Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Pieniadze ktore uratowaly "Zdrowie i Zycie"
Autor Wiadomość
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 11:37   Pieniadze ktore uratowaly "Zdrowie i Zycie"

Drodzy przyjaciele,
niech ten film
bedzie spektakularnym przykladem jak "PIENIADZE"
ratowac moga zycie nawet w nazistowskim "PIEKLE"
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 11:40   

Jestem pewien, ze znowu moja "koncepcja"
nie spodoba sie "egalitarnym pseudofilozofom"
bez "studiow wyzszych stacjonarnych" ! :viva:

Jak zwykle nie mylilem sie! :viva:

Podsumowujac dzisiejszy dzien,
wszyscy mili goscie tego tematu,
moga po przeczytaniu zobaczyc w calej okazalosci "MATRIX 10/90" :hihi:

Widac "bez lupy" ze wykrystalizowaly sie dwa nurty filozoficzne
a.) zwolennikow "ELITARYZMU" prezentujacych "KLASE" w logicznym mysleniu i warsztacie dyskusji
oraz
b.) zwolennikow "egalitaryzmu" prezentujacych typowy dla tej opcji
poziom :razz: ktory warto ocenic czytajac personalne ataki "aktywistow"
zawarte na stronach tego tematu.

Co przebija z tych "niezgrabnych" i "nieudacznych" atakow?
To jest dobre pytanie na ktore warto odpowiedziec. 8-)
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Sob Lis 07, 2009 01:14, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 11:45   

Czy ktoś ma jeszcze złudzenia.
Chcemy, czy nie pieniądz rządzi tym światem i wątpię aby się to kiedyś zmieniło.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 11:48   

Misiek oglądadasz może "Czas honoru"???
Serial ale na prawdę dobry.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 11:57   

MONIKAW napisał/a:
Misiek oglądadasz może "Czas honoru"???
Serial ale na prawdę dobry.

Moniczko mam zamiar zrobic sobie "sesje"
musze tylko zdobyc caly "serial" (DVD?) 8-)

Nie lubie ogladac na raty. 8-)

Na IMDB nota 6.7/10 8-)
http://www.imdb.com/title/tt1287566/
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 12:12   

MONIKAW napisał/a:
...Czy ktoś ma jeszcze złudzenia...

Wczoraj rozmawialem ze znajomym "Milionerem".

Ten czlowiek jest "Nieprzyzwoicie Bogaty" 8-)
Ma jednak powazne problemy zdrowotne w rodzinie.

Bez "owijania w bawelne" zrobilem mu "maly wyklad"
na temat od czego zalezy zdrowie i dlugosc zycia,
oraz opisalem sposob funkcjonowania "sluzby zdrowia". 8-)

Porownalem jego zdrowie i zycie do jego "biznesu"
i wskazalem na fakt, ze o ZDROWIE i ZYCIE
nalezy "zabiegac" jak o zwiekszenie "dochodow". :viva:

Facet "zgupial" i permanentnie "pogubil sie w zeznaniach" :viva:

Najzabawniejsze byly zalosne proby "wypierania"
ze swojej swiadomosci oczywistych faktow. 8-)

"Gadka" byla prawie identyczna jak ze sp.+ "Jurkiem spawaczem" :viva: :hihi:
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 12:23   

"Czas honoru" ogladam niestety w tv.
A to widziałeś http://www.youtube.com/wa...ibUdcby8dY&NR=1
Ostatnio zmieniony przez MONIKAW Wto Lis 03, 2009 12:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 12:39   

grizzly napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
...Czy ktoś ma jeszcze złudzenia...

Wczoraj rozmawialem ze znajomym "Milionerem".

Ten czlowiek jest "Nieprzyzwoicie Bogaty" 8-)
Ma jednak powazne problemy zdrowotne w rodzinie.

Bez "owijania w bawelne" zrobilem mu "maly wyklad"
na temat od czego zalezy zdrowie i dlugosc zycia,
oraz opisalem sposob funkcjonowania "sluzby zdrowia". 8-)

.

Skąpstwo to czy bezmyslność??? Czy jedno i drugie?
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 03, 2009 23:52   

grizzly napisał/a:
[

"Gadka" byla prawie identyczna jak ze sp.+ "Jurkiem spawaczem" :viva: :hihi:
.

przestań pitolić miszka
Jurek i tak miał marne szanse
ale znałem/ miałem kumpli/ takich którzy mieli
realne szanse i DO w ich przypadku byłoby skuteczne
woleli leczyć się w hameryce
a dziś kwiatki od dołu wąchają
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 00:02   

grizzly napisał/a:
Najzabawniejsze były żałosne próby "wypierania"

Misiek się zabawił, łechtając swoje ego, ubawił się gdyż po raz kolejny sam sobie udowodnił, że ma rację. Nie chciał nikogo ratować, gdyby chciał to jako ukończyciel studiów stacjonarnych dzielnie i skutecznie opracowałby zwycięską strategię i przekonał kasiastego do swoich racji.

Misiek – skuteczność się liczy, co nie zmienia faktu, że niestety czasami bez „chowu klatkowego” ani rusz, co nie zmienia faktu, że można tak psychologicznie do klienta podejść, że sam się będzie o to prosił, a potem będzie pamiętał, że to był jego własny dobry pomysł.
Co nie zmienia faktu, że typów agresywnych nie będę sztuczkami wzmacniał, co by agresji na Świecie nie zwiększać.
:-)
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 17:04   

MONIKAW napisał/a:
Czy ktoś ma jeszcze złudzenia.
Chcemy, czy nie pieniądz rządzi tym światem i wątpię aby się to kiedyś zmieniło.


Właśnie "moniczko" dlaczego mimo tego wszystkiego masz jeszcze złudzenia. Dziwne to i nie do uwierzenia.

Mundus vult decipi.


grizzly napisał/a:
Drodzy przyjaciele,
niech ten film
bedzie spektakularnym przykladem jak "PIENIADZE"
ratowac moga zycie nawet w nazistowskim "PIEKLE"
.


O! TAk ten film jest zdecydowanie spektakularnym przykładem jak pieniądze mogą ludzi zgubić.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Śro Lis 04, 2009 17:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 17:43   

Pieniądze to nie wszystko.Potrzebny jest jeszcze rozum.
Pieniądze w rękach głupca,to jego zguba.Mądry wie,co z nimi zrobić.
Ostatnio zmieniony przez Iga Śro Lis 04, 2009 18:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 18:32   

ashkar napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
Czy ktoś ma jeszcze złudzenia.
Chcemy, czy nie pieniądz rządzi tym światem i wątpię aby się to kiedyś zmieniło.


Właśnie "moniczko" dlaczego mimo tego wszystkiego masz jeszcze złudzenia. Dziwne to i nie do uwierzenia.
[/b]"
.


O! TAk ten film jest zdecydowanie spektakularnym przykładem jak pieniądze mogą ludzi zgubić.[/quote]

Nie mam złudzeń takie są fakty co nie znaczy, że to popieram.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:07   

MONIKAW napisał/a:
...Nie mam złudzeń takie są fakty co nie znaczy, że to popieram...
Monia tak bardzo sie nie przejmuj tym co Ashkar pisze. 8-)

On ma teorie "egalitarno-utopijne", ktore sa tak "efektywne",
ze gdyby wcielic je w zycie, mielibysmy "cccp z epoki stalina" :razz:

Medycyna zas bylaby na poziomie "nigeryjskich czarownikow" :hihi:

Haslo od "egalitarnych filozofow" na dzis to:
"ciepciorka juz nie dla ro.PO..a" :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:09   

Iga napisał/a:
...Potrzebny jest jeszcze rozum...

Tak wiec jedna "madra glowa na sekte" wystarczy! :viva:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:11   

grizzly napisał/a:


Haslo od "egalitarnych filozofow" na dzis to:
"ciepciorka juz nie dla ro.PO..a" :viva:
.


:-D :hah:
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:32   

Doszły mnie słuchy Miśku, ze dostałeś gdzieś tu łomot straszny.
Tylko jak zawsze trzeba było szybko czytać. :shock:
Ostatnio zmieniony przez MONIKAW Czw Lis 05, 2009 08:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:40   

MONIKAW napisał/a:
Doszły mnie słuchy Miśku, ze dostałeś gdzieś tu łomot straszny.
Tylko jak zawsze trzeba było szybko czytać. :shock:


dzisiaj misiek dostał ? nic nie wiem, przespałam :-D
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:47   

Podobno...
Ale kiedy i gdzie tego nie wie nikt :-D
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:56   

MONIKAW napisał/a:
Doszły mnie słuchy Miśku, ze dostałeś gdzieś tu łomot straszny.
Tylko jak zawsze trzebabyło szybko czytać. :shock:

Nie bardzo wiem co masz na mysli? 8-)

Oczywiscie "od czasu do czasu" jestem upominany
w zwiazku "ze stylem pisania" co jak podejrzewam
laczy sie z "trescia pisania", ktora jest "niestrawna". 8-)

Ostatnio takie postulaty stawial "mistrz egalitarnej filozofii"
Pan Ashkar. :hihi: Innych incydentow nie pamietam? 8-)
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:57   

No tak jaki łomot "sprali futro" :shock:
Tylko gdzie?
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:58   

i o co cho? komus cos sie mami, czy zem cos przegapila?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:58   

M i T napisał/a:
Ale wiodący forumowi "spiskowcy" dziś wyjątkowo (czyli przypadkowo) czuwali 8-)

Obrazek

Marishka


:hah: :hah: :viva: :viva:

no ja nie "prałam" misia kudłacza bo "GO lubiem" :-P kto "prał" przyznawac sie... :viva:
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 20:59   

grizzly napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
Doszły mnie słuchy Miśku, ze dostałeś gdzieś tu łomot straszny.
Tylko jak zawsze trzebabyło szybko czytać. :shock:

Nie bardzo wiem co masz na mysli? 8-)
.

Ćwicz szybkie czytanie bo treść szybko znika. :shock:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:03   

nie ma sie co dziwic, to jest naturalna funkcja mozgu - jesli rzeczywistosc nie spelnia naszych oczekiwan, pojawiaja sie omamy i halucynacje - fatamorgana
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:08   

Misiek nie wstydź się pokaż "sprane futro" :hah: :hah:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:16   

MONIKAW napisał/a:
Misiek nie wstydź się pokaż "sprane futro" :hah: :hah:

A czy pozwolisz mi Moniu Kochana,
zobaczyc........ no wiesz! :oops: :viva:
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:18   

Oj nie, nie wstydliwa jestem strasznie :-) :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:27   

MONIKAW napisał/a:
Oj nie, nie wstydliwa jestem strasznie :-) :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

:hah: no cos Ty, duza dziewczynka jestes :viva:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:35   

Molka napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
Oj nie, nie wstydliwa jestem strasznie :-) :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

:hah: no cos Ty, duza dziewczynka jestes :viva:

No to "tera" to sobie "pomyslom",
no wiesz te "kury domowe" :viva: :hihi:

"Gdakac" zaczna pewnikiem! :hah:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:44   

grizzly napisał/a:
Molka napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
Oj nie, nie wstydliwa jestem strasznie :-) :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

:hah: no cos Ty, duza dziewczynka jestes :viva:

No to "tera" to sobie "pomyslom",
no wiesz te "kury domowe" :viva: :hihi:

"Gdakac" zaczna pewnikiem! :hah:


"kury są od gdakania" a piekne kobiety od... :x :viva:
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Śro Lis 04, 2009 21:47   

Pójdzie w świat, ze u "Witka" porno...
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 03:17   

Iga napisał/a:
Pieniądze to nie wszystko.Potrzebny jest jeszcze rozum.
Pieniądze w rękach głupca,to jego zguba.Mądry wie,co z nimi zrobić.


Co tak ubogo. Głupiec i mądry tylko? A futrzaki, futrzaki też chcą pieniędze.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 03:18   

grizzly napisał/a:

On ma teorie "egalitarno-utopijne", ktore sa tak "efektywne",
ze gdyby wcielic je w zycie, mielibysmy "cccp z epoki stalina" :razz:
:
.


Spakojna. Będzie i stalinu jeszcze będzie, a jak Bóg da to i ty doczekasz. O czym dobrze wiesz, ale tymczasem bawmy się i ryczmy póki miodek pczółki robia. Mniodek lepszy jest bo dobry i jeszcze zagłusza sumienie i inne sukinsynstwa. Co nam hanba gdy talary lepszy maja smak od wiary.

Kofffany misiu. :*
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Lis 05, 2009 03:19, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 03:21   

Molka napisał/a:
"kury są od gdakania" a piekne kobiety od... :x :viva:


wydawania pieniędzy?

(zgaduje próbując przeniknąć pokłady inteligencji futrzaka)

http://www.youtube.com/watch?v=cXOWbj0tL5Y
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Lis 05, 2009 03:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 12:10   

grizzly napisał/a:
Drodzy przyjaciele,
niech ten film
bedzie spektakularnym przykladem jak "PIENIADZE"
ratowac moga zycie nawet w nazistowskim "PIEKLE"
.
no ale pieniadze i ratowanie zdrowia nie maja nic wspolnego z lekarzami medycyny akademickiej. Lekarze poprostu biara pieniadze za NIC lub za NISZCZENIE zdrowia i nazywaja to ratowaniem zdrowia...z tym to sie mozna i nawet trzeba zgodzic :)

Co to za roznica czy lekarz jest wychodowany na stacjonarnych czy na zaocznych studiach jak efekt koncowy jest w 99% oplakany. Lekarze "wychodowani" na akademiach medycznych to tak naprawde drukarki to wydawania recept i kierunkowskazy do aptek, do tego zostali stworzeni i tak maja funkcjonowac. Tak wlasnie funkcjonuje ten system.

Dlatego kazdy rozsadny czlowiek powinien unikac tych "wychodowanych" lekarzy jak ognia (tak moze 5% z tej chodowli ma wiedze i moze pomoc ale to watpliwe)

Lepiej jest znalezc dobrego dietetyka lub zywieniowca najlepiej po studiach biochemicznych, chemicznych, biologicznych, biofizycznych lub fizycznych i szukac pomocy u niego.

Korzystanie z uslug lekarskich, tych DROGICH takze, mowiac jezykiem misia rowna sie przyspieszonemu opadaniu wieka trumny.

Sytuacja na czasie z zycia wzieta. Facet dostal zawal i wyladowal w szpitalu. Zrobili mu koronografie, zapisali 9 roznych chemikaliow plus antybiotyki i skierowali do domu. Czlowiek szukajac pomocy zglosil sie do DROGIEGO lekarza (uznanego za autorytet w Poznaniu) ktory to lekarz co zrobil?

Wycofal kilka lekow i wprowadzil na ich miejsce drozsze!!! zanim tego dokonal nie zrobil nawet podstawowych badan zeby okreslic stan faceta po zawale (po trzech tygodniach od zawalu). I jest to podobno DOBRY lekarz ktory kasuje DOBRE pieniadze.

Naprawde (kieruje te slowa do wszystkich) nie badzcie naiwni bo pieniadze w takim przypadku wam nie pomoga. Caly ten system leczniczy jest skonstruowany tak aby uzaleznic czlowieka, zrobic z niego PACJENTA (klienta) do konca zycia.

Poszczegolni lekarze czy ordynatorzy szpitali nawet nie musza byc tego swiadomi, oni poprostu robia to za co dostaja kase a kase dostaja za sprzedaz lekow a nie za uzdrawianie. Sa tylko malymi bezmyslnymi zyjatkami (z wlasego wyboru) nie majacymi nawet pojecia o tym ze istnieja, trybiki w zegarku.

Wiec nastepnym razem jak ktos z was pomysli o wizycie u lekarza (takiego wychodowanego, akademickiego) niech bedzie swiadomy ze idzie tam poprostu tylko po to aby odchudzic swoj portfel a utluczuc portfel jakiegos prezesa firmy sprzedajacej chemikalia tzw. farmaceutycznej.

Do tego wlasnie ci ludzie sa szkoleni przez minimum 5 lat na studiach stacjonarnych czy zaocznych. Po stacjonarnych lepiej nawet bo maja bardziej mozgi zlasownae na koncu owego procesu "ksztalcenia" (a tak naprawde znieksztalcania). Aczkolwiek nie wszyscyz nich, tak ja nasz mis byc moze on jest jednym z tch oswieconych, kto wie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 14:32   

ashkar napisał/a:
Iga napisał/a:
Pieniądze to nie wszystko.Potrzebny jest jeszcze rozum.
Pieniądze w rękach głupca,to jego zguba.Mądry wie,co z nimi zrobić.

Co tak ubogo...

Sznur dobry, gdy długi.Mowa, gdy krótka.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 18:13   

gudrii napisał/a:

Do tego wlasnie ci ludzie sa szkoleni przez minimum 5 lat na studiach stacjonarnych czy zaocznych. Po stacjonarnych lepiej nawet bo maja bardziej mozgi zlasownae na koncu owego procesu "ksztalcenia" (a tak naprawde znieksztalcania). Aczkolwiek nie wszyscyz nich, tak ja nasz mis byc moze on jest jednym z tch oswieconych, kto wie.


Nasz Mis ma mozg juz tak zlasowany, ze pieniadze utozsamia z miodem.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 18:24   

Kangur napisał/a:
...Nasz Mis ma mozg juz tak zlasowany, ze pieniadze utozsamia z miodem...
Ciekawe co bys pisal gdybys zjawil sie na:
"Intensive Care Unit" ? 8-)

Wtedy bys tak nie "kical" jak dzisiaj. :hah:
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 18:43   

I wpadł w Twoje ręce to miałeś na myśli ???? :shoot:
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 18:50   

grizzly napisał/a:
Kangur napisał/a:
...Nasz Mis ma mozg juz tak zlasowany, ze pieniadze utozsamia z miodem...
Ciekawe co bys pisal gdybys zjawil sie na:
"Intensive Care Unit" ? 8-)

Wtedy bys tak nie "kical" jak dzisiaj. :hah:
.
jak sie kogos popsulo to potem trzba sie meczyc na intensywnej.

P.s chirurdzy to zupelnie inna sprawa, ci w wiekszosci pomagaja faktycznie ludziom. Czesto naprawic
Co lekarze pierwszego kontaktu popsuli.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 18:59   

gudrii napisał/a:
...Co lekarze pierwszego kontaktu popsuli...
Szkoda, ze nie jestem
"ministrem zdrowia"! :shock: Pierwsza moja decyzja byloby wprowadzenie co 3 lata
egzaminu weryfikujacego umiejetnosci lekarza, oraz zniesienie tzw. "sadownictwa lekarskiego" :razz: Wszystkie "pomioty komuchowate" dostaly by
"lopate i mietle" i kopa w doope! 8-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:06   

MONIKAW napisał/a:
I wpadł w Twoje ręce to miałeś na myśli ???? :shoot:

Gdyby "Torbacz" nie byl taka "sknera"
to na pewno te "100-120" latek by "styknelo". 8-)

Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie" :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Czw Lis 05, 2009 19:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:19   

grizzly napisał/a:
Szkoda, ze nie jestem
"ministrem zdrowia"! :shock:

Cytat:
Glupi by byl gdyby sie dal wziac na ministra. A bo mu tu zle?
:hihi: :hihi:
http://dl.getdropbox.com/...%20ministra.mp3
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:29   

grizzly napisał/a:
Gdyby "Torbacz" nie byl taka "sknera"
to na pewno te "100-120" latek by "styknelo". 8-)

Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie"
To nie Twoja sprawa kto kiedy umrze.
A ś.p. Jurka mógłbyś nie wykorzystywać do naganiania :razz:
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:47   

Misiek jakis strasznie złośliwy jesteś dzisiaj.
Jeszcze jedna rzecz mam prawie stu letnią babcię. Sprawna i fizycznie i intelektualnie jak na ten wiek, lekarze wychodza z zachwytu.
Wiesz co mi powiedziała ostatnio, że za długo żyje i nikomu by tego nie życzyła.
Więc nie wiem czy te 120 lat to szczyt marzeń.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:53   

Magdalinha napisał/a:
grizzly napisał/a:
Gdyby "Torbacz" nie byl taka "sknera"
to na pewno te "100-120" latek by "styknelo". 8-)

Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie"
To nie Twoja sprawa kto kiedy umrze.
A ś.p. Jurka mógłbyś nie wykorzystywać do naganiania :razz:


A dlaczego niby nie moja,
skoro ja bez problemu moge pomagac,
podtrzymac opadajace wieko trumny? :shock:

Sama nasza rozmowa jest w stanie uratowac
niejedno zycie nad ktorym "szybko opada wieko trumny" 8-)

Jurek bardzo chcial "pomagac" innym
nawet domagal sie "moderatorstwa" 8-)

Byl "zywo" zainteresowany w zatrzymywaniu
"opadajacego wieka trumny" tak wiec
sam wpisal sie w historie zmagan z "opadajacym wiekiem trumny"

Wiec ..... po co ta "bulwersacja"? :razz:

Czy prawda ......"w locy kole"? :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 19:59   

MONIKAW napisał/a:
Misiek jakis strasznie złośliwy jesteś dzisiaj.
Jeszcze jedna rzecz mam prawie stu letnią babcię. Sprawna i fizycznie i intelektualnie jak na ten wiek, lekarze wychodza z zachwytu.
Wiesz co mi powiedziała ostatnio, że za długo żyje i nikomu by tego nie życzyła.
Więc nie wiem czy te 120 lat to szczyt marzeń.

Monia, wcale nie jestem zlosliwy jeno wielce zyczliwy. 8-)

Ja znam osoby w wieku 20, 30, 40, 50 ktore chca umierac
i powiem zupelnie szczerze..... umieraja, umieraja, umieraja! :viva:

Na wlasne zyczenie!!! :viva:

Tak wiec, czas umilic Babci zycie! 8-)
Moze bedzie w stanie jeszcze przez np. 10 czy 20 lat zaznac szczescia! 8-)
Co spowoduje zmiane w jej "zyczeniach" odnosnie dlugosci zycia! 8-)
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Czw Lis 05, 2009 20:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 20:14   

grizzly napisał/a:
Byl "zywo" zainteresowany w zatrzymywaniu
"opadajacego wieka trumny" tak wiec
sam wpisal sie w historie zmagan z "opadajacym wiekiem trumny"

Wiec ..... po co ta "bulwersacja"? :razz:

Czy prawda ......"w locy kole"? :viva:
Prawda nie kole mnie w oczy - piszę o niej. Zgadza się, Jurek chciał pomagać innym ale Ty nie chcesz pomagać innym a naganiasz na "elitarne" usługi lekarskie wykorzystując śmierć Jurka (przedstawiając go jako przykład głupoty młotkowej). I na dokładkę wieścisz Kangurowi nieodległą śmierć - klasyczna manipulacja strachem ludzkim.

Nie mylmy pomocy z świadczeniem usług lekarskich za dużą kasę :-]
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Czw Lis 05, 2009 20:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 20:18   

[quote="grizzlyJa znam osoby w wieku 20, 30, 40, 50 ktore chca umierac
i powiem zupelnie szczerze..... umieraja, umieraja, umieraja! :viva:

Na wlasne zyczenie!!! :viva:

Tak wiec, czas umilic Babci zycie! 8-)
Moze bedzie w stanie jeszcze przez np. 10 czy 20 lat zaznac jeszcze szczescia! 8-)
.[/quote]
Z tym się zgodzę przedział 20-50 lat to nie jest czas na umieranie.
Mi nikt nie dawał szans na normalne życie o zdrowiu nie wspomnę.
To wzięłam sprawę w swoje ręce :viva:
Cała ta reumatologia :shock: :shock: :shock: zresztą opieka medyczna.
A co do Babci umilamy jak możemy ona się nudzi normalnie Ludzie w jej wieku już dawno poumierali, pracowac nie może nie ma siły, od czytania oczy bolą, w tv głupoty....
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 20:37   

Magdalinha napisał/a:
..Ty nie chcesz pomagać innym...
A jakim sposobem doszlas do
takich "gienialnych" wnioskow? 8-)

Moim zdaniem to ja pomagam przez caly czas! 8-)

Oczywiscie dac "palec" nie oznacza,
ze "za darmoche" mam "podac cala reke" :viva:

Zdrowie i zycie uwazam za najwieksza skarb w "Naszym Swiecie",
natomiast nie wiem czy dla Cie rowniez przedstawia ono podobna wartosc. 8-)

Z Twoich wypowiedzi wynika jednoznacznie, ze stawiasz zycie
w rownym szeregu z np. "tipsami i zoltkami" :viva:

Dlaczego spytasz? Ano dlatego, ze oczekujesz
ze w dziedzinie "Uratowania Zycia",
naleza sie Tobie "darmochowe informacje"
oraz oczekujesz bezplatnej pomocy, natomiast "u fryzjera" czy w "biedrunce"
bez zastanowienie i bulwersacji zostawisz zawsze pewna sume pieniedzy! :viva:
.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 20:53   

grizzly napisał/a:
A dlaczego niby nie moja,
skoro ja bez problemu moge pomagac,
podtrzymac opadajace wieko trumny? :shock:

Sama nasza rozmowa jest w stanie uratowac
niejedno zycie nad ktorym "szybko opada wieko trumny" 8-)

Jurek bardzo chcial "pomagac" innym
nawet domagal sie "moderatorstwa" 8-)

Byl "zywo" zainteresowany w zatrzymywaniu
"opadajacego wieka trumny" tak wiec
sam wpisal sie w historie zmagan z "opadajacym wiekiem trumny"

Wiec ..... po co ta "bulwersacja"? :razz:

Czy prawda ......"w locy kole"? :viva:
.

Możesz pomagać to pomagaj, możesz a nie chcesz to nie zawracaj głowy. Bo jak na razie to nikomu nie pomogłeś, a jedynie zapychasz mądre tematy swoim bezsensownym pieprzeniem o jakimś egalitaryzmie, komuchach i innymi nic nie znaczącymi słowami.
To forum nie ma profilu komercyjnego, tutaj ludzie właśnie służą darmową radą i w przeciwieństwie do ciebie nie są nastawieni na zarabianie tych Twoich wielkich milionów. Nie podoba Ci się to? Chcesz zarabiać, szukaj innego miejsca. A swoje uśmieszki możesz zabrać sobie na forum onetu czy też inne podobne, gdzie będziesz radośnie bredził o niczym w kole gospodyń domowych, które równie radośnie będą Ci przyklaskiwać. I językiem polskim się nie będziesz musiał przejmować, bo tam pewnie też nie znają.
grizzly napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
I wpadł w Twoje ręce to miałeś na myśli ???? :shoot:

Gdyby "Torbacz" nie byl taka "sknera"
to na pewno te "100-120" latek by "styknelo". 8-)

Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie" :viva:
.

Za kogo Ty się w ogóle uważasz, żeby wyrokować kto kiedy umrze? I jeszcze dodawać obok radosny uśmiech? Taki jesteś mądry i wykształcony, takie masz wielkie mniemanie o swojej osobie, a przyzwoitości to już za grosz. Ciekawe czy Ci wielkie pieniądze, studia wyższe stacjonarne i ta deklarowana bezpruderyjność pomogą jak się okaże, że jednak na Ciebie przyjdzie wcześniej pora. Trochę więcej pokory, bo nie jesteś tu jedyny oświecony i nieomylny.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:13   

hm, nie wiem w czym problem, mnie na przyklad Misiek bardzo duzo pomogl, i pomaga wszystkim, ktorzy potrafia z tej pomocy skorzystac :-)
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:13   

molar napisał/a:
grizzly napisał/a:
A dlaczego niby nie moja,
skoro ja bez problemu moge pomagac,
podtrzymac opadajace wieko trumny? :shock:

Sama nasza rozmowa jest w stanie uratowac
niejedno zycie nad ktorym "szybko opada wieko trumny" 8-)

Jurek bardzo chcial "pomagac" innym
nawet domagal sie "moderatorstwa" 8-)

Byl "zywo" zainteresowany w zatrzymywaniu
"opadajacego wieka trumny" tak wiec
sam wpisal sie w historie zmagan z "opadajacym wiekiem trumny"

Wiec ..... po co ta "bulwersacja"? :razz:

Czy prawda ......"w locy kole"? :viva:
.

Możesz pomagać to pomagaj, możesz a nie chcesz to nie zawracaj głowy. Bo jak na razie to nikomu nie pomogłeś, a jedynie zapychasz mądre tematy swoim bezsensownym pieprzeniem o jakimś egalitaryzmie, komuchach i innymi nic nie znaczącymi słowami.
To forum nie ma profilu komercyjnego, tutaj ludzie właśnie służą darmową radą i w przeciwieństwie do ciebie nie są nastawieni na zarabianie tych Twoich wielkich milionów. Nie podoba Ci się to? Chcesz zarabiać, szukaj innego miejsca. A swoje uśmieszki możesz zabrać sobie na forum onetu czy też inne podobne, gdzie będziesz radośnie bredził o niczym w kole gospodyń domowych, które równie radośnie będą Ci przyklaskiwać. I językiem polskim się nie będziesz musiał przejmować, bo tam pewnie też nie znają.
grizzly napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
I wpadł w Twoje ręce to miałeś na myśli ???? :shoot:

Gdyby "Torbacz" nie byl taka "sknera"
to na pewno te "100-120" latek by "styknelo". 8-)

Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie" :viva:
.

Za kogo Ty się w ogóle uważasz, żeby wyrokować kto kiedy umrze? I jeszcze dodawać obok radosny uśmiech? Taki jesteś mądry i wykształcony, takie masz wielkie mniemanie o swojej osobie, a przyzwoitości to już za grosz. Ciekawe czy Ci wielkie pieniądze, studia wyższe stacjonarne i ta deklarowana bezpruderyjność pomogą jak się okaże, że jednak na Ciebie przyjdzie wcześniej pora. Trochę więcej pokory, bo nie jesteś tu jedyny oświecony i nieomylny.

Molar przykro mi bardzo, ze tak "bezpardonowo"
przypusciles personalny atak na moja osobe. :razz:

Nie rozumiem do konca twoich intencji jesli chodzi
o twierdzenie, ze nikomu nie pomoglem? :shock:

Na tym forum sa osoby, ktore maja zupelnie odmienna opinie
na ten temat. :shock:

Ja doskonale rozumiem, ze Twoim zdaniem nikt nie jest w stanie
przewidziec przyblizonego terminu smierci. 8-)

Natomiast moim zdaniem jestes w wielkim bledzie
bowiem takie podejscie do problemu skresla szanse kazdego "na starcie" :shock:

Nie bardzo wiem czy mam prawo pisac w swoim temacie
skoro przypusciles "TAKI WIELKI ATAK" na tezy
prezentowane przez "misiaka" :shock:
.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:20   

grizzly napisał/a:

Molar przykro mi bardzo, ze tak "bezpardonowo"
przypusciles personalny atak na moja osobe. :razz:

To jest nieprawda że Ci bardzo przykro, to po pierwsze.
grizzly napisał/a:
Na tym forum sa osoby, ktore maja zupelnie odmienna opinie
na ten temat. :shock:

Każdy może mieć swoją.
grizzly napisał/a:
Ja doskonale rozumiem, ze Twoim zdaniem nikt nie jest w stanie
przewidziec przyblizonego terminu smierci. 8-)

Natomiast moim zdaniem jestes w wielkim bledzie
bowiem takie podejscie do problemu skresla szanse kazdego "na starcie" :shock:

Możesz poprzewidywać też innym. Możesz dla mnie spróbować tak dla zabawy, zobaczymy później czy miałeś rację.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:24   

molar napisał/a:
...Chcesz zarabiać, szukaj innego miejsca...
Jak do tej pory,
faktycznie kilka osob zwracalo sie do mnie na priv. o pomoc,
oprocz tych pytan ktore zadawano "publicznie".

Musze jednak przyznac, ze polecalem raczej pomoc
zupelnie nie z tego "kierunku" niz sugerujesz w swoim poscie.

Molar, od samogo poczatku robisz regularnie "najazdy"
na moje pisanie, dzisiaj poczulem sie "bardzo zle"
bowiem sugerujesz, ze powinienem opuscic forum DobraDieta. :shock:

O co w tym wszystkim tak naprawde chodzi? :shock:
.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:34   

molar napisał/a:
Chcesz zarabiać, szukaj innego miejsca.


no nie chce zebyśmy tak sobie pisali, nie wypraszajmy się wzajemnie bo to nie wróży zbyt optymistycznie....

mam podobne zdanie z flo, misiek pomógł mi bardzo dużo, gdyby nie on pewnie nie zmotywowałabym sie do zakupu Harpera, prawda jest taka iz dzieki wiedzy zawartej w tej książce zrozumiałam bardzo wiele i mam nadzieje że zrozumie jeszcze więcej, wykorzystuje tę wiedzę w praktyce, czytając sugestie "miśka" dotyczące diety, zdrowia szeroko pojętego wyciągam bardzo cenne wnioski....

misiek jest bardzo cennym bytem tego forum.... 8-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:36   

Grizzly, po prostu zacznij pisać więcej rzeczowych postów, bo niestety prawda jest taka, że każdy Twój kolejny wpis jest identyczny z poprzednim jeśli chodzi o sens. Masz swój styl pisania - ok; ale są jednak jakieś granice, bo robi się to mocno nudnawe
Tak z życzliwości piszę :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:39   

MONIKAW napisał/a:
Doszły mnie słuchy Miśku, ze dostałeś gdzieś tu łomot straszny.


Post był wczoraj, a "łomot" dopiero dziś. Wygląda na to, że są tacy, co to z jednodniowym wyprzedzeniem potrafią przewidywać wydarzenia na tym Forum... A może tylko zadziałała siła sugestii?

Myślę, że "nagonka" na Miśka, to problem zastępczy.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:39   

Molka napisał/a:
no nie chce zebyśmy tak sobie pisali, nie wypraszajmy się wzajemnie bo to nie wróży zbytoptymistycznie....

Powinniśmy wyrażać swoje uczucia, a nie chować je pod dywan. Nie można udawać, że czarne jest białe, a białe czarne.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:41   

Nudnawo to jest, jak ktos ma sekciarski wyprany mozg, nabral przekonania, ze jest na najcudowniejszej diecie swiata i mantruje w kolko o tym, a g... przy tym wie
Przyklad Jurka bardzo dobrze to obrazuje, i nie popadajmy w dulszczyzne, nie bojmy sie tego przyznac.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:41   

grizzly napisał/a:
Zdrowie i zycie uwazam za najwieksza skarb w "Naszym Swiecie",
natomiast nie wiem czy dla Cie rowniez przedstawia ono podobna wartosc. 8-)

Z Twoich wypowiedzi wynika jednoznacznie, ze stawiasz zycie
w rownym szeregu z np. "tipsami i zoltkami" :viva:

Dlaczego spytasz? Ano dlatego, ze oczekujesz
ze w dziedzinie "Uratowania Zycia",
naleza sie Tobie "darmochowe informacje"
oraz oczekujesz bezplatnej pomocy, natomiast "u fryzjera" czy w "biedrunce"
bez zastanowienie i bulwersacji zostawisz zawsze pewna sume pieniedzy! :viva:
W brzydki sposób próbujesz mnie umniejszać tą wypowiedzią. Nie wypowiadałam się dotąd o randze życia czy zdrowia - więc nie pisz wyssanych z palca bzdur. Nigdy też nie prosiłam Ciebie o żadne informacje :-]

Sam sobie zaprzeczasz w 1 wypowiedzi: najpierw piszesz że nie wiesz czy zdrowie i życie są dla mnie największym skarbem w wszechświecie, po czym parę linijek insynuujesz, że stawiam życie w jednym szeregu z tipsami 8/
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:46   

Przyczyny śmierci Jurka zostały dokładnie przeanalizowane i to jest OK ale można już go zostawić w spokoju a nie straszyć nim "przyszłych klientów" - co to ma wspólnego z dulszczyzną?
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:50   

Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
no nie chce zebyśmy tak sobie pisali, nie wypraszajmy się wzajemnie bo to nie wróży zbytoptymistycznie....

Powinniśmy wyrażać swoje uczucia, a nie chować je pod dywan. Nie można udawać, że czarne jest białe, a białe czarne.


hani od dawna słysze tutaj iż z tego forum się nie wyprasza w przeciwieństwie do sąsiedniego, czyżby rzeczywistość była inna? każdy ma prawo do swojego zdania, misiek również , można sie spierać, można polemizować ale nie posuwajmy sie do ostateczności... :-(
Ostatnio zmieniony przez Molka Czw Lis 05, 2009 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:54   

Magdalinha napisał/a:
...Nigdy też nie prosiłam Ciebie o żadne informacje :-] ...

Faktycznie konieczne jest sprostowanie, nie mialem na mysli personalnie Ciebie,
jedynie wszystkich myslacych w podobny sposob, jak to Ty zaprezentowalas
w swoich wywodach. 8-)

Magda nie ma sensu grac "zaklamanego hipokryty"! 8-)

Albo "smierc" albo "zycie" wybor nalezy do Nas
i jestesmy w stanie jednak sporo zdzialac! 8-)
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 21:56   

Molka napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Molka napisał/a:
no nie chce zebyśmy tak sobie pisali, nie wypraszajmy się wzajemnie bo to nie wróży zbytoptymistycznie....

Powinniśmy wyrażać swoje uczucia, a nie chować je pod dywan. Nie można udawać, że czarne jest białe, a białe czarne.


hani od dawna słysze tutaj iż z tego forum się nie wyprasza w przeciwieństwie do sąsiedniego, czyżby rzeczywistość była inna? każdy ma prawo do swojego zdania, misiek również , można sie spierać, można polemizować ale nie posuwajmy sie do ostateczności... :-(

Super Violka!!!
 
     
Magdalinha 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 16 Paź 2008
Posty: 881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:01   

grizzly napisał/a:
Faktycznie konieczne jest sprostowanie, nie mialem na mysli personalnie Ciebie,
jedynie wszystkich myslacych w podobny sposob, jak to Ty zaprezentowalas
w swoich wywodach. 8-)

Magda nie ma sensu grac "zaklamanego hipokryty"! 8-)
Kto tu gra zakłamanego hipokrytę - oto jest pytanie :-]

A jakież to ja poglądy zaprezentowałam? Proszę mnie zacytować a nie pisać kolejne ściemniające bzdury na mój temat.
Ostatnio zmieniony przez Magdalinha Czw Lis 05, 2009 22:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:10   

_flo napisał/a:
Nudnawo to jest, jak ktos ma sekciarski wyprany mozg, nabral przekonania, ze jest na najcudowniejszej diecie swiata i mantruje w kolko o tym, a g... przy tym wie
Przyklad Jurka bardzo dobrze to obrazuje, i nie popadajmy w dulszczyzne, nie bojmy sie tego przyznac.


Nie znam tej "Sekty" ale widzę flo że ty już wszystko wiesz. No więc ustalmy, to my samu decydujemy w głównej mierze o swoim zdrowiu. Pomijając wypadki losowe i pewne sytuacje których nie możemy zmienić, to wszystko na co nie mamy wpływu.

NIe znam przypadku Jurka dokladanie ale gadanie że to "jedynie słuszna dieta" go załatwiła jest co najmniej głupotą, jeżeli nie ostrym przegięciem.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:14   

Molka napisał/a:
hani od dawna słysze tutaj iż z tego forum się nie wyprasza w przeciwieństwie do sąsiedniego, czyżby rzeczywistość była inna? każdy ma prawo do swojego zdania, misiek również , można sie spierać, można polemizować ale nie posuwajmy sie do ostateczności... :-(

Skoro masz wątpliwości to odpowiedz na jedno proste pytanie: Ile kont na tym forum zostało skasowanych i ile postów zostało bezpowrotnie usuniętych nie licząc kont robotów sieciowych i postów napisanych przez te roboty oraz postów, które wyedytowali sami użytkownicy celem usunięcia. Czy wiesz jakie to są liczby?
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:16   

ashkar napisał/a:
Czyżby nasz futrzak był martwy? Miałaby to być tylko atrapa, wypchali go jakieś pany co za pieniądze wlaźli do ambony i z zaskoczenia "Sruuu!" ?

No popatrz i chyba nawet na intensywnej nie miał kto futrzaka poskładać.

Straszy zza grobu futrzane, straszy.


ale Ci sie wątek trafił, Twoje "komóki szaleją z radości"...będziesz miał się czym "podniecać" całą noc... :hah: a misiek w tym czasie zapewne będzie pracował nad ratowaniem zdrowia komuś kto ceni zdrowie nade wszystko... 8-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:18   

ashkar napisał/a:
...Czyżby nasz futrzak był martwy? Miałaby to być tylko atrapa, wypchali go jakieś pany co za pieniądze wlaźli do ambony i z zaskoczenia "Sruuu!" ?...

Oj Ashkar Ty "siem" chyba nigdy nie "zreformujesz"! :razz:

Jak bardzo podobaja sie Tobie takie "administracyjno-policyjne metody"
najlepiej goscia, ktory jest "niepoprawny politycznie" przesladowac,
albo "odstrzelic" jak logicznych i prawdziwych argumentow juz zabraknie? :razz:

Prawda jakie to "egalitarne" jest? 8-)
.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:18   

Hannibal napisał/a:
Grizzly, po prostu zacznij pisać więcej rzeczowych postów, bo niestety prawda jest taka, że każdy Twój kolejny wpis jest identyczny z poprzednim jeśli chodzi o sens. Masz swój styl pisania - ok; ale są jednak jakieś granice, bo robi się to mocno nudnawe
Tak z życzliwości piszę :)

A już myślałem, że tylko ja posiadam nadprzyrodzone moce widzenia rzeczy oczywistych.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:23   

ashkar napisał/a:
Czyżby nasz futrzak był martwy? Miałaby to być tylko atrapa, wypchali go jakieś pany co za pieniądze wlaźli do ambony i z zaskoczenia "Sruuu!" ?

No popatrz i chyba nawet na intensywnej nie miał kto futrzaka poskładać.

Straszy zza grobu futrzane, straszy.

Ashkar prosiłbym Cię, żebyś sobie podarował. Wszyscy widzą, że Ci się bardzo przypodobał ten wątek, ale jego celem nie jest to czego oczekujesz.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:28   

molar napisał/a:

Skoro masz wątpliwości to odpowiedz na jedno proste pytanie: Ile kont na tym forum zostało skasowanych i ile postów zostało bezpowrotnie usuniętych nie licząc kont robotów sieciowych i postów napisanych przez te roboty oraz postów, które wyedytowali sami użytkownicy celem usunięcia. Czy wiesz jakie to są liczby?


wykasowanie konta to jedno a prowokowanie do
"samowypedzenia" to co innego.... :-) tylko skutek ten sam... :razz:
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:29   

M i T napisał/a:
Post był wczoraj, a "łomot" dopiero dziś. Wygląda na to, że są tacy, co to z jednodniowym wyprzedzeniem potrafią przewidywać wydarzenia na tym Forum... A może tylko zadziałała siła sugestii?

Marishka, proszę Cię ... To brzmi jak pytanie grizzlyego czy ja aby nie "działam" w porozumieniu z adminem forum Kwaśniewskiego. Naprawdę nie chcę Cię urazić czy obrazić, ale to jest po prostu niedorzeczne. Zachowajmy jakiś realizm.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:31   

Molka napisał/a:
wykasowanie konta to jedno a prowokowanie do
"samowypedzenia" to co innego.... :-) tylko skutek ten sam... :razz:

Nie odpowiedziałaś na pytanie.

Dla mnie by nie było tym samym czy się zwolnię z pracy czy mnie wyrzucą jak już tak chcesz podejść do tego.

Samowypędzenie modne słowo ostatnio widzę.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:32   

molar napisał/a:
...A już myślałem, że tylko ja posiadam nadprzyrodzone moce widzenia rzeczy oczywistych...
Molar, naprawde byloby milo gdyby to tylko o to chodzilo! :viva:

Ale je sie po prostu boje, ze sprawa ma tzw. "drugie dno"? :-(

Oczywiscie jestem Tobie BARDZO WDZIECZNY
za przejawy resztek sympatii ktore doplynely
do mnie od CIEBIE! 8-)

Wiesz doskonale, ze "zadzieranie z wladza" to
prawie pewne samobojstwo! :razz:

Ja chce ZYC i pomagac ZYC innym! 8-)

BTW
Nawet Ashkar moze na to liczyc, jak ladnie poprosi! :viva:
.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:34   

Raczej pewne :-)
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:34   

Cytat:
Nie znam tej "Sekty" ale widzę flo że ty już wszystko wiesz. No więc ustalmy, to my samu decydujemy w głównej mierze o swoim zdrowiu. Pomijając wypadki losowe i pewne sytuacje których nie możemy zmienić, to wszystko na co nie mamy wpływu.

NIe znam przypadku Jurka dokladanie ale gadanie że to "jedynie słuszna dieta" go załatwiła jest co najmniej głupotą, jeżeli nie ostrym przegięciem.

Ashkarze, dyskusja z Toba traci sens w momencie, gdy nawet nie starasz sie czytac ze zrozumieniem. Dla jasnosci:
- nie stwierdzilam, ze to jakies konkretne zalecenia dietetyczne zabily Jurka, - raczej wybujala wiara we wlasne umiejetne zastosowanie sie do nich, co jest nagminnne. Plus redukcjonizm zywieniowy.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:36   

grizzly napisał/a:
molar napisał/a:
...A już myślałem, że tylko ja posiadam nadprzyrodzone moce widzenia rzeczy oczywistych...
Molar, naprawde byloby milo gdyby to tylko o to chodzilo! :viva:

Ale je sie po prostu boje, ze sprawa ma tzw. "drugie dno"? :-(

Oczywiscie jestem Tobie BARDZO WDZIECZNY
za przejawy resztek sympatii ktore doplynely
do mnie od CIEBIE! 8-)

Wiesz doskonale, ze "zadzieranie z wladza" to
prawie pewne samobojstwo! :razz:

Ja chce ZYC i pomagac ZYC innym! 8-)

BTW
Nawet Ashkar moze na to liczyc, jak ladnie poprosi! :viva:
.


Jakie ładne zakończenie sporu wręcz idealne.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:39   

_flo napisał/a:

Ashkarze, dyskusja z Toba traci sens w momencie, gdy nawet nie starasz sie czytac ze zrozumieniem. Dla jasnosci:
- nie stwierdzilam, ze to jakies konkretne zalecenia dietetyczne zabily Jurka, - raczej wybujala wiara we wlasne umiejetne zastosowanie sie do nich, co jest nagminnne. Plus redukcjonizm zywieniowy.


Wiara? Człowiek tonący łapie się każdej... nawet brzytwy! Droga _flo. Janusz rownie dobrze mogl trafic do "specow" dac im w lape i niewiele by to zmienilo poza tym ze bys o nim nie slyszala.

Nie wiem bo nie znam sprawy na tyle dobrze. Ja tylko poddaje w watpliwosc twoje supozycje ze jakoby sekta go zalatwila. Nie podoba mnie sie taki ton wypowiedzi. Chcesz sie komus przypadobac czy jak bo nie rozumiem?

Wcale nie zalezy mi na ciagnieciu tego watku. Raczej o zostaiwenie tej sprawy bo chyba nikt z nas nie wie jak bylo naprawde. Co innego krytykowanie sposobu odzywiania i "redukcjonizm" w zywieniu. Tutaj sie zgodze, aczkolwiek znam takich ktorzy odzywiaja sie tylko roslinkami i zyja, a nawet sobie chwala.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Lis 05, 2009 22:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:40   

MONIKAW napisał/a:


Jakie ładne zakończenie sporu wręcz idealne.


Monisiu(siu) zakonczenie to jest wtedy kiedy kazda ze stron sie na to godzi a nie wtedy kiedy ktos prowadzi monolog a malpy lykaja kit.
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:44   

Widzę, ze ktoś tu sie czuje jak " ryba w wodzie" :-D
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:45   

grizzly napisał/a:
Molar, od samogo poczatku robisz regularnie "najazdy"
na moje pisanie, dzisiaj poczulem sie "bardzo zle"
bowiem sugerujesz, ze powinienem opuscic forum DobraDieta. :shock:

O co w tym wszystkim tak naprawde chodzi? :shock:
.

O co chodzi? Jaja sobie ze mnie robisz? Napisałem Ci jedną wiadomość na priv z prośbą o zastosowanie się do regulaminu. Odpowiedziałeś, że się postarasz. Napisałem drugą, odpowiedziałeś mniej więcej to samo. Możesz zaprzeczyć, jeżeli piszę nieprawdę. Wrzucasz co jakiś czas jakieś krzywe teksty o tym jak to Ci źle tutaj i jak Cię wszyscy prześladują. I teraz pytasz o co chodzi? Masz mnie za kompletnego idiotę czy o czym Ty w ogóle piszesz? I ode mnie oczekujesz szczerości? Skup się najpierw na swojej szczerości.

Permanentnie łamiesz pkt 4.2 4.3 4.4 regulaminu tego forum. Jak sobie przeczytasz pkt 1 to się dowiesz że korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. To nie ja sugeruję, że powinieneś cokolwiek opuszczać, tylko Ty nie wyrażasz chęci pisania tutaj, ponieważ nie zgadzasz się z obowiązującymi zasadami.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:50   

Cytat:
Wiara? Człowiek tonący łapie się każdej... nawet brzytwy! Droga _flo. Janusz rownie dobrze mogl trafic do "specow" dac im w lape i niewiele by to zmienilo poza tym ze bys o nim nie slyszala.

Nie wiem bo nie znam sprawy na tyle dobrze. Ja tylko poddaje w watpliwosc twoje supozycje ze jakoby sekta go zalatwila. Nie podoba mnie sie taki ton wypowiedzi. Chcesz sie komus przypadobac czy jak bo nie rozumiem?


Ashkar, tak sie sklada, ze ja znam sprawe dosc dobrze. Powiedz, jak bys nazwala sytuacje, w ktorej umierajacy czlowiek kategoycznie odmawia siegania po konkretne srodki, bo wierzy, ze zbawia go zoltka i jakies ruskie tabletki z wyciagiem z brokula? Nawet jakis przypadkowy dunski lekarz, ktory nie widzial go na oczy potrafil czesciwo ustalic, co sie tak naprawde dzialo.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 22:53   

Lekarzy w to nie mieszajmy, rakarzy tez, ani innej siersci.

Znasz dobrze sprawe? To znaczy znalas teo czlowieka osobiscie, bylas z nim przez jakas czesc czasu i widzialas co i jak czy tylko wiesz to co wiesz z internetu?

To ze wierzyl w jajka i pastylki to zadne nowum, nie trzeba byc na niezaprzyjaznionym forum i nalezec do sekty zeby sie tak pomylic. Ale widocznie cos spowodowalo ze ten czlowiek w to uwierzyl. Jak mysliszs co? Bo chyba nie to ze wspaniali elitarni lekarze chcieli mu pomoc i tez nie to ze wszedzie i zawsze zgodnie z przysiega i odpowiedzialnosci bycia medykami "slużą zdrowiem". Ale nie wiem przypadkiem czy nie daltego ze nie sprzedalbyl wszystkiego majatku i nie przyniosl w zebach "Panom zycia i smierci" i wijac sie jak piskorz blagal o to aby mu pomogli.

Juz wiem! Nie przyszedl i nie poprosil Miska! Misiek nie dal mu palca, a jak nie dal mu palca to nie dostal reki, a nawet gdyby dostal palec to reki by mu nie dal. No chyba ze za podanie reki by mu zaplacil. Reka okazalby sie jednak lapa, tylko inne tlumaczenie by bylo. Bo wtedy nie zalatwila by go sekta od redukcjonizmu a sekta certyfikowana, to znaczy z cyrografami.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Lis 05, 2009 23:56, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 23:01   

Askar, w sumie nie chce mi sie juz dluzej na ten temat dyskutowac, o ile nie wyniknie nic, co sprawi, ze zmienie zdanie. Nie chce mi sie, bo znam sprawe wlasnie z internetu, i w sumie to niedobrze mi ile razy o tym mysle, taki to byl obrzydliwy big brother i spektakularny popis - kto do dzis nie wyciagnal wnioskow, ten juz nie wyciagnie.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 05, 2009 23:08   

_flo,

ok, ja to rozumiem tylko twoje wpisy zabrzmialy tak jakos poprawnie ze niedobrze sie zrobilo. Kazdy z nas ma szanse i czas wyciagac wnioski albo sluchac sie jakichs madrali ktorzy mowia ze za zdrowie to trzeba w lape dac. Otoz _flo, oszustow, hochssztaplerow i innych zwodniczych specow sa cale rzesze. Wszedzie. Bo wiedza ze ta wiedza i tak nie ma znaczenia, poniewaz jak slusznie przypoamina pan Witold i tak zawsze gore biora emocje. Tak wiec jezelibys pytala skad te oje zaczepki to wlasnie stad. Kazdy z nas ma szanse poki zyje, poki ma zdrowie. Tysiace, setki tysiecy psuje sobie to zdrowie dzieki specjalistom aplikujacym rozne swinstwa i nikt o sekcie nie mowi. Juz przynajmniej to jest tutaj zastanawiajace, bo moze mimo wszystko takie nietypowe podejscie ludzi takich jak Janusz cos jednak nam mowi. Jest przynajmniej przestroga. A ze jemu sie nie udalo, a byc moze za pozno zaczal szukac to inna sprawa.

Co bys powiedziala na dziecko 3letnie ktore po dwoch latach zabiegow "lekarskich" umiera. I wszyscy sa pogodzeni poniewaz lekarze zrobili co "w ich mocy".
Ostatnio zmieniony przez ashkar Czw Lis 05, 2009 23:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 23:34   

molar napisał/a:
M i T napisał/a:
Post był wczoraj, a "łomot" dopiero dziś. Wygląda na to, że są tacy, co to z jednodniowym wyprzedzeniem potrafią przewidywać wydarzenia na tym Forum... A może tylko zadziałała siła sugestii?

Marishka, proszę Cię ... To brzmi jak pytanie grizzlyego czy ja aby nie "działam" w porozumieniu z adminem forum Kwaśniewskiego.


Nie, to zabrzmiało jak należy - napisałam o możliwej sile sugestii oraz o wyraźnym problemie zastępczym, a nie o Twoim "porozumieniu z adminem"...

Marishka
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:12   

molar napisał/a:
M i T napisał/a:
Post był wczoraj, a "łomot" dopiero dziś. Wygląda na to, że są tacy, co to z jednodniowym wyprzedzeniem potrafią przewidywać wydarzenia na tym Forum... A może tylko zadziałała siła sugestii?

Marishka, proszę Cię ... To brzmi jak pytanie grizzlyego czy ja aby nie "działam" w porozumieniu z adminem forum Kwaśniewskiego. Naprawdę nie chcę Cię urazić czy obrazić, ale to jest po prostu niedorzeczne. Zachowajmy jakiś realizm.


Stoję murem za Molarem,
posty Miśka, oscylują (ostatnio) między maniactwem,
a obrzydliwością – takie jest moje zdanie
i mogę się mylić – zwłaszcza w oczach zainteresowanego.
Przytoczę niechętnie, że Misiek nawet kiedyś posunął się do
wytknięcia synowi właśnie zmarłego, że wolał inwestować
w dobra materialne niż w życie ojca.

Ja dla uproszczenia przyjmuję, że przy odpowiednim poziomie karkówki za łomot można uznać: http://www.dobradieta.pl/...p=105438#105438
i ja uważam, że to jest i tak lekkie przegięcie
jeśli chodzi o ocenę innego forumowicza – za co Miśka przepraszam,
co jak widać nie może mieć znaczenia.
[bez_uśmieszka]
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:26   

ashkar napisał/a:
...Nie wiem bo nie znam sprawy na tyle dobrze. Ja tylko poddaje w watpliwosc twoje supozycje ze jakoby sekta go zalatwila. Nie podoba mnie sie taki ton wypowiedzi. Chcesz sie komus przypadobac czy jak bo nie rozumiem?...

Ashkar, ale ja znam "przypadek" s.p. "Jurka-spawacza" bardzo szczegolowo.

Flo ma 100% racji. Mysle ze warto przy okazji tego tematu
rozwinac nieco argumentacje na poparcie swoich racji. 8-)

Wiem, ze Tacy Ludzie jak Ty Ashkar sa w "bezsilnej rozterce"
czytajac takie "niesprawiedliwe" twierdzenia
jak przedstawiane w tym temacie przez czesc forumowiczow. 8-)

Reagujesz gwaltownie bo "zabiera" sie Twoje "egalitarne przekonania"
na temat zdrowia i zycia. 8-)
.

Reagujesz po prostu "wsciekloscia" bo wali sie
twoj "iluzoryczny" ale za to pruderyjny "egalitarny swiat zasad". 8-)
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pią Lis 06, 2009 00:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:26   

Adam319 napisał/a:
Ja dla uproszczenia przyjmuję, że przy odpowiednim poziomie karkówki za łomot można uznać: http://www.dobradieta.pl/...p=105438#105438


Tak zdecydowanie przedawkowano karkowe. To pewnie (przypalona?) karkowka sprawia, ze komus tak oczy bielmem zachodza, ze prowadzi prace wykopaliskowe w celu wyciagniecia moich przeszlych postow dotyczacych "rodziny". Gręgolda.
KMWTW
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:29   

Info za darmochę z mojej strony :)
Są na tym świecie osoby i na forum też, które się omija, z którymi nie prowadzi się dyskusji - wiedząc, czym ona "pachnie".
Misiek do nich nie należy, mało tego - w tym jego skrótowym agitującym mantrowaniu, tkwią faktycznie zarówno prawdy jak i zapędy eugeniki wręcz hardkorowej, ale jego broszka (zresztą, też miewam regularne napady skrajnej nietolerancji dla głupoty, bywam nawet dwa lub jeden raz w roku "rasistą" 8-) ).

Ale do rzeczy: Molar, ja nie będę analizował Twojej niechęci i faworyzowania "opalizmu" kosztem Miśka. To zresztą nie moja sprawa, z premedytacją olałem moderowanie forum, ale przyznam rację wcześniejszym opiniom na temat przydatności treści, jakie chce Miś przekazać. Zaś treści "opalizatorów" są dla mnie niejasne, raczej mam wyobrażenie piany na ustach i krzyża w łapie, natomiast Grizzly na swój specyficzny i komiczny sposób, faktycznie daje do myślenia. Ja go czytam bez popitki, rozumiem doskonale o co biega, a czy się ze wszystkim zgadzam? Nie muszę.
A jak ktoś ma alergię na sierść, to może Miśka ominąć. Misiek sam nie potrafi omijać niektórych forumowych przeszkód, co kończy się potem opalizacją, ale - jak wcześniej - jego brocha.

Tomek

ps: Merytoryczna krytyka zamiedzowych "psot", powinna być nie tylko dozwolona, ale wręcz wskazana. Forum żyje autentycznie z dwóch powodów: rzetelnej informacji i rzetelnej krytyki. Może zamiast wklejania obrazów forum, lepiej będzie rozebrać do naga książki Mistrza Jana?
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:32   

Z wyrazami wdzięczności.

Niżej podpisany z pianą na ustach i krzyżem wbitym w Toksyczne dzieciństwo.

Rakarz, wróg zwierząt futerkowych, i "opalizator" (sportowy) we własnej osobie.

[ ale im dogryzłem, znaczy że trafiło ]


grizzly napisał/a:

Reagujesz gwaltownie bo "zabiera" sie Twoje "egalitarne przekonania"
na temat zdrowia i zycia. 8-)


Reagujesz po prostu "wsciekloscia" bo wali sie
twoj "iluzoryczny" ale za to pruderyjny "egalitarny swiat zasad". 8-)
.


Wie pan panie profesorze ja pana też podziwiam za komfort z jakim pan podchodzi do spraw, jest pan tak pewny swego ze nie da sie pana nie podziwiac. Jak wszystkie tu "Sisie", nawet "Sisiaki". Ołtarzyk już robię i wywalę krzyż jak radzą MiTomany, i do pana się będę modlić.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pią Lis 06, 2009 00:38, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:34   

Nie wiem Tomek, jak tam lubie i doceniam naszego "opalizatora" w roli adwersarza. Widowiskowosc +25. :-]
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:39   

_flo napisał/a:
Nie wiem Tomek, jak tam lubie i doceniam naszego "opalizatora" w roli adwersarza. Widowiskowosc +25. :-]


Dzięki _flo. Należność płatna przelewem w ciągu 7 dni od wystawienia faktury.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:41   

Adam319 napisał/a:
...Stoję murem za Molarem,
posty Miśka, oscylują (ostatnio) między maniactwem,
a obrzydliwością – takie jest moje zdanie...
Wcale mnie to nie dziwi,
bardzo latwo jest w kogos uderzac podajac za powod "regulamin". :shock:

Jasne, ze jak sie ma odmienne zdanie to jest to "OBRAZLIWE"
jak jeszcze stosuje sie "emotki" i "wytluszczenia"
w celu lepszej czytelnosci to juz jest "MASAKRA"! :shock:

Wiem Adam, ze Ty akurat starasz sie merytorycznie "walczyc"
o swoje racje i dlatego twierdzisz, ze widzisz w moim pisani
maniactwo i obrzydliwosc. 8-)

Wiem ze walka o "zahamowanie opadania wieka trumny"
skutecznymi metodami "MEDYCYNY" jest dla Ciebie
"obrzydliwoscia i maniactwem" 8-)

Natomiast stosowanie"ciepciorki" ktora nawet
Czcigodny Bruford byl laskaw "podsumowac", juz nie! 8-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 00:51   

ashkar napisał/a:
Z wyrazami wdzięczności.

Niżej podpisany z pianą na ustach i krzyżem wbitym w Toksyczne dzieciństwo.

Rakarz, wróg zwierząt futerkowych, i "opalizator" (sportowy) we własnej osobie.

[ ale im dogryzłem, znaczy że trafiło ]


grizzly napisał/a:

Reagujesz gwaltownie bo "zabiera" sie Twoje "egalitarne przekonania"
na temat zdrowia i zycia. 8-)


Reagujesz po prostu "wsciekloscia" bo wali sie
twoj "iluzoryczny" ale za to pruderyjny "egalitarny swiat zasad". 8-)
.


Wie pan panie profesorze ja pana też podziwiam za komfort z jakim pan podchodzi do spraw, jest pan tak pewny swego ze nie da sie pana nie podziwiac. Jak wszystkie tu "Sisie", nawet "Sisiaki". Ołtarzyk już robię i wywalę krzyż jak radzą MiTomany, i do pana się będę modlić.


Te "MiTomany" to wyjatkowo, kompulsywna i prymitywna reakcja,
obliczona na "lopalizacje" forumowiczow. :razz:

Natomiast twoje "intelektualne" wysilki w celu obrazania
naszych przesympatycznych forumowych dziewczyn,
swiedcza o twoim poziomie "planktonizmu" Bracie. :viva:
.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 01:16   

M i T napisał/a:
"opalizmu"

Nie wiem co to jest opalizm.

M i T napisał/a:
ps: Merytoryczna krytyka zamiedzowych "psot", powinna być nie tylko dozwolona, ale wręcz wskazana. Forum żyje autentycznie z dwóch powodów: rzetelnej informacji i rzetelnej krytyki. Może zamiast wklejania obrazów forum, lepiej będzie rozebrać do naga książki Mistrza Jana?

A nie jest dozwolona?
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 01:39   

Tomek -Ty to potrafisz napisac szczerze prawdziwie i przekonywująco
,Własnie ,chciałam bronić naszego niesfornego kudłacza ,
bo byłoby nudno bez niego ,a Ty taki profesjonalny post strzeliłeś.
Co do Miska poglądów ,nie zawsze go rozumiem -ale
jego barwna osobowośc bawi ,rozśmiesza i może wkurza -
ale ,który Misiek reformowalny -JEST
_________________
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez figa Pią Lis 06, 2009 01:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 01:41   

ashkar napisał/a:
Z wyrazami wdzięczności.

Niżej podpisany z pianą na ustach i krzyżem wbitym w Toksyczne dzieciństwo.


O matko :hah:

Brawo !

I pomyśleć, że wyczytałem gdzieś tu opinię, że posty Pana Grizzly są zabawne.
_________________
Maciek
 
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 01:50   

grizzly napisał/a:


Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie" :viva:
.


Chcialbym zobaczyc Misia w moim aktualnym wieku. Z pewnoscia nie bedzie japac pyskiem, tak jak to robi teraz. A moze s.p. Jurek spotka go wczesniej niz mnie. Niestety, wszyscy tam bedziemy, gdzie juz sa s.p. Jurek i Morgano. Nasz Misiu ciezko pracuje, aby przyspieszyc opadanie wieka swojej trumny. To tak zupelnie jak gwiazdy filmowe co maja nadmiar kasy. Ostatnie posty szerscianego dobitnie wskazuja na to, ze jego mozg juz zaczal sie lasowac. Prawdopodobnie stacjonarny poces lasowania sie jego mozgu osiagnal juz apogeum. Taki zlasowny mozg plus bialko z jaj = dobra zaprawa murarska na pomnik cmentarny z napisem:
Tu spoczywa nasz drogi Misiu
Co na wszystkich robil siusiu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 01:56   

M_H napisał/a:
...I pomyśleć, że wyczytałem gdzieś tu opinię, że posty Pana Grizzly są zabawne...
Zabawne czy nie, to zalezy od "poczucia humoru",
natomiast liczy sie "tresc" czyli "jadro przekazu" :viva:

Wiadomo, ze nie ja pierwszy pisze o "jadrowej specyfice"
otaczajacej nas czasoprzestrzeni. 8-)

BTW
Tak zupelnie na marginesie, byc moze juz np 24 grudnie 2009 roku
nie bedzie to wszystko mialo dla NAS, jakiegokolwiek znaczenia. :razz:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 02:08   

Kangur napisał/a:
...Chcialbym zobaczyc Misia w moim aktualnym wieku. Z pewnoscia nie bedzie japac pyskiem, tak jak to robi teraz...

Torbaczu drogi, dlaczego demonizujesz swoj metrykalny wiek,
teoretycznie to dopiero powinienes byc w polowie
mozliwego calkowitego przezycia. 8-)

Ale z tego co opisywales masz jednak "problemy"
ktorych nie potrafisz zlikwidowac co pociaga naturalne konsekwencje
w postaci szybszego "opadania wieka trumny". 8-)

Czy faktycznie robisz cos sensownego
i skutecznego aby ten proces zatrzymac? :shock:

Jesli Ciebie informuje o tym, to znaczy ze dobrze Tobie zycze
bo masz jeszcze szanse aby "opadajace wieko trumny" podpierac. 8-)
.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 03:10   

grizzly napisał/a:


Te "MiTomany" to wyjatkowo, kompulsywna i prymitywna reakcja,
obliczona na "lopalizacje" forumowiczow. :razz:
.


Wal brachu, nie żałuj sobie. Wytrzymam ;) Szczególnie że kompulsywny własnie jestem. A że prymitywny to swoją drogą, zostało już ustalone.

[ liczę że mu przejdzie i w końcu dojdzie ]

grizzly napisał/a:

Natomiast twoje "intelektualne" wysilki w celu obrazania
naszych przesympatycznych forumowych dziewczyn,
swiedcza o twoim poziomie "planktonizmu" Bracie. :viva:
.


Jak zwykle nie zapomniał sierściuch o wytarzaniu się. Ale po co mnie o tym informuje? To chyba jakis wyzszy poziom elitarnej ętelegęcji. Panie profesorze ja nie jestem pana bratem, zauważył pan że jestem prymitywem więc jakżeby to tak. No a Bratem tym bardziej. Sierści nie mam, nie opierzony jestem :-D

( proszę państwa. o to miś.
miś jest bardzo grzeczny dziś.
Chętnie państwu, łapę poda...
dobry miś :hah: )

To pisałem ja plankton.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pią Lis 06, 2009 03:19, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 07:30   

grizzly napisał/a:

Torbaczu drogi, dlaczego demonizujesz swoj metrykalny wiek,
teoretycznie to dopiero powinienes byc w polowie
mozliwego calkowitego przezycia. 8-)


Szersciarzu drogi.
Obzarles miodem i w czerepie Ci sie poprzestawialo.
To przeciez Ty na podstawie mego wieku wypisales mi juz swiadectwo zgonu.
Wiek pacjenta jest podstawowym markerem kazdego likarza oceniajacego czas zatrzasniecia sie wieka trumny.
Szkoda, ze zapomniales wpisac date mego zejscia.
Moze udaloby "misie" zawalcowac na wlasnej stypie.
Jak narazie to Torbacz swa polowke codziennie rypie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 11:07   

Kangurze, ja moge sie tylko domyslac, ze misiek nie na podstawie wieku pacjenta wystawia nadchodzace "swiadectwo zgonu", a raczej w oparciu o opisywane symptomy (candida), ktore raczej nie sa tym, czym Ci sie zdaje, ze sa. :/


PS. Jednego tylko nie rozumiem - tej taktyki. Jak wzbudzajac awersje (przy pomocy "wycieczek personalnych") przekonac kogos do zmiany zdania? Czy to w ogole jest mozliwe?
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 06, 2009 11:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 11:44   

Czy Miś przykładowo nie jest lekarzem, który pisze, że należy wziąć pieniążki i iść do lekarza, a nie czytać jakieś głupoty w internecie. Oczywiście z tej pozycji dbałość Miśka o formę wypowiedzi internetowych jest zrozumiała (ma być odrażająco), a treść jest mantrą (weź całą kasę swą i idź do lekarza).

To Król ma złocistą szatę czy nagi jest?
:-)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 13:01   

Molar, już wyjaśniam.

Zjawiska "opalizmu" i "renizmu" są zdolne zarżnąć nawet najlepiej obiecujące forum. Przykład najbliższy masz za miedzą, gdzie nędza intelektualna jest cnotą pospołu z bezmyślnością i ślepą wiarą.
Dlatego namawiam wszystkich do olewania zamiast reagowania. Zignorowany idiota popluje, poharczy, pokwiczy, pobluzga i nie mając pożywki, sam się uciszy. A nawet, jeśli zmieni skórę w napadzie mimikry, to szydło i tak wylezie z wora, jak ohydna potwora.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 06, 2009 13:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 13:08   

Cytat:
Bo jak na razie to nikomu nie pomogłeś, a jedynie zapychasz mądre tematy swoim bezsensownym


Bez przesady, dałem miśkowi pomógł za potwierdzenie mojej teorii czy dwóch. 8-)

I lubię to jego pitolenie o elicie, egalitaryzmie, choć faktycznie może się to nudzić z czasem.

Ashkar, Adam, Kangool i inni nietrawiący osobowości i charakteru horribilisa zawsze możecie mu zwyczajnie ignora zaordynować. Ta opcja po coś jest. 8-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 13:32   

Forum to zbiorowisko ludzi o różnych charakterach.
W świecie realnym staramy się omijać ludzi,którzy nie odpowiadają naszemu charakterowi-przecież nie spotykamy się ze wszystkimi ludźmi,a tymbardziej z ludźmi których nie lubimy itd.Nie lubić kogoś to normalna rzecz,nikt nas nie zmusi,abyśmy kogos na siłę polubili,ani my nikogo nie zmusimy,aby ktoś nas polubił. Na Forum jesteśmy wszyscy razem i choć kogoś nie lubimy,to i tak czytamy jego posty-nie czarujmy się ,tak właśnie jest.Może człowiek po prostu lubi się denerwować? :) A to narzekanie,że ktoś pitoli bez sensu,a to i tamto,ale nikt nie da Ignora-coś w tym jest.
Ja osobiście uczę się omijać ludzi,z którymi się nie dogaduję i jest mi z tym bardzo dobrze szczerze mówiąc :)
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 13:34   

Cytat:
PS. Jednego tylko nie rozumiem - tej taktyki. Jak wzbudzajac awersje (przy pomocy "wycieczek personalnych") przekonac kogos do zmiany zdania? Czy to w ogole jest mozliwe?


To jest możliwe, ale potrzeba wysokiej inteligencji emocjonalnej i dystansu od naganianego. To są rzeczy deficytowe, nie uczy się tego w szkole, nie przekazuje w tradycji, ani w genach. Mało jest takiej zwierzyny.

Niskie krępe "neandertalskie" dziewczyny mają więcej dzieci i za kilkadziesiąt lat średnia wzrostu kobiet na Ziemi będzie niższa o 2 cm, średnia wagi wyższa o 2 kg. W większości ich dzieci będą instynktownymi "egalitarystami". Zgryzzliwa pisanina nic tu nie pomoże.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 13:44   

Iga napisał/a:

Może człowiek po prostu lubi się denerwować? :) A to narzekanie,że ktoś pitoli bez sensu,a to i tamto,ale nikt nie da Ignora-coś w tym jest.
Ja osobiście uczę się omijać ludzi,z którymi się nie dogaduję i jest mi z tym bardzo dobrze szczerze mówiąc :)

Robię podobnie jak Ty chociaż czasem się nie da.
Edyta mi się wydaje, że ludzie ( nie wszyscy oczywiście) kochają afery, intrygi, umniejszanie czują się wtedy jak "ryby w wodzie"
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 13:45   

Cytat:
Może człowiek po prostu lubi się denerwować? :) A to narzekanie,że ktoś pitoli bez sensu,a to i tamto,ale nikt nie da Ignora-coś w tym jest.


Ja będę jednak promował ignory wśród narodów, bo są o niebo lepsze niż donosy, cięcie, bany i forum policyjne. Do tego adminy i mody mają miej roboty. 8-)

Cytat:
Ja osobiście uczę się omijać ludzi,z którymi się nie dogaduję i jest mi z tym bardzo dobrze szczerze mówiąc :)


Brawo Iga! :pada: :viva:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 14:01   

Adam319 napisał/a:
Czy Miś przykładowo nie jest lekarzem, który pisze, że należy wziąć pieniążki i iść do lekarza, a nie czytać jakieś głupoty w internecie. Oczywiście z tej pozycji dbałość Miśka o formę wypowiedzi internetowych jest zrozumiała (ma być odrażająco), a treść jest mantrą (weź całą kasę swą i idź do lekarza).

To Król ma złocistą szatę czy nagi jest?
:-)


Stawiam że tak jest. Ale obawiam się że nasz pan dochtór nie przyzna się do tego. A może się przyznał, ktoś wie?
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 14:06   

Waldek B napisał/a:

Ashkar, Adam, Kangool i inni nietrawiący osobowości i charakteru horribilisa zawsze możecie mu zwyczajnie ignora zaordynować. Ta opcja po coś jest. 8-)


Powiedz mi Wladek skoro jesteś taki mądry, dlaczego Grizzly nie zaordynuje ignora planktonowi tylko wciąż jak porąbaniec powtarza te głodne kawałki. Wciąz spusczcza się na jakichś komuszkoów, jakiś urojony plankton i przy tym wciska innym że są niespełna rozumu.

Jeżeli o mnie chodzi to przyglądam się z politowaniem temu co ten człowiek tu wypisuje i szczerze powiedziawszy drażni mnie to o tyle o ile mnie śmieszy. Ale nie z powodów osobistych bo te są dla mnie śmieszne, może sobie misiek pisać do woli co chce i jak chce a ja mogę się szeroko uśmiechnąć bo przecież on mnie nie zna.

Jednak jego wyszydzanie wszelkich metod a co więcej egalitarnej pragmatyki która jest starsza niż jego wspaniała wiedzowa medycyna jest co najmniej podłością jakiej na kazdym kroku pełno i póki żyję nie zamierzam przechodzić koło takich ludzi i spraw obojętnie i godzić się na takie sukinsyństwo. Tak sukinsyństwo, bo człowiek który ma świadmość i jest nastawiony do ludzi życzliwie nie pogardza nimi w ten sposób, wręcz im większa świadmośc tym mniej ignorancji a więcej troski. A w tym przyapdku jest zupełnie odwrotnie. NO i te obłe słowka, wyuczone i pewnie wielkim wysilkiem zdobyte - ufff! No wiec jakby ktos taki mogl sobie teraz odmowic, nawet na jakims internetowym anonimowym forum szastania swoimi superelitarnymi umiejetnosciami ktorymi przeciez nikt nie tylko nie dysponuje ale i nie jest w stanie zrozumiec.

Stąd moje reakcje i pisanie. Ignora można zawsze dać, dziwi mnie natomiast to że są osoby które zgadzają się w swojej naiwności z tymi bredniami które tutaj suponuje futrzane.

Mam za to ignora od M i T ów za ostentacyjne wyrażanie swojej niezgody na bezkrytyczne przyjmowanie i powtarzanie tego co napisała i twierdzi jakaś tam pisarka. Przy tym w 99% zgadzam się z nimi co do treści, natomiast doszukuje się jednak w tym czegoś więcej, a nad to uważam że utrwalanie przez nich dosyć bezrefleksyjnie tej wiedzy może przynieść odwrotne skutki. I nie mówię tego tylko po to aby się chichrać i połechtać swoje ego czy atakować personalnie. Ale jak widać niby do tak rozumnych ludzi trzeba podchodzić jak do motylków, deliktniusieńko. No cóz, oburzyli się, a w zasadzie to kolektywnie bo ich reakcja miała miejsce w odpowiedzi na mój post pod wpisem Marishki. Mógłbym tu bardzo wiele dodać i pisać personalnie ale to mnie nie interesuje. Tak samo zresztą jak w przypadku siersciucha.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pią Lis 06, 2009 14:17, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:04   

Ashkar, niby cię "nie interesuje", a produkujesz elaboraty... Oj kręcisz, kręcisz. A może to nieświadomość i wypieranie.
Jedno jest pewne, duża liczba ignorów na koncie o czymś świadczy. I może boleć, oraz uświadamiać pewne oczywistości o wiele skuteczniej niż obelgi i nie kończąnce się przepychanki o mojsze, które tylko umacniają "myląca się stronę".

"To z czym walczysz wzrasta" głosi przysłowie. Żaden tool i trol nie wyżyłby tygodnia bez "dobrodusznych" dokarmiaczy. Oni hodują prawdziwe "potwory", a potem się wielce dziwią.

Cytat:
Powiedz mi Wladek skoro jesteś taki mądry, dlaczego Grizzly nie zaordynuje ignora planktonowi tylko wciąż jak porąbaniec powtarza te głodne kawałki. Wciąz spusczcza się na jakichś komuszkoów, jakiś urojony plankton i przy tym wciska innym że są niespełna rozumu.


Nie jestem nim więc skąd mogę to wiedzieć. Może musi odreagować traumę stanu wojennego? Grizzli nie pisze jednak donosów i nie domaga się cięć.

Cytat:
Jednak jego wyszydzanie wszelkich metod a co więcej egalitarnej pragmatyki która jest starsza niż jego wspaniała wiedzowa medycyna jest co najmniej podłością


Egalitaryzm czy elitaryzm - rzecz wrodzona. Przypadkiem jeden to ma, drugi nie. Tak jak z duchowością. Ślepego batem o kolorach nie nauczysz.

Dla kromaniończyka przyklęknięcie i schylenie głowy to znak poddania. Neandertalczyk tak rozpoczynał atak. Dla jednego podłość, dla drugiego zwyczajność.
Żydzi, żyli z lichwy, handlu, sprytu i intelektu, min dlatego, że władcy zabronili im posiadać ziemi. Dla cieżko-pracującego luda lichwa to "podłość i sukinsyństwo" ale on nie wie nic ani o ich niezwykłych genach ani o uwarunkowaniach historycznych. Nie chodził w ich butach.

Mnie śmieszy miśkowe wyszydzanie np Słoneckiego nie zapoznawszy się nawet dokładnie z metodami jego. No widać tak mają niektórzy "wiedzowi" doktorzy. Nie nazwałbym tego podłością. To raczej ignorancja. Gdybym jednak odczuwał to jako "podłość" i "sukinsyństwo", zamiast wniosków o bana czy prób wychowania dorosłego już człowieka (not gonna happen) rozważyłbym zaordynowanie ignora. Po coś on jest.
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Pią Lis 06, 2009 16:07, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:26   

Musze Wam Drodzy Przyjaciele serdecznie podziekowac
za udzial w dyskusji. :hug:

Chcialbym na wszystkie wasze "mysli" zawarte w postach odpowiedziec
bo wszystkie, rowniez te "krytyczne" sa wartosciowe bardzo. 8-)

Mysle, ze bede odpowiadal "na raty" w przerwach pomiedzy
kolejnymi "hamburgerami" :viva:
.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:28   

A dlaczego miśkowi nie współczuć ?

On chyba bardzo samotny jest

A zakładam , że to dobry człowiek

...
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:39   

dario_ronin napisał/a:
A dlaczego miśkowi nie współczuć ?

On chyba bardzo samotny jest

A zakładam , że to dobry człowiek

...


misiu dobry człowiek jest , czy samotny? nie sądzę... :-)
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:39   

_flo napisał/a:
Kangurze, ja moge sie tylko domyslac, ze misiek nie na podstawie wieku pacjenta wystawia nadchodzace "swiadectwo zgonu", a raczej w oparciu o opisywane symptomy (candida), ktore raczej nie sa tym, czym Ci sie zdaje, ze sa. :/

A ja myślę na podstawie tego co piszesz, że nie dożyjesz czterdziestki. Może gdybyś nie była taka skąpa to byś dociągnęła do pięćdziesiątki, a tak nic z tego. Czy to jest w porządku tak napisać?
_flo napisał/a:
PS. Jednego tylko nie rozumiem - tej taktyki. Jak wzbudzajac awersje (przy pomocy "wycieczek personalnych") przekonac kogos do zmiany zdania? Czy to w ogole jest mozliwe?

Ja za to nie rozumiem następującej taktyki, mianowicie jak można mówić jedno, potem robić co innego, a na koniec pytać o co chodzi i udawać zdziwienie.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:50   

Molka napisał/a:
czy samotny? nie sądzę...


można być samotnym w "tłumie"

to nawet dość częste jest
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:56   

Kangur napisał/a:
...To przeciez Ty na podstawie mego wieku wypisales mi juz swiadectwo zgonu. Wiek pacjenta jest podstawowym markerem kazdego likarza oceniajacego czas zatrzasniecia sie wieka trumny...

Torbaczu chyba pamieci jeszcze nie utraciles? 8-)

Twoje wszystkie posty na temat leczenia "kanDYDOW" 8-)
Te wszystkie wypowiedzi odnosnie "metali" w twoim ciele! 8-)
Opisy dolegliwosci ktore twoim zdaniem powodowane sa
przez "wydumane" czynniki,
ktore nie maja faktycznego zwiazku z Twoim stanem. :shock:

Sam "wymalowales" obraz swojego "przeznaczenia" 8-)

Dodatkowo twoja "egalitarna filozofia" ktora nakazuje
nieinwestowac w dobrych lekarzy i w fantastyczne mozliwosci
dzisiejszej medycyny! :shock:

Po prostu moim zdaniem sam sobie "kopiesz grob" 8-)
Powinienes mi byc wdzieczny, ze "za darmoche"
daje Tobie ostrzezenia i "zapalam czerwona swieczke" :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pią Lis 06, 2009 16:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 16:56   

dario_ronin napisał/a:
Molka napisał/a:
czy samotny? nie sądzę...


można być samotnym w "tłumie"

to nawet dość częste jest


ja myślę że "misiu" żyje zbyt świadomie by musiał zmagać się z czymś z czym czuł by się źle.... :viva:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:04   

grizzly napisał/a:
Twoje wszystkie posty na temat leczenia "kanDYDOW" 8-)
Te wszystkie wypowiedzi odnosnie "metali" w twoim ciele! 8-)
Opisy dolegliwosci ktore twoim zdaniem powodowane sa
przez "wydumane" czynniki,
ktore nie maja faktycznego zwiazku z Twoim stanem. :shock:

a tego to grizzly nie wiemy na 100%, bo diagnoza na odległość nie może mieć stuprocentowej trafności
akurat w kwestii candidy, metali mam dość zbliżone zdanie do Kangura
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:17   

Adam319 napisał/a:
...Przytoczę niechętnie, że Misiek nawet kiedyś posunął się do
wytknięcia synowi właśnie zmarłego, że wolał inwestować
w dobra materialne niż w życie ojca...
Chwileczke co to ma znaczyc
to slowo "wytkniecie"? :shock: Czy jesli sie pisze "brutalna prawde"
o otoczeniu chorego(nie dotyczy to jedynie wybranego czlonka rodziny),
w sprawie, ktora ewidentnie miala miejsce, to jest to jakies "wykroczenie"
chocby jedynie przeciwko "przezartej hipokryzja" normie moralnej? :razz:

Fakty sa takie, ze "RACZYDLO" wielkosci "SLONIA"
zostalo wykryte na jeden dzien przed smiercia!!! :razz:

Czy to jest tylko wina "Lekarza Kretyna" i "mlotkowego chorego"
czy moze "oszczedna rodzinka" jednak ponosi odpowiedzialnosc
za taka "pseudoprofesjonalna pomoc", ktora zafundowala "SENIOROWI"? :shock:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pią Lis 06, 2009 17:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:23   

Hannibal napisał/a:
...a tego to grizzly nie wiemy na 100%, bo diagnoza na odległość nie może mieć stuprocentowej trafności...
Ale ja pisze o "wspanialych metodach",
ktora opisywal i poslugiwal sie Torbacz, np. o:
"porannym charkaniu do szklanki", przecie On sam jest do dzisiaj pewny,
ze walczy z "kan-DYDAMI"! :viva:
.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:39   

grizzly napisał/a:
Czy jesli sie pisze "brutalna prawde"

Zadziwiające jest to, że masz już swoje lata, a jeszcze nie wymyśliłeś, że wypowiedziane bez wyobraźni słowa prowadzą prostą drogą do lekcji i testu na zaliczenie, a gdy temat jest z pogranicza życia i śmierci może się to różnie skończyć.

Gdzie się kończy wyobraźnia tam zaczyna się pranie futra bez względu na zawartość.
:-)
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:43   

specyfika internetu

jedyne miejsce gdzie można bez hipokryzji i nieodzownych w realu rytuałów przedstawić co się naprawdę myśli i nie dostać za to w mordę
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 17:57   

molar napisał/a:
_flo napisał/a:
Kangurze, ja moge sie tylko domyslac, ze misiek nie na podstawie wieku pacjenta wystawia nadchodzace "swiadectwo zgonu", a raczej w oparciu o opisywane symptomy (candida), ktore raczej nie sa tym, czym Ci sie zdaje, ze sa. :/

A ja myślę na podstawie tego co piszesz, że nie dożyjesz czterdziestki. Może gdybyś nie była taka skąpa to byś dociągnęła do pięćdziesiątki, a tak nic z tego. Czy to jest w porządku tak napisać?
_flo napisał/a:
PS. Jednego tylko nie rozumiem - tej taktyki. Jak wzbudzajac awersje (przy pomocy "wycieczek personalnych") przekonac kogos do zmiany zdania? Czy to w ogole jest mozliwe?

Ja za to nie rozumiem następującej taktyki, mianowicie jak można mówić jedno, potem robić co innego, a na koniec pytać o co chodzi i udawać zdziwienie.


Molarze, jasniej prosze, bo tu caly czas jakies aluzju, a tak na prawde sam chyba nie wiesz, o czym mowa, a juz tym bardziej gdzie sie czepic.
I skad skapa :hihi: , pudlo, absolutnie skapa nie, a juz na sprawach priorytetowych nie mam zamiaru oszczedzac. "Lekka raczka" inwestuje w "to" duzo czasu i pieniedzy, takze nie probuj wiecej mnie obrazac, nie zycze sobie. Rozmawiamy ogolnie.

Edit:
W ogole Molar ponosza Cie emocje najwyrazniej, dopiero teraz ujrzalam to co, podejrzewam, Ty sobie ubzdurales, ze ja pisze do mojego kochanego Kangura.
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 06, 2009 18:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:12   

Adam319 napisał/a:
...wypowiedziane bez wyobraźni słowa prowadzą...

Chwileczke a kto jest odpowiedzialny moralnie i fizycznie za tak skandaliczne
"egzorcyzmy" nad chorym czlowiekiem jak nie te osoby ktore
umiescily ciezko chorego czlowieka,
tam gdzie narazil sie na tak FATALNA OPIEKE? :razz:

Czy twoim zdaniem jesli np. czlonek rodziny popelnia "samobojstwo"
z powodu tego, ze nikt z najblizszych nie raczy wziac pod uwage
takiej mozliwosci, to bliscy chorego sa z "automatu rozgrzeszeni"? :razz:

Czy nie ma winnych? :razz:

Czy winny jest ten ktory o tym pisze? :razz:

Czy winny jest ten co "nas.al do konfesjonalu"
czy ten ktory to ujawnil? :viva:

Ja wiem, ze "egalitarna filozofia" karmi sie
"hipokryzja poprawnosci politycznej"! :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pią Lis 06, 2009 18:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:37   

grizzly napisał/a:
gudrii napisał/a:
...Co lekarze pierwszego kontaktu popsuli...
Szkoda, ze nie jestem
"ministrem zdrowia"! :shock: Pierwsza moja decyzja byloby wprowadzenie co 3 lata
egzaminu weryfikujacego umiejetnosci lekarza, oraz zniesienie tzw. "sadownictwa lekarskiego" :razz: Wszystkie "pomioty komuchowate" dostaly by
"lopate i mietle" i kopa w doope! 8-)
.
to zostan tym ministrem i zrob to. I wprowadz wiecej godzin o zywieniu, mniej o dragach I bedzie git.
Ja poprostu uwazam ze powinienes zaznaczyc gdzie te osoby maja szukac tego lekarza. Bo z twojej wypowiedzi wynika jednoznacznie ze maja sie udac do drogiego lekarza po stacjonarnych co tak naprawde nic nie gwarantuje.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:43   

_flo napisał/a:
...PS. Jednego tylko nie rozumiem - tej taktyki. Jak wzbudzajac awersje (przy pomocy "wycieczek personalnych") przekonac kogos do zmiany zdania? Czy to w ogole jest mozliwe?...

Flo fakty sa takie, ze moim celem nie jest wzbudzanie awersji
przy pomocy "wycieczek personalnych". 8-)

Jesli jest to tak postrzegane to jest to jedynie
"efekt uboczny" dzialan majacych na celu,
ukazanie glownego "problemu"
na drodze do "zdrowia i dlugiego zycia". 8-)

Niestety najpowazniejszy problem to "egalitarna filozofia"
ktorej doskonalym markerem jest "lekcewazacy stosunek"
do swojego wlasnego zdrowia oraz "planktoniczna postawa"
ziejaca totalna ignorancja w stosunku do swojego zycia. 8-)

BTW
To jest zreszta niezwykle znamienne,
jak w hierarchii wartosci stoi zdrowie i zycie
u przecietnego "filozofa egalitarnego" 8-)
.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:48   

Gdzie moge zobaczyc ile razy jestem nominowany, tfuuu....ignorowany?
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:51   

gudrii napisał/a:
Gdzie moge zobaczyc ile razy jestem nominowany, tfuuu....ignorowany?


a kto by chciał grzecznego gudriiego ignorować... :-P
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 18:58   

Violka zdradź tajemnicę ja tez nie wiem ????
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 19:06   

nie mam pojęcia, podejrzewam, iz tego zobaczyc nie mozna, Iga kiedys oznajmiła iz daje mi ignora, nie mam pojecia czy faktycznie dała poniewaz ja nie jestem w stanie tego namierzyc... :-D
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 19:10   

gudrii napisał/a:
...Ja poprostu uwazam ze powinienes zaznaczyc gdzie te osoby maja szukac tego lekarza. Bo z twojej wypowiedzi wynika jednoznacznie ze maja sie udac do drogiego lekarza po stacjonarnych co tak naprawde nic nie gwarantuje...

Masz sporo racji piszac, ze tak to wyglada! :shock:

Jednak to wcale nie jest prawda, ze jak "Lekarz" czy "uzdrowiciel"
jest "bardzo drogi" to z automatu uzyskamy 100% wydajnosc,
mozliwych fizycznie postepow w wyleczeniu czy przedluzenia zycia. 8-)

BTW
Nie istnieja w Polsce Wydzialy Lekarskie "niestacjonarne"
czyli "pseudostudia". 8-)

Jedyna mozliwosc to UNIWERSYTET MEDYCZNY Wydzial Lekarski "stacjonarny" :hah:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 19:12   

Zakładka "ignore" nie jest konieczna - jak dla mnie. Po prostu czytam i nie reaguję. A jak czytam, to zdarza się najczęściej potwierdzenie dla mej ignorancji. Mało tego - kompletnie nie obchodzi mnie, kto stosuje wobec mojej osoby tą funkcję.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 06, 2009 19:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 19:15   

M i T napisał/a:
Zakładka "ignore" nie jest konieczna - jak dla mnie. Po prostu czytam i nie reaguję. A jak czytam, to zdarza się najczęściej potwierdzenie dla mej ignorancji. Mało tego - kompletnie nie obchodzi mnie, kto stosuje wobec mojej osoby tą funkcję.

Tomek

ja mam podobnie....non comments :-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 19:27   

M i T napisał/a:
...Zakładka "ignore" nie jest konieczna - jak dla mnie...

Moim zdaniem stosowanie takich srodkow,
swiadczy o pewnej "slabosci" stosujacego taka opcje. 8-)
Swiadczy to o tym, ze taki ktos ma jakies nierozwiazane problemy. 8-)

To bardzo podobne zjawisko do efektu "wypierania ze swojej swiadomosci"
mozliwosci choroby czy smierci i zdanie sie w tym zakresie
na tzw. "slepy los". :razz:

Niestety z moich obserwacji wynika ze jest to
immanentnie zwiazane z pogladami "filozoficzno-politycznymi"
i dotyczy w 99% tzw "egalitarnych filozofow". :viva:

Tacy ludzie reaguja natychmiast niechecia lub agresja
juz na samo pojawienie sie np. slow "MATRIX 10/90" :viva:
.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:02   

grizzly napisał/a:
gudrii napisał/a:
...Ja poprostu uwazam ze powinienes zaznaczyc gdzie te osoby maja szukac tego lekarza. Bo z twojej wypowiedzi wynika jednoznacznie ze maja sie udac do drogiego lekarza po stacjonarnych co tak naprawde nic nie gwarantuje...

Masz sporo racji piszac, ze tak to wyglada! :shock:

Jednak to wcale nie jest prawda, ze jak "Lekarz" czy "uzdrowiciel"
jest "bardzo drogi" to z automatu uzyskamy 100% wydajnosc,
mozliwych fizycznie postepow w wyleczeniu czy przedluzenia zycia. 8-)

BTW
Nie istnieja w Polsce Wydzialy Lekarskie "niestacjonarne"
czyli "pseudostudia". 8-)

Jedyna mozliwosc to UNIWERSYTET MEDYCZNY Wydzial Lekarski "stacjonarny" :hah:
.
oczywiscie ze mam racje I to taka 100%

Napisales dokladnie to samo co ja i nie odniosles sie do reszty mojej wypowiedzi.
Szkoda.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:07   

_flo napisał/a:
Molarze, jasniej prosze, bo tu caly czas jakies aluzju, a tak na prawde sam chyba nie wiesz, o czym mowa, a juz tym bardziej gdzie sie czepic.
I skad skapa :hihi: , pudlo, absolutnie skapa nie, a juz na sprawach priorytetowych nie mam zamiaru oszczedzac. "Lekka raczka" inwestuje w "to" duzo czasu i pieniedzy, takze nie probuj wiecej mnie obrazac, nie zycze sobie. Rozmawiamy ogolnie.

Bardzo słusznie poszułaś się obrażona. Pewnie tak samo mógł się poczuć ktoś kto czyta że mu wieko trumny opada bo jest sknerą i że jego pogrzeb jest już niedaleko. Napisałem to CELOWO, aby właśnie na poziomie ogólnym pokazać Ci jak czuje się odbiorca takich stwierdzeń. A czuje się tak jak napisałaś. I bardzo słusznie, że sobie nie zyczysz. Też bym sobei nie życzył. Jaśniej już nie potrafię. Twoja osoba, ani moja nie ma tutaj nic do rzeczy.
_flo napisał/a:
Edit:
W ogole Molar ponosza Cie emocje najwyrazniej, dopiero teraz ujrzalam to co, podejrzewam, Ty sobie ubzdurales, ze ja pisze do mojego kochanego Kangura.

No jasne że mnie ponoszą. Trudno zachować spokój czytając jak jedna osoba z uśmiechem na ustach mówi drugiej że umrze prędko bo jest sknerą.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:17   

Waldek B napisał/a:
Bez przesady, dałem miśkowi pomógł za potwierdzenie mojej teorii czy dwóch. 8-)

Dobrze Waldek , masz rację. Mój błąd, powinienem był użyć słów w znaczeniu "większość" zamiast "wszystkie". A teraz oceń z łaski swojej merytoryczną przydatność takich postów:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#105727
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#105363
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104657
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104637
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104186
Wziąłem jakieś pierwsze z brzegu, tak żeby były z tematów w miarę sensownych a nie tematu o wymianie wzajemnych uśmiechów. Co prawda nie wszystkie, ale większość postów jest podobnych do tych powyżej.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:19   

gudrii napisał/a:
...nie odniosles sie do reszty mojej wypowiedzi...

Fakt, ale niestety "odpowiedz" nie jest taka prosta. :shock:

Temat ten jest jednak niezwykle wazny,
ze wzgledu na "totalny chaos" panujacy w virtualnych "wyobrazeniach"
na ten temat oraz "fizycznie niewydolnym" calym systemem,
tzw. "sluzby zdrowia". 8-)

Sytuacja jest analogiczna do tej panujacej w sadownictwie! :viva:
Jedynie klopoty prawne to "maly pikus" w porownaniu do ZDROWIA i ZYCIA. 8-)

Z jednej strony mamy "przepisy prawa" czego odpowiednikiem
w SZ sa "procedury postepowania" z drugiej "Adwokatow"
czego odpowiednikiem sa "Lekarze". 8-)

Teraz wyobrazmy sobie jak wielu jest "nieudacznikow adwokatow"
ktorzy biora pieniadze a ich skutecznosc jest marna,
a najlepiej porownac "adwokata z urzedu"
z "Adwokatem z Najlepszej Kancelarii" 8-)
.
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:24   

molar napisał/a:
Waldek B napisał/a:
Bez przesady, dałem miśkowi pomógł za potwierdzenie mojej teorii czy dwóch. 8-)

Dobrze Waldek , masz rację. Mój błąd, powinienem był użyć słów w znaczeniu "większość" zamiast "wszystkie". A teraz oceń z łaski swojej merytoryczną przydatność takich postów:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#105727
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#105363
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104657
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104637
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104186
Wziąłem jakieś pierwsze z brzegu, tak żeby były z tematów w miarę sensownych a nie tematu o wymianie wzajemnych uśmiechów. Co prawda nie wszystkie, ale większość postów jest podobnych do tych powyżej.

 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:28   

a ten drugi z tył co wyrabia na tym filmiku? :hah:
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:31   

grizzly napisał/a:


Sytuacja jest analogiczna do tej panujacej w sadownictwie! :viva:
Jedynie klopoty prawne to "maly pikus" w porownaniu do ZDROWIA i ZYCIA. 8-)

Z jednej strony mamy "przepisy prawa" czego odpowiednikiem
w SZ sa "procedury postepowania" z drugiej "Adwokatow"
czego odpowiednikiem sa "Lekarze". 8-)

Teraz wyobrazmy sobie jak wielu jest "nieudacznikow adwokatow"
ktorzy biora pieniadze a ich skutecznosc jest marna,
a najlepiej porownac "adwokata z urzedu"
z "Adwokatem z Najlepszej Kancelarii" 8-)
.

Nieudacznik adwokat wezmie od kliemta pieniadze, a nieudacznik likarz wiezmie pieniadze i zniszczy klientowi zdrowie. Porownanie mocno chybione, Misiaczku.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:38   

molar napisał/a:
...No jasne że mnie ponoszą. Trudno zachować spokój czytając jak jedna osoba z uśmiechem na ustach mówi drugiej że umrze prędko bo jest sknerą...

Przepraszam bardzo ale ja uwazam, ze podstawowa przyczyna chorob i przedwczesnych
zgonow jest ignorancja chorujacych i umierajacych oraz ich najblizszego otoczenia,
ktorzy totalnie unikaja inwestycji w swoje zdrowie czy zycie.

Dotyczy to przede wszystkim "najdrozszej waluty" jaka jest
CZAS wlasnego zycia, jaki nalezy poswiecic aby dowiedziec sie
jak dbac o to co jest najcenniejsze czyli zdrowie i zycie wlasne. :shock:

W drugiej kolejnosci dotyczy to "mniej wartosciowej waluty" czyli pieniedzy,
ktorymi mozna posluzyc sie w celu zakupienia tego co dla zdrowia i zycia
konieczne jest na danym etapie.

Nie przesadzam w tym miejscu, czy to ma byc pomoc
"Lekarza" czy "uzdrowiciela". 8-)

Natomiast jedno jest pewne jesli ktos ZLE inwestuje
zarowno jedna jak i druga "walute" to doprowadza do tego,
ze "zatrzaskuje swoje wieko trumny"!

Na potwierdzenie prawdziwosci moich twierdzen
niech posluzy "statystyka" i wlasne obserwacje forumowiczow!
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pią Lis 06, 2009 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:40   

molar napisał/a:
Bardzo słusznie poszułaś się obrażona. Pewnie tak samo mógł się poczuć ktoś kto czyta że mu wieko trumny opada bo jest sknerą i że jego pogrzeb jest już niedaleko.


Poczulam sie urazona, poniewaz jest to nieprawda. Gdybys napisal, ze dajmy na to, jestem egoistka, nie bylo by problemu, poniewaz stwierdzilbys fakt.
Podobnie powiedzmy misiek - stwierdza fakty. Wiec zastanow sie Molarze, co Ciebie tak drazni, slowa czy fakty.

molar napisał/a:
No jasne że mnie ponoszą. Trudno zachować spokój czytając jak jedna osoba z uśmiechem na ustach mówi drugiej że umrze prędko bo jest sknerą.

Molar, przeczytaj jeszcze raz, zastanow sie dwa razy, najlepiej przewertuj forum JK, i moze ci sie rozjasni. Daruj sobie takie insynuacje, poniewaz popelniasz powazne naduzycie.
Caly problem z Miskiem i Kangurem wynika, imo stad, ze Kangur zblokowal wszelka transmisje, ktora pochodzi od Miska, wiec napisalam Kangurowi, "co to wszystko ma znaczyc". Translacja.
Podobnie Ty blokujesz, nie rozumiesz, i suponujesz "brak merytorycznej przydanosci". Kiepskou.
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 06, 2009 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:44   

molar napisał/a:

Bardzo słusznie poszułaś się obrażona. Pewnie tak samo mógł się poczuć ktoś kto czyta że mu wieko trumny opada bo jest sknerą i że jego pogrzeb jest już niedaleko. Napisałem to CELOWO, aby właśnie na poziomie ogólnym pokazać Ci jak czuje się odbiorca takich stwierdzeń. A czuje się tak jak napisałaś. I bardzo słusznie, że sobie nie zyczysz. Też bym sobei nie życzył. Jaśniej już nie potrafię. Twoja osoba, ani moja nie ma tutaj nic do rzeczy.
_flo napisał/a:
Edit:
W ogole Molar ponosza Cie emocje najwyrazniej, dopiero teraz ujrzalam to co, podejrzewam, Ty sobie ubzdurales, ze ja pisze do mojego kochanego Kangura.

No jasne że mnie ponoszą. Trudno zachować spokój czytając jak jedna osoba z uśmiechem na ustach mówi drugiej że umrze prędko bo jest sknerą.

Tylko ze prawda nie dotrze do osobnika gruboskornego.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:44   

Molka napisał/a:
gudrii napisał/a:
Gdzie moge zobaczyc ile razy jestem nominowany, tfuuu....ignorowany?


a kto by chciał grzecznego gudriiego ignorować... :-P
no wlasnie, kto by chcial mnie nominowac... :D molka jestes najlepsza :P

Przy okazji to ja kiedys kogos nominowalem ale przypadkowo (czasami kursor mi ucieka w tel.) wiec sorry.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:48   

Molar – Misiek coś sprzedaje, trudno powiedzieć co, znalazł osoby które to kupują – trudno powiedzieć co. Ja się od tego odcinam, Ty jak rozumiem próbujesz dociekać. Dobrze, że na ten temat piszemy bo inaczej sporo osób mogło by się poczuć zakłopotanych, że tylko one nie chwytają „przekazu” i widzą Króla gołego, a nie w złotej szacie.
:-)
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:49   

grizzly napisał/a:
Flo fakty sa takie, ze moim celem nie jest wzbudzanie awersji
przy pomocy "wycieczek personalnych". 8-)

Jesli jest to tak postrzegane to jest to jedynie
"efekt uboczny" dzialan majacych na celu,
ukazanie glownego "problemu"
na drodze do "zdrowia i dlugiego zycia". 8-)

.


Misiek, ja wszystko rozumiem. Sugeruje Ci tylko, jakie sa moje wrazenia.
Dopoki rozmawiamy ogolnie - jest spoko.
Ale gdyby ktos po mnie tak jechal, pokazywal palcem, itepe, to mialabym powazne problemy, zeby sie zatrzymac, i racjonalnie rozwazyc, czy aby on nie ma racji, czy aby nie gada z sensem.
Takie sa prawa ludzkiej psychiki.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:54   

molar napisał/a:
A teraz oceń z łaski swojej merytoryczną przydatność takich postów:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#105727
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#105363
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104657
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104637
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#104186


Wprawdzie Waldkiem nie jestem, ale się ustosunkuję. Skutecznym sposobem na mało merytoryczne posty jest... pisanie postów merytorycznych! Jeśli jedna osoba będzie się wygłupiać a reszta to oleje i będzie dalej trzymać się tematu to nic strasznego się nie stanie i mało merytoryczne posty w sposób naturalny "zgubią" się i nie trzeba nawet będzie je wywalać do kosza. Gorzej jeśli cała reszta się wciągnie w rozwadnianie wątku. To takie logiczne...

Mnie osobiście bardziej niż posty mało merytoryczne (które można z łatwością olać) nurtują posty mające na celu jawne wyżywanie się oraz wycieczki osobiste (które wyraźnie mają na celu zepsuć atmosferę na Forum). Misiek pod tym względem wydaje mi się raczej nieszkodliwym Forumowiczem. Jeśli się wyżywa, to raczej na jakimś zbiorowym obrazie "planktonu", nie leci natomiast inwektywami pod adresem konkretnych Forumowiczów. Chyba że się mylę i/lub coś mi umknęło...

Marishka

P.S. A propos, Molar, oceń z łaski swojej merytoryczną przydatność np. takich postów:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#100852
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:54   

Kangur napisał/a:
...Nieudacznik adwokat wezmie od kliemta pieniadze, a nieudacznik likarz wiezmie pieniadze i zniszczy klientowi zdrowie. Porownanie mocno chybione, Misiaczku...
Nic nie jest chybione, bowiem to od Ciebie zalezy jakiego wybierasz "Adwokata"
i np "uzdrowiciela"(bo mozesz miec taki kaprys) :viva:

Kangur czy Ciebie ktos zmusza do wyboru?
Przeciez to Twoje "wieko trumny" i Twoja "wolnosc" jest! :viva:

Nie zyjemy w czasach "egalitarnego raju"
gdzie "partia" decydowala! 8-)

Prawda czy nie? 8-)
.
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:57   

Adam319 napisał/a:
Misiek coś sprzedaje, trudno powiedzieć co, znalazł osoby które to kupują – trudno powiedzieć co.


Jeżeli tak, to dużo się rozjaśnia :roll:
A ja go odbierałam jako nudziarza, który w kółko o tym samym, obojętnie w którym dziale forum. A to taki marketing elitarno-inteligentny :hah:
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:57   

Adam319 napisał/a:
Molar – Misiek coś sprzedaje, trudno powiedzieć co, znalazł osoby które to kupują – trudno powiedzieć co. Ja się od tego odcinam, Ty jak rozumiem próbujesz dociekać. Dobrze, że na ten temat piszemy bo inaczej sporo osób mogło by się poczuć zakłopotanych, że tylko one nie chwytają „przekazu” i widzą Króla gołego, a nie w złotej szacie.
:-)
swoje uslugi, pruboje sprzedac... :) ale to nic zlego jezeli nawet. Tylko moim zdaniem profesjonalnie sie to robi w inny sposob. Wszelkie for a sa pelne, bazy artykulow sa pelne takich marketingowych sztuczek. Ale to nic zlego jezeli sprzedajacy oferuje towar ktory wysokiej jakosci.

Co misiu oferuje to nikt nie wie. Daj boze kupujacym szczescie :)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 20:58   

Adam319 napisał/a:
że tylko one nie chwytają „przekazu”

Moja prosta mózgownica pozwala mi wyrazić przekaz następująco:

„wydaj przed śmiercią WSZYSTKIE swoje pieniądze na najlepszego lekarza”

Może umrzesz później, ale na pewno lekarz będzie zadowolony.

PS Jak by ci jakimś niedopatrzeniem coś zostało, to zawsze możesz umieścić dobrodzieja medyka w testamencie – co na pewno spowolni tempo opadania wieka trumny.
:-)
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:03   

Adam, widze, ze podobnie jak kolega Molar lubisz przekrecac cudze wypowiedzi, zaslaniajac sie przy tym rzekomym skretynieniem. Tak sie nie da rozmawiac.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:08   

_flo napisał/a:
Adam, widze, ze podobnie jak kolega Molar lubisz przekrecac cudze wypowiedzi, zaslaniajac sie przy tym rzekomym skretynieniem. Tak sie nie da rozmawiac.

no to nie rozmawiaj, bo chyba większość tu nie dorosła do Twojego, Molki, no i miśka poziomu
proponuję założenie sobie "elitarnego" forum, gdzie będziecie sobie rozmawiać jak równy z równym 8/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:10   

Widzisz Flo, wszędzie jest tak samo. Jakie to przygnębiające.

Tomek
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:11   

Hannibal napisał/a:
no to nie rozmawiaj, bo chyba większość tu nie dorosła do Twojego, Molki, no i miśka poziomu

ja mowie o tanich chwytach, a Ty o czym mowisz?

Hannibal napisał/a:
proponuję założenie sobie "elitarnego" forum, gdzie będziecie sobie rozmawiać jak równy z równym 8/


Hani, wypraszasz mnie? :-] Wal smialo
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 06, 2009 21:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:11   

Dżizas, Hannibal, mam wrażenie deja vu... Szkoda tylko, że na tej liście nie wymieniłeś "MiTomanów" czy "Elmo", to wrażenie byłoby jeszcze mocniejsze.

:roll:

Marishka
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:12   

Do Pań i Panów Siekierowych.
Czy nie macie wrażenia ,że Wam "zające" sad podgryzają? ;-(
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:13   

Adam319 napisał/a:
Molar – Misiek coś sprzedaje, trudno powiedzieć co, znalazł osoby które to kupują – trudno powiedzieć co. Ja się od tego odcinam, Ty jak rozumiem próbujesz dociekać. Dobrze, że na ten temat piszemy bo inaczej sporo osób mogło by się poczuć zakłopotanych, że tylko one nie chwytają „przekazu” i widzą Króla gołego, a nie w złotej szacie.
:-)

Widzisz Adasiu usilujesz mierzyc to co zrozumiales
"Swoja miarka" i oczywiscie piszesz jedynie o "pieniadzach"
bo to Ciebie najbardziej "podnieca" i "podraznia"
prowokujac do personalnego ataku! :viva:

Ja wyraznie pisze o dwoch walutach cenniejszej-czyli o "czasie nauki"
wartosciowej wiedzy, oraz o mniej cennej walucie czyli "pieniadzach"
za ktore mozesz kupic wiedze "taniej". 8-)

Niestety Ty widzisz tylko $$$ i wpadasz w "amok"
podejrzewam ze to "zawisc i zazdrosc" tak Toba "wodzi po scenie"! :hihi:

No i oczywiscie pomijasz fakt, ze ja wyraznie pisze jeszcze o "uzdrowicielu"
jako beneficjencie tej mniej wartosciowej waluty jaka sa pieniadze! 8-)
I nie wazne ze w Polsce prawo do leczenia maja jedynie "Lekarze" a
nie "uzdrowiciele". 8-)
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pią Lis 06, 2009 21:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:17   

Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:
Adam, widze, ze podobnie jak kolega Molar lubisz przekrecac cudze wypowiedzi, zaslaniajac sie przy tym rzekomym skretynieniem. Tak sie nie da rozmawiac.

no to nie rozmawiaj, bo chyba większość tu nie dorosła do Twojego, Molki, no i miśka poziomu
proponuję założenie sobie "elitarnego" forum, gdzie będziecie sobie rozmawiać jak równy z równym 8/

Wiesz Hani tego to sie po Tobie nie spodziewalem! :razz:

Po prostu: jak sie nie chcecie bawic "tak jak JA KCEM"
to oddawajcie zabawki i WYNOCHA!!! :razz:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:19   

Iga napisał/a:
Czy nie macie wrażenia ,że Wam "zające" sad podgryzają? ;-(


A może jest tak:

http://www.youtube.com/watch?v=MVByHV_TJ4o

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 06, 2009 21:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:20   

Ludzie, proponuję zakończyć tę przykrą "przepychankę" , dalsza dyskusja niepotrzebnie "zaognia" całą tę sytuacje....kto jest za? :viva:
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:28   

Jak dla mnie przepychanka sama w sobie nie jest przykra, jest pozadana, przykra jest natomiast zamiedzowa nietolencja na oddmienne poglady, ktora dotarla i tu.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:29   

_flo napisał/a:
ja mowie o tanich chwytach, a Ty o czym mowisz?

a ja mówię o tym, że dla osób o drogich chwytach to chyba nieodpowiednie miejsce
_flo napisał/a:
Hani, wypraszasz mnie? :-] Wal smialo

czytaj uważnie, a zrozumiesz - jeśli nie pasuje Wam to forum, ten molar, ten regulamin to zawsze możecie stworzyć coś własnego, na miarę Waszej mądrości
grizzly napisał/a:
Wiesz Hani tego to sie po Tobie nie spodziewalem! :razz:

to teraz już wiesz
_flo napisał/a:
Po prostu: jak sie nie chcecie bawic "tak jak JA KCEM"
to oddawajcie zabawki i WYNOCHA!!! :razz: .

raczej - jak nie pasuje Wam ten regulamin, ten administrator no to wolna droga; nikt tu nikogo na siłę nie będzie zatrzymywał
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:31   

_flo napisał/a:
Jak dla mnie przepychanka sama w sobie nie jest przykra, jest pozadana, przykra jest natomiast zamiedzowa nietolencja na oddmienne poglady, ktora dotarla i tu.

co innego poglądy, a co innego nieelegancki sposób zachowania, spamowanie i łamanie regulaminu
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:33   

Hannibal napisał/a:
czytaj uważnie, a zrozumiesz - jeśli nie pasuje Wam to forum, ten molar, ten regulamin to zawsze możecie stworzyć coś własnego, na miarę Waszej mądrości

Hani, nic nie bylo o tym forum, ani o regulaminie, ani o molarze.
Wiec o co tak naprawde chodzi?

Hannibal napisał/a:
co innego poglądy, a co innego nieelegancki sposób zachowania, spamowanie i łamanie regulaminu

Sluchaj, nie rozumiem, co mi teraz imputujesz. Jak dotad jeszcze nie zlamalam regulaminu. :x :hihi:
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 06, 2009 21:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:36   

_flo napisał/a:
Hani, nic nie bylo o tym forum, ani o regulaminie, ani o molarze.
Wiec o co tak naprawde chodzi?

jak nie było jak było
molar wielokrotnie zwracał uwagę na łamanie regulaminu, na brak reakcji po jego wielokrotnych uwagach na priv, itd.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
MONIKAW 


Pomogła: 2 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 27 Cze 2007
Posty: 546
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:36   

Molka napisał/a:
Ludzie, proponuję zakończyć tę przykrą "przepychankę" , dalsza dyskusja niepotrzebnie "zaognia" całą tę sytuacje....kto jest za? :viva:

Proponowałam juz to wczoraj :-?
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:37   

Czemu tylko Misiek ma docierać prowokacją do umysłów potencjalnych klientów?
Ja oto jestem zadowolony z powstałego przy okazji aforyzmu:

(Nie żałuj środków na najlepszą opiekę medyczną)
Adam319 napisał/a:
Jak by ci jakimś niedopatrzeniem coś zostało, to zawsze możesz umieścić dobrodzieja medyka w testamencie – co na pewno spowolni tempo opadania wieka trumny.
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:37   

Hannibal napisał/a:

jak nie było jak było
molar wielokrotnie zwracał uwagę na łamanie regulaminu, na brak reakcji po jego wielokrotnych uwagach na priv, itd.

Hani, sciemniasz teraz jak leci. Ja o chlebie, a ty o niebie.

Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:
Adam, widze, ze podobnie jak kolega Molar lubisz przekrecac cudze wypowiedzi, zaslaniajac sie przy tym rzekomym skretynieniem. Tak sie nie da rozmawiac.

no to nie rozmawiaj, bo chyba większość tu nie dorosła do Twojego, Molki, no i miśka poziomu
proponuję założenie sobie "elitarnego" forum, gdzie będziecie sobie rozmawiać jak równy z równym 8/


Pytam sie Ciebie - CO MI CHCIALES PRZEZ TO POWIEDZIEC?
Ostatnio zmieniony przez _flo Pią Lis 06, 2009 21:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:40   

Hannibal napisał/a:
...jak nie pasuje Wam ten regulamin...

Dlaczego Hanibal tak "kurczowo" o tym regulaminie ciagle piszesz,
przecie kazdy doskonale wie o co tak naprawde chodzi.

Chodzi o to, ze poglady czesci forumowiczow sa sprzeczne z waszymi.

Niestety chwytasz sie metod i przywilejow "Wladzy Administracyjnej"
aby zadeptac "wolne myslenie" i sprawic zeby Twoje racje wygraly.

Czy jesli dyskutujemy na konkretny temat,
to nie mozesz poslugiwac sie agumentami "dyskusyjnymi" zamiast
straszyc "policyjnymi"? :shock:

BTW
Jestem ciekawy tylko czy Pani "Ashkar" to "virtualny twor"
z naszego forum czy "z za plota",
ale jedno jest pewne, prawdopodobnie ma CHOLERNA satysfakcje,
ze udalo Jej sie prawie "rozwalic forum" :razz:
.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:41   

_flo napisał/a:
Pytam sie Ciebie - CO MI CHCIALES PRZEZ TO POWIEDZIEC?

To, co miałem do powiedzenia powiedziałem.
Pozdrawiam
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:42   

Hannibal napisał/a:
co innego poglądy, a co innego nieelegancki sposób zachowania, spamowanie i łamanie regulaminu


Ciekawe, że nie zareagowałeś w podobny sposób na posty pełne ewidentnych wycieczek osobistych i wyżywania się innych Forumowiczów, a jedynie "uczepiłeś" się futra Miśka. Na Miśka jest łatwo naskakiwać, bo to "wdzięczny" temat i "niegroźny" Forumowicz. Gorzej jest z konfrontacją z tymi naprawdę poważnie łamiącymi regulamin, prawda Hannibal? A na Miśka można sobie "zastępczo" przekierować swoją frustrację...

Szkoda, że te wszystkie nasze wątki o autorytaryźmie, rodzicach, złości, etc. świadomie pomijałeś...

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:43   

Hannibal, o co Ci chodzi? Dbaj, żeby ludzie pokroju flo z forum nie wychodzili, bo zrobi się tu KOCS albo jakaś inna srajtaśma dla kretynów.
Jak czytam powyższe, mam wrażenie jakiegoś otyłego nieporozumienia albo szczególnie żenującego przykładu męskiej solidaruchy. Jak nie na Grizzly'ego, to przeciw flo. A prawdziwe piekiełko - jak zwykle - kryje się pod maską dobryzmu.

Z lupą i pod elektronowym, nie znalazłbym w postach flo czegoś, co łamie regulamin. Zgłupieliście przed niżem do ciężkiej cholery?

Tomek
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:46   

grizzly napisał/a:

BTW
Jestem ciekawy tylko czy Pani "Ashkar" to "virtualny twor"
z naszego forum czy "z za plota",
ale jedno jest pewne, prawdopodobnie ma CHOLERNA satysfakcje,
ze udalo Jej sie prawie "rozwalic forum" :razz:


strzał w 10 tkę. :hug:
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:47   

grizzly napisał/a:
Dlaczego Hanibal tak "kurczowo" o tym regulaminie ciagle piszesz,
przecie kazdy doskonale wie o co tak naprawde chodzi.

piszę, bo jest nagminnie łamany i muszę nieustannie wywalać do kosza posty, które nijak się mają do meritum tematu
poza zachowania niektórych forumowiczów pozostawiają wiele do życzenia - jak sam zauważyłeś wielu czuło się obrażonych Twoimi wypowiedziami
grizzly napisał/a:
Chodzi o to, ze poglady czesci forumowiczow sa sprzeczne z waszymi.

Chciałbyś, żeby tak było, bo wtedy byłoby wszystko czarno-białe. Ale mylisz się i to ogromnie; nie ma tu żadnych naszych i waszych poglądów - wielokrotnie spierałem się na Waldkiem i Brufordem, ale uważam ich pisanie za bardzo merytoryczne i chętnie sobie czytam ich opinie
grizzly napisał/a:
Niestety chwytasz sie metod i przywilejow "Wladzy Administracyjnej"
aby zadeptac "wolne myslenie" i sprawic zeby Twoje racje wygraly.

śmiech na sali :hah:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:50   

M i T napisał/a:
Ciekawe, że nie zareagowałeś w podobny sposób na posty pełne ewidentnych wycieczek osobistych i wyżywania się innych Forumowiczów, a jedynie "uczepiłeś" się futra Miśka. Na Miśka jest łatwo naskakiwać, bo to "wdzięczny" temat i "niegroźny" Forumowicz. Gorzej jest z konfrontacją z tymi naprawdę poważnie łamiącymi regulamin, prawda Hannibal? A na Miśka można sobie "zastępczo" przekierować swoją frustrację..

ale ja nie mówię tylko o miśku; jest tu wielu spamerów i do nich moje słowa też są skierowane
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:52   

M i T napisał/a:
Hannibal, o co Ci chodzi? Dbaj, żeby ludzie pokroju flo z forum nie wychodzili, bo zrobi się tu KOCS albo jakaś inna srajtaśma dla kretynów.

ja tam od flo niczego ciekawego się nie dowiedziałem
od miśka to chyba parę razy, a ostatnio rok temu, jak ostatnio coś merytorycznego napisał :razz:
M i T napisał/a:
Z lupą i pod elektronowym, nie znalazłbym w postach flo czegoś, co łamie regulamin. Zgłupieliście przed niżem do ciężkiej cholery?

flo spamowała i to nie raz
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:53   

Hannibal napisał/a:
ale ja nie mówię tylko o miśku; jest tu wielu spamerów i do nich moje słowa też są skierowane


Tyle, że to właśnie Miśka wymieniasz i cytujesz notorycznie, a nie padł żaden inny nik. No może prócz prób zastraszania Flo, które były absolutnie nie na miejscu.

Marishka

P.S. Flo spamowała??? To może by było sprawiedliwie wymień CAŁĄ listę Użytkowników tego Forum, łącznie ze sobą. I zdefiniuj, co to "spam", bo może nagle się okazać, że każdy to słowo pojmuje inaczej.
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lis 06, 2009 21:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:54   

Hannibal napisał/a:
ja tam od flo niczego ciekawego się nie dowiedziałem
od miśka to chyba parę razy, a ostatnio rok temu, jak ostatnio coś merytorycznego napisał :razz:


Hani, wlasnie o to chodzi. To jest Twoje subiektywne odczucie. Ja tez od Ciebie sie niczego ciekawego nie dowiedzialam (bez urazy), a jednak nie postuluje, ze masz sie zbierac i zakladac sobie inne forum.
Czy to jest w miare jasne, obawiam sie, ze juz jasniej sie nie da.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 21:59   

M i T napisał/a:
Tyle, że to właśnie Miśka wymieniasz i cytujesz notorycznie, a nie padł żaden inny nik. No może prócz prób zastraszania Flo, które były absolutnie nie na miejscu.

wymieniłem Miśka, Molkę i flo; jest jeszcze oczywiście ashkar, więc proszę bardzo
a żadnego zastraszania flo nie było - napisała, że molar i Adam przekręcają cudze wypowiedzi, no jej odpisałem, że jak nie zgadza się z obecnym adminem, który jest wyjątkowo liberalny, no to jest wolna droga, przymusu nie ma...
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:03   

_flo napisał/a:
Hani, wlasnie o to chodzi. To jest Twoje subiektywne odczucie. Ja tez od Ciebie sie niczego ciekawego nie dowiedzialam (bez urazy), a jednak nie postuluje, ze masz sie zbierac i zakladac sobie inne forum.
Czy to jest w miare jasne, obawiam sie, ze juz jasniej sie nie da.

Jakbyś potrafiła czytać ze zrozumieniem to byś wiedziała, że to, że się od Ciebie niczego ciekawego nie dowiedziałem w żaden sposób nie wpłynęło na moje wcześniejsze słowa do Ciebie skierowane
w każdym bądź razie ja z molarem zgadzam się w 100% i nie widzę żadnych rzeczowych argumentów co do jego nieuczciwego podejścia do sprawy
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:04   

Hannibal napisał/a:
napisała, że molar i Adam przekręcają cudze wypowiedzi, no jej odpisałem, że jak nie zgadza się z obecnym adminem, który jest wyjątkowo liberalny, no to jest wolna droga, przymusu nie ma...


Hani, dzieki, ze wreszcie to obajsniles.
Molar w dyskusji ze mna przekrecil moja wypowiedz - stwierdzilam fakt. Czy to oznacza, ze z "administracja" nie mozna normalnie rozmawiac, zeby zaraz mi nie imputowano krytyki w strone ogolnie pojetego forum, regulaminu, czy bog wie jeszcze czego. Jedno i drugie nijak sie do siebie maja. Rozumiesz?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:05   

grizzly napisał/a:

Jestem ciekawy tylko czy Pani "Ashkar" to "virtualny twor"
z naszego forum czy "z za plota",

A ja jestem ciekawa kim miała być Felina i jakie miała zadanie,gdyby nie została rozszyfrowana?(Choć nie wszyscy tak myśleli).Bo jeśli Pan/Pani ashkar to jakoby twór jakiejś innej inteligencji,to jak nazwać stwórce Feliny? Grizzly,Ty powinieneś wiedzieć,no i jeszcze Molka,no chyba,ze była pijana i nie wiedziała co robi.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:07   

Hannibal napisał/a:
żadnego zastraszania flo nie było - napisała, że molar i Adam przekręcają cudze wypowiedzi


Mój błąd, podprogowy „przekaz” Miśka, należy cytować dosłownie, nie pomijając wielkości czcionki i uśmieszków, każdy kto własnymi słowami próbuje dociec o co Miśkowi chodzi zniekształca „przekaz”, a wtedy huzia na Józia.

Będziesz szybko Misiek guru sekty, wyznawców już masz, przesłanie masz, jakiś manifest by się przydał, tak w trzech zdaniach (10 to chyba przesada).
:-)
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:13   

Grizzli Code :what:
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:17   

_flo napisał/a:
Jedno i drugie nijak sie do siebie maja.


Tu się mylisz, Flo, bo w przypadku administracji autorytarnej, te sprawy są mocno ze sobą powiązane. Najlepszym przykładem tego było właśnie forum "zamiedzowe". Niepokoi mnie to, że Administracja Forum DD próbuje podążać w tym samym kierunku.

Piszę o tym otwarcie, z pełną moderatorską świadomością, ponieważ nie zgadzam się z Hannibalowym "namawianiem" do odejścia wartościowych Forumowiczów, którzy nie stwarzają problemów. Co innego zwrócenie uwagi i upomnienie, a zupełnie co innego trzykrotnie powtórzone "zachęcanie" do opuszczenia Forum.

Marishka
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:17   

Waldek, zaraz bedzie kosz, a potem jednym tchem beda Cie wymieniac z miskiem, flo, elmo i felina :hihi:
Beware!
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:17   

Adam319 napisał/a:
...Będziesz szybko Misiek guru sekty, wyznawców już masz...

O... O... O... widze, ze i tu was obywatelu "BOLI" :razz:
albo jak tam Sobie kombinujesz "WLADZE TEGO FORUM" powinno "bolec" 8-)

Wiesz Adasiu, troche sie juz znamy i wiem
jak uwielbiasz "podpuszczac"! :razz:

Ale odrobina szacunku dla "WLADZ TEGO FORUM"
to chyba sie od Ciebie rowniez nalezy,
wiec zakoncz te prymitywne "podje.ki"! 8-) OK? :shock:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Sob Lis 07, 2009 02:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:22   

_flo napisał/a:
Waldek, zaraz bedzie kosz, a potem jednym tchem beda Cie wymieniac z miskiem, flo, elmo i felina

Nie rozumiem _flo czemu "elmo" i siebie stawiasz w jednym szeregu z "Feliną"?.Przecież "elmo" czyli ja ,miałam jedno konto i _flo czyli Ty masz jedno konto,czyż nie?
Nie ma tutaj żadnego podszywania się pod inne osoby i chęci robienia jakiegoś cyrku,czy idiotów z ludzi,bo tworzenie kilku kont ,to robienie z ludzi kretynów.
Ostatnio zmieniony przez Iga Pią Lis 06, 2009 22:25, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:23   

M i T napisał/a:
Tu się mylisz, Flo, bo w przypadku administracji autorytarnej, te sprawy są mocno ze sobą powiązane. Najlepszym przykładem tego było właśnie forum "zamiedzowe". Niepokoi mnie to, że Administracja Forum DD próbuje podążać w tym samym kierunku.


No dokladnie. Jestem, szczerze powiem, troche teraz zdezorientowana.
Wydawalo mi sie, ze prowadze niewinna polemike z Molarem, a tu sie nagle okazalo, ze zadarlam z Systemem. :faint:
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:25   

Edyto, tu chodzi ogólnie o nagonkę (jak za miedzą, gdzie wymienia się "Elmo" i "MiTomanów" i wszystkich innych jednym tchem), a nie o ilość kont.

Marishka
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:29   

M i T napisał/a:
Edyto, tu chodzi ogólnie o nagonkę (jak za miedzą, gdzie wymienia się "Elmo" i "MiTomanów" i wszystkich innych jednym tchem), a nie o ilość kont.
Marishka

Marishko a skąd wiesz jakie zadanie miała Felina? A może właśnie miała zorganizować nagonke,albo jakąś inną prowokację? Przypomnij sobie.Na dzień dobry ośmieszyła Tomka,który myślał,ze ktoś się pod nią podszywa,ale niestety Molar jako Administrator dobrze wiedział kim jest Felina,więc o czym tu mówić.
Ach jak nie znoszę krętaczy :razz:
Ostatnio zmieniony przez Iga Pią Lis 06, 2009 22:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 22:32   

grizzly napisał/a:
Ale odrobina szacunku dla "WLADZY TEGO FORUM"


Może i jesteś „elitą”, ale że „władzą” to coś nowego. :-)


Masz za to u mnie stopkę gwarantowaną w odpowiedzi na Twoje posty:

**************************************
Nie żałuj środków na najlepszą opiekę medyczną.
Jakby ci jakimś niedopatrzeniem coś zostało,
to zawsze możesz umieścić dobrodzieja medyka w testamencie
– co na pewno spowolni tempo opadania wieka trumny.
**************************************
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pią Lis 06, 2009 22:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 23:14   

ja widze ze tu pracuja jacys tajni agenci na tym forum..hehhe

Nigdy sie tym nie interesowalem i jestem nie w temacie ale to gruba sprawa chyba. Nagonki, agentura itp...

Ja tu nie widze zadnej nagonki na nikogo w tym temacie ale moze mi ktos przyblizy kto jest ta ofiara?

Moim zdaniem to chodzi tylko o to zeby formulowac swoje mysli jasno i wyraznie aby byl jasny i czysty przekaz dla Wszystkich, zeby kazdy mogl zrozumiec o co chodzi. Jak ktos ma cos do powiedzenia to niech mowi a nie bawi sie w gierki psychologiczne czy inna psycho-paplanine i wszystko bedzie ok.

To ja mam tyle do powiedzenia na temat nagonek i agentur.

Jesli chodzi o wiedze lekrzy i nagabywanie do korzystania z ich uslug to juz sie wypowiedzialem.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 23:34   

Ofiara padła łupem "lordów od pieniądzów" z elity, co to z ambony sruu! siersciucha, mieodku sie chcial nazrec a tu kuku! I wygarbowali mu skore i polozyli w salonie i zdeptali jak ostatniego... no slowem egalitarne swinie wszystko zrownaja z poziomem. A z czasem i zaczal liniec. Ale do elity (na)lezy.

[ no i prosze, bylem pewny, mam to jak w banku (szwajcarskim bo u nas to dla planktonu banki), juz nie tylko rakarz, morderca zwierzatek ale i opalizator certyfikowany z uprawnieniami na operatora ballbreakera, czy ktos z panstwa zauwazyl ze JA, tu, w tym watku zachowalem sie jak rasowy naziol, faszol, czy tam zoologiczny rasista i ROZWALILEM pluszowe FORUM? Otoz tak taka jest moja rola, przylazlem zza miedzy, z niezaprzyjaznionego forum sekciarskiego i jedynym moim celem bylo rozwalic ten ostatni przyczulek wolnomyslicielstwa. Oczywiscie swoje ostrze skierowalem na tego ktory stanowi o forum, zgodnie z zasada ustrzel pasterza a owieczki same sie rozpierzchna. Teraz czekam z piana na ustach (bylo przecie!) i bede was moi mili polykac, ktora owieczka pierwsza na polkniecie ;) Ja wybieram Monisisie, ale jak sie ktora zglosi na ochotnika to ma szanse byc pierwsza, zawsze to elitarnie tak byc pierwszym polknietym przez szalenczego wilkoludojada ]
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pią Lis 06, 2009 23:55, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 23:35   

M i T napisał/a:
A prawdziwe piekiełko - jak zwykle - kryje się pod maską dobryzmu.

Tomek


Tak tak, też to podkreślę, ale spójrz(cie) w lustro.

M i T napisał/a:
Hannibal napisał/a:
co innego poglądy, a co innego nieelegancki sposób zachowania, spamowanie i łamanie regulaminu


Ciekawe, że nie zareagowałeś w podobny sposób na posty pełne ewidentnych wycieczek osobistych i wyżywania się innych Forumowiczów, a jedynie "uczepiłeś" się futra Miśka. Na Miśka jest łatwo naskakiwać, bo to "wdzięczny" temat i "niegroźny" Forumowicz. Gorzej jest z konfrontacją z tymi naprawdę poważnie łamiącymi regulamin, prawda Hannibal? A na Miśka można sobie "zastępczo" przekierować swoją frustrację...

Szkoda, że te wszystkie nasze wątki o autorytaryźmie, rodzicach, złości, etc. świadomie pomijałeś...

Marishka


Ma...sakra!
Ostatnio zmieniony przez ashkar Sob Lis 07, 2009 01:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 23:49   

Iga napisał/a:
grizzly napisał/a:

Jestem ciekawy tylko czy Pani "Ashkar" to "virtualny twor"
z naszego forum czy "z za plota",

A ja jestem ciekawa kim miała być Felina i jakie miała zadanie,gdyby nie została rozszyfrowana?(Choć nie wszyscy tak myśleli).Bo jeśli Pan/Pani ashkar to jakoby twór jakiejś innej inteligencji,to jak nazwać stwórce Feliny? Grizzly,Ty powinieneś wiedzieć,no i jeszcze Molka,no chyba,ze była pijana i nie wiedziała co robi.


No prosze, czuje sie juz teraz zupelnie jak ten Dyzma. Czy aby dobrze trafilem, wydawalo mi sie, bylem o tym silnie przekonany ze to forum dotyczy diety niskoweglowodanowej, a tu sie okazuje ze nie tylko "wirtualne dupymaryni" ale i po pijaku robia "wirtualne sieroty".

Oddaliscie ja (Felinkę, Felineczkę, Felineczeczekę-eczkę) do wirtualnego sierocińca czy tak na śmietnik po prostu, elitarnie?
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pią Lis 06, 2009 23:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 06, 2009 23:52   

grizzly napisał/a:
Adam319 napisał/a:
...Będziesz szybko Misiek guru sekty, wyznawców już masz...

O... O... O... widze, ze i tu "BOLI"
.


O tak panie profesorze, cóż za diagnoza, godna wybitnego specjalisty, ajakaż erudycja i inteligencja.

[ Już widzę oczami wyobraźni (ale myślę że to nie żadna fikcja) tę mądrą minę dochtóra podczas gdy pacjent wita się ze świętym Piotrem: "O, o, o! Widzę, widzę! Pacjent właśnie schodzi z tego świata, niesamowite proszę państwa, czy wy też to widzicie?". Wybitnie elitarne ! ]
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pią Lis 06, 2009 23:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 01:24   

Gudrii, a może dlatego piszesz tak:

Cytat:
Ja tu nie widze zadnej nagonki na nikogo w tym temacie



...bo myślisz tak:

Cytat:
gierki psychologiczne czy inna psycho-paplanine



Olewanie psychologicznej analizy, uciekanie od tematów związanych z nieświadomymi oddziaływaniami na ego świadome, kończy się zazwyczaj rozłożeniem rąk w geście bezrdności.
Zagrożenie jest takie: jesli nie potępi się rzetelnie i otwarcie tego, co się dzieje za miedzą czy GDZIEKOLWIEK gdzie dzieje się źle, to - jak z tymi dorosłymi dziećmi - powieli się to samo - myśląc jednocześnie, że się jest znacznie lepsiejszym i zgoła innym.
Unikanie otwartej krytyki hipokryzji, głupoty, sprzeczności i autorytaryzmu, będzie miało tragiczny skutek.

Teorię mam taką: te dwa tragiczne zdarzenia, a mam na myśli zgony Jurka i Morgano, wywołały w szeregach optymalnych potężny STRACH, bo śmierć dotknęła autorytetu i kogoś, kto nagabywał do DO wręcz histerycznie. Śmierć Jurka wywołała niepewność, a po odejściu Morgano, zapanowała trwoga i zgrzytanie opty-zębów.
Konsekwencje są absurdalne:

- oskarża się Morgano o nie trzymanie się DO lub ŻO - whatever

- admin tamtejszego forum dostaje szału, wpada w furię i przejmuje rolę milicjanta, bo zwyczajnie nie daje sobie radę z tymi faktami, chcąc utrzymać gliniany posąg w całości. Wywala reprezentantów opty-betonu, by samego siebie przekonać, że oni byli w błędzie.
Wywala, blokuje i banuje wartościowych użytkowników - żeby nie zadawali pytań

- co bardziej wierzący, gorliwi wyznawcy, ratują się przed spojrzeniem prawdzie w oczy (śmierć Morgano, Jurka) uciekając w infantylizm, tworząc coś, co poziomem czasem nawet nie dorównuje czatom z udziałem nastolatek czytających popcorn - mam na myśli KOCS.
KOCS jest idealnym symbolem upadku myśli optymalnej, a forum optymalnych - o ile jest reprezentatywne - winno być zamknięte, ponieważ wyraża się poprzez najbardziej prymitywne treści. Wyobrażacie sobie każdą nowo przybyłą osobę, która wyposażona jest w wiele pytań i próbuje tam uzyskać odpowiedź? Od razu stawiają go przed wyznaniem wiary - albo wierzysz w dietę, w pana Kwaśniewskiego, albo spadaj do Witka.

Żenada. I tego chcecie tutaj???

ps: Molar, wpadłeś na koszmarny pomysł, by wydzielić specjalnie dla ashkara wątek, by se pobluzgał do woli. Czemu nie wypieprzyłeś tego do kosza? Hannibal 4 razy nagabywał flo, by opuściła forum, a ashkar vel cokolwiek, ma swój wątek do bluzgania.


Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 07, 2009 01:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 01:32   

Adam319 napisał/a:
...Może i jesteś „elitą”...

No to jeszcze wypada uzasadnic swoja "teze",
ze niby to ja "zaliczylem sie" do grona "ELITY"? 8-)

Jesli nie wskazesz takiego mojego postu
to po prostu to jest "klamstwem" i prymitywna"manipulacja"
stworzona dzieki "gienialnej wyobrazni" :hah:

Albo ktos "nasr.l w konfesjonale" albo nie?
Skoro ktos to zrobil to nie wmawiajmy,
ze niewinne kwiatki "ustawil"!

Faktem jest, ze pisze czesto o zjawisku "MATRIX 10/90"
ele opisuje jedynie faktyczny stan jaki panuje w naszym spoleczenstwie.

Oczywiscie to sie mocno gryzie z "egalitarna filozofia"
i dlatego nawet oczywiste fakty sa "zaklamywane"
i "wypierane" ze swiadomosci, taki jest oto bardzo prosty mechanizm.
.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 01:43   

M i T napisał/a:
Wyobrażacie sobie każdą nowo przybyłą osobę, która wyposażona jest w wiele pytań i próbuje tam uzyskać odpowiedź? Od razu stawiają go przed wyznaniem wiary - albo wierzysz w dietę, w pana Kwaśniewskiego, albo spadaj do Witka.


To mam się pociąć czy jak, na znak sprzeciwu?

M i T napisał/a:

ps: Molar, wpadłeś na koszmarny pomysł, by wydzielić specjalnie dla ashkara wątek, by se pobluzgał do woli. Czemu nie wypieprzyłeś tego do kosza? Hannibal 4 razy nagabywał flo, by opuściła forum, a ashkar vel cokolwiek, ma swój wątek do bluzgania.

Tomek


Zgadzam się z Tomkiem, też nie wiem po co to specjalne traktowanie. Dyskusja się rozwinęła i rozpoczął ją siersciaty, jeżeli moje wpisy są nie na temat to inne też nie bardzo. Albo do kosza albo tutaj, bo tak to co mam sobie "bluzgać" tam do powietrza?


[ A futro dalej łysieje. Wyleniałe. I wije się na wszystkie strony, obślizłe się zrobiło jak powyłaziła sierść. Fuuj. ]
Ostatnio zmieniony przez ashkar Sob Lis 07, 2009 01:50, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 01:59   

M i T napisał/a:
...Żenada. I tego chcecie tutaj???...Tomek

Ja chce przypomniec tylko jak bylo naprawde fajnie,
gdy spotkalismy sie wszyscy razem na forum Pana Tomasza. 8-)

Mam na mysli jeszcze czasy gdy byl tam przed zbanowaniem
Bruford. Wlsciwie wszystko zaczelo sie zmieniac
z chwila gdy nagle Bruford zostal "wyciety" z powodu
dyskusji na "tematy zakazane" 8-)

Dla mnie byl to "prawdziwy szok", wczesniej nigdy sie z tym
nie spotkalem. :shock:
.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 01:59   

M i T napisał/a:
Hannibal 4 razy nagabywał flo, by opuściła forum

Czyżby?

Flo napisała, że nie może ze mną rozmawiać gdyż zasłaniam się rzekomym skretynieniem, na co Hannibal wypalił, że nie musi i nieco na wyrost podsumował Misia i obrońców jego stylu.
Propozycja założenia „elitarnego” forum nie jest jednoznaczna z wypraszaniem. Oczywiście, że Misiek jako gwiazdor jedyny w swoim rodzaju zasługuje na swoje własne forum i na dzień dobry miałby kilku userów, sam bym się tam zarejestrował i szanował go jak władzę najwyższą, co nie przeszkadzałoby i jemu i mi nadal tutaj toczyć spory o to ile warto wydać na lekarza. Lepiej komuś?
:-)

Oto sekwencja by nie było, że wyjęte z kontekstu.


_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
Adam319 napisał/a:
Adam319 napisał/a:

że tylko one nie chwytają „przekazu”


Moja prosta mózgownica pozwala mi wyrazić przekaz następująco:

„wydaj przed śmiercią WSZYSTKIE swoje pieniądze na najlepszego lekarza”

Może umrzesz później, ale na pewno lekarz będzie zadowolony.

PS Jak by ci jakimś niedopatrzeniem coś zostało, to zawsze możesz umieścić dobrodzieja medyka w testamencie – co na pewno spowolni tempo opadania wieka trumny.


_flo napisał/a:
Adam, widze, ze podobnie jak kolega Molar lubisz przekrecac cudze wypowiedzi, zaslaniajac sie przy tym rzekomym skretynieniem. Tak sie nie da rozmawiac.


Hannibal napisał/a:
_flo napisał/a:

Adam, widze, ze podobnie jak kolega Molar lubisz przekrecac cudze wypowiedzi, zaslaniajac sie przy tym rzekomym skretynieniem. Tak sie nie da rozmawiac.


no to nie rozmawiaj, bo chyba większość tu nie dorosła do Twojego, Molki, no i miśka poziomu
proponuję założenie sobie "elitarnego" forum, gdzie będziecie sobie rozmawiać jak równy z równym

_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:03   

grizzly napisał/a:
Adam319 napisał/a:
...Może i jesteś „elitą”...

No to jeszcze wypada uzasadnic swoja "teze",
ze niby to ja "zaliczylem sie" do grona "ELITY"?


Może i nie, jak tylko sobie życzysz.
:-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:21   

M i T napisał/a:
...Żenada. I tego chcecie tutaj???...Tomek

Nastepne "eventy" posypaly sie jak z rekawa. Oczywiscie znow kolejne
wielkie zaskoczenie i odejscie MiT. Bardzo mi bylo zal,
ze wypadki tak sie wlasnie potoczyly. :razz:

Bylem zly na MiT, ze postanowili sami odejsc,
w odpowiedzi na sytuacje. :shock:

Zostala jednak Kochana Edyta. :hug:

Nagle pojawila sie na forum wzmozona aktywnosc osobnika
ktory stal sie synonimem "zaglady" czyli niejakiej "Opal" . :razz:

Wszyscy ktorzy czytali wdedy forum doskonale pemietaja
te prostackie i prymitywne teksty , ktorymi dzisiaj
posluguje sie jeden z "egalitarnych filozofow" na tym forum. :razz:

O kogo chodzi, to kazdy doskonale wie! :razz:
.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:24   

Karrrrrr-ambaaa! Profesorze.

[ Bracia łopalizatory łączmy się, bo czas się wypełnił: http://www.youtube.com/watch?v=1mOasKBYjwM ]
Ostatnio zmieniony przez ashkar Sob Lis 07, 2009 02:27, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:29   

Adam319 napisał/a:
Propozycja założenia „elitarnego” forum nie jest jednoznaczna z wypraszaniem.


Jest jednoznaczna na tyle, ze kazdy wie, o co chodzi, ale nie na tyle, zeby sam wypraszajacy musial sie przyznac do swoich intencji. Manipulacja.
Podobnie postepuje TK:
Cytat:
A nie możecie przenieść dyskusji o DD na DD.
Obaj przecie macie konta u Witka, a i chętnych do rozprawiania o "sektach", "psychopatach", "mózgach", "rokach12", "elitach", "rolkach" i "toksycznym dzieciństwie" - też.

PS
tu nie trzeba ... "raw paleo" Wink

http://forum.dr-kwasniews...g84760#msg84760

Czy ktos moze ujrzal sie wlasnie w krzywym zwierciadle?

Adam, nie pasuje Ci dyskusja o egalitaryzmie i matrixie, to olej to tak jak ja olewam osoby, od ktorych niczego sie raczej nie naucze, a nie stostujesz iscie zamiedzowy szowinizm pogladowy i podobnie jak Hani probujesz pozbyc sie niewygodnych uzytkownikow.
Ostatnio zmieniony przez _flo Sob Lis 07, 2009 02:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:33   

Cholera

Podczas rejestracji na to forum powinien być egzamin ze znajomości specyfiki jakiegoś innego forum nazywanego "za miedzą". Ci co nie mają przynajmniej kilkuletniego stażu tam - won. Dla ich własnego dobra.

Czy podejrzewa Pan, że pomiędzy "Opal" tam i "egalitarnym filozofem" tu, istnieje ściślejszy związek niż przypadkowe podobieństwo stylów i poglądów? Jeśli tak, to od jak dawna?
_________________
Maciek
 
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:36   

No to ja jestem pierwszy do zutylizowania. Właśnie uświadomiłem sobie że po raz pierwszy polazłem "za miedzę" czyli "nie jestem z tych stron. A to bardzo źle rokuje..."

;-(
Ostatnio zmieniony przez ashkar Sob Lis 07, 2009 02:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:43   

_flo napisał/a:
podobnie jak Hani probujesz pozbyc sie niewygodnych uzytkownikow.

Jeżeli próba tłumaczenia, że Hannibal nie chce się Ciebie pozbyć, jest próbą pozbycia się Ciebie to chyba będę musiał się zasłonić rzekomym skretynieniem – bo sensu w tym nie wiedzę. To jak jest z tym moim rzekomym skretynieniem mam się wynosić na forum dla rzekomo skretyniałych – to mi sugerujesz? <żart> :-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:50   

M_H napisał/a:
...Czy podejrzewa Pan, że pomiędzy "Opal" tam i "egalitarnym filozofem" tu, istnieje ściślejszy związek niż przypadkowe podobieństwo stylów i poglądów? Jeśli tak, to od jak dawna?...
Panie Macieju nie twierdze, ze musi to byc "fizycznie"
ta sama osoba, natomiast sposob "pseudoekspresji", poziom mentalny
oraz kompulsywne maniackie "odzywki" sa bardzo zblizone. :razz:

Zreszta w tamtym konkretnym przypadku chodzilo o cos wiecej jak tylko
o kreowanie zaplanowanej roli, czy wykonanie zleconego zadania. 8-)

Tam celem byla "FIZYCZNA ELIMINACJA" wartosciowego i inteligentnego
usere czyli EDYTY, oraz sprowadzenia "poziomu dialogu" forumowego,
na wysokosc "kuchennej semantyki"
w rytm stolowkowego "krzatania sie gosposi" :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Sob Lis 07, 2009 02:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 02:52   

_flo napisał/a:
Jest jednoznaczna na tyle, ze kazdy wie, o co chodzi, ale nie na tyle, zeby sam wypraszajacy musial sie przyznac do swoich intencji. Manipulacja.


Padłem ofiarą manipulacji, pani w sklepie na moje pytanie czy są jajka odpowiedziała, że są tak modulując głos, że zaraz pomyślałem, że mogą być nieświeże, więc nie kupiłem jajek tylko więcej wieprzowiny, w drodze do domu zacząłem jednak podejrzewać, że to wieprzowina jest nieświeża, a sklepowa celowo wprowadziła mnie w błąd.
:-)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 03:03   

Adam319 napisał/a:
Propozycja założenia „elitarnego” forum nie jest jednoznaczna z wypraszaniem. Oczywiście, że Misiek jako gwiazdor jedyny w swoim rodzaju zasługuje na swoje własne forum i na dzień dobry miałby kilku userów, sam bym się tam zarejestrował i szanował go jak władzę najwyższą, co nie przeszkadzałoby i jemu i mi nadal tutaj toczyć spory o to ile warto wydać na lekarza.

To co Grizzly lubimy się, czy się nie lubimy, bo ja już zapomniałem w sumie o co poszło, a nie chce mi się grzebać w postach?
Większy problem, że panie porozdzierały szaty w obronie Twojego dobrego imienia i teraz trzeba eunucha szukać by sukienki pozeszywał.
:-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 03:22   

Adam319 napisał/a:
...To co Grizzly lubimy się, czy się nie lubimy, bo ja już zapomniałem w sumie o co poszło, a nie chce mi się grzebać w postach?...
Pewnie, ze sie lubimy. 8-)

Faktycznie zostal w tym temacie poruszony "kluczowy problem"
na ktory musi byc odmienny sposob "patrzenia"
warunkowany wyznawana "doktryna" filozoficzna. 8-)

Mnie najbardiej jednak interesuje wplyw jednej i drugiej "doktryny"
na "opadanie wieka trumny".

Zaprawde powiadam Wam, ze kto i jak by nie dyskutowal,
to jednak "wieko trumny opada" i to sa twarde fakty! :viva:

Wobec takiego "stanu wieka"
bezproduktywnie sie nie "szczeka"! :hihi:
.
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 03:37   

Czy te kompulsywne maniackie odzywki miały miejsce od samego początku obecności na forum, czy pojawiły się nieco później?
_________________
Maciek
 
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 03:48   

grizzly napisał/a:
Mnie najbardziej jednak interesuje wpływ jednej i drugiej "doktryny"
na "opadanie wieka trumny".


Każdy dba o zdrowie jak potrafi.

Kto pozna metodę by zdrowie mieć, a próbuje oszukać samego siebie, zaoszczędzić na zdrowiu i kierować się zasadą, że „jakoś to będzie” sam siebie oszukuje i na 100% zbierze tego owoce. Dla mnie przykładem takiego postępowania jest oszczędzanie na jedzeniu – bo trzeba leki wykupić. Może więc jednak jakaś nić porozumienia istnieje.
Problem w tym, że chory człowiek musi wróżyć z fusów, który to specjalista ma racje, a że jest chory, a fusy kapryśne to jego szanse często zależą od szczęścia.

Podanie pomocnej łapy z prezentacją dobrego przykładu mogą w takim stanie rzeczy pomóc.
Samo bicie na trwogę to już chyba na oświecony plankton nie działa.
:-)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 07:02   

M i T napisał/a:
P.S. Flo spamowała??? To może by było sprawiedliwie wymień CAŁĄ listę Użytkowników tego Forum, łącznie ze sobą. I zdefiniuj, co to "spam", bo może nagle się okazać, że każdy to słowo pojmuje inaczej.

Każdemu może się zdarzyć jakiś mały spam od święta i to jest naturalne.
Ale to co ja tu obserwuję to to, że niektórzy praktycznie w każdym temacie, po paru postach merytorycznych (ale i od razu) zaczynają pisać o .. marynie, zapominając że to nie gg
no i nadal podtrzymuję swoje stanowisko w sprawie miśka, który z uśmieszkiem napisał o opadającym wieku trumny paru osób, którzy nie chcą zainwestować kasy na dobrego specjalistę
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lis 07, 2009 07:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 09:08   

A ty nie pisałeś z uśmiechem na ustach, że ktoś "je pomyje" i "zniszczone żarcie"?
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 09:16   

nierzadko, że tak powiem

mnie to już nie przeszkadza, zaakceptowałem twój styl, tak jak i Miśka, ale sporo obrabiających termicznie czuje się pewnie wielce obrażonych :shock:

może wydziel sobie nawet wątek gdzie jedziesz po termicznych obrabiaczach-niszczycielach jak po łysej kobyle?
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Sob Lis 07, 2009 09:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 09:20   

Waldek B napisał/a:
A ty nie pisałeś z uśmiechem na ustach, że ktoś "je pomyje" i "zniszczone żarcie"?

nie
jeśli coś krytykowałem to żarcie, a nie osoby je spożywające
raczej mogłem powiedzieć, że jak ktoś jada kiepsko to musi być Hi-Menem, osobą o bardzo zdrowym organizmie
nawet by mi przez myśl nie przeszło, ażeby napisać, że jak ktoś jada obrobione term. to celowo zamyka swoje wieko trumny :-o
czytaj ze zrozumieniem, Waldek
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lis 07, 2009 09:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 09:54   

ok oddaję ci rację

ale pewne wrażenie pozostaje, bo twoje epitety na to co mamy na talerzach są srogo niewybredne

Cytat:

raczej mogłem powiedzieć, że jak ktoś jada kiepsko to musi być Hi-Menem, osobą o bardzo zdrowym organizmie


nie no to wiem, też tak zawsze uważałem
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 10:11   

MiT masz racje co do autorytaryzmu itp. i dzieki za przyblizenie calego "agenturalnego" tematu. Oczywiscie nikt nie chce (ze stalych bywalcow) zeby forum przeksztalcilo sie w folwark.

Aczkowliek co do jak to nazywasz "nagonki" (moim zdaniem to za mocne slowo) na Misia wydaje mi sie ze jest to reakcja spowodowana przez samego Misia ktory na okraglo powtarza swoje dyrdymaly w stylu "120 lat zycia za pieniadze u lekarza po stacjonarnych".

Taka misiowa propaganda przez wielu zwykluch ludzi nie majacych pojecia o zdrowiu jest rozumiana jednoznacznie, czyli: idz do dobrego(=drogiego) lekarza po AM (koniecznie musza byc stacjonarne). Jest to wprowadzanie w blad ludzi ktorzy faktycznie szukaja pomocy, wlasnie ludzi ktorzy zdecydowali sie zatroszczyc o wlasne zdrowie (skoro juz szukaja w tym necie info to oznacza ze jednak ich wiara w lekarzy juz jest zachwiana).

Misiu co robi w takiej sytuacji? wpycha ich ponownie w lapy tempakow. I byc moze mis tego wcale nie chce ale to robi. Jezeli tak dba o ludzi i sie przejmuje i faktycznie jest swiadom braku profesjonalizmu wsrod lekarzy to powinien dac namiary na takich lekarzy ktorzy sa profesjonalistami a nie tylko glabac paszcza (jeszcze lepiej powiedziec cos od siebie)

I takich tematow z udzialem misia ktory na paple ale niczym nie potwierdzi swoich twierdzen jest od groma. Wiec reasumujac pewna czesc osob na tym forum prawdopodobnie juz jest zmeczona tym paplaniem i byc moze juz zaczyna sie irytowac tym i stad ta sytuacja.

Wyobraz sobie ze szukasz rozwiazania swojego problemu i wpadasz na kolesia ktory z gestykulacja misia zaczyna tobie bredzic ze nic tobie nie pomoze jak nie wydasz fury kasy na dobrego psychologa po stacjonarnych, i na tym on konczy swoja wypowiedz. Byc moze jeszcze doda do tego pare slow tzw. "keywords" w stylu "klinika", "intensywna terapia", "sekcja zwlok" a na koniec powie ze musisz juz zbierac na pogrzeb jezeli nie udasz sie do wspomnianego wyzej specjalisty.

Ja rozumiem (tak mi sie wydaje) o co mu chodzi ale powienien przy tym podac jakis namiar na owego speca lub klinike lub powiedziec otwarcie ze wiekszosc lekarzy jest do bani. To nie jest wcale skomplikowane jak to misiu stwierdzil (zreszta lekarze uwielbiaja w ten sposob knczyc dyskusje).

Co do sobistych podjazdow i wojenek to zgoda, to wlasnie jest bez sensu i tylko merytoryczna dyskusja moze temu zaradzic (oczywiscie nikt swiety nie jest i kazdy ma cos tam za uszami..)

Ale sie rozpisalem...

Pozdrawiam
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Sob Lis 07, 2009 10:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 10:14   

Waldek B napisał/a:
ale pewne wrażenie pozostaje, bo twoje epitety na to co mamy na talerzach są srogo niewybredne

ale to z obu stron takie epitety się pojawiały i pojawiają
wiesz dlaczego chill już tu się nie udziela? bo miał już dosyć tych ataków na surowe, na haje, itd.; był takie okres, gdy u osób jedzących surowe mięso podejrzewało się głębokie problemy z psychiką :-o
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 10:21   

gudrii napisał/a:
Misiu co robi w takiej sytuacji? wpycha ich ponownie w lapy tempakow. I byc moze mis tego wcale nie chce ale to robi. Jezeli tak dba o ludzi i sie przejmuje i faktycznie jest swiadom braku profesjonalizmu wsrod lekarzy to powinien dac namiary na takich lekarzy ktorzy sa profesjonalistami a nie tylko glabac paszcza (jeszcze lepiej powiedziec cos od siebie)

o właśnie
za każdym razem, gdy grizzly pisał o tych specjalistach miałem nadzieję, że powie na ten temat jakieś konkrety; od dwóch lat się nie doczekałem...
gudrii napisał/a:
Wiec reasumujac pewna czesc osob na tym forum prawdopodobnie juz jest zmeczona tym paplaniem i byc moze juz zaczyna sie irytowac tym i stad ta sytuacja.

znów zgoda
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lis 07, 2009 10:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 10:51   

Adam319 napisał/a:
Jeżeli próba tłumaczenia, że Hannibal nie chce się Ciebie pozbyć, jest próbą pozbycia się Ciebie to chyba będę musiał się zasłonić rzekomym skretynieniem – bo sensu w tym nie wiedzę. To


W zasadzie powiem Ci Adam, ze nie mam pewnosci, poniewaz Hannibal sam sie do konca nie okreslil.
Ale podobne wrazenie mialy jeszcze 3 osoby.

Na razie nie kce mi siem juz, takze do potem..,
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 10:59   

Cytat:
za każdym razem, gdy grizzly pisał o tych specjalistach miałem nadzieję, że powie na ten temat jakieś konkrety; od dwóch lat się nie doczekałem...


Może nie wypada mu otwarcie reklamować? Pisał o aceroli konkretnej firmy i badaniu włosa. Można chyba z dużą pewnością dojść po poszlakach, którzy lekarze od lc to zalecają, albo na priv się pytać...
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 12:33   

Cytat:
no i nadal podtrzymuję swoje stanowisko w sprawie miśka, który z uśmieszkiem napisał o opadającym wieku trumny paru osób, którzy nie chcą zainwestować kasy na dobrego specjalistę


Jednego nie rozumiem, czemu kilka osob wlasnie tak strasznie boli pisanie bez pardonu o opadajacym wieku trumny. Przeciez takie sa fakty.
Misiek tez niegdys do mnie napisal o moim opadajacym wieku i wieszczyl cos jeszczcze o trabach jerychonskich, i nawet przez mysl mi nie przeszlo, zeby sie obrazac, czy poczuc urazonym, whateva.
Moze bedzie wam latwiej, jesli przyjmiecie, ze to tylko figura retoryczna, a nie wyjezdzacie z iscie beretowym bulwersem.

Jest tu kilka osob, ktorych posty uwielbiam czytac, miedzy innymi MiT i Waldek, i Bruford, i zdecydowanie Misiek. Za to potepiam wszelkie sekciarskie zapedy domoroslych lekarzy, ktorzy miazdzyce chca leczyc jak kandydoze - pluciem do szklanki albo zoltkami.

A, i jeszcze jesli chodzi o wieszczenie komus nadchodzacej smierci, to wpisal mi sie w pamiec jeden post, w ktorym uzytkownik bez owijania w bawelne bezposrednio prezesowi OSBO przepowiedzial rychly sen wieczny. Nikt sie nie sprzeciwil... Dlaczego? Czyzby hipokryzja i szukanie kozlow ofiarnych?
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 12:49   

_flo napisał/a:
Za to potepiam wszelkie sekciarskie zapedy domoroslych lekarzy, ktorzy miazdzyce chca leczyc jak kandydoze - pluciem do szklanki albo zoltkami.


O to samo chciałem zapytać, jak ty dbasz o swoją miażdżycę?
Margaryna plus tabletki?
Ktoś jeszcze uważa, że jedzenie żółtek to takie plucie do szklanki ( o ile w ogóle można stawiać w jednym szeregu najlepsze dostępne jedzenie z dyskusyjną metodą diagnostyczną).

Napisz Flo co jadasz, bo zaczyna się robić ciekawie.
:-)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 13:02   

_flo napisał/a:
Jednego nie rozumiem, czemu kilka osob wlasnie tak strasznie boli pisanie bez pardonu o opadajacym wieku trumny. Przeciez takie sa fakty.


Różnie można patrzeć na Świat, można widzieć opadające wieko trumny, albo otwierające się możliwości. Tylko grabarze i lekarze widzą opadające wieko trumny jako otwierające się możliwości. :-(
Wyszłaś ostatnio za mąż za grabarza, czy co?
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Sob Lis 07, 2009 13:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 13:08   

Adam319 napisał/a:
Wyszłaś ostatnio za mąż za grabarza, czy co?

Nie, ale mam slabosc do artystow (wyssane z mlekiem matki), i wkurza mnie, ze sa przesladowani i nie rozumiani.
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 15:06   

M_H napisał/a:
Podczas rejestracji na to forum powinien być egzamin ze znajomości specyfiki jakiegoś innego forum nazywanego "za miedzą". Ci co nie mają przynajmniej kilkuletniego stażu tam - won. Dla ich własnego dobra.


:hah:
Mnie chodzi po głowie od miesiąca taka myśl, że ten brak dogłębnej znajomości tego, do czego nawiązują rozmawiają ze sobą ci, którzy są "kombatantami" z tamtego forum, powoduje że coraz mniej się odzywam, bo pewnie "co ja tam wiem"- cyt. Darka :)
Ograniczam się raczej do czytania.

Waldek B napisał/a:
sporo obrabiających termicznie czuje się pewnie wielce obrażonych


Ja jestem termiczna i zupełnie nie urażaja mnie słowa Haniego. On ma dużo racji. Wiem, że moje jedzenie jest gorsze niż powinno, gdybym chciała żyć 120 lat i zatrzymać skuteczniej to opadające wieko trumny.
Hani pokazał mi świat o którego istnieniu nie miałam pojęcia. Czytam z wielkim zainteresowanem wszystko co on napisze. Tylko niewielką część tej wiedzy mogę spożytkować, bo nie będę raczej nigdy jadła surowych podrobów. Niemal codziennie mam je w ręku, kroję dla piesków, patrzę jak jedzą z wielkim apetytem i w jakiej są świetej kondycji. No, ale u mnie to bariera psychologiczna. Narazie żyję z nią w zgodzie :)

gudrii napisał/a:
Ja rozumiem (tak mi sie wydaje) o co mu chodzi ale powienien przy tym podac jakis namiar na owego speca lub klinike


Zgadzam się z postami Gudriego. Dobrze by było znać namiary na dobrych lekarzy w Polsce. Nie miałam szczęścia spotkać. Raz widziałam dobrą robotę lekarza chirurga, ale to był Rosjanin w żydowskim szpitalu w Berlinie. Rok wcześniej tą samę robotę wykonywał polski chirurg w znanej prywatnej klinice i skopał sprawę.
Niewiele mądrego słyszałam od tych lekarzy z którymi sama miałam dotąd kontakt, dlatego sama dla siebie mam namiary na dobrego zielarza, który zawsze się sprawdzał. Gdybym wcześniej wiedziała, jak szkodliwe potrafią być węglowodany, to może i zielarz nie byłby mi potrzebny.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 16:00   

xvk napisał/a:
brak dogłębnej znajomości tego, do czego nawiązują rozmawiają ze sobą ci, którzy są "kombatantami" z tamtego forum


Xvk, ale tak naprawdę wcale nie trzeba być dogłębnie obeznanym z dziejami zamierzchłymi zamiedzowymi by zaobserwować to, co się dzieje na tym Forum. Wyjaśniam w wielkim skrócie:

- jest "nagonka" na Grizzliego (może Gudri ma rację i "nagonka", to mocne określenie, ale dobitnie wyraża to, co chciałam podkreślić) - jest upominany za mało istotne "wykroczenia": czcionkę, emotikony, specyficzną nomenklaturę, styl, powtarzanie się w kółko o tym samym, etc.

- w tym samym czasie inne sfrustrowane posty zawierające ataki personalne, umniejszanie, wyszydzanie, wycieczki osobiste, etc. są puszczane płazem. Stwarza się (bezpodstawne) wrażenie, że to Grizzly jest największym "problemem" czy "zagrożeniem" dla tego Forum, ponieważ cała uwaga Administracji skupia się na jego osobie, a oczy większości Forumowiczów automatycznie podążają we wskazanym kierunku.

- pod czas "polowania" na Misia odłamki "pocisków" trafiją w przypadkowych świadków wydarzeń, jak np. Flo. Po czym następuje próba usprawiedliwiania takiego "collateral damage".

- padają wybitnie toksyczne i autorytarne teksty typu "jak ci się nie podoba, to won", które na tak (ponoć) liberalnym Forum nie powinny w ogóle mieć miejsca. A już tym bardziej w stosunku do wartościowych Forumowiczów. Jeśli takie hasła się pojawiają, to winny wzbudzać czujność całego Forum, bo skoroi dziś dotyczą jednego Forumowicza, to jutro mogą dotyczyć per analogiam też Ciebie czy mnie.

- pojawia się jakaś zaburzona wizja - pisanie w kółko o surowiźnie czy roztkliwiać się nad odorami hajów, radzenie każdemu nowemu schorowanemu Użytkownikowi by rozważył przejście na surowiznę jest w porządku a u niektórych nawet wzbudza podziw, ale tak samo notoryczne pisanie o opadającym wieku trumny i nawoływanie do badań, zgłębiania wiedzy lub zwrócenie się do "fachowców" jest... naganne?! :what:

Osobiście odnoszę wrażenie, że zaburzają się priorytety i zamiast przyjrzeć się uważnie postom agresywnym, ad personam, umniejszaniu, wyżywaniu się, przekierowuje się uwagę Forum na drobny problem zastępczy, bo tak jest łatwiej.

Jak widzisz, Xvk, te zagadnienia mają niewiele wspólnego z dziejami zamiedzowymi.

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 07, 2009 16:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 16:59   

_flo napisał/a:
Jednego nie rozumiem, czemu kilka osob wlasnie tak strasznie boli pisanie bez pardonu o opadajacym wieku trumny. Przeciez takie sa fakty.

mnie osobiście to nie boli; chodzi mi natomiast o innych forumowiczów, również tych nieżyjących, że mogliby poczuć się mocno urażeni takimi słowami - i mieliby rację
fakty są takie, że aby dokonać trafnej diagnozy konieczny jest kontakt osobisty, a nie z góry przesądzanie o sprawie
fakty są też takie, że naprawdę w wielu przypadkach można samodzielnie się przyczynowo wyleczyć, bez udziału "super specjalistów"; są też takie przypadki jak mój wypadek, kiedy obligatoryjnie trzeba było skorzystać z pomocy neurochirurgów i ortopedów i ja to już wielokrotnie mówiłem
dlatego też te insynuacje skierowane przez miśka np. do Kangura są żenujące i pokazują zupełny brak klasy, przeciwieństwo tego, czym powinna być prawdziwa intelektualna elita
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lis 07, 2009 17:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:04   

xvk napisał/a:
Hani pokazał mi świat o którego istnieniu nie miałam pojęcia.

zabrzmiało to romantycznie :oops:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:05   

Hannibal napisał/a:
dlatego też te insynuacje skierowane przez miśka np. do Kangura są żenujące


Hannibal, a pamiętasz dokładnie takie same "insynuacje" kierowane przez Miśka do Jurka, szczególnie w związku z jego zachwytami nad tabletkami z brokuł? Najsmutniejsze w tym wszystkiem jest to, że - niestety - Misiek miał rację...

Marishka
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:15   

Za władzę wypowiadać się oczywiście nie mogę, ale jak ja to widzę napiszę.

Domyślam się, że inne sfrustrowane posty zawierające ataki personalne, umniejszanie, wyszydzanie, wycieczki osobiste, etc. to posty Pana ashkara pod adresem Pana grizzliego.

Czy one mnie rażą? Trochę już męczą, ale nie rażą. Nie rażą i niewątpliwie jestem tutaj stronniczy, dlatego, że uważam, że Pan grizzly sobie na nie w pełni zasłużył. Oczywiście nie przeczytałem wszystkiego, i możliwe, że początek całej afery był wcześniej, niż mi się wydaje, że był, ale w mojej pamięci jako początek "wojny" został atak Pana grizzliego na Pana ashkara za poglądy. Z poglądami można się nie zgadzać, można zauważać podobieństwo wypowiedzi do mantrowania znienawidzonych "sekt", ale Pan grizzly wybrał metodę nieprzyjemnego ataku. Ataku personalnego i paskudnego. Posty można wygrzebać. O ile dobrze kojarzę pojawiły się między innymi w wątku o Izraelu i Iranie. Część z nich jest w koszu, więc nie zamierzam wywlekać ich stamtąd tutaj, ale ogólny wydźwięk tych postów był mniej więcej taki.

Jesteś głupi. Patrzcie wszyscy jaki on głupi :viva:
Z twoich wypowiedzi wali brak studiów wyższych stacjonarnych, a niemożność ich ukończenia jest warunkowana genetycznie, więc nie masz szans na wykształcenie pozwalające z nami tu dyskutować. Nastąp się, bo włazisz z tą słomą w butach tam, gzie nie miejsce dla ciebie, a do Pana Bruforda mów per "pan" chamie, bo on jest panem życia i śmierci dla takiego motłochu jak ty.

Nie, to nie jest cytat dosłowny. Ale tamte wypowiedzi zrobiły takie wrażenie na mnie - postronnym obserwatorze. Państwo MiT lubicie pieprzyć o autorytaryźmie, i innych rzeczach godnych krytyki, to może Was zapytam co to jest to powyżej?

Pan ashkar odgryza się może i nieładnie, ale właśnie tak to widzę - odgryza się, bo został tak zaatakowany. A tak swoją drogą to Pan ashkar "ma pisane" i w bluzgach wykazuje wręcz pewien artyzm. Artyzmu Pana grizzliego nie rozumiem.
_________________
Maciek
 
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:18   

M i T napisał/a:
te zagadnienia mają niewiele wspólnego z dziejami zamiedzowymi


Mam wrażenie, że jednak sympatie czy antypatie związane z pobytem na tamtym forum grają tu jakąś rolę. Kogoś, kogo się lubi od lat, ze względu na wspólne przeżycia, ocenia się przez pryzmat tych wspólnych wspomnień.
To może być mniej obiektywne.
Patrząc od niedawna na wypowiedzi Miśka oceniam je jako kabaretowe (niezłe), ale ile razy można sie zachwycać tym samym skeczem. Kilka osób tu pisał, że Grizzly jest taki pomocny. No szukałam i nie zauważyłam w ostatnim czasie. Chyba że na priv lub w dawnych czasach ?
Nie dzieli się wiedzą za darmochę. Jego decyzja, jego wybór, jego wizja życia w oparciu o pieniądz przede wszystkim. Mnie to ani grzeje, ani ziębi. Na szczęście są jeszcze inni, którzy potrafia coś dać z siebie innym za darmo i to samo dostaną od życia.
Najlepsze rzeczy w życiu dostałam za darmo, lub za niewielką kwotę. Te najdroższe okazywały się najczęściej niewartymi zainwestowanych pieniędzy. Ale niech każdy żyje po swojemu i da żyć innym.
Szczegółów poczatku tego sporu nie znamy chyba dokładnie, bo to prywatna korespondencja Molara z Grizzlim.
Taka otwarta dyskusja chyba może oczyścić coś, co wisiało w powietrzu ? Emocje świadczą, że wisiało.
Co do surowizny, to ona ma tu swój dział i chyba nie pcha się wszędzie wg mojej obserwacji. Udzielają się tu różnie odżywiające osoby, chętnie dzielą wiedzą i własnym doświadczeniem. Tą różnorodność, konkretne informacje, ciekawe linki cenię w tym forum.
:)
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:21   

M_H napisał/a:
to może Was zapytam co to jest to powyżej?


Jest to Twoja interpretacja jakiejś dyskusji i Twoje własne słowa. Bez konkretnych cytatów z konkretnych Forumowiczów, pozostanie to tylko interpretacją. A może nawet i nadinterpretacją.

Marishka
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:22   

xvk napisał/a:
Mam wrażenie, że jednak sympatie czy antypatie związane z pobytem na tamtym forum grają tu jakąś rolę.


Nie bywałem na tamtym forum. Tutaj odczuwam, że te sympatie i antypatie grają jak cholera.
_________________
Maciek
 
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:23   

M i T napisał/a:
padają wybitnie toksyczne i autorytarne teksty typu "jak ci się nie podoba, to won", które na tak (ponoć) liberalnym Forum nie powinny w ogóle mieć miejsca. A już tym bardziej w stosunku do wartościowych Forumowiczów. Jeśli takie hasła się pojawiają, to winny wzbudzać czujność całego Forum, bo skoroi dziś dotyczą jednego Forumowicza, to jutro mogą dotyczyć per analogiam też Ciebie czy mnie.

toksyczne jest to, że imputuje się innym nieprawdziwe rzeczy
ten z cytat z "wonem" to już nie wiem jak ocenić :-?
do forumowiczki flo były skierowane słowa mówiące o tym, że jak nie podobają jej się zasady tego forum, zasady, których pilnuje admin to nie musi na tym forum pisać; obowiązku przecież nie ma; o jakimkolwiek wyrzucaniu kogokolwiek nie było tu mowy
M i T napisał/a:
pojawia się jakaś zaburzona wizja - pisanie w kółko o surowiźnie czy roztkliwiać się nad odorami hajów, radzenie każdemu nowemu schorowanemu Użytkownikowi by rozważył przejście na surowiznę jest w porządku a u niektórych nawet wzbudza podziw, ale tak samo notoryczne pisanie o opadającym wieku trumny i nawoływanie do badań, zgłębiania wiedzy lub zwrócenie się do "fachowców" jest... naganne?!

no a Ty piszesz w kółko o psychice, o umniejszaniu, o autorytaryzmie, itd.
i coś w tym złego? bo ja tak nie uważam i nie raz dowiedziałem się czegoś ciekawego od Ciebie
nie jest naganne nawoływanie do badań, do zgłębiania wiedzy, naganny jest natomiast bardzo niekulturalny, że się wyrażę eufemistycznie, post skierowany np. do Kangura, tak jakby wszystko się o nim wiedziało; albo o ś.p. Jurka, na dodatek z jednoznacznym emotikonem
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:30   

xvk napisał/a:
Patrząc od niedawna na wypowiedzi Miśka oceniam je jako kabaretowe (niezłe), ale ile razy można sie zachwycać tym samym skeczem.


Nie ma obowiązku "zachwycania się", można zwyczajnie je omijać. Nie są w każdym bądź razie niczym szkodliwym, a jak komuś pomagają lub wzbudzają uśmiech to tylko plus dla Miśka. Jak komuś przeszkadzają, to można powiedzieć wprost: "mnie się to i tamto nie podoba, nie życzę sobie tego" i olać dalszą konwersację. Jeśli ktoś chce widzieć w Miśku "trolla" to może potraktować go jak radzą traktować trolli - olać, nie karmić. Jak ktoś uważa Miśka za wartościowego Forumowicza, to będzie z nim dalej dyskutował. Proste.

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:30   

Hannibal, gdy ktoś wali słowami "jak się nie podoba, nikt nie trzyma" (to nie dosłowny cytat), to chyba jasne, że tkwi tu jakiś wyraźniejszy komunikat. Nie musisz pouczać np. Flo, że ma taką opcję, bo każdy z nas ma możliwość wyjścia i wszyscy są tego świadomi. Tak więc, nie ma to sformułowanie walorów edukacyjnych, a jedynie jest nie dość sprytnie zawoalowanym wskazaniem drogi.

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 07, 2009 17:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:34   

Hannibal napisał/a:
post skierowany np. do Kangura, tak jakby wszystko się o nim wiedziało


Myślę, że na podstawie dość obszernych informacji nt. dolegliwości (i sposobów walki z nimi) dobrowolnie udzielanych przez Kangura na Forum doświadczony lekarz lub osoba ogólnie kumata w biochemii/fizjologii może wyciągnąć w miarę trafne wnioski.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:36   

no to ja chyba podałem tu interpretację moich słów, więc nie musisz jej samemu wymyślać, no chyba, że chcesz mi ją autorytarnie narzucić :razz:
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:39   

M i T napisał/a:
może wyciągnąć w miarę trafne wnioski.

które mogą polegać na tym, że mówi się takiej osobie, że nietrafnie zdiagnozowała swoją chorobę, dolegliwości, bo ... (i tutaj rzeczowa argumentacja)
czegoś takiego misiek nie zaprezentował
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:40   

Mam propozycję na kompromis

Uznajcie, że ukryty komunikat w słowach Hannibala brzmiał:

"Jestem bezradny ;-( "

:)
_________________
Maciek
Ostatnio zmieniony przez M_H Sob Lis 07, 2009 17:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:41   

Hannibal napisał/a:
toksyczne jest to, że imputuje się innym nieprawdziwe rzeczy
ten z cytat z "wonem" to już nie wiem jak ocenić :-?
do forumowiczki flo były skierowane słowa mówiące o tym, że jak nie podobają jej się zasady tego forum, zasady, których pilnuje admin to nie musi na tym forum pisać; obowiązku przecież nie ma; o jakimkolwiek wyrzucaniu kogokolwiek nie było tu mowy


forumowiczu Hannibal, ja wymienialam poglady z Molarem jak z kazda inna prywatna osoba. Nigdzie nic nie bylo o forum, o zasadach, nie stwierdzilam, ze mi sie on-molar w roli admina nie podoba, albo ze nie podoba mi sie forum, albo regulamin, ktorym mi wymachujesz przed nosem.
Sam sie wtraciles zupelnie bezsensu, zastosowales jakis dziwaczny skrot myslowy, i zrobiles ze mnie "wroga ustroju". Dla ulatwienia, jak sadze.
Dopoki tego nie zrozumiesz i nie odwolasz, bedziemy sie krecic w kolko.
Ostatnio zmieniony przez _flo Sob Lis 07, 2009 17:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
xvk 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 31 Sie 2009
Posty: 715
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:43   

M i T napisał/a:
Nie ma obowiązku "zachwycania się", można zwyczajnie je omijać. Nie są w każdym bądź razie niczym szkodliwym, a jak komuś pomagają lub wzbudzają uśmiech to tylko plus dla Miśka.........


Tak je traktuję. Czytałam dotąd, by znaleźć tą pomocność, która się inni zachwycają. Albo słabo rozumiem albo nie znam przeszłości. Proste.

xvk napisał/a:
Mnie to ani grzeje, ani ziębi.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:44   

forumowiczko flo, niczego nie będę odwoływał, bo uważam, że mam rację
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:48   

Cytat:
forumowiczko flo, niczego nie będę odwoływał, bo uważam, że mam rację

:sad: no to jest bardzo niedojrzale, ale sam sobie wystawiasz swiadectwo
_________________
Ostatecznie, wszystko co żyje, ma w środku jakąś kiszkę
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:50   

Hannibal napisał/a:
no to ja chyba podałem tu interpretację moich słów, więc nie musisz jej samemu wymyślać, no chyba, że chcesz mi ją autorytarnie narzucić :razz:


Hannibal, jak proponujesz nazwać to trzykrotne przypominanie o możliwości "wyjścia":

Cytat:
czytaj uważnie, a zrozumiesz - jeśli nie pasuje Wam to forum, ten molar, ten regulamin to zawsze możecie stworzyć coś własnego, na miarę Waszej mądrości


Cytat:
jak nie pasuje Wam ten regulamin, ten administrator no to wolna droga; nikt tu nikogo na siłę nie będzie zatrzymywał


http://www.dobradieta.pl/...p=105764#105764

Cytat:
jak nie zgadza się z obecnym adminem, który jest wyjątkowo liberalny, no to jest wolna droga, przymusu nie ma...


http://www.dobradieta.pl/...p=105781#105781

Uważam, że to było nie na miejscu, nieuzasadnione i jaknajbardziej autorytarne zachowanie na dodatek skierowane pod niewłaściwym adresem. Dziwię się też, że nie zauważasz podobieństwa swoich własnych słów do słów/zachowania zamiedzowego Admina, tym bardziej, że swego czasu tam pisywałeś i podobnego traktowania doświadczałeś. Może jakieś wyparcie zadziałało?

Tego typu słowa skierowane do osób inteligentnych, poszukujących, kwestionujących i ogólnie starających się wnieść coś wartościowego i ciekawego do Forum są nie w porządku.

Marishka

P.S.
Hannibal napisał/a:
forumowiczko flo, niczego nie będę odwoływał, bo uważam, że mam rację


I właśnie dlatego mówimy tu o autorytaruźmie.
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 07, 2009 17:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:50   

Troszkę wracając do słów flo, na które nawet nie zareagowano beknięciem:

Cytat:
A, i jeszcze jesli chodzi o wieszczenie komus nadchodzacej smierci, to wpisal mi sie w pamiec jeden post, w ktorym uzytkownik bez owijania w bawelne bezposrednio prezesowi OSBO przepowiedzial rychly sen wieczny. Nikt sie nie sprzeciwil... Dlaczego? Czyzby hipokryzja i szukanie kozlow ofiarnych?


No co jest Panie i Panowie?

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:50   

_flo napisał/a:
:sad: no to jest bardzo niedojrzale, ale sam sobie wystawiasz swiadectwo

acha, czyli świadomość posiadania racji jest wg Ciebie niedojrzała
ciekawe podejście :-/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
_flo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2009
Posty: 2853
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:55   

Hannibal napisał/a:
acha, czyli świadomość posiadania racji jest wg Ciebie niedojrzała
ciekawe podejście :-/

hani, juz uscislam, napisales, cos w stylu "nie bo nie" - to jest imo niedojrzale,
nakreslilam Ci, jak tak naprawde wygladala dyskusja, ale najwyrazniej nie chcesz przyjac do wiadomosci, bo nie wyszedles nawet z alternatywnym scenario
Ostatnio zmieniony przez _flo Sob Lis 07, 2009 17:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 17:58   

Dobra, ja sam się ustosunkuję.

flo napisała:

Cytat:
A, i jeszcze jesli chodzi o wieszczenie komus nadchodzacej smierci, to wpisal mi sie w pamiec jeden post, w ktorym uzytkownik bez owijania w bawelne bezposrednio prezesowi OSBO przepowiedzial rychly sen wieczny. Nikt sie nie sprzeciwil... Dlaczego? Czyzby hipokryzja i szukanie kozlow ofiarnych?


Zawiera się tu pytanie, dlaczego nie wolno Miśkowi, a wolno Panu Witoldowi. Czy drobne różnice w formie, mogą mieć tu znaczenie dyskwalifikujące?
Panie Witoldzie, proszę nie brać tego za krytykę, bardzo dobrze, że Pan pisał tak a nie inaczej.

No co jest Panie i Panowie?

Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 07, 2009 18:00, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 18:07   

To nie sią drobne różnice w formie

To są kolosalne różnice w formie. Te różnice mają dla niektórych znaczenie. W szczególności mają znaczenie, jak się pana grizzliego nie zna i nie zdążyło przez lata przezwyczaić i znieczulić na formę
_________________
Maciek
 
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 19:26   

Popatrz MiT co ty określasz swoim:
„jak się nie podoba to won”

http://www.dobradieta.pl/...p=105810#105810

wolisz swoje jątrzące wycinanki cytatów zamiast całej sekwencji, którą ja przytoczyłem.
Czyżby psycholog żywił się konfliktem, który sam odgrzewa?
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Sob Lis 07, 2009 19:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 19:36   

Dobra, wyrażę swe stanowisko wobec pewnego zjawiska.
Niezależnie od poziomu merytoryczności, od przekonań i kultury, od przydatności na forum tym czy szmakim, jeśli na moim ekranie znajdzie się słowo "Opal" jako nick, albo kiedy uznam - nieważne czy słusznie - bo mogę mieć haluny, że ktoś jest opalopodobny, dostaje z mej strony automatycznego i bezlitosnego IGNORA dożywotniego. Nie pytajcie czemu...
Ostatnio padło na ashkara i w sumie mało mnie obchodzi czy słusznie, bo miesza i agenci równie skutecznie co opal za miedzą.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 19:47   

M_H napisał/a:
To nie sią drobne różnice w formie
To są kolosalne różnice w formie. Te różnice mają dla niektórych znaczenie. W szczególności mają znaczenie, jak się pana grizzliego nie zna i nie zdążyło przez lata przezwyczaić i znieczulić na formę

ano właśnie
znalazłem dobrą wypowiedź na temat istoty formy wypowiedzi -
"Druga zasada o podstawowym jak się wydaje znaczeniu dotyczy nie tyle treści, co formy wypowiedzi. Pozornie wydaje się, że forma wypowiedzi jest wtórna wobec jej treści, jednak taką tezę należałoby odrzucić jako przedwczesną. Powyższe twierdzenie z łatwością można poprzeć hipotetycznym przykładem. Nawet najbardziej poprawna merytorycznie wypowiedź dotycząca znaczenia pojęcia „rzeczy" w prawie cywilnym okraszona wyrażeniami powszechnie uznawanymi za wulgarne lub obraźliwe wzbudzi u adwersarza chęć oponowania nawet twierdzeniom oczywiście prawdziwym, wyłącznie z tego względu, że poczuje się urażony lub obrażony formą, w jakiej twierdzenie zostało sformułowane. Nie powinno natomiast wzbudzać wątpliwości, że emocje związane z obrazą lub urażeniem interlokutora nie służą obiektywnej ocenie wypowiedzi i nie pozwalają dostrzec lub uznać ewentualnej zasadności stanowiska wypowiadającego się. W tym zakresie nie przytoczę żadnego przykładu, gdyż po pierwsze - z natury rzeczy musiałabym użyć wyrażeń, do których stosowania nie należy zachęcać, a po wtóre - zasady doświadczenia życiowego upoważniają mnie do odwołania się do doświadczenia czytelników w tym zakresie. Tak więc druga podstawowa zasada - jak się wydaje - powinna brzmieć: „miarą poprawności wypowiedzi jest jej neutralność emocjonalna". Innymi słowy - jakiekolwiek argumentum ad personam, w przeciwieństwie do argumentum ad rem, są nie tylko niepotrzebne, gdyż nie wnoszą wartości merytorycznej ani jej nie wyjaśniają, lecz są wręcz szkodliwe, gdyż utrudniają (jeśli nie uniemożliwiają) pożądany odbiór wypowiedzi."
źródło: http://prawo.e-katedra.pl...czej-slow-kilka
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 20:08   

Cytat:
druga podstawowa zasada - jak się wydaje - powinna brzmieć: „miarą poprawności wypowiedzi jest jej neutralność emocjonalna".


Co za ohydne założenie! Nie podpisuję się pod tym w ogóle. Kolejny dowód na to, jak kojarzy się sferę emocji z czymś zwykle negatywnym.
Kto jest autorem tego nabzdyczonego badziewia? Nawet nie chce mi się sprawdzać, ale tekst przeczytałem.

Tomek
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 20:21   

M i T napisał/a:
Co za ohydne założenie! Nie podpisuję się pod tym w ogóle. Kolejny dowód na to, jak kojarzy się sferę emocji z czymś zwykle negatywnym.
Kto jest autorem tego nabzdyczonego badziewia? Nawet nie chce mi się sprawdzać, ale tekst przeczytałem.

bo to odnosiło się do tekstów prawniczych i brak emocji jest w ich przypadku zasadny
w naszym oczywiście emocje są na miejscu i należy je wyrażać, więc może akurat tego zdania nie powinienem pogrubiać
chodziło mi bardziej o resztę, szczególnie zwrócenie uwagi na różnice między argumentum ad personam a argumentum ad rem, oraz o to jak zła forma może wszystko zniweczyć (ten pierwszy wybaldowany fragment)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 20:29   

Hannibal napisał/a:
chodziło mi bardziej o resztę, szczególnie zwrócenie uwagi na różnice między argumentum ad personam a argumentum ad rem


Tu się całkowicie zgadzam, zresztą wielokrotnie o tym pisaliśmy z Tomkiem. Zastanawia mnie jednak to, że te "ad personam" wytyka się głównie Miśkowi, a inne litościwie się pomija lub wydziela się w osobny wątek (na dodatek nie znajdujący się w Koszu). Pozatym, zawsze dobrze jest też przyjrzeć się własnemu pisaniu i formie. Bo np. według mnie przytoczone powyżej cytaty z Twoich wypowiedzi w stosunku do Flo można równie dobrze podciągnąć pod ad personam.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 20:42   

M i T napisał/a:
Bo np. według mnie przytoczone powyżej cytaty z Twoich wypowiedzi w stosunku do Flo można równie dobrze podciągnąć pod ad personam.

ale ja sobie nagle nie wymyśliłem, że trzeba coś takiego powiedzieć do flo
ona sama wcześniej coś powiedziała i ja do tego się odniosłem, np. zaproponowałem, żeby stworzyli elitarne forum, gdzie wszyscy będą się doskonale rozumieć, bo zarzuty padały, że ludziska tu źle wszystko rozumieją, wszystko przeinaczają, etc.
zresztą Tomek przypomniał, że flo jest wybitnie inteligentna, a misiek to po prostu Bóg, więc jak oni mogą tu się zadawać z maluczkimi?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lis 07, 2009 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 21:09   

Hannibal napisał/a:
ona sama wcześniej coś powiedziała i ja do tego się odniosłem, np. zaproponowałem, żeby stworzyli elitarne forum, gdzie wszyscy będą się doskonale rozumieć, bo zarzuty padały, że ludziska tu źle wszystko rozumieją, wszystko przeinaczają, etc.


Jak na razie, to widzę, że to Ty przeinaczasz słowa Flo, które pierwotnie nie były nawet kiedowane do Ciebie:

http://www.dobradieta.pl/...p=105753#105753

Po co dwa razy dodałeś to "wszystko", którego Flo nie użyła? Poza tym Flo się odnosiła do konkretnych wypowiedzi konkretnych osób, nigdzie nie wspominała o innych "ludziskach", "maluczkich" tego Forum i swojej "wyższości" lub o tym, że "wszyscy" tu jej nie rozumieją. Zauważyła też słusznie, że "tak się nie da rozmawiać", bo faktycznie, w przypadku przekręcania wypowiedzi ciężko jest o normalną dyskusję. Wcześniej (str. 10) Flo wyraziła swoje uczucia wprost ("poczułam się urażona"), licząc na zdrową wymianę zdań i wyjaśnienie sytuacji. Wprawdzie od Molara odpowiedzi nie uzyskała ale za to Ty "przywaliłeś" nie w pięć ni w dziewięć o nie rozmawianiu, zakładaniu nowego forum i jakimś innym "poziomie" (flo-molko-miśkowatym). To było niepotrzebne, atakujące, umniejszające i źle świadczące o Administracji tego Forum. To się właśnie nazywa nieadekwatne zachowanie. Bo gdyby Flo rzeczywiście wydziwiała, obrażała innych, trollowała, etc. to jeszcze dałoby się usprawiedliwić Twoje komentarze. Ale w tym konkretnym kontekście to właśnie Twoje słowa bardziej przypominają atak ad personam.

Mnie to nurtuje poniewaz też częściowo należę do Administracji i zależy mi na tym, by to Forum było zdrowe i przyjazne dla Użytkowników. Dlatego nie ma mojej zgody na "wypraszanie" (jak zwał tak zwał) wartościowych Forumowiczów i uważam, że komentarze pod adresem Flo są nieuzasadnione i niesprawiedliwe.

Marishka
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 21:20   

"Wszystko" jest ekstrapolacją opartą o wiele postów flo, gdzie dała do zrozumienia, kto tu myśli, a kto nie; posty były, przyznam, bardzo inteligentnie sformułowane, ale ich przekaz był dla mnie wyraziście umniejszający
Takie są moje odczucia, a one są po to, żeby je wyrażać, a nie chować w sobie
Flo może czuć się teraz umniejszona przeze mnie - trudno; tak jak wielokrotnie powtarzałem, nie jestem na tym forum po to, żeby wszystkim kadzić
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 21:34   

Hannibal wspolczoje :) jak ja bym byl modem to bym dal im wybor.

Albo sie zamkniecie I zaczniecie gadac na temat albo ja zamkne temat, co wybieracie?

Szybko I bezbolesnie.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 21:43   

hehe, ale temat został już chyba od samego początku rozmyty, więc ciężko będzie teraz wrócić do meritum ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 21:53   

gudrii napisał/a:
Hannibal wspolczoje :) jak ja bym byl modem to bym dal im wybor.

Albo sie zamkniecie I zaczniecie gadac na temat albo ja zamkne temat, co wybieracie?

Szybko I bezbolesnie.

gudrii jestes WIELKI :hug:
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Sob Lis 07, 2009 22:36   

Gudrii, na razie Hannibal jest jednym z trzech Moderatorów, więc rządy totalitarne temu Forum jeszcze nie grożą. Poza tym, najpierw musiało by tradycyjnie dojść do jakiegoś "false flag" po którym następuje zmiania "ustroju" 8/

Marishka
Ostatnio zmieniony przez M i T Sob Lis 07, 2009 22:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 23:50   

M i T napisał/a:
Dobra, wyrażę swe stanowisko wobec pewnego zjawiska.
Niezależnie od poziomu merytoryczności, od przekonań i kultury, od przydatności na forum tym czy szmakim, jeśli na moim ekranie znajdzie się słowo "Opal" jako nick, albo kiedy uznam - nieważne czy słusznie - bo mogę mieć haluny, że ktoś jest opalopodobny, dostaje z mej strony automatycznego i bezlitosnego IGNORA dożywotniego. Nie pytajcie czemu...
Ostatnio padło na ashkara i w sumie mało mnie obchodzi czy słusznie, bo miesza i agenci równie skutecznie co opal za miedzą.

Tomek


Nie. Nie padlo, to jest efekt urazone ego. Ale zeby urazic czyjes ego to najpierw ten ktos musi cos w tym swoim ego skrzetnie chowac. Przykre to, ale wcale nie zamierzam zmieniac swojego zdania tylko dlatego ze poczuliscie sie urazeni. Tak jakby bylo czym rzeczywiscie. Ale ja to rozumiem i jest mi tylko przykro, ale tu nie o moje smuteczki chodzi. Co slusznie stara sie uzmyslowic niektorym gudrii. I jest to zalosne ze ludzie mieniacy sie tutaj znawcami materii sa ta materia do cna przeniknieci.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 07, 2009 23:53   

Hannibal napisał/a:

toksyczne jest to, że imputuje się innym nieprawdziwe rzeczy
ten z cytat z "wonem" to już nie wiem jak ocenić :-?


Jest duzo gorzej niestety, bo to zyje w ich umyslach, pielegnuja to i ksztalca, kiedy wypuszcza bedzie naprawde zle.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 00:52   

Hannibal napisał/a:
hehe, ale temat został już chyba od samego początku rozmyty, więc ciężko będzie teraz wrócić do meritum ;)

Temat wcale nie zostal rozmyty!!!
Piszemy o scisle powiazanych "zjawiskach",
ktore zostaly "wygenerowane" przy okazji starcia
dwoch "systemow filozoficznych": ELITARYZMU i egalitaryzmu. 8-)

Hani chyba nie szukasz pretekstu do zamkniecia tematu? :razz:

Prosilbym rowniez aby "nie szatkowac" postow,
w celu "zaciemniania" calego obrazu. 8-)
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 01:00   

gudrii napisał/a:
...Albo sie zamkniecie I zaczniecie gadac na temat albo ja zamkne temat, co wybieracie?...
Dlaczego tak Tobie zalezy na zamknieciu mojego tematu,
ja nie jestem taki "dowciapny" zeby nawolywac do "kneblowanie"
Twojej "inwencji" 8-)

Prosze Ciebie ladnie Gudrii,
nie nawoluj do stosowania "ubeckich metod" :razz:
.
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 04:32   

M i T napisał/a:
Gudrii, na razie Hannibal jest jednym z trzech Moderatorów, więc rządy totalitarne temu Forum jeszcze nie grożą. Poza tym, najpierw musiało by tradycyjnie dojść do jakiegoś "false flag" po którym następuje zmiania "ustroju" 8/

Marishka

odpisze na to jutro ( i na wyziew misia takze) bo zmeczony jestem teraz.

Pozdr
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 08:57   

grizzly napisał/a:
Hani chyba nie szukasz pretekstu do zamkniecia tematu? :razz:

ja tematu na pewno nie będę zamykał, bo nie widzę takiej potrzeby
przypominam natomiast, że temat jest poświęcony pieniądzom, które uratowały zdrowie i życie i tego najlepiej się trzymać
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 10:56   

Co z ludźmi,którzy są biedni ,nie skrajnie biedni,ale jednak nie stać ich na zrobienie sobie prywatnie wszelkich badań,nie stać ich na prywatne wizyty u najlepszych lekarzy,a żyją długo i zdrowo? Skąd wynika ich fenomen?
Czy przypadkiem nie jest tak,że w pogoni za pieniądzem człowiek traci pierwiastek długowieczności ?
Np. na "drugim biegunie" mamy arystokratyczne rodziny,w których również spotykamy jednostki długowieczne,ale u nich z kolei nie występuje pogoń za pieniądzem,bo już go mają od setek lat.

Pomyślcie sobie o rodzinach bogatych z dziada pradziada-jakbyście ich zapytali,czy pieniądze są dla nich ważne,to odpowiedzieliby ,że NIE .Mało tego ,oni na codzień nie widzą banknotów,monet ,skupiają się zupełnie na czymś innym-na przyjemnosciach-co daje im w sumie dobre samopoczucie.

Natomiast wszyscy pomiędzy ludźmi ubogimi ,a arystokracją bardzo się starają,aby mieć pieniądze-zarywają noce,generalnie żyją w stresie,jak już mają te pieniądze,to niektórzy latają po lekarzach,bo myślą,że jak zapłacą to nie umrą itd.,ale im wiecej się starają,tym więcej tracą,tracąc przy tym i zdrowie.

Co łączy zdrowego starego biedaka ze zdrowym bogatym arystokratą?

PS.Na "dwójce" leci Cejrowski -polecam,odcinek "Znachor".
Ostatnio zmieniony przez Iga Nie Lis 08, 2009 11:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 11:01   

stary płaci daninę temu drugiemu? ;-)
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
Ostatnio zmieniony przez Waldek B Nie Lis 08, 2009 11:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 21:08   

czytając cały ten wątek uderayło mnie jedno - Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Hanni i Molar jestem z Wami!!!
Co do Miśka, to mam do niego zastrzeżenia odnośnie wycieczek osobistych.Bawi mnie jego umniejszanie "komuchom" i "planktonowi" ale gdy robi personalne przytyki to już nie jest zabawne ale niesmaczne. Osoby mają prawo czuć się obrażone.

Zauwazyłam również, że razem z przybyciem niektórych osób zza miedzy, zwiekszyła się ilośc tzw. ubijanej piany. Przyszło trochę zwolenników potyczek typu "golono - strzyżono".
Nie mówię, że nie wniesli oni świeżego powiewu czy ciekawych informacji ale czasami głowa boli od niepotrzebnych dyskusji, które niczemu nie służą.

Pozdrawiam i radzę zakończyc wątek
Nelka
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 22:00   

Nelka napisał/a:
...Zauwazyłam również, że razem z przybyciem niektórych osób zza miedzy, zwiekszyła się ilośc tzw. ubijanej piany. Przyszło trochę zwolenników potyczek typu "golono - strzyżono"...
No tak Nelka co za ciekawe "obserwacje",
i wnioski ktore "nie sa personalne" :viva: w stosunku do "tych" co przybyli "z za miedzy" :hihi:

Moim zdaniem chyba nie ma znaczenia czy ktos przybyl z "ksiezyca"
czy z "piekla"! 8-)

Czy jest zwolennikiem filozofii "egalitaryzmu" czy "ELITARYZMU"!

Liczy sie raczej to co Kto, napisze! 8-)

Czytajac teksty zawarte w tym temacie wyraznie widac
kto jakie poglady prezentuje, jaki ma poziom percepcji,
zrozumienia i myslenia. :viva:

Zamiast dzielic na "hajowych" i "zoltkowych",
lepiej podzielmy ludzi(w zwiazku z tematem) uwzgledniajac ich priorytety:

a.) mocno ceniacych zdrowie i zycie, gotowych inwestowac czas i/lub pieniadze 8-)

b.) slabo ceniacych zdrowie i zycie, przeciwnikow inwestowania "pieniedzy"
liczacych raczej na posiadany "intelekt" i samodzielna nauke i samouzdrawianie.
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Nie Lis 08, 2009 22:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 22:08   

Nelka napisał/a:
...radzę zakończyc wątek...Nelka...

Nelka a co tobie niepodoba sie w tym temacie,
ze tak bardzo pragniesz "zakonczyc"!!!

Czy prawda w "oczy kole"? :razz:

Niewygodna prawda, ktora ze wszystkich sil,
jako "mocno uwierajaca", wygodnie jest "wygonic"
ze swojej swiadomosci? 8-)

Czy takie "wypieranie" i nabywanie
pozornej pewnosci siebie pomaga? :shock:

Czy "hipokryzja" to recepta na ochrone zdrowia i zycia? :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Nie Lis 08, 2009 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Nelka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 05 Mar 2006
Posty: 253
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 22:25   

grizzly napisał/a:
Nelka napisał/a:
...radzę zakończyc wątek...Nelka...

Nelka a co tobie niepodoba sie w tym temacie,
ze tak bardzo pragniesz "zakonczyc"!!!

Czy prawda w "oczy kole"? :razz:

Niewygodna prawda, ktora ze wszystkich sil,
jako "mocno uwierajaca", wygodnie jest "wygonic"
ze swojej swiadomosci? 8-)

Czy takie "wypieranie" i nabywanie
pozornej pewnosci siebie pomaga? :shock:

Czy "hipokryzja" to recepta na ochrone zdrowia i zycia? :viva:


Nie rozsmieszaj mnie. :hah: Przeczytaj cały eątek od poczatku i pomyśl.
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 22:47   

fink napisał/a:
...czy też napiszesz coś bliżej i jaśniej...
Oczywiscie, napisze!
Temat jest niezwykle wazny ze wzgledu na to,
ze sposob podejscia to tematu "inwestycji" w ochrony zycia czy zdrowia,
determinuje wlasnie dlugosc zycia oraz skutecznosc w zwalczaniu chorob. 8-)

Dyskutujac na ten temat, dotykamy "pierwotnych przyczyn"
marnych wynikow w "dlugosci pobierania emerytury"
oraz wyleczenia z chorob "trawiacych parafian" 8-)

Wiem o czym pisze, dlatego ze od dziesiatek lat obserwuje
planktoniczne "tance godowe ze SMIERCIA"! :razz:
.
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Nie Lis 08, 2009 22:51   

fink napisał/a:
dla przykładu, _flo, która całkowicie zignorowała moje pytanie (potrafi szydzić z Diety Optymalnej, ale nie umie podać swojego przepisu na wyleczenie miażdżycy)


Może zanim się napisze coś takiego, to warto sprawdzić, czy faktycznie masz rację? Ułatwiam zadanie:

http://www.dobradieta.pl/...p=105841#105841

Marishka
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 23:01   

no dobrnąłem wreszcie do końca tych wypocin

mało jest wypowiedzi obiektywnych
najwięcej jest narzekań i skarg

biedni męczennicy

zapominacie że żyjecie w wirtualnej przestrzeni
nie widzicie że wasze problemy wynikają z tego że zaperzyliście się jak "wesz na mrozie"
bo ktoś wam na odcisk nadepnął????????

ps.
aha
a miszka dalej troluje
Ostatnio zmieniony przez ali Nie Lis 08, 2009 23:12, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 23:26   

ali napisał/a:
...bo ktoś wam na odcisk nadepnął?...
Tak duzo postow sie posypalo w tak krotkim czasie,
ze nie sposob bylo, merytorycznie "rozprawic sie"
z argumentami przedstawicieli "egalitarnej szkoly" podejscia do problemu:
wydawania pieniedzy na "wyleczenie chorob"
czy "przedluzenia swojego zycia"! 8-)

Pisze oczywiscie "egalitarnej szkoly" celowo! :shock:

Wlasnie ta grupa ludzi ma "genetycznie zaprogramowany"
brak szacunku dla zycia pojedynczej jednostki,
wliczajac w to, swoje wlasnego zycia rowniez!!! :viva:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Nie Lis 08, 2009 23:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 23:51   

Iga napisał/a:
...Co z ludźmi,którzy są biedni ,nie skrajnie biedni,ale jednak nie stać ich na zrobienie sobie prywatnie wszelkich badań,nie stać ich na prywatne wizyty u najlepszych lekarzy,a żyją długo i zdrowo? Skąd wynika ich fenomen?
Czy przypadkiem nie jest tak,że w pogoni za pieniądzem człowiek traci pierwiastek długowieczności ?
Np. na "drugim biegunie" mamy arystokratyczne rodziny,w których również spotykamy jednostki długowieczne,ale u nich z kolei nie występuje pogoń za pieniądzem,bo już go mają od setek lat...
Bardzo ciekawe pytanie. :hug:

Jak mozna na nie odpowiedziec?

Wiadomo, ze sa ludzie, ktorzy szczesliwie nigdy nie chorowali
jednoczesnie rowniez nigdy nie zabiegali aby zyc dluzej.
Okazalo sie natomiast, ze przekroczyli "z nawiazka"
srednia dlugosc zycia.

Faktycznie tak sie dzieje, ale jaka jest skala tego zjawiska? :shock:
Statystyka daje tutaj jednoznaczna i wiarygodna odpowiedz! 8-)

Jest nawet przyslowie, ktore mowi ze:
"Wyjatki potwierdzaja regule" 8-)

Ja bym sie w tym miejscu zastanowil co by bylo,
gdyby ludzie z takimi genami, stosowali
wszystkie dostepne dzisiaj metody i procedury,
aby zycie swoje realnie wydluzyc o powiedzmy 20-50% :viva:
.
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 08, 2009 23:51   

grizzly napisał/a:
[
ze nie sposob bylo, merytorycznie "rozprawic sie"
z argumentami przedstawicieli "egalitarnej szkoly" podejscia do problemu:
wydawania pieniedzy na "wyleczenie chorob"
czy "przedluzenia swojego zycia"! 8-)

Pisze oczywiscie "egalitarnej szkoly" celowo! :shock:

Wlasnie ta grupa ludzi ma "genetycznie zaprogramowany"
brak szacunku dla zycia pojedynczej jednostki,
wliczajac w to, swojego wlasnego zycia rowniez!!! :viva:
.


grizzly napisał/a:

Jak mozna na nie odpowiedziec?


Ja bym sie w tym miejscu zastanowil co by bylo,
gdyby ludzie z takimi genami, stosowali
wszystkie dostepne dzisiaj metody i procedury,
aby zycie swoje realnie wydluzyc o powiedzmy 20-50% :viva:
.

a jakież to procedury proponujesz/ polecasz????

ps.
miszka wydawanie kasy na dzielenie włosa to debilizm
Ostatnio zmieniony przez ali Pon Lis 09, 2009 00:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 00:09   

Wejchert z pewnoscią inwestował w najlepszych lekarzy i przednie kliniki.... :mad:
Misiek ja wiem ,że masz TĄ PEWNOŚĆ -Ja jednak coraz więcej wątpliwości
_________________
pozdrawiam
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 00:27   

figa napisał/a:
...Wejchert z pewnoscią inwestował w najlepszych lekarzy i przednie kliniki...
Ciesze sie, ze podalas ten przyklad! 8-)
Czy masz jakies wiadomosci na ten temat? :shock:

Z moich informacji wynika, ze prawda jest zupelnie inna!!! :shock:

Czy zdajesz sobie sprawe jak "dbal" Pan W o zdrowie,
i jakie procedury wykonywal w celu "wyleczenia choroby",
a wczesniej przed ujawnieniem sie "patologii"
jak "zabiegal" o przedluzenie swojego zycia? :razz:

Czy majac do dyspozycji "dostateczne pieniadze" i wielka szanse
na "zdrowie i dlugie zycie" faktycznie wykorzystal to? :razz:

Czy "przypadkiem" ze wzgledu na "wdrukowany swiatopoglad"
rodem z "epoki swojej mlodosci" nie zaprzepascil swej szansy?
.
 
     
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 00:45   

_flo napisał/a:
Wiec zastanow sie Molarze, co Ciebie tak drazni, slowa czy fakty.

Forma. Ktoś zadaje konkretne pytanie, można odpowiedzieć np tak:
Cytat:
Kolego moim zdaniem powinieneś udać się do dobrego lekarza ze swoim problemem, a wg mnie dobry lekarz to taki, który bierze dużo pieniędzy.

Można się z tym stwierdzeniem zgodzić, albo i nie, ale na pewno jest zrozumiałe dla odbiorcy.
I można napisać też tak
Cytat:
Twój problem to typowy przykład badziewno-odpustowo-egalitarnej niewiedzy planktonu, typowy przykład świata matrix 90/10.

Co widzi pytający? Bełkotliwe, bezsensowne zdania z których niczego nie można wywnioskować. Z czasem przebija się przez sto wątku okraszonych taką formą i wreszcie zaczyna rozumieć o co chodzi autorowi. A chodziło o to, żeby poszedł sobie do drogiego lekarza. Ale pół forum musiał przekopać, żeby zrozumieć rzeczywisty przekaz. I w dodatku wszyscy po drodze mu mówią, że nie umie czytać ze zrozumieniem i żeby czytał między wierszami, bo to wprost genialna wiedza. A między wierszami jak było tło strony tak jest dalej.

Pisanie komuś, że umrze bo jest sknerą uznaję za zwykłe chamstwo i brak wyczucia, niezależnie od formy przekazu.

Ktoś chce rozmawiać o świecie matrix 90/10? Proszę bardzo, polecam założyć wątek w Hyde Parku. Po co to ładować to do każdego niezależnie o co w nim chodzi? No tak, tylko że wtedy nie byłoby tak zabawnie i nikt by nie zwrócił uwagi na twórców świata matrix 90/10.
M i T napisał/a:
P.S. A propos, Molar, oceń z łaski swojej merytoryczną przydatność np. takich postów:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#100852

Zerowa. Nie widzę przeszkód, żebyś przesuwała takie posty do kosza, jako moderator masz do tego prawo. Nie uważam się za wzór idealny, który każdy ma naśladować. Sam czasem przesuwam swoje własne posty do kosza i nie widzę w tym nic złego. Nikt nie jest doskonały. A teraz policz udział takich postów w stosunku do ogółu postów dla różnych osób i zobacz, czy Twój argument w stosunku do mojego posta dalej działa.
Adam319 napisał/a:
Dobrze, że na ten temat piszemy bo inaczej sporo osób mogło by się poczuć zakłopotanych, że tylko one nie chwytają „przekazu” i widzą Króla gołego, a nie w złotej szacie.
:-)

Ja się tak czuję często ostatnio. Każą mi patrzeć między liniami, a ja im bardziej się wpatruję tym mniej przekazu widzę. No i król jest goły.
grizzly napisał/a:
Dlaczego Hanibal tak "kurczowo" o tym regulaminie ciagle piszesz,
przecie kazdy doskonale wie o co tak naprawde chodzi.

Ano może dlatego, że jasno określone zasady (i trzymanie się ich) powodują, że jako użytkownik nie masz pretensji, że Twój post został usunięty, a jako moderator wiesz kiedy usunąć czyjś post. I wszyscy wiedzą na czym stają. Analogicznie, im bardziej przejrzyste i jasne prawo tym mniejsza korupcja. Teraz Ty napisz, dlaczego tak kurczowo nie trzymasz się regulaminu, o co tak na prawdę w tym chodzi?
M i T napisał/a:
Ciekawe, że nie zareagowałeś w podobny sposób na posty pełne ewidentnych wycieczek osobistych i wyżywania się innych Forumowiczów, a jedynie "uczepiłeś" się futra Miśka. Na Miśka jest łatwo naskakiwać, bo to "wdzięczny" temat i "niegroźny" Forumowicz. Gorzej jest z konfrontacją z tymi naprawdę poważnie łamiącymi regulamin, prawda Hannibal? A na Miśka można sobie "zastępczo" przekierować swoją frustrację...

Ciekawe Marishka, że jako moderator sama nie zareagowałaś na te poważne naruszenia regulaminu. Łatwo jest wymagać od innych, a samemu stać z boku i oceniać. Czyż nie lepiej działać wspólnie? Im więcej osób się tym zajmie tym mniej będzie poważnych naruszeń regulaminu.
M i T napisał/a:
ps: Molar, wpadłeś na koszmarny pomysł, by wydzielić specjalnie dla ashkara wątek, by se pobluzgał do woli. Czemu nie wypieprzyłeś tego do kosza? Hannibal 4 razy nagabywał flo, by opuściła forum, a ashkar vel cokolwiek, ma swój wątek do bluzgania.

Albo ja mam poważne problemy z komunikowaniem swoich myśli, albo Ty masz poważne problemy z odbiorem. Albo próbujesz zrobić ze mnie kretyna. Ostatnio niestety zaczynam się skłaniać ku opcji pierwszej. Zatem celem wyjaśnienia: wypowiedzi ashkara typu per sierściuch itp uważam za obraźliwe i niedopuszczalne. Za takie same uważam wypowiedzi grizzly'ego typu per egalitarny filozof itp. Kto rozpoczął, nie jestem pewien. Dla jasności przekazu przesuwam wątek do kosza.
M i T napisał/a:
Myślę, że na podstawie dość obszernych informacji nt. dolegliwości (i sposobów walki z nimi) dobrowolnie udzielanych przez Kangura na Forum doświadczony lekarz lub osoba ogólnie kumata w biochemii/fizjologii może wyciągnąć w miarę trafne wnioski.

Gdyby tak było to byś nie szła do lekarza, tylko pisała maila albo post na jego forum. I wszyscy by się leczyli on-line.
M i T napisał/a:
Czy drobne różnice w formie, mogą mieć tu znaczenie dyskwalifikujące?

Widzisz DROBNE różnice w formie? To jest co najmniej skrajnie subiektywna opinia.
M i T napisał/a:
Zastanawia mnie jednak to, że te "ad personam" wytyka się głównie Miśkowi, a inne litościwie się pomija lub wydziela się w osobny wątek (na dodatek nie znajdujący się w Koszu).

Odniosłem się powyżej.


Jeżeli dla kogoś mój komunikat jest dalej niezbyt zrozumiały, to polecam następujące posty oddające mniej lub bardziej to co próbuję przekazać:
http://www.dobradieta.pl/...p=105797#105797
http://www.dobradieta.pl/...p=105832#105832
Dziękuje gudrii, że tyle się napisałeś i mogę Cię teraz zacytować zamiast pisać samemu.

I ostatni, który moim zdaniem jest najcelniejszym postem z całego tego wątku
http://www.dobradieta.pl/...p=106072#106072
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 00:47   

Wiem ,że od 1992 r leczył białaczke. Podobno wyleczył .
Moge nie zdawać sobie sprawy ,jak dbał o zdrowie ,ale prace miał stresującą
Niewierze ,żeby wokół niego nie było DOBRYCH lekarzy ,
sądzisz ,ze leczył sie w NFZ
-przestań tacy panowie leczą się w prywatnych klinikach
_________________
pozdrawiam
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 01:33   

figa napisał/a:
...tacy panowie leczą się w prywatnych klinikach...
W prywatnych klinikach pracuja czesto "beznadziejni likorze". :razz:

Zadufani w swa "mundrosc" pacjeci, ktorzy posiadaja lepsza sytuacje materialna
od "niezamoznych parafian" lgna jak "misie do miodu",
zwabieni statusem "prywatnej kliniki",
a tymczasem trafiaja na "sb-eckie lekarskie spady",
ktore uwily sobie "ambone" aby zapolowac na "utuczonych nowobogackich". 8-)

Znam doskonale takie realne sytuacje, jak "egalitarna pseudoelita"
"napawa sie" pycha, chelpiac sie przed podobnym sobie "autoramentem"
jak to "loni" byli w "prywatnej klinice"
i jak to "lonym egalitarnym biznesmenom" w jeden dzien zrobili
wszystkie badania a na drugi dzien "wyleczyli z choroby"! :viva:

Niestety "genetycznie uwarunkowany" niedorozwoj umyslowy
niepozwala "tuczonym losiom" zrozumiec, ze trafili na Cowboy Doctor's !!! :viva:
.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 04:00   

Czyli dodajmy ułamki, bo nasze futerko wciąż linieje, i co by całkiem obślizłe nie zostało to zadbajmy o nie.

Planktoniczni nowobagaccy egaltariusze wszystkich kontenentow:

1. Jan Wejchert (nowobogacki)
2. Franciszka Cegielska (minister zdrowia)
3. Zbigniew Religa (minister zdrowia)

Póki co tylko oni przycvhodzą mi do głowy, ale jeżeli ktoś ma inne typy to proszę dopisywać, w ten spposób będziemy wiedzieć kto jest genetycznym komuchem i ma planktoniczną umysłowość dając się golić wspaniałym Cowboys Doctor, bo przecież nie "kał-bojs".



A swoją drogą pan profesor od dziesiątek lat przygląda się jak zamykają wieka do trumny planktonowi no i widać że żyje tym więc z łaski swojej proszę dopisać kilka nazwisk. To może być naprawdę zadziwiająca i pouczająca wiedza dla wielu, wykraczająca daleko poza ramy medycny wszechwiedzowej.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Pon Lis 09, 2009 04:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 04:09   

Iga napisał/a:

Czy przypadkiem nie jest tak,że w pogoni za pieniądzem człowiek traci pierwiastek długowieczności ?

...

Co łączy zdrowego starego biedaka ze zdrowym bogatym arystokratą?


Coś w tym jest z tą pogonią, może nie chodzi tyle o same pieniądze co ogólnie o oderwanie od realiów i pomieszanie hierarchii wartości. No ale tutaj jeszcze dużą rolę grają takie czynniki jak nawyki itp. Zawsze pod uwagę należy brać przypadek, los, fatum, coś co może być aktywatorem problemu.

Co do różnic to może być tak że po prostu właściwie niewiele ich różni prócz majątku.Te linie podziału przebiegają inaczej.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 05:35   

grizzly napisał/a:
figa napisał/a:
...tacy panowie leczą się w prywatnych klinikach...
W prywatnych klinikach pracuja czesto "beznadziejni likorze". :razz:

Zadufani w swa "mundrosc" pacjeci, ktorzy posiadaja lepsza sytuacje materialna
od "niezamoznych parafian" lgna jak "misie do miodu",
zwabieni statusem "prywatnej kliniki",
a tymczasem trafiaja na "sb-eckie lekarskie spady",
ktore uwily sobie "ambone" aby zapolowac na "utuczonych nowobogackich". 8-)

Znam doskonale takie realne sytuacje, jak "egalitarna pseudoelita"
"napawa sie" pycha, chelpiac sie przed podobnym sobie "autoramentem"
jak to "loni" byli w "prywatnej klinice"
i jak to "lonym egalitarnym biznesmenom" w jeden dzien zrobili
wszystkie badania a na drugi dzien "wyleczyli z choroby"! :viva:

Niestety "genetycznie uwarunkowany" niedorozwoj umyslowy
niepozwala "tuczonym losiom" zrozumiec, ze trafili na Cowboy Doctor's !!! :viva:
.


Jest to jakieś wyzwanie, próba wydzielenia części rzeczywistej przez odfiltrowanie części urojonej z tego zespolonego w lwiej części podprogowego przekazu. Zaczynam podejrzewać, że Miś to jednak spec i mógłby z powodzeniem rozwinąć się w branży reklamowej rzeczy pierwszej potrzeby, niezbędnych do przeżycia, warunkujących jakość życia, takich jak odświeżacze powietrza z czujnikiem ruchu czy gumy do żucia.



A oto treść (IMHO):
>>>
W prywatnych klinikach także pracują po prostu lekarze, jeden lepszy, jeden gorszy.

Prywatne kliniki są wybierane przez ludzi których na to stać, głównie z oszczędności czasu, a także w nadziei na wyższy poziom usług.

Tak w państwowych jak i w prywatnych klinikach relacja pacjent – lekarz opiera się na wzajemnym zaufaniu.
<<<


ps
Czujecie koszmar tłumacza który miałby przełożyć na żywo wykład Misia powiedzmy na język Rosyjski. (na angielski Miś by się pewnie sam przełożył – też bym to chętnie przeczytał). :-)



Oczywiście Miś był grzeczny dziś i zasłużył na stopkę gwarantowaną:
**************************************
Nie żałuj środków na najlepszą opiekę medyczną.
Jakby ci jakimś niedopatrzeniem coś zostało,
to zawsze możesz umieścić dobrodzieja medyka w testamencie
– co na pewno spowolni tempo opadania wieka trumny.
**************************************
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 10:25   

MiT jak w temacie gada sie nie na temat tego tematu to powinien on zostac zamkniety, ale jezeli jest zainteresowanie tematem powinien powstac nowy watek. To jest forum internetowe ktore ma wyrazny regulamin nad ktorym czuwaja modzi. To nie zaden totalitarzym, nie przesadzaj.

Grizzly mi nie zalezy na zamknieciu tego tematu. Ja wiem ze lubisz byc w centrum zainteresowania ale sam dales tytul "pieniadze ktore uratowaly zycie" i na ten temat powinno sie dyskutowac, a jezli nie to temat do kosza lub kolejny nowy temat o totalitaryzmie lub o Misiu itd.

I mi nie pisz ze to sa zjawiska powiazane i ze jest to skomplikowane bo w takim wypadku mozna poprostu wywalic wszystkie dzialy i zrobic jeden wielki watek o wszystkim, a tego chyba nikt nie chce.

(Sorki za wciecie ale musialem odpowiedziec)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
     
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 10:37   

grizzly napisał/a:
Nelka napisał/a:
...Zauwazyłam również, że razem z przybyciem niektórych osób zza miedzy, zwiekszyła się ilośc tzw. ubijanej piany. Przyszło trochę zwolenników potyczek typu "golono - strzyżono"...
No tak Nelka co za ciekawe "obserwacje",
i wnioski ktore "nie sa personalne" :viva: w stosunku do "tych" co przybyli "z za miedzy" :hihi:
Zamiast dzielic na "hajowych" i "zoltkowych",
lepiej podzielmy ludzi(w zwiazku z tematem) uwzgledniajac ich priorytety:

a.) mocno ceniacych zdrowie i zycie, gotowych inwestowac czas i/lub pieniadze 8-)

b.) slabo ceniacych zdrowie i zycie, przeciwnikow inwestowania "pieniedzy"
liczacych raczej na posiadany "intelekt" i samodzielna nauke i samouzdrawianie.
.
;)

Misku powinno byc tak:

a) mocno ceniacych wiedze i zycie "sklonnych zainwestowac pieniadze i czas w dobrego specjaliste" czyli czlowieka ktory uzdrawia a nie leczy! (lekrze sa od leczenia)

b) slabo ceniacych zdrowie i zycie gotowych inewstowac kazde pieniadze i czas na lekarzy, ludzi nie interesujacych sie zdrowiem ani wlasnym intelektem ani jakimkolwiek intelektem (przyslowiowe owce idace jedna za druga).

Co do samego Misia to patrzac chlodnym okiem na jego wyczyny stwierdzam ze towar ktory oferuje musi byc jednak slabej jakosci poniewaz dobry towar sprzedaje sie sam!
a misiu stara sie wciskac swoje uslugi jak akwizytor na progu.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
Ostatnio zmieniony przez gudrii Pon Lis 09, 2009 10:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 11:13   

Cytat:
a) mocno ceniacych wiedze i zycie "sklonnych zainwestowac pieniadze i czas w dobrego specjaliste" czyli czlowieka ktory uzdrawia a nie leczy! (lekrze sa od leczenia)


niestety to prawda, w dzisiejszych czasach lekarz wie wszystko o chorobach i lekach

nic o zdrowiu
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 12:25   

gudrii napisał/a:
a misiu stara sie wciskac swoje uslugi jak akwizytor na progu.


Ale przecież nie ma obowiązku wysłuchiwania akwizytorów i tym bardziej kupowania od nich. Więc w czym problem by olać Misia, skoro "przeszkadza" podobnie jak akwizytor?

Marishka
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 13:50   

Adam319 napisał/a:
...A oto treść...
Adam, niestety z premedytacja godna "wpatrywania sie w pryszcza"
znieksztalcasz i pokretnie manipulujesz trescia przekazu z mojego postu. :razz:

Adam ujawniasz chorobliwa "maniere" ktora jest barometrem,
Twojej wlasnej irytacji i niemocy. :hihi:

Kazdy czytajacy ten temat ma "swoj rozum"
i z pewnoscia sam jest w stanie wyciagac wnioski. 8-)

Jesli nie zgadzasz sie z moimi argumentami
to po prostu podaj "kontrargumenty"
zamiast "przedrzezniac" jak maly Adas w piaskownicy. :hah:

Mozesz rowniez zalozyc wlasny temat
gdzie wszyscy "egalitarni opalizatorzy" beda mogli
uprawiac aktywne "przedrzeznianie"
naprawiajac swoj "genetyczny dysonans poznawczy" :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 14:14   

gudrii napisał/a:
...Misku powinno byc tak:...
Rozumiem, ze kazdy ma jakies "marzenia"
o ktorych lubi pisac, ale w tym temacie chce aby pisac o interakcjach
fenomenow "inwestowania" a "zdrowia i zycia". 8-)

Gudrii za wszelka cene darzysz do zamkniecia tego tematu,
jednoczesnie po drodze uprawiasz "czarny PR" w stosunku
do Lekarzy i Medycyny. :shock:

Bredzisz o jakims "towarze" a temat jest o
inwestowaniu w "ZYCIE i ZDROWIE" :razz:

Gudrii wkladasz tyle energi w "zagluszanie"
tego tematu, ze za chwile stracisz przytomnosc
i konieczna bedzie "Twoja reanimacja" :hihi:

Jak tak lubisz "zagluszac" to proponuje np.
w tematach Haniego. :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 15:04   

Waldek B napisał/a:
...niestety to prawda, w dzisiejszych czasach lekarz wie wszystko o chorobach i lekach nic o zdrowiu...
Waldi jezeli juz mamy "umniejszac"
kompetencje lekarzy do "uzdrawiania" to starajmy sie byc obiektywni! 8-)

Mozna by bylo bez wiekszych problemow
poddac cala "spauperyzowana trzode medykow",
testom na wiedze, umiejetnosc jej praktycznego stosowania,
oraz na koniec uwzglednic, wyniki praktycznego leczenia! :viva:


Jestem calym sercem za takim rozwiazaniem. 8-)

Postuluje rowniez za stalym umieszczeniem
do publicznego wgladu( np. w internecie) wynikow tych testow. :viva:

Pozwoliloby to wyraznie i jednoznacznie oddzielic "komusze lajno"
czyli Cowboy Doctor's od 10% ELITY tej profesji.

W tej chwili w tzw. "sluzbie zdrowia" jest jak w "opalowym rosole"
wszystko jest "wymienszane" jak w "egalitarnej latrynie" :razz:

Cuchnie toto "komusza nieudolnoscia" i
"proletariackim brakiem kompetencji"! :razz:
.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 15:18   

Bawisz się tu Grizzly w nadawanie „przekazu”, który chyba przyznasz namawia do wydawania pieniędzy na opiekę medyczną. Jak dla mnie jest to forma reklamy, niech sobie jest, ale obnażać trzeba. Uważa się, co zresztą nie ukrywasz, że jesteś zainteresowany czerpaniem korzyści materialnych od pacjentów, mówisz, że Towar masz super, że warto pieniądze wydać, że życie przedłużysz – ale to tylko słowa. Można próbować piłować mózgownice przekazem podprogowym, ale możesz być pewien, że na niektórych podświadomie wpłyniesz, a niektórzy się uczulą i zaczną produkować przeciwposty obnażające czym w istocie jest „przekaz”.



A no i antidotum – coś jak czosnek :-)
**************************************
Nie żałuj środków na najlepszą opiekę medyczną.
Jakby ci jakimś niedopatrzeniem coś zostało,
to zawsze możesz umieścić dobrodzieja medyka w testamencie
– co na pewno spowolni tempo opadania wieka trumny.
**************************************
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 15:31   

Adam319 napisał/a:
Bawisz się tu Grizzly w nadawanie „przekazu”, który chyba przyznasz namawia do wydawania pieniędzy na opiekę medyczną. Jak dla mnie jest to forma reklamy...

Adam, mijasz sie z prawda!

Co to za absurdalne zarzuty
"namawia do wydawania pieniędzy na opiekę medyczną"
"namawia do spozywania "hajow"
"namawia do diety niskoweglowodanowej"
"namawia do Diety 4eS"

Adam twoje "pietnowanie" zjawiska "przekazu"
jest "kuriozalnym" blazenstwem! :razz:

Uswiadom sobie chlopie jakim absurdalnym zarzutem
jest "oskarzycielskie mantrowanie" w stylu:
"namawia do Diety 4eS"

Pozdrawiam Ciebie!
Lubimy sie w koncu prawda? :hihi:
.
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pon Lis 09, 2009 19:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 17:59   

grizzly napisał/a:
Lubimy sie w końcu prawda?

Kto się lubi ten się czubi.
Cała przyjemność leży w odwijaniu tego co świstak w sreberka pozawijał.
:-)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 18:16   

M i T napisał/a:
.

Mnie osobiście bardziej niż posty mało merytoryczne (które można z łatwością olać) nurtują posty mające na celu jawne wyżywanie się oraz wycieczki osobiste (które wyraźnie mają na celu zepsuć atmosferę na Forum). Misiek pod tym względem wydaje mi się raczej nieszkodliwym Forumowiczem. Jeśli się wyżywa, to raczej na jakimś zbiorowym obrazie "planktonu", nie leci natomiast inwektywami pod adresem konkretnych Forumowiczów.Chyba że się mylę i/lub coś mi umknęło...

Marishka

Bardzo duzo Ci umknelo, wiec sie mylisz. Misiek oskarzyl Kangura o smierc Jurka, a magister od krow temu oskarzeniu przyklasnal.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Iga
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 18:34   

M i T napisał/a:
gudrii napisał/a:
a misiu stara sie wciskac swoje uslugi jak akwizytor na progu.


Ale przecież nie ma obowiązku wysłuchiwania akwizytorów i tym bardziej kupowania od nich. Więc w czym problem by olać Misia, skoro "przeszkadza" podobnie jak akwizytor?

Marishka


Widzę niekonsekwencję w Twojej postawie.
Idąc tym tropem można powiedzieć-nie pasują wam dzieła Lenina-nie czytajcie,nie lubicie Adolfa Hitlera,nie czytajcie ,nie oglądajcie,abyście potem nie musieli swojego zdania na temat wspomnianych osób wypowiadać.No i na końcu-"nie pasuje wam forum dr.Kwasniewskiego i sam Tomasz Kwaśniewski,to go nie czytajcie-what's the problem?
Czy ludzie,którzy nie zgadzają się z Grizzlym mają nie czytać Grizzlego tylko dlatego,ze się z nim nie zgadzają?Dlaczego mają mieć usta zakneblowane i nie mówic o tym,co się w Grizzlego postach nie podoba?Dlaczego tylko Grizzly ma prawo pisać o tym,co się Jemu nie podoba ,a inni tego prawa nie mają? Czy człowiek nie rozwija się wtedy,kiedy wysłuchuje również opinii osób,którzy się z nim nie zgadzają?A czy nie staje w miejscu wtedy,kiedy wszyscy się z nim zgadzają?
Ostatnio zmieniony przez Iga Pon Lis 09, 2009 18:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 18:34   

Kangur napisał/a:
Bardzo duzo Ci umknelo, wiec sie mylisz.


Całkiem możliwe! Dlatego sprawę znacznie ułatwiło by podanie linków do konkretnych postów Grizzly'ego, które uznałeś za obraźliwe i zasługujące na kasację. Jak na razie z większa łatwością natrafiam na Twoje posty, Kangur, o "lasującym się mózgu Miśka"...

Marishka
 
     
M i T 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 7106
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 18:48   

Iga napisał/a:
Dlaczego mają mieć usta zakneblowane i nie mówic o tym,co się w Grizzlego postach nie podoba?


Ależ, Edyto, jak najbardziej MOGĄ! Chodzi o to by też nie "kneblować", nie wypraszać z Forum (bezpodstawnie) i nie "zdzierać skórę" za mało istotne sprawy (emotikonki, czcionkę, nomenklaturę, styl, etc.).

Konkretne wycieczki osobiste pod adresem konkretnych Forumowiczów nie są do zaakceptowania i uważam, że ten temat warto poruszać i pracować nad zmianą. Ale zagadnienie to odnosi się do WSZYSTKICH Forumowiczów, dlatego nie chciałabym żeby zamieniło się w zbiorową nagonkę na wybranego "misia ofiarnego". Albo się wszyscy stosujemy do regulaminu i zwracamy uwagę na wycieczki personalne - nie tylko Misiowe - albo olewamy równiutko regulamin.

Marishka
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 19:00   

http://www.dobradieta.pl/...=quote&p=105572
grizzly napisał/a:
MONIKAW napisał/a:
I wpadł w Twoje ręce to miałeś na myśli ???? :shoot:

Gdyby "Torbacz" nie byl taka "sknera"
to na pewno te "100-120" latek by "styknelo". 8-)

Niestety "wieko trumny" Torbaczowi opada i pogrzeb juz niedaleko jest! :hihi:

Jurek juz na Torbacza czeka! 8-) Tak sie konczy "egalitarno-mlotkowate geganie" :viva:
.


No tak co za styl, treść, forma.
Marishka - czy Miś prawidłowo wyraził swoje uczucia?
:-(
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lis 09, 2009 19:38   

Adam319 napisał/a:

No tak co za styl, treść, forma.
Marishka - czy Miś prawidłowo wyraził swoje uczucia?
:-(


Adamie mam do ciebie WIELKA PROSBE!
Oto jest link do tematu gdzie jest miejsce na "analize mojego posta"
http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=16550

Gdybys byl laskaw Adamie kontynuawac dyskusje o stylu, tresci i formie
w tym temacie, to bylbym Tobie wdzieczny. :keep:
Bardzo jestes podekscytowany tym tematem,
wiec oto pole do "popisow" wszystkich zainteresowanych. :shock:

Prosze jednoczesnie o zaprzestanie ZLOSLIWEGO "zasyfiania" tematu:
"Pieniadze ktore uratowaly "Zdrowie i Zycie"" 8-)
Ostatnio zmieniony przez grizzly Pon Lis 09, 2009 19:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 02:16   

grizzly napisał/a:
figa napisał/a:
...tacy panowie leczą się w prywatnych klinikach...
W prywatnych klinikach pracuja czesto "beznadziejni likorze". :razz:

Zadufani w swa "mundrosc" pacjeci, ktorzy posiadaja lepsza sytuacje materialna
od "niezamoznych parafian" lgna jak "misie do miodu",
zwabieni statusem "prywatnej kliniki",
a tymczasem trafiaja na "sb-eckie lekarskie spady",
ktore uwily sobie "ambone" aby zapolowac na "utuczonych nowobogackich". 8-)

Znam doskonale takie realne sytuacje, jak "egalitarna pseudoelita"
"napawa sie" pycha, chelpiac sie przed podobnym sobie "autoramentem"
jak to "loni" byli w "prywatnej klinice"
i jak to "lonym egalitarnym biznesmenom" w jeden dzien zrobili
wszystkie badania a na drugi dzien "wyleczyli z choroby"! :viva:

Niestety "genetycznie uwarunkowany" niedorozwoj umyslowy
niepozwala "tuczonym losiom" zrozumiec, ze trafili na Cowboy Doctor's !!! :viva:
.

Grizzly
- prywatne kliniki odpadają bo ,jak wyżej :mad: NFZ :shock:
wniosek jest jeden: inwestujesz -albo nie , to wynik po drugiej stronie
zawze będzie wielką niewiadomą ,loterią.
lekarz też bywa bezsilny i omylny -wobec nawet najbardziej nadzianego pacjenta
Twój tupet i pewność,na forum niekoniecznie jest wiarygodny -dla potencjalnego
chorego -klienta
_________________
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez figa Wto Lis 10, 2009 02:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 10, 2009 03:15   

figa napisał/a:
...prywatne kliniki odpadają bo ,jak wyżej :mad: NFZ :shock:
wniosek jest jeden: inwestujesz -albo nie , to wynik po drugiej stronie
zawze będzie wielką niewiadomą ,loterią.
lekarz też bywa bezsilny i omylny -wobec nawet najbardziej nadzianego pacjenta
Twój tupet i pewność,na forum niekoniecznie jest wiarygodny -dla potencjalnego
chorego -klienta...
Kochana Figo, dziekuje za merytoryczne podejscie do tematu. :hug:
Faktycznie mozna wyciagac takie wnioski.
Dlatego postaram sie w dalszych postach
dokladnie wytlumaczyc dlaczego jednak jest inaczej. 8-)

Przeczytaj jeszcze raz "na zimno" caly temat do ktorego podal link Zbynek
w temacie "Co za styl, treść, forma!" tam w spektakularny sposob
zostal przedstawiony caly mechanizm "systemu klamstw" i "technicznej niemocy",
ktory doprowadzil w "swietle jupiterow" do "godziny prawdy" :shock:

Gdy w przejmujacej, przerazajacej ciszy nagle uslyszano
gluchy loskot zatrzaskujacego sie "wieka trumny",
natychmiast niczym "przyslowiowe nozyce"
rozlegl sie zalosny skowyt Torbacza,
ktory zamiast przyznac sie do swego bledu,
zazadal "zamiatania pod dywan" rzucajac "bluzgami" w Admina! :razz:
.
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 10, 2009 05:40   

M i T napisał/a:
Iga napisał/a:
Dlaczego mają mieć usta zakneblowane i nie mówic o tym,co się w Grizzlego postach nie podoba?


Ależ, Edyto, jak najbardziej MOGĄ! Chodzi o to by też nie "kneblować", nie wypraszać z Forum (bezpodstawnie) i nie "zdzierać skórę" za mało istotne sprawy (emotikonki, czcionkę, nomenklaturę, styl, etc.).

Konkretne wycieczki osobiste pod adresem konkretnych Forumowiczów nie są do zaakceptowania i uważam, że ten temat warto poruszać i pracować nad zmianą. Ale zagadnienie to odnosi się do WSZYSTKICH Forumowiczów, dlatego nie chciałabym żeby zamieniło się w zbiorową nagonkę na wybranego "misia ofiarnego". Albo się wszyscy stosujemy do regulaminu i zwracamy uwagę na wycieczki personalne - nie tylko Misiowe - albo olewamy równiutko regulamin.

Marishka


Himalaje hipokryzji przekroczone. Niedlugo bedziecie przelatywac kolo jowisza.

A kto jak nie siersciuch non stop tak właśnie wobec wszystkich się zachowuje i kto ten styl uprawia przy kazdej okazji i wypowiedzi stara sie osmieszyc kogos kto ma inne zdanie niz on. Tego "wrazliwcy" MiTy nie widza i machaja reka powtarzajac non stop "nam to nie przesszkadza, nam to nie wadzi". O tak wam nie, ale innym jak widac tak. Ale co dla autorytarnej jednostki licza sie opienie i zdania innych, skad, to my mamy racje i wiemy o tym, a jak ktos cos tam pisze co nas nie interesuje w sumie to niech sobie szydzi, drwi,osmiesza, wytyka. Biada tym ktorzy nam nastapia na odcisk, wejda na nasze poletko.

Brak słów, ręce opadają. I nie chodzi tutaj o ataki personalne na biednego futrzaka. JA jako dosiwdczony rakarz, z podejsciem utylitarnym wiem cos na ten temat, sami to przyznajcie, przeciez to ja wyprawiam skorki ze zwierzat, to ja jestem ten brzydki pan. Więc w czym problem i skąd to darcie kotów nad tym co nieuniknione? POdobne jest to do płaczu wegetarian że ludzie jedzą mięso i zabijają zwierzątka. Ale to mamy za sobą, aktualnie jesteśmy na etapie pretensji do Boga że na wolności jedne zwierzęta polują na inne i je zjadają. To dopiero zlosliwy Bog.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Wto Lis 10, 2009 06:05, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
ashkar
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 10, 2009 06:20   

Wracając do przypadku JURKA który Grizzly tak dobrze znał (najlepiej jak sam twierdzi):

Cytat:
Jeszcze raz bardzo dziękuję za słowa wsparcia, w trudnej dla nas chwili.
Bardzo proszę nie obwiniajmy się nawzajem za to, co się stało. Jurek /przed przejściem na DO/ był bardzo chory. Choroba i leki, bez których nie mógł żyć, spowodowały straszne spustoszenie w jego organiźmie. Przy spotkaniu z dr. J.Kwaśniewskim /6 lat temu, był wtedy już 3 lata na DO/ , dr JK sprawdził jego zapiski dot. jadłospisu i powiedział, że stosuje DO prawidłowo.Na pytanie, czy jest szansa, że całkiem wyzdrowieje, odpowiedział tylko, że dzięki DO nadal żyje".
Jurek tak bardzo wierzył, że jednak uda mu się , dlatego te jego różne poszukiwania. Już nie cierpi, niech spoczywa w spokoju.Dajmy już temu spokój.
Pozostanie w naszej pamięci na zawsze.
Hellen


To jest też odpowiedź dla innych którzy się czepiali odnośnie przypadku Jurka i wskazywali że "medycyna odpustowa" doprowadziła go do trumny ale właśnie "stacjonarna wiedzowa medycyna". Tak więc nie żadna DO ale
Cytat:
Choroba i leki, bez których nie mógł żyć, spowodowały straszne spustoszenie w jego organiźmie.


Przyjmuję że słowa tej osoby (Hellen) są tutaj najbardziej wiarygodne i im daję wiarę a nie futrzastemu profesorowi co to wszystko wie najlepiej.
Ostatnio zmieniony przez ashkar Wto Lis 10, 2009 06:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 06:50   

Misiu jak poczuje zapach trupa, to rozpoczyna nagonke wyciskania pieniedzy od samego zagrozonego i jego rodziny. W moim przypadku "zdiagnozowal" moja chorobe na odleglosc, postraszyl mnie moim pogrzebem i poprzez swoich sluzalcow zazyczyl sobie 10-15 tys PLN za "leczenie".
Taka jest jego misja na tym i innym forum. Jak sep krazy po forum i weszy za mozliwoscia wycisniecia pieniedzy od naiwnych. Nie udalo mu sie wycisnac pieniedzy od Jurka wiec zaatakowal Kangura i syna Jurka.
Подлец.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Wto Lis 10, 2009 07:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ali
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 10, 2009 17:32   

fink napisał/a:


Kangur, czy uważasz że każdy czytelnik zna rosyjski ? Co prawda istnieje inteligentna wyszukiwarka google, która już w pierwszej dziesiątce podaje odnośnik do słownika wiktionary, ale elementarna kultura nakazuje zamieścić również tłumaczenie, skoro już musisz z jakiegoś tam powodu, znanego tylko Tobie, napisać coś po rosyjsku.

sorry
nie zaczynaj pestek z g... wybierać
dość już było o tym
ps.
gdzieś ty się chował
nie rozumiesz słowa "podlec"?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 20:58   

fink napisał/a:

Kangur, czy uważasz że każdy czytelnik zna rosyjski ? Co prawda istnieje inteligentna wyszukiwarka google, która już w pierwszej dziesiątce podaje odnośnik do słownika wiktionary, ale elementarna kultura nakazuje zamieścić również tłumaczenie, skoro już musisz z jakiegoś tam powodu, znanego tylko Tobie, napisać coś po rosyjsku.

Fink.
Nie rznij glupa. Zaraz po twoim pierwszym poscie na tym forum zidentyfikwalem kim jestes. Nie bez powodu zabrales glos w tym temacie.

Nie znalazlem w jezyku polskim wlasciwego jednowyrazowego odpowiednika dla okreslenia takiego typu czlowieka.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
M_H 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 132
Skąd: Gliwice
Wysłany: Śro Lis 11, 2009 00:17   

M i T napisał/a:
Albo się wszyscy stosujemy do regulaminu i zwracamy uwagę na wycieczki personalne - nie tylko Misiowe - albo olewamy równiutko regulamin.


A cóż to za wytrysk "egalitarnej filozofii" :viva:

Niech zgadnę. Pan grizzly jeszcze tego nie wypomniał bo tym razem raczył zauważyć, że to by było nie na temat.

Zauważyliście może, jak moje stwierdzenie, że prawo powinno być jedno dla wszytkich w innym wątku zostało uznane przez Niego za prowokację, bo to przecież dobrze jak są równi i równiejsi - tak ma być. Ale jak się okazuje to nie wystarczy żeby byli równi i równiejsi. Ci równiejsi to muszą być ci właściwi. Jak jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności zaszła tu na forum pomyłka, kto ma być równiejszy, to jest larum.

I słusznie. O swoje trzeba walczyć.
_________________
Maciek
 
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lis 11, 2009 01:40   

grizzly napisał/a:

Adamie mam do ciebie WIELKA PROSBE!
Oto jest link do tematu gdzie jest miejsce na "analize mojego posta"
http://www.dobradieta.pl/...pic.php?t=16550

[URL=http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=106158#106158]
Gdybys byl laskaw Adamie kontynuawac dyskusje o stylu, tresci i formie
w tym temacie, to bylbym Tobie wdzieczny. :keep:
Bardzo jestes podekscytowany tym tematem,
wiec oto pole do "popisow" wszystkich zainteresowanych. :shock:

Prosze jednoczesnie o zaprzestanie ZLOSLIWEGO "zasyfiania" tematu:
"Pieniadze ktore uratowaly "Zdrowie i Zycie"" 8-) [/URL]


A gdyby tak przychylić się do łaskawej prośby Grizzliego
i o stylu, treści i formie (czyli chyba o wszystkim)
dyskutować nie w tym wątku.

Tutaj nie ma miejsca na dyskusje,
tu się głosi i przemawia.
:-)
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pią Lis 13, 2009 23:11   Nietypowa.... ale jednak mozna zaszalec ten ostatni raz! :-)

Gdy juz "egalitarny algorytm" podpowie w jaki sposob "zadbac"
o zdrowie i przedluzenie zycia i "zmagania" zakoncza
sie tak jak zwykle czyli " 8-) uroczystoscia pogrzebowa" 8-)

To jednak nie wszystko stracone, BOOOOOWIEM!!!!...............
mozna sie jescze troche zabawic, moze to nie jest "domek na raty"
czy "samochodzik na raty" czy "tipsy za 120 pln"..... ale jednak.......

to jest TO!!! :viva:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lis 15, 2009 12:29   

"Nie zgadzam się też na darmową dystrybucję kultury.
Kultura nigdy nie była darmowa." :viva:

I kto to mowi.....?

No tak kultura "za darmoche" to NIE,
ale ZDROWIE tak....? :razz:

Tipsy "za darmoche" to NIE......Ha, Ha, Ha! :hah:
.
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lut 09, 2010 17:58   

Syriusz napisał/a:
...W czasie żałobnych uroczystości w dniu 10 lipca 2001 r., nazwanych przez proboszcza parafii Jedwabne, księdza prałata Edwarda Orłowskiego, celebracją kłamstwa, zgłosił się do księdza proboszcza teolog żydowski z tłumaczem rządowym. Zarzucał księdzu, że współpracuje z mordercami (miał na myśli mieszkańców Jedwabnego). Uparcie twierdził, że Polacy to mordercy, że zamordowali Żydów w Jedwabnem i że świętym obowiązkiem Polaków jest pomóc Żydom w odbudowaniu państwa izraelskiego i ustabilizowaniu się na terenach arabskich wśród narodów arabskich.
Na pytanie księdza, jak należy to rozumieć, teolog żydowski odpowiedział, że Polacy powinni dać Żydom pieniądze: 65 miliardów dolarów za żydowskie dobra i 35 miliardów dolarów odsetek...

Syriusz, dzieki za ten ciekawy artykul.

Ten zacytowany fragment konkretnie wyjasnia "oso hozi"
i wiadomo, ze chodzi o REKOMPENSATE za rzekome krzywdy
doznane przez Zydow od Polakow. 8-)

Moim zdaniem to bardzo pragmatyczne podejscie,
prosze zauwazyc, ze podobne zjawisko wystepuje w Afganistanie. :shock:
Zal po utracie Zycia najblizszych czy wspolplemiencow
przelicza sie na pieniadze i po uzyskaniu "rekompensaty"
od razu lzej na duszy i "optymistycznie w kieszeni" 8-)

Jak wybije sie pewna ilosc Tubylcow w ramach "dzialan jedynieslusznych"
to KASA 8-) rozwiazuje wszelkie problemy!!! 8-)

BTW
Nalezy w pierwszej kolejnosci sprawiedliwie rozwazyc "krzywdy"!!! :shock:

Dzieki "egalitarnym swiniom" :shoot: cala sprawa jest zaklamywana i zmanipulowana!!! :razz:

Tak czy inaczej pieniadze jako pewna "abstrakcyjna wartosc" odgrywaja
niebagatelna role w postrzeganiu doznanych krzywd. 8-)
.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pią Sie 06, 2010 23:00   

E, tam zaraz przegięcie, historia po prostu uczy, że nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
:-/

grizzly napisał/a:
Adam319 napisał/a:
...Pamiętam kiedyś rozgryzaliśmy ten problem razem z Molarem...


Nie wciagaj w swoje "obozowe zagrywki" Adminow. :razz:

Take chwyty to juz jest PRZEGIECIE! 8-)

Moze jeszcze zaczniesz "tykac" Pana Witolda
aby "podbudowac" swoje BRUDNE GIERKI? :razz:
.


http://www.dobradieta.pl/...=quote&p=106104
molar napisał/a:
_flo napisał/a:
Wiec zastanow sie Molarze, co Ciebie tak drazni, slowa czy fakty.

Forma. Ktoś zadaje konkretne pytanie, można odpowiedzieć np tak:
Cytat:
Kolego moim zdaniem powinieneś udać się do dobrego lekarza ze swoim problemem, a wg mnie dobry lekarz to taki, który bierze dużo pieniędzy.

Można się z tym stwierdzeniem zgodzić, albo i nie, ale na pewno jest zrozumiałe dla odbiorcy.
I można napisać też tak
Cytat:
Twój problem to typowy przykład badziewno-odpustowo-egalitarnej niewiedzy planktonu, typowy przykład świata matrix 90/10.

Co widzi pytający? Bełkotliwe, bezsensowne zdania z których niczego nie można wywnioskować. Z czasem przebija się przez sto wątku okraszonych taką formą i wreszcie zaczyna rozumieć o co chodzi autorowi. A chodziło o to, żeby poszedł sobie do drogiego lekarza. Ale pół forum musiał przekopać, żeby zrozumieć rzeczywisty przekaz. I w dodatku wszyscy po drodze mu mówią, że nie umie czytać ze zrozumieniem i żeby czytał między wierszami, bo to wprost genialna wiedza. A między wierszami jak było tło strony tak jest dalej.

Pisanie komuś, że umrze bo jest sknerą uznaję za zwykłe chamstwo i brak wyczucia, niezależnie od formy przekazu.

Ktoś chce rozmawiać o świecie matrix 90/10? Proszę bardzo, polecam założyć wątek w Hyde Parku. Po co to ładować to do każdego niezależnie o co w nim chodzi? No tak, tylko że wtedy nie byłoby tak zabawnie i nikt by nie zwrócił uwagi na twórców świata matrix 90/10.
M i T napisał/a:
P.S. A propos, Molar, oceń z łaski swojej merytoryczną przydatność np. takich postów:
http://www.dobradieta.pl/...ghlight=#100852

Zerowa. Nie widzę przeszkód, żebyś przesuwała takie posty do kosza, jako moderator masz do tego prawo. Nie uważam się za wzór idealny, który każdy ma naśladować. Sam czasem przesuwam swoje własne posty do kosza i nie widzę w tym nic złego. Nikt nie jest doskonały. A teraz policz udział takich postów w stosunku do ogółu postów dla różnych osób i zobacz, czy Twój argument w stosunku do mojego posta dalej działa.
Adam319 napisał/a:
Dobrze, że na ten temat piszemy bo inaczej sporo osób mogło by się poczuć zakłopotanych, że tylko one nie chwytają „przekazu” i widzą Króla gołego, a nie w złotej szacie.
:-)

Ja się tak czuję często ostatnio. Każą mi patrzeć między liniami, a ja im bardziej się wpatruję tym mniej przekazu widzę. No i król jest goły.
grizzly napisał/a:
Dlaczego Hanibal tak "kurczowo" o tym regulaminie ciagle piszesz,
przecie kazdy doskonale wie o co tak naprawde chodzi.

Ano może dlatego, że jasno określone zasady (i trzymanie się ich) powodują, że jako użytkownik nie masz pretensji, że Twój post został usunięty, a jako moderator wiesz kiedy usunąć czyjś post. I wszyscy wiedzą na czym stają. Analogicznie, im bardziej przejrzyste i jasne prawo tym mniejsza korupcja. Teraz Ty napisz, dlaczego tak kurczowo nie trzymasz się regulaminu, o co tak na prawdę w tym chodzi?
M i T napisał/a:
Ciekawe, że nie zareagowałeś w podobny sposób na posty pełne ewidentnych wycieczek osobistych i wyżywania się innych Forumowiczów, a jedynie "uczepiłeś" się futra Miśka. Na Miśka jest łatwo naskakiwać, bo to "wdzięczny" temat i "niegroźny" Forumowicz. Gorzej jest z konfrontacją z tymi naprawdę poważnie łamiącymi regulamin, prawda Hannibal? A na Miśka można sobie "zastępczo" przekierować swoją frustrację...

Ciekawe Marishka, że jako moderator sama nie zareagowałaś na te poważne naruszenia regulaminu. Łatwo jest wymagać od innych, a samemu stać z boku i oceniać. Czyż nie lepiej działać wspólnie? Im więcej osób się tym zajmie tym mniej będzie poważnych naruszeń regulaminu.
M i T napisał/a:
ps: Molar, wpadłeś na koszmarny pomysł, by wydzielić specjalnie dla ashkara wątek, by se pobluzgał do woli. Czemu nie wypieprzyłeś tego do kosza? Hannibal 4 razy nagabywał flo, by opuściła forum, a ashkar vel cokolwiek, ma swój wątek do bluzgania.

Albo ja mam poważne problemy z komunikowaniem swoich myśli, albo Ty masz poważne problemy z odbiorem. Albo próbujesz zrobić ze mnie kretyna. Ostatnio niestety zaczynam się skłaniać ku opcji pierwszej. Zatem celem wyjaśnienia: wypowiedzi ashkara typu per sierściuch itp uważam za obraźliwe i niedopuszczalne. Za takie same uważam wypowiedzi grizzly'ego typu per egalitarny filozof itp. Kto rozpoczął, nie jestem pewien. Dla jasności przekazu przesuwam wątek do kosza.
M i T napisał/a:
Myślę, że na podstawie dość obszernych informacji nt. dolegliwości (i sposobów walki z nimi) dobrowolnie udzielanych przez Kangura na Forum doświadczony lekarz lub osoba ogólnie kumata w biochemii/fizjologii może wyciągnąć w miarę trafne wnioski.

Gdyby tak było to byś nie szła do lekarza, tylko pisała maila albo post na jego forum. I wszyscy by się leczyli on-line.
M i T napisał/a:
Czy drobne różnice w formie, mogą mieć tu znaczenie dyskwalifikujące?

Widzisz DROBNE różnice w formie? To jest co najmniej skrajnie subiektywna opinia.
M i T napisał/a:
Zastanawia mnie jednak to, że te "ad personam" wytyka się głównie Miśkowi, a inne litościwie się pomija lub wydziela się w osobny wątek (na dodatek nie znajdujący się w Koszu).

Odniosłem się powyżej.


Jeżeli dla kogoś mój komunikat jest dalej niezbyt zrozumiały, to polecam następujące posty oddające mniej lub bardziej to co próbuję przekazać:
http://www.dobradieta.pl/...p=105797#105797
http://www.dobradieta.pl/...p=105832#105832
Dziękuje gudrii, że tyle się napisałeś i mogę Cię teraz zacytować zamiast pisać samemu.

I ostatni, który moim zdaniem jest najcelniejszym postem z całego tego wątku
http://www.dobradieta.pl/...p=106072#106072
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 09:47   

_flo napisał/a:
Nudnawo to jest, jak ktos ma sekciarski wyprany mozg, nabral przekonania, ze jest na najcudowniejszej diecie swiata i mantruje w kolko o tym, a g... przy tym wie
Przyklad Jurka bardzo dobrze to obrazuje, i nie popadajmy w dulszczyzne, nie bojmy sie tego przyznac.


:pada:
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 21:33   

Temat z tytulu jest ciagle aktualny,
dlatego warto opisac pare refleksji
dotyczacych realizacji strategii polepszania zdrowia
czy przedluzania zycie w kontekscie rodziny z dzieckiem
dotknietym powazna choroba, ktora uznawana przez dzisiejsza medycyne
za nieuleczalna. :shock:

Wiekszosc zwraca uwage na jedzenie
i jednoczesnie zaniedbuje, wypracowanie
twardej jak skala "platformy socjalnej"
dla zapewnienia godnego zycia swojemu choremu dziecku.

Warto podyskutowac na ten temat,
mimo odczuwania wstretu na dzwiek slowa "pieniadze". 8-)
.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 21:42   

Lekarze to lipa lepiej korzystać z rad KLINICYSTÓW holistycznych z "potwierdzonymi" wynikami!!!
 
     
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 21:57   

Mariusz_ napisał/a:
Lekarze to lipa lepiej korzystać z rad KLINICYSTÓW holistycznych z "potwierdzonymi" wynikami!!!

Mariusz mniejsza o nazwe.

Nie wykluczam wcale,
ze ktos kto nie jest Lekarzem, jak np.
Pan mgr. inz. Tomasz Kwasniewski bedzie w stanie
poprowadzic do zdrowia i do 120 lat zycia,
osoby, ktora zadeklaruje takie pragnienie. 8-)

Chcialem jednak podyskutowac o "platformie socjalnej"
gwarantujacej godne zycie np. dzisiejszym dzieciom autystycnym,
za kilkanascie czy kilkadziesiat lat gdy rodzice umra. :shock:

To jest bardzo wazny problem.
Warto nakreslic obiektywnie cala sprawe,
aby przygotowac skuteczne narzedzie na czas,
kiedy bedac juz w grobie pozostawimy chora pocieche na tym lez padole. 8-)

Na pastwe dzisiejszych "wyborcow". :razz:
.
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 22:00   

Z pustego i Salomon nie naleje Rodzicie
 
     
Neska 


Pomogła: 23 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sie 2009
Posty: 1331
Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 12:17   

Grizzly pod warunkiem, ze czl. chce zyc az 120 lat. Niby trzymamy sie tego zycia pazurami narzekajac na nie, a na mysl o smierci jestesmy obsrani ze strachu, ale z drugiej strony czy np 90 lat nie starczy?

ps dziekuje Ci za chec pomocy :-) fajnie miec swiadomosc ze jakby co to jest gdzie sie zwrocic.
_________________
Pachelbel Canon in D
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved