Wlasnie zdarzylo mi sie ogladac Agrobiznes w TVP1 z krotkim reportazem o likwidowanych stadach owiec w PL. Bohaterowie mowia, ze musza likwidowac swoje owce bo nikt nie chce kupowac ani miesa jagniecego ani welny (nawet merynosow) ani skor na kozuchy w calej Europie. Poglowie spalo z 5mln sztuk 5 lat temu do 200 tys dzis. Jedyna nadzieja sa doplaty z EU, ale tylko dla niektorych regionow. Reszta stad jest praktycznie skazana na likwidacje. Ciekawe- znam osobiscie kilka osob, ktore chetnie kupowalyby jagniecine gdyby byla w sklepach - nawet na zamowienie. Jedynie udaje mi sie ja kupowac w Warszawie-jestem z Slaska . Tak samo z ladnym kozuszkiem w normalnej cenie - dopiero wyprawa do Zakopca pomogla, po dluzszych poszukiwaniach w sklepach na Slasku i w Lodzi. Mysle, ze wszystko rozbija sie o marketing i reklame a raczej jego kompletny brak.
Pomógł: 191 razy Wiek: 39 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 12:48
To ciekawe, bo w stolicy widać, że coraz więcej ludzi kupuje jagnięcinę. Do befsztyka jak wczoraj byłem to wnosili sztukę za sztuką
U dyplomatów to samo - kupują naraz np. za 500 zeta.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:28
Hannibal napisał/a:
To ciekawe, bo w stolicy widać, że coraz więcej ludzi kupuje jagnięcinę. Do befsztyka jak wczoraj byłem to wnosili sztukę za sztuką :)
U dyplomatów to samo - kupują naraz np. za 500 zeta.
Takie "przekonania" doprowadzaja mnie do BLOGOSCI! 8-)
Hanni ja Tobie wieszcze WIELKA KARIERE!!! :viva:
"ajonusik" przy TOBIE :hug: bedzie tylko "malym pikusiem" :hihi:
.
A o eksporcie nie pomysleli? we wloszech to zabijaja sie o jagniecine.. Znam goscia, ktory tu koniene sprowadza z PL i idzie jak swieze buleczki, czyzby polscy rolnicy byli malo przedsiebiorczy? jakos nie bardzo w to wierze..
Pomógł: 191 razy Wiek: 39 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:44
kavicons napisał/a:
A o eksporcie nie pomysleli? we wloszech to zabijaja sie o jagniecine.. Znam goscia, ktory tu koniene sprowadza z PL i idzie jak swieze buleczki, czyzby polscy rolnicy byli malo przedsiebiorczy? jakos nie bardzo w to wierze..
Przecież "nałogowo" się eksportuje jagniaki; to samo z koninę.
Ja kupuję koninę od gospodarstwa włoskiego, które tutaj trzyma zwierzaki, a mięso przywożą do siebie do Włoch i tylko niewielką część dają na polski rynek.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
A o eksporcie nie pomysleli? we wloszech to zabijaja sie o jagniecine.. Znam goscia, ktory tu koniene sprowadza z PL i idzie jak swieze buleczki, czyzby polscy rolnicy byli malo przedsiebiorczy? jakos nie bardzo w to wierze..
Sorry ale slowa Marketing i Polscy rolnicy nie ida w parze.
Oczywiscie ze sie rozchodzi o marketing, a raczej o jego brak.
Zeby coklowiek promowac i sprzedac z zyskiem trzeba miec przygotowany plan. Trzeba miec srodki techniczne, srodki inwestycyjne i wielkie JAJA miedzy nogami.
Nasi rolnicy z pozimem wiedzy jaki reprezentuja na dzien dzisiejszy sa zjadani przez konkurencje jak grillowane zeberka, bez popitki.
Wiekszosc z nich. Pewna czesc sie trzyma w miare dobrze i przetrwa jako niszowe zaklady serwujace unikalne produkty spozywcze.
Jednak cena takich produktow bedzie raczej wysoka.
Ta sytuacja jak sie dzis mozna cieszyc w Polsce za jakis czas sie skonczy. Tym bardziej ze zostaniemy stlamszeni przez zachodnia knkurencje.
Jezeli nam sie uda utrzymac nasze kielbachy to bedzie dobrze. Swiat idzie w kierunku wegetarianizmu. Przynajmniej do momentu radykalnego zmniejszenia liczby swiatowej ludniosci.
To co Niemcy wyprawiaja teraz jest tylko przdbiegiem do dalszych zawodow majacych na celu ograniczenie spozycia miesa i produktow zwierzecych.
Jednym slowem jak nie dojdzie do jakis "konkretnych" zmian to zimna. Jestesmy ujebani na cacy.
_________________ "The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Sam za rolnictwo zabiorę się dopiero wkrótce (ciągle szukam ziemi) ale już praktycznie mam sporą grupę klientów i dobre narzędzie marketingowe - bloga.
Co do baraniny, to różni ludzie na zachodzie robią taki biznesiki, że wynajmują swoje stada by pozbyć się chwastów. Ostatnio pytałem się ile by kosztowało pozbycie się jeżyn z 1 ha to mi pan od odchwaszczania powiedział, że 20 zł za m2!!!
_________________ Mój nick - Zielony Karzeł Reakcji. Cały niestety się nie mieści.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.