuszcz z barana i sos maślany. Bardzo smaczne :)
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 12:32   

14 żółtek właśnie poszło, w tym cztery takie starsze, ciemne.
1,5 godziny temu 4 banany.
No a wcześniej trening siłowy. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 21:08   

Kolacja
x2 wątróbka

-----------------------------------------------
i zupy mięsne z biała kiełbaską
Obiad


ATP wyraźnie skoczyło ,namacalnie he he po wątróbce
 
     
Kefa 

Pomogła: 4 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 30 Lis 2010
Posty: 110
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 11:34   

JAK WSTAWIĆ OBRAZEK, KTÓRY ZNAJDUJE SIĘ NA MOIM PULPICIE? Wyskakuje tu mi okno "wpisz adres do obrazu", ale nie ma opcji szukaj...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 11:37   

Kefa napisał/a:
JAK WSTAWIĆ OBRAZEK, KTÓRY ZNAJDUJE SIĘ NA MOIM PULPICIE? Wyskakuje tu mi okno "wpisz adres do obrazu", ale nie ma opcji szukaj...

musisz umieścić ten obrazek np. na imageshack
i wtedy dajesz [img]adres www obrazka[/img]
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 11:39   

Kefa napisał/a:
JAK WSTAWIĆ OBRAZEK, KTÓRY ZNAJDUJE SIĘ NA MOIM PULPICIE? Wyskakuje tu mi okno "wpisz adres do obrazu", ale nie ma opcji szukaj...


Najpierw tutaj:
http://imageshack.us/?no_multi=1

Tam Ci zamienią obraz który masz na komputerze na adres w internecie.
:-)
 
     
Kefa 

Pomogła: 4 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 30 Lis 2010
Posty: 110
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 12:13   



Śniadanko!

Właściwie to chciałam tylko nauczyć się wklejać zdjęcia 8-) , dzięki Hannibal i Adam!
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 15:10   

Kefa napisał/a:
Obrazek

Śniadanko!

Właściwie to chciałam tylko nauczyć się wklejać zdjęcia 8-) , dzięki Hannibal i Adam!

niam :-)
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 15:16   

Mariusz_ napisał/a:
Kolacja
Obrazek x2 wątróbka

-----------------------------------------------
i zupy mięsne z biała kiełbaską
Obiad
Obrazek

ATP wyraźnie skoczyło ,namacalnie he he po wątróbce


Mariusz napisz coś więcej jak robisz taką zupę ?? mi to przypomina żurek czyli dużo mąki a takiej nie chcę .
Do tego z gęstych zup w lecie gotuję w altance grochówkę wojskową ( ale tam jest za dużo grochu)

napisz czy ona jest gęsta z mąki czy jest to jakiś inny przepis??
 
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 16:53   

To było akurat z torebki żurek :)
Można dodać załóżmy 250ml żurku żółtka 7-8 szt.,masło Powinno się zagęścić jak śmietanka i żółtka.
Cytat:
Do tego z gęstych zup w lecie gotuję w altance grochówkę wojskową ( ale tam jest za dużo grochu)

Ja lubię grochówkę i jadam. Zjadam tyle, aby węgli było akuratnie. Nie podpadaj w paranoję take it easy he he :)
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 19:16   

italodisco,
gęsty żurek można zrobić bez mąki.
Wywar z wędzonek lub rosół miksujemu z jarzynami, dodajemy sam zakwas z żurku (po odstaniu mąki), ew. żółtka i wkładamy kiełbaskę białą ;-)
Można dodać pół małego, ugotowanego ziemniaka do zabielenia.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 21:05   

Ile ja bym dał aby mieć taką kobitkę jak EAnna do pomocy (użyczenia wiedzy/informacji) w kuchni Ajć :oops:
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Pią Sty 14, 2011 21:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 22:33   

Mariusz_ napisał/a:
Ile ja bym dał aby mieć taką kobitkę jak EAnna do pomocy (użyczenia wiedzy/informacji) w kuchni Ajć :oops:

A ja tak z zadroscia patrzylem na jej rece przy przyrzadzaniu posilkow.
Tak by uscisnac, pocalowac takie raczyny. Sama roskosz.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Pią Sty 14, 2011 23:05   

Mariusz_ napisał/a:
Ile ja bym dał aby mieć taką kobitkę jak EAnna do pomocy (użyczenia wiedzy/informacji) w kuchni Ajć :oops:


W.sumie.możecie.zdegustować.cuda.Eanny:).na.pewnym.zlocie.:)

Ale.dla.wszystkich.byłby.to.szok.kulinarny:)

Żołądek.(i.nie.tylko...)po.takiej.integracji.do.wymiany:)

Pozdrawiam

P.S...Te.kropki.to.zepsuta.spacja:(
Ostatnio zmieniony przez italodisco Pią Sty 14, 2011 23:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 16, 2011 18:38   

Mariusz_ napisał/a:
Ile ja bym dał aby mieć taką kobitkę jak EAnna do pomocy (użyczenia wiedzy/informacji) w kuchni Ajć :oops:

Tak, tak! MY WIEMY jak jest! :hihi:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 16, 2011 18:40   

italodisco napisał/a:
...szok.kulinarny:)...

To ciekawe. :hihi:

A "inne" szoki? :viva:
.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 17:07   

Obiad
Wywar z kości z żółtkami
Ziemniaczki z masłem, skwarkami, smalcem
1/4 podzieliłem się z psem
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Sty 28, 2011 19:04   

Śniadania "mistrzów" co by im lepiej myślało się :medit: :evil:


Nie ma to jak miksiki:boczek, kabanos,krakowska,salceson z musztardą i jn


oraz z serii obiady i podwieczorki mistrzów :P wiadomo z czym co nie ;)


słodkości



Takie za darmochę od wójka Mariósza :) he he
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 13:07   

Energia dla miszczów glukozy za 1,40zł dodawana do zup, ziemniorów,jajecznicy+masło+słonina+śmietanka ATP hula jak się patrzy :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 11, 2011 18:38   

EAnna napisał/a:
Również dobry jest rdzeń kregowy.

To prawda. Dzisiaj miałem okazję zjeść całkiem długi kawałek z jałówki :viva:
Z Abdulem na spółkę sobie go zjedliśmy. Potem dzieci bawiły się tą zewn. błoną, którą zostawiłem ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 20:23   

Z cyklu śniadania, obiado kolacje, desery






















Ta kolacja z sera kozieka to niebo w gębie
http://www.frico.com/fric...eID=2&itmID=320


I pamietać proszę od tłuszczu się tyje, a nawet takie żarcie może być chronicznie szkodliwe Ałć, Ajć
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 20:29   

Mariusz ale ten majonez winiary to nie jest dobry pomysł na zdrowie... :-P
ten desrek na 7 focie to bym pochłonęła :viva:
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 20:42   

Ostanio przeszedłem samego siebie (troszkę leniwy jestem, ale zrobiłem sobie deser ok 22:30 (przyszedłem z dworu)
Szklanka śmietanki
płaska łyżeczka cukru pudru
mikser
orzechy laskowe 10szt
jakogody ~120g
czekolada 2 kosteczki Wedel Maestria 76%
i poległem mniam mniam :zzz: ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 20:46   

Dobrego sortu daktyli z Tunezji właśnie "troszkę" zjadłem; no więcej niż troszkę, ale co ja zrobię jak są takie smaczne 8-)
Wcześniej kilka łyżeczek surowej sproszkowanej macy - typowy "acquired taste", no ale ja nabyłem go ino myk i teraz się nim delektuje :viva:
Jak dałem powąchać mamie to zrobiła mniej więcej coś takiego - http://www.youtube.com/watch?v=xxvszzgYRjU#t=3m16s :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 20:49   

I co ja mam teraz biedna zrobic jak Ty wypisujesz takie rzeczy.... :pada:
jutro chyba cos zakombinuje z desrem, mam zamrozone truskawki i borówke... wymysle cos wspaniałego... :viva:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 20:55   

Hannibal napisał/a:
/watch?v=xxvszzgYRjU#t=3m16s :what:

on takie zhajowane mieso jadł? robale po tym chodziły? czy mi sie zdawało? :hihi:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:00   

Hani czy Aajonus ma żone? :hihi: pytam serio... wiesz cos na ten temat?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:10   

Molka napisał/a:
on takie zhajowane mieso jadł? robale po tym chodziły? czy mi sie zdawało? :hihi:

Muszyska chodziły.
Latem na moim też muchy siadają - normalka. A u dziadków na chlebie to nie siadają? Siadają jak najbardziej :D
Molka napisał/a:
Hani czy Aajonus ma żone? :hihi: pytam serio... wiesz cos na ten temat?

No chyba ma.
A myślisz, że kobiety starszych mięs nie jadają? Jadają jak najbardziej. I sobie chwalą 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Kwi 01, 2011 21:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:14   

a jest jakis fimik pokazujacy kobiete wchłaniajacą starsze miesa?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:19   

Molka napisał/a:
a jest jakis fimik pokazujacy kobiete wchłaniajacą starsze miesa?

Filmów z facetami, którzy go wcinają też nie ma dużo przecież.
Na forum rawpaleo niektóre kobitki pisały, że jedzą regularnie starsze mięsa; ale raczej młodsze niż roczne ;)
A w Polsce? No chociażby monika.s - parotygodniowe już w zeszłym roku jadała.
Tu masz kobietę jedzącą półroczne mięso rekina, tj. hakarl - http://www.youtube.com/watch?v=mbYqznD0R5M#t=2m16s
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Kwi 01, 2011 21:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:27   

Hannibal napisał/a:

Tu masz kobietę jedzącą półroczne mięso rekina, tj. hakarl - http://www.youtube.com/watch?v=mbYqznD0R5M#t=2m16s


ale to chyba było jakos przyprawione i zrobione odpowiednio...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:39   

Molka napisał/a:
ale to chyba było jakos przyprawione i zrobione odpowiednio...

No zrobione tak jak jest pokazane na filmiku. Żadnych przypraw.
Masz na YT facetów, którzy kapitulują przy zjedzeniu tego.
No a Islandka - bez problemu 8-)
Widziałaś filmik o Casu Marzu? http://www.youtube.com/watch?v=vZ_-JzM-YQg
Sam Gordon Ramsey ledwo zjadł kawałek tego sera. A Sardyńczycy, w tym sardyńska dziewczynka - bez problemu 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 21:57   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
ale to chyba było jakos przyprawione i zrobione odpowiednio...

No zrobione tak jak jest pokazane na filmiku. Żadnych przypraw.
Masz na YT facetów, którzy kapitulują przy zjedzeniu tego.
No a Islandka - bez problemu 8-)
Widziałaś filmik o Casu Marzu? http://www.youtube.com/watch?v=vZ_-JzM-YQg
Sam Gordon Ramsey ledwo zjadł kawałek tego sera. A Sardyńczycy, w tym sardyńska dziewczynka - bez problemu 8-)

obejrzałam z zaciekawieniem, niesamowite... :-)
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 22:45   

Hannibal napisał/a:
Wcześniej kilka łyżeczek surowej sproszkowanej macy - typowy "acquired taste", no ale ja nabyłem go ino myk i teraz się nim delektuje :viva:
Jak dałem powąchać mamie to zrobiła mniej więcej coś takiego


Co Ty gadasz?!

Też mam tą macę i ona bardzo przyjemnie pachnie. Przypomina mi jakąś przyprawę w zapachu..
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 02, 2011 05:54   

zenon napisał/a:
Co Ty gadasz?!

No tak było, zenonie :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 02, 2011 11:08   

Siedem 1,5-miesięcznych żółtek poszło.
Niektóre wyglądały tak -

A smak? Wyśmienity, wyborny :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 02, 2011 11:42   

zenon napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Wcześniej kilka łyżeczek surowej sproszkowanej macy - typowy "acquired taste", no ale ja nabyłem go ino myk i teraz się nim delektuje :viva:
Jak dałem powąchać mamie to zrobiła mniej więcej coś takiego


Co Ty gadasz?!

Też mam tą macę i ona bardzo przyjemnie pachnie. Przypomina mi jakąś przyprawę w zapachu..


Też się delektuję tym zapachem. Czasem mam tak, że wiem, więcej zjeść nie mogę to otwieram słoik i tylko wącham. :-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Sob Kwi 02, 2011 11:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 12:04   

mario199 napisał/a:
Wklej zdjęcie tych czarnych żółtek :)

Proszę bardzo :)

super w smaku
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 12:32   

Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Wklej zdjęcie tych czarnych żółtek :)

Proszę bardzo :)
Obrazek
super w smaku

A jadles takie jaja/jajo
z "trupkiem nienarodzonym" i juz dobrze "przejrzalym"? :hihi:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 12:34   

grizzly napisał/a:
A jadles takie jaja/jajo
z "trupkiem nienarodzonym" i juz dobrze "przejrzalym"? :hihi:
.

jadłem kacze jajka z żyjącymi jeszcze "maluchami" ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 12:56   

Hannibal napisał/a:
grizzly napisał/a:
A jadles takie jaja/jajo
z "trupkiem nienarodzonym" i juz dobrze "przejrzalym"? :hihi:
.

jadłem kacze jajka z żyjącymi jeszcze "maluchami" ;)


Ooooo i to jest COS! :viva: :hihi:
.
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 13:25   

Wybaczcie, że spsuję nastrój 8-)



Oto Mieszanka(paliw) Studencka. Mango&kokos tworzą niezwykle udany duet. Słodko-kwaskowaty owoc (wcale nie tak twardy, jak to wynika z obrazka ;) ) urozmaicony boskim aromatem - ciut zbyt mocno przyjaranego, co prawda, ale dzięki temu, chrupkiego i niebiańsko aromatycznego kokosa 8-)
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 13:48   

Mieszanka wygląda apetycznie.
Sama ją robiłaś, czy to jakaś kupna?
Jest na bazie świeżych owoców, czy suszonych?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 14:05   

Zapewniam, że mix z obrazka smakuje co najmniej 3 levele wyżej niż wygląda :hihi: Jest jeden warunek: uwielbiać kokos. Zmieszałam siama. Kupiłam osobno (ten sam sprzedawca, którego tu poleciłam, ale tylko na allegro ma BIO Mango plastry: http://www.dobradieta.pl/...p=164705#164705 ). Suszone. Solo nie robią aż takiego wrażenia, jak jedzone razem :)
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 14:20   

W tym sklepie mają kilo daktyli za 8 zł.
http://www.twojemusli.pl/...estek-p-23.html
Podejrzanie niska cena wg mnie :-?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 14:23   

Hannibal napisał/a:
mario199 napisał/a:
Wklej zdjęcie tych czarnych żółtek :)

Proszę bardzo :)
Obrazek
super w smaku

Hani jak to możliwe że takie żółtka nie zajeżdżają siarkowodorem? muszą, nie ma innej opcji...
Ostatnio zmieniony przez Molka Wto Kwi 05, 2011 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 14:35   

Molka napisał/a:
Hani jak to możliwe że takie żółtka nie zajeżdżają siarkowodorem? muszą, nie ma innej opcji...

Oczywiście, że mają taki zapach.
Spróbuj sama, a na efekty długo nie będziesz czekała.
Libido skacze po nich jak z katapulty 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 14:51   

Hannibal napisał/a:

Oczywiście, że mają taki zapach.
Spróbuj sama, a na efekty długo nie będziesz czekała.
Libido skacze po nich jak z katapulty 8-)

ale ten siarkowodór strasznie cuchnie.... chyba bym sie bała zjesc takie... libido skacze? nie wiedziałam ze to moze miec zwiazek z nadpsutymi jajami :hihi:
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 15:04   

Hannibal napisał/a:
W tym sklepie mają kilo daktyli za 8 zł.
http://www.twojemusli.pl/...estek-p-23.html
Podejrzanie niska cena wg mnie :-?

Dlaczemuż to?
Zwykłe suszone daktyle, dostępne w przeciętnym sklepie, żadne tam bio czy też żywcem importowane, tak właśnie - mniej więcej - chodzą. Taniocha. To już rodzynki siarkowane są droższe :hihi:
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 15:37   

A po bieganiu coś na ząb
Wywar z kości z żółtkami + kruche ciacha z masą twarażkową mniam mniam. Wiecie ach te ciała ketonowe ;)





Zapmniałem nie mieszajcie węgli, bialka, tluszczu w jednym posiłku to dla mięczaków ;)
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 17:59   

Molka napisał/a:
ale ten siarkowodór strasznie cuchnie.... chyba bym sie bała zjesc takie... libido skacze? nie wiedziałam ze to moze miec zwiazek z nadpsutymi jajami

:hah:
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 18:10   

Mariusz_ napisał/a:
...A po bieganiu coś na ząb
Wywar z kości z żółtkami...

To zbawi SWIAT!
Tak "cymaj". :viva: :hihi:
.
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:23   

Mariusz_ napisał/a:

Obrazek

a co to?
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:33   

gravs napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:

Obrazek

a co to?

ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:41   

Molka napisał/a:
gravs napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:

Obrazek

a co to?

ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva:


I wlasnie to jest ZDROWE podejscie! :viva:

Bez uprzedzen, na luziku. 8-)

BTW
Zawsze mozna w PRACY odpowiednie badania zrobic
aby w pelni kontrolowac sytuacje. :hihi:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:44   

Molka napisał/a:
...ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva:...

Wiolus a dlaczego Ty nie masz ponad 200 kg wagi
przy takich sklon-nos-ciach.....? :viva: :hihi:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:58   

grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
gravs napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:

Obrazek

a co to?

ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva:


I wlasnie to jest ZDROWE podejscie! :viva:

Bez uprzedzen, na luziku. 8-)

BTW
Zawsze mozna w PRACY odpowiednie badania zrobic
aby w pelni kontrolowac sytuacje. :hihi:
.

no fakt, nie dałam się zwariowac.... :hihi: mam ochote zjesc maślane ciasteczko to jem, takie skrajne nastawienie do odżywiania ze gdy zjem "zakazany owoc" to na pewno mi zaszkodzi i bede odchorowywac to przez tydzien jest mega stresujace i niczemu dobremu nie służy, i faktycznie z takim nastawieniem psychicznym podejrzewam że brzuch rozbolalby mnie na drugi dzień, nie mówie że mam sie nażrec tymi cisteczkami do rozpuku, najważniejszy umiar i kontrola sytuacji...
Wg mnie najgorzej jest dopuścic do sporej nadwagi , wówczas trzeba startowac z innej pozycji, ustawiac metabolizm de novo... a to już "nie przelewki"...
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:05   

Molka napisał/a:
...Wg mnie najgorzej jest dopuścic do sporej nadwagi , wówczas trzeba startowac z innej pozycji, ustawiac metabolizm de novo... a to już "nie przelewki"...
Swietnie, ze to napisalas.
Zupelnie sie zgadzamy w tej kwestii. :hug:


btw
Adas bedzie zly! :viva: :hihi:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:12   

grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
...ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva: ...

Wiolus a dlaczego Ty nie masz ponad 200 kg wagi
przy takich sklon-nos-ciach.....? :viva: :hihi:
.

sklon-nos-ciach :what:
nie mam, ponieważ nigdy nie dopusciłam do obżarstwa tylko i wyłącznie szitowym żarłem, zależało mi na dobrym wyglądzie i kondycji... :hihi: lubie patrząc na siebie nie stresując się, chociaż tyle warto chyba dla siebie zrobic, to jest cos na co sama mam wpływ więc to oczywiste że staram się wyciągnąc maximum dobrego... :-P
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:21   

grizzly napisał/a:
Adas bedzie zly! :viva: :hihi:

E tam, Hanni będzie zły co robi 10kg w tę i we w tę co roku.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Wto Kwi 05, 2011 20:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:27   

Adam319 napisał/a:
grizzly napisał/a:
Adas bedzie zly! :viva: :hihi:

E tam, Hanni będzie zły co robi 10kg w tę i we w tę co roku.
:-)

he :x :x :x :x
KMWTW
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:39   

Mariusz_ napisał/a:
A po bieganiu coś na ząb
Wywar z kości z żółtkami + kruche ciacha z masą twarażkową mniam mniam. Wiecie ach te ciała ketonowe ;)

Obrazek

Obrazek

Zapmniałem nie mieszajcie węgli, bialka, tluszczu w jednym posiłku to dla mięczaków ;)

Jak robie taki wywar z kosci, to przed zamrozeniem dodaje do niego usmazone na tym wywarze i zmiksowane pieczarki.
Po odmrozeniu dodaje zoltka.
Zawiozlem taki wywar jednej pani po wylewie, ktora byla w domu starcow. Nie moglem patrzec jak tam tych ludzi karmia. Ciasteczka, cukier, wszystkie naczynia z plastyku. Byla zachwycona tym rosolkiem. Poprosila o przepis i prosila swoja corke aby jej robila taki rosolek.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:54   

Molka napisał/a:
ale ten siarkowodór strasznie cuchnie.... chyba bym sie bała zjesc takie...

Dla Ciebie cuchnie, dla innych nie.
Boisz się? Bój się dalej ;)
Molka napisał/a:
libido skacze? nie wiedziałam ze to moze miec zwiazek z nadpsutymi jajami :hihi:

Jakiś czas temu jeden z forumowiczów wklejał o tym artykuł. Nie pamiętam jednak gdzie to było.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:57   

Sana napisał/a:
Dlaczemuż to?
Zwykłe suszone daktyle, dostępne w przeciętnym sklepie, żadne tam bio czy też żywcem importowane, tak właśnie - mniej więcej - chodzą. Taniocha. To już rodzynki siarkowane są droższe :hihi:

Jakość ich jest marna.
Moje kosztują 30 zł, ale to i tak okazja.
W innym sklepie mam po 70 zeta.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 20:58   

Jak wybieram się do Panny to zawsze sie kąpie i podobno też jej libido skacze ("jajka czyste"). ;) Coś szeptała,że ładnie pachnę- maślano (żarcik) ;D

To na pewno przez tą codzienną śmietankę ;) 200g-300g
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:08   

Hannibal napisał/a:

Boisz się? Bój się dalej ;)

Jestes jedyny tu na forum który je zhajowane jajca, dziwisz sie ze siem boje, podejrzewam ze nawet Mis by siem bał.. :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:17   

Molka napisał/a:
Jestes jedyny tu na forum który je zhajowane jajca, dziwisz sie ze siem boje, podejrzewam ze nawet Mis by siem bał.. :hihi:

Monika.S jada, no ale na forum już nie pisuje.
Boisz się, bo nie masz w okolicy osoby, która by Ci to zaprezentowała i byś widziała na własne oczy, jak to jej smakuje. ;)
BTW, właśnie zjadłem niemały kawał rozmrożonego boczku z dzika. Niektóre kawałki były jeszcze półodmrożone - takie zimne super działają na mój gorący typ :viva:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Sana 
mateistka

Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 243
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:21   

Hannibal napisał/a:
Sana napisał/a:
Dlaczemuż to?
Zwykłe suszone daktyle, dostępne w przeciętnym sklepie, żadne tam bio czy też żywcem importowane, tak właśnie - mniej więcej - chodzą. Taniocha. To już rodzynki siarkowane są droższe :hihi:

Jakość ich jest marna.
Moje kosztują 30 zł, ale to i tak okazja.
W innym sklepie mam po 70 zeta.

To zupełnie nie rozumiem, czemu się dziwisz niskiej cenie. Ty mówisz o świeżych, nie tkniętych suszeniem, prawda? Wiadomo, że takich za półdarmo nie dostaniesz.
_________________
Ważne wydarzenia na świecie rozgrywają się w mózgu
- Oscar Wilde
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:23   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
Jestes jedyny tu na forum który je zhajowane jajca, dziwisz sie ze siem boje, podejrzewam ze nawet Mis by siem bał.. :hihi:

Monika.S jada, no ale na forum już nie pisuje.
Boisz się, bo nie masz w okolicy osoby, która by Ci to zaprezentowała i byś widziała na własne oczy, jak to jej smakuje. ;)
BTW, właśnie zjadłem niemały kawał rozmrożonego boczku z dzika. Niektóre kawałki były jeszcze półodmrożone - takie zimne super działają na mój gorący typ :viva:

no na pewno jesli brak w pobliżu kogos kto mobilizuje, jest trudniej, przecież pamiętam jak Ty mnie mobilizowales, jakie było moje podejscie, podejrzewam że gdyby nie nasze rozmowy na pewno do tej pory nie zasmakowalabym surowego... :pada:
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:23   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
ale ten siarkowodór strasznie cuchnie.... chyba bym sie bała zjesc takie...

Dla Ciebie cuchnie, dla innych nie.
Boisz się? Bój się dalej ;)

Zapraszam chetnych do sprobowania takich "pysznosci".
http://purpleslinky.com/o...ood-delicacies/
A tu wiecej o jajach:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Balut
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Wto Kwi 05, 2011 21:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:33   

Sana napisał/a:
To zupełnie nie rozumiem, czemu się dziwisz niskiej cenie. Ty mówisz o świeżych, nie tkniętych suszeniem, prawda? Wiadomo, że takich za półdarmo nie dostaniesz.

Kiedyś kupowałem ekologiczne suszone i kosztowały coś 40 zł za kilo.
Za 10 zeta to widziałem chyba tylko w najtańszych marketach.
No ale spoko, rozumiem. ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:38   

Molka napisał/a:
no na pewno jesli brak w pobliżu kogos kto mobilizuje, jest trudniej, przecież pamiętam jak Ty mnie mobilizowales, jakie było moje podejscie, podejrzewam że gdyby nie nasze rozmowy na pewno do tej pory nie zasmakowalabym surowego... :pada:

Tak to już jest.
Ja sam się mobilizuję i nie mam z tym żadnych problemów. Naturalnie to po prostu wychodzi. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:47   

Hannibal napisał/a:

Tak to już jest.
Ja sam się mobilizuję i nie mam z tym żadnych problemów. Naturalnie to po prostu wychodzi. 8-)

Ty jestes juz na zaawansowanym etapie .... poza tym jestes przystosowany juz do hajów...
ja tego nigdy nie próbowałam, surowo tak ale przerobione bakteryjnie nie...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:53   

Molka napisał/a:
Ty jestes juz na zaawansowanym etapie .... poza tym jestes przystosowany juz do hajów...

No jestem, jestem.
Ale nawet jak byłem na początku tej drogi to miałem ogromną mobilizację, żeby iść naprzód.
Molka napisał/a:
ja tego nigdy nie próbowałam, surowo tak ale przerobione bakteryjnie nie...

Musisz sobie znaleźć jakiegoś amatora tych smakołyków - wtedy adaptacja następuje w tempie ekspotencjalnym. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 21:59   

Hannibal napisał/a:

Musisz sobie znaleźć jakiegoś amatora tych smakołyków - wtedy adaptacja następuje w tempie ekspotencjalnym. 8-)

nie sądzę bym takowego znalazła... wbrew pozorom low carbowców nie mówiąc o surojadach i do tego shajowanych jest na prawde niewielu u nas w kraju... :-)
a mój przyjaciel to juz w ogóle, ani mu w głowie low carb... :hihi:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 22:03   

To prawda.
Kto znalazł ten znalazł. 8-)
Jutro też pójdzie trochę tych starszych
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 22:07   

Hannibal napisał/a:

Kto znalazł ten znalazł. 8-)

:viva: :viva:
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 19:23   

Molka napisał/a:
gravs napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:

Obrazek

a co to?

ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva:

takie z mąki i wody?
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 20:00   

gravs napisał/a:
Molka napisał/a:
gravs napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:

Obrazek

a co to?

ciasteczka maślane, uwielbiam je :viva:

takie z mąki i wody?


nie, z wody i mąki to taki pożydowski placek, żydzi takie lubili ....nazywała sie maca... :viva: nawiasem mówiąc też to lubiłam no bo teraz to raczej nie jadam...

ja myśle o wodzie, mące, jajku, maśle , zarobic ciasto, wyciąc kółeczka i posypac jeszcze cukrem i do pieca... :hihi: no na pewno każdy jadł to cudo jak nie przez mame zrobione to swoim dziatkom robiliście zapewne... :x
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 20:21   

100g żółtek
100g masła
100g mąki tortowej
20g drożczy

min 12h w lodówce i do pica
20g cukru do posypania ciasteczek
+2 żółtka na posmarowanie ciasteczek
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 20:35   

Mariusz_ napisał/a:
100g żółtek
100g masła
100g mąki tortowej
20g drożczy

min 12h w lodówce i do pica
20g cukru do posypania ciasteczek
+2 żółtka na posmarowanie ciasteczek

nio a drożdże mogą i nie muszą byc, wedle uznania, ja preferuje bez... :pada:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 20:37   

tzn. gdy juz zrobi się te ciasteczka, trzeba jedną strone ich wyciumciac w białku i dopiero sru do cukru... :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 20:44   

Dzisiaj poszła część papai, 8 żółtek, w tym połowa czarnych, parę ozorków i serc jagnięcych, potem kilka gryzów masła kakaowego, a teraz jeszcze jabłuszka z działki :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Kwi 06, 2011 20:50   

Ja zajadam się czekoladą gorzką zagryzaną masłem. Takie masło czekoladowe-smaczne i krzepi ;)
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Kwi 07, 2011 18:20   

Składniki na deserek








Teraz na rower do Panny spalić kcal :)
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 13:45   

Fajny temat, zagoszczę na stałe :viva: :viva:



Skromny obiadek
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
gravs 


Pomógł: 10 razy
Wiek: 39
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 483
Skąd: ze wsi
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 19:19   

stdt napisał/a:
Fajny temat, zagoszczę na stałe :viva: :viva:

Obrazek

Skromny obiadek

ja bardzo bym prosił osoby wstawiające tutaj zdjęcia aby podpisywały co na nich się znajduje, jakie mięso itp. :)
_________________
każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 19:30   

Powyżej widnieje imo "tradycyjny polski obiad", czyli ziemniaki, względnie chude mięso i surówka. Jeśli się mylę to proszę mnie sprostować :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Kwi 15, 2011 21:58   

Tak, na ziemniaczkach słoninka, a mięsko to udziec indyczy.

Na przegrychę plastry surowego buraczka. :D
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 22:40   

Kubek śmietanki z kakao i spać :papa:
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 15:55   

Co jest, nic nie jecie?


Śmietanka + białko serwatkowe :viva:
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 11:47   

Śniadanie ser obtaczany pychotka
Jajko
Bułka tarta
słoninka
szpik
śmietanka
ketchup
ser kozi


Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Sob Kwi 23, 2011 11:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 19:19   

Mnie by to kichę zmasakrowało ;(

Świątecznie, jajeczka z chrzanem wsuwam.
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 19:30   

Całej śmietanki nie wtrąbiłem :) Na obiad dojadam więcej białka a mniej T, więc dzienna proporcja jest zachowana :P . Z rańca trza energii-przynajmniej ja tak mam (20-30 g B i do 120g T czuję się dobrze). Jak wspomniałem wcześniej resztę białka dojadam później +deser :) z wieczora węglowodanowo tłuszczowy :D
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Kwi 25, 2011 09:43   



Mało coś mi było, mięska musiałem dokroić :D
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pon Kwi 25, 2011 23:11   

"Zaketonowałem" się winem i do spania niedługo :viva: :viva: :viva:
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Śro Kwi 27, 2011 19:09   



Fajne, ino mało :|
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Kwi 27, 2011 19:32   

Masz spust :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved