Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:07
Poziom cukru we krwi - ważne!
Autor Wiadomość
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 12:37   

vvv napisał/a:
zyon napisał/a:
po kiego zdrowi maja robić takie wygibasy.
A kto i gdzie nakazuje zdrowym robić jakieś wygibasy? W książce DDP nie ma anie jednego nakazu ani dla zdrowych ani dla chorych, są tylko inspiracje jak uprościć dietę i obserwować tego efekty by uzyskać zmniejszenie objawów chorobowych, które źródło swoje mają w procesach zapalnych o podłożu nietolerancji pokarmowych.

Mozesz to nazywac inspiracja, jak tam sobie chcesz. Widac po prostu lubisz zywic sie jak chory choc podobno jestes zdrowy, bo po co zdrowemu na zdrowej diecie od 27 lat jakies rotacje, alergeny itp choc to narzedzia dla chorych. To tak jakbys bedac zdrowym jezdzil na wozku inwalidzkim, no bo kto ci zabroni?
I takie pytanie: tak hipotetycznie (albo i nie) a jak zdarzy ci sie zglodniec to co wtedy robisz, zaciskasz zeby i trwasz do nastepnego posilku zeby nie popsuc fiboreakcji (ktora i tak nie powinna wystapic, bo przeciez jestes bardzo zdrowy) i nie mieszac bron boze bialek?

vvv napisał/a:
Normalnie mi się nie chce, i sensu brak,
dementować Waszych projekcyjnych posów,

które są pisane tylko po to by je dementować
i by była okazja do napisania kolejnego komercyjnego posta.

Adam nie zaczynaj, udalo ci sie przez chwile rozmawiac normalnie ale widze z braku argumentow, zawsze masz w zanadrzu ten zelazny i uniwersalny argument. Rozumiem, ze bronisz DDP uparcie, za wszelka cene i mimo wszystko ale ja bym wolal abys tak po swojemu odpowiedzial na pytania, ktore budza moje watpliwosci, np o te mityczne "cukrogenne bialka ketogenne", ktorych to zadna ksiazka do biochemii, fizjologii czy bromatologii nie zna.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Grzegorz R 

Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 725
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 12:43   

vvv napisał/a:
Normalnie mi się nie chce, i sensu brak,
dementować Waszych projekcyjnych posów,

które są pisane tylko po to by je dementować

http://m.youtube.com/watch?v=MP1MZ2NBjHY
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz R Pon Lut 16, 2015 12:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 12:44   

zyon napisał/a:
Widać po prostu lubisz żywic się jak chory
zyon napisał/a:
Pytam wiec, dlaczego to robisz?
Zauważ, że ja nie robię tylko nie robię:

Nie jadam nadmiaru węglowodanów.
Nie mieszam wielu źródeł białka w ciągu jednego dnia.
Nie rozbijam posiłku na wiele małych porcji w ciągu dnia.
Nie jadam zbóż i produktów mlecznych (zdarza się wyjątkowo)
Nie jadam chemii spożywczej.

Nie robienie czegoś nie jest aż takie trudne jak się powszechnie nałogowo uważa.

zyon napisał/a:
niekonsekwencje, pomyłki, sprzeczności i absurdy z książki DDP
Tylko obnażasz swój poziom braku rozeznania w temacie, skoro inspiracje Cię aż tak uwierają by przeznaczać swój czas na wykrzykiwanie swojego "nie rozumiem".

zyon napisał/a:
dlaczego to robisz, choć to jest postępowanie dla chorych a nie zdrowych?
No co ja takiego robię? Cytat poproszę, a nie swoje projekcje.
:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Lut 16, 2015 12:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Grzegorz R 

Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 725
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 12:57   

vvv napisał/a:
zyon napisał/a:
Widać po prostu lubisz żywic się jak chory
zyon napisał/a:
Pytam wiec, dlaczego to robisz?
Zauważ, że ja nie robię tylko nie robię:
Ja się już pogubiłem. To robisz czy nie robisz? I co robisz lub czego nie robisz?
 
     
Grzegorz R 

Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 725
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 13:03   

vvv napisał/a:


Czy takie postępowanie nie przypomina chlebo-nałogowców przypadkiem?

Moim zdaniem chałwa i tahini na ddp wynikła z tęsknoty za ziarnem. Inaczej mówiąc kontynuacja uzależnienia.
Dni na samych węglowodanach i tłuszczu to tęsnota za korytem.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 13:05   

vvv napisał/a:
No co ja takiego robię? Cytat poproszę, a nie swoje projekcje.
:D

O ile ogolnie z zalozeniami niskoweglowodanowski i unikania spozywczego, przetworzonego syfu to moge sie zgodzic, to jednak np to mnie interesi:
np to nie mieszanie kilku bialek, z tego co kojarze to strone albo dwie wczesniej pisales, ze zdrowi nie musza sie trzymac tego rezimu tak kurczowo. Na pewno tak jest w ksiazce napisane, ze zdrowi nie musza sie tego trzymac, bo oni nie maja zadnych alergii itp.

Co z tym jedzeniem raz dziennie, jestem w stanie to zrozumiec, bo samemu mi sie zdarza tak czasami, ale raczej z pobudek naturalnych, np nie jestem glodny albo nie mam czasu, ale zeby tak za wszelka cene? Chcesz byc zdrowszy od zdrowego czy co?

I nie pisz o moim braku rozeznania w temacie czy jak tam wczesniej napisales, ze
vvv napisał/a:
Skoro twierdzisz, że przeczytałeś książkę, to ja Ci wierzę, ale jakby sedno Ci umknęło.
bo po prostu, o ile niektore obserwacje moga miec sens to wiele rzeczy kloci sie ze wszystkim, od biochemii, fizjologii po zdrowy rozsadek vide ten wysokobialkowy majonez czy BARDZO cukrogenna smietana, ze o zmyslonych wywiadach z anoniumowymi naukowcami czy profesorami psychologii z Kalifornii nie wspomne. Bardziej od religijnej czolobitnosci przydatne jest trzezwy i w miare obiektywny oglad na sprawe, bo kto moze autorowi wytknac rozne pomylki i pomoc ich uniknac w ewentualnej kolejnej poprawionej czesci, jak nie ktos, kto po prostu ocenia kolejna ksiazke, ktora przeczytal i nie zrobil sobie z niej biblii do calowania?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Lut 16, 2015 13:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 13:27   

zyon napisał/a:
Ale żeby tak za wszelka cenę?
To tylko Twoja projekcja, gdzie ja pisałem, że coś robię za wszelką cenę? Liczysz na to, że będę 27 lat dementował, co Tobie się wydaje, a piszesz, że wiesz, co ja robię od 27 lat?

zyon napisał/a:
wiele rzeczy kłoci się ze wszystkim, od biochemii, fizjologii po zdrowy rozsadek
Młody zawsze zdziwiony.

wysokobiałkowy majonez - uproszczenie sprowadzające się do uznania produktu zawierającego produkt wysokobiałkowy-zwierzęcy-żółtko za produkt wysokobiałkowy jako taki. Jeśli żółtko rozcieńczysz tłuszczem, to nadal to będzie żółtko. W alergologii na której opiera się DDP ilość nie ma znaczenia, sam fakt obecności się liczy. Majonez zawiera dajmy na to 6% żółtka, żółtko jest na liście dobrych produktów, ale wymaga uwagi by go nie przemycać w diecie codziennie, zwłaszcza jeśli występują objawy jego nietolerancji.

cukrogenna śmietana - uproszczenie , śmietana jest w DDP uznawana za podukt szkodliwy ze względu na zawartość białka mlecznego, które jest w DDP uznane za wybitnie prozapalne, czyli cukrogenne. Kto nie nadużywa produktów mlecznych (jedząc je prawie codziennie) może odczuć nawet pewne zdrowotne korzyści, wprowadzając śmietanę do jadłospisu raz w tygodniu lub rzadziej, a nie powiedzmy ser.

anoniumowymi naukowcami - jak Cię to tak pożera to się skontaktuj z autorką i grzecznie dopytaj, mnie osobiście kto powiedział, że kto powiedział nie interesuje, interesuje mnie treść, a nie jej autorytatywny balast.


bo kto może autorowi wytknąć rożne pomyłki i pomoc ich uniknąć w ewentualnej kolejnej poprawionej części
- chwała nam za chęć niesienia pomocy.
8)

My tu gadu gadu, a sedno DDP umyka:

http://s27.postimg.org/5jegbidxv/8gm7.png
Cytat:
PRODUKTY SZKODLIWE:

Zboża glutenowe: żyto, pszenica, jęczmień, owies, orkisz.

Zboża bezglutenowe: ryż, kukurydza, proso.

Produkty mleczne: mleko, sery, jogurty, kefiry, lody, śmietana.

Owoce - u dorosłych
(w jakich warunkach bardziej szkodzą a w jakich mniej - w książce „Dieta Dobrych Produktów”)

Wędzonki, glutaminiany, benzoesany, środki sztucznie barwiące, słodziki.

Produkty w/w można jeść co 3-7 dni lub rzadziej.

Produkty Szkodliwe to potrawy „rozszczelniające” (czytaj: niszczące błony komórkowe, niszczące „granice”) to produkty silnie cukrogenne (glukogenne).
Produkty cukrogenne to takie które wywołują zapalenie (nieszczelność błonową) o każdym umiejscowieniu. Produkty cukrogenne hamują możliwość wycofywania się wszystkich chorób, hamują gojenie się ran i hamują możliwość uzyskania remisji w chorobie nowotworowej. Zakres chorób w których możemy stosować DDP jest olbrzymi.
•••••
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Lut 16, 2015 14:31, w całości zmieniany 8 razy  
 
     
Grzegorz R 

Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 725
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 13:40   

vvv napisał/a:
kto co autorowi wytknąć rożne pomyłki i pomoc ich uniknąć w ewentualnej kolejnej poprawionej części chwała nam za chęć niesienia pomocy.

Bieżę więc donieść że autorka DDP gani zboża i mleko, słusznie mówiąc że są uzależniające. Ale... Micha grochu z tłuszczem już jest ok. Ty miałeś etap w którym banany były wynoszone przez ciebie pod niebiosa jako źródło wszelkiego dobra.
Strączkowe i banany, są to produkty o dużej zawartości tryptofanu. Z niego organizm wytwarza serotoninę. Jest mnóstwo badań w których wykazano że posiłki bogate w węglowodany, tłuszcz i tryptofan stymulują wydzielanie serotoniny w większych ilościach.
To dlatego tak ci ozór wisi na widok grochu polanego tłuszczem. Wpadłeś z deszczu pod rynnę. Organizm domaga się michy grochu z tłuszczem czy chałwy, bo chce następnej porcji hormonu szczęścia.
Jesteś więc jak ten szczur w laboratorium, któremu wszczepiono elektrodę w obszar którego stymulacja wywołuje wydzielanie endorfin. Naciska przycisk i już słaby impuls elektryczny biegnie stymulować wydzielanie endorfin.
Szczury poddane takim eksperymentom padały z wycieńczenia, bo nie potrafiły przestać stymulować wydzielania substancji sprawiającej przyjemność.
Człowiek często wygrywa z uzależnieniem bo ma więcej rozumu. Chociaż czasem mam co do tego wątpliwości.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz R Pon Lut 16, 2015 13:55, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 13:44   

GR napisał/a:
Ty miałeś etap w którym banany to były wynoszone przez ciebie pod niebiosa jako źródło wszelkiego dobra.
A potrafisz to podeprzeć jakimś linkiem, cytatem, że nie jest to tylko projekcja, psikus Twojej chorej pamięci?
:keep:

GR napisał/a:
Nie mam czasu przeszukiwać postów z całego roku.

Ja znalazłem za to Twoje 1:1:1 i to z bananami, które z kontekstu, raczej złośliwie tam wstawiłem, więc trudno tu mówić o opiewaniu bananów.

http://www.dobradieta.pl/...p=235866#235866
vvv napisał/a:
Grzegorz Rec napisał/a:
Można zaproponować ludziom rozsądną wyjściową proporcje 1:1:1 to i tak o wiele wiecej tłuszczu niż w diecie pastwiskowej czy korycie. Uwzględnić węglowodany nieprzetworzone lub przetworzone w niewielkim stopniu.

- 16 jaj (800g)
- 1/8 kostki masła (25g)
- pół kilo bananów (500g)

BTW: 100:100:100
1700kcal

Doskonałe wyjście do klienta dla farmacji.
:faint:

:D

zyon napisał/a:
Wiec po prostu zapytałem, dlaczego tego tak obsesyjnie niemal pilnujesz, nic więcej.
Więc może ja się tak po prostu zapytam, dlaczego tak obsesyjnie niemal pilnujesz, by codziennie spłodzić kilkadziesiąt postów na forach zdrowotnych i skąd ta pedantyczna dbałość by forma tych postów tłumiła jakąkolwiek kulturalną wymianę inspiracji, nic więcej.

Kumasz czym się różni pytanie pytające, bez założonej tezy od Twojego PRowskiego "po prostu zapytałem".
:razz:

zyon o 14:31 napisał/a:
Widzę, że bardzo trudne jest dla ciebie banalne pytanie
Skoro tak stawiasz sprawę, po raz kolejny wiesz lepiej, to jaki sens odpowiadać. Presję to sobie możesz jako "profilaktyk zdrowia" na "trollach" wywierać.

W końcu się nauczysz komunikować kulturalnie, jak nie w tym wcieleniu to w następnym, ale taki koniec jest nieunikniony, wpisany w konstrukcję wszechświata.

zyon o 14:31 napisał/a:
Nie bywam na forach zdrowotnych
No to masz bata bliźniaka, niejakiego Gbbona, objawia się synchronicznie, nie cierpi polskich znaków i zakłada wątek o czytaniu książek, żeby oczywiste podobieństwa agresywnego stylu wypowiedzi pominąć.

zyon o 14:55 napisał/a:
rozmowe o DDP wiec
DDP nie zakłada jedzenia jednego posiłku dziennie.

zyon o 14:55 napisał/a:
W każdym razie gdzie mi tam do twojej armii klonów.
I to jest przykład tworzonych przez Ciebie faktów medialnych by ukryć swoje niecne działania.

zyon o 14:55 napisał/a:
zaburzasz chronologie wypowiedzi
tylko po to by zmniejszyć liczbę off-topowych postów, które i tak interesują może dwie, może trzy osoby.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Lut 16, 2015 15:32, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Grzegorz R 

Dołączył: 29 Paź 2014
Posty: 725
Ostrzeżeń:
 4/2/3
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 13:59   

vvv napisał/a:
GR napisał/a:
Ty miałeś etap w którym banany to były wynoszone przez ciebie pod niebiosa jako źródło wszelkiego dobra.
A potrafisz to podeprzeć jakimś linkiem, cytatem, że nie jest to tylko projekcja, psikus Twojej chorej pamięci?
:keep:

W tamtym roku często wspominałeś o bananach ile to mają potasu itp. Trzeba więc cofnąć się o rok. Nie mam czasu przeszukiwać postów z całego roku.
Byłeś wtedy na etapie potasu.
Teraz jesteś na etapie miedzi, jonów srebra i złota.
Napewno jest wiele o tym w najczęściej czytanych tematach sprzed roku.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz R Pon Lut 16, 2015 14:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 14:01   

vvv napisał/a:
zyon napisał/a:
Ale żeby tak za wszelka cenę?
To tylko Twoja projekcja, gdzie ja pisałem, że coś robię za wszelką cenę? Liczysz na to, że będę 27 lat dementował, co Tobie się wydaje, a piszesz, że wiesz, co ja robię od 27 lat?

Ok, jakos nie zauwazylem zebys wczesniej robil takie akcje, przed wydaniem DDP. Jak napisalem, mi sie tez to czasami NATURALNIE zdarza, ze zjem jeden posilek dziennie i czesto sila rzeczy jest on jedno-bialkowy, ale nie wynika to z tego, ze tak sobie wykalkulowalem, tylko z przypadku lub specyfiki posilku. Wiec po prostu zapytalem, dlaczego tego tak obsesyjnie niemal pilnujesz, nic wiecej.

vvv napisał/a:
wysokobiałkowy majonez - uproszczenie sprowadzające się do uznania produktu zawierającego produkt wysokobiałkowy-zwierzęcy-żółtko za produkt wysokobiałkowy jako taki. Jeśli żółtko rozcieńczysz tłuszczem, to nadal to będzie żółtko. W alergologii na której opiera się DDP ilość nie ma znaczenia, sam fakt obecności się liczy.

To brzmi jak pamiec wody albo homeopatia. Pamiec majonezu? Po co wmawiac takie nonsensy, jezeli wzorem wielu ksiazek dietetycznych mozna to po prostu wpisac do rubryki "zabronione" i po sprawie? I obywa sie bez tych "uproszczen" czy "uznawania za" stojacymi w sprzecznosci z faktami? To tak jak w bardzo znanej ksiazce o zakwaszeniu "PH Wonder" biochemik R.Young, wegetarianin wrzuca gdzies w polowe tekst, ze "zwierzece bialko spala sie w organizmie na popiol, ktory zanieszczyszcza organizm". Do tego tekstu czytalo sie w miare sensownie ale po takich wrzutkach wlacza sie czerwona kontrolka z napisem "uwaga literatura Sci-Fi!".

vvv napisał/a:

cukrogenna śmietana - uproszczenie , śmietana jest w DDP uznawana za podukt szkodliwy ze względu na zawartość białka mlecznego, które jest w DDP uznane za wybitnie prozapalne, czyli cukrogenne.

Dotaj, ze w ksiazce jest podkreslone "BARDZO" cukrogenna smietana. I teraz sie przyjrzyj skladowi smietany i powiedz ile jest tam tego morderczego bialka, ktore tak podnosi BARDZO cukier we krwi? Komu taka smietana podniesie cukier we krwi? Jest taki? Oczywiscie, jezeli by np autorka napisala, ze dla okreslonych schorzen lepiej jest jej unikac to normalka, ale autorka pisze, ze jest BARDZO cukrogenna "bo optymalni jej spozywaja za duzo" Czyli jezeli nagle optymalni znikna z mapy swiata to smietana przestanie byc BARDZO cukrogenna, bo mozna wywnioskowac, ze istota BARDZO cukrogennosci smietany sa wlasnie ci wredni otymalni? Tak jak parasol powoduje deszcz? Nie brzmi to jak fantastyka paranaukowa? :roll:

vvv napisał/a:

anoniumowymi naukowcami - jak Cię to tak pożera to się skontaktuj z autorką i grzecznie dopytaj, mnie osobiście kto powiedział, że kto powiedział nie interesuje, interesuje mnie treść, a nie jej autorytatywny balast.

Ani mnie to ziebi ani grzeje, ale po co takie formy nieprawdy? Moze polemizowac z pogladami naukowymi po prostu piszac, ze sie zgadza albo nie a nie zmyslac rozmowy, ktore nie istnialy (bo tak prawdopodobnie jest) Ale na Kwasniewskiego, maszyny na pustyni itp inne to dawaj zaraz kupa smiechu, nawet cie nie trzeba prosic nie?

vvv napisał/a:


bo kto może autorowi wytknąć rożne pomyłki i pomoc ich uniknąć w ewentualnej kolejnej poprawionej części
- chwała nam za chęć niesienia pomocy.
8)

Tyle samo i takie szkody wlasnie poczynili owi zwacy sie "optymalnymi" te Waclawy i inne maniaki probujace wszystkich na sile wbic w jeden rozmiar buta. Bo wszystko bezkrytycznie ustawili sobie pod optymalnosc, zupelnie jak autorka ksiazki. Powinienes mi w zasadzie byc wdzieczny za te polemike choc oczywiscie bedzie odwrotnie :D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Lut 16, 2015 14:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 14:31   

Nie bywam na forach zdrowotnych, bywam na forum dr.Kwasniewskiego, ktore jak wiadomo jest forum dla chorych na raka i cukrzyce, bo jedza tam zoltka i smietane. A co do reszty to widze bez zmian jak to pisal wczoraj stdt, wyrwiesz cos tam z kontekstu, odniesiesz sie do 3 wyrazow z calej wypowiedzi i oczywiscie pominiesz znaczacym milczeniem cala duzo wazniejsza reszte, jak male dziecko, ktore zaslaniajac oczy mysli, ze go nikt nie widzi. No niestety to nie dziala.

Widze, ze bardzo trudne jest dla ciebie banalne pytanie, ktore jest proste - czy jak cie zlapie glod i juz jadles ten posilek to zjadasz drugi posilek czy czekasz do nastepnego dnia?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Lut 16, 2015 14:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Pon Lut 16, 2015 14:55   

vvv napisał/a:

Skoro tak stawiasz sprawę, po raz kolejny wiesz lepiej, to jaki sens odpowiadać. Presję to sobie możesz jako "profilaktyk zdrowia" na "trollach" wywierać.

Prosta odpowiedz na proste pytanie to : tak/nie i po sprawie. No ale widze, ze masz problem z odpowiedzia, wolisz klepac jakies bzdurne wykrety i inne wymysly, wszystko aby nie odpowiedziec.
Boisz sie Adam czegos czy co? Ze wyjdzie, ze jeden dziennie i basta, niezaleznie od tego czy glod zlapie? Czy to takie trudne odpowiedziec "tak, jem/nie, nie jem"?

vvv napisał/a:

W końcu się nauczysz komunikować kulturalnie, jak nie w tym wcieleniu to w następnym, ale taki koniec jest nieunikniony, wpisany w konstrukcję wszechświata.

Dlugo Adas nie wytrzymales tej zwyczajnej, neutralnej wymiany zdan :D Ale to tak bywa, ze jak sie nie wie co powiedziec, to najlepiej zaczac snuc insynuacje i wynurzenia :D

vvv napisał/a:

zyon o 14:31 napisał/a:
Nie bywam na forach zdrowotnych
No to masz bata bliźniaka, niejakiego Gbbona, objawia się synchronicznie, nie cierpi polskich znaków i zakłada wątek o czytaniu książek, żeby oczywiste podobieństwa agresywnego stylu wypowiedzi pominąć.
8)

Hehe no dzieki ale w takim razie ty masz spora armie blizniakow i pewnie wiekszosc jest twojej produkcji :D Dzieki, ze mi pochlebiasz, bo jezeli nawet by mnie wywalili za brak polskich znakow, to z pewnoscia nie za szaradziarstwo i nie dali latki troll. W kazdym razie gdzie mi tam do twojej armii klonow.

Ogolnie widzisz sam, ze jak nie dajesz rady rozmawiac na konkretny temat to zaraz wracasz do starych zwyczajow. Zaczales ze mna rozmowe o DDP wiec porozmawialem sobie z toba zupelnie neutralnie i bez zlosliwosci, co o tym mysle, co mi sie nie podoba, co jest slabe itp, ale ty sie zachowujesz jak jakis fanatyk, ciagle sie doszukujesz spisku, podstepu, zarzucasz jakies dzialania pr, tworzenie medialnych faktow no jakbys sie ksiazki "Dziennikarstwo dla opornych" i "Resortowych dzieci" naczytal.

A Bioslone to chyba forum niemedyczne i prozdrowotne a nie zdrowotne, he? W kazdym razie nuda tam, rzadko zagladam :D

//Edit
PS. sam fakt, ze zaburzasz chronologie wypowiedzi, wklejajac pozniejsze odpowiedzi na pytania do wczesniejszych wypowiedzi, swiadczy, ze masz jakas dziwna sklonnosc do manipulacji, nie ? ;)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Pon Lut 16, 2015 14:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
COOLER 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 854
Wysłany: Śro Lut 18, 2015 16:35   

zyon napisał/a:
Ale na Kwasniewskiego, maszyny na pustyni itp inne to dawaj zaraz kupa smiechu, nawet cie nie trzeba prosic nie?
Każdy normalny z takich głupot się śmieje, tylko optymalny zyjon śmiać się nie może, bo go wywalą z "zamkniętego domu wariatów" czyli zamkniętego forum za miedzą. :hah: :hah: :hah:
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Lut 19, 2015 10:38   

» Poziom cukru we krwi - ważne!

Poziom cukru we krwi to wartość czasami szybkozmienna,
więc aby ogarnąć całość zagadnienia
warto zwrócić uwagę na poziom trójglicerydów we krwi
i pomocniczo na poziom cholesterolu, gdyż łańcuch nawarstwień błędów żywieniowych jest taki:

>> za dużo węglowodanów
>> za dużo trójglicerydów
>> za dużo cholesterolu
>> miażdżyca
^^^^^
to jeśli chodzi o substraty

>> chemia spożywcza
>> uszkodzenie jelit
>> nietolerancje wybranych białek
>> reakcje zapalne
>> miażdżyca, cukrzyca, WZJG, RZS, itd.
^^^^^
to jeśli chodzi o wyzwalacze

(powiększy się po kliknięciu)
http://s22.postimg.org/yk29db4vl/image.png

•••••
Ostatnio zmieniony przez vvv Czw Lut 19, 2015 10:47, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8787
Wysłany: Wto Mar 03, 2015 11:28   

Nieścisłość. Cholesterol jest syntetyzowany z acetylo-CoA we wszystkich komórkach jądrzastych. Ten acetylokoenzym A może być bezpośrednim produktem katabolizmu wszystkich makroskładników pokarmowych, aminokwasów, węglowodanów i lipidów.
Natomiast atom tlenu w cząsteczce cholesterolu pochodzi z tlenu atmosferycznego, co świadczy, że najpierw wyewoluowały rośliny, a potem zwierzęta.
JW
 
     
malwina28

Dołączył: 07 Kwi 2015
Posty: 26
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Wto Kwi 07, 2015 17:02   

a ja najpierw planuje zrobić szczegółowe badania krwi bo mam problem z cukrem czy ktoś poleci mi jakieś badanie czy wystarczy standardowe ?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved