Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Każdy rodzic jest "święty"?
Autor Wiadomość
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 19:23   

Patrzcie na tą zbitkę językową.

Intuicja - intuition

Intuition - wgląd - POZNANIE BEZPOŚREDNIE

Wgląd - insight - patrzaj w serce(em) (i miej serce)

Serce przed rozumem. Rozumiecie?

Szukam mistrza i nauczyciela...
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pon Gru 05, 2011 19:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 19:31   

rakash napisał/a:
Serce przed rozumem. Rozumiecie?

Jak serce przed rozumem, to jak rozumieć ? ;)

Dla mnie Serce i rozum, to iluzoryczny podział.
Serce = Rozum.
Myśli Miłości.
:)

a rozum nie= mózg :)
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
Zgubiłem_hasło

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 46
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 20:01   

sinsemilla napisał/a:
dzieci rodzą się "mądrzejsze" od rodziców


jasne, często rodzice je tylko ogłupiaja ;)
dlatego nie mówcie do małych dzieci "puci puci"...

potem na religii dowiadują się, że są skażone jakimś grzechem pierworodnym...
a jak pomyślą źle o rodzicu, to pójdą do piekła!
wpaja im się, że dorosły ma zawsze rację, bo jest mądrzejszy.
W szkole podstawowej/średniej spotkają nauczycieli, którzy wyprą im mózg na zasadzie: ucz się, potem dostaniesz ocenę, ta ocena jest ważna, nauczyciel pokaże ci, gdzie twoje miejsce.

A najciekawsze jest, iż szkoła uczy sprzeczności. Np. dzieci rodzą się poprzez zapłodnienie jajeczka plemniczkiem...
ale gość ubrany na czarno skoryguje to, że można zostać zapłodnioną bez udziału plemników, jakby z ducha.. :)

czytam, że są tu młode matki, która z Pań poczęła z ducha?
:)
Ostatnio zmieniony przez Zgubiłem_hasło Pon Gru 05, 2011 20:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Gru 12, 2011 10:15   

mistrzostwo swiata w stylu szwedzkim
http://www.tokfm.pl/Tokfm...ra_do_domu.html
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
monikaf 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 26 Cze 2007
Posty: 107
Wysłany: Śro Sty 04, 2012 13:58   

Nie kocham cie, mamo
_________________
 
     
XboX 


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 113
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Sob Lut 18, 2012 22:27   

Wyczytałem, że jeżeli urazy wyniesione z patologicznego domu są zbyt silne, to choruje się na psychozę i to jest raczej nieuleczalne.
Jeżeli urazy są niezbyt silne, to choruje się na nerwicę (neurozę).
Mam neurozę, ale nie mogę z niej wyjść, stąd podejrzewam u siebie psychozę..
ale z drugiej strony w psychozie nie ma się świadomości choroby?
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 12:29   

XboX napisał/a:

Mam neurozę, ale nie mogę z niej wyjść, stąd podejrzewam u siebie psychozę..
ale z drugiej strony w psychozie nie ma się świadomości choroby?
siema :)
z tego by wynikało że kto podejrzewa u siebie psychozę to jej raczej nie ma, a najbardziej podejrzani są ci którzy jej nie przeczuwają ;)

jako amator nie-psycholog powiem Ci tak - w okolicach wieku nastu lat człowiek oddziela się od swoich rodziców i zaczyna myśleć o sobie jako bycie niezależnym od nich. Tacy dobrzy znajomi na których zawsze można liczyć (albo i nie, jak to w niektórych rodzinach)

Oczywiście, że dzieciństwo i to ci się przeżyło ma wpływ na późniejsze zachowanie, przeżywanie itd. ale ciągłe wracanie do tematu rodziców powoduje paraliż, niemożność pójścia dalej swoją drogą i tworzy takich podstarzałych nastolatków, których dawniej było sporo na tym forum :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 12:39   

XboX napisał/a:
Wyczytałem, że jeżeli urazy wyniesione z patologicznego domu są zbyt silne, to choruje się na psychozę i to jest raczej nieuleczalne
:hah:
Sorry, nie śmieję się z ciebie. Śmieję się z tych debili, którzy takie rzeczy publikują :hihi: .
 
     
XboX 


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 113
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 14:01   

W psychozie ma się zwidy, słyszy głosy itp. Nerwica jest jakby "łagodniejsza".
W nerwicy są konflikty, ale głównie lęk - to co ja mam. Zupełnie nieracjonalny, np. mi to w pracy się udziela.. pracuję dość dobrze i nie ma powodu, żeby mnie zwolnić, ale jak przychodzą nowi pracownicy, to mam lęki, że mnie wygryzą.
Chociaż w tym wyścigu szczurów to wszystko możliwe.
_________________
Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 14:31   

XboX

może spróbuj kakao. Najlepiej surowe, organiczne (np. http://www.surovital.pl/ )
Może nie wyleczy(?) z choroby, ale może złagodzi Twoje objawy.
Cytat:
Magnez zawarty w kakao, napoju bogów, reguluje sprawność komórek nerwowych, a cynk i selen zawarty w kakao zwiększają wydzielanie endorfin – substancji znieczulających, co obniża poziom napięcia i stresu. Kakao działa rozluźniająco, odprężająco i rozweselająco. W kakao znajdziemy Wit. E i B oraz fosfor, potas czy wapń w łatwo przyswajalnej postaci! Kakao zawiera pewne ilości kofeiny i teobraminy, co powoduje, że łączy w zdrowy sposób właściwości kawy czarnej i czarnej herbaty działając ożywiająco i usuwając apatię. Dobre kakao nie jest jednocześnie toksyczne tak jak czarna kawa i czarna herbata. Amatorom marihuany należy przypomnieć, że w kakao zawarte są te same substancje, co w Konopiach (cannabis), ale w małej, homeopatycznej dawce leczniczej, stąd kakao zwiększa przepływ energii, lekko rozwesela, działa kojąco i przeciwdepresyjnie likwidując ból po rozstaniach czy innych przykrych przeżyciach emocjonalnych. Fenyloetyloamina, znana jako hormon F wywołuje stany euforyczne, stan poczucia bycia zakochanym, bo to związek wydzielający się w stanie zakochania. Hormon F powoduje stan uniesienia, wzniosłości, podobnie jak amfetamina, ale bez destrukcyjnych skutków ubocznych charakterystycznych dla długotrwałego zażywania amfetaminy. Na tym polega wyższość naturalnej, boskiej medycyny, że skutki uboczne są wyeliminowane bądź zminimalizowane do stopnia nieszkodliwego!
całość: http://www.era-zdrowia.pl...apoj-bogow.html
 
     
XboX 


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 113
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 21:55   

Kakao lubię i chętnie bym je stosował, ale neuroza daje mi taki skutek psychosomatyczny jak kłopoty z jelitami, stąd nie mogę go stosować. Chyba, że równolegle z normosanem.

Sedno sprawy jest w innym wątku:
Nerwice i psychozy nie są bowiem bezpośrednimi skutkami rzeczywistych frustracji, ale wyrazem wyparcia urazów.
czyli nie chodzi o kłopoty w pracy, a o traumatyczne dzieciństwo.
Ale jak skonfrontować się z rodzicami, których fizycznie nie ma, psychodrama?
_________________
Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Nie Lut 19, 2012 23:01   

XboX napisał/a:
Kakao lubię i chętnie bym je stosował, ale neuroza daje mi taki skutek psychosomatyczny jak kłopoty z jelitami, stąd nie mogę go stosować. Chyba, że równolegle z normosanem.

Sedno sprawy jest w innym wątku:
Nerwice i psychozy nie są bowiem bezpośrednimi skutkami rzeczywistych frustracji, ale wyrazem wyparcia urazów.
czyli nie chodzi o kłopoty w pracy, a o traumatyczne dzieciństwo.
Ale jak skonfrontować się z rodzicami, których fizycznie nie ma, psychodrama?
mam wrażenie że założyłeś sobie konto żeby wywołać forumowego "wilka z lasu"
a jeśli nie i uczciwe masz zamiary, to bracie masz się skonfrontować z sobą a nie z rodzicami, czy kolegami z podstawówki.

nie chcę być niedelikatny, ale niedawno czytałem o tych kolesiach którzy w latach 80-tych ukryli się w ciężarówce i pojechali do Szwecji (aka 300 mil do nieba) - jeden 15 drugi 13 - i jakoś dali radę, pokończyli studia, pożenili się, pracują, żyją, nie jojczą.
bracie znajdź dobrego psychoanalityka a na forum szukaj pomocy jeśli wszystko inne zawiedzie :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
XboX 


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 113
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Pon Lut 20, 2012 00:46   

zbiggy, a wiesz... mam za dużo czasu i tak sobie jojczę :)
ale tak serio to dobrnąłem w tym wątku do tego o co chodzi, o wyrażeniu żalu do rodziców, którzy np. nie żyją.
dobry psychoanalityk bierze 200 zł za godzinę, to jest 800 zł miesięcznie.
a jak 2 razy w tygodniu to 1600zł miesięcznie.
jak wyjadę za granicę do pracy, to sobie pozwolę na analityka :)
_________________
Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
 
     
zbiggy 
Genotypowy Troll


Pomógł: 28 razy
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1273
Wysłany: Pon Lut 20, 2012 06:43   

200zł? tu mnie masz, cenowo wygrywa jednak forum :)

możemy zaczynać?
ja mam wprawdzie specjalizację z psychologii trolli, ale od czasu mogę włączyć się z cennymi spostrzeżeniami jak to wygląda w naszych jaskiniach :)
_________________
I never forget a face, but in your case I'll be glad to make an exception.
 
     
XboX 


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 113
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Pon Lut 20, 2012 12:05   

zbiggy, różne są ceny :)
ale tak na prawdę to w "toksycznych rodzicach" o tym jest, zamówiłem już tę książkę.
masz rację, że żenujące wydaje się gadać o takich sprawach na forum..
_________________
Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 07:53   

Wg państwowych służby socjalnych w Norwegii małżeństwo hindusów "straciło emocjonalny kontakt z dziećmi i źle je wychowują, więc nie są w stanie zagwarantować ich prawidłowego rozwoju". Za to Państwo na pewno to zagwarantuje :/
http://wyborcza.pl/1,7547...eskim_raju.html
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 09:43   

Hannibal napisał/a:
Wg państwowych służby socjalnych w Norwegii

Taka ciekawostka z Norwegii. Oni tak dużo przyjmują imigrantów bo rdzenni mieszkańcy z braku laku łączą się w pary w bardzo bliskim pokrewieństwie. Stąd tak dużo tam dzieci z wadami genetycznymi :razz:
 
     
XboX 


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 113
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Czw Cze 07, 2012 17:43   

Prawda jest taka, że merytorycznie bez MiTów to wątki o odrzuceniu, depresji, toksycznych rodzicach umierają. Jacy byli tacy byli, ale w temacie rządzili!
_________________
Permanentny strach to najpowszechniejszy z symptomów neurotycznych...
 
     
plej_tssz 

Pomógł: 10 razy
Wiek: 36
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 894
Wysłany: Sob Lip 14, 2012 08:49   

Teraz ja przejąłem w domu sterowanie przepływem miłości przez organizmy.
Płacę za to dużą cenę, ale w końcu się to zmieni jeśli znajdę ponownie jakąś pracę.
_________________
ggggggggggrrrrrrrrrrrddddddddddyyyyyyyyykkkka
 
 
     
Joannaż 


Pomogła: 38 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 19 Kwi 2010
Posty: 2285
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 07:30   

z wczorajszych rozkminek ...

A co by było, gdyby Jezus miał toksyczną matkę i ojczyma ?

:shock:
_________________
Im więcej trudności w drodze do celu,
tym więcej radości w jego osiągnięciu.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 17:55   

sinsemilla napisał/a:
co by było, gdyby Jezus miał toksyczną matkę i ojczyma ?

Jak to co; musiłby to przepracować :-x
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8794
Wysłany: Pią Cze 12, 2015 11:26   

M i T napisał/a:
JaśniePani napisał/a:
czytalam ostatnio b fajny art. we wrzesniowym Zwierciadle


Niestety z tego fragmentu wyłania się typowy toksyczno-dobrystyczno-hellingerowski artykulik przeszyty tu i ówdzie "oczywistymi oczywistościami" typu: "nasze dziecko to szczególny gość, któremu należy się szacunek i miłość". :faint:

Wrzuca się do jednego worka zarówno toksycznych rodziców i partnerów jak i boguduchawinnych dzieci. I wszyscy są naszymi wspaniałymi nauczycielami, i wszystkich trza kochać i akceptować, tiaaa :faint: ...
Marishka



Bert Hellinger: Bóg umarł
JW
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved