Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Wybory 2010 (?)
Autor Wiadomość
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 18:46   Wybory 2010 (?)

No dobra, cokolwiek nie było przyczyną katastrofy tutka na ziemi Wschodniego Brata, będą wybory prezydenckie. Ciekaw jestem Waszych opinii, czy:

- pójdziecie po "mniejsze zło"
- oddacie głos w zgodzie z własnymi przekonaniami, czy też w obliczu ewentualnego braku kandydatów, odważycie się na czyn bohaterski, czyli olanie wyborów.

Ja, gdy tylko Korwin uzbiera niezbędną ilość "punktów" by móc uczestniczyć, idę oddać głos. Zachowam wtedy spokój sumienia i nie będę czuł się jak prostytutka, lub co gorzej, jak sheeple.

http://www.youtube.com/watch?v=LO5xXhg47Pg

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 18:53   

M i T napisał/a:
Albo gdyby zmęczeni pomiędzy wybieraniem "mniejszego" lub "większego"
wyborcy postanowili zagłosować na osoby mniej znane?...Marishka...

Nie mozna od "jasia" ktory jest DEBILEM
wymagac aby glosowal wedle rozumu. 8-)

Dlatego na razie PiS i "praca organiczna"! 8-)

Na "inteligentnych inaczej" najlepszym "remedium"
jest "maszynka koscielna" do prania, ze sie tak wyraze :hah: - mozgu.
Wtedy nawet "kononowicz" bedzie wiedzial
gdzie glosowac! 8-)

Przecie doskonale wiadomo, ze nikt inteligentny
nie wierzy w "swiete kupy"
a "debil" a i owszem! :viva:

Dlatego warto dostrzegac "potencjal uzytkowy"
jaki daja nam "Faceci w Czerni" :hah: :hihi:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 18:54   

M i T napisał/a:
...sterowany zza kulis przez tych samych masters od puppets...

No racja, ale ktos zawsze musi byc i jest w tej funkcji! 8-)

Przecie same "locy" filmow nie "loglondajom"
niezbedny jest "MOZG" :viva:

Tak czy nie "Kwiatuszku"? :-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 19:00   Re: Wybory 2010 (?)

M i T napisał/a:
...Ja, gdy tylko Korwin uzbiera niezbędną ilość "punktów" by móc uczestniczyć, idę oddać głos....Tomek...

Tomek to "romantyzm" :-)

Ja rowniz zaglosowalbym za Korwinem gdyby mial
jakiekolwiek szanse na wiecej jak 5 %. 8-)

Dlatego najpierw "praca organiczna"
i korzystanie juz dzisiaj z tego co "mamy na tacy"
podsuniete pod nos, czyli DOSKONALEJ
na "mlotkowcow pospolitych", maszynki "chlopakow w kieckach" 8-)
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 19:04   

wiesz Tomek ja w przeszłości glosowałam już kilka razy na Korwina -Mikke , choć wiedziałam że nie przejdzie, teraz zastanawiam się czy nie wybrać partii która jednak będzie mieć jakieś szanse w pokonaniu tych którzy mi nie "pasią" :faint:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 19:16   Re: Wybory 2010 (?)

grizzly napisał/a:
Ja rowniz zaglosowalbym za Korwinem gdyby mial
jakiekolwiek szanse na wiecej jak 5 %.


A nie sądzisz, że właśnie dlatego, że wiele osób myśli dokładnie w ten sposób (i idzie glosować na "mniejsze" zło) JKM nigdy nie uzyska tych 5%? Sami nakręcamy to błędnę koło.

Marishka


Wyboldował: Tomek. Musiałem :viva: To zbyt ważne, mądre, idealnie logiczne, bezsprzeczne...

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Kwi 25, 2010 19:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 19:28   Re: Wybory 2010 (?)

M i T napisał/a:

A nie sądzisz, że właśnie dlatego, że wiele osób myśli dokładnie w ten sposób (i idzie glosować na "mniejsze" zło) JKM nigdy nie uzyska tych 5%? Sami nakręcamy to błędnę koło.
Marishka

no niby nakręcamy ale rozkładając głosy dajemy wiekszą szanse zdyscyplinowanym elektoratom, nasze społeczeństwo mentalnie nie dorosło do założeń Korwina, może kiedys to sie zmieni .... :faint:
Ostatnio zmieniony przez Molka Nie Kwi 25, 2010 19:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 19:40   Re: Wybory 2010 (?)

M i T napisał/a:
...A nie sądzisz, że właśnie dlatego,
że wiele osób myśli dokładnie w ten sposób (i idzie glosować na "mniejsze" zło) JKM nigdy nie uzyska tych 5%? Sami nakręcamy to błędnę koło...


Ale chyba zle ustalamy hierarchie waznosci
naszych "poczynan"? :shock:

Najpierw konieczne jest "pranie mozgow" a nastepnie
final czyli sam "akt glosowania" . 8-)

Inaczej to jest "romantyzm".

Przygotuj najpierw takiego wyborce!
Sprobuj to zrobic bez Kosciola? 8-)

Dzisiaj po "egalitarnym klozecie"
sam widzisz kto wlada umyslami 90% "polaczkow".
Zaznaczam, ze Polacy nie wygineli
ale gdzie jest te 10% POLAKOW???? 8-)
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 19:47   Re: Wybory 2010 (?)

grizzly napisał/a:
Przygotuj najpierw takiego wyborce!


A myślisz, że po co ja tu wałkuję tematy... psychologiczne :hihi:

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 20:05   

Nie się nie zmieni Violu, bo społeczeństwa ulegały, ulegają i będą ulegać zbydleniu. A tacy jak Ty, ludzie bardzo inteligentni, wykształceni, będący w coraz ciaśniejszej mniejszości, chcą iść za głosem mającym dołożyć do socjalistycznego pieca.
A ja bym chciał, pragnę tego, by np. podatek dochodowy został uznany za kradzież. Korwin znakomicie mówi, że wolny rynek to taki, w którym państwo nie zajmuje się portfelem obywatela. Ja się pod to podpinam prawie intuicyjnie, jak również pod to, że prawnicy nie powinni układać zapisów prawnych. Oni mają się w nich orientować, jeśli już. Prawo powinni układać ludzie myślący logicznie, a nie bandyci. Prawo ma być logiczne, nie zaś skomplikowane. Zapisy drobnym druczkiem na dokumentach, traktowane winny być jako przejaw bandytyzmu. Dla mnie bank powinien znajdować się w moim domu. Ja wkładam do niego pieniądze, ja nimi rozporządzam, ja je w końcu zarabiam.
Jeśli zapragnę sprzedać dom, to państwo/rząd niech łaskawie od kwoty, jaką za dom otrzymam. Jeśli chcę sprzedać dzieło moich rąk na powiedzmy, allegro, to urząd skarbowy idzie na kawę, bo ja na te pieniądze zapracowałem i dostaję ustaloną z kupującym cenę. Wolny rynek to wolny rynek, a nie złodziejska ściema.

To zupełnie dla mnie oczywiste, że gdyby wygrał Mikke, doszłoby do sytuacji będącej dokładnie takim samym wyjątkiem, jak potencjalna - i też niemożliwa - wygrana w USA tego oto sympatycznego Pana:

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Gdyby R.Paul wygrał jakimś cudem wybory w Stanach, dostałby czapę góra po roku.

No dobra, zostawmy Stany, oni tam mają swoją Pijawę - FED i zakulisową eLytę psychopatów.

Jak wiadomo, większość reprezentuje ZAWSZE głupotę. Jeszcze się tak nie zdarzyło, żeby tłum zachowywał się świadomie, więc nietrudno zgadnąć, że bitwa rozegra się pomiędzy kryptosocjalistami z PO, kryptosocjalistami z PiS a socjalistami z SLD. Chyba nie nazwiecie tego wyborem? Tu nawet nie ma "mniejszego zła"?
Do kogo kierowana jest kampania? Czy to nie jest dobre pytanie? Przecież te trutnie siedzą w swoich pokojach, kawiarniach na Wiejskiej i pośladki im falują w rytm nabijany przez spazmy śmiechu, jak to jednemu lub tamtemu udało się spienieżyć pieniądze podatników na lepsiejszy KIT. Ale pani Józia ze sklepu pod blokiem podrepcze do urny i zakreśli, bo jej się uroi, że pierwszego chłopaka przed wojną to miała takiego jak ten ...no Alek Kwaśniewski.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Paź 05, 2011 17:31, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 20:53   

M i T napisał/a:

A ja bym chciał, pragnę tego, by......
Tomek

tez bym chciała..... :-) pewnikiem zagłosuje na Kowina co by być w zgodzie z samą sobą....
kuźwa Korwin głosi prawdy oczywiste a jednak ludzie "mają pietra", myśle ze wynika to miedzy innymi z tego, iz ludzie nie wierzą we własne możliwości, boją się wyzwań, boją się ryzyka, nasze narodowe kompleksy jak brak pewności siebie, nieufność w stosunku do innych, podejrzliwość , które w nie małym stopniu wynikają z takiej a nie innej przeszłości ( zabory, wojna, komunizm) podświadomie rzutują na teraźniejszość, na młode pokolenia, co nie pozwala otworzyć się na niczym nie skrępowaną wolność..... niestety :razz:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:01   

Molka napisał/a:
kuźwa Korwin głosi prawdy oczywiste a jednak ludzie "mają pietra"


Myślę, że może to być ze względu na 1) sposób w jaki to robi, 2) opinię o JKM lansowaną w mediach. Za bardzo się w to nie wgłębiałam, ale mam wrażenie, że robi się z niego "wariata". To samo było z wizerunkiem Rona Paula w mainstreamowych hamerykańskich mediach. Po jakimś czasie wystarczyło powiedzieć "Ron Paul" i wszyscy wybuchali gromkim śmiechem, bo przecież każdy wie, że "dziadek" ma nie po kolei w głowie. :faint: Media skutecznie zrobili z niego oficjalne pośmiewisko kampanii wyborczej, wystarczyło, że się publicznie naśmiewali, a hamburgerowy plankton to łyknął, nawet nie zagłębiając się w program wyborczy Paula :razz:

A uwieńczeniem tego było dość paskudne podstępne wykorzystanie Paula w "Bruno" :razz:

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Kwi 25, 2010 21:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:07   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
kuźwa Korwin głosi prawdy oczywiste a jednak ludzie "mają pietra"


Myślę, że może to być ze względu na 1) sposób w jaki to robi, 2) opinię o JKM lansowaną w mediach. Za bardzo się w to nie wgłębiałam, ale mam wrażenie, że robi się z niego "wariata". To samo było z wizerunkiem Rona Paula w mainstreamowych hamerykańskich mediach. Po jakimś czasie wystarczyło powiedzieć "Ron Paul" i wszyscy wybuchali gromkim śmiechem, bo przecież każdy wie, że "dziadek" ma nie po kolei w głowie. :faint: Media skutecznie zrobili z niego oficjalne pośmiewisko kampanii wyborczej, wystarczyło, że się publicznie naśmiewali, a hamburgerowy plankton to łyknął, nawet nie zagłębiając się w program wyborczy Paula :razz:

A uwieńczeniem tego było dość paskudne podstępne wykorzystanie Paula w "Bruno" :razz:

Marishka

no tak, zgadzam sie, media na pewno maja w tym nie maly udzial, media nigdy nie poprą kogoś kto zrobił by z nimi należny porządek.... :faint:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:14   

..ale mimo tego, trochę się boją, bo skoro za oznaki, że ktoś może być terrorystą, uważa się:

- posiadanie w samochodzie atlasu drogowego
- t-shirta z Ronem Paulem
- posiadanie tablicy rejestracyjnej samochodu z napisem "głosuj na Rona Paula"

Się buhajom nie dziwię, bo Ron Paul chce zagłady FED-u, wyprowadzenia wojsk z jakiegokolwiek kraju, rządów zgodnych z konstytucją i opowiada się za wolnością obywatelską.

A Boratowi kij w dupala i prawy sierpowy w maskę :shoot:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Kwi 25, 2010 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:23   Re: Wybory 2010 (?)

M i T napisał/a:
Ja, gdy tylko Korwin uzbiera niezbedna ilosc "punktow" by moc uczestniczyc, ide oddac glos. Zachowam wtedy spokoj sumienia i nie bede czul sie jak prostytutka, lub co gorzej, jak sheeple.

Tomek


PPopierasz postulaty typu:
- moj dom, moje krolestwo, moja sprawa jak wychowywac dzieci
- dzieci jako inwestycja - tzn plodze dzieci by potem mial mnie kto utrzymac na starosc
- chlosta w szkolach
- prawo do posiadania broni

popierasz jego poglady nt kobiet?

Pamietam, jak na jakims filmiku JKM mowil, ze dostawal za niesfornosc i jest za to wdzieczny, bo dzieki temu uksztaltowal mu sie charakter, i uwaza, ze taka forma wychowania - behawioralne karcenie - powinna byc stosowana w szkolach dla dobra ogolu.

Ponadto - kojarze incydent jak syn JKM pchnal go nozem. Mysle, ze nie bez powodu, (oczywiscie nie usprawiedliwiam tego czynu)

Poza tym - pewien margines dla pomocy socjalnej powinien byc, choc - IMO lepiej to funkcjonuje gdy srodkami dysponuja organizacje pozarzadowe, ktore musze najpierw te pieniadze, granty wywalczyc, tj napisac projekt, ktory startuje w konkursie, wygrac go, a nastepnie rozliczyc sie, bo inaczej nie bedzie srodkow w przyszlosci + kary i ryzyko odpowiedzialnosci karnej.

Podatki musza byc, nizsze, liniowe, ale jednak.

No, trza byc konsekwentnym w pogladach.
NIE dla Korwina.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Ostatnio zmieniony przez zenon Nie Kwi 25, 2010 21:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:26   

Zenek, nie popieram piertolenia, w sprawach kobiet/dzieci Korwin .

Korwinowi mówię TAK.
I jestem niekonsekwentny.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Kwi 25, 2010 21:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:29   

Zenon, powiedzieć Ci coś o projektach na dotacje?
Przyznano, i owszem, ale nie wolno mi za ich pomocą osiągnąć dochodu. Mówię o pracy. Kumasz? Bo jeśli będzie dochód, to fuck you and goodbye!

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:29   Re: Wybory 2010 (?)

zenon napisał/a:
Popierasz postulaty typu:

Zenek, musiało Ci umknać to:

Cytat:
Na dzień dzisiejszy olewam pitolenie pana Janusza o karach cielesnych dla dzieci itp. i skupiam się na jego zbieżnych z moimi poglądach o demokracji, wolnym rynku, swobodzie do indywidualnej przedsiębiorczości, o systemie podatkowym, o VAT i EU itd.

Tomek


http://www.dobradieta.pl/...p=125500#125500

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:35   

Zenek, "mój dom, moja twierdza". Jasne!!
Dla mnie np. nie ma wizyt niezapowiedzianych, albo gości, których sobie nie życzę.
Prywatność musi być, poszanowanie jej również.

Tomek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:41   Re: Wybory 2010 (?)

M i T napisał/a:
zenon napisał/a:
Popierasz postulaty typu:

Zenek, musialo Ci umknac to:

Cytat:
Na dzien dzisiejszy olewam pitolenie pana Janusza o karach cielesnych dla dzieci itp. i skupiam sie na jego zbieznych z moimi pogladach o demokracji, wolnym rynku, swobodzie do indywidualnej przedsiebiorczosci, o systemie podatkowym, o VAT i EU itd.

Tomek


http://www.dobradieta.pl/...p=125500#125500

Marishka

OK
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:47   

grizzly napisał/a:
Dlatego na razie PiS i "praca organiczna"! 8-)

Na razie PO i "wio do przodu".
Za kim jestem? Za wygrywającymi - to sedno praw natury.
Byłem dzisiaj na swojej posiadłości i po raz kolejny przekonałem się, że dla mojej ulubionej suczki istnieją dwie podstawowe zasady:
1) jest głodna tylko na dobre
2) trzyma z wygrywającymi 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 21:54   

Hannibal napisał/a:
Za kim jestem? Za wygrywającymi - to sedno praw natury.


Czyli z łatwością poparłbyś też faszystowską dyktaturę :shock: ?
Utożsamianie się z silniejszym tylko dlatego, ze jest silniejszy/wygrywający jest baaaaardzo niebezpieczne.

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:00   

Hannibal napisał/a:
Za kim jestem? Za wygrywającymi - to sedno praw natury.


Jak słowo daję, Kościół Katolicki tak miał i ma :roll:

Tomek
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:06   

Cytat:
Za kim jestem? Za wygrywającymi - to sedno praw natury.


Czyli trzymałbyś z PZPR i chodziłbyś na pochody majowe 8-)

Cytat:
kojarze incydent jak syn JKM pchnal go nozem. Mysle, ze nie bez powodu, (oczywiscie nie usprawiedliwiam tego czynu)


Jakiś cytat, że to był jego syn?

Cytat:
Podatki musza byc, nizsze, liniowe, ale jednak.


To Korwin jest przeciwko opodatkowaniu?

Cytat:
IMO lepiej to funkcjonuje gdy srodkami dysponuja organizacje pozarzadowe, ktore musze najpierw te pieniadze, granty wywalczyc, tj napisac projekt, ktory startuje w konkursie, wygrac go, a nastepnie rozliczyc sie, bo inaczej nie bedzie srodkow w przyszlosci + kary i ryzyko odpowiedzialnosci karnej.


Toż to przecież dalsza biurokracja - przesuwanie kompetencji w ręce urzędników (domyślam się, że to oni rozstrzygają konkurs na najlepszy projekt). To przecież, gdy urzędnik decyduje o pieniądzach ludzi, dochodzi do patologii takich jak łapówkarstwo.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:15   

M i T napisał/a:
Czyli z łatwością poparłbyś też faszystowską dyktaturę :shock: ?
Utożsamianie się z silniejszym tylko dlatego, ze jest silniejszy/wygrywający jest baaaaardzo niebezpieczne.

Wygrywają nie ci, którzy są najsilniejsi, ale ci najlepiej przystosowani. Takie są prawa natury, że każdy chce mieć lepiej, a nie gorzej. 8-)
Baldhead napisał/a:
Czyli trzymałbyś z PZPR i chodziłbyś na pochody majowe 8-)

Tak 8-)
Baldhead napisał/a:
To Korwin jest przeciwko opodatkowaniu?

Jest za pogłównym opodatkowaniem jeno na wojsko i policję.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Kwi 25, 2010 22:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:19   

Hannibal napisał/a:
Wygrywają nie ci, którzy są najsilniejsi, ale ci najlepiej przystosowani.


Ponawiam pytanie, czy wobec tego poparłbyś faszystowskich (lub innych) dyktatorów tylko dlatego, że byliby "najlepiej przystosowani"? Gratuluję światopoglądu i totalnej autorytarności!

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:20   

Hannibal, większość - znacznie lepiej przystosowanych (mają prawie cały przemysł spożywczy w łapskach) - lobbuje termizowane jedzenie.

Idziesz z nimi, czy idziesz sam?
O ile pamiętam, gadałeś coś o płynięciu pod prąd.

Tomek
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:22   

Cytat:
Jest za pogłównym opodatkowaniem jeno na wojsko i policję.

... i aparat sądowniczy, utrzymanie skromnej administracji etc. A przede wszystkim Korwin jest przeciw odbieraniu Kowalskiemu, by dać Wiśniewskiemu. Pod jakimkolwiek pozorem. A druga kwestia to podatek dochodowy i jego (Korwina) gwałtowny sprzeciw przeciwko takowemu.

Cytat:
Czyli trzymałbyś z PZPR i chodziłbyś na pochody majowe


Tak


Nie mam więcej pytań 8-)
Ostatnio zmieniony przez Baldhead Nie Kwi 25, 2010 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:22   

M i T napisał/a:
Ponawiam pytanie, czy wobec tego poparłbyś faszystowskich (lub innych) dyktatorów tylko dlatego, że byliby "najlepiej przystosowani"?

Jeśli ich poparcie wiązałoby się z moim lepszym losem to TAK.
M i T napisał/a:
Gratuluję światopoglądu i totalnej autorytarności!

A dziękuję. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:24   

M i T napisał/a:
Idziesz z nimi, czy idziesz sam?

Idę sam, bo to się wiąże z moim lepszym losem.
Poparcie ich byłoby moją zgubą. 8-)
M i T napisał/a:
O ile pamiętam, gadałeś coś o płynięciu pod prąd.

No jasne, ale nie zapominaj o kontekście. :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:25   

Hannibal napisał/a:
M i T napisał/a:
Ponawiam pytanie, czy wobec tego poparłbyś faszystowskich (lub innych) dyktatorów tylko dlatego, że byliby "najlepiej przystosowani"?

Jeśli ich poparcie wiązałoby się z moim lepszym losem to TAK.


Podobnie jak Szymon, też nie mam więcej pytań.

Marishka
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:26   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
kojarze incydent jak syn JKM pchnal go nozem. Mysle, ze nie bez powodu, (oczywiscie nie usprawiedliwiam tego czynu)


Jakis cytat, ze to byl jego syn?


hm, przyznaje, ze teraz nie moge o tym znalezc nic.
Jakis czas temu o tym slyszalem, ze JKM zraniony nozem w klutni z synem, oraz ze na wlasna odpowiedzialnosc wypisal sie ze szpitala.

Ale - nie mam zrodla, nie wiem w sumie tez czy to bylo pchniecie nozem.
Tak to zapamietalem, byc moze projekcja. Niewazne.

Skreslic ten akapit.

[/quote]
Cytat:
Podatki musza byc, nizsze, liniowe, ale jednak.


To Korwin jest przeciwko opodatkowaniu?[/quote][/quote]

Nie wiem, nie nadazam za nim.

Cytat:

Cytat:
IMO lepiej to funkcjonuje gdy srodkami dysponuja organizacje pozarzadowe, ktore musze najpierw te pieniadze, granty wywalczyc, tj napisac projekt, ktory startuje w konkursie, wygrac go, a nastepnie rozliczyc sie, bo inaczej nie bedzie srodkow w przyszlosci + kary i ryzyko odpowiedzialnosci karnej.


Toz to przeciez dalsza biurokracja - przesuwanie kompetencji w rece urzednikow (domyslam sie, ze to oni rozstrzygaja konkurs na najlepszy projekt). To przeciez, gdy urzednik decyduje o pieniadzach ludzi, dochodzi do patologii takich jak lapowkarstwo.

ryzyko jest. Chodzi o to by je zminimalizowac.

Organizacje pozarzadowe nie maja srodkow na lapowki.
Obecnie dziala to w miare ok - mowie o organizacjach pozytku publicznego.
Bo na przyklad szkolenia robione przez firmy zewnetrzne na zlecenie urzedu pracy - to tak korupcja kwitnie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:28   

zenon napisał/a:
Organizacje pozarzadowe nie maja srodkow na lapowki.
Obecnie dziala to w miare ok - mowie o organizacjach pozytku publicznego.
Bo na przyklad szkolenia robione przez firmy zewnetrzne na zlecenie urzedu pracy - to tak korupcja kwitnie.

Silne organizacje pozarządowe funkcjonują tak naprawdę tylko dzięki dotacjom państwowym.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:31   

M i T napisał/a:
Podobnie jak Szymon, też nie mam więcej pytań.

Ależ zadawaj. :)
Czy uważasz, że stawianie na pierwszym miejscu jakości życia swojego i swoich bliskich jest złe? Czy hipokryzja jest wg Ciebie lepsza? :shock:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:34   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Jest za poglownym opodatkowaniem jeno na wojsko i policje.

... i aparat sadowniczy, utrzymanie skromnej administracji etc. A przede wszystkim Korwin jest przeciw odbieraniu Kowalskiemu, by dac Wisniewskiemu. Pod jakimkolwiek pozorem. A druga kwestia to podatek dochodowy i jego (Korwina) gwaltowny sprzeciw przeciwko takowemu.


No - tu jest dylemat.
Co zrobic z osobami niepelnosprawnymi?
Sa dwie opcje:
-wesprzec
-pozwolic na wymarcie.

Jezeli idzie o wsparcie, to pewnie, ze lepiej dac wedke niz rybe, lepiej aktywizowac niz utrzymywac itd

Temat mam wrazenie jest nieco bardziej zlozony. Nie wiem jakie sa poglady Korwina w tej kwestii, mnie sie cos kiedys obilo o uszy "filantropia i prywatne organizacje charytatywne".
No spoko. Ale jakos trzeba przejsc od stanu obecnego to stanu z wizji Korwina. Jak?

No - moze wlasnie oddac wiekszosc srodkow organizacjom pozarzadowym, ktore sa prywatne i stopniowo przechodzic w strone utopijnej wizji?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:37   

Hannibal napisał/a:
zenon napisał/a:
Organizacje pozarzadowe nie maja srodkow na lapowki.
Obecnie dziala to w miare ok - mowie o organizacjach pozytku publicznego.
Bo na przyklad szkolenia robione przez firmy zewnetrzne na zlecenie urzedu pracy - to tak korupcja kwitnie.

Silne organizacje pozarzadowe funkcjonuja tak naprawde tylko dzieki dotacjom panstwowym.

No - poza Caritasem, stowarzyszeniem "bardziej kochani", ktora utrzymuje sie tylko dzieki 1%, w ogole nie pisza projektow o granty, oraz fundacjami typu "fundacja tvn" "fundacja polsat", ale to nie sa typowe organizacje pozarzadowe tylko element marketingu, reklamy.

ale ogolnie - Tak.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:48   

Hannibal napisał/a:
Czy uważasz, że stawianie na pierwszym miejscu jakości życia swojego i swoich bliskich jest złe?


TAK, jeśli ta "jakość" ma opierać się na niszczeniu jakości życia innych. Nie uznaję zasad typu "cel uświęca środki", czy "po trupach do celu". Nie uznaję (w sensie, że nie popieram stosowania cech) narcyzmu i psychopatii, aczkolwiek bardzo się tym tematem interesuję.

Marishka
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 22:52   

Cytat:
hm, przyznaje, ze teraz nie moge o tym znalezc nic.
Jakis czas temu o tym slyszalem, ze JKM zraniony nozem w klutni z synem, oraz ze na wlasna odpowiedzialnosc wypisal sie ze szpitala.


Z tego, co ja pamiętam, to jedynie to, że nieboszczka "Trybuna" napisała, że ranił go dealer narkotyków - znajomy jego córki. On stanowczo zdementował, podobnie jak córki, podczas konferencji prasowej. Równie stanowczo odmówił podania przyczyn.


Cytat:
Nie wiem, nie nadazam za nim.


Jeśli chodzi o to, jest nad wyraz stały. Może kontrowersyjny, ale stały w poglądach. Czyli "nie" dla podatku dochodowego i jakiegokolwiek wspierania jednych z pieniędzy innych. Korwin jest zwolennikiem państwa-stróża nocnego, a nie anarchistą.

Cytat:
Organizacje pozarzadowe nie maja srodkow na lapowki.

Np. 10 procent grantu? Wszędzie, gdzie krążą jakieś środki, a o ich przyznaniu decydują urzędnicy, dochodzi do takich sytuacji. Dlatego stadiony zamiast rosnąć drożeją nam w oczach - nawet trzykrotnie lub więcej (sic)

Cytat:
No spoko. Ale jakos trzeba przejsc od stanu obecnego to stanu z wizji Korwina. Jak?


Wprowadzić jeden niski podatek liniowy, likwidować parapodatki konsekwentnie. W tej chwili, według wyliczeń Centrum im A. Smitha, państwo okrada nas z 83 procent dochodów. Z pozostałych 17 wiele osób dobrej woli jeszcze wspiera ubogich, bezdomnych, niepelnosprawnych. Myślę, że gdyby sytuacja się odwróciła i zabierano nam 17 procent zamiast 83, liczba osób dobrej woli, których nawet teraz nie brakuje, jeszcze by wzrosła, a sumy pieniędzy darowane na rzecz organizacji dobroczynnych wzrosłyby.

W funkcjonowaniu organizacji pozarządowych nie ma nic złego pod warunkiem, że pozyskują środki od ludzi, a nie walczą o środki zabrane wcześniej przez państwo podatnikom, które są jeszcze uszczuplane o koszty administracji nimi.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 00:04   

zawsze głosowałam na Korwina ,choć nie we wszystkich Jego pogladach sie zgadzam .
a nawet ostatnio w spotkaniu z młodzieżą wqqqq.. mnie . :mad:
Co do kobiet -ma dużo racji -no...może nie do końca .
ale wygłasza szczerze co mysli -zresztą rząd wraz z kościołem
od 20 lat pokazał ,gdzie kobiety miejsce.
kwaśniewski -baaaaaaardzo rozczarował ,
zupełnie z innymi hasłami szedł do wyboru a kobiety jak i swój elektorat wyru....ł
nie sugieruje sie mniejszym czy większym złem -bo w polityke już nie wierze
ale ciagle mam nadzieje ,ze Jego partia wejdzie do parlamentu
_________________
pozdrawiam
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 00:08   

Propo tego incydentu -to tak- miał miejsce pare lat temu -
ponoć zieć był narwisty ,ale Korwin nie chciał rozgłosu i nie zyczył sobie wchodzenia
dziennikarzom w jego prywatne zycie . Jego sprawa ,więc po co rozdrapywać
czyjeś rany .
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 06:16   

M i T napisał/a:
TAK, jeśli ta "jakość" ma opierać się na niszczeniu jakości życia innych. Nie uznaję zasad typu "cel uświęca środki", czy "po trupach do celu". Nie uznaję (w sensie, że nie popieram stosowania cech) narcyzmu i psychopatii, aczkolwiek bardzo się tym tematem interesuję.

Przepraszam, a gdzie Ty tu widzisz "oparcie się na niszczeniu jakości życia innych"?
Oczywiście z tym PZPR i faszystami to była taka wczorajsza zabawa słowna z mojej strony ;)
Chodzi mi jeno o to, żeby bez względu która opcja wygra ugrać dla siebie jak najwięcej, zapewnić sobie i swoim bliskim godny byt.
Jeśli chodzi o moje poglądy to w niemałej części są one zbieżne z tymi Korwina - np. samochód jest po to, żeby szybko gdzieś dotrzeć, a nie jeno bezpiecznie :D
Ja chcę jeździć z zapiętymi pasami, ale powinien to być mój wybór, niczym nieprzymuszony. Jeśli ktoś chce jeździć bez pasów to jego sprawa.
Kwestia przymusu zapinania pasów jest dla mnie takim bezczelnym dowodem na to, że system w którym żyjemy nie opiera się na wolności. A dla mnie WOLNOŚĆ jest najwyższym dobrem. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 11:09   

Najllepszym prezydentem bylby Grizzly.
Z Wowa jest na ty i razem na dziewczynki by chodzili.
Z Niedzwiedziem tez jest spokrewniony i doszloby do niedzwiedziego bratniego uscisku.
Problem katastrofy w Smolensku i problem Katynia bedzie z glowy. Problem gazu tez rozwiaza wspolnie w pubie.

Wymagana ilosc podpisow mozna zalatwic, tak jak byla zona Polaka w Australii. Zalozyla wlasna partie na martwych duszach i dostala sie do parlamentu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 11:52   

Hannibal napisał/a:
Kwestia przymusu zapinania pasów jest dla mnie takim bezczelnym dowodem na to, że system w którym żyjemy nie opiera się na wolności.

Przymus zapinania pasów wynika po części z wadliwego systemu opieki zdrowotnej. Nie byłoby problemu, gdyby osoby poszkodowane w wypadkach były leczone nie na koszt całego, bezosobowego społeczeństwa, ale na własny. Co oczywiście nie wyklucza prawa ofiar do roszczenia zwrotu kosztów wobec sprawcy wypadku, obojętnie czy z jego majątku własnego czy z jakiejś polisy.

Pasy to mały pikuś. Korwin wie, że największy problem to podatki i ich redystrybucja
Ostatnio zmieniony przez Maad Pon Kwi 26, 2010 11:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 13:32   

Ja tez bym glosowala na Korwina, ale oddac glos na niego teraz to stracic glos.
A co Wam sie nie podobalo w jego gadce o kobietach? mozecie przupomniec? Mi akurat sie podpasowalo - "jesli kobieta chce zostac w domu ok jej wybor, jesli chce isc do pracy tez ok, niech kobiety maja wybor a nie sa zdeprypomowane sytuacja finansowa rodziny, niewystarczajacymi zarobkami mezczyzny" to bylo w kontekscie sytuacji kobiety po urodzeniu dziecka.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8788
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 13:51   

W demokratycznym systemie, zbojkotowanie wyborów oznacza aktywne oddanie głosu na kandydata zwyciężającego.
Jeżeli już ktoś chce zaakcentować swoje desinteresmant, to powinien oddać pustą kartkę albo głos nieważny. Co też nie ma wielkiego sensu, bo nieważne wybory będą powtarzane do chwili wybrania kogoś.
ZA NASZE PIENIĄDZE.

A pieniądze pochodzą wyłącznie z naszych kieszeni i z kieszeni naiwniaków, którzy rządowi pożyczają, czyli znowu z naszych kieszeni, tylko za pośrednictwem różnych podmiotów finasowych, które dodatkowo pobierają prowizje, żeby ten przepływ pieniędzy organizować.

Skoro jesteśmy przy drażliwym temacie podatków.
Czy ktoś tutaj konkretnie wyliczy, jaką kwotę do budżetu państwa odprowadza pracodawca, jeżeli pracownik bierze na rękę 2000zł miesięcznie.
I ile oraz gdzie państwo z tych 2000 jeszcze potem zabiera?
JW
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 14:30   

Cytat:
W demokratycznym systemie, zbojkotowanie wyborów oznacza aktywne oddanie głosu na kandydata zwyciężającego.


Problem jest złożony - jak wyliczyli libertarianie kanadyjscy, istnieje większa szansa, że wpadnę pod samochód idąc do punkt wyborczego niż, że mój głos zdecyduje o wynikach wyborów. Taka ci to demokracja...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 14:47   

Baldhead napisał/a:
mój głos zdecyduje o wynikach wyborów

To odpowiedz mi na pytanie, czyj głos zdecyduje o wynikach? Znasz taką osobę?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 14:59   

Kangur napisał/a:
...Najllepszym prezydentem bylby Grizzly.
Z Wowa jest na ty i razem na dziewczynki by chodzili.
Z Niedzwiedziem tez jest spokrewniony i doszloby do niedzwiedziego bratniego uscisku.
Problem katastrofy w Smolensku i problem Katynia bedzie z glowy. Problem gazu tez rozwiaza wspolnie w pubie...

Kangurku prezydent opiera sie na "doradcach",
tak wiec, bylbys tym nawazniejszym! 8-)

Kogo jeszcze warto by zaprosic do "wladzy"? :hihi:

Terese, Renie, Tomka, Jana, ................? :-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 15:01   

Hannibal napisał/a:
Baldhead napisał/a:
mój głos zdecyduje o wynikach wyborów

To odpowiedz mi na pytanie, czyj głos zdecyduje o wynikach? Znasz taką osobę?


Ja znam! :viva: A imie Jego jest............. :hihi:
.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 15:04   

Cytat:
To odpowiedz mi na pytanie, czyj głos zdecyduje o wynikach? Znasz taką osobę?


heh, dziwnie postawione pytanie. Znać nie mogę naturalnie, natomiast oczywiście należy założyć istnienie wariantu, gdzie głos pojedynczej osoby może rozstrzygnąć o wyniku wyborów.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 15:06   

Baldhead napisał/a:
heh, dziwnie postawione pytanie. Znać nie mogę naturalnie, natomiast oczywiście należy założyć istnienie wariantu, gdzie głos pojedynczej osoby może rozstrzygnąć o wyniku wyborów.

No tak, ale musisz zaraz dodać, że tak naprawdę niczyi głos będzie rozstrzygający.
Dopiero agregat tychże coś przesądza.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 15:14   

Cytat:
ale musisz zaraz dodać, że tak naprawdę niczyi głos będzie rozstrzygający.

Napisałem coś innego:

Cytat:
jak wyliczyli libertarianie kanadyjscy, istnieje większa szansa, że wpadnę pod samochód idąc do punkt wyborczego niż, że mój głos zdecyduje o wynikach wyborów. T


Istnieje więc oczywiście szansa, że mój (bądź jakiejkolwiek innej osoby) głos okaże się decydujący dla wyborów. Ludzie z jakichś (irracjonalnych) powodów grają przecież też w totolotka.


Cytat:
Dopiero agregat tychże coś przesądza.


W to już się nie bawię 8-) Rozważania, że im większy agregat, tym większa racja, zostawiam demokratom 8-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 15:19   

Hannibal napisał/a:
...Dopiero agregat tychże coś przesądza...

Moim zdaniem w dzisiejszych realnych warunkach
o wszystkim przesadza "pranie mozgow"! 8-)

Nawiaze jeszcze raz do Bruforda reakcji na
zdjecie z rosyjskiego portalu! 8-)

Takie zdjecie to wlasnie BARDZO SILNY "srodek pioracy".
Kto posiada wiecej "proszku do prania" ten WYGRA! 8-)
.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 15:30   

Hannibal napisał/a:
dla mnie WOLNOŚĆ jest najwyższym dobrem. 8-)


Też tak uważałem przez jakiś czas. Ostatnio jednak skłaniam się do tego, że wolność należy w ogóle do niższej świadomości (do ciał kauzalnego, mentalnego, emocjonalnego i niższych). Natomiast nadświadomość skierowana na Wszechświat (ciało budhialne, atmaniczne)... tam słowo "wolność" traci jakikolwiek sens. Prawdziwa misja dla każdego człowieka jest jedna. Nie ma tu z czego wybierać, trzeba tylko ją odkryć. Na tym poziomie.

Wolność nie jest też wbrew pozorom wartością samą w sobie. To raczej zdolność, uboczny skutek wynikający z innych PRAWDZIWYCH wartości.

Jeśli postawię ją (jak i jakąkolwiek inną zdolność) nad wartości prawdziwe, nad ideały, nad Wszechświat, nad Boga, to spotka mnie kara sroga.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Pon Kwi 26, 2010 17:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1455
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 19:54   Re: Wybory 2010 (?)

zenon napisał/a:

PPopierasz postulaty typu:
- moj dom, moje krolestwo, moja sprawa jak wychowywac dzieci
- dzieci jako inwestycja - tzn plodze dzieci by potem mial mnie kto utrzymac na starosc
- chlosta w szkolach
- prawo do posiadania broni

popierasz jego poglady nt kobiet?



Popieram wszystko. To co się wyprawia obecnie w szkołach woła o pomstę do nieba.
Jego poglądy na temat kobiet widzę, że tutaj popierają przede wszystkim kobiety. Jeśli ludzie zaczną w końcu zwracać uwagę na gospodarkę, to Korwin wygra wybory.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Pon Kwi 26, 2010 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 20:33   

Popieram Pana JArosława Kaczyńskiego i jego partię jedyni patrioci.....
niestety obawiam się że przegrają bo tak wielkie pieniądze są przeznaczone na to aby ich zdyskredytować w mediach.
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 20:34   

najbardziej przykre jest to że z PISu zginęli CI najlepsi .........
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 23:06   

Cordoba_2004 napisał/a:
Popieram Pana JArosława Kaczyńskiego i jego partię jedyni patrioci.....
niestety obawiam się że przegrają bo tak wielkie pieniądze są przeznaczone na to aby ich zdyskredytować w mediach.


ta, a oto największy patriota...
http://www.youtube.com/watch?v=-ca0jQbbw70
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 00:06   

Za ten tekst, stracił pracę Marek Król, twórca gazety Wprost
cytat:
„Niezależnie od opinii i ocen prezydenta Kaczyńskiego, Polacy pożegnali swojego prezydenta, podkreślam: swojego prezydenta, po królewsku. Jestem z tego dumny, bo moi rodacy jeszcze raz potwierdzili to, o czym w „Weselu” tak dobitnie pisał Stanisław Wyspiański: „Ptok ptokowi nie jednaki./ Człek człekowi nie dorówna,/ dusa dusy zajrzy w oczy,/ nie polezie orzeł w ”. A dzisiaj już wiemy: nie polezie orzeł w GWna, drodzy redaktorzy”

http://www.wprost.pl/blogi/marek_krol/?B=1200

http://www.blogpress.pl/node/3792

Dalej wyczytałem komentarz :evil: :hah: - Wolę być moherem niż Tuska frajerem.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 00:53   

zbynek napisał/a:
Za ten tekst, stracił pracę Marek Król, twórca gazety Wprost
cytat:
„Niezależnie od opinii i ocen prezydenta Kaczyńskiego, Polacy pożegnali swojego prezydenta, podkreślam: swojego prezydenta, po królewsku. Jestem z tego dumny, bo moi rodacy jeszcze raz potwierdzili to, o czym w „Weselu” tak dobitnie pisał Stanisław Wyspiański: „Ptok ptokowi nie jednaki./ Człek człekowi nie dorówna,/ dusa dusy zajrzy w oczy,/ nie polezie orzeł w ”. A dzisiaj już wiemy: nie polezie orzeł w GWna, drodzy redaktorzy”

http://www.wprost.pl/blogi/marek_krol/?B=1200

http://www.blogpress.pl/node/3792

Dalej wyczytałem komentarz :evil: :hah: - Wolę być moherem niż Tuska frajerem.


Apel do wszystkich Niewierzacych !
Wzbijmy sie ponad wlasne "przekonania"
i dobijmy "konfidenckiego smoczka" 8-)

BTW
Niekch ktos podszepnie Haslo wyborcze dla "Kluzicy" z PiS
Wolnosc dla INTERNETU! :viva:
.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 01:40   

http://www.youtube.com/watch?v=qxXg4jlqo9E
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 09:05   

zbynek napisał/a:
Za ten tekst, stracił pracę Marek Król, twórca gazety Wprost
cytat:
„b]


...będący , z uwagi na znamienny staż partyjny w PZPR , niezwykłym autorytetem moralnym , etycznym tudzież wszelakim innym.
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 09:29   

Cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=qxXg4jlqo9E


uff, wyjatkowa zgaga z tej feministki. Wspolczuje mezowi, jezeli takowego posiada.
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 10:23   

Bruford napisał/a:
zbynek napisał/a:
Za ten tekst, stracił pracę Marek Król, twórca gazety Wprost
cytat:
„b]


...będący , z uwagi na znamienny staż partyjny w PZPR , niezwykłym autorytetem moralnym , etycznym tudzież wszelakim innym.

... sytuacja ta, to zapewne taka ironia losu, że prawda była głoszona przez komuchów. :hah:
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 11:28   

zbynek napisał/a:
Bruford napisał/a:
zbynek napisał/a:
Za ten tekst, stracił pracę Marek Król, twórca gazety Wprost
cytat:
„b]


...będący , z uwagi na znamienny staż partyjny w PZPR , niezwykłym autorytetem moralnym , etycznym tudzież wszelakim innym.

... sytuacja ta, to zapewne taka ironia losu, że prawda była głoszona przez komuchów. :hah:


.... i dzięki losowi za to ,że Rzplita tak wielu ma takich szeryfów , gotowych zawsze i bezkompromisowo , z otwartą przyłbicą tudzież ryngrafem (okresowo modyfikowanym) na piersi głosic aktualnie obowiązującą prawdę 8-)
Ostatnio zmieniony przez Bruford Wto Kwi 27, 2010 11:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 19:36   

fink napisał/a:
4.Rozbrajanie polskiej armii
5)[/i]


Co za kosmiczny bzdet. :-D Reszta równie racjonalna?To samozwańczej elicie 1%-owej dziękujemy :-D
Ostatnio zmieniony przez Bruford Wto Kwi 27, 2010 19:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:15   

Fink, nie o taki rodzaj operacji z dotacjami mi chodziło. Miałem na myśli blokadę na generowanie zysków na plus w państwowej instytucji po uzyskaniu soc-datki. Innymi słowy, rozliczyć dotację to oczywistym jest, ale gorzej, gdy finansowo odniosłeś zysk. Innymi słowy, skoro zarabiasz, po co dotacja? Ale nie mając - w tym konkretnym przypadku, czyli moim - dotacji, nie wygenerujesz zysku. To wynik komunistycznej degrengolady, dotacje zaś - mimo że służą niby rozwojowi i przedsiębiorczości - stają się i są po prostu kolejnym przejawem rozdawnictwa. Bo kto zarobił na dotacje? To ślepa uliczka. Unia daje kasę, ale już nikogo nie interesuje, skąd kasiwo pochodzi? Jakie ma ono pokrycie?

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:15   

fink napisał/a:
Ależ, B(r)ufo(rd)n, jeszcze wierzysz w obietnice PO z początku rządów, kiedy obiecali, że lekarze będą zarabiać po, no przypomnij ile to tam było, 10000, 12000 zł, coś koło tego jeśli dobrze pamiętam. Bo chyba tyle to nawet w niepaństwowej przychodni czy szpitalu nie dostaniesz, nie ?

Już teraz jest 3-krotność średniej krajowej. Dokształć się.
Poza tym to nie powinna być sprawa rządu, ile lekarze zarabiają - Ci bardzo dobrzy powinni być bogaczami, a Ci mierni biedakami. Urawniłowkę już przerabialiśmy.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:24   

Patrzac z boku na Polakow.
To tylko Polacy oddali najwyzsze urzedy w panstwie braciom. Gdzie sens, gdzie logika?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 20:47   

fink napisał/a:
Cóż nie wiedziałem, że są takie duże. Ale chwila, moment. Podaj odsyłacz, to się dokształcę. Rozumiesz, jakoś Cię nie znam i jakoś Ci nie ufam. Podaj link.

Strona NFZ-u - podzwoń to się dowiesz.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 21:02   

Fink, wszystko w swoim czasie 8-)

Póki co, jestem w budżetówce. A w poście wzmiankowałem o dziwnych regułach, jakimi rządzą się unijne ściepy :viva:

Tomek
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 22:23   

.
fink napisał/a:


1[Ależ, B(r)ufo(rd)n,

2. jeszcze wierzysz w obietnice PO z początku rządów, kiedy obiecali, że lekarze będą zarabiać po, no przypomnij ile to tam było, 10000, 12000 zł, coś koło tego jeśli dobrze pamiętam. Bo chyba tyle to nawet w niepaństwowej przychodni czy szpitalu nie dostaniesz, nie ?


ad 1 Jaki wspaniały przykład :-D kompletnej bezradności polemicznej ,musisz tylko poprawic warsztat bo wyszło Ci dowcipnie i inteligentnie.... nie bardzo :-D

ad2. Wykazujesz niesłychaną nieznajmośc rzeczywistości.....za wymienioną kwotę pracując w prywatnym sektorze lekarz"triple-boarded" heh nie ruszyłbym przysłowiowej d. z łóżka.Wymienione kwoty lekarze szpitalni na kontrakcie zarabiają spokojnie :-D .Doucz się.

Podstawowa kwestia: zadałem pytanie o konkretny zarzut.Udzielę Ci pouczenia w kwestii takiej mianowicie : czym się różni elita 100%-owa od tej 1%-owej.Tym mianowicie ,że ta 100%-owa nie robi z gęby cholewy , kolokwialnie mówiąc.Zatem , nie wątpię ,że niezwłocznie dostarczysz tutaj odnośniki to materiałów stosownie dokumentujących rozbrojenie polskiej armii przez PO.Oczywiście dlatego ,że przecież , jako prawy elitarny (1%) Polak, nie będziesz robił z gęby cholewy , prawda??? :-D
Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Kwi 28, 2010 07:14, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 28, 2010 07:20   

M i T napisał/a:
A w poście wzmiankowałem o dziwnych regułach, jakimi rządzą się unijne ściepy :viva:

Trzeba umieć podług nich żyć, wykorzystywać ich dla swoich celów, a nie ciągle nudzić i marudzić :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 17:03   Sponsorzy kandydatów na prezydenta 2010 - JAK BĘDZIE ?

WITAM :hug:

A jak było.....

Gazeta Prawna 26 sierpnia 2005 (nr 166)
http://edgp.gazetaprawna....ticle&id=113065

Cytat:


"WYBORY PREZYDENCKIE. SKĄD PIENIĄDZE NA SPOTY I BILLBOARDY
Prawdziwe pożyczki i lewe kasy "


"W toczącej się kampanii prezydenckiej gołym okiem widać nadużycia finansowe głównie w spotach telewizyjnych, na politycznie zabarwionych koncertach i plakatach z wizerunkami kandydatów.

Już dziś wiadomo, że część kosztów na reklamę nie znajdzie się w oficjalnym zaniżonym zestawieniu wyborczych wydatków. Reklamówki prezentujące wizerunek kandydatów na prezydenta możemy oglądać w telewizji już od początku lata, mimo że zgodnie z prawem powinny się one pojawić na ekranach nie wcześniej niż 24 września.
To nie on, to jego brat Jarek. Do dziś nie pojawił się żaden spot telewizyjny Lecha Kaczyńskiego tłumaczy obecność na ekranie jednego z bliźniaków Stanisław Kostrzewski, pełnomocnik finansowy komitetu kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Koszt tej kampanii pokrywa komitet wyborczy partii, a nie komitet wyborczy Lecha Kaczyńskiego zapewnia.
Takie same wyjaśnienia można usłyszeć od pełnomocnika finansowego komitetu Donalda Tuska. Kampania telewizyjna jest związana ze startem lidera PO do parlamentu i komitet wyborczy kandydata na prezydenta za nią nie płaci. Jego kosztem są natomiast billboardy prezydenckie wyjaśnia skarbnik partii Mirosław Drzewiecki.
Przy połączeniu obu kampanii prezydenckiej i parlamentarnej, w idealnej sytuacji znaleźli się liderzy partii startujący do Sejmu i Senatu, którzy jednocześnie kandydują na urząd prezydenta. Dowolnie decydują, w której funkcji występują w danym momencie i perfekcyjnie obchodzą przepisy. Klasa polityczna zachowuje się tak, jakby wygranie wyborów było ważniejsze niż przestrzeganie prawa uważa Marcin Walecki, doradca programu monitorowania kampanii prezydenckiej Fundacji Batorego i Instytutu Spraw Publicznych.
Do zdobycia są zarówno dodatkowe środki finansowe na kampanie, jak i czas telewizyjny. Wystawiając faktury na partię, można w rzeczywistości wydać więcej, niż przewiduje ustawowy limit 12 mln zł. Przerzucanie kosztów na kampanię parlamentarną pozwala też podnieść jej koszty. Zawyżanie w tym wypadku opłaca się szczególnie ma wpływ na wysokość refundacji kosztów kampanii, zwracanej zwycięskim partiom z budżetu państwa. Bez tych pieniędzy większość partii nie będzie w stanie spłacić zaciągniętych na wybory kredytów cesja budżetowych dotacji i subwencji stanowi ich zabezpieczenie. Zadłużenie jest niezbędne, bo inaczej niż sugerowałby to rozmach kampanii, komitety deklarują, że mają niewiele."



"W.Cimoszewicz - Przewidywnay koszt kampanii - NIE UJAWNIA - 7,5mln zł do tej pory ... Kredyty zaciagniete przez partie - nie planuje.
L. Kaczyński - " Przewidywnay koszt kampanii - NIE UJAWNIA ...Kredyty zaciagniete przez partie .TAK. Nie ujawnia szczegółów
D. Tusk - " Przewidywnay koszt kampani - NIE UJAWNIA - Do tej pory 6 mln.zł. - Kredyty zaciagniete przez partie.99% kosztów finasowania ( z PKO BP ). Na dotychczasowe wydatki - 6 mln zł ".

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
Ostatnio zmieniony przez krzysztof2 Czw Kwi 29, 2010 17:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
arrre_opty

Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 10
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 04:47   

M i T napisał/a:
Ja, gdy tylko Korwin uzbiera niezbędną ilość "punktów" by móc uczestniczyć, idę oddać głos. Zachowam wtedy spokój sumienia i nie będę czuł się jak prostytutka, lub co gorzej, jak sheeple.


Mało kogo w offline przekonuje jego populistyczny byłkot. Lepiej oddaj na Gracjana Rostockiego, tamten przynajmniej ustroju nie zmieni.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 09:52   

fink napisał/a:
Jak myślicie, ile ta Ledwo-Powiatowa Sprzedajna K_u_r_w_a Pseudo-Medialna, dostała od tych , faszystowsko-komunistyczno-psychopatycznych POpaprańców za wyprodukowanie w swoim zdegenerowanym ptasim móżdżku a później wydalenie ze swojej obspermionej paszczy tego ? 100'000 PLN ? Więcej ?


Czyżby była to próbka języka prawych 1%-owo elitarnych Polaków?
A będzie coś z faktów na temat rozbrojenia polskiej armii przez PO czy konsekwentnie "cholewa" wiadomo z czego ?
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 11:21   

[quote="finkTo są tylko pewne środki wyrazu do przekazania pewnej treści. No chyba przyznasz, że w tym przypadku bardzo adekwatne ? A może Twoja psychika jest bardzo delikatniusia i zniewieściała i brzydzisz się czytać tego typu teksty. Jeśli tak, to po prostu przestań czytać moje wiadomości - możesz je omijać wzrokiem albo włączyć ignorowanie.

Co do armi, to polecam google.pl 8-) [/quote]

Jakich treści? Ty naprawdę uważasz ,że przekazujesz jakieś treści??? :-D Niesamowite :-D
Chłopczyku , jeśli ktoś o jakiejkolwiek partii w Polsce pisze "faszystowsko-komunistyczna" to oznacza ,że nie przerobił należycie historii na poziomie gimnazjalnym.
Jeśli ktoś uważa ,że szczere obrzydzenie w stosunku do jego prostej i topornej wulgarności świadczy o zniewieścieniu to znaczy ,że ma poważne kłopoty z własną męskością :-D
PS O rozbrojeniu nadal nic - teraz przynajmniej wiadomo ,że g....wiesz i sobie z g..cholewę robisz :-D
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 12:28   

fink napisał/a:
[To jak to jest Bruford, skończyłeś medycynę czy psychologię, że po jednym zdaniu umiesz określić, że ktoś ma kłopoty z męskością ?

.


No fakt , rzeczywiście w Twoim przypadku było to niezmiernie i powalająco proste :-D .Dla wyjaśnienia radzę Ci powtórnie przeczytac co też takiego w moją stronę napisałeś.Zawsze mnie bawi jak to podobni Tobie sami się demaskują 8-)
Radzę też nie rozdzielac cytatów , szkoda roboty biorąc pod uwagę fakt ,że ja z Tobą nie dyskutuję ani nie mam zamiaru 8-) .Z przyczyn zresztą oczywistych - ani warto ani ciekawie.Zresztą nie chce mi się łopatą pracować 8-) .
Cbdu.I EOT rzecz jasna.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 15:33   

fink napisał/a:
Bruford napisał/a:
Zresztą nie chce mi się łopatą pracować

Mi też się nie chce, więc nie przerzucam, ale jak Tobie się nie chce, to po co zaczynałeś ?

Nie zauważyłeś nader postawowej kwestii - nie zwracałem się do Ciebie (bo to bez sensu) tylko raczej o Tobie.
EOT definit.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 06:34   

Rozmowa z Korwinem - http://wiadomosci.onet.pl...osoba,item.html
cytat:
Cytat:
Dzisiaj mamy 4 maja i ja chcę przypomnieć, że wczoraj obchodziliśmy "święto d***kracji" - a Konstytucja 3 Maja odbierała prawo głosu większości szlachty (miała mieć tylko szlachta - posesjonaci , a szlachta bez ziemi nie miała prawa głosu) a na miejsce Rzeczpospolitej Obojga Narodów wprowadzała monarchię dziedziczną... To jest święto demokracji?! Ludzi okłamuje się potwornie, to trzeba ludziom mówić prawdę. Jestem wrogiem d***kracji i uważam, że dzisiaj należy zrobić to samo czyli odebrać ludziom prawo głosu jeśli nie mają posesji, bo tylko ci którzy mają ziemię są tak naprawdę związani z krajem, a inni wyjadą sobie jutro do Anglii, Ameryki czy innego Singapuru.

dobre :pada:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 12:18   

poglądy JKM w pigułce: http://partiawip.pl/abc-wip/
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 13:43   

Cytat:
poglądy JKM w pigułce: http://partiawip.pl/abc-wip/


Poglądy JKM mniej więcej wiele osób zna. Wiele osób popiera. Problem w tym, że Korwin nigdy nie wygra, bo zawsze zostanie załatwiony numerem w stylu na "dziewczynkę-inwalidkę" czy "Korwina-faszystę".

Większość w soc-"lepszego ustroju jeszcze nikt nie wymyślił"-demokracji jest przeraźliwie głupia i bardziej ją rajcują błękitne koszule Kwaśniewskiego niż gadka-szmatka o podatku progresywnym. A wystarczy głupi gag zaaranżowany przez miłościwie panującą nam telewizję, by uczciwego poniekąd kandydata zrównać z ziemią.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 21:22   

Korwin nie wygra, bo nie wie w jaki sposób i kim, wprowadzić w życie swoje, skądinąd logiczne, poglądy. Ale warto na niego głosować, bo gdyby dostał się w końcu do sejmu, to może byłby w stanie choć trochę kontrolować poczynania władzy.
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 21:24   

W żaden sposób niczego nie będzie mógł kontrolować, ale warto iść zagłosować. Oddać choć jeden legalny głos przeciwko demonkracji (czyli złodziejsTFU).

Tomek
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 21:35   

Będzie mógł, wystarczy że nagłośni pewne sprawy, obnaży mechanizmy. No chyba że mu ołów zaszkodzi, albo ujawni się znienacka jakaś choroba psychiczna
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 21:42   

Tyle, że Korwin nagłaśnia je od wielu lat z tym samym skutkiem: robi za oszołoma i uznawany jest za kogoś w rodzaju Palikota, co jest krzywdzącym i niesprawiedliwym porównaniem. Palikot ma ZA ZADANIE tak się zachowywać, Korwin zaś jest ekscentrykiem z krwi i kości i nie panuje nad tym, co czasem mówi. Dlatego traci. I jak słusznie zauważono na innym forum, niepotrzebnie publicznie gada o swoich zupełnie prywatnych poglądach.
Gdyby Korwin został królem, nie obawiałbym się o swoją wolność słowa. Ponadto, król jaki jest/byłby każdy widzi, zawsze można go "zdjąć", ale w demokracji panuje burdel. Po pewnym czasie już nie wiesz, z której strony i kto rżnie cię bezwstydnie w dupala :-D

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 21:49   

Maad napisał/a:
albo ujawni się znienacka jakaś choroba psychiczna


Nie musi, wystarczy, że "eksperci" po "stacjonarnych" oznajmią, że jest psychicznie chory, media odpowiednio to zaakcentują, a plankton połknie. Nie pierwszy i nie ostatni raz.

Marishka
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 11:56   

M i T napisał/a:
Nie musi, wystarczy, że "eksperci" po "stacjonarnych" oznajmią, że jest psychicznie chory, media odpowiednio to zaakcentują, a plankton połknie. Nie pierwszy i nie ostatni raz.

przecie o tym właśnie mówię,
to stara, sprawdzona przez KGB metoda eliminacji niewygodnych osób - zrobić z niej w mediach wariata
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
arre.opty

Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 10
Wysłany: Pią Maj 07, 2010 20:08   

Maad napisał/a:
przecie o tym właśnie mówię,
to stara, sprawdzona przez KGB metoda eliminacji niewygodnych osób - zrobić z niej w mediach wariata


A są w ogole jeszcze wariaci prawdziwi? Kononowicza też wrobiło KGB?

M i T napisał/a:
W żaden sposób niczego nie będzie mógł kontrolować, ale warto iść zagłosować. Oddać choć jeden legalny głos przeciwko demonkracji (czyli złodziejsTFU).


Jeszcze lepiej jest wziąść się za siebie i zacząć sobie radzić na tym podole. Wtedy Korwin wyda sie takim samym dobroczyncom, jak Marks i Engels probowali byc.

Maad napisał/a:
poglądy JKM w pigułce: http://partiawip.pl/abc-wip/


I wlasnie dlatego na niego nie glosuje. Przypominaja troche bzdety partyzantow z Pakistanu. Caly swiat naprawic, no a przynajmniej jeden kraj.

Ali tez ma metody na napraweienie wszelkiego zła, a przeciez....
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1455
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 20:47   

arre.opty napisał/a:


I wlasnie dlatego na niego nie glosuje. Przypominaja troche bzdety partyzantow z Pakistanu. Caly swiat naprawic, no a przynajmniej jeden kraj.

Ali tez ma metody na napraweienie wszelkiego zła, a przeciez....


Na Korwina głosują tylko ludzie myślący, a takich w Polsce mamy niestety mało.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 09:16   

fink napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Już teraz jest 3-krotność średniej krajowej. Dokształć się.
Cóż nie wiedziałem, że są takie duże. Ale chwila, moment. Podaj odsyłacz, to się dokształcę. Rozumiesz, jakoś Cię nie znam i jakoś Ci nie ufam. Podaj link.

Przykład? proszę bardzo -
"Pensja 10 tysięcy zł miesięcznie, mieszkanie, służbowy samochód i telefon czekają na pediatrę, który podjąłby pracę w Warszawskim Hospicjum dla Dzieci. Na razie chętnych brak. "
http://wiadomosci.onet.pl...ie_lokalne.html
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 21:49   

Korwin nie wygra tez przez to, ze nie ma zaplecza politycznego, nie wiadomo jacy debile by sie trafili, gdyby wygral.

Ja jestem w kropce co do glosowania. Widzialabym jako kandydata Gowina, potem Jurka ewentualnie.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 21:55   

JaśniePani napisał/a:
Ja jestem w kropce co do glosowania.

Ja tam nie mam dylematu. Głosuję na Bronka Komorowskiego i tyle 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:04   

Hannibal napisał/a:
JaśniePani napisał/a:
Ja jestem w kropce co do glosowania.

Ja tam nie mam dylematu. Głosuję na Bronka Komorowskiego i tyle 8-)

no jak zwyle wybierajmy miernoty jak za komuny
mierny bierny ale wierny
co to nikomu nie pomoże bo zaszkodzić nie może
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:10   

ali napisał/a:
no jak zwyle wybierajmy miernoty jak za komuny
mierny bierny ale wierny
co to nikomu nie pomoże bo zaszkodzić nie może

jak zwykle wypowiadamy się o tym, o czym nie mamy zielonego pojęcia? :D
co Ty możesz wiedzieć o Bronku? tyle, co w TV Ci podadzą?
on mieszka jakiś kilometr ode mnie i mam dojścia do jego otoczenia 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:13   

Maad napisał/a:
...to stara, sprawdzona przez KGB metoda eliminacji niewygodnych osób - zrobić z niej w mediach wariata...

A co zrobic jesli ktos jest "wariatem"? 8-)

Czy jezeli ktos jest chory na schizofrenie,
jak jedna z naszych kolezanek forumowych,
to nalezy to ukrywac? :shock:

Osoba publiczna musi sie liczyc z ocena nie
tylko swojej "geby przymula", ale rowniez zdrowia psychicznego! 8-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:20   

Hannibal napisał/a:
...co Ty możesz wiedzieć o Bronku? ...

Dla mnie kazdy kto byl KOLABORANTEM w zbrodniczym "prl-u",
jest czlowiekiem godnym jedynie potepienia! :razz:

Owszem moze byc idolem "kapusiow i konfidentow"
ale czy to sa ludzie? :razz:

Dlaczego WSZELAKIE SZUMOWINY belkotaja bez przerwu
o pojednaniu i braterstwu, a wczesniej byly "strzaly w potylice"? :razz:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:24   

grizzly napisał/a:
Dla mnie kazdy kto byl KOLABORANTEM w zbrodniczym "prl-u",
jest czlowiekiem godnym jedynie potepienia! :razz:

DOWODY o kolaboranctwie Bronka?
grizzly napisał/a:
Dlaczego WSZELAKIE SZUMOWINY belkotaja bez przerwu
o pojednaniu i braterstwu, a wczesniej byly "strzaly w potylice"? :razz: .

szumowin masz multum w PiSie - 100-razy gorsi od wszelakich Oleksych i Janików :shoot:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:37   

Cytat:
Ja tam nie mam dylematu. Głosuję na Bronka Komorowskiego i tyle


Młodzi, wykształceni, z dużych miast ...- only Bronek 8-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:40   

Hannibal napisał/a:
...DOWODY o kolaboranctwie Bronka?...

Ja pisze o tym "bronku" ktory BYL KOLABORANTEM!!! :razz:
.
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Wto Maj 11, 2010 22:50   

JaśniePani napisał/a:
Ja jestem w kropce co do glosowania. Widzialabym jako kandydata Gowina, potem Jurka ewentualnie.

W takim wypadku moze od razu ojca dyrektora?
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 11, 2010 23:15   

[quote="Hannibal"

co Ty możesz wiedzieć o Bronku? tyle, co w TV Ci podadzą?
on mieszka jakiś kilometr ode mnie i mam dojścia do jego otoczenia 8-) [/quote]

Błochin
ten co miał zaliczone 50 tysięcy strzałów w potylice też był przykładnym tatusiem sąsiadem i przyjacielem

dodam jeszcze ze rak krwią niczyją nie splamił

pracował w rękawicach he he
Ostatnio zmieniony przez ali Wto Maj 11, 2010 23:45, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 11, 2010 23:56   

zeto555 napisał/a:
JaśniePani napisał/a:
Ja jestem w kropce co do glosowania. Widzialabym jako kandydata Gowina, potem Jurka ewentualnie.

W takim wypadku moze od razu ojca dyrektora?



żaden do pięt mu nie dorasta
gdyby choć jeden mu dorównał
miałby mój głos
Ostatnio zmieniony przez ali Wto Maj 11, 2010 23:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 00:37   

JaśniePani napisał/a:
Widzialabym jako kandydata Gowina


Byłbym ostrożny. To znaczy na Gowina nie oddałbym głosu nawet gdyby mi zapłacił, ale mniejsza o to. Wczoraj, u Rymanowskiego Gowin dokonał publicznego seppuku, kiedy na pytanie o to, czy poparcie gen. Jaruzelskiego dla kandydatury Komorowskiego, nie wzbudza u niego pozytywnych odczuć, ten - wykazując oczywistą niechęć do komuchów - stwierdził, że to tylko pojedynczy głos, że on się tym nie interesuję, nie przywiązuję do niego wagi.

Czytać należy to wynurzenie tak: słuchajcie planktonie, powisają mi jakieś tam pojedyncze głosy poparcia. Albo będzie to poklask większościowy, albo spadajcie wyborcy.
Mnie to nie dziwi, bo stosunek polityka do wyborcy znamy wszyscy, ale Gowin - ten grzeczniutki, cichospokojny, trankwilizujący szaleńca Paligrzmota, nagle wypala z takim tekstem, że nie wiem, jak się owieczki zachowają. Toż, świadomie czy nie, pokazał wyborcom fucka. Ale cóż, tak właśnie działają dobryści, ciche wody, tacy polityczni "duchowni".
Było to w poniedziałek. Czekałem, aż w Szkle o tym napomkną, ale cisza. W końcu programu jakiś słuchacz zadzwonił i odniósł się do postawy Gowina jak należy.
Pytanie, czy Gowin zrobił to świadomie czy nieświadomie? Dla mnie nieistotne. Tak bardzo drażni mnie ten politykier, że w zasadzie to tylko miód na moje uszy. A czy demokratyczna większość polezie i zagłosuje na manekina Komora, to już osobna historia.
I tak już od dłuższego czasu nie jestem w stanie dokonać różnicowania między socjalistami z PiS-u a socjalistami z PO. Komunizm, szachrajstwo i złodziejstwo przenikają się tu do tego stopnia, że pozostają jedynie puste nazwy.

Na koniec mogę tylko dodać. Idźcie, zagłosujcie na mniejsze zło. Powodzenia. Pytanie, jak długi czas minie od wyboru jakiego dokonacie, a pierwszego jojczenia z powodu jego bezsensowności.

Tomek
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 01:15   

Jeszcze odnośnie Jurka Marka.

Gość został ewidentnie wytypowany przez mainstreamowe media do robienia za konserwatystę, człowieka prawicy etc. Tylko, że tak naprawdę wiemy o nim tyle, że walczy o ochronę życia poczętego. Miałem kiedyś w rękach jego książkę i człowiek na 85 procent stron pisał właśnie o tym. A szereg innych kwestii??

Czasem Jurek pokazuje zupełnie inną twarz odrobinę niekonserwatywną:
http://www.money.pl/archi...3,0,150711.html

Dla mnie taki wentyl bezpieczeństwa mainstreamu.
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 01:28   

Tomek -nie dodałeś jeszcze ,ze lewica ma tak samo ,
zresztą Korwin nazwał ich bandą czworga . ja narazie zdania nie zmieniam
Janusz Korwin Mikke . na druga ture nie ide ,chyba ,ze mój kandydat
sie załapie.
_________________
pozdrawiam
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 01:33   

Baldhead napisał/a:
Miałem kiedyś w rękach jego książkę i człowiek na 85 procent stron pisał właśnie o tym. A szereg innych kwestii??

to tak już od 20 lat -tylko nikt się nie martwi co dalej .
i niech nam baranów przybywa nie ubywa
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 05:18   

Baldhead napisał/a:
Młodzi, wykształceni, z dużych miast ...- only Bronek 8-)

wiesz, nie głosuję na niego, dlatego że jest jakimiś ideałem na prezydenta
pisałem też, że w wielu miejscach zgadzam się bardziej z Korwinem
ale w obecnej sytuacji "optymalnym" rozwiązaniem będzie Bronek
rząd z PO, prezydent z PO i już nie będzie można zwalać na nikogo winy, że się czegoś nie wprowadziło :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 05:21   

grizzly napisał/a:
Ja pisze o tym "bronku" ktory BYL KOLABORANTEM!!! :razz: .

No to chyba mówimy o różnych Bronkach :)
Ja piszę o tym, który za PRL-u "zapychał" fizycznie za granicą, żeby zarobić na rodzinę.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 05:24   

ali napisał/a:
Błochin
ten co miał zaliczone 50 tysięcy strzałów w potylice też był przykładnym tatusiem sąsiadem i przyjacielem

no tak, argumentacja po prostu powalającą z nóg :-D
ali napisał/a:
żaden do pięt mu nie dorasta
gdyby choć jeden mu dorównał
miałby mój głos

mówisz o tej kukle, co robi w balona swoich "wyznawców"? :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Maj 12, 2010 05:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 14:24   

Cytat:
ale w obecnej sytuacji "optymalnym" rozwiązaniem będzie Bronek
rząd z PO, prezydent z PO i już nie będzie można zwalać na nikogo winy, że się czegoś nie wprowadziło


Taka wypowiedź jest charakterystycznym ciągiem przyczynowo-skutkowym tak, jak teoria "o zmarnowanym głosie" podczas poprzednich wyborów. Po prostu w pewnym momencie dużo osób nagle wpada na to samo rozwiązanie. :) Co w tym złego? Absolutnie nic, to jest nawet dobre, bo przewidywalne ;)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 14:32   

Baldhead napisał/a:
Po prostu w pewnym momencie dużo osób nagle wpada na to samo rozwiązanie.


..które pod nimi zostało "wykopane". Ot, demokracja :hah: :razz:

Tomek
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 16:22   

fink napisał/a:
[Tylko najpierw się przypatrz co oni wprowadzają. A wprowadzają "prawo" antyludzkie, które tylko i wyłącznie szkodzi ludziom i niszczy ludzi. .


Które? Będzie konkret czy tak jak z rozbrajaniem poslkiej armii 8-) ?
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 12, 2010 16:48   

Hannibal napisał/a:

no tak, argumentacja po prostu powalającą z nóg :-D


mówisz o tej kukle, co robi w balona swoich "wyznawców"? :what:


he he
twoja argumentacja jest na poziomie wybiórczej
babrzesz głównie w G--nie
ps.
przecie łociec robi dokładnie to czego chcą łowieczki
buduje boskie imperium
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 17:21   

fink napisał/a:
Hannibal napisał/a:
rząd z PO, prezydent z PO i już nie będzie można zwalać na nikogo winy, że się czegoś nie wprowadziło

Tylko najpierw się przypatrz co oni wprowadzają. A wprowadzają "prawo" antyludzkie, które tylko i wyłącznie szkodzi ludziom i niszczy ludzi. Zamiast radośnie oddawać 100 % władzy tym POpaprańcom, zacznij myśleć. Powinien być prezydent, który zastopuje ich zapędy. Najlepiej Jarek Kaczyński.

Jarek juz raz pokazal jak sie odstrzeliwuje premiera. Polska sie dolaczyla do Kuby i Korei Polnocnej, gdzie sa rzady rodzinne. Polacy dobrowolnie prezentuja poziom polityczny Kubanczykow i Koreanczykow, czyli komunizm.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 12, 2010 17:50   

Kangur napisał/a:
fink napisał/a:
Hannibal napisał/a:
rząd z PO, prezydent z PO i już nie będzie można zwalać na nikogo winy, że się czegoś nie wprowadziło

Tylko najpierw się przypatrz co oni wprowadzają. A wprowadzają "prawo" antyludzkie, które tylko i wyłącznie szkodzi ludziom i niszczy ludzi. Zamiast radośnie oddawać 100 % władzy tym POpaprańcom, zacznij myśleć. Powinien być prezydent, który zastopuje ich zapędy. Najlepiej Jarek Kaczyński.

Jarek juz raz pokazal jak sie odstrzeliwuje premiera. Polska sie dolaczyla do Kuby i Korei Polnocnej, gdzie sa rzady rodzinne. Polacy dobrowolnie prezentuja poziom polityczny Kubanczykow i Koreanczykow, czyli komunizm.


te Jaśko nie te porównania
do dyktatu daleko nam
wytłumacze Tobie jak abel krowie na rowie
na przykładzie ostatnio tak chwalonej reformy emerytalnej
otóż jak jesteś stary pryk dostajesz kopa w dupe i zostajesz na lodzie
wprowadzono świadczenia emerytalne po przepracowaniu 35 i osiągnięciu 55 lat
następnie wcześniejsze emerytury po 60-tce
reforma w zamian wprowadziła zasiłek przedemerytalny który nie wystarcza na opłacenie mieszkania
po prostu państwo zyskało a reszta ma ściany ogryzać
niejeden skończył na sznurze
tak u nas owe reformy wyglądają
nasz dorobek i majątek trwonią a na emerytury brak, mimo że odpis na ten cel był gwarantowany
jedyna siła która broniła biedaków był PiS z prezydentem
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 18:28   

ali napisał/a:

nasz dorobek i majątek trwonią a na emerytury brak, mimo że odpis na ten cel był gwarantowany
jedyna siła która broniła biedaków był PiS z prezydentem

I dla jednego biedaka PIS wybudowal peron kolejowy.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 12, 2010 18:36   

Kangur napisał/a:
ali napisał/a:

nasz dorobek i majątek trwonią a na emerytury brak, mimo że odpis na ten cel był gwarantowany
jedyna siła która broniła biedaków był PiS z prezydentem

I dla jednego biedaka PIS wybudowal peron kolejowy.

ty jesteś niereformowalny?
przecie nie PiS budował ale ci co kazdej władzy w dupe właża

przeecie znasz tych co zanim baćko na Kremlu kichnął
to zdrowia mu życzyli
Ostatnio zmieniony przez ali Śro Maj 12, 2010 18:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 20:02   

fink napisał/a:
Tylko najpierw się przypatrz co oni wprowadzają. A wprowadzają "prawo" antyludzkie, które tylko i wyłącznie szkodzi ludziom i niszczy ludzi. Zamiast radośnie oddawać 100 % władzy tym POpaprańcom, zacznij myśleć. Powinien być prezydent, który zastopuje ich zapędy. Najlepiej Jarek Kaczyński.

Zapewniają pewną stabilność, przewidywalność; wprowadzają też trochę sensownych pomysłów.
Od władzy nie oczekuję, że mnie uszczęśliwi. Nie po to ona jest.
Najlepiej jakby się głównie ograniczała do sprawnych organów ścigania i profesjonalnego sądownictwa.
Ja mogę oddawać 100% władzy PO i Tobie nic do tego. Nie masz żadnego wpływu na to, co zrobię i to Cię może tak boli.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 20:07   

ali napisał/a:
he he
twoja argumentacja jest na poziomie wybiórczej
babrzesz głównie w G--nie

tak tak, syneczku, Twój czas przemija i idzie NOWE, a Ty nie masz już chyba na nic żadnego wpływu i stąd ta frustracja
no sorry, takie jest ŻYCIE 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 12, 2010 20:40   

Hannibal napisał/a:
ali napisał/a:
he he
twoja argumentacja jest na poziomie wybiórczej
babrzesz głównie w G--nie

tak tak, syneczku, Twój czas przemija i idzie NOWE, a Ty nie masz już chyba na nic żadnego wpływu i stąd ta frustracja
no sorry, takie jest ŻYCIE 8-)


koń by się uśmiał
zanim się obejrzysz przeminie i twój czas
i zostaniesz na śmietniku
kiedy nie potrafisz trzeźwo patrzeć
te twoje NOWE już pokazało do czego prowadzi

kiedyś NOWE miało inne znaczenie, miało służyć wszystkim
dziś działa wyłącznie w interesie posiadaczy którzy zawłaszczyli Polskę

młodyś i brak w tobie elementarnego społecznego instynktu samozachowawczego
który odróżnia człowieka od zwierząt
ps.
ja politykę znam a ty spełniasz role pożytecznego idioty

jak sobie nie zabezpieczysz to jak już nie będziesz potrzebny dostaniesz w nią kopa
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 20:49   

ali napisał/a:
zanim się obejrzysz przeminie i twój czas
i zostaniesz na śmietniku
kiedy nie potrafisz trzeźwo patrzeć

dla Ciebie "trzeźwe" myślenie oznacza po prostu takie jak Twoje
koń by się uśmiał, bez dwóch zdań :what:
jeśli chodzi o przeminięcie Twojego czasu nie miałem na myśli Twojego wieku, bo wiek tu nie ma nic do rzeczy - chodzi o Twój "skostniały" sposób myślenia
są starsi ludzie, którzy są młodsi duchem od niejednego trzydziestolatka
Ty jednak do nich na pewno nie należysz
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Maj 12, 2010 20:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 12, 2010 21:45   

Hannibal napisał/a:

chodzi o Twój "skostniały" sposób myślenia
są starsi ludzie, którzy są młodsi duchem od niejednego trzydziestolatka
Ty jednak do nich na pewno nie należysz


nie
i nie będe błaznem jak ludzie których " ałtorytetami i profesorami" zwą

synuś
wartości unwersalne nie są zależne od medialnej nagonki
są proste i jasne
żyjesz w społeczności i korzystasz z jej zdobyczy
to twoim zasranym obowiązkiem jest
dbać o interes tej społecznoci i jej rozwój

nie dyskryminując nikogo i nie pasożytując

na tym polega człowieczeństwo

no ale gadał dziad do obrazu .....
ps.
wykształciuchy iaką postawę nazywają zacofaniem
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 12, 2010 21:48   

ali napisał/a:
wykształciuchy iaką postawę nazywają zacofaniem

nie
przedstaw przekonywające argumenty, a nazwę Twoją postawę nie zacofaniem, lecz postępem
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 12, 2010 21:59   

Hannibal napisał/a:
ali napisał/a:
wykształciuchy iaką postawę nazywają zacofaniem

nie
przedstaw przekonywające argumenty, a nazwę Twoją postawę nie zacofaniem, lecz postępem


argumenty widzisz dokoła codziennie
chyba że masz klapy na oczach
nie widzisz?
ziemia po której pozwalają tobie chodzć
chamowizne z której pozwalają tobie korzystać
na resztę otwórz oczy
to jest dorobek całej społeczności nie twój indywidualny

myślisz że jak się wypniesz na wszystkich i się zaszyjesz na owej chamowiźnie to juź nic tobie nie grozi?

szybko się rozczarujesz
Ostatnio zmieniony przez ali Śro Maj 12, 2010 22:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 10:13   

ali napisał/a:
[ziemia po której pozwalają tobie chodzć
chamowizne z której pozwalają tobie korzystać


Bo wiesz , Hannibal , mogą nie pozwolic 8-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 13, 2010 11:35   

Bruford napisał/a:
ali napisał/a:
[ziemia po której pozwalają tobie chodzć
chamowizne z której pozwalają tobie korzystać


Bo wiesz , Hannibal , mogą nie pozwolic 8-)

:hah: No wiadomo, bedzie jak na filmie:
The Hills Have Eyes.
http://wzgorza.maja.oczy.filmweb.pl/
:viva:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 15:08   

grizzly napisał/a:
Bruford napisał/a:
ali napisał/a:
[ziemia po której pozwalają tobie chodzć
chamowizne z której pozwalają tobie korzystać


Bo wiesz , Hannibal , mogą nie pozwolic 8-)

:hah: No wiadomo, bedzie jak na filmie:
The Hills Have Eyes.
http://wzgorza.maja.oczy.filmweb.pl/
:viva:
.

oglądałam, lepiej nie oglądać :-D paskudny, wstretny film ktory potem snije sie po nocach... :shoot:
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 19:59   

Miłościwie panująca nam telewizja TVN zaprezentowała kandydatów (zakładka kandydaci, po kliknięciu na zdjęcie sylwetka). Teraz przynajmniej wiemy, kto jest kto:

http://www.tvn24.pl/wybory2010.html

Pan Bronisław Komorowski - znaczy zwycięzca - mocno wyeksponowany motyw zwycięstw
Pan Lech Kaczyński - połączenie cierpiętnika i krzykacza, obłudnik: najpierw nieutulony w żalu, by po chwili rzucać agresywne oskarżenia; przypomniany dyskretnie motyw teczek
Pan Marek Jurek - konserwatysta, jedyny normalny człowiek z prawej strony
Pan Korwin-Mikke - raptus, nie waży słów, nie do końca zrównoważony - wychodzi na koniec filmu
Pan Andrzej Olechowski - potrzeba zmian, wskazanie na możliwość kompromisu / wsparcia z Panem Bronisławem Komorowskim
Pan Grzegorz Napieralski - ostatnia nadzieja białych, a właściwie polskiej lewicy. Człowiek, który wniesie coś świeżego do polskiej polityki.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 20:18   

Baldhead napisał/a:
Pan Andrzej Olechowski

który notabene pojawia się jedynie w czasie kampanii wyborczej
bo jej zakończeniu i po kolejnej przegranej znów zaszywa się gdzieś na 4 lata, żeby potem znów uraczyć nas swoimi pomysłami :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 20:24   

Hannibal napisał/a:
znów zaszywa się gdzieś na 4 lata


Eeee tam, "zaszywa się". Przecież jeździ na spotkania Bilderbergów! :evil:
Po prostu udziela się "globalnie", a nie lokalnie :evil:

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Maj 13, 2010 20:25, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 12:36   



Właśnie tak to się robi. Gdzie jest Korwin, ja się pytam? Również w mediach brak jakichkolwiek wzmianek. Tak samo było w USA w przypadku Rona Paula.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Maj 14, 2010 12:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Maj 14, 2010 13:07   

M i T napisał/a:
...Właśnie tak to się robi. Gdzie jest Korwin, ja się pytam? Również w mediach brak jakichkolwiek wzmianek. Tak samo było w USA w przypadku Rona Paula...
Tomek...


Jesli jest mozliwe to:
"To największa afera korupcyjna w historii Polski"
http://wiadomosci.onet.pl...olski,item.html

"Dziennik Gazeta Prawna": Od października 2009 r. w krakowskiej prokuratorze apelacyjnej toczy się precedensowe śledztwo dotyczące podejrzenia korupcji wśród sędziów Sądu Najwyższego - dowiedzieli się dziennikarze gazety. "

to co sie dziwisz! :razz:

Jesli do tego dodac te 50 tysiecy konfidentow na kluczowych stanowiskach
to mamy to co mamy. :razz:
.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 15:35   

dlatego ja, gdybym miala mozliwosc, to wyemigrowalabym np do Australii, ja juz nawet nie jestem wcurwiona tym co sie dzieje, przyzwyczailam sie, jestem po prostu zmeczona! tym codziennym przedzieraniem sie pr\zez durniow.
_________________
Pachelbel Canon in D
Ostatnio zmieniony przez Neska Pią Maj 14, 2010 15:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 15:06   

M i T napisał/a:
No niby śmieszne, ale dla mnie wygląda poważnie.

Dlatego jak ulał pasuje tutaj rada -
Kto nie z Mieciem tego zmieciem 8-)

EDIT: offtop przeniesiony z tego wątku:
http://www.dobradieta.pl/...p=128088#128088
Marishka
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 19:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 15:31   

Hannibal, ja naprawdę wiem, już przyjąłem do wiadomości - że jak np.Pius XII- będziesz trzymał z każdym, kto aktualnie ma największą władzę. To znamionuje jednak możliwość, że postradałeś osobowość. Innymi słowy, zagrożenie poprzestania na byciu totalnym konformistą, który już po pewnym czasie zerkając na siebie w lustrze, nie będzie w stanie rozpoznać oblicza.

ps: Ale biorę też pod uwagę inne możliwości wpisywania takich postów jak powyższy. Jedna z nich zakłada brutalną chęć przetrwania na wysokim poziomie materialnym (co zapewne potwierdzisz z najwyższą ochotą), albo też zwykłą potrzebę bezsensownego, nie przemyślanego szokowania wynikłego z niedowartościowania (tego nie potwierdzisz ze względu na ochronę instytucji rodzica).

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 15:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 15:46   

M i T napisał/a:
Hannibal, ja naprawdę wiem, już przyjąłem do wiadomości - że jak np.Pius XII- będziesz trzymał z każdym, kto aktualnie ma największą władzę.

Oj, Tomku, jak powierzchowna jest Twoja analiza.
Zawiodłem się na Tobie; myślałem, że z Twoim przenikliwym "insightem" w locie rozkminisz moje przesłanie. No ale cóż...
M i T napisał/a:
Ale biorę też pod uwagę inne możliwości wpisywania takich postów jak powyższy. Jedna z nich zakłada brutalną chęć przetrwania na wysokim poziomie materialnym (co zapewne potwierdzisz z najwyższą ochotą), albo też zwykłą potrzebę bezsensownego, nie przemyślanego szokowania wynikłego z niedowartościowania (tego nie potwierdzisz ze względu na ochronę instytucji rodzica).

Widzę, że powtórka z rozrywki - ostatnio poleciałeś ze swoimi licznymi "hipotezami" na początku tegoż tematu.
To teraz ja coś zasugeruję - czy przypadkiem nie jest to pewną grą, zabawą z Twojej strony? Czy nie jest to zwykłe popisywanie się swoją kreatywnością w wymyślaniu fantastycznych, mocno przerysowanych scenariuszów? 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Maj 15, 2010 15:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 15:54   

Hannibal napisał/a:
To teraz ja coś zasugeruję - czy przypadkiem nie jest to pewną grą, zabawą z Twojej strony? )


Zdecydowanie nie. Od gier jest Zbiggy. On tak lubi, mnie to zohydza.
Bierzże odpowiedzialność za to, co piszesz. Twój post był jakąś tam deklaracją trzymania z aktualnie najsilniejszym. Zresztą, wcześniej już coś podobnego sugerowałeś, no to się po raz kolejny odniosłem. Zawsze możesz dementować.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 15:55   

M i T napisał/a:
Twój post był jakąś tam deklaracją trzymania z aktualnie najsilniejszym. Zresztą, wcześniej już coś podobnego sugerowałeś, no to się po raz kolejny odniosłem. Zawsze możesz dementować.

To przypatrz się jak to działa w przyrodzie - dobrze to przeanalizuj i wtedy wrócimy do rozmowy 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:09   

Hannibal napisał/a:
To przypatrz się jak to działa w przyrodzie


Wszystko dobrze, z taką tylko drobną różnica, ze człowiek ponoć jest jedynym zwierzęciem, które posiada ŚWIADOMOŚĆ. A to chyba do czegoś (m.in. do bycia kimś więcej niż tylko zwierzęciem) zobowiązuje, nie sądzisz?

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:11   

Widzę jak to działa w przyrodzie. Człowiek wykazuje na szczęście tendencję do wykraczania poza charakterystyczne dla innych gatunków zachowania. W przyrodzie np. pielęgnice zjadają swoje młode, koty to robią, lwy by przejąć kontrolę nad stadem mordują zdrowe, silne, małe osobniki by wprowadzić własne geny. Modliszki zabijają samców a większość pająków to kanibale - też zżerają się po akcie płciowym. Jako człowiek nie piszę się na takie sytuacje. Jestem absolutnie przekonany, że możemy zdecydowanie więcej niż uprawiać genetyczną ekspansję, brutalny terytorializm i się dla prokreacji.

Pamiętam, przejąłeś się pszczołą. Gdybyś nie zestawiał tego z 10.04., wyszłoby przynajmniej tylko naiwnie.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:12   

M i T napisał/a:
A to chyba do czegoś (m.in. do bycia kimś więcej niż tylko zwierzęciem) zobowiązuje, nie sądzisz?

Czyli zwierzę jest wg Ciebie czymś, co nie zasługuję na uwagę, bo nie ma świadomości, PONOĆ, jak sama napisałaś?
Ja się z tym nie zgadzam.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Maj 15, 2010 16:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:23   

Hannibal napisał/a:
Czyli zwierzę jest wg Ciebie czymś, co nie zasługuję na uwagę, bo nie ma świadomości, PONOĆ, jak sama napisałaś?


Nie, ja tego nigdzie w ten sposób nie napisałam. To jest tylko i wyłącznie TWOJA manipulacja moich słów.

Bo widzisz, ja napisałam tak:

Cytat:
człowiek ponoć jest jedynym zwierzęciem, które posiada ŚWIADOMOŚĆ


Nie napisałam, że zwierze nie zasługuje na uwagę (bo nie o zwierzętach wszak w tym wątku mówimy), tylko że m.in. świadomość zobowiązuje człowieka do bycia kimś więcej niż tylko zwierzęciem. A to diametralnie różni się od Twojego przekręcenia moich słów.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:27   

M i T napisał/a:
świadomość zobowiązuje człowieka do bycia kimś więcej niż tylko zwierzęciem

no ale to przy założeniu, że zwierzę nie ma świadomości
na to jednak nie mamy żadnych dowodów
świat zwierząt to nie tylko brutalna walka o przetrwanie, ale również wiele ciepła i wzajemnej pomocy
M i T napisał/a:
To jest tylko i wyłącznie TWOJA manipulacja moich słów.

Nie, to było w formie pytania, więc manipulacji z mojej strony nie ma żadnej.
To Ty teraz próbujesz manipulować i budować swoje argumenty na lichych nigdzie nie dowiedzionych podstawach.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Maj 15, 2010 16:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:41   

Dla tych ,którzy twierdzą,że zwierzęta nie mają świadomości polecam kota,albo psa już nie mówię o zgłębianiu się w jakieś inne doświadczenia naukowe.
Zresztą już na tym forum pokazałam,że można podejrzewać kawałek bimetalu o świadomość,a co dopiero kota,psa,czy szympansa.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:44   

Hannibal, świadomość własnego bytu, zdolność do głębokiej, analitycznej refleksji, egzystencjalne rozterki, uczucia daleko wykraczające poza schematy w przeważającej mierze charakteryzujące świat innych zwierząt niż my, zdolność do przełamywania słabości, relacje psychosomatyczne, literatura, sztuka i rozwój cywilizacyjno-technologiczny - to wszystko jest niedostępne dla świata zwierzęcego (ssaki czworonożne, płazy, gady, ryby, ptaki).

Nie ma dowodów na to, że zwierzęta są pozbawione świadomości refleksyjnej. Nie ma wystarczających dowodów, że ją posiadają.
Nawet gdyby okazało się, że wciąż dupami tkwimy w jaskini, to mózg człeczy wykazuje nieustającą tendencje do spoglądania we wszystkich możliwych kierunkach.

Off-top czy wracamy do Smoleńska???

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 16:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:54   

M i T napisał/a:
Hannibal, świadomość własnego bytu, zdolność do głębokiej, analitycznej refleksji, egzystencjalne rozterki, uczucia daleko wykraczające poza schematy w przeważającej mierze charakteryzujące świat innych zwierząt niż my, zdolność do przełamywania słabości, relacje psychosomatyczne, literatura, sztuka i rozwój cywilizacyjno-technologiczny - to wszystko jest niedostępne dla świata zwierzęcego (ssaki czworonożne, płazy, gady, ryby, ptaki).


Tomek

Tomek,tacy jak ty sprawiają,że chce się kopać leżącego.
Po prostu się dokształć.
Uważasz,że termity,pszczoły czy mrówki nie posiadły sztuki budowania,planowania działań czy komunikacji? W/g ciebie nie potrafią tego?
Posiadły to o wiele lepiej poniważ repozytariuuszami tej wiedzy nie jest grupa jednostek,tylko cały gatunek.
Tylko nie pisz tutaj,że katedra Gaudiego jest piękniejsza od termitiery.
Patrzysz ślepymi oczami na których dodatkowo masz klapki.
Ostatnio zmieniony przez IgaM Sob Maj 15, 2010 16:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:56   

Hannibal napisał/a:
Nie, to było w formie pytania


Wiesz, ja widzę ogromną różnice pomiędzy użyciem "czy" (pytanie) a "czyli" (stwierdzenie), ale ciągle zapominam, że nie posługujemy się tymi samymi definicjami podstawowych terminów.

Hannibal napisał/a:
To Ty teraz próbujesz manipulować i budować swoje argumenty na lichych nigdzie nie dowiedzionych podstawach.


Jak np. ten argument, że "człowiek ponoć jest jedynym zwierzęciem, które posiada ŚWIADOMOŚĆ" lub ten, ze "świadomość zobowiązuje człowieka do bycia kimś więcej niż tylko zwierzęciem"? Tak, to rzeczywiście liche i nigdzie nie dowiedzione podstawy :faint:

Bo przecież najważniejsze by się jak najwięcej "nachapać" przy każdym rządzie, obojętnie jaki jest. Alleluja i po trupach do przodu :razz: Nie liczy się jakość (czyli, jakim jestem człowiekiem, jakie mam sumienie), tylko ilość (ile się udało "nachapać" i jak długo żyłem). Hmmm... gdzieś już się spotkałam z podobną "filozofią" życia... Co więcej, cały wątek temu był poświęcony...

8/
Marishka
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 18:30   

M i T napisał/a:


Bo przecież najważniejsze by się jak najwięcej "nachapać" przy każdym rządzie, obojętnie jaki jest. Alleluja i po trupach do przodu :razz: Nie liczy się jakość (czyli, jakim jestem człowiekiem, jakie mam sumienie), tylko ilość (ile się udało "nachapać" i jak długo żyłem). Hmmm... gdzieś już się spotkałam z podobną "filozofią" życia... Co więcej, cały wątek temu był poświęcony...

8/
Marishka

Nie generalizujmy, nie każdy kto jest w rządzie , kto ma kase, jest bogaty wyznaje, zasadę "po trupach do celu"....
bogaty nie musi oznaczać zdemoralizowany , nieuczciwy, bez sumienia i zasad....
tak samo jak wśród bogatych i biednych bywają zwyrodnialcy i głupcy tak samo ludzie uczciwi i mądrzy...

Byłabym ostrożna w tak radykalnej ocenie tym bardziej ze akurat Hannibal na takowa nie zasługuje....
To bardzo dobry chłopak, bardzo otwarty jesli chodzi np. o pomoc drugiemu człowiekowi, dzielący sie wiedzą, swoim doświadczeniami, ja mam bardzo pozytywne doświadczenia, o cokolwiek bym nie zapytala zawsze odpowie, z ogromna cierpliwościa tłumaczy to co niezrozumiale, podał mi wiele linków do przestudiowania, widać ze czerpie radość z pomocy drugiemu człowiekowi a to baaardzo pozytywna cecha...
Nawet sam zaproponował mi pomoc w języku angielskim, gdybym miał jakiekolwiek problemy natychmiast mam pytać a On służy swa wiedza....
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 18:37   

Oczywiście że nie musi. Chińczyk zdycha z głodu za miskę ryżu szyje dla adidasia 1000 dresów na godzinę, a sprzedawca w sklepie na zachodzie sprzedaje te dresy za dwa worki ryżu za 1 sztukę. Wszyscy zarabiają. Chińczyk zdycha, właściciel sieci sklepów na zachodzie jest uczciwie bogaty a ty molciu fruwasz w dresie.

A ja? A ja jestem tylko sfrustrowany bo nie mam dresu. Mojego superego, ale też mojgo Id.
:viva:


"Nic nie musi oznaczać niczego" - Rakash
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Sob Maj 15, 2010 18:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 18:43   

Molka napisał/a:
Nie generalizujmy, nie każdy kto jest w rządzie , kto ma kase, jest bogaty wyznaje, zasadę "po trupach do celu"....
bogaty nie musi oznaczać zdemoralizowany , nieuczciwy, bez sumienia i zasad....
tak samo jak wśród bogatych i biednych bywają zwyrodnialcy i głupcy tak samo ludzie uczciwi i mądrzy....


Ejże, a KTO TAK NAPISAŁ???? Czy padło słowo "każdy"? "Wszyscy"? "Zawsze"?
Viola, przesadzasz w pędzie do rozgrzeszania dziwnych wpisów. Ani ja ani Marishka nie generalizowaliśmy w kontekście bogactwa czy władzy. Chodzi o konkretny przypadek, czyli konkretny post Hannibala o wydźwięku konformistycznym.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 18:50   

Molka, ja wiem, że jak się uprzeć, to dobrystycznie można wszystko (i każdego) usprawiedliwić i we wszystkim doszukać się tzw. "pozytywów". Ale ja tej zasady nie wyznaje, dlatego mnie bulwersuje i brzydzi deklarowanie bezwzględnego poparcia (szczególnie osób młodych) dla każdego wygrywającego, bądź to faszysta, komunista, POwiec, czy ktokolwiek inny - byle można było przy takim rządzie się "nachapać".

Widzisz, dla Ciebie ważnym kryterium w ocenie drugiej osoby może być np. zadeklarowana pomoc w angielskim i linki dot. żywienia, a dla mnie - deklarowany stosunek do władzy/autorytetów. I pozostańmy każdy przy swoim.

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 19:48   

M i T napisał/a:

Widzisz, dla Ciebie ważnym kryterium w ocenie drugiej osoby może być np. zadeklarowana pomoc w angielskim i linki dot. żywienia, a dla mnie - deklarowany stosunek do władzy/autorytetów. I pozostańmy każdy przy swoim.

Marishka

wiesz Maryshka, skoro próbujesz spłycać mój wywód to wyłumaczę Ci bardziej skrupulatnie, jeśli ktoś wyraża chęć nienarzuconej pomocy w konkretnej sprawie, w tym wypadku służy pomocą w kwestiach żywienia , nauce angielskiego i podejrzewam w wielu innych gdybym tylko nadmieniła to oznacza jednoznacznie, iz mam do czynienia z człowiekiem otwartym na drugiego, ktory potrafi wczuć sie w potrzeby drugiego człowieka bezinteresownie.... dla mnie to jest dużo ważniejsze od jego światopoglądu, bo tak na prawdę liczy się to jakim sie jest człowiekiem na co dzień w stosunku do innych....

Jeśli chodzi o autorytety to jest to sprawa bardzo osobista i subiektywna dla każdego, ktoś kto dla Ciebie jest autorytetem , nie musi byc nim dla innej jednostki.....
np. dla 90% Polakow Jan Pawel II jest niekwestionowanym autorytetem , dla Ciebie być nie musi i masz do tego prawo i ja jeśli mam poukładane w głowie nie bedę oceniać Cie wg. takich kryteriów....
Dla mnie istotnym wyznacznikiem bedzie to jaka bedziesz w codziennych relacjach ze mna, (szczerosc, empatia, prawdomownosc, tolerancja, bezkonfliktowosc, wrażliwośc czy obłuda, zakłamanie, agresja, konfliktowość, próżność, nieczułość, perfidia.)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:05   

M i T napisał/a:

Ejże, a KTO TAK NAPISAŁ???? Czy padło słowo "każdy"? "Wszyscy"? "Zawsze"?
Viola, przesadzasz w pędzie do rozgrzeszania dziwnych wpisów. Ani ja ani Marishka nie generalizowaliśmy w kontekście bogactwa czy władzy. Chodzi o konkretny przypadek, czyli konkretny post Hannibala o wydźwięku konformistycznym.

Tomek

Ejże ! :-D Nie rozgrzeszam wpisow, nie sadzisz Tomku ze ocena Hanibala jest nieco przejaskawiona? bez przesady... :-D
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:21   

Molka napisał/a:
dla mnie to jest dużo ważniejsze od jego światopoglądu, bo tak na prawdę liczy się to jakim sie jest człowiekiem na co dzień w stosunku do innych....


Molka, czy uważasz, że światopogląd/wartości/priorytety/aspiracje to jedno, a zachowanie na co dzień, to coś zupełnie innego, że są to dwa oderwane od siebie pojęcia? Czy uważasz, że zachowanie nie wynika ze światopoglądu i wartości, a jest czymś oderwanym od osobowości?

Ja bardzo cenię integralność jednostki - czyli zgodność myśli, uczuć i czynów. Dla mnie to oznacza m.in. działanie zgodne z moim światopoglądem, a nie udawanie czy szokowanie. Ale doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie dla każdego taka zgodność może być wartością i nie każdy funkcjonuje w podobny sposób. Gdyby tak było, nie mielibyśmy do czynienia z hipokryzją, manipulacją, wykorzystywaniem, etc.

Ciekawie jest też przenieść to porównanie na polityków. Czy ważniejsze jest jaki to jest "człowiek", czy jaką politykę prezentuje ("światopogląd")? I czy nie ma wśród polityków takich, co posiadają w sobie więcej integralności, czyli żyją zgodnie z deklarowanymi przez siebie wartościami?

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:21   

Viola, nie używałem pewników w/s Hannibala, tylko przypuszczeń.
Nie wiem jak trzeba być naiwnym, by twierdzić, że cokolwiek robi się bezinteresownie. Kocha się za coś. To też interes.

Hannibal uwielbia jak się o nim mówi, nieważne jak i kto. Wiesz, sam się przyznał - "attention whore", dlatego nie pociągnę wątku. Nie dam mu tej satysfakcji. Zresztą, chyba gadaliśmy o przyrodzie i świadomości u jaszczurek zwinek.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 20:24, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:31   

W sumie to trzeba przyznać punkty Marishce i Tomkowi jeśli chodzi o ocenę postawy Hannibala ,tylko dlaczego dopiero teraz???
Ja oceniam z kolei ,że to osoba chora pozbawiona empatitii z racji przeżytego wypadku i długotrwałej utraty przytomności.Kto poznał lepiej Hannibala,kto jest bardzo spostrzegawczy ten zrozumie,że jest to człowiek pozbawiony empatii,że skupiony jest tylko i wyłącznie na własnej osobie.
Daltego nie ważne jest dla niego,czy się o nim mówi dobrze,czy źle,ważne że się mówi .

PS.Myślicie,że dlaczego Hannibalowi nie przeszkadza smród jaki dochodzi ze słoja z hajami? Normalny zdrowy człowiek zwymiotuje i jak myślicie? Dlaczego niemal 100 trupów nie robi na nim żadnego wrażenia,a zabicie osy już robi? Długotrwała utrata przytomności musiała się odbić na prawidlowym postrzeganiu rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony przez IgaM Sob Maj 15, 2010 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:47   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
dla mnie to jest dużo ważniejsze od jego światopoglądu, bo tak na prawdę liczy się to jakim sie jest człowiekiem na co dzień w stosunku do innych....


Molka, czy uważasz, że światopogląd/wartości/priorytety/aspiracje to jedno, a zachowanie na co dzień, to coś zupełnie innego, że są to dwa oderwane od siebie pojęcia? Czy uważasz, że zachowanie nie wynika ze światopoglądu i wartości, a jest czymś oderwanym od osobowości?

Ja bardzo cenię integralność jednostki - czyli zgodność myśli, uczuć i czynów. Dla mnie to oznacza m.in. działanie zgodne z moim światopoglądem, a nie udawanie czy szokowanie. Ale doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie dla każdego taka zgodność może być wartością i nie każdy funkcjonuje w podobny sposób. Gdyby tak było, nie mielibyśmy do czynienia z hipokryzją, manipulacją, wykorzystywaniem, etc.

Ciekawie jest też przenieść to porównanie na polityków. Czy ważniejsze jest jaki to jest "człowiek", czy jaką politykę prezentuje ("światopogląd")? I czy nie ma wśród polityków takich, co posiadają w sobie więcej integralności, czyli żyją zgodnie z deklarowanymi przez siebie wartościami?

Marishka

Marishka czy ja moge zwracac sie do Ciebie Majka? Nie lubie klikac Twojego imienia w klawiature poniewaz zawsze zastanawiam sie gdzie to "h" mam wpisac, :hihi:

Przeciez jest tak, iz rozni ludzie prezentuja rozne poglady na pewne sprawy , maja swoje priorytety, zapatrywania i to nie oznacza negowania takiej jednostki na wejsciu.... nie bylabys w stanie przyjaznic sie z kims kto ma odmienne poglady polityczne, swiatopogladowe?
Powiedz mi bylabys w stanie przyjaznic sie z ksiedzem? ale szczerze! przyjaznic w sensie bez podtekstow, ot tak po prostu, poniewaz przykladowy czlowiek-ksiadz jest inteligentny, z wyrazista osobowoscia, bogata wiedza, jednym slowem ciekawa osobowosc.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:52   

Molka napisał/a:
zastanawiam sie gdzie to "h" mam wpisac


To przecież bardzo proste dla kumatych w angielskim!

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:52   

Molka napisał/a:
Marishka czy ja moge zwracac sie do Ciebie Majka? Nie lubie klikac Twojego imienia w klawiature poniewaz zawsze zastanawiam sie gdzie to "h" mam wpisac, :hihi:


To zupełnie beznadziejne pytanie. Wiesz, jesteś moderatorem, zatem powinnaś zadbać o pisownię cudzych namiarów.

Tomek
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:56   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
Marishka czy ja moge zwracac sie do Ciebie Majka? Nie lubie klikac Twojego imienia w klawiature poniewaz zawsze zastanawiam sie gdzie to "h" mam wpisac, :hihi:


To zupełnie beznadziejne pytanie. Wiesz, jesteś moderatorem, zatem powinnaś zadbać o pisownię cudzych namiarów.

Tomek

ok , przepraszam jesli urazilam Marishke, nie bylo tematu.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 20:58   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
zastanawiam sie gdzie to "h" mam wpisac


To przecież bardzo proste dla kumatych w angielskim!

Marishka

nie zauwazylam ze dalas wczesniej ten wpis, ok jesli nie wyrazasz zgody nie ma sprawy. Majka to takie sliczne zdrobnienie od Marishki .... ale skoro nie to nie ma o czym gadac. :-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:09   

Molka napisał/a:
Powiedz mi bylabys w stanie przyjaznic sie z ksiedzem?


Molka, czy w Twoim świecie wszyscy ze wszystkimi za wszelka cenę muszą się "przyjaźnić" i "lubić" (albo się "nienawidzić")? Nie ma nic po środku?

"Przyjaźnić" się z księdzem mogłabym pod warunkiem, że łączyłoby nas jakieś wspólne zainteresowanie, czyli jednak zbieżność światopoglądów przynajmniej w jakiejś tam dziedzinie musiałoby być. Chociaż i tak uważam, że mogłoby tego być za mało, by nazwać to "przyjaźnią". Dla mnie "przyjaźń", "miłość", "szacunek", "współczucie", to nie są słowa którymi rzucam na prawo czy lewo. Staram się je rezerwować dla szczególnych osób, nie dla każdego. Tak więc z Twoim przykładowym księdzem prawdopodobnie bardziej bym nazwała taką relację "znajomością" niż "przyjaźnią".

I przypomnę raz jeszcze, że nie wyznaję bezwarunkowego "kochania" wszystkich i nie postrzegam Forum jako miejsca do zbierania "przyjaciół". Więc uważam, że gadki o przyjaźniach w wątku o wyborach to już totalny offrop z offtopa i rozwadnianie ciekawego tematu.

A miało być o integralności. Również polityków.

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:09   

Viola, mnie zapytaj o możliwość przyjaźni z klechą. Będziesz miała przynajmniej co moderować.
W kwestii przyjaźni:

- nie ma czegoś takiego jak ta damsko-męska, chyba że obydwie strony są zaspokojone erotycznie i merytorycznie lub jedna z nich jest odpychająca fizycznie, ale wtedy też klops, bo brzydal się zakocha w pięknej lub brzydalka w przystojnym.

- nie wyobrażam sobie przyjaźni pomiędzy atrakcyjną kobietą i księdzem - człowiekiem, który wyrzekł się swojej fujary nie wiedząc, że im bardziej się wyrzeka, tym bardziej nią myśli.

- nie wyobrażam sobie jakichkolwiek przyjaźni będąc w bardzo szczęśliwym związku. Wtedy wystarczają znajomi, bo przyjaciel to jest taki kosz na wypłakanie się lub wywściekanie. Spełniony związek tak absorbuje nawzajem, że nie ma za dużo miejsca na egalitaryzm.

No to co teraz napiszemy dalej? :-P

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 21:11, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:10   

Podobno roslinki maja dusze wegetatywna, zwierzeta zmyslowa a czlowiek rozumowa i niesmiertelna i ja sie tego trzymam. Zwierzaki sa ok, ale niech maja swoje miejsce w hierarchii. Nie maja swiatopogladu, nie umieja poznawac swiata rozumowo, tylko na zasadzie reakcji.

Co do drugiego tematu to mi sie zawsze wydawalo, ze nie ma znaczenia i prezlozenia np. zyciorys jakiegos pisarza na jego dzielo, albo zycie aktora na odbior filmu, w ktorym zagral. Ale jak sie dowiedzialam, ze Joni Mitchell oddala do adopcji swoja mala coreczke i zobaczyla ja po 25 chyba latach to jakos przestalam ja lubic, na odbior jej muzyki tez to nie pozostalo bez wplywu :-?
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:23   

Dobra wróćmy do wyborów i polityków, bo jak się zaczyna gadać o przyjaźni z księdzem, znaczy to niechybnie perspektywę rozwolnienia.

Tak więc, skończyliśmy na tym, że za cholerę nie traktuje się Korwina serio i że demokracja to ustrojowa sraka. Że demokratyczne wybory nie są tak naprawdę demokratyczne, ponieważ:

- media podają co rusz sondaże, które nakręcają plankton na słupki statystyczne
- w mediach pomija się lub celowo ośmiesza wytypowanych do tego celu kandydatów


Ponadto, sama obecność kogoś takiego jak Lepper w wyborach prezydenckich, wzbudza we mnie najwyższą odrazę, wręcz odruch porównywalny z wymiotnym.

Poza tym, co to za ustrój, w którym głos zaprutego menela chlejącego przefiltrowany denaturat ma taką samą rangę co głos porządnego dbającego o siebie i swoją rodzinę człeka.
Dem :razz: kracja.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 21:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:26   

JaśniePani napisał/a:
mi sie zawsze wydawalo, ze nie ma znaczenia i prezlozenia np. zyciorys jakiegos pisarza na jego dzielo


Ma i to ogromny! Osobiście uważam, że powinno się wszystkie dzieła czytać pod kontem życia (szczególnie dzieciństwa) ich autorów. Wówczas można je będzie odczytać w zupełnie innym świetle (popatrz chociażby na takiego Kafkę albo Woolf). Bardzo często te przeżycia i uczucia, których autor nie jest w stanie wyrazić wprost (lub nawet uświadomić sobie), znajdują swoje odbicie w literaturze. To taki sposób na (przeważnie nieświadome) opowiedzenie swojej historii poprzez opowiadanie o wymyślonych bohaterach. Podobnie jest z malarzami i innymi osobowościami twórczymi.

Jeden zamieni się w mordercę, by w ten sposób "opowiedzieć" o swojej traumatycznej historii, a drugi będzie to malować albo opisywać słowem czy dźwiękiem. A jeszcze inny rozchoruje się...

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 15, 2010 21:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:32   

M i T napisał/a:

Molka, czy w Twoim świecie wszyscy ze wszystkimi za wszelka cenę muszą się "przyjaźnić" i "lubić" (albo się "nienawidzić")? Nie ma nic po środkdku?
Marishka

a czy ja powiedzialam ze wszyscy? podkreslilam wyraznie wyjatkowosc jednostki, Marishka czemu na sile probujesz mnie wcisnac do "szufladki pod tytulem dobryzm."...?
nienawidzic? a na jakiej podstawie takie wnioski? no przegiecie pały! :-D

mialam na mysli dobra znajomosc wiec spalilam temat....

M i T napisał/a:

Viola, mnie zapytaj o możliwość przyjaźni z klechą.
Tomek

Tomek ok to pytam Cie o dobrą znajomość z księdzem.... :viva:
jesli chodzi o przyjazn to zgadzam sie, masz racje zwlaszcza jesli chodzi o kobiete...

dawaj, jestem ciekawa zadania Twego...
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:34   

...a inny zostanie księdzem.

Tomek
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:34   

M i T napisał/a:


Jeden zamieni się w mordercę, by w ten sposób "opowiedzieć" o swojej traumatycznej historii, a drugi będzie to malować albo opisywać słowem czy dźwiękiem. A jeszcze inny rozchoruje się...

Marishka

Trzeci zostanie moderatorem jakiegoś forum.
Czwarty zostanie pilotem,piąty przewodnikiem wycieczek,szósty kucharzem,siódmy kominiarzem by czyszcząc kominy oczyścić się z traumy dzieciństwa,ósmy księgowym,dziewiąty górnikiem,dziesiąty grabarzem,jedenasty ginekologiem,dwunasty adminem forum itd itd.
Ostatnio zmieniony przez IgaM Sob Maj 15, 2010 21:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:35   

Tomek ok nie musisz odpowiadac, no nie chce byc przyczynkiem do "rewolucji Twojego jelitkowa" :viva:
W ZASADZIE TO JUZ DALES ODPOWIEDZ.... :-P
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Maj 15, 2010 21:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:37   

W porządku Molka, znajomość. Ale pod warunkiem, że byłby to ksiądz satanista :viva:
Inaczej wciąż obawiałbym się, że będzie próbował dobrać mi się do moszny ;)

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:44   

..oczywiście, wiadomo nie od dziś, że jeśli ponownie wygra PO, zwiększy się szansa na katastrofę społeczno-gospodarczą, czyli przyłącz do strefy euro.
Chyba każdy tutaj sobie z tego zdaje sprawę, że warto jest poczekać na rozwałkę Unii. Wtedy mniej zaboli - finansowo.

Tomek
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 21:49   

Znam ksiezy z ktorymi mozna pogadac na wiele ciekawych tematow, a to czy ksiadz bedzie mogl zadzialac sexualnie zalezy tylko ode mnie... w myslach moze sobie swintuszyc ile tylko chce, tyle jego... :what:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 22:10   

Molka napisał/a:
Znam ksiezy z ktorymi mozna pogadac na wiele ciekawych tematow


Wiesz, ilu ludzi zaczyna zdanie o księżach w ten sposób? A ilu używa też np. tego "ksiądz też człowiek". O politykach to samo - na wiele tematów można pogadać. Jasne, że można. W końcu ksiądz z reguły to nie kmiot. To samo politycy. Przegrzebałem ostatnio stronę Szmajdzińskiego i natknąłem się na jego prywatne fascynacje. Fajne są. Dobra muzyka, ulubieni aktorzy: Nicholson, Pacino. Jakby swój chłop, a jednak nie swój. To samo Kaczyńscy - też Al Pacino (nawet "Serpico" wymienili). Tak więc, można o wielu sprawach pogadać. Z księdzem też. Tylko co z tego?

A co z tymi wyborami? Wciąż na mniejsze zło czy w zgodzie z sumieniem/wolą?
Poza tym, co zrobicie z tym mniejszym złem, jeśli ono zyska władzę? W końcu to wciąż - jak sami piszecie - "zło".

Tomek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 22:11   

M i T napisał/a:
.
Chyba kazdy tutaj sobie z tego zdaje sprawe, ze warto jest poczekac na rozwalke Unii. Wtedy mniej zaboli - finansowo.

Tomek

Ja sobie nie zdaje z tego sprawy.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 22:18   

M i T napisał/a:

Przegrzebalem ostatnio strone Szmajdzinskiego i natknalem sie na jego prywatne fascynacje. Fajne sa. Dobra muzyka, ulubieni aktorzy: Nicholson, Pacino. Jakby swoj chlop, a jednak nie swoj.


Kibicowal Polonii.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 22:26   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
Znam ksiezy z ktorymi mozna pogadac na wiele ciekawych tematow



A co z tymi wyborami? Wciąż na mniejsze zło czy w zgodzie z sumieniem/wolą?
Poza tym, co zrobicie z tym mniejszym złem, jeśli ono zyska władzę? W końcu to wciąż - jak sami piszecie - "zło".

Tomek

do wyborow jeszcze troche czasu jest, w dniu wyborow podeje decyzje :viva: poza tym to samo pytanie zadam Tobie Tomku, co zrobisz z tym złem? odpowie Ci, to samo co ja czyli nic. :-D
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Maj 15, 2010 22:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 22:46   

udział w wyborach tylko wtedy miałby praktyczny sens, gdyby nasz głos przeważył szalę zwycięstwa na czyjąś korzyść, np. zamiast remisu 5000000 : 5000000 zapewniłbym jednemu z kandydatów gładkie zwycięstwo 5000001 : 5000000 gdybym poszedł.
prawdopodobieństwo czegoś takiego jest niezwykle małe jak wiadomo.

ALE

można użyć argumentu, że "gdyby tak każdy pomyślał i zrobił to..." no i co nawet gdyby tak każdy to przemyślał i frekwencja by spadła ogromnie, to i tak sens mojego udziału sprowadza się do opisanego powyżej przełamania remisu

ALE

gdybym nawet trafił 5000001 : 5000000 to pozostaje pytanie jaka jest różnica między moją jakością życia w przypadku kandydata A czy B? zapewne niezauważalna

wszystko to niewarte funta kłaków dlatego wystawiam swój głos na licytację - kto jest przekonany że trzeba i warto iść na wybory powie mi ile jest gotów zapłacić za to że pójdę i zagłosuję na jego kandydata? wątpię czy ktokolwiek dałby za to dychę
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 01:24   

Do uwagi Zbiggy'ego dorzuciłbym jeszcze jeden ważny aspekt: preferencja czasowa.
Zrozumienie tego wyjaśnia właściwie, dlaczego rządy demokratyczne mają tendencje do nepotyzmu, łapówkarstwa i innych niegodziwości.

http://en.wikipedia.org/wiki/Time_preference

Dlatego uczestnictwo w wyborach nie ma najmniejszego sensu:
a) nasz głos nie ma kompletnie żadnego znaczenia
b) 90 procent tych, którzy startują działa zgodnie z modelowym przykładem wysokiej preferencji czasowej.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 16, 2010 01:54   

Baldhead napisał/a:


Dlatego uczestnictwo w wyborach nie ma najmniejszego sensu:
a) nasz głos nie ma kompletnie żadnego znaczenia
b) 90 procent tych, którzy startują działa zgodnie z modelowym przykładem wysokiej preferencji czasowej.


ależ chłopie miałoby sens
wybory należy zmienić
wprowadzić system demokratyczny,
obywatelski,
przedstawicielski
nie partyjny
JOW o których się zapomniało
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 02:07   

Wielka szkoda, ze w Polsce wybory nie sa obowiazkowe. Przydalby sie bat na takich filozofow-wyksztalciuchow. W Australii, gdzie glosowanie jest obowiazkowe, jak ktos zaczyna malkotencic na temat rzadu, to sie go pyta, czy to jest rzad, ktory on wybral.
Przewaznie dyskusja sie konczy, bo najwiecej narzekaja ci, ktorzy ten rzad wybrali.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 16, 2010 02:13   

Kangur napisał/a:
Wielka szkoda, ze w Polsce wybory nie sa obowiazkowe. Przydalby sie bat na takich filozofow-wyksztalciuchow. W Australii, gdzie glosowanie jest obowiazkowe, jak ktos zaczyna malkotencic na temat rzadu, to sie go pyta, czy to jest rzad, ktory on wybral.
Przewaznie dyskusja sie konczy, bo najwiecej narzekaja ci, ktorzy ten rzad wybrali.



komuna wiecznie żywa
wszędzie
chodzi o to aby tylko na jedną słuszną partie głosowali
u nas
zmieniło się tylko to że już na wybory chodzić nie musisz
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 08:43   

Kangur napisał/a:

W Australii, gdzie glosowanie jest obowiazkowe,


i jak ta obowiązkowość jest realizowana? pod wieczór sprawdzają kto się jeszcze nie podpisał na liście i wysyłają policję po niego?

a w Polsce to ja bym poszedł całkiem w drugą stronę - żeby to nie było obowiązkowe to nic, dodatkowo powinno być dość drogie (dla emerytów i studentów zniżki) tak, żeby głosowali tylko ci którzy wiedzą co robią.
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
Ostatnio zmieniony przez zbiggy Nie Maj 16, 2010 08:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 09:31   

Cytat:
Wielka szkoda, ze w Polsce wybory nie sa obowiazkowe. Przydalby sie bat na takich filozofow-wyksztalciuchow.


Jak widać ustrój niewolniczy jest popierany przez samych niewolników - i o to chodzi.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 09:40   

Cytat:
ależ chłopie miałoby sens
wybory należy zmienić
wprowadzić system demokratyczny,
obywatelski,
przedstawicielski
nie partyjny
JOW o których się zapomniało


Drugi punkt z mojego postu (b) obowiązuje też dla JOW. JOW to mniejsze zło pewnie, ale zawsze zło. Wielka Brytania ma u siebie jednomandatowe okręgi wyborcze. I czy klasa polityczna jest mniej zdegenerowana? Niewykluczone, że odrobinę mniej - zresztą jak to zmierzyć? Ale co i rusz krajem wstrząsają afery, które świadczą, że nie jest dużo lepiej:
http://www.telegraph.co.u...0000-claim.html - plus artykuły powiązane (warto poczytać).

A chodzi, jak pisałem, o preferencję czasową, która w przypadku zarówno MPs jak i naszych posłów jest wysoka, bo wyznacza ją długość kadencji. Jak można w perspektywie 4-5 lat poważnie myśleć o reformie czegokolwiek? Taki człowiek wie, że owoce swojej pracy musi skonsumować w tak krótkim okresie jak 4-5 lat. Łatwiej jest się nakraść, niż wprowadzić trudną reformę, której efekty będzie widać za lat 10-20 (kiedy posła dawno nie będzie i nie skonsumuje on owoców swej pracy).
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 10:35   

zbiggy napisał/a:
Kangur napisał/a:

W Australii, gdzie glosowanie jest obowiazkowe,

i jak ta obowiązkowość jest realizowana? pod wieczór sprawdzają kto się jeszcze nie podpisał na liście i wysyłają policję po niego?

Po wyborach dostajesz zawiadomioenie o nie braniu udzialu w glosowaniu.
Jesli pisemne usprawiedliwienie nie zadowoli komisji wyborczej, to placisz mandat.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 10:45   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Wielka szkoda, ze w Polsce wybory nie sa obowiazkowe. Przydalby sie bat na takich filozofow-wyksztalciuchow.


Jak widać ustrój niewolniczy jest popierany przez samych niewolników - i o to chodzi.

Chodzi o to aby kazdy mogl sie wypowiedziec przy urnie wyborczej, a nie w pubie. Zamiast tracic czas ze swoimi pomyslami w internecie zacznij je wprowadzac w realu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 11:21   

Cytat:
Chodzi o to aby kazdy mogl sie wypowiedziec przy urnie wyborczej, a nie w pubie.

Nie mierz ludzi tylko i wyłącznie swoimi kategoriami. Ludzie nie idą wyborów z tak licznych względów, że przedstawianie tego w dwóch kategoriach (idziesz do wyborów - decydujesz, nie idziesz - siedzisz w pubie i narzekasz na polityków) jest niezbyt rozsądne.

Cytat:
Zamiast tracic czas ze swoimi pomyslami w internecie zacznij je wprowadzac w realu.

Rozumiem, że to jest imperatyw z natychmiastową wykonalnością (tak jak przymus głosowania)? Nie mam wrodzonej misji zbawiania świata jak mesjasze demokracji choćby, po prostu moje przemyślenia stanowią przeciwwagę na tym forum dla tak totalitarnych pmysłów jak ten zaprezentowany przez Ciebie.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 16, 2010 11:23   

Baldhead napisał/a:

A chodzi, jak pisałem, o preferencję czasową, która w przypadku zarówno MPs jak i naszych posłów jest wysoka, bo wyznacza ją długość kadencji. Jak można w perspektywie 4-5 lat poważnie myśleć o reformie czegokolwiek? Taki człowiek wie, że owoce swojej pracy musi skonsumować w tak krótkim okresie jak 4-5 lat. Łatwiej jest się nakraść, niż wprowadzić trudną reformę, której efekty będzie widać za lat 10-20 (kiedy posła dawno nie będzie i nie skonsumuje on owoców swej pracy).


sraty taty

proste rozwiązania zaczyna się gmatwać
brak skutecznego systemu rozliczenia powoduje patologie nie długość kadencji

należy wybierać ludzi którzy mają coś do zaoferowania
w trakcie kadencji okresowo rozliczać
muszą za swoje działania ponosić pełna odpowiedzialność przed wyborcami
łącznie z odwołaniem
imunitet nie powinien chronić działań kryminalnych

i taki prosty system wystarczy

przy obecnym systemie tego nie da śię uskutecznić
przy JOW szybciej
Ostatnio zmieniony przez ali Nie Maj 16, 2010 11:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 11:34   

Cytat:
należy wybierać ludzi którzy mają coś do zaoferowania

Typowe myślenie życzeniowe. Zresztą pod tym hasłem funkcjonuje cały ten obwoźny demokratyczny cyrk.

Cytat:
w trakcie kadencji okresowo rozliczać

Kto ma ich rozliczać: pewnie komisja wybrana z nich samych? A może chłopi z widłami pod parlamentem? Kuszące perspektywy...

Cytat:
muszą za swoje działania ponosić pełna odpowiedzialność przed wyborcami
łącznie z odwołaniem

Prawo stanowi władza legislatywna (sejm/senat), czyli osoby, które funkcjonują w zazwyczaj 4-5-letniej rzeczywistości. Nie dziw się, że zależy im, aby odpowiedzialność przed wyborcami była jak najmniejsza, co znajduje swoje odbicie w prawie przez nich stanowionym.

Cytat:
i taki prosty system wystarczy

Podałem Ci link z Wlk. Brytanii, gdzie funkcjonują jednomandatowe okręgi wyborcze. Przeczytałeś? Jakie wnioski?
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 13:59   

Zanim pójdziecie zagłosować na dem :razz: kratów, zauważcie ponownie: polega ona na tym, że on również może oddać głos.



Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 16, 2010 15:40   

M i T napisał/a:
Zanim pójdziecie zagłosować na dem :razz: kratów, zauważcie ponownie: polega ona na tym, że on również może oddać głos.

Obrazek

Tomek

To jest "kategoria" co najmniej o oczko wyzej od chorych na SCHIZOFRENIE! :viva:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 19:13   

fink napisał/a:
Motłoch kieruje się pozorami. A ten miał gorzej wyprasowaną koszulę, a tego dzisiaj nie pokazali w "Faktach", a ten się przejęzyczył, a ten podczas debaty był mniej agresywny i mówił o jakichś niezrozumiałych konkretach, a ten jest mniej przystojny, a ten ma żółte zęby i łysieje. Motłoch nie interesuje się faktami, nie patrzy co się za sceną dzieje, nie zwraca na uwagi na konkrety, szczegóły, statystykę gospodarczą.


Zgadza się! Dodam jeszcze, że tzw. "motłoch" bardzo ceni "charyzmę" przywódcy i wodolejstwo. W ten sposób zwyciężył Burak Obama. Nie ważne, że bez telepromptera nie radzi sobie, nie ważne, że nie miał żadnego konkretnego programu, nie ważne, że złamał swoje "obietnice" wyborcze. Co się liczyło najbardziej w wyborach, to jego olśniewająco białozęby uśmiech i totalny bełkot. Najbardziej przekonujący (i totalnie planktoński!) argument używany w jego kampanii wyborczej to był "argument" o CHARYZMIE :razz:

Marishka
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 20:33   

Ten motłoch chodził i chodzi do SZKÓŁ -wiec o co chodzi .
Obywatele tacy na jakich ich wyszkolono .
_________________
pozdrawiam
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 20:42   

figa napisał/a:
Obywatele tacy na jakich ich wyszkolono .


No ja akurat z tym się nie zgadzam, bo to usprawiedliwianie głupoty, albo inaczej - nieświadomości. To od "obywatela" zależy, by po takim "wyszkoleniu" zacząć zgłębiać wiedzę i przekształcać się lub dokształcać się we własnym zakresie.

Bo co to ma być za usprawiedliwienie - tak mnie raz w szkole nauczyli i koniec? Czyli nie ma miejsca na zmianę, na rozwój? Na dodatek jest to pozbywanie się odpowiedzialności za swoje życie i poglądy i obarczanie odpowiedzialnością innych (w tym przypadku - szkołę).

No bo to tak samo jak powiedzieć, że rodzice mi zasrali życie więc nic na to nie poradzę :faint: Ja się z tym absolutnie nie zgadzam! Wszystko zależy od jednostki - czy chce pozostać nieświadoma (planktoniczna, motłochowata, jak zwał, tak zwał), czy będzie próbowała poszerzyć swoją wiedzę. A to zależy przede wszystkim od CHĘCI.

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 16, 2010 20:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 23:57   

M i T napisał/a:
No ja akurat z tym się nie zgadzam, bo to usprawiedliwianie głupoty, albo inaczej - nieświadomości. To od "obywatela" zależy, by po takim "wyszkoleniu" zacząć zgłębiać wiedzę i przekształcać się lub dokształcać się we własnym zakresie.

doba ma tylko 24 godziny -praca wykańcza ,tłamsi i przytłacza ,
ogranicza ,straszy , pozbawia tożsamości .
,zamienia w bezdusznego robota. konkurencja ,psychpatyczni szefowie .
usłużni koledzy napewno nie pomagaja w rozwoju ,świadomości czy wyborach.
Mozna zgłębiac wiedze - jaką ? naogół ludzie zgłębiają wiedze
zawodową co też i ja czyniłam .
Tak samo powiedziałaś jak mi matka w młodości stara krowa powinna
wiedzieć, lub nie umie ,albo palcem w doopie by namacała lepszego

jeszcze jedno teraz po zgłębianiu wiedzy z netu to naprawde
kociokwik i ciagła weryfikacja - Wracam do żródeł i wiem ,
ze już nic nie jest takie pewne i oczywiste
_________________
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez figa Nie Maj 16, 2010 23:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 06:58   

M i T napisał/a:
Ale ja tej zasady nie wyznaje, dlatego mnie bulwersuje i brzydzi deklarowanie bezwzględnego poparcia (szczególnie osób młodych) dla każdego wygrywającego, bądź to faszysta, komunista, POwiec, czy ktokolwiek inny - byle można było przy takim rządzie się "nachapać".

Czyli Ciebie bulwersuje Twoja własna projekcja, to co Ci się wydaje, że ktoś coś mówił?
Nadal za grosz nie kapujesz, o co w tym wszystkim biega.
Pisałem pewnymi alegoriami, a Ty nadal brniesz i rozumiesz to po swojemu, czyli w sposób, który jest najbardziej niekorzystny dla interlokutora. Masz tupet :roll:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 07:02   

Kangurze, przemyślałem sprawę obowiązkowego głosowania i doszedłem do takich wniosków:

1. chciałbyś zmusić innych do głosowania, podejrzewam na kogoś innego niż Ty bo zmuszanie do głosowania na tego samego to nie żadna demokracja

2. a więc mamy dwie możliwości - ten kogo zmuszasz jest od Ciebie albo głupszy albo mądrzejszy

3. jeżeli jest głupszy, to dlaczego zależy Ci żeby swoim nieodpowiedzialnym wyborem ojczyznę wiódł do zguby

4. a jeżeli jest mądrzejszy, to dlaczego głosujesz Ty?

Punkt #4 odpowiada też na pytanie dlaczego ja nie zamierzam głosować - bo się na tym nie znam i nie mam kompetencji.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 07:13   

zenon napisał/a:
M i T napisał/a:
.
Chyba kazdy tutaj sobie z tego zdaje sprawe, ze warto jest poczekac na rozwalke Unii. Wtedy mniej zaboli - finansowo.

Tomek

Ja sobie nie zdaje z tego sprawy.

Wiesz, dla Tomka musi być tylko tak jak on myśli. Nie zdaje sobie w ogóle sprawy, że może się "katastrofalnie" mylić, że jego wiedza na dany temat może być wyjątkowo "planktoniczna", stricte "obiegowa"
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 17, 2010 07:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 07:19   

ali napisał/a:
ależ chłopie miałoby sens
wybory należy zmienić
wprowadzić system demokratyczny,
obywatelski,
przedstawicielski
nie partyjny
JOW o których się zapomniało

z tym się akurat zgadzam
PO chciało wprowadzić JOW, ale weź tu w takim sejmie i przy takim (byłym już) prezydencie coś przeprowadź
ali napisał/a:
przy obecnym systemie tego nie da śię uskutecznić

obecny system wyborczy to w ogóle jakiś śmiech na sali
z demokracją nie ma nic wspólnego, bo w danym okręgu może przegrać gościu, który dostał 20 tys. głosów z takim co kilkaset! :razz:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 17, 2010 07:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 07:32   

fink napisał/a:
Dla motłochu ten jest lepszy, kto głośniej krzyczy. Dlatego motłoch głosuje na PO i Bronka Komorowskiego.

Hehe, chyba coś Ci się "pokićkało". :D
Jeśli chodzi o głośne "planktoniczne" krzyczenie to Jarek bije na głowę Bronka.
Poza tym -
Ten drugi mieszka w skromnym mieszkaniu na Powiślu, a ten pierwszy w willi na Dolnym Żoliborzu. Nie muszę chyba przypominać, że kto za komuny miał takie domki w centrum Wa-wy musiał nieźle "w dupę" wchodzić komuchom. :razz:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 07:39   

M i T napisał/a:
No bo to tak samo jak powiedzieć, że rodzice mi zasrali życie więc nic na to nie poradzę :faint: Ja się z tym absolutnie nie zgadzam! Wszystko zależy od jednostki - czy chce pozostać nieświadoma (planktoniczna, motłochowata, jak zwał, tak zwał), czy będzie próbowała poszerzyć swoją wiedzę. A to zależy przede wszystkim od CHĘCI.

Chęci można mieć spore, ale ich realizacja jest poważnie ograniczona przez możliwości "cerebrum" danej jednostki
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 08:16   

zbiggy napisał/a:


wszystko to niewarte funta kłaków dlatego wystawiam swój głos na licytację - kto jest przekonany że trzeba i warto iść na wybory powie mi ile jest gotów zapłacić za to że pójdę i zagłosuję na jego kandydata? wątpię czy ktokolwiek dałby za to dychę


:hihi: Już przestań, bo chyba wykorzystam to w następnym obrazie czy coś, oprawię w złote ramki, albo będę rozsyłał znajomym.

Tyle stron tematu, tyle czasoprzestrzeni, nerwów i energii patrioci oddali, by bezskutecznie przkonać blizniego, że Bronek czy inny Dzwonek jest lepszy od Dąka i Pierąka, że Polonia od Legii, a Jawor Kozia Wólka od Cwetana Buraków.

Ale dychy to nikt nie da. :hihi:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 08:17   

Hannibal napisał/a:
M i T napisał/a:
No bo to tak samo jak powiedzieć, że rodzice mi zasrali życie więc nic na to nie poradzę :faint: Ja się z tym absolutnie nie zgadzam! Wszystko zależy od jednostki - czy chce pozostać nieświadoma (planktoniczna, motłochowata, jak zwał, tak zwał), czy będzie próbowała poszerzyć swoją wiedzę. A to zależy przede wszystkim od CHĘCI.

Chęci można mieć spore, ale ich realizacja jest poważnie ograniczona przez możliwości "cerebrum" danej jednostki

Nie tylko cerebrum moze ograniczac checi. Na pierwszym miejscu postawilbym uklady srodowiskowe, potem zasoby finansowe. Co daje poszerzanie wiedzy w nieprzydatnym kierunku? Tomek ma wiedze, ale jej nie moze pozytecznie wykorzystac. Wykonuje prace, ktora moze wykonywac wytrenowana malpa. Same checi do wykorzystania tej wiedzy nie wystarcza.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 08:32   

Kangur napisał/a:
Nie tylko cerebrum moze ograniczac checi. Na pierwszym miejscu postawilbym uklady srodowiskowe, potem zasoby finansowe.

Ale to się ze sobą wiąże. Ja ktoś ma odpowiednie "cerebrum" to układów wiele sobie stworzy. Jeśli chodzi o zasoby finansowe to również, choć w dalszej perspektywie.
Kangur napisał/a:
Tomek ma wiedze, ale jej nie moze pozytecznie wykorzystac.

Albo nie chce. Nie chce lub nie potrafi jej spieniężyć.
Wie ode mnie 100-razy więcej na temat muzyki - czy to przekłada się na jakieś jego własne nagrania? na pisanie "za kasę" felietonów do różnych gazet? ITD.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 17, 2010 08:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 17, 2010 17:32   

zbiggy napisał/a:

4. a jeżeli jest mądrzejszy, to dlaczego głosujesz Ty?

Punkt #4 odpowiada też na pytanie dlaczego ja nie zamierzam głosować - bo się na tym nie znam i nie mam kompetencji.

sam siebie udupiasz pozwalając decydować innym o sobie
w demonkracji masz wybrać tego który się na owej polityce zna lub będzie reprezentował twoje interesy
to jest twój obowiązek względem siebie

ale zeby to zrozumieć musisz zacząć myśleć
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 17:40   



Obecnie ponadpartyjny, obecny na spotkaniach Bilderberg Group (elita światowa). Dawniej współpracownik SB-cji. Przyznał się, bo mu to powisa, jeszcze na tym skorzysta i stoi ponad prawem. Teraz kandyduje na prezydenta. To jest absolutnie obrzydliwe.

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 17, 2010 19:29   

Czy macie odruchy wymiotne czytajac ten tekst?
Czy moze juz wymiotujecie na sam widok? :razz:

Pytania, na które “profesor” bartoszewski nie odpowie.



Prof. Jerzy Robert Nowak

Władysław Bartoszewski niedawno został określony przez przywódcę Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska jako “najlepszy polski życiorys” i jako “najlepsza polska biografia”. Tenże pan Tusk już jako premier RP powołał Bartoszewskiego na sekretarza stanu do spraw zagranicznych w kancelarii premiera. W ostatnim czasie nadeszła również wiadomość, że Senat KUL postanowił akurat teraz uhonorować Władysława Bartoszewskiego doktoratem honoris causa, nie bacząc na bezprzykładną serię wyzwisk i obelg, jakimi popisał się pan Bartoszewski w ostatniej kampanii wyborczej. W związku z tymi wszystkimi przedziwnymi uhonorowaniami człowieka, który dawno przestał spełniać wymogi stawiane przed ludźmi o prawdziwym autorytecie, pozwolę sobie wystosować do niego następujących 30 pytań:

- Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna?

- Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów?

- Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?

- Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji?

- Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko “głupi ekstremista”?

- Dlaczego używa Pan bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest Pan tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum? Jak wiadomo, obowiązują twarde reguły: aby zostać profesorem, trzeba mieć magisterium, doktorat i habilitację, a żadnej z tego typu prac Pan nie obronił, nie mówiąc o skończeniu studiów.

- Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której Pan tyle zawdzięcza, jak Pan sam wielokrotnie przyznawał?

- Dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce – wywiadzie z Panem – cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że jakoby: “Zapisał (Pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku”. W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma Pan świadków tej rzekomej walki?

- Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza Pan z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał Pan wtedy tylko 20 lat i był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.

- Dlaczego nie zareagował Pan na poturbowanie polskich, katolickich wiernych przez moskiewską milicję?

- Dlaczego nie zrobił Pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej nawet przez 7 niemieckich posłów?

- Kto upoważnił Pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie?

- Na jakiej podstawie zaniżył Pan o milion osób – wbrew sprawdzonym naukowo statystykom – liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu w Bundestagu?

- Dlaczego Pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest wielokrotnie większa?

- Dlaczego piętnował Pan w Izraelu antyżydowskich “polskich ciemniaków”, a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje Pan na coraz silniejszą falę antypolonizmu w niemieckich mediach?

- Dlaczego Pan, były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach?

- Dlaczego nic Pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: “polskie obozy zagłady” i “polskie obozy koncentracyjne”? (Zrobił to dopiero kilka lat po Panu minister Adam Daniel Rotfeld).

- Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka niemającego zielonego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy?

- Czy w czasie Pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych zrobił Pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło Panu bierne reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków?

- Dlaczego Pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmuda Kohla znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie?

- Dlaczego Pan – antykomunista – zgodził się być ministrem w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego?

- Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej?

- Dlaczego nie zdobył się Pan – “autorytet” w Niemczech i Izraelu – na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa?

- Czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego że zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala?

- Czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu “dewianci” i “bydło”?

- Czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza? Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury Pana syna – pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim instytucie w Oxfordzie – na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn jakoby “od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką”?

- Dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że Pana syn pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w polsko-żydowskim roczniku “Polin”? Przecież chyba nie było nic wstydliwego w jego pracy?

- Dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako “Editor” polakożerczej książki Samuela Willenberga “Surviving Treblinka”, w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili Żydówki?

- Dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim Panu “Tygodniku Powszechnym”), że radośnie bawili się na karuzeli w pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r. prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich “Zeszytów Historycznych”?

- Dlaczego kłamie Pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi, jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem.



Tak to jest kiedy metodologia klasyfikacji i podzialu,
opiera sie na "kryterium narodowosci" a nie ROZUMU! 8-)
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pon Maj 17, 2010 20:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 20:08   

ali napisał/a:

sam siebie udupiasz pozwalając decydować innym o sobie
w demonkracji masz wybrać tego który się na owej polityce zna lub będzie reprezentował twoje interesy
to jest twój obowiązek względem siebie

ale zeby to zrozumieć musisz zacząć myśleć


no to myślę i dzięki temu widzę, że np. Ty i Kangur odtwarzacie jak z taśmy przekonanie o tym jaki to jest zaszczyt, obowiązek i że wiele się zmieni po wyborach ale kierunek zmian jest zależny wyłącznie od Waszego udziału.

A spróbuj takie przekonanie które dostałeś na tacy od medialnych autorytetów skonfrontować z rzeczywistością. Dla przykładu wyobraź sobie, że osoba najbardziej zainteresowana wynikiem wyborów, czyli
sam kandydat budzi się rano w dzień wyborów i zastanawia się "iść czy nie iść?". To prawda, że od kilku miesięcy namawiał wszystkich że trzeba iść słowami że to "obowiązek każdego Polaka", że "jak nie pójdziecie to pozwolicie wybrać innym" itp - ale to były sieci żeby nałapać leszczy. Bo oto w ten niedzielny poranek nasz bohater praktycznie nie ma szans aby przechylić szalę zwycięstwa, pójdzie oczywiście żeby pokazać się leszczom w TV, ale mnie to nie musi interesować.

Za dychę mogę Ci podarować tę kartkę wyborczą, na pewno przyjdzie Ci do głowy lepszy z niej użytek niż mi :)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 20:48   

zbiggy napisał/a:
ali napisał/a:

sam siebie udupiasz pozwalając decydować innym o sobie
w demonkracji masz wybrać tego który się na owej polityce zna lub będzie reprezentował twoje interesy
to jest twój obowiązek względem siebie

ale zeby to zrozumieć musisz zacząć myśleć


no to myślę i dzięki temu widzę, że np. Ty i Kangur odtwarzacie jak z taśmy przekonanie o tym jaki to jest zaszczyt, obowiązek i że wiele się zmieni po wyborach ale kierunek zmian jest zależny wyłącznie od Waszego udziału.

A spróbuj takie przekonanie które dostałeś na tacy od medialnych autorytetów skonfrontować z rzeczywistością. Dla przykładu wyobraź sobie, że osoba najbardziej zainteresowana wynikiem wyborów, czyli
sam kandydat budzi się rano w dzień wyborów i zastanawia się "iść czy nie iść?". To prawda, że od kilku miesięcy namawiał wszystkich że trzeba iść słowami że to "obowiązek każdego Polaka", że "jak nie pójdziecie to pozwolicie wybrać innym" itp - ale to były sieci żeby nałapać leszczy. Bo oto w ten niedzielny poranek nasz bohater praktycznie nie ma szans aby przechylić szalę zwycięstwa, pójdzie oczywiście żeby pokazać się leszczom w TV, ale mnie to nie musi interesować.

Za dychę mogę Ci podarować tę kartkę wyborczą, na pewno przyjdzie Ci do głowy lepszy z niej użytek niż mi :)

O jakim przekojnaniu ty belkoczesz? Skad ty wiesz o moim przekonaniu? Oto typowe postawy polskiego wyborcy:
- Nie pojde glosowac, bo moj kandydat i tak nie ma szans,
- Nie pojde glosowac, bo i tak nie ma na kogo glosowac.
Taki pseudo-Polak sam sie udupia, pozwala na wybor tego co mu nie odpowiada, zeby zabezpiecyc sobie prawo do malkotenctwa. Taki "wyborca" potwierdza opinie sasiadow, ze Polacy nie potrafia sami sie rzadzic.

Cytat:
Za sprawą upowszechniania się szkolnictwa średniego, a ostatnio również wyższego, powstała spora grupa ludzi, czasem nawet wyrobionych literacko i o pewnej wiedzy naukowej, których formalne wykształcenie zdecydowanie wykracza poza zdolności do analitycznego myślenia.
Medawar
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 20:51   

Cytat:
- Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka niemającego zielonego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy?


Mocne 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 20:56   

Baldhead napisał/a:
Mocne 8-)

I niestety prawdziwe. Sam się temu dziwiłem. :-?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 21:46   

Kangur napisał/a:
O jakim przekojnaniu ty belkoczesz?


ohoho, zdenerwowanie, pozwolę sobie na mały dowcip dla rozładowania atmosfery :)

Ranek, dzień wyborów, a tu zimno, deszcz leje, ale Karny Wyborca wstaje, ubiera się i rusza na wybory. Przeszedł kilka kroków, ale zmókł, zmarzł i myśli "tyle lat chodzę na te wybory i ciągle myślałem że zmienię kraj, ale chyba nie ma na to szans ten Dobry Troll miał rację, wracam do domu".
Wrócił, rozebrał się i wślizgnął się do łóżka, przytulił do żony, a ona w półśnie mówi "to ty kochany?"
- tak, to ja.
- zimno na dworze?
- tak, zimno i bardzo nieprzyjemnie
- patrz, a ten głupek znowu poszedł na jakieś wybory.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 21:51   

:what: zbiggy rozladowales, rozladowales :hihi: :*
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 22:04   

zbiggy napisał/a:
Kangur napisał/a:
O jakim przekojnaniu ty belkoczesz?


ohoho, zdenerwowanie, pozwolę sobie na mały dowcip dla rozładowania atmosfery :)

Ranek, dzień wyborów, a tu zimno, deszcz leje, ale Karny Wyborca wstaje, ubiera się i rusza na wybory. Przeszedł kilka kroków, ale zmókł, zmarzł i myśli "tyle lat chodzę na te wybory i ciągle myślałem że zmienię kraj, ale chyba nie ma na to szans ten Dobry Troll miał rację, wracam do domu".
Wrócił, rozebrał się i wślizgnął się do łóżka, przytulił do żony, a ona w półśnie mówi "to ty kochany?"
- tak, to ja.
- zimno na dworze?
- tak, zimno i bardzo nieprzyjemnie
- patrz, a ten głupek znowu poszedł na jakieś wybory.

No i patrz taki glupek poszedl na wybory i zrobil przyjemnosc dwum osobom; w tym wlasnej zonie. Czyz nie nalezy tego chwalic?
Wykorzystaj taka okazje i zrob dobrze swojej zonie chociaz raz na kilka lat.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 22:06   

Kangur napisał/a:
Wykorzystaj taka okazje i zrob dobrze swojej zonie chociaz raz na kilka lat.

Dobre! :hah:
Z humorem idę spać. :papa:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 13:43   



Czesiek, spoko :)

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 18, 2010 14:07   

M i T napisał/a:
Obrazek

Czesiek, spoko :)

Tomek


:viva: Tutaj wychodzi wyzszosc ROZUMU
jako "kryterium podzialu" zamiast narodowosci. 8-)


Zobaczcie LUDZIE kto chwyta sie metod "narodowosciowych",
kto doprowadza do "Oswiecimia i Katynia" :razz:

To wlasnie "egalitarne lajno i szczyny" stosuje takie metody. :razz:
.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 14:12   

Może trochę nie na temat, ale daje radę:
http://www.youtube.com/watch?v=Pa2xpYvH9oY
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 15:11   

http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html

8/
Marishka
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 15:15   

M i T napisał/a:
http://www.tvn24.pl/-1,1656788,0,1,komorowski-ma-za-soba-kobiety-kaczynski-_-mezczyzn,wiadomosc.html

8/
Marishka

Korwina popiera tylko 8 % kobiet, :-D troche mnie to dziwi...
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 15:53   

Molka, nie wiesz w jaki sposób produkuje się tego typu "sondaże" i w jakim celu? :faint:

I w ogóle, zauważyliście co robią media (nie tylko w Polsce, bo w wyborach w USA było dokładnie to samo) - ostro kreują tylko DWÓJKĘ kandydatów, o reszcie wspomina się marginalnie, a o niektórych wcale. Ogląda ktoś TVN, np. "Fuckty"? Przeciętny człowiek z tych informacji nawet nie wiedziałby, że JKM kandyduje, bo o nim nie mówi się prawie wcale, no może raz na tydzień. A nawet o takim Lepperze wspomina się codziennie. Ale wszystkie media zdominowały sylwetki Jarka i Bronka.

W ten sposób sztucznie kreuje się sytuację, w której tylko tych dwóch kandydatów się liczy. Stąd właśnie bierze się wrażenie, że z dwojga "złego" należy wybierać tzw. "mniejsze zło". Bo po co niby glosować na kandydata, o którym media prawie nie mówią? Bo przecież skoro nie mówią, to znaczy, że na uwagę nie zasługuje. A to oznacza, że ma i tak marne szanse. I tak przeciętny, sterowny człek utwierdza się w tym fałszywym przekonaniu i w kółko wybiera tych samych, nawet przez moment nie zastanawiając się nad tym, że pada ofiara manipulacji. :faint:

Przeciętny człek myśli, że ma wybór tylko pomiędzy dwoma głównymi partiami, bądź to PO/PiS czy Demokraci/Republikanie, że nie ma innych opcji. Ale ten "podział" jest specjalnie w ten sposób serwowany!

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 19:48   

Dem :razz: kracja! Pamiętaj, oni mogą wytrzeźwieć, by także zagłosować !!



Tomek
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 20:20   

M i T napisał/a:
Molka, nie wiesz w jaki sposób produkuje się tego typu "sondaże" i w jakim celu? :faint:

I w ogóle, zauważyliście co robią media (nie tylko w Polsce, bo w wyborach w USA było dokładnie to samo) - ostro kreują tylko DWÓJKĘ kandydatów, o reszcie wspomina się marginalnie, a o niektórych wcale. Ogląda ktoś TVN, np. "Fuckty"? Przeciętny człowiek z tych informacji nawet nie wiedziałby, że JKM kandyduje, bo o nim nie mówi się prawie wcale, no może raz na tydzień. A nawet o takim Lepperze wspomina się codziennie. Ale wszystkie media zdominowały sylwetki Jarka i Bronka.

W ten sposób sztucznie kreuje się sytuację, w której tylko tych dwóch kandydatów się liczy. Stąd właśnie bierze się wrażenie, że z dwojga "złego" należy wybierać tzw. "mniejsze zło". Bo po co niby glosować na kandydata, o którym media prawie nie mówią? Bo przecież skoro nie mówią, to znaczy, że na uwagę nie zasługuje. A to oznacza, że ma i tak marne szanse. I tak przeciętny, sterowny człek utwierdza się w tym fałszywym przekonaniu i w kółko wybiera tych samych, nawet przez moment nie zastanawiając się nad tym, że pada ofiara manipulacji. :faint:

Przeciętny człek myśli, że ma wybór tylko pomiędzy dwoma głównymi partiami, bądź to PO/PiS czy Demokraci/Republikanie, że nie ma innych opcji. Ale ten "podział" jest specjalnie w ten sposób serwowany!

Marishka


Super Post! To co wczoraj zobaczyłem w faktach które przez przypadek obejrzałem, przeszło wszystkie granice kurestwa i manipulacji: prowadzący podał wyniki sondy rzekomo przeprowadzonej na tvn24 w której nawet nie padło nazwisko Korwin-Mikke, natomiast jak możemy zobaczyć pod tym linkiem: http://nasza-klasa.pl/pro...ery/album/10/40 w sondzie na tvn24 w pewnym momencie cieszył się on 24% poparciem, niewiem ile czasu minęło od momentu zrobienia screenshota ale nie wierze aby Korwin tak mocno spadł w notowaniach aby nawet o nim nie wspomnieć, a wspomniano nawet o Jurku i pawlaku.
nosz jasna szlak mnie zaraz trafi :mad:

ps. oczywiście teraz wyniki wyzerowano! chyba normalnym jest że nie powinni tego robić aż do wyborów
Ostatnio zmieniony przez barb Wto Maj 18, 2010 20:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 20:39   

barb napisał/a:

Super Post! To co wczoraj zobaczyłem w faktach które przez przypadek obejrzałem, przeszło wszystkie granice kurestwa i manipulacji: prowadzący podał wyniki sondy rzekomo przeprowadzonej na tvn24 w której nawet nie padło nazwisko Korwin-Mikke, natomiast jak możemy zobaczyć pod tym linkiem: http://nasza-klasa.pl/pro...ery/album/10/40 w sondzie na tvn24 w pewnym momencie cieszył się on 24% poparciem, niewiem ile czasu minęło od momentu zrobienia screenshota ale nie wierze aby Korwin tak mocno spadł w notowaniach aby nawet o nim nie wspomnieć, a wspomniano nawet o Jurku i pawlaku.
nosz [bluzg] jasna szlak mnie zaraz trafi :mad:

ps. oczywiście teraz wyniki wyzerowano! chyba normalnym jest że nie powinni tego robić aż do wyborów

A na kogo bedziesz glosowac? Czy nie pojdziesz glosowac, bo nie warto?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 20:52   

Kangur napisał/a:
barb napisał/a:

Super Post! To co wczoraj zobaczyłem w faktach które przez przypadek obejrzałem, przeszło wszystkie granice kurestwa i manipulacji: prowadzący podał wyniki sondy rzekomo przeprowadzonej na tvn24 w której nawet nie padło nazwisko Korwin-Mikke, natomiast jak możemy zobaczyć pod tym linkiem: http://nasza-klasa.pl/pro...ery/album/10/40 w sondzie na tvn24 w pewnym momencie cieszył się on 24% poparciem, niewiem ile czasu minęło od momentu zrobienia screenshota ale nie wierze aby Korwin tak mocno spadł w notowaniach aby nawet o nim nie wspomnieć, a wspomniano nawet o Jurku i pawlaku.
nosz [bluzg] jasna szlak mnie zaraz trafi :mad:

ps. oczywiście teraz wyniki wyzerowano! chyba normalnym jest że nie powinni tego robić aż do wyborów

A na kogo bedziesz glosowac? Czy nie pojdziesz glosowac, bo nie warto?


Zamierzam iść i zagłosować na Korwina-Mikke, jak dla mnie jest on najbardziej wiarygodny dodać poglądy i kumatość.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 21:21   

barb napisał/a:

Zamierzam iść i zagłosować na Korwina-Mikke, jak dla mnie jest on najbardziej wiarygodny dodać poglądy i kumatość.

I taka postawe powinni przyjac wszyscy Polacy! Ide glosowac! Glosowac na swojego kandydata, a nie chowac glowe w piasek i potem malkotencic.
Inna utopijna opcja byloby zbojkotowanie wyborow w 100%.
Tlumaczenie, ze nie ma na kogo glosowac swiadczy o tym, ze Polacy sami nie sa w stanie decydowac o sobie i potrzebuja pomocy z zewnatrz. Polska juz to przerabiala. Czyzby w Polsce brakowalo zdolnych przywodcow? Tu na forum mamy takich wybitnych uzytkownikow. Marnuja swoje zdolnosci. Czemu nie kandyduja?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 21:28   

ja na pewno bede glosowac!
na Korwina, juz sie zdecydowalam.... :viva:
 
     
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 22:01   

Kangur napisał/a:
barb napisał/a:

Zamierzam iść i zagłosować na Korwina-Mikke, jak dla mnie jest on najbardziej wiarygodny dodać poglądy i kumatość.

I taka postawe powinni przyjac wszyscy Polacy! Ide glosowac! Glosowac na swojego kandydata, a nie chowac glowe w piasek i potem malkotencic.
Inna utopijna opcja byloby zbojkotowanie wyborow w 100%.
Tlumaczenie, ze nie ma na kogo glosowac swiadczy o tym, ze Polacy sami nie sa w stanie decydowac o sobie i potrzebuja pomocy z zewnatrz. Polska juz to przerabiala. Czyzby w Polsce brakowalo zdolnych przywodcow? Tu na forum mamy takich wybitnych uzytkownikow. Marnuja swoje zdolnosci. Czemu nie kandyduja?



Zenon! Startuj. Masz mój głos. :-D
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 18, 2010 23:04   

Kangur napisał/a:

Czyzby w Polsce brakowalo zdolnych przywodcow? Tu na forum mamy takich wybitnych uzytkownikow. Marnuja swoje zdolnosci. Czemu nie kandyduja?


skoczek
policzyłeś ile kandydowanie kosztuje?
bez sponsora to stać tylko tych co się nachapali na przekrętach
sponsorzy też z tej samej paki
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 23:44   

Bronisław Komorowski nie kryje się zupełnie z tym, że właściwie wszystko po nim spływa - jak nie przymierzając po kaczce - prócz wyborów prezydenckich.


Cytat:
[...]Jeżeli trzeba będzie wprowadzić stan wyjątkowy, to na jakimś terenie a nie w całym kraju.
Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień czy dwa - stwierdził. Komorowski przypomniał, że do wyborów prezydenckich mamy jeszcze ponad miesiąc.
Przy okazji marszałek pomylił stany: wyjątkowy można wprowadzić, w sytuacji "szczególnego zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, w tym spowodowanego działaniami terrorystycznymi, które nie może być usunięte poprzez użycie zwykłych środków konstytucyjnych", a klęski żywiołowej - "dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia"[...]


http://www.tvn24.pl/-1,16...,wiadomosc.html

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Maj 18, 2010 23:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 08:54   

ali napisał/a:

skoczek
policzyłeś ile kandydowanie kosztuje?
bez sponsora to stać tylko tych co się nachapali na przekrętach
sponsorzy też z tej samej paki

Z natury przekretnymi sa wyznawcy handlowi i ich zstepni. Jak wiem ty ich bardzo kochasz. Otoz twoj idol jest zstepnym wyznawcow handlowych.
Musial zrobic jakis przekret, aby mieszkac tam gdzie mieszka. Potem prekrecil pol Polski wlacznie z toba, prekrecajac najlepszego (taka jest opnia) premiera. No i dalej kręci i mąci jak jeden z kretaczy juz sie przekrecil.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
krzysztof2

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 756
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 16:11   kandytat M. Jurek

WITAM :hug:

Można przypomnieć , iż podczas pobytu w szpitalu w Londynie Pinochet został aresztowany( 1998 r. ).
Wówczas to trzech polskich prawicowych działaczy w tym dwóch posłów : Marek Jurek i Michał Kamiński oraz Tomasz Wołek złożyła mu prywatną wizytę i podarowała ryngraf przedstawiający matkę boską - twierdząc , że dokonał bardzo " dużo dobrego " na polu wolności i w obronie praw człowieka itd. Obecnie M. Kamiński jest deputowanym Par.Eu. a M. Jurek - posłem.
Oto twarze " ryngrafistów " :






POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :papa:
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 17:07   

Krzysztofie, dlaczego tak stygmatyzujesz tę trójkę ludzi "prawicy"? Czyżby gen. Pinochet dorównywał okrucieństwem Ernesto Rafaelowi Guevarze de la Serna, którego wizerunek częstokroć nosi na t-shirtach młodzież popierająca partię, do głosowania na którą zachęcałeś w tym wątku?

Generała Pinocheta można oceniać różnie, ale należy mu podziękować, że Chile nie zostało drugim Zimbabwe z 1000-proc. inflacją lub nie wpadło w łapki kogoś takiego jak Wenezuela. Bardzo chętnie zobaczyłbym reformy ekonomiczne, które wprowadził, u nas :) [/quote]
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Maj 19, 2010 22:23   

:viva: Bo to ci tylko "kaszaloty" byly :viva:

"broniek sz.zol"! :hah: :hihi:
http://www.pardon.pl/arty..._byly_kaszaloty



"No i w końcu mnie tam zawieźli i pokazali.
Wtedy zrozumiałem.
Dunki nie są najpiękniejszymi kobietami,
a to były... kaszaloty - śmiał się.
"
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Śro Maj 19, 2010 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 22:32   

co za okreslenie dla plci pieknej , kaszaloty :faint: no jestem oburzona... :shock: :-)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 22:38   

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3491795

:hihi:
Ostatnio zmieniony przez Molka Śro Maj 19, 2010 22:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 22:41   

proponuję wyszukiwać sobie podobne "niefortunne" wypowiedzi wśród innych kandydatów
na pewno sporo znajdziecie :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 23:08   

chyba wcale nie pojde glosowac :shoot:

moze Korwin ewentualnie... :-/
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 00:40   

Zgadnijcie, kto to ten chłopczyk z pięknymi oczętami :)



Tomek
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 00:46   

Na razie nie widać lawiny odpowiedzi, więc podpowiem: obecnie już nie ma loczków.
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 14:56   

Nawet jak się kliknie na to zdjęcie to w odnośniku piszę że to JKM, ale nawet i bez tego nie miałem super trudności aby go poznać.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 15:00   

zdemaskowaly Go doleczki w policzkach i zgryz... widac takie rezolutne spojrzenie... :viva:
 
     
hank

Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 59
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 16:23   

Molka napisał/a:
ja na pewno bede glosowac!
na Korwina, juz sie zdecydowalam.... :viva:


Czy chodzi o tego pana, co pisał, że "rozbudzanie kobiecości małych dziewczynek" jest ok, pod warunkiem, że zgodzą się na to rodzice owej dziewczynki?

Zdaje się, że chodzi też o pana, który niezwykle entuzjastycznie wypowiadał się o III Rzeszy i Generalnym Gubernatorstwie, bo tam "były niższe" podatki (słynne "za Hitlera było lepiej").

Tak przy okazji, ten pan nie ma żadnego prawa do używania "Korwin" w swoim nazwisku, bo nie udokumentował swojego rzekomego szlacheckiego pochodzenia. Tak więc mowa jest o Januszu Mikke a nie żadnym "Korwinie".
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 20:06   

Cytat:
Zdaje się, że chodzi też o pana, który niezwykle entuzjastycznie wypowiadał się o III Rzeszy i Generalnym Gubernatorstwie, bo tam "były niższe" podatki (słynne "za Hitlera było lepiej").


Jakiś link na potwierdzenie czy to tylko Twoja luźna interpretacja?
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 22:14   

Nie wiedziałam, czy dać to do "Pogody", czy "Humoru", ale pasuje też do "Wyborów", wszak dotyczy kandydata na prezydenta.

Otóż usłyszałam dziś SZCZYT DOBRYZMU w wykonaniu Komorowskiego, który powiedział, że "miał przyjemność" być na południu kraju (przypominam, wciąż zalanym!!!) :shock: :razz: :faint:

Tylko proszę pana kandydata nie usprawiedliwiać, bo ja wiem, co poeta miał na myśli. Ale jak się jest w głębi duszy dobrystą, to właśnie takie wyłażą niefortunne określenia w najmniej oczekiwanych momentach.

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Maj 21, 2010 22:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 00:49   

Cytat:
bo ja wiem, co poeta miał na myśli.


A co poeta miał tu na myśli:
Tako rzecze "Bronek" (o ojro): Przyjęcie przez Polskę wspólnej waluty nadal winno być naszym priorytetem, ale nie termin jest najważniejszym celem
http://wyborcza.pl/1,7547...__glupcze_.html

Jaki to priorytet, w którym termin przyjęcia nie gra roli? Miało być dyplomatycznie, a wyszło...
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 01:21   

fink napisał/a:
Tak czy owak, witamy na forum wolnym i bez cenzury


No, póki przy sterach jest Marishka, z Jej strony masz zagwarantowany brak cenzury 8-)

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 02:16   

31 sekunda :viva: :viva:

http://www.youtube.com/watch?v=uHGHcE-cxzs

Nie mogę, ten wybuch śmiechu jest tak szczery, tak zaraźliwy...
Już nawet nie chodzi o tych nieszczęsnych homoseksualistów (ludzi ZAWSZE mających toksycznych rodziców) ... To jest jeszcze lepsze niż parsknięcie Lecha Kaczyńskiego w otwarty mikrofon po popisie j.angielskiego jaki zaserwował McDonald w czasie wizyty Rice;)

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Maj 22, 2010 02:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 02:57   

Panie, Panowie, mam gorącą prośbę, zanim położę się spać. Zróbcie sobie przyjemność i nie głosujcie na partię ludzi o twarzach, na których nie idzie w żaden sposób dostrzec śladów, jakie pozostawia po sobie proces myślenia :hah:

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Maj 23, 2010 03:04, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 14:37   

M i T napisał/a:
Panie, Panowie, mam gorącą prośbę, zanim położę się spać. Zróbcie sobie przyjemność i nie głosujcie na partię ludzi o twarzach, na których nie idzie w żaden sposób dostrzec śladów, jakie pozostawia po sobie proces myślenia :hah:

Tomek



Przyłączam się. Dobre!!! :-D
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 15:36   

M i T napisał/a:
Panie, Panowie, mam gorącą prośbę, zanim położę się spać. Zróbcie sobie przyjemność i nie głosujcie na partię ludzi o twarzach, na których nie idzie w żaden sposób dostrzec śladów, jakie pozostawia po sobie proces myślenia :hah:

Tomek

Z moich obserwacji najwieksze zmiany na twarzy podczas myslenia sa u debili. Dobrze radzisz Tomku. Glosujmy na debili.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 16:49   

Widzę że wielu ludzi nie zagłosuje na Korwina bo uważają że nie ma szans - ja uważam że nawet jeśli nie ma szans to i tak warto na niego zagłosować nie tylko z pobudek ideowych ale również dlatego aby zdobył jak największe poparcie co by ludzie go zauważyli choć często wydaje mi się że on sam nie angażuje się zbytnio aby tak się stało i jest mało dyplomatyczny - są to może dobre cechy człowieka ale nie polityka. Zobaczymy jak to będzie, jeśli dostanie poparcie na poziomie dwucyfrowym to wróżę żę będą chcieli z nim odwalić jakiś kurewski szwindel tak jak zrobili to z Lepperem i jego Samobroną.

Co mnie boli to, to że wielu ludzi zagłosuję bez żadnej wiedzy na temat przeszłości czy programu politycznego swojego kandytata, z tego co widzę to kierują się pustymi sloganami czy też miłą aparycją w reklamie wyborczej w tvn-je, a szkoda.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 12:41   

Właśnie o takich przeklętych ......... ciągle grzmi Korwin.

Zabrać tym, co zarobili własną pracą i oddać innym, oto nowy pomysł. Zwie się podatkiem solidarnościowym. To się w pale nie mieści, jak komusza swołocz ma się doskonale w Unii i Katolandii!!!!! Kilka dni temu mówiłem do Marishki, że wymyślą ostatecznie coś w tym stylu. Dem :razz: kradzież !!

Cytat:
Podatek solidarnościowy od powodzi

Rząd powinien sięgnąć po specjalne, jednorazowe instrumenty fiskalne w postaci swoistego podatku solidarnościowego, nałożonego na lepiej uposażone warstwy społeczeństwa - pisze były wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko w "Rzeczpospolitej".

Ekonomista uważa, że trudno jest obecnie ocenić konsekwencje ekonomiczne powodzi. Ale nie powinno to przekroczyć pół procenta PKB. W dłuższym okresie nie jest to znacząca wartość i trudno porównać obecną sytuację w Polsce do trzęsienia ziemi na Haiti w br. lub tego z 1995 r. w japońskim Kobe.

Proponowany przez autora podatek solidarnościowy, miałby pomóc w zlikwidowania skutków obecnego kataklizmu oraz stworzeniu zabezpieczeń przed podobnymi zdarzeniami w przyszłości. Samorządy nie podołają finansowo tym wyzwaniom, a skromne dotacje z budżetu centralnego także nie załatwią sprawy - ocenia.

Jeśli nawet przesunięcie terminu wyborów prezydenckich poprawiłoby notowania tego, czy innego kandydata, to na pewno nie poprawi sytuacji społeczno-gospodarczej w Polsce - kończy swój artykuł w "Rzeczpospolitej" Grzegorz Kołodko


Ofkors, to na razie tylko pomysł....

Tomek

ps: U mnie w pracy praktycznie wszystkie klopy są firmy KOŁO. KMWTW
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 15:27   

Po raz kolejny doradzam zastanowienie się nad sensownością pojęcia "mniejszego politycznego zła". Uważam, że jest ono marnej jakości towarem, jaki wielu z Was kupiło od bandytów, czyli mediów.

A tu prawdopodobna Przyszła Pierwsza Dama. Wcześniej nie widziałem. Przyznam, że jestem nieźle zaskoczony.


Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Maj 25, 2010 15:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Maj 25, 2010 15:59   

M i T napisał/a:
Po raz kolejny doradzam zastanowienie się nad sensownością pojęcia "mniejszego politycznego zła". Uważam, że jest ono marnej jakości towarem, jaki wielu z Was kupiło od bandytów, czyli mediów.

A tu prawdopodobna Przyszła Pierwsza Dama. Wcześniej nie widziałem. Przyznam, że jestem nieźle zaskoczony.
Obrazek

Tomek


"Lo jesu kryste" toc to sama "mundrosc, scerosc i bobroc" BIJE po "locach" :hah: :hihi:

Gdzie nam "tera" przyjdzie EMIGROWAC
aby nas to "scenscie" nie molestowalo przez nastepne lata? :razz:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 16:37   

Czemu tak nie doceniacie fachowców od kreowania odpowiedniego wizerunku? Poradzili sobie z tą panią:



poradzą i z każdą inną :what:

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 16:44   

E tam, Boyle aż tak bardzo się nie zmieniła.
Co innego Kalata 8-) -
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 19:00   

grizzly napisał/a:

"Lo jesu kryste" toc to sama "mundrosc, scerosc i bobroc" BIJE po "locach" :hah: :hihi:
Gdzie nam "tera" przyjdzie EMIGROWAC
aby nas to "scenscie" nie molestowalo przez nastepne lata? :razz:
.

Wole patrzec na te pania niz na ryj niedzwiedzia. Misiu odslon sie. Czemu jestes zafortepianiony.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Maj 27, 2010 01:48   


fot. PAP

Oni was dymają. Zupełnie gdzieś mają powódź. Stanu klęski nie ogłoszą, gdyż wówczas wybory wskoczą na swoje dawne miejsce w czasie, czyli na jesień.
Zatem, chwytając się za rączki, pląsając w tańcu radości przy dźwiękach hymnu UE, idźcie zagłosować na ... dem :razz: krację.

Ja ubieram muszkę w ten dzień i idę oddać głos w całkowitej zgodzie z własną wolą 8-)

ps: Z dnia na dzień Smoleńsk już nie śmierdzi coraz bardziej, on po prostu toczy fetor jak stąd do Władywostoku :shock:
Już prawie ogłoszono, że piloci to "samobójcy". Za kilka dni może usłyszymy, że to byli terroryści. Ja p....ę, co za chlewik!!

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Maj 27, 2010 01:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 19:54   

o ile pamiętam to poruszaliśmy tutaj temat dotyczący medialnej manipulacji ( zresztą wpisanej w życie spoleczno-polityczno, w ogóle w egzystencje człowieka).
Niżej umieściłam przykład dotyczacy zycia politycznego.... :-)


http://www.fakt.pl/Korwin...ly,73239,1.html

Korwin-Mikke: Telewizja kłamie!
Na poparcie swojej tezy Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta, przytoczył wydarzenie sprzed lat, kiedy został niewpuszczony na wizję przed programem Forum prowadzonym przez Joannę Lichocką w TVP. Prezenterka Justyna Dobrosz-Oracz usiłowała bronić imienia swojej stacji (TVP1) i powiedział, że wtedy "kto inny kogo innego zaprosił do programu". Korwin-Miekke nie ustawał jednak w forsowaniu swojej tezy.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 20:34   

Czyżby chodziło o ten epizod Pana Prezesa, co "bez swej wiedzy i zgody":
Na podstawie informacji zawartych w dokumentach organów bezpieczeństwa IPN podał m.in., że Urbański był "rejestrowany 13.02.1982 r. przez Wydział III-1 KSMO pod numerem 33 038 jako figurant kwestionariusza ewidencyjnego "KOGUT".
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 20:38   

Korwin też nie raz mijał się z prawdą, jak chociażby wtedy gdy gloryfikował system ekonomiczny USA, że on taki liberalny, a Europa taka socjalna. Mocno uproszczona wizja.
Fakty są takie, że np. wydatki na welfare state za Reagana czy Thatcher jakoś nie zmalały.
"Welfare Mix" zarysowany przez Petera Abrahamsona to szczyt możliwości nawet najbardziej liberalnych przywódców.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 20:49   

Hannibal napisał/a:
Korwin też nie raz mijał się z prawdą, jak chociażby wtedy gdy gloryfikował system ekonomiczny USA, że on taki liberalny, a Europa taka socjalna.


Z tego co wiem, JKM "gloryfikuje" okres w USA przed rokiem 1913, a już na pewno nie "gloryfikuje" tego, co się dzieje w tym popapranym kraju OBECNIE, za co ma u mnie ogromnego plusa :viva:

Zarówno tam, jak i w UE obecnie tworzą się rządy faszystowskie, oops, przepraszam "socjalistyczne". Tiaaa...

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 21:12   

M i T napisał/a:
Z tego co wiem, JKM "gloryfikuje" okres w USA przed rokiem 1913

No jak ja słuchałem wielu jego wypowiedzi to on raczej miał na myśli obecne czasy, może nie 2010 rok, ale lata 80-te jak najbardziej.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 21:20   

Cytat:
Korwin też nie raz mijał się z prawdą, jak chociażby wtedy gdy gloryfikował system ekonomiczny USA, że on taki liberalny, a Europa taka socjalna. Mocno uproszczona wizja.

choćby za: http://www.money.pl/gospo...9,0,129489.html

Ale juz Milton Friedman zauważył, że program Amerykańskiej Partii Komunistycznej z 1920 roku jest dziś w USA w 100% spełniony. Karol Marx powiedział, że do zwycięstwa socjalizmu wystarczy wprowadzić d***krację.

Cytat:
Fakty są takie, że np. wydatki na welfare state za Reagana czy Thatcher jakoś nie zmalały.

Co do Reagana to częściowo zgoda, ale co do Thatcher:
za wikipedia:
In accordance with her anti-interventionist views, she introduced cash limits on public spending[65] and reduced expenditures on social services such as education (until 1987)[66] and housing.[64] Later, in 1985, as a deliberate snub, the University of Oxford voted to refuse Thatcher an honorary degree in protest against her cuts in funding for higher education.[67]

Zresztą obydwie te osoby funkcjonowały w pewnej rzeczywistości z parlamentem w tle i nie mogły realizować swoich poglądów. Stanowiły taką małą wysepkę na Morzu Czerwonym ;)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 21:25   

Baldhead napisał/a:
ale co do Thatcher:

no ona dawała sporo kasy robotnikom, coby uniknąć krwawych buntów społ.
Baldhead napisał/a:
Zresztą obydwie te osoby funkcjonowały w pewnej rzeczywistości z parlamentem w tle i nie mogły realizować swoich poglądów. Stanowiły taką małą wysepkę na Morzu Czerwonym ;)

PO też działa w pewnej rzeczywistości, bo gdyby nie ona to mielibyśmy już dawno JOW i niskie podatki liniowe 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 21:41   

W życiu nie myślałam, że zacytuję kogoś takiego jak Ludwik Dorn :shock: , ale muszę przyznać, że ta ocena kandydatury Belki jest w dechę:

Cytat:

- Marek Belka został wskazany przez Bronisława Komorowskiego na nowego szefa NBP.

- To nie jest dobry kandydat. Nie chciałbym żeby polski Bank Centralny był oddziałem nieformalnego bytu jakim jest pewien układ interesów międzynarodowej finansjery.

- To dosyć enigmatyczna wypowiedź. Co pan ma namyśli?

- Przyjmijmy, że na podstawie mojej intuicji, wiedzy i doświadczenia wyrobiłem sobie takie zdanie. Niech pan marszałek Komorowski prześledzi działalność pana Marka Belki w Iraku. Był tam od czerwca do października 2003 szefem koalicyjnej Rady Koordynacji Międzynarodowej. Od listopada 2003 do kwietnia 2004 był dyrektorem ds. polityki gospodarczej w Tymczasowych Władzach Koalicyjnych w Iraku, odpowiedzialnym za reformę walutową, stworzenie nowego systemu bankowego i nadzór nad gospodarką. Postawmy pytanie co Polska z tego miała. Nic. A firmy innych krajów – i owszem. To jest kluczowe pytanie.

- Proszę rozwinąć swoją wypowiedź.

- Nie chcę jej teraz rozwijać, ale to są kluczowe pytania o pana Belkę. Ponadto z ręki amerykańskiej takie funkcje w Iraku mógł otrzymać tylko ktoś kto cieszy się najwyższym zaufaniem. Takim zaufaniem nie obdarza się za darmo. Wolałbym, żeby szefem NBP został jednak ktoś do kogo nasi amerykańscy przyjaciele mają mniejsze zaufanie.


http://wybory.onet.pl/pre...aktualnosc.html

Brawo!

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Maj 28, 2010 21:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 21:57   

Cytat:
no ona dawała sporo kasy robotnikom, coby uniknąć krwawych buntów społ.

Dotychczas sądziłem inaczej - http://news.bbc.co.uk/2/hi/3067563.stm Raz miała moment zawahania, kiedy "lost her bottle", ale żeby wszyscy nasi mężykowie stanu mieli taki stosunek do związków zawodowych...

Cytat:
PO też działa w pewnej rzeczywistości, bo gdyby nie ona to mielibyśmy już dawno JOW i niskie podatki liniowe


Akurat papierkiem lakmusowym poglądów, a raczej jej braku PO, jest propozycja Pana Waldemara Pawlaka opisana tutaj choćby i stosunek PO do niej:
http://praca.m.wnp.pl/paw...0905_1_0_0.html

Zgodnie z doktryną liberalną Pan Pawlak proponuje:
"Jesteśmy w PSL przekonani, że emeryci będą wiedzieli, jak dobrze spożytkować pieniądze zebrane na emeryturę. Nie mamy obaw, jak niektórzy profesorowie od systemów emerytalnych, że emeryci mogą zupełnie nie poradzić sobie z pieniędzmi; trzeba im pieniądze odebrać i trzymać w instytucjach, które przymusowo zabierają nasze składki"

PO powinna pomysłowi przyklasnąć jako partia liberalna. Tutaj byłaby pełna zgodność koalicjantów. I dzięki temu niedługo nie będę musiał płacić prawie tysiąc złotych haraczu. Jak dobrze... 8-)
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 12:04   

M i T napisał/a:
[
Zarówno tam, jak i w UE obecnie tworzą się rządy faszystowskie, Marishka



???? W ten sposób o rządzie RFN mówili członkowie Baader-Meinhof.
Mogę prosic o jakieś uzasadnienie dla takich sformułowań ?
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 12:09   

barb napisał/a:
Widzę że wielu ludzi nie zagłosuje na Korwina bo uważają że nie ma szans - .


No bo realnie nie ma szans. Ultraliberalizm wszędzie ma jednego klasycznego wroga.Kolosalny błąd zadufania popełniają Ci którzy sądzą ,że głosowanie na JKM wyróżnia ich spośród bydła ew planktonu.Jest akurat odwrotnie.Istnieje potężny elektorat dla którego ultraliberalizm to koniec sielanki.I to nie jest ani bydło ani plankton tylko ludzie którzy zgodnie z własnym priorytetem nigdy na konstrukt liberalny czy ultraliberalny głosu nie oddadzą.Warto się przyjrzec jakiemu to elektoratowi socjal-dem szwedzka zawdzięcza tyle lat władzy.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 13:19   

Bruford napisał/a:
Ultraliberalizm wszędzie ma jednego klasycznego wroga.Kolosalny błąd zadufania popełniają Ci którzy sądzą ,że głosowanie na JKM wyróżnia ich spośród bydła ew planktonu.Jest akurat odwrotnie.Istnieje potężny elektorat dla którego ultraliberalizm to koniec sielanki.I to nie jest ani bydło ani plankton tylko ludzie którzy zgodnie z własnym priorytetem nigdy na konstrukt liberalny czy ultraliberalny głosu nie oddadzą.Warto się przyjrzec jakiemu to elektoratowi socjal-dem szwedzka zawdzięcza tyle lat władzy.


Swiete slowa. 8-) Calkiem niedawno w podobny sposob pisalem.

Dlatego to nie "hitler czy stalin" winni sa Ludobojstwa,
ale wlasnie tak jak ich okreslil Bruford:

"ludzie którzy zgodnie z własnym priorytetem
nigdy na konstrukt liberalny czy ultraliberalny głosu nie oddadzą
" :razz:
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 15:20   

fink napisał/a:
[Żartujesz sobie ? Popatrz sobie na uchwalane prawa. .


Ależ ja na nic innego nie czekam jak na to ,że ktoś pokaże mi europejskie ustawodawstwo faszystowskie.Chocby przykład.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 19:12   

fink napisał/a:
Bruford napisał/a:
fink napisał/a:
[Żartujesz sobie ? Popatrz sobie na uchwalane prawa. .


Ależ ja na nic innego nie czekam jak na to ,że ktoś pokaże mi europejskie ustawodawstwo faszystowskie.Chocby przykład.

Traktat Lezboński, pakiet telekomunikacyjny ( http://blackouteurope.pl/...cyjny-przyjety/ ), dyrektywa o żywności modyfikowanej genetycznie.


To teraz jeszcze wykaż ,że te zapisy mają charakter faszystowski.Odsyłam przy okazji do definicji i cech charakterystycznych faszyzmu.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Maj 29, 2010 19:23   

fink napisał/a:
Ok, no to jak nie faszystowski, to na pewno totalitarny. Czyli rządzący razem z urzędnikami wpieprzają się tam gdzie nie powinni.


Zbior "totalitarny" zawiera elementy ze zbioru "faszystowski"?
Czy "jasiem mylem" ? :hah: :hihi:
.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 22:57   

warto przypomniec wypowiedz Komorowskiegoz 97r kiedy zadal od rzadu wprowadzenia stanu wyjatkowego http://wzzw.wordpress.com...roku-o-powodzi/
a teraz? fetniak i tyle, niech spada
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 20:46   

JaśniePani napisał/a:
a teraz?

a teraz jest 13 lat później i sytuacja się zmieniła
w każdy sytuacji trzeba umieć się znaleźć, coby dla siebie jak najwięcej ugrać 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 20:51   

Hannibal, to widać, ale wciąż pisałeś coś o płynięciu pod prąd.
Dziwię się tylko, że chcesz głosować na socjalistów i bełkotliwego mainstreamowego kandydata-ciepłą kluchę.
A może warto zapytać, jak... i skąd... i w jaki sposób... i kto...
Tyle, że wali mnie to.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 21:03   

M i T napisał/a:
Hannibal, to widać, ale wciąż pisałeś coś o płynięciu pod prąd.

dlatego nie jestem i nigdy nie będę politykiem 8-)
M i T napisał/a:
Dziwię się tylko, że chcesz głosować na socjalistów i bełkotliwego mainstreamowego kandydata-ciepłą kluchę.

Nigdy się nie wybiera w 100% tego, czego się chce. Zawsze się idzie na jakiś kompromis, no może prawie zawsze.
W obecnej sytuacji geopolitycznej uważa swój wybór za trafny.
Ale szanuję preferencje innych, gdyż podchodzę do tych spraw bardzo na luzie, nie podniecam się nimi. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Maj 31, 2010 21:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 10:06   

Korwin - plany wojny ze wszystkimi :what:
http://www.tvn24.pl/23418...boty,wideo.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 11:00   

Cytat:
Korwin - plany wojny ze wszystkimi


Zadania Sztabu Generalnego?

Cytat:
planowanie rozwoju Sił Zbrojnych
planowanie mobilizacji i rozwinięcia Sił Zbrojnych
planowanie użycia Sił Zbrojnych

programowanie i planowanie materiałowo-finansowe na potrzeby Sił Zbrojnych
utrzymanie wysokiej gotowości bojowej i mobilizacyjnej Sił Zbrojnych
programowanie, planowanie oraz kierowanie szkoleniem wojsk
kierowanie i nadzorowanie szkolnictwa wojskowego
organizacja Stanowiska Dowodzenia Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych na wypadek wojny

za wikipedia

Korwin nie mówi jak widać nic odkrywczego. Ale w tym kraju jest tak, że lubimy się dziwić. A że to powódź przyszła, a to że zima zaskoczyła nas w połowie grudnia...
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 11:53   

Hannibal napisał/a:
[W obecnej sytuacji geopolitycznej uważa swój wybór za trafny.
. 8-)


Polityka winna byc przede wszystkim pełna pragmatyzmu.Głosowanie na utopię społeczną jest w pełni bezsensowne z pragmatycznego punktu widzenia.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 12:58   

Cytat:
Polityka winna byc przede wszystkim pełna pragmatyzmu


Oczywiście, polityka powinna być pragmatyczna. Tylko jakie skutki będą miały działania partii PO czy PiS, desygnujących do kandydowania P. Komorowskiego i Kaczyńskiego, które głosowały za budżetami z deficytem? O ile doraźne skutki takich działań nie są szczególnie widoczne dla przeciętnego konsumenta polityki, to permanentne życie na kredyt może skutkować jeszcze większym obciążeniem fiskalnym w kolejnych latach. Czy takie działania można nazwać pragmatycznymi?
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 13:17   

Baldhead napisał/a:
Cytat:
Polityka winna byc przede wszystkim pełna pragmatyzmu


partii PO czy PiS, które głosowały za budżetami z deficytem? O ile doraźne skutki takich działań nie są szczególnie widoczne dla przeciętnego konsumenta polityki, to permanentne życie na kredyt może skutkować jeszcze większym obciążeniem fiskalnym w kolejnych latach. Czy takie działania można nazwać pragmatycznymi?


Zgoda generalnie tylko powstaje pytanie czy istnieje jakakolwiek partia która w chwili bieżącej byłaby w stanie zamknąc ustawę budżetową bez deficytu.O ile zapewne panuje powszechny wśród partii konsens dot. "dodrukowywania kasy" to pozostają jeszcze 3 rozwiązania.Myślę , że gdyby PO miała swobodę i nie była chocby obciążona koalicjantem to swoje by robiła.Realia cisną zwyczajnie.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 13:26   

Bruford napisał/a:
Myślę , że gdyby PO miała swobodę i nie była chocby obciążona koalicjantem to swoje by robiła.Realia cisną zwyczajnie.


To chyba przejaw skrajnej naiwności? Jakaż biedna i pokrzywdzona partia krystalicznie czystych i dobrych ludzi, których niewiarygodnie cisną realia, bo gdyby nie one, już dawno zabraliby się do roboty.
Korwin zupełnie zasadnie mówił, że świń przy korycie zmieniać nie ma sensu, a jedynie trzeba zlikwidować koryto. I to są realia i pragmatyzm Bruford.
Jakie w ogóle masz dowody na występowanie dobrych chęci u koryciarzy?

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 13:29   

M i T napisał/a:
To chyba przejaw skrajnej naiwności?

Chyba z Twojej strony, jeśli wierzysz, że Korwin jest tu w stanie coś naprawić.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 13:52   

A mnie bardzo interesuje, jak to jest, że tyle inteligentnych osób ślepo podąża tam, gdzie ich prowadzą media propagandowe, bez cienia refleksji.

Nikt nie zauważa, co się dzieje w mediach ostatnio? Nie ma już nawet 2 "najważniejszych" kandydatów. Jest tylko jeden jedyny, i tylko on się liczy. Już tak kiedyś było, nikt nie pamięta kiedy?

Media (na specjalne polecenie, rzecz jasna) każą Wam głosować na Bronka i właśnie to zamierzacie zrobić, naiwnie myśląc, że to Wasza w pełni przemyślana i "świadoma" decyzja. Tiaaaa :faint:

A wydawało by się, że człowiek inteligentny będzie z nieufnością podchodził do propagandy medialnej, będzie krytycznie przyglądał się szczególnie tym najbardziej promowanym kandydatom. Ale tak się nie dzieje. Posłusznie podąża się tam, gdzie media prowadzą. I o to chodzi (politykom)!


P.S. Polecam zrobić eksperyment i na trzeźwo obejrzeć np. TVNowskie "Fakty", zwracając uwagę na sposób prezentowania kandydatów. Jest tylko jeden kandydat i tylko on się liczy i o nim się gada najwięcej i w samych superlatywach. Drugi niby jest, ale nie ma szans i tak tez jest prezentowany. Następni w kolejce dostają kilkusekundowe nieistotne wzmianki. No i są też ci, którzy na wzmiankę nawet "nie zasługują".

W niedziele był ponoć jakiś marsz prorodzinny, w którym uczestniczył zarówno Jurek jak i Mikke. Jurek dostał swoją 3-sekundową wzmiankę w "Faktach", o Mikke nawet nie wspomniano. To taka niby "drobnostka", ale w ten sposób kreuje się odpowiedni wizerunek. Skoro jakiegoś kandydata nie ma w mediach, lub media nie przedstawiają go jako godnego uwagi, to przeciętny człowiek daje się nabrać, że taki ktoś nie jest kandydatem wartościowym.

Dokładnie to samo robiły media z Ronem Paulem. Tam też liczył się tylko i wyłącznie jeden jedyny słuszny i właściwy kandydat. Nie ważne, że uprawiał teleprompterową demagogię, nie miał żadnego programu i opierał się na pustych, pozbawionych sensu hasłach ("yes, we can").

Zawsze wiedziałam, że plankton jest sterowny. To oczywiste. Ale wciąż nie przestaje mnie zaskakiwać sterowność osób inteligentnych...

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Cze 01, 2010 13:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:05   

M i T napisał/a:
A mnie bardzo interesuje, jak to jest, że tyle inteligentnych osób ślepo podąża tam, gdzie ich prowadzą media propagandowe, bez cienia refleksji.

Do kogoś konkretnie pijesz z forum, czy tak ogólnie sobie piszesz?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:07   

M i T napisał/a:
[
Korwin zupełnie zasadnie mówił, że świń przy korycie zmieniać nie ma sensu, a jedynie trzeba zlikwidować koryto. I to są realia i pragmatyzm Bruford.
Jakie w ogóle masz dowody na występowanie dobrych chęci u koryciarzy?

Tomek


Człowieku , zastanów sie przez chwilę nad tym co gadasz zamiast zarzucac ludziom dookoła sterownośc , naiwnośc i różne takie tudzież wysadzac się w samouwielbieniu "ponad plankton".Furda prezydent bo przy jego kompetencjach to i tak mało mógłby ale skoro już tak rozmawiamy to proponuję cwiczenie wyobraźni : libertariańska (czytaj utopijna) partia zyskuje swobodę władzy i z miejsca przystępuje do realizacji swojego programu.......odcina wielomilionową rzeszę robotniczo-chłopską od rozmaitych świadczen , NGO-sy od koryta , masę urzędniczo-administracyjną na bruk.Za parę miesięcy już jej nie ma.I to jest Twój pragmatyzm????[/fade]
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:15   

M i T napisał/a:

Media (na specjalne polecenie, rzecz jasna) każą Wam głosować na Bronka i właśnie to zamierzacie zrobić, naiwnie myśląc, że to Wasza w pełni przemyślana i "świadoma" decyzja. Tiaaaa :faint:

A
Marishka


Niepojęte 8-) Osoba która właściwie albo osobiście nie zna ludzi do których te słowa kieruje albo opiera się na zdawkowych postach formułuje tego typu osądy , jasnowidztwo czy zadufanie????
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:28   

Bruford, a ja akurat darowałem sobie tym razem wzmianki o sterowności. Nie pojmuję też Twojego zarzutu o samouwielbieniu. Mógłbyś rzucić cytatem?

Poza tym, skoro nie rozróżniasz naszych podpisów, to jak możesz zauważyć kontrolowane wyburzenie siódemki? :shock: ;)

Napisałeś też:
Cytat:
libertariańska (czytaj utopijna) partia zyskuje swobodę władzy i z miejsca przystępuje do realizacji swojego programu.......odcina wielomilionową rzeszę robotniczo-chłopską od rozmaitych świadczen , NGO-sy od koryta , masę urzędniczo-administracyjną na bruk.Za parę miesięcy już jej nie ma.I to jest Twój pragmatyzm????


A uważasz, że ta masa urzędniczo-administracyjna, to objaw sprawnie działającego państwa? Utrzymywanie jej wyrządza właśnie szkody, bo jest bezużyteczna. Po prostu sztuczne miejsca pracy bez uzasadnienia i w służbie skomplikowanego prawa administracyjnego, cywilnego, karnego itd. Po co?
Zmniejszenie liczby urzędasów w stołki, na dodatek pełniących większość funkcji z poręczenia znajomków - i często mało kompetentnych, to też zły pomysł?
Rezygnacja z przystąpienia do strefy euro - co m.in. należy rozumieć jako podkreślenie osobowości państwa jako tworu niepodległego, też uważasz za coś mało zasadnego? Jeśli tak, patrz: cytat z Ciebie. Rezultat będzie bardzo podobny. Wielu ludzi padnie jak muchy w sensie materialnym od samej konwersji walutowej.

Kiedyś miałem własną wizję Unii Europejskiej. Wspólne działanie przy zachowaniu indywidualnych cech każdego państwa (mogę rozwinąć, o co mi biega).

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Cze 01, 2010 14:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:40   

Bruford napisał/a:
Niepojęte 8-) Osoba która właściwie albo osobiście nie zna ludzi do których te słowa kieruje albo opiera się na zdawkowych postach formułuje tego typu osądy , jasnowidztwo czy zadufanie????


Marishka zwróciła uwagę na medialne łamanie zasad tej posranej demokracji. Informowanie o wyimaginowanych/lub nie wynikach sondaży, PODAJE ludziom na kogo jest sens głosować/na kogo nie. Jeśli już bawimy się w demokrację, każdy z kandydatów, powinien mieć równe szanse, tzn, ten sam czas antenowy. Nie dość, że tak nie jest, to na dodatek media manipulują wizerunkiem (ostatnio pokazano przez ułamek sekundy Korwina z gestem podniesionej reki - a wszystko wyrwane z kontekstu). Natomiast Bronek bryluje w mediach niewiarygodnie. A to w kasku robotniczym, a to w gumiorach na wałach, uśmiechając się z lekka, nieco zalotnie. Ciepłe kluche Panie i Panowie!!! Zero pomysłu, zero programu, zero inicjatywy. A w tle niewyjaśniona katastrofa w Smoleńsku, powódź i zbliżająca się klęska turystyki i przemysłu spożywczego wskutek wychłodzenia klimatu.

Bruford, co nam da socjalizm?? Sam nie opływam w dobrobycie, jednak nie chcę od państwa pieniędzy, które zabrano by komuś innemu. Serio, bo wiem, co się robi z moimi pieniędzmi. Zabiera je się, by dać komuś innemu. Na przykład publiczna służba zdrowia. Ja nie chcę płacić składki na tych złodziejaszków, ponieważ nie choruję w ogóle, a jak coś się dzieje, wolę PRYWATNYCH medyków. Jestem w stanie płacić z własnej woli za prywatne usługi medyczne i chcę tego. Dlaczego państwo kradnie moje pieniądze? Przecież, gdybym zachorował lub uległ wypadkowi może przydarzyć mi się np. konanie przed placówką publiczną, bo ktoś nie ma papierka lub jestem poza ewidencją. Chore. Do likwidacji.

Tomek
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:45   

M i T napisał/a:
Bruford, a ja akurat darowałem sobie tym razem wzmianki o sterowności. Nie pojmuję też Twojego zarzutu o samouwielbieniu. Mógłbyś rzucić cytatem?
Poza tym, skoro nie rozróżniasz naszych podpisów, to jak możesz zauważyć kontrolowane wyburzenie siódemki?


No i widzisz jakie sadzisz kloce.Oboje jedziecie na zmianę takimi samymi cliche więc rozróżnianie można sobie darowac , ja osobiście roboczo to czynię od czasu jak Marishka zareagowała na kierowaną do Ciebie prośbę o doprecyzowanie wypowiedzi.Cytaty?? - mam cytowac najmniej kilkadziesiąt postów??

M i T napisał/a:
A uważasz, że ta masa urzędniczo-administracyjna, to objaw sprawnie działającego państwa?


A ja tak napisałem? A gdzie? Ja tylko twierdzę ,że pragmatyzm polega na zdaniu sobie sprawy z faktów i realnych możliwości ich odwrócenia ,nawet jeśli od konstatacji tych faktów chce się rzygac.Utopia to utopia.

M i T napisał/a:
Wspólne działanie przy zachowaniu indywidualnych cech każdego państwa (mogę rozwinąć, o co mi biega).


Możesz rozwinąc , pewnie , to akurat ciekawe ale z wstępnej zajawki wynika chyba ,że "to już było".Ale rozwiń
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:47   

M i T napisał/a:
Natomiast Bronek bryluje w mediach niewiarygodnie.

A to ciekawe, bo z tego co słyszałem to jest on również nierzadko "obsmarowywany" w tych mediach i wypominane są mu jakieś gafy czy epizody z przeszłości.
Rzepa, Wprost, czy Nasz Dziennik regularnie "jadą" po PO.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Cze 01, 2010 14:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:48   

M i T napisał/a:
Bruford, co nam da socjalizm??


Jaki socjalizm? Wiesz co to jest współcześnie socjalizm??Uświadom sobie , nie wszystko jest takie jak Ci się wydaje.A MArishka napisała co napisała.Wyraźnie stoi.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 14:54   

Bruford napisał/a:
Wiesz co to jest współcześnie socjalizm??


Ja np. nie wiem, mógłbyś wyjaśnić?

Wiem natomiast, że obecnie w USA to określenie jest uznawane za obelgę (mimo, że właśnie tam odradza się w zadziwiającym tempie).

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Cze 01, 2010 14:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:18   

M i T napisał/a:
W niedziele był ponoć jakiś marsz prorodzinny, w którym uczestniczył zarówno Jurek jak i Mikke. Jurek dostał swoją 3-sekundową wzmiankę w "Faktach", o Mikke nawet nie wspomniano.
Marishka


W teleexpresie wspomniano o nim :)

Ja proponuję poprostu nie oglądać TV albo wyrzucić go przez okno :razz:

JKM ma mój głos, zresztą zawsze miał. Moja intuicja mówi mi, że to dobry człowiek..No i jest za legalizacją marichuany:) Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem używek, ale dla mnie świadczy o tym, że JKM chce odpowiedzialność za siebie przekazać - CZŁOWIEKOWI, a nie prawu, politykom, policji... Cenię go właśnie za to.

"Kto nie ryzykuje ten nie je" :)
http://www.youtube.com/watch?v=ODsnq0Q6LOQ
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:26   

No ale jakoś tu na pierwszej stronie - http://wolnemedia.net/ jest z Korwinem prawie godzinna rozmowa. Trudno to nazywać olewaniem.
Jeśli ktoś patrzy tylko na media telewizyjne i płacze, że jego kandydata "ni ma" no to sorry...
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Cze 02, 2010 13:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:31   

A to jak się po raz kolejny olewa Korwina - http://www.youtube.com/wa...feature=related
No po prostu śmiechu warte, jak niektórzy tutaj biadolą. :what:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:37   

Hannibal napisał/a:
no to sorry...


..no to sorry, ale chyba czegoś WYRAŹNIE nie zrozumiałeś. Większość - uderzająca większość - ludzi zasięga opinii na podstawie TVP 1, TVP2, TVP info, TVN24, a tam forowani są kandydaci już WYBRANI do WYBRANIA. O nich mówi się najwięcej, podaje się sondaże łamiąc elementarne zasady dem :razz: kracji i manipuluje opinią widza.

Stacje radiowe? To samo. Pr1, Trójka, TOKFM... bez różnicy, z tą może, że TOKFM wydaje się być PO-wska, zaś Trójka PiS-owska.

Niewielu sięga po opinie z poza-mainstreamowych źródeł, na dodatek są one ośmieszane, jak i sam Korwin, więc przykład z niezależnymi, albo starającymi się o niezależność mediami, nietrafiony. Przeciętny wyborca to widz Jedynki, Dwójki lub TVN-u, a ten co orze w polu i doi krowy, z dużym prawdopodobieństwem zagłosuje na Leppera lub Pawlaka, więc znowu źle - bardzo źle.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:48   

Hannibal napisał/a:
A to jak się po raz kolejny olewa Korwina - http://www.youtube.com/wa...feature=related
No po prostu śmiechu warte, jak niektórzy tutaj biadolą. :what:


Dobre! Dajesz filmik z 2008 r., szkoda, że nie zapodałeś jeszcze starszego. :faint: A mowa jest przecież o kampanii wyborczej, która odbywa się TERAZ i o ewidentnym stronniczym i manipulującym stosunku mediów.

sinsemilla napisał/a:
Ja proponuję poprostu nie oglądać TV albo wyrzucić go przez okno


Sinsemilla, ja lubię śledzić bełkot mainstreamu pod kontem manipulacji. Problem nie jest w telewizorze, który proponujesz "wyrzucić przez okno", ani też w propagandzie. Problem jest w sterowności i zdumiewającej podatności na manipulacje większości społeczeństwa. I na to warto zwracać szczególną uwagę.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:54   

M i T napisał/a:
Większość - uderzająca większość - ludzi zasięga opinii na podstawie

no to ich problem, że sięgają jeno po takie źródła
gdyby wymienione przez Ciebie stacje miały niższą oglądalność to by się pewnie "zreflektowały"
a że ludzie masowo je oglądają no to mamy to, co mamy
taki z Ciebie liberał, Tomku, a nie potrafisz dostrzec, że ludzie sami są sobie winni
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 13:58   

M i T napisał/a:
Dobre! Dajesz filmik z 2008 r., szkoda, że nie zapodałeś jeszcze starszego. :faint: A mowa jest przecież o kampanii wyborczej, która odbywa się TERAZ i o ewidentnym stronniczym i manipulującym stosunku mediów.

No to, co z tego, że jest z 2008 r.?
Jakoś po wejściu na link sinsemilli tuż obok był ten, który ja zapodałem.
Znaczy, że jest łatwy to "wychwycenia".
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Cze 02, 2010 13:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 14:17   

M i T napisał/a:

Sinsemilla, ja lubię śledzić bełkot mainstreamu pod kontem manipulacji. Problem nie jest w telewizorze, który proponujesz "wyrzucić przez okno", ani też w propagandzie. Problem jest w sterowności i zdumiewającej podatności na manipulacje większości społeczeństwa. I na to warto zwracać szczególną uwagę.

Marishka


Zgadzam się, że trzeba zwracać szczególną uwagę na manipulację, tylko bardzo łatwo "przekroczyć granicę" i wtedy manipulację można widzieć wszędzie..

Dopiero jak przestałam oglądać TV dostrzegłam to pranie mózgów, które odbywa sie przez odbiornik. Obecnie jestem świadoma manipulacji w mediach i nie katuję się tym oglądając wiadomości. Bo przecież to i tak nie zmieni MOICH poglądów, a i innych też nie.
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 14:34   

Hannibal napisał/a:
No to, co z tego, że jest z 2008 r.?


A no to właśnie, że mamy rok 2010 i kampanię wyborczą, jak wskazuje tytuł tego wątku. I o tym właśnie piszemy. Nie wiem, czy z premedytacją stosujesz manipulację, czy Twoje niezrozumienie tematu jest naprawdę tak ogromne?

Nie mówimy też o szukaniu filmików na YT czy czytaniu nie mainstreamowych stron www, ale właśnie o tym, co się dzieje w mainstreamie - o ewidentnej stronniczości i manipulacjach wiadomościami. Mówimy też o ilości czasu poświęcanemu każdemu z równoprawnych kandydatów i sposobie mówienia o nich.

Mnie na przykład obrzydza ten fakt, że kandydat jest tylko jeden - ewidentnie i nachalnie promowany. Jeden nie dla tego, że reprezentuje coś wartościowego, ale dlatego, że jest w ten sposób sztucznie kreowany. Dokładnie tak, jak było w przypadku Buraka Obamy!

Oczywiście osoby autorytarne taki stan rzeczy nie będzie oburzał, wręcz przeciwnie. A osoby podważające wszelkie autorytety i wyczulone na manipulacje natychmiast zwrócą uwagę na to, że coś tu "śmierdzi".

Jedna z szanowanych przeze mnie psychologów, Dr. Martha Stout, wielokrotnie nawoływała: "Podważaj autorytety. [...] Rób to nawet wówczas (albo szczególnie wówczas) gdy wszyscy dookoła Ciebie przestali kwestionować autorytety." Pisała o tym nie tylko w kontekście psychopatów, ale również polityków. A więc politykowi, który jest najbardziej promowany, którym się zachwyca większość i który jest wręcz "nieskazitelny" należy przyglądać się ze zdwojona czujnością i uwagą.

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Cze 02, 2010 14:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 14:52   

M i T napisał/a:
A no to właśnie, że mamy rok 2010 i kampanię wyborczą, jak wskazuje tytuł tego wątku.

No dobra, ale to nie znaczy, że mamy się jeno opierać na wypowiedziach teraźniejszych?
Dla mnie nie liczy się, czy dana wypowiedź pojawiła się teraz, czy 2 lata temu. Ważne, co kto tam mówił. I nie mówimy tu o żadnych historycznych wypowiedziach, ale o tych, które dotyczą współczesnych problemów.
To ja decyduję, co chcę oglądać i kogo chce słuchać. Np. dzisiaj nie usłyszałem ani razu Komorowskiego, tylko samego Korwina.
Jeśli ktoś chce to może tak samo.
M i T napisał/a:
ale właśnie o tym, co się dzieje w mainstreamie - o ewidentnej stronniczości i manipulacjach wiadomościami. Mówimy też o ilości czasu poświęcanemu każdemu z równoprawnych kandydatów i sposobie mówienia o nich.

A w tym video z Korwinem nie było manipulacji? :D
Takie manipulacje są IMO zabawne i dobrze że są.
Ale trzeba umieć je należycie zinterpretować i to już "broszka" każdej jednostki.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 14:53   

Cytat:
Myślę , że gdyby PO miała swobodę i nie była chocby obciążona koalicjantem to swoje by robiła.Realia cisną zwyczajnie.


Nicnierobienie byłoby jeszcze usprawiedliwione presją koalicjanta. Ale robienie źle? Czytam na przykład, że Ministerstwo Finansów opracowuje zmiany do ustawy o Specjalnych Strefach Ekonomicznych. Co postuluje? Jeśli firma skorzysta z takiej ulgi, będzie musiała zgodzić się na przestrzeganie zakazu obniżenia pewnego poziomu zatrudnienia. Nieważne, czy kryzys czy mniejsza koniunktura. Zastanawiam się, skąd w rządzie deklarującym się jako liberalne takie soc-pomysły.

A co do samego dodruku - w parlamencie istnieje porozumienie ponad podziałami wśród partii co do milczącej zgody na takie działania. PO mogłaby powalczyć przynajmniej o stosowny zapis w konstytucji, że niemożliwe jest uchwalenie ustawy budżetowej z deficytem. Jaki los spotkałby taką propozycję - dość łatwo przypuszczać. Ale na razie nie widać choćby woli.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 14:54   

Baldhead napisał/a:
Ale na razie nie widać choćby woli.

Trzeba poczekać do następnych wyborów. Może będą odważniejsi. 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 14:58   

Cytat:
Trzeba poczekać do następnych wyborów. Może będą odważniejsi.


Problem w tym, że dyscyplina budżetowa boli. Powiedzenie niektórym grupom zawodowym: nie ma kosztuje sporo głosów. Co z kolei przekłada się na przegrane wybory.

Dlatego w XX i XXI wieku obserwujemy galopujące zadłużanie się wielu państw o systemie demokratycznym.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 15:14   

Baldhead napisał/a:
Dlatego w XX i XXI wieku obserwujemy galopujące zadłużanie się wielu państw o systemie demokratycznym.

widocznie tak musi być
wpierw musi się to wszystko zawalić
trzeba sięgnąć dna, żeby się od niego odbić
nie ma innej opcji
czyż nie będzie to ekscytujące doświadczenie dla naszego pokolenia, jeśli będzie nam dane obserwować upadek jednego systemu i powstawianie drugiego? :viva:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 15:28   

Cytat:
czyż nie będzie to ekscytujące doświadczenie


Dla Arabów na pewno 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 15:40   

Baldhead napisał/a:
Dla Arabów na pewno 8-)

zawsze można przyjąć ich wiarę i się skutecznie zaadaptować do nowych warunków 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 15:40   

Hannibal napisał/a:
czyż nie będzie to ekscytujące doświadczenie dla naszego pokolenia, jeśli będzie nam dane obserwować upadek jednego systemu i powstawianie drugiego? :viva:


Np. dla Amerykanów jest to bardzo "ekscytujące doświadczenie", bowiem tworzy się tam obecnie państwo faszystowskie. Jest się czym "ekscytować", niewątpliwie... :razz:

Miliony Niemców też się ekscytowały w latach 30. Do czasu... :faint:

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 18:08   

Wlazłem na portal TVN-24, by się pośmiać, a tu sonda wyborcza, no to oddałem głos na Korwina. Gdy został zatwierdzony, moim oczom ukazał się nieoczekiwany wynik:

http://www.tvn24.pl/10029...e-na,sondy.html

Wtedy Korwin zajmował 2 miejsce po Komorowskim.

Ale zaraz pod sondą można przeczytać, że jest ona powiązana z artykułem, w którym przeczytać możemy o rzekomym łamaniu prawa wyborczego przez Korwina.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Cze 02, 2010 18:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 18:14   

A pod tym linkiem możemy poczytać, że:

Cytat:
Kandydata Platformy TVP pokazuje najczęściej
Jarosław Stróżyk , Katarzyna Borowska 02-06-2010, ostatnia aktualizacja 02-06-2010 09:41

Politycy PO gościli 672 razy w telewizji publicznej w maju – wynika z danych, do których dotarła „Rz”
W programach publicystycznych i informacyjnych TVP 1, TVP 2 i TVP Info kandydata PO na prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego kolegów partyjnych pokazywano od 10 do 27 maja 672 razy. Byli na antenie ponad 17 godzin.

Na drugim miejscu najczęściej pokazywanych polityków uplasowali się kandydat SLD Grzegorz Napieralski i działacze jego partii. Łącznie wystąpili w TVP 286 razy, co zajęło 7 godzin i 40 minut (w tym 6 godz. i 50 min w TVP Info).

Dopiero na trzecim miejscu znaleźli się kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński i politycy z jego partii. Pokazano 268 ich wystąpień w czasie 5 godzin i 40 minut. Waldemara Pawlaka i polityków PSL można zaś było oglądać w TVP ponad 4 godziny.

– Te wyniki najlepiej pokazują, że zarzuty PO, jakoby nasza partia była przez TVP faworyzowana, są funta kłaków niewarte – oburza się rzecznik Klubu PiS Mariusz Błaszczak. – Jeśli już ktoś jest faworyzowany, to raczej Komorowski.

Szefowa sztabu kandydata PO Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśla, że Komorowski wypełnia dużo zadań: – Jest marszałkiem, pełni obowiązki prezydenta, nie za każdym razem, gdy jest pokazywany, mamy do czynienia z kampanią.

– Liczba godzin o niczym nie świadczy. Naszym zarzutem wobec telewizji publicznej jest brak obiektywizmu – mówi z kolei Iwona Śledzińska-Katarasińska, szefowa Sejmowej Komisji Kultury. Przyznaje też, że zaskoczył ją wysoki wynik Napieralskiego, który nie pełni żadnych funkcji państwowych.

– Po prostu prowadzimy najaktywniejszą kampanię – twierdzi rzecznik SLD Tomasz Kalita. I dodaje, że wyniki wyraźnie potwierdzają, iż kandydat Platformy wykorzystuje w kampanii swoje inne funkcje. – To sprawia, że jest w uprzywilejowanej sytuacji – mówi.

Medioznawca dr Stanisław Mocek z Collegium Civitas zaleca ostrożność w podchodzeniu do takich danych. – Nie wiadomo np., czy kandydat był pokazywany w dobrym czy złym świetle – mówi „Rz”. Zwraca uwagę, że stosunkowo niewielka obecność w TVP Jarosława Kaczyńskiego wynika w dużej mierze z jego decyzji, aby prowadzić mało aktywną i spokojną kampanię.

Na małą ilość czasu w TVP narzekają kandydaci o niskim poparciu sondażowym. – Będziemy pozywali TVP do sądu. Powinna pokazywać wszystkich kandydatów po równo – twierdzi Janusz Korwin-Mikke. Jemu TVP poświęciła najmniej czasu – niecałe 27 minut.
Rzeczpospolita


http://www.rp.pl/artykul/488450.html

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 18:25   

Cytat:
Medioznawca dr Stanisław Mocek z Collegium Civitas zaleca ostrożność w podchodzeniu do takich danych. – Nie wiadomo np., czy kandydat był pokazywany w dobrym czy złym świetle – mówi „Rz”.


:faint: NIE O TO CHODZI!!! Chodzi o to, że ten kandydat po prostu JEST cały czas w TV, a o innych się wspomina marginalnie lub wcale. A tzw. "plankton", jak zwykle, zagłosuje na tego, kogo widział najczęściej, bo dla niego tylko to się liczy. Ot takie warunkowanie, trochę jak z psem Pawłowa.

Sprawdzona od lat metoda!

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 18:44   

fink napisał/a:
No i tutaj się grubo mylisz. Abstrahuję już od tego, że marihuana powoduje po dłuższym czasie zażywania degenerację mózgu.

Nie wiesz, co mówisz.
Poczytaj sobie - http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=16269
I tu, szczególnie posty Waldka - http://www.dobradieta.pl/...0&postorder=asc
fink napisał/a:
Nie jest dobrze przekazać jak najwięcej wolności ludziom, ponieważ większość z nich nie umie z niej korzystać. Gdy się przekazuje zbyt wiele wolności ludziom, wtedy ci ograniczają wolność innych, a w wielu przypadkach wyniszczają tych innych ludzi. Także odpowiednie prawo zabraniające tego czy tamtego, razem z aparatem egzekwującym, być musi.

Źle rozumujesz.
Właśnie dobrze dawać jak najwięcej wolności ludziom, ale musi być sprawna policja, prokuratura i sądownictwo, coby to "wyniszczanie" innych ludzi było surowo karane.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Cze 02, 2010 18:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:14   

Hannibal napisał/a:
...ludzie sami są sobie winni...

Winni sa "matki i ojcowie" bo spolkuja z "planktonem"
bez STUDIOW STACJONARNYCH! :viva:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:17   

grizzly napisał/a:
Winni sa "matki i ojcowie" bo spolkuja z "planktonem"
bez STUDIOW STACJONARNYCH! :viva:

na takich się najlepiej zarabia 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:31   

M i T napisał/a:
[
Np. dla Amerykanów jest to bardzo "ekscytujące doświadczenie", bowiem tworzy się tam obecnie państwo faszystowskie. Jest się czym "ekscytować", niewątpliwie... :razz:

Miliony Niemców też się ekscytowały w latach 30. Do czasu... :faint:

Marishka



Faszystowskie czy totalitarne?? Swoją drogą ciekawe , jakie jest iunctim między Niemcami lat 30-tych a obecnymi Amerykanami??
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:33   

M i T napisał/a:
[Ja np. nie wiem, mógłbyś wyjaśnić?

Wiem natomiast, że obecnie w USA to określenie jest uznawane za obelgę (mimo, że właśnie tam odradza się w zadziwiającym tempie).

Marishka


A bardzo proszę.W dużym skrócie chodzi o rozszerzenie klasycznej myśli socjalistycznej całym pakietem tez , w uproszczeniu znacznym , "eko-genderowych" To wprowadza wiele zmian np redystrybucja dóbr już nie wewnątrzspołeczna ale globalna, rewizja budowy społeczeństwa do czegoś w rodzaju multiosobowopłciowych aktów koabitacji , tworzenie komun autarkicznych itp itd.Kupa lektury.Co do tempa "odradzania " socjalizmu w USA zatem , radzę ostrożnie bo gdzie indziej to się na serio dzieje.
Poza tym w tym US to w końcu socjalizm czy faszyzm??


PS skoro jak umiem odpowiedziec na pytanie to proszę o rewanż : jakie to przesłanki dały Ci prawo do takich sformułowań jakich użyłaś wobec tutejszych respondentów?
Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Cze 02, 2010 19:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:49   

Bruford napisał/a:
Poza tym w tym US to w końcu socjalizm czy faszyzm??


"Kupa lektury", że zacytuję.

Bruford napisał/a:
jakie to przesłanki dały Ci prawo do takich sformułowań jakich użyłaś wobec tutejszych respondentów?


A konkretnie jakich sformułowań użyłam wobec których konkretnych respondentów?

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 19:56   

Bruford, a co z nazizmem? To już narodowy socjalizm nie jest pochodną faszyzmu??

Tomek


ps: A tu jest przykład, jak się w TVN-e robi z ludzi idiotów. Rok 2008.

http://www.tvn24.pl/0,156...,wiadomosc.html
Ostatnio zmieniony przez M i T Śro Cze 02, 2010 20:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 02, 2010 20:01   

Hannibal napisał/a:
...zawsze można przyjąć ich wiarę i się skutecznie zaadaptować do nowych warunków 8-)...
No badzmy szczerzy, tam rowniez jest hierarchia
i segregacja! ;-)

Dodatkowo sa NAPRAWDE sympatyczne rozwiazania! 8-)

Ciekawe czy Tobie podoba sie to samo "comi" :hah: :hihi:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 20:07   

grizzly napisał/a:
No badzmy szczerzy, tam rowniez jest hierarchia i segregacja! ;-)

dlatego trzeba byłoby być na górze, bo na dale jest z reguły "przerąbane"
grizzly napisał/a:
Ciekawe czy Tobie podoba sie to samo "comi" :hah: :hihi:
.

no "cHiBa" tak 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 20:17   

Wracając do Korwina. Miód na moje uszy to wpuszczenie sfery kultury na wolny rynek, czyli nie tak jak dotychczas, że ma być dotowana, ale że ma sama zarabiać. Już widzę, jak po kolei wykruszają się z budżetówki potworne ilości nierobów i ludzi o mentalności PRL-u klnąc i złorzecząc na to, że wreszcie nie dość że mózgiem, to jeszcze raciami muszą poruszać.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 21:03   

Fink, zakazami i surowymi karami tego problemu nie rozwiążesz. Wręcz przeciwnie, bo jak wiadomo "zakazany owoc", itd. Chcesz, by ludzie nie sięgali po tego typu "używki", to zwróć uwagę na to DLACZEGO to robią. Sięganie po narkotyki, to tylko symptom pewnej "choroby", a jak dobrze wiesz, usuwanie symptomów nie wiele pomaga. No bo rzuci ktoś trawkę i sięgnie po alkohol, etc.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 21:36   

fink napisał/a:
Tak się składa, że znałem kilka osób, co 2 i więcej lat brali marihuanę (po kilka razy w tygodniu) i wiem jak się zachowywali i jak się wypowiadali. No ok, może słowo "degeneracja" jest zbyt mocne, ale zażywanie marihuany na pewno powoduje szkody w procesie myślenia i w emocjach.

Czyste konopie, czy te skuny na czarnym rynku?
Poza tym, cytuję Waldka -
Cytat:
Oczywiście więcej jest głupich i zwiotczałych użytkowników zioła. Ale to nie roślina uczyniła ich takimi. Oni się tacy urodzili, ich matki zle się odzywiały, ojcowie nie dali wzorców. Thc jedynie wyciąga i potęguje cechy, które już człowiek posiada. Wzmocni talenty ludzi uzdolnionych i rozwinie głupotę ludzi głupich...

Cytat:
Natomiast konopie moim zdaniem wręcz wyostrzają postrzeganie rzeczywistości. Nie bez przyczyny starożytni Scytowie zażywali je przed walką, podobnie Nizaryci zwani Hashashiyyin (zjadacze haszyszu).

Jack Herrer twierdzi, iż thc sprawia, że krew w większej ilości napływa do mózgu (stąd przekrwione oczy). Krew niesie witaminy, minerały etc a więc głowa dostaje "turbodoładowanie kreatywności". Kolory i faktury są wyrazniejsze, muzyka też, proste prawdy, zwykłe słowa i przedmioty nabierają nowych paradoksalnych znaczeń. Cannabis może być i rozrywkowy, dołujący, znieczulający, leczący, rozwijający, filozoficzny, sportowy, naukowy, mistyczny, artystyczny w zależności od predyspozycji psycho-fizycznych, doświadczenia i najważniesze - nastawienia.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 23:07   

M i T napisał/a:
tvn24 .pl/0,1566120,0,1,faszystowski-gest-korwin_mikkego,wiadomosc . html

Pracowałem w niemieckiej firmie, zwykłem na powitanie, zwłaszcza z dużej odległości przy kontakcie wzrokowym, by nie krzyczeć, podnosić do góry prawą dłoń. Szybko dla poprawności politycznej nauczyłem się albo trzymać dłoń blisko przy ciele, a jeśli już do góry i do przodu to z szeroko rozwartymi palcami - w stylu porucznika Columbo.
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 17:34   

Legalizacja konopii jest w ogóle mało istotnym zagadnieniem. To jakiś temat zastępczy, do licha!
Wiadomo, że osoby sprawujące wystarczającą władzę nad sobą, mają to do siebie, że czego by nie spróbowali - nawet heroiny - nie popadną ani w nałóg, ani nie zrobią nikomu krzywdy. Ot, ciekawość, wypaliłem hasz lub grass, była ok, mniej ok, do duupy lub całkiem źle. Nie wracam, bo nie lubię dymu wewnątrz płuc zamiast powietrza, albo wracam: z różnych powodów, m.in. bo jestem dorosły i podejmuję niezależną decyzję. Proste.
Ale i trudne zarazem, bo rynek konopii, to w gruncie rzeczy rynek gangsterów, więc jak kupujesz trawsko, to tak jakbyś zgadzał się na działalność bandycką. Inna sprawa - hodowla na własny użytek. Pytanie, legalizować. Oczywiście, że legalizować. Przecież równie dobrze można, co jest oczywistym idiotyzmem, zabronić picia wódy, palenia tytoniu, pykania z fajki, srania po krzokach czy seksu oralnego.

Ja swego czasu wyhodowałem nieszkodliwy, bo żadna "żywica" nie pojawiła się na liściach, grass. Na parapecie osiedlowego okna. Wszystko było widać jak na dłoni. Ofkors, to było głupie, wręcz zupełnie kretyńskie, ale wyobraźcie sobie - nikt na pijące słońce, piękne liście nie zwracał uwagi. A jak by zwrócił, to musiałby mi udowodnić, że roślinki wykazują działanie odurzające :)
Już widzę, jak pałki drapią się po łbach i głowią, jak problem ugryźć, bo suszu nie miałem, mieć nie zamierzałem, a kopcić liście bez powera, to czysty bezsens.

Od wielu lat nie kupuję żadnych wysokoprocentowych alkoholi, nie pijam ich w ogóle i pić nie zamierzam nigdy. To samo z dymem. Nie palę niczego, bo nie ma to najmniejszego sensu, ale być przeciwnikiem legalizacji konopii na własny pożytek - jak papierosy lub fajka - to objaw zamordyzmu i wspieranie przestępczego podziemia. Poza tym, każda substancja - stała czy ciekła - zmieniająca stan świadomości, to wedle definicji narkotyk, a więc czy to wódka czy relanium lub papieroch - wsio rawno.
Uzależnić się patologicznie można właściwie od wszystkiego, łącznie z muzyką lub pracą.
O granicach decyduje osobnicza świadomość samego siebie, o patologii - dystans do siebie, a więc i do innych zarazem. Kontakt musi być, nie ma łacha.

Mam nadzieję, że ludzie głosujący na Mikke widzą również inne, ważniejsze pozytywy, niż sugerowana legalizacja konopii. Jeśli nie, to może lepiej niech zostaną w domu.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Czw Cze 03, 2010 17:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 17:51   

Podobno Słowacja ogłosiła stan klęski. Katoland nie. Dlaczego?
Bo wówczas wybory odbyłyby się w swoim normalnym terminie jesiennym, a wygrać MUSI Komorowski. Oj nieładnie Bronek :razz:
Piszą media o rzekomym szacunku, jakim cieszy się kandydat Bronek, ale ja wciąż nie rozumiem, jak tak piękne słowo, o tak doniosłym znaczeniu, może zostać użyte nie dość że kolektywnie, to jeszcze w tym konkretnym przypadku.
Baaaardzo niegrzeczny Bronek.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 20:14   

O w mooordę... :viva:

Warto zobaczyć 8-)

http://www.youtube.com/watch?v=1rPBVQiFb_c

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 21:19   

Poglądy kandydatów na najpopularniejsze zagadnienia w pigułce:

http://www.tvn24.pl/flash_tvn24.html

Marishka
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 21:40   

Do licha.
_________________

 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 08:20   

M i T napisał/a:
Podobno Słowacja ogłosiła stan klęski. Katoland nie. Dlaczego?
Bo wówczas wybory odbyłyby się w swoim normalnym terminie jesiennym, a wygrać MUSI Komorowski. Oj nieładnie Bronek :razz:
Piszą media o rzekomym szacunku, jakim cieszy się kandydat Bronek, ale ja wciąż nie rozumiem, jak tak piękne słowo, o tak doniosłym znaczeniu, może zostać użyte nie dość że kolektywnie, to jeszcze w tym konkretnym przypadku.
Baaaardzo niegrzeczny Bronek.

Widzę, że cały czas odgrzewasz ten "nieświeży kotlet", który z faktami nie ma nic wspólnego.
Gdyby wybory odbyły się na jesieni to w sumie byłoby jeszcze lepiej dla PO, bo PiS nie mógłby już tak "na świeżo lecieć" na tragedii w Smoleńsku.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 10:30   

M i T napisał/a:
"Kupa lektury", że zacytuję.


Nie.Faszyzm od dawna jest martwy ideologicznie zatem łatwiej o odpowiedź.Współczesna myśl lewicowa to przynajmniej Bourdieu , Foucault ,Zizek i kupa literatury genderowej.Rozumiem ,że uciekasz od odpowiedzi.Podpowiem : nie ma żadnego iunctim między Niemcami lat 30 a współczesnym US , nie ma mowy o faszyźmie.

M i T napisał/a:
A konkretnie jakich sformułowań użyłam wobec których konkretnych respondentów?


Niezmiernie nie lubię powtarzania rzeczy oczywistych.Cóż , trudno
"Media (na specjalne polecenie, rzecz jasna) każą Wam głosować na Bronka i właśnie to zamierzacie zrobić, naiwnie myśląc, że to Wasza w pełni przemyślana i "świadoma" decyzja"

To Twoje słowa.Pytanie do kogo to konkretnie adresowane to najwyżej ja mógłbym zadac choc akurat ta kwestia nie jest istotna.Używając "wam , wasza" zaadresowałaś to jakichś respondentów.Nadal pozostaje pytanie skąd prawo do takich insynuacji skoro (dla ułatwienia dodam) liczni starzy UPR-owcy takie dylematy jakie tu stawiacie przerabiali ponad 10 lat temu i dobrze wiedzą że żaden konkretny projekt polit.z Mikke się nie uda.Może trochę mniej zadufania z tym sugerowaniem ludziom "podatności na manipulacje" ??
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 10:49   

M i T napisał/a:
Bruford, a co z nazizmem? To już narodowy socjalizm nie jest pochodną faszyzmu??Tomek




A ktoś to sugerował?? Niemniej jednak pytanie jest trudniejsze niż się z pozoru wydaje.AH bez wątpienia był inspirowany klasycznym faszyzmem włoskim ale system NAZI był jednak w wielu punktach mocno daleki od włoskiego pierwowzoru.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 13:53   

Bruford napisał/a:
skąd prawo do takich insynuacji


Równie dobrze mogę zapytać Ciebie, skąd Twoje prawo do insynuowania, że ktoś wyznaje tzw. "teorie spiskowe" i na jakiej podstawie?

Marishka
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 14:12   

Moja mama wlasnie mi postawila na ftepie jakies nasze papiery bajery rodowe ciekawostki,.. w jednym, z czasow zaborow ruskich pojawia sie nazwisko Komorowski :hihi:
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 19:18   

Hannibal napisał/a:
Gdyby wybory odbyły się na jesieni to w sumie byłoby jeszcze lepiej dla PO


Dlaczego więc nie ogłosili "stanu klęski", skoro sytuacja jest ewidentnie gorsza niż w 1997 r.? I dlaczego za każdym razem, kiedy mowa była o "stanie klęski", to podkreślano, że jego ogłoszenie oznaczało by przesunięcie wyborów na jesień (sugerując, ze było by to czymś niekorzystnym)?

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 22:31   

M i T napisał/a:
Dlaczego więc nie ogłosili "stanu klęski", skoro sytuacja jest ewidentnie gorsza niż w 1997 r.? I dlaczego za każdym razem, kiedy mowa była o "stanie klęski", to podkreślano, że jego ogłoszenie oznaczało by przesunięcie wyborów na jesień (sugerując, ze było by to czymś niekorzystnym)?

Musisz się ich o to spytać, jeśli Cię to ciekawi.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:03   

Rozmawiałam z córką dzisiaj i zapytalam na kogo głosuje inteligencja tzn. studenci, wiekszosc glosuje na PO tłumaczac wlasnie w ten sposob, iz w zasadzie dwa kluby sie licza, wiec trzeba poprzec PO co by PIS nie przeszedl i co? takie jest myslenie ludzi... :razz:
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:11   

No to nie inteligencja, tylko co myslą wykształciuchy. Hehehe. Jednak prawda jest po drugiej stronie.
_________________

 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:11   

Molka napisał/a:
w zasadzie dwa kluby sie licza, wiec trzeba poprzec PO co by PIS nie przeszedl i co?


I tak w kółko ad nauseam... toczy się błędne koło... na wzorzec Hamerykanski :razz:
I nie przyjdzie na myśl tym młodym by chociażby spróbować to błędne koło przerwać?

Marishka
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:17   

M i T napisał/a:
Molka napisał/a:
w zasadzie dwa kluby sie licza, wiec trzeba poprzec PO co by PIS nie przeszedl i co?


I tak w kółko ad nauseam... toczy się błędne koło... na wzorzec Hamerykanski :razz:
I nie przyjdzie na myśl tym młodym by chociażby spróbować to błędne koło przerwać?

Marishka

podejrzewam ze funkcjonuje to tak iz mlodziezy PIS kojarzy sie "moherowymi beretami" wiec trzeba stanac w opozycji i zaglosowac na PO, nie maja czasu na myslenie pochlonieci nauka... :pada:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:26   

Myślę, że w dużej mierze "winni" są tu również rodzice - sami podkreślają w kółko to, że liczą się tylko te dwie partię (mantrują to w hipnotycznym otępieniu wraz z mediami). "Dzieciaki" to słyszą od lat, a później glosują tak, jak zapamiętali to z domu rodzinnego. Pewnie często też glosują tak samo jak ich rodzice. Tym bardziej, że ostatnio podkreśla się jaka to obecnie młodzież jest inna, w sensie, że mało "buntownicza", bardziej też zżyta z rodzicami (a więc i z ich poglądami).

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:43   

Młodzież jest opętana błędnymi opiniami krążącym wokół PO. Korwin słusznie mówił, że między PO a PiS nie ma większej różnicy, czym można tłumaczyć swobodny przepływ osobowy między tymi dwoma ugrupowaniami, które są siebie warte :razz: jak najbardziej. Wobec tego śmiesznie wygląda sytuacja, kiedy ktoś - jak ja np. - oddał głos na PO, by pozbyć się PiS-u. Do dziś zły jestem na siebie, że dałem się tak beznadziejnie nabrać.
Tuskowi udało się wyruchać wiele osób, mnie wydymał nie obietnicami, lecz pozorną opozycją wobec PiS-u. Do dziś boli mnie duupa z tego powodu i czuję się mentalnie zerżnięty.

Młodzi ludzie jeszcze nigdy nie byli tak poprawni politycznie, społecznie, rasowo i kulturowo jak teraz, dlatego populistyczna sraczka serwowana przez PO, ma dla nich smak najprzedniejszego kawioru.
Aura wokół PO jest symbolem zwiotczenia osobowościowego młodzieży. Głosują na nich studenci omamieni obietnicami dobrobytu, przyjaznego państwa, socjalnych datków, unijnych dotacji, podczas gdy tumiwisizm staje się wykładnią zbiorowej mentalności.
Dobryzm zaś, stanowi pochodną niebywałej apatii i stagnacji kryjącej się pod maską łagodności i życzliwości.

To nie Kaczor chciał cenzurować internet, ale właśnie PO-wcy. Warto o tym pamiętać, pomiędzy jednym a drugim spotem wyborczym Komorowskiego.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Cze 06, 2010 17:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 17:57   

Myślę, że ten PO-wski dobryzm (który osiągnął swoje apogeum w takim, a nie innym kandydacie na prezydenta) bardzo imponuje młodzieży (i nie tylko) zmęczonej kłótliwą retoryką innych. Taki spokojny, opanowany, dobrotliwy, ugodowy kandydat może się wydawać znakomita odmianą w polskiej polityce, ale ja bym była bardzo ostrożna - biorąc pod uwagę właśnie ów dobryzm.

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 18:09   

Dokładnie!
Komorowski doskonale odgrywa rolę grzecznego, łagodnego, dystyngowanego kandydata, który próbuje wykreować trend dobryzmu w polityce. Ma być bez emocji, krytyki, walki. Ma być gromadnie, zespołowo i socjalistycznie - bezosobowo.

Zupełnie inaczej Korwin. Gdy co rusz gada, że jak dojdzie do władzy, to łajdaki, bandyci, złodzieje i ludzie, którym się nic nie chce - będą mieli naprawdę źle, to jakie może mieć szanse wśród tłumu Polaków, przez dziesiątki lat nauczonych, że im samo spadnie z nieba lub że może uda się nakraść.

Mamy społeczeństwo otępiałe, zagonione, zajęte załatwianiem różnych spraw, głównie wskutek działania aparatu biurokratycznego. Kiedy ci ludzie mają czas, by zająć się analizą otaczającej ich rzeczywistości - zwłaszcza w bardziej horyzontalnym ujęciu? Co więcej, jeśli padnie ostatni bastion wolnego słowa, myśli i czynu - WOLNY INTERNET, na samą myśl o tym przerażenie ogarnia...

Tomek
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 18:12   

Tomek, a co wówczas z takim forum jak nasze? nie mialoby prawa bytu?
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 18:21   

Molka, Zielony Karzeł wzmiankował ostatnio coś o topie roku, który wygrała Monsanto. Jak sądzisz, co może się stać w przyszłości z forum propagującym zdrowie, zdrowy tryb życia i uczciwe żarło?


Wracając do prezydentów. Jak sądzicie, czy ktokolwiek z głów państwa, zdobyłby się na taką przemowę??????
Wychodzi na to, że za cholerę nie dowiemy się, kto stoi za odstrzeleniem 1/3 głowy prezydenta JFK.

http://www.youtube.com/watch?v=hzat1i48N18

Tomek
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 20:29   

M i T napisał/a:
Bruford napisał/a:
skąd prawo do takich insynuacji


Równie dobrze mogę zapytać Ciebie, skąd Twoje prawo do insynuowania, że ktoś wyznaje tzw. "teorie spiskowe" i na jakiej podstawie?

Marishka


Nie , nie równie dobrze akurat.Sami dostarczacie argumentacji choby pamiętny post o uciemiężonym Amerykaninie klasy średniej lub konsekwentne uciekanie od doprecyzowania wypowiedzi (vide fachowcy od kilku uderzeń w WTC).W porządku , przyjmuję niniejszym ,że nie jesteś w stanie odpowiedziec.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 20:46   

Bruford napisał/a:
przyjmuję niniejszym ,że nie jesteś w stanie odpowiedziec.


Nie, źle przyjmujesz. Proponuję przyjąć niniejszym, że nie chcę, nie mam ochoty i/lub przyjemności odpowiadać na Twoje pytania. Od pewnego czasu.

Wiec wybacz, ale odpowiedzi będziesz musiał poszukać w ten sam sposób w który ja szukałam, m.in. w księgarniach, bo nie tylko internetem żyje człowiek. Oczywiście pod warunkiem, że rzeczywiście interesują Ciebie rzetelne odpowiedzi na te tematy, a nie jedynie np. rozładowywanie frustracji na Forum czy - co jeszcze gorsze - działalność do złudzenia przypominająca "agenturalną".

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 21:12   

Coś jednak jest na rzeczy z tym ściemnianiem. Ostatecznie Bruford przyjąłeś dziwną taktykę. Znasz doskonale angielski, jesteś bardzo bystry i solidnie wykształcony, więc bez trudu odnalazłbyś odpowiedzi na swoje pytania. Może nawet sięgnąłbyś głębiej.
Ale Ty wolisz poczekać na dowolną odpowiedź z naszej strony, by zaraz potem wyciągnąć zza pazuchy jakiś oficjalny bzdet z fachowych stron. Sorry, ale wytaczanie działa pt. przeczytałem na forach lotników, na oficjalnych stronach linii lotniczych, zaczerpnąłem wiedzy od zawodowców, trochę mija się z celem, ponieważ zaraz potem ja wytacham teksty także pochodzące od fachowców, inżynierów, budowlańców, polityków, byłych agentów MI6 lub CIA - ale ich argumentacja będzie przeczyć Twojej, więc bicie piany.

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 07, 2010 00:54   

M i T napisał/a:
...Ostatecznie Bruford przyjąłeś dziwną taktykę. Znasz doskonale angielski, jesteś bardzo bystry i solidnie wykształcony, więc bez trudu odnalazłbyś odpowiedzi na swoje pytania. Może nawet sięgnąłbyś głębiej...

Taaaaaaa..... juz widze jak Brufcio siega glebiej! :viva: :hihi:

BTW
Swoja droga bardzo ciekawe, gdzie On
lubi siegac NAJBARDZIEJ. :hah:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 06:10   

M i T napisał/a:
Zupełnie inaczej Korwin. Gdy co rusz gada, że jak dojdzie do władzy, to łajdaki, bandyci, złodzieje i ludzie, którym się nic nie chce - będą mieli naprawdę źle

I Ty nabierasz się na taki miałki populizm?
Toż to zwykły "lepperyzm", ergo kompletne DYLETANCTWO. 8/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 09:26   

M i T napisał/a:
Coś jednak jest na rzeczy z tym ściemnianiem


Z jakim ściemnianiem bo na serio nie chwytam?

M i T napisał/a:
dziwną taktykę


Żadnej taktyki nie potrzebuję , to dziwne jeśli powołujesz się na czyjeś opinie a ja pytam czyje???

M i T napisał/a:
oficjalny bzdet z fachowych stron.


Tomek , zaczynam miec wrażenie ,że jedyną rzeczą która nie jest bzdetem jest ta , którą sam cytujesz.Tłumaczyłem już istotę sprawy jeśli idzie o fora fachowe.Zignorowałeś to.

M i T napisał/a:
ale ich argumentacja będzie przeczyć Twojej, więc bicie piany.


Niekoniecznie.Kwestia oceny wiarygodności żródła.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 09:35   

M i T napisał/a:
Proponuję przyjąć niniejszym, że nie chcę, nie mam ochoty i/lub przyjemności odpowiadać na Twoje pytania. Od pewnego czasu.


To ja proponuję żebyś konsekwentnie odstąpiła od zadawania mi pytań

M i T napisał/a:
Wiec wybacz, ale odpowiedzi będziesz musiał poszukać w ten sam sposób w który ja szukałam


Przeceniasz się.Nie oczekuję od Ciebie rozjaśniania mojej ew niewiedzy bo o to dbam sam.Oczekuję ,że będziesz w stanie uzasadnic swoje supozycje , jak to w dyskursie przyjęte.W przeciwnym razie bardziej stosownym miejscem dla Twoich tez wygłaszanych ex cathedra byłoby jakieś tacypao ścienne a nie forum dyskusyjne.

M i T napisał/a:
rozładowywanie frustracji na Forum czy - co jeszcze gorsze - działalność do złudzenia przypominająca "agenturalną".


Zostawię to bez komentarza.Nie warto.
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 07, 2010 12:50   

Nie dziwi was,ze pan Przewoznik w szoku powypadkowym nie zapomnial pinu do wlasnej karty kredytowej?
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 17:13   

Korwin m.in. o wywoływaniu kryzysu, demokracji, manipulacji wyborczej i biurokracji.

http://www.youtube.com/watch?v=3QOshDFvcpY
http://www.youtube.com/wa...Quan_L9xCw&NR=1

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 17:48   

Korwin w tej drugiej części chwali Tuska, tak gwoli prawdy i jego rząd na tle innych rządów europejskich jest przez niego oceniany pozytywnie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 18:18   

Hannibal napisał/a:
Korwin w tej drugiej części chwali Tuska, tak gwoli prawdy i jego rząd na tle innych rządów europejskich jest przez niego oceniany pozytywnie.


A to dlatego, że PO nie robi dosłownie nic (o tym gadał Korwin wielokrotnie). Rząd PO, to w gruncie rzeczy jeden wielki medialny bełkot, ściśle promowany przez TVN-24. Oni oczywiście tego w życiu nie potwierdzą, ale wystarczy przysłuchać się trochę.
Ale gdy Komorowski zwycięży, to dopiero będzie zjazd i kolesiostwo.

Teraz wybolduję: za rok pogadamy, czy jeszcze wciąż macie ochotę na mniejsze zło, zamiast głosować w zgodzie z własną wolą, ku czemu macie okazję.

Rzecz jasna, powyższe nie tyczy się konformistów chcących dobrze się ustawić, zakotwiczyć i nażreć niezależnie od wyznawanych wartości lub ich kompletnego braku, ale tych, co naiwnie, w dobrej wierze myślą, że mniejsze zło to krok do zmian na lepsze.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Cze 08, 2010 18:31, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:07   

Kolejny kretyński "sondaż":

http://www.tvn24.pl/0,165...,wiadomosc.html

Znamienne, że znów zabrakło Korwina. I Leppera :evil:

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:27   

M i T napisał/a:
A to dlatego, że PO nie robi dosłownie nic (o tym gadał Korwin wielokrotnie).

Jeśli to "nicnierobienie" ma oznaczać np. brak zakupu przez Kopacz szczepionek przeciwko grypie to ja jestem jak najbardziej ZA!.
Primum non nocere
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:43   

Hannibal, Kopacz nie miała innego wyjścia, właśnie m.in. dzięki obleganej przez agenturę i dziennikarzy prawda2.info i polskiej - wcale nie tak jak się okazuje durnej - opinii na temat szczepionek. Po prostu sytuacja społeczna nie pozwoliła na ich zakup, bo nikt szczepić się nie chciał. Druga sprawa, środki finansowe mogły spokojnie w dalszej kolejności zostać po prostu zajebane przez rządowych i koniec. Jak i każde pieniądze ze składek na publiczną służbę zdrowia. My płacimy pod przymusem składki na PSZ , oni zaś kradną. Tak to działa.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:47   

M i T napisał/a:
Hannibal, Kopacz nie miała innego wyjścia

w przypadku każdej dobrej decyzji można tak powiedzieć
a jak zła to je*ać
no sorry, ale stronniczość z Twojej strony pełną parą bucha :evil:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:55   

Ależ nie musisz przepraszać, Twoja stronniczość w kontekście administracyjnym dorównuje mojej jakiejśtam, więc nie ma co się spierać :evil:

Tomek
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:56   

To jest dobre spotkanie z panem Januszem

http://www.youtube.com/watch?v=Zq_XVeYN3nM

Nie wszystkie fragmenty są już na Youtube. Co jakiś czas pojawiają się jeszcze nowe, ale 6 kawałków już jest.

Pan Janusz nie jest aż takim wariatem jak niektórym się wydaje i mam tu na myśli nie tylko same poglądy, ale i plany co do realizacji programu. Obawa, że jakby tylko zdobył fotel, to od razu wyrzuci wszystkich urzędników i doprowadzi do destabilizacji kraju jest chyba nieuzasadniona.

On raczej wie co robi i na co może liczyć. Sam ciągle powtarza, że rządzą służby specjalne, ale chyba zna sporo ludzi z tych służb i to nie jest tak, że jakby został prezydentem to zaraz go zastrzelą albo zmuszą do słuchania. Wie, że część funkcjonariuszy wcale nie chce się wysługiwać wszystkim państwom do okoła, tylko pracować dla Polski i podejrzewam, że będzie umiał tak zagrać żeby coś jednak zrobić.

Sympatii dla Tuska nie rozumiem, ale może jeszcze zrozumiem. Powiem szczerze, że Tusk zaczyna mnie intrygować, bo zachowuje się, aż zbyt źle. To nie jest dureń. Na pewno wie jak wygląda, jak przed kamerami, na oczach Polaków zrywa się do skoku tylko po, to żeby w najwyższym punkcie w powietrzu coś szarpnęło go za szyję, wywinął kozła i upadł jak wór kartofli na plery. Nie wie jaką długą ma smycz, że robi z siebie pajaca, czy długość jest nie określona, bo za drugi koniec ktoś trzyma i szarpie jak chce, czy może chce coś pokazać i skacze z uporem maniaka mimo, że pies na jego miejscu już by się nauczył gdzie smycz się kończy? Albo to przyznanie się do nieprzeczytania traktatu lizbońskiego. To, że nikt się nawet nie zająkną i nasz kochany naród w większości nie zauważył w tym nic zdrożnego nie ma tu znaczenia. Ludzi myślących w kraju jeszcze mamy i on chyba rozumie co dla nich oznacza taka deklaracja. Przecież to historyk. Podpisał dokument decydujący o bliżej nie określonej przyszłości (w założeniach długiej, ale może UE się na szczęście rozwali) 40 mln rodaków bez czytania? Przecież to się kwalifikuje na kulkę i nie ma to nic wspólnego z tym czy wstąpienie do UE jest korzystne czy nie. Jeśli jest, można mu postawić pomnik, ale pośmiertnie.
_________________
Maciek
 
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 23:15   

Oto kolejny przykład, jak manipuluje się tymi mniej świadomymi wyborcami.
Promotor PO, czyli TVN-24, tak oto zestawia kandydatów:



Gdzie jest Korwin?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Wto Cze 08, 2010 23:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 11:26   

Cytat:
Nie wie jaką długą ma smycz, że robi z siebie pajaca, czy długość jest nie określona, bo za drugi koniec ktoś trzyma i szarpie jak chce, czy może chce coś pokazać i skacze z uporem maniaka mimo, że pies na jego miejscu już by się nauczył gdzie smycz się kończy?


Czytałem debatę redakcyjną w NCzasie z początku lat 90. Uczestnicy: m.in. Michalkiewicz, Mikke, Tusk. Pan Premier wtedy licytował się z gospodarzami na liberalizm. Jego wywody na temat likwidacji barier dla przedsiębiorców... - aż się chciało czytać. Teraz pozostała tylko wydmuszka. Real politics, konieczność etapu czy rzeczona smycz? That is the question!
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 11:33   

Baldhead napisał/a:
Real politics, konieczność etapu czy rzeczona smycz? That is the question!

Teraz jest rzeczywistość.
Korwin też dogadał się z LPR w poprzednich wyborach parlamentarnych.
Ale jak ktoś chce wierzyć w jakieś niepraktyczne ideały no to niech sobie wierzy i BoNczY :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 12:40   

Na chwilę chciałem wrócić do Olechowskiego. Jak sam odpowiadał ludziom na czacie, dawno już nie jeździ na spotkania Bilderberg Group. Wygląda na to, że mija się z prawdą. Zajrzałem do książki Estulina. Andrzej Olechowski, o czym świadczy artykuł prasowy załączony jako zdjęcie i sam tekst książki, uczestniczył jeszcze w 2006. Nie wiem, czy ten przedział czasowy, można nazwać "dawno".

Tomek
 
     
Zielony Karzeł 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 282
Skąd: Gniezno
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 14:05   

http://republikan.blog.onet.pl/NPU,2,ID261956267,n

Ciekawy tekst o ciekawej osobie :)

Cały blog arcyinteresujacy. Aż smutno, że już nie jest aktualizowany.
_________________
Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.

Blog o permakulturze, produktywnych leśnych ogrodach, hodowli zwierząt i ekologii.
Ostatnio zmieniony przez Zielony Karzeł Śro Cze 09, 2010 14:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 09, 2010 18:22   

Zielony Karzeł napisał/a:
http://republikan.blog.onet.pl/NPU,2,ID261956267,n

Ciekawy tekst o ciekawej osobie :)

Cały blog arcyinteresujacy. Aż smutno, że już nie jest aktualizowany.


Ciekawe jaka jest Twoja opinia?

Czy Korwin to tak "swiadomie"?
Czy moze nie domysla sie, ze byl i jest "sterowany"? :hah:
.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 20:20   

Zielony Karzeł napisał/a:
http://republikan.blog.onet.pl/NPU,2,ID261956267,n

Ciekawy tekst o ciekawej osobie :)

Cały blog arcyinteresujacy. Aż smutno, że już nie jest aktualizowany.


Może ja odpowiem bo tutejsi zajzagorzalsi zwolennicy J(K?)M mają ostatnio tendencje do unikania trudnych odpowiedzi.
Cały ten sążnisty pamflet jest typowy jeśli idzie o tzw materiały demaskatorskie - zawiera liczne półprawdy , kompletnie zresztą ahistoryczne bo nie uwzględniające specyfiki epoki.Trzymałbym duży dystans wobec takich rewelacji jeśli nie są poparte publikacją stosownych dokumentów.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Cze 09, 2010 21:08   

Na poprawe humoru i vigoru "prosie"

Miażdżący wynik Kaczyńskiego: 69,86 proc.

"Jarosław Kaczyński dosłownie zmiażdżył rywali w sondzie na stronach Telegazety TVP. Kandydat PiS do Pałacu Prezydenckiego uzyskał bardzo wysoki wynik - aż 69,86 proc., zostawiając swoich politycznych rywali daleko w tyle. Pytanie w sondzie dotyczyło tego, na którego z kandydatów oddasz głos, a te można było oddawać za pomocą telefonów komórkowych, wysyłając sms. "

http://wybory.onet.pl/pre...aktualnosc.html

:viva: :hug: :viva:

BTW
A juz zaczynalem powatpiewac :shock:
I co sie "okazalon" :viva:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 21:26   

wynik statystycznie bezwartościowy 8-)
Bronek i tak górą - hip hip, hura! :viva:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 21:31   

gorale na Jarka beda glosowac... :-P
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 21:38   

Molka napisał/a:
gorale na Jarka beda glosowac... :-P

no wiem
bo myślą, że głosują na prawicę
a to lewica z krwi i kości :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 16:33   

http://www.fejsik.pl/Hold...owieczny-ch-a65

bufonada i wybujałe ego zabrało głos... :razz:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 02:04   

Uważam, że powinien funkcjonować kategoryczny zakaz przeprowadzania sondaży przedwyborczych w JAKIEJKOLWIEK POSTACI, które potem media przekazują pospólstwu, łamiąc wszelkie elementarne zasady fair play. Podawanie wyników sondaży, jest ewidentną manipulacją nastrojem wyborców i ustawia ich preferencje - wykorzystując poziom sterowności.

Podawanie wyników sondaży przed wyborami, uważam za przestępstwo.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Cze 11, 2010 02:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 05:56   

M i T napisał/a:
Podawanie wyników sondaży przed wyborami, uważam za przestępstwo.

Wg jakiego przepisu prawnego?
Czy nie lepsza jest wolność od zakazu?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 08:58   

Odezwał się Jojne Jakow – muzyk, artysta.
Hołdys o Kaczyńskim: "Ponury CH*J! Parszywy posraniec!"

http://www.bankier.pl/for...ec,8513013.html
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 09:35   

zbynek napisał/a:
Odezwał się Jojne Jakow[b]Hołdys o Kaczyńskim: http://www.bankier.pl/for...ec,8513013.html


"Uzupełniając" wiedzę w oparciu o jedno z naistotniejszych dla Zbynka-prawpolaka-tropiciela-prawdy źródeł wiedzy 8-) --wychodzi ,że Jakow napisał brzydko o Kalksteinie.W rodzinie znaczy. 8-)


PS Ciekawe co na to wszystko Marion Rodovitz 8-)
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 11:25   

Bruford napisał/a:

PS Ciekawe co na to wszystko Marion Rodovitz 8-)

Marion Rodovitz z matki nie Żydówki, bez względu na to gdzie mieszka, ma problem z dwoma nazwiskami i jako nie-Żyd czyli goj... również ze swoją tożsamością i obywatelstwem. 8-)

"Mam dwie Ojczyzny
i obie nie moje.
Jedna - bom był Żydem
druga - bom jest gojem."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 11:35   

zbynek napisał/a:
"Mam dwie Ojczyzny
i obie nie moje.
Jedna - bom był Żydem
druga - bom jest gojem."


A Ty , Zbynek , jesteś Aszkenazim czy Sefardim ?
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pią Cze 11, 2010 11:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 12:16   

fink napisał/a:
Kiedyś czytałem o pobiciu kobiety, która wystąpiła w spocie (jeszcze nie wyborczym, w 2009 roku) PiS, a motywem pobicia było właśnie to, że wystąpiła w tym spocie. Głosującym na Bronka gratuluję kręgosłupa moralnego i człowieczeństwa.


Jasne.Ową słynną ofiarę Platformy pobili osobiście Bronek i Donek (z tym że Bronek piąchą a Donek z kujawiaczka) a przytrzymywał w trakcie sam Dziadek z Wehrmachtu 8-)

Finkowi gratulujemy również ogólnego rozgarnięcia i świetnej orientacji bo jak wiadomo kręgosłup moralny oraz człowieczeństwo już posiada (w odróżnieniu 8-) ) :

"Według Cugier - Kotki wyreżyserowane miało być także jej pobicie. Ta sprawa w mediach pojawiła się w czerwcu 2009 roku. Aktorka miała być wtedy zaczepiona pod swoim domem i nazwana "sprzedajną dziwką PiS-u". "Rzeczpospolita" donosiła nawet, że ktoś groził jej wcześniej śmiercią. Ale po nagłośnieniu tej sprawy przez media długo zwlekała z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa, w międzyczasie zmieniając wersje wydarzenia. Gdy w końcu złożyła zawiadomienie, to odmówiła składania zeznań, a na policji nie była w stanie podać rysopisu sprawcy. W lipcu ub.r. miała też pod wpływem alkoholu pobić policjanta w sądzie.

Teraz aktorka w rozmowie z Tymochowiczem nie wyjaśnia jasno, czy rzeczywiście do pobicia doszło. Ale jak twierdzi sama tej sprawy z atakiem na nią nie chciała upubliczniać. - Tę informację puścił ktoś z PiS-u. Później zadzwonił do mnie Kurski i jasno mi powiedział, że mam to upublicznić, z wyraźną sugestią, że zostałam pobita przez elektorat Platformy, czy raczej przez "bojówki Platformy". Pamiętam dobrze ten telefon, zadzwonił i mówi: - "za chwilę zadzwoni do ciebie pan z TVN, masz opowiedzieć wszystko na żywo, popłacz się tam wzrusz się troszeczkę" - mówi Tymochowiczowi Anna Cugier - Kotka.
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pią Cze 11, 2010 12:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:28   

Bruford napisał/a:
zbynek napisał/a:
"Mam dwie Ojczyzny
i obie nie moje.
Jedna - bom był Żydem
druga - bom jest gojem."


A Ty , Zbynek , jesteś Aszkenazim czy Sefardim ?

Niestety... nie mam przywileju do takiej modlitwy .
Baruch ata adonaj elochejnu melech ha olam, szelo asani goj
czyli
Błogosławiony jesteś Ty, Haszem, Boże nasz, Królu Świata, który nie uczyniłeś mnie gojem.
Ostatnio zmieniony przez zbynek Pią Cze 11, 2010 13:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:48   

No, się nie powstrzymam, pisuarowy poziom, ale tak denne, że aż piękne, jest prostota, styl i klasa, 3 w jednym, cóż za wołanie moherowej prostaty. Źródło – nie będę agitował.
:-)

http://img697.imageshack.us/img697/2078/wypl.png
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pią Cze 11, 2010 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:56   

M i T napisał/a:
Uważam, że powinien funkcjonować kategoryczny zakaz przeprowadzania sondaży przedwyborczych w JAKIEJKOLWIEK POSTACI


No co Ty, chcesz naruszyć porządek świata, odwieczną walkę pomiędzy manipulatorami, a ich obnażycielami, przecież manipulować się dają tylko Ci, którym tak wygodniej.
........ :-/

Żona do męża idąc do małżeńskiego łoża:
A ty kotku na kogo będziesz głosował, ale przemyśl dobrze odpowiedź, żeby mnie głowa nie rozbolała.
:-)
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 13:56   

zbynek napisał/a:
[Niestety... nie mam przywileju do takiej modlitwy .
Baruch ata adonaj elochejnu melech ha olam, szelo asani goj
czyli
Błogosławiony jesteś Ty, Haszem, Boże nasz, Królu Świata, który nie uczyniłeś mnie gojem.


Kręcisz , Zbyniu , kręcisz. Ściemniasz nam tu , Polakom. Za dobrze znasz te wszystkie realia i modlitwy. Od kiedy w Polsce?
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 14:41   

Bruford napisał/a:
zbynek napisał/a:
[Niestety... nie mam przywileju do takiej modlitwy .
Baruch ata adonaj elochejnu melech ha olam, szelo asani goj
czyli
Błogosławiony jesteś Ty, Haszem, Boże nasz, Królu Świata, który nie uczyniłeś mnie gojem.


Kręcisz , Zbyniu , kręcisz. Ściemniasz nam tu , Polakom. Za dobrze znasz te wszystkie realia i modlitwy. Od kiedy w Polsce?

Gdzież bym śmiał kłamać :what: 8-) .... poczytaj o tym na jewish.org. -

Kto jest Żydem?

http://www.jewish.org.pl/...d=231&Itemid=62
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 11, 2010 14:54   

zbynek napisał/a:
...Odezwał się Jojne Jakow – muzyk, artysta.
Hołdys o Kaczyńskim: "Ponury CH*J! Parszywy posraniec!"...


Lepsiejsze pytanie czy on z "ELITY" czy "planktonu" jest? :hihi:

Natomiast dyskusje nad WYZSZOSCIA "rasy",
a i owszem, ale obiektywnie "prosie" :hihi:
.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 15:05   

zbynek napisał/a:
[.... poczytaj o tym na jewish.org. -



Co Ty mnie tu , Polaka , będziesz mamił. Znamy was. 8-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 11, 2010 15:50   

Adam319 napisał/a:
...No, się nie powstrzymam, pisuarowy poziom,...

Adam, zeby Tobie bylo przyjemnie, to napisze tak:
Prawdopodobnie Broniek wygra,
jestem w stanie "przelknac" te "lokropnosc"!!! :hah:

Ale gdyby "protagonisci" rodem z "jelita" ub czy sb-owskiej
proweniencji obiecali wprowadzic jeden KLUCZOWY MECHANIZM,
to nawet jestem gotowy........... na tych "oslizlych" zaglosowac! 8-)

Jaki to mechanizm?
Ano taki aby nie kontynuowac egalitarnej DESTRUKCJI! :razz:
.
 
     
zbynek

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2005
Posty: 467
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 17:24   

grizzly napisał/a:
zeby Tobie bylo przyjemnie, to napisze tak:
Prawdopodobnie Broniek wygra,
jestem w stanie "przelknac" te "lokropnosc"!!! :hah:

A co z proroctwem, nie wypełni się? :x 8-)
Cytat:

Bliźniak jeden podstępnie otrzymał błogosławieństwo. I ma być prezydentem Jarosław. Lecz jego rządy krótkie i nieszczęśliwe. Bo los bliźniaków podobny! Jak jeden umiera, to i drugi nie za długo żyje. Karawany, karawany będą się ciągnęły ulicami miast. Wielka danina krwi posiewem strasznym, a niewinna krew męczenników jako ofiara miła Bogu. Żywi będą zazdrościć umarłym. Ale jakaż pociecha dla umarłych? A jakaż dla żywych? Sprawiedliwość jest ślepa.


http://proroctwo.bloog.pl/?ticaid=6a541
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 19:14   

grizzly napisał/a:
jestem w stanie "przelknac" te "lokropnosc"!!! :hah:

nie masz co przełykać
masz kontakt z człowiekiem, który ma do nich odpowiednie wejścia
w razie czego - nie ruszą Cię 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
bejrutek 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 208
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 11:55   

M i T napisał/a:
Uważam, że powinien funkcjonować kategoryczny zakaz przeprowadzania sondaży przedwyborczych w JAKIEJKOLWIEK POSTACI, które potem media przekazują pospólstwu, łamiąc wszelkie elementarne zasady fair play. Podawanie wyników sondaży, jest ewidentną manipulacją nastrojem wyborców i ustawia ich preferencje - wykorzystując poziom sterowności.

Podawanie wyników sondaży przed wyborami, uważam za przestępstwo.

Tomek


M i T spokojnie :) jest bardzo proste rozwiązanie... jest jedna rzecz o której nigdy nie się mówi.. podaje się wyniki sondaży, ale nie podaje się ile poproszonych o ankietę odmówiło jej udzielenia... gdzieś ostatnio usłyszałem od jakiegoś socjologa, że w tej chwili jest to na poziomie 4/10.. czterech nie odpowiada.. więc :)

gdyby podawali do opinii ten parametr , nie byłoby pretekstu do poważnej dysputy... i manipulacji..

zauważcie jak skutecznie oddziela się informacje o tym ile głosów dostanie dany kandydat od informacji ile osób chce przystąpić do głosowania, albo waha się czy pójdą na wybory ..

pozdro ;)
_________________
Mój Blog Biegowy
Ostatnio zmieniony przez bejrutek Sob Cze 12, 2010 11:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 03:07   

Dziś w mainsyfie, a dokładniej - w TVN24 i TVP info, przekazano do wiadomości ludu, że kandydaci gdzieś tam pojechali, coś powiedzieli, ponoć PO pożarł się już ze swoim oponentem itd. Nawet Lepper rżnął swój kawałek populizmu.
O jedynym antysocjalistycznym kandydacie - Januszu Korwin-Mikke, nie było nawet wzmianki. Z relacji mediów wynikać mogło również, że dzisiejszego dnia - 12.06.2010 roku, kandydat Korwin nie robił nic.

A to nieprawda, ponieważ zawitał on do Krakowa i o 17:30 rozpoczął się wiec, podczas którego kandydat nie powiedział niczego nowego poza tym, co mówił wiele razy, dużo wcześniej, przy wielu okazjach, a co zawsze brzmi niezwykle spójnie i logicznie.
Bardzo podobają mi się:
- usunięcie podatku dochodowego
- minimalizacja sfory urzędasów wykonujących niepotrzebną pracę
- konsument ma władzę nad producentem
- absolutny sprzeciw wejścia do strefy euro.
- absolutna negacja akcesu do UE
- zdecydowany dostęp do broni (osobiście życzyłbym sobie gnata w chałupie i możliwości użycia go w ostateczności, czyli w momencie obrony życia)
- NAPRAWDĘ wolny rynek
- reforma sądownictwa (losowane sprawy przez wylosowanych sędziów)
- prywatyzacja służby zdrowia (jestem gotów płacić za konkretną usługę medyczną, nie zaś składki na kogoś)
- likwidacja zasiłku dla bezrobotnych
- leniom MA być źle, nieuczciwym MA być źle, przestępcom MA być źle
- wypieprzenie państwowej TV
- kultura wypływa na wody wolnego rynku. MA ZARABIAĆ, ma być konkurencja.
- państwo nie ma prawa interesować się prywatnym życiem obywatela, o ile ten nie jest przestępcą - czyli nie zagraża prywatności innego człowieka
- wolny net bez jakiejkolwiek cenzury

Ogólnie i w skrócie wyszczególniłem najważniejsze.
Na dowód tego, że dziś Korwin spotkał się z ludźmi w Krakowie, pochwalę się fotosem z liderem WiP-u 8-) Autorem zdjęcia jest ofkors Marishka. Udało nam się też wypowiedzieć na potrzeby jakiegoś spotu, zapytać o relacje z USA, o faszyzację USA. Udało nam się też wkręcić kilka "milleryzmów" ;) w krótkiej dyskusji z żoną kandydata. Bardzo miła, sympatyczna osoba.



Tomek
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 13, 2010 10:04   

M i T napisał/a:

zawsze brzmi niezwykle spójnie i logicznie.
Bardzo podobają mi się:
- usunięcie podatku dochodowego
- minimalizacja sfory urzędasów wykonujących niepotrzebną pracę
- konsument ma władzę nad producentem
- absolutny sprzeciw wejścia do strefy euro.
- absolutna negacja akcesu do UE
- zdecydowany dostęp do broni (osobiście życzyłbym sobie gnata w chałupie i możliwości użycia go w ostateczności, czyli w momencie obrony życia)
- NAPRAWDĘ wolny rynek
- reforma sądownictwa (losowane sprawy przez wylosowanych sędziów)
- prywatyzacja służby zdrowia (jestem gotów płacić za konkretną usługę medyczną, nie zaś składki na kogoś)
- likwidacja zasiłku dla bezrobotnych
- leniom MA być źle, nieuczciwym MA być źle, przestępcom MA być źle
- wypieprzenie państwowej TV
- kultura wypływa na wody wolnego rynku. MA ZARABIAĆ, ma być konkurencja.
- państwo nie ma prawa interesować się prywatnym życiem obywatela, o ile ten nie jest przestępcą - czyli nie zagraża prywatności innego człowieka
- wolny net bez jakiejkolwiek cenzury

Tomek


motylek MITY do rzeczy i od rzeczy
zapominając że swiat opanowała mafia lichwiarsko spekulacyjno korporacyjna
a cywilizacja oparta jest na wspólnym społecznym działaniu
ps.
aby zrealizować jego utopję trza aby wszyscy wystartowali od zera
a nie jak już co niektórzy zawłaszczyli swiat
nie dając równych szans wszystkim

ps2
zresztą
niech stary pirdziel lepiej idzie na emeryturę
a wyszkoli i da szansę młodym
Ostatnio zmieniony przez ali Nie Cze 13, 2010 10:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 13:45   

..a czy słyszeliście może o tym, że PODOBNO Tusk dostał w pysk od rozsierdzonych powodzian, gdy pomagał swemu kumotrowi Komorzastemu zdobywać głosy na przemoczonych wałach?? ;)
Na "prawda2info" jest o tym wątek. Niezła beka :viva: Sam - na ich, powodzian - miejscu, bym mu dołożył, żeby było symetrycznie ;)
Ale tak na serio, to jeśli poszkodowani przez wodę polezą jak te ślamy i zagłosują na PO lub PiS czy SLD (wszystko jedno, jeden socjalizm), będzie to dowód, że mamy do czynienia z totalnie ogłupiałym, zidiociałym społeczeństwem. Ja rozumiem, że przeciętny Polak, co to lubi se wypić browara pod remizą, nie odda głosu na Korwina, ale do licha, to niech w ogóle na wybory nie idzie. Będzie przynajmniej pożyteczny.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Cze 13, 2010 13:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 13, 2010 14:28   

M i T napisał/a:
...Ale tak na serio, to jeśli poszkodowani przez wodę polezą jak te ślamy i zagłosują na PO lub PiS czy SLD (wszystko jedno, jeden socjalizm), będzie to dowód, że mamy do czynienia z totalnie ogłupiałym, zidiociałym społeczeństwem...
Tomek...
Taka prawda. 8-)

Praca od podstaw w rodzinach, malych "grupach" czy "spolecznosciach",
jedynym rozwiazaniem jest. 8-)

Co bedziemy sie czarowac!?
Ta droga zostala skutecznie przetestowana,
przez(jak by to Ali obrazowo przedstawil) "pejsatych" :viva: :hah:

Spektakularne sukcesy tej grupu WSPANIALYCH LUDZI,
budza nieskrywana ZAWISC i chec
brania PRZEMOCA "odwetu" za oczywisty i bezdyskusyjny PRYMAT na SWIECIE!!! :viva:

BTW
To o czym napisalem to nawet "Lojciec Dochtor Derechktor"
widzi i OGLASZA "lowieczkom" przy kazdej okazji!!! :what: :hah: :hihi:
.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 15:18   

M i T napisał/a:

zawsze brzmi niezwykle spojnie i logicznie.
Bardzo podobaja mi sie:
- usuniecie podatku dochodowego
- minimalizacja sfory urzedasow wykonujacych niepotrzebna prace
- konsument ma wladze nad producentem
- absolutny sprzeciw wejscia do strefy euro.
- absolutna negacja akcesu do UE
- zdecydowany dostep do broni (osobiscie zyczylbym sobie gnata w chalupie i mozliwosci uzycia go w ostatecznosci, czyli w momencie obrony zycia)
- NAPRAWDE wolny rynek
- reforma sadownictwa (losowane sprawy przez wylosowanych sedziow)
- prywatyzacja sluzby zdrowia (jestem gotow placic za konkretna usluge medyczna, nie zas skladki na kogos)
- likwidacja zasilku dla bezrobotnych
- leniom MA byc zle, nieuczciwym MA byc zle, przestepcom MA byc zle
- wypieprzenie panstwowej TV
- kultura wyplywa na wody wolnego rynku. MA ZARABIAC, ma byc konkurencja.
- panstwo nie ma prawa interesowac sie prywatnym zyciem obywatela, o ile ten nie jest przestepca - czyli nie zagraza prywatnosci innego czlowieka
- wolny net bez jakiejkolwiek cenzury

Tomek


mhm

a jako prezydent:
- robilby oredzie co tydzien.
- wetowalby wiekszosc ustaw.
- w zasadzie najlepsza jest monarchia i jak najszybciej nalezaloby ja wprowadzic. Albo dyktatura jak w Chile za Pinoczeta. - jako zwierzchnik sil zbrojnych - tak profilaktycznie - planowalby wojny zaczepne z kazdym z sasiadow
- chlosta w szkolach, podzial na szkoly meskie i zenskie.
- stosunek do kobiet pomijam.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 17:25   

Pamiętaj Zenek, że państwo nie będzie wtykać ryja w Twoją prywatność, a to pociąga za sobą praktycznie same plusy.
Podajesz dość ogólnikowe zarzuty, w których jest sporo racji, ale podział na szkoły żeńskie i męskie jakoś mi nie przeszkadza. No chyba, że szkoła ma spełniać jakieś pozaedukacyjne role, o których nie wiem.
Poza tym, dlaczego od razu zakładasz planowanie wojen z sąsiadami? Myślę, że stanowcza polityka zagraniczna, taka twardoryjowa, może spowodować, że jednak nie rozbiorą obszaru, w którym mieszkasz. Rząd ma być twardoryjowy, nie socjalistyczny, a społeczeństwo robi interesy interpersonalne. Przy wolnorynkowym systemie, ludzie pełni inicjatywy realizują swoje pasje, zarabiając na tym odpowiednią kasę.
Plusy przeważają. Wolny rynek zapewni, że cenzurą nikt się nie będzie zajmował. Po prostu nie będzie czasu i miejsca na krętactwo.

Kara śmierci. Wolę, by obcięto łeb mordercy i w zamian kilka innych osób - niewinnych - utrzymałoby swoje życie. Nigdy nie wiesz, czy idąc do pracy, jadąc na koncert, nie dostaniesz kosy w bebechy. Chodzi o to, że jak już nie ma szans na wprowadzenie milleryzmów, a większość społeczeństwa to -
nie owijając w bawełnę - skory do wszystkiego tłum o ograniczonej odpowiedzialności, to jakie znajdujesz rozwiązanie? Ja się boję. Nie mam broni w domu. Gdybym miał, też bym się bał, bo za strzaskane kulą kolano bandyty, który chciałby mnie lub Marishke zabić czy obrabować, mógłbym trafić do . Nastąpiłoby podłe odwrócenie ról. Kat stałby się ofiarą. Tylko w chorym, parszywym systemie, to może mieć miejsce.

O ile społeczeństwo nie nabierze świadomości istnienia mechanizmu opisywanego przez Alice Miller, nie ma innego wyjścia jak stanowczy wymiar sprawiedliwości i sprawne sądownictwo przy zachowaniu absolutnej wolności dla ludzi żyjących w poszanowaniu dla prywatności swojej i innych. Poza tym, Pinochet to nie Mikke. Poza tym, w obecnym systemie i tak będzie po staremu. Ludzie zagłosują na Bronka, Jarka, Pawlaka lub innego mydłka i koło znowu się zatoczy. Za kilkanaście lub kilka miesięcy, społeczeństwo które dokonało kolejnego durnego wyboru, znów będzie psioczyć, że ma źle , a oni znów - jako skończeni socjaliści - będą im obiecywać, że dostaną od państwa, czyli że komuś znów zostanie ukradziona kasa, a bez kasiwa egzystencja jest nierealna.


Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Cze 13, 2010 18:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 19:35   

A propos tej szkoly, to czy uczenie sie zachowan spolecznych, socjalizacja, relacje miedzyludzkie to juz pozaedukacyjne funkcje czy jeszcze nie? :P
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 19:57   

zenon napisał/a:
podzial na szkoly meskie i zenskie.

to akurat bardzo dobry pomysł, chłopaki i dziewczyny potrzebują zupełnie innych metod i warunków do nauki, od tak podstawowych spraw zaczynając jak temperatura w salach lekcyjnych
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 20:13   

Zenon, tak myślałem. Że uderzysz w strunę socjalizacji ;) I pod pewnymi względami masz rację, jednak:

- większość uczniów, o ile nie prawie wszyscy, mają toksycznych rodziców, więc dla nich szkoła jest złem wymuszonym, stratą czasu, a jedynym plusem jest możliwość pomacania atrakcyjnych koleżanek, pooglądanie sobie tyłeczków atrakcyjnych nauczycielek i ponabijania się z kumpla, który ma zęby-łopaty. Co więcej, w szkole właśnie, dzieci tłamszone, dokonują kanalizacji nagromadzonej frustracji. Przeciętny uczeń spędza czas w szkole niewiarygodnie się nudząc lub niewiarygodnie przeszkadzając kolegom/koleżankom, którym uczyć się chce.

- szkoła koedukacyjna przeszkadza w nauce, ponieważ uczniowie myślą o ciałach uczennic, a uczennice myślą, jak te ciała przyszykować, by przykładowy Janek z trzeciej ławki od końca za nic w świecie nie mógł skupić się na przyswajaniu materiału i jął skupiać się na jej prześlicznych kształtach.

- przerwy w szkołach koedukacyjnych, to rewia zachowań, w których do najważniejszych należy taniec godowy przed chichoczącymi koleżankami, pajacowanie, zadymianie klopów i zżynanie idiotycznych zadań domowych - tak jakby nauczyć się nie dało w szkole. Męczą dranie te biedne dzieci zadaniami domowymi, by się potem lenić podczas ich sprawdzania zamiast uczyć pasji do nauki i poznania.

- co z uczennicami w koedukacyjnych barakach? To samo. Łatwy kanał do wyrażenia frustracji domowej i szereg zabiegów upiększających. Nauka zajmuje miejsce ostatnie.

Zresztą, wszystko jedno, bo nakaz edukacji jest bez sensu. Kończy się tym, że dzieci utalentowane, chcące faktycznie do czegoś dojść, muszą równać do uderzającej większości osób pochodzących z toksycznych domów, w których stosunek rodzica do edukacji polega na tym, że: fajnie, bo bachora nie ma w domu, można leźć na zakupy, przychlać z sąsiadem lub okazjonalnie pomacać żonę lub niefajnie - gdy dziecko jedno z drugim zamiast orać pole lub doić krowy, idzie do tej szkoły.

Cholera, nagle odechciało mi się dalej pisać .. :-P

Tomek

ps: Nie mam właściwie większych roszczeń wobec dzielonych szkół lub koedukacyjnych, bo tak naprawdę, problemem jest maszynowy stosunek państwa do obywatela.
Obywatela się produkuje, wypluwa z instytucji. Obecni absolwenci studiów stacjonarnych, po prostu przerażają. Aż ciężko sobie wyobrazić, że ci co teraz kończą studia, jeszcze 15 lat temu, nie byliby w stanie z powodzeniem ukończyć szkoły zawodowej.
Istnieje zresztą trYnd, jakiś rodzaj nakazu społecznego, że dobrze jest, jak wiele osób ma wyższe wykształcenie. Ale to guzik prawda. Kto będzie murował, budował, montował? Ludzie muszą być rozwarstwieni, nie ma między nimi równości - bo są bardziej, mniej utalentowani, mniej bystrzy, bardziej bystrzy, genialni i przeciętni - mniej lub bardziej pracowici. Ludzie nie są równi wobec siebie, ale są równi wobec prawa - zdrowego prawa. Jeśli profesor zaplanuje i zadźga swego kolegę, to ma tak samo nie uniknąć surowej kary, jak menel chlejący denaturat dźgający ubita szyjką butelki swego kolesia od chlania.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 20:19   

Jak myślicie, czy Komorowski zastosował trick z wpadkami, by nie być takim cacy misiem, że też się pomylić może, że jest taki ludzki, niedoskonały itd. ?
I od razu można napisać Panie Komorowski - jaki kandydat, taki elektorat. Niestety, kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie z rumorem wpada. Bo jeśli się stosuje tanie chwyty, to pytanie się pojawia - do jakiego wyborcy kierowana jest kampania, psze panów?????


Tomek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 20:52   

M i T napisał/a:
Zenon, tak myslalem. Ze uderzysz w strune socjalizacji ;) I pod pewnymi wzgledami masz racje, jednak:

- wiekszosc uczniow, o ile nie prawie wszyscy, maja toksycznych rodzicow, wiec dla nich szkola jest zlem wymuszonym, strata czasu, a jedynym plusem jest mozliwosc pomacania atrakcyjnych kolezanek, poogladanie sobie tyleczkow atrakcyjnych nauczycielek i ponabijania sie z kumpla, ktory ma zeby-lopaty. Co wiecej, w szkole wlasnie, dzieci tlamszone, dokonuja kanalizacji nagromadzonej frustracji.

I tu jest miejsce dla dobrych psychologow wychowawczych.

Cytat:
Przecietny uczen spedza czas w szkole niewiarygodnie sie nudzac

Dlatego chcesz im zabrac atrakcyjne kolezanki by nudzili sie jeszcze bardziej :hah:

IMO segregacja plciowa niczego nie rozwiaze przyczynowo. Co najwyzej nauczycielom bedzie latwiej w pracy.
Ale po pierwsze tym dzieciakom dojdzie kolejne zrodlo frustracji, po drugie wypusci sie potem w wieku 19 lat ludzi (jeszcze bardziej) uposledzonych emocjonalnie.

Stary, znasz/znales kogos kto chodzil do szkoly z segregacja plci?
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 22:50   

jak najbardziej jestem za tym postulatem :viva: Inne potrzeby maja chlopcy, inne dziewczyny, chlopacy w tym wieku to szalejacy testosteron i powinni miec inna metodyke naucszania niz dziewczynki.
Poza tym tak jak mowia MiTy zobaczcie, jaki byl poziom wiedzy u kogos kto kiedys konczyl przedwojenne gimnazjum (to byl gosc biegle smigajacy lacina, o duzej wiedzy ogolnej, stara szkola matematyki itp), dzis rzeczywiscie studia koncza durnie, moze bardziej wrazliwsi, ale nie majacy o niczym pojecia.
Za prywatyzacja sluzby zdrowia tez jestem jak najbardziej. Troche bym si ebala tego urynkowienia, ale dobra. Jestem przeciwko karze smierci, ale w koncu zaden program polityczny nie bedzie sie pokrywal w 100% z moimi pogladami. Redukcja budzetowki i zapychaczy-etatow, to mi sie podoba najbardziej 8-) Tak wiec p. Korwin ma moj glos. Nawet moj ojciec bedzie na niego glosowal.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 23:06   

Zenon czy Hannibal bo juz nie pamietam kto wspominal - o co chodzi z tym stosunkiem Korwina do kobiet? nie przypominam sobie jakichs zagran mesko-szowinistycznych?
_________________
Pachelbel Canon in D
Ostatnio zmieniony przez Neska Nie Cze 13, 2010 23:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 13, 2010 23:31   

M i T napisał/a:
Jak myślicie, czy Komorowski zastosował trick z wpadkami, by nie być takim cacy misiem, że też się pomylić może, że jest taki ludzki, niedoskonały itd. ?
I od razu można napisać Panie Komorowski - jaki kandydat, taki elektorat. Niestety, kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie z rumorem wpada. Bo jeśli się stosuje tanie chwyty, to pytanie się pojawia - do jakiego wyborcy kierowana jest kampania, psze panów?????


Tomek


już dawno wiadomo
do wykształciuchów
a tych ci ostatnio dostatek

ps
mitomani
jak chcecie swoje zasady wprowadzać?
chętnie dołączę
ale wy bladego pojęcia nie macie od czego zacząć
zamotacie się na wstępie
motylek też nie ma o niczym pojęcia
gadać każdy dupek potrafi
ale konkretnie jak to należy zrobić żaden nie wie
dobrymi chęciami piekło wybrukowane
wole zostać przy Jarku
skuteczność lepsza
jak postraszył złodziejstwo kasa była w budżetówce
przy okazji
Brufordowi musze przypomnieć kto ostatni dawał kase na służbe zdrowia nic nie obiecując
cudak jak na razie nic nie dał wiele obiecując
dochtory na kontraktach owszem kase trzepią ale szpitale przez to toną w długach
dla plebsu nic nie kapło
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Cze 14, 2010 00:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 23:59   

Cytat:

Zenon czy Hannibal bo juz nie pamietam kto wspominal - o co chodzi z tym stosunkiem Korwina do kobiet? nie przypominam sobie jakichs zagran mesko-szowinistycznych?

no ktos tu wczesniej wklejal wywiad z YT
Korwin twierdzi, ze dopoki nie nadeszla czarna era (czyli terazniejszosc), to dziewczyny niczym krolewny nic tylko plotly wianki, graly na harfie, spiewaly kolysanki i tulily oseski. Idylla.
I jeszcze rzucil "analogiczne" "arbeit macht frei".

btw, oczywiscie zgadzam sie z Zeniem, co do zasadnosci lub braku takowej - segregacji plciowej.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pon Cze 14, 2010 00:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 00:45   

JasniePani napisał/a:
jak najbardziej jestem za tym postulatem :viva: Inne potrzeby maja chlopcy, inne dziewczyny, chlopacy w tym wieku to szalejacy testosteron i powinni miec inna metodyke naucszania niz dziewczynki.

A w innym wieku potrzeby mezczyzn i kobiet sa juz takie same?
Jak dla mnie to zaden argument.

Cytat:
Poza tym tak jak mowia MiTy zobaczcie, jaki byl poziom wiedzy u kogos kto kiedys konczyl przedwojenne gimnazjum (to byl gosc biegle smigajacy lacina, o duzej wiedzy ogolnej, stara szkola matematyki itp)

a w tych wspanialych gimnazjach na porzadku dziennym byla kara chlosty.

Ale w ogole o czym mowa, to jest populizm. Bo pokazuje sie: gimnazja przed wojna - z segregacja - ktore mialy poziom i gimnazja dzis - bez segregacji - ktore nie maja poziomu.

Pomijajac ta generalizacje - hej czy wszystkie gimnazja wspolczesne sa do ? Nie ma ani jednego dobrego? Czy po wszystkich gimnazjach przedwojennych ludzie wladali biegle lacina (to jest przeca tak praktyczna umiejetnosc) i liczyli calki funkcji holomorficznych przez rezidua?
zaczne jeszcze raz :D
Pomijajac ta generalizacje: to czy segregacja jest na pewno jedynym czynnikiem majacym wplyw na koncowy efekt?

Sorry, ale ja znalem ludzi, ktorzy byli w szkole z segregacja i zareczam, ze na dobre im to nie wyszlo. Oczywiscie nie jest to reprezentatywna proba z randomizacja, no ale.. kazdy przypadek to uposledzenie emocjonalne w zakresie kontaktow miedzyplciowych, mniejsza..

Cytat:
dzis rzeczywiscie studia koncza durnie, moze bardziej wrazliwsi, ale nie majacy o niczym pojecia.

No i znowu generalizacja.

OCzywiscie - jesli kiedys na studia szli nieliczni, a dzis - szczegolnie w miastach - jak ktos nie pojdzie czegos studiowac to jest wyjatkiem - to nic dziwnego, ze sredni poziom studenta i absolwenta sie obnizyl.
Ale po pierwsze - kiedys tez studia niekiedy konczyli durnie, a po drugie - obecnie sa wydzialy/uczelnie gorsze i lepsze.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:04   

Serio nie wyobrazam sobie nauki w klasie samych BAB :D To musi byc straszna nuda, komu by sie chcialo uczyc, byc kreatywnym i blyskotliwym w takich warunkach.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:13   

zenon napisał/a:
IMO segregacja plciowa niczego nie rozwiaze przyczynowo. Co najwyzej nauczycielom bedzie latwiej w pracy.


Ułatwienie pracy nauczycieli to też wartość, ale są i inne plusy. Na przykład porządny dwugodzinny WF dla chłopców przed lekcjami świetnie robi na ADHD, a i mózg lepiej potem pracuje. Tak w ogóle to tu nie chodzi tylko o sam skład klasy. Szkoły męskie i żeńskie mogą i pewnie powinny mieć inny program.

zenon napisał/a:
Ale po pierwsze tym dzieciakom dojdzie kolejne zrodlo frustracji, po drugie wypusci sie potem w wieku 19 lat ludzi (jeszcze bardziej) uposledzonych emocjonalnie.


Rozwiń proszę tą myśl. Jeśli dobrze się domyślam, co sugerujesz, to nie zgadzam się za grosz.


zenon napisał/a:
Stary, znasz/znales kogos kto chodzil do szkoly z segregacja plci?


Dla pokolenia mojej babci to było zupełnie normalne.

Mam wrażenie, że dzisiaj ludzie z mojego pokolenia w ogóle nie zdają sobie sprawy, że rodzic znaczy więcej niż ktoś kto spłodził/urodził i karmi. Wychowywać ma państwowa szkoła. Czy ktoś ma teorię, w jaki sposób świat zlazł tak strasznie na psy?
_________________
Maciek
 
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:17   

No i w ogole nie wyobrazam sobie bym w szkole meskiej myslal o czymkolwiek innym niz kobitkach :viva:

Historia pokazuje, ze prohibicja przynosi odwrotne rezultaty. Owoc zakazany najlepiej smakuje.

No i w ogole - ja nie kwestionuje tego, ze czarna pedagogika (szkoly z karami cielesnymi, z segregacja plciowa) daje rezultaty w postaci dobrze wyedukowanych absolwentow (tylko czy wiedza szkolna przeklada sie na zadowolenie z zycia i inteligencje emocjonalna) i odciazenie kadry dydaktycznej.

Takie szkoly sa na pewno dobre z pktu widzenia panstwa, tyle, ze ja bym nie chcial do takiej szkoly chodzic.

Zgadzam sie, ze niektore wspolczesne szkoly to niejakow drugi biegun.

Ale pomiedzy skrajnosciami: czarna pedagogika i bezstresowym wychowaniem - sa jeszcze stany posrednie. serio!
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:25   

M_H napisał/a:
Szkoły męskie i żeńskie mogą i pewnie powinny mieć inny program.

Tak, dziewczeta powinny uczyc sie haftu, a chlopcy majsterkowania :hihi:
Ordnung muss sein.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:38   

M_H napisał/a:
zenon napisał/a:
IMO segregacja plciowa niczego nie rozwiaze przyczynowo. Co najwyzej nauczycielom bedzie latwiej w pracy.


Ulatwienie pracy nauczycieli to tez wartosc
....
a stosowanie kar cielesnych ulatwia zycie rodzica. Rozumiem, ze to tez jest pewna wartosc.

Cytat:
Na przyklad porzadny dwugodzinny WF dla chlopcow przed lekcjami swietnie robi na ADHD, a i mozg lepiej potem pracuje. Tak w ogole to tu nie chodzi tylko o sam sklad klasy. Szkoly meskie i zenskie moga i pewnie powinny miec inny program.

Ale jedno drugiego nie wyklucza.

Ja chodzilem do koedukacyjnej szkoly i od 4 klasy mialem WF z segregacja na chlopcow i niewiasty.
Tak samo na lekchach techniki: my robilismy karmniki dla ptakow, lutowalismy jakies proste obwody elektryczne i sklejalismy modele, a dziewczyny gotowaly i szyly.
Choc pojscie w takie stereotypy jest imo nie do konca ok, bo ja np chcialbym by ktos mnie nauczyl dobrze gotowac - wtedy, w szkole.

Cytat:
zenon napisał/a:
Ale po pierwsze tym dzieciakom dojdzie kolejne zrodlo frustracji, po drugie wypusci sie potem w wieku 19 lat ludzi (jeszcze bardziej) uposledzonych emocjonalnie.


Rozwin prosze ta mysl. Jesli dobrze sie domyslam, co sugerujesz, to nie zgadzam sie za grosz.

No to kup sobie kotka, odizoluj go przez caly okres dorastania od samiczek, a potem skonfrontuj z innymi przedstawicielami jego gatunku i zweryfikuj, ze zachowuje sie inaczej niz normalny kotek.

W dzisiejszych czasach gdzie dzieciaki siedza w szkole caly dzien moze to tak wygladac wlasnie - tzn odizolowanie przez okres krytyczny w czasie dorastania.
Bo wiele szkol z segregacja jest np z internatem.

Cytat:
zenon napisał/a:
Stary, znasz/znales kogos kto chodzil do szkoly z segregacja plci?


Dla pokolenia mojej babci to bylo zupelnie normalne.

mhm, a za Mieszka pierwszego norma bylo przywozenie z wojen branki i w zasadzie legalna byla poligamia.

Cytat:
Mam wrazenie, ze dzisiaj ludzie z mojego pokolenia w ogole nie zdaja sobie sprawy, ze rodzic znaczy wiecej niz ktos kto splodzil/urodzil i karmi. Wychowywac ma panstwowa szkola.

No ale nikt nie napisal, ze szkola ma wychowywac zamiast rodzica.

To, ze jest powszechny obowiazek edukacji i to, ze rodzic placi za szkole - to dla mnie powod dla ktorego rodzic powinien czegos od tej szkoly wymagac. Uwazam, ze rodzic powinien byc w kontakcie ze szkola, powinien z nia w wielu kwestiach wspolpracowac, powinien wymagac.

Cytat:
Czy ktos ma teorie, w jaki sposob swiat zlazl tak strasznie na psy?

no tak, bo za czasow naszych ojcow bylo swietnie (prl, zimna wojna), za czasow naszych dziadko bylo bosssko (2 wojna swiatowa), a wczesniej to juz normalnie "sumeryjski raj" i sielanka....
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:39   

Zenon, ale segregacja płciowa w szkołach, to właściwie nie jest istotna sprawa. Ona mogłaby - lub nie - taką być. Nie natknąłem się na uczących się w takich szkołach albo nie pamiętam.
GENERALNIE, trudno ocenić wpływ. Na pewno w męskiej drużynie piłkarskiej, faceci z nudów nie wiercą dziur w ścianach szatni, tylko koncentrują się na pracy (wyjąwszy polski team). Nie potrzebują kobiet, by się realizować w tym danym momencie, czyli podczas meczu. Albo Zenek, przykład szkoły o ścisłym profilu technicznym, gdzie zdarza się brak kobiet w klasie. Czy to jest jakaś dysfunkcja? Przecież po szkole, zamiast żłopać pasteryzowanego browara w zadymionych pubach, można umówić się z koleżanką lub potencjalną dziewczyną. Obecność w szkole dzielonej nie spowoduje prawdopodobnie ani impotencji, ani też nie wpłynie na zaradność międzypłciową. Natomiast fundamentalny wpływ może mieć postawa rodziców. Szkoła nie jest i nie może być od wychowywania. Czy na kursie pływania, instruktor uprawia etyczne tyrady?


Flo, z Twoich słów wynika, że będąc w klasie żeńskiej, nie mogłabyś funkcjonować - czyli jak się domyślam - uczyć się skutecznie, bo nie byłoby doppingu w postaci męskiej. No i tak właśnie wygląda feminizm (nie mówię akurat o Tobie). Tyle krzyku, pisku i charkotu organizacji kobiet, które chcą też mieć penisa i brodę ;) , a tak naprawdę, naturalnym jest, że facet dopingowany jest przez kobietę i vive versa. A szkoła, klasa jest po prostu szkołą, klasą. Tam się przyswaja materiał naukowy. Poza tym, nuda w klasie na lekcji wyjątkowo źle świadczy o poziomie nauczycieli/lek.

Tomek

Ponadto, strasznie zniekształciliście korwinizmy.
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Cze 14, 2010 01:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:49   

zenon napisał/a:
Ale pomiedzy skrajnosciami: czarna pedagogika i bezstresowym wychowaniem - sa jeszcze stany posrednie. serio!


Nie bardzo kumam, jaki związek miałaby klasa męska z czarną pedagogiką. Poza tym, o jakim nakazie była mowa? Każdy idzie do takiej szkoły, jaka mu odpowiada. Szkoły wypieprzać też na wolny rynek, niech będzie konkurencja, szkoły mają być różne, przedszkola również. Wtedy nauczyciele z pasją, mieliby szansę być niejako wyróżnieni z tłumu, a nie oznaczani jako niebezpieczne oszołomy. Natomiast belferstwo na papierku, ci beznadziejni, zmuszeni byliby się przekwalifikować.

Zenek, jestem zdecydowanym i zagorzałym przeciwnikiem chłosty w szkole.

Tomek
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:50   

Nie twierdze, ze segregacja zawsze niszczy jednostke.
Moze, nie musi.

Rola szkoly w wychowaniu to np uczenie empatii, zapobieganie mobbingowi szkolnemu w zarodku i ksztaltowanie wlasciwych postaw spolecznych.

a propos mobbingu - to obecnosc dziewczyn, ktore sa doroslejsze, maja zazwyczaj wieksza empatie - bardzo czesto hamuje mobbing i szczucie kozla ofiarnego w gronie chlopcow.
Choc - jezeli mobbing juz ma miejsce wsrod dziewczyn, tzn dziewczyny zaszczuwaja jakas swoja kolezanke - to czesto jest brutalniejszy niz "meski" mobbing.
Dla mnie to bylo zaskoczeniem.

W ogole natknalem sie na ciekwe badania wg ktorych tacy mobberzy z czasow szkolnych maja predyspozycje by byc potem skutecznymi politykami i ze czesto takimi zostaja. To tak a propos glownego tematu watku.

Zgadzam sie, ze fundament to swiadomy rodzic.

Ale zobacz, ze wlasnie w wielu przypadkach toksycznych rodzicow - jesli dzieciak poszedlby do szkoly meskiej/zenskiej to przez caly okres edukacji nie zobaczylby przedstawiciela plci przeciwnej.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:52   

M i T napisał/a:
zenon napisał/a:
Ale pomiedzy skrajnosciami: czarna pedagogika i bezstresowym wychowaniem - sa jeszcze stany posrednie. serio!


Nie bardzo kumam, jaki zwiazek mialaby klasa meska z czarna pedagogika.

odpowiadalem "JasniePani" ktora tak zachwalala przedwojenne gimnazja.

Cytat:
Szkoly wypieprzac tez na wolny rynek,

:viva:
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 01:59   

No, dziewcząt nie powinno się uczyć matematyki na siłę, bo źle im to wpływa na kobiecość :)
(cytuję z pamięci, więc pewnie tak naprawdę nie cytuję, ale się staram :) Oczywiście coś w tum stylu powiedział nie kto inny, tylko pan Janusz)

Proszę zwrócić uwagę na "na siłę". To jest tutaj bardzo ważne.

Dyskusja jak zwykle schodzi tam gdzie nie powinna.

Pozwólcie, że coś zaproponuję. Zróbmy demokratyczne głosowanie nad kolorem najwłaściwszego krawata i po ustaleniu wyniku wprowadźmy zakaz używania krawatów innego koloru. Jak wam się to podoba?

Pan Janusz mówi różne rzeczy. Często stara się szokować, bo to daje ludziom do myślenia. Wyraża mocne opinie, sprzeczne z aktualnymi trendami, bo próbuje walczyć z dzisiejszym terrorem nakazującym jedyne słuszne myślenie. Ale kluczowa w jego ideach jest wolność.

Te wszystkie rozważania o szkołach dotyczą sytuacji jak z tymi krawatami. Ludzie nawet nie potrafią dzisiaj inaczej myśleć. Nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby był wybór. Pan Janusz wcale nie zamierza roznieść wszystkich koedukacyjnych szkół. Chce ludziom po pierwsze uświadomić, że istnieją inne rozwiązania niż szkoły koedukacyjne, a po drugie chce prywatnych szkół konkurujących na wolnym rynku, z różnymi programami, wartościami, systemem nauczania itd. Po to żeby rodzice mogli decydować jak nauczać ich dzieci. Nikt nie ma być zmuszany do rezygnacji ze szkoły koedukacyjnej.

Nikt również nie planuje przykuwać odpowiednio krótkim łańcuchem kobiet do rury w kuchni. Chodzi o to, żeby kobiety, które czują takie powołanie i chcą zajmować się domem nie były poddawane praniu mózgu przez feminazistki twierdzące, że to uwłacza ich godności czy coś w tym stylu i że kobieta musi robić karierę zawodową i być niezależna. Nie musi.

Ale oczywiście może.
_________________
Maciek
 
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:10   

Zenek, ale będę się upierał, że rola szkoły to czysta nauka. Rodzic ma być odpowiedzialny w 100% za wychowanie, empatię, ale też stanowczość w ochronie własnych granic przed innymi.
Żadna instytucja - czy to poprawczak, dom dziecka, szkoła taka czy owaka, po sprawy przez rodziców, nie będzie w stanie odwrócić emocjonalnego statusu pokrzywdzonych.
Instytucje mogą tylko zaogniać wewnętrzny konflikt u dziecka, o ono przecież ma być przygotowane przez rodziców do edukacji. Socjalizacja różnymi drogami chodzi, ale ostateczny, finalny rezultat konfrontacji małego człowieka ze społeczeństwem, jest zawsze w dużej mierze wynikiem pierwszych lat życia człowieka. Potem już wszystko zależy od diady: przepracuje czy nie przepracuje swojej krzywdy. Niektórych ludzi nie da się resocjalizować, jest za późno. Spróbuj resocjalizacji z przeciętnym członkiem Camorry albo silnie osadzonej w kulturze i idealizowanej na dodatek Jakuzy.

Korwin poddał mi dobry pomysł. Postaram się o tym napisać, może jutro.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:13   

M_H napisał/a:
Nikt również nie planuje przykuwać odpowiednio krótkim łańcuchem kobiet do rury w kuchni. Chodzi o to, żeby kobiety, które czują takie powołanie i chcą zajmować się domem nie były poddawane praniu mózgu przez feminazistki twierdzące, że to uwłacza ich godności czy coś w tym stylu i że kobieta musi robić karierę zawodową i być niezależna. Nie musi.Ale oczywiście może.


W ramki.

Tomek
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:14   

M i T napisał/a:

Flo, z Twoich słów wynika, że będąc w klasie żeńskiej, nie mogłabyś funkcjonować - czyli jak się domyślam - uczyć się skutecznie, bo nie byłoby doppingu w postaci męskiej.

Funkcjonowalam w takiej klasie przez 2 lata. - skladala sie z 14 dziewczat i jednego chlopca, ktory byl a jakoby go nie bylo. :D Straszne nudy. Nikomu nie polecam. To trzeba zobaczyc, zeby zrozumiec, jaki jest zatęchły klimat w takiej klasie, i jak dziewczyny staja sie okropnie "dziewczyńkie".

M i T napisał/a:

No i tak właśnie wygląda feminizm (nie mówię akurat o Tobie). Tyle krzyku, pisku i charkotu organizacji kobiet, które chcą też mieć penisa i brodę , a tak naprawdę, naturalnym jest, że facet dopingowany jest przez kobietę i vive versa.

No a o kim?
No ja nie jestem tak do konca feministka, nie z tych walczacych z narodem męskim, jestem anty-szowinistka. Chlopcow jak najbardziej uwielbiam i cenie, bez nich ani rusz, i nie chce brody miec.
Co mnie mierzi nieco, to by sztywno klasyfikowac kobiety do jakiejs roli w spoleczenstwie, i jeszcze ustalac i modelowac jej sposob myslenia na "kobiecy". Wszystko przy pomocy wlasnie "odmiennego programu nauczania", i norm spolecznych.
Bardzo mi to nie po drodze.
M i T napisał/a:

A szkoła, klasa jest po prostu szkołą, klasą. Tam się przyswaja materiał naukowy.

Zupelnie sie z tym nie zgodze, nauka musi byc przyjemna, ekscytujaca, spleciona z zartami i towarzyskimi gagami. Jesli gdzies po drodze, na ktoryms etapie nastapi asocjacja, ze nauka jest nudna, bezbarwna, niekomfortowa, to do konca zycia juz sie temu dzieciakowi nie bedzie chcialo uczyc. Testy to jedno, ukladanie programow uczacych kreatywnosci i automotywacji do dalszej nauki trwajacej cale zycie - to drugie.
M i T napisał/a:

Poza tym, nuda w klasie na lekcji wyjątkowo źle świadczy o poziomie nauczycieli/lek.

Nauczyciel sam jeden niczego nie zdziala, ma cala druzyne uczniow, i to wiekszosc w tym przypadku tworzy klimat i odpowiednie srodowisko do nauki.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
Ostatnio zmieniony przez _flo Pon Cze 14, 2010 02:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:22   

M_H napisał/a:
Nikt również nie planuje przykuwać odpowiednio krótkim łańcuchem kobiet do rury w kuchni. Chodzi o to, żeby kobiety, które czują takie powołanie i chcą zajmować się domem nie były poddawane praniu mózgu przez feminazistki twierdzące, że to uwłacza ich godności czy coś w tym stylu i że kobieta musi robić karierę zawodową i być niezależna. Nie musi.

Oczywiscie, ze nie musi. Ale w Polsce akurat o ile sie orientuje jestesmy bardziej po tej drugiej stronie osi, nie ma rownowagi, a JKM tylko doklada do pieca, i jest fundamentalista, a Ty probujesz zmiekczac w tej chwili jego poglady, wbrew temu jak one sie realnie prezentuja.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:28   

zenon napisał/a:
No to kup sobie kotka, odizoluj go przez caly okres dorastania od samiczek, a potem skonfrontuj z innymi przedstawicielami jego gatunku i zweryfikuj, ze zachowuje sie inaczej niz normalny kotek.

W dzisiejszych czasach gdzie dzieciaki siedza w szkole caly dzien moze to tak wygladac wlasnie - tzn odizolowanie przez okres krytyczny w czasie dorastania.
Bo wiele szkol z segregacja jest np z internatem.


Ja się boję słowa normalny w tym kontekście. Dzisiaj normalna jest gra w słoneczko.

Szkoły z separacją były normalne i społeczeństwa jakoś sobie radziły. Nie było edukacji seksualnej, a ludzie się jakoś rozmnażali i przyrost naturalny był o wiele większy. Potem przyszli socjaliści i zaczęli swoją inżynierię. Dzisiaj bez edukacji seksualnej grozi nam plaga niechcianych ciąż nieletnich. Jaka jest rola w tym wszystkim koedukacyjnej szkoły to ja nie wiem. Jeśli zgadzasz się na prawo rodziców do wyboru to może się jeszcze dowiemy.

zenon napisał/a:
No ale nikt nie napisal, ze szkola ma wychowywac zamiast rodzica.

To, ze jest powszechny obowiazek edukacji i to, ze rodzic placi za szkole - to dla mnie powod dla ktorego rodzic powinien czegos od tej szkoly wymagac. Uwazam, ze rodzic powinien byc w kontakcie ze szkola, powinien z nia w wielu kwestiach wspolpracowac, powinien wymagac.


Wiem, że nikt nie napisał, że tak ma być, ale tak się jakimś trafem stało. Może faktycznie wystarczy, żeby rodzice zaczęli płacić świadomie z własnej kieszeni za szkołę, a zaczną się też interesować.


zenon napisał/a:
no tak, bo za czasow naszych ojcow bylo swietnie (prl, zimna wojna), za czasow naszych dziadko bylo bosssko (2 wojna swiatowa), a wczesniej to juz normalnie "sumeryjski raj" i sielanka....


Jak dalej będziemy szli z tym naszym wspaniałym postępem to nasze wnuki lub prawnuki mają szansę na ciekawą konfrontację z muzułmanami, jeśli wcześniej nie trafią w niewolę za długi, które dzisiaj radośnie w ich imieniu zaciąga PO.
_________________
Maciek
 
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:31   

M_H napisał/a:
Może faktycznie wystarczy, żeby rodzice zaczęli płacić świadomie z własnej kieszeni za szkołę, a zaczną się też interesować.

Nie zaczna :hihi:
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:32   

_flo napisał/a:
Zupelnie sie z tym nie zgodze, nauka musi byc przyjemna, ekscytujaca, spleciona z zartami i towarzyskimi gagami..


Byłbym ostatnim, który by temu nie przyklasnął. W końcu wychowałem się m.in. na "Dead Poets Society", ale odnoszę też usilne wrażenie, że doskonale wiesz, o czym piszę. Tym bardziej, że nigdzie nie sugerowałem, że nauka ma być nieprzyjemna, nudna i pozbawiona humoru.

Nauczyciel-pasjonat porwie młodzież do nauki niechybnie bez względu na charakter szkoły - koedukacyjny czy też nie.

Tomek
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 02:49   

Zafiksowaliście jednak na temacie koedukacji, jakby to miał być jakiś odgórny nakaz.

Jeśli ktoś żąda od szkoły, by przejęła rolę rodzica, znaczyć to może kolejny przejaw obrony świętości rodzica.

Tomek
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 03:05   

_flo napisał/a:
Oczywiscie, ze nie musi. Ale w Polsce akurat o ile sie orientuje jestesmy bardziej po tej drugiej stronie osi, nie ma rownowagi, a JKM tylko doklada do pieca, i jest fundamentalista, a Ty probujesz zmiekczac w tej chwili jego poglady, wbrew temu jak one sie realnie prezentuja.


Nie próbuję świadomie zmiękczać tego, jak go odbieram. Tak go odbieram.

Jak wyobrażasz sobie równowagę?

Ja uważam, że to, że nie dotarliśmy jeszcze do punktu, do którego doszły Stany Zjednoczone pod tym względem, to pozytywna rzecz. Zdaje się, że tutaj Włodzimierz Bukowski wspomina między innymi o tym, jak profesorowie lecą z uniwersytetu, bo na pytanie, dlaczego tak mało kobiet studiuje na jakimś tam technicznym kierunku, nie udzielają poprawnej odpowiedzi. Odpowiedź niepoprawna brzmiała że widocznie nie chcą, a poprawna to oczywiście taka, że to wstrętni męscy szowiniści bronią im dostępu. Jest też anegdotka o tym, co go spotkało, jak nieopatrznie dopuścił się zbrodni, polegającej na przytrzymaniu drzwi i puszczeniu dwóch pań przodem.(Wykład Bukowskiego jest tak w ogóle o UE, warto posłuchać, ale trzeba posiadać ten piękny język.)

Pozwolę sobie na cytacik z blogu JKM. Czy to jest ten fundamentalizm?

Cytat:
Oczywiście nie wszystkie kobiety to idiotki – Boże broń! Problem w tym, że dziennikarki i inne kobiety „z wyższej półki”, o inteligencji przewyższającej przeciętnego mężczyznę (jest takich 10%-15%) i domagające się „równouprawnienia” i walczące o „prawa kobiet” nie potrafią zrozumieć, że tym samym zmuszają pozostałe 85% kobiet do absolutnie nierównej konkurencji z mężczyznami. Nie rozumieją, jaką krzywdę im wyrządzają – wyrywając je z domów i rzucając na pastwę uwodzących je, molestujących i wykorzystujących na wszelkie sposoby - cynicznych mężczyzn.
Kobiety nie mogą być zbyt inteligentne – dba o to mechanizm Ewolucji Naturalnej. Inteligentna istota nie wytrzymałaby przebywania przez dłużej niż godzinę dziennie z paplającym dzieckiem! Dlatego właśnie (i nie tylko dlatego) mężczyźni nie lubią wiązać się z kobietami inteligentnymi: instynktownie chcą, by ich dzieci miały dobrą opiekę. Owszem: zawsze można wziąć nianię – ale to i kosztuje, i to już dla dziecka nie to samo...
Statystyczna kobieta z powodów czysto biologicznych musi więc być niższa, lżejsza i mniej inteligentna od mężczyzny. Sama zresztą o to dba: prawie każda chce by poderwał ja facet wyższy i inteligentniejszy (co świadczy o mądrości życiowej kobiet!). Dlatego śp.Napoleon I Buonaparte miał absolutną rację stanowiąc, że kobieta przez całe życie powinna być pod opieka: ojca, męża, kochanka... Głosił to otwarcie – i jakie miał powodzenie u kobiet!!
A co z kobietą, która jest inteligentniejsza niż przeciętny mężczyzna? O, taka to już sama potrafi sobie zapewnić odpowiednią porcję wolności. O ile się nie mylę śp.Izabella Czartoryska żyła w czasach, gdy kobiety nie miały równych praw? Dałby Bóg, by dzisiejsze kobiety miały tyle wolności, co Ona...
...oj, czy ja w tym miejscu nie przesadziłem?
_________________
Maciek
 
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 14, 2010 08:04   

M_H napisał/a:
Czy ktoś ma teorię, w jaki sposób świat zlazł tak strasznie na psy?


Ja mam , ale raczej jej nie uznasz :hihi:
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 14, 2010 08:21   

dario_ronin napisał/a:
M_H napisał/a:
Czy ktoś ma teorię, w jaki sposób świat zlazł tak strasznie na psy?


Ja mam , ale raczej jej nie uznasz :hihi:
tak musi być.Niby wszyscy chcą dobrze,niby każdy chce pokoju,a jednak nie wychodzi,człowiek sam siebie zapędził w kozi róg.
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 10:16   

M i T napisał/a:
O jedynym antysocjalistycznym kandydacie - Januszu Korwin-Mikke,

- usunięcie podatku dochodowego
-- absolutna negacja akcesu do UE
- zdecydowany dostęp do broni (osobiście życzyłbym sobie gnata w chałupie i możliwości użycia go w ostateczności, czyli w momencie obrony życia)
-- prywatyzacja służby zdrowia (jestem gotów płacić za konkretną usługę medyczną, nie zaś składki na kogoś)
-- wolny net bez jakiejkolwiek cenzury

Tomek


Jedynego libertariańskiego a nie jedynego antysocjalistycznego gwoli prawdy
Zostawmy pkt propagandowe - skupmy się na podstawowych

1.Podatek dochodowy zastąpiony niewielkim pogłównym nęcące, tyle ,że nierealne.Oznacza likwidację sektorów publicznych z całymi tego kosztami społ i polit.Piękne tyle ,że utopijne

2.Negacja akcesji do UE - populizm i to niebezpieczny.UE trzeba zmieniac ale nie rozwalac.Polska istnieje w specyficznej konstelacji przypomnijmy.

3Dostęp do broni - typowy postulat dla inteligentnych inaczej, dodajmy nie mających pojęcia o użyciu broni.

4Prywat.sł.zdr.- zasadniczo jak w pkt 1 z jednym uzupełnieniem , przytłaczająca większosc ludzi podchwytujące ten postulat nie rozumie o co w nim chodzi.Argument jestem "gotowy płacic" może oznaczac "jestem gotowy płacic za gips" ale już nie "jestem gotowy płacic za wyoperowanie guza twarzoczaszki a potem za rozlegle plastyki".Nadto co za ludźmi z PRL-owskiego portfela emerytalnego?

5.Net z dostępem do dziecięcej porno?
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 10:58   

fink napisał/a:
Bruford napisał/a:
5.Net z dostępem do dziecięcej porno?

Nie przekręcaj czyichś słów, bo dobrze wiesz, że nie o to chodziło. Jesli piszesz w ten sposób, to jesteś zwykłym kłamcą. .


Daruj sobie swoje wtyki ad personam bo już się wystarczająco wykazałeś przy okazji Cugier-Kotki. To o co niby chodzi Mikkemu w tym akurat punkcie????Co to znaczny konkretnie "bez jakiejkolwiek cenzury" ?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 11:08   

Bruford napisał/a:
1.Podatek dochodowy zastąpiony niewielkim pogłównym nęcące, tyle ,że nierealne.Oznacza likwidację sektorów publicznych z całymi tego kosztami społ i polit.Piękne tyle ,że utopijne

władzę, która by coś takiego wprowadziła prości ludzie roznieśli by w strzępy
można by oczywiście postawić przeciw nim wojsko, ale to by się tylko skończyło krwawą wojną domową z potężnymi negatywnymi skutkami
no ale Tomek zupełnie tego nie dostrzega
Bruford napisał/a:
2.Negacja akcesji do UE - populizm i to niebezpieczny.UE trzeba zmieniac ale nie rozwalac.Polska istnieje w specyficznej konstelacji przypomnijmy.

Jestem ciekaw co by to oznaczało w praktyce? Chodzi o wyjście z UE czy "szczekanie" na władze UE?
Bruford napisał/a:
4Prywat.sł.zdr.- zasadniczo jak w pkt 1 z jednym uzupełnieniem , przytłaczająca większosc ludzi podchwytujące ten postulat nie rozumie o co w nim chodzi.Argument jestem "gotowy płacic" może oznaczac "jestem gotowy płacic za gips" ale już nie "jestem gotowy płacic za wyoperowanie guza twarzoczaszki a potem za rozlegle plastyki".Nadto co za ludźmi z PRL-owskiego portfela emerytalnego?

Ta sprawa jest cholernie trudna do ogarnięcia, bo jest tyle elementów, zmiennych, które trzeba wziąć pod uwagę
Jednak z tego, co się orientuję prywatyzacja szpitali wcale nie oznacza prywatyzacji samej służby zdrowia.
Zresztą teraz i tak ludzie biedni czekają latami w kolejce na operacje, a bogaci mają je praktycznie "na cito". Jeśli nie pójdziemy w kierunku "zrównoważonej" prywatyzacji to ona i tak do nas przyjdzie (już częściowo przyszła), tylko przybierze maga dziką formę.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 11:11   

fink napisał/a:
[. Chodzi również o to, że Korwin zablokowałby ustawę o cenzurowaniu Internetu (a już totalitarne stwory przygotowują następną).


A to na stronie JM jest oczywiście przez przypadek :

"INFO: W Niemczech po raz pierwszy mogą być blokowane strony internetowe. Wielka koalicja (CDU/CSU/SPD) uchwaliła w Bundestagu ustawę o utrudnianiu dostępu do stron z pornografią dziecięcą.

Ustawa zobowiązuje wszystkich dostawców usług internetowych do blokowania dostępu do witryn z pornografią dziecięcą. Gremium złożone z 5 ekspertów będzie monitorować listę blokowanych stron. Co najmniej 3 członków tego gremium musi posiadać kwalifikacje sędziego. Jeśli pojawią się wątpliwości, organ ten zadecyduje, czy niektóre strony z listy muszą zostać usunięte.

Społeczność internetowa w Niemczech energicznie walczyła przeciwko ustawie, gdyż widzi w niej furtkę do cenzurowania Internetu, a także ograniczenie podstawowych praw publicznych. Ponad 130 tys. osób podpisało petycję protestu. W niemieckich mediach wybuchła szeroka debata na temat prawnych wolności w Internecie oraz walki międzypokoleniowej."

Zupełnie bez powodu to takie interesujące????
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 11:15   

Hannibal napisał/a:


1władzę, która by coś takiego wprowadziła prości ludzie roznieśli by w strzępy
można by oczywiście postawić przeciw nim wojsko, ale to by się tylko skończyło krwawą wojną domową z potężnymi negatywnymi skutkami
no ale Tomek zupełnie tego nie dostrzega

2Jestem ciekaw co by to oznaczało w praktyce? Chodzi o wyjście z UE czy "szczekanie" na władze UE?


3Jednak z tego, co się orientuję prywatyzacja szpitali wcale nie oznacza prywatyzacji samej służby zdrowia.
Zresztą teraz i tak ludzie biedni czekają latami w kolejce na operacje, a bogaci mają je praktycznie "na cito". Jeśli nie pójdziemy w kierunku "zrównoważonej" prywatyzacji to ona i tak do nas przyjdzie (już częściowo przyszła), tylko przybierze maga dziką formę.


ad1 Bezprzecznie samobójstwo polityczne.Z dwóch krańcowo odmiennych utopii społecznych tylko jedna miała szansę utrzymac się przy władzy --- lewacka bo ta w założeniach już dopuszcza użycie siły podczas gdy libertariańska musiałaby umrzec natychmiast --użycie siły to automatycznie jej degradacja ideowa

ad2 A to to wie co teraz z tym zrobiłby Mikke.Myślę ,że nic natomiast gadka jest po to by zgarnąc głosy ludzi nastawionych wrogo do samej koncepcji UE. W moim pojęciu zmiana UE to przede wszystkim zmiana stopniowa europejskich preferencji wyborczych

ad3 Oczywiście.
Ostatnio zmieniony przez Bruford Pon Cze 14, 2010 11:26, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 12:38   

Bruford napisał/a:


"INFO: W Niemczech po raz pierwszy mogą być blokowane strony internetowe. Wielka koalicja (CDU/CSU/SPD) uchwaliła w Bundestagu ustawę o utrudnianiu dostępu do stron z pornografią dziecięcą.

Ustawa zobowiązuje wszystkich dostawców usług internetowych do blokowania dostępu do witryn z pornografią dziecięcą.

Społeczność internetowa w Niemczech energicznie walczyła przeciwko ustawie, gdyż widzi w niej furtkę do cenzurowania Internetu, a także ograniczenie podstawowych praw publicznych. Ponad 130 tys. osób podpisało petycję protestu. W niemieckich mediach wybuchła szeroka debata na temat prawnych wolności w Internecie oraz walki międzypokoleniowej."



Spolecznosc australijska odpowiedziala na propozycje takiej ustawy zalozeniem partii politycznej "Sexparty":
http://www.sexparty.org.au/
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:07   

Widzę, że nam się forum rozdyskutowało na temat koedukacji - jednego z naczelnych postulatów bolszewików.

Tak więc na kolejnych stronach niniejszego wątku proponuję przedyskutować "za i przeciw" następujących innych pomysłów tegoż nurtu:

- komunizm wojenny jako metoda redystrybucji środków żywnościowych
- awangardowa sztuka czyli ryk syren fabrycznych jako nowy nurt w muzyce
- każdy pracownik Tesco poetą? Czy powinniśmy wprowadzić kursy poetyckie dla pracowników fizycznych.

Naprawdę, myśl bolszewicka jest na tyle bogata, że szkoda ograniczać się tylko do koedukacji.
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:17   

Cytat:
Jestem ciekaw co by to oznaczało w praktyce? Chodzi o wyjście z UE czy "szczekanie" na władze UE?


Ani to, ani to :) Wystarczy posłuchać, co mówi Szanowny Kandydat.

Cytat:
Jedynego libertariańskiego a nie jedynego antysocjalistycznego gwoli prawdy
Zostawmy pkt propagandowe - skupmy się na podstawowych


Właściwie też nie libertariańskiego - sami libertarianie vide Woziński nie identyfikują się z JKM w najmniejszym stopniu.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:31   

Baldhead napisał/a:
Właściwie też nie libertariańskiego - sami libertarianie vide Woziński nie identyfikują się z JKM w najmniejszym stopniu.

A JKM nie identyfikuje się przypadkiem przynajmniej w części z Davidem Boazem, znanym libertarianinem, autorem książki "Libertarianizm"?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Cze 14, 2010 13:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:35   

Cytat:
A JKM nie identyfikuje się przypadkiem przynajmniej w części z Davidem Boazem, znanym libertarianinem, autorem książki "Libertarianizm"?


A to już zupełnie inna sprawa z kim się JKM identyfikuje od tego, kto się z samym JKM nie identyfikuje.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:37   

Baldhead napisał/a:
kto się z samym JKM nie identyfikuje.

a to akurat nie jest wcale najistotniejsze, bo np. poglądy mogą mieć te same, ale przekaz zgoła inny i jeśli nie podoba się im przekaz JKM to się od niego odcinają :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:49   

Cytat:
np. poglądy mogą mieć te same


Problem w tym, że nie mają
Ostatnio zmieniony przez Baldhead Pon Cze 14, 2010 13:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 13:59   

Baldhead napisał/a:
Problem w tym, że nie mają

Napisałem to hipotetycznie.
Zresztą mało akurat mnie to przejmuje i rozbawiają mnie co poniektórzy, którzy się tak tym ekscytują. :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 14:46   

Bruford napisał/a:
1.Podatek dochodowy zastąpiony niewielkim pogłównym nęcące, tyle ,że nierealne.Oznacza likwidację sektorów publicznych z całymi tego kosztami społ i polit.Piękne tyle ,że utopijne


JKM to nie idiota i sądzę, że zdaje sobie sprawę z realiów. Doskonale rozumiem niechęć do zamieszek i niepokojów, ale nie jestem pewien czy można tego uniknąć. Odwlekanie to nie lekarstwo, chyba, że patrzymy na to z egoistycznego punktu widzenia i zakładamy, że jak się zrobi piekło już po naszej śmierci to nas to nie obchodzi. Dług publiczny przekroczył już chyba 700 mld złotych, a same koszty jego obsługi to jakieś 30 mld złotych rocznie. Polacy płacą rocznie 30 mld tylko za to, że są zadłużeni, a długi w ich imieniu zaciągnęła kochana władza. Do ogółu ludzi to jeszcze nie dociera, ale dotrze. Jak nie do wszystkich, to do tych najważniejszych - najświatlejszych i najwartościowszych. Myślicie, że zadłużanie można tak ciągnąć w nieskończoność? Co zrobią światli, przedsiębiorczy i pracowici Polacy jak sobie uświadomią ten rabunek i pogrążanie państwa? Myślicie, że jak w kraju zostaną sami socjaliści lumpy i emeryci to będzie lepiej? Na delikatne załatwienie sprawy był czas 20 czy 30 lat temu. Jak JKM proponował w sejmie zakaz uchwalania budżetu z deficytem to został wyśmiany. Ci co rozkradali i pogrążali Polskę robią to nadal i dzisiaj naprawa sytuacji musi boleć. Chcecie dalej czekać? Może koniec świata nas uratuje. Jak wygląda system emerytalny to chyba wiecie. JKM też kilkadziesiąt lat temu proponował jego naprawę. Miał na to pomysł tak, żeby nie bolało. Został wyśmiany. Dzisiaj musi boleć. Teraz chcą łamać poprzednie ustalenia i manipulować przy emeryturach. Uważacie, że to jest w porządku? Każdy głos oddany na tą bandę rozbójników to głos znaczący - tak podoba mi się co robicie, rozpieprzajcie kraj dalej.

O wolność trzeba walczyć i ludzie, jak się ich dobrze przyciśnie, potrafią to robić. Na razie święty spokój jest wciąż cenniejszy dla przytłaczającej większości, ale myślicie, że to tak będzie w nieskończoność? Na razie łatwiej wyjechać niż robić wojnę domową.

JKM jest zwolennikiem bardzo daleko idącej decentralizacji. To może być szansa. Jeśli regiony (np. województwa) będą mogły same ustalać opodatkowanie, dostęp do broni, istnienie kary śmierci, organizować ubezpieczenia społeczne itd. to może będzie szansa zagłosować nogami. Jak zwolennicy wolności skupią się w jednym regionie to sobie tam zrobią po swojemu, rozdadzą ludziom broń (i to nie tylko krótką) i będą bronić tego swojego skrawka wolności dla siebie. A reszta może sobie potworzyć komuny i nawet dzielić się żonami jak chce, aż zdechną z głodu.

Bruford napisał/a:
2.Negacja akcesji do UE - populizm i to niebezpieczny.UE trzeba zmieniac ale nie rozwalac.Polska istnieje w specyficznej konstelacji przypomnijmy.


JKM nie zamierza sam niczego rozwalać. Przewiduje że UE się rozwali bez naszej pomocy. Może się myli, a może nie, ale to jedyny kandydat który przynajmniej o tym myśli. W UE trzeszczy, a będzie trzeszczeć jeszcze bardziej. Widzicie szansę na zmiany unii? Jakieś sygnały, żeby ktoś tam zmądrzał i porzucał błędy niebu obrzydłe? Na razie to sygnały zmądrzenia wyglądają tak, że np. Wielka Brytania buntuje się przed dopłacaniem do strefy euro. Jak się wkurzą to wystąpią, a nie będą ratować UE.

Bruford napisał/a:
3Dostęp do broni - typowy postulat dla inteligentnych inaczej, dodajmy nie mających pojęcia o użyciu broni.


Jak nie sprawdzimy to się nie dowiemy. Rozumiem obawy. Tego nie trzeba robić na raz w całym kraju. Jedno jest pewne. Jeśli kiedykolwiek mamy się uwolnić spod okupacji złodziei to broń będzie potrzebna i to nie krótka.

Bruford napisał/a:
4Prywat.sł.zdr.- zasadniczo jak w pkt 1 z jednym uzupełnieniem , przytłaczająca większosc ludzi podchwytujące ten postulat nie rozumie o co w nim chodzi.Argument jestem "gotowy płacic" może oznaczac "jestem gotowy płacic za gips" ale już nie "jestem gotowy płacic za wyoperowanie guza twarzoczaszki a potem za rozlegle plastyki"


System ubezpieczeń to nie jest wróg wg JKM. On jest wrogi ubezpieczeniom obowiązkowym. Ubezpieczenia prywatna są jak najbardziej popierane. One rozwiązują takie problemy i rozwiązują je dużo sprawniej i wydajniej niż zawsze niewydajny i niesprawny aparat państwowy. A w każdym razie rozwiązywałyby, przy sprawnym systemie sadowniczym. Ja się nie łudzę. Nasz system sprawiedliwości wymaga trzęsienia ziemi, ale JKM to, w tym przypadku, też chyba jedyny kandydat, który ma jakiś plan.

Tak w ogóle, to pogląd jest ciekawy. Uważa Pan, że jak pan x nie jest gotowy płacić za y a y jest mu wg Pana potrzebne, to można siłą zmusić całą resztę, żeby zapłaciła za y dla x i to jest moralne? No jak dla Pana to jest moralne to niech się Pan nie dziwi, że dla innych moralne jest posiadać broń długą i bronić swojej wolności.

Czy byłby Pan gotów zrobić zbiórkę pieniędzy od bogatych, strasząc ich bronią jak bandyta, usprawiedliwiając to tym, że cel jest szczytny bo Kowalski może umrzeć?

Bruford napisał/a:
Nadto co za ludźmi z PRL-owskiego portfela emerytalnego?


O, to jest konkretne pytanie. Nad takimi pytaniami warto się zastanawiać. Niestety na razie nie wiem. Na tą chwilę dla nich są kolejki i nadzieja, że się doczekają. Może być ciężko to poprawić. Wszystkim zapewnić wszystko wg potrzeb się nie da. Ale są ludzie dobrej woli w Polsce. Widzimy to przy wielu okazjach. Potrafimy pomagać sobie po powodzi, potrafimy zrzucić się z okazji akcji Owsiaka, z tym może też sobie poradzimy. Jak poradzimy sobie sami, to na pewno pieniądze będą spożytkowane bardziej celowo i wydajnie, niż gdy zrobi to aparat urzędniczy. Jak ludzie pomagają z dobrej woli, to wszystko jest ok. Jak robi to aparat urzędniczy, to najpierw musi zabrać pod przymusem, najczęściej karając pracowitych za pracowitość, następnie musi część sam przejeść, część musi zmarnować, a resztę wyda niezbyt oszczędnie i celowo. Ponadto obdarowany nie czuje,że ktoś mu pomógł i nie czuje wdzięczności. Jak takimi rzeczami zajmuje się państwo to ludzie czują, że im się należy. Może w przypadku finansowania specjalistycznej terapii to jest mniej istotne, ale w przypadku pomocy finansowej dla niepracujących to już jest skrajnie demoralizujące. Dla masy ludzi nie ma nic zdrożnego w pobieraniu zasiłku i zarabianiu na czarno. Jakby musieli o pomoc poprosić konkretną osobę, to (może poza socjopatami) nie prosili by, tylko po prostu zarabiali na czarno.

Bruford napisał/a:
5.Net z dostępem do dziecięcej porno?


Dziecięca pornografia wcale nie ma być legalna. Chodzi o to, żeby walczyć z nią właściwymi metodami, to znaczy ścigając naruszanie prawa, a nie prewencyjnie filtrując internet. Jak się raz pozwoli cenzurować internet, pozornie pod tak szczytnym pretekstem, to wolność słowa szlag trafi.
_________________
Maciek
 
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 14:55   

M_H napisał/a:

Nie próbuję świadomie zmiękczać tego, jak go odbieram. Tak go odbieram.

No to pol biedy, ze tak go odbierasz, to dobrze o Tobie swiadczy. Nie bierzesz go po prostu na powaznie. JKM, o ile sie go nie bierze na powaznie, jest fantastyczny, swietnie ubarwia zycie polityczne. Jak Lepper.
M_H napisał/a:

Jak wyobrażasz sobie równowagę?

No na pewno nie w ten sposob, jak sobie to wyobraza JKM, ze mezczyzni z urzedu maja wyzsze pensje, zeby promowac taki model rodziny - chlopak sie spelnia, a ona czeka na niego z obiadem i odchowuje mu potomstwo.
M_H napisał/a:
Wykład Bukowskiego jest tak w ogóle o UE, warto posłuchać, ale trzeba posiadać ten piękny język.)

Nie posiadam :/
Zreszta lepiej nie sluchac, tylko jechac i sie przekonac, ze to bujdy.
M_H napisał/a:

Pozwolę sobie na cytacik z blogu JKM. Czy to jest ten fundamentalizm?

Totalny nonsens z kazdej strony. Ale zabawny, ladnie ubrany w piorka :D , znowu te bajkowe przyklady, o Czartoryskiej, jeszcze Marie Antoinette zabraklo . Strasznie sie panu Januszowi pomieszalo. I odbiera Wam, mezczyznom prawo do slabosci i do lez.
Swoja droga mowi cos dokladnie odwrotnego niz doktor Kwasniewski, u JK to wlasnie "ludzie mniejsi" o stosunkowo wiekszych mozgach wioda prym. W sumie mogliby stanowic niezly duet, niezle sie uzupelniac, i tak przemawiaja do tej samej publicznosci.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 15:16   

Cytat:
JKM, ze mezczyzni z urzedu maja wyzsze pensje,


Naprawdę? To może na niego zagłosuję? W którym miejscu tak powiedział?
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 15:39   

_flo napisał/a:
No na pewno nie w ten sposob, jak sobie to wyobraza JKM, ze mezczyzni z urzedu maja wyzsze pensje, zeby promowac taki model rodziny - chlopak sie spelnia, a ona czeka na niego z obiadem i odchowuje mu potomstwo.


Matko kochana :roll: z jakiego urzędu? Urzędów to ma być mało. Trzon gospodarki to mają być małe i średnie firmy. Jak firmę prowadzi facet, to powinien móc sobie w niej robić co chce. To jego firma. Ale to samo dotyczy kobiet. Kto broni kobietom zakładać firmy na wolnym rynku. (U nas nie ma wolnego rynku, ale chcemy żeby był). Jak firmę prowadzi kobieta, to powinna móc w niej robić co chce. To jej firma. Kto broni babom zatrudniać u siebie w firmie same baby i wypierać chłopów z rynku płacąc babom powyżej średniej dla ich stanowiska? Biedne dyskryminowane. Jak się nie podoba, że szef płaci mniej z powodu płci, to trzeba zmienić szefa na szefową i zobaczć czy jest lepiej, albo prowadzić biznes samodzielnie.

Taki model rodziny jest korzystny dla społeczeństwa, więc go promuje, ale nikogo do niczego nie zmusza.

Cytat:
mu potomstwo
No pięknie. Jak kobieta tak na to patrzy, to może spróbujesz mi wytłumaczyć co ona robi w tym związku.

Normalny układ to taki, w którym rodzina ma swój mały rodzinny biznes i robią w nim wszyscy. Jak dziadkowie maja siłę to pomogą i nikt nie pieprzy, tych socjalistycznych idiotyzmów (ba, nawet nikomu do głowy nie przyjdą), że zabierają pracę młodym.
_________________
Maciek
 
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 15:53   

Baldhead napisał/a:

Naprawdę? To może na niego zagłosuję? W którym miejscu tak powiedział?

Wiesz nie pamietam teraz, gdzie mi sie to nawinelo. Jak mi wpadnie w oko ponownie to przekleje.
Swoja droga, wlasnie sobie obejrzalam ten wywiad:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
"Kobiety nie wynalazly komputera"
Chyba pan Janusz zapomnial o pracy Ady Lovelace.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 15:56   

M_H napisał/a:
Matko kochana z jakiego urzędu?

No moze zle sparafrazowalam, to liberal nie wypada mu powiedziec "z urzedu".
Costam by wymyslil na pewno, nie orientuje sie dokladnie, jaka strukture panstwa promuje.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 15:57   

Cytat:
Wiesz nie pamietam teraz, gdzie mi sie to nawinelo. Jak mi wpadnie w oko ponownie to przekleje.


Niewykluczone, że wpadnie Ci w oko, tylko obawiam się, że to nie będzie cytat z JKM.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 16:22   

To może ja coś dorzucę (co m.in. wyniosłam z sobotniego krakowskiego wiecu) jako kobieta :)

JKM powiedział tak prostą i logiczną rzecz, która bardzo mi się spodobała. Mianowicie, kobieta nie może być ZMUSZANA do pracy. Chce pracować, super. Ale ma nie być takiej sytuacji, że ona MUSI iść do pracy, bo państwo mężowi tyle zabiera podatku, że nie da rady udźwignąć kilku-osobowej rodziny.

Co mamy obecnie? Ile kobiet może swobodnie pozwolić sobie na komfort "siedzenia" w domu z dzieckiem przez ileś lat? Większość po kilku miesiącach macierzyńskiego MUSI z powrotem do pracy, bo inaczej rodzina nie wydoli. Dziecko albo jest przerzucane do babci ("mniejsze zło"), albo do żłobka, czyli jest wychowywane przez obce osoby. I to w najbardziej krytycznym okresie swego życia (jak dobrze wiemy, najważniejsze podstawy osobowości - w tym empatia, o której pisał Zenek - kształtują się w dziecku do 5 roku życia!). Później dziecko idzie na cały dzień do szkoły, która nie tylko je kształtuje ale też wychowuje (wedle swego - czyli państwowego - modelu, który może być sprzeczny z wartościami rodziców), karmi (szkolne stołówki chyba wciąż istnieją?) i zabawia. W międzyczasie rodzice na kilku etatach, przyłażą do domu sfrustrowani i zmęczeni i jeśli nie warczą na dziecko, to w "najlepszym przypadku" mogą mu zapewnić bezstresowe wychowanie. CHORE!!!

Problem w tym, że wielu rodzicom jest na rękę takie wyzbycie się odpowiedzialności za wychowywanie i zdrowy rozwój dzieci. Wolą przerzucić te odpowiedzialność na instytucje państwowe, które potem w razie czego można tez będzie obwinić za spartaczenie tej pracy.

Dla mnie idealnym rozwiązaniem wydaje się właśnie to, o czym trąbi JKM. Zlikwidowanie podatku dochodowego, co zwiększyłoby dochody facetów, co umożliwiłoby kobiecie po urodzeniu dziecka właściwe zajęcie się tym dzieckiem (bez zamartwiania się o to, czy będzie za co włożyć coś do garnka) pod każdym względem. A jeśli będzie chciała później iść do pracy, to proszę bardzo, nic nie stoi na przeszkodzie. Ale skoro powołało się do życia nową istotę, to wypadałoby zapewnić jej jak najlepszy rozwój, szczególnie w tym kluczowym okresie do 5 roku życia (osobiście uważam to za absolutne minimum czasu kiedy kobieta powinna być w domu z dzieckiem).

Dziwię się młodym matkom, które nie widzą najmniejszego problemu w przekładaniu odpowiedzialności za swoje dzieci na inne osoby, szczególnie te często paskudne babsztyle ze żłobków (ostatnio pisałam na ten temat w Sferze Psychicznej). Na prawdę nie chciałyby same decydować o rozwoju swego bobo, patrzeć na jego pierwsze kroki i pierwsze słówka? Wolą iść do pracy? To po co było rodzić te dzieci? Ale myślę jednak, że one chciałyby być jak najdłużej z bobo, ale zwyczajnie nie mogą sobie na to pozwolić, ze względu na finanse!

Że już nie wspomnę o tych zaharowanych na śmierć ojcach, którzy po długim dniu w pracy nie mają najmniejszej siły czy ochoty na zabawę z dzieckiem, bo przecież tez chcą odpocząć. To jest zdrowe? W międzyczasie dziecko jest faszerowane w szkole propagandą taką, jaka pasuje obecnemu rządowi (np. wystawianie rodzicom mandatów za nadużywanie energii el. czy wody - w kraju Wielkiego Brata, etc.), bo przecież rodzice sami się zgodzili na to, ze szkoła ma ich dziecko WYCHOWYWAĆ, a nie tylko uczyć.

Szkoda, że JKM nie wspomina nic (przynajmniej nie spotkałam się z tym) o możliwości domowego kształcenia dzieci przez rodziców, jak to ma miejsce w niektórych stanach w USA.

Marishka
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 16:31   

Cytat:
Szkoda, że JKM nie wspomina nic (przynajmniej nie spotkałam się z tym) o możliwości domowego kształcenia dzieci przez rodziców, jak to ma miejsce w niektórych stanach w USA.


Aż się prosisz, żeby JKM z miana dziwaka awansował do rangi arcydziwaka, a na forum dobradieta.pl ludziska by pisali, że Korwin ludzi od roboty odpędza i każe im dzieci uczyć. A że liberał? On to już sobie jakoś ustawi...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 16:45   

_flo napisał/a:
Swoja droga, wlasnie sobie obejrzalam ten wywiad:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded

IMO kiepskie argumenty daje JKM, jakoby każda płeć miała swoje zajęcia.
Niech się pościga z Ann Trason na 180 km po górach :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:11   

Podoba mi się też nacisk, który JKM kładzie na wolność i odpowiedzialność jednostki - w odróżnieniu od socjalistycznych kitów wciskanych przez mainstreamowych kandydatów-ojców. Tak właśnie to widzę - socjalistyczni kandydaci kreują się na figury ojcowskie, które zaopiekują się każdym, "sprawiedliwie" dadzą każdemu po równo, wszystko załatwią, etc. Nieświadomy tłum łyka tę papkę, bo przez całe swoje życie szuka właśnie takiego dobrego ojca czy to w postaci klechy, lekarza, nauczyciela, guru czy właśnie polityka - prezydenta, takiego swoistego "ojca narodu". Teraz w cenie jest dobryzm i relatywizm, a więc i ten "ojciec" ma mieć twarz dobrotliwego, łagodnego, potulnego miśka.

Przeciętny zjadacz chleba nie widzi najmniejszego problemu w tzw. "państwie opiekuńczym", które za niego zadecyduje o tym, co dla niego "dobre". To jest właśnie wyrzekanie się wolności i odpowiedzialności za własne życie. To jest tkwienie w pozycji DZIECKA! Ale większości osób to pasuje, ponieważ emocjonalnie właśnie na tym poziomie się zatrzymali. Odpowiedzialność przeraża, bo oznacza, że jeśli ja podejmę złą decyzję i poniosę klęskę, to ja jestem za to odpowiedzialna. Ale kiedy państwo za mnie decyduje, to ja jestem czyściutka, a na państwo można jechać i psioczyć, bo to ono przecież za mnie zadecydowało.

Program JKM jest jak MediaMarkt - "nie dla idiotów".

Obejrzałam wczoraj Debatę Czterech. Nie zauważyłam żadnych istotnych różnic. Wszyscy jak jeden głosili socjalistyczne absurdy. Najlepsze były te o "darmowym" tym, czy tamtym. Że jeszcze ktoś się na to daje nabrać? NIC nie jest "darmowe". Żeby dać jednemu trzeba uciąć innemu. I to jest w porządku? Mnie te komusze gadki przerażają tak samo jak ingerencja państwa w życie obywateli. Wam to odpowiada?

Tak a propos, czepiliście się głównie tych rozdzielnych szkół i stosunku JKM do kobiet, zapominając o bardziej istotnych aspektach. Dla mnie ważne jest, żeby mi państwo nie właziło do rodziny, nie kontrolowało. Ważne jest by nie doszło do wprowadzenia euro, które pogrąży kraj. Ważne jest rozgonienie sitwy i zrobienie porządku z urzędami/urzędnikami. Ważne jest zaprzestanie KARANIA osób pracujących poprzez nakładanie na nich olbrzymich podatków. Ważne jest zaprzestanie PRZYMUSOWEGO odbierania jednym by dać innym. Etc.

Przeraża mnie to, że większość Polaków chce być traktowana jak małe, nieświadome, nieodpowiedzialne dzieciaki, albo "sheeple". Nie widzą (i nie chcą) żadnej innej opcji prócz socjalizmu i państwa opiekuńczego. Jednak gadka o czymkolwiek "darmochowym" mocno do nich przemawia. No ale jest to obecnie bolączka całego rozwiniętego świata... :razz:

Marishka

P.S. Aaaaa i jeszcze jedno, co mi się podoba u JKM - różnicowanie ludzi, żadnego dobryzmu i urawniłowki. Jest jedynym kandydatem który o tym mówi. Mnie się podoba hasło, że za jego rządów pracowici mieliby dobrze, mądrzy i pracowicie mieliby bardzo dobrze, natomiast leniwi idioci mieliby bardzo źle! I to właśnie uważam za wybitnie zdrowe i sprawiedliwe podejście. Kojarzy mi się z podejściem moich Amerykano-Żydowskich pracodawców, o których już pisałam wielokrotnie. Jeszcze pewnie do tego wrócę, bo ten temat warto rozwinąć.
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Cze 14, 2010 17:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:11   

Widze, ze wszyscy zwolennicy JKM obrali sobie role adwokata diabla. A wystarczylo by przyznac, ze plecie bzdury na ten temat, i mielibyscie mnie z glowy :D
Baldhead napisał/a:
A że liberał? On to już sobie jakoś ustawi...

Juz drugi taki tanio zagrany post z rzedu :P :D Wczesniej cos bylo o bolszewikach.
Jakos ustawic musi, czy mnie sie wydaje? Chyba ze to jego prywatne poglady, i ot tak sie z nimi uzewnetrznia, bo ma potrzebe.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:16   

Hannibal napisał/a:

IMO kiepskie argumenty daje JKM, jakoby każda płeć miała swoje zajęcia.
Niech się pościga z Ann Trason na 180 km po górach

:) Z takim syndromem to moglby byc powazny hazard zdrowotny. Narazilby nas na bezkrólewie. :P
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:22   

fink napisał/a:
Odnośnie cenzurowania Internetu przez Donka - człowiek po prostu się przestraszył, że coraz więcej ludzi ma dostęp do Internetu w Polsce

niezły z Ciebie kawalarz :what:
widzę, że własne projekcje idą pełną parą, jak argumentów ścisłych brak 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Cze 14, 2010 17:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:26   

Cytat:
Juz drugi taki tanio zagrany post z rzedu Wczesniej cos bylo o bolszewikach.


Co takiego taniego było w "bolszewikach"?

A tak w ogóle nie czuję się w roli adwokata diabła, ale żywię niechęć do powierzchownych poglądów. Po raz kolejny piszesz, że JKM mówi bzdury podpierając to jakimiś ciekawymi, ale nieprawdziwymi egzegezami jego wypowiedzi, patrz:
"ze mezczyzni z urzedu maja wyzsze pensje, zeby promowac taki model rodziny"

Cytat:
Chyba ze to jego prywatne poglady, i ot tak sie z nimi uzewnetrznia, bo ma potrzebe.


A tu akurat przyznaję Ci rację, bo chyba nikt mający jako takie pojęcie o polityce, nie nazwie JKM politykiem, a co najwyżej ideologiem.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:32   

fink napisał/a:
Dlaczego jesteś takim perfidnym kłamcą i zarzucasz mi, że ja się boję, iż coraz więcej ludzi ma dostęp do Internetu ? Czy na pewno znasz pojęcie projekcji z psychologii ?

Że co? Weź przeczytaj jeszcze raz swój post i moją odpowiedź na niego.
Odniosłem się jeno do tego, że zarzucasz Tuskowi, że się boi wolności w internecie, bo przez nią traci głosy.
Uznajmy, że słowa "projekcja" tam nie ma, żeby dalej nie ciągnąć tego wątku
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Cze 14, 2010 17:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:50   

fink napisał/a:
Ale z drugiej strony, jak sam przyznałeś, jesteś ich kumotrem albo kolesiem, więc się nie dziwię, że ich bronisz. Może po prostu wyniuchałeś możliwość ubicia dobrego interesu z tą bandą i stąd takie a inne Twoje zachowanie.

No jasne, właśnie siedzimy z Bronkiem i Donkiem i obmyślamy, jak Was tu wszystkim u*upić. :hihi:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Cze 14, 2010 17:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:52   

fink napisał/a:
Z dwóch powyższych wynika, że coraz więcej ludzi zaczyna myśleć samodzielnie i widzi co Donek wyrabia.


Nieeeee, cenzura internetu jest narzucana odgórnie - to się dzieje wszędzie w UE, USA, Australia w ogóle przoduje (fajny kraj do eksperymentowania). Polityczna świadomość ludzi na całym świecie zwiększa się dzięki sieci. To jest faktycznie bardzo niebezpieczne, bo przecież maja pozostać jako "sheeple".

Marishka
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 18:22   

M i T napisał/a:
To może ja coś dorzucę (co m.in. wyniosłam z sobotniego krakowskiego wiecu) jako kobieta :)

JKM powiedział tak prostą i logiczną rzecz, która bardzo mi się spodobała. Mianowicie, kobieta nie może być ZMUSZANA do pracy. Chce pracować, super. Ale ma nie być takiej sytuacji, że ona MUSI iść do pracy, bo państwo mężowi tyle zabiera podatku, że nie da rady udźwignąć kilku-osobowej rodziny.

Co mamy obecnie? Ile kobiet może swobodnie pozwolić sobie na komfort "siedzenia" w domu z dzieckiem przez ileś lat? Większość po kilku miesiącach macierzyńskiego MUSI z powrotem do pracy, bo inaczej rodzina nie wydoli. Dziecko albo jest przerzucane do babci ("mniejsze zło"), albo do żłobka, czyli jest wychowywane przez obce osoby. I to w najbardziej krytycznym okresie swego życia (jak dobrze wiemy, najważniejsze podstawy osobowości - w tym empatia, o której pisał Zenek - kształtują się w dziecku do 5 roku życia!). Później dziecko idzie na cały dzień do szkoły, która nie tylko je kształtuje ale też wychowuje (wedle swego - czyli państwowego - modelu, który może być sprzeczny z wartościami rodziców), karmi (szkolne stołówki chyba wciąż istnieją?) i zabawia. W międzyczasie rodzice na kilku etatach, przyłażą do domu sfrustrowani i zmęczeni i jeśli nie warczą na dziecko, to w "najlepszym przypadku" mogą mu zapewnić bezstresowe wychowanie. CHORE!!!

Problem w tym, że wielu rodzicom jest na rękę takie wyzbycie się odpowiedzialności za wychowywanie i zdrowy rozwój dzieci. Wolą przerzucić te odpowiedzialność na instytucje państwowe, które potem w razie czego można tez będzie obwinić za spartaczenie tej pracy.

Dla mnie idealnym rozwiązaniem wydaje się właśnie to, o czym trąbi JKM. Zlikwidowanie podatku dochodowego, co zwiększyłoby dochody facetów, co umożliwiłoby kobiecie po urodzeniu dziecka właściwe zajęcie się tym dzieckiem (bez zamartwiania się o to, czy będzie za co włożyć coś do garnka) pod każdym względem. A jeśli będzie chciała później iść do pracy, to proszę bardzo, nic nie stoi na przeszkodzie. Ale skoro powołało się do życia nową istotę, to wypadałoby zapewnić jej jak najlepszy rozwój, szczególnie w tym kluczowym okresie do 5 roku życia (osobiście uważam to za absolutne minimum czasu kiedy kobieta powinna być w domu z dzieckiem).

Dziwię się młodym matkom, które nie widzą najmniejszego problemu w przekładaniu odpowiedzialności za swoje dzieci na inne osoby, szczególnie te często paskudne babsztyle ze żłobków (ostatnio pisałam na ten temat w Sferze Psychicznej). Na prawdę nie chciałyby same decydować o rozwoju swego bobo, patrzeć na jego pierwsze kroki i pierwsze słówka? Wolą iść do pracy? To po co było rodzić te dzieci? Ale myślę jednak, że one chciałyby być jak najdłużej z bobo, ale zwyczajnie nie mogą sobie na to pozwolić, ze względu na finanse!

Że już nie wspomnę o tych zaharowanych na śmierć ojcach, którzy po długim dniu w pracy nie mają najmniejszej siły czy ochoty na zabawę z dzieckiem, bo przecież tez chcą odpocząć. To jest zdrowe? W międzyczasie dziecko jest faszerowane w szkole propagandą taką, jaka pasuje obecnemu rządowi (np. wystawianie rodzicom mandatów za nadużywanie energii el. czy wody - w kraju Wielkiego Brata, etc.), bo przecież rodzice sami się zgodzili na to, ze szkoła ma ich dziecko WYCHOWYWAĆ, a nie tylko uczyć.

Szkoda, że JKM nie wspomina nic (przynajmniej nie spotkałam się z tym) o możliwości domowego kształcenia dzieci przez rodziców, jak to ma miejsce w niektórych stanach w USA.

Marishka


Bardzo, bardzo wazne slowa!!!!
Jak o tym trabilam na innym watku to mnie wyzwano, ze promuje socjalizm, a wlasnie o to chodzi, zeby kobieta miala wybor - chce byc w domu i wychowywac dzieci - niech faceta bedzie stac na zapewnienie bytu calej rodzinie; nie chce miec dzieci, nie chce 'siedziec' w domu (uwielbiam to słowo) :-D chce sie realiowac zawodowo, prosze bardzo, nikt nie narzuca. Bardzo wazne z pkt widzenia rodzicow powaznie myslacych o dzieciach.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 18:40   

JaśniePani napisał/a:
Bardzo, bardzo wazne slowa!!!!
Jak o tym trabilam na innym watku to mnie wyzwano, ze promuje socjalizm, a wlasnie o to chodzi, zeby kobieta miala wybor - chce byc w domu i wychowywac dzieci - niech faceta bedzie stac na zapewnienie bytu calej rodzinie; nie chce miec dzieci, nie chce 'siedziec' w domu (uwielbiam to słowo) :-D chce sie realiowac zawodowo, prosze bardzo, nikt nie narzuca. Bardzo wazne z pkt widzenia rodzicow powaznie myslacych o dzieciach.

A myślisz, że w takim liberalnym systemie każdego faceta będzie stać na zapewnienie bytu całej rodzinie? Myślisz, że wszyscy będą piękni i bogaci jak w serialu "Bold and the beautiful"? :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 18:48   

Hannibal napisał/a:
A myślisz, że w takim liberalnym systemie każdego faceta będzie stać na zapewnienie bytu całej rodzinie?


Oczywiście, że NIE (i JKM o tym przecież mówi), bo takiego lenia i idiotę nie będzie stać. I bardzo dobrze! I niech taki się nie rozpładza. Ale mówimy o tym, by stać było osoby ciężko pracujące, uczciwe i inteligentne. Obecnie nie zawsze takie osoby stać na posiadanie dziecka.

Marishka

Ściemniasz Hannibal. Jaki "każdy facet"? Poza tym, w obecnym stanie, w jakim znajduje się Katolandia, nie da się zrobić ciach jak Siekierowy i zmienić cokolwiek od razu. Do tego trza trochę czasu i konsekwencji. To proces.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 18:53   

M i T napisał/a:
I niech taki się nie rozpładza.

Ale co, zabroni mu się tego odgórnie? Wolne żarty.
M i T napisał/a:
Ale mówimy o tym, by stać było osoby ciężko pracujące, uczciwe i inteligentne. Obecnie nie zawsze takie osoby stać na posiadanie dziecka.

Oczywiście, że będzie im łatwiej. Ale znam takie osoby, które narzucają sobie taki standard życia, że w każdym systemie będzie im za mało.
M i T napisał/a:
Ściemniasz Hannibal. Jaki "każdy facet"?

Co ściemniam? Prawdę powiedziałem i Marishka właśnie to potwierdziła.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 19:52   

MiT : "Program JKM jest jak MediaMarkt - "nie dla idiotów".
Tutaj kolega mija sie z prawdą. Jest dla zupełnych idiotów. :pada: :evil:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 20:21   

Nelka, ale co jest dla idiotów? Program JKM czy Media Markt?
Poza tym, jaka "kolega"? ;)

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:03   

M i T napisał/a:
...za jego rządów pracowici mieliby dobrze, mądrzy i pracowicie mieliby bardzo dobrze, natomiast leniwi idioci mieliby bardzo źle! I to właśnie uważam za wybitnie zdrowe i sprawiedliwe podejście. Kojarzy mi się z podejściem moich Amerykano-Żydowskich pracodawców, o których już pisałam wielokrotnie. Jeszcze pewnie do tego wrócę, bo ten temat warto rozwinąć...

No i "namacalas" prawdziwa przyczyne,
dla ktorej sluszne postulaty Korwina byly, sa i beda UTOPIA!!! :sad:

Przypominam, ze zyjemy w "MATRIX 10/90"!

A te 90% to ......... wiadomo!!! :razz: :razz: :razz:

Dlatego na dzisiaj TYLKO Jarek! 8-)
I ...... malymi kroczkami do przodu. :hah:
.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:04   

fink napisał/a:
Odnośnie cenzurowania Internetu przez Donka - człowiek po prostu się przestraszył, że coraz więcej ludzi ma dostęp do Internetu w Polsce (choć Polska jest chyba na szarym końcu w UE), coraz mniej ogląda "Fakty" i inne mity. Z dwóch powyższych wynika, że coraz więcej ludzi zaczyna myśleć samodzielnie i widzi co Donek wyrabia. Więc pragmatycznie (ale chyba tylko dla Donka) poszedł po sposób i postanowił Internet ocenzurować, aby wszelka krytyka i inne opinie nieprzychylne PO po prostu zostały zablokowane, bo nie daj Boże jeszcze ludzie przejrzą na oczy i nie zagłosują na PO - a wtedy kolesie od nabijania kabzy już się nie będą z Donkiem i jego komutrami kolegować. A ludziom ciemnotę wciska, że to w celu walki z pornografią - przecież już jest zapis o ściganiu z urzędu osób ropowszechniających pornografię dziecięcą. Ma ludzi za kompletnych idiotów.

@Fink.
Skad my to znamy?
Jak nie wiesz to ci podpowiem. Z sasiedniego forum. Chyba wiesz kto tam jest adminem.
Bajeczke o zabanowaniu Finka wloz se miedzy bajki, albo opowiadaj Krzysiowi.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:07   

Hannibal napisał/a:
...A myślisz, że w takim liberalnym systemie każdego faceta będzie stać na zapewnienie bytu całej rodzinie? ...

I wtedy do akcji wkrocza "oni" lub "ONI" :viva:
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:10   

grizzly napisał/a:
M i T napisał/a:
...za jego rządów pracowici mieliby dobrze, mądrzy i pracowicie mieliby bardzo dobrze, natomiast leniwi idioci mieliby bardzo źle! I to właśnie uważam za wybitnie zdrowe i sprawiedliwe podejście. Kojarzy mi się z podejściem moich Amerykano-Żydowskich pracodawców, o których już pisałam wielokrotnie. Jeszcze pewnie do tego wrócę, bo ten temat warto rozwinąć...

No i "namacalas" prawdziwa przyczyne,
dla ktorej sluszne postulaty Korwina byly, sa i beda UTOPIA!!! :sad:

Przypominam, ze zyjemy w "MATRIX 10/90"!

A te 90% to ......... wiadomo!!! :razz: :razz: :razz:

Dlatego na dzisiaj TYLKO Jarek! 8-)
I ...... malymi kroczkami do przodu. :hah:
.

Nie dalej jak 10 minut temu toczyły się u mnie w domu rozmowy na ten temat. :-)
Przeciez żyjemy w kraju nierobów przyzwyczajonych do opieki socjalnej jakiego ten naród może wybrać prezydenta??? :razz:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:11   

Kangur napisał/a:
@Fink.
Skad my to znamy?
Jak nie wiesz to ci podpowiem. Z sasiedniego forum. Chyba wiesz kto tam jest adminem.
Bajeczke o zabanowaniu Finka wloz se miedzy bajki, albo opowiadaj Krzysiowi...

"Jesu Kryste"! :shock:

Co Ty Torbaczu jestes taki "niedyskretny" :hah: :hihi:

A gdyby tak nawet bylo, to co? 8-)
Komu to szkodzi? :viva:
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:19   

Ostatnio przysłali nam do firmy w celach aktywizacji osiem bezrobotnych kobiet, sponsor całej operacji - Unia Europejska. Czyli my wszyscy.
Na koniec zadałam paniom niedyskretne pytanie, która chciałaby zostać i popracować.
Odpowiedź - ani jedna. UP zmusił je do szkolenia pod groźbą odebrania wszelkich świadczeń socjalnych a im tak dobrze w domku siedzieć a i z drugiej strony takie szkolenie to jakaś rozrywka. Mówiły o tym wprost.
To dotyczyło oczywiście tematu wyborów prezydenckich i obrazuje myślenie co najmniej 30-40% społeczeństwa, oby tyle.
Ostatnio zmieniony przez MONIKAW Pon Cze 14, 2010 21:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:45   

Monika, otóż to. Już wcześniej pisałem o pewnym zdarzeniu u mnie w robocie:

Tomkiewicz: Jest szansa, by zamortyzować zakup bardzo drogiego sprzętu. Mam zamiar jeszcze na tym zarobić.

Księgowa: Nie możemy osiągać zysków, bo przy rozliczeniu dotacji, nie może wyjść "na plus". Ma być deficyt.

Tomkiewicz: Jak to? Z jednej strony opinie o zysku, a z drugiej - zakaz jego wypracowania?

Księgowa: (coś w rodzaju kręcenia oczami i gest wzruszenia ramionami)

Nie dalej jak kilka dni temu dzwoni do mnie przedstawiciel potężnej firmy, by po prostu zakomunikować, że daje nam szanse zarobić. Ja skakam z radości, bo przez chwilę mam wrażenie obcowania z kimś poważnym, kto docenia CHĘĆ owocnej współpracy, a potem uświadamiam sobie, że im lepszą pracę wykonam, tym bardziej będę wyobcowany w swojej instytucji. Mój kolega, który miał pomysł i wdrożył go w życie, został mentalnie zarżnięty przez lokalnych samorządowców. Tylko dlatego, że się udało.

Misiek, głosując na PiS, głosujesz na egalitaryzm i demokrację. Oddając głos na Pana Kaczyńskiego lub Napieralskiego, to jak na Komorowskiego, który po wczorajszej debacie, już nie jest przeze mnie odbierany jako kandydat poza moim zainteresowaniem, ale jako ktoś wywołujący odruch obrzydzenia.

Najlepiej wypadł Pawlak, choć to też zwolennik "temu dam, więc tobie zabiorę".

Tomek

ps: Nie wydaje się Wam, że może dojść do koalicji PiS z PSL-em?
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Cze 14, 2010 21:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 21:55   

Bronisław Komorowski, a pod nim hasło wyborcze - oczywiście takie, którego nie można w żadnym razie traktować poważnie w kontekście kandydata-skończonego dobrysty.



Zgoda buduje.

No i w zgodzie ze zgodą, zbudowali jednak, psiakrew, oskarżenie.

Cytat:
Platforma Obywatelska złożyła pozew w trybie wyborczym przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu - poinformowała TVN24. Pozew dotyczy wypowiedzi kandydata PiS na prezydenta w sprawie prywatyzacji szpitali. PO twierdzi, iż Jarosław Kaczyński sugerował, że Bronisław Komorowski jest za prywatyzacją szpitali.


Tak właśnie realizują się .... dobryści :razz: :razz: Z przodu piękne słówka, a lekko na boku typowa polityczna gonitwa, kto szybciej wsadzi mordę do koryta. Ohydne.

Ten shit jest pod tym linkiem:
http://wybory.onet.pl/pre...aktualnosc.html

Tomek
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Cze 14, 2010 22:04   

M i T napisał/a:
...Misiek, głosując na PiS, głosujesz na egalitaryzm i demokrację. Oddając głos na Pana Kaczyńskiego lub Napieralskiego, to jak na Komorowskiego, który po wczorajszej debacie, już nie jest przeze mnie odbierany jako kandydat poza moim zainteresowaniem, ale jako ktoś wywołujący odruch obrzydzenia...

Tomek nie udawaj, ze nie zdajesz sobie sprawy co mozna zrobic
z ta 90% czescia "spoleczenstwa" 8-)

Przecie "oni" nie beda glosowac na TEGO,
ktory chce im utrudniac "egzystencje". :what:

Jesli ich sprytnie ZAPROGRAMUJESZ to pobiegna "wlasciwie" glosowac
szybciej od galopujacego stada "bizonow"! :hah:

I wlasnie o to chodzi! 8-)

KLAMSTWO, MANIPULACJA, RELATYWIZM
to jedyne skuteczne narzedzia "som". :viva: :what:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 22:40   

Wobec tego Misiek, nie masz prawa narzekać na głupców, bo żądasz utrzymania niskiego poziomu intelektualnego społeczeństwa.
Ja przeciwnie. Myślę, że duża część narodu, wcale nie 90 %, to ludzie, których inicjatywa i talent jest mordowana i z premedytacją tłumiona przez chory system. Socjalizm powoduje, że motłoch jest psuty przez darmochówę. Wolny rynek szybko, sprawnie i naturalnie rozwarstwiłby społeczeństwo wedle możliwości i umiejętności każdego człowieka.
Wąska elita psychopatów kontrolująca stado baranów? Z tego pociągu wysiadam.

Tomek
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 22:44   

grizzly napisał/a:

Przecie "oni" nie beda glosowac na TEGO,
ktory chce im utrudniac "egzystencje". :what:

Jesli ich sprytnie ZAPROGRAMUJESZ to pobiegna "wlasciwie" glosowac
szybciej od galopujacego stada "bizonow"! :hah:

I wlasnie o to chodzi! 8-)
.

no jakby nie patrzeć to w systemie narzuconym przez Mikke to i nasz misiu miałby trudniej, większa konkurencja.... a tak sobie spokojnie "działa".... :hihi:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 22:48   

No i co Marishka dzisiaj pisała o ojcowskim kandydacie?????!!

Ten Co Pluje Przemawiając, sam to powiedział. Skubańce wiedzą, kto jest potrzebny dorosłym dzieciom. Wśród bełkotu Pana Bartoszewskiego, można odnaleźć to:

Cytat:
Jak podkreślił, najbliższe wybory prezydenckie to wybór człowieka, który ma być "postacią opiekuńczo-ojcowską, symbolem". - Prezydent może mieć taki autorytet, że kiedy się pojawia, to mucha nie siada - dodał.


Źródło: http://wybory.onet.pl/pre...aktualnosc.html

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pon Cze 14, 2010 22:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 07:43   

Tak sobie myślę...czy gdyby tym żulom i nierobom odebrano zasiłki,to czy nie poszli by kraść i zabijać tych,ktorzy pracując mają pieniądze? Wkurza mnie widok przesiadujących ćwoków od rana do wieczora,którzy kompletnie nie wiedzą co to praca,ale nie sądzę,by poszli do pracy,gdyby odebrano im zasiłki.Nie widzę dobrych rozwiązań.
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 10:47   

Zapewne znajdą się tacy, którzy postanowią załatwić sobie ciepły kąt i wikt w pudełku. Już dzisiaj tacy są. Na zimę dadzą się zapuszkować na przechowanie, a na wiosnę wychodzą wykąpani, ogoleni, ubrani i pachnący. I jeszcze dostają jakąś kasę do kieszeni. Takie kieszonkowe na dzień dobry.

Jak zaczną mordować, to trzeba ich powiesić.
Za drobne kradzieże powinna być kara chłosty.
A za grubsze sprawy sam nie wiem. Zaczynam dochodzić do wniosku, że system niewolniczy wcale nie był taki zły. To znaczy ten stary sprawdzony system niewolniczy. Dzisiaj też mamy system niewolniczy, ale spaczony i to my robimy na jednych i drugich. Na polityków i na meneli. Przynajmniej dzisiaj można próbować uciekać. Tylko nie bardzo jest dokąd.
_________________
Maciek
 
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:19   

Z tą karą śmierci to też nie takie proste,no bo powiesić człowieka za to że zabił w obronie własnej ,ale nie ma świadka?
Ostatnio zmieniony przez IgaM Wto Cze 15, 2010 11:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:52   

M_H napisał/a:
Doskonale rozumiem niechęć do zamieszek i niepokojów, ale nie jestem pewien czy można tego uniknąć.


Zamieszki i niepokoje to eufemizm jakiś chyba.Odbierz Pan ludziom głowne sektory publiczne i zobaczymy.Nie będzie śladu po ultraliberałach.Nikt nie stawia Mikke zarzutów natury ideologicznej.Stawia się zarzut braku realizmu

M_H napisał/a:
Widzicie szansę na zmiany unii?


Oby była bo Polska jest w specyficznej sytuacji


M_H napisał/a:
Jak nie sprawdzimy to się nie dowiemy. Rozumiem obawy. Tego nie trzeba robić na raz w całym kraju. Jedno jest pewne. Jeśli kiedykolwiek mamy się uwolnić spod okupacji złodziei to broń będzie potrzebna i to nie krótka.


Pan daruje ale podejście do kwestii rozdania w lud milionów sztuk broni na zasadzie "się zobaczy" jest raczej żałosne.Zwłaszcza ,że problemy jakie generuje swobodny dostęp do broni są kryminologom znane od dawna.No chyba ,że się Pan szykuje do wojenki domowej -tedy albo odkopac pepeszę po dziadku albo skorzystac z czarnego rynku

M_H napisał/a:
Tak w ogóle, to pogląd jest ciekawy. Uważa Pan, że jak pan x nie jest gotowy płacić za y a y jest mu wg Pana potrzebne, to można siłą zmusić całą resztę, żeby zapłaciła za y dla x i to jest moralne? No jak dla Pana to jest moralne to niech się Pan nie dziwi, że dla innych moralne jest posiadać broń długą i bronić swojej wolności.


Proszę odstąpic od zupełnie nieciekawego chwytu polegającego na inkryminowaniu mi poglądów nioeomal bolszewickich.Rozumiem ,że na forum zaległa fałszywa retoryka w której kto nie jest zwolennikiem JKM ten jest niechybnie socjalistą niemniej jednak porzucic ją wypada.Otóż należy się zderzyc z realiami polegającymi na tym ,że w Polsce żyje masa ludzi którzy nie mieli szans na jakąkolwiek kapitalizację pieniędzy , dla nich likwidacja publ.sł.zdr to perspektywa zera.Olanie ich jest bandytyzmem.

M_H napisał/a:
Potrafimy pomagać sobie po powodzi, potrafimy zrzucić się z okazji akcji Owsiaka, z tym może też sobie poradzimy


O jak gładko prześlizguje się Pan nad realnymi problemami realnych ludzi 8/ --- doraźne zrzutki charytatywne i "się zobaczy"

M_H napisał/a:
Dziecięca pornografia wcale nie ma być legalna. Chodzi o to, żeby walczyć z nią właściwymi metodami, to znaczy ścigając naruszanie prawa, a nie prewencyjnie filtrując internet


Jojczenie na temat cenzury internetu od tego się właśnie wzięło.Rozumiem , szereg ludzi żyje ustawicznie w paranojopodobnym lęku i jojczą - to ich problem.Ale jak u licha ma się walczyc z pedofilią utrzymując jej legalnosc w medium???
_________________
Those Who Go Beneath the Surface Do So At Their Peril
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
"Amerika - ach, was ist Amerika gegen die Straßenbahnlinie Neun, die nach Brösen fuhr..."
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 12:04   

M_H napisał/a:
[ Taki model rodziny jest korzystny dla społeczeństwa, więc go promuje, ale nikogo do niczego nie zmusza.

.


Naprawdę korzystny ? A dlaczego ?
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 12:33   

A jeśli chodzi o swobodny dostęp do broni i możliwość jej użycia że to niby w obronie własnej,to krew lałaby sie po ulicach i to krew w większości ludzi niewinnych,a nie złodziei i bandytów.Jednym słowem byłaby masakra.
Ostatnio zmieniony przez IgaM Wto Cze 15, 2010 12:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 12:58   

Następna sprawa pozwalnianie " w stołki urzędasów" - i że niby gdzie oni by mięli pójść pracować?Na kasie w hipermarketach?A moze mięliby pójść kopać rowy? Nie ma takiej opcji,więc co by z nimi zrobił Mikke? A może w ogóle najlepszym wyjsciem jest wojna?Mniej ludzi - wiecej miejsc pracy itd. Moze po to Janusz chce udostepnic kazdemu bron,zeby ludzie sami siebie wystrzelali...
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 13:11   

Bruford, jak walczyć z pedofilią? Poprzez likwidację przyczyny. Pedofil osiąga satysfakcję seksualną poprzez poczucie absolutnego zdominowania dziecka - osoby bardzo oddanej, niewinnej, całkowicie bezwolnej w jego mocy. Pedofilia ma swe przyczyny. Człowiek nie rodzi się pedofilem.

JKM nie powinien zajmować się tak subtelnymi sprawami jak te poruszane przez Alice Miller, poza tym, na pewno nie przeszkadzałby w tym innym.
Natomiast cenzura netu nie powinna mieć w ogóle miejsca. Najpierw zajmą się stronami pedofilskimi, potem zabiorą się za nekrofilów, nakłuwaczy, wąchaczy, fetyszystów, zoofilów, podglądaczy, aby zaraz potem blokować każdą stronę, która w ich mniemaniu nosić będzie znamiona antysemickie, antymurzyńskie, antychińskie, antyneandertalskie. I co najgorsze, w dalszej kolejności zablokowane zostaną niezależne portale, oazy wolnej myśli, pozamainstreamowe strony jak infowars.com, prisonplanet.com (w Australii już są blokowane, tam Jonesa nie mogą posłuchać).
Pozwolisz państwu zapuścić pysk w swoją wolność, to nigdy już nie zobaczysz niczego poza opiekuńczymi zakazami.

W kwestii broni. Każdy ma ją w swoim domu - widły, grabie, kawałek metalowej rurki, nóż kuchenny, widelec, długopis i narzędzia majsterkowicza. Każdy sam jest bronią - posiada pięści, siłę fizyczną, nogi, zęby. Przestańcie bzdety, że jak w szafie u Józka będzie leżeć gnat, to Józek wkrótce kogoś zastrzeli.
Owszem, na pewno broń palna jest skuteczna, ale spójrzmy na seryjnych morderców w Polsce na przestrzeni od lat 60-tych do 90-tych. W uderzającej większości przypadków, narzędziami zbrodni były: przydrożne kamienie, metalowe rury, kawałek szyny, pięści, młotki, siekiery, narzędzia wszelkiego rodzaju, przeróżne noże. Wiadomo, że dostęp do broni palnej był wtedy mocno ograniczony, ale jak widać - jak ktoś chce to zrobić, dokona morderstwa kawałkiem gałęzi.

Demonizuje się posiadanie broni palnej tak naprawdę tylko i wyłącznie z jednego powodu - chodzi o całkowite rozbrojenie obywateli. Chodzi o całkowite pozbawienie ich samodzielności. Obraz np. Teksasu, jaki narzucają filmy, jest mocno przekłamany. Absolutnie nie jest to siedziba gotowych na wszystko szeryfów-morderców i wieśniaków strzelających za obelgę, tak samo jak Zachodnia Wirginia nie jest oazą zdeformowanych genetycznie pół ludzi-kanibali.

Temat-rzeka.

Tomek
 
     
Baldhead 

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 475
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 13:29   

Cytat:
A jeśli chodzi o swobodny dostęp do broni i możliwość jej użycia że to niby w obronie własnej,to krew lałaby sie po ulicach i to krew w większości ludzi niewinnych,a nie złodziei i bandytów.Jednym słowem byłaby masakra.


No tak, w tej Szwajcarii to trup na ulicach ściele się gęsto.

Cytat:
Następna sprawa pozwalnianie " w stołki urzędasów" - i że niby gdzie oni by mięli pójść pracować?Na kasie w hipermarketach?A moze mięliby pójść kopać rowy? Nie ma takiej opcji,więc co by z nimi zrobił Mikke? A


Iga, nie możesz analizować sytuacji po wprowadzeniu tylko jednego z czynników i zakładaniu, że zachowane zostanie status quo w innych dziedzinach. Mniejsze obciążenie fiskalne doprowadziłoby do większego wzrostu przedsiębiorczości. Gdyby np. sekretarka za 2,5 tys. pensji nie kosztowała de facto 5 tys., a np. 1 tys. złotych mniej....
 
     
Bruford

Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Sty 2005
Posty: 1739
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 13:47   

M i T napisał/a:
Bruford, jak walczyć z pedofilią? Poprzez likwidację przyczyny.


Najpierw zajmą się stronami pedofilskimi, potem zabiorą się za nekrofilów, nakłuwaczy, wąchaczy, fetyszystów, zoofilów, podglądaczy, aby zaraz potem blokować każdą stronę, która w ich mniemaniu

W kwestii broni. Każdy ma ją w swoim domu - widły, grabie, kawałek metalowej rurki, nóż kuchenny, widelec, długopis i narzędzia majsterkowicza.Temat-rzeka.

Tomek


Likwidację przyczyny--- piękne ,zacne i prawdziwe.Jak również poprzez aktywne ograniczanie już istniejącego popytu i bezwzględne penalizowanie już istniejącej podaży.Skutecznośc zerowa jeśli się zostawi w spokoju handel takimi materiałami w necie.To co dalej wyliczasz to jest właśnie jojczenie.Odpowiadam : jak się wezmą za inne strony to będę pierwszy w oporze.Na razie nie widzę zagrożenia ani iunctim z moją wolnością --- hasła w obronie własnej wolności nie mają żadnego zastosowania i brzmią kabaretowo-- jeśli idzie o dopuszczalnośc materiałów wynikających z wyjątkowo obrzydliwej eksploatacji słabszych istnień.


Kwestia broni , zaiste temat rzeka.Więc może daj sobie spokój ze zwykłą demagogią (oraz Teksasem który zasadniczo mam w d. jako ,że to wątek dot.Polski) i na ten przykład sprawdź z jakich żródeł pochodzi broń użyta z przestępstwach na terenie USA.Pogadaj ze specem jakimś to Ci powie jaka jest wartośc obronna broni palnej w rękach powierzchownie przeszkolonego , srajacego aktualnie w gacie ze strachu cywila.Itp itd.Potem pogadamy.[/code]
 
     
IgaM
[Usunięty]

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:02   

To są tylko moje spekulacje,ale Tomek pisał coś o posiadaniu gnata i użyciu go w obronie własnej,a ja pisze że gdyby go ktoś napadal przy ogólnie dostępnej broni palnej to nie robiłby tego z kamieniem w reku,tylko z bronią palną i nim Tomek zdążylby wyciągnąć swoją broń,mógłby zginąć.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:14   

IgaM napisał/a:
Następna sprawa pozwalnianie " w stołki urzędasów" - i że niby gdzie oni by mięli pójść pracować?Na kasie w hipermarketach?A moze mięliby pójść kopać rowy? Nie ma takiej opcji,więc co by z nimi zrobił Mikke? A może w ogóle najlepszym wyjsciem jest wojna?Mniej ludzi - wiecej miejsc pracy itd. Moze po to Janusz chce udostepnic kazdemu bron,zeby ludzie sami siebie wystrzelali...

" w stołki urzędnicy" musieliby się w końcu nauczyć pracy, w sektorze prywatnym takie nieróbstwo raczej jest niemożliwe.
Dla mnie to dość proste mniejsze obciążenie budżetu, mniejsze podatki, koszty pracy większe możliwości rozwoju przedsiębiorczości a co za tym idzie nowe miejsca pracy.
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:44   

IgaM napisał/a:
Z tą karą śmierci to też nie takie proste,no bo powiesić człowieka za to że zabił w obronie własnej ,ale nie ma świadka?


Kara śmierci ma być za morderstwo, czyli za zabicie świadome i z premedytacją. Karę śmierci ma wymierzać sąd, a nie motłoch, na normalnych zasadach. Ma obowiązywać domniemanie niewinności. Wina musi być udowodniona. Żaden normalny sędzia nie zasądza kary głównej jak ma wątpliwości.

Czy mogą zdarzyć się pomyłki? Mogą. Ale daj spokój. Świat nie jest idealny. Dzisiaj mamy do dyspozycji zaawansowaną technikę, badania genetyczne itp. Szansa pomyłki jest niezwykle mała. Podobno znany jest jeden przypadek wykonania kary śmierci w Stanach, po którym okazało się, że stracony był jednak niewinny (bezpośrednio morderstwa), ale uczestniczył w morderstwie i przyznał się do winy podczas procesu. To było wiele lat temu, jak technika była na niższym poziomie. Codziennie na drogach giną ludzie. W 2006 roku na przykład, zginęło na drogach ponad 5 tysięcy osób. Nikt się nie przejmuje. Ale jak jest szansa, że raz na 50 lat może się okazać, że się skaże niesłusznie człowieka na śmierć, to jest histeria.

Jak się trzyma mordercę w więzieniu, to trzeba na niego płacić, ryzykuje się życiem współwięźniów na śmierć nie zasługujących, ryzykuje się życiem strażników, ryzykuje się możliwością ucieczki, a także możliwością zamachów terrorystycznych, porwań i szantażu ze strony tych kolesiów niektórych delikwentów, którzy jeszcze nie siedzą.

Chcecie poprawić świat? Zacznijcie od chodzenia piechotą, zobaczymy jak wam pójdzie.

IgaM napisał/a:
A jeśli chodzi o swobodny dostęp do broni i możliwość jej użycia że to niby w obronie własnej,to krew lałaby sie po ulicach i to krew w większości ludzi niewinnych,a nie złodziei i bandytów.Jednym słowem byłaby masakra.


Skąd takie przekonanie?

Bruford napisał/a:
Zamieszki i niepokoje to eufemizm jakiś chyba.Odbierz Pan ludziom głowne sektory publiczne i zobaczymy.Nie będzie śladu po ultraliberałach.Nikt nie stawia Mikke zarzutów natury ideologicznej.Stawia się zarzut braku realizmu


To jakie są wg. Pana realistyczne drogi do naprawy sytuacji. Czekać aż się zawali? Dług publiczny rośnie i to szybko. W nieskończoność rosnąć nie może. Poczekamy do sytuacji jak w Grecji a potem się zobaczy?

Tą cywilizację trafia szlag. Ani się obejrzymy a normalne będą masakry urządzane przez muzułmańskie bojówki na ulicach Europy. Pan sobie z tego chyba dobrze zdaje sprawę. Uważa Pan, że rozwiązanie to dobidować jakoś do tego momentu i nic nie ruszać, przecież jakoś się żyje?

Olewanie ludzi jest bandytyzmem, ale ten bandytyzm ma miejsce cały czas tu i teraz i nie robi się nic, żeby to odwrócić. Żeby sfinansować opiekę dla tych mas potrzeba ludzi przedsiębiorczych i pracowitych, którzy tu w kraju będą wytwarzać bogactwo. Jak im się nie podoba to olewają ludzi i wyjeżdżają. Trzeba stworzyć warunki, żeby przyjazd do Polski się opłacał, a wtedy nie tylko wrócą ci co wyjechali, ale przyjadą pracować i inni z innych krajów. Jak się rozdaje świadczenia, to przyjeżdżają ludzie żeby nie pracować. Albo zaczniemy to naprawiać, co będzie bolało, albo poczekamy aż się zawali, ale wtedy będzie bardziej bolało.

Bruford napisał/a:
Ale jak u licha ma się walczyc z pedofilią utrzymując jej legalnosc w medium


Pedofilia, gwałty na nieletnich lub molestowanie i dziecięca pornografia to 3 różne sprawy.

Jak walczyć z pedofilią trzeba pytać psychiatrów. Czy dziecięca pornografia wywołuje pedofilię też trzeba pytać psychiatrów, ale nie wydaje mi się to prawdopodobne.

Walka z gwałtami i molestowaniem (nie tylko nieletnich) to robota dla policji i wymiaru sprawiedliwości. Czy dziecięca pornografia nasila gwałty lub molestowania nie wiem. Znowu trzeba pytać psychiatrów. Podejrzewam, że może być różnie. Spodziewam się istnienia osobników u których pornografia pozwala rozładować popęd i takich u których tylko popęd nasila. Jakie to odsetki nie mam pojęcia.

Dziecięca pornografia jest nielegalna. Ściganie twórców i dystrybutorów to robota dla policji. Materiały pornograficzne jeśli są udostępniane w sieci, to są udostępniane przez jakiś serwer, który ma właściciela. Walka powinna polegać na ściganiu właścicieli i konfiskowaniu lub niszczeniu serwerów.

Czy mamy pewność, że odbiór dziecięcej pornografii jest szkodliwy? Gdyby wywoływał pedofilię lub nasilał gwałty, czy molestowania to by był. Są na to dowody? Produkcja pornografii, jeśli wykorzystuje dzieci, krzywdzi dzieci, więc oczywiście jest szkodliwa i nielegalna. Dystrybucja jest nielegalna na takiej zasadzie jak paserstwo. Ale uważam, że odbiór, w szczególności przypadkowy, który nie wspiera finansowo producentów, czy dystrybutorów nie jest problemem wymagającym cenzurowania sieci.
_________________
Maciek
 
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:52   

Bruford napisał/a:
Skutecznośc zerowa jeśli się zostawi w spokoju handel takimi materiałami w necie.


Cenzura nie zlikwiduje handlu. Jeśli funkcjonuje handel materiałami nielegalnymi, to na pewno nie odbywa się to poprzez umieszczanie materiałów na powszechnie dostępnym serwerze. To jest bez sensu. Jeśli dochodzi do transakcji i uczestnicy nie są idiotami, to wymiana materiałów odbywa się poprzez zaszyfrowane kanały bezpośrednio od dostawcy do odbiorcy i nie wierzę, że cenzura tu pomoże.
_________________
Maciek
 
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 14:54   

IgaM napisał/a:
To są tylko moje spekulacje,ale Tomek pisał coś o posiadaniu gnata i użyciu go w obronie własnej,a ja pisze że gdyby go ktoś napadal przy ogólnie dostępnej broni palnej to nie robiłby tego z kamieniem w reku,tylko z bronią palną i nim Tomek zdążylby wyciągnąć swoją broń,mógłby zginąć.


Broń legalna to broń rejestrowana (powinna być). Taka broń zostawia jakby podpis na każdej wystrzelonej kuli. Usunięcie śladów jest o wiele bardziej kłopotliwe i pracochłonne niż w przypadku kamienia czy pały.
_________________
Maciek
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved