Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 19:10 Chudnę, choć waga nie spada....
Witam!
Przede wszystkim chciałam się przywitać, podczytuję forum od jakiegoś czasu i postanowiłam się odezwać...
Od dwóch miesięcy stosuję dietę Atkinsa. Nie pozwalam sobie na ustępstwa, powiem nawet że nie brakuje mi chleba i żadnych węglowodanów. Lubię to co teraz jem i nie tęsknie za tymi śmieciami
Ale do czego zmierzam... Moja waga się zatrzymała! Owszem, na początku spadło mi 8 kilogramów, ale teraz od dłuższego czasu (będzie prawie miesiąc!) moja waga stoi na tym samym poziomie, a tylko centymetry mi lecą.
Czy jest to normalne? Stare ciuchy dosłownie spadają mi z tyłka, dopinam się w spodnie które nosiłam dwa lata temu, ale waga stoi jak zaklęta!
Piję dużo wody, unikam słodzików, nie używam dużo śmietany, nie jem nawet tyle białka!
Oczywiście cieszę się, że centymetry lecą, jednak ta waga mnie niepokoi. Przecież skoro chudnę to i na wadze powinno to widać prawda?
Proszę o jakieś wskazówki, dobre słowo, bo na prawdę nie wiem na czym to wszystkim polega...
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 19:13
To normalne, że po pewnym czasie waga może się zatrzymać. Nie ma się czym martwić, tylko robić swoje, czyli dbać o żywienie, sen, aktywność fizyczną, sferę psychiczną i będzie dobrze.
Nie zakładaj sobie jakiejś modelkowej wagi, bo może akurat Twój tym psychofizyczny jest inny.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
alejasienieznam
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 340 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 19:16
a ile ważysz i przy jakim wzroście? Domyślam się, że jednak jeszcze masz nadwagę, a jeśli tak to mimo spadających cm trochę dziwne jeśli miesiąc stoi w miejscu. Napisz też przybliżony jadłospis.
a ile ważysz i przy jakim wzroście? Domyślam się, że jednak jeszcze masz nadwagę, a jeśli tak to mimo spadających cm trochę dziwne jeśli miesiąc stoi w miejscu. Napisz też przybliżony jadłospis.
Mam 168cm wzrostu, teraz ważę 96kg, schodzę z 102 kg. Także jak widac trochę towaru jeszcze jest do zrzucenia.
Mój jadłospis to mniej wiecej: jajka, masło, trochę smalcu, olej, deczko warzyw (ok 2 szklanek dziennie), drób, ogólnie mięso, majonez...
Nie jem owoców, nie używam keczupu, musztardy, nie słodzikuję...
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 95 Skąd: Kotlina Kłodzka
Wysłany: Wto Kwi 20, 2010 15:33
Ja to przechodziłam, waga stała w miejscu jak zaklęta a ciuchy "się rozciągały". Do jadłospisu dodałam 30 gr kromkę chleba rano i waga ruszyła z miejsca. Teraz kolejne 5 kilo. A naisłam się tu, nabiadoliłamm.... Potem przeliczīdzienne btw i sukces!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.