_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez Gavroche Wto Maj 22, 2012 17:04, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 13:46
Dzisiaj chwilę pokartkowałem w EMPiKu,przeglądając Cordaina vs Wolfa.
Ten ostatni mi się bardziej widzi jakoś.
Więcej treści w przeliczeniu na stronę.
Kilka wybaczalnych błędów w części o ćwiczeniach,ale ogólnie ok.
Aha,Zyon,Twój Olivier Lafay wydał nową książkę,o żarciu
Jaka to nowa, ale biorac pod uwage to co wypisaywale w Treningu bez obciazen, to typowe klepanie i powielanie typowych schematow kulturystycznych, czyl "jedzi duzo wengli, unikaj tluszczu oprocz oliwy i duzo bialka, jedz 5 porcji owocow i 3 warzyw a na koniec pij niegazowana wode", czyli o kant d... potluc. Chcialbym sie oczywiscie mylic ale nie sadze.
Ksiazka Wolfa bardzio fajna, u Cordaina troche rozmyte to, no i ta jego obsesja probialkowa i antytluszczowa, szczerze mowiac wkurza mnie to troche, co druga ksiazka sie czepia tych tluszczy nasyconych nie wiadomo tak naprawde dlaczego, a niby taku mudre dochtory z nich som.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Maj 24, 2012 14:04, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 14:34
Zgarnąłem z półki jeszcze "Samolubny mózg",nie zdążyłem przewertować.
Warte to?
Zgarnąłem z półki jeszcze "Samolubny mózg",nie zdążyłem przewertować.
Warte to?
Zgarnales to znaczy, co zrobiles?
Wg mnie ciekawa, to juz pogranicze tematyki naukowej i popularnonaukowej, jest troche nowatorskich teorii, ktore moga niedlugo wejsc do kanonu, bo to jeden z bardziej znanych i wybitnych badaczy mozzgu i mechanizmow w nim zachodzacych.
W temacie dieta dla mozgu troche tam cytowalem, np to jest ciekawe, w sumie nikt sie nie odniosl
Cytat:
Kiedy dochodzilo do spotkania z gadem, wywolywalo ono w mozgu dziecka silna reakcje ciala migdalowatego na stres. W tych obszarach mozgu organizm nastawiany jest na walke lub ucieczke. Wychodzi rozkaz z mozgu, aby uwolnic energie w formie tluszczu, aby miesnie mogly szybko i wytrzymale dzialac. Jednoczesnie mozg podwyzsza wlasne dostawy glukozy, cukru z krwi, ktorego potrzebuje do spalania. Stres oznacza zatem zawsze to, ze zmienia sie stan energetyczny cial ludzkiego
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Maj 24, 2012 14:40, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 14:42
zyon napisał/a:
Gavroche napisał/a:
Zgarnąłem z półki jeszcze "Samolubny mózg",nie zdążyłem przewertować.
Warte to?
Zgarnales to znaczy, co zrobiles?
Wg mnie ciekawa, to juz pogranicze tematyki naukowej i popularnonaukowej, jest troche nowatorskich teorii, ktore moga niedlugo wejsc do kanonu, bo to jeden z bardziej znanych i wybitnych badaczy mozzgu i mechanizmow w nim zachodzacych.
W temacie dieta dla mozgu troche tam cytowalem, np to jest ciekawe, w sumie nikt sie nie odniosl
Cytat:
Kiedy dochodzilo do spotkania z gadem, wywolywalo ono w mozgu dziecka silna reakcje ciala migdalowatego na stres. W tych obszarach mozgu organizm nastawiany jest na walke lub ucieczke. Wychodzi rozkaz z mozgu, aby uwolnic energie w formie tluszczu, aby miesnie mogly szybko i wytrzymale dzialac. Jednoczesnie mozg podwyzsza wlasne dostawy glukozy, cukru z krwi, ktorego potrzebuje do spalania. Stres oznacza zatem zawsze to, ze zmienia sie stan energetyczny cial ludzkiego
Kupiłem.
Fajnie,że Ci się podobała.
Mi pewnie też,koczownicy my przeca.
Szukałem tak naprawdę DG,ale nie było i nakupiłem papieru
Hehe juz ci sie udziela Jak grales kiedys w RPG to genotypowa jest wlasnie taka fajna niezobowiazujac zabawa w "inna rzeczywistosc", ja ja tak traktuje
Jak checsz to ci moge pdfa cisnac z genotypowa, Na allegro kupisz za -nascie zlotych wiec nie przeplacaj w empolu gdzie ma wbite trojke z przodu cinajmniej. Nie warto placic za nia wiecej niz te 15 zybli, bo to taczej strata kasy, sam bym swoja puscil ale szkoda mi sprzedawac jakakolwiek ksiazke za rownowartosc paru browarow
@kupiles/widziales jeszcze co ciekawego z kisazek? Konczy mi sie zapas nieprzeczytanych
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Maj 24, 2012 14:47, w całości zmieniany 2 razy
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 14:49
zyon napisał/a:
Cytat:
Mi pewnie też,koczownicy my przeca.
Hehe juz ci sie udziela Jak grales kiedys w RPG to genotypowa jest wlasnie taka fajna niezobowiazujac zabawa w "inna rzeczywistosc", ja ja tak traktuje
Jak checsz to ci moge pdfa cisnac z genotypowa, Na allegro kupisz za -nascie zlotych wiec nie przeplacaj w empolu gdzie ma wbite trojke z przodu cinajmniej. Nie warto placic za nia wiecej niz te 15 zybli, bo to taczej strata kasy, sam bym swoja puscil ale szkoda mi sprzedawac jakakolwiek ksiazke za rownowartosc paru browarow
@kupiles/widziales jeszcze co ciekawego z kisazek? Konczy mi sie zapas nieprzeczytanych
Na książki to nie szkoda.
Fajnie,że ktoś jeszcze je lubi.
Ja jestem wj...ny!
W toalecie mam parę.
Z 10 równocześnie potrafię czytać.
Może raczej równolegle
Zbyt malo czasu spedzam w toalecie, zeby tam czytac ksiazki Chyba, ze uzywasz do innych celow heheh
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Czw Maj 24, 2012 14:53, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 15:04
zyon napisał/a:
Zbyt malo czasu spedzam w toalecie, zeby tam czytac ksiazki Chyba, ze uzywasz do innych celow heheh
Jedyne miejsce,gdzie mały terrorysta nie zagląda
Korzystam.
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 24, 2012 21:00
Zyon, zobacz pozycję Jarreda Diamonda "Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich społeczeństw". Na tyle ciekawa, że autor otrzymał Pulitzera za nią.
Zyon, zobacz pozycję Jarreda Diamonda "Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich społeczeństw". Na tyle ciekawa, że autor otrzymał Pulitzera za nią.
Strzelby czytalem, swietne. Teraz poluje na te dwie inne (trrzeci szympans i cos z seksem) ale jakies wariackie ceny za nie chca. Za strzelby tez chciali ale wyszla reedycja i spadly.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Zyon, zobacz pozycję Jarreda Diamonda "Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich społeczeństw". Na tyle ciekawa, że autor otrzymał Pulitzera za nią.
Przymierzam sie juz do niej od poczatku roku moze w czerwcu ..
_________________ "he , to zabawne .. Że po za SYSTEMEM działa wszystko sprawnie" - Bolec , Tewu "Wyrwani ze snu"
Ostatnio zmieniony przez chill Sob Maj 26, 2012 15:31, w całości zmieniany 1 raz
Magdalinha Pomogła: 22 razy Dołączyła: 16 Paź 2008 Posty: 881 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 29, 2012 17:13
A warto, warto
Teraz udało mi się pożyczyć Upadek i Ewolucję ludzkiej sexualności Diamonda w bibliotece na Woli, która jest świetnie zaopatrzona.
Drugi raz pożyczyłam "Świat Edeny" Moebiusa w dziale na dzieci - nadal pachnie farbą drukarską, chyba nikt poza mną tego nie pożyczał. 2 tomy po 170 złociszy.
Dzieci raczej nie docenią tej super grafiki
Diamond ma tez ksiazke Trzeci Szympans. Ciezko upolowac.
Warto tez przeczytac "Stworzenie Kobiety:" Morgan Elaine, teoria o wodnej malpie. Tez ciekawa.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Wto Maj 29, 2012 19:17, w całości zmieniany 1 raz
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 29, 2012 19:53
Cytat:
Diamond ma tez ksiazke Trzeci Szympans. Ciezko upolowac.
No prosze jak nam sie tu ksiazkowo zrobilo, niedawno nie mialem z kim o ksiazkach pogadac, bo wszyscy przeczytali swoje biblie i sie okopali.
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Pomógł: 12 razy Wiek: 24 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 2808
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 18:34
Może doili "kozy" i ubijali wnet masło
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 18:48
Mariusz_ napisał/a:
Może doili "kozy" i ubijali wnet masło
Kiedyś czytałem głupie zarzuty odnośnie optymalnej,że nie sięga dalej niż parę tysięcy lat wstecz.
A przecie to dieta pasterska
Tutaj też masło i serek wiejski niby biochemicznie nie wadzą,ale...
Ech te "awtorytety", niektorym blokuja szare komorki. Po co myslec, jak autorytet pomyslal...
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 13, 2012 09:13
zyon napisał/a:
Ech te "awtorytety", niektorym blokuja szare komorki. Po co myslec, jak autorytet pomyslal...
Może to jest rodzaj "luzu" zywieniowego?
Hanni też je masło,wale ryżowe i piwkiem popija
Z drugiej strony luźny IF to śniadanie o 08.00 rano...
Jak możesz zauważyć, interesuję się pomaganiem ludziom, aby osiągnęli swój naturalny genetyczny potencjał poprzez łatwe do utrzymania nawyki żywieniowe.
sobie nie pomogl ani ojcu to "pomoze" innym...ech ci samaytanie
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 09:35
Od dziś przestawiam się na podobne żywienie, obadamy co z tego wyjdzie. Do tego trochę sportu, bo zero ruchu mnie powoli zabija i... wychudza Przez piwka, śmieciowe żarcie, od wiosny, zleciałem z wagi około 7 kg i wyglądam jak śmierć, 54 kg/ 174 cm
W nocy łyknąłem książkę Wolfa i podoba mi się. Gość pisze sensownie, a zarazem z wielkim luzem.
I nie zaleca tylko chudych mięs, ale i w polecanym menu można znaleźć także boczuś, także nie ma źle.
_________________ -Pane moderatore, prose ne ubija tematu.
-To se ne da!
Ostatnio zmieniony przez stdt Pią Sie 17, 2012 09:45, w całości zmieniany 1 raz
stdt Pomógł: 5 razy Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2011 Posty: 517 Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 09:36
Gavroche napisał/a:
zyon napisał/a:
Ech te "awtorytety", niektorym blokuja szare komorki. Po co myslec, jak autorytet pomyslal...
Może to jest rodzaj "luzu" zywieniowego?
Hanni też je masło,wale ryżowe i piwkiem popija
Z drugiej strony luźny IF to śniadanie o 08.00 rano...
Ty chyba nie na poważnie z tym?:D
_________________ -Pane moderatore, prose ne ubija tematu.
No jak nie jak tak. Dalej na tej weglowodanowce jestes?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 15, 2012 13:17
zyon napisał/a:
No jak nie jak tak. Dalej na tej weglowodanowce jestes?
Moja połówka jest na WW typu japońskiego i chwali sobie, a sceptyczna była!
Schudła 3 kilo w miesiąc i mówi, że energii więcej, też do myślenia
Pytalem stdt, on cos sie zdaje maj akies przeboje dietowe hehe
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Gavroche [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 15, 2012 13:53
Cytat:
No to juz tylko 1 krok...
Nic z tego, babeczka nie lubi mięsa i jajek, z rzadka tylko.
Że o śmietance nie wspomnę
Bazujemy na chudym twarogu i ziemniakach.
Cytat:
Pytalem stdt, on cos sie zdaje maj akies przeboje dietowe hehe
Wiem, wiem, jakieś rewolucje na LC.
Feniks tak miał?
_________________ Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.