robaki mnie nigdy nie brzydzily i robilam nimi postrach jak bylam mala kolezankom i matce wyjatek stanowia pajaki, pajeczaki. jader bym nie zjadla tak samo jak odbytnicy czy gowienka. powodzenia Waldku-wszystko przed Toba.trzymam kciuki
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 19:49
Abhilasha napisał/a:
jader bym nie zjadla
Ponoc kobiety nie powinny ich jesc ze wzgledu na hormony.
Ale jezeli chodzi o wyglad i smak, to po "obraniu" takiego jadra - tzn po wydobyciu tego miekkiego ze srodka - to nie problem by zjesc.
O wiele wiekszym wyzwaniem dla mnie byloby zjedzenie plucek (nie warto, bo raczej marne), mozdzku czy zoladka - a juz taki numer jak u eskimosow, ze je sie zawartosc zoladka to w ogole..
Raz probowalem zjesc mozdzek. Kupilem go - i dopoki siedzial w torbie to nawet wydawalo mi sie, ze bede w stanie go spozyc.
Ale jak wydostal sie na zewnatrz, jak zaczal mi uciekac, przeciekac miedzy palcyma..
to stwierdzilem, ze wydale.
Na szczescie moj pies okazal sie kryptowielbicielem fetyszysta takich "przysmakow".
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Raz probowalem zjesc mozdzek. Kupilem go - i dopoki siedzial w torbie to nawet wydawalo mi sie, ze bede w stanie go spozyc.
Ale jak wydostal sie na zewnatrz, jak zaczal mi uciekac, przeciekac miedzy palcyma..
to stwierdzilem, ze wydale.
Na szczescie moj pies okazal sie kryptowielbicielem fetyszysta takich "przysmakow".
poki co nieskorzystam, jeszcze nie ten "etap"
i nie ladnie tak sie nabijac z Hannibala ladnie nam tutaj przeciera szlaki
Ależ my się nie nabijamy. Na serio ja przynajmniej wróżę mu karierę nie tylko na youtube.
ja też się nie nabijam - żeby nie było na mnie
widzę potencjał w Hannibalu - nasz rodzimy na razie szerzej nie znany poza forum Hannibal, gdyby miał takich sponsorów jak ten koleś z Discovery to miażdży go
Iga [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 11:55
Zobaczycie ,że Hannibal będzie kiedyś właścicielem sieci "high meat bar"-sama zaglądne do Jego "restaurant", o ile bedzie mnie stać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.
![:]](images/smiles/yeah.png ":]")
wyjatek stanowia pajaki, pajeczaki. jader bym nie zjadla tak samo jak odbytnicy czy gowienka. powodzenia Waldku-wszystko przed Toba.trzymam kciuki 
) (no offense meant!)
ladnie nam tutaj przeciera szlaki 
