OK z tą różnicą wszakże ,że wywołał Pan - "nie wywołując" , nie tyle partacza mieszczącego sie w odchyleniu standardowym ile zwyrodnialca
Może rzeczywiście zhiperbolizowałem trochę parabolę. Czymże jednak byłaby dyskusja ograniczona do kawanaławizmu i celebrowania doskonałości jaj, bez metafor i elipsoidalnych skrótów.
JW
PS. No i znowu wyszła niezamierzona parabola, jajko to przecież elipsoida.
Fink, nowotworzenie raczej u osób zupełnie stonowanych, wycofanych, negujących rolę złości, nienawiści, miłośników nadstawiania policzka, ale też chyba u tych nie potrafiących się z niczego cieszyć. Krótko mówiąc, rak być może lubi wycofanych, milczących, nie wyrażających emocji smutasów.
Jung bodajże podzielił ludzi na ekstrawertyków i introwertyków, podczas gdy w rzeczywistości najczęściej występuje stan ambiwertyzmu. Zresztą, podział nie wynika z natury, bo te postawy są wynikiem oddziaływania przede wszystkim czynników zewnętrznych, w mniejszym stopniu przyrodzonych.
ps: Nadmiar tłuszczu też musiał mieć istotny wpływ. Rzecz w końcu dotyczyła chyba jelita grubego. Byłbym ostrożny w wypowiadaniu się w sprawie Morgano.
Tomek
Ostatnio zmieniony przez M i T Pią Lip 16, 2010 16:05, w całości zmieniany 2 razy
EAnna Pomogła: 22 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 1298
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 16:02
fink,
nie znam sprawy Morgano, ale Twój post wydaje mi się co najmniej niestosowny. Czy nie wiesz człowieku, że nowotwór zmienia również psychikę człowieka? A Ty przedstawiasz jego śmiertelną chorobę jako coś w rodzaju "kary".
Cokolwiek był zrobił już Go nie ma miedzy nami i nie może się bronić.
Moim zdaniem to było po prostu odreagowanie przez Morgano skrywanych frustracji i tłumionych negatywnych emocji, których nie umiał skierować do właściwego adresata. Dla niepoznaki, aby admin się do niego nie przyczepił, równolegle, w tym samym czasie, umieszczał też teksty lek. med. Jana Kwaśniewskiego.
Bardzo możliwe że tak było, pytanie tylko czy twoje wnioski są słuszne, a jeżeli o zasadę chodzi to ma sens.
Pomógł: 51 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 3552 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 18:32
Ten horoskop od Morgano bardzo mi pomógł swego czasu. Zupełnie serio to piszę, wtedy to nie był żaden "spam", tylko czyste złoto, na które natrafiłem w najmniej spodziewanym czasie i miejscu. No ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I od siedzącego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.