Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum  

  Forum dyskusyjne serwisu www.DobraDieta.pl  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Witold Jarmolowicz
Wto Sty 01, 2013 11:12
CANDIDA
Autor Wiadomość
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Sob Paź 22, 2011 14:39   

michal_krk napisał/a:
Nie wiem dokładnie co masz na myśli, bo jej nie rozwinąłeś... czyżby wpływ insuliny na wzrost?

Lutz pisał, że insulina do wzrostu nie jest konieczna, raczej hormon wzrostu. Zresztą te 2, jako anaboliczne, mogą się uzupełniać. Jeśli insuliny jest mniej (z powodu diety), to nadrobi to hormon wzrostu.

Lutz pisał, że widział podczas swojej praktyki wyraźne oznaki zwiększenia ilości HGH u pacjentów, którzy stosowali LC przez dłuższy czas.

Michał


Przeczytałem to jeszcze raz i teraz nie budzi to moich wątpliwości.
Cukrzyca typu I, czyli brak zdolności wydzielania do krwioobiegu insuliny.
Na żywieniu niskowęglowodanowym, co prawda ograniczymy transport glukozy do krwii, ale problemem jest przy cukrzycy typu 1, że jak nie było insuliny, tak nie ma jej nadal.

Następuje głód komórkowy, pomimo, że glukoza we krwii jest. Czy to niewielki ilości z posiłków, czy to powstała na drodze katabolicznej.

Owszem, zapewne niektórzy będą funkcjonować prawidłowo, ale to zależy od stanu komórek w trzustce.

A jeśli u dziecka zostanie zupełnie zahamowany proces wydzielania insuliny, to żywienie niskowęglowodanowe nie pomoże. Można tak je żywić tygodniami, z nadzieją, że może trzustka się zregeneruję. A może już się nie odnowi, biorąc pod uwagę etiologię cukrzycy typu 1, gdzie układ autoimmunologiczny obrał za wroga właśnie komórki Beta trzustki.

Już sam Pan Witold wspominał, że jeśli chodzi o cukrzycę typu 2 na żywieniu niskowęglowodanowym problemu nie ma. Natomiast z cukrzycą typu 1 łatwego życia nie ma.

Trzeba wiąść pod uwagę, że insulina bierze w jakimś stopniu udział w metaboliźmie tłuszczy i białek. Dziecko, które się rozwija bez insuliny otrzymuję kłody pod nogi.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Paź 22, 2011 20:37   

Siła Magnum napisał/a:

Nie kłucimy się, oczywiście że dietą 811 można pozbyć się przerostu Candidy, jesli jest to Candida ALBICANS. U mnie wyszło:
- Candida Guilliermondii ++
- Geotrachium Candidum +++
.

Edytko.
Rozumiem Sloneckiego, ze chce udowodnic swoje metody leczenia kandydozy. Walczy o swoj biznes.
Ty juz nie musisz udowadniac, ze jestes trolem pospolitym. Te twoje krzyzyki maja sie nijak do linkow, ktore podalas.
Jak tam znaki po elektrodzie na twoim czole?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Paź 22, 2011 23:16   

Siła Magnum napisał/a:


- Candida Guilliermondii ++
- Geotrachium Candidum +++

Geotrichum candidum to grzyb stanowiący fizjologiczną flore przewodu pokarmowego, jego patogennosc jest bardzo niska, literatura podaje ze od 200 lat bylo moze 100 przypadków infekcji ale nie jest to do konca jasne poniewaz towarzyszyły tym infekcją inne grzyby i wirusy.
Ten grzyb bardzo powszechnie wystepuje w mleku i przetworach mlecznych, nigdy nie stwierdzono choroby zawodowej u osób pracujacych w prztworstwie mleczarskim a przeciez osoby te maja niezwykle bliski kontakt z tym grzybem.
Osobami które mogłyby byc narażone na infekcje tym grzybem znajduja się w grupie ryzyka spowodowanymi chorobami ktore wyniszczaja system odpornosciowy, choroby nowotworowe, HIV, chemioterapia, długotrawałe przyjmowanie sterydów, źle leczona cukrzyca.
Grzyb ten jest typowym oportunistą i jeśli atakuje to tylko ludzi z głęboką immunosupresją.
Siła Magnum napisał/a:

W tej sytuacji (jeśli mamy do czynienie z jedną z candid nie białych) zostaje tylko LC - dieta niskowęglowodanowa. Tu są liki, mozna sobie zobaczyć jakie konkretnie szczepy candidy fermentują z kokretnymi cukrami.

Candida Albicans
http://www.mycology.adela...a_albicans.html

Candida Guilliermondii
http://www.mycology.adela...liermondii.html

Guilliermondi - Fermentation Reactions: Where fermentation means the production of gas and is independent of pH changes.

Positive: Glucose; Sucrose;
Variable: Galactose.
Negative: Lactose; Maltose; Trehalose.

Albicans - Fermentation Reactions: Where fermentation means the production of gas and is independent of pH changes.

Positive: Glucose; Maltose.
Variable: Galactose; Trehalose.
Negative: Sucrose (some strains positive); Lactose.

Najłatwiej pozbyć się Candidy krusei bo fermentuje tylko przy glukozie ... nie wiem na czym polega różnica w asymilacji i fermentacji.


a co fermentacja cukrów ma wspólnego z patogennoscią, bez sensu, to jakie cukry rozkłada jest pomocne przy identyfikacji grzyba do rodzaju i gatunku.
poza tym, z cukrami prostymi jest tak, że wchłaniane są bardzo szybko z jelita cienkiego, i istnieje nikłe prawdopodobieństwo by cukier prosty dotarł do jelita grubego, natomiast przy nadmiernym spożywaniu cukrów złożonych może dojsc do niepełnego strawienia i przedostania się do jelita grubego gdzie mogą byc pożywką dla grzyba oczywiście pod wieloma warunkami, np.jeśli równowaga flory jelitowej jest naruszona.

Siła Magnum napisał/a:

Jesli komuś wyjdzie chociaż jeden + przy candidzie nie białej to jest najprawdopodobniej mocno zagrzybiony !

Jeśli komus wyjdzie jeden plus przy candidzie i robi z tego wielkie halo to znaczy że powinien skonsultowac się z psychologiem.
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 08:53   

Sama pisałś, że diagnoza kandydozy(grzybicy) jest b. trudne i potrafi to kilka laboratoriow na swiecie, wiec kazdy posiew kal na grzyby jest niemiarodajny i jest, bo zalezny jest od diety. Na anglojezycznych tak wlasnie pisza i dlatego nie wiem czego robisz ze mnie psychola :D

Hiv nie mam bo juz dawno bym mial dodatkowe oznaki, nowotwor, moze jakis nietypowy. Augumentin 10 lat temu pamietam mialem i podobne objawy jak teraz przez kilka tygodni, dieta przez te 10 lat zrobila swoje.
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 11:03   

Siła Magnum napisał/a:
Sama pisałś, że diagnoza kandydozy(grzybicy) jest b. trudne i potrafi to kilka laboratoriow na swiecie,

Nigdy czegos takiego nie pisałam. Jeśli grzyby są w kale to wyrastają na podłożach hodowlanych. Bardzo dużo posiewów robi sie u dzieci ze względu na nasilone alergie, po to aby wykluczyc podłoże grzybicze tych alergii. I komu mają się wyhodowac to się hodują, taka jest prawda. U jednych hodują się jako bardzo liczne wręcz zlewne kolonie, u innych średnio liczne a jeszcze u innych pojedyncze.
Siła Magnum napisał/a:

wiec kazdy posiew kal na grzyby jest niemiarodajny i jest, bo zalezny jest od diety.

Jest miarodajny .
Siła Magnum napisał/a:

Na anglojezycznych tak wlasnie pisza i dlatego nie wiem czego robisz ze mnie psychola :D
tak samo jak na polskojęzycznych tak i na anglojęzycznych wypisywane są pseudonaukowe brednie w zależności od tego co chce się wcisnąc ludziom. Faktem jest natomiast i temu nie zaprzeczam, że leczenie lekami przeciwgrzybiczymi jest bardzo trudne i moze nie przynosic trwałych efektów ponieważ po pewnym czasie może dochodzic do nawrtów .
Siła Magnum napisał/a:

nowotwor, moze jakis nietypowy.

ta, masz nowotwór nietypowy i stąd grzybica, magnum przywołuje Cie do porządku, bądź poważny..
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 11:30   

Ale Kandida w posiewie może być traktowana jedyni jako wskazówka. Tak naprawdę ma to poślednie znaczenie.
_________________

 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 11:36   

Molka, jesli powiedzmy robie posiew po 1 miesiacu na diecie 811 i wychodzi to co wyszlo, to po zmianie diety na LC i zrobienie posiewu po 3-4 dniach odda prawdopodobnie inne wyniki. Z reszta, juz czekam na nastepne po 6 tygodniach na LC od zmiany :)
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 12:56   

rakash napisał/a:
Ale Kandida w posiewie może być traktowana jedyni jako wskazówka. Tak naprawdę ma to poślednie znaczenie.

zgadza sie chocby z tego powodu ze nosicielstwo( bez zadnych objawów) np w jelicie grybym jest rzedu 65% w populacj a w jamie ustnej 30%,
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 13:48   

Myślę że te szacunki są też tylko szacunkami. Candida fizjologicznie bytuje w naszym układzie pokarmowym, a to czy pojawi się w gardle gdzie podobno lubi przebywać, czy wyjdzie w kale to jest kwestia mniejszego czy większego przejściowego odchylenia.

Problem z kandidą zaczyna się wtedy kiedy ona "przejmuje" organizm. A kiedy się to dzieje? Wtedy kiedy organizm ma osłabioną odporność. Dalej należałoby sobie odpowiedzieć kiedy się tak dzieje że organizm ma obniżoną odpornośc i co na to wpływa. Oczywiście typowy wyszkolony akademicko certyfikowany wyrobnik wie że problem kandydoz pojawia się u ludzi traktowanych chemioterapią - którzy mają przez to zniszczoną odporność a więc grzyby zostały zaproszone z premedytacją :faint: Inny przypadek trochę lepiej rozumiany to jest ten w którym odporność zostaje zniszczona antybiotykami. A dalej to już trzeba siedzieć i myśleć, czytać od czego zależy odporność organizmu - pozestawiać sobie wszystkie wskaźniki i wyjdzie nam co, jakie czynniki sprzyjają patologicznemu rozrostowi kandidy.
Badanie kału czy wymazu z jamy ustnej o niczym specjalnie nie świadczy. Można mieć tam kandidę i nie mieć żadnych problemów a można jej "nie mieć" i problemy mieć.

To wszystko to jest tylko teoria a życie zawsze wykracza poza ramy teorii. Trzeba dbać o zdrowie to wtedy nie będzie problemów i nie potrzeba robić badań ani w koło o tym samym gadać, chociaż prawie wszystko jeżeli nie wszystko zostało już powiedziane.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Nie Paź 23, 2011 14:28, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 13:57   

rakash napisał/a:
Inny przypadek trochę lepiej rozumiany to jest ten w którym odporność zostaje zniszczona antybiotykami.

naduzywanie antybiotyków zwłaszcza o szerokim spekrum działania to oczywiscie równiez jedna z kluczowych przyczyn namnazania sie candidy, zazwyczaj jest tak, ze w miare sprawny organizm po pewnym czasie sam dochodzi do równowagi, niestety sa przypadki gdzie proces staje sie przewlekly.. ludzie przez tempo życia nie chcą "wylezec" choroby, biorą antybiotyki w nieuzasadnionych sytuacjach i potem infekcje nawracają, kolejny antybiotyk a potem okazuje sie że flora ochronna jest tak zubożała że siada cały przewód pokarmowy..
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 14:25   

No i teraz to już piszesz do rzeczy. To jest właśnie istota rzeczy, że jak się spieprzy zaniedba to potem trzeba czasu żeby odbudować zdrowie. Rzecz jasna to też zależy od innych czynników, i tak samo te czynniki wpływają na to czy organizm sobie poradzi z kandydozą czy nie. A właściwie prawidłowe podejście to jest takie że kandida jest naszym sprzymierzeńcem, ponieważ chroni organizm przed groźniejszymi patogenami. Wbrew pozorom chociaż jej rozrost jest szkodliwy na dłuższą metę. Ale to cały czas jest kwestia słabości naszego organizmu. Sama kandida nie jest problemem.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Nie Paź 23, 2011 14:27, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Nie Paź 23, 2011 19:09   

ja jadam candide 1-2x na tydzien w postaci brie,camabert sera. Zmaczy hartuje sie uodparniam taka szczepionka?
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 11:46   

Może lepiej połowe zapotrzebowania wegli z miodu (50-70 gram) i reszta z niskoglikemicznych warzyw ?

"Drożdżaki, jak drożdże, odżywiają się cukrami prostymi pozostałymi w masie kałowej."

A może same cukry proste jeść z ograniczeniem do około 100gram ?
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 12:04   

Siła Magnum napisał/a:
Może lepiej połowe zapotrzebowania wegli z miodu (50-70 gram) i reszta z niskoglikemicznych warzyw ?

"Drożdżaki, jak drożdże, odżywiają się cukrami prostymi pozostałymi w masie kałowej."

A może same cukry proste jeść z ograniczeniem do około 100gram ?

A jak nie ma masy kalowej, to czym sie odzywiaja? A jak w masie kalowej jest zabojcza Mikstura Sloneckiego :razz: , to co wowczas?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Alisza
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 24, 2011 12:33   

Kangur napisał/a:
A jak nie ma masy kalowej, to czym sie odzywiaja?

W grzybicy ogolnoustrojowej drozdzaki czyli zarodniki grzyba odzywiaja sie glukoza z krwi.

Grzybica na poziomie jelita grubego , jesli nie jest opanowana bardzo szybko, przeksztalci sie niechybnie w grzybice ukladowa; niegrozny poczatkowa drozdzak przerosnie, zapusci grzybnie , ktora powbija sie w scianki jelita i porobi w nim dziury. Przez te dziury do krwioobiegu przedostaja sie zarodniki grzyba i stopniowo opanowuja narzady. Wowczas leczenie grzybicy na poziomie jelitowym, czy uszczelnianie jelita nie prowadzi do wyleczenia. Zarodniki kraza we krwi i wraz z postepujacym oslabieniem systemu odpornosciowego stopniowo rozprzestrzenia sie w narzadach. Gdy maja duzo pozywki (glukoza), proces ten bedzie postepowal bardzo szybko.
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 14:43   

Alisza napisał/a:
Kangur napisał/a:
A jak nie ma masy kalowej, to czym sie odzywiaja?

W grzybicy ogolnoustrojowej drozdzaki czyli zarodniki grzyba odzywiaja sie glukoza z krwi.

Grzybica na poziomie jelita grubego , jesli nie jest opanowana bardzo szybko, przeksztalci sie niechybnie w grzybice ukladowa; niegrozny poczatkowa drozdzak przerosnie, zapusci grzybnie , ktora powbija sie w scianki jelita i porobi w nim dziury. Przez te dziury do krwioobiegu przedostaja sie zarodniki grzyba i stopniowo opanowuja narzady. Wowczas leczenie grzybicy na poziomie jelitowym, czy uszczelnianie jelita nie prowadzi do wyleczenia. Zarodniki kraza we krwi i wraz z postepujacym oslabieniem systemu odpornosciowego stopniowo rozprzestrzenia sie w narzadach. Gdy maja duzo pozywki (glukoza), proces ten bedzie postepowal bardzo szybko.


A zdajesz sobie sprawę z tego, że organizm utrzymuje bardzo specyficzne stężenie glukozy we krwi- w bardzo bardzo wąskim zakresie (u ludzi tzw. zdrowych norma to od 60mg do 100mg na czczo oraz do 200mg zaraz po posiłkach)? (jednostka to: mg/dl)

Pomijając już to, ze Molka pisała, czym kończą się ogólnoustrojowe zakażenia grzybiczne, to w jaki sposób niby proponujesz pozbawić grzyba glukozy przy takiej- hipotetycznej- infekcji?

Wpływ diety na poziom cukru we krwi jest znikomy(mowa o nie- cukrzykach), najwyżej na te krótkotrwałe "piki" stężeniowe. Czyżby grzybica zjadała cukier jedynie powyżej 100mg/dl ? Taka mądra? :D

A wiesz, że iloścowo to są zakresy między 1 a 2-3ma łyżeczkami cukru w całej krwi?
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Pon Paź 24, 2011 14:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 15:00   

michal_krk napisał/a:

A zdajesz sobie sprawę z tego, że organizm utrzymuje bardzo specyficzne stężenie glukozy we krwi- w bardzo bardzo wąskim zakresie (u ludzi tzw. zdrowych norma to od 60mg do 100mg na czczo oraz do 200mg zaraz po posiłkach)? (jednostka to: mg/dl)


Nie wie pewnie, ale co gorsza nie rozumie.
_________________

 
     
Alisza
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 24, 2011 15:17   

rakash napisał/a:
Nie wie pewnie, ale co gorsza nie rozumie.

Ten sarkazm naprawde nie jest potrzebny. W moim rozumieniu forum jest po to aby sobie pomagac i to staralam sie robic, dzielac sie swoim doswiadczeniem.
michal_krk napisał/a:
Pomijając już to, ze Molka pisała, czym kończą się ogólnoustrojowe zakażenia grzybiczne, to w jaki sposób niby proponujesz pozbawić grzyba glukozy przy takiej- hipotetycznej- infekcji?

Medycyna akademicka ma blade pojecie o grzybicach ukladowych. Lekarzom wydaje sie, ze takowe wystepuja tylko u ludzi z AIDS i natychmiast powoduja smierc. Na sepse drozdzakowa nie umiera sie tak nszybko jak na sepse bakteryjna. Mozna z nia zyc dosc dlugo.
Ludzie boja sie przyznac przed soba ze maja grzybice ukladowa, bo wydaje im sie, ze to jakis trad.
Nie mozna drozdzaka pozbawic glukozy, ale mozna wyeliminowac gwaltowne wzrosty stezenia cukru we krwi i stopniowo poprzez wlasciwe odzywiane oczyszczac organizm z toksyn i wzmacniac system odpornosciowy, tak aby przejal kontrole.

Rady mozna zastosowac lub nie, ale zeby taki atak na kogos kto chce Ci pomoc?

Pytanie:
Czy ktos moze mi powiedziec jak zlikwidowac konto? Nie moge znalezc takiej opcji.
Nie sadzilam, ze na tym forum panuje taka niezdrowa ironiczna, wroga atmosfera, ale najwyrazniej mylilam sie. Nie jest to moja "cup of tea"
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 15:22   

Alisza napisał/a:
rakash napisał/a:
Nie wie pewnie, ale co gorsza nie rozumie.

Ten sarkazm naprawde nie jest potrzebny. W moim rozumieniu forum jest po to aby sobie pomagac i to staralam sie robic, dzielac sie swoim doswiadczeniem.


Ale nikt nie ma tutaj etatu. I nie ma sensu powtarzac tego co jest dostepne. Tylko trzeba zrobic wysilek zeby siegnac i przyswoic. Czy sarkazm czy nie, nie ma to praktycznie zadnego znaczenia.

Alisza napisał/a:

Medycyna akademicka ma blade pojecie o grzybicach ukladowych. Lekarzom wydaje sie, ze takowe wystepuja tylko u ludzi z AIDS i natychmiast powoduja smierc. Na sepse drozdzakowa nie umiera sie tak nszybko jak na sepse bakteryjna. Mozna z nia zyc dosc dlugo.
Ludzie boja sie przyznac przed soba ze maja grzybice ukladowa, bo wydaje im sie, ze to jakis trad.
Nie mozna drozdzaka pozbawic glukozy, ale mozna wyeliminowac gwaltowne wzrosty stezenia cukru we krwi i stopniowo poprzez wlasciwe odzywiane oczyszczac organizm z toksyn i wzmacniac system odpornosciowy, tak aby przejal kontrole.
"


Czyli ze zmieniłaś zdanie na temat organizmu i wychodzenia z grzybicy?

Niektórzy ludzie boją się może przyznać do grzybicy, większośc pewnie nie ma świadomości do póki ktoś im nie powie.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pon Paź 24, 2011 15:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 15:26   

Alisza napisał/a:

Medycyna akademicka ma blade pojecie o grzybicach ukladowych. Lekarzom wydaje sie, ze takowe wystepuja tylko u ludzi z AIDS i natychmiast powoduja smierc. Na sepse drozdzakowa nie umiera sie tak nszybko jak na sepse bakteryjna. Mozna z nia zyc dosc dlugo.

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Alisza błagam przestan pisac. Ja nie moge tego czytac.
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 15:40   

Cytat:

Nie mozna drozdzaka pozbawic glukozy, ale mozna wyeliminowac gwaltowne wzrosty stezenia cukru we krwi i stopniowo poprzez wlasciwe odzywiane oczyszczac organizm z toksyn i wzmacniac system odpornosciowy, tak aby przejal kontrole.

Rady mozna zastosowac lub nie, ale zeby taki atak na kogos kto chce Ci pomoc?



Jeśli chodzi o mnie, to nikogo nie atakuję;
Po protu nie wydaje mi się logiczne to, że przy grzybicy, którą opisałaś, poziom cukru we krwi może mieć jakikolwiek wpływ. Wiadomo bardzo dobrze, że organizm utrzymuje go w ściśle określonym zakresie, który- ilościowo- zawiera się pomiędzy 1 a 3 łyżeczkami cukru (albo jest jeszcze węższy!) w całej objętości krwi.

Nie ma natomiast (chyba, że są) badań, które stwierdzają, że grzyb:
* Potrafi skutecznie odżywiać się glukozą z krwi, nawet jeśli to;
* Poziom cukru we krwi ma jakikolwiek wydatny wpływ na poziom zakażenia.

Jak dla mnie- totalnie nielogiczne, biorąc pod uwagę, że jednak większość dotkniętych grzybicą dobrze reaguje na diety niskowęglowodanowe, nadmiar grzybów umiera. Chociaż dostarcza się im w diecie wielokrotnie więcej cukru, niż widełki, w których organizm utrzymuje go we krwi.
Prościej:
Twierdzisz, że różnica między 1 a dwoma łyżeczkami cukru we krwi jest ogromna, a w diecie już nie?
Nawet na dietach "zero carb", poziom cukru po posiłku rośnie z uwagi na białko pokarmowe. Żeby dodać do krwi jedną ekstra łyżeczkę, wystarczy około 5g glukozy, czyli około 10g białka do glukoneogenezy.
Działa również insulina. Poza ścisłą głodówką, nie ma sposobu, żeby nie przebijać poziomu 120-140mg/dl.

Wybacz, ale w tym kontekście, mówienie o "utrzymaniu stałego poziomu cukru" jest pustosłowiem... :(

Michał[/quote]
 
     
Alisza
[Usunięty]

Wysłany: Pon Paź 24, 2011 15:44   

Zdania nie zmienilam, ale rozne przypadki i nie mozna wszystkich traktowac jednakowo.
Molka napisał/a:
Alisza błagam przestan pisac. Ja nie moge tego czytac.

A ja nie moge czytac tego co Ty piszesz. Masz wiedze teoretyczna, nie przeszlas przez sepse grzybicza to niby skad masz wiedziec?
Wlasnie chce przestac pisac. Jestes moderatorem. Czy mozesz odpowiedziec na moje pytanie jak zlikwidowac konto?
 
     
RawOmnivore 

Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 88
Wysłany: Pon Paź 24, 2011 17:30   

michal_krk napisał/a:
Czyżby grzybica zjadała cukier jedynie powyżej 100mg/dl ? Taka mądra? :D


Brzmi to dość zabawnie, ale nie jest to chyba w 100% fałszywe.

Eksperymentalnie sprawdziłem, że dieta 80/10/10 działa na candidę bardzo skutecznie, tzn. prawie wszystkie problemy mijają bardzo szybko. Jak jednak zje się trochę tłuszczu to od razu są negatywne tego skutki. Graham tłumaczy, że to w wyniku woljniejszego wchłaniania się glukozy i wzrostu poziomu cukru. Może powód jest inny, ale kto wie.
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 20:42   

RawOmnivore napisał/a:
michal_krk napisał/a:
Czyżby grzybica zjadała cukier jedynie powyżej 100mg/dl ? Taka mądra? :D


Brzmi to dość zabawnie, ale nie jest to chyba w 100% fałszywe.

Eksperymentalnie sprawdziłem, że dieta 80/10/10 działa na candidę bardzo skutecznie, tzn. prawie wszystkie problemy mijają bardzo szybko. Jak jednak zje się trochę tłuszczu to od razu są negatywne tego skutki. Graham tłumaczy, że to w wyniku woljniejszego wchłaniania się glukozy i wzrostu poziomu cukru. Może powód jest inny, ale kto wie.


Z moich obserwacji wynika że im bardziej zaawansowana grzybica tym rozrost (ataki paniki itp) bedzie powodowany przy mniejszym stezeniu cukru we krwii tj kiedy okręznica mnie nie bolała (średni rozrost) to po ataku grzyby pozostawiły mi 140 cukru, przy bólach okręznicy ten sam rozrost (ataki paniki itp) grzyb pozostawił 120 cukru.

Dieta 811 ma założenia teoretyczne analogiczne w diecie Atkins co do równomiernego poziomu cukru. Przy diecie Atkins paliwo można zwiekszać znacznie i nie powoduje to rozrostu grzyba, przy 811 będzie już fermentacja gł. paliwa w grubym i rozrost bezpośredni grzyba. Czyli obie diety spełniają warunek pośredniego rozrostu grzyba trzymając równomierny poziom cukru, ale bezpośredni tylko Atkins, w szczególności jeśli ktoś ma niestrawności cukru, 811 nie bedzie rozwiązaniem przy niestrawnościach.

Atkins nadaje się tylko dla siedzących w domu, przy wysiłku trzeba dołożyć cukrów, a dokładasz cukrów przy grzybicy w miare zdrowienia (silniejszej flory jelit), logiczne.

Podwojona ilość tłuszczów w stosunku do białka i to bedą wartośći stałe w ciągu dnia. Nie wyobrażam sobie kogoś na 80 gramach cukru (4-5 kkcal) wrzucającego 5 ton węgla dziennie.
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 20:49   

Cytat:

Z moich obserwacji wynika że im bardziej zaawansowana grzybica tym rozrost (ataki paniki itp) bedzie powodowany przy mniejszym stezeniu cukru we krwii tj kiedy okręznica mnie nie bolała (średni rozrost) to po ataku grzyby pozostawiły mi 140 cukru, przy bólach okręznicy ten sam rozrost (ataki paniki itp) grzyb pozostawił 120 cukru.


Mierzysz sobie ten cukier? Jeśli tak, to czy bierzesz pod uwagę:
- Dokładny czas pomiaru i posiłku (dla zdrowego organizmu zbicie cukru ze 140 do 120 to nie jest problem)
- Niedokładność glukometru
- Własne potrzeby (począwszy od bieżacej aktywności a skończywszy na tym, ile glikogenu zużyłeś z mięśni w ciągu ostatnich dni, mięśnie mogą pochłaniać cukier nawet kilka dni po sporym, glikogenowym wysiłku)
- Zdrowy rozsądek, bo nie mogę czytać o tym, że ktoś stwierdza rozrost grzyba na podstawie różnicy poziomu cukru we krwi (między dwoma normatywnymi wartościami w dodatku)...


Cytat:

Podwojona ilość tłuszczów w stosunku do białka i to bedą wartośći stałe w ciągu dnia. Nie wyobrażam sobie kogoś na 80 gramach cukru (4-5 kkcal) wrzucającego 5 ton węgla dziennie.


Istnieją nawet low-carbowi maratończycy, na długotrwały wysiłek fizyczny organizm i tak zużywa tłuszcz, bo nie ma wielkiego wyboru.

Michał
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 23:01   

michal_krk napisał/a:

- Zdrowy rozsądek, bo nie mogę czytać o tym, że ktoś stwierdza rozrost grzyba na podstawie różnicy poziomu cukru we krwi (między dwoma normatywnymi wartościami w dodatku)...

Jeszce sie naczytasz o wielu wynalazkach Edyty. Ona jest artystka nie tylko w kopiowaniu obrazow.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:13   

No dobra, więc niech mi ktoś powie co mam dodać do diety (przedstawionej poniżej, jest b. skuteczna na grzyby) przy zwiekszonym zapotrzebowaniu kalorycznym o 500-1000 kcal.

rano - Jajecznica 5 jaj, oliwa z oliwek 300kcal, masło 250kcal, smalec 250kcal - 1300 kcal

popludnie - kap. kiszona + warzywa + len mielony - 100 kcal

popoludnie - kap. kiszona + warzywa + len mielony - 100 kcal

wieczór - oliwa z oliwek 300 kcal + różnie( tunczyk + 2 jajka lub noga kurczak, ryby, wolowina) 300-400kcal

Razem 2000-2100 kcal w tym około 40-45 gram wegla. Dieta działa wyśmienicie, od rana do wieczora herx bez większej przerwy na rozrost. To chyba jest Dieta Kwaśniewsiego, optymalna ma za dużo wegli i się gubiłem. Przy 40 gramach węgla i białku na noc, nie powinno być w ketonach wiecej niż ++.

p.s. Jeśli ktoś ma Geotrachium Candidum to świetna jest MUSZYNIANKA !!! Wodoroweglany tłuką to dziadostwo, wczoraj próbowałem (1 litr), rano łem mi napier... że hej :) Wątroba przez pół dnia była powiekszona.

Czy mam zwiekszyć te 40 gram wegla przy zapotrzebowaniu 3kkcal ? Jesli tak to białko i tłuszcz zwiększyć proporcjonalnie ?

Soda oczyszczona jest podobno duzo mocniejsza na G. Candidum:
http://curezone.com/forums/fm.asp?i=1189784#i
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
Ostatnio zmieniony przez Siła Magnum Wto Lis 01, 2011 20:19, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:38   

Siła Magnum napisał/a:
No dobra, więc niech mi ktoś powie co mam dodać do diety

oliwa z oliwek 300kcal, masło 250kcal, smalec 250kcal - 1300 kcal



Ja bym się pożygał po takim śniadaniu. Jak tak można jeść?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Lis 01, 2011 20:59   

Piotrx napisał/a:
Siła Magnum napisał/a:
No dobra, więc niech mi ktoś powie co mam dodać do diety

oliwa z oliwek 300kcal, masło 250kcal, smalec 250kcal - 1300 kcal



Ja bym się pożygał po takim śniadaniu. Jak tak można jeść?

Eeeeeeee tam.
Edyta wzystko moze. Nawet elektrode przylozyc na czolo.
Najlepiej jej wychodzi aktualne przesladowanie Molki.
Niedzwiedzia pewnie teraz glaska po siersci, zeby jej nie wyslal do Czubkow. Katolik by powiedzial, ze to kobieta opetana przez diabla.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Śro Lis 02, 2011 07:43   

Piotrx napisał/a:
Siła Magnum napisał/a:
No dobra, więc niech mi ktoś powie co mam dodać do diety

oliwa z oliwek 300kcal, masło 250kcal, smalec 250kcal - 1300 kcal



Ja bym się pożygał po takim śniadaniu. Jak tak można jeść?


Słyszałem ze pewien gosc zjadł samochód.
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 09:27   

Waldek B napisał/a:
Siła Magnum jak ci się nie sprawdzi dieta wysokocukrowa to może spróbuj tego:

http://www.biblelife.org/bowel.htm

Cytat:
This website will prove that eating red meat and natural animal fats while restricting carbohydrates is not only healthy but will prevent and cure many diseases:

Irritable Bowel Syndrome (IBS), Inflammatory Bowel Disease (IBD), Ulcerative Colitis, Celiac, Crohn's Disease, Diverticulosis, Twisted and Redundant Colon, Proctitis, Fistulas, Fissures, Stomach and Duodenal Ulcers, Gastro-Esophageal Reflux Disease (GERD), Candida, Autism, Interstitial Cystitis of the Bladder, Sjogren's disease (dry eyes), Arthritis, Multiple Sclerosis (MS), Lupus Erythematosus, and other autoimmune diseases.


The most healthy diet for humans is:

70% total fat on a calorie basis
31% saturated fat
7% polyunsaturated fat
25% monounsaturated fat
7% other fats
27% protein
3% carbohydrates (20 gm of which 3 gm or less is fiber).


http://www.youtube.com/user/KentRieske


Właśnie ta dieta jest drugą po 811 w zwalczaniu przerostu jak i reszty IBS itp na anglojęzycznych. Przecież to jest praktycznie analogia 811. Pisze żeby spożywać 20 gram wegla, no zobacze na 40 jest ok po 4 dniach ! W każdym razie po testach różnych kombinacji 50-100 gram węgla na dzien, bardzo łatwo jest się zgubić - zbyt rozgotowane warzywa, zbyt duża ilość wegli w jednym posiłku, wtedy cukier skacze no i zbyt duza ilość białka (utrata tkanki tłuszczowej), zbyt mała podaż kalorii. Przy tej diecie cwiartka brokuła, jedna pietruszka, dwie porcje kap. kiszonej i tłuszcze do syta, nie ma praktycznie możliwości zgubienia się tak samo jak w 80/10/10.

ZACZOLEM odczuwać głód w końcu , a nie objawy Hipoglikemii, die-off jest intensywny od rana do wieczora (100% oznaka ze grzyb sie nie mnozy częściej niż obumiera) :P

Waldek - opcja "pomógł" została mi odebrana sorry :D
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
Ostatnio zmieniony przez Siła Magnum Czw Lis 03, 2011 09:35, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 09:06   

Siła Magnum napisał/a:
Waldek - opcja "pomógł" została mi odebrana sorry :D

Nikt ci jej nie odebral, te opcje maja tylko zalozyciele tematow.


Co do tematu to zauwazylem, ze jakis tam bialy nalot na jezyku troche mam, tak sie zastanawiam czy ma to zwiazek z ta wiecznie zalegajaca flegma w przelyku i zatokami.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
Ostatnio zmieniony przez zyon Śro Lis 09, 2011 09:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 09:49   

zyon napisał/a:
Siła Magnum napisał/a:
Waldek - opcja "pomógł" została mi odebrana sorry :D

Nikt ci jej nie odebral, te opcje maja tylko zalozyciele tematow.


Co do tematu to zauwazylem, ze jakis tam bialy nalot na jezyku troche mam, tak sie zastanawiam czy ma to zwiazek z ta wiecznie zalegajaca flegma w przelyku i zatokami.

To nie jest zwiazek. To jest przyczyna flegmy w przelyku i w zatokach.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 10:46   

Zwiazek to jest relacja pomiedzy przyczyna a skutkiem czy objawem. Napisalem, zwiazek z tej racji, ze zwiazek nie ustala relacji a ja nie wiem czy to jest przyczyna , skutek czy objaw.

Wiem, ze troche bialy jest, zauwazylem to jakos przypadkiem i teraz sie zastanawiam po prostu.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Śro Lis 09, 2011 20:58   

Kangur napisał/a:
zyon napisał/a:


Co do tematu to zauwazylem, ze jakis tam bialy nalot na jezyku troche mam, tak sie zastanawiam czy ma to zwiazek z ta wiecznie zalegajaca flegma w przelyku i zatokami.

To nie jest zwiazek. To jest przyczyna flegmy w przelyku i w zatokach.

Bardzo dziwne Zyon,że Kangur nie wziął Ciebie za Edyte,ale nic straconego. ;D
 
     
prawiczek

Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 2
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:15   

Siła Magnum napisał/a:


rano - Jajecznica 5 jaj, oliwa z oliwek 300kcal, masło 250kcal, smalec 250kcal - 1300 kcal

popludnie - kap. kiszona + warzywa + len mielony - 100 kcal

popoludnie - kap. kiszona + warzywa + len mielony - 100 kcal

wieczór - oliwa z oliwek 300 kcal + różnie( tunczyk + 2 jajka lub noga kurczak, ryby, wolowina) 300-400kcal


Ja jem podobne rzeczy ale o 2 jaja wiecej na sniadanie.
Ciagle mam tom kandyde, moze jak zaczne brac miksture sloneckiego to cos pomoze.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:29   

prawiczek napisał/a:

Postanowilem sie odtruc i oczyscic organizm z kandydy, rteci i olowiu.

Witaj prawiczek, skąd pomysł na taki nik? jesteś prawiczkiem? jeśli tak to musisz byc młodym mężczyzną, jeśli młody to skąd te grzybicze problemy u Ciebie, cierpisz na jakąs poważniejszą chorobe? I jeszcze jedno, na jakiej podstawie twierdzisz że to grzyb.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:38   

Molka napisał/a:
prawiczek napisał/a:

Postanowilem sie odtruc i oczyscic organizm z kandydy, rteci i olowiu.

Witaj prawiczek, skąd pomysł na taki nik? jesteś prawiczkiem? jeśli tak to musisz byc młodym mężczyzną, jeśli młody to skąd te grzybicze problemy u Ciebie, cierpisz na jakąs poważniejszą chorobe? I jeszcze jedno, na jakiej podstawie twierdzisz że to grzyb.


Tak prawiczek jest bardzo młody. Uwiodły go jakieś stare grzybiary i teraz ma grzyba.

prawiczek napisał/a:


Ja jem podobne rzeczy ale o 2 jaja wiecej na sniadanie.
Ciagle mam tom kandyde, moze jak zaczne brac miksture sloneckiego to cos pomoze.


Musisz dużo brać. I za kołnierz nie pru.bój wylewać.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Nie Lis 13, 2011 16:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:44   

rakash napisał/a:


Tak prawiczek jest bardzo młody. Uwiodły go jakieś stare grzybiary i teraz ma grzyba.

rakosiu a kto to taki stare grzybiary, weź tu Molce wytłumacz.. :what:
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:47   

Ok. Stare to są nie młode już.
_________________

 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:48   

prawiczek napisał/a:

Ciagle mam tom kandyde, moze jak zaczne brac miksture sloneckiego to cos pomoze.

wybacz za ten śmiech, ale jak widze nowego usera który w pierwszym poście zaczyna pisac o mikśturach słoneckiego najzwyczajniej wybucham smiechem, zastanawiam sie czy to kolejny klon kogos kto zna tutaj każdy kąt, czy faktycznie jestes nowy..

Wiesz Słonecki ma swoje forum, gdybys był zainteresowany to tam bardzo szczegółowo podają przepis na mikśture, zaczniesz pic i może przestaniesz miec ciągle tom kandyde.. ;D
Ostatnio zmieniony przez Molka Nie Lis 13, 2011 16:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:50   

rakash napisał/a:
Ok. Stare to są nie młode już.

aha.... a myślisz ze młoda nie moze miec grzyba?
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:51   

Molka napisał/a:
rakash napisał/a:
Ok. Stare to są nie młode już.

aha.... a myślisz ze młoda nie moze miec grzyba?


A myślisz że prawiczek mógł się młodymi zadawać? Prawiczkami zajmują się zawsze stare... grzybiary w dodatku.
_________________

 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:55   

rakash napisał/a:
Molka napisał/a:
rakash napisał/a:
Ok. Stare to są nie młode już.

aha.... a myślisz ze młoda nie moze miec grzyba?


A myślisz że prawiczek mógł się młodymi zadawać? Prawiczkami zajmują się zawsze stare... grzybiary w dodatku.

Tak myślisz? Rozumiem że Ciebie rozprawiczała stara grzybiara... wybacz ale wniosek jakby nasuwa sie sam skoro mówisz że zawsze.. :what:
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 16:57   

Wszystko zależy od tego czy się ma grzyba czy się nie ma.

I kto powiedział że ja jestem rozprawiczony? Ja się całkiem dobrze trzymam jeszcze. Nie dam się zlewaczyć.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Nie Lis 13, 2011 16:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 17:03   

rakash napisał/a:
Wszystko zależy od tego czy się ma grzyba czy się nie ma.

I kto powiedział że ja jestem rozprawiczony? Ja się całkiem dobrze trzymam jeszcze. Nie dam się zlewaczyć.

Rahash no nie mów ześ prawiczek? Przeciez koło 40 - chy masz, no daj spokój w tym wieku,? Do grobu chcesz cnote zabierac zlituj ześ sie, chyba nie myślisz że sex :viva: brudny jest.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 17:05   

Mam nadzieję że do grobu.

http://www.youtube.com/watch?v=nUh5FXFPYWM
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Nie Lis 13, 2011 17:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Niewiem

Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 1
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 21:09   

Witam.
Choruję na cadide ogólnoustrojową... przeczytałem 50 zakładek tutaj i tak na prawdę w niczym mi to nie pomogło... pod koniec jak czytałem wstawki Kangur-a rzygać mi się chciało...
Stosuję od 2 miesięcy dietę nisko węglowodanową i widzę po tym znaczną poprawę..Stosowałem też kuracje kokosową 4 dniową i też pomogła znacznie.

Chciałbym zapytać czy ksylitol też jest zabroniony jak słodycze ?
Ostatnio zmieniony przez Niewiem Nie Gru 18, 2011 21:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 23:09   

Niewiem napisał/a:
Witam.
Choruję na cadide ogólnoustrojową... przeczytałem 50 zakładek tutaj i tak na prawdę w niczym mi to nie pomogło... pod koniec jak czytałem wstawki[b] Kangur-a rzygać mi się chciało...[/b]
Stosuję od 2 miesięcy dietę nisko węglowodanową i widzę po tym znaczną poprawę..Stosowałem też kuracje kokosową 4 dniową i też pomogła znacznie.

Chciałbym zapytać czy ksylitol też jest zabroniony jak słodycze ?


Tobie od ogladania obrazkow chcialo sie ...... A co ma powiedziec Kangur?
Po roku czasu udalo mi sie dokonac "wylomu" kandydy na jezyku, aby zobaczyc rozowa powierzcnnie kawalka jezyka.

Niestety na drugi dzien ten "wylom" zostal z powrotem zamurowany przez kandyde.
Wszystkie konowaly i specjalisci umywaja od tego rece.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Nie Gru 18, 2011 23:48   

To Ty Kangur chyba chory jesteś,
ja bym Ci zaproponował cebulę,
jako jedyne węglowodany,
cebule udusić powolutku w tłuszczu, LEKKO zarumienić, np kilogram
i jeść do woli,
do tego mięcho, żółtka, podroby, ryby, co tam chcesz,
byle żadnych innych warzyw, owoców, soków,
cukru, mlecznych itp.
:-)

EDIT:
Długo duszona cebula z tłuszczem,
potraktowana blenderem,
powoduje łatwość zjadania tłuszczu,
dodatkowo np z dodatkiem smażonych/duszonych ryb,
smakuje i wygląda jak chleb namoczony w wodzie.
:-)

EDIT2:
Na każdy dzień wybrać sobie jedno źródło białka,
czyli NIE na śniadanie jaja, na obiad mięcho, a na kolację ryby,
tylko w jeden dzień jaja, w jeden dzień ryby,
jeden dzień mięcho LUB podroby z konkretnego zwierzęcia.
Dni oceniać obserwować różnicę,
nie jeść dłużej niż 3 dni pod rząd to samo,
wyjątek - cebula, smalec, słonina, można codziennie.
Słonina to nie białko, a boczek już tak.
Możesz się spierać mi to nie przeszkadza.
:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pon Gru 19, 2011 00:01, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 00:54   

Adam319 napisał/a:
To Ty Kangur chyba chory jesteś,

No z ciebie bystrzacha.

Stosowalem podobne zalecenia, co sugerujesz, pod batuta specjalisty. Ni ху-ху.

Najwiekszym problemem z tym grzybem jest jego szybkoszc rozrastania sie. Ponad stokrotnie w ciagu godziny. To co uda mi sie zlikwodowac w ciagu dnia, w nocy podczas spania zostaje uzupelnione. Ta "dziura" na jezyku byla wieczorem przed pojsciem do lozka, rano juz byla zaciagnieta biala warstwa grzyba.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 03:30   

Jeśli można się zapytać,
to чo Ty właściwie jeш?
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Pon Gru 19, 2011 06:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 09:01   

Adam319 napisał/a:
Jeśli można się zapytać,
to чo Ty właściwie jeш?

W odpowiednim czasie odkryje karty. Nada пощитать.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 09:15   

Adam319 napisał/a:
To Ty Kangur chyba chory jesteś,
:-)

Chyba? Istnieje duze prawdopodobienstwo, ze Kangur ma HIV, to by tlumaczylo zaburzenia psychiczne, bo chyba juz nikt nie ma watpliwosci co do tego, no i te potezna grzybice. Ukl odpornosciowy jest po prostu na wykonczeniu. To widac golymi oczami. Mozna sobie teraz wyobrazic w jakim stanie jest mozg.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 09:36   

Edyta Słonecka napisał/a:
Adam319 napisał/a:
To Ty Kangur chyba chory jesteś,
:-)

Chyba? Istnieje duze prawdopodobienstwo, ze Kangur ma HIV, to by tlumaczylo zaburzenia psychiczne, bo chyba juz nikt nie ma watpliwosci co do tego, no i te potezna grzybice. Ukl odpornosciowy jest po prostu na wykonczeniu. To widac golymi oczami. Mozna sobie teraz wyobrazic w jakim stanie jest mozg.

Kangur ma musujacy mozg z powodu trolowania Edyty.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 10:07   

Wcześniej napisałam, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że Kangur ma HIV. Muszę się poprawić.
To jest 100% pewność. AIDS nomen omen pełną gębą.
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 10:53   

Edyta Słonecka napisał/a:
Adam319 napisał/a:
To Ty Kangur chyba chory jesteś,
:-)

Chyba? Istnieje duze prawdopodobienstwo, ze Kangur ma HIV, to by tlumaczylo zaburzenia psychiczne, bo chyba juz nikt nie ma watpliwosci co do tego, no i te potezna grzybice. Ukl odpornosciowy jest po prostu na wykonczeniu. To widac golymi oczami. Mozna sobie teraz wyobrazic w jakim stanie jest mozg.


Niekoniecznie. Ma pewnie dużo zdefektowanych komórek. Od wielu lat walczył z każdym przejawem infekcji i teraz grzyb to jedyny ratunek dla jego organizmu.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:01   

Taka grzrybica może być wynikiem praktyk medycznych. Antybiotyki, chemia, a także mykobiotyki zastosowane na osłabiony organizm. Mogą też być inne przyczyny, promieniowanie? Tylko że Kangur nie chce pisać o przczynach ani też o cudownych metodach "leczenia.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pon Gru 19, 2011 13:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:11   

Nie wiecie o czym piszecie.
Jestem pewna, że jest to HIV i nie ma się co czaić. Wątek jest o chorobach, także to żaden wstyd. Forum też jest poniekąd na temat więc....? Kangur posyła te zdjęcia....nikt się dotąd nie domyślił jak cierpi.... ech............................Déjà vu
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:19   

Chyba AIDS musiałby to być już. Ja uważam że nie. Ale to tylko gdybanie. Kangur ma rozwaloną wątrobę.

Też mam kandydozę chociaż nie taką jak Kangur, a HIVa nie mam. Od kiedy zmieniłem sposób odżywiania widoczne objawy kandydozy praktycznie zginęły, ale jestem pewien że ją mam jeszcze.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pon Gru 19, 2011 13:24, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:23   

Kangur napisał/a:

Obrazek

Najbardziej jełopowaty konował w Polsce domyśliłby się czego to jest wynik. Rozumiem, że chodzisz po specjalistach od lat....Z tego co słyszałam już wcześniej to w AU, to jest jakaś masakra z tymi specjalistami.

Jestem ciekawa, czy wzmacniałeś przez ten okres kilku lat swój system immunologiczny jakimiś konkretnymi metodami naturalnymi, czy skupiłeś się na "skrobaniu" tego grzyba.

Musisz pobudzić do działania limfocyty T . Naturalnymi środkami. Żadna chemia.
Jest nadzieja Kangur, tylko musisz chcieć, a nie skupiać się na .
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:26   

Edyta Słonecka napisał/a:
Najbardziej jełopowaty konował w Polsce domyśliłby się czego to jest wynik..


Jednak chyba nie. Nawet ci nie jełopowaci się nie domyślają. Dla nich to nie istnieje, a jak ktoś mówi że to jest kandydoza to go wyśmiewają albo wysyłają do czubków.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Pon Gru 19, 2011 13:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:29   

rakash napisał/a:

Też mam kandydozę chociaż nie taką jak Kangur, a HIVa nie mam.

Nie zestawiaj się z Kangurem, uwierz, że nie masz tego co Kangur i nie chciej mieć.
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:34   

Kangur. Jeszcze raz do Ciebie.
Przede wszystkim cały czas błądzisz. Najważniejsze;
Limfocyty T.
Pobudzenie procesów fagocytozy.
Naturalnymi środkami, które są znane od wielu, wielu lat.
Szukaj, a znajdziesz.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:34   

Edyta Słonecka napisał/a:
rakash napisał/a:

Też mam kandydozę chociaż nie taką jak Kangur, a HIVa nie mam.

Nie zestawiaj się z Kangurem, uwierz, że nie masz tego co Kangur i nie chciej mieć.


Nie mam. KAngur po pierwsze ma swój wiek i historię. Poza tym ja praktycznie nie stosowałem żadnych antybiotyków, na grypy, przeziębienia itp. A poza tym nic na kandydę. Mój stan wynika z osłabienia, złego odżywiania (tragicnego), stresu i nadmiernego wysiłku. U Kangura założe się przyczyn więcej.
_________________

 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:37   

Kangur napisał/a:
Stosowalem podobne zalecenia


może się uśmiejesz , ale ... u mnie biały nalot na języku znika po ... dobrym esencjonalnym , czerwonym , wytrawnym winie przed snem .
próbowałeś ?
może ocet winny by pomógł ?

Dar
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 13:39   

Kangur. Jeszcze raz do Ciebie.To ważne!.
Przede wszystkim cały czas błądzisz. Najważniejsze;
Limfocyty T.
Pobudzenie procesów fagocytozy.
Naturalnymi środkami, które są znane od wielu, wielu lat.
Szukaj, a znajdziesz.

Czy kiedyś wspomagałeś swój ukł. immunologiczny naturanymi środkami? Jeśli tak, to jakimi?
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Pon Gru 19, 2011 14:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 17:46   

Edyta Słonecka napisał/a:
Kangur. Jeszcze raz do Ciebie.To ważne!.
Przede wszystkim cały czas błądzisz. Najważniejsze;
Limfocyty T.
Pobudzenie procesów fagocytozy.
Naturalnymi środkami, które są znane od wielu, wielu lat.
Szukaj, a znajdziesz.

Czy kiedyś wspomagałeś swój ukł. immunologiczny naturanymi środkami? Jeśli tak, to jakimi?


Jest problem, bo Kangur nie chce pić miksiury Mistrza. Uważa to za nienormalne.
_________________

 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 19:37   

rakash napisał/a:
Edyta Słonecka napisał/a:
Kangur. Jeszcze raz do Ciebie.To ważne!.
Przede wszystkim cały czas błądzisz. Najważniejsze;
Limfocyty T.
Pobudzenie procesów fagocytozy.
Naturalnymi środkami, które są znane od wielu, wielu lat.
Szukaj, a znajdziesz.

Czy kiedyś wspomagałeś swój ukł. immunologiczny naturanymi środkami? Jeśli tak, to jakimi?


Jest problem, bo Kangur nie chce pić miksiury Mistrza. Uważa to za nienormalne.

Wyprzedzilas mnie z moja odpowiedzia.
Jeszcze nie probowalem bardzo popularnej miksiury oczyszczwjacej pana Sloneckiego, poswieconej przez kaznodzieje Rakasha.
Podobno czyni cuda w leczeniu wszystkich chorob.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 19:58   

Kangur, ja nigdy mikstury zadnej nie zazywalam. Nie wiem czy ona na cos jest i czy pomaga.
Widze, ze Ty masz glowe nabita glupotami i wnioskuje, ze ze swoja sytuacja sie juz pogodziles.
Jednakowoz czuje, ze wklejanie tych zdjec przez Ciebie jest podswiadomym wolaniem o pomoc i chcesz uswiadomic uzytkownikow o powadze swojej "dolegliwosci" . Inaczej bys tych zdjec nie wklejal.
Zdjecia sa przerazajace i rece opadaja jak ktos do Ciebie pisze o swoim nalocie na jezyku, bo to nie jest w ogole ten "kaliber".
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 20:37   

Edyta Słonecka napisał/a:
Kangur, ja nigdy mikstury zadnej nie zazywalam. Nie wiem czy ona na cos jest i czy pomaga.
Widze, ze Ty masz glowe nabita glupotami i wnioskuje, ze ze swoja sytuacja sie juz pogodziles.
Jednakowoz czuje, ze wklejanie tych zdjec przez Ciebie jest podswiadomym wolaniem o pomoc i chcesz uswiadomic uzytkownikow o powadze swojej "dolegliwosci" . Inaczej bys tych zdjec nie wklejal.
Zdjecia sa przerazajace i rece opadaja jak ktos do Ciebie pisze o swoim nalocie na jezyku, bo to nie jest w ogole ten "kaliber".

Zdjecia (i nie tylko zdjecia) wklejam aby zwrocic uwage na wage problemu ignorowanego przez konowalow i wszelkiej masci specjalistow. Nawet Bruford kilka lat wstecz twierdzil, ze nie ma takiej choroby jak kandydoza, bo w szkolce o tym nie mowili. Oszusci jak np. Mistrz Slonecki bez skrupulow wykorzystuja te sytuacje dla swoich korzysci.
Jak "autorytet stwierdzil" ze wirus HIV isnieje, to prawie caly swiat wierzy, ze tak jest, chociaz nikt tego wirusa jescze nie wyizolowal i nie wyhodowal. Ci to twierdza, ze tego wirusa nie ma, sa izolowani i wysmiewni przez "autorytety".
Popatrz na uzytkownika Piotra (a takich jest multum), ktory wierzy, ze ten pasozyt (Candida Albicans) jest pozytecznym i kazdy go ma. Jak dlugo musialem mu udowadniac, ze nie kazdy musi miec tego pasozyta. Nie wiem, czy zmienil swoje poglady na ten temat.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 21:20   

Kangur napisał/a:

Jak "autorytet stwierdzil" ze wirus HIV isnieje, to prawie caly swiat wierzy, ze tak jest, chociaz nikt tego wirusa jescze nie wyizolowal i nie wyhodowal. Ci to twierdza, ze tego wirusa nie ma, sa izolowani i wysmiewni przez "autorytety".

Czyli rozumiem to Kangur tak, że "autorytety" stwierdzili u Ciebie wirusa HIV, ale Ty idziesz w zaparte i twierdzisz, że tego wirusa nie ma, bo go jeszcze nikt nie wyizolował i nie wychodował i Ty to mówisz "autorytetom" otwarcie.
Kangur, żaden antybiotyk nie wytworzy nigdy takiej kandydozy jaką Ty masz vide Twoje zdjęcia. Naprawdę są szokujące. Jeśli antybiotyk spowoduje namnożenie się tego grzybka, to po jakimś czasie organizm/układ odpornościowy naprawi szkody, ale szkód nie naprawi organizm, gdy jego układ immunologiczny ginie pod wpływem virusa HIV.

Jak ktoś twierdzi, że Twoja kandydoza spowodowana jest leczeniem w przeszłości antybiotykiem to jest w ogromnym błędzie, ta osoba to ignorant.
Zresztą widać jakie jest pojęcie niektórych osób. Ty wklejasz makabryczne zdjęcia, a ludzie piszą Ci o nalocie na języku jaki mają u siebie.To jest totalne zlekceważenie problemu. U Ciebie nalot to nie jest. U Ciebie jest to inwazja. I ta inwazja wynika z bardzo, ale to bardzo osłabionego układu immunologicznego. I nie to, że słabionego antybiotykiem.

Czy jakiś konował twierdzi, że masz HIV? Pytam choć wątpię, że odpowiesz szczerze.
Swoją drogą nie ma się czego wstydzić. Zdarza się z różnych powodów. I w końcu jesteśmy w wątku o chorobach.
Zbyt długo to trwa, odkąd pamiętam o tym piszesz...
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 21:29   

Kangur napisał/a:

Popatrz na uzytkownika Piotra (a takich jest multum), ktory wierzy, ze ten pasozyt (Candida Albicans) jest pozytecznym i kazdy go ma. Jak dlugo musialem mu udowadniac, ze nie kazdy musi miec tego pasozyta. Nie wiem, czy zmienil swoje poglady na ten temat.


Nie twierdzę, że jest pożyteczny , ale że jest mniejszym złem wobec groźnych bakterii lub nowotworu. On żywi się zdegenerowanymi komórkami, które są łakomym kaskiem dla innych groźniejszych chorób.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 21:30   

Edyta Słonecka napisał/a:
Kangur. Jeszcze raz do Ciebie.
Przede wszystkim cały czas błądzisz. Najważniejsze;
Limfocyty T.
Pobudzenie procesów fagocytozy.
Naturalnymi środkami, które są znane od wielu, wielu lat.
Szukaj, a znajdziesz.


Żadne limfocyty tu nie pomogą. Nie rozumiesz chyba istoty chorób.
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 21:42   pacyfikacja candidy na języku.

Czy na redukcję tej kandydozy w jamie ustnej mógłby pomóc roztwór kitu pszczelego?
Pszczoły stosują kit do dezynfekcji w ulu. Grzyby to niesamowicie plastyczni biologicznie agresorzy. Myślę, że z uporem należy się próbować " impregnować" bakteriami kwasu mlekowego. takie powinniśmy mieć ponoć wszędzie.Czy ta kandydoza na języku to jest najbardziej dokuczający aspekt zachwiania sił obronnych organizmu? Ja mam pod opieką teściową 93 latkę. Jakaś rasa grzyba umiejscowiła się jej na paznokciach nóg, głównie dużych paluchów. Gdy 6 lat temu podjęliśmy się opieki paznokcie były grube na 2 mm i nie można ich było obciąć. Trzeba było usunąć chirurgicznie. ciekawe, bo nie wszystkie paznokcie były tak zajęte, choć większość. Chirurg stwierdził,że to jest zjawisko nagminne u starych ludzi.
Z wypowiedzi ostatnich wnioskuje,że DO nie wymiotła candidy. Tak więc, co dalej. Ja uważam, że natura próżni nie znosi, jesteśmy siedliskiem całej masy drobnoustrojów, problem w tym aby były to biopozytywnie działające. Czy akty definitywnie kończące proces trawienia przebiegają bezproblemowo? Może od tej strony coś da się wydedukować. 8)
_________________
gea
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 21:52   

Przy tym wszystkim- zdjęcia wrzucone przez Kangura, nie tylko ostatnio, ale też wcześniej i w innych wątkach są imponująco-przerażające- warto zwrócić uwagę na "oś czasu". Kangur twierdził kiedyś, że problem trzyma go w ten czy inny sposób od 50 lat.

Trzeba to też wziąć pod uwagę, zanim się wysnuje hipotezy o HIV itp. Tym niemniej- Kangur jest raczej bardzo rzadkim przypadkiem grzybicy rozwiniętej do tego stopnia...
O ile można spytać- jak Ty Kangurze z tym żyjesz, jak wygląda Twoja rutyna dnia? Skoro na języku tego tyle, to jak wygląda jedzenie, trawienie itd.? Szczerze Ci współczuję...


Michał
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 22:18   

michal_krk napisał/a:
Kangur twierdził kiedyś, że problem trzyma go w ten czy inny sposób od 50 lat.

Michał

Kangur twierdzi rozne rzeczy. Kangur twierdzi, ze HIV nie ma na ten przyklad, a prawda jest taka, ze na te chorobe choruje pareset milionow ludzi na swiecie i nie rozumiem dlaczego Kangur mialby jej nie miec skoro ma pelne objawy AIDS. A wy tego w ogole nie bierzecie pod uwage, jakby o HiV pisali bracia Grimm przynajmniej.
Poza tym nie wiem czy czytaliscie, ze kandydoza (nie mylic z tym waszym pozal sie Boze wydumanym nalotem na jezyku), jest tzw. Choroba wskaznikową przy AIDS.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Pon Gru 19, 2011 22:25, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pon Gru 19, 2011 23:47   

Edyta Słonecka napisał/a:
michal_krk napisał/a:
Kangur twierdził kiedyś, że problem trzyma go w ten czy inny sposób od 50 lat.

Michał

Kangur twierdzi rozne rzeczy. Kangur twierdzi, ze HIV nie ma na ten przyklad, a prawda jest taka, ze na te chorobe choruje pareset milionow ludzi na swiecie i nie rozumiem dlaczego Kangur mialby jej nie miec skoro ma pelne objawy AIDS. A wy tego w ogole nie bierzecie pod uwage, jakby o HiV pisali bracia Grimm przynajmniej.
Poza tym nie wiem czy czytaliscie, ze kandydoza (nie mylic z tym waszym pozal sie Boze wydumanym nalotem na jezyku), jest tzw. Choroba wskaznikową przy AIDS.

Kangur twierdzi, ze przyczyna AIDS jest kandydoza. To ona wyniszcza caly organizm. W USA choruje sie na AIDS jak sie ma 16 chorob, a w Afryce wystarcza tylko 6. Nie ma bezposredniej metody wykrycia wirusa HIV, tak jak nie ma metody bezposredniego pomiaru cholesterolu. Dlatego mozna straszyc w nieskonczonosc jedna i druga choroba.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 00:16   Re: pacyfikacja candidy na języku.

gea napisał/a:
Czy na redukcję tej kandydozy w jamie ustnej mógłby pomóc roztwór kitu pszczelego?
Pszczoły stosują kit do dezynfekcji w ulu. Grzyby to niesamowicie plastyczni biologicznie agresorzy. Myślę, że z uporem należy się próbować " impregnować" bakteriami kwasu mlekowego. takie powinniśmy mieć ponoć wszędzie.Czy ta kandydoza na języku to jest najbardziej dokuczający aspekt zachwiania sił obronnych organizmu? Ja mam pod opieką teściową 93 latkę. Jakaś rasa grzyba umiejscowiła się jej na paznokciach nóg, głównie dużych paluchów. Gdy 6 lat temu podjęliśmy się opieki paznokcie były grube na 2 mm i nie można ich było obciąć. Trzeba było usunąć chirurgicznie. ciekawe, bo nie wszystkie paznokcie były tak zajęte, choć większość. Chirurg stwierdził,że to jest zjawisko nagminne u starych ludzi.
Z wypowiedzi ostatnich wnioskuje,że DO nie wymiotła candidy. Tak więc, co dalej. Ja uważam, że natura próżni nie znosi, jesteśmy siedliskiem całej masy drobnoustrojów, problem w tym aby były to biopozytywnie działające. Czy akty definitywnie kończące proces trawienia przebiegają bezproblemowo? Może od tej strony coś da się wydedukować. 8)

Tu masz obrazek paznokcia duzego palucha u Kangura.



Moja metoda wizualnego przedstawiania stanu poszczegolnych organow ciala nie jest zaakceptowana przez oficjalna medycyne.
Oficjalna metoda jest latarka, lopatka i nieuzbrojone oko specjalisty. Specjalista nie akceptowal obrazkow na laptopie, ktory specjanie kupilem na wizyte u specjalisty.
Odpowiedz specjalisty byla, ze wielu ludzi ma takie objawy.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 07:50   

hiva to oni chyba diagnozuja na zasadzie oslabienia ukladu odporosciowego a nie wykryciu wirusa?
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 08:22   

Kangur napisał/a:
Kangur twierdzi, ze przyczyna AIDS jest kandydoza. .

Jak zwał tak zwał. Prawda jest taka, że AIDS istnieje.
Kangur rozumiem, że specjaliści swoje, a Ty swoje i nie możesz zneleźć z nimi porozumienia.
Kandydozy Ty tutaj nie wyleczysz skrobiąc to, czy stosując bezpośrednio jakieś lekarstwa, bo to choroba wskażnikowa przy Twojej "dolegliwości". Ty chcesz leczyć kandydozę, a masz zrujnowany układ odpornościowy już wiadomo przez co.

Jestem ciekawa, oczywiście nie musisz moich ciekawości zaspokajać, czy leczysz się tylko chemią, jaką proponują specjaliści, czy jeszcze wspomagasz, czy wspomagałeś swój układ immunologiczny jakimiś naturalnymi "lekami".Kiedykolwiek. To, że stosowałeś DO, to już wiadomo, bo pisałeś, ale nie chodzi mi o samą dietę.


Mariusz_ napisał/a:
hiva to oni chyba diagnozuja na zasadzie oslabienia ukladu odporosciowego a nie wykryciu wirusa?

Słowo "chyba" wartościuje tutaj odpowiednio twojego posta.
Nie wiesz jak oznacza się HIV, to dzwoń do labolatorium, albo jak szkoda kasy na tel., to możesz wyklepać na klawiaturze pytanie do Molki. Ona z pewnością wie i jak zechce to odpowie.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:05   

Edyta Słonecka napisał/a:

Zdjecia sa przerazajace i rece opadaja jak ktos do Ciebie pisze o swoim nalocie na jezyku, bo to nie jest w ogole ten "kaliber".


Tak, to jest jakaś kpina. Jak trzeba być niemądrym żeby cos takiego pisać.

Edyta Słonecka napisał/a:

Jak ktoś twierdzi, że Twoja kandydoza spowodowana jest leczeniem w przeszłości antybiotykiem to jest w ogromnym błędzie, ta osoba to ignorant.


Niechby się Kangur wypowiedział. Nawet jeżeli ma HIVa/AIDS to powinni mu o tym dobrzy doktorzy powiedzieć prawda, mają przecież testy diagnostyczne.


Kangur napisał/a:
Popatrz na uzytkownika Piotra (a takich jest multum), ktory wierzy, ze ten pasozyt (Candida Albicans) jest pozytecznym i kazdy go ma. Jak dlugo musialem mu udowadniac, ze nie kazdy musi miec tego pasozyta. Nie wiem, czy zmienil swoje poglady na ten temat.


Kangur ty cały czas mieszasz pewne fakty. Według wszelkich danych tak właśnie jest. Drożdżaki candida bytują w układzie pokarmowym, a nawet gdyby tak nie było to jest ich wszędzie pełno więc to nie one są problemem. Musisz pojąć przyczynę. A przyczyną jest osłabiony układ odpornościowy (szeroko rozumiany). Dlatego też w pewnym sensie candida jest naszym sprzymierzeńcem. Grzybica natomiast to już coś innego. Gdybyś poczytał co pisze szarlatan Słonecki to byś może zrozumiał istotę problemu.

Edyta Słonecka napisał/a:
Jak zwał tak zwał. Prawda jest taka, że AIDS istnieje.


Istnieje tylko czy jest tym o czym mówią. Bo wiele wskazuje że nie.

Co do HIV/AIDS to jaki jest sens nazywania czy diagnozowania tego? Komu to pomoże? Ważne jest wzmacnianie odporności, czyli całego organizmu i unikanie tego co osłabia. Można użyć preparatów zwiększające odporność ale i tak podstawa to nawożenie organizmu tym co mu pomoże w regeneracji.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 13:28, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:28   

rakash napisał/a:

Tak, to jest jakaś kpina.

I ignoranctwo.
Kangur wysyła zdjęcia, chce przedstawić swój problem, chce nas uświadomić w jakim stanie jest jego organizm, ale wy jesteście ŚLEPI i wciąż piszecie o waszych kandidach i nalotach na języku zestawiając wasz wydumany problem z REALNYM PROBLEMEM Kangura. To jest właśnie kpina. I tylko to co "ja mam". "Ja mam" i "ja mam".
Tak naprawdę to g.... macie w porównaniu do Kangura i uwierzcie, że nie chcielibyście mieć.
rakash napisał/a:

Edyta Słonecka napisał/a:
Jak zwał tak zwał. Prawda jest taka, że AIDS istnieje.


Istnieje tylko czy jest tym o czym mówią. Bo wiele wskazuje że nie.

Wiele czyli co? Konkretnie?


rakash napisał/a:
Co do HIV/AIDS to jaki jest sens nazywania czy diagnozowania tego?

Bardzo duży ma sens, bo wtedy wiemy co robić.I wiemy, że możemy zarażać innych śmiertelną chorobą. Nie walczyć jak oszalały z kandydozą, bo ona jest jednym z objawów AIDS, tylko wzmacniać układ immunologiczny i walczyć z wirusem.
rakash napisał/a:
Można użyć preparatów zwiększające odporność ale i tak podstawa to nawożenie organizmu tym co mu pomoże w regeneracji.

Co masz na myśli?

Ja rozumiem, że wstyd napisać wprost, że się zaraziło kiedyś HIV.Łatwiej temu zaprzeczyć i uznać, że to kandydoza powoduje AIDS. Ale na Boga, czemu wstydzić się nazywać rzeczy po imieniu? Nikt tutaj nikogo nie ukamienuje. A łatwiej będzie coś doradzić i zebrać doświadczenie niezafałszowane błędnym pruderyjnym nazewnictwem.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:29   

Edyta Słonecka napisał/a:
Bardzo duży ma sens, bo wtedy wiemy co robić.I wiemy, że możemy zarażać innych śmiertelną chorobą. Nie walczyć jak oszalały z kandydozą, bo ona jest jednym z objawów AIDS, tylko wzmacniać układ immunologiczny i walczyć z wirusem.


Chyba się nie rozumiemy. Co masz na myśli "wzmacniać układ immunologiczny". Jak wzmacniać?

Cytat:
Ja rozumiem, że wstyd napisać wprost, że się zaraziło kiedyś HIV.Łatwiej temu zaprzeczyć i uznać, że to kandydoza powoduje AIDS. Ale na Boga, czemu wstydzić się nazywać rzeczy po imieniu? Nikt tutaj nikogo nie ukamienuje. A łatwiej będzie coś doradzić i zebrać doświadczenie niezafałszowane błędnym pruderyjnym nazewnictwem.


Nie każdy zaraża się HIV. Jeżeli Kangur się zaraził ale wstydzi się o tym powiedzieć...

Cytat:
To jest właśnie kpina. I tylko to co "ja mam". "Ja mam" i "ja mam".
Tak naprawdę to g.... macie w porównaniu do Kangura i uwierzcie, że nie chcielibyście mieć.


Nie wiem tego bo wiedzieć nie mogę, szczególnie że Kangur woli sobie uprawiać kpiny zamiast odpowiadać na proste pytania.

To jest dorosły człowiek, z tego co pisze ma warunki do życia. Ma gdzie mieszkać i co jeść. NIkt mu na głowie nie siedzi. Co tu jeszcze można zrobić, za rączkę go zaprowadzić może. Rzecz w tym że jak się mu pisze o czymś to on to ignoruje i koncentruje się na grzybicy i walką z nią za pomocą skalpela.... no to o czym tu rozmawiać?
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 13:38, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:32   

rakash napisał/a:
Niechby się Kangur wypowiedział. Nawet jeżeli ma HIVa/AIDS to powinni mu o tym dobrzy doktorzy powiedzieć prawda, mają przecież testy diagnostyczne.

Nie martw się. Powiedzieli Mu. Powiedzieli Mu też, że każdy ma takie objawy....dodam przy tej chorobie.
Tylko, że są ludzie, którzy nie będę chcieli przyjąc tego nazewnictwa. Co nie zmienia faktu, że się to ma. Niektórym głupio jest mieć AIDS, ale kandydozę to już nie. Ale to jest błąd według mnie. Jesteśmy ludźmi i każdego może coś spotkać.
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:34   

Edyta Słonecka napisał/a:
rakash napisał/a:
Niechby się Kangur wypowiedział. Nawet jeżeli ma HIVa/AIDS to powinni mu o tym dobrzy doktorzy powiedzieć prawda, mają przecież testy diagnostyczne.

Nie martw się. Powiedzieli Mu. Powiedzieli Mu też, że każdy ma takie objawy....dodam przy tej chorobie.
Tylko, że są ludzie, którzy nie będę chcieli przyjąc tego nazewnictwa. Co nie zmienia faktu, że się to ma. Niektórym głupio jest mieć AIDS, ale kandydozę to już nie. Ale to jest błąd według mnie. Jesteśmy ludźmi i każdego może coś spotkać.


Zgoda. Tylko co z tego ma niby wynikać konkretenego? Wiesz że masz HIV, ale te objawy to AIDS jedynie może być, bo w myśl tej teorii o HIV/AIDS HIV to tylko nosicielstwo rzekomego wirusa. Wiesz że masz HIVa, powiesz innym na forum że go masz i co, przez to się wyleczy?
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 13:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:35   

rakash napisał/a:
Co masz na myśli "wzmacniać układ immunologiczny". Jak wzmacniać?

A Ty co miałeś na myśli pisząc o nawożeniu organizmu tym co mu pomoże w regeneracji?
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:36   

Edyta Słonecka napisał/a:
rakash napisał/a:
Co masz na myśli "wzmacniać układ immunologiczny". Jak wzmacniać?

A Ty co miałeś na myśli pisząc o nawożeniu organizmu tym co mu pomoże w regeneracji?


Skoro tak dyskutujemy to może ty odpowiesz co masz na myśli pisząc "wzmacnianie ukł. immu".
_________________

 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:38   

rakash napisał/a:

Skoro tak dyskutujemy to może ty odpowiesz co masz na myśli pisząc "wzmacnianie ukł. immu".

Zapytałam Cię pierwsza. Co masz na myśli pisząc nawożenie organizmu? Czym? Jestem bardzo ciekawa.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:40   

Edyta Słonecka napisał/a:
rakash napisał/a:

Skoro tak dyskutujemy to może ty odpowiesz co masz na myśli pisząc "wzmacnianie ukł. immu".

Zapytałam Cię pierwsza. Co masz na myśli pisząc nawożenie organizmu? Czym? Jestem bardzo ciekawa.


Tak się nie da prowadzić dyskusji. Niestety ale to ja zapytałem pierwszy.

Ja miałem na myśli na pierwszym miejscu ogólną zasadę, wszystko to co organizmowi sprzyja i daje mu siłę aby utrzymać niezależność, a więc życie, a więc zdrowie. Możemy dyskutować co i jak.

Jeżeli Kangur sam nie zechce dyskutować to niewiele tu wskóramy. Jeżeli ktoś ma jakieś lekarstwo dla Kangura, cudowny preparat który go wyleczy to zamiast udawać niech napisze wprost i niech się Kangur wyleczy.

A tak a propos kpin i ignorancji to myślę że mam dużo gorsze warunki niż Kangur., ale to potraktujmy jako odległy i cieniutki margines. I wcale nie sugeruję tutaj że dolegliwości zdrowotne Kangura to błahostka.

Pomagać nie tylko trzeba umieć, trzeba jeszcze mieć z czego, a poza tym to chyba musi być jeszcze chęć tego który potrzebuje pomocy no i chyba ponad wszystko staranie się, realne zabieganie o to żeby sobie pomóc. Musi być miłosierdzie aby pomagać drugiemu ale musi być też logika.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 13:52, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:51   

rakash napisał/a:
Niestety ale to ja zapytałem pierwszy.

Nieprawda. Przeczytaj sobie.

rakash napisał/a:
Jeżeli ktoś ma jakieś lekarstwo dla Kangura, cudowny preparat który go wyleczy to zamiast udawać niech napisze wprost i niech się Kangur wyleczy.

No jest cudowne lekarstwo nawet na tym etapie. Przeszczep szpiku kostnego, ale to nie takie proste, bo trzeba znaleźć osobę, kŧóra ma naturalną odporność na HIV i dodatkowo może być dawcą dla Kangura.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:53   

Edyta Słonecka napisał/a:

No jest cudowne lekarstwo nawet na tym etapie. Przeszczep szpiku kostnego, ale to nie takie proste, bo trzeba znaleźć osobę, kŧóra ma naturalną odporność na HIV i dodatkowo może być dawcą dla Kangura.


To prawda, przeszczep szpiku to jest niejako cudowne lekarstwo. Można próbować.

Edyta Słonecka napisał/a:
rakash napisał/a:
Niestety ale to ja zapytałem pierwszy.

Nieprawda. Przeczytaj sobie..


Racja. Ty pierwsza pisałaś o wzmacnianiu ukł. immunologicznego. Więc co miałaś na myśli?
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 13:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:58   

rakash napisał/a:

To prawda, przeszczep szpiku to jest niejako cudowne lekarstwo.

W tym wypadku akurat tak.

Z mniej cudownych i bardziej dostępnych to Uncaria tomentosa. Naczytałam się swego czasu o tym sporo i z tego co czytałam ludzie z AIDS stosują ją z dobrymi wynikami więc do dzieła.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 13:59   

Zgadza się Koci pazur jest efektywny. Próbowałem i organizm ewidentnie reagował. Są też inne rośliny tego typu -aloes, jemioła.... ale te "lekarstwa" działają zawsze na danym terenie. Poza tym preparaty Uncaria tomentosa są drogie. A może nie, kiedyś może były drogie.

Niech sie Kangur wypowie bo skąd wiadomo czy tego nie stosuje/wał?
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 14:06, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 14:05   

Właśnie byłam tego ciekawa, czy wspomagał swój ukł. immunologiczny takimi naturalnymi specyfikami, ale odpowiedzi się nie doczekałam.
Uważam, że w tej chwili dla Kangura Koci pazur inaczej vilcacora byłby idealny. Nie widzę żadnego lepszego wyjścia.Z tego co czytałam, to stosuje się go długo. No chyba,że już to dawno stosował i ....nic.....to byłaby kicha....
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Wto Gru 20, 2011 14:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 14:06   

Edyta Słonecka napisał/a:
Właśnie byłam tego ciekawa, czy wspomagał swój ukł. immunologiczny takimi naturalnymi specyfikami, ale odpowiedzi się nie doczekałam.
Uważam, że w tej chwili dla KanguraKoci pazur inaczej vilcacora byłby idealny. Nie widzę żadnego lepszego wyjścia.


A ja myślę że Koci Pazur i nie tylko, ale w założeniu że prócz tego odpowiednio dba o zdrowie. Mikstura byłaby dobra też ale Kangur nie chce o tym słyszeć, robi sobie tylko kpiny. W jego wypadku, w takich trudnych wypadkach, kuracja powinny być całościowa. Sama Vilcacora to za mało.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Gru 20, 2011 14:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 14:09   

Ok. Teraz czas na wypowiedzi Kangura. Ja jestem otwarta na dyskusję, tylko bez owijania w bawełnę.
_________________
Z osobami z HIV i osobami odpowiedzialnymi za śmierć współforowiczów oraz ze złośliwymi kurduplami nie rozmawiam.
Nie rozmawiam również z ludźmi o mentalności motłochu, który pragnie tanich igrzysk.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 18:29   

Edyta Słonecka napisał/a:
Ok. Teraz czas na wypowiedzi Kangura. Ja jestem otwarta na dyskusję, tylko bez owijania w bawełnę.

Wiem Edytko, ze jestes otwarta na dyskusje. Nawet bardzo otwarta - sama ze soba. Mamy tego probke powyzej w duecie. Znalazlas temat do trolowania.
Troluj dalej.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 18:37   



 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 18:44   

Kangur napisał/a:
Edyta Słonecka napisał/a:
Ok. Teraz czas na wypowiedzi Kangura. Ja jestem otwarta na dyskusję, tylko bez owijania w bawełnę.

Wiem Edytko, ze jestes otwarta na dyskusje. Nawet bardzo otwarta - sama ze soba. Mamy tego probke powyzej w duecie. Znalazlas temat do trolowania.
Troluj dalej.

Wiesz co kangurku? Niech cię zeżre twoja głupota i nienawiść i gejowska choroba. Widocznie zasłużyłeś sobie na to.
Jak to napisano.... nie rzucajcie pereł przed wieprze. Ja rzuciłam i tak jak się spodziewałam wieprze je podeptały i obróciły się przeciwko mnie.Choć miałam cień nadziei, że się ockniesz.Niestety myliłam się. Takie życie.
Niniejszym jesteś przeze mnie skreślony.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Wto Gru 20, 2011 18:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:23   

Edyta Słonecka napisał/a:

Wiesz co kangurku? Niech cię zeżre twoja głupota i nienawiść i gejowska choroba.

Dziekuje Ci za mile swiatecznie zyczenia.
Ja tobie zycze zdrowych, wesolych i pogodnych Swiat oraz dosiego Nowego Roku.
Obys sie wyleczyla z twojego zarazliwego nalogu trolowania.
Nawet admin sie zarazil od ciebie rozszczepiona jaznia.

P.S.
Do przemyslenia podczas swiat. Dlaczego ta choroba sie nazywa gejowska?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:27   

Kangur napisał/a:

Ja tobie zycze zdrowych, wesolych i pogodnych Swiat oraz dosiego Nowego Roku.

I nawzajem.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:34   

Edyta Słonecka napisał/a:
Kangur napisał/a:

Ja tobie zycze zdrowych, wesolych i pogodnych Swiat oraz dosiego Nowego Roku.

I nawzajem.

Nie odszczekalas poprzednich zyczen.
Wiec jak to jest z Toba?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:35   

Nie poddawajmy się emocjom. Po to jest to forum aby szukać rozwiązań. Szkoda,że Kangur nie podał, czy cokolwiek stosował i mu pomogło w pacyfikacji Candidy. Nadzieja pokładana w lekarzach zawiodła, bo nie trafił na mądrego. To taki sam fachowiec jak w każdym innym zawodzie. Prawdopodobieństwo trafienia na b. dobrego czy b. kiepskiego określa krzywa Gaussa. Ja do dziś nie trafiłam na dobrego dentystę. I tak dzięki instynktowi samozachowawczemu uniknęłam wielu problemów ale, niestety, nie wszystkich. Skoro Kangur przetrwał ze swoją Candidą tyle lat... No właśnie, co to znaczy 8)
_________________
gea
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:39   

gea napisał/a:
Prawdopodobieństwo trafienia na b. dobrego czy b. kiepskiego określa krzywa Gaussa.


Rosyjska ruletka.
_________________

 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:40   

Kangur napisał/a:
Nie odszczekalas poprzednich zyczen.
Wiec jak to jest z Toba?

Ty odszczekaj wszystko to, co na mnie pisałeś. Łącznie z tym co pisałeś do mnie, że wyjdę nogami do przodu. Inaczej Twoje życzenia świąteczne skierowane do mnie możesz sobie wsadzić w ....
Twoja specyficzna choroba nie może usprawiedliwić Twojej bezpodstawnej nienawiści do mojej osoby, ponieważ nic złego Ci nie uczyniłam.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Wto Gru 20, 2011 19:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:44   

To już taka tradycja,
Noworoczna piana,
koto od kogoto sobie,
życzeń nie życzy.
:faint: :faint: :faint:
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Wto Gru 20, 2011 19:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Trolejbus


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 330
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:52   

gea napisał/a:
...Szkoda,że Kangur nie podał, czy cokolwiek stosował i mu pomogło w pacyfikacji Candidy...


Nie wiemy czy próbował takie cóś:

"Proponuję udać się po poradę do dermatologa i ewentualnie pobrać materiał do
badania mikrobiologicznego, co powinno całkowicie wyjaśnić sprawę.
Jeżeli potwierdzą się moje przypuszczenia, to trzeba będzie zastosować
leczenie farmakologiczne, które przyniesie poprawę już po kilku dniach."

źródło: http://optymalni.pl/infopage.php?id=131

Nie wiemy...
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:54   

Edyta Słonecka napisał/a:
Kangur napisał/a:
Nie odszczekalas poprzednich zyczen.
Wiec jak to jest z Toba?

Ty odszczekaj wszystko to, co na mnie pisałeś. Łącznie z tym co pisałeś do mnie, że wyjdę nogami do przodu. Inaczej Twoje życzenia świąteczne skierowane do mnie możesz sobie wsadzić w ....
Twoja specyficzna choroba nie może usprawiedliwić Twojej bezpodstawnej nienawiści do mojej osoby, ponieważ nic złego Ci nie uczyniłam.

Twoja choroba trolowanie skonczy sie nawet przed twoim wyjsciem nogami do przodu, a moja jeszcze bedzie trwac po wyjsciu. I tu sie chorobliwie roznimy.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 20:04   

gea napisał/a:
Szkoda,że Kangur nie podał, czy cokolwiek stosował i mu pomogło w pacyfikacji Candidy.

I można być już pewnym, że nie poda. Zajmuje się tylko trollingiem, a od czasu do czasu wklei fote. Szkoda, bo mogłoby to być jakieś doświadczenie dla forumowiczów.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 21:45   

Edyta Słonecka napisał/a:
gea napisał/a:
Szkoda,że Kangur nie podał, czy cokolwiek stosował i mu pomogło w pacyfikacji Candidy.

I można być już pewnym, że nie poda. Zajmuje się tylko trollingiem, a od czasu do czasu wklei fote. Szkoda, bo mogłoby to być jakieś doświadczenie dla forumowiczów.


Kangur próbował już wszystkiego, przecież pisał o tym wielokrotnie. Czytajcie ze zrozumieniem jego posty. Edyto myślałaś, ze odkryłaś Amerykę z tą wilcakorą? On już stosował wszystkie naturalne i chemiczne sposoby na grzyba.
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 21:57   

Nie Piotrze, nie sadze bym odkryla Ameryke, ale tez nie wiedzialam, ze Kangur ja stosowal. Naczytalam sie wiele dobrego o niej i chcialam pomoc, tyle na ile moglam,ale moja chec pomocy zostala podeptana, a mogl Kangur napisac, po prostu,ze stosowal ja i nie pomogla. Krotko.
Nie czytalam kazdego postu Kangura, nie wiedzialam, ze to stosowal. W takim razie jak juz wszystko stosowal i nic nie pomoglo, to ma pecha.brakuje mu po prostu wiary w Boga. Serce przepelnione ma nienawiscia i to do osob, ktore nic mu nie zrobily czyli do takich jak ja.
Ostatnio zmieniony przez Edyta Słonecka Wto Gru 20, 2011 22:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 22:40   

Edyta Słonecka napisał/a:

Nie czytalam kazdego postu Kangura, nie wiedzialam, ze to stosowal. W takim razie jak juz wszystko stosowal i nic nie pomoglo, to ma pecha.brakuje mu po prostu wiary w Boga. Serce przepelnione ma nienawiscia i to do osob, ktore nic mu nie zrobily tak jak ja.

Alez skad tam nienawiscia. Chetnie poglaskalbym cie ogonem, ale odleglosc jest wieksza od dlugosci ogona.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 03:42   

http://www.candivac.com/
:faint:
 
     
lisbe

Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 301
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 07:45   

Kangur!, Twoje problemy są rozwiązane! Tyś pewnie tylko tej pochwy nie mógł znaleźć... :D

Kod:
Mikroorganizmy zawarte w preparacie pozytywnie oddziaływują na skład mikroflory pochwy i pozwalają utrzymać jej naturalną równowagę mikrobiologiczną.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 09:26   

Adam319 napisał/a:
http://www.candivac.com/
:faint:


wystarczy dostarczyć więcej grzybów i problemy znikną :D

Cytat:
Zastosowanie tego wyjątkowego połączenia szczepów Candida albicans, Candida crusei, Candida glabrata oraz Propionibacterium acnes było pomysłem na stworzenie produktu Candivac.
Ostatnio zmieniony przez Piotrx Śro Gru 21, 2011 09:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 11:18   

lisbe napisał/a:
Kangur!, Twoje problemy są rozwiązane! Tyś pewnie tylko tej pochwy nie mógł znaleźć... :D

Kod:
Mikroorganizmy zawarte w preparacie pozytywnie oddziaływują na skład mikroflory pochwy i pozwalają utrzymać jej naturalną równowagę mikrobiologiczną.

Goral zobaczywszy opalajaca sie pania, ktora miala przykryla sobie kapelszem zawolal:
- O Jezu! Ale go wessala.
Jak znajde taka co wessie Kangura, to bedzie po problemie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 14:38   

Jak zaczniesz od 'ogona' szybciej znajdziesz. ;)
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Śro Gru 21, 2011 17:15   

Dzisiaj w TV był film dokument. prod. GB z serii "Dzikie Chiny". Pacjenta oglądał chiński medyk. Mierzył ciśnienie w różnych miejscach, zaglądał do oczu, zębów, oglądał język a nawet pytał co się pacjentowi śni. Diagnostyka holistyczna.
Zatem, co się śni Kangurowi :-x :)
_________________
gea
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 17:52   

To zależy co zje ... ?! :-x :P ;)
P.S wypije....?
Ostatnio zmieniony przez Mariusz_ Czw Gru 22, 2011 17:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
heniu007 

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 385
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 20:55   

Cytat:
Type 2 diabetes:
Candidal vaginitis in women may be an initial manifestation.


Co w przełożeniu na nasz rodzimy język brzmi:
Candida pochwy u kobiet może być początkowym objawem cukrzycy typu 2.


Kopie dalej 8)
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 19:06   

Kangur

Próbowałeś tego?
czosnek niedzwiedzi
http://eradycator.salon24...azenie-wspomaga
Czosnek niedźwiedzi jest jednym z najskuteczniejszych środków stosowanych w zwalczaniu drożdżaka (Candida albicans), siejącego spustoszenie w przewodzie pokarmowym i nie tylko. Dodatkowym atutem jest fakt, że spożywany w postaci suszu lub nalewki jest pozbawiony charakterystycznego zapachu. Nie trzeba więc obawiać się, że pałaszując go większych ilościach, staniemy się „persona non grata” dla otoczenia.
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 21:19   

Wspaniala przyprawa, uwielbiam jak czubryce, do surowek i jako posypka do mies rewelacja. W sumie do wszystkiego pasuje i fajny smak.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 23:46   

Molka napisał/a:
Kangur

Próbowałeś tego?
czosnek niedzwiedzi
http://eradycator.salon24...azenie-wspomaga
Czosnek niedźwiedzi jest jednym z najskuteczniejszych środków stosowanych w zwalczaniu drożdżaka (Candida albicans), siejącego spustoszenie w przewodzie pokarmowym i nie tylko. Dodatkowym atutem jest fakt, że spożywany w postaci suszu lub nalewki jest pozbawiony charakterystycznego zapachu. Nie trzeba więc obawiać się, że pałaszując go większych ilościach, staniemy się „persona non grata” dla otoczenia.

Dzieki Molciu.
Obadam sprawe co do uprawy tego "niedzwiedzia" w moich warunkach klimatycznych. Zwykly czosnek bardzo ciezko tu uprawiac.
Jak sie pokaze na rynku czosnek australijski, to jest bardzo drogi 30-40$ za kilo. Jem bardzo duzo czosnku. Chinski to straszne dziadowstwo. Ostatnio kupilem hiszpanski. Jest lepszy od chinskiego, ale nie dorownuje jakoscia australijskiemu.
P.S.
Udalo mi sie "zgwalcic" konowala, aby dal skierowanie na badanie kandydy. Wynik pozytywny. Konowal cieszyl sie jak dziecko, ze specjalisci twierdzili iz to nie jest kadnyda. Jak go zapytalem jaka to jest kandyda, to nie wiedzial o co mi chodzi. Dal mi wydruk z badania na ktorym pisze, ze na pozywce wyizolowano organizm 1 candida sp.
Specjalna informacja dla Bruforda o inzynierach Kowalskich.
Wowczas konowal skorzystal z wynalazkow niedoukow inzynierow Kowalskich:
- nacisnal kilka klawiszy na keyboardzie
- na monitorze pokazal sie zestaw lekow
- kliknal myszka na jedno wybrane
- drukarka wyplula recepte, ktora aptekarz mogl zrealizowac bez dzwonienia do konowala w celu zweryfikowania bazgranego tekstu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 00:57   

http://pl.wikipedia.org/wiki/Flukonazol
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 02:49   

Adam319 napisał/a:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Flukonazol


Murwa kać.
Nameczylem sie zeby napisac odpowiedz. Napisalem. Kliknalem na "Podglad"
i trag szlafil wszystko.
Pisze od nowa.
Rosjanie maja lepszy srodek. podobno nie nieszczy nerek.
Медофлюкон(Medoflucon)
W drodze jest ksiazka autorow: Сергеев А. Ю., Сергеев Ю. В.
"Грибковые инфекции. Руководство для врачей."
Ten pierwszy autor jest synem drugiego. Ten drugi z kolei jest zasluzonym lekarzem nadwornym na Kremlu. Ten pierwszy wyglada tak:
http://www.medico-s.ru/aysergeev.htm
Jest czlonkiem kolegium redakcyjnego "Mikologia Lekarska". Brufciu spotkales sie moze z nim?

Trudno bedzie dotrzec z wiedza do tutejszego establiszmentu lekarskiego. Stworzyli taka sama mafie jak najwiekszy wytworca win w USA R. Gallo wokol nieistniejacego wirusa HIV.

P.S.
@ Hani czaisz moja iluzje do ostatnich badan nad czerwonym winem?

Przy mojej zawansowanej kandydozie systemowe leczenie moze trwac nawet dwa lata.
To jest male piwo, zwazywszy ze tutejszemu establiszmentowi lekarskiemu diagnoza tej choroby zajela kilkanscie lat.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Śro Lut 01, 2012 03:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 02:57   

Molka napisał/a:

Próbowałeś tego?
czosnek niedzwiedzi

Kiepska sprawa, zeby to miec w moim ogrodku. Inni tez poszukuja tego specyfiku. Dostepne sa nasiona w UK. Tutejsza sluzba celna naswietla wszystkie przesylane nasiona pozbawiajac je mozliwosci kielkowania. Czosnek na dodatek jeszcze fumiguja.
Cytat:
I am after some Ramsons aka Wild Garlic (Allium Ursinum), if anyone is able to send some I would gladly pay postage of course. Or if you can point me in the direction of an Australian supplier, I have check the usual sources, Eden Seeds, Diggers, Four Seasons Herbs...So far only seeds available from ebay UK.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 08:50   

Z tego co wiem to czosnek niedzwiedzi rosnie dziko i jest pod ochrona.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 11:05   

Kangur napisał/a:
Murwa kać.
Nameczylem sie zeby napisac odpowiedz.
Napisalem. Kliknalem na "Podglad"
i trag szlafil wszystko.


W takim wypadku należy kliknąć na "<"
"przejdź do poprzedniej strony"
wtedy znowu widać co się napisało,
prawym przyciskiem myszy po
najechaniu na "nie masz wiadoości"
otwieramy nową kartę, gdzie się logujemy,
po zalogowaniu maksymalizujemy/wybieramy
kartę/okno gdzie piszemy, klikamy podgląd
i jest skoro jesteśmy zalogowani.
Komiks, że się tak da poniżej.

Pewnie da się to napisać prościej:

Gdy pojawi się zamiast podgądu okno logowania,
zwane popularnie "szlag trafił"
należy cię cofnąć,
następnie nie zamykając napisanego tekstu,
otworzyć nowe okno by się zalogować,
i już można zrobić podgląd.

Jasne asne sne ne?




:-)
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 11:18   

Jako candid-ekspert, może powinieneś
wyskoczyć z paru dolców i się zapoznać,
szukałem z pół godziny opinii na ten temat,
i wyrobiłem sobie własną,
książka warta paru dolców,
trzeba się jednak przełamać,
bo firma która zajęła się jej sprzedażą,
ma doświadczenie we wciskaniu super-produktów,
a myślący mózg źle na takie pranie reaguje.

Mam w domu sporo super-produktów,
żadnego nie kupiłem, ale niektóre faktycznie działają,
ten e-book to w sumie nie kosztuje 100$ x 36 miesięcy,
pewnie połowę kasy zabiera ten co propaguje, sprzedaje.

No cóż takie czasy, ciekawe rzeczy się albo ukrywają,
albo oślepiają, byle tylko je pominąć.

W sumie lepiej dotrzeć i oślepić,
dać szansę na decyzję,
niż się nie dać znaleźć.

http://tiny.pl/hj8gq

:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Śro Lut 01, 2012 11:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 11:33   

Adam319 napisał/a:
Kangur napisał/a:
Murwa kać.
Nameczylem sie zeby napisac odpowiedz.
Napisalem. Kliknalem na "Podglad"
i trag szlafil wszystko.


W takim wypadku należy kliknąć na "<"
"przejdź do poprzedniej strony"
wtedy znowu widać co się napisało,
prawym przyciskiem myszy po
najechaniu na "nie masz wiadoości"
otwieramy nową kartę, gdzie się logujemy,
po zalogowaniu maksymalizujemy/wybieramy
kartę/okno gdzie piszemy, klikamy podgląd
i jest skoro jesteśmy zalogowani.
Komiks, że się tak da poniżej.

Pewnie da się to napisać prościej:

Gdy pojawi się zamiast podgądu okno logowania,
zwane popularnie "szlag trafił"
należy cię cofnąć,
następnie nie zamykając napisanego tekstu,
otworzyć nowe okno by się zalogować,
i już można zrobić podgląd.

Jasne asne sne ne?


Obrazek
Dzieki Adam.
Zawsze tak robilem i robie. Ale tym razem ni xy-xy. Biale okno dobrej diety z zalogowanym Kangurem.

:-)
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 11:43   

Adam319 napisał/a:


http://tiny.pl/hj8gq

:-)

Tha's all bullshit. Zadne metody holistyczne i diety nie zlikwiduja tego grzyba. Jak dostane fachowa ksiazke, to napisze cos wiecej. Z grubsza wiem o co chodzi, ale wole zapoznac sie dokladnej.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 13:22   

Kangur napisał/a:
Zadne metody holistyczne i diety nie zlikwiduja tego grzyba.


no to pozostaje:
(nie wymaga logowania)
http://chomikuj.pl/PiTi19...e,777526992.PDF

:-)
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 20:01   

Kangur napisał/a:

Tha's all bullshit. Zadne metody holistyczne i diety nie zlikwiduja tego grzyba. Jak dostane fachowa ksiazke, to napisze cos wiecej. Z grubsza wiem o co chodzi, ale wole zapoznac sie dokladnej.


A mikstura?
_________________

 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Lut 01, 2012 21:15   

rakash napisał/a:
Kangur napisał/a:

Tha's all bullshit. Zadne metody holistyczne i diety nie zlikwiduja tego grzyba. Jak dostane fachowa ksiazke, to napisze cos wiecej. Z grubsza wiem o co chodzi, ale wole zapoznac sie dokladnej.


A mikstura?

Pozostaje dla mistrza. Niech sobie pije na zdrowko.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 11:20   

Kangur napisał/a:
rakash napisał/a:
Kangur napisał/a:

Tha's all bullshit. Zadne metody holistyczne i diety nie zlikwiduja tego grzyba. Jak dostane fachowa ksiazke, to napisze cos wiecej. Z grubsza wiem o co chodzi, ale wole zapoznac sie dokladnej.


A mikstura?

Pozostaje dla mistrza. Niech sobie pije na zdrowko.


Ale Mistrz ma czosnek niedźwiedzi, i co ty na to?
_________________

 
     
Maad


Pomógł: 18 razy
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1172
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 22:38   

Adam319 napisał/a:
Gdy pojawi się zamiast podgądu okno logowania,
zwane popularnie "szlag trafił"
należy cię cofnąć,
następnie nie zamykając napisanego tekstu,
otworzyć nowe okno by się zalogować,
i już można zrobić podgląd.


a nie lepiej grzecznie się zalogować , "cofnąć" dwa razy, i normalne wysłać?
_________________
Wszystko co dobre jest niemoralne, nielegalne, powoduje tycie albo ... jest po angielsku.
 
     
lisbe

Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 301
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 22:51   

zyon napisał/a:
Z tego co wiem to czosnek niedzwiedzi rosnie dziko i jest pod ochrona.

Z tą ochroną to nie wiem jak naprawdę jest. Ale wiem, że łatwo to zielsko pomylić z konwalią, która z kolei jest bardzo trująca,
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Lut 04, 2012 09:05   

Konwalia nie pachnie czosnkiem, jesli chodzi o chrone to jest cos takiego ze wolno oderwac tylko jeden listek z tej roslinki.
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 17:21   

Kangur
Cytat:
Chciałbym również przedstawić moją miksturę, która powoduje to, że Candida znika mi z dnia na dzień. Będę wdzięczny o nadesłanie wszelkich uwag na ten temat.

Przez lata stosowałem różne specyfiki by pozbyć się grzybicy. Ostatnio stosowałem: ketokonazol, olejek z drzewa herbacianego, bakterie jelitowe w tabletkach, maślankę, rożnego rodzaju mikstury oczyszczające. Nie będę wszystkich wymieniać. Robiłem sobie również lewatywy na początku co dziennie, potem co dwa dni, co trzy, a teraz co tydzień. Czytałem wiele stron internetowych i stosowałem zalecenia umieszczone na tych stronach. Brałem różnego rodzaju specyfiki przede wszystkim California Fitness. Skutek tych działań był średni. W końcu wpadłem na bardzo skuteczną recepturę. Candida znika mi dosłownie w oczach.

W mojej recepturze połączyłem zasadniczo dwa znane sposoby:
- działanie naturalnych antybiotyków zawartych w czosnku na grzybicę oraz
- zastępowanie grzyba w jelitach bakteriami mlekowego.
Czosnek ma dobre działanie antygrzybicze. Ma natomiast istotne wady. Skóra wydziela po spożyciu czosnku bardzo nieprzyjemną woń oraz wiele składników czosnku nie trawi się w przewodzie pokarmowym (zwłaszcza chorego na grzybicę) powodując wzdęcia oraz złe samopoczucie. Bakterie kwasu mlekowego są drogie i trzeba je spożywać w dużej ilości by wyprzeć candidę. Poza tym giną w kwaśnym soku żołądkowym. Odkryłem dla siebie bardzo tanie źródło bakterii kwasu mlekowego. To właśnie kapusta kiszona lub kiszone polskie ogórki, również ich soki (muszą być nie zepsute i mieć dobry smak).
Ja połączyłem czosnek z kiszona kapustą lub kiszonymi ogórkami.
Oto ona:
1. Naczynie miksera elektrycznego dobrze umyć i opłukać.
Do miksera dolać nieco wody z odwróconej osmozy lub nisko mineralizowanej (dalej tylko taką używać) by woda przykrywała nieco noże miksera. Nie używać wody mineralnej o dużej zawartości soli mineralnych.
2. Dużą główkę lub dwie małe czosnku obrać do ząbków. Odkroić miejsca chore. Powinny zostać wyłącznie zdrowe ząbki. Wrzucić ząbki do naczynia miksera.
3. Wrzucić garść kapusty kiszonej, dolać sok jeśli jest, można dodać ogórki kiszone wraz z sokiem lub razem ogórki z kapustą (kapusta i ogórki winny być zdrowe i o dobrym smaku).
4. Obrać cytrynę z żółtej skórki (nie trzeba wyciskać soku) i tak obraną wrzucić do miksera.
5. Dodać 2, 3 duże łyżki stołowe oliwy z oliwek lub innego oleju jadalnego.
6. Dodać wody 3 cm nad całość. Miksować 1 do 2 minuty aż całość się rozdrobni. Dolewać wody tak by konsystencja była płynna i miksować jeszcze trochę. Nie przekraczać dla bezpieczeństwa temperatury 31°C. Proszę pamiętać, że temperatura 40°C zabija już korzystne dla nas bakterie kwasu mlekowego. Przechowywać w lodówce w temp 5°C.
Chciałem zaznaczyć, że bakterie kwasu mlekowego trawią już czosnek w naczyniu miksera. To zachodzi już w ciągu paru minut, a później w naszym żołądku i jelitach. Dzięki temu trawieniu zupełnie znikają nieprzyjemne zapachy czosnku. Czosnek stabilizuje bakterie tzn. pozwala na rozwój tylko korzystnych dla nas bakterii kwasu mlekowego, inne nie rozwijają się lub giną. Olej łagodzi ścianki żołądka i jelit tak, że składniki czosnku przenikają powoli do organizmu i nie wywołują szczypania i bólu. Cytryna świetnie oczyszcza organizm, a całość moim zdaniem jest bardzo dobra, lepsza od wszystkiego co do tej pory przyjmowałem. Taka mikstura jest nawet smaczna. To rodzaj zupy ogórkowej czy kapuśniaku, ale wytwarzanej w niskiej temperaturze bez gotowania, bardzo zaprawionej czosnkiem. :-)

Stosowanie
Zacząć od jednej dużej łyżki pól godziny przed każdym posiłkiem. Korzystne jest stosowanie na czczo. Można dojść do jednej szklanki przed posiłkiem, ale maksimum 3 szklanki dziennie. Po miksturze nie chce się specjalnie jeść. Jest ona dzięki olejowi dosyć kaloryczna. Można zrobić sobie po niej mini głodówkę leczniczą

Mikstura działa bardzo ostro i skutecznie. Jest lepsza od wszystkich i tych drogich i tych tanich i syntetycznych i ziołowych leków stosowanych przeze mnie. I kosztuje tyle co skromne jedzenie. U mnie candida dosłownie znika w oczach. Ciekaw jestem jak będzie u Państwa, jeśli oczywiście zechcecie ją stosować. Proszę o podzielenie się swoimi opiniami. Proszę o wszelkie sugestie na temat redakcji tekstu i spraw merytorycznych. Chcę to przetłumaczyć na angielski i wysłać w świat.

Mam nadzieję, że sporządzenie mojej mikstury nie przysporzy Państwu większych problemów. Zajmie to Państwu kilka minut i może być codziennym dodatkiem Państwa jadłospisu. Życzę poprawy zdrowia u Państwa i liczę na współpracę.

Z pozdrowieniami.
Miroslaw Sobolewski
www.jonizator.pl ; jonizator@jonizator.pl ; biuro@jonizator.pl
Gadu-gadu: 9301530 ; Tlen: jonizator7 ; Skype: jonizator
tel. +48 /68/4535409 ; +48 602173370 ; +48 /68/4524410

link: http://www.bioslone.pl/fo...hp?topic=1142.0
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 10:25   

"side"

żadna tam mikstura, to jasne że czosnek i kiszonki pomagają i trzeba je stosować, ale same kiszonki czy czosnek nie są wystarczające. Podstawa to zmiana odżywiania, bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę lub nawet robienie lewatyw a także spożywanie błonnika a także odpowiednich produktów pełnowartościowych.
_________________

 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 10:47   

rakash napisał/a:
bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę

Zlota rada, side, wez ja do serca, bo sam mistsz rakash ci ja daje. Na poczatek przejdz na "jakas" diete, moze to byc np dieta kopenhasha, dieta south beach, dieta montignaca, dieta dukana albo dieta wegetarianska. Wybierz sobie "jakas" diete spodrod nich i juz bedzie dobrze. Nie dziekuj. :)
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
rakash 
We called it war!


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2799
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 11:01   

zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę

Zlota rada, side, wez ja do serca, bo sam mistsz rakash ci ja daje. Na poczatek przejdz na "jakas" diete, moze to byc np dieta kopenhasha, dieta south beach, dieta montignaca, dieta dukana albo dieta wegetarianska. Wybierz sobie "jakas" diete spodrod nich i juz bedzie dobrze. Nie dziekuj. :)


Bardziej skłanaiłbym się ku diecie racjonalnej, czyli takiej w której spożywa się produkty nieprzetworzone. Do tego odpowiednia ilość wartościowego białka, tłuszczu oraz warzywa i węgle w postaci naturalnej. Oczywiście ważne jest czego na takiej diecie powinno się unikać i w ogóle wyliminować. Cukier, gluten. Ale też może być że coś sjeszcze bo mogą być przy tym jakieś alergie przykładowo. Napisałem -jakaś- celowo bo uważam że tutaj trzeba sobie pewne sprawy regulować, a to dlatego że może być tak że tłuszcze się źle trawi na przykład. W takim wypadku przechodzenie na dietę wysokotłuszczową może niewypalić, podobnie z białkiem, a nawet zaszkodzić. Bo candida candidzie nierówna, i ona sama nie jest problemem, problemem jest przyczyna która doprowadziła do tego że candida się pojawia. Przykładowo nażresz się antybiotyków i zniszczysz florę wtedy pojawia się candida. A więc walka z candidą to tylko taka przenośnia, bowiem trzeba walczyć umiejętnie.
_________________

Ostatnio zmieniony przez rakash Wto Lut 07, 2012 11:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 12:10   

rakash napisał/a:
"side"

żadna tam mikstura, to jasne że czosnek i kiszonki pomagają i trzeba je stosować, ale same kiszonki czy czosnek nie są wystarczające. Podstawa to zmiana odżywiania, bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę lub nawet robienie lewatyw a także spożywanie błonnika a także odpowiednich produktów pełnowartościowych.

a co złego jest w mojej diecie ?
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 12:11   

No jest pewnie niezgodna z dietą miszcza ;(
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
side 

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 687
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 16:58   

zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę

Zlota rada, side, wez ja do serca, bo sam mistsz rakash ci ja daje. Na poczatek przejdz na "jakas" diete, moze to byc np dieta kopenhasha, dieta south beach, dieta montignaca, dieta dukana albo dieta wegetarianska. Wybierz sobie "jakas" diete spodrod nich i juz bedzie dobrze. Nie dziekuj. :)

No tak, tylko skąd on wie jaką ja stosuję, że zaleca mi jej zmianę ?
I to na podstawie jednego wpisu, w którym to tylko zapodałem przepis na miksturę na Candide :P
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Lut 07, 2012 19:25   

side napisał/a:
zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę

Zlota rada, side, wez ja do serca, bo sam mistsz rakash ci ja daje. Na poczatek przejdz na "jakas" diete, moze to byc np dieta kopenhasha, dieta south beach, dieta montignaca, dieta dukana albo dieta wegetarianska. Wybierz sobie "jakas" diete spodrod nich i juz bedzie dobrze. Nie dziekuj. :)

No tak, tylko skąd on wie jaką ja stosuję, że zaleca mi jej zmianę ?
I to na podstawie jednego wpisu, w którym to tylko zapodałem przepis na miksturę na Candide :P

Nie wazne skad wie (przewaznie nie wie, bo nie czyta), wazne zeby zatrolowac. Poziom unyslowy Edyty-trola jest w "Krainie Elfow".
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Śro Lut 08, 2012 11:56   

side napisał/a:
zyon napisał/a:
rakash napisał/a:
bardzo przydatne może okazać się przejście na jakąś dietę

Zlota rada, side, wez ja do serca, bo sam mistsz rakash ci ja daje. Na poczatek przejdz na "jakas" diete, moze to byc np dieta kopenhasha, dieta south beach, dieta montignaca, dieta dukana albo dieta wegetarianska. Wybierz sobie "jakas" diete spodrod nich i juz bedzie dobrze. Nie dziekuj. :)

No tak, tylko skąd on wie jaką ja stosuję, że zaleca mi jej zmianę ?
I to na podstawie jednego wpisu, w którym to tylko zapodałem przepis na miksturę na Candide :P

Nie wiem czy zauwazyles, ale wiekszosc "porad" rakasha jest bardzo uniwersalna, pasujaca do kazdej sytuacji, ogolna, niewiele mowiaca i pelna wewnetrznie scierajacych sie pogladow, typu "jestem za a nawet przeciw". Twoja dieta jest w tym wypadku nieistotna :what:
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
stdt 

Pomógł: 5 razy
Wiek: 33
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 517
Skąd: Cała Europa.
Wysłany: Śro Lut 08, 2012 12:20   

Lepiej bym tego nie ujął :D

Może Rakasz ma gotowe posty w notatniku, tylko kopiuje i wkleja? :viva:
_________________
-Pane moderatore, prose ne ubija tematu.

-To se ne da!
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Czw Lut 23, 2012 15:14   

zyon napisał/a:
Z tego co wiem to czosnek niedzwiedzi rosnie dziko i jest pod ochrona.


Czosnek niedźwiedzi w dużych ilościach rośnie m.in. w powiecie cieszyńskim (wzdłuż drogi do Skoczowa, równolegle płynie Wisła)Jak u wszystkich czosnków ( i innych liliaceae) w lecie liść zasycha i na powierzchni nie ma po nim śladu. Bardzo łatwo rozmnaża się z nasion, nawet trzeba uważać w ogrodzie, żeby nie zdominował terenu- mrówki je roznoszą. Nasiona można kupić. Nie wiem, czy nie wymaga chłodu w zimie. Moim zdaniem w smaku jest łagodniejszy od zwykłego - ząbków i być może ma słabsze działanie.
Mnóstwo inf. w Wikipedii.
Niestety, nie mam teraz internetu.
_________________
gea
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Czw Mar 08, 2012 19:35   

Kangur
Czy próbowałeś na twojego grzyba płukanie buzi wodą z wodą utlenioną?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Mar 08, 2012 23:35   

Piotrx napisał/a:
Kangur
Czy próbowałeś na twojego grzyba płukanie buzi wodą z wodą utlenioną?

Pewna brunetka zakochala sie w chlopaku, ktory lubial blondynki. Utlenila sie na blondynke i nie zapomniala o owlosiniu dolnym. Tez uzyla do tego wode utleniona. Znalazla sie na pogotowiu z poparzona waginia.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 09:00   

Tu chodzi o płukanie wodą w bardzo dużym rozcieńczeniu, polecają to sami dentyści i lekarze, a na pewno nie zarabiają na tym, tak jak na innych lekach.
 
     
Waldek B 
Moderator


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 3552
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 10:21   

Jasnowidz o candidzie

Rev. Douglas James Cottrell PhD: Candida - causes and remedy http://www.youtube.com/watch?v=ka_y67t3RVI
_________________
http://waldekborowski.deviantart.com/
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Mar 10, 2012 13:35   

Waldek B napisał/a:
Jasnowidz o candidzie

Rev. Douglas James Cottrell PhD: Candida - causes and remedy http://www.youtube.com/watch?v=ka_y67t3RVI
Pozwoliłem sobie powycinać zalecenia,
jak ktoś jest chory to dlatego,
że nie ma czasu by znaleźć rozwiązanie,
więc nie ma 15 minut na oglądanie.
Zwłaszcza, że już wszystkiego próbował.

:-)
Ostatnio zmieniony przez Adam319 Sob Mar 10, 2012 13:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 10:08   

KANDYDOZA - infekcja wywołana nadmiernym namnożeniem drożdży w układzie pokarmowym człowieka.
Objawy
Kandydoza układu pokarmowego:
-wzdęcie,
-gazy, zwłaszcza po spożyciu pokarmów węglowodanowych i napojów zawierających drożdże.
Kandydoza uogólniona (systemowa):
-gorączka,
-złe samopoczucie,
-niskie ciśnienie krwi,
-zmiany stanu psychicznego.
Krótko o kandydozie przewodu pokarmowego
Drożdże z gatunku Candida albicans są obecne w układzie trawiennym wielu w zasadzie zdrowych ludzi. Jak na ironię, jedną z głównych przyczyn nawrotów zakażenia drożdżakami jest długotrwałe i zbyt częste stosowanie antybiotyków. Postępowanie takie może wywołać ciężką postać kandydozy, tak zwaną kandydozę uogólnioną, będącą jedną z najpoważniejszych manifestacji opanowani organizmu człowieka przez mikroorganizmy chorobotwórcze. Candida albicans może się potencjalnie rozsiać po wszystkich układach człowieka; taka rozsiana (uogólniona) forma kandydozy w samych Stanach Zjednoczonych dotyka co najmniej 120 tysięcy osób rocznie.
Związki kandydozy z grupami krwi
Ogólnie rzecz biorąc, osoby z grupą krwi 0 są bardziej od innych skłonne do nadwrażliwości na drożdżaki Candida, a największą podatność wśród nich wykazują niewydzielacze.
Ujmując rzecz skrótowo, największą zachorowalność na kandydozę obserwuje się u niewydzielaczy. Efekt ochronny, który zapewnia "gen bycia wydzielaczem", może wynikać z faktu, że pochodne cukrów obecne w płynach ustrojowych wydzielaczy mają zdolność inhibicji adhezyn znajdujących się na powierzchni komórek drożdży. Być może, że ślina niewydzielaczy nie tylko nie chroni prze przyczepianiem się drożdży do śluzówki, ale nawet w tej czynności może im pomagać. W pewnych badaniach na grupie chorych na cukrzycę stwierdzono, że 44% niewydzielaczy na stałe nosi te drożdżaki w ustach.
Wprawdzie niewydzielacze stanowią zaledwie 15-20% populacji, ale wśród osób z drożdżakowatą infekcją ust lub pochwy są w przewadze, stanowiąc niemal 50% chorych. Niezdolność do wydzielania antygenów krwi do śliny wydaje się również czynnikiem ryzyka rozwoju przewlekłej kandydozy hiperplastycznej (rozrostowej). W pewnych badaniach udział niewydzielaczy wśród pacjentów z chroniczną kandydozą hiperplastyczną wynosi 60%. Kobiety z nawrotową postacią drożdzakowego zapalenia pochwy także częściej występowały wśród niewydzielaczy.
Terapie stosowane przy kandydozie układu trawiennego i uogólnionej
Protokoły stosowane przy grupie krwi A:
-przeciwgrzybiczny
-wzmacniający układ odpornościowy
-wspomagający zdrowie żołądka
Protokoły stosowane przy grupie krwi B:
-przeciwgrzybiczny
-wzmacniający układ odpornościowy
-wspomagający zdrowie jelit
Protokoły stosowane przy grupie krwi AB:
-przeciwgrzybiczny
-wzmacniający układ odpornościowy
-wspomagający zdrowie jelit
Protokoły stosowane przy grupie krwi 0:
-przeciwgrzybiczny
-przeciwalergiczny
-wspomagający zdrowie żołądka
Protokoły leczenia w zależności od grupy krwi
PRZECIWGRZYBICZNY
Grupa krwi A
-Korzeń pokrzywy (Urtica dioica), " UDA Plus": 1-2 kapsułki dwa razy dziennie
-Oman wielki (Inula helenium), 500 mg: 1 kapsułka podczas posiłków 1-2 razy dziennie
-Kwas kaprylowy, 350 mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie między posiłkami
-Betaina HCL, 250 mg: 1 kapsułka podczas głównego posiłku
-Beberis aquifolium, 250-500 mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie
Grupa krwi B
-Oregano (Origanum vulgare), wyciąg alkoholowy: 4-7 kropel dwa razy dziennie
-Nasiona kolendry (Coriandrum sativum), wyciąg alkoholowy: 2-3 krople dwa razy dziennie
-Rozmaryn (Rosmarinus Officinallis)
-Oliwa: 1 łyżka stołowa dwa razy dziennie między posiłkami
Grupa krwi AB
-Tymianek (Thymus vulgaris), wyciąg alkoholowy: 5-10 kropel dwa razy dziennie
-Oman wielki (Inula helenium), 500mg: 1 kapsułka podczas posiłków 1-2 razy dziennie
-Oliwa: 1 łyżka stołowa dwa razy dziennie między posiłkami
-Betaina HCL, 250 mg: 1 kapsułka podczas głównego posiłku
Grupa krwi 0
-Kwas kaprylowy, 350mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie między posiłkami
-Eugenia sp, 50mg: 1 kapsułka dziennie
-Standaryzowany wyciąg z czosnku (Allium sativum), 400mg: 1 kapsułka dwa razy dziennie
-Morszczyn KELP (Fucus vesiculosus), "Fucus Plus": 1 kapsułka z posiłkami 2-3 razy dziennie
Niewydzielacze
Dodatkowo:

-Cynk, 15mg: raz dziennie
Zalecenia ogólne do stosowania u wszystkich grup krwi
-Arabinogalaktan z modrzewia (Larix officinalis) "ARA6": 1 łyżka stołowa dwa razy dziennie rozpuszczona w soku lub wodzie
-Suplement probiotyczny, najlepiej właściwy dla danej grupy krwi
PRZECIWALERGICZNY
Grupa krwi 0
-Boswelia (Boswllia serrata), 400mg (standaryzowany, aby zawierał 37,5% kwasu bosweliowego): 2 kapsułki dwa razy dziennie
-Herbata yerba mate (Ilex paraguariensis): 1-3 filiżanki dziennie
-Liść pokrzywy (Urtica dioica), 500mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie między posiłkami
-Kwas pantotenowy (witamina B5), 500mg: dwa razy dziennie
Niewydzielacze
Dodatkowo:

-Cytryniec chiński (Schizandra chinensis), 450mg: 1 kapsułka dwa razy dziennie
-Witamina C (z aceroli lub owoców dzikiej róży), 250mg: 1 kapsułka dziennie
Zalecenia ogólne do stosowania u wszystkich grup krwi
-Bromelina (enzym ananasa), 500mg: 1-3 tabletki cztery razy dziennie między posiłkami, stopniowo zmniejszając dawkę
WSPOMAGAJĄCY ZDROWIE ŻOŁĄDKA
Grupa krwi A
-Brodaczka (Porost) (Usnea barbata), wyciąg alkoholowy: 7-10 kropel na ciepłą wodę przed posiłkami
-Gryczka żółta (Gentiana lutea) wyciąg alkoholowy: 5 kropel na ciepłą wodę przed posiłkami
-Natrium carbonicum (6c) (homeopatyczna sól ustrojowa): 2-5 tabletek między posiłkami
Grupa krwi 0
-Morszczyn (Fucus vesiculosus), 100mg: 1-2 kapsułki z posiłkami 2-3 razy dziennie
-Lukrecja (Geranium maculatum), 150mg kapsułk1 lub tabletki do życia: jedna przed posiłkami
-Bodziszek (Geranium maculatum), 250mg: 1 kapsułka z posiłkami 1-2 razy dziennie
-L-glicyna, 250mg: 1 kapsułka 2 razy dziennie
Niewydzielacze
Dodatkowo:

-Preparat blokujący lektyny, właściwy dla danej grupy krwi ("Deflect"): 1 kapsułka z posiłkami 2-3 razy dziennie
-Suplement probiotyczny, najlepiej właściwy dla danej grupy krwi
Zalecenia ogólne do stosowania u wszystkich grup krwi
-Korzeń imbiru (Zingiber officinalis), 200mg: 1 kapsułka prze posiłkami
WSPOMAGAJĄCY ZDROWIE JELIT
Grupa krwi B
-Magnez, 350mg: 1 kapsułka dwa razy dziennie
-Tokotrienole ryżowe, 50mg: 1-2 kapsułki dziennie
-Oman wielki (Inula helenium), 500mg: 1 kapsułka z posiłkami
-Chlorofil w płynie: 1 łyżeczka dwa razy dziennie
Grupa krwi AB
-Bydlęca siara, 500mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie
-Mniszek (Taraxacum officinale) 300mg: dwa razy dziennie
-Standaryzowany wyciąg z czosnku (Allium sativum), 400mg: 1 kapsułka dwa razy dziennie
-Kwercetyna, 500mg: 1 kapsułka podczas posiłków
Niewydzielacze
Dodatkowo:

-kwas kaprylowy, 350mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie między posiłkami
Zalecenia ogólne do stosowania u wszystkich grup krwi
-Ghee (klarowane masło): 1 łyżeczka dwa razy dziennie
-Odpowiedni dla grupy krwi preparat blokujący lektyny ("Deflect"): 1 kapsułka z posiłkami 2-3 razy dziennie
-Arabinogalaktan z modrzewia (Larix officinalis "ARA6": 1 łyżka stołowa dwa razy dziennie rozpuszczona w soku lub wodzie
-Suplement probiotyczny, najlepiej właściwy dla danej grupy krwi
WZMACNIAJĄCY UKŁAD ODPORNOŚCIOWY
Grupa krwi A
-Cynk, 25mg: 1 kapsułka dziennie
-Witamina A, 10 000 IU: 1 kapsułka dziennie
-Traganek (Astragalus membranaceus), 500mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie
-Witamina C (najlepiej z aceroli lub owoców dzikiej róży), 250mg: 1 kapsułka dziennie
Grupa krwi B
-Wyciąg z grzybów maitake (Grifola frondosa) 500mg: 2-3 kapsułki dwa razy dziennie
-Kordyceps (Cordyceps
Grupa krwi AB
-Cynk, 25mg: 1 kapsułka dziennie
-Traganek (Astragalus membranaceus), 500mg: 1-2 kapsułki dwa razy dziennie
-Lakownica (grzyb reishi) (Ganoderma senensis), 500mg 1 kapsułka dwa razy dziennie
-Witamina C (z aceroli lub owoców dzikiej róży), 250mg: 1 kapsułka dziennie
Niewydzielacze
Dodatkowo:

-Koncentrat bzu lekarskiego "Proberry": 1 łyżeczka dwa razy dziennie
-Codonopsitis lanceolate, 400mg: 1 kapsułka dwa razy dziennie
Zalecenia ogólne do stosowania u wszystkich grup krwi
-Arabinogalaktan z modrzewia (Larix officinalis) "ARA6": 1 łyżka stołowa dwa razy dziennie rozpuszczona w soku lub wodzie
-Suplement probiotyczny, najlepiej właściwy dla danej grupy krwi
-Multiwitamina, najlepiej właściwa dla danej grupy krwi

Bakterie probiotyczne najbardziej aktywne w zwalczaniu kandydozy dla grupy krwi 0: L. acidophilus, L. reuteri i L. casei.
Ostatnio zmieniony przez RAW0+ Nie Mar 18, 2012 10:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 10:33   

RAW0+ napisał/a:
Efekt ochronny, który zapewnia "gen bycia wydzielaczem", może wynikać z faktu, że pochodne cukrów obecne w płynach ustrojowych wydzielaczy mają zdolność inhibicji adhezyn znajdujących się na powierzchni komórek drożdży. Być może, że ślina niewydzielaczy nie tylko nie chroni prze przyczepianiem się drożdży do śluzówki, ale nawet w tej czynności może im pomagać.

Mechanizm adhezji komorki grzybow do komorki jego "dobrodzieja" nie jest jeszcze poznany i takie pisanie jak: moze, byc moze czy przypuszczalnie, mozna o kant d... rozbic. Albo sie wie i sie pisze, a jak sie nie wie to sie nie pisze i nie wprowadza zainteresownych w blad.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 11:01   

Kangur napisał/a:
Albo sie wie i sie pisze, a jak sie nie wie to sie nie pisze i nie wprowadza zainteresownych w blad.

Kangur, a ty cokolwiek wiesz? Udowodnij to jakimiś postępami 8) . Twoje pisowskie myślenie powoduje, że chcesz gotowych recept. To lepiej wróć do twojego "lekarza" zza miedzy i w ogóle wróć do swoich horoskopowych diet i sposobów leczenia, albo zapytaj Edytę :hihi:
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 11:21   

RAW0+ napisał/a:
Kangur napisał/a:
Albo sie wie i sie pisze, a jak sie nie wie to sie nie pisze i nie wprowadza zainteresownych w blad.

Kangur, a ty cokolwiek wiesz?

Przeciez napisalem ci, ze mechanizm adhezji grzybow nie jest jeszcze poznany. A ty jak mistrz Jozio o uszczelnianiu wlasnej kieszeni.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 11:37   

Kangur napisał/a:
Przeciez napisalem ci, ze mechanizm adhezji grzybow nie jest jeszcze poznany

No i co z tego? To co, będziesz czekał aż ktoś to odkryje :faint: ? Co to jest w ogóle za podejście? To jest przepisane ząb w ząb z książki Adamo o grupach krwi z początku wieku i nie będę się wypowiadał za niego, ale z tego co czytam to jest to bardzo klarownie przedstawione. Ale skoro w swoich oczach uważasz się za lepszego specjalistę od tego amerykańskiego naturopaty to idź swoją drogą 8) .
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 20:37   

RAW0+ napisał/a:
Kangur napisał/a:
Przeciez napisalem ci, ze mechanizm adhezji grzybow nie jest jeszcze poznany

No i co z tego? To co, będziesz czekał aż ktoś to odkryje :faint: ? Co to jest w ogóle za podejście? To jest przepisane ząb w ząb z książki Adamo o grupach krwi z początku wieku i nie będę się wypowiadał za niego, ale z tego co czytam to jest to bardzo klarownie przedstawione.

To badz na tyle uczciwy i napisz, ze to jest cytat z ksiazki twojego guru.
RAW0+ napisał/a:

Ale skoro w swoich oczach uważasz się za lepszego specjalistę od tego amerykańskiego naturopaty to idź swoją drogą 8) .

Gdybym nie szedl swoja droga, to bym nie wiedzial jaki ze mnie grzyb.
Przez kilkadziesiat lat walczylem z konowalami, a teraz wiem z jakim grzybem walcze i jak walczyc z konowalami.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Nie Mar 18, 2012 20:46   

Cytat:
To badz na tyle uczciwy i napisz, ze to jest cytat z ksiazki twojego guru.

To chyba oczywiste, moja wiedza jest mikra :D
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 13:15   

Muszę się wziąć za swoje zdrowie i pierwszym krokiem MUSI być wyeliminowanie candidy jako źródła dolegliwości.

Dlatego powiedzcie mi prosze jakie badania diagnostyczne wykluczą/potwierdzą candidę. Z tego co słyszałem można spróbować wyhodować z kału, ale zdrowi ludzie też tam mają CA. Test z pluciem śliny to w ogóle jakieś sci-fi. Więc co? Zeskrobanie języka i posiew z tego?

Tylko, że dodam taką rzecz, że mi z gara nie smierdzi dzięki Bogu, nawet ten zdrapany nalot nie cuchnie jakoś specjalnie.

Co myślicie? Inne dolegliwości(trądzik, ale mam 19 lat/niższe trochę ciśnienie krwi, ale mój ojciec ma takie samo, to samo z marznięciem nóg i stóp/dolegliwości z przewodu pokarmowego takie jak - bóle w nadbrzuszu i po prawej stronie, kolka jelit podczas biegania, częste zaparcia, gazy jak nie jem rodzielnie/problemy laryngologiczne z zatokami, migdałkami i uszami/zapalenie prostaty).
Ostatnio zmieniony przez Kash Czw Kwi 05, 2012 13:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 13:34   

Cytat:
Co myślicie? Inne dolegliwości(trądzik, ale mam 19 lat/niższe trochę ciśnienie krwi, ale mój ojciec ma takie samo, to samo z marznięciem nóg i stóp/dolegliwości z przewodu pokarmowego takie jak - bóle w nadbrzuszu i po prawej stronie, kolka jelit podczas biegania, częste zaparcia, gazy jak nie jem rodzielnie/problemy laryngologiczne z zatokami, migdałkami i uszami/zapalenie prostaty).


Kolego- Candidę to może ma Kangur.

U Ciebie polecałbym jednak zacząć od medycyny tradycyjnej, czyli dobry laryngolog + gastroenterolog (i USG jamy brzusznej). To, co opisujesz nt. przewodu pokarmowego to klasyczne objawy kamieni żółciowych w woreczku żółciowym.
Problemy laryngologiczne masz nie ty jeden i grzyb nie musi mieć nic do tego.

Michał
 
     
draq

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 13:43   

Jeżeli chcesz postaraj się zastosować do mojej sprawdzonej metody:
-na wstępie głodówka 2-4 dni w tym lewatywa codziennie
-po tym czasie wymieszaj:oregano, goździki, piołun, imbir, kminek, tymianek, cząber. Łyżeczkę takiej mikstury zalej wrzątkiem i pij pół szklanki na czczo i przed snem. Możesz też popijać w ciągu dnia, kiedy będziesz czuć potrzebę.
-nie jedz po ok 18stej
-spożywaj jak najwięcej nieprzetworzonej żywności, czyli surowe warzywa i owoce (w małej ilości). Produkty gotowane na parze. Ważne jest to byś się nie przejadał. Spożywaj małe porcje porządnie przeżuwając.
-idź spać wcześnie, zanim zdążysz zrobić się zmęczony. Zrelaksuj się przed snem i dopiero wtedy zaśnij.
-z rana odrazu po wstaniu możesz zrobić ćwiczenia fizyczne energetyzujące, ale nie wyczerpujące.
Pozdrawiam.
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 13:54   

@Michał

Ja też bym się upierał, że mam kamienie w woreczku. Jest jeden problem. USG miałem robione, like, 5 razy :) Nic, kompletnie nic nie wyszło, typ mi powiedział, ze wszystko mam jak w podręczniku. Ale to robiła ciągle ta sama osoba, więc może warto pójść do kogoś innego. Zwłaszcza, że tą żółć mam w żołądku + w fazie największej choroby robiłem zółte/jasne klocki , teraz w sumie jak popełnię błąd żywieniowy to tez się zdarza. Co do gastroskopii - też nic ciekawego nie wyszło, babka powiedziała, że to refliks dwunastniczo-żołądkowy(choć dla mnie to objaw a nie dolegliwość).

@draq

Ale to jest metoda prozdrowotna czy p/candidowa(lub p/innej chorobie)? Zresztą lewatywa? Chyba bym umarł, zresztą nie potrafiłbym tego zrobić.

Co do jedzenia przed 18 - kolacje jem około 19 a idę spać koło północy. Co prawda jest takie specyficzne uczucie spowodowane moją nadkwasotą(która się wzmaga przez długie niejedzenie), ale rano dobrze się czuję i jest głoooodny :] Co do przejadania - tutaj fakt, najgorzej się czuję jak się przejem, jak jem małe posiłki jest lepiej.

Pozdrawiam, Łukasz
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 18:44   

Zawsze warto spróbować USG jamy brzusznej u kogoś innego, z radiologią nigdy nic nie wiadomo. Nawet prywatnie- koszt tego badania nie jest wygórowany.

Jak wygląda Twoja dieta, tj CO jesz (i ile)? Próbowałeś po prostu ograniczyć węgłowodany (ze szczególnym uwzględnieniem/wyeliminowaniem mąki oraz cukru)?

Michał
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 19:57   

Cukru nie jem w ogóle od około 2 lat(ogromne nasilenie refluksu po nim). Czasem mam dużą ochotę na coś śłodkiego, ale potrafię się opanować.

Jeśli chodzi o jedzenie to jadłem raczej normalnie. Teraz troszkę ograniczyłem węglowodany(tylko 4 kromki chleba orkiszowego na uczelnię bo nie mam innego pomysłu na drugie śniadanie). Mam napewno uczulenie na laktozę bo po mleku czuje się dziwnie na jelitach. To samo jogurt naturalny i kefir. Przetwory mleczne wchodzą okej i czuję się po nich dobrze. Po chlebie tez nie mam dolegliwości, ale ograniczam teraz, zwłaszcza białe pieczywo. Jem sporo warzyw, owoców 0(za słodkie, dolegliwości od prostaty się odzywają po owocach). Staram sie kupowac rzeczy zdrowe, nieprzetworzone. Mięso jem każdego rodzaju prócz jakis parówek etc...

Aha jeszcze miałem się pytać. Co to jest dobra woda? Bo tutaj trochę o tym czytam. Jak piję około 2l dziennie wody z biedry za 1,50/5l(:D) to dobrze czu przerzucic się na inną?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 00:17   

Kash,
Czekam na dalsze wytwory twojej wyorazni. Ta twoja artystyczna wybraznia wychodzi poza klonowe ramki obrazu.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 10:28   

Stary, naprawdę nie wiem co z Tobą nie tak, ale jak nie masz nic do dodania w dyskusji to po co się udzielać? Idź do innego tematu, znajdź sobie innego 'trola edytkę' i sobie z nim porozmawiaj bo myśmy chyba to już przerabiali, ajt?
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 13:22   

Im dłużej czytam to forum tym- niestety- bardziej zgadzam się z Kangurem co do podejrzanych "nowych" osobników, z których każdy zgłasza dość podobne dolegliwości, wiąże je z niby "candidą" a z medycznego punktu widzenia jest OK...

Ja od siebie dodam po raz kolejny, że "candidę" to ma może Kangur... moje refluksowo- jelitowe dolegliwości (opisywałem je chyba w październiku albo listopadzie) wynikały z nadmiernej konsumpcji kofeiny + na pewno ze sporej nadwagi(i tutaj się z Kangurem stanowczo NIE zgodzę, bo ten sugerował candidę).

Póki co zrzuciłem ~ 12kg (jeszcze co najmniej tyle samo muszę zrzucić do pełnej szczupłości i zajebistości ;) ), odstawiłem wszelkie źródła kofeiny i zapomniałem o problemach żołądkowo- jelitowych... A też to niby miała być "candida".

Michał
Ostatnio zmieniony przez michal_krk Pią Kwi 06, 2012 13:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 18:23   

Michał, czy myślisz, że białe krostki z tyłu języka mogą być od refluksu? Bo wszędzie gdzie czytam wiedzę jedno - pleśniawki, pleśniawki, pleśniawki.... ;/
 
     
michal_krk

Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 177
Wysłany: Sob Kwi 07, 2012 00:53   

Kash napisał/a:
Michał, czy myślisz, że białe krostki z tyłu języka mogą być od refluksu? Bo wszędzie gdzie czytam wiedzę jedno - pleśniawki, pleśniawki, pleśniawki.... ;/


A skąd ja to mogę wiedzieć? Na wielu stronach- zarówno polsko jak i anglojęzycznych znalazłem biały nalot na języku w objawach refluksu. Podobno laryngolog też jest w stanie zobaczyć "charakterystyczny refluksowy nalot" głębiej w gardle.

Jak wygląda faktyczny grzyb na języku to możesz poszukać w starych postach Kangura, chyba nawet w tym wątku.

Poza tym- stwierdziłem wcześniej, że możliwe, ze jesteś "klonem"... puścisz to mimo uszu? :)
Zobaczymy, czy będziesz się pojawiać na tym forum za miesiąc, dwa, trzy...

Michał
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Sob Kwi 07, 2012 10:44   

Jeśli za 'klona' uważasz jakieś okreslenie ze zbioru {troll, multikonto} to nie, nie jestem klonem. A forum czytam od dłuższego czasu, wcześniej już się wypowiadałem. Czy nadal będę? Nie wiem, jak będę miał czas to pewnie tak, choć raczej we większych odstępach czasowych.

A swoją drogą to znalazłem ciekawą rzecz. Otóż w Krakowie jest pewien lekarz, gastrolog, który chyba rozumie problem candidy. Znaczy, leczy to oczywiście mega syfem, ale sam fakt, że jest tym zaintersowany jest ważny. Podobno robi bardzo dokładną gastroskopię i czarno na białym pokazuje grzyba. Ogólnie ma opinie najlepszego fachowca w Krakowie, ale zdażają sie też opinię, że jak się do niego pójdzie to na 50% zdiagnozuje candidę. Czy to prawda czy nie to już trzebaby się przekonać na własnej skórze.

Gdyby ktoś był zainteresowany to nazwisko mogę podać na PW(nie podaję tutaj żeby nie reklamowac, to tylko moja luźna myśl, sam nie wiem czy jest dobry).
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Wto Kwi 10, 2012 09:39   

Znalazlem w necie atlas chorob dermatologicznych. Masa zdjec.
http://www.atlasdermatologico.com.br/
Zdjecia kandydozy od pozycji 822 do 876.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Kwi 11, 2012 23:03   

Kangur, ten atlas jest swietny, :P dzięki za niego.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Kwi 11, 2012 23:38   

Molka napisał/a:
Kangur, ten atlas jest swietny, :P dzięki za niego.

Taki atlas powinien byc wywieszony w poczekalni we wszystkich przychodniach lekarskich. Wowczas kazdy konowal wstydzilby sie powiedziec, ze kandydoza nie istnieje.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
esquissee

Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 1
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 00:18   

Witam,
chciałam podzielić się moją historią, ale czy z IBS? sama nie wiem, tak mi mówiono...

Moim problemem są częste gazy, czasami w niemal nadludzkich ilościach. Z wypróżnianiem nie mam większych kłopotów, stolec jest powiedzmy "normalny", wypróżniam się conajmniej raz dziennie, sporadycznie rzadziej lub częściej.
Z tym problelem borykam się od jakichś 4 lat, zaczęło się od tego, że jak byłam na wyjeżdzie, zauważyłam, że doskwieraja mi gazy. I tak się to zaczęło, że przestałam w ogóle gdziekolwiek jeździć. Od tamtego czasu nie byłam na żadnym wyjeżdzie, nie mogę nigdzie pojechać... początkowo problem był mały, teraz jest coraz gorzej, objawy się nasilają.
Kiedyś wystarczyło zrobić stolec i problemu z gazami nie było, teraz nawet po wypróżnieniu jest chwilę spokój, ale zaraz gazy zbierają się znowu.
Byłam już u kilku gastrologów, przypisali mi tabletki w stylu Tribux, Duspatlin retard, meteospasmyl itd., początkowo wydaje mi się, że coś pomagał meteospasmyl, ale teraz właściwie nic... Ogólnie wszyscy stwierdzili IBS... jedna lekarka wysłała mnie na kolonoskopię, żeby wykluczyć inne choroby, ale nie poszłam, zbyt się boję...

Próbowałam pić kminek, koper włoski, melisę itd., nic nie pomaga.

Dodatkowym utrapieniem jest ciągłe jeżdżenie w jelitach. Ostatnio nawet mój odbyt wydobywał dziwne dźwięki, takie jakby puszczanie gazów do środka (choć nie chciało mi się wtedy ""). Strach przed tymi odgłosami paraliżuje mnie, unikam zajęć, bo jak tu wysiedzieć 1,5 h, jak nagle twój odbyt "pryknie", ja spalę się ze wstydu, a inni będą patrzyć na mnie jak na wariatke...

Jesteśmy po sylwestrze, szczerze mówiąc zaraz w nowy rok spodziewałam się "jazd" - na sylwestrze jadłam co chciałam, chipsy, sałatki z majenoezem itd., piło się też oczywiście. Ale miło się zasoczyłam, kiedy właściwie już nad ranem położyłam się spać i przespałam bez większych ekscesów, czyt. oddawania gazów, burczenia w brzuchu itd. (cześto w nocy mam z tym problem, gazy się nasilają). 1 i 2 stycznia właściwie jadłam co chciałam, a problemy jakby cudownie ustąpiły.
Nie wiem co było tego przyczyną, ale wydaje mi się, że może wódka, która w jakiś sposób zabiła jakieś złe bakterie? nie wiem jak to tłumaczyć... ale to chyba nie jest IBS, bo cały czas przez te 2 dni myslalam o tym czy gazy beda, a nie było, wiec u mnie to chyba nie jest kwestia myslenia o tym i nakręcania się samemu...

No ale niestety wczoraj gazy zaczęły już powracać..., dzisiejsza noc również "zagazowana".

Wybieram się na badanie kału na lamblie i na pasożyty, może tam coś jest... wypróżniam się regularnie, ale stolec ma dziwną, żółtawą barwę, nieraz jest rzadki, nieraz taki cieniutki (ja to nazywam "psią kupą").

Co do diety staram się jesć zdrowo, jestem wegetarianką, rano na śniadanie owsianka (teraz do niej powróciłam, bo kiedyś jak codziennie ją jadłam objawy jakby się zmniejszyły i nawet w nocy po piwach mnie nie męczyły bardzo). Na obiad zazwyczaj gotują sobie lekkostrawną zupę . Wykluczyłam z diety produkty wzdymające typu groch, fasola, kapusta, kalafior, brokuł, cebula. Wykluczyłam też produkty ciężkostrawne typu ser żółty, serki topione, potrawy smażone. Jeżeli już to w bardz małych ilościach je jem.

Z badań robiłam morfologię, badanie usg jamy brzusznej - oba w porządku.


Czekam na Wasze relacje, może razem jakoś sobie poradzimy z tym. Mnie to już szczerze zniechęca do życia, człowiek chciałby gdzieś pojechać, ale nawet nie może...

---
Powyższa wypowiedż pochodzi z początku stycznia, umieściłam ją na forum IBS, tam ktoś podpowiedział mi, że może to być candida... przeszłam więc na dietę. Odstawiłam cukry, mleko i pieczywo, przez pierwszy tydzien bylo wspaniale, objawy jak ręką odjął, ale po tygodniu... nastąpiło nasilenie objawów, okropne gazy, wdzęcia przez cały dzień... uznałam, że może zbyt osłabiłam organizm (zero cukrów, ani miód ani owoce, nic), więc zaczęłam włączać owoce, jakieś jogurciki, trochę lepiej było... ale potem ktoś napisał, że takie wzmożone gazy to może być objaw walki organizmu z drożdżakiem, czy to prawda?
Teraz znów jestem na dziecie restrykcyjnej, przeczytałam na bioslone, że I etap ma trwać 3 tygodnie, więc przez ten czas mam zamiar to zreobić...

---

A teraz kolejan aktualizacja. Przepraszam za tak rozległą wypowiedź, ale szukam wszędzie pomocy, bo żyć mi to nie daje.
Teraz mamy kwiecień, dieta restrykcyjna nie pomagała, po bodajże dwoch tygodniach ją przerwałam i wróciłam do bardziej urozmaiconego yzwienia.

Obecnie moje jedzie wyglada mniej wiecej tak:
rano jajko + kromka chleba, na uczelni jakies kanapki z chlebem i maslem, potem jakas zupa lekkostrawna, wieczorem owoce (robie sobie shakea z babana, ananasa, jablka, kiwi itp.), no i czasem na wieczor kanapka z czosnkiem.

Gazy jak byly, tak są. Wyproznanie jest ok, ale bywalo lepiej. Najgorsze gazy są wieczorem, ogromna ilosc się ich we mnie mieści, ael wzdęć raczej nie mam.

Powoduje to we mnie stres, a stres wzmaga bąki i jest tylko gorzej...

Aha, przeczytałam gdzies, ze candidę mozna wyleczyc jedzac same owoce, slyszal ktos o tym?

I podstawowe pytanie, czy to w gole candida???


Pozdrawiam!
Czy ktoś może mi poradzić jak walczyć z tym cholerstwem?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 01:36   

esquissee napisał/a:

Aha, przeczytałam gdzies, ze candidę mozna wyleczyc jedzac same owoce, slyszal ktos o tym?

W sprawie leczenia kandydy poczytaj wszystkie posty Edyty. Ona pozbyla sie kandydy na diecie bananowej.
Ja ze swoje strony polecam ci urzadzac Sylwestra raz w tygodniu. Tylko w ten sposob pozbedziesz sie p.ierdzieli fotelowych podczas siedzenia przy kompie.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Adam319 
We are all One


Pomógł: 43 razy
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 2409
Skąd: tiny.pl/hpb9n tiny.pl/hlhmn
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 03:47   

esquissee napisał/a:
Czy ktoś może mi poradzić jak walczyć z tym cholerstwem?

Mam za duże doświadczenie jeśli chodzi o gotowość do odrzucenia szkodliwych produktów, więc podejdę do tematu kompleksowo, acz oszczędnie.

Wszystkie drażliwości i stany zapalne na tle pokarmowym (czyli prawie wszystkie) ustępują po zidentyfikowaniu i odrzuceniu co do grama szkodliwych produktów, zawsze coś do jedzenia nieszkodliwego pozostanie.

Podstawowy błąd to "trochę nie zaszkodzi", małe ciasteczko, śmietanka do kawy, to jest jak uczulenie, to jest uczulenie, może być parę gramów i tydzień zdrowia z głowy.

Da się polubić proste jedzenie, jeden produkt białkowy, jeden tłuszczowy, jeden węglowodanowy dziennie, szybko wtedy widać co jest dobre a co złe, objawy po zjedzeniu czegoś niedobrego często występują po godzinach, czasami wielu godzinach i trwają doby czasami wiele dób, więc by szybko zacząć warto jeść prosto i to samo 3 dni, potem ocena i zmiana.

Po procesie leczenia, można się cieszyć zdrowiem i czasami odrobinę zaszaleć, ale do zbóż rano i wieczorem powrotu nie ma, w ogóle do zbóż powrotu nie ma, mam na myśli badawczo kawałek czekolady mlecznej po tygodniu bez objawów.

Możesz napisać, że nie o to Ci chodziło, a możesz też przeczytać, może coś Ci się przyda.
http://tiny.pl/h1s8b


Powodzenia,
Pozdrawiam serdecznie,
Adam
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 09:22   

Kangur napisał/a:

W sprawie leczenia kandydy poczytaj wszystkie posty Edyty. Ona pozbyla sie kandydy na diecie bananowej.
Ja ze swoje strony polecam ci urzadzac Sylwestra raz w tygodniu. Tylko w ten sposob pozbedziesz sie p.ierdzieli fotelowych podczas siedzenia przy kompie.
:hah:
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 00:31   

Kangur napisał/a:
esquissee napisał/a:

Aha, przeczytałam gdzies, ze candidę mozna wyleczyc jedzac same owoce, slyszal ktos o tym?

W sprawie leczenia kandydy poczytaj wszystkie posty Edyty. Ona pozbyla sie kandydy na diecie bananowej.
Ja ze swoje strony polecam ci urzadzac Sylwestra raz w tygodniu. Tylko w ten sposob pozbedziesz sie p.ierdzieli fotelowych podczas siedzenia przy kompie.


Dzieki Kangur za rekomendacje. Po co sie bawic jak ten duren w jakies diety genotypowe d'Adamo sramo, jak mozna wpie... banano, koniecznie from Ecuador.
Para dos muertos.
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Śro Kwi 18, 2012 16:08   

Próbował ktoś roztwór wody utlenionej? Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi a niektórych podobno wyleczyło/podleczyło.

I inne pytanie. Podobno niezłym sposobem na zbadanie czy ma się candidę jest tzw.'alcohol test'. Jak wiadomo candida w procesie fermentacji cukrów wytwarza alkohol stąd łątwo można sprawdzić czy po zjedzeniu cukrów mamy we krwi alko.

Pytanie brzmi - czy muszą być to cukry proste czy mogą być to cukry złożone? Hmmm?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Śro Kwi 18, 2012 23:55   

Kash napisał/a:
Próbował ktoś roztwór wody utlenionej? Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi a niektórych podobno wyleczyło/podleczyło.

I inne pytanie. Podobno niezłym sposobem na zbadanie czy ma się candidę jest tzw.'alcohol test'. Jak wiadomo candida w procesie fermentacji cukrów wytwarza alkohol stąd łątwo można sprawdzić czy po zjedzeniu cukrów mamy we krwi alko.

Pytanie brzmi - czy muszą być to cukry proste czy mogą być to cukry złożone? Hmmm?

Po co te wszystkie proby i kombinacje. Sa laboratoria z odpowiednia aparatura do diagnozy grzybow.
Problem jest, ze konowalom nie zalezy aby pacjent sie wyleczyl i nie chca kierowac swoich zywicieli na takie badania. Kilnanascie lat walczylem z konowalami o uzyskanie takiego skierowania. Teraz musze walczyc o pelnoplatna recepte na skuteczne lekarstwo przeciw tym patogenom.
To w praktyce skuteczne lekarstwo Fluconazole nie jest zatwierdzone przez FDA. :foch:
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 11:19   

Cześć Kangur i reszta :D

Tu macie najzdrowszą diete jaka istnieje, która pokrywa zapotrzebowanie na wszystko(witaminy, minerały, antyoxydanty, zapewnia odpowiednią proporcje białka/węgli/tłuszczy) wraz z suplementami w stosunkowo niewielkiej ilości - leczy oczywiście wszystko od nowotworów(jeśli jest to teoretycznie możliwe) po grzybice:

Suplementy(bardzo ważna wit B przy candidzie - proponuje 3x dziennie B-complex, czyli 200-1000% dawkę, po wyleczeniu można dwie kromki chleba pełnoziarnistego dołaczyć - dla wit B)
http://www.healingnatural...icles/supp7.php

Dieta Bee Wilder to jajka, warzywa gotowane, sałatki surowe i ryby/mięso - dodatki jak oliwa z oliwek , len, przyprawy(antyoksydanty), skorupki jajek itp. Poczytajcie na stronie.

Jest to dieta ketogenna, aczkolwiek przez 2-3 godziny ciała ketonowe są w ilości śladowej (najwięcej to ilość średnia , czyli dwa plusiki), tej diecie nie ma mowy o jakiejkolwiek kwasicy. Jest to dieta wysokoalkalizująca, utrzymująca równowagę zasadowo/kwasową w przewodzie pokarmowym. Wątroba, mózg i wiele innych organów lepiej pracuje na ketonach ! Nie ma mowy o niskim poziomie kwasu zolodkowego (od tego się zaczyna grzybica), nie ma mowy o efekcie jojo przy odchudzaniu, nie ma mowy o depresji, nie ma mowy o wypadaniu włosów, zmeczeniu. Na tej diecie wystarczy 4 godziny snu jak ktoś jest zdrowy, ja śpie 6,5 a mam przerost grzyba - w podstawówce spałem 8 a czułem się prawie normalnie.

Tętno spada poniżej 60 uderzeń na minute,a jesli ktoś uprawia sport to może zejśc nawet do 35 uderzen na minute !! Zapomnij o nadciśnieniu - 125/85 to standard.

Proporcje białka/węgli/tł. wypadają na diete Optymalną. Jest to dieta wysokotłuszczowa likwidująca zły Cholesterol - oliwa z oliwek obniża go. Wsztskiemu winiem jest cukier - kryzys ekonomiczny, niewyjście naszych z grupy na Euro, nadwaga, nowotwory itp.

Nie ma miejsca na takie jedzenie jak: kasze, ryże, tłuszcze zwierzece - po prostu nie ma miejsca na to !!! Pokazcie mi diete która zawiera kasze i spełnia zapotrzebowanie na zelazo, potas, magnez, cynk, wapno, sod jednoczesnie ??? To jest jedyna dieta.

Jedynie co sprawia problemy to POTAS - 4700< to jest cholernie cięzkie do sprostania ale mi się udało na 4400mg !! 6x Aspargin + 200g pietruszka obgotowana + 300g brokuł + 4 duze jaja, tuńczyk, kapusta pekinska - NIE MA MIEJSCA na CHLEB w duzych ilosciach i Kasze jak ktoś nie chce mieć niedoborów.
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
Ostatnio zmieniony przez Siła Magnum Czw Kwi 19, 2012 11:35, w całości zmieniany 8 razy  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 11:39   

O matko, to juz 811 nie jest najzdrowsza? ;(
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 11:56   

zyon napisał/a:
O matko, to juz 811 nie jest najzdrowsza? ;(


O tym juz pisałem. Dodam tylko (bo tu jakaś kobieta pisała ze candide "leczy") ze nie można na niej pozbyc się przerostu Candidy białej lub nie białej, a jedynie przerostu Geotrichium candidum.
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
Ostatnio zmieniony przez Siła Magnum Czw Kwi 19, 2012 11:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 12:03   

Siła Magnum napisał/a:
Cześć Kangur i reszta :D


O, witaj! Ty, z tego co kojarzę, to też jesteś "klonem Edyty". ;D
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 12:05   

Siła Magnum napisał/a:
Cześć Kangur i reszta :D
Tu macie najzdrowszą diete jaka istnieje, która pokrywa zapotrzebowanie na wszystko(witaminy, minerały, antyoxydanty, zapewnia odpowiednią proporcje białka/węgli/tłuszczy) wraz z suplementami w stosunkowo niewielkiej ilości - leczy oczywiście wszystko od nowotworów(jeśli jest to teoretycznie możliwe) po grzybice:

Kangur poczeka na nastepne twoje wynalazki.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Siła Magnum

Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 132
Skąd: Poland
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 12:07   

Kangur napisał/a:
Siła Magnum napisał/a:
Cześć Kangur i reszta :D
Tu macie najzdrowszą diete jaka istnieje, która pokrywa zapotrzebowanie na wszystko(witaminy, minerały, antyoxydanty, zapewnia odpowiednią proporcje białka/węgli/tłuszczy) wraz z suplementami w stosunkowo niewielkiej ilości - leczy oczywiście wszystko od nowotworów(jeśli jest to teoretycznie możliwe) po grzybice:

Kangur poczeka na nastepne twoje wynalazki.


Nie podniecajcie się, jestem Edytą i co z tego.

Jakie nastepne ? Przecież tą diete stosowałem przed 811 i wylazłem z łóżka na krótkie przejazdzki rowerowe rok temu ??

O matko, to nie podacie innych diet do eksperckiej analizy ?
_________________
Jeśli to nie medycyna chinska, to cie nie wyleczy.
Ostatnio zmieniony przez Siła Magnum Czw Kwi 19, 2012 12:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 12:08   

Ja szczerze mowiac to czasami chcialbym byc Edyta, pobawilbym sie wtedy swoimi cyckami ;D
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 18:09   

@Kangur

Wg mnie to żadne kombinowanie. Bo jakie możesz polecić wiarygodne badanie laboratoryjne na candidę? Badania(jakiekolwiek) kału są nieprecyzyjne bo grzyb lubi się 'chować' a może wyjśc nawet jak nie masz z nim problemu. Nie będę wspominał o teście na ślinę, którą wymyślili producenci Threelaca. Test na przeciwciała w krwi i ślinie? Spoko, ale tylko w zaawansowanym stadium i robione przez bardzo dobrego laboranta. Znajdź takiego w Polsce... Coś czytałem o octowej lewatywie, która jest wiarygodna, ale... to jest wersja dla zapaleńców. Te internetowe kwestionariusze to jest śmeich na sali bo objawy mogące być czymkolwiek mają tam ogromną wagę.

Właściwie dwa dobre testy, które mogą coś powiedzieć o candidzie to IgA, IgG i IgM(te trzy koniecznie razem łączone) i Candida Immune Complexes test choć nie wiem jaka jest jego polska nazwa. Ale wiem tyle, że potrzeba do tego dobrego lab'u i dużej ilości gotówki(100-250$ w USA te badania kosztują).

Więc jak widać trzeba badać różne opcje.

Aha, Fluconazol? To nie jest czasem pójście w przeciwną stronę jeśli chodzi o leczenie candidy?
 
     
AD_HD

Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 16
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 18:47   

Kash napisał/a:

Muszę się wziąć za swoje zdrowie i pierwszym krokiem MUSI być wyeliminowanie candidy jako źródła dolegliwości.

Dlatego powiedzcie mi prosze jakie badania diagnostyczne wykluczą/potwierdzą candidę. Z tego co słyszałem można spróbować wyhodować z kału, ale zdrowi ludzie też tam mają CA. Test z pluciem śliny to w ogóle jakieś sci-fi. Więc co? Zeskrobanie języka i posiew z tego? ...



Tak dobrze zaczales ... Krok w przod, krok w tyl , w przod i w tyl ...
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 18:55   

A można jaśniej?
 
     
AD_HD

Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 16
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 19:30   

Cytat:
źródła dolegliwości.


Cala reszta to krok w tyl...
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 19:46   

Proszę pisać bardziej zdawkowo Panie enigmatyczny, forum na tym skorzysta. :)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 20:04   

Kash napisał/a:
@Kangur

Wg mnie to żadne kombinowanie. Bo jakie możesz polecić wiarygodne badanie laboratoryjne na candidę?

Najbardziej wiarygonym badaniem jest PCR.
http://pl.wikipedia.org/w...howa_polimerazy
U mnie wystraczylo przebadanie probki wzietej ze skrobania jezyka. Z probki tej wyhodowano Candida spp.
Kash napisał/a:

Aha, Fluconazol? To nie jest czasem pójście w przeciwną stronę jeśli chodzi o leczenie candidy?

Co masz na mysli w przeciwna strone? Ze to jest antybiotyk?
Niestety nie ma zadnej innej metody zniszczenia tego patogena w organizmie.
To jest atybiotyk, ktory obniza produkcje glownego skladnika blony komorkowej grzyba - ergosteryny.
Preparat sprawdzony w praktyce praktycznie bez skutkow ubocznych zalecany przez mykologow w leczeniu mikozow w tym kandydozy.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RAW0+ 

Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1943
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 21:31   

http://www.cure4candida.com
 
     
Kash

Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 40
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 21:34   

@Kangur

Znaczy technicznie zdaję sobie sprawę jak to działa i co to jest, ale warto też pomyśleć o tym jak będzie reagował organizm na taką liczbę toksyn przy gwałtownym zabiciu grzyba. A ten lek z tego co kojarzę jest agresywny i to mocno.

PCR kosztuje 500 zł... I ciekawe czy w Polsce gdzieś to robią...
 
     
AD_HD

Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 16
Wysłany: Czw Kwi 19, 2012 21:57   

Cytat:
Znaczy technicznie zdaję sobie sprawę jak to działa i co to jest, ale warto też pomyśleć o tym jak będzie reagował organizm na taką liczbę toksyn przy gwałtownym zabiciu grzyba. A ten lek z tego co kojarzę jest agresywny i to mocno.
PCR kosztuje 500 zł...


Czarno to widze ... Ale mozna i dreptac w miejscu
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 02:26   

Kash napisał/a:
@Kangur
Znaczy technicznie zdaję sobie sprawę jak to działa i co to jest, ale warto też pomyśleć o tym jak będzie reagował organizm na taką liczbę toksyn przy gwałtownym zabiciu grzyba. A ten lek z tego co kojarzę jest agresywny i to mocno.

Najbardziej sa obciazone nerki. Ponad 90% tego specyfku jest wchlaniane przez krew a reszta jest wyprowadzana z moczem przez nerki. Watroba tego specyfiku nie metabolizuje. Zroznicowane sa dawki kapsulek tego preparatu: 50mg, 100mg, 150mg.
Proszek: 50mg, 200mg
Zastrzyki: 100mg(50ml)
Producent: Pfizer - USA
Kash napisał/a:

PCR kosztuje 500 zł... I ciekawe czy w Polsce gdzieś to robią...

Jesli nie robia, to na jakiej podstawie ustalono cene w zl?
Pobor probki do badania jest bardzo wazny.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 08:54   

Kangur napisał/a:

Kash napisał/a:

Aha, Fluconazol? To nie jest czasem pójście w przeciwną stronę jeśli chodzi o leczenie candidy?

Co masz na mysli w przeciwna strone? Ze to jest antybiotyk?
Niestety nie ma zadnej innej metody zniszczenia tego patogena w organizmie.
To jest atybiotyk, ktory obniza produkcje glownego skladnika blony komorkowej grzyba - ergosteryny.
Preparat sprawdzony w praktyce praktycznie bez skutkow ubocznych zalecany przez mykologow w leczeniu mikozow w tym kandydozy.


Kangur nie mniej złudzeń, że tym pozbędziesz się candidy. Brałem to wiele lat temu, zaraz gdy zorientowałem się mam candidę i chodziłem jeszcze do kalekarzy. Na krótką poprawę możesz liczyć, ale po pewnym czasie wróci candida albo w to miejsce jakieś bakterie.
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 09:13   

Z tego co wiem, to nystatyna jest względnie dobra z tych wszystkich farmaceutyków. Działa tylko na grzyba, więc nie niszczy bakterii i innych pierwotniaków.
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 09:18   

Hani,
Zgoda na 100%!
I przetestowana na paru pokoleniach.
Lubię takie leki.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 10:02   

Hannibal napisał/a:
Z tego co wiem, to nystatyna jest względnie dobra z tych wszystkich farmaceutyków. Działa tylko na grzyba, więc nie niszczy bakterii i innych pierwotniaków.

Nystatina dziala tylko na Candida spp i na rodzaj grzybow Aspergillus..
Kangur jeszcze ma na kopytkach oprocz Candida spp Trichophyton Rubrum. W takich przypadkach jest zalecany Fluconazole.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Hannibal 
Moderator

Pomógł: 191 razy
Wiek: 40
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 15904
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 10:07   

No tak, nie na wszystkie grzyby on jest.
I jak, ten Fluconazole Ci pomógł? Jesteś już wolny od grzybów?
_________________
Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 10:44   

Hannibal napisał/a:
No tak, nie na wszystkie grzyby on jest.
I jak, ten Fluconazole Ci pomógł? Jesteś już wolny od grzybów?

Ha. Z moim systemowym zagrzybieniem kuracja moze potrwac nawet 2 lata.
Narazie jestem po tygodniowej kuracji. Jak nie wytrzymam dwa lata, to dla mistrza lowcy skor dojdzie jeszcze jedne trofeum - skora Kangura.
Skora bedzie z dedykacja:
To jest skora z opty Kangura
Co uwazal, ze MO to bzdura
.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Edyta Słonecka
Najinteligentniejszy


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 932
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 12:17   

Kangur napisał/a:
Z moim systemowym zagrzybieniem kuracja moze potrwac nawet 2 lata.

Jakbyś się obłożył grilowanymi bananami, to byłoby krócej :hug:
 
     
Trolejbus


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 330
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 15:34   

Edyta Słonecka napisał/a:

Jakbyś się obłożył grilowanymi bananami, to byłoby krócej :hug:

A najlepiej kandydzowanymi bananami.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 16:17   

Candidowanymi?
 
     
Trolejbus


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Lis 2011
Posty: 330
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 18:02   

Can, can. ;)
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 21:07   

Doloze do kuracji oklady z obcej piersi.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 21:24   

Kangur napisał/a:

Ha. Z moim systemowym zagrzybieniem kuracja moze potrwac nawet 2 lata.
Narazie jestem po tygodniowej kuracji. Jak nie wytrzymam dwa lata, to dla mistrza lowcy skor dojdzie jeszcze jedne trofeum - skora Kangura.
Skora bedzie z dedykacja:
To jest skora z opty Kangura
Co uwazal, ze MO to bzdura
.


Kangur
Dwa lata? Jestem pewien, że pokonasz candidę.
Nie wiem tylko będziesz mógł się z tego zwycięstwa cieszyć.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 11:29   

Kangur napisał/a:

Po co te wszystkie proby i kombinacje. Sa laboratoria z odpowiednia aparatura do diagnozy grzybow.
Problem jest, ze konowalom nie zalezy aby pacjent sie wyleczyl i nie chca kierowac swoich zywicieli na takie badania. Kilnanascie lat walczylem z konowalami o uzyskanie takiego skierowania. Teraz musze walczyc o pelnoplatna recepte na skuteczne lekarstwo przeciw tym patogenom.
To w praktyce skuteczne lekarstwo Fluconazole nie jest zatwierdzone przez FDA. :foch:


Kangur
Fluconazole jest stosowany od wielu lat do walki z grzybicą. Gdyby ją leczył, to byłyby potwierdzone wyniki i na forach internetowych nie byłoby tylu chorych na grzybicę. Przedstaw wyniki dla ludzi, którzy mieli grzybicę a po kuracji jej się pozbyli przynajmniej na 2-3 lata.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 21:16   

Kangur napisał/a:
Hannibal napisał/a:
Z tego co wiem, to nystatyna jest względnie dobra z tych wszystkich farmaceutyków. Działa tylko na grzyba, więc nie niszczy bakterii i innych pierwotniaków.

Nystatina dziala tylko na Candida spp i na rodzaj grzybow Aspergillus..
Kangur jeszcze ma na kopytkach oprocz Candida spp Trichophyton Rubrum. W takich przypadkach jest zalecany Fluconazole.

Flukonazal nie wyleczy Trichophyton rubrum :P , Candida spp zbyt ogólne pojecie, bo np taka Candida krusei czy Candida glabrata sa na Flukonazol naturalnie oporne...
Musisz sobie zbadac jaki to gatunek Candida masz...
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 21:37   

Ja raz zaraziłam sie grzybem dermatofitowym w pracy, zaatakował mi paznokcia u reki, wzięlam sprawe w swoje ręce i grzybek nie miał żadnych szans...

Wycięłam dokładnie skalpelem chorą cześc paznokcia, tak że zostala tylko zdrowa cześc paznokcia i macierz po usuniecia chorej płytki, następnie smarowałam tę macierz dosc grubo lamisilem i ogólnie cały paznokiec oraz profilaktycznie pozostałe zdrowe paznokcie ręki . Po niedlugim czasie obserwowalam tylko jak paznokiec slicznie odrasta. Zostałam całkowicie wyleczona.
Oczywiscie nie omieszkalam sobie zrobic badania, wyhodowalam sobie Trichophyton mentagrophytes, sliczny był, taki ;


a Kangurka Trichophyton rubrum taki;
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Sie 11, 2012 05:52   

Siła Magnum napisał/a:

Nie podniecajcie się, jestem Edytą i co z tego.

A no to z tego, ze jestes bydleciem.


A to jest duet w wykonaniu Edyty. Edyta w rolach RawOmnivore i Sila Magnum.
http://www.dobradieta.pl/...p=184237#184237
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Sob Sie 11, 2012 14:11   

Że co "malarki" tak majom ? :shock: ;D
 
     
chude 

Dołączyła: 11 Sie 2012
Posty: 29
Wysłany: Sob Sie 11, 2012 17:51   

8/
Mam problem praktycznie tylko przy antybiotykach, nie bardzo mi pomaga "osłona" ale słyszałam że dobrze jest dorzucić do diety jogurty i czosnek, czosnek odpadł w przedbiegach 8/ ale jogurty dały jakąś zauważalną poprawę, po raz pierwszy nie musiałam sięgać po środki farmakologiczne. :] na Candidę .
Ostatnio zmieniony przez chude Sob Sie 11, 2012 17:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 01:26   

Mariusz_ napisał/a:
Że co "malarki" tak majom ? :shock: ;D

Miales na mysli MOLARKI?
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
RawOmnivore 

Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 88
Wysłany: Pon Sie 13, 2012 12:44   

chude napisał/a:
8/
Mam problem praktycznie tylko przy antybiotykach, nie bardzo mi pomaga "osłona" ale słyszałam że dobrze jest dorzucić do diety jogurty i czosnek, czosnek odpadł w przedbiegach 8/ ale jogurty dały jakąś zauważalną poprawę, po raz pierwszy nie musiałam sięgać po środki farmakologiczne. :] na Candidę .


Ciekawe. W wielu miejscach jogurty są promowane na poprawę flory jelitowej. Moje prywatne doświadczenia pokazują jednak, że każde mleczne szkodzą po dłuższym czasie. W necie można też znaleźć parę artykułów naukowych, które mówia jak zły wpływ mleczne produkty mają na flore jelitową.

Dlatego byłbym ciekawy jakie będą wyniki kontynuowania Twojej diety np. przez parę miesięcy.
 
     
chude 

Dołączyła: 11 Sie 2012
Posty: 29
Wysłany: Pon Sie 13, 2012 16:25   

Nie wiem. Wszędzie namawia się na spożywanie takich produktów, traktuję to jako zło konieczne, latem jeszcze da się to wypić, wszystko przejdzie byle mokre.
Wystarczy spojrzeć na skład tych owocowych, cukier, namiastka owoców i żywe kultury bakterii ale czy tam rzeczywiście są? Trochę mi pomogły może na zasadzie placebo, a może zwyczajnie dawka w tabletkach zalecana przez lekarza jest niewystarczająca w roli osłony :?
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pon Sie 13, 2012 16:53   

chude napisał/a:
8/
Mam problem praktycznie tylko przy antybiotykach


Po co bierzesz antybiotyki? Chcesz żeby lekarze czyli kalekarze zrujnowali Ci zdrowie?
 
     
chude 

Dołączyła: 11 Sie 2012
Posty: 29
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 11:01   

Nieraz nie mam wyboru, mam fatalną odporność i bywa że łapiąc zwykłe przeziębienie ciągnie mi się to potem tygodniami i w efekcie dostaję antybiotyk, zaczynam katarem a kończę zapaleniem oskrzeli np. wtedy to już nie ma wyjścia :|
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 15, 2012 11:08   

chude napisał/a:
Nieraz nie mam wyboru, mam fatalną odporność i bywa że łapiąc zwykłe przeziębienie ciągnie mi się to potem tygodniami i w efekcie dostaję antybiotyk, zaczynam katarem a kończę zapaleniem oskrzeli np. wtedy to już nie ma wyjścia :|

Na większości LC odporność rośnie niebotycznie.
Zainteresuj się.
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 14:42   

chude napisał/a:
wtedy to już nie ma wyjścia :|


Znaczy się, że umierasz, czy jak? Kilka razy w roku jesteś prawie w stanie agonalnym? Antybiotyk powinno się brać jak jest zagrożenie życia.
 
     
chude 

Dołączyła: 11 Sie 2012
Posty: 29
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 10:11   

Nie decyduję o tym czy brać czy nie, jeśli lekarz widzi że nie ma poprawy to mnie faszeruje.
 
     
chude 

Dołączyła: 11 Sie 2012
Posty: 29
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 10:12   

Gavroche napisał/a:
chude napisał/a:
Nieraz nie mam wyboru, mam fatalną odporność i bywa że łapiąc zwykłe przeziębienie ciągnie mi się to potem tygodniami i w efekcie dostaję antybiotyk, zaczynam katarem a kończę zapaleniem oskrzeli np. wtedy to już nie ma wyjścia :|

Na większości LC odporność rośnie niebotycznie.
Zainteresuj się.

Poszukam czegoś na ten temat.
 
     
Gavroche
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sie 16, 2012 10:16   

chude napisał/a:
Nie decyduję o tym czy brać czy nie, jeśli lekarz widzi że nie ma poprawy to mnie faszeruje.

Ależ decydujesz.
Możesz zmienić lekarza,nie brać leków,czy w ogóle tam nie pójść.
W zależności od samopoczucia.
KAŻDY decyduje o swoim zdrowiu.
 
     
Agnieszka-0987
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 18:14   

Witam,

Mój problem przedstawia się następująco. 3 lata temu zakończyłam 2-letnie leczenie przewlekłego zapalenia pęcherza. Możecie sobie wyobrazić ile przez te 2 lata najadłam się antybiotyków. To doprowadziło do problemów z grzybami. Pół roku po infekcji pęcherza leczyłam grzybicę pochwy. Zrobiłam też wówczas posiew z jamy ustnej i wyszła candida albicans +++, choć nie miałam objawów. Na to też dostałam leki.

Po półrocznym leczeniu miałam 2,5 roku błogiego spokoju. Odporność chyba mam OK, bo nie miewam nawet kataru, nie przeziębiam się, no nic mi nie dolega. Aż tu w czerwcu tego roku znowu - świąd, pieczenie, ból pochwy. Leki. Ulga. Aż tu...! Koniec sierpnia, wakacje - świąd, ból... Jestem po leczeniu. Brak objawów, jutro robię wymaz z pochwy, by wiedzieć co dalej.

Odnośnie diety, moja ginekolog radzi: "zero cukru, zero białej mąki/ryżu/makaronu, dużo kiszonek".

Po infekcji pęcherza stosowałam restrykcyjną dietę przeciwgrzybiczą. Schudłam na niej 16 kg. Nigdy już nie wróciłam do spożywania cukru, białego pieczywa/ryżu/makaronu. Zastanawiam się jak się odżywiać teraz? Nie mam dolegliwości ze strony układu pokarmowego, chodzi tylko o pochwę. To znaczy cierpię na zespół jelita wrażliwego, który objawia się skłonnością do zaparć (dieta wysokobłonnikowa i siemię lniane redukują problem) i niebotycznie źle reaguję na kilka produktów: jabłka, kapustę (każdą, kiszoną też), strączki, cebulę, por, ogórki świeże, gruszki.

1) Czy mogę jeść pieczarki?
2) Czemu w diecie przeciwgrzybiczej zakazane są drożdże piekarnicze? Czy one jakoś wpływają na środowisko pochwy?! A co z grzybkami kefirowymi?
3) Co z mlekiem? Niby można jeść jogurty, ale nie można pić mleka krowiego. Jeśli naprawdę nie, to może kozie? A właściwie dlaczego nie można? Candida żywi się laktozą?
4) Co z syntetycznymi słodzikami? Tak, wiem, że są kontrowersyjne, ale interesuje mnie tylko czy dokarmiają grzyba. Czytałam badanie, które jakoby dowiodło, że aspartam jest dla nich jeszcze lepszą pożywką niż cukier buraczany.
5) Co z owocami? Nie wiem jak restrykcyjną dietę powinnam trzymać - czy mogę sobie pozwolić na świeże i suszone, skoro mam problemy tylko z pochwą? Robię super ciasto razowe lub żytnie słodzone samymi suszonymi daktylami. Nie wiem czy mogę sobie czasem na nie pozwolić... A suszone śliwki pomagają mi na zaparcia.
6) Co z kaszami i owsem? Spokojnie mogę bez poczucia straty nie jeść ziemniaków i makaronów, ale dużo było w mojej diecie przed ostatnimi zachorowaniami płatków owsianych, kaszy jaglanej/gryczanej/jęczmiennej.
7) A co z miodem?

Będę bardzo wdzięczna za jakieś kompetentne rady, bo na wszelki wypadek od 3 tygodni trzymam ostrą dietę i już schudłam kolejne 3 kg (więc ważę 46) i jestem ciągle głodna. :(
 
     
Mariusz_ 
[Usunięty]

Pomógł: 12 razy
Wiek: 24
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 2808
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 20:13   

Ja również bywam głodny, gdy przycisnę na 8km w 35-40min cześć po bronowanym polu, wtedy jem i nie jestem głodny ;D cud nad wartą :shock: :]
 
     
Użytkownik

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 529
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 22:20   

Agnieszka-0987 napisał/a:
Będę bardzo wdzięczna za jakieś kompetentne rady, bo na wszelki wypadek od 3 tygodni trzymam ostrą dietę i już schudłam kolejne 3 kg

www.tiny.pl/hnx4v

:|
 
     
Agnieszka-0987
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 23:07   

Jestem olśniona poziomem użytkowników. OK, nic tu po mnie.
 
     
Użytkownik

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 529
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 23:57   

W podanym w poście powyżej linku znajdziesz adres mailowy pod który pisząc otrzymasz fachową pomoc od lekarza medycyny o wysokiej świadomości dietetycznej, odnoszę wrażenie, że możesz nie mieszkać zbyt daleko od Katowic - Polska to mały kraj, wtedy możesz także się pokusić o konsultację dietetyczną w cztery oczy. W Twoim przypadku będzie potrzeba budowy świadomości dietetycznej prawdopodobnie w kierunku diety nisko-węglowodanowej, bez najmniejszej ilości produktów zbożowych w tym ryżu, oraz bez najmniejszej ilości produktów mlecznych w tym masła i śmietanki do kawy, produkty te będzie można włączać do diety po jakimś czasie po ocenie stopnia w jakim są nietolerowane przez Twój organizm, siłowym rozwiązaniem jest wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe, testu tego typu http://tiny.pl/hpf4m , wykonanie testu nie jest konieczne jeśli uprościsz jadłospis i samodzielnie zidentyfikujesz na podstawie obserwacji produkty, które powodują u Ciebie zaostrzenie objawów, z pytań jakie zaprezentowałaś można jednak wywnioskować, że skoro nie posiadasz doświadczeń z dietą bez zbóż i produktów mlecznych, dietą LC, monodietą, wskazana jest fachowa pomoc dietetyczna. Możesz próbować przejść tę drogę samodzielnie, w poście powyżej załączyłem link gdzie można zamówić książkę, która umożliwia samodzielną próbę opanowania sytuacji. Co do poziomu to taki się wykształcił z braku egzekwowania zasad forumowych.

Życzę powodzenia.

.
Ostatnio zmieniony przez Użytkownik Czw Wrz 20, 2012 23:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Piotrx 

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 1457
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 07:57   

glupek napisał/a:
Agnieszka-0987 napisał/a:
Jestem olśniona poziomem użytkowników. OK, nic tu po mnie.

Tak sie zachowuja seryjni MORDERCY. Czaja sie na ciebie za kazdym rogiem.
Nie poskarzysz sie do swego pacholka?


Kangur daj sobie spokój.
 
     
harman

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 3
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 16:12   

siema

stwierdzilem u siebie candida albicans (zrobilem test ze szklanka)
czy moglby mi ktos pomoc jak mam to leczyc, co kupic do jedzenia, od czego zaczac?

pozdro
 
     
zyon 


Pomógł: 69 razy
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 8854
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 17:38   

hola hola!
po tescie ze szklanka, robi sie nastepny test zgrubny ze sloikiem a na koniec test wykanczajacy z wiadrem. dopiero wtedy nachodza watpliwosci czy podjac leczenie i jakiego typu powinno ono byc.
_________________
Nauka:nigdy więcej! Po maturze chodziłem na 3 różne studia, jednak okazało się że wykształcenie to nie jest coś dla mnie. I tak oto twój argument spala na konewce:) To takie krótkowzroczne masło maślane.
 
     
harman

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 3
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 18:26   

ok zyon, rozumiem
to wtedy co mi radzisz?
isc do lekarza ogolnego po skierowanie na badania czy wczesniej masz jakis inny pomysl?
powiem szczerze ze po tym tescie ze szklanka mysle ze mam candide a z tego co czytam to jestem coraz bardziej wystraszony
 
     
harman

Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 3
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 16:26   

moze niech sprobuje bananem wyczyscic?
Ostatnio zmieniony przez harman Pon Wrz 24, 2012 16:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mania57 

Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 2
Skąd: Polska
Wysłany: Śro Cze 19, 2013 21:18   

Witam wszystkich.
Chciałabym się podłączyć pod temat candidy i poszukać w Was wsparcia i porady. Moje problemy zaczęły się 3 lata temu, gdy pierwszy raz miałam grzybice dróg rodnych. Zaczęły być one dosyć częste (co 2-3 mce), ewoluując w comiesięczne (dosłownie), prywatne wizyty po lekarzach i stosach badań. Dwa razy miałam bakterie Streptococcus agalactiae, wykluczono chlamydie, a grzybica wraca non stop. Oprócz tego problemy z katarem ropnym, częste zmiany w gardle i biały nalot na języku. Mój partner, do tej pory przechodził to bezobjawowo, lecz gdy częstotliwość mojego chorowania się zwiększyła i on zaczął cierpieć, również ma coś z językiem itd. Wizytowałam już 4 ginekologów prywatnie i jednego na NFZ. Nikt mi nie potrafi pomóc i zdiagnozować, więc zaczęłam grzebać i znalazłam się w tym miejscu.
Proszę powiedzcie mi jakie badania mogę wykonać by upewnić się czy to kandydoza, przerost jej i no wiecie co z moimi jelitami...
I drugie pytanie, czy powinnam zastosować dietę low crab czy dietę prozdrowotną?
I jak pomóc mojemu partnerowi,biorąc pod uwagę że do dermatologa termin ma dopiero 10 lipca...?
Ostatnio zmieniony przez Mania57 Śro Cze 19, 2013 21:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Śro Cze 19, 2013 23:36   

Przyczyną nasilenia chorób skóry, zaburzeń hormonalnych, cukrzycy, autyzmu, depresji jest w pierwszym rzędzie niewłaściwe odżywianie. Bez właściwego żywienia w tych chorobach nie pomoże żaden dermatolog, endokrynolog, diabetolog, psycholog, psychiatra.
A jedynym właściwym sposobem żywienia jest żywienie mniej lub bardziej niskowęglowodanowe, tak, jak żywiły się tysiące pokoleń naszych przodków od zarania dziejów w okresie przed uprawą roli.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Cze 20, 2013 01:00   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
jedynym właściwym sposobem żywienia jest żywienie mniej lub bardziej niskowęglowodanowe, tak, jak żywiły się tysiące pokoleń naszych przodków od zarania dziejów w okresie przed uprawą roli.
Jako przedstawicie nurtu:
VLCD[(1B1M)pD]D3B17CuAgAuALASpinachOliveCranberryVit100%ZeroCorn
mogę tylko dodać,
że albo moja dieta jest jedynym właściwym sposobem żywienia,
albo nie.
:]
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Czw Cze 20, 2013 08:14   

I tu się różnimy, bo ja nie twierdzę, że mój sposób żywienia jest najwłaściwszy, natomiast twierdzę, że generalnie człowiek jest najbardziej przystosowany do żywienia niskowęglowodanowego, zwierzęcego, we wszystkich jego odmianach.
Podobnie, jak krowa jest najbardziej przystosowana do przeżuwania chudej masy roślinnej zawierającej głównie błonnik i może jeść równie dobrze soczystą trawę, jak i słomę z dodatkiem amoniaku. Ale jedno i drugie jest prawie tym samym. Dla przeżuwacza. Dla głodującego człowieka trawa jest znacznie lepsza, niż słoma. Już nawet koń nie może się żywić słomą, jak krowa.
Itd. Diabeł siedzi w szczegółach.
JW
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Czw Cze 20, 2013 12:41   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Diabeł siedzi w szczegółach.

Rzeczywiście i tu za przykład, jeśli chodzi o Candidę to dieta Gersona jak należy z potężną dawką miedzi z wątroby cielęcej, ma chyba n-krotną przewagę nad ŻO z cukrem we krwi typu 140mg% i stwierdzonym naukowo na tym żywieniu szczególnym praktycznym niedoborem miedzi. Fajnie jest znaleźć odpowiedzialną, doświadczoną osobę prowadzącą, przy schorzeniach układowych (jak Candida, jak wszystkie metaboliczne) często najszybsze zmiany mogą powodować silne efekty uboczne gdy organizm "się oczyszcza", osobiście uważam, że właściwy prowadzący jest nie do przecenienia.

W przypadku pospolitego zjadacza bułki z masłem, można by zacząć od wyrzeczenia się co do grama produktów z nasion roślin jednoliściennych, a za to dorzucić warzywa zielone i zieloną oliwę z oliwek i zapolować na wątrobę cielęcą, w dużych miastach jest to bardziej możliwe, dzwoni się i przywożą.

:shock:
 
     
Poldi 

Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 8
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 00:04   

Dobra a jak zjem wątróbkę wołową, tyle że powiedzmy te 50 gram więcej to nie będzie tak samo git ? Wydaje mi się że na jedno wyjdzie

Nie mam dostępu do cielęcej.. :D

Obrobiona termicznie (np. pieczona) też będzie tak samo pożywna ? :)
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 02:11   

Poldi napisał/a:
tak samo

Właśnie od "tak samo" to się ludzie rozchorowują, żeby się wyleczyć należy się zdecydowana zmiana, jak dla mnie to hardcore, ale wygląda super zdrowo:

http://www.vismaya-maitre...ia_gersona.html
Cytat:
Należy wziąć 25 do 30 dag wątroby cielęcej lub jagnięcej [świeżej !] i pociąć ją w małe 2 centymetrowe paski lub plastry, do tego dodać tyle samo surowej pokrojonej w plasterki marchwi , ząbek lub dwa czosnku ewent. małą cebulę. Wszystko umieścić w płóciennym woreczku i wyciskać na zimno przez praskę. Sok wypić natychmiast.

Wskazane jest by pacjent wypijał codziennie minimum:
1 do 2 szklanek soku z wątroby
12 szklanek soków owocowo warzywnych

6 szklanek soków z zielonych liści
4 szklanki zupy Hipokratesa

Dla mnie liter soku warzywnego dziennie stanowi opór.
:shock:
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Cze 22, 2013 02:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mania57 

Dołączyła: 19 Cze 2013
Posty: 2
Skąd: Polska
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 15:56   

Czy ktoś z Was jest w stanie pomóc i odpowiedzieć proszę na moje pytania?
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 09:17   

Przecież odpowiedzieliśmy.
http://www.dobradieta.pl/...p=227446#227444
A dalej trzeba samodzielnie nauczyć się podstaw diety niskowęglowodanowej i odkryć szczegóły, takie, jak np. nietolerancja mleka, pszenicy czy czegoś innego. To się nie stanie za jednym postem i żadna cudowna mikstura nie rozwiąże problemu. O ile w przypadku SM można poprzestać na Naltrexonie, o tyle tutaj trzeba włożyć znacznie więcej własnego wysiłku w doprowadzenie do równowagi metabolicznej.
JW
 
     
Kath 

Dołączyła: 20 Sie 2013
Posty: 1
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 14:25   

Witam, przeczytałam cały wątek i mnóstwo różnych opinii. Generalnie jestem za tym co działa, nie ważne jaka jest to dieta. Wątek ma już 6 lat więc to całkiem dobry staż na eksperymenty, więc pytanie do wszystkich użytkowników:

Czy komuś udało się wyleczyć z Candidy? I jakim sposobem?
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 14:10   

vvv napisał/a:
Poldi napisał/a:
tak samo

Właśnie od "tak samo" to się ludzie rozchorowują, żeby się wyleczyć należy się zdecydowana zmiana, jak dla mnie to hardcore, ale wygląda super zdrowo:

http://www.vismaya-maitre...ia_gersona.html
Cytat:
Należy wziąć 25 do 30 dag wątroby cielęcej lub jagnięcej [świeżej !] i pociąć ją w małe 2 centymetrowe paski lub plastry, do tego dodać tyle samo surowej pokrojonej w plasterki marchwi , ząbek lub dwa czosnku ewent. małą cebulę. Wszystko umieścić w płóciennym woreczku i wyciskać na zimno przez praskę. Sok wypić natychmiast.

Wskazane jest by pacjent wypijał codziennie minimum:
1 do 2 szklanek soku z wątroby
12 szklanek soków owocowo warzywnych

6 szklanek soków z zielonych liści
4 szklanki zupy Hipokratesa

Dla mnie liter soku warzywnego dziennie stanowi opór.
:shock:


Dla ciebie wyglada zdrowo i dla rozwoju kandydy tez jest bardzo zdrowo.
Nalezy sobie uswiadomoc, ze kandydoza nie jest spowodowana dieta tylko pasozytem i to pasozytem bardzo "inteligentnym". Potrafi sie dopasowac i rowijac w zroznicowanym srodowisku. W zaleznosci od srodowiska potrafi zmieniac forme z plesni do drozdzy i odwrotnie. Formuje bioblone niszczac przy tym sluzowke. Uodparnia sie na antybiotyki. Jest okolo 82 odmian kandydy i trzeba najpierw zdiagnozowac jaka odmiana kandydy jest u pacjeta, z czym jest bardzo zle w sluzbie zdrowia. Po diagnostyce trzeba sprawdzic na jakie lekarstwa ten patogen reaguje, a dopiero potem zastosowac leczenie.

Samo zniszczenie patogena jeszcze nie gwarantuje wyleczenia sie. Trzeba jeszcze odbudowac zniszczona sluzowke. W jelitach mozna ja odbudowac odpowiednimi probiotykami, w jamie ustnej trzymajac probiotyk u ustach przez dlugi okres czasu w ciagu dnia. W nocy podczas spania takigo zabiegu sie nie przeprowadzi, a patogen nie spi i odbudowuje sie z szybkoscia 140-160 kolonii na godzine.
Tu masz porownanie poszczeholnych stanow leczenia kandydozy. Na piewszym zdjeciu jest widoczny wrzod otoczony bioblona, na drugm czesciowo zniszczona bioblona, a na trzecim jak sie odbudowala bioblona podczas spania.



Zdjecie zostalo przygotowane do wyslania na rosyjskie forum laryngologiczne


Soczki owocowe i jarzynowe nawet te najswiezsze sa doskonala pozywka dla tego patogena, gdyz on (patogen) juz znajduje sie na powierzchi owocow i jarzyn, a usuniecie go z surowych produkrow jest niemozliwe.
Doczytaj Adamie tu
Virulence and Pathogenicity of Fungal Pathogens with ... - Springer

i nie polecaj nikomu pic pol wiadra sokow z jarzyn i owocow na wyleczenie sie z kandydozy.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Sob Wrz 07, 2013 14:22, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 14:59   

Kangur napisał/a:
Po diagnostyce trzeba sprawdzić na jakie lekarstwa ten patogen reaguje, a dopiero potem zastosować leczenie.

http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_lecznicze_wlasciwosci_wody_utlenionej.html
http://www.vismaya-maitre...utlenionej.html
8/
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Wrz 07, 2013 15:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 15:29   

Kangur http://www.dobradieta.pl/...p?p=80377#80377 napisał/a:
Mnie to meczy przez 50 lat. (to nie pomyłka)
Jakies
kilkanascie lat temu plukalem usta plynem co mi przypisal dentysta.

Jak plukalem, to bylo lepiej. Potem wracalo wszystko jak yoyo.

Generalnie wystarczy sie przestać truć, wyrównać witaminy i minerały, a organizm się sam naprawi, widzę, na długiej liście jest coś jakby woda utleniona i jakby pomagało. Generalnie zauważam, że traktujesz proporcję ŻO poważnie, razem z poglądem, że czego proporcja ŻO nie wyleczy, znaczy, że się jedzeniem nie da wyleczyć. Otóż wszystko oprócz urazów da się wyleczyć jedzeniem.

ŻO jest jak wynalezienie koła:
Założę się, że jakieś koło w tym jest:
http://www.youtube.com/watch?v=x2sT9KoII_M
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Wrz 07, 2013 15:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 23:03   

vvv napisał/a:
Otóż wszystko oprócz urazów da się wyleczyć jedzeniem.

Rozumie, ze to sa twoje poglady. Jak praktyka wykazuje pogladami jeszcze nikt sie nie wyleczyl. Nawet dr Kwasniewski twierdzi ze pasozyty nalezy wytruc, a ty trujesz zeby truc. Takie ostatnio odniosze wrazenie. Sorry Adam.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Wrz 07, 2013 23:03   

Kangur napisał/a:
vvv napisał/a:
Poldi napisał/a:
tak samo

Właśnie od "tak samo" to się ludzie rozchorowują, żeby się wyleczyć należy się zdecydowana zmiana, jak dla mnie to hardcore, ale wygląda super zdrowo:

http://www.vismaya-maitre...ia_gersona.html
Cytat:
Należy wziąć 25 do 30 dag wątroby cielęcej lub jagnięcej [świeżej !] i pociąć ją w małe 2 centymetrowe paski lub plastry, do tego dodać tyle samo surowej pokrojonej w plasterki marchwi , ząbek lub dwa czosnku ewent. małą cebulę. Wszystko umieścić w płóciennym woreczku i wyciskać na zimno przez praskę. Sok wypić natychmiast.

Wskazane jest by pacjent wypijał codziennie minimum:
1 do 2 szklanek soku z wątroby
12 szklanek soków owocowo warzywnych

6 szklanek soków z zielonych liści
4 szklanki zupy Hipokratesa

Dla mnie liter soku warzywnego dziennie stanowi opór.
:shock:


Dla ciebie wyglada zdrowo i dla rozwoju kandydy tez jest bardzo zdrowo.
Nalezy sobie uswiadomoc, ze kandydoza nie jest spowodowana dieta tylko pasozytem i to pasozytem bardzo "inteligentnym". Potrafi sie dopasowac i rowijac w zroznicowanym srodowisku. W zaleznosci od srodowiska potrafi zmieniac forme z plesni do drozdzy i odwrotnie. Formuje bioblone niszczac przy tym sluzowke. Uodparnia sie na antybiotyki. Jest okolo 82 odmian kandydy i trzeba najpierw zdiagnozowac jaka odmiana kandydy jest u pacjeta, z czym jest bardzo zle w sluzbie zdrowia. Po diagnostyce trzeba sprawdzic na jakie lekarstwa ten patogen reaguje, a dopiero potem zastosowac leczenie.

Samo zniszczenie patogena jeszcze nie gwarantuje wyleczenia sie. Trzeba jeszcze odbudowac zniszczona sluzowke. W jelitach mozna ja odbudowac odpowiednimi probiotykami, w jamie ustnej trzymajac probiotyk u ustach przez dlugi okres czasu w ciagu dnia. W nocy podczas spania takigo zabiegu sie nie przeprowadzi, a patogen nie spi i odbudowuje sie z szybkoscia 140-160 kolonii na godzine.
Tu masz porownanie poszczeholnych stanow leczenia kandydozy. Na piewszym zdjeciu jest widoczny wrzod otoczony bioblona, na drugm czesciowo zniszczona bioblona, a na trzecim jak sie odbudowala bioblona podczas spania.

[url=http://imageshack.us...kdf.jpg]Obrazek[/URL]

Zdjecie zostalo przygotowane do wyslania na rosyjskie forum laryngologiczne


Soczki owocowe i jarzynowe nawet te najswiezsze sa doskonala pozywka dla tego patogena, gdyz on (patogen) juz znajduje sie na powierzchi owocow i jarzyn, a usuniecie go z surowych produkrow jest niemozliwe.
Doczytaj Adamie tu
Virulence and Pathogenicity of Fungal Pathogens with ... - Springer

i nie polecaj nikomu pic pol wiadra sokow z jarzyn i owocow na wyleczenie sie z kandydozy.

Kangur az dziw ze przy takim zagrzybieniu nie masz jakis powazniejszych objawów, to sie w glowie nie miesci , przelecz sie kaspofunginą i gdy to swinstwo troche zejdzie z Ciebie to zrób jakies gruntowane oczyszczanie organizmu czy cos w tym rodzaju. Wykonczysz sie przez tego grzyba .
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 04:58   

Molka napisał/a:
nie masz jakis powazniejszych objawów, to sie w glowie nie miesci , przelecz sie kaspofunginą


Kaspofungina:


ładnie wygląda, jak wirus molekularny.

wiki napisał/a:
Kaspofungina (łac. caspofunginum, ang. caspofungin) – półsyntetyczny lek przeciwgrzybiczy. Jest to lipopeptyd uzyskiwany z produktu fermentacji Glarea lozoyensis.

Hamuje biosyntezę beta-(1,3)-D-glukanu, składnika ściany komórkowej wielu grzybów pleśniowych i drożdżaków, który nie występuje w komórkach ssaków. Lek najprawdopodobniej nie działa na drożdżaki z rodzajów innych niż Candida oraz pleśnie z rodzajów innych niż Aspergillus.
(...)
Działania niepożądane

Bardzo częste

* gorączka

Częste

* niedokrwistość, bóle głowy, tachykardia, zapalenie żył lub zakrzepowe zapalenie żył, uderzenia gorąca, duszności, ból brzucha, nudności, wymioty, biegunka, osutka, świąd, pocenie się, ból, dreszcze, powikłania dotyczące żył, do których podawano lek, zmiany w wynikach badań laboratoryjnych (zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych, zwiększenie stężenia bilirubiny bezpośredniej i całkowitej, zwiększenie stężenia kreatyniny w surowicy, zmniejszenie stężenia hemoglobiny, zmniejszenie hematokrytu, zmniejszenie stężenia potasu w surowicy, niedobór magnezu we krwi, zmniejszenie stężenia albumin, zmniejszenie liczby leukocytów, zwiększenie liczby eozynofilów, zmniejszenie liczby płytek krwi, zmniejszenie liczby granulocytów obojętnochłonnych, zwiększenie liczby krwinek czerwonych wydalanych w moczu, wydłużenie czasu częściowej tromboplastyny po aktywacji, zmniejszenie stężenia całkowitego białka w surowicy, zwiększenie wydalania białka w moczu, wydłużenie czasu protrombinowego, zmniejszenie stężenia sodu w osoczu, zwiększenie liczby krwinek białych wydalanych w moczu, zmniejszenie stężenia wapnia w osoczu.
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 09:51   

Adam to było tak przewidywalne ze aż się usmiałam gdy zobaczyłam Twój post... prawde powiedziawszy to wkurza mnie cos takiego , możemy sobie tak googlowac w nieskonczonosc bo ja Ci wygoogluje np. cos takiego:
Cytat:
Worikonazol jest nowym lekiem z grupy azoli, jego działanie polega na hamowaniu syntezy ergosterolu w błonie komórkowej grzybów. Kaspofungina jest pierwszym lekiem z grupy kandyn. Kaspofungina hamuje syntezę β-1,3 D-glukanu w ścianie komórkowej grzybów. Oba leki wykazują szeroki zakres działania i są skuteczne w inwazyjnych zakażeniach Aspergillus i Candida. Kaspofungina charakteryzuje się dobrą tolerancją z małą częstością występowania działań niepożądanych, co potwierdzono w badaniach klinicznych.


to jest grzyb w fazie kolonizacji,


to jest grzyb w fazie inwazyjnej


to bardzo ładnie widac pod mikroskopem z wymazu gdzie robi sie preparat barwiony.
Jesli kangur posiada te grzyby w formie inwazyjnej to chyba musi miec bardzo szczelną śluzówke skoro jakoś "ciągnie" i nie ma fungemii.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 12:28   

Molka napisał/a:
się usmiałam

Cytat:
CANCIDAS SUCHA SUBST. 70mg 1 FIOL.

Cena: 2'964,44zł
Producent / Importer : MERCK SHARP AND DOHME GMBH
Główny składnik : Caspofungin
Dawka / Opakowanie : 0,07 g 1 fiol.a 10ml

Produkt dostępny na zamówienie, czas realizacji od 1 do 3 dni roboczych.

Złoto kosztuje 200zł za gram więc jest na wagę 200 razy tańsze.
To się nazywa złoty interes.
:o
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Wrz 08, 2013 12:32, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 16:23   

Molka napisał/a:

Jesli kangur posiada te grzyby w formie inwazyjnej to chyba musi miec bardzo szczelną śluzówke skoro jakoś "ciągnie" i nie ma fungemii.

No nie zartuj Molciu. Jak mozna miec szczelna sluzowke na najbardziej szkodliwej dla zdrowia diecie?
P.S.
Ja forme inwazyjna rozumie jako pleśń. Ma wowczas zwiekszone mozliwosci adhezyjne i jest odporniejsza na leki.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Nie Paź 20, 2013 23:17   Efektywne Mikroorganizmy

To jest b. interesujący wykład fachowca od "nieludzkiego" - bo zwierzęcego żywienia m.in.
O współdziałaniu mikroorganizmów, o ich zdolnościach oportunistycznych. Na forum ogrodniczym można się dowiedzieć o stosowaniu EM-ów.

Jesteśmy częścią ożywionej materii i efekty działania drobnoustrojów odczuwamy wszyscy.


http://www.youtube.com/watch?v=NjG-LpucvlI
_________________
gea
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Pon Paź 21, 2013 14:58   Re: Efektywne Mikroorganizmy

gea napisał/a:
To jest b. interesujący wykład fachowca od "nieludzkiego" - bo zwierzęcego żywienia m.in.
O współdziałaniu mikroorganizmów, o ich zdolnościach oportunistycznych. Na forum ogrodniczym można się dowiedzieć o stosowaniu EM-ów.

Jesteśmy częścią ożywionej materii i efekty działania drobnoustrojów odczuwamy wszyscy.


http://www.youtube.com/watch?v=NjG-LpucvlI

Byłam w tym roku na jego wykladzie w Krakowie. :P
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Lis 10, 2013 11:21   

Kath napisał/a:
Witam, przeczytałam cały wątek i mnóstwo różnych opinii. Generalnie jestem za tym co działa, nie ważne jaka jest to dieta. Wątek ma już 6 lat więc to całkiem dobry staż na eksperymenty, więc pytanie do wszystkich użytkowników:
Czy komuś udało się wyleczyć z Candidy? I jakim sposobem?

http://www.dobradieta.pl/...p=228793#228793
JW
 
     
Anna_ 

Dołączyła: 07 Lis 2013
Posty: 27
Wysłany: Śro Lis 13, 2013 20:56   

Niedawno robiłam mikroskopowe badanie żywej kropli krwi. Czy jeśli ma się kandydozę, to czy grzyby będą widoczne we krwi zawsze? Czy ewentualnie mogą występować w układzie pokarmowym, ale w takim badaniu krwi ich się nie znajdzie?

Znalazłam też coś ciekawego, nagranie o tym jak neutrofil likwiduje komórki Candidy. Aż miło popatrzeć jak sobie tę candidę ciamka:

http://commons.wikimedia....in_Collagen.ogg
Ostatnio zmieniony przez Anna_ Śro Lis 13, 2013 20:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Lis 13, 2013 22:57   

Anna_ napisał/a:
Niedawno robiłam mikroskopowe badanie żywej kropli krwi.


kilka komentarzy ludzi którzy robili sobie badanie zywej kropli krwi

Cytat:
U mnie standardowe badania pokazywały, że wszystko jest w porządku. Dopiero badanie kropli wykazało, że tylko 1/3 czerwonych komórek jest żywa, a reszta martwa. Standardowe badanie w "standardowej" metodzie nie są w stanie tego wykazać.




Cytat:
Dzisiaj robiłam badanie kropli żywej krwi i teraz chciałam troche o tym badaniu poczytać. Tak trafiłam na to forum i przyznam, że jestem zaskoczona tak zwartym atakiem na tę metodę i opiniami, że jest to tylko naciaganie na kolejne badania i wyciąganie pieniędzy. Ja dowiedziałam się, że mam zakwaszony organizm (to akurat nie nowość, bo juz o tym wiedziałam), ale, że poza tym wszystko jest u mnie ok, czyli 0 grzybów w tym candidy, 0 pasożytów, minimalne zaburzenia z gospodarką wapnia. Dostałam wskazówki odnośnie diety i informacje jakie inne badania moge wykonać, ale i tak nie u tej samej osoby, więc nie czułam sie w żaden sposób naciągana. Wszystko było wytłumaczone w bardzo logiczny i ciekawy sposób. A poza tym ciekawe było obserwowanie swojej krwi, kt. powoli "umierała".


Cytat:
Zobiłem to badanie niecały miesiąc temu, nie miałem oznak grzybicy, wykryto kandidę, przypisano leki - czosnek w tabletkach, witamine B i błonnik - koszt całej zabawy - 500zł . Dzis 21 dni po badaniu i po żażywaniu leku - zaczynam się gorzej czuć, słabnę - zaczynają mnie naprawdę atakować grzyby - mój przełyk.Jutro idę do normalnego lekarza. Nie polecam !!!!!!!


Cytat:
Pasożyty da się wykryć na podstawie żywej kropli krwi, ponieważ jeśli posiada się pasożyta krew staje się przez niego zanieczyszczona, co jest widoczne pod mikroskopem. Nie możliwe jest jednak ocenic obecnośc pasożyta w krwi osuszonej i odwirowanej.


Cytat:
Po drugie glistę ludzką ma niemal 100% społeczeństwa i nie łudź się, że Ty nie masz, bo masz na pewno. Jesli Ci wyszła z metody kropli krwi to ją masz.

Po opiniach ludzi widac ze konta bankowe "zywej kropli krwi" będą sie miec dobrze.

http://www.badanie-kropli-krwi.pl/badanie.html
tam gdzie pisze drozdzyca nie widze blastospor grzybow, naiwnosc ludzka jest bardzo intratna.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Lis 13, 2013 23:17   

Molka napisał/a:
naiwność ludzka jest bardzo intratna
Panie doktorze przyszedłem się zbadać bo nie wiem czy jestem zdrowy, a jeśli nawet to może mi pan przepisze jakieś nowości farmaceutyczne, na obniżenie cholesterolu, ciśnienia czy cukru, na pewno pan bardziej niż ja śledzi postęp w naukach medycznych, a nie będę przecież jak moja ciemna baba chodził do apteki i prosił o to samo co Goździkowa.
:faint:

EDIT:
Jeśli jakiś znajomy zmarły poczuł się dotknięty to absolutnie jest historia z sufitu napisana, a potem dopiero zacząłem niechcący myśleć czy aby kogoś takiego nie znam.
:|
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Lis 13, 2013 23:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Śro Lis 13, 2013 23:55   

A tu coś widzisz, czy tylko ciemne pole?

http://www.drmichalak.pl/data/ciemnepole.htm
Cytat:
Koncepcje Pasteura wygrały i spowodowało to całkowite zahamowanie prowadzenia badań mikroorganizmów bytujących w naszych tkankach. Jedynym wyjątkiem był uczeń Bechampa - prof. Enderlein, który kontynuował myśl swojego nauczyciela. Odkrył on, że komórki wszysktich ssaków są od milionów lat zasiedlone dwoma gatunkami grzybów: Aspergillus niger i Mucor racemosus.

:D
Ostatnio zmieniony przez vvv Śro Lis 13, 2013 23:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Anna_ 

Dołączyła: 07 Lis 2013
Posty: 27
Wysłany: Czw Lis 14, 2013 17:33   

Hmm z pewnością badanie ma swoją wartość w pewnym spektrum analitycznym. Tu już musiałby się ktoś wypowiedzieć kto dobrze zna różnice między standardowymi badaniami krwi a tym mikroskopowym żywej kropli, plus jakie są różnice z pozostałymi badaniami na pasożyty/grzyby. Czy w zwykłym badaniu krwi można zaobserwować zachowanie erytrocytów, ich agregacje, ewentualne odkształcenia?

Na stronie Dobrej Diety jest link do gabinetu Dan-Wit gdzie oferowane jest badanie żywej kropli krwi, może pan Witold się wypowie jak to w końcu jest z tym badaniem?
Ostatnio zmieniony przez Anna_ Czw Lis 14, 2013 17:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Sob Lis 16, 2013 09:31   

vvv napisał/a:
A tu coś widzisz, czy tylko ciemne pole?

http://www.drmichalak.pl/data/ciemnepole.htm
Cytat:


Śmieszy mnie dziś doskonle:

W organizmie są robale,

Ten kto pije oraz pali,

Także pełno ma robali.

Nawet każda cudna lala

Niejednego ma robala.

I nie chroni przed tym wcale,

Że nie wierzy się w robale.

Nic nie chroni, nie ocali,

ŚWIAT SIĘ ROI OD ROBALI ![szok][rotfl]


Oraz grzybów. Robal jako paskudniejszy lepiej sie rymuje :faint:

I tak to mi się wydziela w aspekcie paru dni wolnych od kieratu wolontariatu fullservicowania mojej podopiecznej. Gdańsk jest inny. Ślązacy, emigrujcie.
_________________
gea
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Sob Lis 16, 2013 20:35   

vvv napisał/a:
A tu coś widzisz, czy tylko ciemne pole?

http://www.drmichalak.pl/data/ciemnepole.htm
Cytat:
Koncepcje Pasteura wygrały i spowodowało to całkowite zahamowanie prowadzenia badań mikroorganizmów bytujących w naszych tkankach. Jedynym wyjątkiem był uczeń Bechampa - prof. Enderlein, który kontynuował myśl swojego nauczyciela. Odkrył on, że komórki wszysktich ssaków są od milionów lat zasiedlone dwoma gatunkami grzybów: Aspergillus niger i Mucor racemosus.

:D

Takich bzdur to juz dawno nie czytałam. Ręce opadają.
To wytłumacz mi w takim razie, jak to jest ze krew jałowa pobrana do specjalnego podłozna i wsadzona do aparatu nie daje sygnalów a krew z drobnoustrojem daje taki sygnał. Aparat mierzy wzrost fluorescencji sensora czułego na wzrost CO2 produkowanego przez drobnoustroje, krew pacjentow septycznych majacy bakterie czy grzyby(rzadko) daje pozytywny wynik. Ja biore taka krew pod mikroskop i widze na własne oczy te bakterie majace formy czy to pałeczki czy ziarenkowca czy dwoinki czy jesli to grzyb to widze blstospory. itd. Potem wysiewa sie taka krew i hoduje te patogeny.
Wg. tej teorii wszystkie krwie powinny dawac sygnały dodatnie a tak nie jest, poniewaz nie we wszystkich stwierdza sie patogeny. To sa ludzie chorzy, szpitalni, a jesli chodzi o pacjentów ambulatoryjnych to nie raz zdarza sie sie chca badac krew, nie goraczkuja, nie sa septyczni , badamy takie krwie, wyniki takich krwi sa ujemne. Z wywiadow dowiadujemy sie, ze badaja krew poniewaz przeczytali to i owo w internecie. Niestety, jest to smutny fakt ale prawdziwy.
Dawniej nie było aparatow tak jak teraz, gdzie aparat wyłapuje dodatnie krwie. Dawniej wysiewało sie na podłoza hodowlane kazda pobrana krew i wyniki byly takie, ze gro krwi bylo ujemnych czyli jałowych.

Krew człowieka zdrowego jest jałowa tak samo jak i mocz.
 
     
Kangur

Pomógł: 34 razy
Wiek: 82
Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 3119
Skąd: Australia
Wysłany: Sob Lis 16, 2013 21:27   

Molka napisał/a:
vvv napisał/a:

http://www.drmichalak.pl/data/ciemnepole.htm
- prof. Enderlein, który kontynuował myśl swojego nauczyciela. Odkrył on, że komórki wszysktich ssaków są od milionów lat zasiedlone dwoma gatunkami grzybów: Aspergillus niger i Mucor racemosus.

:D

Cytat:
Takich bzdur to juz dawno nie czytałam. Ręce opadają.
To wytłumacz mi w takim razie, jak to jest ze krew jałowa pobrana do specjalnego podłozna i wsadzona do aparatu nie daje sygnalów a krew z drobnoustrojem daje taki sygnał. Aparat mierzy wzrost fluorescencji sensora czułego na wzrost CO2 produkowanego przez drobnoustroje, krew pacjentow septycznych majacy bakterie czy grzyby(rzadko) daje pozytywny wynik. Ja biore taka krew pod mikroskop i widze na własne oczy te bakterie majace formy czy to pałeczki czy ziarenkowca czy dwoinki czy jesli to grzyb to widze blstospory. itd. Potem wysiewa sie taka krew i hoduje te patogeny.
Wg. tej teorii wszystkie krwie powinny dawac sygnały dodatnie a tak nie jest, poniewaz nie we wszystkich stwierdza sie patogeny. To sa ludzie chorzy, szpitalni, a jesli chodzi o pacjentów ambulatoryjnych to nie raz zdarza sie sie chca badac krew, nie goraczkuja, nie sa septyczni , badamy takie krwie, wyniki takich krwi sa ujemne. Z wywiadow dowiadujemy sie, ze badaja krew poniewaz przeczytali to i owo w internecie. Niestety, jest to smutny fakt ale prawdziwy.
Dawniej nie było aparatow tak jak teraz, gdzie aparat wyłapuje dodatnie krwie. Dawniej wysiewało sie na podłoza hodowlane kazda pobrana krew i wyniki byly takie, ze gro krwi bylo ujemnych czyli jałowych.

Krew człowieka zdrowego jest jałowa tak samo jak i mocz.



Pamiętam jak w latach 60-tych zeszłego wieku było głośno na temat tego odkrycia przez Enderleina. Wówczas się twierdziło, że człowiek się rodzi z grzybkiem czarnym i białym. Potem dorobiono teorię, ze tym białym grzybkiem jest Candida albicans i każdy się z tym grzybem rodzi.
_________________
Odkwaszać czy zakwaszać?
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1159
14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce».
Ostatnio zmieniony przez Kangur Sob Lis 16, 2013 21:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Sob Lis 16, 2013 22:52   

Jagnie widać jak widać.
https://www.youtube.com/watch?v=CLIph6tcnR0
Cytat:
Opublikowano 25 mar 2012

Pleomorphic "forms" under ULTRA DARKFIELD microscopy.

Leptotrichia buccalis is an anaerobic, gram-negative rod. It is a constituent of normal oral flora.

Almost every case of severe infection with Leptotrichia buccalis reported in medical literature occurred in patients with neutropenia.[1][2]

Holistic dentists claim that dental granulomas following root canal fillings are likely to be caused by Leptotrichia buccalis. Very little can be found in dental or medical publications on the subject however.

Leptotrichia buccalis can be clearly identified using live blood analysis in dark field. They have a distinct form, which separates them from other rod forms. The majority of patients with leptotrichia buccalis in their blood have root canal fillings, which would support the claim of holistic dentists



CANDIDA IN LIVE BLOOD: ULTRA DARKFIELD
https://www.youtube.com/watch?v=77JTt3w4paI

Cytat:
Krew człowieka zdrowego jest jałowa tak samo jak i mocz.
Nie ma całkiem zdrowych ludzi są tylko niedostatecznie zdiagnozowani.
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Sob Lis 16, 2013 23:00, w całości zmieniany 7 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 09:36   

Co Ty mi tu pokazujesz? ze bakterie mozna zobaczyc pod mikroskopem? No Ameryki zes nie odkrył. Jesli chodzi o gatunek bakterii to nikt normalny nie wyda Ci takiego wyniku na podstawie obrazu mikroskopowego. Trzeba zrobic identyfikacje na podstawie cech biochemicznych. A poza tym zapomniales dopisac ze takie sytuacje moga miec miejsce u ludzi z defektami immunologicznymi np. neutropenia, AIDS, rak itd.
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 10:36   

Molka napisał/a:
Co Ty mi tu pokazujesz? ze bakterie mozna zobaczyc pod mikroskopem?
vvv napisał/a:
IN LIVE BLOOD: ULTRA DARKFIELD
vvv_PL napisał/a:
W ŻYWEJ KRWI: W CIEMNYM POLU
Molka napisał/a:
Jesli chodzi o gatunek bakterii to nikt normalny nie wyda Ci takiego wyniku na podstawie obrazu mikroskopowego.
Molka napisał/a:
Ja biore taka krew pod mikroskop i widze na własne oczy te bakterie majace formy czy to pałeczki czy ziarenkowca czy dwoinki czy jesli to grzyb to widze blstospory.

No widzisz, życie w półmroku jak to we krwi, trudno sobie wyobrazić by silne światło nie zmieniało procesów we krwi (zwłaszcza infraredowe lub ultraVioletowe).
:D

A widziałaś taką "zainfekowaną" czerwoną krwinkę?
https://www.youtube.com/watch?v=oXTBz_t4azM
8)
Ostatnio zmieniony przez vvv Nie Lis 17, 2013 10:51, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 18:05   

Adas jak Ty mozesz zyc ze swiadomoscia, ze glisty krązą w twoich naczyniach krwionośnych, bakterie pozeraja twoje krwinki czerwone, robale wiją sie w jelitkowie a Aspergillus zapuszcza korzenie w Twoje zwoje mózgowe, ja bym nie wytrzymała takiej presji
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 18:26   

http://www.pictureshack.u...ich-cartoon.jpg

:faint:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 21:01   

Adas , zabrakło argumentów? :P
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 21:09   

Wioluś, Ty swój poprzedni samobójczy post klasyfikujesz jako głos w dyskusji?
:shock:
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 22:08   

vvv napisał/a:
Wioluś, Ty swój poprzedni samobójczy post klasyfikujesz jako głos w dyskusji?
:shock:

Podałam Ci solidne argumenty ze nie kazdy posiada bakterie czy grzyby w krwi bo to wykazałby aparat a Ty dalej swoje, to o czym tu dyskutowac, nie wspomne o tych wrodzonych Aspergillusach i Mucorach :keep: :what:
Ostatnio zmieniony przez Molka Nie Lis 17, 2013 22:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Lis 18, 2013 11:48   

Krew to osob­li­wy płyn.
JW.Goethe
_________________
gea
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Lis 18, 2013 14:18   

Parafarazozując:

Wszystko co ma DNA jest osobliwe,
wszystko co nie ma DNA jest osobliwe na swój sposób.
:D
 
     
gea

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 1354
Wysłany: Pon Lis 18, 2013 16:28   

Lubię parafarazezowanie.
_________________
gea
 
     
mleszek1 
mleszek1

Wiek: 74
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 36
Skąd: Zawiercie
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 17:59   

vvv,
Miałem w domu chorą leczoną psychicznie 30 lat ( ciągle psychotropy ) i dopiero zmiana na dietę Paleo tylko mięso i tłuszcz uzdrowiło ją , wystarczył jeden rok a łuszczyca też zginęła a nawet miesiączka wróciła regularnie co miesiąc .
_________________
mleszek1
Tylko medycyna chińska leczy człowieka a nie choroby .
 
 
     
mleszek1 
mleszek1

Wiek: 74
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 36
Skąd: Zawiercie
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 18:06   

Mania57,
Ten lekarz pomoże leczy według medycyny chińskiej która ma kilka tysięcy lat praktyki
http://www.pkt.pl/zhu-hua.../100843131/5-1/
_________________
mleszek1
Tylko medycyna chińska leczy człowieka a nie choroby .
 
 
     
vvv
^^^


Pomógł: 12 razy
Wiek: 52
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 3494
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 20:44   

mleszek1 napisał/a:
tylko mięso i tłuszcz
Bardzo dobrze, choć mięso i tłuszcz to szerokie pojęcie:

od:
mielona wołowina 1000g
oliwa z oliwek 50g
B_176 : T_100 : W___2 (1600kcal)

do:
boczek wieprzowy 320g
B__30 : T_170 : W___0 (1600kcal)

Więc warto, kontrolować masę ciała, ciśnienie krwi, tętno, poziom sodu, potasu, żelaza we krwi, morfologie krwi, cukier we krwi, trójglicerydy, badanie ogólne moczu nie zaszkodzi. Z czego życie bez warzyw, a z dodatkiem tłuszczu bezwzględnie sugeruje potrzebę okresowo kontroli poziomu sodu i potasu we krwi, jak solicie to można tylko zbadać poziom potasu we krwi cena 9zł, jak jak nie solicie to sodu i potasu.

Paleo dramatycznie odcina od chemii spożywczej, przypalania i mieszania wszystkiego ze wszystkim, oraz ogranicza węglowodany, więc to dobry punkt wyjścia, co zresztą widać, że skuteczny.

Nie należy wydziwiać, ale zawsze warto obserwować najsłabsze "miejsce" organizmu pod kątem gorzej czy lepiej po takim to a takim dniu jedzenia. Dbając o najsłabsze "miejsce" można mieć uzasadnioną nadzieję, że nic gdzieś indziej nie wyskoczy.

Paradoksalnie przy pewnym niedoborze po zmianie diety następuje poprawa, gdyż organizm ma zapasy kompensujące niedobór na miesiące, nawet lata, ale trzeba zachować czujność i nie czekać, aż zapasy się wyczerpią, bo ich odbudowa może także trwać długo, a czasami powstaje dodatnie metaboliczne sprzężenie zwrotne (czyli jakby reakcja łańcuchowa) plus zaparte (bo niby sprawdzone) nawyki żywieniowe i trudno się z tego zaklętego kręgu wyrwać jeszcze za życia.
:|
Ostatnio zmieniony przez vvv Pon Sty 20, 2014 20:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
mleszek1 
mleszek1

Wiek: 74
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 36
Skąd: Zawiercie
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 23:07   

Siła Magnum,
http://www.pkt.pl/zhu-hua.../100843131/5-1/
Leczy jedzeniem bo to jest lekarstwo oraz ziołami chińskimi kolejka i zapisy 2-4 tygodni trzeba czekać .
A na początek może to :
http://www.healingnatural...ndida/index.php
_________________
mleszek1
Tylko medycyna chińska leczy człowieka a nie choroby .
 
 
     
mleszek1 
mleszek1

Wiek: 74
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 36
Skąd: Zawiercie
Wysłany: Wto Sty 21, 2014 08:54   

Siła Magnum,
Podałem Ci adres do lekarza który Ci dietę ustawi ja już pięć lat jem dwa razy dziennie dzisiaj barszcz czerwony na kościach ( dużo mięsa i szpiku )i do tego dwa jajka a około 18-19 zjem schabowego i organizm nie chce więcej . Surówki są wyziębiające więc pogłębiają stan choroby -jedzenie ma leczyć .W naszym zimnym klimacie jest temperatura otoczenia prawie zawsze niższa niż organizmu więc trzeba go ogrzewać a nie wychładzać .Lekarz ten nie leczy chorób tylko człowieka jest z urodzenia chińczykiem skończył medycynę tam i w Polsce .
Sam jestem po dwóch zawałach i nie jem żadnych suplementów ( przelatują tylko przez człowieka ) i nie biorę żadnych leków z apteki ( przerost mięśnia serca zginął , zastawki znowu się zamykają ,hemoroidy same zginęły , kamica też zginęła i szumy w uszach też ) Każdemu w rodzinie choremu na inne choroby pomógł .zresztą kolejka do niego i przyjazd ludzi z zagranicy świadczy o skuteczności leczenia .
http://www.pkt.pl/zhu-hua.../100843131/5-1/
_________________
mleszek1
Tylko medycyna chińska leczy człowieka a nie choroby .
 
 
     
Molka 
Moderator


Pomogła: 60 razy
Dołączyła: 02 Maj 2009
Posty: 6909
Wysłany: Śro Sty 22, 2014 22:18   

Z tego co czytam, to dieta 5 przemian nie bazuje na niskich weglowodanach. Tam raczej zboza, warzywa, owoce, oliwy i miesa .
Masz jakąś ksiązke która opisuje zasady i kiedy co w jakiej porze roku stosowac?
W kazdej potrawie musza byc wszystkie zywioły?

Wiosną aktywna jest Przemiana Drzewa.- smak kwasny- związana z watroba i pecherzykiem zółciowym.

Latem aktywna jest Przemiana Ognia - smak gorzki- zwiazany z sercem.

Jesienią aktywna jest Przemiana Metalu - smak ostry- zwiazany z płucami.

Zimą aktywna jest Przemiana Wody - smak słony- związany z nerkami i pęcherzem moczowym.

Żywioł Ziemia - smak słodki- to taki bardziej uniwersalny , można go stosowac indywidualnie, nie musi się mieszac z innymi.

Czy te wszystkie żywioły muszą byc w każdej potrawie? Z tego co wyczytałam to kwasny i słony nie powinien dominowac w zadnym pozywieniu, inne musza je równowazyc.

Czy narzady odpowiadajace danym porom roku sa bardziej narazone na choroby i szczegolnie trzeba wowczas o nie dbac?
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Śro Sty 22, 2014 22:37   

Nie rozumiem co z tą jesienią. Przemiana metalu, smak ostry. To znaczy że trzeba włączyć do diety drut kolczasty czy wystarczy tylko ssać pogrzebacz kominkowy doprawiony pieprzem ?
_________________
Incurably Himself
 
     
mleszek1 
mleszek1

Wiek: 74
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 36
Skąd: Zawiercie
Wysłany: Śro Sty 22, 2014 22:58   

Grzegorz Rec napisał/a:
Nie rozumiem co z tą jesienią. Przemiana metalu, smak ostry. To znaczy że trzeba włączyć do diety drut kolczasty czy wystarczy tylko ssać pogrzebacz kominkowy doprawiony pieprzem ?

Dla Ciebie to śmieszne ale oni już w 500 roku naszej ery mieli uczelnie medyczne a wcześniej toczyły się wojny gdzie bo obu stronach frontu stało 2 miliony żołnierzy znali już wtedy rakiety wieloczłonowego o dużym zasięgu .
Włoski szef kliniki profesor Giovanni Maciocia ,
http://ksiegarnia.pwn.pl/...-chinskiej.html
na obchodzie lekarskim stawia diagnozy z oglądu języka a uczniowie potem "nowoczesnymi" metodami sprawdzają w kilka godzin że miał rację.
_________________
mleszek1
Tylko medycyna chińska leczy człowieka a nie choroby .
 
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Czw Sty 23, 2014 06:55   

Mleszku. Byli i być może jeszcze są w polsce lekarze, którzy nie mają nic wspólnego z chińską medycyną a na podstawie tego jak wygląda język pacjenta potrafili określić co mu dolega. Mało tego. Potrafili powiedzieć o nim wiele o jego dolegliwościach zanim przechodząc przez gabinet usiadł naprzeciwko nich.
Wiesz dlaczego chińczycy leczący akupunkturą uczą się anatomii ? Nie dlatego że są na ciele jakieś punkty energetyczne ale dlatego żeby wbijając igły nie uszkodzić nerwów, większych naczyń krwionośnych lub organów.
Akupunktura nie narodziła się w chinach a w japonii. Samuraje zauważyli że od ran otrzymanych w walce znikają inne dolegliwości które trapiły ich wcześniej. Rana aktywowała organizm do regeneracji. Silny bodziec i silna reakcja organizmu.
Rozmawiałem kiedyś ze starym ogrodnikiem. Mówił mi co to jest "straszenie drzew". Słabe drzewa nacina się wiosną w różnych miejscach żeby je pobudzić do regeneracji i wzrostu. Ta metoda znana jest w polsce od wieków. Na tej samej zasadzie działa wbijanie igieł w ludzkie ciało.
_________________
Incurably Himself
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz Rec Czw Sty 23, 2014 07:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Grzegorz Rec 

Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 1852
Ostrzeżeń:
 3/2/3
Wysłany: Czw Sty 23, 2014 12:19   

Żeby była jasność - nie żartuję z candidy. Candida + zakwaszenie organizmu + osłabiona odporność to rak. Każdy kto spełnia wszystkie te kryteria będzie prędzej czy później musiał zmierzyć się z nowotworem.
_________________
Incurably Himself
 
     
sidoruk

Dołączył: 17 Maj 2014
Posty: 12
Wysłany: Sob Maj 17, 2014 19:39   

o matko to brzmi poważnie. A do kogo się kierować w pierwszej kolejności?
 
     
Yahiko 

Dołączył: 03 Sie 2015
Posty: 1
Wysłany: Pon Sie 03, 2015 15:48   

Hej forumowicze,
Jak dalsze etapy leczenia Candidy? Czy ktoś leci dalej na diecie 80/10/10?

Od tygodnia wertuję temat 80/10/10, jestem już po książce dr Grahama, przeglądnąlem wszystkie 67strony tego tematu oraz przeczytałem mnóstwo blogów, opinii ludzi którzy nagle odmienili swoje życie (czyli nie tylko pozbyli sie candidy) i prawie w ogóle nie spotkałem się z negatywnymi relacjami odnoscie diety 811 i Candidą, wręcz przeciwnie. :medit:
Byłem teraz 3 miesiące na diecie wykluczającej cukier prosty (czyli cukier, słodycze i większość owoców), jadłem dużo warzyw (przede wszystkim),kasz,makaronów,ryży, dość sporo mięsa, tłuszczy skąpo - oceniłbym to wszystko mniej więcej na 70/20/10 8) W przeciągu 3miesięcy schudłem 15kg, na pewno znacznie poprawiłem swój system odpornościowy i zdrowie. Podejrzewam, że Candida mi znacznie spadła, badania zrobie dopiero jak wrócę do Polski (za 2tyg).
Niby jest wszystko ok ale i tak teraz spróbuje 'małych' zmian i rozpocząć taką podrasowaną 80/10/10 (nie do końca RAW VEG), jestem raczej spokojny i optymistycznie nastawiony do tego wszystkiego. Cieszy mnie, że będę mógł wrócić do owoców :pada: , które wcześniej w różnych publikacjach przedstawiane mi były jako główna pożywka dla grzybka. Tak więc na pewno nię będę ich sobie żałować. Warzyw i tak jadłem dużo więc to pozostawię bez zmian, ograniczę mięso no a tłuszczy to wiadomo, że tylko odrobina wieczorem.
Dużo trenuje, i kierując się przelicznikiem z książki dr Grahama mogę sobie pozwolić nawet na 3000-3500kCal/dziennie, tak więc szykuje się ostre ..... :evil: Oczywiście nie można się przejadać więc pozostanę przy 5-6 posiłkach/dzień , ale to chyba nawet lepiej niż np tak na raz objadać się 10bananami? ;D Odejdzie część suplementacji, dojem tylko to co zostało czyli probiotyki, pazury, witaminki :) Co jakiś czas dam znać jak mi idzie, mam nadzieję, że będzie wszystko oki i dołączę do grona osób, którym ten sposób odżywiania znacząco pomógł, i nie chodzi tylko o candidę :) Jeśli macie jakieś uwagi, wskazówki dla początkującego to bardzo chętnie ich posłucham.
Pozdrawiam wszystkich i dużo zdrówka!! :]
_________________
jezeli czlowiek sie uczy na bledach,
to dlaczego mialby miec za zle cokolwiek?
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Czw Wrz 24, 2015 08:45   

http://www.tlustezycie.pl...jsciu.html#more

D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Czw Lis 16, 2017 15:42   

Kangur napisał/a:
Zaczely sie problemy ze sercem.
Nieregularna praca. Zaniki pulsu co ktores uderzenie serca. Najgorzej bylo jak byly dwa zaniki w sekwencji. Odstawilem to wszystko. Lekarz zalecil zazywanie tabletek na nadcisnienie. Mowie mu, ze po zazyciu tabletki cisnienie mi spada do 110/58, a on mowi zazywaj pol tabletki. Cisnienie skakalo u nigo w gabinecie na 180/110, a w domu rzadko przekraczalo 140/90.
Zaczalem analizowac diete. Stwierdzilem, ze moze byc za malo wapnia.
Kangur
Mało potasu w pożywieniu. Więcej warzyw lub 9g chlorku potasu dziennie.
Warunek bezwzględny suplementacji potasem, nerki muszą być wydolne.
JW
 
     
Sentinel 

Wiek: 50
Dołączył: 05 Sie 2017
Posty: 1021
Wysłany: Czw Lis 16, 2017 17:46   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Kangur napisał/a:
Zaczely sie problemy ze sercem.
Nieregularna praca. Zaniki pulsu co ktores uderzenie serca. Najgorzej bylo jak byly dwa zaniki w sekwencji. Odstawilem to wszystko. Lekarz zalecil zazywanie tabletek na nadcisnienie. Mowie mu, ze po zazyciu tabletki cisnienie mi spada do 110/58, a on mowi zazywaj pol tabletki. Cisnienie skakalo u nigo w gabinecie na 180/110, a w domu rzadko przekraczalo 140/90.
Zaczalem analizowac diete. Stwierdzilem, ze moze byc za malo wapnia.
Kangur
Mało potasu w pożywieniu. Więcej warzyw lub 9g chlorku potasu dziennie.
JW


Jeśli mogę coś zasugerować. Taka reakcja na stres sugeruje nie tylko niedobory elektrolitów, ale też witamin z grupy B i aminokwasów. To typowy skutek LCHF ze zbyt niskim spożyciem produktów białkowych, zawierających znaczne ilości witamin rozpuszczalnych w wodzie. Nie ma pewności, że sama suplementacja potasu, magnezu, B6, oraz karnityny i tauryny przyniesie oczekiwane efekty. W tym przypadku prawdopodobnie nie. Konieczne jest zwiększenie ilości białka w diecie, oraz niskowęglowodanowych, roślinnych źródeł mikro i mikroelementów: orzechy, pomidory, oraz zwiększenie spożycia nienasyconych kwasów tłuszczowych.
 
     
Franciszka

Dołączył: 26 Gru 2013
Posty: 12
Wysłany: Wto Lis 21, 2017 08:44   

Pan Jarmołowicz pisze 9 g potasu, to ile ja powinnam brać tabletek, jeśli mam potas naturell, gdzie 1 tabletka to 80mg. Mam ostatnio ten sam problem, wprowadziłam magnez i b complex, ale ostatnio przez przypadek wzięłam tabletke potasu i o dziwo poczułam sie dobrze.
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Wto Lis 21, 2017 11:47   

Nie potasu, ale chlorku potasu do 9g dziennie. W przybliżeniu jest w tym połowa potasu i połowa chloru.
Dzienna zalecana dawka potasu w pożywieniu to 3-4 g. Dlatego tabletki po 0,08 g (80 mg) potasu, to zabawka. Jeżeli już przyjmować suplementy, to trzy razy dziennie Potazek, który w tabletce zawiera 0,3 g potasu, albo kupić sobie chlorek potasu w sklepie chemicznym, wyjdzie kilkadziesiąt razy taniej.
Warunek bezwzględny suplementacji potasem, nerki muszą być wydolne.
JW
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Wto Lis 21, 2017 13:26   

Panie Witoldzie , pana zdaniem
teoria dr Rybczyńskiego ...
?
Darek
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Śro Lis 22, 2017 12:56   

Spotkałem się z tym, że preparat krzemowy w jakimś zakresie działał, oczywiście choroby są różne.
JW
 
     
Franciszka

Dołączył: 26 Gru 2013
Posty: 12
Wysłany: Śro Lis 22, 2017 15:32   

Tymczasem biorę ten potas który zakupiłam, w przyszłości kupię chlorek potasu polecany przez Pana Witolda, ciśnienie mam książkowe, nawet mi lekko puls się obniżył. Dziękuję.
 
     
dario_ronin
[Usunięty]

Wysłany: Sob Lis 25, 2017 15:50   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
choroby są

Hm, bardziej niż preparat krzemowy interesuje mnie zasadność wniosków z badań dr Rybczyńskiego - komórki rakowe = grzyb w różnych formach ... myśli Pan , że nic nie warte ?

D
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Lis 26, 2017 11:05   

Trudno powiedzieć. Rybczyński, jak wielu innych badaczy ma swój pionierski wkład w poznanie istoty raka. W pewnym zakresie jego prace są zbliżone do prof. Enderleina. Obaj naukowcy opisują różne stadia rozwojowe grzyba, Rybczyński penicillinum, Enderlein kilka innych grzybów, w tym także Penicillium roquefortii. Jednak Rybczyński koncentruje się wyłącznie na rakotwórczym działaniu penicillinum. Istnieje wiele ciężkich chorób powodowanych przez grzyby, jak choćby kryptokokoza, kandydoza. Dlaczego tylko penicillinum miałoby powodować raka? Być może Rybczyński wyciągnął zbyt pospieszne wnioski ale jednocześnie dotknął istoty problemu, jakiejś matrycy krzemowej, która w organizmach wyższych jest odpowiedzialna za utrzymywanie właściwego kształtu i funkcjonalności tkanek. W tym zakresie genetyka kompletnie niczego nie potrafi powiedzieć. Buńczuczne stwierdzenia, że rozszyfrowano genom ludzki są tromtadracją, bo poznano tylko, które fragmenty DNA kodują wytwarzanie jakichś białek. Ale to nic nie mówi, w jaki sposób te białka są wbudowywane tak, żeby przez kilkadziesiąt lat człowiek zachował kształt swojego ciała i nie zmienił się w bezładną kulę zanarchizowanych komórek, tak, jak to się dzieje w przypadku komórek nowotworowych.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Lis 26, 2017 13:06   

Cytat:
http://www.cancerfighting...and-cancer.html
Some doctors implicate fungi as a cause of leukemia. In 1999 Meinolf Karthaus, MD, watched three different children with leukemia suddenly go into remission upon receiving a triple antifungal drug cocktail for their "secondary" fungal infections.

In 1997 Mark Bielski stated that leukemia, whether acute or chronic, is intimately associated with the yeast, Candida albicans, which mutates into a fungal form when it overgrows.

Milton White, MD. believed that cancer is a chronic, infectious, fungus disease. He was able to find fungal spores in every sample of cancer tissue he studied. Some other doctors agree with him. Such as the Italian doctor who has his patients take a teaspoon of bicarbonate of soda, baking soda, in a glass of water half an hour before breakfast. This alkalizes the digestive tract so that it would help eliminate candida.

Also advocating the fungus and cancer connection, Author Doug Kaufmann asserts that fungi in foods may play a role in cancer. He has seen children become free of their documented leukemia once the child's parents simply changed the child's diet. Kaufmann's diet is base on the widely published problem of mold and fungal produced mycotoxin contamination of our grains and other foods.

Grains such as corn, wheat, barley, sorghum, and other foods such as peanuts, are commonly contaminated with cancer-causing fungal poisons called mycotoxins. One of them, called aflatoxin, just happens to be the most carcinogenic substance on earth.

He says we consume, on average, from 0.15mg to 0.5mg of aflatoxin per day. So it is not sugar alone that is the problem in our western diet, but fungal toxins that are found in the sugary grains. More than once has Kaufmann interviewed a caller (on his health talk show) who absolutely craved peanut butter and popcorn just prior to their diagnosis of cancer.

Kaufmann feels that antibiotics may play a role in this. Antibiotics destroy the normal, protective gut bacteria, allowing intestinal yeast and fungi to grow unchecked. Resulting in Candida overgrowth. This can lead to immune suppression, symptoms of autoimmune diseases, or even cancer.
Jak widać, oprócz Rybczyńskiego i Simonciniego inni autorzy też upatrują przyczyn raka w grzybach, z tym, że właśnie nie tylko w penicillinum. Ponadto w rozwoju raka znaną przyczyną jest ekspozycja na aflatoksyny wytwarzane przez grzyby.
JW
 
     
Witold Jarmolowicz 
Site Admin

Pomógł: 46 razy
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8793
Wysłany: Nie Lis 26, 2017 13:57   

http://www.naturalalterna...laurose-extract
Co to za roślina, laurose?
Chyba oleander?
https://www.lifeintegrati...e%20Extract.pdf
Wyciąg z niej jest cytotoksyczny, antyrakowy
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17595134
JW
 
     
EAnna 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 1298
Wysłany: Nie Lis 26, 2017 18:22   

Witold Jarmolowicz napisał/a:
Co to za roślina, laurose?
Chyba oleander?

Tak, oleander pospolity.
Roślina silnie trująca, należy do rodziny toinowarych.
Posiada glikozydy nasercowe.
_________________
Pozdrawiam
EAnna
Ostatnio zmieniony przez EAnna Nie Lis 26, 2017 18:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Copyright © 2007-2024 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved