Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Strach przed upadkiem prowadzi do upadku
Autor Wiadomość
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 08:47   Strach przed upadkiem prowadzi do upadku

http://wiadomosci.onet.pl...padku,item.html

Cytat:
Strach przed upadkiem prowadzi do upadku

Osoby starsze, które boją się upadku, są na niego bardziej narażone - informuje 'British Medical Journal".

Australijsko-belgijski zespół pytał 500 Australijczyków - w wieku od 70 do 90 lat - o ich poziom aktywności fizycznej. Wszyscy biorący udział w badaniach przeszli także testy medyczne i psychologiczne, w tym w kierunku depresji i obaw.

Podczas trwających rok badań 214 osób (43 proc.) zgłosiło, że przewróciły się jeden lub kilka razy. Jak się okazało, część badanych była fizycznie zagrożona upadkiem w małym stopniu, ale uważała, że ryzyko jest duże. W grupie tej większe było także narażenie na depresję, częściej występowała neurotyczna osobowość i słaby stan zdrowia. W ciągu roku upadku doznało w tej grupie niemal 40 proc. badanych.


Natomiast grupa "stoików" nie lękała się upadku - mimo, że fizyczne ryzyko było u nich duże. Wiązało się to z pozytywnym zapatrywaniem na życie, aktywnością fizyczną i uczestnictwem w życiu społecznym. Tylko jedna na trzy osoby w tej grupie doświadczyła jednego lub więcej upadku w trakcie obserwacji.

Jak komentuje kierujący pracami dr Stephen Lord z University of New South Wales, nadmierne obawy przed upadkiem i urazem mogą ograniczać uczestnictwo w życiu społecznym i aktywność fizyczną, co obniża sprawność, pogarsza jakość życia, prowadzi do izolacji społecznej, stresu i depresji. Poprawę może dać odpowiednia terapia - na przykład behawioralna terapia kognitywna.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
plej_tssz 

Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 894
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 09:54   

Trzeba walczyć z tym uczuciem , to mi zdecydowanie pomaga :viva:

pozdrawiam
_________________
ggggggggggrrrrrrrrrrrddddddddddyyyyyyyyykkkka
 
 
     
sylwiazłodzi 
AutismLowCarbDiet

Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 20 Mar 2007
Posty: 1774
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 11:52   

O lęku jest fajnie napisane wksiązce"Ty jesteś światem". Czym się różni strach od lęku, mocniejszym odczuwaniem?
_________________
Powołałam "Fundację Rodzin i Terapeutów Autyzm bez granic"
*w 2012 zostałam dietetykiem*
moja www / my website
Autyzm dieta niskowęglwodanowa - Autism Low Carb Diet

 
     
seanor

Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 249
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 12:02   

To czego się boisz - przyciągasz.
Zamień strach na miłość i po kłopocie. Tego jednak nie osiągniesz na tym jarmarcznym forum.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 15:25   

Psycholologizm.
_________________

 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:00   

http://spisekdziejow.blog...o-sie-kogo.html

Społeczeństwo strachu- czyli kto się kogo boi?

Na samym początku warto zastanowić się czym właściwie jest strach? Otóż tak znany i popularny strach nie jest niczym szczególnym, to po prostu odczucie takie samo jak uczucie przyjemności, radość, smutek itp. Dlaczego więc się boimy? Nie jest to przecież niczym innym jak pewnym stanem umysłu, który tak samo jak każdy inny można dowolnie zmieniać i modyfikować myślą.


Po co jest nam strach?


Otóż strach był nam potrzebny kiedy byliśmy na bardzo niskim poziomie świadomości. Miał nas ostrzegać i ratować. Miał mówić nam jak dzieciom, to jest bee tego nie ruszaj. Dopóki człowiek nie nauczył się władać własnym umysłem strach był nam wręcz niezbędny.
Bez niego prawdopodobnie dawno byśmy byli zapomnianą częścią łańcucha pokarmowego gdyż chronił nas przed niebezpieczeństwem. Wystarczy gwałtowny dźwięk by poczuć strach i w zależności od osobowości płakać krzyczeć, próbować walczyć lub uciekać. Dzięki temu odczuciu człowiek potrafił schronić się przed gwałtowną burzą, uciec przed drapieżnikiem bądź walczyć o pożywienie gdy bał się, że go utraci. Dzięki tej emocji ludzie zaczęli osiedlać się w bezpiecznych miejscach gdyż wiedzieli, że przetrwają tylko tam gdzie będą odczuwać możliwie jak najmniej strachu; Moim zdaniem strach w rozwoju człowieka odegrał bezwątpienia niebywale ważną rolę ale czy jest nam potrzebny teraz ?


Czego teraz przeciętny zjadacz chleba może się bać? Braku pieniędzy? Utraty pracy? Zamachu terrorystycznego? Czy tego, że jego ulubiona drużyna piłkarska nie dostanie się do finału champions league?


Myślę, że warto trochę się nad tym zastanowić…



Co tak naprawdę wywołuje strach w człowieku XXI wieku? Na pewno jest wiele bodźców jednak odważyłbym wszystkie zaklasyfikować do jednego: człowiek współczesny boi się przyszłości, boi się niewiadomej bo przecież przyszłość taka właśnie jest.. jest wielką niewiadomą. Każda nowa sytuacja, której nasze ego nie potrafi porównać do innej i zaklasyfikować jako dobra lub zła bezpieczną bądź groźna wywołuje u nas strach i niechęć robienia tego. Większość ludzi żyje według właśnie tego schematu. Porusza się tymi sami drogami, wykonuje te same czynności, i jakieś dziwne uczucie odpycha ich od zmiany. Tym uczuciem jest właśnie strach.


Czy nie uważasz, że człowiek XXI wieku, istota, której ciało zdolne jest do niesamowitych osiągnięć a umysł do genialnych odkryć i tworzenia technologii, dzięki której możemy prawie wszystko, nadal powinna opierać całe swoje życie na tak prymitywnym i pierwotnym instynkcie jakim jest STRACH ? Czy nie sądzisz, że każdą sytuacje powinniśmy po prostu doświadczać zachowując czysty nie zmącony spokój, który pozwala nam prawdziwie PRZEZYĆ daną chwilę a działania jakie powinniśmy wykonać opierać na analizie umysłu, dostrzeżeniu możliwych rozwiązań i wdrażaniu ich w życie osiągając możliwie najlepsze dla nas rezultaty. Czy nie myślisz, że istota ludzka jest już na tyle doskonała żeby wyjść poza STRACH kierujący nas do ucieczki, płaczu i krzyku?


Dlaczego ciągle tak jest?


Za pewne można by znaleźć wiele odpowiedzi na to pytanie moja odpowiedź jest taka, że to celowy zabieg. Jesteśmy nim karmieni! Tak! Karmią nas strachem abyśmy się bali.. abyśmy nie zmieniali się, nie rozwijali uwarunkowywali ciągle swoje życie tym tak pierwotnym bodźcem. Aby nasz strach był kartą przetargową dla istot które chcą nami władać. Oni odbierają nam naszą dobrą energię i karmią nas strachem abyśmy nie myśleli, nie używali rozumu tylko instynktu.. byśmy zachowywali się jak bydło a oni by mogli nas traktować tak jakbyśmy nim byli. Sztuka rządzenia od lat opiera się na doktrynie strachu, dzięki któremu zgadzamy się oddać część swojej wolności dla złudnego bezpieczeństwa. Tak mam na myśli Iluminati i wszystkich z nimi związanymi… Stosują te zabiegi od lat manipulując emocjami tworząc iluzję, w którą wierzymy i która warunkuje nasze życie. Ciągłe fakty wiadomości informacje wszystko w nadmiernych ilościach wszystko mówi nam, że żyjemy w złym świecie i trzeba się bać. Trzeba się bać innych ludzi, terrorystów, gwałcicieli porywaczy którzy bezkarnie wszędzie grasują.. oddajmy kolejny kawałek wolności byśmy mogli się nie bać! Trzeba się bać o pracę bo panuje bezrobocie, o emeryturę z powodu kryzysu, oddajmy więc więcej podatków żebyśmy mogli się nie bać! Trzeba się bać piekła, szatana i kary boskiej.. oddajmy więc własną duszę byśmy mogli się nie bać! Boimy się coraz bardziej przyszłości bo nie wiemy co zgotuje więc oddajemy tak wszystko po kawałku całe nasze ziemskie życie.. Boimy się tego, że New World Order może nadejść ale tym samym nie zauważamy, że on już tu jest od dawna, przecież wszystko idzie po ich myśli, wszystko ku temu zmierza. Boimy się zniewolenie a przecież już jesteśmy zniewoleni. Boimy się, że odbiorą nam wolność a sami już im ją oddaliśmy dawno temu… Inwigilacja już trwa, ciągle jesteśmy obserwowani. Wszelkie manifestacje zostają już rozganiane siłą, a prawo już od bardzo, bardzo dawna jest przeciw nam….


Dlaczego tak jesteśmy zastraszani? Dlaczego rządzące elity tak karmią nas strachem?


Odpowiedź jest prosta! Bo sami się boją! Tak! Bardzo się boją.. boją się tego, że utracą swoją władzę i pozycję. Że nie będzie już ludzi pracujących na ich przywileje, że nie będą ich rody władały światem, że zabraknie dla nich miejsca w naszym lepszym świecie! Dlatego właśnie chcą absolutnej kontroli. Czyż nie przez strach chcą kontrolować całą planetę? Czy nie przez Strach chcą mieć władze nad ludźmi? Oni dobrze wiedzą.. I najbardziej boją się, że my przestaniemy się bać! Że strach nie przysłoni nam oczu i nie damy nic sobie odebrać byśmy mogli się nie bać….

Odrzućmy więc strach, bądźmy ponad to! Zamiast strachu odczuwajmy miłość do wszystkiego co nas otacza. Miłość daje siłę! Pokochajmy tą rzeczywistość a w miarę pozbywania się strachu pozbędziemy się ograniczeń i dostrzeżemy rzeczywistość jaką jest naprawdę, czyli ciągły rozwój, wznoszenie się świadomości do wyższych poziomów, do doskonałości! Nie bójmy się strachu to tylko odczucie, które można zaakceptować a wtedy po prostu odchodzi...

_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:14   

sinsemilla napisał/a:
to celowy zabieg. Jesteśmy nim karmieni! Tak! Karmią nas strachem abyśmy się bali..

. Aby nasz strach był kartą przetargową dla istot które chcą nami władać.

. Tak mam na myśli Iluminati i wszystkich z nimi związanymi… Stosują te zabiegi od lat manipulując emocjami tworząc iluzję, w którą wierzymy

Boimy się tego, że New World Order może nadejść ale tym samym nie zauważamy, że on już tu jest od dawna,

Inwigilacja już trwa, ciągle jesteśmy obserwowani. Wszelkie manifestacje zostają już rozganiane siłą, a prawo już od bardzo, bardzo dawna jest przeciw nam….

Dlaczego tak jesteśmy zastraszani? Dlaczego rządzące elity tak karmią nas strachem?

? Czy nie przez Strach chcą mieć władze nad ludźmi? Oni dobrze wiedzą..

Zamiast strachu odczuwajmy miłość do wszystkiego co nas otacza. rl]


Niebywale spójny wewnętrznie tekst 8-) Oczywiście nie karmi nikogo strachem w odróżnieniu od innych tekstów , które karmią 8-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:21   

Bruford napisał/a:
Niebywale spójny wewnętrznie tekst 8-)

Cieszę się, nie będzie problemów ze zrozumieniem 8-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:30   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
Niebywale spójny wewnętrznie tekst 8-)

Cieszę się, nie będzie problemów ze zrozumieniem 8-)


Oczywiście ,że nie będzie najmniejszych kłopotów ze zrozumieniem ,że ten tekst to bełkot.A najlepsze to te wezwania do "pokochiwania" . Jak Timothy O'Leary 8-)
Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Sty 05, 2011 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:32   

Bruford, nie bój się ... Miłości :hug:
:-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:38   

sinsemilla napisał/a:
Bruford, nie bój się ... Miłości :hug:
:-)


Ależ ja się nie boję :-D ino mam ograniczone zapsy amunicji pod tym względem 8-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:40   

Bruford napisał/a:
Ależ ja się nie boję :-D ino mam ograniczone zapsy amunicji pod tym względem 8-)

A do kogo będziesz strzelał? Mam nadzieję, że nie do mnie :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:45   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
Ależ ja się nie boję :-D ino mam ograniczone zapsy amunicji pod tym względem 8-)

A do kogo będziesz strzelał? Mam nadzieję, że nie do mnie :-)


Licentia poetica.Chodzi mi o to ,że chyba nie jestem w stanie pokochać patroli drogówki tudzież listonoszy , na ten przykład oczywiście 8-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:51   

Bruford napisał/a:
Jak Timothy O'Leary 8-)

A ten Timothy O'Leary, to kto?
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 11:59   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
Jak Timothy O'Leary 8-)

A ten Timothy O'Leary, to kto?


Ideolog hippie.Ten od hasła : "Turn on, tune in, drop out " no i oczywiście "kochajmy się" 8-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:07   

Bruford napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
Jak Timothy O'Leary 8-)

A ten Timothy O'Leary, to kto?


Ideolog hippie.Ten od hasła : "Turn on, tune in, drop out " no i oczywiście "kochajmy się" 8-)


Dzięki.

No, ale abstrahując od artykułu...
Zgodzisz się, że strach to wielka...siła, którą można manipulować...
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:25   

sinsemilla napisał/a:
[No, ale abstrahując od artykułu...
Zgodzisz się, że strach to wielka...siła, którą można manipulować...


Zgodzę się z tym ,że jest to naturalna reakcja która siłę dopiero może wytworzyć jak również z tym ,że obecnie jest znacznie trudniej nią manipulować niż w przeszłości
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:33   

Bruford napisał/a:
jest to naturalna reakcja

Ale na co, reakcja? I dlaczego strachem?
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:36   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
jest to naturalna reakcja

Ale na co, reakcja? I dlaczego strachem?


Reakcja na , heh , bodźce nocyceptywne 8-) A drugiej częsci pytania nie rozumiem, rozwiń.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:42   

Bruford napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
jest to naturalna reakcja

Ale na co, reakcja? I dlaczego strachem?


Reakcja na , heh , bodźce nocyceptywne 8-) A drugiej częsci pytania nie rozumiem, rozwiń.

Bodźce wyzwlalające czucie bólu (za słownikiem :) )? Hmmm. A konkretnie?

W drugiej części pytania - dlaczego reakcją na te bodźce jest strach?

Strach przez bodźcem, który wywołuje ból. To nawet nie strach przed bólem.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:47   

Strach to naturalny element instynktu przetrwania i tyle.Nie przeskakujesz barierki w ZOO ,żeby pogłaskać tygryska bo się boisz ,że Cię zeżre.W dużym uproszczeniu.O ile strach ma przyczynę racjonalną o tyle trudno go uważać za coś nienormalnego.W odróżnieniu od lęku ew anormalnych granic strachu.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:54   

Bruford napisał/a:
Strach to naturalny element instynktu przetrwania i tyle.Nie przeskakujesz barierki w ZOO ,żeby pogłaskać tygryska bo się boisz ,że Cię zeżre.W dużym uproszczeniu.

Myślę, że ten tygrysek, boi się ludzi nie mniej niż my jego.

No ale czy musimy ten swój "instynkt przetrwania" wykorzystywać w dzisiejszych czasach tak namiętnie? Przecież nie mieszkamy na jednym polu z dzikimi zwierzętami... :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 12:57   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
Strach to naturalny element instynktu przetrwania i tyle.Nie przeskakujesz barierki w ZOO ,żeby pogłaskać tygryska bo się boisz ,że Cię zeżre.W dużym uproszczeniu.

Myślę, że ten tygrysek, boi się ludzi nie mniej niż my jego.

No ale czy musimy ten swój "instynkt przetrwania" wykorzystywać w dzisiejszych czasach tak namiętnie? Przecież nie mieszkamy na jednym polu z dzikimi zwierzętami... :-)


A dlaczego niby wykorzystujemy namiętnie?
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:01   

Bruford napisał/a:
A dlaczego niby wykorzystujemy namiętnie?

Czasami zagolopowuję się ze słownictwem ;)
No i nie my, a ja :)

Skoro piszesz, że strach jest przez bodźcem, który wywołuje ból, a nie przed samym bólem, to chyba lekka przesada, co?

edit. Bo też nie wiadomo, czy tygrysek w ZOO by zeżarł... :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Śro Sty 05, 2011 13:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:18   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
A dlaczego niby wykorzystujemy namiętnie?

Czasami zagolopowuję się ze słownictwem ;)
No i nie my, a ja :)

Skoro piszesz, że strach jest przez bodźcem, który wywołuje ból, a nie przed samym bólem, to chyba lekka przesada, co?

edit. Bo też nie wiadomo, czy tygrysek w ZOO by zeżarł... :)


Nie widzę tu przesady.Sama natura.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:25   

Bruford napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
A dlaczego niby wykorzystujemy namiętnie?

Czasami zagolopowuję się ze słownictwem ;)
No i nie my, a ja :)

Skoro piszesz, że strach jest przez bodźcem, który wywołuje ból, a nie przed samym bólem, to chyba lekka przesada, co?

edit. Bo też nie wiadomo, czy tygrysek w ZOO by zeżarł... :)


Nie widzę tu przesady.Sama natura.


Jaka natura... ? Gdzie? Napewno nie w mieście.

Otoczenie się zmieniło, a reakcja strachem nie.
Wg mnie strach jest sztucznie napędzany, przez media .... itp...
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:30   

sinsemilla napisał/a:
[Jaka natura... ? Gdzie? Napewno nie w mieście.

Otoczenie się zmieniło, a reakcja strachem nie.
Wg mnie strach jest sztucznie napędzany, przez media .... itp...


Ale co w mieście??? Czasy się zmieniły no to nie mamy problemu z watahami wilków ,sąsiadami-kanibalami czy tygrysami szablozębymi. Ale mamy inne zagrożenia.A strach jako reakcja naturalna pozostał i tyle.
Jeśli uważasz ,że strach powinien zanikać generalnie u ludzi to wykaż dlaczego tak miałoby być.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:35   

Bruford napisał/a:
Ale co w mieście??? Czasy się zmieniły no to nie mamy problemu z watahami wilków ,sąsiadami-kanibalami czy tygrysami szablozębymi. Ale mamy inne zagrożenia.A strach jako reakcja naturalna pozostał i tyle.
Jeśli uważasz ,że strach powinien zanikać generalnie u ludzi to wykaż dlaczego tak miałoby być.


Napisz dokładnie jakie są "zagrożenia".

Dlaczego? To zależy od człowieka. Ja w swoim życiu nie potrzebuję strachu.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:39   

sinsemilla napisał/a:
Bruford napisał/a:
Ale co w mieście??? Czasy się zmieniły no to nie mamy problemu z watahami wilków ,sąsiadami-kanibalami czy tygrysami szablozębymi. Ale mamy inne zagrożenia.A strach jako reakcja naturalna pozostał i tyle.
Jeśli uważasz ,że strach powinien zanikać generalnie u ludzi to wykaż dlaczego tak miałoby być.


Napisz dokładnie jakie są "zagrożenia".

Dlaczego? To zależy od człowieka. Ja w swoim życiu nie potrzebuję strachu.


Nie potrzebujesz? Nie sądzę ,zaliczałoby Cię to do ludzi pozbawionych instynktu przetrwania.

Normalne zagrożenia : byciem obrabowanym lub zgwałconą w kiepskiej dzielnicy , byciem zrujnowanym w wyniku nieprzemyślanych decyzji finansowych itp itd
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:42   

Bruford napisał/a:
Nie potrzebujesz? Nie sądzę ,zaliczałoby Cię to do ludzi pozbawionych instynktu przetrwania.

Normalne zagrożenia : byciem obrabowanym lub zgwałconą w kiepskiej dzielnicy , byciem zrujnowanym w wyniku nieprzemyślanych decyzji finansowych itp itd

Aha. Czyli Twoim zdaniem potrzebuję strachu, przed czymś, co MOŻE mi się stać?

Instynkt przetrwania. Bruford, w mieście wystarczy respektować znaki drogowe, światło czerwone, zielone i nic nie grozi :)
A jak zagrozi, to... tak ma być.

edit. Zauważ, że takie czarne scenariusze, które przedstawiasz, są, na okrągło, w TV (no chyba, że się coś zmieniło, bo dawno nie widziałam).
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Śro Sty 05, 2011 13:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:49   

sinsemilla napisał/a:
[Aha. Czyli Twoim zdaniem potrzebuję strachu, przed czymś, co MOŻE mi się stać?

Instynkt przetrwania. Bruford, w mieście wystarczy respektować znaki drogowe, światło czerwone, zielone i nic nie grozi :)
A jak zagrozi, to... tak ma być.

edit. Zauważ, że takie czarne scenariusze, które przedstawiasz, są, na okrągło, w TV (no chyba, że się coś zmieniło, bo dawno nie widziałam).


Nie tyle moim zdaniem co socjobiologii gatunku

Respektujesz bo ?

Jak zagrozi to może również oznaczać ,że ktoś z defektem instynktu przetrwania wybrał złe rozwiązanie.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:55   

Bruford napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
[Aha. Czyli Twoim zdaniem potrzebuję strachu, przed czymś, co MOŻE mi się stać?

Instynkt przetrwania. Bruford, w mieście wystarczy respektować znaki drogowe, światło czerwone, zielone i nic nie grozi :)
A jak zagrozi, to... tak ma być.

edit. Zauważ, że takie czarne scenariusze, które przedstawiasz, są, na okrągło, w TV (no chyba, że się coś zmieniło, bo dawno nie widziałam).


Nie tyle moim zdaniem co socjobiologii gatunku

Respektujesz bo ?

Jak zagrozi to może również oznaczać ,że ktoś z defektem instynktu przetrwania wybrał złe rozwiązanie.

Respektuję, bo Kocham Życie, tu na Ziemi. Życie! Bez Strachu :-)

Defekt instynktu przetrwania - DOBRE!
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:56   

sinsemilla napisał/a:
[Respektuję, bo Kocham Życie, tu na Ziemi. Życie! Bez Strachu :-)

Defekt instynktu przetrwania - DOBRE!


Exactly .Respektujesz bo chcesz uniknąć śmierci lub kalectwa :-D
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 13:59   

No ale gdzie tu strach? Wystarczy respektować znaki...
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 14:03   

tzn ,że rozmawiamy o dwóch różnych sprawach i mam nieodparte wrażenie ,że Ty mówisz o zjawisku zwanym "lękiem" a które jest patologią.

Strach to normalny mechanizm.Patologią może być strach nadmierny lub niedobór strachu.
Zawsze patologią jest lęk.
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 14:07   

Bruford napisał/a:
tzn ,że rozmawiamy o dwóch różnych sprawach i mam nieodparte wrażenie ,że Ty mówisz o zjawisku zwanym "lękiem" a które jest patologią.

Strach to normalny mechanizm.Patologią może być strach nadmierny lub niedobór strachu.
Zawsze patologią jest lęk.

Dzielenie włosa na czworo.

A co to jest ten `instynkt przetrwania`, czy zawsze związany był ze strachem?

edit:
Definicja słowa "przetrwać" - sjp
W takim rozumieniu, przyznaję, mam defekt `instynktu przetrwania` ;)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
Ostatnio zmieniony przez Joannaż Śro Sty 05, 2011 14:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 15:24   

sinsemilla napisał/a:
[Dzielenie włosa na czworo.

;)


Nie.Próba zbliżenia się do znajomości rzeczy. 8-)
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 15:30   

Bruford napisał/a:
sinsemilla napisał/a:
[Dzielenie włosa na czworo.

;)


Nie.Próba zbliżenia się do znajomości rzeczy. 8-)


Zagmatwanie tworzy się przy dzieleniu rzeczy prostych :-)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 15:30   

Ale sobie Państwo pogadali :shock:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Sty 05, 2011 15:32   

EAnna napisał/a:
Ale sobie Państwo pogadali :shock:


Tak. Dziękuję, Bruford, za cenne uwagi i polemikę.
Do jutra :papa:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 01:21   

A czego mamy się bać ?, najlepiej się śmiać, tu nawet misio jest milutki.
_________________
marzena kiwi
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved