[sylwiazłodzi]

Na podstawie opisu od koleżanki , która zakupiła reklamowane w TV przez pewną aktorkę gołąbki robione bez liści kapusty zrobiłam sama kluki, kotlety czy jak chcecie nazwać z białą kapustą

Nie podam BTW bo jak często piszę nie stosuję wyliczeń, nie rozumiem ich za bardzo a tym samym nie potrafię stosować. a jak ktoś chce lub potrzebuje to wrzuci sobie w jakiś kalkulator jak sam ugotuje.


Przepis mój jest taki

1 kg mięsa mielonego wieprzowego
1 kg białej kapusty
kilka cebul w zależności jak lubicie
jajka- (ja użyłam 4 ale tyle masy mi nie do końca chciało się związać gdy je podsmażałam, po dogadaniu się z mamą kucharzem teraz wiem, że należy dołożyć jeszcze z 2 szt. )
koncentrat pomidorowy
sól, pieprz, ziele prowansalskie
tłuszcz: ja używam smalcu ze sklepu lub wytopionego tłuszczu gęsiego

ponieważ wiedziałam, że z tego wszystkiego robi się kotlety i gotuje w sosie to po swojemu zrobiłam tak:

kapustę w cząstkach poszatkował mi malakser nożami do tego w trakcie kręcenia dodałam jajka bo noże miały trudności z rozdrobnieniem kapusty równomiernie, potem oddzielnie poszatkowałam cebulę z uwagi na pojemność mojego malaksera

w misce połączyłam wszystko z przyprawami

podsmażyłam uformowane kotlety na patelni na smalcu
z wody i koncentratu zrobiłam sos i go też przyprawiłam, kotlety ugotowałam w tym sosie

Jak dla mnie ilość była za duża , spokojnie można zrobić z o połowę mniejszej masy mięsa i kapusty.

Nie jestem profesjonalnym kucharzem więc wybaczcie opis. Ale każdy przepis z tzw. kupnych, które podobno mają niepowtarzalny smak można przerobić po swojemu.

Kotlety czy gołąbki jak je nazwiecie były pyszne dla mnie gotując się od początku w sosie z koncentratu pomidorowego mięso nabiera lepszego dla mnie smaku. Tak jak kotlety tak do sosu dodałam te same przyprawy sól, pieprz i ziele ale to na końcu przed zakończeniem gotowania by potem na talerzu był ładniejszy zapach. Z ziołami z doniczki byłoby jeszcze lepsze, ja użyłam z torebki.

Aha, ważne tłuszcz od smażenia jakiegokolwiek mięsa nie używam później do sosu, cóż tak mam, podobnie jak przy gotowaniu mięsa odlewam wodę tak tłuszcz również. Staram się smak potrawie dodać dzięki innym składnikom pieczarkom podsmażanym na tłuszczu, który dolewam gotującego się na sos mięsa albo papryki, marchewki, cebuli, ogórkom, koncentratu pomidorowego co kto lubi. Do tego Ja lubię przyprawy takie jak curry, papryka, zioła prowansalskie, bazylia etc. Gdy posypuję mięso przed smażeniem curry i wrzucam na gorący tłuszcz potem w sosie ma super posmak.

To są moje upodobania jedzeniowe choć wiem, że słabo gotuję.

Pozdrawiam

jak ulepszycie przepis podajcie w na forum