Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:08
Zbierzmy się wszyscy do kupy
Autor Wiadomość
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 21:37   Zbierzmy się wszyscy do kupy

:shock: Witam was kochani! :shoot: :shoot: :shoot: :shoot: :shoot:
Tak się przypatruję waszej dyskusji: http://www.dobradieta.pl/...17742&start=285 wiadomo - błonnik, itd. Bardzo dobrze że poruszacie ten temat. Mało tego - dużo tego, pomogę wam go rozwinąć. Tak się bowiem składa że znalazłem takie jakby kompendium-ściągawkę w tym temacie: http://www.youtube.com/watch?v=ACVUPrlDeTI
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 21:43   

Coz za znamienity temat, bo to jezeli juz w temacie poprzednim bylo o ColonC to moze warto wspomniec o colonix.pl . Wiadomo, ze marketing i wyolbrzymione ale osobiscie znam jednego mlodego czlowieka w wieku ok 28 lat, u ktorego po 3 zgonie w rodzinie na raka jelita lekarze zaczeli cos przebakiwac o genach etc. Wystrsaszyl sie chlopaczyna i zaczal przygode z tym Colonixem, codziennie to spisywal na blogu i rzeczywiscie to co z niego wylazilo bylo ciekawe aczkolwiek zadnego "aliena" jak ze zdjec z colonixem nie wydalil. Potem zafundowal sobie kolonoterapie w klinice i jak to powiedzial, cytuje "wysralem z siebie 20 lat zarcia". Oczywiscie blonnik to byl dla niego kosmos i jakies bajki o pinokiu. Schudl ze 6 kilo i pozbyl sie opony , ktorej si enie mogl pozbyc. Teraz o blonniku moze rozprawiac godzinami i ma nadzieje, ze nie zejdzie jak 3 czlonkow rodziny.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 21:50   

Pewnie że do kupy oftopełku. Kupą mości panowie! Kupą!
_________________

 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 21:58   

:hihi: :pada: :hug:
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 22:00   

A zwycięstwo będzie nasze.
_________________

 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 18, 2010 22:29   

zyon napisał/a:
Coz za znamienity temat, bo to jezeli juz w temacie poprzednim bylo o ColonC to moze warto wspomniec o colonix.pl . Wiadomo, ze marketing i wyolbrzymione ale osobiscie znam jednego mlodego czlowieka w wieku ok 28 lat, u ktorego po 3 zgonie w rodzinie na raka jelita lekarze zaczeli cos przebakiwac o genach etc. Wystrsaszyl sie chlopaczyna i zaczal przygode z tym Colonixem, codziennie to spisywal na blogu i rzeczywiscie to co z niego wylazilo bylo ciekawe aczkolwiek zadnego "aliena" jak ze zdjec z colonixem nie wydalil. Potem zafundowal sobie kolonoterapie w klinice i jak to powiedzial, cytuje "wysralem z siebie 20 lat zarcia". Oczywiscie blonnik to byl dla niego kosmos i jakies bajki o pinokiu. Schudl ze 6 kilo i pozbyl sie opony , ktorej si enie mogl pozbyc. Teraz o blonniku moze rozprawiac godzinami i ma nadzieje, ze nie zejdzie jak 3 czlonkow rodziny.


koń się uśmieje z tych mądrości
dzieciaku
w wieku do 40 stki prawie każdy jest względnie zdrowy
i nie pomoże mu owo sranie
tylko zmiana nawyków żywieniowych
a tego nie zdążyłes zauważyć
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 22:32   

No ostatnio Nergal zachorwal, ile on ma lat 32? Malo wazne, w kazdym razie wzial sie za siebie a jedna z przyczyn to jak sam powiedzial , byl kompletny brak blonnika w diecie. Bo przeciez "kuchnia" to czesto sprawa rodzinnych tradycji etc. Twierdzenie, ze blonnik nie jest do niczego potrzebny to totalna glupota i tylko ignorant moze tak twierdzic.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 18, 2010 23:08   

zyon napisał/a:
No ostatnio Nergal zachorwal, ile on ma lat 32? Malo wazne, w kazdym razie wzial sie za siebie a jedna z przyczyn to jak sam powiedzial , byl kompletny brak blonnika w diecie. Bo przeciez "kuchnia" to czesto sprawa rodzinnych tradycji etc. Twierdzenie, ze blonnik nie jest do niczego potrzebny to totalna glupota i tylko ignorant moze tak twierdzic.


tak?
żywił się wyłącznie mięsem i tłuszczem?
ps.
tylko ignorant może twierdzić że nie jadł niczego z błonnikiem
 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 06:42   

zyon napisał/a:
...i tylko ignorant moze tak twierdzic.

ali napisał/a:
...tylko ignorant może twierdzić że...

A któż to jest ten ignorant, któremu tyle wolno?
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 09:48   

zwierzęta w naturze jakoś tak same, instynktownie regulują sobie jakość ww. kupy modyfikując dietę, a homo sapiens, oczytany tłustym życiem, życiem bez pieczywa a nawet biochemią Harpera, nie może się zwyczajnie wys...rać :razz:
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 10:12   

ali napisał/a:
tylko ignorant może twierdzić że nie jadł niczego z błonnikiem

No wiem, ale ogolnie stwierdzil, ze malo go uzywal.
 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 10:14   

Kiedyś było takie powiedzonko: Kto czyta ten nie sra. :medit:
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 15:35   

Oftopełek napisał/a:
Kto czyta ten nie sra.

To było głupie powiedzonko.
Zawsze czytam, a kiedyś uczyłam się angielskiego (tak mnie przycisnęło :evil: ) i równocześnie kręciłam włosy na lokówce (przed pracą). Czyli trzy w jednym i dobrze mi szło :viva:
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 16:37   

EAnna napisał/a:
To było głupie powiedzonko.

Tak! było głupie dlatego już go nie ma...
EAnna napisał/a:
Zawsze czytam, a kiedyś uczyłam się angielskiego (tak mnie przycisnęło ) i równocześnie kręciłam włosy na lokówce (przed pracą). Czyli trzy w jednym i dobrze mi szło

Żartujesz? Tego to nawet ja nie potrafię. :pada:
 
     
Modrik 

Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 17:46   

Błonnik - z lektury archiwów forum wygląda jak brakujący element :) . Pozwólcie, że przyłączę się do dyskusji. Jestem w temacie żywienia nowy, jednakże konsekwentnie odrabiam lekcje poprzez szeroko zakrojoną lekturę.

Chcę zapytać Was o zdanie na temat wyników dwóch badań w kontekście wpływu LC na ludzi. W pierwszym badaniu, (Reduced Dietary Intake of Carbohydrates by Obese Subjects Results in Decreased Concentrations of Butyrate and Butyrate-Producing Bacteria in Feces) porównano trzy grupy otyłych osób, przyjmujących odpowiednio:
    * 399 g/day (maintenance)
    * 164 g/day (HPMC)
    * 24 g/day (HPLC)

U ostatnich zaobserwowano duże zmiany jeśli chodzi o bakterie - redukcja populacji tychże - a to z kolei (wytłuszczenia moje):
Cytat:
The changes in fecal butyrate in the present study represent the largest reported in a human dietary trial and provide the strongest evidence to date that butyrate production is largely determined by the content of fermentable carbohydrate in the diet. Furthermore, this study has provided clear evidence that the proportions of certain groups of colonic bacteria, as monitored in fecal samples, respond to dietary carbohydrate intake. Whether or not the observed changes involving reduced SCFA formation, particularly that of butyrate, and altered microbial community profiles impact on colonic health cannot be assessed from this study. Nonetheless, accumulated evidence indicates that butyrate may promote apoptosis in colorectal cancer cells and help prevent colorectal cancer (4, 45, 47, 49, 59). In addition, an increased butyrate supply has been proposed to prevent colitis (35, 56). The optimal supply of butyrate required in the large intestine to maintain intestinal health is unclear, particularly as the effects on colonocyte cell biology in vivo are complex (12).

Z kolei drugie badanie, tym razem na szczurach: Only fibres promoting a stable butyrate producing colonic ecosystem decrease the rate of aberrant crypt foci in rats, i wniosek:
Cytat:
Conclusion—A stable butyrate producing colonic ecosystem related to selected fibres appears to be less conducive to colon carcinogenesis.

Co Wy na to? Błonnik nie dla człowieka, ale dla mikrobów, bez których ani rusz?

Przy okazji - serdecznie witam wszystkich, gdyż jest to moja pierwsza wypowiedź na forum. Dziękuję za dotychczas napisane przez Was posty - są dla mnie cały czas nieocenionym źródłem informacji i linków.

Pozdrawia Modrik.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 18:14   

Kolejny "nowy", cudownie. 8)
Juz dawno mialam wkleic ten artykul:
http://wholehealthsource....troller-of.html
Cytat:
The butyrate-fed mice remained lean and avoided metabolic problems.
...
Butyrate lowered their blood cholesterol by approximately 25 percent, and their triglycerides by nearly 50 percent. It lowered their fasting insulin by nearly 50 percent, and increased their insulin sensitivity by nearly 300 percent*. The investigators concluded:
Butyrate and its derivatives may have potential application in the prevention and treatment of metabolic syndrome in humans.
...
Butyrate Suppresses Inflammation in the Gut and Other Tissues
...
Investigators are also suggesting that inflammatory bowel disorders may be caused or exacerbated by a deficiency of butyrate in the first place.
....
Butyrate, and other short-chain fatty acids produced by gut bacteria**, has a remarkable effect on intestinal permeability. In tissue culture and live rats, short-chain fatty acids cause a large and rapid decrease in intestinal permeability.
...
Fiber intake was associated with lower blood markers of inflammation in the Women's Health Initiative study, and has been repeatedly associated with lower heart attack risk and reduced progression of atherosclerosis in humans.
...
Bacteria in the gut produce it.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 19, 2010 18:20   

_flo napisał/a:
Kolejny "nowy", cudownie. 8)

Tu są wszyscy nowi.
"znalazłem to forum przypadkowo".
"czytam was od jakiegoś czasu i teraz się postanowiłem zarejestrować"
"jestem tu nowy" itd. ..."ale i tak wszystko o was wiem"
:)
 
     
Modrik 

Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 18:24   

Drogie Panie,
ja naprawdę jestem nowy. Jeszcze w ubiegłym tygodniu nie miałem pojęcia co to jest LC, DO, 4es itp. Na forum nie trafiłem przypadkowo tylko przez Google. I nigdzie nie napisałem, że "wszystko wiem". Wiem bardzo mało, m.in. dlatego czytam Wasze wypowiedzi.

Zauważyłem, że momentami pomiędzy zwolennikami różnych sposobów odżywania się panuje pewien fundamentalizm, ale bardzo proszę mnie w niego nie mieszać :) .

Tymczasem proponuję wrócić do meritum, czyli błonnika.
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:35   

Modrik napisał/a:

Co Wy na to? Błonnik nie dla człowieka, ale dla mikrobów, bez których ani rusz?.

Właśnie.Ani rusz.
Czy ma ktoś w domu akwarium? Do filtra wody akwarium wkłada się specjalne bardzo porowate ceramiczne wkłady,aby zwielokrotnić powierzchnię kolonii bakterii,które oczyszczają wodę.Błonnik też tak działa.Zwielokrotnia przestrzeń życiową dla tych bakterii, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu żywego.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:43   

IgaM napisał/a:

Tu są wszyscy nowi.
"znalazłem to forum przypadkowo".
"czytam was od jakiegoś czasu i teraz się postanowiłem zarejestrować"
"jestem tu nowy" itd. ..."ale i tak wszystko o was wiem"

ciekawe co nie, trup sie sciele gęsto, a chetnych przybywa
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 19, 2010 19:48   

_flo napisał/a:

ciekawe co nie, trup sie sciele gęsto, a chetnych przybywa

To jest jak w poruczniku Colombo ,jak w dobrym kryminale -interesujące.
 
     
Oftopełek 


Wiek: 24
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 63
Wysłany: Pią Sie 20, 2010 06:23   

IgaM napisał/a:
_flo napisał/a:

ciekawe co nie, trup sie sciele gęsto, a chetnych przybywa

To jest jak w poruczniku Colombo ,jak w dobrym kryminale -interesujące.

Dlatego proponuję teraz w tym wątku stopniowe odejscie od tematu błonników i kupów (bo mi się znudziło) a skupienie ( :hihi: skup... :hihi: ) się na mechanizmie rejestracji "nowych" użytkowników.
Na początek wysunę taką pierwszą tezę iż "nowych" przybywa gdyż ponieważ przyciąga ich tu wartka akcja, sensacja i merytoryczna wymiana ognia :shoot: :shoot: :shoot: :shoot: :shoot: a także podświadome przekonanie że gdzie trup ściele się gęsto, tam toczy się gra o wysoką stawkę.

P. S. O błonniku, itd. nadal można tu dysputować ale ja będę o tym czytał w drugiej kolejności. :medit:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Mar 23, 2011 13:02   

Pozwoliłam sobie wkleic ten arcik tutaj, zapodany przez marid w temacie rytuały tybetańskie.

http://odzywianie-marid.blogspot.com

Cytat:
Węglowodany (Cukry) w żywieniu niskowęglowodanowym
Wszystkie spożyte węglowodany są w organizmie( w wyniku procesów hydrolitycznych) rozkładane na trzy cukry proste- glukozę, fruktozę i galaktozę. Następnie w wątrobie po przemianach " nadwyżki" magazynowane w postaci glikogenu(wielocukru) skąd uwalniane do krwi w postaci glukozy.

Ile spożywać W? Ponieważ jak to się mówi potocznie " mózg pracuje na węglowodanach", ponadto około 40g potrzebują krwinki i inne potrzeby organizmu, przyjmuje się za korzystne dostarczanie 70-120 gram węglowodanów na dobę(w niektórych przypadkach wiecej lub mniej, ale o tym innym razem), przy dostatecznej ilości białka i tluszczów.
W tej kwestii polecam książkę dr. Lutza "Życie bez pieczywa" gdzie doktor pisze, że schodzenie poniżej 72gramów W na dobę(6 jednostek chlebowych) niczemu nie służy nawet u cukrzyków.
W/g mnie jedna z najlepszych książek o żywieniu niskowęglowodanowym-POLECAM!

Nadmiar glukozy przekształcany w tłuszcz i odkładanie -tycie!
Najprostszy podział węglowodanów to:

proste (słodkie) - zawierajace glukozę, fruktozę i sacharozę -
wystepujące w cukrach, wyrobach cukierniczych, miodzie, owocach
złożone(niesłodkie) -skrobia, celuloza, błonnik, pektyny
występujące w ziarnach zbóż, ziemniakach, warzywach.


Niedobór weglowodanów w pożywieniu
- nasilenie procesów katabolicznych - rozpadu, chudnięcie, scukrzanie " białek"(niekorzystne), stad często podswiadomie apetyt na dodatkowe produkty białkowe( z bialka organizm może wytworzyć wszystko).
-niemiarowa praca serca
-ketoza(przy nadmiarze tłuszczu).
-skurcze łydek(mogą też występować przy braku magnezu)
-zawroty i bóle głowy
-zaburzenia koncentracji, przyswajania wiedzy.....
-bóle w stawach
-"brak radości życia"
Niskie spożycie W wymusza scukrzanie białka i nie wystarcz go wtedy do pełnienia naleznych mu funkcji, a nic nie moze go zastąpić!

Nadmiar weglowodanów w pożywieniu to:
- nasilone procesy anaboliczne(rozbudowy), szczególnie tkanek wrazliwych na insulinę np. tłuszczowej. W innych procesy patologiczne np. w soczewce oka prowadzą do zaćmy.
- zwiekszona produkcja gazow w jelitach( cuchnace)
- zwiekszanie masy ciala(tycie), spożywanie większej ilosci soli.
- Wymusza częste podjadanie węglowodanów(w przeciwieństwie do B i T ) , im więcej ich jemy tym bardziej chcemy - TO JEST NAŁÓG

glukoza - hiperglikemia -hiperinsulinemia - głód - przymus spożycia cukrowca i tworzy się błędne koło.

Ilość zjadanych węglowodanów trzeba mocno kontrolować, panować nad nimi. Smak i intuicja ( w przeciwieństwie do B i T ) w tym przypadku zawodzi!!!!!!!
Autor: marid o 05:59 0 komentarze
Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w usłudze Google Buzz
Linki do tego posta
czwartek, 17 marca 2011
Tłuszcze(lipidy ) w ŻN
W żywieniu niskowęglowodanowym głównym źródłem energii jest tłuszcz. Tłuszcze wpływają również na jakość błon komórkowych. Wielu naukowców przez lata pisało,że przyczyną wielu schorzeń, między innymi otyłości są tłuszcze. Okazuje się, że nie jest to takie oczywiste i tłuszcze powoli wracają do łask, tak jak sposób żywienia naszych dziadków.

Prosty ogólny podział tłuszczów
nasycone -z przewagą kwasów tłuszczowych nasyconych - zawierają je głównie produkty zwierzęce:
szpik kostny, żółtka jaj, łój , słonina, boczek śmietana, masło (są w nich też pewne ilosci kwasów tł. nienasyconych)

nienasycone -jednonienasycone np.: oliwa z oliwek,rzepakowy, arachidowy, ryżowy, sojowy
- wielonienasycone np.: słonecznikowy,, lniany, makowy, sezamowy

Wszystkie zawierają niezbędne kwasy tłuszczowe, ale w różnych ilościach np.;przewaga Omega3-lniany, wiesiołek; Omega6-makowy, krokoszowy; Omega9- oliwa z oliwek, rzepak. Nasz olej rzepakowy ma dobre proporcje wszystkich kwasów. Ważne aby oleje były tłoczone na zimno, świeże, odpowiednio transportowane i przechowywane(lodówka). Oleju nie trzeba dużo - wystarczy łyżka dziennie.
Ilość spożywanych tłuszczów zależy m.in. od: rodzaju metabolizmu(szybki potrzebuje więcej), rodzaju pracy, płci, wieku, pory roku, masy ciała, klimatu, stanu zdrowia itd.
Jeśli policzymy to wyjdzie, że średnio zjadamy ok. 150gram tłuszczu na dobę (100-200 i więcej)

Objawy ciągłego NADMIARU TŁUSZCZU w pożywieniu
-Około dwóch godzin po posiłku(czasem w nocy po zbyt tłustej kolacji) kołatanie serca, poty, uczucie gorąca, niepokoju (czasem podobne reakcje u otyłych, zrzucających nadmiar tłuszczu, a także przy "grzechach" alkoholowo-ciastowych.
- ciała ketonowe w moczu( dużo T, mało W-węglowodanów)
- niemiarowa praca serca (arytmia)
- pogorszenie lipidogramu
- wzrost ciśnienia krwi szczególnie rozkurczowego (często u wieloletnich optymalnych)
-odbijanie się tłuszczem, mydłem - nadmiar tłuszczow przy małej podaży B i W, wiąże wapń lub magnez, tworząc mydła nierozpuszczalne w wodzie (wtedy niedobór tych pierwiastków)
- zwiększanie masy ciała - od nadmiaru wszystkiego się tyje, nie tylko węglowodanów.
-przy niedostatecznej podaży B i W a nadmiarze tłuszczu, po dłuższym czasie ( u wieloletnich optymalnych) wracają lub pojawiają się: miażdżyca, choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca itd.

Przy niedoborach tłuszczu bardzo często kamienie żółciowe, zjadamy wtedy więcej białka i węglowodanów, co nie jest korzystne dla organizmu. WSZYSTKO Z UMIAREM
Autor: marid o 11:18 3 komentarze
Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w usłudze Google Buzz
Linki do tego posta
wtorek, 15 marca 2011
Niedobór białek w pożywieniu ...........................

1. Do:1) niedoboru witamin i minerałów, 2)powstawania różnych chorób(cukrzyca, nadciśnienie, nowotwory i inne), 3)u dzieci do zahamowania wzrostu, 4)gorszej regeneracji uszkodzonych tkanek, 5)zmian degeneracyjnych wątroby(do marskości włącznie),6) niedokrwistości, spadku odporności,7) skłonności do owrzodzeń błony śluzowej przewodu pokarmowego, 8)obrzęków,9) nerwic, 10)depresji, 11)degradacji organizmu, wyniszczenia, 13)spowalniania metabolizmu,14) trudności w odchudzaniu Przyczyny niedoboru białka to: 1)za małe spożycie, 2)spożywanie produktów niepełnowartościowych, 3)upośledzenie trawienia, wchłaniania 30zmieniona przemiana białek w niektórych chorobach np.w cukrzycy, 4)zwiększony rozpad,straty w stanach gorączkowych, ropniach, nerczycach, 5)większe zapotrzebowanie w niektórych schorzeniach np:nadczynność tarczycy, urazy, złamania, operacje itp.

Nadmiar białka przejawia się rozdrażnieniem, niechęcią do spożywania mięsa. Nadmiar jest spalany, w dalszej perspektywie przetwarzany na cukier, tłuszcz i tycie oraz utrata energii. Pamiętajmy- nadmiar czegokolwiek nie jest korzystny! Ile białka na dobę.? Jak podaje biochemia średnio około 1gram na kilogram masy należnej (masa należna wzrost w cm -100; np; wzrost 165cm -100= 65 kg +,- 10%)czyli 60-70gram białka na dobę przy wzroście 165cm.

Autor: marid o 04:25 0 komentarze
Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w usłudze Google Buzz
Linki do tego posta
poniedziałek, 14 marca 2011
Białko w żywieniu
Białko(proteiny) to podstawowy materiał budulcowy komórek żywych organizmów.Pełnią w organizmie wiele funkcji jako enzymy, przeciwciała, hormony, czasteczki transportujące, wchodza tez w skład szkieletu.Białka zbudowane są z 20(obecnie mówi się, ze 21-22) aminokwasów.8 z nich musi być dostarczane z zewnątrz z pożywieniem; są to - walina, lizyna, tryptofan, leucyna, izoleucyna, fenyloalanina, treonina i metionina.Tylko produkty zwierzęce(oprócz żelatyny) zawierają je wszystkie naraz. Co prawda występują także w produktach roślinnych, ale żadna roślina nie zawiera wszystkich 8. Badania wykazuja, że do syntezy białek trzeba wszystkich aminokwasów- jeśli któregoś brakuje posiłek jest rozkładany i usuwany(niewykorzystany odpowiednio), gdyż organizm nie gromadzi ich(aminokwasow) do chwili, aż otrzyma wszystkie w komplecie. Najlepsze produkty białkowe to te pochodzenia zwierzęcego - jaja, każdy rodzaj mięsa, dobre domowe wędliny, ryby, sery, twarogi, kefir, jogurt naturalny.
Autor: marid o 11:13 0 komentarze
Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w usłudze Google Buzz
Linki do tego posta
Dlaczego żywienie niskowęglowodanowe?
Węglowodany(cukrowce), szczególnie w dużych ilościach, są najnowszym a zarazem najbardziej szkodliwym wynalazkiem stosowanym w żywieniu ludzi..Temu węglowodanowemu szaleństwu winne są interesy różnych grup.Nie pora szukać winowajców( i tak się nie przyznają), ale trzeba mówić o lepszym odżywianiu bo żywienie niskowęglowodanowe to nie moda ale sposób na poprawę zdrowia, na lepsze życie. Takie żywienie jest dostosowane do naszej fizjologii, może pomóc w wielu problemach zdrowotnych, nawet tych bardzo poważnych-wymienię chociaż kilka: otyłość, dolegliwości żołądkowo-jelitowe, cukrzyca, nerwica, niewydolność serca, zaburzenia hormonalne, SM czy nowotwory. "Eksperci" od żywienia mówią: jeszcze bardziej ograniczyć ilość zjadanego tłuszczu, spożywać więcej owoców, warzyw, zbóż. Unikać mięsa,szczególnie czerwonego, jajek itd. Jaki efekt -coraz wiecej otyłych, cukrzyc i schorowanych ludzi. A trzeba dodać, ze dla utrzymania zdrowia, dobrej kondycji potrzebny jest ruch, ćwiczenia fizyczne. Na dietach wysokowęglowodanowych ludzie nie mają ochoty ani siły na wysiłek fizyczny i kółko się zamyka.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved