Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:07
Moje ulubione produkty
Autor Wiadomość
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:03   Moje ulubione produkty

Witam mam takie pytanie odnośnie diety ;

- czy wędzona makrela , smażona wątroba wieprzowa z cebulką na smalcu i ser typu oscypek wędzony podpuszczkowy( sam robię ) oraz śledzie w oleju mogą być podstawą białka i tłuszczu tej diety ??

- z węglowodanów : kromka razowego żytniego chleba lub banan lub trochę czekolady do kawy

z płynów uwielbiam mineralną niegazowaną oraz białe schłodzone wino

po prostu bardzo lubię te składniki, dlatego pytam czy takim zestawem przy odpowiednich oczywiście b-t-w mogę wypełnić całą dietę

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Molka Pią Wrz 23, 2011 22:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:24   

Watroba lepsza jagnieca, no i nie powinno sie jej jesc zbyt czesto, bo jednak nadmiar witaminy A jest toksyczny.

Raz w tygodniu - ok

Sledzie w oleju: lepiej kupic sledzie z wody i samemu wzalac dobrym, zimnotloczonym olejem.
Sloik oczywiscie trzymac w ciemni.
Takie sledzie latwo zrobic: kroisz cebule, jablko, troche przypraw: lisc laurowy, pieprz, ziele angielskie - rozne inne wedle podoban. Postoi w sloju z tydzien - jest super w smaku, lepsze niz kupne.
No i zdrowsze.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:33   

Dzięki chodziło mi oczywiście o śledzie w śmietanie nie w oleju :) ale przepis ten sam będzie .

A jak z tą Makrelą wędzoną ??
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:36   

to zależy, co chcesz osiągnąć :)
bo jakość pewnych produktów, które wymieniłeś pozostawia wiele do życzenia
na przykład te przemysłowe wędzone makrele to raczej nie jest nic dobrego
w ogóle w sklepach rybnych nic dobrego nie uświadczysz; rozmawiałem z szefem kuchni świata i ma na ten temat podobne zdanie
jeśli chcesz coś dobrego to zapraszam tu - http://www.lamaree.pl/ - oni sprowadzają dla wielu dobrych restauracji i badziewia tam raczej nie uświadczysz
jeśli chodzi o wątrobę to wieprzowa jest kiepskim wyborem, bo świniaki przemysłowe to w dzisiejszych czasach sam syf; to chyba, że masz dostęp do jakiegoś wiejskiego od rolnika
najlepsze są wątroby z dziczyzny (sarna, jeleń, daniel) - jeśli masz gdzieś u siebie w pobliżu opcję, żeby je dostać to gorąco polecam
ja jadam wątrobę jagnięcą i ona jest bardzo dobra; jeśli jej nie dostaniesz to w następnej kolejności zostaje cielęca
śledzi w oleju bym nie polecał, bo pewno są to śledzie bałtyckie, czyli syf, a poza tym ten olej to też syf
Musisz pamiętać, że w dzisiejszych czasach zdecydowana większość żywności do syf, więc trzeba trochę poświęcić czasu, żeby kupić coś lepszego.
BTW to jedno, natomiast niezmiernie ważna jest jakość produktów! :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Sty 06, 2010 17:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:42   

Wyroby mięsne i sery sam wyrabiam mam stałego dostawce świeżej wieprzowiny i świeżego mleko które zaprawiam podpuszczką i dalej robię jak oscypki

a główny cel diety to 172 wzrostu i 107 wagi :(
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:44   

italodisco napisał/a:
Wyroby mięsne i sery sam wyrabiam mam stałego dostawce świeżej wieprzowiny i świeżego mleko które zaprawiam podpuszczką i dalej robię jak oscypki

acha, to trochę zmienia postać rzeczy
przy czym i tak barany i kozy są lepsze od wieprzy; a najlepsza jest oczywiście dziczyzna
italodisco napisał/a:
a główny cel diety to 172 wzrostu i 107 wagi :(

chcesz aż tyle ważyć? :shock:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
italodisco 


Wiek: 50
Dołączył: 08 Mar 2005
Posty: 40
Skąd: podkarpackie
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 17:57   

172 - 107 kg tyle jest teraz :(
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 06, 2010 18:13   

italodisco napisał/a:
172 - 107 kg tyle jest teraz :(

domniemywam, że nie jest to sama masa mięśniowa ;)
pewnie z 30 kg musiałbyś zrzucić
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
celsjusz 

Wiek: 34
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 23:13   

Witam,

A zna ktos moze jakas stronke na ktorej moza zamowic podroby, łój, mozdzek itd?
Ja niestety meszkam w malej miejscowosci( kolo Nowego Sacza) i raczej nie moge nic znaesc, a moze jest ktos z tych okolic i ma jakiegos sprawdzonego dostawce?

Btw, jakie ryb jecie, ktore nie sa chodowlane?
 
     
celsjusz 

Wiek: 34
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 25
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 23:16   

I jeszcz jedno: jak długo jestescie na raw paleo? i z jakimi efektami, jak wasza cera, włosy, samopoczucie itd?

ja tez jestem raw, ale bez miesa( mimo to moja dieta to w duzej mierze tłuszc..), chodz powoli odczuwam potrzebe powrotu do miesa, dlatego pytam

pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lut 12, 2010 23:19   

celsjusz napisał/a:
A zna ktos moze jakas stronke na ktorej moza zamowic podroby, łój, mozdzek itd?

oj, obawiam się, że z kupnem przez internet takich produktów możesz mieć duże problemy, choć może coś jak tutaj - http://www.las-s-g.com.pl/
celsjusz napisał/a:
Btw, jakie ryb jecie, ktore nie sa chodowlane?

ja jadam tylko tłuste dzikie - makrele (takie dorodne sztuki, specjalnie wybrane na sushi), sardynki, rzadziej śledzie; przede mną jeszcze sardele (anchois) oraz halibut z Morza Północnego; wszystko kupuję w La Maree, gdzie zaopatruje się wiele dobrych restauracji warszawskich
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
celsjusz 

Wiek: 34
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 25
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 00:06   

a czy podroby i łoj ktory kupujecie to eco gras feed, czy raczej masowka?

w tym moecie wydaje mi sie ze jedyne co moge dostac, to podroby wieprzowe, wprawdzie na paszy( czesciowo grass w cieplejszym okresie roku...) no i smalec, uzywacie smalcu?
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 01:28   

Cudem dostałam smalec gęsi -Jak myslisz Hanibal -ma to lepszą wartośc niz smalec wieprzowy ? Nawet mi smakuje na surowo a rodzince zrobiłam pyszny krupnik
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 07:36   

figa napisał/a:
Cudem dostałam smalec gęsi -Jak myslisz Hanibal -ma to lepszą wartośc niz smalec wieprzowy ? Nawet mi smakuje na surowo a rodzince zrobiłam pyszny krupnik

zależy od jakichś gęsi toto jest
jak to surowy smalec? chyba łój?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 12:47   

figa napisał/a:
Cudem dostalam smalec gesi -Jak myslisz Hanibal -ma to lepsza wartosc niz smalec wieprzowy ? Nawet mi smakuje na surowo a rodzince zrobilam pyszny krupnik


Jezeli ten smalec byl przetopiony, to nie byl surowy.

U mnie w sklepie nieopodal domu jest wlasnie taki smalec gesi w sloiczku, mnie nie smakowal prawde powiedziawszy.
alee to bylo dawno temu.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
celsjusz 

Wiek: 34
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 25
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 13:36   

a jak to jest z watraba, jak organ słuzy przedewszystkim do filtrowania toksyn, czy wiec watroba to na pewno jest dobryb wybor?

a moze wrecz przeciwnie watraba filtruje te zanieczyszczenia, ale odkładaja sie one w tłuszczu czy miesniach? podstawowym proiorytetem organizmu jest przetrwanie, wiec toretycznie nie powinien odkłądac toksyn w tak kluczowych miejscach jak nerki watroba, mozg...

chodz z drugiej stony nieraz słyszałem o rteci z np plab, ktora podobno odkłada sie min w mozgu

wiem nie miałabym tych pytanian gdybym był 100% pewien ze zwierzeta nie dostawały antybiotykow, no ale niestety nie mam..

sory za te pytania, wiem ze sa dosc "podstawowe" , no ale jestem poczatkujacy...
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 13:38   

ja kupuje ostatnio smalec gesi w sloiczkach , dla mnie rewelacyjny w smaku.....
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 15:24   

@Celcjusz
Oczywiście, że toksyny odkładają się w takich miejscach, jak wątroba. Tak więc jak nie masz zaufania to nie kupuj.
Tyle, że tak na dobrą sprawę to musiałbym zrezygnować ze wszystkim produktów żywnościowy i przejść na całe życie na głodówkę. Choć i wtedy będziesz wdychał kupę toksyn. :D
Co do antybiotyków to jakiej części zwierzaka byś nie kupił to i tak ona będzie nimi dotknięta. Ale należy patrzeć na proporcje - jeśli nawet w ekolog. gospodarstwie dostał raz czy 2 antybiotyk, bo tego wymagała sytuacja to nie ma co przesadzać. W końcu inne zwierzaki, które nie dostały w ogóle mogły napić się z kałuży wody z jakąś chemią i mogą być w gorszej sytuacji.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lut 13, 2010 15:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 22:15   

Smalec napewno surowy ,bo taki w płatach -z zamrażarki.
Porcjowany w woreczkach . Być może ,ze to łój -niezabardzo się znam bo
nie pamietam ,zebym kiedyś wogóle jaka gęsine jadła
_________________
pozdrawiam
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 08:52   

figa napisał/a:
Smalec napewno surowy ,bo taki w płatach -z zamrażarki.
Porcjowany w woreczkach . Być może ,ze to łój -niezabardzo się znam bo
nie pamietam ,zebym kiedyś wogóle jaka gęsine jadła

A po rozmrożeniu też jest w płatach, zbity? I jak w on w ogóle smakuje, w jaki sposób go jesz?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lut 14, 2010 08:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 10:05   

Zauważyłem, że ludzi wcale nie odrzuca na dzwięk słowa słonina, smalec, boczek, masło, a gdy słyszą "łój" to pojawia się niespotykany grymas obrzydzenia i niezrozumienia na twarzy.

Myślę, że to dlatego, iż łój dziś w epoce chorób kojarzy się z łojotokiem, z problemami skórnymi i pryszczatymi natolatkami. 8/

Przydałoby się ustalić nazwę wymienną dla łoju. Co wy na to?
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 10:48   

Waldek B napisał/a:
Przydałoby się ustalić nazwę wymienną dla łoju. Co wy na to?

Chyba "słonina" jest dobra. Moja mama mówi na mój tłuszcz właśnie "słonina", a nie "łój". Na wsi tak się chyba z reguły mówiło.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lut 14, 2010 10:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 13:04   

Waldek, przyczyna może leżeć m.in. w tym, że zwrotem że coś "łoi" określa się brzydki zapach. Nie wiem, czy w całej Polsce, pewnie nie, ale ja się z tym spotkałem. Taki odpowiednik, że "coś capi". Poza tym, słowo "łój" brzmi ohydnie z samej swej istoty. "Łój", "chuuj" - brzmią brzydko.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Nie Lut 14, 2010 13:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 13:28   

Dla mnie osobiście "łój" brzmi spoko, nie mam z nim jakichś złych skojarzeń.
Zawsze można powiedzieć - tłuszcz zwierzęcy i będzie spoko ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 13:48   

M i T napisał/a:
Waldek, przyczyna może leżeć m.in. w tym, że zwrotem że coś "łoi" określa się brzydki zapach. Nie wiem, czy w całej Polsce, pewnie nie, ale ja się z tym spotkałem. Taki odpowiednik, że "coś capi". Poza tym, słowo "łój" brzmi ohydnie z samej swej istoty. "Łój", "chuuj" - brzmią brzydko.

Tomek


:hah:

swoją drogą trafne spostrzeżenia, jeszcze można kogoś "złoić" i pakiet negatywnych skojarzeń gotowy

słonina to brzmi dumnie ;-) 8-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 14:15   

"Słonina" od pewnego czasu też źle mi się kojarzy, prawie tak źle jak "podgardle" i "żółtka"...

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 14:28   

M i T napisał/a:
"Słonina" od pewnego czasu też źle mi się kojarzy, prawie tak źle jak "podgardle" i "żółtka"...

Zbytnio sugerujesz się wszystkim, Tomku. ;)
Trzeba być odpornym i robić swoje 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 14:35   

mi ostatnio wszystko co tłuste dobrze sie kojarzy, chyba przestawilam metabolizm na inne tory stad takie podejscie, jejku cukier bialy kojarzy mi sie z chorobami i smiercia, to jakas masakra ale tak jest..... mam swoje powody by tak mi sie kojarzyl.....
dobra slonina jest ok po jej zjedzeniu zreszta nie tylko sloniny ale np. smalcu gesiego razem z zoltami czuje sie rewelacyjnie, mam mnóstwo energii przez wiele godzin......
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 14:42   

Molka - i tak trzymaj :)
Trzeba jeść sam tłuszcz tej Ziemi, a innym zostawiać chude żarcie :viva:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 14:49   

Hannibal napisał/a:
Molka - i tak trzymaj :)
Trzeba jeść sam tłuszcz tej Ziemi, a innym zostawiać chude żarcie :viva:

:hug: :* dzieki za doping...
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 15:32   

Waldek B napisał/a:
Zauwazylem, ze ludzi wcale nie odrzuca na dzwiek slowa slonina, smalec, boczek, maslo, a gdy slysza "loj" to pojawia sie niespotykany grymas obrzydzenia i niezrozumienia na twarzy.

Mysle, ze to dlatego, iz loj dzis w epoce chorob kojarzy sie z lojotokiem, z problemami skornymi i pryszczatymi natolatkami. 8/

Tak. Ludziom to sie kojarzy z czyms plynnym.

Cytat:
Przydaloby sie ustalic nazwe wymienna dla loju. Co wy na to?


Ja od dluzszego czasu mowie po prostu "tluszcz z barana", "tluszcz cielecy" itp.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 15:35   

Hannibal napisał/a:
Molka - i tak trzymaj :)
Trzeba jesc sam tluszcz tej Ziemi, a innym zostawiac chude zarcie :viva:


A ja ostatnio od czasu do czasu zjem sobie kasze gryczana.
Jakos mam mniejszy apetyt na tluszcz, wiekszy na kasze, miod wrzosowy, ser zolty.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 15:39   

zenon napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Molka - i tak trzymaj :)
Trzeba jesc sam tluszcz tej Ziemi, a innym zostawiac chude zarcie :viva:


A ja ostatnio od czasu do czasu zjem sobie kasze gryczana.
Jakos mam mniejszy apetyt na tluszcz, wiekszy na kasze, miod wrzosowy, ser zolty.

zeniu ja tez podjadam kasze gryczana czasem jako zrodlo wegli , ze slonina czy smalcem jest pychota....
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 15:42   

zenon napisał/a:
A ja ostatnio od czasu do czasu zjem sobie kasze gryczana.
Jakos mam mniejszy apetyt na tluszcz, wiekszy na kasze, miod wrzosowy, ser zolty.

to widzę, że rawpaleo to dla Ciebie już historia 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 15:50   

Hannibal napisał/a:
zenon napisał/a:
A ja ostatnio od czasu do czasu zjem sobie kasze gryczana.
Jakos mam mniejszy apetyt na tluszcz, wiekszy na kasze, miod wrzosowy, ser zolty.

to widze, ze rawpaleo to dla Ciebie juz historia 8-)


Ja nigdy nie bylem na takim rasowym raw paleo.

Ale tej kaszy to nie jem dzien w dzien.

Nadal bazuje na surowym miesie, suszonym w pracy, masle, lo.... tluszczu z barana :) , miodzie.

Ale jakos tak mam, ze czasem dobrze dla mnie jest zjesc cos co sie dluzej trawi.

No i w kaszy moge zjesc te 70g W wedli i to mi nie szkodzi o dziwo, a w owocach czy miodzie taka ilosc jest nieosiagalna.

Ostatnio mam parcie na wegle tak na marginesie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 15:55   

zenon napisał/a:
Ja nigdy nie bylem na takim rasowym raw paleo.

no tak, to prawda :D
zenon napisał/a:
Ale jakos tak mam, ze czasem dobrze dla mnie jest zjesc cos co sie dluzej trawi.

no to korytkowe jedzenie jest najlepsze - np. mięso, tłuszcz i kasza
zenon napisał/a:
No i w kaszy moge zjesc te 70g W wedli i to mi nie szkodzi o dziwo, a w owocach czy miodzie taka ilosc jest nieosiagalna.

70 g węgli to dwie niedużo gruszki
zenon napisał/a:
Ostatnio mam parcie na wegle tak na marginesie.

ja jak mam parcie na węgle to zjadam więcej miodu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
celsjusz 

Wiek: 34
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 25
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 16:09   

a czy te sledzie( np w zalewie, albo smietanie) sa surowe, a jesli nie to gdzie mozna dostac surowe, najlepiej nie solone..?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 16:23   

celsjusz napisał/a:
a czy te sledzie( np w zalewie, albo smietanie) sa surowe, a jesli nie to gdzie mozna dostac surowe, najlepiej nie solone..?

w sklepie rybnym :)
ale tam to będą zapewne z Bałtyku, więc odradzam
jeśli już to polecam śledzie z La Maree - ale to tylko dostępne w Wa-wie lub w paru innych większych miastach; choć lepsze są sardynki i sardele
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 16:41   

Cytat:
70 g węgli to dwie niedużo gruszki


ja mam też tak, że wolałbym kaszę niż dwie gruszki

zresztą trójka moich ulubionych jasnowidzów jest za kaszą

Mojżesz i Jezus nie mogą się mylić
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 16:55   

Waldek B napisał/a:
ja mam też tak, że wolałbym kaszę niż dwie gruszki

a co takiego złego w gruszkach widzisz?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 17:03   

Hannibal napisał/a:
70 g wegli to dwie nieduzo gruszki


to takie wieksze sa chyba wielkosci arbuza...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 17:12   

zenon napisał/a:
to takie wieksze sa chyba wielkosci arbuza...

no co Ty
większa ma np. szerokość 8 cm i długość 9 cm (przed chwilą zmierzyłem); waga ok. 30 dag, węgle przyswajalne - niecałe 50 g
można wziąć jedną taką i jedną mniejszą
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lut 14, 2010 17:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 17:19   

no ma jakies 36g wegli...

To z tego wynika, ze dwie takie duze to 70g W
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 17:36   

zenon napisał/a:
no ma jakies 36g wegli...

37 g
zenon napisał/a:
To z tego wynika, ze dwie takie duze to 70g W

moje duże
bo takie zwykłe duże sklepowe potrafią ważyć po 40 dag i są takie długie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Nie Lut 14, 2010 17:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 17:38   

no to ja wole 100g kaszy niz prawwie kilo gruszek :)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 17:43   

zenon napisał/a:
no to ja wole 100g kaszy niz prawwie kilo gruszek :)

60 dag to chyba ok. pół kilo, a nie kilo ;)
kasza jest niejadalna na surowo więc nie jest jadalna w ogóle, więc to żadna alternatywa
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:36   

Molka napisał/a:
mi ostatnio wszystko co tłuste dobrze sie kojarzy

Waldek B napisał/a:
pakiet negatywnych skojarzeń gotowy

M i T napisał/a:
"Słonina" od pewnego czasu też źle mi się kojarzy, prawie tak źle jak "podgardle" i "żółtka"...

W ogolee... Emocjonaly stosunek do jedzenia, to juz lekka korba. A z lekkiej korby latwo robi sie wieksza korba. Poza tym taka postawa z automatu implikuje irracjonalne podejscie do tematu, czyli na pewno nie pro-zdrowotne.
Dziekuje za uwage.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:40   

flo mi po prostu tluste smakuje dlatego uzylam slowa dobrze kojarzy..... :->
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:42   

Nie wierze :)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:42   

Flo, nie wyczuwasz ironii?

No dobra, nie było emoty, ale świnina w Katolandzie jest złej jakości, żółtka też. A mi chodziło raczej o takie niby drażniące psa zza płota sformułowanie. Nie mam emocjonalnego stosunku do żarła. To faktycznie korba. Nie, to MEGA-korba je mieć!!

Tomek
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:47   

Poniekad wyczuwam.
Ale jednak wydaje mi sie, ze panuje zarowno tu jak i tam taki wlasnie klimat z lekka. No, moze sie myle...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:51   

M i T napisał/a:
No dobra, nie było emoty, ale świnina w Katolandzie jest złej jakości, żółtka też.

Kolejna generalizacja?
Jeśli chodzi o możliwość kupna dobrego mięsa, organów, tłuszczu czy jajek to nasz kraj całkiem nieźle się sytuuje.
Ze świniną wszędzie są problemy, ale można kupić pokrewne, czyli mięso z dzika - w wersji mrożonej z bieszczadzkich lasów dostępne dla każdego mieszkańca tego kraju :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 18:53   

_flo napisał/a:
Emocjonaly stosunek do jedzenia, to juz lekka korba.

a dla mnie brak żadnych emocji w stosunku do jedzenia to korba
u mnie dobre jedzonko wywołuje kupę dobrych emocji :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 19:03   

Zauwazylam 8)
Zostawiam do przemyslenia :)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 19:08   

jest jedna zasadnicza przyczyna dla ktorej czlowiek siega po taki produkt a nie inny.... no chyba nie trudno zgadnac..... dobre samopoczucie, jesli po czyms dobrze sie czuje to siegam po to jakby automatycznie, mowie tu oczywiscie o nas czyli osobach ktore sa swiadome , bo przeciez ogolnie rzecz ujmujac gro ludzi nie uswiadamia sobie czemu czuje sie zle wczesniej "palaszujac" co ma "pod reką"....
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 19:17   

Tak, i to jest racjonalne - swiadomosc konsekwencji.
 
     
celsjusz 

Wiek: 34
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 25
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 19:33   

no ok Hannibal, ale w zwykłym rybnym dostane surowe sledzie?
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 19:34   

celsjusz napisał/a:
no ok Hannibal, ale w zwykłym rybnym dostane surowe sledzie?

u mnie w Wa-wie praktycznie w każdym rybnym są surowe bałtyckie patroszone śledzie
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Nie Lut 14, 2010 22:55   

Hani, jesteś pewien, że te śledzie nie są słodzone i kąpane w glutaminianach ? Czytałeś metki z beczek?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 07:25   

Maad napisał/a:
Hani, jesteś pewien, że te śledzie nie są słodzone i kąpane w glutaminianach ? Czytałeś metki z beczek?

Ale które śledzie - bałtyckie? Być może, ja ich nie kupuję, bo wiem, że to badziewie.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Śro Maj 26, 2010 11:07   

http://www.allegro.pl/ite...ka_oscypki.html

na allegro handel oscypkami kwitnie.
nie jest raw ale napewno zjadliwe.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 39
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 26, 2010 11:55   

barb napisał/a:
napewno zjadliwe.

nierzadko niezjadliwe, bo cholernie słone, dla mnie przynajmniej bo ja soli praktycznie nie używam, tyle co z 1 g himalajskiej do wody dziennie, a i to też nie zawsze
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
barb

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 252
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 13:37   

Hannibal napisał/a:
barb napisał/a:
napewno zjadliwe.

nierzadko niezjadliwe, bo cholernie słone, dla mnie przynajmniej bo ja soli praktycznie nie używam, tyle co z 1 g himalajskiej do wody dziennie, a i to też nie zawsze


no teraz się zgodzę, smakuje mi to tylko jak pokroje w plasterki i podgrzeję w piekarniku tak aby się lekko stopiło (50-75 st.C)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved