Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Nihil novi-sprawozdanie Morgano ustępującego członka Zarządu
Autor Wiadomość
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Sob Sie 16, 2008 15:22   Nihil novi-sprawozdanie Morgano ustępującego członka Zarządu

Sprawozdanie ustępującego członka Zarządu
Jaworzno dnia 07.04.2002r
KAROL BRANIEK /MORGANO/
Przekazuję treść mojego sprawozdania uczestnikom Walnego Zgromadzenia na piśmie z prośbą o zapoznanie się z jego treścią jeszcze przed podjęciem ważnych wyborczych decyzji. Doszedłem do wniosku, że należy w końcu poruszyć kilka spraw, o których dotychczas prawie nikt głośno nie mówił. Wiem, że jest to decyzja spóźniona - należało podjąć ją na początku zeszłego roku - problem w tym, że wtedy właśnie miało odbyć się Walne Zgromadzenie. Termin wyborów był potem stale przesuwany, a w międzyczasie stało się coś, co postawiło pod znakiem zapytania wszelkie działania. Zacznijmy jednak od początku.
Odżywiam się optymalnie od 5 lat. (...)
W końcu trafiłem do Jaworzna, gdzie komitet organizacyjny wystąpił z wnioskiem o zarejestrowanie Stowarzyszenia Bractw Optymalnych. Odbyły się nowe wybory do władz, w których to władzach znalazła się również moja osoba. To, czego później doświadczyłem jako członek Zarządu ze strony Prezesa (Adama Janego) i związanych z nim ludzi, przechodziło wszelkie pojęcie. Gdybym miał świadomość, co takiego nastąpi, nigdy bym nie kandydował; trzymałbym się możliwie jak najdalej od OSBO, ale wówczas nie wiedziałem. Nie wiedziałem i przez dłuższy czas nie chciałem wiedzieć. Nadszedł najwyższy czas, aby wszyscy się dowiedzieli. Przepraszam, że tak późno. Nie ja jeden popełniłem jednak ten błąd. Nie ja jeden przez długi czas milczałem.
Moje sprawozdanie pragnę zacząć od uwagi, że w Zarządzie od początku panowała atmosfera wrogości. Ja odczułem ją chyba najbardziej, jako że już od samego początku próbowałem aktywnie włączać się w prace stowarzyszenia. Pozostałe osoby, czy to z racji swojego zawodu, czy też z powodu zamieszkania w odległym miejscu kraju, nie mogły lub nie chciały się specjalnie angażować. Nikt ich zresztą do tego nie zachęcał.
Prezes robił wszystko, aby dać nam do zrozumienia, że jakiekolwiek mieszanie się nie jest mile widziane. Spotkania Zarządu były albo przerywane "pilnymi
sprawami", jakimi to rzekomo niezwłocznie musiał się zająć, albo omawiano na nich spraw- trzeciorzędne według takiego harmonogramu, że na niezależne inicjatywy nie zostawało już czasu. Cierpliwość pozostałych członków Zarządu nadwątlić miały także zapowiedziane zebrania, które się w ogóle nie odbyły. Szczytem parodii były też terenowe spotkania Zarządu, na których gościć mieli przedstawiciele oddziałów.
Przypadki bywały różne - od "nieporozumienia", kiedy to prezes oddziału nie został w ogóle wpuszczony na salę, do "zaproszenia" tylu "poważnych" gości, że jakakolwiek rzeczowa dyskusja przestawała być możliwa. Z czasem dowiedziałem się, że incydenty, jakich doświadczyłem na własnej skórze, stanowiły wierzchołek góry lodowej.
Niechaj wspomnę chociażby zdarzenie, jakie miało miejsce w listopadzie 2000 roku w Jaworznie na zjeździe delegatów. Przekreśliło ono wszelkie nadzieje na dalszą pozytywną współpracę. Mojego nazwiska nie było na liście gości. Chcąc wejść na salę musiałem odpowiadać na liczne pytania. Nie wiedziałem, co czynić, gdyż córka Prezesa miała zapewne polecenie, aby nie wpuścić mnie, członka Zarządu, na salę. Zapytała mnie o nazwisko, kogo reprezentuję, skąd przybywam. Pytania zadawala osoba, która doskonale mnie znała. Po uzyskaniu wszelkich odpowiedzi nie wiedziała, jak postąpić. Wszedłem tylko i wyłącznie dlatego, że przyjechałem specjalnie z Bytomia na zjazd. Prezes nie raczył się nawet ze mną przywitać. Uczynił to w bardzo wąskim przejściu, bez słowa podał mi rękę, nie mając innego wyjścia. Po prostu byłem persona non grata.
Odkąd pamiętam zawsze robiono wszystko, aby ze spotkań nic nie wynikało, a uczestnicy wyjeżdżali z poczuciem rozczarowania i zmarnowanego czasu.
(...) Na szczęście są też osoby, które tej grupie przynoszą wyłącznie zaszczyt, jak na przykład Ewa Borycka, redaktor naczelna miesięcznika "Optymalni". Po powierzeniu jej prowadzenia pisma zaczęło ono nabierać czytelnej formy, mimo że istnieją silne podstawy, aby przypuszczać, że wpływ- i decyzje materiałowe Redaktorka ma ograniczone, a teksty cenzurowane. W otoczeniu "Optymalnych" od początku działy się dziwne rzeczy, jak i zresztą ze wszystkimi sprawami, w których w grę wchodziły pieniądze. Wiele osób, spośród których lwia część została już odsunięta od pisma, odniosło wrażenie, że od początkowego numeru jest ono oczkiem w głowie Prezesa. Nie chodzi tylko o cenzurę. Nie wydrukowanie pewnych materiałów można usprawiedliwić ograniczeniami w objętości miesięcznika, ale ogólne wrażenie wskazuje na to, że starano się celowo kreować wizerunek nieustającego pasma sukcesów, przedstawiając Zarząd, a w szczególności Prezesa, w jak najkorzystniejszym świetle. Odbiorca odnosił wrażenie, że działo się bardzo wiele, podczas gdy nie działo się prawie nic. Byle błahostka wystarczała, aby odtrąbić wielki sukces. Na polu maskowania bierności niezmiernie pomogło zaangażowanie czytelników, którzy starali się robić jak najwięcej, nie mając pojęcia o tym. jak jest w rzeczywistości.
Czy aby nie przesadzam, mówiąc, że nie działo się nic? Tak, muszę przyznać, że pewne rzeczy dochodziły do skutku, między innymi skandaliczna próba wyłudzenia pieniędzy od uczestników szkolenia w Jastrzębiej Górze.
[Dla niezorientowanych, było to darmowe szkolenie certyfikujące dla doradców żywienia zafundowane przez Mirosława Krzywickiego organizującego tam turnusy zdrowotne. Za to szkolenie OSBO Jaworzno próbowało pobrać opłaty. Żeby było śmieszniej, pomimo ogromnego zainteresowania ówczesnym szkoleniem w Jastrzębiej Górze (było około 200 uczestników, tych, którzy bezpośrednio zwrócili się do Jastrzębiej Gór), ) Prezes zgłoszenia na szkolenie , te które naiwnie wysłano do Jaworzna, wyrzucał do kosza, a później tłumaczył zawiedzionym, że nie było zainteresowania).]
Tym sposobem dochodzimy do najbardziej bulwersującej strony działalności OSBO, która była możliwa tylko ze względu na brak jakiejkolwiek kontroli działań Prezesa i jego klakierów, mianowicie - do finansów. Jak to możliwe, ktoś zapyta? Bardzo łatwo, jak się okazało. Wystarczyło zniechęcić do siebie mieszkających daleko i zapracowanych ludzi dobrej woli, którzy byli zbyt miękcy, aby się kłócić. Woleli odejść i zostawić to wszystko. Po co komu wojny i zatargi, kiedy można było po prostu się nie wtrącać, nic nie ryzykując, nic nie tracąc? Wiele wartościowych osób przewinęło się przez Zarząd i redakcję. Zostały one odsunięte na tej zasadzie tylko i wyłącznie dlatego, że swoją osobowością i pomysłami przeszkadzali w realizacji... czego? No właśnie, czego? Sam chciałbym wiedzieć. Pozostaje faktem, że np. społecznie tyrała koleżanka Kulisz jako księgowa. Żeby jeszcze usłyszała za to słowa podziękowania! Spotkało ją coś odwrotnego.
Kolega Piątek, skarbnik, a więc człowiek odpowiedzialny za kasę, nie miał prawa wglądu do kasy; był tylko potrzebny jako maszynka do składania podpisów, podobnie zresztą jak i moja osoba.
Gdy tylko próbowałem cokolwiek zmienić, zostałem potraktowany bardzo nieprzychylnie, a nawet podjęto wysiłki, aby się mnie pozbyć z grona Zarządu. (...)
Nikt z zewnątrz nie zwrócił uwagi na brak skarbnika ani na ciągłą zmianę księgowych, które przychodzą i zaczynają prace nad finansami od nowa, nie wiedząc jakie przedtem były wpływy i w jaki sposób nimi gospodarowano. Niestety, nie ma sposobu, aby się teraz w tym wszystkim połapać.

Nowej księgowej obiecuje się "złote góry", a jak księgowa dotrze do "złotego szczytu", gubi się w domysłach, dlaczego musi odejść. Na wolne miejsce szuka się kolejnej osoby według tego samego scenariusza. I znów odbywa się księgowanie od nie wiadomo jakiej kwoty.
Wszelka ingerencja osób postronnych, nawet z Zarządu, jest przyjmowana nieprzychylnie. Patrząc z dzisiejszej perspektywy, muszę stwierdzić, że cale OSBO było tak naprawdę "teczką" u boku Prezesa, a każdy, kto śmiał się sprzeciwić, był niemile widziany i od razu obserwowany. Bardzo wiele o tym, co rozpowiadano o mnie za moimi plecami, dowiedziałem się od człowieka, którego Prezes nie zdołał przejrzeć i sądził, że uda mu się zrobić z niego posłusznego klakiera. Atmosfera wrogości, fałszu i obłudnego traktowania była nieraz skrzętnie maskowana przed tymi, w których miała uderzyć. Nie było to trudne, jako że Prezes był zawsze na miejscu z oddanymi sobie ludźmi (także z jego rodziny), podczas gdy inni, aby dostać się na audiencję (często zakończoną przedwcześnie "pilnym telefonem", po którym Prezes "musiał" wyjść), musieli się na siłę wpychać niczym petenci przed biurem znudzonego i aroganckiego urzędnika. "Opozycja", jeśli można użyć tego słowa, nie miała dużych szans na sformowanie się, bo przecież nikt nie mówił jej członkom, gdzie znajdują się inni niezadowoleni. Biuro, informacje, kontakty - wszystko to stanowiło własność Prezesa, który stwarzał wrażenie, jakby należało wyłącznie do niego, a inni mogli mieć dostęp tylko z jego laski. Szczególnie bulwersujący jest tutaj fakt łamania tajemnicy imiennie zaadresowanej korespondencji, którą czytelnicy w dobrej wierze wysyłali na adres redakcji. Nic zresztą dziwnego, skoro wszystkim zajmował się Prezes osobiście lub do spółki z rodziną.
Wróćmy jednak do problemu finansów. Przykład pierwszy z brzegu i chyba najbardziej dobitny: w piśmie pojawiła się dodatkowa wkładka, sponsorowana przez ośrodek żywienia optymalnego w Jastrzębiej Górze, zwiększając przez to objętość gazety. Artykuły opracowane przez lekarzy z tego ośrodka oraz odpowiedzi na listy czytelników w ogromnym stopniu wzbogaciły treść pisma. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że lekarze optymalni za trud, jaki sobie zadają, nie otrzymują żadnej zapłaty. Co więcej, za tę wkładkę trzeba uiścić stosowną opłatę do OSBO w wysokości 3500,- zł miesięcznie, co przez cały okres ukazywania się wkładki dało sumę 59.000,- zł. Za co? Za to, żeby optymalni mieli co czytać, za odpowiedzi na listy optymalnych do lekarzy. Do tego dochodzą opłaty innych ośrodków za reklamę, co czyni łącznie gigantyczny dochód, nie licząc nawet wpływów z wpisowego i darowizn. Pieniądze stanowiły od zawsze temat tabu, a Prezes zwymyślał nawet kilka osób, które się dopraszały przejrzystości finansów. Jest szczególnie interesujące, że mimo tak hojnego sponsorowania OSBO przez Jastrzębią Górę, zostały ostatnio podjęte wysiłki, aby zdyskredytować ten ośrodek. (...)
Jeżeli swojemu postępowaniu mam coś do zarzucenia, to tylko to, że nie chciałem mieć nic wspólnego z OSBO, podczas gdy prawdę należało wykrzyczeć głośno już na początku. (...)
Życzę udanych wyborów!
Ustępujący członek Zarządu
Karol Braniek /Morgano/
Jaworzno 07.04.2002
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 17:46   Re: Nihil novi-sprawozdanie Morgano ustępującego członka Zar

[quote="Witold Jarmolowicz"]

Panie Witoldzie czy rozgrywki dotyczace władzy w OSBO. Pozwoliły Panu
zrozumiec,że D.O. jest zła i ,że należy ja krytykowac na każdym kroku.
Powiem Panu więcej ja i oddział Optymalnych w moim mieście zrobiliśmy
to samo co zrobił Morgano,nie przyjeliśmy statutu,jako organizacji.Rozwiązaliśmy oddział dzisiaj wszyscy a było nas nie malo ok 100 osób stosują w większości ŻO.i WCALE NIE PRZESZKADZA NAM W TYM RZADEN PÓŁKOWNIK CZY GENERAŁ NIE PODOBAŁY NAM SIĘ TE ZAGRYWKI,z którymi wystąpił również i Morgano,ale nie przeszkadza nam wiedza Kwaśniewskiego i ją stosujemy.Rozmawiałem z Morgano
potwierdził te rewelacje i swoje oburzenie,pisze że mniej się teraz udziele od[powiada jeżeli ktoś pyta ale,cały czas korzysta z wiedzy i doświadczenia DO.Można to zauważyc na forum bo już nie pisze tyle postów ale jego wysiłek jaki zrobił dla tych co potrafia korzystac tylko z gotowych jadłospisów ,jest jednym z działów czytanych na forum dr-Kwasniewskiego.
Dlatego dobrze by było aby i na tym forum zbudowac dział o Diecie Optymalnej,jeżeli ja nie moge poprowadzic tego działu to proszę samemu byc Moderatorem tego działu ,Ale go otworzyc,i tam powinno byc miejsce na wszystko co dotyczy DO.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 00:41   

Panie Jerzy,
W tym tekście nie ma słowa oceny DO, jako takiej.
O tym piszę w innych działach.

Ten tekst przedstawia zakulisowe sprawy stowarzyszenia.

Proszę zauważyć, że pomimo upływu 6 lat, pomimo ujawniania takich spraw nie tylko przez p. Morgano, nie tylko przez p. Piątka, byłego skarbnika, ale również później przez legalną Komisję Rewizyjną,
więc pomimo ujawniania tych spraw, dr Kwaśniewski osobiście wymusza wybieranie Pana Pułkownika na Prezesa, takie ma do niego zaufanie do dziś.
W jaki sposób wymusza? Grozi, że nie zezwoli na korzystanie z logo Optymalni. Cofnięcie zgody na korzystanie z logo oznacza automatyczne
zawieszenie wydawania miesięcznika Optymalni przez Jaworzno i podcięcie resztek dochodów stowarzyszenia.
Przypomnijmy, słowo optymalni to neologizm stworzony na określenie ludzi żywiących się wg DO. Ludzi, którzy poświęcili swój czas i pracę, żeby 10 lat temu założyć stowarzyszenie i wydawać miesięcznik propagujący zgodnie ze statutem założycielskim zdrowy tryb życia, zdrowe odżywianie oraz dietę DO. Było to w czasie, kiedy pies z kulawą nogą, ani nawet dr Kwaśniewski o żadnym pojęciu optymalni nie słyszał.
To był neologizm. Ci ludzie zarejestrowali stowarzyszenie i znaki towarowe Optymalni. Dr Kwaśniewski stworzył żywienie optymalne, ale nie miał nic do nich. Optymalni stworzyli sami siebie i czasopismo, w którym bezpłatnie reklamowali żywienie dra Kwaśniewskiego.
Dosyć szybko dr Kwaśniewski, zgodnie z relacją osób z Komisji Rewizyjnej, zażądał przekazania mu znaku Optymalni, traktując członków stowarzyszenia jak smarkaczy, i argumentując, że nie potrafią ochronić znaku towarowego. Ówczesny Zarząd przewagą jednego głosu Pana Prezesa Pułkownika przekazał logo stowarzyszenia prywatnej osobie.
W ten sposób obecnie dr Kwaśniewski trzyma stowarzyszenie za gardło, wyraźnie w obecności kilkudziesięciu osób deklarując, że wypożyczy stowarzyszeniu jego własne dawne logo, jeżeli prezesem zostanie Pan Pułkownik.
Takie są fakty.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Pon Sie 18, 2008 01:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 01:20   

Panie Jerzy,
Nie po to dr Kwaśniewski zadał sobie mnóstwo trudu, przy przejmowaniu logo stowarzyszenia, (Optymalni), żeby teraz zezwalać na korzystanie z niego. Przejął ten znak po to, żeby nikt bez jego zgody nie mógł korzystać ze znaku. Za korzystanie ze znaku słownego Optymalni oraz Żywienie Optymalne grozi odpowiedzialność cywilna.
Czy to są czcze słowa? Nie.
Przez pierwsze trzy lata wydawania pisma Optymalnik, dr Kwaśniewski nieustannie przysyłał pozwy sądowe do Trojanowskiego z żądaniem zlikwidowania czasopisma. W tych starszych Optymalnikach Tomek czasem o tym pisał, można sobie to tam znaleźć.
Dopiero zakończenie procedury rejestracji Optymalnika w Urzędzie Patentowym ukróciło te ekscesy prawne dobrotliwego doktora, który cały świat chciał darmowo uzdrawiać, ale biednego studencinę na garnuszku rodziców gotów był utopić w łyżce wody.

Reasumując:
Założenie w mojej własnej domenie działu Żywienie optymalne naraża mnie na pozwy sądowe z tytułu naruszenia praw własności znaku towarowego. Tutaj Doktor i Prezes Pułkownik wykazują się błyskawiczną reakcją, jak to udowodnili przez ostatnie 6 lat.
Ja generalnie jestem krytycznie nastawiony do ŻO w postaci lansowanej przez Doktora.

Panie Jerzy!
Widzi Pan jakikolwiek sens, żebym walczył o prawo do propagowania na tych stronach żywienia optymalnego, które oceniam krytycznie, a w zamian za jego propagowanie mogę otrzymać wyrok sądowy?
Przecież to się kupy nie trzyma.
Jeżeli chce Pan propagować ŻO, to zapraszam na strony Doktora.
W przeciwieństwie do niego, ja daję Panu błogosławieństwo, może Pan tam bez przeszkód pisać o mnie krytycznie.
Pozdrawiam
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 01:42   

[quote="Witold Jarmolowicz"]

P.Witoldzie ja to wszystko mogę zrozumieć ,bo podobne zagrywki
występują w innych związkach czy partiach ,zawsze są grupy zwolenników jednej teorii lub drugiej.Ale nie powinno się przez to zmieniac swoich przekonań.Podziwiam postawę Morgano,nie podobało mu się patrzeć na poczynania "pułkownika"zrobił to samo co zrobiło wielu z Optymalnych -usunęli się w cień ale nie znaczy że przestali Wierzyc w zasady D.O.Wręcz przeciwnie stosują ją dla dobra własnego,i tych co ich pytają.Myślę że dr.Kwaśniewski kontroluje to co dzieje się w OSBO.
i wcale nie powinien Pan się temu dziewic,tak jest wszędzie.Wiem ze jest Pan rozżalony na dr.Kwaśniewskiego.
Moje spostrzeżenie jakie nasuwa mi się w trakcie naszych polemik:
dr.Ponomarenko po swarach rodzinnych ,stał się oponentem DO efektem czego było wydanie jego dzieła,i potępienie DO.
w Pana przypadku widzę analogię ,po nieporuzomieniu stworzył Pan swoją formułę 4es jako coś co ma przeciwstawic się D.O.
A teraz najważniejsze według mnie nie jest sztuką stworzenie odłamu D.O
I stwierdzeniu ze wszystko jest ok, tylko np. tłuszczu powinno być więcej
Bo naprawdę w takie teorie uwierzyć mogą naiwni ludzie.Nie wolno grac na ludzkim zdrowiu,a Pan próbuje też w tym kierunku dokładać swoje pięć groszy.Zapewniam Pana że ten co potrafi samodzielnie myśleć,potrafi oddzielić plewy od potwierdzonych danych.
Nie powinien Pan czuć się obrażony,że ja tak to widzę,ale większy pożytek jest z mojego niezbyt udolnego bazgrolenia,i z moich spostrzeżeń o których piszę ,niż z tych co na każdy mój post nawet go nie czytając dają krytykę całej DO.
Powiem tez więcej na forum dr Kwaśniewski może i Pan czytał dawano mi
do zrozumienia abym tu nie pisał, bo narażam się na śmieszność,bijąc głową w mur ,ja jednak się nie zrażam,powiem więcej ,jestem na pewno pierwszy który tak usilnie stara się o to aby tu u Pana na forum był dział dotyczący D.O.Mam taką nadzieje że to się stanie i dział będzie miał swoich czytelników,i na pewno wielu z nich będzie moglo wyrobić sobie zdanie na temat tego co tak jest tu krytykowane.
Powiem inaczej skoro jest miejsce na Dział żywienia na surowo to powinien powstać i dział Żywienia D.O
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 09:19   

sorry ze sie wtrace ale
Cytat:
A teraz najważniejsze według mnie nie jest sztuką stworzenie odłamu D.O
I stwierdzeniu ze wszystko jest ok, tylko np. tłuszczu powinno być więcej
wlasnie tu szczegoly maja duze znaczenie.Czyli kazda inna dieta niskoweglowodanowa moze zostac uznana za odlam od glownej diety matki DO, zaraz bedzie ze wszystkie proporcje prowadza do DO tak jak wszystkie drogi do Rzymu ;)
Cytat:
Nie powinien Pan czuć się obrażony,że ja tak to widzę,ale większy pożytek jest z mojego niezbyt udolnego bazgrolenia,i z moich spostrzeżeń o których piszę ,niż z tych co na każdy mój post nawet go nie czytając dają krytykę całej DO.
na szczescie o tym jaki pozytek z tekstu jest decyduja czytajacy, a nie autorzy tekstow 8)
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 11:02   

Cytat:
Ale nie powinno się przez to zmieniac swoich przekonań

To właśnie jest podstawą sekt. Nauka od przekonań powinna się trzymać jak najdalej.
Cytat:
Nie wolno grac na ludzkim zdrowiu

Proszę to napisać na tamtym forum. Tutaj aż nadto dobrze znam negatywne skutki ortodoksji B:T=1:3.

Nadal nie rozumiem, co wspólnego ma analiza diety ŻO z omawianymi faktami.

To jest jakieś prymitywne rozumowanie, właściwe wspólnotom pierwotnym, że krytyczna analiza musi być powiązana z negatywnym nastawieniem.
Diety omawiany i analizujemy w innych działach, niezależnie od osoby.
Tutaj w Hyde Parku omawiamy postawę etyczną dra Kwaśniewskiego, który firmuje swoją osobą te wszystkie działania opisywane przez Morgano.

JW

Formuła 4eS ma się przeciwstawić dogmatyzmowi każdej diety, bo w każdej występuje bezkrytyczne sekciarstwo i agresja, nie tylko w ŻO, ale również u wegetarian.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 14:59   

gudrii napisał/a:
sorry ze sie wtrace ale
Cytat:
A teraz najważniejsze według mnie nie jest sztuką stworzenie odłamu D.O
I stwierdzeniu ze wszystko jest ok, tylko np. tłuszczu powinno być więcej


Zależy co kto chce widziec,można też powiedzie że wegetarianie to też odłam DO,ale to już czysta złośliwośc
Gudril a czy Ty też jesteś ofiarą DO.



Cytat:
Czyli kazda inna dieta niskoweglowodanowa moze zostac uznana za odlam od glownej diety matki DO, zaraz bedzie ze wszystkie proporcje prowadza do DO tak jak wszystkie drogi do Rzymu ;)


Dobrze było by nie pisac tego co się Tobie wydaje,ja nigdzie takiego stwierdzenia nie zauważyłem,zauważyłem jednak Twój stosunek do Diet
i Twój wybór,i w/g mnie to powinno Tobie dac temat do rozważań o tym co poznałeś i uważasz za zdrowe.A to co się Tobie wydaje złe w DO pozostaw dla tych co się nią zajmują.

Cytat:
Nie powinien Pan czuć się obrażony,że ja tak to widzę,ale większy pożytek jest z mojego niezbyt udolnego bazgrolenia,i z moich spostrzeżeń o których piszę ,niż z tych co na każdy mój post nawet go nie czytając dają krytykę całej DO.
na szczescie o tym jaki pozytek z tekstu jest decyduja czytajacy, a nie autorzy tekstow 8)


Musisz wiedziec że są i tacy którzy mało tego że rozumieją piszą do mnie na priva.bo potrzebują wiadomości o D.O.a obawiają się Twoich przytyczek i mądrości,aby napisac jakieś dobre słowo na forum dobra dieta.Zapytam Ciebie czy Ty rozumiesz Dlaczego Hanibal stosuje proporcje i właśnie On zjada niejednokrotnie więcej tłuszczu jak 1:3
i nie uważa tego za dogmat tylko za potrzebę.Czy w/g Ciebie jest to dopuszczalne ale tylko na surowo.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 15:30   

[quote="Witold Jarmolowicz]

Cytat:
Reasumując:
Założenie w mojej własnej domenie działu Żywienie optymalne naraża mnie na pozwy sądowe z tytułu naruszenia praw własności znaku towarowego. Tutaj Doktor i Prezes Pułkownik wykazują się błyskawiczną reakcją, jak to udowodnili przez ostatnie 6 lat.
Ja generalnie jestem krytycznie nastawiony do ŻO w postaci lansowanej przez Doktora.


Przyjmuję do wiadomości,że tak Pan to widzi.
Widzę jednak że do innych diet nie ma Pan podobnego stosunku,i potrafi Pan je rozumiec,ale przyjmuje że D.O jest tutaj zakazane jako dział ,ale krytyka dozwolona jest nawet w każdym innym dziale.

Cytat:
Panie Jerzy!
Widzi Pan jakikolwiek sens, żebym walczył o prawo do propagowania na tych stronach żywienia optymalnego, które oceniam krytycznie, a w zamian za jego propagowanie mogę otrzymać wyrok sądowy?
Przecież to się kupy nie trzyma.
Jeżeli chce Pan propagować ŻO, to zapraszam na strony Doktora.
W przeciwieństwie do niego, ja daję Panu błogosławieństwo, może Pan tam bez przeszkód pisać o mnie krytycznie.
Pozdrawiam
JW
[/quote]

Panie Witoldzie nie musi mnie pan zapraszac na Forum dr.Kwaśniewskiego,bo jak Pan wie ja tez tam piszę a mój nick jest prawie ten sam ,z tym,że nie jurek1946 a jurek46.Ale tak jak tam tak i tu nie pozwolił bym sobie na jakąkolwiek krytykę,ale zawsze piszę jak ja to rozumie.A jak czegoś nie rozumię to pytam,chodż często otrzymuje odpowiedzi które jednak są bolesne i niczym nieuzasadnione.
Zrozumiałem teraz Pana stanowisko,i myślę ze i bez osobnego Działu
jest tutaj miejsce i dla mnie,ja sie sądów nie boję,bo zawsze piszę o tym co poznałem ,nigdy nie krytykuję tego czego nie znam,najwyżej próbuję poznac.
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 15:53   

Cytat:
Musisz wiedziec że są i tacy którzy mało tego że rozumieją piszą do mnie na priva
no to super...tylko co ma niby z tego wynikac? bo nierozumiem.
Cytat:
obawiają się Twoich przytyczek i mądrości,aby napisac jakieś dobre słowo na forum dobra dieta
rozumiem ze sie Tobie ludzie spowiadaja i jestes teraz jakby "ksiedzem" :D kadzy pisze co chce...bo do tego jest forum, proste.(nie jak na forum ZO, bo tam jesli sie nie jest po stronie ZO czeka kop w tylek..)
Cytat:
Zapytam Ciebie czy Ty rozumiesz Dlaczego Hanibal stosuje proporcje i właśnie On zjada niejednokrotnie więcej tłuszczu jak 1:3
i nie uważa tego za dogmat tylko za potrzebę

on tak je bo ma akurat takie zapotrzebowanie a nie inne, co nie ozacza ze taka proporcja jest stala i ze jest najlepsza i tak powinien kazdy jesc, 1:3, nie ma najlepszej proporcji ktora moglaby byc jednakowo dobra dla wszystkich, to nie jest takie proste niestety.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 17:34   

Oj, to co przeczytałam, to nic się nie różni od potyczek w innych partiach. Ja nie muszę być kiwi, ja mogę być pigi. Jak go zwą tak go zwą i tak to samo oznacza. Witoldzie, nie daj się wykończyć psychicznie. Jak już pisałam co do stosunku tłuszczu,białka itd. to, w dalszym ciągu stwierdzam, że to złe, bo każdy organizm jest inny. Tak, potwierdzają to samopoczucia pacjentów. Witoldzie, wiesz,że życie to nie bajka, ale jutro też jest dzień.
_________________
marzena kiwi
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 18, 2008 20:10   

gudrii napisał/a:
...nie ma najlepszej proporcji ktora moglaby byc jednakowo dobra dla wszystkich, to nie jest takie proste niestety...


"Kurcze Felek" czy ktos mnie przedrzeznia? 8) :hah:
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Pon Sie 18, 2008 20:13   

kiwi4 napisał/a:
...bo każdy organizm jest inny...


"Kurcze Felek" czy ktos mnie przedrzeznia? 8) :hah: :roll: :what:
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 20:25   

[quote]
Cytat:
[quote="gudrii"]
Cytat:
Musisz wiedziec że są i tacy którzy mało tego że rozumieją piszą do mnie na priva
no to super...tylko co ma niby z tego wynikac? bo nierozumiem.


Przecież ja wiem że Ty nie rozumiesz dlatego nie zwracam się do Ciebie a pisałem do P.Witolda i znim prowadziłem wyjaśnianie niektórych kwestii
Czy To ja weszłem w twój post i Ciebie krytykowalem chyba nie.

Cytat:
obawiają się Twoich przytyczek i mądrości,aby napisac jakieś dobre słowo na forum dobra dieta rozumiem ze sie Tobie ludzie spowiadaja i jestes teraz jakby "ksiedzem" :D kadzy pisze co chce...bo do tego jest forum, proste.(nie jak na forum ZO, bo tam jesli sie nie jest po stronie ZO czeka kop w tylek


Może kiedyś jak będziesz miał taką potrzebę wyspowiadam i Ciebie,ale napewno wtedy juz nie zwrócisz się do mnie,bo będzie Tobie wstyd.

Cytat:
Zapytam Ciebie czy Ty rozumiesz Dlaczego Hanibal stosuje proporcje i właśnie On zjada niejednokrotnie więcej tłuszczu jak 1:3
i nie uważa tego za dogmat tylko za potrzebę
on tak je bo ma akurat takie zapotrzebowanie a nie inne, co nie ozacza ze taka proporcja jest stala i ze jest najlepsza i tak powinien kazdy jesc, 1:3, nie ma najlepszej proporcji ktora moglaby byc jednakowo dobra dla wszystkich, to nie jest takie proste niestety


Właśnie o tym cały czas piszę że to nie jest takie proste,niestety.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 20:33   

grizzly napisał/a:
kiwi4 napisał/a:
...bo każdy organizm jest inny...


"Kurcze Felek" czy ktos mnie przedrzeznia? 8) :hah: :roll: :what:


Grizli często zastanawiam się co inspiruje Ciebie do takich wejśc co Ty właściwie chcesz powiedziec,jeżeli masz jakieś pytanie to je zadaj,napewno Tobie spróbuję odpowiedziec może będziesz w końcu syty,albo jak chcesz to tez mogę Tobie posmarowac miodem wszystkie wiadomości tak jak Ty robisz innym nic w zamian nie dając,i nie pisz mi
o odpłatnych poradach,bo ja już takie porady otrzymywałem.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 20:39   

kiwi4 napisał/a:
Oj, to co przeczytałam, to nic się nie różni od potyczek w innych partiach. Ja nie muszę być kiwi, ja mogę być pigi. Jak go zwą tak go zwą i tak to samo oznacza. Witoldzie, nie daj się wykończyć psychicznie. Jak już pisałam co do stosunku tłuszczu,białka itd. to, w dalszym ciągu stwierdzam, że to złe, bo każdy organizm jest inny. Tak, potwierdzają to samopoczucia pacjentów. Witoldzie, wiesz,że życie to nie bajka, ale jutro też jest dzień.


Kiwi czy Ty uważasz że P. Witold potrzebuje Twojego wsparcia nie irytuj go.
 
 
mm4

Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 226
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 21:11   

A ty jurek nie podcinaj korzeni Pana Witolda by czuł sie słabszy przez to że uciszysz tych co go popierają bo twardziel z niego i da rade :D
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 23:03   

mm4 napisał/a:
A ty jurek nie podcinaj korzeni Pana Witolda by czuł sie słabszy przez to że uciszysz tych co go popierają bo twardziel z niego i da rade :D

Litości czy Wy naprawdę myślicie,ze P.Witold potrzebuje waszego wsparcia
On sam potrafi sie bronic .mm4 czy ty nie zauważyłeś o czym była konwersacja między mną a Panem Witoldem,gdzie wy widzicie jakieś złośliwości z mojej strony.Temat został zalożony przez P.Witolda,a dotyczył polityki sprawowania wladzy w OSBO. i O TYM CAŁY CZAS BYŁA MOWA.O jakich korzeniach Ty piszesz,zachowujecie sie jak małe dzieci którym ktoś chce zabrać tatusia
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 00:28   

jurek pisales do mnie o tym ze inni pisza Tobie na priv...nie wiem po co ale tak zrobiles, to jest forum wiec moge sie wypowiadac w kazdym temacie, jak masz ochote na prywatne konwersacje to rob to wlasnie na privie i wtedy bedziesz mial pewnosc ze nikt sie nie odezwie.

Grizzly, wyobraz sobie ze inni tez wiedza o tym ze sie roznimy, np: male dzieci :D
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 00:57   

Cytat:
Widzę jednak że do innych diet nie ma Pan podobnego stosunku,i potrafi Pan je rozumiec,ale przyjmuje że D.O jest tutaj zakazane jako dział ,ale krytyka dozwolona jest nawet w każdym innym dziale.


Krytyczna analiza wszystkiego jest podstawą rozumu i nauk ścisłych.
Wszystkie zasady zdrowia i żywienia były tu poddane krytycznemu osądowi, na tyle, na ile pozwalają nam nasze ograniczone możliwości.
Dr Kwaśniewski nie jest wyjątkiem, ani żadnym wyjątkiem wyjętym spod prawa krytyki być nie może. Gdyby Pan oprócz dra Kwaśniewskiego przedstawiał innych twórców, również spotkaliby się oni z krytyczną oceną. Ponieważ Pan lansuje jedynie DO, więc tylko DO możemy analizować w Pańskich postach.
Gdzie indziej, już bez Pańskiego udziału, wywróciliśmy na nice piękną baśń Reene Taylor o Hunzach. Ja pisałem o niebezpieczeństwie dosłownego stosowania proporcji "Ponomarenki", pisałem kiedyś o niedostatkach diety Montignac, Diamondów, napiszę w końcu krytyczny artykuł o typowaniu metabolicznym itd. Nadal nie doszliśmy do jednoznacznych wniosków co do diet Masajów i Eskimosów. Pozostał nie ruszony temat diet paleolitycznych. Proszę więc nie dorabiać na siłę teorii o heroicznym męczeństwie DO na tym forum.
Pozdrawiam
JW
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 01:03   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
napiszę w końcu krytyczny artykuł o typowaniu metabolicznym


o fajnie!
a kiedy - bo ostatnio ta idea chodzi mi po glowie

pozd
WiRAHA
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 01:07   

Jak wszędzie, tak i tam są interesujące rzeczy, są też złudzenia co do przyczyn skuteczności.
Kiedy? Nie wiem, jest tyle jeszcze do zrobienia.
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 09:26   

Witold Jarmolowicz napisał/a:

Gdzie indziej, już bez Pańskiego udziału, wywróciliśmy na nice piękną baśń Reene Taylor o Hunzach. Ja pisałem o niebezpieczeństwie dosłownego stosowania proporcji "Ponomarenki", pisałem kiedyś o niedostatkach diety Montignac, Diamondów, napiszę w końcu krytyczny artykuł o typowaniu metabolicznym itd. Nadal nie doszliśmy do jednoznacznych wniosków co do diet Masajów i Eskimosów. Pozostał nie ruszony temat diet paleolitycznych. Proszę więc nie dorabiać na siłę teorii o heroicznym męczeństwie DO na tym forum.
Pozdrawiam
JW


Panie Witoldzie jak zwykle proszę aby i Pan tez zaakceptował to co ja o tym myślę inaczej nie mogli byśmy nazywac to wymiana poglądów,i przekonań.Pan jest przekonany do skuteczności formuły 4es,ja do proporcji i prawideł ich stosowania i zrozumienia w DO.
Aby nie zanudzac bo obrońcy są zainteresowani dietami Hunzów,Masajów,Eskimosów,poproszę Pana że będe pisał tylko wtedy kiedy zajdzie potrzeba wyjaśnienia tematu DO.Zapewniam też Pana że
odpowiem w temacie o D.O. TYLKO WTEDY GDY MNIE KTOŚ ZAPYTA.
Ale bardzo Pana prosze o zwrócenie uwagi na to że ja tych co mnie krytykują nie zmuszam do czytania tego co ja piszę,jednak myślę że musi to byc dla nich ciekawe skoro , nie pytani -odpowiadają.
Chyba nie zwracałem im uwagi bezpodstawnie "że Pan nie potrzebuje obrońców"i że sam potrafi Pan się obronic
Nie będę się rozpisywał i zajmował czasu tym którzy czekają na dalszy ciąg bajeczek o Hunzach,Masajach Eskimosach itp.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 19, 2008 15:01   

jurek 1946 napisał/a:
...Pan jest przekonany do skuteczności formuły 4es,ja do proporcji i prawideł ich stosowania i zrozumienia w DO...


Drogi Jurku, co Ty naprawde wiesz o 4eS lub DO? ;(
Twierdzisz, ze to "prawie" to samo 8)

Masz "WIELKIE PROBLEMY" ze stosowaniem DO,
Twoja "samowolka" doprowadzila Ciebie prawie
"na druga strone" ;(

Jestes "modelowym" przykladem czlowieka
ktory nie potrafil OPTYMALNIE zastosowac
tego co opisal Dr. J.K. w swoich ksiazkach.

Ty, po prostu, potraktowales DOSLOWNIE !!!
to co zostalo opisane, jako ogolne zasady, doprowadzajac osobiscie
swoje, uprzednio juz "uszkodzone zdrowie" do "krytycznego stanu" !!!
gdzie musiala ciebie ratowac przed "zatrzasnieciem wieka trumny"
medycyna konwencjonalna ;( ;( ;(

Oczywiscie, w zwiazku z ta sytuacja, gdzies tam w "podtekscie"
promienieje, fatalna i zabojcza(dla promocji DO) konkluzja,
ze DO "nie dziala" ;( ;( ;(

Zastanow sie "chlopie" dlaczego sie tak stalo i czy Ty jestes
"dobra wizytowka" promujaca DO, czy przypadkiem Pan Witold
"paradoksalnie" nie ma wiekszych zaslug na tym polu. 8)
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 18:45   

Cytat:
[quote="grizzly"][quote="jurek 1946"]...Pan jest przekonany do skuteczności formuły 4es,ja do proporcji i prawideł ich stosowania i zrozumienia w DO...
Drogi Jurku, co Ty naprawde wiesz o 4eS lub DO? ;(
Twierdzisz, ze to "prawie" to samo 8)


Grizli Ty jesteś najlepszym doraddca odnośnie żywienia.Zawsze dawałeś rady każdemu aby skorzystał z dobrego fachowca,czy mam rozumie że to własnie Ty nim jesteś.

Cytat:
Masz "WIELKIE PROBLEMY" ze stosowaniem DO,
Twoja "samowolka" doprowadzila Ciebie prawie
"na druga strone" ;(
Jestes "modelowym" przykladem czlowieka
ktory nie potrafil OPTYMALNIE zastosowac
tego co opisal Dr. J.K. w swoich ksiazkach.


Pisałem już nie pierwszy raz powtórze raz jeszcze.DO rozpoczęłem poraz pierwszy przebywając w szpitalu na erce nie dawano mi już
nadziei,moze nie tak mi jak mojej rodzinie,wytłumaczono w jaki m jestem stanie,od tego czasu mija 7 rok i ja żyję.Przez 7lat cały czas podpieram się DO.oczywiście to że żyję zawdzięczam diecie ale i medycynie konwencjonalnej bo współdziałanie te pozwala mi jeszcze życ.

Cytat:
Ty, po prostu, potraktowales DOSLOWNIE !!!
to co zostalo opisane, jako ogolne zasady, doprowadzajac osobiscie
swoje, uprzednio juz "uszkodzone zdrowie" do "krytycznego stanu" !!!
gdzie musiala ciebie ratowac przed "zatrzasnieciem wieka trumny"
medycyna konwencjonalna ;( ;( ;(
Oczywiscie, w zwiazku z ta sytuacja, gdzies tam w "podtekscie"
promienieje, fatalna i zabojcza(dla promocji DO) konkluzja,
ze DO "nie dziala" ;( ;( ;(


A co w/g Ciebie utrzymuje mnie przy życiu,zrozum w końcu że Kwaśniewski też nikomu nie powiedział ani nigdzie nie napisał,że na DO
życie jest wieczne.Powiem więcej nie ma jak naraziie dla mnie innej alternatywy,Chyba że Ty mi taką wskażesz,czekam na Twoją radę? :D

Cytat:
Zastanow sie "chlopie" dlaczego sie tak stalo i czy Ty jestes
"dobra wizytowka" promujaca DO, czy przypadkiem Pan Witold
"paradoksalnie" nie ma wiekszych zaslug na tym polu. 8)


Przeciez ja nic innego nie robię jak chcę się dowiedziec czym niby jest 4es ale nie goły opis i nic więcej.
A czy jestem dobrą wizytówka dla DO ,powiem krótko ona nie potrzebuje
żadnych wizytówek,wystarczy że działa i że od niej otrzymuje wsparcie i pokazują mi co jeszcze można by było zrobic,aby życie stało się dla mnie lżejsze.Już też pisałem że sam dr.Kwaśniewski powiedział święte słowa że on nie jest cudotwórca aby przywrócic mi to czego już nie ma .Ale widzę że Ty
masz na to jakieś lekarstwo. :zzz:
Ale zapewno nic za darmo,a ja już takich cudotwórców przeszłem kilku
którzy zamiast dac mi zdrowie drenowali kieszeń nic w zamaian nie dając.
 
 
grizzly
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 20, 2008 00:45   

jurek 1946 napisał/a:

...Grizli Ty jesteś najlepszym doraddca odnośnie żywienia.Zawsze dawałeś rady każdemu aby skorzystał z dobrego fachowca,czy mam rozumie że to własnie Ty nim jesteś...


Jurek, Jurek 8) Wiesz doskonale jak ciezko chorujesz ;(
Czy nie chcialbys, aby Twoj stan zdrowia zdecydowanie
ulegl poprawie?

Czy lekarz ktory bylby w stanie tego dokonac
zaslugiwal by twoim zdaniem na tytul
"najlepszego specjalisty" ?

Czy taki sukces byloby cos warty? 8) Czy nie? ;(
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Śro Sie 20, 2008 04:54   

grizzly napisał/a:
jurek 1946 napisał/a:

...Grizli Ty jesteś najlepszym doraddca odnośnie żywienia.Zawsze dawałeś rady każdemu aby skorzystał z dobrego fachowca,czy mam rozumie że to własnie Ty nim jesteś...


Jurek, Jurek 8) Wiesz doskonale jak ciezko chorujesz ;(
Czy nie chcialbys, aby Twoj stan zdrowia zdecydowanie
ulegl poprawie?

Czy lekarz ktory bylby w stanie tego dokonac
zaslugiwal by twoim zdaniem na tytul
"najlepszego specjalisty" ?

Czy taki sukces byloby cos warty? 8) Czy nie? ;(


Podaj mi namiar na takiego lekarza,jak dotychczas to takiego nie spotkałem.
 
 
ala

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: gliwice
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 23:46   

jurek 1946 napisał/a:
grizzly napisał/a:
jurek 1946 napisał/a:

...Grizli Ty jesteś najlepszym doraddca odnośnie żywienia.Zawsze dawałeś rady każdemu aby skorzystał z dobrego fachowca,czy mam rozumie że to własnie Ty nim jesteś...


Jurek, Jurek 8) Wiesz doskonale jak ciezko chorujesz ;(
Czy nie chcialbys, aby Twoj stan zdrowia zdecydowanie
ulegl poprawie?

Czy lekarz ktory bylby w stanie tego dokonac
zaslugiwal by twoim zdaniem na tytul
"najlepszego specjalisty" ?

Czy taki sukces byloby cos warty? 8) Czy nie? ;(


Podaj mi namiar na takiego lekarza,jak dotychczas to takiego nie spotkałem.


CZY TAKIM LEKARZEM NIE JEST WŁAŚNIE DR JAN KWAŚNIEWSKI?

DLA MNIE JEST!

OD 10 - CIU LAT NIE POTRZEBNY MI INNY.
_________________
żywienie optymalne-najlepsze lekarstwo
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 00:26   

[[quote]quote="]

Jurek, Jurek 8) Wiesz doskonale jak ciezko chorujesz ;(
Czy nie chcialbys, aby Twoj stan zdrowia zdecydowanie
ulegl poprawie?

Czy lekarz ktory bylby w stanie tego dokonac
zaslugiwal by twoim zdaniem na tytul
"najlepszego specjalisty" ?
Cytat:
Czy taki sukces byloby cos warty? 8) Czy nie?


C
Cytat:
CZY TAKIM LEKARZEM NIE JEST WŁAŚNIE DR JAN KWAŚNIEWSKI?
DLA MNIE JEST!




Ala chyba nie bardzo przyłozyłaś sie do zapoznania z tym o czym my piszemy,pisałem że po wizycie u dr.Kwaśniewskiego,zostałem zapytany "czy ja uważam że on jest cudotwórcą" -Ale nie masz innej alternatywy jak DO.i JA JĄ WŁAŚNIE STOSUJĘ,ale nie dlatego że ja wieżę w cuda ,ale że nie ma innej lepszej drogi.Dla lepszego zobrazowania jeżeli ktoś nie ma nogi to czy po podjęciu DO dr.Kwaśniewski komuś dawał nadzieję że STOSUJĄC D.O odrośnie mu noga.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Sie 28, 2008 20:38   

Grizzly, przychodzi baba do lekarza, stan zapalny ścięgna, leczenie konwencjonalne trwa 2 miesiące i nic, boli jak .... Państwowy lekarz mówi do pacjentki- wie Pani u nas nie ma nic za darmo. Więc nie pisz o płatnej medycynie niekonwencjonalnej. Ta osoba już nie cierpi, to tak na marginesie. Jak Ty jesteś konwencjonalny i z takim podejściem sarkastycznym, to chwała medycynie naturalnej, dłużej pożyjemy. Niejednokrotnie pisałam ,że organizmy różnią się od siebie i co ? Nic nikomu nie wytykam, nie próbuję zaistnieć w medycynie, ja już istnieję. Pozdrawiam.
_________________
marzena kiwi
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Sie 29, 2008 14:24   

jurek1946, nie sądzę, że ktoś tu potrzebuje mojego wsparcia. Sądzę, że mogę tu wypowiadać swoje opinie jak również przekazywać swoje nowe wiadomości dotyczące chorób, spostrzeżenia dotyczące żywienia chorych itp. Wiele można się dowiedzieć od innych, ja słucham, mogę się nie zgodzić , ale to nie oznacza, że mam go bić słownie. Jestem zgodna z zasadą- kocham siebie dlatego kocham innych.
_________________
marzena kiwi
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 01:11   

kiwi4 napisał/a:
jurek1946, nie sądzę, że ktoś tu potrzebuje mojego wsparcia. Sądzę, że mogę tu wypowiadać swoje opinie jak również przekazywać swoje nowe wiadomości dotyczące chorób, spostrzeżenia dotyczące żywienia chorych itp. Wiele można się dowiedzieć od innych, ja słucham, mogę się nie zgodzić , ale to nie oznacza, że mam go bić słownie. Jestem zgodna z zasadą- kocham siebie dlatego kocham innych.


A co sadzisz o ostatnich wiadomosciach podawanych prawie dwa razy w tygodniu przez TVN że w Krakowie otwierają drugi oddział transplantologii
szpital prywatny w którym juz znalazł zatrudnienie doktor "G" Z Warszawskiej aferki. On równiez lubiał tylko siebie,i mial własne zdanie ,ale gorzej dla tych którzy z pod jego noza zostali uratowani od śmierci,ale dlatego że nie mieli dostatecznej ilości kasy zapomniano mu
przed zaszyciem wyjąc bandarze odsączające .
 
 
mm4

Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 226
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 08:53   

To znaczy że nie można wyrażać własnego zdania bo jakiś tam doktor G skadśtam czegooś zapomniał wyjąc.Logika "niesamowita".To ja przestane wychodzić z domu bo ktoś gdzieś tam wyszedł kogoś potrącił izabił. No sory ale weź sie zastanów co pleciesz. Bo za przeproszeniem bzdury totalne...

I to w taki bądźmy szczerzy głupi sposób próbujesz zamykac komuś usta :/ ...

Sorry ale po przeczytaniu tego już niewytrzymałem. Najchętniej byś uciszył wszystkich oprócz zachwyconych wyznawców diety optymalnej wielbiących doktora Kwaśniewskiego.

Poza tym kivi nie pisała że jest egoistką co włożyłeś w jej usta pisząc "on też lubiał tylko siebie"
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 09:08   

mm4 napisał/a:
To znaczy że nie można wyrażać własnego zdania bo jakiś tam doktor G skadśtam czegooś zapomniał wyjąc. No sory ale weź sie zastanów co pleciesz. Bo za przeproszeniem bzdury totalne...

I to w tam głupi sposób próbujesz zamykac komuś usta :/ ...

Sorry ale po przeczytaniu tego już niewytrzymałem. Najchętniej byś uciszył wszystkich oprócz zachwyconych wyznawców diety optymalnej wielbiących doktora Kwaśniewskiego.

Poza tym kivi nie jest egoistką co włożyłeś w jej usta pisząc "on też lubiał tylko siebie"


Jak jeszcze raz przeczytasz Kiwi a szczególnie zakończenie tego co pisze
to może zechcesz zauważyc, nie tylko to co stoi kościa w twoim gardle.
Tylko ja tam nic niwe pisałem o żadnej D.O ,A tY też chyba jesteś jej krytykiem.
Odnośnie tych bzdur jakie napisałem odnośnie znanych przypadków,ofiar
to ja to słyszałem w reportarzach jakie w tamtym czasie ,pokazywano nawet w TVN Z opiniami tych którzy byli poszkodoqwani ,nie bądz obrońca tych którzy ponosza ZA TO WINĘ.Napewno nie uzyskasz ulgowej taryfy jak przypadkiem Twoje zdrowie będzie wymagało pomocy w tej dziedzinie.
 
 
wiraha


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 508
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 09:49   

jurek 1946 napisał/a:
nie bądz obrońca tych którzy ponosza ZA TO WINĘ.


jesli wiesz o ich/jego winie zloz zeznania w prokuraturze
a pomijajac ten drobny fakt o winie orzeka sad - a nie TVN, pacjenci, politycy czy Ty. a wyroki nie zapadly

pozd
WiRAHA
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 12:07   

wiraha napisał/a:
jurek 1946 napisał/a:
nie bądz obrońca tych którzy ponosza ZA TO WINĘ.


jesli wiesz o ich/jego winie zloz zeznania w prokuraturze
a pomijajac ten drobny fakt o winie orzeka sad - a nie TVN, pacjenci, politycy czy Ty. a wyroki nie zapadly

pozd
WiRAHA


Właśnie tym powinniśmy sie martfic.Ale co tam ja z tym Panem napewno sie nie spotkam bo mnie na to nie bedzie stac,albo nie rozumiesz tego co sie wkoło nas dzieje,albo jesteś tak pewien swojego zdrowia że nie będzie kiedyś Tobie potrzebna taka pomoc,no chyba ze będziesz miał taką kase że zapewnisz sobie opiekę lekarską.
Ale czy większośc spoleczeństwo jest podobnego zdania co Ty, to
widziałeś we wczorajszej manifestacji.
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 15:19   

Niestety jurek1946, w każdej dziedzinie mamy karierowiczów, bezdusznych ludzi, którzy potrafią z natury stać się najgorszymi zwierzętami na Ziemi. Nic na to nie poradzimy, ale lekarze tak jak urzędnicy, czy inni są potrzebni. Ja czytam ciągłe potyczki Twoje jurek1946 z innymi, żeby kochać innych, trzeba najpierw pokochać siebie. Nie można być despotą, bo żle się z tym żyje. Jak czytam Twoje wypowiedzi, to tak jak byś był zły na cały świat, to ,że masz inne zdanie, to nie znaczy, że masz rację. W jaki sposób chcesz wracać do zdrowia ? Nie tędy droga. Pozdrawiam.
_________________
marzena kiwi
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 15:36   

kiwi4 napisał/a:
Niestety jurek1946, w każdej dziedzinie mamy karierowiczów, bezdusznych ludzi, którzy potrafią z natury stać się najgorszymi zwierzętami na Ziemi. Nic na to nie poradzimy, ale lekarze tak jak urzędnicy, czy inni są potrzebni. Ja czytam ciągłe potyczki Twoje jurek1946 z innymi, żeby kochać innych, trzeba najpierw pokochać siebie. Nie można być despotą, bo żle się z tym żyje. Jak czytam Twoje wypowiedzi, to tak jak byś był zły na cały świat, to ,że masz inne zdanie, to nie znaczy, że masz rację. W jaki sposób chcesz wracać do zdrowia ? Nie tędy droga. Pozdrawiam.


Kiwi musze przyjąc Twoje spostrzezenia tylko zrozum i mnie, ze ja cały czas odpowiadam na krytyczną ocene mojej diety jaka zastosowałem,aby życ.Nic na to nie mogę poradzic jeżeli tak są odbierane moje wyjaśnienia.Nie mogę tez zrozumie tej skomasowanej
nagonki na D.O.
Dlaczego nie ma tego samego np w wypadku Ż na surowo.Lub innego
niskowęglowodanowego
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 17:37   

Jurek, nie oslabiaj mnie.

Zywienie optymalne to pewien zbior zasad.
Niektore zasady krytykujemy, inne nie.

Wg zalecen Kwasniewskiego mozna ulozyc 10 tys jadlospisow. Niektore beda szkodliwe, inne neutralne, jeszcze inne lecznicze. W dodatku cecha nie jest uniwersjalna, lecz zalezy tez od czlowieka.


Nie rob z siebie meczennika.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 18:16   

zenon napisał/a:
Jurek, nie oslabiaj mnie.

Zywienie optymalne to pewien zbior zasad.
Niektore zasady krytykujemy, inne nie.

Wg zalecen Kwasniewskiego mozna ulozyc 10 tys jadlospisow. Niektore beda szkodliwe, inne neutralne, jeszcze inne lecznicze. W dodatku cecha nie jest uniwersjalna, lecz zalezy tez od czlowieka.


Nie rob z siebie meczennika.


Zenon jednak te ,które sa krytykowne najbardziej jak stosunek B-T , 1-3 ZBIERA ZNIWO KRYTYCZNYCH UWAG,bez zadnego sensownego uzasadnienia,nawet tu na tej stronie sa tacy co zjadaja B-T JESZCZE WIĘCEJ JAK 1-3 I TO JEST DOBRZE? A NA DO to ju,z nie dobrze,dziwna ta Prawda co?
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 21:38   

Nie bardzo rozumiem co mi chciales przekazac.

Piszesz o stosunku 1:3 ktory rzeczywiscie jest krytykowany.

oraz:

jurek 1946 napisał/a:

(..) ja caly czas odpowiadam na krytyczna ocene mojej diety jaka zastosowalem,aby zyc.


Ale zaraz zaraz.. czy ty przypadkiem nie stosujesz raczej stosunku 1:2?

A zatem czemu uwazasz, ze krytyka proporcji 1:3 to czepianie sie twojej diety?


To prawda, ze niektorzy zjadaja tak duzo tluszczu, ale sa to ludzie bardzo aktywni.
Jezeli ktos biega maratony niech sobie je 3x tyle tluszczu co bialka.
Problem polega na tym, ze nie kazdy biega maratony.

Jezeli chcialbys u siebie stosowac proporcje 1:3 to zakladajac stale zapotrzebowanie energetyczne jadlbys
43-56g B - 130-170g T 30-60g W

Wzialem dokladnie taka sama kalorycznosc jaka maja podane przez ciebie widelki.
Sa ludzie, ktorzy potrzebuja malo energii, tacy jak ty. I sa tacy, ktorzy jednoczesnie stosuja u siebie D"O". I sa tacy ktorzy jadaja 40-55g wegli, tluszczu do syta i 30g W.
I my to krytykujemy.
Ale z tego co wiem, to nie jest TWOJA dieta.

Owszem, sa tacy ktorzy tu pisza i stosuja B:T 1:3.
No jest np Hannibal.
Tyle, ze on jak ma zapotrzebowanie energetyczne na poziomie 4tys kcal czasem to zjada 120B:360T
Gdyby zastosowac dogmat o przebialczeniu to musialby skorygowac swoje proporcje i zjadac mniej bialka i jeszcze wiecej tluszczu.
Zauwaz, ze Hannibal ma wyjatkowo duze zapotrzebowanie energetyczne, bo jest nieprzecietnie aktywny. Natomiast u Kwasniewskiego proporcja 1:3 jest norma!
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 12:07   

["zenon"]Nie bardzo rozumiem co mi chciales przekazac.
Ale zaraz zaraz.. czy ty przypadkiem nie stosujesz raczej stosunku 1:2?
A zatem czemu uwazasz, ze krytyka proporcji 1:3 to czepianie sie twojej diety
================================================

Zenon jestes wspaniały,ale spróbuj potraktowac mnie powaznie.
DO zakłada spożycie B-T jak 1:2,5-3,5 a nawet wiecej
dla osób chorych nalezy przewidziec więcej białka,dla osób z nadwagą zmniejszenie Tłuszczu do 2gr a nawet 1,5 tak pisze Kwaśniewski i nie musimy tego zmieniac,On o tym pisze .
Ja jestem na DO a zmniejszone tłuszczu w moim przypadku jest spowodowane tym że postawiłem najpierw na doprowadzeniu do zbicia wagi,która u mnie bardzo powoli ale idzie ku dolowi,dlatego nawet boję się cokolwiek zmienic skoro waga spada,a jak osiągnie wagę należną to wtedy się zastanowię co robi dalej ale jednak cały czas na DO
=================================================

Cyt.
To prawda, ze niektorzy zjadaja tak duzo tluszczu, ale sa to ludzie bardzo aktywnI
Jezeli chcialbys u siebie stosowac proporcje 1:3 to zakladajac stale zapotrzebowanie energetyczne jadlbys
43-56g B - 130-170g T 30-60g W
===========================================

jezeli by mi to służyło to na pewno bym zastosował i nie widział bym tam żadnych nieścisłości,ale musiał bym byc chociaż na chodzie czyli
gdybym mógł spalac swoją energie.
=============================================
Cyt.
Owszem, są tacy którzy tu piszą i stosują B:T 1:3.
No jest np Hannibal.
Tyle, ze on jak ma za potrzebowanie energetyczne na poziomie 4tys kcal czasem to zjada 120B:360T
Gdyby zastosować dogmat o przebialczeniu to musialby skorygowac swoje proporcje i zjadac mniej bialka i jeszcze wiecej tluszczu.
Zauwaz, ze Hannibal ma wyjatkowo duze zapotrzebowanie energetyczne, bo jest nieprzecietnie aktywny. Natomiast u Kwasniewskiego proporcja 1:3 jest norma!
===========================================

Ja właśnie przytaczał przykład Hannibala ale jak wiesz Hannibal tez pisał że niejednokrotnie zjada Tłuszczu jeszcze więcej.
Kwaśniewski cały czas pisze że TŁUSZCZU nie nalezy się bac,ważne jest aby zachować proporcje między T B W i HANIBAL właśnie to robi.
robi to tysiące innych którzy DO zrozumieli już pisałem że jest ona tak prosta, a dla niektórych tak trudna do pojęcia.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 13:27   

odnosze wrazenie, ze nie skumales.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 13:38   

Cytat:
Kwasniewski caly czas pisze ze TLUSZCZU nie nalezy sie bac,wazne jest aby zachowac (....)


Umiar...
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
ala

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: gliwice
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 14:02   

[quote="jurek 1946"][
Cytat:
quote="]

Ala chyba nie bardzo przyłozyłaś sie do zapoznania z tym o czym my piszemy,pisałem że po wizycie u dr.Kwaśniewskiego,zostałem zapytany "czy ja uważam że on jest cudotwórcą" -Ale nie masz innej alternatywy jak DO.i JA JĄ WŁAŚNIE STOSUJĘ,ale nie dlatego że ja wieżę w cuda ,ale że nie ma innej lepszej drogi.Dla lepszego zobrazowania jeżeli ktoś nie ma nogi to czy po podjęciu DO dr.Kwaśniewski komuś dawał nadzieję że STOSUJĄC D.O odrośnie mu noga.


Ty wkólko swoje a ja o tym:

"Masz "WIELKIE PROBLEMY" ze stosowaniem DO,
Twoja "samowolka" doprowadzila Ciebie prawie
"na druga strone"
Jestes "modelowym" przykladem czlowieka
ktory nie potrafil OPTYMALNIE zastosowac
tego co opisal Dr. J.K. w swoich ksiazkach.
Ty, po prostu, potraktowales DOSLOWNIE !!!
to co zostalo opisane, jako ogolne zasady, doprowadzajac osobiscie
swoje, uprzednio juz "uszkodzone zdrowie" do "krytycznego stanu" !!!
gdzie musiala ciebie ratowac przed "zatrzasnieciem wieka trumny"
medycyna konwencjonalna
Oczywiscie, w zwiazku z ta sytuacja, gdzies tam w "podtekscie"
promienieje, fatalna i zabojcza(dla promocji DO) konkluzja,
ze DO "nie dziala"
Zastanow sie "chlopie" dlaczego sie tak stalo i czy Ty jestes
"dobra wizytowka" promujaca DO, czy przypadkiem Pan Witold
"paradoksalnie" nie ma wiekszych zaslug na tym polu."

I tu się z grizlym zgadzam.
Naprawdę powinienes się zastanowić.
Dla mnie dobrą wizytówką być nie możesz, niestety!
_________________
żywienie optymalne-najlepsze lekarstwo
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 16:02   Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego tekstu

Moglabys uzasadnic swoja opinie?

* (Poparlas konkretne tezy. Pokaz, ze sa one prawdziwe.)
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
ala

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: gliwice
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 16:56   Re: Rada: Style moga byc stosowane szybko do zaznaczonego te

zenon napisał/a:
Moglabys uzasadnic swoja opinie?

* (Poparlas konkretne tezy. Pokaz, ze sa one prawdziwe.)


Każdy znający zasady DO to widzi.
Po 7-dmiu latach na DO jakiekolwiek efekty powinny być widoczne.
Jak nie ma co jest cos nie tak. Wiem z doświadczenia.
_________________
żywienie optymalne-najlepsze lekarstwo
 
 
zenon 
Tygrys

Pomógł: 37 razy
Wiek: 38
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 5633
Skąd: z nienacka
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 17:32   

No ale moment. Jeszcze przed chwila podpisalas sie pod wypowiedzia jawnie sugerujaca ze Jerzy wrecz pogorszyl stan swojego zdrowia przez diete i ze omal przez nia nie umarl.

A teraz dajesz lakoniczna odpowiedz "to nie moze byc dieta optymalna, bo jakby to byla dieta optymalna to jego stan zdrowia by sie polepszyl".

Jestes bardzo krytyczna, a pamietaj, ze Jurkowi doradzal osobiscie sam Jan Kwasniewski.
_________________

(\_/)
(O.o)
(> <)
This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
 
 
ala

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: gliwice
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 17:59   

zenon napisał/a:
No ale moment. Jeszcze przed chwila podpisalas sie pod wypowiedzia jawnie sugerujaca ze Jerzy wrecz pogorszyl stan swojego zdrowia przez diete i ze omal przez nia nie umarl.

Nie przez diete tylko przez nieprawidlowe jej stosowanie.

A teraz dajesz lakoniczna odpowiedz "to nie moze byc dieta optymalna, bo jakby to byla dieta optymalna to jego stan zdrowia by sie polepszyl".

Nie że "to nie moze byc dieta optymalna." Tylko ze DO nieprawidłowo stosuje. Golym okiem widac.


Jestes bardzo krytyczna, a pamietaj, ze Jurkowi doradzal osobiscie sam Jan Kwasniewski.


I wierze że dobrze doradzał. W takim razie powinien z tych rad korzystać.

To nie krytyka tylko moje zdanie. tak to widzę.
_________________
żywienie optymalne-najlepsze lekarstwo
 
 
ala

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 133
Skąd: gliwice
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 18:12   

Znałam optymalnych którzy na DO czuli się coraz gorzej. A chleb jedli tylko czarny. Ale twierdzili że stosuja DO. Wielu jest takich którym się tylko wydaje że są na DO. I takim DO może szkodzić.
_________________
żywienie optymalne-najlepsze lekarstwo
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 19:40   

ala napisał/a:
Znałam optymalnych którzy na DO czuli się coraz gorzej. A chleb jedli tylko czarny. Ale twierdzili że stosuja DO. Wielu jest takich którym się tylko wydaje że są na DO. I takim DO może szkodzić.


Ala ja wykluczyłem prawie całkowicie pieczywo nawet te czarne,zdarza sie nieraz jak mam do spałaszowania ładna golonkę to wtedy używam pół kromeczki razowca ale jest to szczypta i bardzo rzadko czy to też wyklucza mnie z grona stosujących DO.
 
 
zilony

Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 4
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 19:41   

tak samo i dla mnie jest dziwne jak osoba żywiąca się optymalnie może po 7 latach zapytac się na forum jak liczyć kasze gryczaną...
http://forum.dr-kwasniews...hp?topic=2872.0 :) :)
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 20:55   

zilony napisał/a:
tak samo i dla mnie jest dziwne jak osoba żywiąca się optymalnie może po 7 latach zapytac się na forum jak liczyć kasze gryczaną...
http://forum.dr-kwasniews...hp?topic=2872.0 :) :)


Ato własnie miałeś okazje zobaczyc,zebys sie nie dziwił powiem ze poraz pierwszy przyszło mi spotkac sie z porcja kaszy gryczanej na obiad.
I jak sam zobaczyłeś to widzisz ile jest opini jak ją liczyc przed czy po ugotowaniu.Kto pyta nie błądzi,ale widzę ze Ty nie musisz pytac bo własnie uczysz sie czytając posty ja robie to samo pomimo ze stosuje DO. 7 lat nie wszystko juz poznałem I NIGDZIE NIE TWIERDZIŁEM ŻE JA JUZ WIEM WSZYSTKO ALE TO CO JUZ WIEM MOGE PRZEDSTAWIC KOMUŚ KTO JESZCZE NIE WIE. O TO WŁAŚNIE W TYM WSZYSTKIM CHODZI.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 23:42   

Cytat:
Każdy znający zasady DO to widzi.
Po 7-dmiu latach na DO jakiekolwiek efekty powinny być widoczne.
Jak nie ma co jest cos nie tak. Wiem z doświadczenia.


Słusznie Pani Alu, Pan Jerzy nie żywi się wg zasad DO.
Po 7 latach już dawno nastąpiła przebudowa i należałoby
spożywać na każdy gram białka 2,5-3,5 grama tłuszczu.
Nieprawdaż? To jest podstawa DO.
A Pan Jerzy spożywa nie więcej niż 2g tłuszczu na 1g białka i co gorsza nazywa to dietą optymalną.
Co więcej, od Twórcy otrzymał inne zalecenia, więc jest to naruszanie praw autorskich, takie nieutoryzowane modyfikacje.
Dr Kwaśniewski twierdzi, że każdy może się żywić, jak mu się podoba,
ale DO jest tylko jedna, wg jego wykładni. Nie można DO nazwać czegoś, co każdy sobie sam określa.
I słusznie. Nie po to Doktor sobie zarejestrował słowo optymalni w Urzędzie Patentowym, żeby teraz każdy się pod to podpinał wedle swego widzimisię.
Skoro Doktor dał Panu inne zalecenia, to nijak nie można nazwać DO tego, czym się Pan żywi Panie Jerzy.
Chyba, że przyjmiemy, iż to nie Doktor, a Pan Jerzy wie lepiej, na czym polega ŻO.
Tego właśnie robić nie wolno, ponieważ ŻO jest zastrzeżone prawnie.

Pod nieobecność tutaj Prezesa Janego i w pewnym sensie zastępując jego rolę, muszę Pana ostrzec, proszę nie naruszać praw autorskich dra Jana Kwaśniewskiego.

Pozdrawiam
JW
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 23:56   

Z ta kaszą, może by tak zajrzeć po prostu do aktualnych tabel wartości odżywczych?
Po odliczeniu błonnika kasza gryczana sucha zawiera około 63% węglowodanów przyswajalnych, a po ugotowaniu około 22% .
Prawie trzykrotnie mniej. Dlaczego nie 2,5 raza, tak, jak wyszło Panu Jerzemu?
Ponieważ nastąpił 10% ubytek węglowodanów w procesie gotowania, tak, jak to jest opisywane właśnie w tych tablicach.
JW
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 01:01   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Cytat:
Każdy znający zasady DO to widzi.
Po 7-dmiu latach na DO jakiekolwiek efekty powinny być widoczne.
Jak nie ma co jest cos nie tak. Wiem z doświadczenia.


Słusznie Pani Alu, Pan Jerzy nie żywi się wg zasad DO.
Po 7 latach już dawno nastąpiła przebudowa i należałoby
spożywać na każdy gram białka 2,5-3,5 grama tłuszczu.
Nieprawdaż? To jest podstawa DO.
A Pan Jerzy spożywa nie więcej niż 2g tłuszczu na 1g białka i co gorsza nazywa to dietą optymalną.
Co więcej, od Twórcy otrzymał inne zalecenia, więc jest to naruszanie praw autorskich, takie nieutoryzowane modyfikacje.
Dr Kwaśniewski twierdzi, że każdy może się żywić, jak mu się podoba,
ale DO jest tylko jedna, wg jego wykładni. Nie można DO nazwać czegoś, co każdy sobie sam określa.
I słusznie. Nie po to Doktor sobie zarejestrował słowo optymalni w Urzędzie Patentowym, żeby teraz każdy się pod to podpinał wedle swego widzimisię.
Skoro Doktor dał Panu inne zalecenia, to nijak nie można nazwać DO tego, czym się Pan żywi Panie Jerzy.
Chyba, że przyjmiemy, iż to nie Doktor, a Pan Jerzy wie lepiej, na czym polega ŻO.
Tego właśnie robić nie wolno, ponieważ ŻO jest zastrzeżone prawnie.

Pod nieobecność tutaj Prezesa Janego i w pewnym sensie zastępując jego rolę, muszę Pana ostrzec, proszę nie naruszać praw autorskich dra Jana Kwaśniewskiego.

Pozdrawiam
JW


Czy ulży Panu jak powiem tak niech Pan to nazywa jak chce ale jezeli na Diecie Optymalnej masz nadwage powinieneś zmniejszyc Tłuszcze do 2gr a nawet do 1,5 I dr. Kwasniewski o tym pisze czy jeszcze raz wyszukac mam Panu ten fragment w jego opracowaniach
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 01:10   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Z ta kaszą, może by tak zajrzeć po prostu do aktualnych tabel wartości odżywczych?
Po odliczeniu błonnika kasza gryczana sucha zawiera około 63% węglowodanów przyswajalnych, a po ugotowaniu około 22% .
Prawie trzykrotnie mniej. Dlaczego nie 2,5 raza, tak, jak wyszło Panu Jerzemu?
Ponieważ nastąpił 10% ubytek węglowodanów w procesie gotowania, tak, jak to jest opisywane właśnie w tych tablicach.
JW


Panie Witoldzie ja pisałem, że po ugotowaniu waga 100gr woreczka suchej kaszy ważył 2,5 razy więcej czyli 250gr .A wyliczenia ile jest BTW PO WŁOZENIU NA TALERZ 100gr ugotowanej kaszy,i tu były kontrowersje i dobrze Pan wie ze wielu stosujacych kasze w swoim menu wyliczała ta porcje jako 100gr kaszy suchej i o to tam chodzilo.W tablicach jest podana sucha kasza ,a wcale nam nie chodzilo o ubytki w gotowaniu.
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 11:55   

O tym właśnie piszę, chodzi o nasiąkanie wodą co Pan zmierzył oraz o lekki ubytek węglowodanów rzędu 10%, czego już nie da się zmierzyć bez laboratorium, o czym zresztą od lat piszę w swoich artykułach.

Jak by nie patrzył, do dzisiaj wiele osób myli kasze suche z ugotowanymi
i najprostszym sposobem jest zajrzenie do tablic. Tam są kasze suche, jak i gotowane na sypko.
Temat nie wart byłby poruszania, gdyby nie to, że całkiem niedawno znowu spotkałem osobę, która wzięła do jadłospisu 100g kaszy suchej z czego zrobiło się 300g kaszy "mokrej". A że był to cukrzyk, więc cukier hulnął do góry.

Gdzie by nie spojrzeć, Formuła 4eS jest ważniejsza niż najlepiej zrównoważone jadłospisy.
JW
Ostatnio zmieniony przez Witold Jarmolowicz Pon Wrz 01, 2008 12:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 12:07   

Cytat:
jezeli na Diecie Optymalnej masz nadwage powinieneś zmniejszyc Tłuszcze do 2gr a nawet do 1,5 I dr.


A przede wszystkim należy pilnować niskiego poziomu węglowodanów, ponieważ to one powodują zwiększenie wydzielania insuliny. To insulina zmusza tkanki do tuczenia się.

Tylko, że wg wykładni teologów DO, 2-1,5 jest to stan przejściowy. Docelowym modelem jest B:T=1:3. Stan przejściowy kończy się po kilku miesiącach, co ciągle Pan to powtarza i cytuje.
Po 7 latach czas byłby zacząć żywić się wg zaleceń dr Kwaśniewskiego, które Pan otrzymał kilka lat temu, albo przestać naruszać jego prawa autorskie i rozpowszechniać mylne informacje, jakoby się Pan żywił wg ŻO.

JW
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 13:16   

ad moich proporcji to pisałem, że nie stosuję jakichś stałych i że czasem jem 2 razy więcej tłuszczu niż białka, czasem 2,5 raza, a czasem i 3 i więcej razy - w zależności od apetytu
można więc powiedzieć, że w jedne dni jestem na proporcjach Kwaśniewskiego, a w innych nie
ja wiem, że doktor zaleca 2 i 1,5 razy więcej tłuszczu niż białka, ale tylko przejściowo dla osób otyłych lub z jakimiś schorzeniami
ja jestem bardzo szczupły, aktywny fiz., więc schodzenie poniżej trzykrotności T do B jest nietrzymaniem się zasad
ja po prostu stosuję to, co wg mnie jest najlepsze z różnych teorii
tak jak RawPaleoGuy - też pisał, że jego żywienie jest mieszanką różnych modelów
 
 
slawekopty

Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 38
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 13:59   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Gdzie by nie spojrzeć, Formuła 4eS jest ważniejsza niż najlepiej zrównoważone jadłospisy.
JW

Nie ma to jak poczucie własnej formuły ;P cafe biba ??
_________________
"Wnioski
1. Optymalni nie mają monopolu na agresję." Witold Jarmolowicz
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 15:29   

Cytat:
Gdzie by nie spojrzeć, Formuła 4eS jest ważniejsza niż najlepiej zrównoważone jadłospisy.
JW
jestem tego samego zdania (zaraz bede posadzony o wazeliniarstwo pewnie..:) ) , a tu link do opisu sposobu zywienia ktory tez sie opiera na smaku oraz co wazniejsze na zapachu:
http://www.beyondveg.com/...shtml#what%20is
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 19:48   

gudrii napisał/a:
Cytat:
Gdzie by nie spojrzeć, Formuła 4eS jest ważniejsza niż najlepiej zrównoważone jadłospisy.
JW
jestem tego samego zdania (zaraz bede posadzony o wazeliniarstwo pewnie..:) ) , a tu link do opisu sposobu zywienia ktory tez sie opiera na smaku oraz co wazniejsze na zapachu:
http://www.beyondveg.com/...shtml#what%20is


Szkoda ze tym zapachem nie można zaspokoic swoich potrzeb fizjologicznych a smakiem zastąpic odpowiednie jadło,zdrowe dla człowieka nie dla zwierzęcia. w.g nie tylko mnie najwazniejsze jest dostarczenie organizmowi najlepszego Białka Tłusczu i Węglowodanów
a jezeli jeszcze rozumi sie ich zdrowe zastosowanie w.g pewnych zasad i proporcji to napewno nie będzie się miało potrzeby na rzadne zmiany.
 
 
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 20:27   

najlepszej jakości białko, tłuszcze i węgle - jak najbardziej tak
ale najlepszymi produktami są produkty nie przetworzone, nie utlenione, bez żadnych peroksydaz etc. - czyli surowe
ale jeśli chodzi o proporcje to nie ma żadnego definitywnego dowodu, że tylko jedne są najlepsze dla wszystkich
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Pon Wrz 01, 2008 20:37   

Zenon, tak jak już kiedyś napisałem, naprawdę jestem pełen podziwu dla Twojej cierpliwości. Obawiam się tylko, że niektórym nigdy nie przetłumaczysz, że "czarne jest czarne, a białe jest białe".
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Wto Wrz 02, 2008 00:31   

molar napisał/a:
Zenon, tak jak już kiedyś napisałem, naprawdę jestem pełen podziwu dla Twojej cierpliwości. Obawiam się tylko, że niektórym nigdy nie przetłumaczysz, że "czarne jest czarne, a białe jest białe".


Molar przeciez w tym temacie możemy pisac o wszystkim co jest nam bliskie,Ty wiesz ze DO dla Ciebie jest złym wyborem ,ja i wielu innych piszących mamy inne zdanie ale chyba to nie znaczy,że my nie mamy tego prawa
 
 
gudrii 


Pomógł: 19 razy
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 1967
Skąd: everywhere
Ostrzeżeń:
 1/2/3
Wysłany: Wto Wrz 02, 2008 09:15   

jurek 1946 napisał/a:

Szkoda ze tym zapachem nie można zaspokoic swoich potrzeb fizjologicznych a smakiem zastąpic odpowiednie jadło,zdrowe dla człowieka nie dla zwierzęcia. w.g nie tylko mnie najwazniejsze jest dostarczenie organizmowi najlepszego Białka Tłusczu i Węglowodanów
a jezeli jeszcze rozumi sie ich zdrowe zastosowanie w.g pewnych zasad i proporcji to napewno nie będzie się miało potrzeby na rzadne zmiany.

widzisz jurku Ty wlasnie sie zaspokajasz smakiem i zapachem wlasnie, czy potrafisz jesc mieso bez przypraw, smakuje ono Tobie?, nie uwazasz chyba ze spozywasz pelnowartosciowe bialko i tluszcz? :] a jesli uwazasz ze tak to przeszukaj dobrze to forum i znajdziesz kilka informacji (faktow) z ktorymi nie wygrasz.
P.S Jurku zwierzeta wiedza duzo lepiej jak sie zywic i zadne normalne zwierze (przynajmniej moj pies) nie dotknal by tego twojego "jadla".
P.S 2, widze ze bardzo sobie wziales do serca ostatnia swoja dyskusje z Panem Witoldem odnosnie KRYTYKI i starasz sie teraz krytykowac,i to jest ok, ale nie puszczaj w eter frazesow nie majacych nic wspolnego z prawda, to co Ty robisz to zwykla propaganda.
_________________
"The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his."
George S. Patton
 
 
m
Site Admin


Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 835
Wysłany: Wto Wrz 02, 2008 20:54   

jurek 1946 napisał/a:
Molar przeciez w tym temacie możemy pisac o wszystkim co jest nam bliskie,Ty wiesz ze DO dla Ciebie jest złym wyborem ,ja i wielu innych piszących mamy inne zdanie ale chyba to nie znaczy,że my nie mamy tego prawa

Po pierwsze co ma do tego dieta albo dieta optymalna, po drugie do czego nie macie prawa, po trzecie kim jesteście "Wy", po czwarte ja właśnie piszę o tym co jest mi bliskie, a po piąte to o czym Ty w ogóle piszesz i odnośnie czego? I o co chodzi?
 
 
kiwi4


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 823
Skąd: warszawa
Wysłany: Nie Wrz 07, 2008 17:31   

jurek1946, dawno tu nie zaglądałam, mało czasu. Co do diety to mam swoje zdanie, bo mam swoje i innych spostrzeżenia. To, że ktoś neguje czyjąś dietę, która okazuje się skutecznym lekarstwem dla niego, to ignorant, bez wiedzy, doświadczenia, znający tylko siebie. Leczenie polega na wzajemnych spostrzeżeniach i ta sama choroba, a inne żywienie, ba, inne leki. Leki nie działają na każdego jednakowo. Tak, czy inaczej mężczyżni to mimo dorosłości, to duże dzieci :D Pozdrawiam.
_________________
marzena kiwi
 
 
jurek 1946

Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1062
Skąd: LUBUSKIE
Wysłany: Nie Wrz 07, 2008 20:38   

kiwi4 napisał/a:
jurek1946, dawno tu nie zaglądałam, mało czasu. Co do diety to mam swoje zdanie, bo mam swoje i innych spostrzeżenia. To, że ktoś neguje czyjąś dietę, która okazuje się skutecznym lekarstwem dla niego, to ignorant, bez wiedzy, doświadczenia, znający tylko siebie. Leczenie polega na wzajemnych spostrzeżeniach i ta sama choroba, a inne żywienie, ba, inne leki. Leki nie działają na każdego jednakowo. Tak, czy inaczej mężczyżni to mimo dorosłości, to duże dzieci :D Pozdrawiam.


Zdadzam sie z tym w 100% Jeżeli naprawde nie widzisz co sie dzieje
ze wszyscy mają jakieś zale do mnie.To zapewne jesteś niewidoma
zauważ ze ja mam odpowiedziec na każdy post,który jest kierowany do mnie,a jeżeli jeszcze ten post dotyczy DO ,a tak jest w wiekszosci tych postów.To ja niestety musze odpowiedziec tak jak opracował to Kwasniewski.A to ze np Ty za przykładem innych ,którzy nie maja nic do powiedzenia,potrafisz przyłączyc sie do grona krytyków nie mojego menu,a zasad i proporcji dotyczących twórcy DO.Ja usiłuje wszystkim pokazywac gdzie jest błąd w ich mysleniu,ale jak widzisz "Prawda w oczy kole"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved