Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 22:47
Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
to samo z żarłem, przecież na zdrowy rozum nie jest mozliwe by kawalek placka miałby wywowałac u Ciebie niezdrową reakcje, bez przesady, tym bardziej że tym niedozwolonym produktem nie przejadałes się, ale poczułeś dyskomfort, psyche nakazała...
żadna psyche nie zadziałała
jestem w stanie wyłapać to w mig
zresztą nie był to jeden kawałek, jeno kilka kawałków, różna mieszanka tego i tamtego
dlaczego tak mieszałes? na imprezach mamy zazwyczaj wedliny, sałatki, zawsze mozna podjesc to co jest bardziej wskazane... placuszki smakowały to jadłes...
Pomogła: 38 razy Dołączyła: 26 Wrz 2009 Posty: 2853
Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 00:18
Ok, muszę się wypowiedzieć, bo jeszcze ktoś sobie wziął te wszystkie sugestie do serca,... chciałam zwócić uwagę, że pan Siekierowy owszem, być może nie ma lekkiego pióra, ale nie jest analfabetą, ani prostakiem, więc serrrrio... darujcie mu.
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 01:04
zyon napisał/a:
Mariusz_ napisał/a:
Nic Ci po czytaniu skoro i tak nie wiesz skąd bieże się cholesterol. Żyj spokojnie w swoich magicznych książkach od cholesterolu, tłuszczy, a dalej jesteś w 4 literach, a tam podobno jest "ciemno" jak w głowie co poniektórych........
O to chodzi Mariusz, ze ja wlasnie wiem, bo czytam a ty przeczytales tylko Tluste Zycie i cos bredzisz, ze wiesz.
Zadna twoje odpowiedz nie jest na temat a cytaty sa nieadekwatne.
1.Odpowiedz mi po co obciac podaz bialka, ktora zalecasz.
2.Odpowiedz po cholere mam jest jakies swinstwo zwane dreserem macznym albo deserem frytkowym? Co to w ogole jest?
CHODZI MI O KONKRETNE ODPOWIEDZI NA KONKRETNE PYTANIA a nie jakies dziwaczne ogolniki, ktorymi operujesz.
"Belkotalem" ci poprzednio, ze przyjdzie tatus i twoje heblowanie siekierka poprawi. Czy juz zrozumiales moj belkot?
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Nie, i prawodpodobnie nigdy nie zrozumiem. Nie mam czasu ani ochoty na rozszyfrowywanie dziwnych kodow jezykowych i slangu pewnych srodowisk. Jezeli w czyims interesie nie jest mowic zrozumiale i po polsku to na pewno w moim tez nie jest. W rzeczywistym swiecie z takim sie po prostu nie dyskutuje.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Nie Kwi 10, 2011 11:27, w całości zmieniany 1 raz
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 12:26
zyon napisał/a:
Nie, i prawodpodobnie nigdy nie zrozumiem. Nie mam czasu ani ochoty na rozszyfrowywanie dziwnych kodow jezykowych i slangu pewnych srodowisk. Jezeli w czyims interesie nie jest mowic zrozumiale i po polsku to na pewno w moim tez nie jest. W rzeczywistym swiecie z takim sie po prostu nie dyskutuje.
W rzeczywistym swiecie kupuje sie wage a nie zawraca sie gitare ile to jest 100g bialka.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
ali [Usunięty]
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 12:44
Kangur napisał/a:
W rzeczywistym swiecie kupuje sie wage a nie zawraca sie gitare ile to jest 100g bialka.
za wiele wymagasz do przedstawiciela "wykształconych z wielkich miast"
Nie, i prawodpodobnie nigdy nie zrozumiem. Nie mam czasu ani ochoty na rozszyfrowywanie dziwnych kodow jezykowych i slangu pewnych srodowisk. Jezeli w czyims interesie nie jest mowic zrozumiale i po polsku to na pewno w moim tez nie jest. W rzeczywistym swiecie z takim sie po prostu nie dyskutuje.
W rzeczywistym swiecie kupuje sie wage a nie zawraca sie gitare ile to jest 100g bialka.
Kolejna dygresja ale juz to przerabialismy, parafrazujac klasyka, "jezeli bog chcialby zeby czlowiek uzywal wagi przy jedzeniu, to male dzieci rodziliby sie z waga w reku".
Juz nie wnikam do czego ta waga mialaby byc, bo nie bardzo rozumiem, ale chetnie sie dowiem.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Nie Kwi 10, 2011 12:55, w całości zmieniany 1 raz
W rzeczywistym swiecie kupuje sie wage a nie zawraca sie gitare ile to jest 100g bialka.
za wiele wymagasz do przedstawiciela "wykształconych z wielkich miast"
Pudlo dziadek, nie jestem z wielkiego miasta.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 13:18
zyon napisał/a:
....."jezeli bog chcialby zeby czlowiek uzywal wagi przy jedzeniu, to male dzieci rodziliby sie z waga w reku".
Juz nie wnikam do czego ta waga mialaby byc, bo nie bardzo rozumiem, ale chetnie sie dowiem.
Male dzieci dostaja wywazone jedzenie z piersi matki, a ty juz fizycznie nie jestes dzieckiem.
Jak sie nie chcesz dowiedziec po co jest ci potrzebna waga, to czytaj dalej swoje "mundre ksiuzki" i popijaj olejami roslinnymi.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
....."jezeli bog chcialby zeby czlowiek uzywal wagi przy jedzeniu, to male dzieci rodziliby sie z waga w reku".
Juz nie wnikam do czego ta waga mialaby byc, bo nie bardzo rozumiem, ale chetnie sie dowiem.
Male dzieci dostaja wywazone jedzenie z piersi matki, a ty juz fizycznie nie jestes dzieckiem.
Jak sie nie chcesz dowiedziec po co jest ci potrzebna waga, to czytaj dalej swoje "mundre ksiuzki" i popijaj olejami roslinnymi.
No wlasnie widzisz kangur to jset ten problem, wiekszosc ma dziwny zwyczaj nie mowienia wprost tylko osnuwania swoich wypowiedzi dziwnymi zawoalowanymi kodami, dzieki czemu nie sa jednoznaczne i maja mozliwosc dowolnej intepretacji przez odbiorce ale przede wszystkim nie sa zrozumiale.
Ksiazki czytam, bo lubie wiedziec, tylko idiota przeczyta jedna i ja uzna za jakas wykladnie nie znajac innych opinii, co do olei roslinnych to tez widac ulegles czyjejs tepocie i powtarzasz, bo ja np nie wiem skad ten pomysl o zalewaniu sie roslinnymi.
Czy po prostu mozesz mi odpowiedziec tak normalnie, bez jakiegos mistycznego owijania w bawelne? Po co jest waga , tzn co konkretie wazyc i do czego rownac?
Dziwi mnie tutejsza (choc przewaznie w wykonaniu nietutejszych) uczynnosc polegajaca na daniu spragnionemu na pustyni mapy do studni zamiast od razu kubka z woda. Dla mnie to jakas dziwna strata czasu, niby sie komus chce pomoc ale sie traci czas na niepotrzebne , otoczki.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Nie Kwi 10, 2011 13:25, w całości zmieniany 1 raz
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 13:29
A jak se lubię wypić oliwy, bo mi po prostu smakuje, to co, umrę od tego Panie Torbaczu?
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 13:45
zyon napisał/a:
Czy po prostu mozesz mi odpowiedziec tak normalnie, bez jakiegos mistycznego owijania w bawelne? Po co jest waga , tzn co konkretie wazyc i do czego rownac?
Do wazenia produktow zywnosciowych, zeby wiedziec ile zjadasz tluszczu, bialka i weglowodanow. Nalezy zachowac odpowiednia proporcje miedzy tymi trzema skladnikami. Jak to bedziesz wiedziec, to nie bedziesz zadawac glupich pytan, co jest dieta ketogeniczna. Nie bedzie wspolnego jezyka z toba dopoty nie opanujesz terminologii.
To jest podstawa
Jak w muzyce oktawa.
Jak nie potrafisz zagrac gamy,
To z toba nie gadamy.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 13:47
[quote="zyon"]Dziwi mnie tutejsza (choc przewaznie w wykonaniu nietutejszych) uczynnosc polegajaca na daniu spragnionemu na pustyni mapy do studni zamiast od razu kubka z woda. Dla mnie to jakas dziwna strata czasu, niby sie komus chce pomoc ale sie traci czas na niepotrzebne , otoczki[/quote]
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Zyon, to jest troche bardziej skomplikowane.
Ja na przyklad chetnie bym pomagal ale NIE WSZYSTKIM!
Inna sprawa, ze wszyscy niewatpliwie WARTOSCIUJA
pewne aspekty naszej "rzeczywistosci"
Dla jednych "piekarskosc i hydraulicznosc" jest "najcenniejsza"
dla innych natomiast ZDROWIE i ZYCIE! :-)
Oczywiscie to sie rowniez KONKRETNIE przejawia! :-)
Jak?
Oczywiscie w sklonnosciach do PLACENIA!
Jedni sa sklonni placic za "wasy" i bilety na pokazy "piekarskosci i hydraulicznosci"
a na ZDROWIEU i DLUGOSCI ZYCIA chca oszczedzac. :-)
Sa jednak INTELIGENTNI ludzie ktorzy najpierw INWESTUJA
w swoje ZDROWIE i DLUGOSC ZYCIA, bo to jest na PIERWSZYM miejscu. :-)
.
Ostatnio zmieniony przez Molka Śro Maj 18, 2011 17:53, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 10 razy Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 483 Skąd: ze wsi
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 15:49
grizzly napisał/a:
Jedni sa sklonni placic za "wasy" i bilety na pokazy "piekarskosci i hydraulicznosci"
a na ZDROWIEU i DLUGOSCI ZYCIA chca oszczedzac.
Sa jednak INTELIGENTNI ludzie ktorzy najpierw INWESTUJA
w swoje ZDROWIE i DLUGOSC ZYCIA, bo to jest na PIERWSZYM miejscu.
.
a są też tacy, którzy już zainwestowali w swoje zdrowie i zostało im trochę reszty, więc wydali ją na wąsy i pokazy piekarskości, bo lubią taki rodzaj rozrywki. ale niektórzy nie potrafią tego pomieścić w swojej głowie
_________________ każda sztuka jest bezużyteczna - oscar wilde
No i nie ma juz kangura jak trzeba co napisac wprost.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 10:07
zyon napisał/a:
No i nie ma juz kangura jak trzeba co napisac wprost.
Jeszcze raz ci napisze wprost, ze waga jest potrzebna aby odwazyc ilosc potrzebnych skladnikow do posilku.
Przeczytaj ktoras ksiazke Kwasniewskiego i przestaniesz duc trupe na temat swojej choroby. Jestes chory na oportunizm.
W muzyce bez liczenia tez porzadnie nie zagrasz. Jak jest utwor na 3/4, to jak bedzie slyszany jak go sprobujesz zagrac na 4/4?
Tak samo musi byc zachowana proporcja w diecie Bialko/Tluszcz/Weglowodany B/T/W
Ale ty nawet nie chcesz zadac sobie trudu aby rozroznic te trzy podstawowe skladniki odzywcze w kawalku boczka. Znasz tylko oleje roslinne a potem sie dziwisz, ze masz niski cholesterol.
Olej rydzowy obniza poziom cholesterolu. Podalem do tego link. Pewnie nie zadales sobie trudu aby to przeczytac. Potraktowales to jako kaczke dziennikarska.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Jeszcze raz ci napisze wprost, ze waga jest potrzebna aby odwazyc ilosc potrzebnych skladnikow do posilku.
To wiem, ze waga jest potrzebna do odwazenia czynnikow ale co mi z tego? Dajmy na to ze zwaze sobie dzisiejszy obiad i co mi powie to, ze obiad wazy 345 gram?
Kangur napisał/a:
Przeczytaj ktoras ksiazke Kwasniewskiego
Czytalem te ksiazki, ale to szkodliwe zalecenia, czytalem tez Ponomarenke, ktory wyjasnia dlaczego.
Kangur napisał/a:
i przestaniesz duc trupe na temat swojej choroby.
Masz jakies urojenia? Nie przypominam sobie, ze gdzies komus truje dupe jakas choroba. Czy wszystkie optymusy maja urojenia? Mariusz tez ma.
Kangur napisał/a:
Ale ty nawet nie chcesz zadac sobie trudu aby rozroznic te trzy podstawowe skladniki odzywcze w kawalku boczka.
Potrafie rozroznic ale sek w tym, ze nie wierze w gold proporcjum, albo raczej - wierze w szkodliwosc tej proporcji
Kangur napisał/a:
Znasz tylko oleje roslinne a potem sie dziwisz, ze masz niski cholesterol.
Olej rydzowy obniza poziom cholesterolu. Podalem do tego link. Pewnie nie zadales sobie trudu aby to przeczytac. Potraktowales to jako kaczke dziennikarska.
No ale co z tego, ze obniza, nie ten jeden obniza. Pytanie sie nasuwa czy oleje sie pije jak herbate czy optymalni smalec? Oleje sa tylko dodatkiem do potraw , surowek etc.
Mysle, ze ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu, ty w kolko o gold proporcjum i zwolnieniu z myslenia, ja o czym innym. W kazdym razie dzieki za fatyge i milego wazenia.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Kwi 11, 2011 10:49, w całości zmieniany 2 razy
Kangur Pomógł: 34 razy Wiek: 82 Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 3119 Skąd: Australia
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 11:07
zyon napisał/a:
To wiem, ze waga jest potrzebna do odwazenia czynnikow ale co mi z tego? Dajmy na to ze zwaze sobie dzisiejszy obiad i co mi powie to, ze obiad wazy 345 gram?
A no to z tego, ze zagrales walca w rytmie tanga. Jak ci tak pasuje, to rzeczyscie ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
Milego sluchania swoich kompozycji muzycznych.
_________________ Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
To wiem, ze waga jest potrzebna do odwazenia czynnikow ale co mi z tego? Dajmy na to ze zwaze sobie dzisiejszy obiad i co mi powie to, ze obiad wazy 345 gram?
A no to z tego, ze zagrales walca w rytmie tanga. Jak ci tak pasuje, to rzeczyscie ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.
Milego sluchania swoich kompozycji muzycznych.
Dziekuje, za kolejna celna uwage, ktorej sensu sie trzeba domyslac zapewne studiujac "Wstep do melodii i tancow klasycznych". Jezeli wg ciebie waga to klucz do dobrego zdrowia to niech ci bedzie, szkoda tylko, ze mi jakos trudno tu znalezc jakkolwiek zwiazek przyczynowo-skutkowy.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
ali [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 11:31
zyon napisał/a:
Czytalem te ksiazki, ale to szkodliwe zalecenia, czytalem tez Ponomarenke, ktory wyjasnia dlaczego
skoro czytałeś to powinieneś wiedzieć że jest podstawą do dostosowania żywienia dlo indywidualnych potrzeb
Ponomarenko akurat nie może być tu autorytetem, indywidualne potrzeby są różne, tak jak różne są wydolności organizmu i przewodu pokarmowego,jeden wchłonie wszystko inny nie
ponadto Kwaśniewski prowadził obserwacje w czasach kiedy ludzie żywili się jeszcze względnie naturalną niskoprzetworzoną żywnością, nie mieli tak zdegenerowanego systemu trawiennego i metabolizmu
poniał?
zyon napisał/a:
nie wierze w gold proporcjum, albo raczej - wierze w szkodliwosc tej proporcji
Pomógł: 43 razy Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 2409 Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 13:29
Zyon napisał/a:
szkoda tylko, ze mi jakos trudno tu znalezc jakkolwiek zwiazek przyczynowo-skutkowy.
Zyon napisał/a:
Ty w kolko o (...) i zwolnieniu z myslenia, ja o czym innym.
Chcesz pomyśleć - proszę bardzo, znalazłem nowatorski tekst, jest on jak szklana kula, można w niej zobaczyć swoją świadomość dietetyczną, zechcesz się podzielić swoimi "ale" co do tekstu poniżej?
Cytat:
Tradycyjny model trzech posiłków dziennie dietetycy już dawno uznali za przestarzały. Jeszcze bardziej niezdrowy jest coraz powszechniejszy zwyczaj jadania tylko dwa razy dziennie z reguły lunchu i obfitej kolacji. Jedząc zbyt dużo naraz, podnosimy nadmiernie poziom insuliny we krwi i niezdrowo rozpychamy nasz żołądek. Organizm zmuszony jest wtedy spalać węglowodany zamiast tłuszczu, dlatego nawyk spożywania małej liczby obfitych posiłków powoduje tycie.
:-?
BTW
Misiek potrafi,
popisać się szerokością,
swojego ekranu,
1360 pikusiów,
czyli dlaczego ta strona tego wątku
była tak obrzydliwie szeroka,
ano dlatego, ze nawalił kropek.
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Kwi 11, 2011 19:22, w całości zmieniany 9 razy
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 18:01
zyon napisał/a:
To wiem, ze waga jest potrzebna do odwazenia czynnikow ale co mi z tego?
Ta waga pomyśli za Ciebie, gdy nie myślisz, ponieważ od tłuszczu się tyje, duźo białka powoduje (ulubione sformułowanie) patalogiczną czynność mózgu patrz ogranicza libido he he
Zyon to z tych co chciałaby, ale boi się ........... I jest tam, gdzie zasługuje...?
Chcesz pomyśleć - proszę bardzo, znalazłem nowatorski tekst, jest on jak szklana kula, można w niej zobaczyć swoją świadomość dietetyczną, zechcesz się podzielić swoimi "ale" co do tekstu poniżej?
Cytat:
Tradycyjny model trzech posiłków dziennie dietetycy już dawno uznali za przestarzały. Jeszcze bardziej niezdrowy jest coraz powszechniejszy zwyczaj jadania tylko dwa razy dziennie z reguły lunchu i obfitej kolacji. Jedząc zbyt dużo naraz, podnosimy nadmiernie poziom insuliny we krwi i niezdrowo rozpychamy nasz żołądek. Organizm zmuszony jest wtedy spalać węglowodany zamiast tłuszczu, dlatego nawyk spożywania małej liczby obfitych posiłków powoduje tycie.
:-?
Nie wiem za bardzo o co ci chodzi ale jak dla mnie to jakies brednie. Nie wiem kto to sa ci "dietetycy" ale zalozenie tego tekstu jest chyba takie, ze wszyscy sie zazeraja weglowodanami, bo to raczej one rozpychaja zoladek, nie tluszcze. Typowe ustawianie lemingow zeby jedli czesciej i wydawali wiecj kasy, artykul pewnie sponsorowany.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Kwi 12, 2011 11:37, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 18:13
Nie ma żadnej elity, ponieważ każdy dorosły jest i
Cytat:
Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda,
tak się zaczyna wielka przygoda.
Myje zęby, bo wiem dobrze o tym,
kto ich nie myje ten ma kłopoty,
żeby zdrowe zęby mieć, trzeba tylko chcieć?.
Bo to bardzo ważna rzecz, żeby zdrowe zęby mieć
Baku baku skład
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Wto Kwi 12, 2011 18:16, w całości zmieniany 1 raz
_________________ Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 20:16
Pomijając wszelakie dyskusje, chciałbym nawiązać do pierwotnego tematu.
U mnie to nijak się nie sprawdza. Rozdzielając b i ww nie odczuwałem żadnych pozytywów. A nie raz po zjedzeniu samych węgli dopadała mnie zgaga.
Nie uświadczyłem też rzekomego trawienia się węgli i białka przez 24h (sic!). Skąd w ogóle takie teorie, byliście wewnątrz jelit, żołądka, że tak autorytatywnie to stwierdzacie?
Dla mnie, podkreślam, dla mnie to nie ma najmniejszego sensu.
_________________ -Pane moderatore, prose ne ubija tematu.
-To se ne da!
brajan30 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 1020
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 22:51
stdt napisał/a:
Pomijając wszelakie dyskusje, chciałbym nawiązać do pierwotnego tematu.
U mnie to nijak się nie sprawdza. Rozdzielając b i ww nie odczuwałem żadnych pozytywów. A nie raz po zjedzeniu samych węgli dopadała mnie zgaga.
Nie uświadczyłem też rzekomego trawienia się węgli i białka przez 24h (sic!). Skąd w ogóle takie teorie, byliście wewnątrz jelit, żołądka, że tak autorytatywnie to stwierdzacie?
Dla mnie, podkreślam, dla mnie to nie ma najmniejszego sensu.
To kolejna "sztuczka żywieniowa", jak każda na dłuższą metę szkodliwa, szkoda że twórca diety rodzielającej dożył tylko 66 lat, skoro to takie dobre i niby zdrowe http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=17781
Gdzieś tu już kiedyś pisałem. Rozdzielanie składników powoduje, że jednocześnie nieświadomie zmieniamy w ogóle sposób żywienia i proporcje BTW. Bez dużej wiedzy dietetycznej klient tego nie zauważa i myśli, że pomogło rozdzielanie.
JW
Czy ktoś ma pojęcie jak trawi się samo mięso i mięso z warzywami?
Jak skomponowane posiłki trawią się jak najdokładniej? Zmagam się z chorobą układu pokarmowego. Zauważyłem że jak mam biegunkę to po mięsie z warzywami widoczne są kwaki warzyw. Natomiast kiedy jem mięso ze skrobią to mięso nie trawi się do końca.
Pomyślałem że będę teraz jadł całkowicie rozdzielnie:
Śniadanie białko z tuszem
Obiad skrobie z warzywami
Na kolacje białko z tłuszczem
Mam także problem z kolejnością posiłków przy takim systemie jedzenia. Kiedy najlepiej w takim układzie jeść węglowodany?
Czy coś takiego ktoś już stosował i z jakim skutkiem. I czy jest jakiś model żywienia oparty na podobnych zasadach?
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Pon Sie 22, 2016 14:26
brajan30 napisał/a:
To kolejna "sztuczka żywieniowa", jak każda na dłuższą metę szkodliwa, szkoda że twórca diety rodzielającej dożył tylko 66 lat, skoro to takie dobre i niby zdrowe http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=17781
Napisałeś, że:
"Podstawą diety Montignaca jest niemieszanie w jednym posiłku tłuszczów i węglowodanów. "
A dieta rozdzielna polega na niełączeniu białek z węglowodanami. Jak widać są różne rodzaje diety rozdzielnej. Poza tym Korżawska zmarła w wieku 60 lat, czy to oznacza, że wszystko co polecała jest do bani?
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Pon Sie 22, 2016 14:27, w całości zmieniany 2 razy
Postawą diety Montignaca jest spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym. Skrupulatne przestrzeganie tej zasady prowadzi do absurdalnego wniosku, że najzdrowsza jest fruktoza.
JW
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 11:02
Witold Jarmolowicz napisał/a:
Postawą diety Montignaca jest spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym. Skrupulatne przestrzeganie tej zasady prowadzi do absurdalnego wniosku, że najzdrowsza jest fruktoza.
JW
Brajan pomylił dietę Montignaca z dietą rozdzielną. Twórcą diety rozdzielnej był dr Hay i wymyślił ją na początku XX wieku.
Tak, twórca diety rozdzielnej był amerykański doktor William Howard Hay. Wymyślił ją na początku XX w. Przede wszystkim jest ona skierowana do osób, którym zależy na pokonaniu choroby nerek.
Piotrx Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 1457
Wysłany: Śro Sie 24, 2016 15:34
martkos napisał/a:
Tak, twórca diety rozdzielnej był amerykański doktor William Howard Hay. Wymyślił ją na początku XX w. Przede wszystkim jest ona skierowana do osób, którym zależy na pokonaniu choroby nerek.
Hay tą dietą wyleczył u siebie nerki, ale miał też inne choroby, których się pozbył. Dieta nie ogranicza się w żaden sposób do chorych nerek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.