Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Gru 25, 2012 09:39
Analiza mojego odchudzania
Autor Wiadomość
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 07:31   

Ja się może źle wyraziłem bo moja siłownia robiona amatorska wygląda ta
- worek bokserski x 2
- gruszka refleksówka
- trenażer - orbitek
- rowerek
- wiosła
- steper
- sperer skretny
- drabinka przy ścianie
- ruski masażer

Jest też atlas i jedna sztanga obiążenie stałe ok 50 kg bo jest robiona

Ale cieżko z takimi urządzeniami mówić o treningu siłowym poza tym nie robię w wielu powtórzeniach góra dwa ćwiczenia na urządzeniach przerywane biciem w worek
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lut 11, 2010 12:56   

Hannibal napisał/a:
Cordoba_2004 napisał/a:
Spedzanie wiele czasu na siłowni jest i tak zdrowsze niż spedzanie go na necie czy tv.

To zależy jak się spędza czas. Na siłowni można się tak urządzić, że ląduje się neurochirurgii. Widziałem takich gości.


Nerochirurgia to raczej niezbyt czeste przypadki. 8-)

Jest jednak o wiele gorszy efekt tzw. "kulturystyki",
ktory decyduje o szybkiej smierci "parafianina" :hah:

Ten "trumienny efekt" cierpliwie i uparcie
produkuja sobie na silowniach latami "niewiedzacy". 8-)
.
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:00   

jakiś to efekt kulturystyki ?

Przerost lewej komory ? tachykardia ?

Oczywiśćie mówię o kulturystyce zdrowej bez miligrama jakiekolwiek wspomagania.
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:14   

grizzly napisał/a:
Nerochirurgia to raczej niezbyt czeste przypadki. 8-)

Nie no oczywiście, częstsze to jest Ortopedia i Traumatologia Narządu Ruchu. :)
Ala jak coś za bardzo pójdzie z kręgosłupem to może się okazać, że specjaliści neuro będą musieli wejść do gry i wtedy, ci co tak cwaniakowali robią się chudymi bolusiami :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lut 11, 2010 13:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:17   

Cordoba_2004 napisał/a:
Przerost lewej komory ?

toto się podobno "ładnie" robi na high-carbie, gdy mocno dajemy czadu z ćwiczeniami
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:28   

Tak ....ale z kardiologicznego punktu widzenia to :
- mnóstwo ludzi rodzi się z taką wadą ,
- mnóstwo ludzi ja nabywa i nie skraca im to życia,
- mają ją ludzie z nadciśnieniem tętniczym
- mają ją biegacze narciarscy i inne sporty nie stricte siłowe

Mają ją ludzie nie trenujący nic w życiu
Tym bym się nie przejmował wcale

Jest jeszcze jedna fajna rzecz z punktu widzenai fizjologi zaobserwowana u mnie
Gdy parę lat temu nie ćwiczyłem w cale miałem puls 70-80 teraz 50-60 spoczynkowy oczywiście Trenujący zawodowo potrafią dojść do 30 .
I fizjologia twierdzi że to wynik ekomicznej pracy serca im niższy puls tym dłużej serce wytrzymuje

Oczywiście zastrzegam trening nie przeciążający organizmu
No i w moim przpadku wieczorna joga

O dziwo w moim przypadku ciśnienie tętnicze przez ćwiczeniami yogi 130 80
po 5 godzinie niecałej takich ćwiczeń z muzyką relaksującą
zgadnijcie jakie.......110 100 na 65 70
Mierzone manometrem rtęciowym powtarzanie setki razy
Właściwie w moim przypadku trudno to nazwać jogą bo przeczytałem pare książek o tym i ćwiczenia i postawy biorę z filmików z youtuba. Ale działa rewelacyjnie czuje się jak bym zrzucił plecak 30 kilowy z siebie
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lut 11, 2010 13:44   

Cordoba_2004 napisał/a:
Tak ....ale z kardiologicznego punktu widzenia to :
...
Cordoba ciplo, cieplo, BARDZO CIEPLO! :viva:

Widac, ze masz duza wiedze KOLEGO! 8-)
Trzymam za Ciebie kciuki. 8-)
.
 
     
carbon

Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 175
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 14:47   

No wlasnie ludzie chodza na silownie po to by wyleczyc sie z nadcisnienia , wad kregoslupa , stawow ,

Nie wiem jak w PL tu lekarz nie wypisuje paczki antybiotykow bo ktos na cos steka , ostatnio kumpel byl u lekarza bo kregoslup go nawalal strasznie lekarz kazal mu poprostu chodzic na gym (silownia ) . Silownia to nie zlom , sztangi i duze ciezary , na silce jest mnostwo przyrzadow do cwiczen rehabilitacyjnych , wzmacniajacych stawy , korekcyjnych itp , jak sie zapisujesz na silke 1 trening i wprowadzenie masz za darmo i trener prowadzi z toba wywiad i wspolnie ustalacie jaki bedzie twoj cel i tak dla mojego kumla wzmocnienie miesni kregoslupa i cwiczenia korekcyjne , dla innego redukcja wagi obnizenie cisnienia krwi i cholesterolu , dla innego wzmocnienie stawow biodrowych skokowych oraz wzmocnienie nog bo ma klopoty z zylakami i stawami , jeszcze inni przychodza by pojezdzic na rowerze (bo jest za zimno dla nich na dworze ) , inni porozciagac sie , a inni zlikwidowac celulitis

Co do przerostu komory bez udzialu sterudow nie jest to mozliwe a nawet wskazane wlasnie odwrotnie dlatego ze jesli ktos ma spore nadcisnienie najczesciej po latach moze miec przerost komory , odpowiednie cwiczenia na silce , dieta potrafia zniwelowac w sposob znaczny nadcisnienie a co za tym idzie zapobiegaja a nie powoduja przerostowi komory miesnia sercowego .

Grizlly moim zdaniem jedynym zagrozeniem moze byc stosowanie niewlasciwych cwiczen lub pod wplywem bodzcow , kolegow mocno zbudowanych wrecz nazucenie sobie bycia szybko duzym i wciagniecie sie w sterydy czy inne bardziej szkodliwe srodki - i to nie jest wina silowni a samego czlowieka .
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lut 11, 2010 15:00   

carbon napisał/a:
...Grizlly moim zdaniem jedynym zagrozeniem moze byc stosowanie niewlasciwych cwiczen lub pod wplywem bodzcow , kolegow mocno zbudowanych wrecz nazucenie sobie bycia szybko duzym i wciagniecie sie w sterydy czy inne bardziej szkodliwe srodki - i to nie jest wina silowni a samego czlowieka ...
Zgadzam sie czesciowo, niestety najwiekszym, aczkolwiek nie jedynym zagrozeniem
jest "BRAK ROZUMU", zwalanie wszystkiego na silownie to bardzo nieprecyzyjne oceny. 8-)
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 15:03   

Oczywiście chodziło o siłownię tradycyjną, gdzie są sztangi i ogromne stalowe lub żelbetonowe talerze oraz zawody, kto więcej wyciśnie, czy podniesie :-D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
carbon

Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 175
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 15:14   

Widzisz Hani ja chodze do planet fitness , chodzilem do innych i zapewniam ze wiekszosc silowni jest zrobiona kompleksowo pod kazdego , i pod mlodego chlopaka ktory chce poprawic miesnie i pod starsza pania co ma problemy ze stawami zreszta luknijcie sami



http://www.planetfitness.com/AboutUs.aspx
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 15:22   

Nie musisz mi tłumaczyć, bo ja u siebie w Wa-wie mam kupę takich hiperwyposażonych siłowni.
Ale tam chodzą przede wszystkim osoby, które nie mają nastu lat, ale raczej dzieści, które zarabiają nieźle i nie w głowie im zazwyczaj ściganie się kto podniesie w martwym 200 kilo
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Cordoba_2004 
technolog żywności

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 660
Skąd: Wiocha po Wielkim Lasem
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 16:49   

karbon ma rację
_________________
gg 14 987 97
 
 
     
carbon

Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 175
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 17:14   

na mojej silce i na wielu martwy ciag jest zabroniony
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 17:15   

carbon napisał/a:
na mojej silce i na wielu martwy ciag jest zabroniony

naprawdę?
na mojej nie jest zabronione, jest nawet mocno wskazane :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
terrorysta

Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 44
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 18:43   

Martwy zabroniony?-to jakaś herezja,albo jakaś moherowa siłownia.
Ja nie stosuje żadnych pasów przy 160kg w serii i wszystko jest ok.
Jak masz pełną kontrole nad ciężarem to nic się nie stanie.
Wszystkie kontuzje wynikają z szarpnięć.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 19:05   

terrorysta napisał/a:
Wszystkie kontuzje wynikają z szarpnięć.

po pierwsze wynikają z nieprawidłowej techniki, braku zachowania odpowiedniej krzywizny kręgosłupa
jak ja zaczynałem kiedyś to ćwiczenie to też parę razy coś mnie zabolało, bo źle się ułożyłem
teraz, nawet po dłuższej przerwie, zrobienie martwego jest dla mnie zawsze komfortowe
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
carbon

Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 175
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 19:19   

terrorysta na takiej jak ujales moherowej silowni to po mimo marzen nie wiem czy bedziesz
nie chwal sie tymi marnymi 160kg bo sie osmieszasz i tak jak pisalem martwy ciag jest zabroniony , pisze jak byk na scianie , a co do samej silki przychodza tam takie gostki co maja wiecej w ramieniu terorysta niz ty zapewne w pasie wiec nie osadzaj jak nie byles .

http://www.planetfitness.com/

czy twoja silka terorysta otwarta jest 24 godz na dobe ? moja jest , ile macie laweczek ze sztangami ? , a prysznice macie tam jakies i szatnie

sorry ale nie porownuj gymu z usa do do klitki z paroma hantlami w PL i i tu nie wywyzszam sie i nie chwale ale jeszcze dlugo albo wcale polskie silownie i polska kulturystyka nie dorowna tym z usa - niestety to sa realia , bo bywam w PL i wiem jak te silki wygladaja i stad pewnie hani w wczesniejszych postach napomnial cos o urazowosci - wcale sie niedziwie jak chlopaczek zje paczke mietka z jakieos undera a pozniej szarpie zelaztwo i niedaj co mu jeszcze jakis krazek na noge spadnie .
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lut 11, 2010 20:03   

carbon napisał/a:
...nie porownuj gymu z usa do do klitki z paroma hantlami w PL...
Carbon cala "tajemnica sukcesu" nie lezy w miejscu uprawiania cwiczen,
czy zamieszkania. 8-) Liczy sie "Algorytm Poczynan" 8-)

Istnieja "Algorytmy" prawie doskonale
i takie "planktoniczne" ktorych final jest na cmentarzu w wieku 60 lat
lub jeszcze wczesniej. 8-)

Wezmy na ten przyklad tzw. "odchudzanie"
zupelnie inaczej zrozumie to "egalitarny naturszczyk"
a zupelnie inaczej Wartosciowy Czlowiek po "Studiach Stacjonarnych" :hah:

I nic nie pomoga USA czy Canada gdy czlowiek rozumem nie wlada! :hihi:
.
 
     
terrorysta

Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 44
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 20:48   

Pyton na Pekinie to taka piwniczna siłownia.
Ja ważę 75 kg i nie jestem nakoksowanym półgłówkiem ,żeby pisać ,że biorę 300kg.
Obywatele stanów zjednoczonych to bezapelacyjnie najgłupszy naród świata(oczywiście uśredniając).
 
     
carbon

Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 175
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 20:50   

no racja , mozna swietnie wygladac , cwiczyc mieszkajac na wiosce zabitej dechami i uzywac wiadra z woda jak sprzetu do cwicen byle przy tym myslec

jak to mawial moj nauczyciel, wszystko mozna co nie mozna byle z lekka i ostrozna'

terrorysta uwazaj zeby ci pryszcz (ten na szyi ) nie pekl od tego martwego ciagu , no i na szczescie ci glupi amerykanie ciagle wymagaja vizy od takich inteligentow jak ty a co do silki to jak lykasz mete to pamietaj o odbloku bo inaczej nie tylko glowe ci zblokuje ale i co innego :evil: :evil: :evil:
Ostatnio zmieniony przez carbon Czw Lut 11, 2010 21:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 11, 2010 20:59   

Carbonie, zobacz sobie, co można robić w naturze. Żyć nie umierać.
http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=16836
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Śro Lut 17, 2010 22:24   

carbon napisał/a:
a co do samej silki przychodza tam takie gostki co maja wiecej w ramieniu terorysta niz ty zapewne w pasie wiec nie osadzaj jak nie byles .


wielkość mięśni nie zawsze, zwłaszcza w dzisiejszych kulturystycznych czasach przekłada się na siłę.

i dla przykładu taki Aleksiej Sivokon który waży nie całe 70 kg wyciska na ławeczce nawet dwa razy więcej niż 100 kilowe karki.
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 17:39   

Minęło trochę czasu , ważę 102 kg ( zaczynałem jak pisałem 116 ale waga była błędna czyli ważyłem 118 :(

dużo sportu ( basen , siłownia itd )

bilans podobny co na początku 100 gram białka / 150 gram tłuszczy / 40 gram węgli

ale zmieniła się dieta

w pierwszym poście pisałem co jadałem , teraz spróbowałem od najprostszej formy "surowego" czyli tatar , jem go 3 razy w tygodniu czuję się po nim świetnie jakby żołądek nic nie poczuł do tego jajka z masłem i miodem

śledzie, wątroba, makrela i śmietana i jaja często. Odstawiłem sery w każdej postaci , jakoś mi bez nich lepiej :)

jem surówkę: marchew ,kapusta pekińska, kukurydza, cebula i śmietana ( konserwowa - jedyna rzecz sztuczna ) to do mięs na obiad

to tyle narazie :) tylko prośba o ocenę tych pogrubionych proporcji 100 - 150 - 40

Pozdrawiam Paweł

P.S. i tu taka uwaga biorę sobie Omega 3 w kapsułkach - czy będą za to baty ?? :)
Ostatnio zmieniony przez italodisco Wto Mar 23, 2010 17:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
alejasienieznam 

Wiek: 35
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 340
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 17:52   

do odchudzania wygląda ok, zwłaszcza jak się dobrze na tym czujesz ;-) omega pewnie spoko, ale lepiej chyba w dobry tran zainwestować.
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 19:13   

Dzięki za odpowiedź :) a jaki węglowodan proponujecie bezpośrednio po wysiłku na siłowni ??
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 21:16   

italodisco napisał/a:
a jaki węglowodan proponujecie bezpośrednio po wysiłku na siłowni ??

ja średnio się zapatruję na węglowodan tuż po wysiłku
IMO najlepiej się czuję, jak to treningu siłowym dalej czekam na mój biesiadny posiłek, więc parę godzin minie zanim zacznę jeść
no ale jak ktoś musi to opcji jest w sumie wiele
- można wziąć solidnego łyka miodu (najlepiej spadziowego, wrzosowego)
- jagodowe
- śliwki suszone lub świeże
- daktyle
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
carbon

Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 175
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 23:03   

po wysilku jakis cukier prosty w postaci owocow a wieczorkiem sporo trenujacych je twarog , ale przy odchudzaniu to chyba nie najlepszy pomysl
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:01   

Otrzymałem dziś wyniki badań okresowych

Po 3 miesiącach diety niskowęglowodanowej wygląda to tak:

Cholesterol całkowity 163 - był 210
HDL 53
LDL 83
Trójglicerydy 136 były 160

cukier 104 był 100

bilirubina 1
GGTP 42
AIAT 38
AspA t 30

Dlaczego mimo 3 miesięcy bez cukru , alkoholu, węgli prostych cukier mam ciut wyższy niż na normalnym korytku ?

Pozdrawiam Paweł

no i minęły wakacje w tu wiadomo organizacja biesiad i mnie to również dotkneło lekki powrót do staryc htradycji chlesterol podskoczył do 200 trójglicerydy do 140

a cukier spadła na 70 ?? dlaczego piwo było lody też :( )
Ostatnio zmieniony przez italodisco Czw Paź 21, 2010 18:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:04   

italodisco napisał/a:
Dlaczego mimo 3 miesięcy bez cukru , alkoholu, węgli prostych cukier mam ciut wyższy niż na normalnym korytku ?

na DO cukier na czczo może być wyższy
z tego co wiem to norma jest do ok. 130
Twoje 104 są więc spoko
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:10   

Ja uwazam wlasnie ten aspekt DO za oszustwo.
italodisco, nie jestem lekarzem, nie znam sie, ale masz nadal wysokie trojglicerydy - i dlatego cukier nie spadl. Chyba.
Trzeba zglosic sie do lekarza.
A propos troglicerydow - po posilku one nadal przez nastepne 6h kraza we krwi, dopiero po tym czasie organizm zaczyna siegac po zapasy.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:16   

_flo napisał/a:
Ja uwazam wlasnie ten aspekt DO za oszustwo.

że na DO może być wyższy poziom, czy tez że on jest nadal dobry?
_flo napisał/a:
masz nadal wysokie trojglicerydy

jest dopiero 3 miesiące na DN
nie u każdego efekty są po tygodniu ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Mar 29, 2010 20:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:19   

Hannibal napisał/a:
że na DO może być wyższy poziom, czy tez że on jest nadal dobry?

Ze nie uznaja tego za nieprawidlowosc, twierdza ze wszystko gra - wiec automatycznie jestes uleczony.
Hannibal napisał/a:

jest dopiero 3 miesiące
nie u każdego efekty są po tygodniu

Wiem, ale moze miec zaburzenia metabolizmu tluszczu, wiec lepiej pojsc z tym do jakiegos kumatego lekarza.
Imo.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 20:37   

_flo napisał/a:
Ze nie uznaja tego za nieprawidlowosc, twierdza ze wszystko gra - wiec automatycznie jestes uleczony.

Tyle, że nawet oficjalne normy wskazują granicę 126, więc te 104 to IMO dobry wynik
_flo napisał/a:
Wiem, ale moze miec zaburzenia metabolizmu tluszczu, wiec lepiej pojsc z tym do jakiegos kumatego lekarza.

No jasne, jak ma odpowiednie zasoby na opłacenie rzetelnej diagnostyki i konsultacje u elitarnych specjalistów to jak najbardziej. :)
Co do triglicerydów - Ravnskov o nich pisał, że nie ma się co przejmować.
Pomiary są zazwyczaj mało rzetelne.
Jeśli np. analiza krwi wykaże 200 mg/dl to w rzeczywistości poziom TG może wynosić między 100 i 300.
A po infekcjach następuje wzmożona synteza triacylogliceroli spowodowana stymulacją wątroby poprzez lipopolisacharydy (LPS), jedne z najbardziej toksycznych produktów bakteryjnych. Następnie LPS łączą się i są dezaktywowane przez bogatą w TG VLDL, a następnie są transportowane do wątroby, gdzie odbywa się ich końcowa eliminacja.
TG i LDL to elementy naszego systemu immunologicznego, dobre elementy :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pon Mar 29, 2010 20:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 22:53   

Wiesz co Hani, no ja ogolnie mam problem z takim sposobem rozumowania mafii low-carbowej.
Ale mniejsza, kiedy indziej sobie doczytam, douczem sie, a potem sie powkurzam, dzis mam dobra karme. :P
btw, tak z pamieci oficjalne normy WHO podaja chyba 110 jako gorna granice dla FBG
tak czy inaczej sadze, ze italodisco jest na dobrej drodze do zdrowia
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 13:34   

Italodosco- b. dobrze , to idzie w dobrym kierunku. Organizm to nie komp, ze jak go ustawisz to od razu tak bedzie. Jesli trojglicerydy spadaja to jest super, ale calkiem dobrze bedzie jak zejda ponizej 100 a jeszcze lepiej ponizej 70. Ale na to trzeba czasu. Jak dasz rade to postareaj sie zmniejszac bialko po troche , a za to mozesz zwiekszyc tluszcz jak bedziesz odczuwal głód. Ale jak na razie jest super. Gdybys jeszcze nie jadl tej surowizny........
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 22:42   

zeto555 napisał/a:
Italodosco- b. dobrze , to idzie w dobrym kierunku. Organizm to nie komp, ze jak go ustawisz to od razu tak bedzie. Jesli trojglicerydy spadaja to jest super, ale calkiem dobrze bedzie jak zejda ponizej 100 a jeszcze lepiej ponizej 70. Ale na to trzeba czasu. Jak dasz rade to postareaj sie zmniejszac bialko po troche , a za to mozesz zwiekszyc tluszcz jak bedziesz odczuwal głód. Ale jak na razie jest super. Gdybys jeszcze nie jadl tej surowizny........


A ty jak zwykle swoje, jestem ciekawy jakie ty masz argumenty przeciw surowiźnie?
pozdrawiam :-)
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Śro Mar 31, 2010 06:41   

Nie wytaczam dział przeciw surowiznie. Ja tylko bronie swojego. DObry, sprawdzony sposob. Mam prawo??
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 18:57   

Otrzymałem dziś wyniki badań okresowych

Po 3 miesiącach diety niskowęglowodanowej wygląda to tak:

Cholesterol całkowity 163 - był 210
HDL 53
LDL 83
Trójglicerydy 136 były 160

cukier 104 był 100

bilirubina 1
GGTP 42
AIAT 38
AspA t 30

Dlaczego mimo 3 miesięcy bez cukru , alkoholu, węgli prostych cukier mam ciut wyższy niż na normalnym korytku ?

Pozdrawiam Paweł

no i minęły wakacje w tu wiadomo organizacja biesiad i mnie to również dotkneło lekki powrót do staryc htradycji chlesterol podskoczył do 200 trójglicerydy do 140

a cukier spadł na 70 ?? dlaczego piwo było lody też :( )
 
 
     
Angelspit 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 57
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 19:34   

Wyniki masz w normie. Nie rezygnuj z życia dla cyferek :)
 
     
zeto555 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 56
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1035
Skąd: podlasie
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 20:06   

italodisco napisał/a:
Trójglicerydy 136 były 160

Przy prawidlowym zywieniu trojglicerydy spadaja blyskawicznie, cholesterol powoli. Duzo wegli
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 09:54   

Hannibal napisał/a:
italodisco napisał/a:
a jaki węglowodan proponujecie bezpośrednio po wysiłku na siłowni ??

ja średnio się zapatruję na węglowodan tuż po wysiłku
IMO najlepiej się czuję, jak to treningu siłowym dalej czekam na mój biesiadny posiłek, więc parę godzin minie zanim zacznę jeść
no ale jak ktoś musi to opcji jest w sumie wiele
- można wziąć solidnego łyka miodu (najlepiej spadziowego, wrzosowego)
- jagodowe
- śliwki suszone lub świeże
- daktyle

A nie lepiej po prostu banana?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 10:02   

zyon napisał/a:
A nie lepiej po prostu banana?

No banana też jak najbardziej.
Tylko musi być dojrzały (ciemna skórka), bo wtedy zamiast niestrawnej skrobi mamy łatwostrawną glukozę i fruktozę.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved