Mam pytanko ? Czy ketoza wraz z dietą niskowęglowodanową z czasem zanika?
Przez 8,5 dnia jem teraz 0g W (śladowe czasem niechcacy mozę do 20 dojdzie) i gdy jadłem malo tłuszczu mialem nawet 0 ketonurie czy śladową np. po posiłku z samą piersia następnego dnia. Za to zazwyczaj jem z 50-100g T w posiłku i przy 3 na dzień wyjidze fajna sumka 180-300g T. I przy takich dawkach mam porzadna ketoze średnią czy ciup większą.
Moje pytanie brzmi czy wraz z dalszym stosowaniem tego 0gW ketoza zaniknie ? A mozę jem za dużo tłuszczu.Ale reguluje to apetytem wieć dziwnie -nie powinno być za dużo. Na głodówce zachodzi tzw przełom kwasiczy który 6-10 dnia likwiduje ketoze powodując przerzut na ostrą synteze węglowodanó z białka i człowiek sie zaczyna fajowo czuć.Podejrzewam że i na DN zachodzi po pewnym czasie coś takiego.
Aha dodam że to ważne bo ketoza nie jest przyjemnym stanem i mówi mi to mój oganizm niezaleznie co kto twierdzi.Sprawdziłem na sobie.To stan awaryjny.Dlatego nie hcce mieć ketozy bo sie bez niej fajniej czuje zdecydowanie.Czym mniejsza tym lepiej.
Czy ketoza wraz z dietą niskowęglowodanową z czasem zanika?
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Wrz 24, 2011 13:29, w całości zmieniany 5 razy
Jeszcze dodam że 8,5 dnia to naprawde malo na przestawienie przebudowy wiec istotny też tu jest czas i moze to sie z czasm przebuduowując przestawiajac zmieni.
Pomógł: 191 razy Wiek: 39 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 16:09
im dłużej jesteś w ketozie tym w większym stopniu jesteś zaadaptowany do paliwa tłuszczowego i ketonowego i bardziej oszczędzasz glikogen i węgle
ale to też zależy od tego, czy jesz dużo cholesterolu
bo dużo cholesterolu oznacza dużo kortyzolu, a dużo kortyzolu oznacza mniejsze tempo zużywania glukozy przez mięśnie szkieletowe oraz przyspieszenie rozkładu kwasów tłuszczowych do ciał ketonowych
ketoza jest stanem naturalnym, natomiast nikt nie twierdzi, że warunkiem sine qua non jej osiągnięcia są tak małe ilości węgli
w ketozie można być przy 50, 70 czy nawet 100 g węglli
dobra adaptacja będzie oznaczała śladowe lub żadne ciała ketonowe w moczu
Pomógł: 191 razy Wiek: 39 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 16:46
mm4 napisał/a:
ale moje pytanie było czy to z czasem stosowania znika
ale co znika? ketoza czy obecność ciał ketonowych w moczu? bo to dwie różne sprawy
ketoza oznacza stan, w którym z tłuszczu powstają ketony
możemy być w ketozie a żadnych ciał ketonowych nie wydalać
więc ketoza nie zniknie dopóki będziesz na low-carb (tym ścisłym)
natomiast ciała ketonowe - owszem; tempo zależy od danego organizmu
u jednych bardzo szybko znikają ciała ketonowe w moczu nawet przy bardzo niskich węglach
Chodzi o ketoze.Napisałem przecież "czy ketoza ( a nie czy ketonuria)"
ALE jeśli znikaja z moczu tzn ze znikaja też we krwi bo nie ma co wydalać. Czym mniejsza ketonuria tym mniejsza ketoza wiec... nie ma tu różnicy właściwie.
Pomógł: 191 razy Wiek: 39 Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 15904 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 30, 2008 21:44
jeśli znikają w moczu to absolutnie nie oznacza, że znikają we krwi
przecież wałkowane to było na forum wielokrotnie
żeby zniknęły we krwi musiałbyś po prostu jeść spore węgli i przestać być na low-carb; proste jak drut
no jeśli znika to z banalnego powodu bo organizm by zastapił ketonami weglowodany. Robiąc je z białka. I to zachodzi bo niby jak po paru miesiacach DN cukier we krwi jest stały? Sądze że tak jest ale sądziłem że dostane praktyczne odpoweidzi.Mierzyliście?
Widze że wy sami nie wiecie tylko podajecie swoje przekonania. Szarpnijcie sobie 15 zł na paski i podajcie BTwi długosć stosowania DN i podajcie wyniki.Wtedy sie dowiemy narpawde czy po dłuższym czasie to nadal jest czy nie ma albo czy sie zmniejszyło.
Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 5633 Skąd: z nienacka
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 21:36
mm4 napisał/a:
no jesli znika to z banalnego powodu bo organizm by zastapil ketonami weglowodany. Robiac je z bialka.
Chyba napisales odwrotnie niz chciales...
Cytat:
I to zachodzi bo niby jak po paru miesiacach DN cukier we krwi jest staly?
Zalezy, sa rozne niskoweglowodanowki. Przy 70g wegli nic nie musi byc scukrzane, no chyba ze przy wiekszym wysilku.
Przy 10g wegli jasne, ze ze 30-40g bialka (minimum) dobowo zostanie scukrzone, by zaspokoic potrzeby komorek, ktore glukoze musza dostac.
Cukier na LC wcale nie jest doslownie staly, sa po prostu bardzo male jego wahania.
Mnie szkoda kasy na paski, wole sobie kupic wino.
Sprawa byla badana przez optymalnik, przez Cassandre i przez wielu wielu innych.
Hannibal moze bawil sie krzyzykami?
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Miałem na myśli 0g W . Po 6 miesiacach mierzono badanym na 0g W i mieli stały perfekcyjny poziom W we krwi.Nie z powietrza.Zrobine z białka.
I szok dzisiaj cały dzień ani jeden krzyzyczek!!
Zerowa ketonuria takze cudnie sie zmieniło samopoczucie na lepsze.Od dawna wiedziałem że ketoza to syf i to racja nie bez przyczyny sie gorzej czułęm i aceton ma na opakowaniu truypia czaszke bo to toksyczny syf.
Totalny szok:
A co na kolacje? naszlo mnie na tłuszcz.Zjadłem neichcącyc 175g T na kolacje około 17-18!! Wynikło to z 2 rzeczy: 1 na śnaidanie zjadłem tylko 30g T ok 9 rano i do 17-18 nic nei tyknąłęm wiec wziąłem porządny posiłek a ser zółty miał 45% Tłuszczu .
I mysle (za przeproszeniem) "o ***** teraz to mi sieknie ketoza" i tragedia ale byka zrobiłem. Teraz mierze o 22 i co? I zerowaaaaaaaaaaaaa!! A w ciagu zeszłych 9 dni gdy tłuszcz był 60-100 w posiłku po 2-3 h miałęm ketoze średniaczyli 3 krzyżyk.
Zaszła identyczna rzecz jak na głodówce .Coś a'la "przełom kwasiczy" gdy ketony zaczeły być zastępowane przez węgle z syntezy z białka.
Superrrrrr .
Wiec wniosek: Olejcie pierwsze dwa tygodnie jakkolwiek byście sie nie czuliiiiiiiiii!! pierwsze 2 tygodnie to przestawka metabolizmu i nieważne co sie dzieje bo człowiek sie nawet źle czuje i jak do kitu by sie nie czuł to nieważne. Po przestawce czyli minimum 2 tgodniach często nieprzyjemnych poczuje sie czy DN słuzy czy nie.
Dziś też zasuwałem cały dzień co w przeciagu tych 9 dni by sie skończyło mocną ketozą i kijowym samopoczuciiem. Lepiej sie przez pierwsze 14 dni oszczędzać.
No i wczoraj mialem ketoza średnia po sniadaniu z 80-90g T. I wszystko w teorii sie pomieszało. Po kolacji beztłuszczowej znikneła po paru h lecz potem znów sie pojawiła .Fajna zagadka.
DObra olewam to ,odpowiedzi z czasem przyjdą. Narazie zobacze co sei zmieni po 20 dniu .Wtedy zaczne oceniać bo zakładam że nadal organizm sie przestawia
Okazało sie ze to były "ukryte węgle ".Tego dnai wypilem z 4 kawy a kawa ma 75% gW czego nie byłem swiadomy. Do tego ciupka mleczka i wychodzi w takiej kawie z 7-10g W co daje przy 4 pokaźną dawke 30-40g W.
nie jest to link do kawy, tylko do napoju w proszku ktory sie nazywa "mokate cappucino".
Tak wiec jeden mowi o zupie, drugi o ......
Poprosilem zatem zeby nazywac rzeczy po imieniu. Jesli ktos pije slodki napoj w proszku niech tego nie nazywa kawa.
Jesli ktos pije normalna sypka kawa to niech do bilansu wkalkuluje ilosc wegli dla "naparu z kawy" czyli 3g na litr naparu.
Czy cos jezcze mam wytlumaczyc?
_________________
(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.