Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 16:01
zenon napisał/a:
Molka napisał/a:
wybiore sie kiedys do stolicy i Was odwiedze he, pujdziemy do fajnej knajpy na kawe zaproszona przez Was....
Zaanonsuj sie z trzymiesiecznym wyprzedzeniem, bysmy zdazyli nastawic haja
ok zaanonsuje sie po Nowym Roku i na wiosne jestem u Was... ciepełko, słoneczko, jednym słowem zyc i nie umierac, bede z przyjemnoscia przygladac sie jak wcinacie zhajowane mięsko popijając browarkiem...
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 18:28
Molka, Twój post -
Molka napisał/a:
zenon napisał/a:
Browar nie wchodzi w gre, bo nie jest paleo.
Z hajami zartowalem, ja od pol roku ich nie jem.
Ugotuje rosol na Twe przybycie
wow , zeniu miło mnie zaskoczyles ugotuj rosolek z kogutka który na wybiegu pałaszował robaczki i kamyczki.... tylko koniecznie do rosolku marcheweczka, pietruszeczka, papryka, cebulka , natka pitruszki ....niam niam...
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 18:38
Papryka?
Nie znalem takiego obyczaju. U nas w Warszawie sie nie daje.
Ale za to jest zwyczaj jarania cebuli w plomyku gazowym i wrzucaniu takiej lekko zweglonej gdzieniegdzie do gara. W niektorych rejonach Polski wywoluje to zdziwienie..
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 19:16
zenon napisał/a:
Papryka?
Nie znalem takiego obyczaju. U nas w Warszawie sie nie daje.
Ale za to jest zwyczaj jarania cebuli w plomyku gazowym i wrzucaniu takiej lekko zweglonej gdzieniegdzie do gara. W niektorych rejonach Polski wywoluje to zdziwienie..
tak papryka , spróbuj kiedyś dodać, rosól niby nie zmienia diametralnie smaku ale da się wyczuć fajną zmiane....
jesli chodzi o cebule to oczywiście ze to znam, kiedyś dawno temu w moim rodzinnym domu była taka kuchnia do gotowania zbudowana z kafli, na dużej żelaznej płycie stawiało się garnki do gotowania, między innymi podpiekało się na niej również cebule do rosołu .... , w płomyku gazowym to nie to samo....
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 23:06
Molka napisał/a:
zenon napisał/a:
Papryka?
Nie znalem takiego obyczaju. U nas w Warszawie sie nie daje.
Ale za to jest zwyczaj jarania cebuli w plomyku gazowym i wrzucaniu takiej lekko zweglonej gdzieniegdzie do gara. W niektorych rejonach Polski wywoluje to zdziwienie..
tak papryka , sprobuj kiedys dodac, rosol niby nie zmienia diametralnie smaku ale da sie wyczuc fajna zmiane...
ile tej papryki sugerujesz dac?
I jakiej? Czerwonej?
W sumie slyszalem o takich co wrzucaja do rosolu suszonego borowika, suszona sliwke, cipke koncentratu pomidorowego i jakies inne wynalazki.. Co kraj to obyczaj..
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 23:08
Molka napisał/a:
nie rozumie co jest zlego w luznych rozmowach uwiecznionych kilkoma postami, ja osobiscie nie widze w tym zadnych negatywow, male przerywniczki od glownego watku nie sa wg mnie katastrtofa....ja bym nie wydzielala osobnego watku poniewaz umrze on smiercia naturalna bo tak na prawde luzna rozmowa wychodzi spontanicznie przy okazji omawiania glownego watku...
Niby tak, ale jak potem czegos szukasz po kilku misiacach to tra to pol godziny..
A jesli sie nie uczestniczylo w tych dyskusjach i jest sie nowym, to do merytorycznych wpisow docierasz po kilku wieczorach spedzonych przy kompie..
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 13:20
zenon napisał/a:
ile tej papryki sugerujesz dac?
I jakiej? Czerwonej?
W sumie slyszalem o takich co wrzucaja do rosolu suszonego borowika, suszona sliwke, cipke koncentratu pomidorowego i jakies inne wynalazki.. Co kraj to obyczaj..
zeniu no z pół takiej papryki lub troszke mniej mozna spokojnie dodac, ja najczesciej daje czerwona aczkolwiek ostanio dodalam zołta...
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Pią Lis 20, 2009 16:22, w całości zmieniany 1 raz
Molka ,ja bez papryki ostrej nie egzystuje -dodaje do sosów i zup.
Musze uwazać ,bo z tego samego gatunku potrafia być o wiele ostrzejsze-
na ogół jedna malutka wystarcza ,żeby gęby rozpalić.
Witam wszystkich,
przepraszam, ze tak w srodku wątku, ale faktycznie trzebaby spedzic kilka dni czytajac wszystko zeby dotrzec do merytorycznych wpisow
czy ktos dysponuje jakims dobrym przepisem na steki? Kupilam wolowine oslawionej rasy Limousine - podobno najlepsza na steki i chcialabym ja podac na koacje. Potrzebuje jakiegos sprawdzonego przepisu.
PS. Apropos tej wolowiny, to nie jest latwo ja znalezc w Warszawie. mi sie udalo trafic na befsztyk.pl , gdzie mozna mieso i wedliny kupic przez internet (sklep maja przy Pulawskiej). polecam zabieganym. dostarczyli nastepnego dnia po zamowieniu do domu. piszą ze hołdują zasadzie Slow Food.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 30, 2009 18:35
Znalazłem chyba bardzo cenny kontakt do Araba, który hoduje pod Warszawą własne barany i kozy. Byłem tam dzisiaj u niego, no i mimo kupy śniegu kozy szamały krzaki i inne zarośla Wszystko super ekologiczne, zimą daje im trochę zbóż, ale ogólnie to siano i to, co same sobie zjedzą na pastwisku, czy gdzieś dalej jak sobie pójdą.
Kozy oczywiście chudziutkie, ale barany pięknie otłuszczone
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Pomogła: 60 razy Dołączyła: 02 Maj 2009 Posty: 6909
Wysłany: Śro Gru 30, 2009 18:40
Hannibal napisał/a:
Znalazłem chyba bardzo cenny kontakt do Araba, który hoduje pod Warszawą własne barany i kozy. Byłem tam dzisiaj u niego, no i mimo kupy śniegu kozy szamały krzaki i inne zarośla Wszystko super ekologiczne, zimą daje im trochę zbóż, ale ogólnie to siano i to, co same sobie zjedzą na pastwisku, czy gdzieś dalej jak sobie pójdą.
Kozy oczywiście chudziutkie, ale barany pięknie otłuszczone
hani Ty to jestes wyjatkowy buszmen.... mleko kozie ponoc zdrowe jest....
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 30, 2009 18:44
Molka napisał/a:
hani Ty to jestes wyjatkowy buszmen....
nom
Molka napisał/a:
mleko kozie ponoc zdrowe jest....
jak ktoś może pić
to już lepiej zrobić kefir, czy masło
masło kozie jest leciutkie na żołądeczku
ale żadnymi mlecznymi nie jestem zainteresowany, tylko organami, mięchem i tłuszczem
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Gru 30, 2009 21:11
zenon napisał/a:
Jak bys cos stamtad kupowal daj znac, to sie podlacze ...
10-kilogramowego kozła można na początek kupić
20 zeta za kilo, więc całość kosztuje ok. 200 zeta
Jak się dobrze zakręcę to może organy będę dostawać w ogóle za friko
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 22, 2011 05:42
Hannibal napisał/a:
zenon napisał/a:
Jak bys cos stamtad kupowal daj znac, to sie podlacze ...
10-kilogramowego kozła można na początek kupić
20 zeta za kilo, więc całość kosztuje ok. 200 zeta
Jak się dobrze zakręcę to może organy będę dostawać w ogóle za friko
Hej, też się mogę podłączyć w najbliższym czasie. Na 10 czy 15 kg kozła/barana bym się pisał.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 22, 2011 06:00
Waldek B napisał/a:
Hej, też się mogę podłączyć w najbliższym czasie. Na 10 czy 15 kg kozła/barana bym się pisał.
No to fajnie.
Mam jeszcze jednego znajomego, który chętnie by brał jakąś część.
Proponowałbym może owcę czy kozę, bo mają delikatniejszy zapach . Póki mieszkam z rodzicami nie chcę ryzykować z rasowym baranem, bo jego zapach jest rzeczywiście tylko dla "fachowców" .
Taka średnia tłusta owieczka bez kości to ok. 20 kg mięsa i troszkę podrobów.
We trójkę, czy nawet we dwójkę możemy regularnie takie sztuki brać na spółkę.
Odezwę się jakoś po świętach; za 2 godziny jadę do dziadków na wieś.
Pozdrawiam
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
iliq Pomógł: 26 razy Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1238 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 22, 2011 09:31
Ja bym się z Wami z chęcią zrzucił. Na przetestowanie brałbym 3kg, od niedzieli do piątku jem zdrowo więc mi się przyda.
Proponowałbym może owcę czy kozę, bo mają delikatniejszy zapach
Hani ma rację - kozioł jest do bani. Mój ostatni zakup z tego źródła to była właśnie kozina z kozła. Niestety, moje nadwrażliwe zmysły smaku i powonienia zdecydowanie odmówiły udziału w tym proekologicznym i dość kosztownym przedsięwzięciu. Co dziwne, podobnie postąpił mój pies. To znaczy za pierwszym razem zeżarł wszystko, ale po pewnym czasie .... oddał Potem miskę z koziną obchodził już z daleka.
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Witam. Czy macie jakieś doświadczenia z koniną spod Hali Mirowskiej ? Nie stosuję wprawdzie diety surowej i chciałbym mięso końskie poddawać obróbce, jednak nie znalazłem w innych działach bardziej odpowiedniego tematu do mojego pytania.
A dlaczego tak ? Wcześniej w tym temacie wyczytałem, że zaopatrywałeś się tam.
Nie kupuję tam często, ale to jak na razie jedyne miejsce gdzie widziałem koninę. Poza tym kupuję pod halą wołowinę u dowcipnego pana w okularach z żoną i nie zawiodłem się jeszcze.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 21:19
NewB87 napisał/a:
A dlaczego tak ? Wcześniej w tym temacie wyczytałem, że zaopatrywałeś się tam.
Syf, że aż strach się bać.
I bazarowa mentalność większości sprzedawców.
Młotkowe podejście do biznesu, krótkowzroczność. Niektórzy wcisną Ci coś, czego bezdomny pies nie tknie, z uśmiechem na ustach i bajeczką w gratisie. Byleby tylko zarobić te 5 zł.
A to, że przez taki numer stracą klienta, który mógłby u nich kupować przez kolejne LATA?!
Tego już młotkowa filozofia nie ogarnia..
Cytat:
Nie kupuję tam często, ale to jak na razie jedyne miejsce gdzie widziałem koninę.
Tylko konina jest na zamówienie, więc musisz do takiego sklepu wpierw zadzwonić, wypytać, czy oferta aktualna, i ewentualnie zamówić. Zazwyczaj zamawiasz w pn,, odbierasz we czwartek.
Cytat:
Poza tym kupuję pod halą wołowinę u dowcipnego pana w okularach z żoną i nie zawiodłem się jeszcze.
Tzn Ty z żoną kupujecie, czy Ty sam jeden kupujesz u pana, który sprzedaje wraz ze swą małżonką?
W sumie nieistotne
Jeżeli to jest pierwsza budka po prawej, bodajże nr 105 obok pączków i drożdżowek, to spoko, ten facet ma najlepsze mięso pod halą i jest uczciwy.
unikaj 132 131 128 - tam są łgarze, oszuści i młotkowi knajacze.
Oni Ci pewnie sprzedadzą koninkę, ale.. taką wieprzową
Pamiętam też, jak byłem tam ostatnio. Gość ze 131 poznał mnie z daleka, mówi "chodź pan, mam bardzo dorodną jagnięcinkę", i pokazuje mi schab z jakiejś starej maciory, co chyba ze starości im zeszła. Powierzchnia przekroju jak dłoni. "Dorodna jagnięcinka"
ps.
Tych podejrzanych budek jest pewnie więcej, ale po prostu nie wszystkie przetestowałem. Może są nawet gorsze od tych wymienionych, tam się naciąłem więc o nich piszę. ku przestrodze.
budki które mogę z czystym sumieniem polecić to 116, 105, 106.
I ekologiczne jajka na przeciwko kapusty kiszonej w zadaszonej hali obok mirowskiej.
Tak BTW, to tę kapuchę oni przywożą w plastykowych wiaderkach i wrzucają do drewnianych beczek, tak dla picu
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Ostatnio zmieniony przez zenon Wto Kwi 26, 2011 21:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 43 razy Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 2409 Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 21:27
Akurat sąsiad rozkręca króliki, będą takie co hasają po trawce z minimum suplementowanych witaminek. Można by chyba zakupić torbę lodówkę i wysłać kurierem tuszki. Ktoś tu się pisze na króliczynę, temat będzie gorący za 3 miesiące.
grizzly [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 21:50
[quote="Adam319"]...Można by chyba zakupić torbę lodówkę i wysłać kurierem tuszki. Ktoś tu się pisze na króliczynę, temat będzie gorący za 3 miesiące.
:-)...[/quote]
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Pomysl PIERWSZA klasa! :-)
I to jest TO! :-)
.
Ostatnio zmieniony przez Molka Śro Maj 18, 2011 16:45, w całości zmieniany 1 raz
Tzn Ty z żoną kupujecie, czy Ty sam jeden kupujesz u pana, który sprzedaje wraz ze swą małżonką?
W sumie nieistotne
Jeżeli to jest pierwsza budka po prawej, bodajże nr 105 obok pączków i drożdżowek, to spoko, ten facet ma najlepsze mięso pod halą i jest uczciwy
Facet sprzedaje razem z żoną . Zdaje się, że to ten, o którym piszesz. Przed jego stoiskiem jest wysunięta budka. Nigdy nie miałem wrażenia, że chce mi coś wcisnąć, nigdy nie było problemu jeśli chciałem mniejszy kawałek mięsa, no i zawsze dostawałem dobre mięso.
Cytat:
unikaj 132 131 128 - tam są łgarze, oszuści i młotkowi knajacze.
Oni Ci pewnie sprzedadzą koninkę, ale.. taką wieprzową
Pamiętam też, jak byłem tam ostatnio. Gość ze 131 poznał mnie z daleka, mówi "chodź pan, mam bardzo dorodną jagnięcinkę", i pokazuje mi schab z jakiejś starej maciory, co chyba ze starości im zeszła. Powierzchnia przekroju jak dłoni. "Dorodna jagnięcinka"
ps.
Tych podejrzanych budek jest pewnie więcej, ale po prostu nie wszystkie przetestowałem. Może są nawet gorsze od tych wymienionych, tam się naciąłem więc o nich piszę. ku przestrodze.
Z pozostałymi mam raczej kiepskie doświadczenia. W jednej z budek facet wcisnął mi łopatkę jagnięcą za 30 zł, ostatecznie "opuszczając" na 28, chociaż wcale nie potrzebowałem takiego dużego kawałka. To ten wąsaty co handluje z matką.
Cytat:
budki które mogę z czystym sumieniem polecić to 116, 105, 106.
I ekologiczne jajka na przeciwko kapusty kiszonej w zadaszonej hali obok mirowskiej.
Tak BTW, to tę kapuchę oni przywożą w plastykowych wiaderkach i wrzucają do drewnianych beczek, tak dla picu
116 ? A baranina tam będzie ? Raz kupiłem u jakiegoś innego wąsacza i była ok.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Kwi 27, 2011 09:15
NewB87 napisał/a:
Z pozostałymi mam raczej kiepskie doświadczenia. W jednej z budek facet wcisnął mi łopatkę jagnięcą za 30 zł, ostatecznie "opuszczając" na 28, chociaż wcale nie potrzebowałem takiego dużego kawałka. To ten wąsaty co handluje z matką.
Jesteś w 100% pewien, że to nie była jagnięcina wieprzowa?
Ten wąsacz to łachudra, drań i oszust.
"rabat musi być"
Jeśli nie masz pewności jak powinna wyglądać jagnięcina to zerknij w 106, zaraz na lewo od tego pana z żoną co ma niezłą wołowinę.
NewB87 napisał/a:
116 ? A baranina tam będzie ? Raz kupiłem u jakiegoś innego wąsacza i była ok.
W 116 mają głównie cielęcinę.
Od czasu do czasu mają młodą wołowinę i młodą baraninę, taką na pograniczu jagnięciny.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Śro Kwi 27, 2011 10:13
Kurde, Warszawiaki jedne wy
U mnie na śląsku to nie mam pojęcia gdzie by kupić jakieś takie mięsko fajne
_________________ -Pane moderatore, prose ne ubija tematu.
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 27, 2011 15:00
NewB87 napisał/a:
Czy macie jakieś doświadczenia z koniną spod Hali Mirowskiej ?
Nie mam.
Ale mam jakieś dwuletnie doświadczenie z koniną z tego sklepu -
http://www.zumi.pl/134614...zawa,firma.html
pychota
pachnący bardzo smaczny krwisty udziec to koszt 25 zł za kilo
trzeba uprzednio zamówić - dostawa jest we środy
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Jesteś w 100% pewien, że to nie była jagnięcina wieprzowa?
Ten wąsacz to łachudra, drań i oszust.
"rabat musi być"
Gościu ma jeszcze w ofercie baraninę wieprzową w wersji stara maciora lub wnętr - do wyboru do koloru
wnętr to taki nie całkiem wykastrowany świniak - jedno jąderko zostaje wewnątrz i nie może być w porę usunięte - efekt to śmierdzące testosteronem, niezjadliwe, ale za to tanie mięso - tanie w hurcie, dzięki czemu handlarz-złodziej, bo na miano sprzedawcy ten psi pomiot nie zasługuje, ma okazję do niegodziwego zarobku
kiedyś do skur-wiela wybiorę się z puszką sprey'a i zrobię mu darmową reklamę na budzie
_________________ Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
Witam . Przykro się przyznać ale dołączyłem do grona orżniętych przez tego złodzieja z budki 128 (należy nazywać rzeczy po imieniu). Schemat był taki sam jak w opisie maada. Miałem dostać comber jagnięcy w zamian dostałem schab z kością. Coś mnie chyba zamroczyło. Miało być droższe ale spuścił do 30PLN/KG. i w ten sposób kupiłem schab wieprzowy zamiast jagnięciny za trzy dychy. Problem jest jednak dużo szerszy bo skoro oszukuje na jakości i rodzaju mięsa to czy nie oszukuje na jego badaniach tym samym nie szafuje naszym zdrowiem. Ponieważ należę do ludzi drążących temat postaram się mu życie "uprzyjemnić", Sanepidem i u zarządcy targowiskiem jak trzeba będzie znajdę w wolnym czasie inne formy utrudnienia mu handlu. Dziwie się tylko innym handlarzom że nie spowodują zamknięcia tej budy, gdyż jego praktyki rzutują na wszystkich rzeźników spod hali Mirowskiej.http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/killer.gif
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Maj 01, 2011 11:54
Nieźle przepłaciłeś.
Nam wciskał schab wieprzowy za kilkanaście zł, no poniżej 2 dych
To jest taka mentalność człowieka, że zdziwię się, jeśli robi rzetelne badania.
TZN jeśli kupuje w rzeźni, która musi zrobić takowe badania, to pewno jest przebadane, ale jeśli ten obowiązek spoczywa na nim, to stawiam juany przeciwko orzechom, że za te kilka złotników ryzykuje zdrowiem swoich klientów.
Ale do kościółka na pewno chodzi!
Nie on jeden kantuje, takich złodziei jest tam więcej.
Są też uczciwi sprzedawcy, ale niestety niewykluczone, że są w mniejszości.
Jeśli idzie o sanepid to widziałem jak to wygląda. Zaczynają od tej najuczciwszej budki i zanim dojdą do rejonu kanciarzy, to tamci już wszystko odpicują. Zanim dojdzie do złodzieja ze 128 to minie z półtorej godziny.
Musieliby go capnąć na gorącym uczynku.
Myślę, że możnaby się przenieść na priv.
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Na początek chciałabym powiedzieć wszystkim : Witam Was Serdecznie!
Znalazłam to forum podczas poszukiwań sklepów z mięskiem innym niż wołowina, kuraki i świnina. Poszukuję takiego rarytasu jak konina...nie dla siebie, dla psa . Gdzie obecnie w Warszawie kupię koninę? Podroby końskie?
Mogę sie podzielić namiarem na tuszki nutrii...
We wrześniu będę zamawiać transport takowych do Warszawy, więc Warszawiaki moga sie podłączyć
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 30, 2012 09:17
isabelle30 napisał/a:
Gdzie obecnie w Warszawie kupię koninę? Podroby końskie?
Najlepsza konina jest wg mnie tu - http://panoramafirm.pl/ma...-mfpme_sat.html
Jest "dwójka" za ok. 23 zł, udziec za ponad 30 i polędwica za kilkadziesiąt zeta. Można zamówić też tłuszczyk - ok. 8 zł za kilo.
Ale podroby końskie to nie wiem czy gdzieś dostaniesz.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
maniek669 Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 459
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 21:34
isabelle30 napisał/a:
Poszukuję takiego rarytasu jak konina...nie dla siebie, dla psa . Gdzie obecnie w Warszawie kupię koninę? Podroby końskie?
sory, ale po co to robisz?? jeśli mogę zapytać
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Śro Sie 01, 2012 16:32
maniek669 napisał/a:
isabelle30 napisał/a:
Poszukuję takiego rarytasu jak konina...nie dla siebie, dla psa . Gdzie obecnie w Warszawie kupię koninę? Podroby końskie?
Czy ktoś się może orientuje, gdzie w Warszawie można kupić dobrej jakości, świeże mięso mielone wołowe (może być też mieszane wieprzowo-wołowe)? Jest to dla mnie ważne, by był to certyfikowany produkt rolnictwa ekologicznego...
Pomógł: 191 razy Wiek: 40 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Paź 05, 2012 22:02
Szaman napisał/a:
Czy ktoś się może orientuje, gdzie w Warszawie można kupić dobrej jakości, świeże mięso mielone wołowe (może być też mieszane wieprzowo-wołowe)? Jest to dla mnie ważne, by był to certyfikowany produkt rolnictwa ekologicznego...
A nie lepiej kupić w całości i samemu sobie zmielić?
Z certyfikatem kupisz na Biobazarze, ale ogólnie bardzo dobre masz w Befsztyku czy Le Diplomate.
_________________ Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Przepraszam,żę odkopuję stary temat ale nie ma sensu zakładac nowego. Sama planuje w najbliższym czasie kupić nowe mieszkanie w Warszawie. Zrobiłam już rozpoznanie w zakresie tego co ma Warszawa do zaoferowania.W sumie mieszkań jest dość sporo. Najbardziej zainteresowała mnie nowa inwestycja na Teodorowicza. Zora Wilanów. Patrzylam sobie na zdjęcia i całkiem fajnie to się prezentuje ( zdjęcie poniżej).
Moze orientujecie sie jakie mniej więcej są tam ceny za m2?
Ostatnio zmieniony przez maslowska Pią Wrz 11, 2015 07:30, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.