Ślina kleszcza może być lekarstwem
Białko zawarte w ślinie kleszczy może pomóc w leczeniu poważnej choroby autoimmunologicznej-miastenii - informuje pismo "Annals of Neurology".
Miastenia (myasthenia gravis) to przewlekła choroba nerwowo- mięśniowa, w której z powodu niewłaściwego działania układu immunologicznego mięśnie szkieletowe pacjentów stają się słabe, pojawiają się trudności z mówieniem, żuciem i połykaniem, zaburzenia wzroku, a w końcu może dojść do porażenia mięśni oddechowych. Jeśli pacjent nie zostanie wówczas podłączony do respiratora, umiera. Na miastenię choruje od 400 do 600 osób na milion.
Dotychczasowe metody leczenia mają ograniczoną skuteczność, w dodatku powodują poważne skutki uboczne. Na przykład kortykosteroidy sprzyjają nadwadze, osteoporozie, jaskrze i cukrzycy. Z kolei dożylne podawanie immunoglobulin czy plazmafereza są kosztowne, a w nielicznych przypadkach mogą prowadzić do infekcji, zawału serca czy udaru mózgu.
REKLAMA
Ponieważ w miastenii przyczyną problemów jest nieprawidłowe działanie części układu immunologicznego, tak zwanego układu dopełniacza, zespół Henry'ego Kaminskiego z Saint Louis University zastosował inhibitory dopełniacza, czyli substancje hamujące jego działanie. Takim właśnie inhibitorem jest białko rEV756, występujące w ślinie kleszczy. Dzięki niemu ukąszenie kleszcza nie powoduje burzliwej reakcji immunologicznej.
Badania na szczurach chorujących na miastenię wykazały, że pod wpływem rEV756 ich stan uległ wyraźnej poprawie - zwierzęta były sprawniejsze i chudsze. Być może rEV756 sprawdzi się także w innych chorobach związanych z układem dopełniacza - na przykład chorobie Alzheimera, udarze czy reumatoidalnym zapaleniu stawów.
Być może stoimy w obliczu przełomowego odkrycia, które umożliwi leczenie chorób z autoimmunoagresji.
Chociaż pewnie metoda będzie za tania, za prosta i zbyt naturalna, żeby wzbudziła zainteresowanie.
JW
gea Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1354
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 23:28
W tym roku padł mój osobisty rekord zbioru kleszczy ( z ciała) 14 sztuk. Z wyjątkiem dwóch , wszystkie maleńkie. Mąż " tylko " 8 sztuk. Obwiniam za to ptaki, które w tym roku się niebywale rozmnożyły. Zeżarły wszystkie czereśnie. Profilaktycznie, po wyciągnięciu smaruję maścią gentamycyna + steryd ( niestety) Mam też Tribiotic ( bez recepty) Prawdopodobieństwo zaszczepienia boreliozy duże. Parę razy orientowałam się, że jestem pokarmem dla kleszczy dopiero rano.
Informacja o ślinie kleszcza brzmi pokrzepiająco, zwłaszcza w kontekście Alzheimera. Codziennie przerabiam praktycznie temat opieki nad osoba z demencją, być może AZ
Zastanawiam się, czy symptomy zakażenia boreliozą mogą być bezobjawowe- tzn bez rumienia po ukąszeniu.
Zastanawiam się, czy symptomy zakażenia boreliozą mogą być bezobjawowe- tzn bez rumienia po ukąszeniu.
Każda choroba może przebiegać bezobjawowo. Ściślej, prawie bezobjawowo, stąd epidemia wzw C u ludzi zarażonych tym wirusem przy okazji szczepienia przeciwko wzw B.
Jest na temat boreliozy ciekawa książka:
Naturalne leczenie boreliozy Wolf-Dieter Storl
i oczywiście Nieznana medycyna Julia Schopick.
Z naszych doświadczeń wiemy, że ewidentnie wspomaga proces leczenia żywienie niskowęglowodanowe.
JW
Tego tytułu nie da się dosłownie przetłumaczyć, najbliższe tłumaczenie byłoby Przyzwoita medycyna. Też nie za bardzo. Może: Leczyć przyzwoicie. Nie ma dobrego tłumaczenia nadającego się na nośny tytuł. Ten tytuł musiałby być w ogóle inny, np. Wyleczyć nieuleczalne albo coś w tym rodzaju.
JW
Ślina kleszcza może pomóc w walce z chorobami serca i udarem mózgu - ogłosili holenderscy naukowcy na łamach pisma "Circulation" wydawanego przez American Heart Association. Wszystko za sprawą jednego z białek znajdujących się w wydzielinie aparatu gębowego kleszczy
Kleszcze mają trzy stadia rozwojowe: larwę, nimfę i imago (osobnik dojrzały). Przedstawiciele każdego z tych stadiów żywią się krwią gospodarza. Za pomocą nożycowatych szczękoczułek rozrywają skórę żywiciela i przez kilka dni wysysają jego krew. Podczas ataku kleszcza uszkodzeniu ulegają małe naczynia krwionośne. Jest to sygnał dla organizmu gospodarza do rozpoczęcia serii reakcji związanych z procesem krzepnięcia krwi.
Autorzy pracy przypominają, że choć krzepliwość krwi jest niezwykle ważną i niezbędną do życia właściwością, to jednak może też odrywać negatywną rolę - np. w wywoływaniu ataków serca czy udarów mózgu.
U zdrowych osób krzepnięcie chroni przed krwawieniem w przypadku zranienia. W przypadku ludzi z zaburzeniami krzepliwości może dojść do powstania skrzepów, które powodują zwężenie lub zatkanie naczyń mózgowych lub tętnicy wieńcowej, co z kolei wywołuje odpowiednio udar albo zawał.
I tu wracamy do kleszczy. Pomimo przerwania ciągłości skóry i powstania rany, u zaatakowanego organizmu do krzepnięcia nie dochodzi. Naukowcy z Uniwersytetu w Amsterdamie ustalili (na przykładzie popularnego gatunku kleszcza - Ixodes damini, zwanego też kleszczem jelenim), że odpowiada za to jedno białko, które wraz ze śliną kleszcza przedostaje się do ciała żywiciela. Stwierdzili, że ma ono właściwości podobne do leków przeciwzakrzepowych (antykoagulantów).
Analizując mechanizm działania nowo odkrytego białka, badacze doszli do wniosku, iż ma ono bezpośredni wpływ na dwa czynniki krzepnięcia krwi: X i V.
Czynniki krzepnięcia są białkami wytwarzanymi w wątrobie. Jest ich w sumie kilkanaście. Uszkodzenie tkanki powoduje rozpoczęcie złożonego procesu, w którym jeden po drugim czynniki ulegają wzajemnej aktywacji i przemianie, w efekcie czego dochodzi do powstania skrzepu. Proces ten zwany jest kaskadą.
W kluczowym etapie kaskady aktywna forma czynnika X, przy współdziałaniu czynnika V oraz fosfolipidów powierzchniowych tworzy kompleks protrombinazy, który przekształca rozpuszczalną protrombinę do nierozpuszczalnej trombiny. Trombina z kolei powoduje przekształcenie fibrynogenu (osoczowego białka krążącego we krwi) w fibrynę (białko nierozpuszczalne w wodzie), która tworzy sieć włókien, będących szkieletem skrzepu.
Pod wpływem nowo odkrytego w ślinie kleszczy białka oddziaływanie między tymi dwoma czynnikami - X i V - zostaje zablokowane, a proces krzepnięcia czasowo wstrzymany.
Autorzy pracy podkreślają, że ich odkrycie rzuca nowe światło na przebieg kaskady krzepnięcia. "Już od dawna wiedzieliśmy, jakie czynniki są potrzebne do aktywacji czynnika V, ale nie była znana rola czynnika X w tym procesie. Dzięki kleszczom wiemy, że jest on tu bardzo ważny" - mówią naukowcy.
Jak dodają, w oparciu o ich pracę model krzepnięcia krwi powinien zostać uaktualniony. "Nasze badanie pozwala także lepiej zrozumieć proces powstawania zakrzepów, co może się przyczynić do opracowania nowych, ulepszonych leków przeciwzakrzepowych, stosowanych przy takich chorobach jak np. zawały, udary mózgu, czy inne schorzenia związane z zaburzeniami krzepnięcia" - wyjaśniają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.