Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Molka
Wto Sty 01, 2013 11:56
Surowość jaj
Autor Wiadomość
mm4

Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 226
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 17:14   Surowość jaj

Jak to jest z jajami? Wyczytałem że bialko zawiera inhibitory enzymów?

Wiec dobrze jest spożywać surowe jaja? Z surowym bialkiem zawsze było coś nie tak o czym sam smak mówi.

Na logike wychodziłoby także że chyba rzeczywiscie są te inhibitory bo jak to jest że jajko nie psuje sie 30 dni? Taką żywotnosc maja pokarmy z inhibitorami jak orzeszki ziemne fasola groch itp.
Ostatnio zmieniony przez Molka Sob Wrz 24, 2011 22:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Paź 19, 2008 17:54   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Sa rozne opinie.
Howel nie poleca surowych bialek, Aajonus Spozywa jajka w calosci i pisal by nie jesc samych zoltek.

Awidyna ktora jest w bialku jajka ma swoje wady i zalety.
Niszczyy czesc biotyny.
Ale ma tez wlasciwosci antybakteryjne, antygrzybiczne. To wlasnie dlatego jajkoo sie nie psuje, nawet jesli zrobimy dziurke w skorupce. Surowe zoltko psuje sie bardzo szybko.

Nie mam pojecia jak to jest z tymi "inhibitorami". Osobiscie jem 2 surowe jaja cale i 5 zoltek. + troche masla z figa czy daktylem. Takie lekkie sniadanie.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 15:32   

Ja często jadam surowe jaja bez białka, dwa lub trzy białka i więcej nie wchodzi mi. Natomiast żółtka to całą przyjemność w jedzeniu.
_________________
marzena kiwi
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 16:01   

ja białek w ogóle nie jem, bo po pierwsze mi nie smakują, po drugie są mało wartościowe i po trzecie zabierają część biotyny, której w dzisiejszych czasach trzeba dużo szamać
ja i tak nie bazuję na jajkach, bo musiałbym zużywać z 30 żółtek dziennie
jadam tak do 10 żółtek i to mi wystarcza
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Paź 21, 2008 16:10   

Jem na śniadanie 10 żółtek i dwie łyżki miodu. Jakaś minimalna warstwa białka na tym żołtku zawsze zostaje i to nie problem ale całe białka są nie tylko mało wartościowe ale też zwyczajnie niesmaczne. Kto to je jak nie musi, musi byc wariatem. ;)
 
 
figa


Pomógł: 8 razy
Wiek: 67
Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 1142
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: Śro Paź 22, 2008 01:26   

witajcie
No ale z tą awidyną jest coś na rzeczy ,bo uwielbiam surowe żółtka
ale mimo wszystko paznokcie mam w nienajlepszym stanie.
Ostatnio przestałam z surowymi i jem jajecznice z białkami
no i paznokcie -chyba troche......
ponoć awidyna też jest w surowym żółtku.
_________________
pozdrawiam
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 22, 2008 10:52   

wszędzie piszą, że awidyna znajduje się tylko w białku jaja
to dziwne z tymi paznokciami - co jesz oprócz tych żółtek?
 
 
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 22, 2008 11:19   

Cytat:
ponoć awidyna też jest w surowym żółtku


Masz jakies zródło, stronkę do tego?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Śro Paź 22, 2008 13:48   

Gdyby cale jajo bylo wypelnione biotyna to mialoby tendencje do szybkiego psucia sie. Biotyna sprzyja namnazaniu sie bakterii i grzybow.

Awidyna jest po to by chronic plod przed patogenami.

Z tymi paznokciami to dziwne. Ja mam idealne.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 07:12   

Sprobowalem (zjadlem) wlasnie 3 zoltka na surowo. Brr, chyba wole gotowane, zero smaku i nie mogelm sie przemoc po wrzuceniu do otworu gebowego aby to dalej polknac :hah: . Chyba jako samo sniadanie to za malo?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Sob Lis 06, 2010 07:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 07:20   

Zero smaku? :-o
No to musi być pewno skutek tego, że tak wszystko przyprawiasz, ergo te naturalne delikatne smaki, aromaty "uciekają" Ci. :)
Dla mnie mają fajny waniliowy posmak.
Oczywiście im lepszy sort tym lepszy smak. Markietowe są ochydne (obrobione term. też)
Najlepszy sort to IMO żółtka z kaczych jaj - poezja smakowa. Poza tym zawierają jakoś 6-razy więcej witaminy D niż kurze, oraz więcej cholesterolu.
zyon napisał/a:
Chyba jako samo sniadanie to za malo?

no raczej mało kalorii z tego
8 sztuk to już coś
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 07:26   

Uwielbiam ziola etc, moze to kwestia przyzwyczajenia, bo 2 polknalem cale a jedno rozgryzlem (ach walka z sila woli i obrzydzeniam :D ) i w sumie prawie jak gotowane na miekko. Tylko wlasnie , czym teraz mam to uzupelnic, czy normalnie sobie dopchac jakims serem ze smietana czy czym...niektorzy wyzej widze miodem dopychaja.

Skad wy w ogole bierzecie tyle jej, ja mam cholerny problem zeby wyrwac 4 zgrzewki na tydzien, baby sie pozniosly z cenami chca juz 6 zyli za dziesiatke. Do sklepu przeca nie poleze poto paskudztwo choc czytalem ze jak jest "0" zero to z eko chowu.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 07:36   

zyon napisał/a:
Uwielbiam ziola etc, moze to kwestia przyzwyczajenia

zioła ziołami, ale mocne przyprawy to już inna bajka
przyzwyczajenie to podstawa
pamiętam swoje początki, choć surowe żółteczka od razu mi zasmakowały (wielu innym tak samo)
zyon napisał/a:
Tylko wlasnie , czym teraz mam to uzupelnic, czy normalnie sobie dopchac jakims serem ze smietana czy czym...niektorzy wyzej widze miodem dopychaja.

hehe, chyba "dopychyanie" jest tu niefortunnym określeniem ;)
no ja najczęściej zjadam same żółtka w osobnym posiłku - średnio 8 sztuk
skutecznie mnie sycą i nie jestem głodny przez dłuższy czas
zyon napisał/a:
Skad wy w ogole bierzecie tyle jej

ze wsi (ciocia przywozi przy okazji, jak jest u dziadków), no i od hodowcy Abdula
tyle, że ja nie jem ich codzień
czasem mam ochotę to strzelę sobie 16 jak wczoraj, a czasem tydzień mogę ich nie jeść, albo i dłużej
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
mario199 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 32
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 253
Skąd: Gran Canaria
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 09:51   

Ostatnio jajka zacząłem trzymać w stosunkowo ciepłym miejscu. Mimo ostrzeżeń całej rodziny nic nie zzieleniało, a co więcej żółtka nawet zyskały w smaku. Widział ktoś zepsute, surowe jajo? Jakie warunki muszą być spełnione, żeby jajko zaczęło się psuć?
_________________
www.profiart.pl - tworzenie stron internetowych, panoramy sferyczne
www.blaszczakphoto.com - galeria fotografii z moich podróży
 
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 10:39   

z jedzenia systematycznie surowizny zwierzęcej mogę zaakceptować mentalnie i fizycznie tylko żółtka (oczywiście też i nabiał), tym bardziej że bardzo mi smakują. Ale niestety, akurat po surowych żółtkach gania mnie do kibla.
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie :-(
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:05   

Kevo napisał/a:
z jedzenia systematycznie surowizny zwierzęcej mogę zaakceptować mentalnie i fizycznie tylko żółtka (oczywiście też i nabiał), tym bardziej że bardzo mi smakują. Ale niestety, akurat po surowych żółtkach gania mnie do kibla.
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie :-(


z drugiej strony Kevo, gdy dopadną Cie zaparcia będziesz wiedział jak temu zaradzic.. :-)
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:14   

dzięki Molka za radę :-)
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:19   

Kevo napisał/a:
Ale niestety, akurat po surowych żółtkach gania mnie do kibla.

po każdych ilościach?
a jesz je w oddzielnym posiłku, czy mieszasz z czymś?
no ja jak kiedyś zjadłem więcej (zazwyczaj powyżej 8) to też mnie czyściło
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
Ostatnio zmieniony przez Hannibal Sob Lis 06, 2010 11:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:29   

praktycznie po każdej ilości, tylko kwestia tempa. Czym więcej zjem, tym predzej podrażni mi jelito. Może to mieć związek z moją chorobą jelita grubego. Jeśli zjem 1-2 żółtka od czasu do czasu tragedi nie ma. Aczkolwiek wolałbym systematycznie i w większych ilościach, ale niestety...
Generalnie jadłem je oddzielnie, ewentualnie z jakimiś dodatkami smakowymi lub np. jako kogiel-mogiel.
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:32   

może Twój organizm wykorzystuje je do tzw. detoksu
wiadomo od dawien dawna, że surowe żółtka mają w tej materii niezły potencjał
coś jak to - http://www.curemanual.com...liver-flushing/
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kevo


Pomógł: 5 razy
Wiek: 50
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 390
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:55   

hmm, czyszczenie wątroby surowymi żółtkami. Cos mi tu nie pasi. "Czyszczenie" wątroby polega na sprowokowaniu jej do jak największego wyrzutu żółci w możliwie najkrótszym czasie. Ciśnienie przepcha kamienie, złogi do dróg żółciowych, dwunastnicy i dalej do kibla.
Najlepsżym sposobem do tego jest wypicie szklaneczki oleju/oliwy na czczo. Wiem co mówię ponieważ sam to już parę razy praktykowałem.
Chyba że chodzi w tym przypadku o tłuszcz z żółtek. Pół szklanki żółtek na czczo - tak to mogłoby sprowokowac odpowiednio silny wyrzut.
Ale w moim przypadku to raczej nie to. To prawdopodobnie moje poczciwe WZJG daje znac o sobie. Niestety ludzie z tą chorobą muszą bardzo uważać na to co jedzą i nie wszystko tolerują.
_________________
diabeł tkwi w szczegółach.
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 15:37   

Żółtka są wartościowym źródłem pożywienia (surowe). Ja pochłaniam jajka , jedynie stopuję białka , bo już nieraz moja wątroba wywaliła mi krostki na łapkach. Z tymi pazurkami to coś nie tak, bo ja mam jak orzeł , kup sobie skrzyp ale nie w saszetkach. Skrzyp posiada krzemionkę, więc przyda się również w odporności na zimę. Pozdrawiam :viva:
_________________
marzena kiwi
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 10:09   

Jak mieszacie te surowe z miodem? Jako kogel mogel , cos w ten desen ?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 10:12   

zyon napisał/a:
Jak mieszacie te surowe z miodem? Jako kogel mogel , cos w ten desen ?

Ja kogla mogla nie robiłem. Brałem osobno żółtko, potem miód i mieszało mi się to wszystko w jamie ustnej :)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 10:51   

Czyli mieszanie dopiero w dziobie? Do kazdego jaja lyk miodu?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 10:58   

zyon napisał/a:
Czyli mieszanie dopiero w dziobie? Do kazdego jaja lyk miodu?

A to już zależy od Ciebie
Możesz na każde jajo brać parę łyków miodu albo jeden łyk na parę jaj :D
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:02   

Pare lykow to chyba sporo wegli, ile ma lyzka mjodu?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:05   

zyon napisał/a:
Pare lykow to chyba sporo wegli, ile ma lyzka mjodu?

łyżka stołowa, czy łyżeczka do herbaty?
nie wiem ile dokładnie mają, nie liczę tego
jeśli Ciebie to interesuje to sprawdź na dokładnej wadze
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:19   

Lyzka stolowa, tak orientacyjnie. Jak nie liczysz ich to skad wiesz ile wegli szamiesz?
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:24   

zyon napisał/a:
Jak nie liczysz ich to skad wiesz ile wegli szamiesz?

Dokładnie nie wiem ile jadam.
Nie interesuje mnie to zbytnio.
Są dni gdy nie nie jem ich w ogóle (ostatnio np. 3 dni z rzędu), a potem innego dnia np. 250 g.
Bardziej lubię taką zmienność, metabolizm wtedy "pięknie" pracuje.
Ale nie dla każdego takie podejście 8-)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 11:52   

zyon napisał/a:
Lyzka stolowa, tak orientacyjnie. Jak nie liczysz ich to skad wiesz ile wegli szamiesz?

Można rzecz
Bywaj zdrów, mów mi wuju ;)
 
     
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 15:33   

Ja też kiedyś mieszałam żółtka z miodem, ale jakoś mi to nie podchodzi. Wolę zjeść łyżkę miodu, a żółtka same sobie jadam, nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię żółtka, czasami pochłaniam sporą ilość. Zawierają sporo lecytyny. jak ktoś uważa, że ma za wysoki cholesterol, to powinien je jeść codziennie. Tylko napomknęłam, bo to jest już w innym temacie :papa:
_________________
marzena kiwi
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 16:17   

kiwi4 napisał/a:
Wolę zjeść łyżkę miodu, a żółtka same sobie jadam, nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię żółtka, czasami pochłaniam sporą ilość.

No ja tak samo.
Teraz żółtka najlepiej mi pasują same, bez żadnych dodatków.
I też czasem pochłaniam sporą ich ilość ;)
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 19:46   

zyon napisał/a:
Lyzka stolowa, tak orientacyjnie. Jak nie liczysz ich to skad wiesz ile wegli szamiesz?

@Zyon.
To co smakuje Hannibalowi Zyonowi moze szkodzic. Miod podraznia sluzowke.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 19:51   

Kangur napisał/a:
To co smakuje Hannibalowi Zyonowi moze szkodzic. Miod podraznia sluzowke.

To akurat może być prawda jeśli chodzi o to pierwsze zdanie.
Dla jednych miód może być cymesem, a dla innych gwoździem do trumny.
Miód z chlebem, miód do obrobionego mięsa - to właśnie takie złe przykłady.
Ajurweda o tym mówi - miód tylko do surowego.
Poza tym jest różnica pomiędzy wysokofruktozowym miodem akacjowym, słodkim jak cholera, a wytrawnym spadziowym z jodeł.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
limetka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 49
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:37   

Ostatnio bardzo podchodzi mi kawa z żółtkami - zamiast śniadania 2 żółtka roztrzepuję z łyżeczką miodu i zalewam przestudzoną kawą - moj zolądek potrzebuje trochę czasu na "rozruch" - i z rana mogę tylko lekkie rzeczy - taki energy drink jest idealny :)
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:39   

@limetka
czyli rozumiem, że to już tak na zimno, więc żółtka i miód pozostają nadal surowe?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:41   

limetka napisał/a:
Ostatnio bardzo podchodzi mi kawa z żółtkami - zamiast śniadania 2 żółtka roztrzepuję z łyżeczką miodu i zalewam przestudzoną kawą - moj zolądek potrzebuje trochę czasu na "rozruch" - i z rana mogę tylko lekkie rzeczy - taki energy drink jest idealny :)


o z kawą nie próbowałam, lubię kawę bardzo, może jutro spróbuje rano coś takiego na poczatek dnia, tylko tak zastanawiam sie jak to sie trawi... :roll:
 
     
limetka


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 49
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 22:14   

Hannibal napisał/a:
@limetka
czyli rozumiem, że to już tak na zimno, więc żółtka i miód pozostają nadal surowe?

Na letnio :)


Molka napisał/a:

o z kawą nie próbowałam, lubię kawę bardzo, może jutro spróbuje rano coś takiego na poczatek dnia, tylko tak zastanawiam sie jak to sie trawi... :roll:

Mi wchodzi bardzo dobrze, byle kawa nie byla bardzo mocna.
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Śro Lis 24, 2010 12:13   

zyon napisał/a:
Pare lykow to chyba sporo wegli, ile ma lyzka mjodu?

Łyżka miodu o wadze 20g ma ok. 64Kcal i 16g węgli.
To jest ilość średnia. Np. miód wrzosowy jest mało słodki w przeciwieństwie do akacjowego.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved